Ten jeden mężczyzna, który jest wysoki, przystojny, pewny siebie, potrafi podrywać, jednocześnie jest miły i grzeczny: po co brać jedną jak można wszystkie trzy? 😎
To jest jak z LPG pamiętajcie GAZ TYLKO DO KUCHENEK!!!!!! Gdzie założę gaz do 2.7biturbo z dwoma reduktorami? Ja wychowany tylko przez Matkę przechodziłem najpierw bluepill. Potem odkryłem że jest coś nie teges i był redpill. Nastepnie udało mi się ogarnąć że skrajność jest zła. Aktualnie piszę na forach że LPG jest do kuchenek ale mam LPG.
WHAT? Niby czemu astronomia i deskorolka nie jest dla Red Pilli? Red Pill to świadomość o wolności to tym bardziej facet robi co chce (jeśli chce mieć charakter dziecka to go ma). Normalny Red Pill NIE IDZIE się uczyć kursów czy Coachingów podrywów (co najwyżej coś poczyta o psychologii kobiet) - R. P. ma taką świadomość o samorozwój że wie że wszystko wyjdzie w praniu z pewnością siebie. W skrócie to nie facet alfa gania za kobietami tylko to kobiety ganiają za alfami. Wydawanie i baranie kredytów na kobiety (w niby uatrakcyjnieniu faceta) to ciągle Blue Pill (frajerstwo). Jeżeli ktoś bierze kursy i podaje się za Red Pill to raczej nim nie jest (jest co najwyżej mieszanką Blue Pill z Red Pill) - tak wiem że na takich kursach jest pewna wiedza ale to pójście na skróty - Red Pill idzie swoim tempem w rozwoju jak chce. W niektórych kwestiach w filmie jest skopany temat :0
Sorki ale to brzmi jak logika okrężna trochę. "Zamiast uganiać się za babami spraw, żeby te uganiały się za tobą" to nic innego jak środek do celu, a jednak cel jest tu jasny i oczywisty
@@SaturnineXTS Nie, bo można pracować nad sobą, a to, czy odpowiednia kobieta się znajdzie, czy nie, to niejako skutek uboczny. To też nie przypadek, że sukces (pod różnymi postaciami, ale najczęściej pod postacią statusu, władzy czy pieniędzy) przyciąga kobiety.
@@SaturnineXTS No i spoko, nie musisz się oficjalnie identyfikować jako redpill, nawet jeśli twoje poglądy będą zbieżne z tymi redpillowskimi. Nikt nie prowadzi naboru, nikt nie spisuje członków. To nie partia ani nie żadne stowarzyszenie czy fundacja. To po prostu bardziej światopogląd, pewna filozofia.
Wśród ludzi i tak nie ma Samców Alfa/Beta xD stada wilków też tak nie działają. Poza tym nikt i nic nie rodzi się Alfą lub Betą, to mit. Ale oczywiście wszyscy chcą być Alfą, dlatego łażą dumni i nie potrafią np. Powiedzieć przepraszam xd Smutni ludzie
Hej :) Tym razem wkradł się poważny błąd do tego filmu. Opisany tutaj red pill to tak naprawdę blue pill. Zresztą koledzy w komentarzach już wyjaśnili różnicę :)
Przedstawiony tutaj Redpill pasuje bardziej do Bluepillowca niżeli do prawdziwego Redpillowca. Doskonalisz się i rozwijasz dla siebie samego nie dla kobiety.
Realacja Damsko-Meska, to taka sama relacja jak miedzy przyjaciółkami, miedzy kolegami, przyjaciółmi. Zadna kobieta nie lata za druga, by ta została jej przyjaciółką, bo taka wymuszona przyjazn bedzie mało warta. Tak samo facet tez nie bedzie latał za drugim facetem, by został jego kumplem. Bądzmy ze soba szczerzy i nie dzielmy ludzi na kobiety i mezczyzn. Tylko na mądrych i głupich.
@@oswieconyzwyborujest chyba o czyms innym, ale mogę się mylić Chodzi w niej bardziej o szukaniu stymulacji/szczęścia/spełnienia w nieodpowiednich miejscach/celach - sama kobieta to nie cel, używki to nie sposób na szczęście itp. Albo chodziło o to że dupa to tez kobieta i że sama ci nie da szczęścia bo gowno z tego wyjdzie xd też dobre
Redpill został tutaj przedstawiony jako bluepill na sterydach - po prostu używasz innych środków do zdobycia kobiety, która jest w centrum zainteresowań. Trochę innego redpilla poznałem wcześniej.
Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy w systemie. RP myśli, że się wyrwał, ale i tak rządzi nim biologia i twierdzenie, że jest inaczej, jest myśleniem równie życzeniowym co "jestem miły=będę miał za żonę modelkę". Prawda jest taka, że praktycznie każdy patrzy na osoby, które mają najwięcej tego, czego się chce. Ładniejsze kobiety o przyjemnej aparycji mają większe powodzenie od przeciętnych, o tzw. "pasztetach" nie wspominając, analogicznie najbogatszy i najprzystojniejszy mężczyzna będzie się cieszyć największą liczbą potencjalnych partnerek. Nie ma w tym nic dziwnego ani złego z ewolucyjnego punktu widzenia, tak działa świat. Problem zaczyna się tam, gdzie człowiek mierzy zbyt wysoko i jest zdziwiony, że zostaje odrzucony (wszystko jedno czy zdegradowany do friendzone, czy zostawiony po jednej nocy), a jednocześnie nie bierze pod uwagę, że również prawdopodobnie odrzuca/odrzucałby, gdyby natura była dlań łaskawsza. Nie myślimy, że jesteśmy przeciętni i zasługujemy na kogoś równie przeciętnego, bo jesteśmy przecież głównymi bohaterami swojego filmu, więc musimy być w jakiś sposób wyjątkowi, nie to co te głupie kobiety/źli mężczyźni
Bardzo potrzebny film ale nie podoba mi sie jak przestawiłes redpill,tu chodzi o świadomość zachowań kobiet/mężczyzn,o samorozwój,bycie jak najlepszą wersją siebie i dążenie do swoich celów w życiu a kobietami sie nie przejmować,tu nie chodzi aby zdobyć kobiete i traktowac przedmiotowo.
Jak zdobyć kobietę. Mowa tu o postawach prezentowanych, w kwestii nawiązywania relacji z kobietami. To że jest eksponowana postawa samca alfa wcale nie musi oznaczać, że to jego postawa właściwa, może to być czysto na pokaz w ramach promocji siebie jako bardziej atrakcyjnego egzemplarza. Swoją drogą fakt, że tak wiele komentarzy zwraca uwagę że nie można udawać bycia alfą wskazuje że mamy sporą populację sztucznych napinaczy w tym temacie.
7:00 Przypominał mi się dowcip 😅 Koleżanka pyta kolegę z pracy : -Jezdzisz rowerem do pracy , nie masz prawa jazdy? -Mam -Nie stać cię, przecież zarabiasz dobrze... -Nie,to nie to. Po prostu lubię jak się kręcą przy mnie dwa pedały...
Bluepill: wiara w bycie protagonistą życia, trochę miękka faja Redpill: upgrade w skillsy, rozwijam postać jak w swords and sandals, wykonanie questa Blackpill: a kto umrze to umrze i trudno. Selekcja naturalna Ja: Idę przez życie na czczo - będę miał hajs, jedzonko i uluione gierki, książki to będzie dobrze Hotel: Trivago
oj nieeee, kompletnie błędne zrozumienie red pill... w tym nie chodzi o dopasowanie się pod oczekiwania kobiet, robienie tego co jest atrakcyjne dla nich i udawanie macho. chodzi o to właśnie żeby nie gonić za kobietami i aby nie robić tego co one oczekują tylko aby się skupić na własnych potrzebach i własnym rozwoju, odnoszenie sukcesu. red pill też uświadamia jakie zagrożenia dla faceta niesie np małżeństwo lub pakowanie się w związek ze złą partnerką. red pill pokazuje też w jaki sposób obecne czasy i oczekiwania kobiet względem faceta są niewspółmierne do tego co kobieta wnosi do związku, pokazuje też kompletnie niezrozumienie kobiet odnośnie tego czego mężczyźni szukają w zwiazku
otóż to. red pill to bardziej świadomość niż jakieś wymagania. można być redpilled (tzn wiedzieć czego pragnie kobieta itp) i mieć wyjebane na wszystko. Nie oznacza to ze jest się alfą ale po prostu ma sie świadomość
jam incel 30 lat się nawet nie całowałem. oczywiście próbowałem nie raz(setki razy) i tam gdzie dostałem feedback to moje nie powodzenie było z powodu wyglądu ( mówiły mi że jestem 1/10). 5 lat temu byłem najlepszym sprzedawcą w polsce pewnych znanych produktów ( nie mówię których bo mnie znajdziecie) więc gadane mam. potrafię grać tez na instrumentach oraz znam kilka języków obcych. zarabiam dużo. pomimo tego z powodu mordy i wzrostu (,jestem karle ,176 cm) nigdy żadnych seksualny relacji nie udało mi się nawiązać. teoretycznie za niedługo będę dobrym kandydatem na beta bankomata. śmieszny mnie jak ktoś mówi ze black pill nie istnieje. to tak jakby powiedzieć że ja nie istnieję albo moje życie nie istniało . oczywiście zawsze będziecie incele cierpieć z powodu braku seksu i skupianie się na innch pasjach wam nie wystarczy. sorry za orty ale piszę z japońskiego tabletu.
Ciekawostka fotograficzna. W zestawieniu twarzy ilustrujących black pill portrety przystojniaków były wykonane zdecydowanie dłużyszmi ogniskowymi niż portrety brzydali. Przez użycie szerokokąnych obiektywów ich twarze zdawały się mniej atrakcyjne niż by mogły gdyby fotografować je inaczej
Nie masz pojęcia o red pill i siejesz zidiocenie. Ani nie chodzi o "częstsze mycie" czy "podrywanie". Stawianie siebie na 1 miejscu, akceptacja rzeczywistości jaka jest naprawdę, bycie jak najlepszą wersją SIEBIE dla SIEBIE. I jakie "zatracenie siebie" typie jak ty bredzisz. "Wszystko co pragną kobiety"??? TO blue pill robi. Nie stawiaj samicy na 1 miejscu, na piedestale. Jakie sterydy hahaha. tego nie da się słuchać. To troll film czy jak? Serio nie poruszaj więcej tego tematu bo nic o tym nie wiesz. Im dalej w las tym większe bzdury wygadujesz. "Samicy do roli przedmiotu, który trzeba zdobyć"? xD Nie. ty jesteś nagrodą. Samica jest samicą, a nie przedmiotem. Dobra nazwa kanału, bo nie wiesz. Ale dowiesz się. Może kiedyś. Np jak może zrobię odpowiedź video do tego.
przedstawiłeś redpilla jako bluepilla, redpill nie skupia się na kobietach tylko na SOBIE. Rozwija się i stara zostać się jak najlepszą wersją siebie, być ze SOBĄ SAMYM szczęśliwym
Czy tylko mi samochody BMW kojarzą się bardziej z sebixem, puszczającym swoją muzykę na pełny regulator i robiących niepotrzebnie dużo hałasu wokół siebie, ruszając z piskiem opon niż z atrakcyjnym mężczyzną? O.o
no chyba że to nowe M2/M3, to już ziomek jest typowym Chadem mimo tego że jest zwykłym sebixem z kasą. Nic dziwnego, dla was to oznaka zaradności. Jakbyście jeszcze z siebie coś dawały to by bylo zajebiście :p
Często też jest druga strona medalu, że osoba brzydka z wyglądu wcale nie ma bardziej bogatego wnętrza od tych atrakcyjnych osób, a przecież skoro nie dba o wygląd tak naprawdę powinna mieć mnóstwo pasji, wiedzy i zainteresowań. Osobom atrakcyjnym często też zarzuca się że są 'puste', podczas gdy osoby te w swój wygląd włożyły bardzo dużo pracy i dzięki temu mają dobre nawyki i determinację do osiągania swoich celów, a nie tylko 'dobre geny'.
Trochę źle przedstawiony redpill. Jego główną ideą jest samorozwój, ale nie tylko w celu zakiszenia ogóra. Chodzi o świadomość hipergamii i schematów poruszonych w filmiku, a to co zrobi się z tą wiedzą jest indywidualną sprawą. Według redpilla kobieta jest tylko dodatkiem do życia, które można wypełnić czymś co daje szczęście i spełnienie np sport lub inne pasje.
@@superkox6944 Red pill jest o przyjęciu rzeczywistości taką jaka jest i pogodzenie się z tym, a także doskonalenie siebie samego. Dla siebie, głównie. Red pill nie zdobywa kobiety - kobiety gonią za red pillem i chcą go zdobywać. To blue pill będzie gonić za kobietami i starać się je zdobywać.
Dokladnie. Ten filmik nie nalezy do najlepszych na kanale. Jak usłyszałem o tym, że redpillowcy tak naprawdę podporządkowują cale zycie pod kobiety, to się zirytowałem. W zyciu na pewno nie chodzi o to, zeby byc pi*dą i płaszczyć się przed kimkolwiek, czuć się kimś gorszym i mniej wartościowym od osoby, na której nam zależy. Niestety większość chlopców obecnie takimi są. I dziwić się, że kobiety, które mają większe skłonności do biseksualności niż mężczyźni zostają lesbijkami. A z kogo mają wybierać? Z niedojrzałych biednych chłopczyków, milusich, usłużnych parobków nie mających szacunku do samych siebie?
@@kubekpodreka1348 Problem z Bluepillem jest taki, że go szkoła i rząd promuje, temu mamy taki wysiew ludzi. Traktują wszystkich "równo" i wychowują chłopców jak dziewczynki i mamy taki potem oto problem. Nic dziwnego, że dziewczyny mają problem znaleźć chłopaka jak oni się nie nadają. Podobno ciężko znaleźć dziewczynę, ale prawda jest taka, że dużo dziewczyn nie ma partnera. A chłopcy nie mogą znaleźć dziewczyny, bo one mają za wysokie wymagania, czasem wręcz niemożliwe do spełnienia. A to wywodzi się z mediów, i nikt z tym nic nie robi. I tak koło się zamyka. Dla mnie to wygląda na zorganizowaną akcję, bo to nie możliwe, iż jest to przypadek.
@@BekasKszyk To co zostało przedstawione na filmiku to tylko jego wyobrażenia o pillach. Z tego co zauważyłem to przekręca niektóre znaczenia nie w tą stronę co powinnien. I temu masz te wrażenie. Ogółem te pille to wymysł i nie można brać tego na serio bo się zamkniesz w tej bańce a potem ciężko ci będzie uciec z niej.
Zacznijmy od tego że żaden z tych ruchów nie byłby potrzebny gdyby mężczyźni przestali żyć prehistoryczną mentalnością i dostrzegali wartość w sobie samych a nie uważali że ich podstawowym celem i wartością jest znalezienie kobiety
tym dokładnie jest red pill ale autor tego filmu troche ześwirował i uznał że red pill = PUA XD problem polega na tym że często matki, bajki, filmy i ogólnie cały mainstream mówi że oj bądź miły, kobieta to skarb, musisz sie starać itd i coś takiego przez lata przeżera banie i później lata taki za kobietami, traktuje je jak księżniczki i się w służącego bawi żeby może któraś go przyjęła do siebie czyli generalnie od dziecka wpajane są te niewiele mające z rzeczywistością ideały, postawy i zachowania (bluepill) a redpill jest porzuceniem takiego myślenia, zrozumieniem jak to faktycznie działa i dążenie do bycia jak najlepszą wersją siebie, lubisz jazdę na rowerze? super to dąż do tego żeby być w tym jak najlepszym, rozwijaj się i dbaj o siebie, a to że faceci którzy mają cele, są zadbani i pewni siebie się podobają kobietom jest już efektem ubocznym a nie celem który powinien cię motywować
@@neme-chan Blue pill lub red pill to nie są jakieś ruchy czy organizacje. To są skróty myślowe na sposoby, w jaki postrzegasz rzeczywistość. Albo przyjmujesz fakty, albo żyjesz w świecie kłamstw. Specjalnie po to był fragment z filmu Matrix, ale jak widzę nadal większość nie rozumie... Film jest do kosza, bo przedstawia błędne rozumienie i fałszuje zupełnie faktyczny stan rzeczy, zwłaszcza o red pill.
Tak jak pisało wiele osób wcześniej jeżeli ktoś robi to wszystko dla kobiet to nie jest Red a Blue. Moja idealna czerwona pigułka przedstawia faceta który doskonali sam siebie w tym kim jest bez względu na to jak postrzegają go kobiety. On sam jest w centrum swoich zainteresowań i dokłada wszelkich starań by stać się lepszą wersją siebie. Niezależnie czy miało by to oznaczać ambicje bycia najlepszym astrologiem świata czy posiadanie czerwonego Lamborghini. Jeżeli człowiek reprezentuje sobą wartości, kobiety same się zainteresują ale to nie one są tu celem 🤠
Szczere to nie wiem jak można, będąc wychowywanym w społeczeństwie (a nie zamkniętym w piwnicy), i wierzyć w bluepill. Alladyn był przystojny i zdawał sobie sprawę, że pieniądze mieć powinien, poza tym to bajka i z założenia powinna ukazywać piękny, nie skalany ludzkimi wadami świat (Zresztą więcej jest bajek/baśni gdzie jest książę piękny, młody i siłą rzeczy też bogaty, a nie Shrek o czym mówiła wróżka chrzestna). Jeżeli ktoś nie traktował w dzieciństwie kobiet jak kosmitek i poświęcił im minimum zainteresowania to zauważył, że dziewczyny siedzą na przerwie i gadają o podobających się im piosenkarzach, aktorach, piłkarzach (no to chyba oczywiste, że bynajmniej nie z charakteru). Matki/ciotki/ siostry oglądając telewizję, plotkując też mówią o cechach atrakcyjnych facetów. Poza tym zakładając, że każdy facet chce mieć partnerkę i jedyną rzeczą jaką musi zrobić to być miłym, grzeczny, dobry dla wybranki, to przecież każdy może zrobić, jeśli się postara i to jest po prostu za mało. Wówczas każdy facet byłby taki sam i oferowałby to samo, więc muszą się pojawić jakieś inne determinanty męskiej atrakcyjności.
Blue pill też jest częściowo prawdziwy. Mężczyźni też od nastolatka gadają w większości o tym jaką łaskę by przelecieli. Po prostu pille to jest pierdololo i próba uproszczenia psychologii, która jest niesamowicie skomplikowanym tematem.
@@adriannamamczarz7710 XD, Bluepill to zakłamywanie rzeczywistości. Pille to odpowiedź dla pokolenia mężczyzn, których nie wychowywali mężczyźni. Pille zwracają uwagę, że jesteśmy zwierzętami i rządzimy się zwierzęcymi prawami. O to czy mieć pretensje do innej płci o to, czy nie to już kwestia koloru. Bluepill to disney'owski świat - każdy chciałby, żeby tak było, jednak wszyscy wiemy, że nie jest i nigdy nie będzie.
Nie wiesz jak można? To proste, wystarczy mieć jako dziecko niedostatecznie rozwinięte umiejętności interpersonalne i nie zauważyć tych zachowań (co w przypadku dziecka nie musi być znowu takie rzadkie - dziecko wszak dopiero ma się nauczyć tych umiejętności, jednym to idzie szybciej, innym wolniej, pewnie to też zależy od środowiska). Co zostaje jak te zachowania są dla kogoś niewidoczne? Zostają słowa autorytetów w postaci rodzica, a w tych często się pojawia "dla każdego się ktoś znajdzie", "musisz czekać na tą jedyną", "bądź dobrym człowiekiem to na pewno ktoś się trafi" - to oczywiste kłamstwa, nie jest tak, że jest nam przeznaczona jedna osoba i nie jest też powiedziane, że każdy kogoś sobie znajdzie, ale niestety jak wspomniane umiejętności interpersonalne u dzieciaka kuleją to jeśli nie pozna prawdy od jakiegoś męskiego wzorca to zostaje uwięziony w tych schematach przynajmniej przez kilka pierwszych związków, które pewnie nie zakończą się powodzeniem, a wtedy może już być nawet po człowieku.
Bój się boga autorze. Mówienie w obecności Redpillowaca ze ma coś wspólnego z PUA to czysta herezja. Redpill to styl życia który można opisać jednym zdaniem "Jeśli nie obudziłeś się najlepszą wersją siebie to masz robotę to zrobienia" i zastawianie tego zaraz obok PUA które kładzie nacisk na pewność siebie i jakieś poboczne umiejętności zwrócenia uwagi oraz kontaktu z kobietą nie mają nic do rzeczy. W PUA nie ma żadnych wzmianek jak utrzymać relacje tylko ew. do niej doprowadzić. Kolejna sprawą bardzo ważna. W Redpill kobieta jest tylko dodatkiem do życia i nie powinna być jego głównym aspektem w żadnym wypadku - nie tylko to nie jest atrakcyjne dla kobiet w głębszym rozrachunku i w chęci doskonalenia siebie samego skupieniu się na takich rzeczach jak sylwetka, umiejętności, biznes, pasje, zarabianie pieniędzy dla samego siebie. "Rób swoje a kobiety same przyjdą" Jesli kombinujesz żeby być bardziej przypakowany, czy zarabiać więcej chajsu żeby zaimponować kobietą jest to zjawiskiem piedestawłowania kobiet co znowu jest czysto bluepillowym zachowaniem. Marginalizowania kobiet w tym też nie ma - z racji tego ze większość rzeczy ma swoje korzenie w psychologii behawioralnej to jest bardziej instrukcja jak budować relacje z kobietą żeby sie nie pokaleczyć. "Kobiety nie są tak mądre jak myślą ale nie tak głupie jak myślisz" w tym aspekcie mam na myśli ze większość strategii kobiet w relacjach damsko męskich jest genialna a porównywanie ich do męskich jest wręcz obraźliwe dla pań. Owe nauki też tłumaczą że kobiety mają większy koszt i ryzyko posiadania potomstwa ze złym facetem niż dla faceta posiadanie potomstwa ze zła kobietą (kobiety idą na jakość mężczyźni na ilość). Wiec jak pisałem wyzej lepiej jest sie skupic na budowaniu cech oraz wartości które dają kobiecie zaspokojenie jej głównej potrzeby oraz instynktu którym jest potrzeba bezpieczeństwa niż robienie jakiegoś głupiego szajsu z kwiatkami żeby zaliczyć.
świetny komentarz. napisałeś wszystko to co miałem w głowie, a nie koniecznie chciało mi się to układać i wytykać. ps. Twój avatar to chyba z ff cnie??? co do kanału... nie żałuję, że odsubowałem. z każdym materiałem było coraz gorzej + ta sztuczna otoczka budowania relacji z widzami... wstyd
@@silvaverborum1591 Wywodzi się to słowo klucz. Techniki PUA to w kontekście Reda jest to narzędzie nie światopoglad. Żeby rozjaśnić innym działa to na mnie jak mówienie liberałowi że to broń zabija ludzi nie człowiek pociągający za spust Ale nie zmienia faktu że widzę kolega oczytany zna Pana RT więc pozdrawiam i chylę czoła
Zapomniałeś o Brown pill, ale nie martw się. Zrobię to za ciebie. Brown pill uważa że kobiety lecą na bobry, a więc jedyny sposób na zdobycie dziewczyny to wszczepienie sobie genów bobra, a jeżeli cię na to nie stać, alternatywą jest postowanie większej ilości memów o bobrach. Ten pogląd nie ma wad.
Bluepill, blackpill, w sumie OK. Redpill - nawet nie spłycenie tematu, ale dość duże minięcie się z istotą pojęcia. Redpill to nie PUA. Redpill zrzuca kobietę z piedestału, kobieta powinna być tylko "wisienką na torcie" życia mężczyzny, a nie jego celem.
@@Muhammad_Sumbul555 W red pillu chodzi o to, żeby zaakceptować rzeczywistość taką, jaka jest. Tylko tyle i aż tyle. To nie ma związku z kobietami - relacje to jest jedynie mały wycinek wszystkich aspektów naszego życia. Ale widzę, że ludzie zaczynają błędnie postrzegać blue pill i red pill, myśląc, że chodzi tylko o podrywanie i relacje damsko-męskie, a tak nie jest.
Szanowny autorze. Zanim nagrasz jakiś materiał, to może poznasz nieco dokładniej materię, o której się wypowiadasz. O ile w blue pillu i w black pillu popełniłeś niezbyt wiele istotnych błędów, to red pillu najwyraźniej nie zrozumiałeś kompletnie. Otóż Nie. W Red pillu priorytetem NIE JEST uganianie sie za dziewczynami. Najwyraźniej pomyliłeś z PUA. Red Pill to postawienie siebie i swoich potrzeb na pierwszym miejscu oraz przede wszystkim wyzbycie się naiwnych przekonań w kwestii ludzkiej natury. Pielęgnowanie w sobie pierwiastków męskich ma na celu własne dobre samopoczucie, a kobiety są w tym (jesli w ogóle) skutkiem ubocznym. Nawet jeśli Red pill poleca budowanie w sobie cech alfa, to głównie dla ułatwienia sobie życia na wszystkich poziomach, a nie wyłącznie w celach prokreacyjnych. Red Pill przede wszystkim przestrzega przed zbyt emocjonalnym i idealistycznym patrzeniem na rzeczywistość oraz dokonywaniem racjonalnych wyborów. The Rational Male ( książka Rollo Tomassiego) Czy kanał Richarda Coopera oraz kanał Coach Red Pill to jest dobry materiał do doucznia się dla Ciebie. Chodzi o to by strącić kobiety z piedestału właśnie, ustawić kontakty z nimi w dalszym priorytecie, przekonać, że są normalnyni ludźmi, a nie jakimiś boskimi niewinnymi istotami. Mówi o ich przewidywalnych odruchach i zachowaniach i ich ewolucyjnym podłożu w kontekście instynktu przetrwania. Oraz o tym, że naiwnym jest oczekiwanie od kobiet miłości bezinteresownej oraz lojalności a raczej należy się spodziewać uczuć warunkowych oraz prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością, ze lojalne będą dopóki mężczyzna prezentuje sobą wysoką wartość i ta lojalność znika całkowicie gdy ta jego wartość spada. Zwłaszcza gdy taka kobieta jeszcze ma powodzenie i tzw dostępne lepsze w danym momencie opcje. Nie ma to nic wspólnego z mizogonią, a jedynie realistycznym spojrzeniem w kwestii oczekiwań wobec kobiet i związków. Masz jeszcze bardzo dużo do nadrobienia. Uważam, że w sposób bardzo krzywdzacy spłyciłeś temat i wręcz przekłamałeś wiele spraw szczególnie dotyczących Red pillu.
Dobrze gada polać mu. W skrócie traktujesz samicę jak gwiazdę, to ona ciebie jak fana. Z nią nie w w zdrowiu i w chorobie, w szczęściu i nieszczęściu, w bogactwie i w ubóstwie. Z nią jest TYLKO w zdrowiu, szczęściu i bogactwie. deal with it. Mężczyzny nie darzy się bezwarunkowym uczuciem, a jego rzycie jest zbędne. Tak było jest i bedzie.
@@Carrioner ciekawe.. te kobiety biedne siedzące przy mezach chorych w szpitalach, albo opiekujące sie niepełnosprawnymi mężami gdzie bieda piszczy... a i programy -nasz nowy dom - gdzie facet czesto biedny i schorowany a ma żonę która kocha... to w twojej głowie i twoim świecie takich kobiet nie ma... tylko ze, to iż ty ich nie spotkałes nie znaczy ze ich nie ma. smutne to co piszesz. bo okej jest tak i to przykre.. i złe ale nie ze wszystkimi
Tak trochę się nie zgodzę z filmikiem odnośnie Redpilla. W Redpillu chodzi o to by być najlepszą wersją samego siebie, nie tylko z wyglądu, ale też rozwijać swoje pasje, uczyć się jak inwestować, powiększać swój majątek i pielęgnować typowo męskie cechy, które przy Bluepill schodzą na dalszy plan. No i głównym celem nie jest zdobycie kobiety, to akurat dodatek do polepszenia swojego życia.
W MGTOW stajesz sie lepszym dla siebie, kobiety sa produktem niejako ubocznym. W klasycznym RP - ulepszenia implementowane w swoim zyciu sluza akwizycji kobity/kobiet- kobiety sa wiec celem a wysilek i praca to srodki do jego osiagniecia. RP to taki bardziej hardcorowy BP.
@@piotrdrozdzowski8567 zarówno Redpill jak i Mgtow chodzi o to by być najlepszą wersją samego siebie. Różnica między jednym, a drugim jest taka, że w RP nie porzuca się chęci zdobycia partnerki. To nie jest równoznaczne z tym, że w RP chodzi głównie o zdobycie partnerki.
@@ravandiltv2268 Chodzi raczej o nature modus operandi osoby kultywujacej RP. Kreuje ona swoje cialo i ducha niejako 'pod kogos', pragnie swymi osiagnieciami skusic innych do patycypowania w swoim zyciu. Dlatego 'samorozwoj' w tym przypadku jest raczej wtorny, ograniczony przez pryzmat celu czyli kobiety. MGTOW to w pelni stawianie na rozwoj samego siebie, nie wyklucza zwiazkow (koniec koncow ma o nich ta sama wiedze co RP) ale nie pozwala raczej by te go ograniczaly (a to sie czesto zdarza). Dlatego wlasnie napisalem ze z tej perspektywy RP to podrasowany (ostro) BP.
@@piotrdrozdzowski8567 Jeżeli MGTOW nie wyklucza związków to jest to w zasadzie redpill. W redpillu jest dużo o prawidłowej dynamice w relacjach, lecz to nie PUA przecież, tylko wiedza. MGTOW to jakaś odpowiedź na tą wiedzę.
@@lopez_znad_Bugu Nie wiem nie znam się, ale bylem w 2 związkach wiem czym to się je itp. Teraz jestem solo 1.5 roku, a jedyną wartością i kierunkiem rozwoju jest muzyka hardstyle, dąsy spory rylko ograniczają mam wyjebane kakao czy bede z kimś czy sam do końca życia mee xD
Po co te pigułki wymyślili? nie można po prostu mówić że ktoś jest simpem, incelem, wysokiej jakości mężczyzną albo łobuzem? nie widzę sensu podziału każdego na 3 kategorie, stwarza to niepotrzebne niejednoznaczności
Niestety, ale kompletnie nie rozumiesz na czym polega red pill. Przekręciłeś i przeinaczyłeś fakty, pomieszałeś zupełnie rzeczy. Red pill nie skupia się na kobietach. Red pill nie dotyczy kobiet. To polega na zrozumieniu, jak wygląda rzeczywistość i zaakceptowanie tej rzeczywistości. To blue pill skupia się na kobietach i stawia je na piedestale. 5:07 - Stawanie się coraz lepszą wersją siebie. Nie, nie można takiej postawy zamknąć w tych zdaniach, bo red pill nie koncentruje się wyłącznie na zewnętrznym wyglądzie, tylko na ulepszaniu KAŻDEGO aspektu życia. Charakter człowieka można nazwać wnętrzem, a to też należy ulepszać. Zatem błędnie to określiłeś. 5:21 - Nie chodzi o to, że coś musisz. Chodzi o to, że chcesz. Rozumiesz "zasady gry", jesteś świadomy, co cię przybliży do sukcesu w życiu, i to robisz, bo chcesz. To nie jest przymus, ty chcesz być najlepszą wersją siebie i do tego dążysz. 5:45 - Podrywanie kobiet nie ma tu nic do rzeczy. Red pill nie skupia się na tym. 6:20 - Kolejny, wielki błąd. Nie polega to na dopasowywaniu się do czegokolwiek lub kogokolwiek. A już na pewno nie do kobiet. 6:30 - Co? Jakie zatracenie? Opisujesz tutaj blue pill. To blue pill będzie podążać za kobietami i stawiać je na piedestale. Opisujesz jedynie zachowania ludzi, którym wydaje się, że wzięli red pill, ale tak naprawdę nadal nie rozumieją rzeczywistości i gonią za kobietami. 7:00 - Możesz jeździć rowerem, możesz jeździć komunikacją miejską i nadal być samcem alfa, czy wartościowym mężczyzną, który będzie mieć sukcesy z kobietami. Nie rozumiecie tego, że kobiety nie skupiają się wyłącznie na jednej rzeczy, ale biorą pod uwagę cały szeroki wachlarz wartości, które przedstawia sobą mężczyzna. Samiec alfa może do pewnego stopnia mieć braki w jakimś aspekcie (np. wygląd), jeżeli w innych aspektach ma dużą przewagę i na wielu innych płaszczyznach jest wartościowy dla kobiety. Przypadków takich mężczyzn jest cała masa. Wygląd nie jest najważniejszy. Jest ważny, ale na sukces składają się wszystkie czynniki RAZEM. 7:30 - Ale red pill tego nie robi. Cały czas opisujesz blue pill. Ponadto, taki scenariusz nie ma jakiegokolwiek sensu, bo nie ma szans się wydarzyć - ewolucja tak się potoczyła, że zawsze będą słabsze ogniwa, nadal będzie istnieć kobieca hipergamia, a zatem to zbędne gdybanie. 8:36 - Otóż tak, właśnie powoduje, że staje się lepszy. Osobniki, które są bardziej męskie, zdobywają więcej sukcesów i ogólnie wiodą lepsze życie, także w kontaktach z kobietami. Dlatego im bardziej męskim się jest, tym lepiej. 8:40 - Kobiety nie są wyznacznikiem dla red pillu. Dla blue pillu - owszem. Mieszasz fakty. 9:00 - To jest wierutne kłamstwo. Red pill nie polega na tym. Nie przedstawia kobiety, jako obiekt, który trzeba zdobyć. To kobiety będą gonić i zdobywać red pill. Blue pill goni za kobietami i traktuje je przedmiotowo. 9:40 - Przecież na tym właśnie polega red pill - na rozwijaniu się w bardziej ambitny sposób. Na zaakceptowaniu rzeczywistości. A w aspekcie relacji damsko-męksich na rozumieniu i zaakceptowaniu kobiecej natury, nie nazywaniu kobiet takimi i owymi. Kobieta będzie wręcz mile widzianym dodatkiem w życiu wartościowego mężczyzny, zwieńczeniem jego osiągnięć i sukcesów. Ale nigdy priorytetem lub narzędziem, którym trzeba manipulować. To mężczyzna jest nagrodą dla kobiety, nie odwrotnie. Jeśli chodzi o opisanie red pillu - ten film jest szkodliwy i przedstawia nieprawdę. Opisujesz blue pill, nie red pill i nie rozumiesz, na czym to polega. Nie wiem, skąd czerpałeś informacje do tego filmu, ale skaszaniłeś robotę. Najlepiej byłoby usunąć film, poświęcić tak mniej więcej z miesiąc czasu, żeby zdobyć rzetelną wiedzę z rzetelnych źródeł (polecam anglojęzyczne kanały i książki, np "The Rational Male" Rollo Tomassi lub "Unplugged Alpha" Richard Cooper) w celu zrozumienia czym naprawdę jest redpill i dopiero wtedy ponownie wrzucić go do sieci.
Przez prowadzącego red pill został przedstawiony raczej jako blue pill, który spragniony kobiecej uwagi, posiąwszy tajemną wiedzę na temat stosunków damsko-męskich, zaczyna robić wszystko żeby im się przypodobać. Zabieganie o względy kobiety to jest właśnie esencja blue pillowca. Red pill to osoba uświadomiona, stawiająca siebie na pierwszym miejscu, a nie uganiająca się za kim kolwiek innym.
NWASD robi krótki, przez co spłycony filmik (bez źródeł jak prawie zawsze), ale w jakiś sposób bliski dla prawie całej widowni i nagle widownia się budzi, że film to nie objawienie, a prywatne przemyślenia autora, który jest autorytetem, ale w sumie nie wiadomo dlaczego. I pomyśleć tylko, że może to dotyczyć całej reszty filmów, za które wcześniej krzyczało się "brawo". Cała ta teoria tabletek to krzywdzące stereotypy, w które faceci sami się szufladkują z własnej woli (!). Nie możesz być ogólnie miły i dobry, bo będziesz przegrywem we friendzonie, ktorego złe laski chcą tylko wykorzystać i wyrzucić. Jak dbasz o siebie, to musisz traktować kobiety jak zabawki, a astronomia i deskorolki są nieporządane i niemęskie (??). A jak nie masz 1,90m i kwadratowej szczęki, to w ogóle życie nie ma sensu, twoj plus, że wiedziałeś o tym pierwszy. Nie ma miejsca na nic pomiędzy, ani na wymieszanie cech, i jak tu żyć jak się nie potrafisz dopasować. Rozumiem to jako mem, ale skoro ktoś na poważnie podchodzi tak do życia, to mu współczuję bardzo. A i jak zawsze kobiety to tylko patrzą przez pryzmat grubości portfela albo dawcy materialu genetycznego dla swoich potencjalnych dzieci. I nikt nigdy nie widział ładnej kobiety z mniej przystojnym mężem, a jeżeli już tak, to pewnie jest bogaty. Kobieta nigdy nie wiązała się z facetem, bo jest zabawny, troskliwy, nie myśli tylko o sobie, podziwia jego pasje, zaangażowanie, mają wspolne tematy, o ktorych mogą przegadać całą noc. Nie, ch*j z tym, ważne że może ciągnąć z niego kasę, albo że jej synek też będzie miał kwadratową szczękę, chociaż jej złamie dwa razy. Wtf.
Nie to tylko bajka niewpływająca na wychowanie. Są kraje gdzie nie ma Mikołaja i nic to nie zmienia.. to chodzi o słowa dające wpływ w wychowanie na całe życie w relacjach damsko męskich ;)
Blackpill to rozczarowany bluepill - rozczarowany tym, że kobiety go nie lubią za to, że jest miły, czyli przypadkiem znalazł się na drodze do poznania pełnej prawdy. Blue pill za to żyje ideałami, i to niestety często tylko ideami. Idee jakkolwiek by nie były piękne czasami prowadzą nas na manowce. Poza tym bluepille są często wyrachowani - z trochę ciężkim sercem to piszę. Redpill za to uważa, że "rozgryzł kod", złamał ten tajemny szyfr kobiet. Redpill też ma swoje mity. Często (błędnie z resztą) zakłada, że wszystkie kobiety są z natury złe i szczwane. Prawdziwa odpowiedź znajduje się w biologii i w teorii ewolucji. Prawda jest taka, że kobiety analizują atrakcyjność faceta w trzech wymiarach: pierwszym jest przeanalizowanie czy facet zadba o dobro kobiety i jej dzieci w każdym możliwym wymiarze (finansowym, emocjonalnym i społecznym), drugim za to czynnikiem jest to czy geny mężczyzny będą dobre dla jej potomstwa, trzecim jest indywidualne dopasowanie genetyczne, którym kobieta może uzupełnić braki we własnym genomie dla swojego potomstwa (powiedzenie, że przeciwieństwa się przyciągają nie jest głupie w tym kontekście). A już inną sprawą jest, że kobiety czasami mogą być samolubne, głupie, niefrasobliwe, roszczeniowe, autodestruktywne, mieć wyidealizowane wyobrażenia o świecie, traumy - niezaleczone demony przeszłości (i zdanie sobie z tego sprawy to fragment drogi do wyjścia z blue pilla), ale mogą być też czarujące, kochające, inteligentne, wyrozumiałe, czułe oraz mądre. Kobiety są różne, a przez ten męski czynnik atrakcyjności numer 3 sprawy moga być jeszcze bardziej intrygujące. Da się kobiety zrozumieć, to długa praca, ale warto. I nie zapominajmy, że kobiety też są ludźmi a nie układanką, albo puzzlami. Uprościłem wszystko do 3 czynników, a wszystkie inne kwestie są z nimi w jakiś sposób powiązane bądź skorelowane, wszystkie. Mógłbym pisać godzinami o kobietach, ale cóż mogę jeszcze krótko powiedzieć Panowie? Nie zawierzajcie żadnej z pillowych idei bez reszty. Red pill to nie prawda objawiona jak twierdzą redpillowcy (ale ma w sobie niemało prawdy). I pamiętajcie o trzecim czynniku atrakcyjności. To nie jest tak, że każdy pasuje do każdego, owszem, możemy pasować genetycznie dla więcej niż jednej osoby, ale wybór należy do nas, a prawda jak to ona ma w zwyczaju - spoczywa gdzieś pomiędzy. :) I jeszcze coś specjalnie dla bluepillów: Bądźcie szczerzy w swoich zachowaniach i dążeniach, prędzej czy później dotrzecie do celu. A po drugie bycie naprawde miłym oznacza bycie miłym tak po prostu, bez oczekiwania niczego w zamian. Seks się wam nie należy za sam fakt bycia miłym. Powodzenia mordeczki ✌️
Zdecydowanie źle przedstawiony temat. Całe klu redpillu to przedstawienie relacji damsko-meskich jako rzecz trzeciorzędową, jako dodatek, niejako konsekwencja, a tutaj brzmi to jak by wszystkie działania jakie się podejmuje są ukierunkowane na zaimponowanie kobiecie.
Dokładnie tak, obie płcie zwracają na wygląd zewnętrzny. A tu jest często podkreślane jakie to kobiety są materialistki i patrzą tylko na wygląd... Takie odnoszę wrażenie.
hmm, słyszałaś o fetyszach typu "bbw"? Faceci są bardziej pokurwieni w tym aspekcie i praktycznie każda kobieta, nawet 2/10 może znaleźć kogoś, kto ją doceni
@@adamurbanek2111 kiedyś mi się obiło o uszy. Wiem, że są nawet fetysze tuczenia chudej kobiety, aby potem ją zostawić, gdy osiągnie już ten maksymalny poziom. To już raczej wyższy poziom pokurwienia i szczerze nie nazwałabym tego czymś normalnym. Dlatego lekko korygując, żaden normalny mężczyzna nie fantazjuje o nieatrakcyjnej i odpychającej wręcz kobiecie. No chyba, że to już wywalony poziom desperacji poza skalę, aby zaruchać, ale raczej do tego są tylko zdolni mężczyźni, bo jednak nasza psychika i instynkty nieco się różnią. Nawet anonek marzący o szarej myszce nie chciałby, aby była ona brzydka lub gruba
Nienawidzę stwierdzenia typu "nie idze Ci z kobietami ale możesz się spełnić w innych dziedzinach życia", to tak jakby powiedzieć komuś kogo marzeniem jest auto za 200k żeby spełnił się kupując sobie flagowego smartfona za 7k, bo na takie auto go nie stać, pytanie czy będzie szczęśliwy z tym smartfonem?
@@martasikora7484 nie, bo laska jedynie co ma do zaoferowania to w sumie tylko urodę, jeżeli nie potrafi chodzby schudnąć żeby być ładna z buzi to znaczy że nie ma co się interesować taka, a facet żeby zaimponować musi dbać o siebie, pracować, byc inteligentny po prostu się rozwijać na wszelkie stronny ... A laska wystarczy żeby wyglądała w miarę, no jeszcze byłoby dobrze jakby nie była głupia ale z tym ciężej w tych czasach
@@martasikora7484 No tak, bo przecież to faceci mają tabuny kandydatek na np. Tinderze, a nie kobiety. To przecież nawet do przeciętnych mężczyzn simpują tabuny kobiety, a nie na odwrót, prawda? To przecież mężczyźni kierują się strategią matrymonialną hipergamii (czyli oczekiwanie kogoś lepszego niż samemu się jest), a nie kobiety, prawda?
Wiecie co mnie zastanawia? Dlaczego to mężczyzna zastanawia się jak zdobyć kobietę. Ale kobieta nie musi się zastanawiać jak zdobyć mężczyznę kobieta ma zawsze simpa zawsze ma opcje i nie musi wkładać dużo wysiłku nie musi chodzić na siłownię i nie musi być bogata? Dlaczego tak jest? Dlaczego kobiety mają wymagania do mężczyzn ale mężczyźni biorą jak leci? Niepowinno tak być Kobiety też powinny się starać o mężczyzn. A mężczyźni też powinni brać tylko najlepsze kobiety. Wtedy zostaną samotni brzydcy mężczyźni ( incele) I samotne brzydkie kobiety ( femcele) I te dwie grupy będą ze sobą w związkach W rezultacie nikt nie będzie samotny.
Problem w tym, że wielu kolesi łyka to jak indory gały, bez wypośrodkowania całego spektrum szarości. Tak jak tego słucham, to odnoszę wrażenie, że głównym problemem (młodych) facetów jest to, że kobiety wydobyły się z 2 głównych ról, w jakie wtłaczano je przez stulecia, czyli żon i matek. W tym mitycznych przeszłych czasach było "idealnie", bo nie mogły pracować zarobkowo i decydować, do tego traktowano je jak klacze na aukcji, czyli ma być młoda, ładna i mieć zęby. Teraz, gdy już w dużej mierze mogą - olaboga tak samo jak faceci też patrzą na wygląd.
@@tyrtmkyzxednsetva7904 znaczy, chłop gada o skrajnościach w każdej z pigułek a nie o typowym podejściu ludzi w każdej z nich. W skrajności każda polega na stawianiu kobiety na pierwszym miejscu, jednak ktoś ma łeb na karku ten korzysta ze wszystkich trzech, gdyż to są po prostu trzy perspektywy obserwacji świata i żadna się nie wyklucza. Jeśli potrafisz szanować kobietę i być dla niej miłym, ale jednocześnie znasz własną wartość, rozwijasz się i wiesz jaki jest świat i ludzie, to właśnie wpierdalasz blue i red pill na raz, tylko po troszę a nie w całości, najzdrowsze podejście do tematu.
@@jaxon9832 Ale chłop w swoim materiale opisując "red pill" odnosi się cały czas do "blue pill" co jest zwyczajnie wprowadzaniem w błąd, a nawet idiotyzmem Co do mieszania red pill i blue pill to nie widzę w tym sensu, bo celem red pillu jest praca nad sobą, udoskalanie się, rozwijanie własnych zainteresowań, postawienie związku jako misji pobocznej, a gdybyś do tego dodał blue pill... to by była dupa, bo się wykluczają, a nawet blue pill by zdominował w tym przypadku i wszelkie plusy z red pilla zamieniłyby się w minusy blue pilla Albo jesteś człowiekiem, który rozwija ciało, umysł, zainteresowania, ogólnie całego siebie, interesuje go kariera, szanuje tych, którzy szanują jego albo jesteś blue pillowym simpem, incelem, który stawia kobietę jako cel życia Po red pillu nie zaczynasz napierdalać kobiet, bo się z tobą nie zgadzają, ale po blue pillu zaczynasz simpować
Bluepill wydaje się być zbyt piękny by być prawdziwy, W Redpilla łatwo uwierzyć, i chciałbym w niego wierzyć, lecz Blackpill wydaje się być najbardziej logiczny
@@superkox6944 mówię - ja sobie nadziei nie robię. Będę nad sobą pracował i byłoby fajnie, gdyby jakaś kobieta się nade mną ulitowała, ale szczerze nie liczę na to😅
Geny daja nam mozliwosci, ale od charakteru zalezy jak je wykorzystamy. Zaniedbany facet z dobrymo genami nie ma szans z pracowitym o gorszych genach. Ogolnie zgadzam sie gdyby kazdy dbal o wyglad i o samorozwoj to tak wtedy geny bylyby kluczowe (sport zawodowy), ale tak nie jest.
Analizuj człowiek przez pryzmat jego instynktu (blackpill) oraz kultury(redpill). Techniki uwodzenia sprawdzają się dla facetów powyżej 5/10 poziomu atrakcyjnosci. Poniżej tej granicy pozytywne cechy są odczytywane jako negatywne np. Inteligencja do bycie nerdem i nudziarzem, pewności siebie to arogancja, sylwetka to forma rekompensaty czegoś itp.
@@Yaoistav też bym nie chciała samca alfa. Nie wytrzymałabym z takim nawet pół godziny hahah Ja mam swój typ, ale nie wiem, czy będę tu pisać to, bo się niektóre chłopy (lub laski) zesrają ze mi się szybko znudzi, że każda kobieta chce to samo itd... Ale zgodzę się że samce alfa wcale nie są fajne...
Jak na to patrzę to przypominają mi się czasy gimnazjalnych rozkmin, które mimo swojej estetki niewiele wnoszą. Ludzie, nie da się scharakteryzować podejść mężczyzn do kobiet za pomocą trzech słów (blue, red, Black). Widziałem, że w komentarzach macie zastrzeżenia co do definicji Red pill'a. Być może autor rzeczywiście popełnił błędy, podczas definiowania pojęcia, z tym że to naturalne przy każdej definicji IDEI. Red, blue, Black pill to tylko abstrakcyjne konstrukty. Są one wadliwe. Rozumiem, że bardzo fajnie się o nich czyta i słucha. Ja też lubię to robić. Jednak moim zdaniem zbyt wielu ludzi próbuje przypisać się do jednej z tych pigułek, lub (tym gorzej) próbuje przypisać innych ludzi. Pamiętajcie: Określać znaczy ograniczać! Każda z tych trzech postaw ma swoje wady i zalety. Spróbujcie wyciągnąć z nich to co najlepsze indywidualnie dla was, a nie poczucie bezpieczeństwa, wynikające z przynależności do jednej z sztucznych grup. Zupełnie pomijam fakt istnienia potencjalnych innych pill'ów, które jeszcze nie opisaliśmy. Mam nadzieję, że nikt w moim komentarzu nie odczyta arogancji, czy gniewu, czy złośliwości. Czasem nieintencjonalnie jestem dupkiem. pozdro wariaty 😁
każdy kto ma oczy i chociaż trochę oleju w głowie to potwierdzi, podobając się dziewczynie fizycznie można sobie pozwolić na dużą ilość pomyłek i fuckupów a kobieta i tak dalej będzie cię kochać. Działa to też oczywiście w drugą stronę, jak Ci się dziewczyna podoba to prawie wszystko uchodzi jej na sucho. Wystarczy się rozejrzeć, albo wejść na spotted i zobaczyć ile jest wpisów od kobiet w stylu "pozdrawiam WYSOKIEGO blondyna, bruneta z cute uśmiechem, odezwij się, czekam na jakiś znak".
Redpill polega na rozwoju siebie dla siebie. Rozwijanie swoich pasji i swoich zainteresowań. Wzbudzenie zainteresowania kobiet nie jest tu celem samym w sobie, zmienianie się li i jedynie dla kobiety to czysty bluepill, albo białorycerstwo. Chodzenie na siłownię owszem, dobre ubieranie się owszem, ale niekoniecznie zawsze elegancko. Dobra prezencja pomaga w wielu kontaktach międzyludzkich, nie tylko na płaszczyźnie damsko-męskiej. To co autor przedstwił tu jako redpill, to chyba nie redpill tylko czyste PUA. Poza tym, redpill zwraca też uwagę na toksyczne zachowanie kobiet i uczy unikać osób z takim zestawem cech. To są moje wnioski jako kobiety z obserwacji redpillowych społeczności i kontentu np. na yt.
Próba zdyskredytowania red Pill w tym filmiku, ale dla mnie to tylko pozytywny sygnał że red Pill ma rezonans i powoli dociera, przebija się do mainstreamu, i nie może być dłużej marginalizowany i bagatelizowany, umniejszany, gdyż obejmuje zbyt powszechne problemy, w przeciwieństwie do tego neo feminizmu
Ja z szacunkiem podchodzę dosłownie do każdego człowieka od początku, dopiero jego zachowanie i obycie coś zmienia. Cechy od urodzenia, nabyte doświadczenie w życiu i praca w hotelu na recepcji oraz na ochronie w sklepach w galeriach handlowych mnie takiego stworzyły 🤷
@@chytrus69 nie, to o czym piszę to szacunek. Szacunek czuję do każdego i stracić go ode mnie może każdy. Niezależnie kim jest, czy szefem, czy ojcem, czy prezydentem, czy kobietą, czy starszym człowiekiem. Nie będę szanował kogoś ze względu na jego status. Czy to nazywasz kulturą? Takie mam podejście do życia wypracowane i tak żyję.
@@sharqi4758 Nie szanuje nikogo za sam fakt jego istnienia,na szacunek można zasłużyć pracą,inteligencją i innymi rzeczami których zdobicie nie przychodzi od tak.
Zgadzam się z tym, że duża większość kobiet zwraca uwagę na wygląd mężczyzny czy auto. Czy tylko mnie jakoś odpychają mężczyźni chwalący się ciałem lub mężczyźni chwalący się autem. Od razu takiego mężczyznę uważam jak, by miał tylko to do zaoferowania na portalu randkowym. Bardziej zwracałam uwagę na to co mężczyzna może mi dać relacji ze mną (wiadomo też zwracałam uwagę na wygląd jak nie było żadnego opisu) Zwracałam uwagę głównie też na to czym się zajmuje i co potrafi oraz na poczucie humoru. Sama jestem osobą która rozwija się na wielu szczeblach. Chcę zaznaczyć to, że każdy ma własne preferencje do wyboru i nie powinno się polegać tylko na wyglądzie i sportowym aucie. To, że zadbasz o siebie zaplusuje w relacji. Ja lubię jak facet gra w gry oraz gdy się rozwija bardziej w danej specjalizacji. Mnie odpychały osoby, które były puste w środku. W niczym się nie rozwijały, nie miały zainteresowań. Też znajdą się dziewczyny co pokochają jazdę na desce. Ważne by nie traktować kobietę jako księżniczkę. Bo kobiety często to wykorzystują taka prawda :/ Tak samo jak facet chce mieć przystojną kobietę tak i kobieta chce przystojnego faceta, ale co to da jak nie dogadujesz się z tą osobą.
Umówmy się - wygląd będzie miał mniejsze czy większe znaczenie i tego nie przeskoczymy. Jednak z moich obserwacji mężczyźni mogą znacznie więcej nadrobić mentalem, nawet jeśli ich prezencja nie jest jakaś wybitna. Kobiety dalej jednak mocniej są postrzegane przez pryzmat urody. Wydaje mi się, że mamy jako ogół złe podejście do sprawy: - ogół społeczeństwa zawsze będzie nudny, pusty i bez zainteresowań. Laska całymi dniami oglądająca netflixa i instagrama po pracy to toćka w toćkę ten sam sort siana, co anon spamujący na wykopie i grający do upadłego w CSa/LoLa. - szukamy prostych recept na tak złożone zjawisko jakim jest poszukiwane partnera życiowego, czego owocem jest właśnie wspomniany podział na pigułki nie oddający nawet w połowie tego jak skomplikowany jest to dziś proces. Tutaj nie ma jednej słusznej recepty wbrew temu co zwolennicy danej pigułki chcą wmówić. Inna kwestia - nawet jeśli ktoś jest tym chodzącym ideałem, to może ułatwić przygodny seks, ale ze znalezieniem partnera już jest gorzej. Dlaczego? Ano dlatego, że ludzi, klasy top-tier jest po prostu mało, a poszukiwania i tak raczej prowadzi się w obrębie swojego pułapu.
Zgadzam się. Mogłam to prościej opisać. Chciałam dać swoje spostrzeganie jako kobieta tego problemu. Też facet, nie chce pustej kobiety, która ma tylko do zaoferowania ciało.
Mogles jeszcze coś powiedzieć o projekcie Klaudiusz.Jakis przegryw stworzył konto na tinderze chada modela i wyzywal laski,wystawial je na spotkaniach a one dalej chciały z nim pisać gdzie typowy normik zostałby z miejsca skreślony.To tylko utwierdza w przekonaniu ,że czarna pigułka to jedyna słuszna opcja.Gdyby uwodziciele mówili ,że wygląd się tylko liczy nie mieli by z czego doić kasy na frajerach
No wykopki ostatnio zakroili coś a'la projekt Klaudiusz na masową skalę - trefne profile na Tinderze ze zdjęciami modeli, wystawianie kobiet przy umówieniu się na randkę, a potem piętrowe wyzwiska. No dno i pół metra mułu, skoro komuś się chce tracić czas i prąd na to, by doszczelnić swoją bańkę informacyjną. Projekt Klaudiusz jedyne co pokazał, to okrutną hipokryzję wykopków. Z jednej strony płaczą, że "ooo, żadna mnie nie chce, nie mam szans z chadami", by za chwilę pokazać, jak strasznie toksycznymi i bezwartościowymi są ci ludzie. Także wykop zasługuje najwyżej na soczystego charka, takiego idącego z głębi płuc.
@@mlkvblendzior tym samym udowadniając czystą bolesną prawdę zwiazaną z blackpillem i jak hipergamia rozpierdala rynek matrymonialny ,bo średnie laski startowały do chada zamiast szukać kogoś w swojej lidze.Wykopki są z miejsca skreśleni za wygląd , wiec gdzie tu mozliwosc wykazania sie charakterem?
@@92casus niekoniecznie. Często jest tak, że kobiecie podoba się teoretycznie brzydki facet a sama jest uważana za bardzo atrakcyjną przez innych i że wybrała zbyt brzydkiego faceta. Atrakcyjne kobiety teoretycznie gustują w brzydalach. A brzydkie w zbyt przystojnych facetów
Lewicowe prądy myślowe promują komplementowanie i afirmowanie nawet zaniedbania, bo ma być miło, nawet jeżeli to jeden wielki fałsz. Poza tym brzydki facet też może być męski, czasem wystarczy mocna budowa ciała i w miarę zarysowana szczęka okraszona pewnością siebie, a każda laska powie, że gość "ma to coś".
Słuchając o tym blackpillu jest mi jakoś cholernie szkoda niektórych mężczyzn, którzy zatracają siebie w tych całych naukach, przez co sami robią sobie jeszcze większe problemy. Okropne jest podchodzenie do relacji z kobietą z utrwalonymi przekonaniami i zasadami, które wbrew pozorom nie czynią jej ich potencjalną partnerką, która miałaby dawać mężczyźnie wsparcie, zrozumienie i przyjaźń, a jedynie robią z niej zdobycz i wór na spermę. Skąd ten wniosek? Ta dziwna potrzeba bycia dominującym samcem alfa i głupie przekonanie, że jest to droga do sukcesu udanego życia seksualnego. Podobnie jak wrzucanie wszystkich kobiet do jednego wora na podstawie jakichś statystyk z instytutu danych z dupy, przez co ich własne kryteria nieświadomie są ograniczone do pustych karyn, które nie pragną związku, lecz jednorazowej przygody, dzięki której mogą się kochać z atrakcyjnym mężczyzną lub być przez niego zdominowane. I o ironio tacy mężczyźni nie różnią się niczym innym od tych kobiet, które dają się wykorzystywać chadowi, bo dla obu grup najwyższą wartością jest seks, a nie zdrowe budowanie relacji. W wyobrażeniu niektórych ludzi bycie z kobietą w związku jest jakimś jebanym achievementem lub czymś, co warunkuje naszą pozycję społeczną. Może zinterpretowałam to zbyt dosłownie, ale jakoś przykro mi patrzeć jak wiele młodych mężczyzn ma wypaczone podejście do świata generując tym sobie tylko problemy. Już odbiegając lekko od blackpilla, nigdy nie jest za późno żeby być lepszym człowiekiem i praca nad własnym sobą nie powinna iść w parze w podyktowaną potrzebą zaruchania. Wygląd jest ważny, ale dbając o siebie i będąc dobrą oraz charyzmatyczną osobą zawsze można to nadrobić
Każdy człowiek uważa się za wyjątkowego, a mimo to w społeczeństwach istnieją wyraźne, silne trendy, ergo w rzeczywistości nie istnieje coś takiego jak "własne kryterium/przekonanie". To o czym mówisz to tylko fasada i wyobrażenie, zmiękczanie rzeczywistości, które ma podobny cel co np. wiara w Boga (wyższe dobro, miłość itp.).
Tylko się nie zakrztuś tymi niebieskimi pigułkami. Ja rozumiem, że prawdziwy obraz rzeczywistości może być dla ciebie nieprzyjemny, bo przecież "jak tak może być, że ludzie nie kierują się wysokimi wartościami, tylko prostymi instynktami?!!", ale tak po prostu jest. Potrzeba bycia dominującym samcem alfa nie jest "dziwna", tylko naturalna. Możesz próbować zdyskredytować teorię naukowe "statystykami z instytutu danych z dupy", ale to nie zmieni rzeczywistości. Jak myślisz ile mężczyzn, tak naprawdę obchodzi "przyjaźń i wsparcie kobiety", ale ilu zależy jedynie na seksie i pozycji społecznej. Każdy oczywiście będzie ukrywać swoje prawdziwe intencje, bo to także jest pożądaną cechą, ale i tak prawdziwe motywacje są jasne.
Redpillersi rozwijają się nie po to, żeby się przypodobać kobietom tylko ze względu na własną osobę, to mężczyźni świadomie dążący do bycia najlepszą wersją samego siebie. Wspomniane w powyższym filmiku zamienienie jazdy na rowerze jazdą BMW nie jest niczym złym, każdy normalny człowiek chce w swoim życiu zaliczyć progres, a jak wiadomo kupienie BMW prosto z salonu za kilkaset tysięcy PLN jest ogromnym życiowym progresem w porównaniu do sytuacji, w której ktoś jeździ wyłącznie na rowerze, bo tylko na rower go stać. Tak jak już wspomniałem nie zamienia się jazdy na rowerze na jazdę BMW ze względu na kobiety tylko dla samego siebie i dla własnej przyjemności. Natomiast o tym, żeby się przypodobać kobietom myślą przede wszystkim Bluepillersi. Kolejna rzecz - nie ma nic złego w tym, że mężczyzna będący Redpillersem dzięki rozwojowi zaczyna mieć duże powodzenie u kobiet, bo stał się atrakcyjny (tak - atrakcyjnym można się stać jeśli się chce i jeśli się coś sensownego w tym kierunku robi), oczywiście jeśli nie przybiera to skrajnych form w postaci osób mających po kilka tysięcy kobiet z którymi spali. Mężczyzna staje się atrakcyjny nie po to, żeby mieć "zaliczone" kilkaset kochanek tylko, żeby mieć tzw. preselekcję czyli realny wybór wśród kobiet i aby nie ożenił się z pierwszą lepszą tylko z kobietą, która odpowiada mu zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru i która jest wybrana z pośród dziesiątek kobiet. Poza tym mężczyzna, który stał się atrakcyjny jeśli będzie miał kiedyś syna, to o wiele łatwiej będzie mógł nauczyć syna męskości i atrakcyjności dla kobiet niż taki Bluepillowiec.
Zachowanie ma tutaj niewielkie znaczenie. Kobiety zakochują się głównie po zapachu (feromony), dla tego bywa, że ładują się w związki z agresywnymi, chamskimi, mężczyznami, których charakterów nie lubią, a często nawet nienawidzą, ale chcą być z nimi, bo mają kompatybilne feromony z układem odpornościowym danej kobiety (biologia) co wywołuje zakochanie i silne pożądanie. Nawet mnie to kiedyś spotkało, pomimo że nieznoszę takich ludzi. Zapach był obłędny i całkowicie odebrał mi rozum. Jednak szybko potrzeba zdrowia psychicznego wygrała i rozstałam się z takim. Obecnie jestem od 10 lat w bardzo udanym związku z miłym, grzecznym, ułożonym partnerem. ... Podniecające (daną kobietę) feromony może mieć zarówno: agresywny-cham, alkoholik, miły-ciapek, miły-ułożony-asertywny, maminsynek, narcyz, itd. Nie ma na to reguły : )
Taaa ta zasada działa, ale w połączeniu "kto wybrzydza ten nie rucha" Jak chcesz mieć taką laskę jaką chcesz to musisz się na to nastawić, zaprogramować i zrealizować.
@@jwhjacekHmmmm... tyle facetów jest którzy zajmują sie sobą i robia to co lubią, pasje itd i nagle dziewczyny zaczynaja sie do nich kleić.. Kto tu mówi o wybrzydzaniu?
@@natalia9021 taaa tak samo są faceci, dla których liczy się wnętrze czyli przychlasty co zbierają plankton. Tak się wydaje, że gość robi to co lubi- no może i to robi plus 350 innych rzeczy wokół żeby podobać się laskom. Zasada miej wyjebane działa jeśli ktoś naturalnie jest przystojny albo uroczy albo w jakiś inny sposób bardzo atrakcyjny dla kobiet. 3/4 mając wyjebane dochodzi na topie w lolu nie w realu po Hiszpanie 😜
LKwroc a ja śmigam i na szosie i na góralu, bo dla mnie rower to jedna z kilku moich pasji i nikt mi nie powie, że mam to zaprzestać, bo inaczej będę wyglądał mało męsko - durne stwierdzenie. Robię to co kocham i robię to dla siebie, a nie żeby się przypodobać kobiecie! Autor tego filmu zupełnie nie ogarnia czym jest red pill, większość jego uwag a propos red pilla odnosi się w rzeczywistości do blue pilla.
Odnośnie Red Pill: zatracenie części lub całości siebie, czyli poprawienie części lub wszystkich swoich cech pod zdobycie kobiety to raczej mniej lub bardziej świadomy wybór w celu znalezienia miłości (lub krótkotrwałego "zdobycia" kobiety). Ale jeżeli ktoś chce to zrobić, tzn że jego życie będzie lepsze z tą kobietą u boku i będzie bardziej spełniony niż bez niej, ale za to z jedną/kilkoma cechami więcej,z tych, które stracił. Poza tym Red Pill zakłada, że skupienie sie na atrakcyjnych cechach czyni cię ogólnie lepszym człowiekiem i zdobycie kobiety staje się łatwiejsze, nie trzeba się już na nim tak skupiać, co w przypadku pieniędzy, pewności siebie, zdrowia/wyglądu wydaje się prawdziwe. Tak jak mówisz w podsumowaniu najważniejsza jest równowaga, jednak dla opisania wad Red Pill używasz jej bardzo radykalnej wersji: rower, deskorolka czyni kogoś zdrowszym i ciekawszym niż auto, to też może być atrakcyjne, szczególnie w dzisiejszych czasach. Pasja typu astronomia, a szczególnie bycie dobrym w jakiejś dziedzinie też jest ciekawe, oryginalne, atrakcyjne. Jeżeli podejdzie się do życia realistycznie i zobaczy, że jest się sumą wad i zalet, to może się okazać, że przy zachowaniu balansu wystarczy poprawić/dopasować jedną/kilka cech do znalezienia drugiej połówki. Nie trzeba od razu stosować wszystkich "poprawek", chyba że nie ma się nic atrakcyjnego, a chce się zdobyć partnerkę. Red Pill w zbalansowanej wersji to po prostu realizm: kobiety chcą pewnych cech u mężczyzny, niektóre z nich są płytkie, inne nie. Najlepiej jest pogodzić się z tym i/lub nauczyć to szanować, bo tak po prostu jest. Podobnie mężczyzna. Do tego dochodzą cechy indywidualne każdej osoby. Jeżeli chce się coś uzyskać, a to nie wychodzi, to trzeba coś zmienić. Albo zrezygnować z prób uzyskania tej rzeczy. Świat nie odpowiada wyidealizowanej Blue Pill, ale nie jest też radykalną wersją Red Pill. Ta wersja pasuje chyba tylko wtedy gdy ktoś chce spróbować zdobyć jak największą liczbę kobiet, zwiększyć swoje statystyczne szanse u statystycznej kobiety, ale nikt nie jest statystyczny, a Red Pill jest też używane do znalezienia partnerki/partnera na całe życie, czego nie opisałeś.
Nie no, tak jak daje same plusiki pod Twoimi filmami, tu musiałem walnąć minusa. To co powiedziałeś o redpillu to mi się w głowie nie mieści. Pozdrawiam!
Ten jeden mężczyzna, który jest wysoki, przystojny, pewny siebie, potrafi podrywać, jednocześnie jest miły i grzeczny: po co brać jedną jak można wszystkie trzy? 😎
Jebac disa i chuj
Przedawkowanie... Definitywnie nastąpi przedawkowanie... Ewentualnie choroby psychiczne np rozmnożenie osobowości.
To się nazywa jacek wszystkich transakcji
Przejebane jak masz wszystkie te cechy i nie potrafisz podrywać. Znam z autopsji.
Tak dobrze to nie ma
"Jak zdobyć kobietę? Analiza Pigułek
" to brzmi źle :P
Edit: 1,8k? Ta sława, lol.
hahahah
XDDDDD
😏😏😏😏😏
XDDD
Something's wrong, I can feel it
To jest jak z LPG pamiętajcie GAZ TYLKO DO KUCHENEK!!!!!! Gdzie założę gaz do 2.7biturbo z dwoma reduktorami?
Ja wychowany tylko przez Matkę przechodziłem najpierw bluepill. Potem odkryłem że jest coś nie teges i był redpill. Nastepnie udało mi się ogarnąć że skrajność jest zła. Aktualnie piszę na forach że LPG jest do kuchenek ale mam LPG.
I właśnie na tym polega odpowiedzialność.
Brukiew.
wypierdalaj z tą ideologią lpg+ !
Ja zrozumiałem, że z czasem stałem się po części każdą pigułką.
@@Szeniel Ja jestem pigułką teraz
W sumie nie interesuje mnie to co kobieta sądzi o moim ubiorze czy wyglądzie, ważne żebym ja się czuł ze sobą dobrze i był naturalny
Cope.
I tak powinno być!
period!
Gorzej jak jesteś menelem i chodzisz z brudnych i podartych ciuchach i wali od ciebie na kilometr ale grunt to być naturalnym😂
Czyli redpill
WHAT? Niby czemu astronomia i deskorolka nie jest dla Red Pilli? Red Pill to świadomość o wolności to tym bardziej facet robi co chce (jeśli chce mieć charakter dziecka to go ma).
Normalny Red Pill NIE IDZIE się uczyć kursów czy Coachingów podrywów (co najwyżej coś poczyta o psychologii kobiet) - R. P. ma taką świadomość o samorozwój że wie że wszystko wyjdzie w praniu z pewnością siebie. W skrócie to nie facet alfa gania za kobietami tylko to kobiety ganiają za alfami. Wydawanie i baranie kredytów na kobiety (w niby uatrakcyjnieniu faceta) to ciągle Blue Pill (frajerstwo).
Jeżeli ktoś bierze kursy i podaje się za Red Pill to raczej nim nie jest (jest co najwyżej mieszanką Blue Pill z Red Pill) - tak wiem że na takich kursach jest pewna wiedza ale to pójście na skróty - Red Pill idzie swoim tempem w rozwoju jak chce.
W niektórych kwestiach w filmie jest skopany temat :0
Tak jest, autor spłycił strasznie temat.
Sorki ale to brzmi jak logika okrężna trochę. "Zamiast uganiać się za babami spraw, żeby te uganiały się za tobą" to nic innego jak środek do celu, a jednak cel jest tu jasny i oczywisty
@@SaturnineXTS Nie, bo można pracować nad sobą, a to, czy odpowiednia kobieta się znajdzie, czy nie, to niejako skutek uboczny. To też nie przypadek, że sukces (pod różnymi postaciami, ale najczęściej pod postacią statusu, władzy czy pieniędzy) przyciąga kobiety.
@@piotr004 ale serio nie trzeba być redpillem żeby to rozumieć xD
@@SaturnineXTS No i spoko, nie musisz się oficjalnie identyfikować jako redpill, nawet jeśli twoje poglądy będą zbieżne z tymi redpillowskimi. Nikt nie prowadzi naboru, nikt nie spisuje członków. To nie partia ani nie żadne stowarzyszenie czy fundacja. To po prostu bardziej światopogląd, pewna filozofia.
Jeśli będziesz robił wszystko pod kobiety, to nie jesteś samcem alfa tylko zwykłym pozorantem.
poZEREM
@Łukasz Adamski Tak
Wśród ludzi i tak nie ma Samców Alfa/Beta xD stada wilków też tak nie działają. Poza tym nikt i nic nie rodzi się Alfą lub Betą, to mit. Ale oczywiście wszyscy chcą być Alfą, dlatego łażą dumni i nie potrafią np. Powiedzieć przepraszam xd
Smutni ludzie
Smalec alfa to też bardziej urojenie, niż fakt xD
@@108kubas Alfa, beta i reszta alfabetu greckiego to taki zodiak dla facetów.
Myślę, że po prostu należy być przyzwoitym człowiekiem.
Kiedy chcesz poczytać komentarze ale jesteś za wcześnie
XD bez kitu
Ludzie przecież tu nic nie ma
@@Konrad_Racer xD
Polecam teraz :p
Kiedy jesteś 6 godzin później, nie ma komentarzy, ale są o tym, że nie ma komentarzy
Hej :) Tym razem wkradł się poważny błąd do tego filmu. Opisany tutaj red pill to tak naprawdę blue pill. Zresztą koledzy w komentarzach już wyjaśnili różnicę :)
nikt od dawna TAK ŹLE nie opisał podejscia red pill xDDDDDDDDDDDD
moje gratulacje, dostales order niezrozumienia xD
Przedstawiony tutaj Redpill pasuje bardziej do Bluepillowca niżeli do prawdziwego Redpillowca.
Doskonalisz się i rozwijasz dla siebie samego nie dla kobiety.
Dokładnie
Zdecydowanie
O tym samym napisałem. Niestety, ale film przedstawia nieprawdę pod tym względem.
+1
No tak, z pewnością dostęp do atrakcyjnych kobiet nie jest tutaj motywacją... Więcej szczerości z samym sobą panowie.
"remember guys, girls are temporary, gaming is eternal"
~chyba Gandalf
Only DooM is truly eternal!
😂 który Gandalf szary czy biały?
@@edytama4938 Gandalf glupi.
Najważniejsze to robić wszystko dla siebie a nie dla jakiejś baby xD
Polać Ci
Albo chłopa xD
Trzeba po prostu wiedzieć dla kogo
Prawidłowa postawa 👊
Realacja Damsko-Meska, to taka sama relacja jak miedzy przyjaciółkami, miedzy kolegami, przyjaciółmi. Zadna kobieta nie lata za druga, by ta została jej przyjaciółką, bo taka wymuszona przyjazn bedzie mało warta. Tak samo facet tez nie bedzie latał za drugim facetem, by został jego kumplem. Bądzmy ze soba szczerzy i nie dzielmy ludzi na kobiety i mezczyzn. Tylko na mądrych i głupich.
"It's over dla chłopa."
Wykop pozdrawia xD
"Szukał chłop w dupie szczęścia...gówno znalazł" zachęcam do przemyślenia sentencji.
W kiblu szukasz gówno znajdziesz.
Stara prawda
Sentencja jest prosta jak drut, nie oczekuj czegoś czego nie umiesz osiągnąć.
@@oswieconyzwyborujest chyba o czyms innym, ale mogę się mylić
Chodzi w niej bardziej o szukaniu stymulacji/szczęścia/spełnienia w nieodpowiednich miejscach/celach - sama kobieta to nie cel, używki to nie sposób na szczęście itp.
Albo chodziło o to że dupa to tez kobieta i że sama ci nie da szczęścia bo gowno z tego wyjdzie xd też dobre
Warto dodać, że analiza jest z perspektywy blue pilla. XD
Oj mam takie samo odczucie po tym materiale.
rekt XD
Redpill został tutaj przedstawiony jako bluepill na sterydach - po prostu używasz innych środków do zdobycia kobiety, która jest w centrum zainteresowań. Trochę innego redpilla poznałem wcześniej.
@@knorrfx +∞
Jeszcze Jak
Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy w systemie. RP myśli, że się wyrwał, ale i tak rządzi nim biologia i twierdzenie, że jest inaczej, jest myśleniem równie życzeniowym co "jestem miły=będę miał za żonę modelkę". Prawda jest taka, że praktycznie każdy patrzy na osoby, które mają najwięcej tego, czego się chce. Ładniejsze kobiety o przyjemnej aparycji mają większe powodzenie od przeciętnych, o tzw. "pasztetach" nie wspominając, analogicznie najbogatszy i najprzystojniejszy mężczyzna będzie się cieszyć największą liczbą potencjalnych partnerek. Nie ma w tym nic dziwnego ani złego z ewolucyjnego punktu widzenia, tak działa świat. Problem zaczyna się tam, gdzie człowiek mierzy zbyt wysoko i jest zdziwiony, że zostaje odrzucony (wszystko jedno czy zdegradowany do friendzone, czy zostawiony po jednej nocy), a jednocześnie nie bierze pod uwagę, że również prawdopodobnie odrzuca/odrzucałby, gdyby natura była dlań łaskawsza. Nie myślimy, że jesteśmy przeciętni i zasługujemy na kogoś równie przeciętnego, bo jesteśmy przecież głównymi bohaterami swojego filmu, więc musimy być w jakiś sposób wyjątkowi, nie to co te głupie kobiety/źli mężczyźni
Szanuję za ramkę w odpowiednim kolorze i oprawę kolorystyczną
dzienki
Ile zajmuje ci animowanie takiego odcinka ?
@
Ile zajmuje Ci zrobienie takiego odcinka?
@@satyrolog3429 ciekawe czy sam robi animacje czy po prostu od kogos kupil i trzyma na PCcie
@@unluckypanda5448 z tego co pamietam z dramy Ewron&Mandzio to robi to sam.
Bardzo potrzebny film ale nie podoba mi sie jak przestawiłes redpill,tu chodzi o świadomość zachowań kobiet/mężczyzn,o samorozwój,bycie jak najlepszą wersją siebie i dążenie do swoich celów w życiu a kobietami sie nie przejmować,tu nie chodzi aby zdobyć kobiete i traktowac przedmiotowo.
Życiu*
@@anonimanonimowy7140 w rzyci* - nawet pasuje xD
Jak zdobyć kobietę. Mowa tu o postawach prezentowanych, w kwestii nawiązywania relacji z kobietami. To że jest eksponowana postawa samca alfa wcale nie musi oznaczać, że to jego postawa właściwa, może to być czysto na pokaz w ramach promocji siebie jako bardziej atrakcyjnego egzemplarza.
Swoją drogą fakt, że tak wiele komentarzy zwraca uwagę że nie można udawać bycia alfą wskazuje że mamy sporą populację sztucznych napinaczy w tym temacie.
@@szewc0svd sluszna uwaga.
7:00 Przypominał mi się dowcip 😅
Koleżanka pyta kolegę z pracy :
-Jezdzisz rowerem do pracy , nie masz prawa jazdy?
-Mam
-Nie stać cię, przecież zarabiasz dobrze...
-Nie,to nie to. Po prostu lubię jak się kręcą przy mnie dwa pedały...
Bluepill: wiara w bycie protagonistą życia, trochę miękka faja
Redpill: upgrade w skillsy, rozwijam postać jak w swords and sandals, wykonanie questa
Blackpill: a kto umrze to umrze i trudno. Selekcja naturalna
Ja: Idę przez życie na czczo - będę miał hajs, jedzonko i uluione gierki, książki to będzie dobrze
Hotel: Trivago
+100 do respectu za granie w swords and sandals
Dokładnie XDD
kurwa jakbym siebie widział XD
@@umirinbrah7825 grałem w to w wieku 10 latXD
To niebywałe ile samotnych nastolatków i młodych mężczyzn wierzy w te bzdety.
oj nieeee, kompletnie błędne zrozumienie red pill... w tym nie chodzi o dopasowanie się pod oczekiwania kobiet, robienie tego co jest atrakcyjne dla nich i udawanie macho. chodzi o to właśnie żeby nie gonić za kobietami i aby nie robić tego co one oczekują tylko aby się skupić na własnych potrzebach i własnym rozwoju, odnoszenie sukcesu. red pill też uświadamia jakie zagrożenia dla faceta niesie np małżeństwo lub pakowanie się w związek ze złą partnerką. red pill pokazuje też w jaki sposób obecne czasy i oczekiwania kobiet względem faceta są niewspółmierne do tego co kobieta wnosi do związku, pokazuje też kompletnie niezrozumienie kobiet odnośnie tego czego mężczyźni szukają w zwiazku
otóż to. red pill to bardziej świadomość niż jakieś wymagania. można być redpilled (tzn wiedzieć czego pragnie kobieta itp) i mieć wyjebane na wszystko. Nie oznacza to ze jest się alfą ale po prostu ma sie świadomość
@Grassman tak samo jest u kobiet. Wchodzenie w małżeństwo jest niebezpieczne 👍
+100
@@agatareiter7012 Not even close.
@@zabumbaman1828 what!?
jam incel 30 lat się nawet nie całowałem. oczywiście próbowałem nie raz(setki razy) i tam gdzie dostałem feedback to moje nie powodzenie było z powodu wyglądu ( mówiły mi że jestem 1/10). 5 lat temu byłem najlepszym sprzedawcą w polsce pewnych znanych produktów ( nie mówię których bo mnie znajdziecie) więc gadane mam. potrafię grać tez na instrumentach oraz znam kilka języków obcych. zarabiam dużo. pomimo tego z powodu mordy i wzrostu (,jestem karle ,176 cm) nigdy żadnych seksualny relacji nie udało mi się nawiązać. teoretycznie za niedługo będę dobrym kandydatem na beta bankomata. śmieszny mnie jak ktoś mówi ze black pill nie istnieje. to tak jakby powiedzieć że ja nie istnieję albo moje życie nie istniało . oczywiście zawsze będziecie incele cierpieć z powodu braku seksu i skupianie się na innch pasjach wam nie wystarczy. sorry za orty ale piszę z japońskiego tabletu.
@@maamiss5561 ale czemu ty idiotko uwazasz, ze jak kobieta szuka po wygladzie, to musi byc tepa? lol
Ciekawostka fotograficzna. W zestawieniu twarzy ilustrujących black pill portrety przystojniaków były wykonane zdecydowanie dłużyszmi ogniskowymi niż portrety brzydali. Przez użycie szerokokąnych obiektywów ich twarze zdawały się mniej atrakcyjne niż by mogły gdyby fotografować je inaczej
Red Pill jest tu przedstawiony tragicznie nieadekwatnie do rzeczywistości
Podsumowanie odcinka Jeżeli miałeś dobre RNG to kobiety cię chcą.
Co to RNG?
@@PaulGrunschild Random Number Generator, a na nasze szczęście.
Jezeli miales dobre RNG to miales dobre RNG. Masz troche lepsze staty ale bez expa i skilla uja zrobisz 😁
@@Minosek926 Czyli kolega wybrał niebieską pigułkę.
Nie masz pojęcia o red pill i siejesz zidiocenie. Ani nie chodzi o "częstsze mycie" czy "podrywanie".
Stawianie siebie na 1 miejscu, akceptacja rzeczywistości jaka jest naprawdę, bycie jak najlepszą wersją SIEBIE dla SIEBIE. I jakie "zatracenie siebie" typie jak ty bredzisz.
"Wszystko co pragną kobiety"??? TO blue pill robi.
Nie stawiaj samicy na 1 miejscu, na piedestale.
Jakie sterydy hahaha. tego nie da się słuchać. To troll film czy jak?
Serio nie poruszaj więcej tego tematu bo nic o tym nie wiesz.
Im dalej w las tym większe bzdury wygadujesz. "Samicy do roli przedmiotu, który trzeba zdobyć"? xD Nie. ty jesteś nagrodą. Samica jest samicą, a nie przedmiotem.
Dobra nazwa kanału, bo nie wiesz. Ale dowiesz się. Może kiedyś. Np jak może zrobię odpowiedź video do tego.
+100 dla tego Pana
100% racji
Zawiodłem się na poziomie tego gościa . Nazwa kanału jego jest adekwatna że on nie wie nic xdd
@@funkydogg2539 Rational Male Rollo Tomassiego na pewno nawet na oczy nie widział
Popieram ciebie gościu.
przedstawiłeś redpilla jako bluepilla, redpill nie skupia się na kobietach tylko na SOBIE. Rozwija się i stara zostać się jak najlepszą wersją siebie, być ze SOBĄ SAMYM szczęśliwym
dokladnie
5:15 mam leosze podsumowanie tego "Dąż za wlasna doskonałością, nie za kobietami"
i to jest RedPill właśnie
Czy tylko mi samochody BMW kojarzą się bardziej z sebixem, puszczającym swoją muzykę na pełny regulator i robiących niepotrzebnie dużo hałasu wokół siebie, ruszając z piskiem opon niż z atrakcyjnym mężczyzną? O.o
w rzeczywistości są dwa typy właścicieli BMW: sebixy w 20-letnim szrocie i podsiwiali panowie pod krawatem. Nic pomiędzy :D
Ale co to ma wspólnego z tym filmem?
no chyba że to nowe M2/M3, to już ziomek jest typowym Chadem mimo tego że jest zwykłym sebixem z kasą. Nic dziwnego, dla was to oznaka zaradności. Jakbyście jeszcze z siebie coś dawały to by bylo zajebiście :p
Często też jest druga strona medalu, że osoba brzydka z wyglądu wcale nie ma bardziej bogatego wnętrza od tych atrakcyjnych osób, a przecież skoro nie dba o wygląd tak naprawdę powinna mieć mnóstwo pasji, wiedzy i zainteresowań. Osobom atrakcyjnym często też zarzuca się że są 'puste', podczas gdy osoby te w swój wygląd włożyły bardzo dużo pracy i dzięki temu mają dobre nawyki i determinację do osiągania swoich celów, a nie tylko 'dobre geny'.
Trochę źle przedstawiony redpill. Jego główną ideą jest samorozwój, ale nie tylko w celu zakiszenia ogóra. Chodzi o świadomość hipergamii i schematów poruszonych w filmiku, a to co zrobi się z tą wiedzą jest indywidualną sprawą. Według redpilla kobieta jest tylko dodatkiem do życia, które można wypełnić czymś co daje szczęście i spełnienie np sport lub inne pasje.
Samorozwój to MGTOW byku
No nwm nwm, nie jestem ekspertem więc ciężko z mojej strony o wartościową krytykę, ale ja inaczej postrzegam redpill.
Prawda, zrobili z redpillowców takich trochę simpów a im w rzeczywistości bliżej do mgtow
ja też
Bo redpill jest tu źle przedstawiony w uproszeniu skupia się na dążeniu do doskonałości a nie samicy. To ty jako samiec alfa jesteś nagrodą.
@@skajrys5849 gorzej jak tej nagrody zadna nie chce haha
@@superkox6944 właśnie rzecz w tym że mimo to masz to gdzieś I jedziesz dalej
Z perspektywy faceta pod 40, powiem szczerze że te podziały są lekko infantylne.😎
To dość tendencyjne pytanie i może niestety powodować, że kobiece ego podniesie się jeszcze wyżej niż jest obecnie.
Jak ty chyba pomyliłeś Red Pilla z Blue Pillem...
Albo ja nie doczytałem czegoś, albo ktoś niedoczytal, bo Red pill nie jest o byciu z kobietą.
Dokładnie, na redpillu skupiasz się na sobie przez co laski same na ciebie zaczynają lecieć ;)
To samo myślę, redpill skupia się przede wszystkim na dążeniu do doskonałości a nie kobiety.
Redpill jest o zdobywaniu kobiety przez rozwoj osobisty a pua to techniki manipulacji
@@superkox6944 Red pill jest o przyjęciu rzeczywistości taką jaka jest i pogodzenie się z tym, a także doskonalenie siebie samego. Dla siebie, głównie. Red pill nie zdobywa kobiety - kobiety gonią za red pillem i chcą go zdobywać. To blue pill będzie gonić za kobietami i starać się je zdobywać.
Dokladnie. Bardziej na zasadzie nie ma kobiety super, jest kobieta tez super. Wszystko ma swoje plusy.
W red pill chodzi o to żeby mieć świadomość pewnych faktów, a nie koniecznie że trzeba to wszystko robić ;)
Dokladnie. Ten filmik nie nalezy do najlepszych na kanale. Jak usłyszałem o tym, że redpillowcy tak naprawdę podporządkowują cale zycie pod kobiety, to się zirytowałem. W zyciu na pewno nie chodzi o to, zeby byc pi*dą i płaszczyć się przed kimkolwiek, czuć się kimś gorszym i mniej wartościowym od osoby, na której nam zależy. Niestety większość chlopców obecnie takimi są. I dziwić się, że kobiety, które mają większe skłonności do biseksualności niż mężczyźni zostają lesbijkami. A z kogo mają wybierać? Z niedojrzałych biednych chłopczyków, milusich, usłużnych parobków nie mających szacunku do samych siebie?
@@kubekpodreka1348 Problem z Bluepillem jest taki, że go szkoła i rząd promuje, temu mamy taki wysiew ludzi. Traktują wszystkich "równo" i wychowują chłopców jak dziewczynki i mamy taki potem oto problem. Nic dziwnego, że dziewczyny mają problem znaleźć chłopaka jak oni się nie nadają.
Podobno ciężko znaleźć dziewczynę, ale prawda jest taka, że dużo dziewczyn nie ma partnera. A chłopcy nie mogą znaleźć dziewczyny, bo one mają za wysokie wymagania, czasem wręcz niemożliwe do spełnienia. A to wywodzi się z mediów, i nikt z tym nic nie robi. I tak koło się zamyka.
Dla mnie to wygląda na zorganizowaną akcję, bo to nie możliwe, iż jest to przypadek.
Mam wrażenie że autor tego filmiku się nie zna na temacie.
@@BekasKszyk To co zostało przedstawione na filmiku to tylko jego wyobrażenia o pillach. Z tego co zauważyłem to przekręca niektóre znaczenia nie w tą stronę co powinnien. I temu masz te wrażenie.
Ogółem te pille to wymysł i nie można brać tego na serio bo się zamkniesz w tej bańce a potem ciężko ci będzie uciec z niej.
@@kubekpodreka1348 lesbijka się nie "zostaje", albo jesteś lesbijka w związku z kobietą albo kobieta biseksualna w związku z kobietą
Zacznijmy od tego że żaden z tych ruchów nie byłby potrzebny gdyby mężczyźni przestali żyć prehistoryczną mentalnością i dostrzegali wartość w sobie samych a nie uważali że ich podstawowym celem i wartością jest znalezienie kobiety
tym dokładnie jest red pill ale autor tego filmu troche ześwirował i uznał że red pill = PUA XD problem polega na tym że często matki, bajki, filmy i ogólnie cały mainstream mówi że oj bądź miły, kobieta to skarb, musisz sie starać itd i coś takiego przez lata przeżera banie i później lata taki za kobietami, traktuje je jak księżniczki i się w służącego bawi żeby może któraś go przyjęła do siebie czyli generalnie od dziecka wpajane są te niewiele mające z rzeczywistością ideały, postawy i zachowania (bluepill) a redpill jest porzuceniem takiego myślenia, zrozumieniem jak to faktycznie działa i dążenie do bycia jak najlepszą wersją siebie, lubisz jazdę na rowerze? super to dąż do tego żeby być w tym jak najlepszym, rozwijaj się i dbaj o siebie, a to że faceci którzy mają cele, są zadbani i pewni siebie się podobają kobietom jest już efektem ubocznym a nie celem który powinien cię motywować
nie będę się kłóciła z Panem Profesorem
@@neme-chan Blue pill lub red pill to nie są jakieś ruchy czy organizacje. To są skróty myślowe na sposoby, w jaki postrzegasz rzeczywistość. Albo przyjmujesz fakty, albo żyjesz w świecie kłamstw. Specjalnie po to był fragment z filmu Matrix, ale jak widzę nadal większość nie rozumie...
Film jest do kosza, bo przedstawia błędne rozumienie i fałszuje zupełnie faktyczny stan rzeczy, zwłaszcza o red pill.
@@maamiss5561 to moze sobie znalezc nowa, lol
Tak jak pisało wiele osób wcześniej jeżeli ktoś robi to wszystko dla kobiet to nie jest Red a Blue. Moja idealna czerwona pigułka przedstawia faceta który doskonali sam siebie w tym kim jest bez względu na to jak postrzegają go kobiety. On sam jest w centrum swoich zainteresowań i dokłada wszelkich starań by stać się lepszą wersją siebie. Niezależnie czy miało by to oznaczać ambicje bycia najlepszym astrologiem świata czy posiadanie czerwonego Lamborghini. Jeżeli człowiek reprezentuje sobą wartości, kobiety same się zainteresują ale to nie one są tu celem 🤠
Szczere to nie wiem jak można, będąc wychowywanym w społeczeństwie (a nie zamkniętym w piwnicy), i wierzyć w bluepill. Alladyn był przystojny i zdawał sobie sprawę, że pieniądze mieć powinien, poza tym to bajka i z założenia powinna ukazywać piękny, nie skalany ludzkimi wadami świat (Zresztą więcej jest bajek/baśni gdzie jest książę piękny, młody i siłą rzeczy też bogaty, a nie Shrek o czym mówiła wróżka chrzestna). Jeżeli ktoś nie traktował w dzieciństwie kobiet jak kosmitek i poświęcił im minimum zainteresowania to zauważył, że dziewczyny siedzą na przerwie i gadają o podobających się im piosenkarzach, aktorach, piłkarzach (no to chyba oczywiste, że bynajmniej nie z charakteru). Matki/ciotki/ siostry oglądając telewizję, plotkując też mówią o cechach atrakcyjnych facetów. Poza tym zakładając, że każdy facet chce mieć partnerkę i jedyną rzeczą jaką musi zrobić to być miłym, grzeczny, dobry dla wybranki, to przecież każdy może zrobić, jeśli się postara i to jest po prostu za mało. Wówczas każdy facet byłby taki sam i oferowałby to samo, więc muszą się pojawić jakieś inne determinanty męskiej atrakcyjności.
Blue pill też jest częściowo prawdziwy. Mężczyźni też od nastolatka gadają w większości o tym jaką łaskę by przelecieli. Po prostu pille to jest pierdololo i próba uproszczenia psychologii, która jest niesamowicie skomplikowanym tematem.
Jeśli nie wiesz o co chodzi no to chodzi o pieniądze ;)
@@adriannamamczarz7710 XD, Bluepill to zakłamywanie rzeczywistości. Pille to odpowiedź dla pokolenia mężczyzn, których nie wychowywali mężczyźni. Pille zwracają uwagę, że jesteśmy zwierzętami i rządzimy się zwierzęcymi prawami. O to czy mieć pretensje do innej płci o to, czy nie to już kwestia koloru. Bluepill to disney'owski świat - każdy chciałby, żeby tak było, jednak wszyscy wiemy, że nie jest i nigdy nie będzie.
Nie wiesz jak można? To proste, wystarczy mieć jako dziecko niedostatecznie rozwinięte umiejętności interpersonalne i nie zauważyć tych zachowań (co w przypadku dziecka nie musi być znowu takie rzadkie - dziecko wszak dopiero ma się nauczyć tych umiejętności, jednym to idzie szybciej, innym wolniej, pewnie to też zależy od środowiska). Co zostaje jak te zachowania są dla kogoś niewidoczne? Zostają słowa autorytetów w postaci rodzica, a w tych często się pojawia "dla każdego się ktoś znajdzie", "musisz czekać na tą jedyną", "bądź dobrym człowiekiem to na pewno ktoś się trafi" - to oczywiste kłamstwa, nie jest tak, że jest nam przeznaczona jedna osoba i nie jest też powiedziane, że każdy kogoś sobie znajdzie, ale niestety jak wspomniane umiejętności interpersonalne u dzieciaka kuleją to jeśli nie pozna prawdy od jakiegoś męskiego wzorca to zostaje uwięziony w tych schematach przynajmniej przez kilka pierwszych związków, które pewnie nie zakończą się powodzeniem, a wtedy może już być nawet po człowieku.
Bój się boga autorze. Mówienie w obecności Redpillowaca ze ma coś wspólnego z PUA to czysta herezja. Redpill to styl życia który można opisać jednym zdaniem "Jeśli nie obudziłeś się najlepszą wersją siebie to masz robotę to zrobienia" i zastawianie tego zaraz obok PUA które kładzie nacisk na pewność siebie i jakieś poboczne umiejętności zwrócenia uwagi oraz kontaktu z kobietą nie mają nic do rzeczy. W PUA nie ma żadnych wzmianek jak utrzymać relacje tylko ew. do niej doprowadzić.
Kolejna sprawą bardzo ważna. W Redpill kobieta jest tylko dodatkiem do życia i nie powinna być jego głównym aspektem w żadnym wypadku - nie tylko to nie jest atrakcyjne dla kobiet w głębszym rozrachunku i w chęci doskonalenia siebie samego skupieniu się na takich rzeczach jak sylwetka, umiejętności, biznes, pasje, zarabianie pieniędzy dla samego siebie. "Rób swoje a kobiety same przyjdą" Jesli kombinujesz żeby być bardziej przypakowany, czy zarabiać więcej chajsu żeby zaimponować kobietą jest to zjawiskiem piedestawłowania kobiet co znowu jest czysto bluepillowym zachowaniem.
Marginalizowania kobiet w tym też nie ma - z racji tego ze większość rzeczy ma swoje korzenie w psychologii behawioralnej to jest bardziej instrukcja jak budować relacje z kobietą żeby sie nie pokaleczyć. "Kobiety nie są tak mądre jak myślą ale nie tak głupie jak myślisz" w tym aspekcie mam na myśli ze większość strategii kobiet w relacjach damsko męskich jest genialna a porównywanie ich do męskich jest wręcz obraźliwe dla pań. Owe nauki też tłumaczą że kobiety mają większy koszt i ryzyko posiadania potomstwa ze złym facetem niż dla faceta posiadanie potomstwa ze zła kobietą (kobiety idą na jakość mężczyźni na ilość). Wiec jak pisałem wyzej lepiej jest sie skupic na budowaniu cech oraz wartości które dają kobiecie zaspokojenie jej głównej potrzeby oraz instynktu którym jest potrzeba bezpieczeństwa niż robienie jakiegoś głupiego szajsu z kwiatkami żeby zaliczyć.
Pua uczy jak zaruchac
boga powinno sie pisać z dużej litery ze względu na szacunek do boga
świetny komentarz. napisałeś wszystko to co miałem w głowie, a nie koniecznie chciało mi się to układać i wytykać.
ps. Twój avatar to chyba z ff cnie???
co do kanału...
nie żałuję, że odsubowałem. z każdym materiałem było coraz gorzej + ta sztuczna otoczka budowania relacji z widzami... wstyd
Red Pill wywodzi się z PUA. Pua to praktyka, red pill to teoria. Pua mówi co zrobić, by podobac się paniom, redpill wyjaśnia, dlaczego pua działa
@@silvaverborum1591 Wywodzi się to słowo klucz. Techniki PUA to w kontekście Reda jest to narzędzie nie światopoglad. Żeby rozjaśnić innym działa to na mnie jak mówienie liberałowi że to broń zabija ludzi nie człowiek pociągający za spust
Ale nie zmienia faktu że widzę kolega oczytany zna Pana RT więc pozdrawiam i chylę czoła
Zapomniałeś o Brown pill, ale nie martw się. Zrobię to za ciebie.
Brown pill uważa że kobiety lecą na bobry, a więc jedyny sposób na zdobycie dziewczyny to wszczepienie sobie genów bobra, a jeżeli cię na to nie stać, alternatywą jest postowanie większej ilości memów o bobrach. Ten pogląd nie ma wad.
Xd co wy macie z tymi bobrami ..
Mnie mój chłop zdobył wysyłając cenzopapy, więc jest jeszcze yellowpill
@@magisterinzynier5326 matematycznie dowiedziono, że bobry to najbardziej zajebiste z pośród organizmów żywych.
Rzeczą, która najbardziej przyciąga kobiety, jest jak potrafisz wybudować tamę ;)
Co macie z tymi bobrami? Co to za gówno wymyślone znow?
Bluepill, blackpill, w sumie OK. Redpill - nawet nie spłycenie tematu, ale dość duże minięcie się z istotą pojęcia. Redpill to nie PUA. Redpill zrzuca kobietę z piedestału, kobieta powinna być tylko "wisienką na torcie" życia mężczyzny, a nie jego celem.
A mi jest smutno, że kobiety i mężczyźni spotykają się z tak wielką presją aby być "jakimś" aby być atrakcyjnym lub zwyczajnie mieć prawo do życia.
Nieeeeeeee. Red Pill to zupełnie nie o to chodzi XD
Yep
W red pillu chodzi o to by stać się lepszym sobą a nie jakąś pizdą co robi wszystko żeby spodobać się kobiecie
(tak w skrócie)
@@Muhammad_Sumbul555 W red pillu chodzi o to, żeby zaakceptować rzeczywistość taką, jaka jest. Tylko tyle i aż tyle. To nie ma związku z kobietami - relacje to jest jedynie mały wycinek wszystkich aspektów naszego życia. Ale widzę, że ludzie zaczynają błędnie postrzegać blue pill i red pill, myśląc, że chodzi tylko o podrywanie i relacje damsko-męskie, a tak nie jest.
@@Muhammad_Sumbul555 nie do końca XD
Szanowny autorze. Zanim nagrasz jakiś materiał, to może poznasz nieco dokładniej materię, o której się wypowiadasz. O ile w blue pillu i w black pillu popełniłeś niezbyt wiele istotnych błędów, to red pillu najwyraźniej nie zrozumiałeś kompletnie.
Otóż Nie. W Red pillu priorytetem NIE JEST uganianie sie za dziewczynami. Najwyraźniej pomyliłeś z PUA. Red Pill to postawienie siebie i swoich potrzeb na pierwszym miejscu oraz przede wszystkim wyzbycie się naiwnych przekonań w kwestii ludzkiej natury. Pielęgnowanie w sobie pierwiastków męskich ma na celu własne dobre samopoczucie, a kobiety są w tym (jesli w ogóle) skutkiem ubocznym. Nawet jeśli Red pill poleca budowanie w sobie cech alfa, to głównie dla ułatwienia sobie życia na wszystkich poziomach, a nie wyłącznie w celach prokreacyjnych.
Red Pill przede wszystkim przestrzega przed zbyt emocjonalnym i idealistycznym patrzeniem na rzeczywistość oraz dokonywaniem racjonalnych wyborów.
The Rational Male ( książka
Rollo Tomassiego) Czy kanał Richarda Coopera oraz kanał Coach Red Pill to jest dobry materiał do doucznia się dla Ciebie.
Chodzi o to by strącić kobiety z piedestału właśnie, ustawić kontakty z nimi w dalszym priorytecie, przekonać, że są normalnyni ludźmi, a nie jakimiś boskimi niewinnymi istotami. Mówi o ich przewidywalnych odruchach i zachowaniach i ich ewolucyjnym podłożu w kontekście instynktu przetrwania. Oraz o tym, że naiwnym jest oczekiwanie od kobiet miłości bezinteresownej oraz lojalności a raczej należy się spodziewać uczuć warunkowych oraz prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością, ze lojalne będą dopóki mężczyzna prezentuje sobą wysoką wartość i ta lojalność znika całkowicie gdy ta jego wartość spada. Zwłaszcza gdy taka kobieta jeszcze ma powodzenie i tzw dostępne lepsze w danym momencie opcje.
Nie ma to nic wspólnego z mizogonią, a jedynie realistycznym spojrzeniem w kwestii oczekiwań wobec kobiet i związków.
Masz jeszcze bardzo dużo do nadrobienia. Uważam, że w sposób bardzo krzywdzacy spłyciłeś temat i wręcz przekłamałeś wiele spraw szczególnie dotyczących Red pillu.
Dokładnie. Słucham o Red Pillu i myślę sobie wtf, przecież to nie tak.
Dobrze gada polać mu.
W skrócie traktujesz samicę jak gwiazdę, to ona ciebie jak fana. Z nią nie w w zdrowiu i w chorobie, w szczęściu i nieszczęściu, w bogactwie i w ubóstwie. Z nią jest TYLKO w zdrowiu, szczęściu i bogactwie. deal with it. Mężczyzny nie darzy się bezwarunkowym uczuciem, a jego rzycie jest zbędne. Tak było jest i bedzie.
@@Carrioner ;(
@@Carrioner ciekawe.. te kobiety biedne siedzące przy mezach chorych w szpitalach, albo opiekujące sie niepełnosprawnymi mężami gdzie bieda piszczy... a i programy -nasz nowy dom - gdzie facet czesto biedny i schorowany a ma żonę która kocha...
to w twojej głowie i twoim świecie takich kobiet nie ma... tylko ze, to iż ty ich nie spotkałes nie znaczy ze ich nie ma.
smutne to co piszesz. bo okej jest tak i to przykre.. i złe ale nie ze wszystkimi
Czyli konkluzja jest jedna, niezależnie od toku myślenia zwykły człowiek nie ma szans w starciu z typowym chadem
Zaiste.
Albo gorzej *G I G A chadem* lol
Z takim nastawieniem na pewno
@@martasikora7484 hihi nie dziwi mnie ze napisala to kobieta
@@martasikora7484 to już nie jest kwestia nastawienia. Jeżeli będziesz mogła to wybierzesz chada I nie ma w tym nic nienaturalnego.
I przyszedł Jezus i powiedział: "Oto daję wam czarną pigułkę przekażcie sobie znak pokoju i poszedł."
Tak było.
Tak trochę się nie zgodzę z filmikiem odnośnie Redpilla. W Redpillu chodzi o to by być najlepszą wersją samego siebie, nie tylko z wyglądu, ale też rozwijać swoje pasje, uczyć się jak inwestować, powiększać swój majątek i pielęgnować typowo męskie cechy, które przy Bluepill schodzą na dalszy plan. No i głównym celem nie jest zdobycie kobiety, to akurat dodatek do polepszenia swojego życia.
W MGTOW stajesz sie lepszym dla siebie, kobiety sa produktem niejako ubocznym. W klasycznym RP - ulepszenia implementowane w swoim zyciu sluza akwizycji kobity/kobiet- kobiety sa wiec celem a wysilek i praca to srodki do jego osiagniecia. RP to taki bardziej hardcorowy BP.
No to słuchaj teraz, by pielęgnować męskie cechy potrzebna jest kobieta.
@@piotrdrozdzowski8567 zarówno Redpill jak i Mgtow chodzi o to by być najlepszą wersją samego siebie. Różnica między jednym, a drugim jest taka, że w RP nie porzuca się chęci zdobycia partnerki. To nie jest równoznaczne z tym, że w RP chodzi głównie o zdobycie partnerki.
@@ravandiltv2268 Chodzi raczej o nature modus operandi osoby kultywujacej RP. Kreuje ona swoje cialo i ducha niejako 'pod kogos', pragnie swymi osiagnieciami skusic innych do patycypowania w swoim zyciu. Dlatego 'samorozwoj' w tym przypadku jest raczej wtorny, ograniczony przez pryzmat celu czyli kobiety. MGTOW to w pelni stawianie na rozwoj samego siebie, nie wyklucza zwiazkow (koniec koncow ma o nich ta sama wiedze co RP) ale nie pozwala raczej by te go ograniczaly (a to sie czesto zdarza). Dlatego wlasnie napisalem ze z tej perspektywy RP to podrasowany (ostro) BP.
@@piotrdrozdzowski8567 Jeżeli MGTOW nie wyklucza związków to jest to w zasadzie redpill. W redpillu jest dużo o prawidłowej dynamice w relacjach, lecz to nie PUA przecież, tylko wiedza. MGTOW to jakaś odpowiedź na tą wiedzę.
Carrioner, widzowie zjednoczmy się.
+1
Carrio trochę jak Testo
@@levir3482 kontekst inny mi chodzi ...
Carrioner to typowa czerwona pigułka aż do przesady
@@jet9185 carrioner się odlepia z tym red pillem, z resztą jak każdy red pillowiec wierzy w ideę "just be alpha, bro"
Ja jestem w takim razie transparentpill - podsumowując, po prostu miej wyjebane, życiowy cel ponad wszystko.
To jest redpill, który w filmie został przedstawiony totalnie źle.
@@lopez_znad_Bugu Nie wiem nie znam się, ale bylem w 2 związkach wiem czym to się je itp. Teraz jestem solo 1.5 roku, a jedyną wartością i kierunkiem rozwoju jest muzyka hardstyle, dąsy spory rylko ograniczają mam wyjebane kakao czy bede z kimś czy sam do końca życia mee xD
To jest whitepill
Baa teraz widzę największy wzrost na przestrzeni 8 lat i to nie jest chwalenie czy narcyzm.
Po co te pigułki wymyślili? nie można po prostu mówić że ktoś jest simpem, incelem, wysokiej jakości mężczyzną albo łobuzem? nie widzę sensu podziału każdego na 3 kategorie, stwarza to niepotrzebne niejednoznaczności
Niestety, ale kompletnie nie rozumiesz na czym polega red pill. Przekręciłeś i przeinaczyłeś fakty, pomieszałeś zupełnie rzeczy. Red pill nie skupia się na kobietach. Red pill nie dotyczy kobiet. To polega na zrozumieniu, jak wygląda rzeczywistość i zaakceptowanie tej rzeczywistości. To blue pill skupia się na kobietach i stawia je na piedestale.
5:07 - Stawanie się coraz lepszą wersją siebie. Nie, nie można takiej postawy zamknąć w tych zdaniach, bo red pill nie koncentruje się wyłącznie na zewnętrznym wyglądzie, tylko na ulepszaniu KAŻDEGO aspektu życia. Charakter człowieka można nazwać wnętrzem, a to też należy ulepszać. Zatem błędnie to określiłeś.
5:21 - Nie chodzi o to, że coś musisz. Chodzi o to, że chcesz. Rozumiesz "zasady gry", jesteś świadomy, co cię przybliży do sukcesu w życiu, i to robisz, bo chcesz. To nie jest przymus, ty chcesz być najlepszą wersją siebie i do tego dążysz.
5:45 - Podrywanie kobiet nie ma tu nic do rzeczy. Red pill nie skupia się na tym.
6:20 - Kolejny, wielki błąd. Nie polega to na dopasowywaniu się do czegokolwiek lub kogokolwiek. A już na pewno nie do kobiet.
6:30 - Co? Jakie zatracenie? Opisujesz tutaj blue pill. To blue pill będzie podążać za kobietami i stawiać je na piedestale. Opisujesz jedynie zachowania ludzi, którym wydaje się, że wzięli red pill, ale tak naprawdę nadal nie rozumieją rzeczywistości i gonią za kobietami.
7:00 - Możesz jeździć rowerem, możesz jeździć komunikacją miejską i nadal być samcem alfa, czy wartościowym mężczyzną, który będzie mieć sukcesy z kobietami. Nie rozumiecie tego, że kobiety nie skupiają się wyłącznie na jednej rzeczy, ale biorą pod uwagę cały szeroki wachlarz wartości, które przedstawia sobą mężczyzna. Samiec alfa może do pewnego stopnia mieć braki w jakimś aspekcie (np. wygląd), jeżeli w innych aspektach ma dużą przewagę i na wielu innych płaszczyznach jest wartościowy dla kobiety. Przypadków takich mężczyzn jest cała masa. Wygląd nie jest najważniejszy. Jest ważny, ale na sukces składają się wszystkie czynniki RAZEM.
7:30 - Ale red pill tego nie robi. Cały czas opisujesz blue pill. Ponadto, taki scenariusz nie ma jakiegokolwiek sensu, bo nie ma szans się wydarzyć - ewolucja tak się potoczyła, że zawsze będą słabsze ogniwa, nadal będzie istnieć kobieca hipergamia, a zatem to zbędne gdybanie.
8:36 - Otóż tak, właśnie powoduje, że staje się lepszy. Osobniki, które są bardziej męskie, zdobywają więcej sukcesów i ogólnie wiodą lepsze życie, także w kontaktach z kobietami. Dlatego im bardziej męskim się jest, tym lepiej.
8:40 - Kobiety nie są wyznacznikiem dla red pillu. Dla blue pillu - owszem. Mieszasz fakty.
9:00 - To jest wierutne kłamstwo. Red pill nie polega na tym. Nie przedstawia kobiety, jako obiekt, który trzeba zdobyć. To kobiety będą gonić i zdobywać red pill. Blue pill goni za kobietami i traktuje je przedmiotowo.
9:40 - Przecież na tym właśnie polega red pill - na rozwijaniu się w bardziej ambitny sposób. Na zaakceptowaniu rzeczywistości. A w aspekcie relacji damsko-męksich na rozumieniu i zaakceptowaniu kobiecej natury, nie nazywaniu kobiet takimi i owymi. Kobieta będzie wręcz mile widzianym dodatkiem w życiu wartościowego mężczyzny, zwieńczeniem jego osiągnięć i sukcesów. Ale nigdy priorytetem lub narzędziem, którym trzeba manipulować. To mężczyzna jest nagrodą dla kobiety, nie odwrotnie.
Jeśli chodzi o opisanie red pillu - ten film jest szkodliwy i przedstawia nieprawdę. Opisujesz blue pill, nie red pill i nie rozumiesz, na czym to polega. Nie wiem, skąd czerpałeś informacje do tego filmu, ale skaszaniłeś robotę. Najlepiej byłoby usunąć film, poświęcić tak mniej więcej z miesiąc czasu, żeby zdobyć rzetelną wiedzę z rzetelnych źródeł (polecam anglojęzyczne kanały i książki, np "The Rational Male" Rollo Tomassi lub "Unplugged Alpha" Richard Cooper) w celu zrozumienia czym naprawdę jest redpill i dopiero wtedy ponownie wrzucić go do sieci.
Przez prowadzącego red pill został przedstawiony raczej jako blue pill, który spragniony kobiecej uwagi, posiąwszy tajemną wiedzę na temat stosunków damsko-męskich, zaczyna robić wszystko żeby im się przypodobać. Zabieganie o względy kobiety to jest właśnie esencja blue pillowca. Red pill to osoba uświadomiona, stawiająca siebie na pierwszym miejscu, a nie uganiająca się za kim kolwiek innym.
Lubię oglądać twój kanał, ale niestety tym filmem mocno się nie popisałeś, sporo błędów i mam nadzieje nie zamierzonych kłamstw.
NWASD robi krótki, przez co spłycony filmik (bez źródeł jak prawie zawsze), ale w jakiś sposób bliski dla prawie całej widowni i nagle widownia się budzi, że film to nie objawienie, a prywatne przemyślenia autora, który jest autorytetem, ale w sumie nie wiadomo dlaczego. I pomyśleć tylko, że może to dotyczyć całej reszty filmów, za które wcześniej krzyczało się "brawo".
Cała ta teoria tabletek to krzywdzące stereotypy, w które faceci sami się szufladkują z własnej woli (!). Nie możesz być ogólnie miły i dobry, bo będziesz przegrywem we friendzonie, ktorego złe laski chcą tylko wykorzystać i wyrzucić. Jak dbasz o siebie, to musisz traktować kobiety jak zabawki, a astronomia i deskorolki są nieporządane i niemęskie (??). A jak nie masz 1,90m i kwadratowej szczęki, to w ogóle życie nie ma sensu, twoj plus, że wiedziałeś o tym pierwszy. Nie ma miejsca na nic pomiędzy, ani na wymieszanie cech, i jak tu żyć jak się nie potrafisz dopasować. Rozumiem to jako mem, ale skoro ktoś na poważnie podchodzi tak do życia, to mu współczuję bardzo. A i jak zawsze kobiety to tylko patrzą przez pryzmat grubości portfela albo dawcy materialu genetycznego dla swoich potencjalnych dzieci. I nikt nigdy nie widział ładnej kobiety z mniej przystojnym mężem, a jeżeli już tak, to pewnie jest bogaty. Kobieta nigdy nie wiązała się z facetem, bo jest zabawny, troskliwy, nie myśli tylko o sobie, podziwia jego pasje, zaangażowanie, mają wspolne tematy, o ktorych mogą przegadać całą noc. Nie, ch*j z tym, ważne że może ciągnąć z niego kasę, albo że jej synek też będzie miał kwadratową szczękę, chociaż jej złamie dwa razy. Wtf.
7:50 ale skoro są asertywni to nie powinni zważać na to że coś nie dodaje męskości
w punkt
Czy mówienie dzieciom że święty Mikołaj istnieje to Bluepill? Xd
Tak, dokładniej takie preludium
O. Ty tutaj. Jak miło ;)
Nie to tylko bajka niewpływająca na wychowanie. Są kraje gdzie nie ma Mikołaja i nic to nie zmienia.. to chodzi o słowa dające wpływ w wychowanie na całe życie w relacjach damsko męskich ;)
@@azt469 Chodziło o porównanie że to kłamstwo które się wmawia dzieciom, tak jak wartości w blue pill
Fakepill
Blackpill to rozczarowany bluepill - rozczarowany tym, że kobiety go nie lubią za to, że jest miły, czyli przypadkiem znalazł się na drodze do poznania pełnej prawdy. Blue pill za to żyje ideałami, i to niestety często tylko ideami. Idee jakkolwiek by nie były piękne czasami prowadzą nas na manowce. Poza tym bluepille są często wyrachowani - z trochę ciężkim sercem to piszę. Redpill za to uważa, że "rozgryzł kod", złamał ten tajemny szyfr kobiet. Redpill też ma swoje mity. Często (błędnie z resztą) zakłada, że wszystkie kobiety są z natury złe i szczwane. Prawdziwa odpowiedź znajduje się w biologii i w teorii ewolucji. Prawda jest taka, że kobiety analizują atrakcyjność faceta w trzech wymiarach: pierwszym jest przeanalizowanie czy facet zadba o dobro kobiety i jej dzieci w każdym możliwym wymiarze (finansowym, emocjonalnym i społecznym), drugim za to czynnikiem jest to czy geny mężczyzny będą dobre dla jej potomstwa, trzecim jest indywidualne dopasowanie genetyczne, którym kobieta może uzupełnić braki we własnym genomie dla swojego potomstwa (powiedzenie, że przeciwieństwa się przyciągają nie jest głupie w tym kontekście). A już inną sprawą jest, że kobiety czasami mogą być samolubne, głupie, niefrasobliwe, roszczeniowe, autodestruktywne, mieć wyidealizowane wyobrażenia o świecie, traumy - niezaleczone demony przeszłości (i zdanie sobie z tego sprawy to fragment drogi do wyjścia z blue pilla), ale mogą być też czarujące, kochające, inteligentne, wyrozumiałe, czułe oraz mądre. Kobiety są różne, a przez ten męski czynnik atrakcyjności numer 3 sprawy moga być jeszcze bardziej intrygujące. Da się kobiety zrozumieć, to długa praca, ale warto. I nie zapominajmy, że kobiety też są ludźmi a nie układanką, albo puzzlami. Uprościłem wszystko do 3 czynników, a wszystkie inne kwestie są z nimi w jakiś sposób powiązane bądź skorelowane, wszystkie. Mógłbym pisać godzinami o kobietach, ale cóż mogę jeszcze krótko powiedzieć Panowie? Nie zawierzajcie żadnej z pillowych idei bez reszty. Red pill to nie prawda objawiona jak twierdzą redpillowcy (ale ma w sobie niemało prawdy). I pamiętajcie o trzecim czynniku atrakcyjności. To nie jest tak, że każdy pasuje do każdego, owszem, możemy pasować genetycznie dla więcej niż jednej osoby, ale wybór należy do nas, a prawda jak to ona ma w zwyczaju - spoczywa gdzieś pomiędzy. :) I jeszcze coś specjalnie dla bluepillów: Bądźcie szczerzy w swoich zachowaniach i dążeniach, prędzej czy później dotrzecie do celu. A po drugie bycie naprawde miłym oznacza bycie miłym tak po prostu, bez oczekiwania niczego w zamian. Seks się wam nie należy za sam fakt bycia miłym. Powodzenia mordeczki ✌️
Zdecydowanie źle przedstawiony temat. Całe klu redpillu to przedstawienie relacji damsko-meskich jako rzecz trzeciorzędową, jako dodatek, niejako konsekwencja, a tutaj brzmi to jak by wszystkie działania jakie się podejmuje są ukierunkowane na zaimponowanie kobiecie.
Myli ci się z mgtow, redpill to np pua
12:39
tak samo nie ma mężczyzn. którzy fantazjują o nieatrakcyjnych kobietach
Dokładnie tak, obie płcie zwracają na wygląd zewnętrzny. A tu jest często podkreślane jakie to kobiety są materialistki i patrzą tylko na wygląd... Takie odnoszę wrażenie.
hmm, słyszałaś o fetyszach typu "bbw"? Faceci są bardziej pokurwieni w tym aspekcie i praktycznie każda kobieta, nawet 2/10 może znaleźć kogoś, kto ją doceni
@@adamurbanek2111 kiedyś mi się obiło o uszy. Wiem, że są nawet fetysze tuczenia chudej kobiety, aby potem ją zostawić, gdy osiągnie już ten maksymalny poziom. To już raczej wyższy poziom pokurwienia i szczerze nie nazwałabym tego czymś normalnym. Dlatego lekko korygując, żaden normalny mężczyzna nie fantazjuje o nieatrakcyjnej i odpychającej wręcz kobiecie. No chyba, że to już wywalony poziom desperacji poza skalę, aby zaruchać, ale raczej do tego są tylko zdolni mężczyźni, bo jednak nasza psychika i instynkty nieco się różnią. Nawet anonek marzący o szarej myszce nie chciałby, aby była ona brzydka lub gruba
@@adamurbanek2111 XDD nie wiem czy fetysz jest równy miłości więc no...
ale my mmay do tego porawo, atrakcyjn akobieta zdrowe potomstwo , i my nigfdy z tym nie oszkuoiwaliśmy wy już tak
Blackpillowi jestem mocno wdzięczny. It's over i człowiek musi jakoś żyć dalej, a nie oszukiwać się jakąkolwiek nadzieją.
No w zasadzie nie musi
@@jakubixxxer2433 celem życia nie jest przeżycie
@@manngoth1084 Ja bym powiedział, że głównym BIOLOGICZNYM celem życia jest wydanie potomstwa
@@jakubixxxer2433 Nie, dzięki
Nienawidzę stwierdzenia typu "nie idze Ci z kobietami ale możesz się spełnić w innych dziedzinach życia", to tak jakby powiedzieć komuś kogo marzeniem jest auto za 200k żeby spełnił się kupując sobie flagowego smartfona za 7k, bo na takie auto go nie stać, pytanie czy będzie szczęśliwy z tym smartfonem?
Tak w sumie
Czy facet jie może zaniżyć swoich oczekiwań wobec kobiety?
Jeżeli nie udaje ci się z atrakcyjnymi kobietami spróbuj z mniej
Są realne i nierealne marzenia. Chyba najważniejsze, to gonić za tymi co można spełnić.
Polka zaorana. Fakt jest taki, że nawet średnie dziewczyny szukają samca o wysokim potencjale genetycznym
@@martasikora7484 nie, bo laska jedynie co ma do zaoferowania to w sumie tylko urodę, jeżeli nie potrafi chodzby schudnąć żeby być ładna z buzi to znaczy że nie ma co się interesować taka, a facet żeby zaimponować musi dbać o siebie, pracować, byc inteligentny po prostu się rozwijać na wszelkie stronny ... A laska wystarczy żeby wyglądała w miarę, no jeszcze byłoby dobrze jakby nie była głupia ale z tym ciężej w tych czasach
@@martasikora7484 No tak, bo przecież to faceci mają tabuny kandydatek na np. Tinderze, a nie kobiety. To przecież nawet do przeciętnych mężczyzn simpują tabuny kobiety, a nie na odwrót, prawda? To przecież mężczyźni kierują się strategią matrymonialną hipergamii (czyli oczekiwanie kogoś lepszego niż samemu się jest), a nie kobiety, prawda?
Wiecie co mnie zastanawia?
Dlaczego to mężczyzna zastanawia się jak zdobyć kobietę.
Ale kobieta nie musi się zastanawiać jak zdobyć mężczyznę kobieta ma zawsze simpa zawsze ma opcje i nie musi wkładać dużo wysiłku nie musi chodzić na siłownię i nie musi być bogata?
Dlaczego tak jest?
Dlaczego kobiety mają wymagania do mężczyzn ale mężczyźni biorą jak leci?
Niepowinno tak być
Kobiety też powinny się starać o mężczyzn.
A mężczyźni też powinni brać tylko najlepsze kobiety.
Wtedy zostaną samotni brzydcy mężczyźni ( incele)
I samotne brzydkie kobiety ( femcele)
I te dwie grupy będą ze sobą w związkach
W rezultacie nikt nie będzie samotny.
Fajnie, że wszystko jest bardziej skomplikowane niż te trzy kategorie.
Problem w tym, że wielu kolesi łyka to jak indory gały, bez wypośrodkowania całego spektrum szarości. Tak jak tego słucham, to odnoszę wrażenie, że głównym problemem (młodych) facetów jest to, że kobiety wydobyły się z 2 głównych ról, w jakie wtłaczano je przez stulecia, czyli żon i matek. W tym mitycznych przeszłych czasach było "idealnie", bo nie mogły pracować zarobkowo i decydować, do tego traktowano je jak klacze na aukcji, czyli ma być młoda, ładna i mieć zęby. Teraz, gdy już w dużej mierze mogą - olaboga tak samo jak faceci też patrzą na wygląd.
Halo halo
Coś się pojebało
Chyba research się trochę zjebał
💊 Tak nie wygląda
dokładnie, mówiąc o redpillu brzmi jakby opowiadał o bluepill
@@yasuotanaka4636 rozwala mnie jak co chwile mówi o stawianiu kobiety na pierwsze miejsce XD
@@tyrtmkyzxednsetva7904 znaczy, chłop gada o skrajnościach w każdej z pigułek a nie o typowym podejściu ludzi w każdej z nich. W skrajności każda polega na stawianiu kobiety na pierwszym miejscu, jednak ktoś ma łeb na karku ten korzysta ze wszystkich trzech, gdyż to są po prostu trzy perspektywy obserwacji świata i żadna się nie wyklucza. Jeśli potrafisz szanować kobietę i być dla niej miłym, ale jednocześnie znasz własną wartość, rozwijasz się i wiesz jaki jest świat i ludzie, to właśnie wpierdalasz blue i red pill na raz, tylko po troszę a nie w całości, najzdrowsze podejście do tematu.
@@jaxon9832 Ale chłop w swoim materiale opisując "red pill" odnosi się cały czas do "blue pill" co jest zwyczajnie wprowadzaniem w błąd, a nawet idiotyzmem
Co do mieszania red pill i blue pill to nie widzę w tym sensu, bo celem red pillu jest praca nad sobą, udoskalanie się, rozwijanie własnych zainteresowań, postawienie związku jako misji pobocznej, a gdybyś do tego dodał blue pill... to by była dupa, bo się wykluczają, a nawet blue pill by zdominował w tym przypadku i wszelkie plusy z red pilla zamieniłyby się w minusy blue pilla
Albo jesteś człowiekiem, który rozwija ciało, umysł, zainteresowania, ogólnie całego siebie, interesuje go kariera, szanuje tych, którzy szanują jego
albo jesteś blue pillowym simpem, incelem, który stawia kobietę jako cel życia
Po red pillu nie zaczynasz napierdalać kobiet, bo się z tobą nie zgadzają, ale po blue pillu zaczynasz simpować
Moim zdaniem blackpill jest najbardziej racjonalny i prawdziwy
Bluepill wydaje się być zbyt piękny by być prawdziwy,
W Redpilla łatwo uwierzyć, i chciałbym w niego wierzyć, lecz
Blackpill wydaje się być najbardziej logiczny
Ja jestem kimś pomiędzy czerwonym, a czarnym - będę próbował się poprawić, ale nawet wówczas będę miał małe szanse...
@@Admiral45-10 jak zorientujesz sie ze redpill nie zadziala w twojej sytuacji to zostan przy blackpillu bo bedziesz jak te sfrustrowane normiki
Mogę ci zagwarantować ze tak nie jest.
Bluepill chyba bardziej pod przyjaciół podchodzi niz pod milosc
@@superkox6944 mówię - ja sobie nadziei nie robię. Będę nad sobą pracował i byłoby fajnie, gdyby jakaś kobieta się nade mną ulitowała, ale szczerze nie liczę na to😅
Yeee! Tylko Czarna! Oczewisce Like za video.
Black pill wydaje sie najlogicznieszy będąc szczerym wszystko w człowieku jest zdefiniowane przez geny
Geny daja nam mozliwosci, ale od charakteru zalezy jak je wykorzystamy. Zaniedbany facet z dobrymo genami nie ma szans z pracowitym o gorszych genach. Ogolnie zgadzam sie gdyby kazdy dbal o wyglad i o samorozwoj to tak wtedy geny bylyby kluczowe (sport zawodowy), ale tak nie jest.
Analizuj człowiek przez pryzmat jego instynktu (blackpill) oraz kultury(redpill). Techniki uwodzenia sprawdzają się dla facetów powyżej 5/10 poziomu atrakcyjnosci. Poniżej tej granicy pozytywne cechy są odczytywane jako negatywne np. Inteligencja do bycie nerdem i nudziarzem, pewności siebie to arogancja, sylwetka to forma rekompensaty czegoś itp.
@@radek_zadek_dziadek dokladnie dodajmy też fakt że geny definiują do pewnego stopnia inteligencję i tężyznę fizyczną
@@iknorn9494 Zgadza się. Należy jednak pamiętać, 60% finalnej inteligencji kształtuje się podczas rozwoju spolecznego.
Niebiescy faceci to największe pajace jakich widzialem xD
Mi by tam się podobał facet miły i życzliwy (nie piszcie że ja chciałbym simpa)
@@Yaoistav Chciałabyś bete, do momentu aż nie pojawi się chad
@@skajrys5849 uwierz mi nie mam ochoty na nikogo dominującego bo mam złe wspomnienia tak zwanymi samcu alfa (bili mnie i się znęcali w szkole)
@@Yaoistav no to beta by ci się znudził
@@Yaoistav też bym nie chciała samca alfa. Nie wytrzymałabym z takim nawet pół godziny hahah
Ja mam swój typ, ale nie wiem, czy będę tu pisać to, bo się niektóre chłopy (lub laski) zesrają ze mi się szybko znudzi, że każda kobieta chce to samo itd... Ale zgodzę się że samce alfa wcale nie są fajne...
Jak na to patrzę to przypominają mi się czasy gimnazjalnych rozkmin, które mimo swojej estetki niewiele wnoszą. Ludzie, nie da się scharakteryzować podejść mężczyzn do kobiet za pomocą trzech słów (blue, red, Black). Widziałem, że w komentarzach macie zastrzeżenia co do definicji Red pill'a. Być może autor rzeczywiście popełnił błędy, podczas definiowania pojęcia, z tym że to naturalne przy każdej definicji IDEI. Red, blue, Black pill to tylko abstrakcyjne konstrukty. Są one wadliwe. Rozumiem, że bardzo fajnie się o nich czyta i słucha. Ja też lubię to robić. Jednak moim zdaniem zbyt wielu ludzi próbuje przypisać się do jednej z tych pigułek, lub (tym gorzej) próbuje przypisać innych ludzi. Pamiętajcie: Określać znaczy ograniczać! Każda z tych trzech postaw ma swoje wady i zalety. Spróbujcie wyciągnąć z nich to co najlepsze indywidualnie dla was, a nie poczucie bezpieczeństwa, wynikające z przynależności do jednej z sztucznych grup. Zupełnie pomijam fakt istnienia potencjalnych innych pill'ów, które jeszcze nie opisaliśmy. Mam nadzieję, że nikt w moim komentarzu nie odczyta arogancji, czy gniewu, czy złośliwości. Czasem nieintencjonalnie jestem dupkiem. pozdro wariaty 😁
A bobrom i tak wystarczy kłoda
Tylko blackpill. Nawet będąc nieśmiałym introwetykiem, ale mając dobrą twarz i wzrost, dziewczyny same będą podrywać, o czym sam się przekonałem
każdy kto ma oczy i chociaż trochę oleju w głowie to potwierdzi, podobając się dziewczynie fizycznie można sobie pozwolić na dużą ilość pomyłek i fuckupów a kobieta i tak dalej będzie cię kochać. Działa to też oczywiście w drugą stronę, jak Ci się dziewczyna podoba to prawie wszystko uchodzi jej na sucho. Wystarczy się rozejrzeć, albo wejść na spotted i zobaczyć ile jest wpisów od kobiet w stylu "pozdrawiam WYSOKIEGO blondyna, bruneta z cute uśmiechem, odezwij się, czekam na jakiś znak".
Nie, jak mężczyzna jest przystojny ale nieśmiały i ciapowaty, to jest totalnie nieatrakcyjny.
Redpill polega na rozwoju siebie dla siebie. Rozwijanie swoich pasji i swoich zainteresowań. Wzbudzenie zainteresowania kobiet nie jest tu celem samym w sobie, zmienianie się li i jedynie dla kobiety to czysty bluepill, albo białorycerstwo. Chodzenie na siłownię owszem, dobre ubieranie się owszem, ale niekoniecznie zawsze elegancko. Dobra prezencja pomaga w wielu kontaktach międzyludzkich, nie tylko na płaszczyźnie damsko-męskiej. To co autor przedstwił tu jako redpill, to chyba nie redpill tylko czyste PUA. Poza tym, redpill zwraca też uwagę na toksyczne zachowanie kobiet i uczy unikać osób z takim zestawem cech. To są moje wnioski jako kobiety z obserwacji redpillowych społeczności i kontentu np. na yt.
Próba zdyskredytowania red Pill w tym filmiku, ale dla mnie to tylko pozytywny sygnał że red Pill ma rezonans i powoli dociera, przebija się do mainstreamu, i nie może być dłużej marginalizowany i bagatelizowany, umniejszany, gdyż obejmuje zbyt powszechne problemy, w przeciwieństwie do tego neo feminizmu
9:20 Czy ty myślisz ,że szacunek daje się za darmo?
Aby stracić szacunek pierw musisz na niego zasłużyć.
Ja z szacunkiem podchodzę dosłownie do każdego człowieka od początku, dopiero jego zachowanie i obycie coś zmienia. Cechy od urodzenia, nabyte doświadczenie w życiu i praca w hotelu na recepcji oraz na ochronie w sklepach w galeriach handlowych mnie takiego stworzyły 🤷
@@sharqi4758 To o czym mówisz to kulturalne zachowanie a nie szacunek.Brak szacunku do kogoś nie oznacza,że będziesz zachowywał się jak dupek.
@@chytrus69 nie, to o czym piszę to szacunek. Szacunek czuję do każdego i stracić go ode mnie może każdy. Niezależnie kim jest, czy szefem, czy ojcem, czy prezydentem, czy kobietą, czy starszym człowiekiem. Nie będę szanował kogoś ze względu na jego status. Czy to nazywasz kulturą? Takie mam podejście do życia wypracowane i tak żyję.
@@sharqi4758 Nie szanuje nikogo za sam fakt jego istnienia,na szacunek można zasłużyć pracą,inteligencją i innymi rzeczami których zdobicie nie przychodzi od tak.
Kto jest za tym żeby minatutke zmienić na bobra z muzgiem
👍-Tak
💬-Nie
O ty skurczybyku
XDDDDDD
Może niech od razu zmieni logo kanału na bobra z mózgiem?
bubr s muskiem
Naucz się pisać 👍
Wyobraźcie sobie ze ktoś ogląda to po 50 latach i zastanawia się czy mężczyźni serio zjadali jakieś pigulki 😂
ahaha, a co pani myśli o tym całym syfie?
Zgadzam się z tym, że duża większość kobiet zwraca uwagę na wygląd mężczyzny czy auto. Czy tylko mnie jakoś odpychają mężczyźni chwalący się ciałem lub mężczyźni chwalący się autem. Od razu takiego mężczyznę uważam jak, by miał tylko to do zaoferowania na portalu randkowym. Bardziej zwracałam uwagę na to co mężczyzna może mi dać relacji ze mną (wiadomo też zwracałam uwagę na wygląd jak nie było żadnego opisu) Zwracałam uwagę głównie też na to czym się zajmuje i co potrafi oraz na poczucie humoru. Sama jestem osobą która rozwija się na wielu szczeblach. Chcę zaznaczyć to, że każdy ma własne preferencje do wyboru i nie powinno się polegać tylko na wyglądzie i sportowym aucie. To, że zadbasz o siebie zaplusuje w relacji. Ja lubię jak facet gra w gry oraz gdy się rozwija bardziej w danej specjalizacji. Mnie odpychały osoby, które były puste w środku. W niczym się nie rozwijały, nie miały zainteresowań. Też znajdą się dziewczyny co pokochają jazdę na desce. Ważne by nie traktować kobietę jako księżniczkę. Bo kobiety często to wykorzystują taka prawda :/ Tak samo jak facet chce mieć przystojną kobietę tak i kobieta chce przystojnego faceta, ale co to da jak nie dogadujesz się z tą osobą.
Oczywiście to moje zdanie jestem otwarta na dyskusje
Bardziej bym powiedziała, że czerwoną pigułką jest samorealizacja i znalezienie celu w życiu.
A niebieską pigułką jest facet, który uważa kobietę za skarb i robi wszystko by trzymać ją przy sobie.
Umówmy się - wygląd będzie miał mniejsze czy większe znaczenie i tego nie przeskoczymy. Jednak z moich obserwacji mężczyźni mogą znacznie więcej nadrobić mentalem, nawet jeśli ich prezencja nie jest jakaś wybitna. Kobiety dalej jednak mocniej są postrzegane przez pryzmat urody.
Wydaje mi się, że mamy jako ogół złe podejście do sprawy:
- ogół społeczeństwa zawsze będzie nudny, pusty i bez zainteresowań. Laska całymi dniami oglądająca netflixa i instagrama po pracy to toćka w toćkę ten sam sort siana, co anon spamujący na wykopie i grający do upadłego w CSa/LoLa.
- szukamy prostych recept na tak złożone zjawisko jakim jest poszukiwane partnera życiowego, czego owocem jest właśnie wspomniany podział na pigułki nie oddający nawet w połowie tego jak skomplikowany jest to dziś proces. Tutaj nie ma jednej słusznej recepty wbrew temu co zwolennicy danej pigułki chcą wmówić.
Inna kwestia - nawet jeśli ktoś jest tym chodzącym ideałem, to może ułatwić przygodny seks, ale ze znalezieniem partnera już jest gorzej. Dlaczego? Ano dlatego, że ludzi, klasy top-tier jest po prostu mało, a poszukiwania i tak raczej prowadzi się w obrębie swojego pułapu.
Zgadzam się. Mogłam to prościej opisać. Chciałam dać swoje spostrzeganie jako kobieta tego problemu. Też facet, nie chce pustej kobiety, która ma tylko do zaoferowania ciało.
Chciałem tylko powiedzieć, ze Fight Club zmienił moje życie
Złamałeś pierwsza zasadę Fight Clubu
@@RmX. o huj.
Dobrze, że drugiej nie.
A nie, czekaj...
O Boże, o kurwa
Jestem dziewczyną, ale z tego co czytałam o red pill i blue pill, to trochę się pomyliłeś
Dobrze mówi. Sama prawda xd
Mogles jeszcze coś powiedzieć o projekcie Klaudiusz.Jakis przegryw stworzył konto na tinderze chada modela i wyzywal laski,wystawial je na spotkaniach a one dalej chciały z nim pisać gdzie typowy normik zostałby z miejsca skreślony.To tylko utwierdza w przekonaniu ,że czarna pigułka to jedyna słuszna opcja.Gdyby uwodziciele mówili ,że wygląd się tylko liczy nie mieli by z czego doić kasy na frajerach
No wykopki ostatnio zakroili coś a'la projekt Klaudiusz na masową skalę - trefne profile na Tinderze ze zdjęciami modeli, wystawianie kobiet przy umówieniu się na randkę, a potem piętrowe wyzwiska. No dno i pół metra mułu, skoro komuś się chce tracić czas i prąd na to, by doszczelnić swoją bańkę informacyjną.
Projekt Klaudiusz jedyne co pokazał, to okrutną hipokryzję wykopków. Z jednej strony płaczą, że "ooo, żadna mnie nie chce, nie mam szans z chadami", by za chwilę pokazać, jak strasznie toksycznymi i bezwartościowymi są ci ludzie. Także wykop zasługuje najwyżej na soczystego charka, takiego idącego z głębi płuc.
@@mlkvblendzior tym samym udowadniając czystą bolesną prawdę zwiazaną z blackpillem i jak hipergamia rozpierdala rynek matrymonialny ,bo średnie laski startowały do chada zamiast szukać kogoś w swojej lidze.Wykopki są z miejsca skreśleni za wygląd , wiec gdzie tu mozliwosc wykazania sie charakterem?
Redpill - planeta Warka
Ciekawy film. Czyli jak umyję zęby, wykapię się, poćwiczę, nauczę się czegoś nowego to znaczy wg autora, że nienawidzę kobiet. No brawo. 👏👏👏👏👏👏
A Kobiety ostatnio mówią o „modzie na brzydote”. Szkoda że za tym nie idzie ze zaczna im sie podobac brzydcy faceci…
ta moda na brzydote to kolejne obniżanie standardów wobec kobiet jak wczesniej było z ich puszczalstwem
@@92casus niekoniecznie. Często jest tak, że kobiecie podoba się teoretycznie brzydki facet a sama jest uważana za bardzo atrakcyjną przez innych i że wybrała zbyt brzydkiego faceta. Atrakcyjne kobiety teoretycznie gustują w brzydalach. A brzydkie w zbyt przystojnych facetów
Lewicowe prądy myślowe promują komplementowanie i afirmowanie nawet zaniedbania, bo ma być miło, nawet jeżeli to jeden wielki fałsz. Poza tym brzydki facet też może być męski, czasem wystarczy mocna budowa ciała i w miarę zarysowana szczęka okraszona pewnością siebie, a każda laska powie, że gość "ma to coś".
Red pill - faktyczny, a nie ten bełkot z tego filmu - wie skąd to wychodzi u samicy.
@@Carrioner o kurła carrioner
Słuchając o tym blackpillu jest mi jakoś cholernie szkoda niektórych mężczyzn, którzy zatracają siebie w tych całych naukach, przez co sami robią sobie jeszcze większe problemy. Okropne jest podchodzenie do relacji z kobietą z utrwalonymi przekonaniami i zasadami, które wbrew pozorom nie czynią jej ich potencjalną partnerką, która miałaby dawać mężczyźnie wsparcie, zrozumienie i przyjaźń, a jedynie robią z niej zdobycz i wór na spermę. Skąd ten wniosek? Ta dziwna potrzeba bycia dominującym samcem alfa i głupie przekonanie, że jest to droga do sukcesu udanego życia seksualnego. Podobnie jak wrzucanie wszystkich kobiet do jednego wora na podstawie jakichś statystyk z instytutu danych z dupy, przez co ich własne kryteria nieświadomie są ograniczone do pustych karyn, które nie pragną związku, lecz jednorazowej przygody, dzięki której mogą się kochać z atrakcyjnym mężczyzną lub być przez niego zdominowane. I o ironio tacy mężczyźni nie różnią się niczym innym od tych kobiet, które dają się wykorzystywać chadowi, bo dla obu grup najwyższą wartością jest seks, a nie zdrowe budowanie relacji. W wyobrażeniu niektórych ludzi bycie z kobietą w związku jest jakimś jebanym achievementem lub czymś, co warunkuje naszą pozycję społeczną. Może zinterpretowałam to zbyt dosłownie, ale jakoś przykro mi patrzeć jak wiele młodych mężczyzn ma wypaczone podejście do świata generując tym sobie tylko problemy.
Już odbiegając lekko od blackpilla, nigdy nie jest za późno żeby być lepszym człowiekiem i praca nad własnym sobą nie powinna iść w parze w podyktowaną potrzebą zaruchania. Wygląd jest ważny, ale dbając o siebie i będąc dobrą oraz charyzmatyczną osobą zawsze można to nadrobić
Każdy człowiek uważa się za wyjątkowego, a mimo to w społeczeństwach istnieją wyraźne, silne trendy, ergo w rzeczywistości nie istnieje coś takiego jak "własne kryterium/przekonanie". To o czym mówisz to tylko fasada i wyobrażenie, zmiękczanie rzeczywistości, które ma podobny cel co np. wiara w Boga (wyższe dobro, miłość itp.).
Tylko się nie zakrztuś tymi niebieskimi pigułkami. Ja rozumiem, że prawdziwy obraz rzeczywistości może być dla ciebie nieprzyjemny, bo przecież "jak tak może być, że ludzie nie kierują się wysokimi wartościami, tylko prostymi instynktami?!!", ale tak po prostu jest. Potrzeba bycia dominującym samcem alfa nie jest "dziwna", tylko naturalna. Możesz próbować zdyskredytować teorię naukowe "statystykami z instytutu danych z dupy", ale to nie zmieni rzeczywistości. Jak myślisz ile mężczyzn, tak naprawdę obchodzi "przyjaźń i wsparcie kobiety", ale ilu zależy jedynie na seksie i pozycji społecznej. Każdy oczywiście będzie ukrywać swoje prawdziwe intencje, bo to także jest pożądaną cechą, ale i tak prawdziwe motywacje są jasne.
wiekszosc kobiet zwraca uwage na wyglad. sam jako facet zwracam i celuje w kobiete, ktora bedzie kurewsko inteligentna, a takze ladna : ]
22:45 idealna pora na nowy odcinek❤️
A nie 21:37?
Redpillersi rozwijają się nie po to, żeby się przypodobać kobietom tylko ze względu na własną osobę, to mężczyźni świadomie dążący do bycia najlepszą wersją samego siebie.
Wspomniane w powyższym filmiku zamienienie jazdy na rowerze jazdą BMW nie jest niczym złym, każdy normalny człowiek chce w swoim życiu zaliczyć progres, a jak wiadomo kupienie BMW prosto z salonu za kilkaset tysięcy PLN jest ogromnym życiowym progresem w porównaniu do sytuacji, w której ktoś jeździ wyłącznie na rowerze, bo tylko na rower go stać.
Tak jak już wspomniałem nie zamienia się jazdy na rowerze na jazdę BMW ze względu na kobiety tylko dla samego siebie i dla własnej przyjemności.
Natomiast o tym, żeby się przypodobać kobietom myślą przede wszystkim Bluepillersi.
Kolejna rzecz - nie ma nic złego w tym, że mężczyzna będący Redpillersem dzięki rozwojowi zaczyna mieć duże powodzenie u kobiet, bo stał się atrakcyjny (tak - atrakcyjnym można się stać jeśli się chce i jeśli się coś sensownego w tym kierunku robi), oczywiście jeśli nie przybiera to skrajnych form w postaci osób mających po kilka tysięcy kobiet z którymi spali.
Mężczyzna staje się atrakcyjny nie po to, żeby mieć "zaliczone" kilkaset kochanek tylko, żeby mieć tzw. preselekcję czyli realny wybór wśród kobiet i aby nie ożenił się z pierwszą lepszą tylko z kobietą, która odpowiada mu zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru i która jest wybrana z pośród dziesiątek kobiet.
Poza tym mężczyzna, który stał się atrakcyjny jeśli będzie miał kiedyś syna, to o wiele łatwiej będzie mógł nauczyć syna męskości i atrakcyjności dla kobiet niż taki Bluepillowiec.
Zachowanie ma tutaj niewielkie znaczenie. Kobiety zakochują się głównie po zapachu (feromony), dla tego bywa, że ładują się w związki z agresywnymi, chamskimi, mężczyznami, których charakterów nie lubią, a często nawet nienawidzą, ale chcą być z nimi, bo mają kompatybilne feromony z układem odpornościowym danej kobiety (biologia) co wywołuje zakochanie i silne pożądanie. Nawet mnie to kiedyś spotkało, pomimo że nieznoszę takich ludzi. Zapach był obłędny i całkowicie odebrał mi rozum. Jednak szybko potrzeba zdrowia psychicznego wygrała i rozstałam się z takim. Obecnie jestem od 10 lat w bardzo udanym związku z miłym, grzecznym, ułożonym partnerem. ... Podniecające (daną kobietę) feromony może mieć zarówno: agresywny-cham, alkoholik, miły-ciapek, miły-ułożony-asertywny, maminsynek, narcyz, itd. Nie ma na to reguły : )
Ja, po prostu bez dziewczyny, bo mi tak wygodniej i taniej i nie muszę nic udawać: *so uncivilized*
Jest magiczna pigułka o nazwie miej wyjebane a będzie ci dane. Zajmij się sobą rób co robisz a zawsze ktoś się trafi.
Taaa ta zasada działa, ale w połączeniu "kto wybrzydza ten nie rucha"
Jak chcesz mieć taką laskę jaką chcesz to musisz się na to nastawić, zaprogramować i zrealizować.
@@jwhjacekHmmmm... tyle facetów jest którzy zajmują sie sobą i robia to co lubią, pasje itd i nagle dziewczyny zaczynaja sie do nich kleić.. Kto tu mówi o wybrzydzaniu?
@@natalia9021 taaa tak samo są faceci, dla których liczy się wnętrze czyli przychlasty co zbierają plankton. Tak się wydaje, że gość robi to co lubi- no może i to robi plus 350 innych rzeczy wokół żeby podobać się laskom. Zasada miej wyjebane działa jeśli ktoś naturalnie jest przystojny albo uroczy albo w jakiś inny sposób bardzo atrakcyjny dla kobiet. 3/4 mając wyjebane dochodzi na topie w lolu nie w realu po Hiszpanie 😜
"Nie jest atrakcyjne dla kobiet przykręcanie pydałów" Kupiłeś mnie tym stwierdzeniem :D
A tam... Moze "szosa" nie jest atrakcyjna,ale w enduro, dh jest inaczej ☝️
LKwroc a ja śmigam i na szosie i na góralu, bo dla mnie rower to jedna z kilku moich pasji i nikt mi nie powie, że mam to zaprzestać, bo inaczej będę wyglądał mało męsko - durne stwierdzenie. Robię to co kocham i robię to dla siebie, a nie żeby się przypodobać kobiecie! Autor tego filmu zupełnie nie ogarnia czym jest red pill, większość jego uwag a propos red pilla odnosi się w rzeczywistości do blue pilla.
A jak pasją tej kobiety też jest kolarstwo?
Tylko blackpill jest prawdziwy. Brutalne, ale... no właśnie - prawdziwe. Natura.
Świetny Naprawdę syntetyczny mądry materiał Dziękuję Cieszę się że go znalazłem i jestem dzięki temu mądrzejszy
Nie wiesz, ale mam nadzieję że się dowiesz i przestaniesz wprowadzać ludzi w błąd
O co ci chodzi?
@@DytoxPrime o to że kłamał na temat redpilla
@@cathay11 Uważam że raczej nie kłamał tylko poprostu zły research zrobił i nie wiedział o czym gada.
@@DytoxPrime Czyli nie wiedział i się nie dowiedział
opis Redpilla wygląda tu jakby napisał to Gonciarz
trafnie ujęte xd
Wow jak dla mnie to źle to wytłumaczyłeś, samo redpill jak dla mnie jest połączone z mgtow
Odnośnie Red Pill: zatracenie części lub całości siebie, czyli poprawienie części lub wszystkich swoich cech pod zdobycie kobiety to raczej mniej lub bardziej świadomy wybór w celu znalezienia miłości (lub krótkotrwałego "zdobycia" kobiety). Ale jeżeli ktoś chce to zrobić, tzn że jego życie będzie lepsze z tą kobietą u boku i będzie bardziej spełniony niż bez niej, ale za to z jedną/kilkoma cechami więcej,z tych, które stracił. Poza tym Red Pill zakłada, że skupienie sie na atrakcyjnych cechach czyni cię ogólnie lepszym człowiekiem i zdobycie kobiety staje się łatwiejsze, nie trzeba się już na nim tak skupiać, co w przypadku pieniędzy, pewności siebie, zdrowia/wyglądu wydaje się prawdziwe.
Tak jak mówisz w podsumowaniu najważniejsza jest równowaga, jednak dla opisania wad Red Pill używasz jej bardzo radykalnej wersji: rower, deskorolka czyni kogoś zdrowszym i ciekawszym niż auto, to też może być atrakcyjne, szczególnie w dzisiejszych czasach. Pasja typu astronomia, a szczególnie bycie dobrym w jakiejś dziedzinie też jest ciekawe, oryginalne, atrakcyjne. Jeżeli podejdzie się do życia realistycznie i zobaczy, że jest się sumą wad i zalet, to może się okazać, że przy zachowaniu balansu wystarczy poprawić/dopasować jedną/kilka cech do znalezienia drugiej połówki. Nie trzeba od razu stosować wszystkich "poprawek", chyba że nie ma się nic atrakcyjnego, a chce się zdobyć partnerkę.
Red Pill w zbalansowanej wersji to po prostu realizm: kobiety chcą pewnych cech u mężczyzny, niektóre z nich są płytkie, inne nie. Najlepiej jest pogodzić się z tym i/lub nauczyć to szanować, bo tak po prostu jest. Podobnie mężczyzna. Do tego dochodzą cechy indywidualne każdej osoby. Jeżeli chce się coś uzyskać, a to nie wychodzi, to trzeba coś zmienić. Albo zrezygnować z prób uzyskania tej rzeczy. Świat nie odpowiada wyidealizowanej Blue Pill, ale nie jest też radykalną wersją Red Pill. Ta wersja pasuje chyba tylko wtedy gdy ktoś chce spróbować zdobyć jak największą liczbę kobiet, zwiększyć swoje statystyczne szanse u statystycznej kobiety, ale nikt nie jest statystyczny, a Red Pill jest też używane do znalezienia partnerki/partnera na całe życie, czego nie opisałeś.
Nie no, tak jak daje same plusiki pod Twoimi filmami, tu musiałem walnąć minusa. To co powiedziałeś o redpillu to mi się w głowie nie mieści. Pozdrawiam!
O, Kenny
@@olekzwyrolek привет Кайл
bRaCiA sAmCy przybywajcie!!!
MGTOW Polska też:)
@@--DonMatteo-- spieprzaj stąd! 😬😬
@@--DonMatteo-- no jestem jestem i komentuję 😁
@@JohnnyRebVlog haha, leci subskrypcja i życzę dużej oglądalności :)