Jak powstał i jak brzmi największy przebój Davida Bowie
Вставка
- Опубліковано 27 чер 2024
- 📂 Stemy i MIDI: 0db.pl/
👁 Kursy 0dB.pl: 0db.pl/kursy-warsztaty
👁 Subskrybuj 0dB.pl: bit.ly/sub0dBpl
👁 Instagram: / 0db.pl
👁 Facebook: / 0dbpl
👂 Podcast Spotify: spoti.fi/3akUMNv
👂 Podcast Apple: apple.co/3P5Ekzm
[ LINK POLECAJĄCY ]
**** Publikuj swoją muzykę za pośrednictwem DistroKid! *****
distrokid.com/vip/seven/699759
Opis odcinka:
Największy przebój Davida Bowie kryje w sobie wiele ciekawych i mało znanych szczegółów, którym dokładnie przyglądam się w tym odcinku Dekonstrukcji
00:00 Intro
01:37 Geneza utworu
04:58 Budowa utworu
08:26 Stevie Ray Vaughan
10:29 Bob Clearmountain
13:03 Teledysk
14:10 Partia gitary
16:31 Partia perkusji
23:16 Partia basu
24:55 Instrumenty dęte
26:00 Gitara solowa
28:03 Organy Hammonda
29:14 Materiały dodatkowe
Wczesne demo Let's Dance: • Let's Dance (Demo)
Nile Rodgers opowiada o powstaniu Let's Dance: • Nile Rodgers Tells The...
Gdybym mógł to bym zasubskrybował ten kanał kilka razy. Jako muzyk doceniam ten kanał ogromnie, a jako słuchacz muzyki doceniam go jeszcze bardziej.
Zupełnie nie znam się na tych technicznych cudach ale słucha się tego rewelacyjnie.
Bob Clearmountain! Wybitna osobowość i wrażliwość muzyczna. Polecam wszystkim miksującym przyjrzeniu się temu człowiekowi, bo miksował jeszcze takie rzeczy jak Run to you, Everything I do I do it for you, Born in the USA, Le Freak, Good Times - Chic. Woman in Chains, Slave to love, Avalon, Out of touch, Zenka Martyniuka...
Lista się w zasadzie nie kończy...
A wraz z małżonką która jest właścicielem firmy Apogee, dbają o to, aby rozwój technologii w domenie audio był cały czas na najwyższym poziomie. Polecam.
Magda Gessler!
Jak zwykle doskonały odcinek.
Generalnie napisałem w trakcie oglądania, a zostało to wszystko powiedziane🤣
Ten kanał powinien mieć 1M subów. Dziękuję Panu.
Panie Tomaszu kapitalna robota. Może jakaś dekonstrukcja R.E.M.?
Artysta mojego życia! Dzięki Panie Tomku!
Gratuluję ( bez sarkazmu ) ja nigdy nie mogłem wybrać tego/tych naj. 🤷🙋♂
Słuchałem kilka dni temu playlisty z największymi hitami lat 80-tych i kiedy skończyło się Let`s dance, wiedziałem, że ten utwór musi być w dekonstrukcji.
Dziękuję za wszystkie odcinki, słucham jak zaczarowany.
Ta płyta Bowiego brzmi bardzo dobrze, a utwór Lets Dance, jest jednym z kamieni milowych muzyki lat 80-tych, których Bowie obok takich artystów, jak Tina Turner, George Michael i wielu innych jest dla mnie symbolem.
Uwielbiam Let's Dance Bowiego od dziecka. Kiedy po raz pierwszy go usłyszałem i zobaczyłem na MTV. Dzięki za materiał😊
Absoluty TOP 👍 Przepracowałem jako realizator i producent w studio ponad 25 lat. Nadal mnie Pan zaskakuje. Jak Pan to robi?
Pięknie opowiedziana historia utworu
Po paskudnie ciężkim dniu w pracy, nie mogłem trafić na nic lepszego. Uwielbiam ten utwór, a jako audiofil rozbijałem go na atomy setki razy. Baaaaaaardzo dziękuje za tą analizę oraz nieśmiało proszę o Joy Division - Shadowplay
Pana wiedza i sposób jest przekazywania - genialne. Należało by się 11milionów subów
To jest rzemieślnicza robota! Wspaniała dekonstrukcja! Jak wspomniałem przy innych Pana dekonstrukcjach i tak jak przedmówcy, jest Pan jak Robert Makłowicz, słuchać można bez końca i z przyjemnością 😀
Z tego co kojarzę David jakoś w UK nie mógł się wybić w świadku muzycznym początku lat 70 jako Ziggy Stardust (był zbyt cukierkowy na tamte czasy), dopiero po poznaniu Lou i Iggi`ego oraz pracy nad płytą RAW POWER pokazał że jest ogarniętym muzykiem i producentem. Wielkim krokiem ku staniu się super gwiazdą było poznanie przez niego i sex z Mick`im Jagger`em z Rolling Stones.
Nawiązując do otwierającego pytania to nigdy nie rozumiałem tego fenomenu, a już szczególnie przyczyny popularności tego kawałka. O wiele ciekawszy i bardziej bujający jest, imo, Fame, co do którego byłem zaskoczony kiedy usłyszawszy go po raz pierwszy jako kower w Dzikiej Namiętności, dowiedziałem się później że jest autorstwa właśnie Bowiego (nie mam nic do odmiany nazwiska).
Ale ogólnie fajnie się słucha każdej historii z dekonstrukcji i rozkminia smaczki, także jak zwykle szacun, dzięki i pozdro! 🖐️😊
Mozna Pana sluchac godzinami dziekujemy
Zdekonstruował Pan największy przebój mojego dzieciństwa 😊. Tyle niesamowitych informacji! Dziękuję 😊
Dla mnie najważniejszym utworem Bowiego jest China Girl,który to wyżebrał od Igiego Popa po wielu melanżach i stworzył arcydzieło!
Dzień dobry Panie Tomaszu😊 Gdyby kiedyś nie miał Pan weny na robienie kolejnej dekonstrukcji‐ ja uradował bym się utworem Koto Visitors. Wydaje się mieć mało ścieżek, choć większość to zsyntetyzowana elektronika, z której może nie być Ci wycisnąć, ale Pana okrasa historyczna zespołów i utworów jest mistrzowska ❤
Uwielbiam dekonstrukcje moich ulubionych utworów z wczesnej młodości!
Dziękuję pięknie!
Świetna robota!
Fakt, że ten kanał nie ma jeszcze miliona subskrybentów definiuje nasz kraj chyba jako stado ludzi głuchych.
raczej z ograniczonym horyzontem i utrwalonym, acz lichym, gustem muzycznym.
Wiekszosc nie slucha muzyki swiadomie, tzn slucha tego co im leci na spotify albo w radio. Poszukiwanie czy kolekcjonowanie plyt z kluczem jest traktowane jako lekkie szalenstwo. ;)
@@gonzogorf7019 żeśmy są głusi, to fakt. Wystarczy na jakiejkolwiek imprezie posłuchać spontanicznego "Sto lat".
A może dekonstrukcja "Tears For Fears - Shout" skoro jesteśmy we wczesnych latach oseimdziesiątych?
Mam wrażenie że utwór ma spory potencjał na to żeby rozbić go na części pierwsze :)
Panie Tomaszu, to teraz poprosimy Grace Jones - I've Sean That Face Before.
A w przyszłości chętnie usłyszał bym Jon and Vangelis - The Friends Of Mr Cairo, choć to może być dość duże wyzwanie lub w zamian tego Yes - Lonely Heart.
Dziękuję za poświęcony czas, świetnie się słucha i dowiaduje nowych rzeczy.
Ciekawostki o danym kawałku / albumie nadają nowe spojrzenie na utwory/zespół.
Lubie wyłapywać różne smaczki, np Dire Straits - So Far Away, w którymś momencie kolejnego remasteru pomylono kanały lewy z prawym. Potem już ciągnięto tę pomyłkę.
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę!
Albo "Slave To The Rhythm"!!
No i wykop wykonał zadanie. Przywiało nowych widzów sporo a Pan Tomasz został doceniony ❤
Fajnie zobaczyć przebój Davida Bowiego w pańskim cyklu, panie Tomaszu. Czy jest szansa na to, że w dekonstrukcji pojawi się utwór autorstwa Mike'a Oldfielda (Moonlight Shadow), Phila Collinsa oraz Roxette? Bo jestem przynajmniej w 99% pewny, że pojawi się Fleetwood Mac.
Super, kolejna perełka na Pańskim kanale :) Bardzo się cieszę jak Pan bierze na warsztat utwory z lat 80-tych mimo iż sama ich nie znam ze względu na wiek, lecz jest to moja ulubiona dekada w muzyce. Po poprzedniej wrzutce naszła mnie refleksja, że świetnie by tu pasowało "Don't you want me" The Human League
Wow. Kolejny wspaniały film. Muzyka to życie. Dziękuję za wspaniałe filmy. 🎼🎺🤗🙂🎸🎻
Ech... cudownie ze jest taki kanał
Fantastyczny materiał, serdecznie pozdrawiam!
Bowie sam twierdził że to zła płyta. Był z niej niezadowolony. Jest dosyć dobry film o Bowie na Netflix. Szkoda ze powstał po śmierci. Tak czy siak Bowie elektryzuje nawet po śmierci
On chyba żadnej swojej płyty z lat 80 nie lubił, oprócz "Scary Monsters".
dziękujemy za kolejny fantastyczny odcinek
Wspaniały odcinek. Oglądam z wielką przyjemnością.
dla mnie od zawsze zdecydowany nr 1 na tej płycie to "Ricochet". Ale lubię też "China Girl" i właśnie tytułową piosenkę. Fajny pomysł z tymi dekonstrukcjami
Jesteś moim idolem. Robisz to, co ja zawsze chciałem (jako elektronik wyszkolony na poziomie LZ). Ale na politechnice (akustyka) się już nie udało (pierwszy rok przyjęć bez egzaminów i megamnóstwo łebków do odsiania, odsiano i mnie).
No i znowu urwało mi to i owo! Dzięki za świetny materiał!
Odpalam. Już nie mogę się doczekać Pana Wiedzy👍
Nie wiem, czy powtarzanie, że jest pan mistrzem ma sens, ale powiem to jeszcze raz: jest pan mistrzem! Dziękuję!
Ja bym dodał jeszcze, że jest pan profesorem!
Niesamowita dawka wiedzy. Jestem jedynie namiętnym słuchaczem muzyki, jeśli chodzi o tworzenie, to kompletnym laikiem, ale dzięki panu, odkrywam w zasadzie muzykę na nowo.
Po latach odkryłem Davida Bowie. Facet wybiegł z twórczością w przyszłość. I ta jej różnorodność…
O cholera, kanał na który czekałem i szkoda że go wcześniej nie odkryłem. Leci sub, Ale pytanie do do autora. Jak traktowane są to fragmenty muzyki przez jutuba, czy wpadają ci jakiś claim czy wyłącza monetyzację. Jako twórca podobnej Wielkości kanał chciałem podpytać. Pozdrowienia
Sprawa jest najprostsza z możliwych. Materiał jest traktowany jako cover, zatem w wielu przypadkach wszelkie przychody są współdzielone z właścicielami oryginalnej treści.
Gratuluję. Ten kanał jest wszystkim, czym słuchanie muzyki nie powinno być. Z radością pokazuję znajomym.
Kolejny bardzo ciekawy odcinek. Mega wciągająca historia utworu, ciekawostki jak i same technikalia. Gratuluję i podziwiam wiedzy ale też poniekąd współczuję bo chyba słuchanie muzyki przez Pana ma nieco inny wymiar niż u zwykłego konsumenta tej sztuki :)
Tak, to prawda. I przy okazji temat na dłuższe rozważania...
Zupełnie się nie znam na tworzeniu muzyki - ale z przyjemnością zobaczyłem opis teledysku z czasów mojej młodości. Widać profesjonalizm autora 0 dB :)
Bach i Beethoven też się nie znali na masteringu 😉
Wspaniałe!
Zatrudnienie SRV to najlepsze, co mogło się dla tego utworu wydarzyć.
☝️👏🙋
Solówka w "China Girl" zawsze mnie rusza
David byl mistrz, potrafil odnalesc sie w kazdym gatunku, a "lazarus" jest zwienczeniem konca jego drogi. Jego charyzma, talent i osobowosc, Bowie jest po prostu poza skala oceny :) dziekuje za film :) bowie byl i jest moim crushem 😅
Dziękuje za kolejny świetny material.
Co do komentarzy... no przykre...sądze, iż duke eric dawno nie... (brakuje mi słowa.... jak jest po angielsku "poru hał"? )
A ja dalej czekam na Heroes Bowiego....
Fantastycznie rozebrana piosenka :)
To co Pan robi przypomina odtwarzanie ze słuchu orkiestry, w której wszystkie instrumenty są jednorazowymi prototypami.
Gwiazdy konsolety - echa, przejścia, pogłosy, no i jeszcze głos Dawida Bowie.
Glos mial raczej taki sobie, mial pomysly i byl bezkompromisowy w tym co robil.
jak zwykle bomba.pozdrowienia z Aten
Może kiedyś coś z Erasure...
Słuchało się. Dla mnie, jako wtedy małolata, to było wtedy absolutne mistrzostwo. Muzyka i teledysk. Potem zacząłem drążyć muzykę Bowiego. Nagrywał lepsze rzeczy. Natomiast jak Autor mówi i tłumaczy wszystko dla mnie sci-fi. Jednak mi się podoba. Pozdrawiam
Kiedy ktoś mnie zapyta o ulubiony serial to powiem, że "Dekonstrukcja" Telewizja i platformy streamingowe mogą się schować przy takim materiale Dziękuję za kolejny świetny odcinek!
Od pewnego czasu inny kanał skopiował polowę nazwy i robi dużo szumu, ale i tak wracam tutaj. Tu tematy spokojniejsze, bardziej relaksujące.
Świetny kanał, oglądam dekonstrukcje utworów z wielką ciekawością. Przy elektronice z lat 80tych pomyślałem czy byłoby możliwe zdekonstruowac numery już z czasów komputerowych np. The Prodigy z plyty "Music for the Jilted Generation"
Pozdrawiam serdecznie
Jego "The Man Who Sold The World", wypromowany później przez "Nirvanę" uważam za dużo większy przebój.
oj, nie
Jeszcze po drodze scoverował ten utwór Midge Ure
Ja to bym chciał usłyszeć coś na temat utworu The Bangles - Eternal Flame, a konkretnie refrenu tej pioseki. Tam się dzieją jakieś przedziwne i nieznane muzyce popularnej rzeczy w progresji akordów :) chyba ze 3 razy zmienia się tonacja w ciągu 3 sekund. Uwielbiam ten moment.
To jeszcze nic takiego. W Opolu 2x nagradzano piosenki Zbyszka Namysłowskiego: "Kocham się w poecie" (śpiewała Łucja Prus) i "Sprzedaj mnie wiatrowi" (Marianna Wróblewska). Piosenki niebanalne, ale werdyktowi jury towarzyszyły gwizdy publiczności, która miała pewnie duże trudności z powtórzeniem parunastu taktów tych "przebojów".
nie no daj spokój jest tyle wybitnych utworów z lat 80-tych że szkoda tracić czasu na tak miałki kawałek.
piekny materiał! Czy mogłby Pan pomyslec o zespole The Birthday Massacre - ew. Madonne - Open your Heart, z tym drugim jest dziwna historia jak powstal :) ew. Prince - kiss :) pozdrawiam serdecznie! :D
Lajk w ciemno i lecimy
Mamy to!!!
doskonały odcinek! dziękuję. a może tak children od sanchez kiedyś...?
Cudowny utwór :-)
@@0dB-pl a gra Pan na flugelhornie? 😉
@--Kwinto-- Nie, ale za to gram na tubie (F), więc przynajmniej wiem gdzie dmuchać :-)
Doskonała rekonstrukcja.
Bardzo dziękuję za tą arcyciekawą dekonstrukcję. Czy mogę prosić o omówienie jakiegoś utworu Eltona Johna? Do wyboru wspaniałych kompozycji artysta ma bez liku. Przy okazji; od zawsze intryguje mnie specyficzne brzmienie jego fortepianów. Wynika to tylko z omikrofonowania i specyficznego wykręcenia na konsolecie czy są to jakieś specjalnie preparowane instrumenty? Wiadomo, ma przy okazji niepowtarzalny styl grania 🙂 Pozdrawiam serdecznie z miasta Łodzi 🙂
Z polskiej muzyki proponuję dekonstrukcję czegoś z Budki Suflera z okresu elektronicznego (1984-88), włączywszy płyty Urszuli. Choć w okresie 1978-80 też już zaczynali bawić się z aparaturą w studiu (np. "świszcząca" perkusja w utworze "Sekret" czy bardzo nowoczesny na owe czasy syntezator w "Nic nie może wiecznie trwać" Anny Jantar).
Takie opowiesci powinny byc regularnym pokarmem dla tych ktorzy lubia dobra muzyke! Sluchac to jedno ale warto wiedziec jak takie skarby powstaly...
O ja cię, nie spodziewałam się tego, że pan Tomek tanecznym krokiem zrobi kolejną dekonstrukcję. I wiedząc, że brzmienia zawarte w tej piosence są w większości w stylistyce disco funk można zdać sobie sprawę, że przy tej piosence nie da się nie tańczyć. A i jeszcze była wykorzystana w ostatniej reklamie sklepu internetowego Amazon, w której widać, że para tańczy przy niej płynącej z bezprzewodowego głośnika firmy JBL.
PS. Skoro była dekonstrukcja kolejnej piosenki z tańcem w tytule, to co pan powie o dekonstrukcji piosenki Leonarda Cohena i Jennifer Warnes "Dance me to the end of love" albo "I wanna dance with somebody (who loves me)" Whitney Houston?
Jestem panem 0dB zafascynowany od dawna...
zupełnie nie rozumiem jak... w jaki kuźwa sposób TYLKO ZE SŁUCHU można cokolwiek odtworzyć 1:1 i to jeszcze z pełną wiedzą i świadomością tego co się robi (ZAUWAŻCIE - wiedzą i świadomością, której zapewne nie posiadali pierwotni autorzy - działając często jedynie intuicyjnie)
NO i SZOK!
Jak wasze SUPER 👍😘
delicje!
Jeśli chodzi o bowiego to kocham low, heroes, scary monster. Uwielbiam lodger, station to station, outside i blackstar. Bardzo lubię aladin same, ziggyego czy young americans ale ten popowy okres w dyskografii davida mnie jakoś nie porwał, o ile lets dance nie było takie złe to kolejne albumy z lat 80 nie były dobre. Pojedyncze piosenki dawały radę ale i tak moim zdaniem to najgorszy okres w twórczości tego artysty. Szkoda, że w tamtym czasie poszedł w tym kierunku, mógł robić ciekawsze rzeczy. Nie wiem czy lepiej byłoby jakby nie nagrywał tej płyty, bo trochę zabiła u niego kreatywność
Jeśli już coś takiego było, to przepraszam ;) ale dla mnie interesująca byłaby choćby tylko jednorazowa dekonstrukcja innego rodzaju. Jak jakiś utwór, który na płycie odniósł sukces, między innymi dzięki "gęstej" aranżacji, pracy realizatorów w studiu, obecności tłumu muzyków sesyjnych itd. został potem zagrany na żywo.
A może "Maneater" Hall&Oates, skoro już Pan wspomniał? 😉
26:03 (solo... a potem jest już tylko on, stary odrapany Stratocaster i równie stary, rzężący wzmacniacz Fendera...) Czasami więcej do szczęścia nie trzeba. Nagranie z ulicy w Santiago w Chile: 'Street artists: Highway star (Deep Purple cover)' ua-cam.com/video/Ree-byztoJs/v-deo.html
Zacytuję też jeden z komentarzy:
"I grew up with the Beatles, Zeppelin and Deep Purple and so many others. I'm a musician myself and a music junkie in general and for those who don't know, this is NOT an easy song to do and even harder to get a full seamless sound with only a three piece band AND sound big outside in the open air.
These guys are good and they're very tight and they do real justice to this song. Plus, look at that little toy drum kit. It looks like a starter kit for a 10 year old kid yet that drummer makes it sound good. The guiatrist? Well, who the hell plays heavy metal or any electric guitar these days without 15 effects pedals and a huge Marshall amp. This guy had a guitar and a little 15 watt practice amp. That's all! He sounded fantastic. The base player? Perfect. He kept time like a quartz watch and didn't miss a note. These guys aren't some sloppy half assed garage band. These guys are the perfect example of what being a musician is all about. Their whole effort was about the song and in my opinion (and I'm picky as hell) they honored the music and did this song perfectly. They are true musicians even if they are playing in the street.
If you're not a musician I can tell you that this was one very good, tight and sharp band.
WOW! Damn good!"
Bardzo pragnę dekonstrukcji najlepszego numeru z płyty Technique by New Order (co tam robią "dwa fortepiany" po kanałach, to rzecz ciekawa). Vanishing Point rzecz jasna.
D zień dobry. Panie Tomaszu kiedy możemy liczyć na test monitorów KRK 5G?
Dziękuję za pana pracę i pozdrawiam.
Do popularności przeboju przyczynił się też dekadencki i wiejący pesymizmem teledysk.
Czerwone szpilki jako wyraz ucisku Aborygenów przez białego człowieka ;-)
To dobrze brzmi nadal i chyba za latwe do rozlozenia nie bylo. A kiedy bylo latwe...
8:28 (jazzowe Let's Dance - Steve Ray Vaughan) Jako materiał uzupełniający, ale chyba bardziej od strony muzyka (gitarzysty) niż producenta/realizatora, jest film na kanale 'Rick Beato' - czasami go oglądam - pt. 'What Makes This Song Great? "Let's Dance" DAVID BOWIE': ua-cam.com/video/hUynNbieYPI/v-deo.html
Jak YT wywali komentarz, to spróbuję zapodać inaczej. ;)
Ashes to Ashes or The Hearts Filthy Lesson jeśli istnieje taka szansa.Zwlaszcza ten drugi -fascynujaca mroczna strona natury Bowie'go.
Jest Pan dla muzyki tym, kim Robert Makłowicz jest dla kulinariów. Może zrekonstruuje Pan jakiś Polski rockowy utwór z czasów słusznie minionych? Może Lady Pank - Sztuka latania?
Dawid był bardzo uzdolniony . Umiał grać na wielu instrumentach. Ciekawy męski głos. Wielo aspektowa osobowość. Szczęście do ludzi. Chyba umiał rozmawiać z ludźmi bo był inteligentnie wysoko. Prezencja. Geniusz😅
Smutne jest to... Że to nie brzmi jak oryginał...
Oczywiście że to nie będzie brzmiało jak oryginał.
Czy możnaby poprosić o analizę utworu zaspołu аквариум- 'обещанный день' piękna i intrygująca rzecz, ale nie jestem pewny czy z Pańskiego punktu widzenia równie ciekawa...
A może by tak dekonstrukcję Za ciosem cios zespołu KOMBI?
Ta, tylko ta wersja z 1985, bo to potem jakieś "greatest hits" to nagrane na nowo
@@mirosawmiskiewicz1366 I mam wrażenie, że w nagraniu greatest hits udział brało Kombii, a nie KOMBI.
Jedyny rozsądny ruch to zakontraktować Pana na lekcje muzyki w PL. On line 😎
Lekcje muzyki? Jeszcze w PL?
Edukacja muzyczna w Polsce nie pasuje do TAKIEGO poziomu… chyba że mówimy o naprawdę ambitnych rejonach…
A może by tak jakiś utwór z Random Access Memories...?
moja młodość przypadła na lata 80. lubiłem Bowiego i w pierwszej pracy ucieszyłem się że mam (starszego o 10 lat) szefa, który też go lubił.
a potem się okazało, że on uważa, że w latach 80 Bowie zszedł na psy, że to wyłącznie komercja i taniocha (włączając w to niniejszy utwór) 😂
22:34 - Z góry przepraszam za czepianie się szczegółów, ale wg mnie to nie bongosy, tylko "kongi" ;)
Polecam zapoznać się z wersją na żywo zagraną w 2000 r. na festiwalu w Glastonbury.
Czy ten Gated reverb nie brzmi całkiem jak "there is something going on" Phila Collins & Frida ??
Generalnie każdy gated reverb brzmi jak Phil Collins. 😁
Może następny na warsztat szlagier Man Without The Hats?
Kiedy Dunkelheit od Burzum? Jak powstał i jak brzmi największy przebój Varga Vikenresa?
SRV on Let's Dance? Czy się zdziwiłem?
Mnie się wydaje, że jednak SRV używał tutaj jeszcze tube screamera...
Podstawowa gitara w dekonstrukcji jest trochę za słodka. W oryginale jest bardziej surowa i ma więcej góry, mniej środka.
To nie jest jego największy przebój (może jedynie w świadomości polskiego słuchacza) a cała płyta Let's Dance nie jest nawet w top 10 najlepszych płyt Bowiego.
Tak niestety czas komunizmu wpłynął na upośledzenie Polski pod względem znajomości muzyki, bo nie było wolnego dostępu do płyt zachodnich.
Z Bowiem jest podobnie jak np. ze Stevie Wonderem. Jego największy "przebój" wg. Polaków to 'I Just Called to Say I Love You', co jest tak naprawdę już popłuczyną po jego znakomitych płytach lat 70, a na świecie powszechnie za jego największy hit uważa się 'Superstition'. Tak samo Bowie, który miał znakomite i bardzo różnorodne płyty w latach 70.
Podobnie Fleetwood Mac - w Polsce 'Little Lies" jest chyba ich największym przebojem podczas gdy tak napawdę druga połowa lat 70 była ich złotym okresem twórczości, nie wspomonając nawet o bluesowych początkach zespołu z Peterem Greenem...
Najlepsze płyty bowiego to druga połowa lat 70 do scary monsters, ale czy te płyty były przebojowe? No nie. To były raczej awangardowe i ambitne albumy ale nie nazwałbym ich przebojowymi. W tamtym czasie Bowie nie chciał tworzyć komercyjnych hitów. Większość Polaków zna bowiego z lets Dance, na zachodzie kojarzą też ziggyego ale dla słuchaczy muzyki alternatywnej i awangardy Bowie zawsze pozostanie ikoną.
@@adrgry8889 Płyta Bowiego, która jest powszechnie uważana za najlepszą to Ziggy Stardust z 1972 roku i jest to płyta bardzo przebojowa. W drugiej połowie lat 70 była tzw. trylogia berlińska i tak jak mówisz była to muzyka bardziej awangardowa, m. in. z polskim akcentem w postaci utworu 'Warszawa' z płyty Low.
Bowie nigdy nie pchał się w komercyjne hity, Let's Dance to było zdecydowanie odstępstwo od normy, aspekt artystyczny zawsze był u niego wyżej niż sukces komercyjny.
W rzeczy samej...przypominam, że koncert Davida w tym kraju został odwołany...brak zainteresowania...
UA B3 Waterfall! Czy istnieje obecnie lepszy plugin hammonda od tego?
Swego czasu GG Audio Blue3 był wyjątkowo interesujący i nie miał konkurencji. Teraz jest sporo ciekawych rozwiązań.
a IK Multimedia Hammond B3-X ?
Też bardzo zacna emulacja. Ma nawet modelowanie kilku różnych wersji zespołów kółek zębatych i przydatną regulację obwiedni kliku.
@@0dB-pl no i ustawienia obrotów i mikrofonów Leslie.