Waldku, fajnie, że odpowiedziałeś o swoich doświadczeniach przy sprzedaży samochodów i kierowaniem salonem 😉 Ja również pracuję w branży motoryzacyjnej, dokładnie przy sprzedaży części samochodowych. U mnie niestety pracodawca, a jest to firma z ponad 100 oddziałami w kraju mało motywuje do pracy 🤪 Brak płacy za nadgodziny, za pracujące soboty tylko tzw "odsiatka" 🤪 W branży pracuję już ponad 7 lat i przyznam, że ludzie, z którymi się pracuje trzymają mnie na miejscu 😉 Atmosfera w pracy i wzajemne zaufanie wśród współpracowników jest rownie ważne 😉🙂
Jestem aktualnie sprzedawca samochodów w salonie. Standardy obsługi są z góry założone przez markę. Każda zła opinie należy wyjaśniać i tłumaczyć co się wydarzyło. Podam przykład który nie dawno mnie spotkał. Klient przebywa za granicą, dzwoni że za miesiąc będzie w kraju i chce kupić samochód do firmy. Ogólnie teraz jest problem z samochodami od ręki ale udało mi się znaleźć wolna sztukę która ma dojechać w ciągu miesiąca. Klient się zgodził, umowa zdalnie została podpisana, zjechał do kraju wydałem samochód. Klient zadowolony z szybkości działania i przede wszystkim z tego że wszystko było konkretnie dopiete i współgrane z jego tygodniowa wizyta w kraju. Natomiast po czasie został wytypowanu do ankiety. Wybierał randomowe oceny na poziomie 8 w 10 stopniowej skali. Przed takimi ocenami musiałem się tłumaczyć. Mimo że ankieta była anonimowa po dacie jej wprowadzenia udało mi się wytypować tego kto to był. Kiedy z nim rozmawiałem, on dalej podkreśla że wszystko w porządku, dziękuję za obsługę a za ankietę przeprasza bo nie wiedział że oceny na poziomie 8 są jakimś problem xd To co Waldku powiedziałeś, robotyzacja działań i parcia w obsłudze klienta przez zarząd jest na takim niebotycznym poziomie że wielu może jej nie wytrzymać. Nie chcę tutaj pisać również o badaniach tajemniczego klienta gdzie to wyskakuje ponad przeciętność absurdu...
Cóż ja po 18-miesięcznej przygodzie z Renault Talismanem jako firmowe daily dziwię się że te "niektóre francuskie salony" sprzedają nawet 20 sztuk miesięcznie tego złomu. A Ssang Yong to bardzo porządne samochody za swoje pieniądze - jak wszystkie koreańskie i japońskie auta.
Dobra historia z morałem. Szkoda, że nie trafiłeś na obecną generację. Teraz ssangyongi to bardzo spoko auta. Niestety historia tych "kultowych" designów ciągnie się za nimi.
Człowiek bez jakichkolwiek ambicji jest smutnym człowiekiem i niespełnionym. Trzeba je mieć ale nie można też z nimi przesadzać bo można wygórowanymi ambicjami życie sobie zniszczyć. Fajna historia.
Pracuje w Niemczech na warsztacie i 2 szefów ma salon peugeota od 60 lat także to nie takie hop siup ale materiał jak najbardziej na plus dużo można się z tego nauczyć
Normalnie. Nie potrzeba do tego odcinka na yt. Musisz mieć wiedzę, doswiadczenie plus chodzic na szkolenia i pisac opinie. Wytyczne masz na necie. To wszystko
Hi. Have a problem with SsangYong Korando 2014 which requires a computer diagnostics, but here in Wroclaw nobody knows who can help me with that. Would you advise anyone? Any thoughts?
A ja mam już 3go Ssangyong : Rexton 2020 Rexton 2008 Rodius 2015 jak dla mnie najlepsze auta I gdyby nie fakt że nie posiadają w ofercie vanów to pogonił bym też Renault mastera i wymienił na Ssangyong. Rodius 2015 Rexton 2008 mają już grubo ponad 300 tys w jednych rękach i żadnej bolączki.. Śmieszą mnie posiadacze BMW i Mercedesów płaczący na koszty napraw i awaryjnosc...
a kto placze na na koszta poniesione za BMW na przyklad.Ci co ich nie stac na takie samochody.Mam mnostwo znajomych jezdzacych roznymi markami premium lub klasy sredniej wyzszej i jakos nikt nie placze ze ma placic za naprawe.Zapewne piszesz o rynku polskim,bo na zachodzie nie ma problemu miec bmw i placic za jego naprawe.Od 20lat kupuje bmw samochody i jakos nie mam problemu z awaryjnoscia.Za to probuja robic co popadnie np tu u nas w Eire z Ssangyoung i za cholere nie moga sprzedawac tych samochodow bo wogole nie ma chetnych by je kupowac.Po prostu ludzi stac tu na lepsze marki i nikt ich nie bierze pod uwage.
@@inspired_by_bimmer267 no na polskim rynku nie widać za dużo nowych BMW. W większości to ulepy klejone z kilku sztuk W Europie można spotkać wiele aut tej marki jeżdżących na lawetach bądź stojących na poboczach ostatnio w ciągu miesiąca widziałem 4 płonące sztuki... Nie zdziwię się jeśli w raporcie ADAC za 2021 zobaczymy markę BMW jako królowa lawet. Jak to było kilka/naście lat tu z laguną. Pytasz kto "płacze" na koszta poniesione za serwis BMW no i tu również mogę wymienić wiele przykładów. Faktycznie może nie płaczą ale nawet auta firmowe są przeciągane na maca z terminami serwisów. Te po gwarancji dość często borykają się z problemami wycieków których użytkownicy nie chcą naprawiać. Firmy tną koszty aby nie płacić za uszczelnianie skrzyn i silników po kilkanaście tys zł. Więc faktycznie nie płaczą nie naprawiają udają że problemu nie ma.. Żalą się na drogi serwis... Diagnostyka w BMW również leży.. auta na gwarancji w których tłukły się drążki kierownicze i maglownice. Serwis nie widział problemów w trakcie gwarancji. Nie podejmował się naprawy i wymiany.. pierwsza rzeczą po upływie gwarancji diagnoza była natychmiastowa i pilne zalecenie wymiany... To teraz o Ssangyong. Szybko i konkretnie auto nowe Za połowę ceny BMW. Któremu w porównaniu do X5 nie brakuje niczego. Może poza aktywnym tempomatem i odciągami drzwi. Auto na ramie jedno z 2 CH dostępnych obecnie na rynku. Przejechane przez półtora roku 80tys. 0 problemów. Poza pęknięta szyba. Która serwis uznał za wadę fabryczną i wymienił na nową na własny koszt Poza tym serwisy hmm chyba jako jedyna marka ma rozsądne interwały jeśli ktoś dba o auta 20tys km. BMW chyba coś około 40tys. Wystarczy troszkę pomyśleć co pożyje dłużej...
@@fajnainspiracja sprawdizlem z ciekawosci teraz cene tu w Irlandii korando np.1.6 diesel cena 37k euro.Za to cene X5 2016 rok 2litrowy diesel lub X5 2015 rok z 3litrowym dieslem z przebiegiem 78k czy np Volvo XC60 z 2018 roku czy XC 90 ktorych widac tu sporo na drogach,Audi Q5 czy np Cupra Formentor to nie az taki prawdziwy SUV jak i ta Q5.Dlatego wybieraja na wyspach inne marki a nie Ssangyoung.Dziwne bo np huyndai czy kia tu sprzedaje sie rewelacyjnie a Ssangyoung wogole nie.co do serwisow to jendak wiekszosc ludzi tu odwiedza serwisy a nie mechanikow a to dlatego ze maja now elub prawie nowe samochody.Klocki tarcze wymieniam sam jak i plyny i oleje w dyfrach czy zf skrzyni ale jesli mialbym jechac wymieniac np klocki to oplaca mi sie bardziej do aso jechac bo tnaiej niz u mechanikow.tu w aso roboczogodzina to 150euro a wymienic klocki maja w 20minut taki maja cennik wiec to koszt 50euro i nie wazne czy sruby zapieczone i czy beda robic to w godzine,ja place za 20minut ich pracy czyli 50euro.nie ma szans by mi gdzies klocki za 50euro wymienili mechanicy w samochodach bmw.
widzisz Waldku... bo to wszystko rozchodzi się o zagajnik. Niektórzy pisaliby zaraz o plecach, ale nie ja. Bo to żadne plecy, tylko poczciwa rodzina. Rodzina, która umożliwiła Ci rozwój personalny, kiedy przymierałeś głodem, umożliwiła Ci wyjazdy, kiedy pensja z salonu była tylko ułamkiem wydatków na życie. I mam wrażenie, że o tym zapomniałeś wspomnieć swoim widzom, a na co zasłużyli żeby wiedzieć. Nie było by motodoradcy gdyby nie rodzinne pieniążki, które mogłeś spożytkować kiedy przez lata "projekty" nie były dochodowe (a wręcz nazywane były twórczością artystyczną), kiedy jutub był tylko fanaberią, rasowaną płatną promocją w środowiskach zgierskich i okołołudzkich młodego człowieka z talentem. I żeby nie było... Bardzo mnie się podoba, jak ten talent pożytkujesz. Tym samym, chcę pogratulować Tobie sukcesów, i liczę na kolejne! Trzymam kciuki też za bardziej ambitne projekty typu obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne, które odpowiadałyby realiom rynku. POWODZENIA WALDKU!
Super Waldek są te materiały 💕💕 Sam jestem pracoholikiem ale stara zasada „musisz się nalatać żeby później wygodniej siedzieć” Pozdrawiam i więcej takich materiałów
Świetnie doświadczenie zawodowe w bardzo niedocenianej marce! Polaczki to taki dziwny naród że tylko jedne drugiego krytykuje lub obgaduje. Mam na podwórku cały gang fordziarzy, straszne buce tak przy okazji, jak kupiłem SY Actyon I to się pukali w czoło i wyśmiewali. Efekt jest jednak taki że awarii w SY było do tej pory niewiele, a takiej która by go unieruchomiła to żadnej. Nie wiem, może to szczęście głupiego, ale mój poprzedni VW Bora psuł się o wiele częściej, dlatego złego słowa nie mogę powiedzieć o marce SY, a kolejnym moim samochodem też będzie SY
Mój znajomy kupił sobie sanssoga czy jak to się pisze, pytam się go po co Ci takie brzydkie auto, a on mi na to, miałem 2 mercedesy, które mi ukradli więc kupiłem sobie te jeździło, prawie jak mercedes, ale mam święty spokój 😉
Kiedyś pracowałem w banku w Polsce. Nie byłem ambitny, robiłem to co kazali minimum byle by się utrzymać w robocie. Dyrektor był ambitny bo miał zarobki i nas gonił. Nigdy w życiu bym nie postawił związku ponad pracę. W końcu z moją kobietą się wkurzyliśmy i wyjechaliśmy bo w jej pracy też jedna ambitna polaczka się wykazywała. Wolę za granicą kible czyścić i mieć spokój niż pracować z ambitnymi polaczkami.
Pierwszy raz widziałem pojazdy tej marki na jakichś targach motoryzacyjnych w Spodku. Auta może i nie takie złe tylko te komiczne wejście. Wjeżdża para samochodów i wyskakuje z nich stado gości w czarnych garniturach i z takimi minami jak by chcieli wszystkich wystraszyć jak z Yakuzy czy coś? Moja pierwsza myśl.... Chińczyków powaliło.
@@cesarethesomnambulist nie masz nie zwracaj. Czyszczenie szamba to pewnie cięższa praca niż mycie samochodów. Jeśli jesteś pomywaczem samochodowym bądż z tego dumny tylko nie mów ,że to charówa.
UBER przyjechał po mnie kiedyś Ssangyongiem, ja nie potrafiłem wymówić tej nazwy znajomym, tylko mówiłem, że jakimś dziwnym chińskim samochodem przyjechałem :)
20 aut w miesiącu to dużo? Dostarczałem auta do salonów które potrafiły sprzedać 300 aut na miesiąc. Sam wielokrotnie powtarzałeś że marża na autach nie jest duża, ile musiało zostać z tych 20 aut żeby starczyło na kierownika, pracowników salonu, czynsze itd, no i imprezy firmowe :D
Nie kupiłbym tego mimo wszystko... Tanie mięso jedzą psy... Jak coś jest dobre to musi kosztować... Nie popadajmy w skrajność typu płacić za znaczek...
@@motodoradca Ja u prywaciarza firma 9 osób mam życie na 1 miejscu, praca na 2 - szef sam tak mówi, dlatego pracuje tam już 12 lat, niewielu pracowników ma staż mniejszy niż 6-7 lat.
Dziwny film. Koreański producent ma teraz kampanię reklamową. Jesteśmy ciekaw czy ten film jest przez importera sponsorowany. To pytanie nie twierdzenie.
Mój tata miał Rexton'a 2,7 CDI 2006r, świetnie się tym jeździło, mieliśmy go 5 lat, sam wielokrotnie go używałem i będę go miło wspominał.
Bo to bebechy mialo od mercedesa chyba 😆😆😆
Waldku, fajnie, że odpowiedziałeś o swoich doświadczeniach przy sprzedaży samochodów i kierowaniem salonem 😉 Ja również pracuję w branży motoryzacyjnej, dokładnie przy sprzedaży części samochodowych. U mnie niestety pracodawca, a jest to firma z ponad 100 oddziałami w kraju mało motywuje do pracy 🤪 Brak płacy za nadgodziny, za pracujące soboty tylko tzw "odsiatka" 🤪 W branży pracuję już ponad 7 lat i przyznam, że ludzie, z którymi się pracuje trzymają mnie na miejscu 😉 Atmosfera w pracy i wzajemne zaufanie wśród współpracowników jest rownie ważne 😉🙂
Jestem aktualnie sprzedawca samochodów w salonie. Standardy obsługi są z góry założone przez markę. Każda zła opinie należy wyjaśniać i tłumaczyć co się wydarzyło. Podam przykład który nie dawno mnie spotkał.
Klient przebywa za granicą, dzwoni że za miesiąc będzie w kraju i chce kupić samochód do firmy. Ogólnie teraz jest problem z samochodami od ręki ale udało mi się znaleźć wolna sztukę która ma dojechać w ciągu miesiąca. Klient się zgodził, umowa zdalnie została podpisana, zjechał do kraju wydałem samochód. Klient zadowolony z szybkości działania i przede wszystkim z tego że wszystko było konkretnie dopiete i współgrane z jego tygodniowa wizyta w kraju. Natomiast po czasie został wytypowanu do ankiety. Wybierał randomowe oceny na poziomie 8 w 10 stopniowej skali. Przed takimi ocenami musiałem się tłumaczyć. Mimo że ankieta była anonimowa po dacie jej wprowadzenia udało mi się wytypować tego kto to był. Kiedy z nim rozmawiałem, on dalej podkreśla że wszystko w porządku, dziękuję za obsługę a za ankietę przeprasza bo nie wiedział że oceny na poziomie 8 są jakimś problem xd To co Waldku powiedziałeś, robotyzacja działań i parcia w obsłudze klienta przez zarząd jest na takim niebotycznym poziomie że wielu może jej nie wytrzymać. Nie chcę tutaj pisać również o badaniach tajemniczego klienta gdzie to wyskakuje ponad przeciętność absurdu...
Sprzedawca niesprzedawalnego :)
Handel obnosny .
Nie do końca :) pare ich miałem i nigdy nie było problemu ze sprzedażą
Miałem kiedyś przyjemność wybrać się starym korando w teren i naprawdę spodobaloi się to autko :D
400K - Gratulacje Waldemar :)
Cóż ja po 18-miesięcznej przygodzie z Renault Talismanem jako firmowe daily dziwię się że te "niektóre francuskie salony" sprzedają nawet 20 sztuk miesięcznie tego złomu.
A Ssang Yong to bardzo porządne samochody za swoje pieniądze - jak wszystkie koreańskie i japońskie auta.
2:10 Cała kadra wyszła bo ich przenieśli, czy nie zgadzali się że tak młoda osoba będzie nimi zarządzać?
@@marcinwypych3706 bo w biznesie nie liczy się lojalność i nic w tym złego.
Tivoli nie jest docenionym modelem, ale jeździ się tym super i co najważniejsze bezawaryjnie. Wiem bo mam :-)
Ja też
@@belina65 nie ty jeden XLV 1,6 😅demon
Nawet nie zacząłem oglądać, ale oczywiście wiem, że materiał będzie dobry!
Nawet nie zacząłem oglądać a dałem łapę w dół bo gówno mnie to obchodzi :D
Dobra historia z morałem. Szkoda, że nie trafiłeś na obecną generację. Teraz ssangyongi to bardzo spoko auta. Niestety historia tych "kultowych" designów ciągnie się za nimi.
Teraz SsangYong ogłosił upadłość w Korei 😅 i to dwa dnia po tym jak PTH stało się importerem w poslce 😬
Człowiek bez jakichkolwiek ambicji jest smutnym człowiekiem i niespełnionym. Trzeba je mieć ale nie można też z nimi przesadzać bo można wygórowanymi ambicjami życie sobie zniszczyć. Fajna historia.
Pracuje w Niemczech na warsztacie i 2 szefów ma salon peugeota od 60 lat także to nie takie hop siup ale materiał jak najbardziej na plus dużo można się z tego nauczyć
Cześć Waldku ✋Ciekawe życie zawodowe miałeś. Gratulacje
Takie zróżnicowane ;)
Grunt że jesteś dobrym człowiekiem. Pozdrawiam ✋
Gdyby teraz wprowadzili model podobny do Jimny, Wrangler - to bylby hit sprzedazowy bo brakuje terenówek - natomiast orzesty Suvow
Czekam na odcinek jak zostać rzeczoznawcą samochodowym
Wez się do roboty
Nie opłaca sie
Normalnie. Nie potrzeba do tego odcinka na yt. Musisz mieć wiedzę, doswiadczenie plus chodzic na szkolenia i pisac opinie. Wytyczne masz na necie. To wszystko
Cw 24 na yt
Hi. Have a problem with SsangYong Korando 2014 which requires a computer diagnostics, but here in Wroclaw nobody knows who can help me with that. Would you advise anyone? Any thoughts?
A ja mam już 3go Ssangyong :
Rexton 2020
Rexton 2008
Rodius 2015 jak dla mnie najlepsze auta
I gdyby nie fakt że nie posiadają w ofercie vanów to pogonił bym też Renault mastera i wymienił na Ssangyong.
Rodius 2015 Rexton 2008 mają już grubo ponad 300 tys w jednych rękach i żadnej bolączki..
Śmieszą mnie posiadacze BMW i Mercedesów płaczący na koszty napraw i awaryjnosc...
a kto placze na na koszta poniesione za BMW na przyklad.Ci co ich nie stac na takie samochody.Mam mnostwo znajomych jezdzacych roznymi markami premium lub klasy sredniej wyzszej i jakos nikt nie placze ze ma placic za naprawe.Zapewne piszesz o rynku polskim,bo na zachodzie nie ma problemu miec bmw i placic za jego naprawe.Od 20lat kupuje bmw samochody i jakos nie mam problemu z awaryjnoscia.Za to probuja robic co popadnie np tu u nas w Eire z Ssangyoung i za cholere nie moga sprzedawac tych samochodow bo wogole nie ma chetnych by je kupowac.Po prostu ludzi stac tu na lepsze marki i nikt ich nie bierze pod uwage.
@@inspired_by_bimmer267 no na polskim rynku nie widać za dużo nowych BMW.
W większości to ulepy klejone z kilku sztuk
W Europie można spotkać wiele aut tej marki jeżdżących na lawetach bądź stojących na poboczach ostatnio w ciągu miesiąca widziałem 4 płonące sztuki...
Nie zdziwię się jeśli w raporcie ADAC za 2021 zobaczymy markę BMW jako królowa lawet. Jak to było kilka/naście lat tu z laguną.
Pytasz kto "płacze" na koszta poniesione za serwis BMW no i tu również mogę wymienić wiele przykładów.
Faktycznie może nie płaczą ale nawet auta firmowe są przeciągane na maca z terminami serwisów. Te po gwarancji dość często borykają się z problemami wycieków których użytkownicy nie chcą naprawiać. Firmy tną koszty aby nie płacić za uszczelnianie skrzyn i silników po kilkanaście tys zł.
Więc faktycznie nie płaczą nie naprawiają udają że problemu nie ma..
Żalą się na drogi serwis...
Diagnostyka w BMW również leży.. auta na gwarancji w których tłukły się drążki kierownicze i maglownice. Serwis nie widział problemów w trakcie gwarancji. Nie podejmował się naprawy i wymiany.. pierwsza rzeczą po upływie gwarancji diagnoza była natychmiastowa i pilne zalecenie wymiany...
To teraz o Ssangyong.
Szybko i konkretnie auto nowe
Za połowę ceny BMW. Któremu w porównaniu do X5 nie brakuje niczego.
Może poza aktywnym tempomatem i odciągami drzwi. Auto na ramie jedno z 2 CH dostępnych obecnie na rynku.
Przejechane przez półtora roku 80tys. 0 problemów.
Poza pęknięta szyba. Która serwis uznał za wadę fabryczną i wymienił na nową na własny koszt
Poza tym serwisy hmm chyba jako jedyna marka ma rozsądne interwały jeśli ktoś dba o auta 20tys km. BMW chyba coś około 40tys. Wystarczy troszkę pomyśleć co pożyje dłużej...
@@fajnainspiracja sprawdizlem z ciekawosci teraz cene tu w Irlandii korando np.1.6 diesel cena 37k euro.Za to cene X5 2016 rok 2litrowy diesel lub X5 2015 rok z 3litrowym dieslem z przebiegiem 78k czy np Volvo XC60 z 2018 roku czy XC 90 ktorych widac tu sporo na drogach,Audi Q5 czy np Cupra Formentor to nie az taki prawdziwy SUV jak i ta Q5.Dlatego wybieraja na wyspach inne marki a nie Ssangyoung.Dziwne bo np huyndai czy kia tu sprzedaje sie rewelacyjnie a Ssangyoung wogole nie.co do serwisow to jendak wiekszosc ludzi tu odwiedza serwisy a nie mechanikow a to dlatego ze maja now elub prawie nowe samochody.Klocki tarcze wymieniam sam jak i plyny i oleje w dyfrach czy zf skrzyni ale jesli mialbym jechac wymieniac np klocki to oplaca mi sie bardziej do aso jechac bo tnaiej niz u mechanikow.tu w aso roboczogodzina to 150euro a wymienic klocki maja w 20minut taki maja cennik wiec to koszt 50euro i nie wazne czy sruby zapieczone i czy beda robic to w godzine,ja place za 20minut ich pracy czyli 50euro.nie ma szans by mi gdzies klocki za 50euro wymienili mechanicy w samochodach bmw.
Jest moc i kopniak przez życie 💪👌👌👌
Żadna praca nie hańbi :-)
Waldek - Moto Motywator 😁
widzisz Waldku... bo to wszystko rozchodzi się o zagajnik. Niektórzy pisaliby zaraz o plecach, ale nie ja. Bo to żadne plecy, tylko poczciwa rodzina. Rodzina, która umożliwiła Ci rozwój personalny, kiedy przymierałeś głodem, umożliwiła Ci wyjazdy, kiedy pensja z salonu była tylko ułamkiem wydatków na życie.
I mam wrażenie, że o tym zapomniałeś wspomnieć swoim widzom, a na co zasłużyli żeby wiedzieć.
Nie było by motodoradcy gdyby nie rodzinne pieniążki, które mogłeś spożytkować kiedy przez lata "projekty" nie były dochodowe (a wręcz nazywane były twórczością artystyczną), kiedy jutub był tylko fanaberią, rasowaną płatną promocją w środowiskach zgierskich i okołołudzkich młodego człowieka z talentem.
I żeby nie było... Bardzo mnie się podoba, jak ten talent pożytkujesz.
Tym samym, chcę pogratulować Tobie sukcesów, i liczę na kolejne! Trzymam kciuki też za bardziej ambitne projekty typu obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne, które odpowiadałyby realiom rynku.
POWODZENIA WALDKU!
Teraz wiem dlaczego lubisz najbrzydsze auta. Multipla renowka.
Super Waldek są te materiały 💕💕
Sam jestem pracoholikiem ale stara zasada „musisz się nalatać żeby później wygodniej siedzieć”
Pozdrawiam i więcej takich materiałów
W górę 👍 i oglądamy Waldka😁
Świetnie doświadczenie zawodowe w bardzo niedocenianej marce! Polaczki to taki dziwny naród że tylko jedne drugiego krytykuje lub obgaduje. Mam na podwórku cały gang fordziarzy, straszne buce tak przy okazji, jak kupiłem SY Actyon I to się pukali w czoło i wyśmiewali. Efekt jest jednak taki że awarii w SY było do tej pory niewiele, a takiej która by go unieruchomiła to żadnej. Nie wiem, może to szczęście głupiego, ale mój poprzedni VW Bora psuł się o wiele częściej, dlatego złego słowa nie mogę powiedzieć o marce SY, a kolejnym moim samochodem też będzie SY
@@zdzisawpopiel9721 Jak my wszyscy, z Naczelnym Wodzem Narodu na czele ;)
To mechanicznie bardzo trwałe auta,
SangYoung dobre solidne trwale wozy- tylko przez lata jakby chcieli zniechecac stylistyką.
Teraz pracowitość i ambicja schodzą na dalszy plan, ważne jest to czy ktoś się podda eksperymentowi czy nie
Zależy w jakiej firmie.
@@en71koszalin to prawda, ale czy tak zostanie, jak padną odgórne decyzje tego nikt już nie wie.
Teraz ważne są układy. Zostać kierownikiem dzis to pikus
Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie ✌️
Jak zawsze pierwszy ;) kurcze musze popracować nad swoim refleksem ;)
@@motodoradca pewnie masz lepszy niż mój 😉
Lee Iacocca też dał radę.Pozdro.
9:12 mała pomyłka Waldku dużo więcej nagrałeś na kanale obecnie jest 824 :) Pozdrawiam
Mój znajomy kupił sobie sanssoga czy jak to się pisze, pytam się go po co Ci takie brzydkie auto, a on mi na to, miałem 2 mercedesy, które mi ukradli więc kupiłem sobie te jeździło, prawie jak mercedes, ale mam święty spokój 😉
Sprytne
Kiedyś pracowałem w banku w Polsce. Nie byłem ambitny, robiłem to co kazali minimum byle by się utrzymać w robocie. Dyrektor był ambitny bo miał zarobki i nas gonił. Nigdy w życiu bym nie postawił związku ponad pracę. W końcu z moją kobietą się wkurzyliśmy i wyjechaliśmy bo w jej pracy też jedna ambitna polaczka się wykazywała. Wolę za granicą kible czyścić i mieć spokój niż pracować z ambitnymi polaczkami.
Urzekła mnie twoja historia . Proszę nie wracaj
@@mateuszkucharek8200 nie pojales puenty
Ursus również upadłość
Jeżdżę sangiem i nie narzekam , pozdrawiam 🙂
Jaki model?
Korando 2011 🙂
A ja od 2 lat mam Tivoli i bardzo fajne autko
@@scorupa mój ma pięć lat i zero problemów
@@belina65 poprzednio jeździłem i30 pierwszej generacji produkcja Korea przez 11,5 roku i mam nadzieję że Tivoli mu dorówna
Nie bój nie bój się tarzaaanaaa
Nie liczę godzin i lat....
Jak tam przebieg w skodzie ja mam c4 w 1.6 hdi i prawie 500k
Cos kolo 973
Sprzedał by piasek na pustyni 😘
ósmy!
Łosiołem
Kołcz motodoradca
Fajny odcinek
Hejka hejka
No siemanooooo ;)
Pierwszy raz widziałem pojazdy tej marki na jakichś targach motoryzacyjnych w Spodku. Auta może i nie takie złe tylko te komiczne wejście. Wjeżdża para samochodów i wyskakuje z nich stado gości w czarnych garniturach i z takimi minami jak by chcieli wszystkich wystraszyć jak z Yakuzy czy coś? Moja pierwsza myśl.... Chińczyków powaliło.
Trauma?🤪
Eeeee raczej fajne doświadczenie
@@motodoradca zawsze cos pozytywnego👍 popieram👍🔥
👍
O Boże jak pan ciężko pracował! Mył samochody...
zgadza się, mycie samochodów to bułka z masłem, dlatego zwracam honor Wam - czyścicielom szamba. to musi być naprawdę ciężkie... :c
@@cesarethesomnambulist Marek gnój rozrzuca na pplu ręcznie. On wie co to ciezka praca.
@@cesarethesomnambulist nie masz nie zwracaj. Czyszczenie szamba to pewnie cięższa praca niż mycie samochodów. Jeśli jesteś pomywaczem samochodowym bądż z tego dumny tylko nie mów ,że to charówa.
@@michamy6977 rozrzucanie gnoju to faktycznie ciężka praca i dużo potrzebniejsza niż mycie aut. Rolników chciałeś obrazić? A jo robia na grubie.
UBER przyjechał po mnie kiedyś Ssangyongiem, ja nie potrafiłem wymówić tej nazwy znajomym, tylko mówiłem, że jakimś dziwnym chińskim samochodem przyjechałem :)
Hej wkońcu pierwszy 👍 ode mnie pozdrawiam 😉
Musso byl fajny
urodą się dobrali HEHE
20 aut w miesiącu to dużo? Dostarczałem auta do salonów które potrafiły sprzedać 300 aut na miesiąc. Sam wielokrotnie powtarzałeś że marża na autach nie jest duża, ile musiało zostać z tych 20 aut żeby starczyło na kierownika, pracowników salonu, czynsze itd, no i imprezy firmowe :D
Ale Sang to bardzo niszowa marka
Film o wszytkim i niczym xD
X351 to dobry samochód
JAAAAAG
Nie kupiłbym tego mimo wszystko... Tanie mięso jedzą psy... Jak coś jest dobre to musi kosztować... Nie popadajmy w skrajność typu płacić za znaczek...
Typowe korpo,wynik ważny,życie rodzinne w pi...u.
A gdzie teraz jest inaczej oprocz panstwowej posady?
@@motodoradca Ja u prywaciarza firma 9 osób mam życie na 1 miejscu, praca na 2 - szef sam tak mówi, dlatego pracuje tam już 12 lat, niewielu pracowników ma staż mniejszy niż 6-7 lat.
Wypociny, po co?
przy całym szacunku do kanału, którego jestem oglądaczem od dawna. Waldek - brak pomysłów na kolejne odcinki ?
Ale to z jakiej Korei te auta? Bo sa dwa panstwa polnocna i poludniowa.
No z poludniowej to oczywiste
@@doubled9935 aha ok. A na lpg sa ?
Z północnej Korei były podróbki
Człowieku, nie machaj tak tymi rękami, to wygląda sztucznie!!!
Dziwny film. Koreański producent ma teraz kampanię reklamową. Jesteśmy ciekaw czy ten film jest przez importera sponsorowany. To pytanie nie twierdzenie.
Pierwszy raz słyszałem że wogule taka marka istnieje i podejrzewam że dużo ludzi w Polsce nie wie że taka marka istnieje
Bez przesady każdy kto chociaż trochę interesuje się motoryzacją zna tą marke
Może ta Beata z broszką kupiła u ciebie auto? Takie auto miała, lub jeszcze ma. To ta co rządowym Audi Cinquecento skasowała.
Nie kupię nigdy auta tej marki