A drugie trzeba było by mieć dobry sprzęt do przezucenia na kasę i głowice a są tanie uniwersalne i na takiej nagrali mało kto używa już studyjnych sprzętów
Zlota era kaset juz dawno minela , na szczescie jest jeszcze wiele starych deckow i kaset choc ceny zaczynaja byc absurdalne. Jesli chodzi o nagrywanie to ja nagrywam z interfejsu podlaczonego do komputera, mozna cyfrowo obrobic plik zrodlowy jak sie chce i dostosowac do wlasnych preferencji , efekt jest znakomity, no i nie potrzeba trzech glowic i siedmiu silnikow. Nie wyobrazam sobie sluchania jakiegos 'orginalu' choc to pewnie dla chobbystow.
Problem polegał na tym, że taśmy były nagrywane z taśmy "matki" na szybkich obrotach. Żadna taśma "oryginalna z nagraniami" nie była (i nie jest) poprawnie nagrana.
Taśma została nagrana ponownie i niestety jest słabej jakości, dziwię się, że firmy fonograficzne nie kupują u prawdziwego producenta taśm (Hitachi) tylko biorą jakiś szrot nie wiadomo skąd.
z nowych wydań na kasetach dobrze brzmią tylko te wydane przez mystic oraz reedycja queen the miracle na kasecie z 2022. reszta tych "nowych kaset" to tragedia. szczególnie te polskie albuny wydane przez mtj na kasetach.
Temu najlepiej samemu przegrywać płytę CD na kasetę (chociaż już ledwo dostępne) typu IV. Tutaj definitywnie jest zastosowana I. Od biedy można korektorem nieco poprawić dźwięk na kasetach typu I ale przy tej jakości to tylko odesłać kasetę z wlepeczką karny k*tas za nagrywanie jamnikiem (chociaż i Jamnik lepiej nagrywał niż to co słychać)
Z tej taśmy nie da się już nic lepszego wycisnąć, taśmy z lat 90 biją na głowę te dzisiejsze, troszkę to dziwne, przecież nadal można zamawiać taśmy od Japońskiego producenta Hitachi (Maxell), ale jak widać i słychać sami robią jakieś dziwne mieszanki i nagrywają. kiepski dźwięk nie jest wynikiem słabego nagrywania, ale jakością taśmy.
@@konradk3845 To są te, tylko cena masakra allegro.pl/oferta/kaseta-magnetofonowa-maxell-ur-90-tasma-muzyka-6056507131 Ja kupowałem je po 3,50 tak ze trzy lata temu, robione na Węgrzech (receptura taśm Hitachi, czyli Maxell)
gwarantuję że ta kaseta odtwarzana na decku z porządną głowicą stożkową np. JVC KD D4 który posiadam i ma głowicę METAPERM brzmiała by dużo lepiej, mam wiele kaset oryginalnych i stereofonią, przestrzennością brzmią dużo lepiej od CD, przykład kaseta ALPHAVILLE FOREVER YOUNG, płyta CD oryginalna i kaseta , płyta to porażka w porównaniu do taśmy, na taśmie są szczegóły których nie ma na cd, decki z podwójną głowicą mają szerokie głowice które dociskają na końcach odbojnika filcowego w kasecie, słaby kontakt z taśmą, dlatego nagrywać tylko na takich deckach dla siebie , oryginalne fabryczne kasety są nagrywane na zwykłych głowicach które centralnie dociskają do taśmy, taka moja opinia, nie każdy się musi z nią zgadzać
@@pitorbital3113 jak dla mnie to nakamichi żadna rewelacja były o wiele lepsze decki firm np. HITACHI, JVC a jaka jest użyta głowica to ma duże znaczenie przy słuchaniu oryginalnych kaset, przy nagrywaniu dla siebie np. z cd to bez różnicy
Jak chcą coś wypuszczać to niech to zrobią chociaż porządnie ludzie oczekują dobrze nagranego album bez różnego rodzaju Zakłóceń. A tu takie coś przykro mi jest tego słuchać ponieważ ktoś musiał wydać swoje pieniądze na to barachło ( chodzi o kasetę nie o album ) . Jedyne do czego się nadaje to postawienie na półkę bo słuchać się tego nie da.
Honk Kong samo to mówi za siebie kiepski sprzęt
A drugie trzeba było by mieć dobry sprzęt do przezucenia na kasę i głowice a są tanie uniwersalne i na takiej nagrali mało kto używa już studyjnych sprzętów
Zlota era kaset juz dawno minela , na szczescie jest jeszcze wiele starych deckow i kaset choc ceny zaczynaja byc absurdalne. Jesli chodzi o nagrywanie to ja nagrywam z interfejsu podlaczonego do komputera, mozna cyfrowo obrobic plik zrodlowy jak sie chce i dostosowac do wlasnych preferencji , efekt jest znakomity, no i nie potrzeba trzech glowic i siedmiu silnikow. Nie wyobrazam sobie sluchania jakiegos 'orginalu' choc to pewnie dla chobbystow.
Problem polegał na tym, że taśmy były nagrywane z taśmy "matki" na szybkich obrotach.
Żadna taśma "oryginalna z nagraniami" nie była (i nie jest) poprawnie nagrana.
Pewnie na jamniku nagrana bo chyba ? nowych kombajnów studyjnych to nie uświadczy ,i taśmy nowe to porażka
Taśma została nagrana ponownie i niestety jest słabej jakości, dziwię się, że firmy fonograficzne nie kupują u prawdziwego producenta taśm (Hitachi) tylko biorą jakiś szrot nie wiadomo skąd.
z nowych wydań na kasetach dobrze brzmią tylko te wydane przez mystic oraz reedycja queen the miracle na kasecie z 2022. reszta tych "nowych kaset" to tragedia. szczególnie te polskie albuny wydane przez mtj na kasetach.
brzmi gożej, bo nie ma już licencji na ukłd dolby Dignital, nie mają deków z tym ukłądem
tak samo ja nagram o 250% lepiej płyte cd od orginalnej cd
Temu najlepiej samemu przegrywać płytę CD na kasetę (chociaż już ledwo dostępne) typu IV. Tutaj definitywnie jest zastosowana I. Od biedy można korektorem nieco poprawić dźwięk na kasetach typu I ale przy tej jakości to tylko odesłać kasetę z wlepeczką karny k*tas za nagrywanie jamnikiem (chociaż i Jamnik lepiej nagrywał niż to co słychać)
Z tej taśmy nie da się już nic lepszego wycisnąć, taśmy z lat 90 biją na głowę te dzisiejsze, troszkę to dziwne, przecież nadal można zamawiać taśmy od Japońskiego producenta Hitachi (Maxell), ale jak widać i słychać sami robią jakieś dziwne mieszanki i nagrywają.
kiepski dźwięk nie jest wynikiem słabego nagrywania, ale jakością taśmy.
@@pitorbital3113 Niestety kasety magnetofonowe to wymarły już egzemplarz. Zostaje poszukiwanie leżaków co najwyżej.
@@BaziNeon Nowe taśmy i to bardzo dobrej jakości nadal są produkowane.
@@pitorbital3113 które dokładnie i gdzie je można kupić? Maxell Ur 90? Ten nowy?
@@konradk3845 To są te, tylko cena masakra allegro.pl/oferta/kaseta-magnetofonowa-maxell-ur-90-tasma-muzyka-6056507131
Ja kupowałem je po 3,50 tak ze trzy lata temu, robione na Węgrzech (receptura taśm Hitachi, czyli Maxell)
gwarantuję że ta kaseta odtwarzana na decku z porządną głowicą stożkową np. JVC KD D4 który posiadam i ma głowicę METAPERM brzmiała by dużo lepiej, mam wiele kaset oryginalnych i stereofonią, przestrzennością brzmią dużo lepiej od CD, przykład kaseta ALPHAVILLE FOREVER YOUNG, płyta CD oryginalna i kaseta , płyta to porażka w porównaniu do taśmy, na taśmie są szczegóły których nie ma na cd, decki z podwójną głowicą mają szerokie głowice które dociskają na końcach odbojnika filcowego w kasecie, słaby kontakt z taśmą, dlatego nagrywać tylko na takich deckach dla siebie , oryginalne fabryczne kasety są nagrywane na zwykłych głowicach które centralnie dociskają do taśmy, taka moja opinia, nie każdy się musi z nią zgadzać
A ja gwarantuje, ze to wina taśmy i nie pomoże tu nawet Nakamichi Dragon.
@@pitorbital3113 jak dla mnie to nakamichi żadna rewelacja były o wiele lepsze decki firm np. HITACHI, JVC a jaka jest użyta głowica to ma duże znaczenie przy słuchaniu oryginalnych kaset, przy nagrywaniu dla siebie np. z cd to bez różnicy
@@tomaszpuscizna4139 No to proszę sobie obejrzeć ten film i wyciągnąć wnioski.
ua-cam.com/video/xvyRf676S5M/v-deo.html
Jak chcą coś wypuszczać to niech to zrobią chociaż porządnie ludzie oczekują dobrze nagranego album bez różnego rodzaju Zakłóceń. A tu takie coś przykro mi jest tego słuchać ponieważ ktoś musiał wydać swoje pieniądze na to barachło ( chodzi o kasetę nie o album ) . Jedyne do czego się nadaje to postawienie na półkę bo słuchać się tego nie da.