Po kolei z Kuleckim - Odcinek 196 - Zamek wściekłego węgorza (Węgorzewo)
Вставка
- Опубліковано 18 вер 2024
- Wengobork, Węgobork, Angerburg, Węgorzewo - różne nazwy tego samego mazurskiego miasta. W mieście i dookoła - mnóstwo atrakcji; nas, jak zwykle, najbardziej interesują te kolejowe. Zapraszam na zwiedzanie stacji w Węgorzewie i tutejszego Muzeum Tradycji Kolejowej.
.
Odcinek zawiera elementy audiodeskrypcji.
.
Muzeum Tradycji Kolejowej w Węgorzewie:
wegorzewo.pl/c...
.
Sklepik Po Kolei z Kuleckim: pkzk.cupsell.pl/
Facebook: / pokoleizkuleckim
Instagram: / jakubkulecki
Muzyka: morningwoodblu...
.
#pkzk #pokoleizkuleckim #kolej #wegorzewo #wengobork #wegobork #angerburg #mazury #ketrzyn #mazuryairshow #krainawielkichjeziormazurskich #jezioramazurskie #mamry
Wow, super odcinek, dzięki. Mam emocjonalne wspomnienia z tamtym miejscem. 25 lat temu jako dziecko byłem na wczasach koło Węgorzewa i już wtedy ciekawiły mnie stare mapy i ta linia i dworzec kolejowy. Specjalnie wiele kilometrów przeszedłem od jezior z południa by zobaczyć ten dworzec. Potem przy okazji pojechałem zwiedzić kwaterę w Gierłoży - już wtedy myślałem, że szkoda, że nie można dojechać do niej pociągiem skoro tam idzie linia.
Natomiast pewnym szokiem i miłym zaskoczeniem jest dla mnie pokazane tu info, że Węgorzewo było aż taką stacją węzłową. Ten kierunek na Kruklanki i że same Kruklanki były węzłem to dla mnie niespodzianka, jakoś tego nie zgłebiłem. Sieć na Mazurach i tak wydawała mi się dosć gęsta, ale że na pólnoc od Giżycka była jeszcze jedna nitka z Węgorzewa przez Kruklanki do Olecka to ciekawostka dla mnie. W tej sytuacji nie dziwi mnie już kolej w Olecku które dziś właśnie wydaje się dosc na boku a kiedyś i Olecko było węzłem. Jak będę w okolicy to też postaram się odnaleźć jakieś ślady tych linii, mam ogromny sentyment.
Szkoda, że chociaż do Gierłoży i Mamerek nie jeździ więcej turystycznych pociągów, choćby w weekendy.
PS. Przy okazji jest bardzo gorzka refleksja w jak dużej zapaści jest dziś sieć kolei w Polsce wschodniej zarówno na Mazurach ale i na całej ścianie wschodniej. Niemcy potrafili w tak trudnym zabagnionym i pełnym jezior terenie zrobić tak gęstą sieć która chyba przecież nie zabrała za wiele terenów mieszkańcom - a Polska dziś ani w PRL nie potrafiła na ścianie wschodniej nic nowego wybudować i zagęścić. Może szprychy dla CPK dopiero coś ruszą.
Dziękuję za piękny komentarz!
Bardzo dziękuję za tę podróż sentymentalną. W Węgorzewie byłem dwa razy w latach 80-tych. Za pierwszym razem na weselu cioci a drugi raz w odwiedzinach. Byłem wtedy nastolatkiem, jechaliśmy zawsze całą rodzinką i doskonale pamiętam długą kilkunastogodzinną podróż z przesiadkami w Poznaniu, Olsztynie i w Kętrzynie … no i stację końcową w Węgorzewie :-) Pamiętam pieszą wyprawę pod granicę, zwiedzanie zamku i fantastyczny rejs po jeziorze Mamry. No i oczywiście węgorze … wędzone węgorze. Tato przekąszał z wujem do piwka a ja … do oranżady :-) Chciałbym tam kiedyś wrócić …
Swietny film mam miłe.wspomnienia z Węgorzewa w 1967 r zakochałem sie e pięknej warszawiance miałem wtedy 18 lat.Pozdrawiam pana serdecznie😅
To są dopiero wspomnienia :) . Pozdrawiam również!
Każde miasto powiatowe, w którym zostały tory, powinny bezdyskusyjnie mieć przywrócony ruch osobowy. ❤
Pełna zgoda!
Robiłem z buta prawie cały odcinek od Giierłoży po Mamerki. Linia kolejowa z Kętrzyna do Węgorzewa jest niepowtarzalna. Oprócz ciszy spokoju i pięknej przyrody mijamy trzy hitlerowskie kwatery wojenne, itd... Pozdrawiam Panie Jakubie👍
Potwierdzam - jest to czarujące połączenie dzikiej, wyciszającej przyrody z niesamowitymi, niepowtarzalnymi zabytkami historii najnowszej. Czego tu nie ma! Nawet jaz walcowy się trafi!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
@@PokoleizKuleckim tak Kanał Mazurski 👍kiedyś objechałem go rowerem 😁
Świetny sposób spędzania wolnego czasu dla ludzi ciekawych wszystkiego. Pozdrawiam 👍
To są piękne podróże w przeszlosc. Cofam się do czasow dziecinstwa i żałuję , ze te.odcinki są tak krótkie, tzn ile by nie trwaly to zawsze bedzie za malo :). Jak zwykle rewelacyjny materiał... i chcialbym dodac , ze jest Pan chyba jedynym Jutjuberem , ktorego program mozna słuchac i nie patrzec w ekran. Wszystko jest tak dokładnie opowiedziane. Wielka dbałosc o widzów , ktorzy , np mają problemy ze.wzrokiem , lub po prostu słuchają tego podczas prowadzenia auta. Rewelacja.
Kłaniam się za dobre słowo.
Powinni Panu podziękować za reklamę tego miejsca !
Zdecydowanie pochwalam decyzję o publikacji Pana materiału. Byłem tam kilka lat temu i nie wiedziałem o ichniejszym muzeum. Teraz mam motywację, żeby wrócić w tamte okolice na dłużej. Pozdrawiam
11:38 Jestem pewien, że w okresie po II WŚ jakaś linia kolejowa do Gołdapi funkcjonowała. Przypominam sobie z czasów dzieciństwa w latach siedemdziesiątych, że z dworca Łódź Fabryczna odjeżdżały pociągi z wagonami bezpośrednimi do Gołdapi - miały z boku zawieszone metalowe tablice ze stacją końcową Gołdap.
Owszem - funkcjonowała, ale dochodziła od południa i chyba wciąż istnieje, choć nie jest używana. Nie odbudowano połączenia z Węgorzewem.
Linia Kolejowa D29-41 Ełk-Olecko-Gołdap
Cześć „Kula” super to robisz . Pozdrawiam 👋
Jechałem pociągiem z Węgorzewa do Kętrzyna w kwietniu 1994r.puszczali wtedy cały turnus szkoły podoficerskiej pozdrawiam wszystkich chłopaków z 9 baterii
Dzięki za świetny materiał. Pozdrawiam
Dziekuje Panu za podróż, witania z Lotwy. :)
Proponuję dojechać do stacji osobowej TLEŃ,tam jest super muzeum
Wybieram się i się wybrać nie mogę.
Tak się zastanawiam, która telewizja pierwsza zaproponuje Tobie Jakubie, przeniesienie tego fantastycznego kanału na antenę tv. Dla nich to darmowa (w pewnym sensie) gotowa produkcja i rewelacyjnej wartości edukacyjnej. Mam jednak nadzieję, że pozostanie to nadal w przestrzeni YT tylko, bo tu ma to swój smak, klimat i świetną energię.
Dzięki za kolejny fascynujący odcinek o historii, o kolei, o pasji, o tym co dziś ulega zapomnieniu. Pozdrawiam serdecznie.. ❤️☀️
Kłaniam Ci się nisko za dobre słowo. Nie ruszam się stąd, tu mi dobrze… z Wami ;) .
Dzień dobry. Ja tylko tytułem uzupełnienia: otóż semafory nie zachowały się, a te dwa kikuty postawione bezmyślnie w skrajni bocznicy - to kiczowata dekoracja niczym wagonik kopalniany tzw. wóz urobkowy występujący w roli gazonu w centrum handlowym w Katowicach.
Szkoda że zabrakło inwencji i semaforów nie ustawiono jak należy, podłączając do najprostszych pędni i ławy nastawczej choćby pod wiatą na peronie tak, aby laik mógł zobaczyć i sam spróbować jak kiedyś sterowało się ruchem kolejowym.
Tak zrobiono na muzealnej linii kolejowej Wutachtalbahn na stacji Blumberg gdzie też zorganizowano mini-muzeum. Teraz, gdy ostatnie urządzenia są likwidowane w Kętrzynie czy Sterławkach, materiał można byłoby pozyskać od PLK .
Bardzo Panu dziękuję za komentarz (na który zawsze czekam z podbitym tętnem).
Jeszcze jedno : 29:04 takie bilety kartonikowe to na wybranych stacjach w Polsce można było jeszcze kupować chyba nawet w tym wieku, gdzieś nawet do 2005. W moich okolicach jest stacja Berezów koło Suchedniowa bardzo była klimatyczna z piecem węglowym w środku i grubymi murami, czekanie tam zimą na pociąg było niezapomniane. I kiedyś w Teleekspresie chyba około 2005 roku podawali właśnie jako pewną sensację, że tam nadal sprzedają takie bilety kartonikowe. Szkoda, że żadnego sobie nie zachowałem.
Panie Jakubie miło ogląda się takie filmy które pan robi Niech pan uwiecznia to wszystko co się tylko da na tych dworcach kolejowych bo kiedyś może będzie tak że tego już nie będzie a zostanie pamiątka ja też robię zdjęcia różnych starych opuszczonych zakładów pracy dworców kolejowych dworców autobusowych PKS Wiem że to kiedyś będzie wielka historia i sprawia mi to niesamowitą radość Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Świetny komentarz! Ja także stosuję podobną dewizę. Wciąż pamiętam słowa jednego z pracowników parowozowni Kępno. Kiedy chłopaki po zniesieniu zakazu fotografowania pojechali tam z kamerą VHS uwiecznić ostatnie miesiące pracy parowozów, ten kolejarz powiedział do nich święte słowa:
"Nagrywajcie tu wszystko, bo to już niedługo...".
Profesjonalnie pokazane. Pięknie. Serdecznie pozdrawiam. JM (Linia kolejowa nr 24)😊
Twój występek oceniam jako pożyteczny i potrzebny dla nie tylko Muzeum, ale i obserwujących Twój kanał Kuba. 🙂
Dziękuję za ten piękny materiał 👏 Kawał dobrej roboty 👍
Stacja jest tak cudowna i świeża (w sensie dla mojego pokolenia sympatyków kolei). Wszystko tu jest takie naturalne i prawdziwe. Stara dobra kolej w jakiej się zakochałem. Brak jedynie... pociągów.
Tak czy owak, szacunek za wkład pracy tamtejszych sympatyków kolei. Po tylu latach bezużyteczności ta linia nadal jest przejezdna! Fantastyczna sygnalizacja kształtowa! I te muzeum z bardzo bogatym wyposażeniem. To miejsce i całą linię po prostu trzeba zobaczyć. Pozdrowienia dla Pani Przewodnik - Pan Jakub zrobił Państwu potężną reklamę. Ja wyrażam tu swoją wdzięczność.
Na koniec Panie Jakubie, proszę o wyrozumiałość, ale pragnę wnieść male korekty do tego wspaniałego materiału.
18:20 komposter do datowania biletów. Od kasowania jest konduktor/kierownik pociągu.
Stacje na niektórych biletach są tak odległe, gdyż w ternionie jest przykładowy zbiór kartoników z różnych stacji początkowych.
31:00 tablice informacji pasażerskiej - piktogramy. Zresztą przepięknie zachowane.
Szkoda, ze zabrakło kadru z tą okrągłą tablicą z okazji 100-lecia linii Kętrzyn - Węgorzewo. Wisi obok tych szerokich wrot wyjściowych. Prawdopodobnie była umiejscowiona na dymnicy parowozu pociagu nadzwyczajnego okolicznościowego...
Kłaniam się nisko
Norbert
Dziękuję za piękny komentarz i świetne sprostowania/uzupełnienia!
Świeże i pięknie utrzymana w pełnej sprawności i kompletacji , to była stacja w Kętrzynie. Ale zachciało się draniom poświęcić ją dla zysków branży budownictwa infrastrukturalnego ...
@@transport_bez_cenzury Żal 😢
Bocznica w Rembertowie leży jeszcze na stalowych podkładach.
Dziękuję za kolejną nostalgiczną podróż Panie Jakubie. Zwłaszcza że co roku staram się być w Kętrzynie i szkoda że nie jeżdżą pociągi w lecie ponieważ mój kuzyn ma działkę rekreacyjną w Radziejach Węgorzewskich. Może kiedyś takie połączenie wróci. Pozdrawiam 👍
Dziękuję rówież. Zapraszam na Mazury AirShow!
Prawda! Pociągi sezonowe przez wakacje miałyby sens i mogłyby być rentowne 🤔
W Węgorzewie byłem chyba ok 2007. Rzecz jasna w muzeum też byłem. Choć jest ono nieduże to ilość eksponatów jest zaskakująco duża jak na tak mały obiekt. Akurat tego dnia gdy tam byłem drezyny były popsute i o przejażdżce nie było mowy. Niemniej byłem, obstrzelałem wszystko co się dało, zdjęcia gdzieś mam. Tak sobie myślę, że w Węgorzewie chyba mają więcej eksponatów niż w muzeum przy Wolsztyńskiej parowozowni. No przynajmniej gdy porównuję moje wizyty Wolsztyn 2002 - Węgorzewo 2007, to tak to wyglądało. W tamtym czasie bilety do muzeum drukowane były na pomarańczowym papierze z wizerunkiem parowozu. Bilet mam do dziś.
Muzeum w Węgorzewie warto zwiedzić, jeśli jest się gdzieś w pobliżu, bo jest ono wyjątkowe. Warto upowszechniać wiedzę o jego istnieniu i wyjątkowości, bo to obiekt nietuzinkowy i doskonale prowadzony. Widać profesjonalizm opiekunów w kształtowaniu wystawy.
Dzięki, pzdr
Oczywiście że w Węgorzewie mają więcej artefaktów, niż w Wolsztynie. Węgorzewo tworzone jest od serca, a nie dla komercji.
Urokliwa architektura kolejowa..... Okraszona ciekawą opowieścią Pana Inżyniera Jakuba.....
O super muzeum nawet nie wiedziałem o jego istnieniu, muszę odwiedzić to miasto i muzeum :) pozdrawiam
Miło pana widzieć w kolejnym ciekawym materiale 🙂. Dziękuję. Pozdrawiam.
Zainspirowany innym odcinkiem odwiedziłem już Lidzbark Warmiński, pora i na Węgorzewo, pozdrawiam serdecznie drogi Inspiratorze. 😉
Bardzo dziękuję Tobie Jakubie za kolejną ciekawą i niezwykle wartościową opowieść. Miejsce trochę jakby na końcu świata (kolejowego na pewno). Ale kto wie, może ktoś sobie przypomni o Węgorzewie i pociągi kiedyś wrócą? Fajnie by było. Włodarze owego Muzeum Tradycji Kolejowej nie powinni mieć jakichkolwiek pretensji do Ciebie, gdyż w bardzo przystępny, ciekawy i zachęcający sposób przedstawiłeś Ich placówkę. Myślę że część osób wliczając w to mnie oglądających ów film mogło nie mieć nawet pojęcia, że takie muzeum tam w ogóle istnieje. Serdecznie pozdrawiam.
Oglądniete z opóżnieniem niczym Przemyślanin
Mega fajny odcinek .. szkoda, że ino linia Węgorzewo - Kętrzyn jest nieużywana nawet w ruchu turystycznym aktualnie. Aż kusi się o uruchomienie jakiegoś małego tendrzaka typu TKb bądż TKh (widać to na twoich zdjęciach załączonych do filmu) i puścic taki składzik z ex-pruskimi wagonikami ... nie wszędzie musi być Petucha, Oelka bądż Suczka - Nawet SM30 z dwoma wagonikami byłby dobrym pomysłem
Pozdrawiam z Małopolski PS: Dobrze zrobiłeś z tą publikacją...
Dziękuję bardzo. Ten odcinek zabrał mnie z powrotem do września 2019 roku, kiedy miałem okazję to wszystko zobaczyć. Pozdrawiam serdecznie
Chyba w 2009 roku jechałem do Węgorzewa, był taki letni pociąg turystyczny. Fajna sprawa.
Świetny odcinek. Warto tez zainteresować się zlikwidowaną juz linia Maldyty - Malbork ze stacją w Budwitach lub Myslicami, która dawniej byla stacja węzłowa. Piękna linia która poszła pod topór
Pozdrawiam, dobra robota
Na wschód od dworca, jest jeszcze żelazny most kolejowy, nad Węgorapą. Szkoda że go nie pokazałeś, bo jest bardzo klimatyczny.
O, wielu rzeczy nie pokazałem. Tu można wsiąknąć na tydzień i nie mieć dość.
Cześć Kuba w minucie 22:17 stoi czerwone AUDI z rejestracją D.O.K.P. Czyli kolejowe 😊
Dobre oko.
Lepiej wstawiać znacznik czyli cyfry oddzielone dwukropkiem (np 22:11). Tak łatwiej odnaleźć odpowiedni fragment.
@@LeszekSlowinski dzięki za uwagę już poprawiam
Wprawnemu oku nic nie umknie. Brawo za czujność 👏
@@NorbertTkaczykbr44ty4tkt48he he może to dziwne ale filmy Kuby oglądam bez mrugnięcia okiem.
26:37 - prawdopodobnie, gdyż np. Muzeum Helskich Kolei ma podobnie zacną kolekcję
Dziękuję panie Jakubie jak zawsze materiał ciekawy i doskonale przedstawiony. Zastanawiam się nad ilością nastawni na tej stacji w czasie jej świetności. Pozdrawiam
Trzeba takie miejsca pokazywać bo to kawał historii i pamięć tych którzy kiedyś takimi pociągami jeździli.
( sam jeszcze pamiętam kartonikowe bileciki na kolei 🙂)
Ja nawet mam parę kartoników 🤗
Pozdrawiam serdecznie
16:40 moje klimaty. Pozdro 👌👍💪🏻
Dokładnie! Pozdro Tobie również!
pierwszy lajk i pierwszy komć! hurra! ;-)
Kiedyś po objazdówce po Mazurach, przyszło wracać do domu. Rzuciło nas do Olecka (stacja węzłowa - kierunki Gołdap, Suwałki i bodajże Ełk). Kupiliśmy bilety na pospieszny relacji Olecko - Katowice, a ciekawostka tych biletów kartonikowych były ich numery seryjne - 000001 - 000004. Prawdopodobnie gdzieś się jeszcze poniewiera 000001, tylko nie mogę go odszukać. :(
Chętnie odkupię do kolekcji 🤩
Witam serdecznie Panie Jakubie
Odcinek jak zwykle interesujący, bogaty w informacje,również wizualne - dzięki
Jednak tym razem widok za Pana plecami sprowokował mnie do pytania:
Czy i z jakim skutkiem uzywa Pan widocznych instrumentów, oraz cóż to za cacka?
Bo rozpoznać ich nie potrafię
Dziękuję za dobre słowo.
Od najstarszego: czerwony pseudostrat to koreańska podróba, ale ma dobre przystawki Merlin Pickups - obecnie wymaga remontu, ale wisi jak memento.
W centrum bas Soundgear, czyli moje podstawowe wyposażenie.
Łososiowy meksykański strat to najnowszy nabytek.
Skutek słychać w tle filmów - drewna ze ściany używam do brzdąkania sobie tego, co mi gra w głowie i z rozpędu używam sobie tego aby nie mieć problemów z prawami autorskimi.
@@PokoleizKuleckim Tym większy szacunek
Nie tylko technicznie uzdolniony, ale i artysta
Dodatkowo sprytny
Brawo!
Panie Piotrze Kulkowski, czy mówi Panu coś nazwisko Marcin Stiasny? Obecnie pracuje on dla warszawskiego ZTMu, jednak na początku lat 2000 organizował wyprawy kolejowe do państw byłego bloku wschodniego i pisał z nich relacje. Nazywały się "podróże przegubowca", nazwane tak od istniejącego wówczas portalu "przegubowiec". Opisywał też linię z angerburga do gierłoży. Udało mu się nawet załapać na przejazd pociągiem z Polski do Królewca, z którego napisał piękny materiał. U nasz we wiosce wszyscy, jak jeden wąż czytałyśmy te relacje. Zna Pan?
Znam, a jakże. Zacna postać.
Zapomniałeś Jakubie o podziemnym przejściu międzyperonowym koło którego przechodziłeś.
A semafory stawiałem jako członek SHK/pierwszego operatora na tej linii/w 2008 roku.
O! O przejściu podziemnym nie wiedziałem! Dziękuję za uzupełnienie!
@@PokoleizKuleckim Mijasz je w 15:44, a wcześniej widać całą betonową pokrywę. Nie zostało zasypane.
Myślałem, że da się wkleić zdjęcie - jak wyglądało (z jeszcze jednym peronem i 1/4 lokomotywy Ty42-33), ale... takiej funkcjonalności nie widzę. W 33:18 jesteś w miejscu, z którego zostało zrobione.
Może mailem? Bo FB i Insta - nie używam.
@@jerzyo. - dziękuję. Teraz widzę. Człowiek się uczy całe życie a głupi umiera. Dziękuję.
Taki schron jest też w Łodzi między stacją Kaliską i nie istniejącą już stacją Karolew.
Pozdrawiam.
Ano... to były typowe, budżetowe konstrukcje.
Witaj Jakubie.
Historia jak zawsze ciekawa, wygrzebane z ziemi artefakty pokazują jak bywało... Szkoda tylko, że Węgorzewo kolokwialnie pisząc spaprało sprawę z możliwością "promocji regionu" ( kurcze, przychodzi gość z ofertą bez kosztów i marnują okazję na darmową reklamę). Ale cóż, może mieli obawę, że trzeba by później do bazy turystycznej doinwestować??? Niemam pojęcia, ich problem...
Trzymaj się, powodzenia w dalszych projektach i pozdrawiam,...
Też nie ogarniam, ale to już jest bardziej ich zmartwienie, nie moje; robię swoje najlepiej, jak umiem, nic ponad to.
Zielonej na szlaku, niech Cię wiosenne słoneczko nie oślepia!
Co tak późno te filmy wrzucasz? Teraz to trzeba iść spać. A kusi, żeby obejrzeć...
No ja właśnie zbieram się spać :) . Spokojnej nocy :) .
@@PokoleizKuleckim A ja muszę oglądać jakichś jutuberów 😉
Do ostatniej chwili czekał na odpowiedź magistratu
To znowu ja, kolejarz w IV pokoleniu. Czyżby w Pana tle to "Stratocastery"? Za moich czasów młodości sami musielismy takie robić:)))))
Ten po prawej (czerwony) to podróbka koreańska, za to z dobrzymi przystawkami (Merlin Pickups). Ten po prawej to oryginał (meksykański). Wszystko się zrobiło bardziej dostępne.
@@PokoleizKuleckima wracając do kolei, to w obrębie Oddziału Drogowego w Kętrzynie administrowaliśmy infrastrukturą praktycznie od Czerwonki i Szczytna na wschód do Ełku w tym i w Węgorzewie. Pamiętam ciekawy funkcjonujący kocioł c.o. pod dworcem. Był to kocioł poniemiecki firmy Schaefer Water Central
Węgorzewo, Gołdap, Kruklanki - pokaźna ilość ex-stacji węzłowych w tym rejonie, które już w ogóle nie są stacjami. Może gdyby nie granica polsko-radziecka (dziś rosyjska) to byłoby trochę inaczej. Taka smutna historia.
Byłoby, albo i nie; linie południkowe zaorano niezależnie od przebiegu granic. Oddziały trofiejne brały co się dało.
@@PokoleizKuleckim Oczywiście, że to trudno przewidzieć, zwłaszcza, że krasnoarmiejcy na zapłatę za "wyzwolenie" wcale nie oczekiwali, tylko brali ją sami. Niemniej prawdopodobieństwo przetrwania przynajmniej niektórych linii, gdyby byłe Prusy Wschodnie pozostały w jednym państwie, oceniam na większe, choć dalekie od stuprocentowego. Warto też pamiętać, że los niektórych linii dopełnił się 50 - 60 lat po II wojnie światowej.
@@johnblacktorne3143 - coś w tym jest...
👍👍👍
Więcej o jednoosobowych schronach "Einmannbunker" czy "Kochtopfe"/"Kochbunker":
schrony.eu/inne-fortyfikacje/
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo , że chodzi o pieniądze. W latach 90-tych zwiedzałem zamek Książ i tam za możliwość fotografowania i filmowania trzeba było dodatkowo (prócz biletu) zapłacić. Może tutaj jest tak samo , bo przecież Kulecki może się na tym filmie wzbogacić i auto nowe kupi albo dom wybuduje w modnej dzielnicy.
A taki schron jest w niegdyś niedalekim mi Marwałdzie (w którym też była kiedyś kolej) nieopodal kościoła. Czy znany jest typ tego schronu/jego producent?
Typ - do odszukania; producent - nie wiem, czy nie szykowano w miejscu w oparciu o znormalizowaną dokumentację. Tu by się musiał wypowiedzieć ktoś bieglejszy w fortyfikacjach.
Jaka to jest niegospodarność... I to całe gadanie o klimacie, a ruch w tym regionie na samochodach oparty (jak wszędzie zresztą, ale nie wszędzie jest taka sieć kolejowa).
zrobisz film o Zielonce mieliśmy kolej wąskotorową 2 bocznice normalnotorowe 1 trójkąt do zawracania parowozów a na końcu ulicy Piastowskiej szyny w ogrodzeniach Phoneix i Union 1875
Marzy mi się, ale może być trudno dotrzeć, tym bardziej z kamerą.
Podkoszulek z ambulansem pocztowym zrodził w mojej głowie pytanie o losy olsztyńskiego wagonu.
Czy wiadomo co się z nim teraz dzieje?
Owy wagon znajduje się przy ulicy Towarowej w Olsztynie.Poczta Polska S.A. Centrum Logistyki. Oddział Regionalny w Olsztynie
@@tomaszwadykowski1817 Uuuuu.... a miałem nadzieję że gdzieś w trakcie remontu
Kolega Tomasz już odpowiedział. Myślę, że najważniejsze, że jest na zamkniętym, chronionym terenie... i że jest. Mam nadzieję, że bezpieczny.
26: brakuje wkładek 3 i 4 mm do kontroli zamknięć rozjazdów.
32:52 - bardzo słuszna decyzja
Irytujący Historyk publikuje po południu (nie tak jak dawniej późnym wieczorem).
PKzK publikuje nocą.
Świat oszalał.
😎✌️
Przecież to bez znaczenia. Film jest obecny w sieci całą dobę. Oglądam, kiedy ja chcę i mam czas.
@@NorbertTkaczykbr44ty4tkt48 Tu chodzi o co innego... To, że film jest w sieci, to inna sprawa. Do tej pory publikacje były mniej więcej stałe... Teraz życie / świat poszalał, że nie każdy ma czas na gonitwy z telefonem czy kamerą i czasem poprostu trzeba też złapać oddech i odpocząć....
Pozdr,...
@@harrypotter9853 Coś w tym jest 🤔
@@harrypotter9853 - wszystko prawda, Przemku.
Kiedys stacja w Krzyzu w Wielkopolskim wielka stacja wezlowa z 2 parawozowniami
No było tych odnów
16:32 kochbunker
O to to. Dziękuję!
Cywilizacja to tu już była
W sumie racja, jakby Węgorzewo było od węgorza, nazywałoby się Aalenburg
Otóż nie do końca. Węgorz Europejski to po łacinie Anguilla Anguilla, więc w wolnym tłumaczeniu z Angerburg = Węgorzewo, jest jak najbardziej na miejscu.
Panie Piotrze Kulkowski, nie widać mnie.
Widać.
+1
Trzymajcie się, nie dajcie się.
@@PokoleizKuleckim trudny okres, ale trzeba wierzyć, bo inaczej depresja i upadek.
@@rostilembe - dokładnie! Macie nad sowietem przewagę morale i motywacji. Tak trzymać!
@@PokoleizKuleckim Dziękuję!!!
22:13 - rejestracja DOKP 🙃 Przypadek?
nie pokazałeś dawnej parowozowni
Nie pokazałem; zawsze po fakcie okazuje się, że parę atrakcyjnych reliktów się pominęło.
Węgorzewo moje miasto urodzenia
Mam nadzieję, że kiedyś na te ziemie wrócą prawowici właściciele, którzy do 45r. tworzyli jej charakter. Nie trzeba posunąć się wiele kilometrów na południe, żeby zobaczyć różnice jak bardzo zacofane były rejony administrowanie przez wielką narodową Polskę!
Zacofanie sięgało czasów zaborów, gdy carska rosja celowo trzymała swoje zachodnie rubieże w infrastrukturalnym ubóstwie. Nie wszystko da się odrobić w dwie dekady mając po drodze wojnę z bolszewikami, powstania, Wielki Kryzys i zawieruchę polityczną.
Nie podzielam tej nadziei.