Miałam przyjemność być w takiej relacji. Parę ładnych lat temu. jako 15-16 latka nie dostrzegałam pewnych rzeczy. Przypłaciłam to stanami depresyjnymi i lękowymi... Walczę do dziś. Do podstawowych technik należało obwinianie mnie za swoje nieszczęścia. Głupi przykład: "Nie pojechałem dziś do dziadków i im przykro A to wszystko przez to że byłem wczoraj do późna u Ciebie". Takie sytuacje powtarzały się często. Gdzies nie był, czegoś nie zrobił bo był u mnie. DLA MNIE. W efekcie po jakimś czasie tylko ja przychodziłam do niego aby miał lepiej. Heh... Często mi nie mówił różnych rzeczy. jak go pytałam dlaczego nie mówi to stwierdzał że muszę dowieść że może mi ufać i to jeszcze potrwa. Gdy chciał mi zrobić przykrość mówił że idzie do koleżanki na film albo na spacer. Było to raczej zawsze klamstwem. Miało tylko zabolec. Ja nie mogłam mieć kolegów. Skończyło się to wszystko bardzo tragicznie. Jak... wolę nie wspominać. Ale dopiero wtedy się uwolniłam. Jeszcze przez jakiś czas wypisywał i twierdził że to wszystko to moja wina. Bardzo toksyczne i do tego niebezpieczne. Tu już nie chodzi tylko o spaczone podejście do związku. Uważajcie z kim jesteście w relacji. Nie życzę nikomu swojej historii
Przeżyłem analogiczną historię. Tylko, że jako mężczyzna. I mogę z całą stanowczością powiedzieć, że zależnie od tego jakiej jesteś płci to społeczeństwo zupełnie inaczej reaguje... i nie chodzi tu o jakiegoś instruktora podrywu w Internecie. Kiedy kobieta jest ofiarą całe społeczeństwo wie, że należy jej pomagać, a na pewno nie kwestionować jej problemów i cierpień. Kiedy jesteś facetem okazuje się, że toksyczna partnerka może sama być ukształtowana przez np. toksycznych rodziców, mieć inne toksyczne znajomości i takie osoby, będą tobie robić różne szkodliwe rzeczy całymi latami. W oczach otoczenia to dla nikogo nie będzie problem. Większość będzie cie traktować jak nieudacznika, ci którzy będą widzieć o co naprawdę chodzi, będą na wszelki wypadek milczeć bo obecnie bardzo trudno jest powiedzieć w społeczeństwie coś negatywnego o kobiecie.
@@baltazargabka_ Zauważ że to przede wszystkim faceci traktują faceta któremu się nie powiodło jak nieudacznika. Sztandarowy obecny przykład - Gargamel. Z tego co widzę to właśnie faceci z niego się śmieją i go poniżają, zaś kobiety martwią się o jego zdrowie psychiczne i życzą mu dobrze. Strasznie dziwne...
@@baltazargabka_ XDDDDDDDDDDDDD Kobiety jak i mężczyźni to szereg różnych, różnorakich osobistości. Jak możesz mówić, że licząca miliardy grupa NIGDY nie przyzna się do błędów? Jak? Jak można mieć tak zerojedynkowe spojrzenie na świat i na ludzi otaczających nas? Jest to szokujące i niebezpieczne. Bardzo współczuję twojej historii, ale tak, to nie kobiety są złe, tylko określone jednostki mają pewne toksyczne i niezdrowe zachowania. Jednostki męskie, damskie, nieokreślone. Szokujące jest podejście pokazujące i stygmatyzujące całą grupę. Jako kobieta notorycznie przyznaję sie do błędów i za wszystko przepraszam. To co, nie jestem kobietą? Błagam, dokształć się i przestań stygmatyzować ludzi jako całość, bo okropnie się czyta takie rzeczy.
Moja protip rada i niech stracę ZA DARMO. Jeżeli traktujesz związek jak ciągłą walkę, próbę dominacji nad drugą osobą to po prostu nie pakuj się w to. Zaoszędzisz masę czasu i nerwów sobie a przede wszystkim innym. Dziękuję za uwagę ok ok mów mi coach'u.
7:50 serio? xd Jakby to jest powód dlaczego wolę zawsze płacić za siebie, uważam że na pierwszą randkę to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie, bo później nikt nie odejdzie z poczuciem że jest cokolwiek winien drugiej osobie. Niektórzy faceci sami chcą zapłacić i okej tylko że oczekiwanie czegoś w zamian albo robienie takich akcji jest po prostu burackie. Ogólnie to też jest słabe kiedy laska oczekuje że facet za nią zapłaci bo jest kobietą, ale w takiej sytuacji facet po prostu nie ma obowiązku płacić i tyle. Bardziej zdrowe wydaje mi się powiedzenie w restauracji "słuchaj, mamy 21 wiek może podzielimy się rachunkiem" niż milczenie, dawanie wrażenia że nie ma nic przeciwko płaceniu a potem wypominanie kobiecie tego jak jakieś małe obrażone dziecko
Wszystko jest bardziej zdrowe niż ta opisana patologiczna strategia, żeby z premedytacją wykreować poczucie, że kobieta jest facetowi coś winna (albo facet kobiecie - żeby nie było, że to działa tylko w jedną stronę). Swoją drogą, jeśli kobieta daje się złapać na tę sztuczkę, to też jest dość słaba psychicznie... Jakby mnie ktoś próbował zawstydzić takim teksem o jedzeniu widelcem, to bym go zwyczajnie wyśmiała, a po jakichś finansowych insynuacjach rzuciłabym mu kasą w ryj i tyle by mnie widział.
@@kukueczkakuka1714teraz faceci robią takie akcje, każą kobiecie za siebie płacić albo dzielić się rachunkiem. Mój były narzeczony płacił za mnie całe nasze wspólne życie dlatego że tak chciał i czuł się przez to męski, jak chciałam płacić to zawsze pytał czy wygląda na pipe że muszę za niego płacić 😂 no ale teraz mało takich mężczyzn
Fajnie, że to nagrałeś, moim zdaniem co pół roku jakiś youtuber powinien o tym nagrywać celem przypominania. W drodze życiowych przemyśleń doszłam do wniosku, że niestety część z tych panów klientów coacha wychowywana była w warunkach, w których matka była tak właśnie traktowana przez ojca i oni nie pojmują tego jako toksyczną a jako szczęśliwą rodzinę. Siłą rzeczy chcą dążyć do takiej relacji, niestety życie poszło dalej i znalezienie desperatki, która zgodzi się na takie traktowanie jest trudniejsze przez co oni cierpią. Przydałaby się terapia, dużo łatwiej zrzucić winę na kogoś niż poszukać jej w sobie a tym bardziej trudno dostrzec, że takie a nie inne dzieciństwo wpłynęło na dorosłe wybory.
albo to matka byla tą dominującą. kiedyś kobiety zajmowaly sie domem, rządziły wydatkami, były taką 'głową rodziny'. może mają z tym jakąś związaną traumę, którą projektują na wszystkie kobiety xd
Nie to nie jest tak jak mówisz, starają się zawsze po dobroci ale kobiety widzą w nich przegrywów, dlatego później stają się toxyczni jak one, a jak zauważą że to działa to będą dalej w to brnąć.
Kobiety teraz proponują obalać patriarchat, ale prawda jest taka, że dalej dominuje przymus większej pensji u faceta, naprawianie stołu czy gniazdka w mieszkaniu, i jakoś role są dość mocno ugruntowane mimo przewracania oczami aktywistek. ;) Ciągle jednak gdzieś ewolucyjnie to wtłoczone, że gniazdko musi być bezpieczne, zwłaszcza na czas macierzyństwa i kto niby ma to bezpieczeństwo zapewnić? Oczywiście, są kobiety które dzieci nie chcą mieć i całe życie ukierunkowują na karierę 12h dziennie, sport i podróże - powodzenia w umawianiu się z nimi i budowaniu relacji bez grubego zaplecza. ;) Pytanie jest takie, z kim właściwie ma się spotykać np. facet po 30tce, którego związek niedawno się rozpadł a zarabia średnią krajową? Większość chyba słusznie zakłada, że apki randkowe to raczej strata czasu na dzień dzisiejszy przy znanych systemach biznesowych.
Co Ty, oczywiście że udaje im się znaleźć w ten sposób partnerkę. Nie żyjemy co prawda w tak patriarchalnym społeczeństwie jak kiedyś, tym nie mniej nie jesteśmy wcale tak bardziej odporni na manipulacje jak wtedy. Jeżeli ktoś umie manipulować, to choćby się spotykał z profesorką to jest w stanie ją skłonić do swoich zachowań.
@@rubiq3272 no a nie? przecież nadal to matki zwykle wiedzą czego w domu brakuje (z jedzenia albo innych rzeczy), często robią zakupy i rozporządzają pieniędzmi.
Ach tak kobiety. Mistyczne, mroczne, bezduszne stworzenia z głębin mordoru. Nie daj im wyczuć emocji czy słabości, bo będziesz stracony. Na szczęście są tacy odważni i szlachetni ludzie którzy (ryzykując własne życie) zagłębili się w najciemniejsze sekret tych diabolicznych stworzeń.
Kobiety nie są mistyczne ani nieprzewidywalne. Ich zachowania są banalnie proste do przewidzenia, jeżeli rozumie się np. ovulatory shift, dualistyczną naturę hipergamii i mechanizmy typu alfa szmaci-beta płaci.
kill or be killed, paradoksalnie to dziala powodzenia w zbudowaniu zdrowej i rownej relacji, duzo latwiej wyjsc z pozycji zagrozenia i walki o dominacje, mniejsza szansa ze ktoś cie skrzywdzi
Właściwie to w ich wykonaniu to działa bardziej tak, że "jedna kobieta zagrała na Twoich emocjach i cię zdominowała więc graj na emocjach i zdominuj każdą kobietę w twoim otoczeniu ZAWSZE I KAŻDĄ KOBIETĘ CORAZ BARDZIEJ aż stanie się produktem nie osobą. To zawsze gwarantuje udaną relację z kobietami. Zaufaj mi. "
@@megara8025 a ile jego filmów widziałaś? A jeśli, Ci powiem, że zdrowy człowiek interpretuje te słowa inaczej, niż białorycerzyk i samiec alfa przez duże A? Ja to rozumiem tak, że on mówi "bądź facetem, a nie misiem pysiem, nie tego szukają kobiety, rozwiń się i wtedy szukaj kobiety". Dyktatura w związku to nic innego jak bycie zdecydowanym i pewnym siebie. Problem zaczyna się robić wtedy, kiedy takie rzeczy mówi się do facetów. Jeśli kobieta pyta się drugiej czy powinna przyjąć gościa żeby miał z nią dziecko wszystko klaszczą i klepią po plecach. Ale chciałbym poznać Twoją optykę na ten temat, tylko się nie triggeruj
@@Patisson_1 jego konkretnie widziałam tylko tutaj ale mówiłam o ICH podejściu - redpillowym, "samczym" (jak chcesz to sobie nazwać) a nie tylko o jego i owszem "zdrowy" człowiek być może patrzy na to inaczej ale problem jest w tym, że takie rzeczy nie są docelowo skierowane do ludzi bez problemów w relacjach czy bez innych problemów. A jak ktoś ma problem to jest "osłabiony" i łatwiej wpłynąć na niego i zamiast wpływać w zdrowy sposób moim zdaniem nasilają problemy i wyostrzają nieprawidłowy obraz relacji. Co to triggerowania nie wiem czym miałabym się triggerować bo nie za bardzo chyba zrozumiałam o co chodzi z klaskaniem itd. ale wiem, że obie płcie mają chujowe rzeczy po swojej stronie i nie uważam, że ogólnie kobiety są bez winy ale nie uważam też, że każdy facet lub kobieta to "kłamca, zdradziecka kurwa, istota bawiąca się uczuciami" a takie czarno białe podejście prezentuje to środowisko "Alf". Plus też nie każda kobieta chce tego samego i jakaś może woleć "misia" niż "faceta ociekającego męskością" i owszem warto mieć pewność siebie ale nawet dla samego siebie, bo to jest zdrowe, nie musisz nikogo na to podrywać. I tak jak różne "typy kobiet" lubią faceci tak kobiety lubią różnych facetów więc nie musisz dostosowywać się do szablonu bo jakiś guru internetowy tak powiedział. Mam nadzieję, że o to ci chodziło
@@Monsoon_Enjoyer z tego co mi wiadomo to nie było simpowanie tylko związek, który nie do końca był zdrową relacją. I gdzie uczył o podejściu do randkowania? Nie poruszył po prostu tematu zjebanizmu kołczów uwodzenia?
Akurat ten typ niezły biznes sobie ukręcił na sfrustrowanych kolesiach, trochę go kiedyś oglądałem. Typ specjalnie każe tak prowadzić relację, żeby klient długo z nikim nie był.
Wydaje mi się, że największy problem z tego typu treściami jest to, że "coache" wzbudzają zaufanie stawiając całkiem trafne diagnozy, a potem podają absurdalne recepty. Część ludzi słucha tych recept, bo zaufanie zostało zdobyte już wcześniej przez samo zrozumienie problemu.
@@kosimazaki8093 Niby tak, ale osobiście mam wrażenie, że to nie jest ten przypadek. Wydaje mi się, że ci co słuchają takich rzeczy to są po prostu samotni i nie potrafią sobie z tym poradzić, ale może w jakimś stopniu się myle.
Nieironicznie: mógłbyś podać przykład takich trafnych diagnoz? Mam wrażenie, że zwykle one są "pseudotrafne", odnoszą się do jakiegoś chochoła w rodzaju typowa kobieta/typowy facet/typowa relacja, ale sprawiają wrażenie dobrych prostych wyjaśnień.
Jakiś czas temu byłam w ponad półrocznym związku z przemocowym chłopakiem. Brak kontaktu przez kilka dni, a potem wyrzuty z jego strony o "wydzwanianie do niego" byly na porządku dziennym (często w tym czasie pojawiał się na imprezach u wspólnych znajomych lub wyjeżdżał gdzieś z kumplami). Zawsze koledzy byli na pierwszym miejscu, o jakichkolwiek planach ustalanych ze mną (na przykład wspólnym wyjeździe nad morze, na który specjalnie przy nim rezerwowałam urlop w pracy) często zapominał na koszt kolejnych imprez i spotkań przy piwie. Wszystkich innych sytuacji nie będę przytaczać, jest tego za wiele, a chcialabym przejść do sedna. Dlaczego nie rozstałam się z nim wcześniej, mimo że praktycznie raz w miesiącu poważnie o tym myślałam, a nasze kłótnie były powodem moich największych załamań psychicznych (jestem osobą cierpiącą na depresję, co też było mi wypominane jako moja wina i obarczanie go problemami z którymi mi się "nie chce" uporać)? Bo wierzyłam, że dla mnie wszystko to zmieni, stanie się lepszym człowiekiem i stworzymy bezpieczną przyszłość. Pomimo przestróg ze strony rodziny i przyjaciół nadal brnęłam w tą relację, czekając na poprawę. Niestety w większości takich przypadków ona nie nadchodzi i najlepiej jak najszybciej sobie to uświadomić i się z tym pogodzić. Chciałabym, aby ktoś czytając ten komentarz zastanowił się, czy jego związek przypadkiem nie przypomina mojego i znalazł w sobie siłę, żeby to zmienić. P.S. W moim przypadku akurat nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo dzięki temu poznałam mojego obecnego partnera. Po tych wszystkich przejściach dopiero przy nim poczułam się wartościową i ciekawą osobą, która zasługuje na szczerość i miłość w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Wszystkim takiego szczęścia życzę i pozdrawiam cieplutko
@@kamilstolc5890 raczej nie zgodzę się z tą radą, tamten nie był łobuzem tylko osobą skrajnie niedojrzałą, a mój obecny chłopak kiedy go poznałam wcale nie był "przegrywem", wręcz przeciwnie - w moich oczach. Nie uwazam tez, żeby dawanie ludziom łatek "łobuz" czy "przegryw" miało w tym kontekście sens, bo akurat nie za bardzo pasują. Nie to jest regułą ani wydźwiękiem mojego komentarza, raczej po prostu to, żeby nauczyć się dostrzegać w swoich relacjach kiedy jest się źle traktowanym i potrafić takie związki zakończyć.
@@juliakan4490 zazwyczaj dziewczyny nie zauważają pewnych bardzo prostych faktów. Jak ktoś jest z przemocowego środowiska to można go śmiało nazwać łobuzem. Będzie pił, kradł, bił i cokolwiek można sobie wymyśleć. Nawet nie wiecie że wy lecicie na brutalną siłę. Szkoda tylko że przez to że tego nie wiecie to wiele przegrywów kończy oglądając jakiś ściek na UA-cam jak poderwać dziewczynę mając krzywy ryj i nie będąc agresywnym
@@kamilstolc5890 No i przynajmniej w moim przypadku było zupełnie inaczej, a mi nie chodzi tutaj o "dziewczyny" tylko o wszystkich generalnie, bo idealizowanie osoby z którą jest sie w związku nie jest cechą związaną z płcią. Mój ex jest z bardzo dobrej rodziny, oczywiście wiem, że u nich dużo rzeczy było nie tak, ale nie był tym "typowym łobuzem" o którym mówisz. Nigdy nie jest tak, że kobieta dostanie w twarz od jakiegoś gościa i się z miejsca w nim zakochuje. Przemocowość psychiczna (czasem, choć nie zawsze połączona z fizyczną) ujawnia się bardzo powoli, a początki łatwo przeoczyć będąc w początkowej fazie związku, gdzie na wszystko patrzy się przez różowe okulary. Kilka pierwszych sygnałów przeaczasz, następne parę ignorujesz, potem za wszystko bierzesz winę na siebie i przyzwyczajasz się do takiego trybu, tak przynajmniej było w moim przypadku. Ponieważ chłopak skutecznie umiał obniżyć moje poczucie własnej wartości, wierzyłam, że po prostu nie znajdę nikogo kto będzie mnie traktował lepiej. Do takiej zmiany w sobie, wystarczającego samozaparcia i odwagi dochodzi się moim zdaniem przez docenienie samego siebie, a to samemu trzeba sobie wypracować. Napisałam cały ten komentarz i teraz też wdaję się w dyskusję nie dlatego, że chce się spierać czy przekonywać kogokolwiek do mojego poglądu na te sprawy, mam po prostu nadzieję że to co tu piszę będzie impulsem do takiej zmiany dla choć jednej osoby przechodzącej przez to, co przechodziłam ja.
Dzięki za ten film, myślę, że totalnie komuś on może pomóc, bo nie po to psychologia wyciąga nas ze schematów toksycznych relacji, żeby taki oto bohater pokazywał nam, że jednak nie są one takie złe, pod warunkiem, że my nimi sterujemy...
Wiesz nie zapomnij iż z powodu na kontrolujące zachowania partnera w większości dochodzi do zabójstw w związkach. No ale co może wiedzieć psychiatra sądowy, z którego książki brałem informacje w stosunku do randoma z internetem, co mówi o tym by dominować w relacji.
Zabawne. Ja uważam raczej że psychoterapia polega na daniu Ci jako osoby z problemem x narzędzia do radzenia sobie z problemem czy to krótko czy długofalowo. Spłycając to do tego że coś jest 'toksyczne' pan z zapchaną buzią pełną niebieskimi pigułkami nie mówi o obu stronach tzw. Konfliktu płci. Istnieje coś takiego jak biologia i wiem że może to być szokujące ale uwaga, jeżeli na poziomie nawet hormonalnym jesteśmy inni od kobiet, tylko to sprawia że mamy inne potrzeby i zachowania. Śmieszne jest to że ktokolwiek musi wam to tłumaczyć, no ale cóż neomarksistowska propaganda działa w najlepsze. Kobiety tez 'manipuluja', a wręcz muszą i musiały od setek lat bo przez bycie płcią fizycznie słabszą musiały pokazywać swoją obecność i siłę przez różnego rodzaju intrygi, niedopowiedzenia i kłamstwo. (Każdy bluepill juz ma gowno w majtach i czlonka 'kolegi' swojej dziewczyny w jej ustach). Więc używanie tego argumentu w kontekście do 'pick up artist' jest żałosne. Każda kobieta to pickup artist mając w swojej skrzynce 100 wiadomości od cuckoldow przebierając w tym który jej się najbardziej opłaci jako provider emocji I zasobów. Robisz z kobiet jebane niewiniątka które są 'atakowane' bo są zaczepiane na ulicy. Social media nie są z nami od 200 lat tylko od 20stu. Nagle chcesz mowic gościom co zaczepiają łaski zeby je poderwać co miało miejsce od zawsze i wszędzie że to generalnie wielkie oszustwo, gwałt wzrokiem xD. Powinieneś z Mają Staśko nagrać feata, nie zapomnij o 100 batach w plecy bo urodziłeś się z kutasem chociaż nie wiem czy to do końca prawda. Wróć do gierek. Ten kontent u ciebie szanuje, twoja postawa w obliczu mówienia o problemach tego typu pokazuje tylko jak bardzo wiele wymiarów 'podrywamia' ignorujesz i bawisz się w moralizatora mówiąc że facet zły bo facet miał czelność zaczepić i do tego jeszcze potrafił zainteresować kobietę. Podrywanie od zawsze było kłamstwem, pokazywaniem się od strony lepszej niż ta która reprezentujemy na codzień zeby uwaga zainteresowac kobiete potencjalną "zasobną przyszłością".
@@kawron4832 jak wspominałem wcześniej większość zabójstw w związku pochodzi z dominacji w związku. Wzór morderstw partnerek jest w większości bardzo podobny. Najpierw dominacja w związku partnera, następnie zazdrość, a na końcu podczas w większości ostrej kłótni dochodzi do morderstwa, w większości dokonywanych przez mężczyzn. Aczkolwiek zdarzają się też wypadki tzw. syndromu maltretowanej kobiety. Początek podobny jednakże w ostateczności kobiety, by niejako się bronić zabija. Oczywiście sprawa nie jest aż tak prosta strasznie to upraszczam, w większości w te sprawy jeszcze są wplatane zaburzenia osobowości (np. narcystyczne) aczkolwiek jeśli jesteś bardziej zainteresowany to polecam książkę psychiatry sądowego Richarda Taylora,, Jak człowiek staje się mordercą". Gdzie w większości opisuje na przypadkach z pracy schematy takich działań.
Miałam takie doświadczenie. Na pierwszej randce usłyszałam, że dużo ładniej wyglądam na zdjęciach. Poleciały też teksty, że mam grube palce (wziął mnie za rękę i to powiedział), że generalnie koleś ma mnie za brzydką i niewystarczającą dla niego. Potem wpraszał mi się do mieszkania. Niestety trafił na podatny grunt, bo jestem osobą w spektrum i byłam jeszcze przed psychoterapią, nie miałam świadomości swojej niskiej samooceny i naiwności. W związku z tym starałam się mu udowodnić, że jestem super, i to mnie wyniszczyło, a z jego strony to była właśnie idealnie dostosowana strategia. Spotykaliśmy się dalej i zdawałam się całkowicie na jego łaskę w kwestii losu tej znajomości. Tak w ramach dzielenia się doświadczeniami.
Tule cię! tez byłam w takim związku, chorowałam na ed i typ mi potrafił powiedzieć ze mam grube uda i na pewno nie ważę tyle ile mówię, ze jestem fajna dziewczyna bo nigdy nie przytyje, molestował mnie i finalnie doszło do gwałtu. Jak się ma problemy w rożnym spektrum i problemy z poczuciem własnej wartości to bardzo ciezko jest ogarniać w takich relacjach
Gardzę takimi "mężczyznami" ja pierdole... Czy nie ma już mężczyzn, którzy nie potrafią już "podrywać" kobietę sprawiając, że czują się kilka metrów nad ziemią, co nie mogą zatoczyć troską pewnym wysublimowaniem, wyczuciem ehh. Aż pięści się zaciskają jak to czytam. Nie to żebym białorycerzył, ale jest to ochydny przykład próby budowania swojego poczucia wartości na niszczeniu czyjejś eh
@@nikimja8015 dzielny biały rycerzu, niestety, te metody działają. Nikt nie mówiłby o PUA, gdyby to nie było skuteczne. Kobiety oleją i wsadzą 10-20 miłych kolesi do friendzona, polecą za dupkiem, a na koniec bedą się wypłakiwać, że już dojrzały i potrzebuja dobrego gościa (gdy będą miały ok. 25-30 lat i zestarzeją się na tyle, że dupek ich nie chce, aleee potrzebny jest miły gość, który zajmie się rachunkami i dzieciakiem łobuza. Alfa szmaci, beta płaci).
@@silvaverborum1591 PUA nie działa w dłuższej perpsektywie, DOBRY Nie oznacza MIŁY, nie muszę budować fałszywej pewności siebie w oczach kobiety oczerniając ją, tudzież okłamując ją o sobie, Zgadzam się z tym, że tak często zachowują się samice, lecz w nie rozumiesz kompletnie czym jest wartościowy mężczyzna, Alfa nie szmaci tylko ma kochanki, które raczej po nocy spędzonej z nim czują się jak po wykwintnej przygodzie a nie mają moralniaka. Widać, że tylko przekazujesz dalej, wcześnie usłyszane frazesy, które nie mają żadnego przełożenia w twoim empiryźmie. Darzę pogardą tych co zaburzają hipergamie kobiet, brzydzą mnie oszuści, zamknięci tylko i wyłącznie w pseudowartościach, we własnej prymitywnej zwierzęcości a nie pierwotności. ALFA jest to osoba, która umie zaprowadzić porządek w grupie i ją przewodzić takie toksyczne zachowania, raczej tylko zaburzają jakikolwiek porządek i są zwyczajnie żałosne.
Bardzo niebezpieczne zjawisko, kiedy ludzie po nieudanych związkach zamiast iść na terapie zamykają się w bańce pseudo-kołczy którzy jeszcze bardziej negatywnie nastawiają ich do świata. Mam nadzieję że nigdy nie trafię na takiego creepa jak Ci przedstawieni na Twoim filmie.
zarówno terapia jak i pua to szajs, który nic nie da czemu? Bo wystarczy miec odpowiedni wyglad troche kasy i kobieta sie znajdzie, jednak gdy sie tego nie ma nic nie pomoże. Wystarczy poczytac o tym czym jest hipergamia o tym jak w dzisiejszych czasach kobiety latwo wpadaja w sponsoring albo w drugą strone calkowita dominacje nad facetami, którzy sie nie szanuja. Przecietna kobieta ma w ciagu pol roku 1300 wiadomosci na portalu randkowym wiec jak ona ma szanowac innych i nie miec ego wyebane w kosmos.
@@92casus gdyby nie feminizm nie mogłabym robić wielu rzeczy, feminizm jest potrzebny. Możesz pisać po polsku?, twoje myślenie jest spierdolone, skoro tak sądzisz
@@92casus każdy człowiek ma prawa z którymi się rodzi, ale kiedyś tak nie myślano i banda manipulatorów żądnych władzy wmawiała całym pokoleniom że to normalne. Tobie też widocznie ktoś coś wmówił, albo wmówiłeś sobie sam bo nawet jeśli uważasz się za lepszego od innych, to tak nie jest.
"Radzić sobie z kobietami" to zawsze brzmi dla mnie tak dziwnie. Dla mnie to jest to samo, co: "radzić sobie z ludźmi". Gdyby wszystkie homo sapiensy traktowały siebie z szacunkiem i chęcią zaprzyjaźnienia się, to świat były lepszym miejscem.
Nie jestem w stanie zaprzyjaźniać się ze wszystkimi bo po prostu różnica charakteru ale kurwa znam ludzi że jak kogoś nie lubią to na równi jakby oni byli ich jakimiś wrogami nigdy nie zrozumiem takich ludzi
@Mobilis tak. Tak samo jak odrzucania w twojej poprzedniej wypowiedzi rodzajów mentalności, temperamentu, osobowości, charakteru, zaburzeń psychologicznych (np. narcystycznych), wychowania kulturowego, przekonań, religii (bądź jej braku), epoki, klasy społecznej, wieku etc. Pasuje rzeczowy komentarz i czy też mogę prosić o wytłumaczenie ,, czarnej" pigułka?
@Mobilis a ok, dzięki za rozwinięci twojej wizji ludzkości jako skrajnych egoistów, dążących do własnych potrzeb. W sumie to trochę racja. Bo przecież nawet bycie altruistą jest zaspakajaniem swojego sumienia.
Argument "czy oni chcieliby, aby ich matki/córki były traktowane despotycznie?" jest wg mnie bardzo niecelny. Po pierwsze, nie brak sytuacji, gdy matki są tak traktowane, zatem dla syna to jest norma i on nie widzi w tym nic złego, co więcej pewnie zechce się wzorować na swoim ojcu, budując własną rodzinę. Po drugie, jeśli facet ma taką despotyczną mentalność, to zwykle nie ogranicza jej do siebie, tylko uważa, że każdy facet może tak robić - również facet, z którym zwiąże się jego córka. Mój ojciec był tego przykładem. Na szczęście mama się z nim dość wcześnie rozwiodła (czego on jej nigdy nie wybaczył... takiej zniewagi; wg niego tylko mężczyzna ma prawo wnosić o rozwód), ale i tak - już jako dorosła - nie uniknęłam słuchania obietnic/gróźb, że "on mi znajdzie męża, który mnie nauczy moresu"... Tak że no... na pytanie "czy on chciałby dla mnie męża-despotę?" jego odpowiedź brzmiałaby "Tylko i wyłącznie!".
Widocznie chlop jest troszke zaburzony, ale jako facet go rozumiem. W sytuacji gdzie moja corka mialaby sie do 30 szlajac po miescie i przezywac "przygody" a na koniec zostac sama z dzieckiem tez wolalbym zeby zamiast tego miala faceta ktory poprowadzi ja zdecydowana reka, zbuduje jej dom, poswieci sie dla niej i dziecka.
@@rtito7842 Ale to, co opisujesz to nie jest mąż-despota ani toksyczny samiec alfa. Filmy kolesia o którym jest to wideo namawiają do gier, manipulacji i podstępnej dominacji kobiet i podają, że to jedyna droga do zbudowania satysfakcjonujących związków. Nie namawiają do tego, co wymieniłeś - budowania i prowadzenia rodziny, opieki nad nią, itp. - gdyby tak było, to nie byłoby problemu. Śmiem twierdzić, że rady tego gościa są tak stworzone, żeby zapewnić sobie wiele przelotnych, chwilowych, toksycznych znajomości, ale na pewno nie po to żeby zbudować cokolwiek wartościowego na dobrych fundamentach.
Kobieta- potworne stworzenie które gdy poczuje choć odrobine twojej słabości, wykończy cię psychicznie a potem pożre cię żywcem I w ogóle ciężko zaufać ludziom którzy krwawią przez 7 dni i nadal żyją.
ja mam ojca ktory robi to, jak mniemam, calkowicie nieswiadomie. czesto ublizal mojej mamie kiedy czegos niewiedziala, albo podpytywal ja o cos o czym wie, ze nie bedzie znac odpowiedzi, np (doslownie cytuje): -kiedy byla bitwa pod grunwaldem? -nie wiem -serio, takiej podstawy nie wiedziec... nam (mnie i dwom braciom) nigdy tego nie robil. to zreszta nie jedyny przyklad takiego zachowania, bylo wiele innych, czesto gorszych, ale na szczescie juz przestal. i chociaz nigdy nie przeprosil za takie traktowanie mamy i nie wiem, czy decyzja o zmianie zachowania byla do konca swiadoma i przemyslana i ze wie, ze to co robil bylo nie w porzadku, to wystarczy mi to ze sie zmienil i stara sie byc lepszym czlowiekiem. teraz widzi swoje bledy, ale nigdy nie rozmawia o tych z przeszlosci. czasem obraza sie na nas (glownie na mnie) jak poruszam jakis temat z przeszlosci, to co robil mamie, i przestaje odzywac na jakis czas.. ale zawsze wraca przeprosic za milczenie i mowi, ze musi poradzic sobie sam w tej 'ciemnej dolinie'. czesto jestem na niego zly za to, ze nie moge z nim niczego wyjasnic, ze nigdy nie uslysze przepraszam (moze to brzmi jak drobnostka ale serio takie ponizanie kogos kogo sie kocha na porzadku dziennym i zostawianie w potrzebie kiedy sie najbardziej go potrzebowalo przez wstyd przed innymi, to nie bylo okej) ale koniec koncow mu wspolczuje. czasem jak na niego patrze to boje sie, ze ja tez sie taki stane, ze tak znienawidze wszystkich i bede probowal sobie w taki sposob pomoc z wlasnymi kompleksami. tym bardziej widzac tego typka ktory opowiadal o swoim ojcu w filmiku, ewidentnie tez mial zle doswiadczenia w dziecinstwie ale sam nie widzial swojego toksycznego zachowania. ale uczeszczam na psychoterapie gdzie rozmawiam o tego typu problemach z wykwalifikowana osoba, wiec mam nadzieje, ze mnie to nigdy nie spotka i ze bede na tyle swiadomy, zeby nie wpasc w to gowno
Ale tak szczerze żeby nie wiedzieć kiedy była bitwa pod Grunwaldem to trzeba się wysilić. Moim zdaniem powiedzenie w tej sytuacji "takiej podstawy nie wiedziec" naprawdę nie jest ubliżaniem.
@@baltazargabka_ dokladnie! Autor tego posta popadl w druga skrajnosc: czyli zakaz wszelkiej krytyki. Gdy widzisz, ze twoj partner sie zatrzymal w miejscu lub wrecz nastepuje u niego regres to siarczysta krytyka jest jak najbardziej wskazana.
@@baltazargabka_ ale to byl tylko przyklad wielu takich tekstow, powiem szczerze mama zawsze miala problemy z zapamietaniem takich rzeczy i ojciec dobrze o tym wiedzial to nie byla reakcja w stylu "zdziwilem sie ze nie wiesz takiej podstawowej rzeczy, bo o tym nie wiedzialem", tylko "specjalnie zapytam cie o to mimo, ze rozmowa tego nie dotyczy i dobrze wiem, ze nie znasz odpowiedzi, zeby moc ci wytknac twoja niewiedze"
@@koscogonowa199 kobiety odrzucają miłych kolesi, trzymaja ich we friendzonie i lecą za dupkami, bo są hipergamiczne. Mężczyzna, który odnosi się do kobiety z wyższością, sygnalizuje wyższą pozycję, a one na to niestety lecą. Może to nie przypadek, że twoja matka wybrała twojego ojca, choć pewnie narzeka. Spróbuj być wobec kobiety miły, wrażliwy i uległy, i daj znać, jak poszło xdd one czują wstręt do mężczyzn, których uważają za słabych
On nie musiał opowiadać o jego ojcu, ponieważ on prowadzi szkolenia i mógł wziąć parę przykładów z jego kursantów, a często to robi aby coś wyjaśnić i do czegoś się odnieść. Dlaczego akurat uważasz, że on tego doświadczył?
@@wojbas471 ale się sklocowałeś xD redpillowcy to często ci co najwięcej rooochają, bo wiedzą jak wyrywać, incelkiem to jesteś najwyżej ty, albo zostaniesz kukoldem jak żonka przyprowadzi kiedyś prawdziwego faceta (zapewne redpillowca xD)
Zawsze mnie śmieszy takie podejście. Najważniejsze jest odjeść w odpowiedniej chwili, wtedy kiedy czujesz, że druga osoba nie stara się inwestować w związek tak jak Ty. (czyli to co mówi "podrywacz") i tutaj właśnie jest rozwiązanie, klucz do szczęśliwego związku, wspólne zrozumienie, rozmowa oraz wsparcie. Wydaje mi się, że wiele młodych ludzi, właśnie traktuje ten klucz na opak będąc egoistycznymi, przez to upośledza w sobie te romantyczne zmysły oraz pragnienia. Jednak jest to tylko moja opinia. Ja będąc w szczęśliwym związku nie wyobrażam sobie wywierać jakiś negatywny wpływ na swoją partnerkę, by bardziej mnie kochała... Zamiast tego jest rozmowa.
W wielu innych dziedzinach tak jest, trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny, żeby nie zrobić tego zbyt późno! Jak dla mnie po prostu trzeba wyczuć upadek odpowiednio wcześniej.
Po części masz rację, ale aby uniknąć braku zainteresowania i inwestowania ze strony drugiej połówki, są sposoby jakimi można się kierować na początku relacji i on dobrze mówi - sam to sprawdziłem i gdybyś wątpił to nie kieruj się proszę tylko tymi paroma filmami, które są wyrwane z całego kontekstu jego kanału. Masz rację, że ważne jest odejść w dobrej chwili i potrafić to wyczuć, ale jak już jest za późno to w większości przypadków rozmowa nic nie da bo wtedy emocje już bardzo zgasły a logiczną rozmową nic nie zmienisz, dlatego można tego uniknąć.
@@Mememe1234-y6p Kobiety wolą być jedną z kochanek ponadprzeciętnego mężczyzny (tzw. samca alfa) niż żoną lub jedyną kobietą przeciętniaka (samca beta). Teraz, gdy pękły okowy moralności chrześcijańskiej, haremów będzie coraz więcej i to kobiety będą inicjować poligamię
@@Mememe1234-y6p takie są fakty, terapeuci sami mówią, że obecnie kobiety zaczynają zdradzać bardziej niż mężczyźni. Zrobiono badania, kobiety oceniały tego samego mężczyznę jako znacznie bardziej atrakcyjnego, jeśli dowiedziały się, że jest on w związku. Lubicie kłusować. Mężczyźni mają odwrotnie, bo nas mniej kręcą kobiety z przebiegiem.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego tego gościa w ogóle ktoś śledzi? Podam chronogicznie w kilku punktach na moim przykładzie: 1. Bardzo ciężka sytuacja w domu w dzieciństwie: bieda, alkoholizm, przemoc domowa itd. 2. Brak pewności siebie, umiejętności komunikacyjnych, bycie dziwakiem wśród społeczeństwa itd 3. Pierwsza nieudana miłość 4. Wow, ten gościu z internetu dobrze mówi. Każdy każdego w pewien sposób wykorzystuje. Widocznie świat tak działa, więc czemu to ja mam znowu być wykorzystywany? Jaki jest tego finał? - Kolejne nieudane "relacje" (bo jak inaczej mają się kończyć według instrukcji tych ludzi) + zszargana opinia wśród znajomych już w dorosłym życiu Dzisiaj cieszę się że spotykam takie filmy jak ten czy ten dłuższy od Kuby. Mam tylko nadzieję że nie odkryłem ich zbyt późno.
Patriarchat jest główną przyczyną. Mężczyźni wychodzą przez to z założenia, że są jednostkami uprzywilejowanymi pod względem władzy i kontroli, że życie partnerskie/seksualne im się po prostu należy, a źródła swoich niepowodzeń nie dopatrują w swoim podejściu, tylko złych, podstępnych i niedostępnych kobietach, które za swoje główne zajęcie obrały sobie jakieś gierki.
Po Twoim komentarzy widać, że jesteś autorefleksyjny. To bardzo duża zaleta! Super! To, że potrafisz przeanalizować wlasny przykład, jest chyba najwazniejszym krokiem w stronę pozytywnych zmian w samym sobie :) Trzymam za Ciebie kciuki - życzę znalezienia wspaniałej kobiety i dużo miłości, ciepła, wzajemnego zrozumienia :*
@@Kamila.k Śmiejesz się... jeśli dziewczyna/kobieta w związku nic nie robi, tylko chce leżeć, pachnieć i mieć masę lajków na różnych stronach, to chyba normalne... Sama się traktuje jak jakiś "egzotyczny towar z wyższej półki" więc jak rzecz jest traktowana i w takim przypadku nie powinna marudzić że tak ją traktują. Ja osobiście z mojego doświadczenia trafiłem może na 3-5% dziewczyn (z którymi pisałem/rozmawiałem), które miały jakiekolwiek hobby albo/i słuchały innej muzyki niż pseudo szkolne rapsy, czy pop (czyli jak owca za stadem bez własnego gustu i smaku). To przerażające, że tak mało dziewczyn niczym się nie interesuje, tylko insta, lajki, followersi (czyli armia zboków z neta) i to jak najlepiej tyłek wypiąć, albo cycki, żeby to zebrało najwięcej spojrzeń. I bardzo często dziewczyny same udowadniają, że chcą być jedynie takim ładnym inkubatorem, że to ich jedyna rola, którą pełnią w rasie ludzkiej. Dlatego też tak mało wynalazczyń... bo strzelę na ślepo, że w całej historii, wynalazczyń istotnych teorii/odkryć itd itd jest może z 5%-10%, gdzie reszta 90%-95% to wynalazcy (faceci). A dlaczego? No Myślę, że odpowiedź jest jasna. Te kobiety, które dokonały czegoś wielkiego interesowały się czymś, chciały być kimś więcej, niż tylko inkubatorem i nie bały się opinii reszty/znajomych (typu czym Ty się interesujesz, chemia? informatyka? fizyka? co ty jakiś jajogłowy, dziwak), jednak nadal jest to mały procent. Samo to wiele mówi o płci pięknej, a właściwie nie o płci pięknej a o tym, jak płeć piękna sama się ogranicza na własne życzenie, jak sama płeć piękna definiuje płeć piękną
Swoją drogą kolo z tego kanału miał wczesniej inną nazwę, zmienił ją pare mieisęcy po filmie Gargamela. Wcześniej nazywał się Uwodzenie w dzień XD Czasem go ironicznie oglądam i muszę wam powiedzieć, że wcześąniej gadał jeszcze większe pierdoły niż teraz, więc jest postęp, jeszcze z 5 lat i może się ogarnie.
@@malgos354 jesteście materialistkami, koniec i kropka. Twój wpis nic w tu nie zmieni, zakładać rodzinę ? Z materialistka? Lepiej uciąć sobie kutasa na klocku.
Jestem za pełnym równouprawnieniem, dlatego w moim poprzednim związku zarówno ja jak i mój partner byliśmy toksyczni. Związek to sztuka kompromisu XD Jeju jak dobrze że nie wpisuję się na ogół w kanon piękna tego typu mistrzów podrywu
@@garbage2882 Nie wymagaj od kota aby zaczal szczekac. To u nich naturalne tak jak u nas poranny wzwod. Nie kontroluja tego tak jak nie kontroluja tego ile razy uderzy im serce w minute. To dziala niezaleznie od nich
Jak ich słucham to mam wrażenie, że oni tak naprawdę to nienawidzą kobiet, ale muszą się z nimi zadawać z konieczności zaspokojenia własnych potrzeb i własnego ego :D
Dostrzeganie niewygodnej prawdy na temat kobiecej natury nie jest nienawiścią. Jest spostrzegawczością. Zresztą, prawda na temat męskiej natury też jest niewygodna. Ludzie są z natury ułomni.
Pełni nienawiści i bólu. To byłoby nawet smutne i godne współczucia gdyby nie to jak śmiesznie próbują "kontrolować" swoje problemy. Obudzą się za parę lat za dużo z ręką w nocniku i z bezwartościowymi "relacjami" na koncie. Na własne życzenie.
@@skyblue5220 Dosłownie przyznałeś przed sobą, że twoje seksistowskie idee wobec połowy ludzkości wywodzą się z twojej traumy wyrządzonej przez parę kobiet w twoim życiu Co mają powiedzieć kobiety zgwałcone, wykorzystane i zostawione przez mężczyzn? Jest TAKICH KOBIET MNÓSTWO - jednak o wiele rzadziej widzę kobiety na tyle głupie aby tworzyły tego typu ruchu i stwierdzały, że WSZYSCY mężczyźni na ziemi są potworami
myslę ze problem tych ludzi polega na tym że przestali rozumieć czym jest fundament zwiazków, czyli miłości, i z tad rodzą się podejścia do związku jak do gry, czy jak inaczej określić bo sam nawet nie wiem jak to nazwac
Well, gry często są ucieczką od rzeczywistości, więc może rzeczywiście coś sprawiło, że potrzebują się odrealnić, aby nadal móc brać w tym udział. Hmmm... Może "przeinwestowali" kiedyś, i teraz czekają, aż "przeciwnik" zainwestuje więcej, żeby dopiero samemu wyrównywać.
@@92casus jeżeli dla Ciebie ślub to korzyść tylko jednej strony, to go lepiej nie bierz. W ogóle trzymaj się z daleka od innych osób xD Kobiety już nie naciskają na ślub, bo niekoniecznie mają ochotę na płodzenie bachorów na przykład. Ale formalnie ślub bardzo dużo rzeczy ułatwia. Ostatnio to faceciki częściej płaczą o ślub i bachory
@@92casus nie wiem czy kazdy. Nie bralem slubu. Jednak to tradycyja od wiekow. Chyba nasi przodkowie nie mogli byc az tak glupi by wpasc na cos co nie ma wg cb zadnych plusow
8:05 nie. Nie każda zacznie się śmiać. Może być tak że będzie jej tak wstyd, że się rozpłacze albo wyjdzie z knajpy i będzie się bała spotkać się kolejny raz z tobą panie nauczycielu, ponieważ nie będzie chciała znowu zostać poniżona przez ciebie, będzie się czuła przy tobie beznadziejna, a nawet nie wartościowa. Tobie też nie było by milo panie nauczycielu.
Nie mówiąc o sytuacji, w której osoba (tutaj akurat kobieta) naprawdę mająca niezdrową tendencję do wchodzenia w relacje z toksycznymi mężczyznami, mogłaby tej obrzydliwej socjotechnicznej sztuczce rzeczywiście ulec i cierpieć, dopóki taka chora relacja nie dobiegłaby końca, a prawdopodobnie jeszcze długo potem.
A inna podejmie wyzwanie i odpowie "idzie mi z paleczkami podobnie jak Tobie w łóżku" I wtedy sala będzie miała ubaw z obojga. Ludzie są różni, zawsze możesz nieświadomie trafić na równego sobie.
ale perfekcyjnie trafiłeś z takim filmem, przez ostatni tydzień oglądamy tego typu filmy i regularnie po nich jeździmy. Mam nadzieję że mamy na tyle zdrową relację że możemy otwarcie gadać na taki temat.
Fajne te związki według pana kołcza - ciągła walka i udawadnianie sobie, kto jest ważniejszy. A strać tylko czujność i bądź miły, to taka kobieta zamorduje cię we śnie (prawda, ja zawsze tak robię, mam już sześć szaf na trupy)!
Z drugiej strony pamiętam jak byłem milutki dla kobiet to zawsze za to obrywałem xd. Nie mówię żeby wyzywać i przeklinać kobietę ale moim zdaniem nie można być za bardzo miłym i nie ma co się bać czasami lekko opierdolić kobietę jeśli źle się zachowuje w obec mnie ;)
@@lk2404 to moze niech kobiety zaczna nas taka traktowac? o ile mi wiadomo zbrodniarze jaka stalin mieli wiecej paartnerek niz sredni facet I to okresla wasza babska plec
PUA xD Oni nie uczą nikogo prawidłowych relacji, tylko żerują na naiwności, a nieświadomie tworzą toksyczne jednostki. Dziwnym trafem te osoby co zajmują się takimi rzeczami mają za sobą historię różnych scamów.
Poczekaj, aż zleci się tutaj chmara wielbicieli PUA, prawdziwych samców alfa, którzy zaczną Cię wyzywać od bluepillowców, samców beta, beta orbiterów, simpów czy innych białorycerzyków.
@@jakub2088 Pajacu!!! Red pill to nie jest PUA, red pill polega na zajmowaniu się sobą i swoim rozwojem. Stawianie siebie na pierwszym miejscu a nie robienie czegoś tylko dla tego by przypodobać się kobietom. Jak nie masz wiedzy to doucz się zanim zaczniesz pleść dyrdymały!!!!!
@@lucyferislucyferis-ky3uv ta, akurat xdddd. Widziałem red pill w praktyce. To samodoskonalenie się dla siebie o którym piszesz to black pill, w red pillu robisz to w jednym konkretnym celu a potem się zmywasz do kolejnej, BO MOŻESZ jako alfa. Bycie sigmą to zdecydowanie nie jest. I nigdy nie będzie. Black pill owszem
Pamiętajcie dzieci, relacja jednostronna jest tylko gdy to facet inwestuje więcej niż kobieta, jeśli to kobieta jest wykorzystywana manipulacją to jest to budowanie zdrowej relacji.
Śmieszna i tragiczna jest ta cała narracja zwłaszcza pick-up artists gdzie podrywanie kobiety jest tam wyniesione do rangi jakiegoś czitowania w grze a kobieta to nieświadomy niczego, bezosobowy NPC którego można zbugować kilkoma trickami żeby robiła co zechcesz
jak kobieta inwestuje więcej w związek niż mężczyzna to też czuje się w nim źle, tylko strona która inwestuje mniej czuje się komfortowo w takim układzie. KAŻDEGO boli jak się stara i jest w zamian traktowany byle jak. płeć nie gra tu roli.
@@DamianKnyba tak tak ty mi powiesz jak mój umysł funkcjonuje xD twoje brednie są wyssane z dupy ale dalej uznawaj je za fakty, bo twoje ego tego potrzebuje xd
Bardzo, bardzo dziękuję za ten film !🙏🏻 Genialna analiza tematu. Szukałam czegoś takiego od dawna. Tematem Red Pill, MGTOW, interesuję się od ok.3 lat, pytałam i szukałam tu i tam, jednak nikt jak dotąd nie zajął się tym w obiektywny sposób. Dlatego jeszcze raz dziękuję. Z moich obserwacji wynika, że to zjawisko poszerza się, a takich rozsądnych i zdrowych głosów jest jak na lekarstwo... Dlatego proszę o ponowne pochylenie się nad tematem. Oczywiście daję Suba i lajka, pozdrawiam 🍀
Komentarze większości mężczyzn pod tego typu filmikami stanowia dodatkowy smaczek. Takie osoby jeszcze bardziej zamykaja się w tej bańce jeszcze bardziej i ciągle poklepuja sie po pleckach mówiąc ze to kobiety sa takie złe :(( Ja z tej pozycji mogę trochę się pośmiać z tych komentarzy ale współczuję każdej kobiecie która miała osobisty kontakt z osobą o tak wypaczonym światopoglądzie
Zaloguj sie na tinderze, wklej zdjecie swojego starego, albo jakiegos randoma z ulicy i sprawdz jakie fantastyczne sa kobiety w tych czasach. Jak juz to zrobisz i tu wrocisz to przepros
Fajnie, że poruszyłeś ten temat i dałeś rzeczowe argumenty, a nie tylko to wyśmiałeś. Może jakiś wyznawca takich teorii to obejrzy i coś zrozumie. Ja byłam przerażona jak słuchałam tego typa, bo niestety miewałam kontakt z kolesiami, którzy traktowali mnie jak robota działającego wg algorytmu i to jest po prostu uwłaczające. Niestety odwoływanie się do psychologii, ewolucji, ta cała naukowa otoczka powoduje, że tacy ludzie są też mega często przekonani o swojej nieomylności. Co do emocjonalności - ci męscy, logiczni, opanowani samce alfa nie widzą chyba, że u nich też dominują emocje, tylko zwykle jest to złość, frustracja i pogarda. Z drugiej strony tłumienie naturalnych emocji ma też fatalne skutki, jak zresztą wspomniałeś. Wiadomo, dowód anegdotyczny, ale jestem w terapii i kolesie w mojej grupie potrafią mówić o największych traumach bez cienia emocji. To jest naprawdę trudne gdy widzisz, że ktoś ma problem, ale nawet nie umie płakać, nie umie być zły, bo jest tak zablokowany. To zazwyczaj fatalnie wpływa na ich związki i psychę, bo nie można całe życie się kryć. Myślę sobie, że my dziewczyny też tu mamy jakąś lekcję do odrobienia, bo jednak przeważająca większość przedszkolanek, opiekunek, nauczycielek to kobiety. Wiem, że to jeden z argumentów red pillowców, ale warto gdzieś mieć tą świadomość, że te teksty typu "zachowuj się jak prawdziwy facet", "chłopaki nie płaczą", "musisz być dzielny" itd. mogą szkodzić i po prostu drugi człowiek ma prawo do swoich reakcji i emocji bez względu na wiek czy płeć.
Ja pierdziele, gość brzmi jakby gadał o jakimś dziwacznym tresowaniu dzikich zwierząt... Albo tak jak Adam mówi, sposoby zniszczenia psychicznie człowieka, żeby zwerbować go do sekty. Słuchając takich typów, to mam wątpliwości czy każdy powinien mieć prawo do wypowiadania się... Poniżać drugą osobę, żeby ta zaczęła się starać? To nawet niewolnik by miał więcej oddechu, niż kobieta w takim układzie o jakim mówi ten osobnik. Wydaje mi się że psychiatrzy i psychologowie, mogliby go zbadać i napisać wiele prac naukowych. A może to porady dla jakiś arabskich tyranów z haremami? Hm...
zasugerował jej tylko czy on ma płacić kolejny raz a to że ona sie speszyła i zaczęła mieć do niego bardziej uległy stosunek to już leży w jej mniemaniu mogła równie dobrze sie wykłócać i mówić że to facet ma płacić i stamtąd wyjść bo jej nie szanuje
@@werczeti4067 Dalej słuchaj specjalistów z YT, zwłaszcza tak toksycznych jak facet o którym tu mowa, a potem dziw się że żadna Cię nie chce, wszystkie Twoje związki się rozpadają, i coraz bardziej popadaj w twierdzenie że wszystkie kobiety są złe. Powodzenia
mega trafnie zauważyłeś, że ci podrywacze odczłowieczają swoje partnerki, bo przecież nie chcieliby, żeby tak były potraktowane osoby z ich rodzin, ryje łeb jak sobie to uświadomisz
Akcja i reakcja. Oni tez byli odczlowieczani przez laski. Nikt z nudow takiego czegos nie robi. Codziennie faceci sie odczlowieczani i laski zreszta tez.
Sam o tym nie wiedziałem, ale dobrą praktyką, jest pracować nad sobą, nad swoich charakterem i znaleźć drugą osobę, która robi tak samo - pracuję nad sobą. Inaczej: warto być dojrzałym emocjonalnie i taką samą osobę znaleźć
Niekoniecznie proszę pana znam sporo przystojnych introwertykow którzy nie wyglądają jak panowie rolnicy z chłopaków do wzięcia mam na myśli że nie są to jakieś typowe nerdy tylko spoko kolesie ale ich introwertyzm ich ogranicza no i mają spore problemy z kobietami
Aha, a to z osób w stylu "Chłopaków do wzięcia" można się śmiać? Jak faceci będą się śmiać z nieatrakcyjnych kobiet niemających szczęścia w miłosci to też powiesz że to ok?
Kurcze, bardzo Ci dziękuję, ten film był naprawdę bardzo potrzebny. Strasznie się cieszę, że pokazujesz, że takie toksyczne i przemocowe zachowania nie są domeną kobiet czy mężczyzn, a po prostu toksycznych osób- przemoc wobec mężczyzn i zdecydowanie żałosne, powszechne komentarze w stylu "nie płacz, bo zachowujesz się jak baba" pokazują, że mężczyzna w ogóle nie może być wrażliwym człowiekiem i mieć jakichkolwiek słabości, bo inaczej jest "niemęski" xd Tak, jakby bycie męskim miało wykluczać emocjonalność czy wrażliwość generalnie. Strasznie to słabe i po prostu żenują mnie osoby głoszące tego typu tesy- zwykle to one są najbardziej sfrustrowanymi ludźmi i generalnie radzenie komukolwiek powinny sobie zdecydowanie darować. Niestety, zdarzyło mi się być obiektem "zabiegań" faceta, który namiętnie tego typu "kursy" wprowadzał w życie. Szczerze powiedziawszy wyśmiałam te tezy bardzo szczerze w trakcie jego monologu o tym, jak będzie według niego wyglądać nasza relacja i facet po prostu zawinął ogon pod siebie i uwaga, rozpłakał się. No po prostu nie wiedziałam jak zareagować, bo ja autentycznie myślałam, że on sobie po prostu tak żartuje, nie przyszło mi do głowy, że ktoś takie pierdoły może mówić naprawdę. Szczerze powiedziawszy straszliwie żal mi osób, które uciekają się do tego typu treści, to tylko i wyłącznie pogłębia problem.
Ja byłem w niemalże dokładnie takim samym związku, o którym ten omawiany pan opowiadał. Byłem zdominowany, szantażowany psychicznie - wszystko było pod nią, kosztem mnie. Udało mi się urwać po 6ciu latach. Terapia + leki na stany lękowe, od ponad roku bez ataku paniki. Bycie singlem pomogło mi trochę odbudować poczucia własnej wartości, ale koniec końców poznałem kobietę przy której absolutnie nie musiałem zmieniać czy dostosowywać swojej osobowości, by czuć się cenionym, szanowanym i jednocześnie dawać to samo jej. Bez żadnych sztuczek, manipulacji i przede wszystkim bez rezygnowania ze swojego człowieczeństwa. Jeśli coś już zagraża męskości, to właśnie redpille - sugerują ci że masz oszukiwać innych i samego siebie, że jesteś inny niż naprawdę. Męskość to szczerość, konkretność i spójność, przede wszystkim sam ze sobą.
@@astropiotr Przeszedłem podobną historię. Problem w tym, że mógłbym jej uniknąć, gdybym np. wcześniej trafił na taki film jak ten tutaj wyśmiewany. Wszyscy doszukują się w tym filmie pogardy do kobiet i manipulowania... problem w tym, że gość pokazuje kiedy samemu jest się manipulowanym. Ale na to już nikt nie zwróci uwagi.
Potrzeba dominacji-kontroli w związku najczęściej jest wyrazem lęku przed porzuceniem i wiąże się z niską samooceną...niezależnie od tego czy dana osoba uważa siebie za super Don Juana czy nie.
Frywolny sporo racji ma. Mili kolesie szybko zostaja sami,kolesie którzy tylko przytakuja kobiecie ,nie mają swojego zdania również źle koncza, goscie którzy tylko liczą na ciągłą inicjatywa kobiety(gdzie macie wyjsc ,kiedy ,kiedy ona cały czas pierwsza wszystko inicjuje też szybko taki koles się jej szybko nudzi), stawianie kobiety jako swój cały swiat,ciągłe pisanie,komplementowanie też dobrze nie kończy się. Trzeba mieć też pasje ,znajomych,prace oczywiście też ,kobieta nie może być cały twoim światem, zazdrość o kobietę to samo wszystko niszczy. Sporo racji Krzysiek jednak ma.
Po obejrzeniu tego filmu zastanawiam się czy ostatni chłopak mojej koleżanki był toksyczny sam z siebie czy stał się toksyczny po oglądaniu "relacje z kobietami"
Sam byłem przez czas w tych kręgach "manosfery" i dosłownie każdy mężczyzna, bez wyjątku miał jakąś baaardzo negatywną sytuacje z kobietą, która mu odebrała pewność siebie w relacjach i w kontaktach z kobietami ;) dlatego potem tak łatwo w to wchodzą, tylko własnie żyjemy w społeczeństwie w którym nikt męzczyźnie nie ufa jak powie że kobieta stosowała przemoc psychiczną czy że go bardzo poniżyła, no albo słyszymy że ma się wziąć za siebie i potem powstają z tego takie kwiatki :p
Fanngotten, Ty starasz się wyśmiewać takie postawy, działania, przekazywane rady, a ja jestem przerażona, że facet nie tylko tak manipuluje, to jeszcze ma tak dużą grupę odbiorców! Ciężko mi zrozumieć, że wśród tak dużej grupy mężczyzn na kanale tego pana, nie ma tych którzy krzykną NIE i zaczną o tym głośno dyskutować pod jego filmami.
Bo na tego typu kanały trafiają ludzie którzy nabrali tyle doświadczeń w relacjach że mają wyjebane za ostry i bezpośredni język jakiego używa prowadzący. Przestali stawiać uczucia ponad logikę. wiedzą że jego opisy po prostu odnoszą się do rzeczywistości
@@harnas_mocny Tak, jestem pewien, ze na te kanały trafiają silni, doświadczeni alfa samcy, którzy nie mają problemów z kobietami, a nie zdesperowani faceci, którzy nie radzą sobie w związkach
Nie kupujcie żadnych kursów. Te kursy są nic nie warte. Facet o ilorazie inteligencji powyżej 80 bez problem poradzi sobie z poznaniem kobiety. Nie potrzebuje konsultacji po 500 zł za pół godziny
Stwórz związek z domem. Inwestowanie w nieruchomości ponoć się opłaca. A jak chcesz, aby z kolei to w ciebie ktoś zainwestował, zrób coś, żeby samemu być dobrą inwestycją. I poniekąd redpill uważa, że to właśnie robi - tylko, że stosowane przez nich techniki czysto marketingowe są rodem z piramidy finansowej i dziś większość z nich jest bardziej memem, niż sposobem na sukces.
Czy ty ogarniasz że red pill to nie jest to samo co PUA!!!!! PUA stosują wiedze redpilowa do osiągania pewnych korzyści. Twierdzenie RED PILL to,, zajmij się sobą" oraz,, nie goń za kobietą goń za doskonałością". Jakie tu niby są techniki. To tak jak byś twierdził że techniką lata jest to że słońce świeci i jest ciepło. To nie żadne techniki tylko fakt.
Partner to jest w biznesie. W zwiazku slowo partner ma negatywny wydzwiek. Oznacza to, ze para dzieli sie obowiazkami tradycyjnie uznawanymi za "jej", natomiast on dalej zajmuje sie tymi obowiazkami przeznaczonymi dla "niego". Stad juz prosta droga to ustawiania goscia jak sie podoba. To nie jest normalny zwiazek
O to ten chłop co ma cały czas promocje na te swoje kursy tam powiedzmy 60% taniej i zawsze "tylko do jutra do północy, najlepszy materiał jaki stworzyłem" itp. Tymczasem parę dni później "kurs xyz aż 75% taniej tylko do dzisiaj do północy" hahah
Ale on uczy jak być "żigolakiem" playerem, i to mu wychodzi. A Ty udowodniasz że ten typek nie nauczy Cię jak wejść w zdrową relacje kiedy jego cel jest inny
Bardzo dobry materiał ogólnie według mnie za rzadko się mówi o problemach facetów o tym że potrafimy przez większość życia nie usłyszeć komplementu, o tym że faceci też mogą się czuć źle i że presją nałożona na faceta jest gigantyczna
Tak, problemem też jest uczenie chłopców, że nie powinni płakać, okazywać słabości i zawsze muszą być silni bo inaczej nie będą wystarczająco męscy. Chciałabym żeby więcej się o tym mówiło bo wiele mężczyzn przez to cierpi
@@kinashy8863 też prawda tylko, że to są problemy społeczne i bardzo ciężko z nimi sobie poradzić tak na teraz już i to raczej nasze pokolenie (bo zakładam że też jesteś w okolicach 20 lat podobnie jak ja i chyba spora część widowni tego kanału) dopiero wychowując swoje dzieci
@@kinashy8863 Problemem jest też to, że jak chłopak jest introwertykiem, to na bank nie podejdzie do dziewczyny w realu żeby "coś zagadać". W takim przypadku pozostaje mu szukać w internecie. A w internecie jest jeszcze gorzej, bo tam jest masa "paniuś" pokroju instagramerka, księżniczka (która dostaje 2000PLN kieszonkowego od rodziców albo nie wiadomo kogo) z armią zboków --> followerów (no to już chyba wiadomo skąd kasa). Najłatwiej takie poznać po tym, jak przesłaniają sobie twarz flashem z aparatu/telefonu, wtedy wiadomo, co z zamysłu miało być istotne na tej fotce i nie jest to ani jej pokazane hobby, ani chociażby twarz. Świecą cyckami, tyłkami i jak taki chłopak ma tam znaleźć normalną dziewczynę, jeśli pisze tylko do tych, bo tych jest najwięcej (a nie wie, że te normalne dziewczyny nie są tak przez algorytmy wysoko wystawiane w wyszukiwaniu), a te go besztają, a jak się umawiają, to dla jaj żeby go wystawić. Ten świat jest chory. Bywa też na odwrót, że masa dziewczyn szaleje za takim belieberem, ale widzicie... żeby armia dziewczyn leciała na chłopaka, ten musi być modny, bogaty i sławny. Żeby armia chłopaków/facetów leciała na dziewczynę, ta wystarczy, że się pokaże na jednym zdjęciu i nawet nie musi nic wypinać ani przygotowywać. A żeby nie być gołosłownym, przeprowadźcie sobie baaaanalny test. Wygenerujcie sobie twarz faceta i twarz dziewczyny na ThisPersonDoesNotExist, wrzućcie te dwie fotki na dwa nowe profile gdzieś na social mediach. Na męskim profilu zaproście z 10 losowych dziewczyn/kobiet do znajomych, a na żeńskim profilu zaproście 10'ciu losowych chłopaków/facetów. Zobaczycie że już tej nieistniejącej kobiecie będzie się powodzić 500-1000 razy lepiej, niż temu nieistniejącemu biedakowi ;)
@@rubiq3272 To prawda, ale normalizując wyrażanie emocji przez mężczyzn i tak wyszłoby to na plus, bo Ci którzy akurat nie szukają partnera mogliby się wyrażać bez żadnych szkód dla wizerunku, a Ci którzy szukają, z mniejszymi szkodami niż jest to teraz.
Skoro autor pozwolił się podzielić auto-obserwacjami (ua-cam.com/video/-m5hKV5G6Cc/v-deo.html), to się podzielę: W przeszłości byłem w związku z osobą silnie neurotyczną, która to relacja mocno mi poprzewracała w głowie, długo się potem zbierałem z kolan. W pewnym sensie byłem tym wspomnianym przez omawianego przez Fanggottena pana "złamanym facetem, który musiał iść do psychiatry, psychologa". Tym bardziej więc mnie przeraża, że dzięki takim "trenerom" osoby będące w podobnej sytuacji mogą wyciągnąć wnioski, że to wszystko wina kobiet, które takie po prostu już są z natury. Mój były związek dał mi do myślenia, jestem teraz wyczulony na pewne toksyczne zachowania i ostatecznie sam zacząłem w sobie obserwować znamiona neurotycznej potrzeby miłości, które mogłyby odbić się na mojej następnej partnerce. Nie wiem, czy pojawiły się one we mnie dopiero po poprzedniej relacji, czy wcześniej ich po prostu nie zauważałem, ale czuję, że teraz mogę nie tylko uchronić się przed podobnymi nieprzyjemnościami ze strony innych, ale też pracować pod tym kątem nad samym sobą. Naprawdę, płeć nie ma tu znaczenia czy też ma ono znaczenie znikome i zaniedbywalne, po prostu niektórzy ludzie są, świadomie lub nie, niebezpieczni dla potencjalnych partnerek i partnerów. Tacy ludzie potrzebują pomocy specjalistów i w żadnym razie nie można postrzegać przez pryzmat naszych doświadczeń z nimi całego przekroju społeczeństwa czy też jego części wyróżnionej względem płci biologicznej. Przeraża mnie myśl, że przez taką złą interpretację mógłbym teraz skrzywdzić kogoś podobnie, jak ja sam zostałem skrzywdzony, z góry zakładając, że "wszystkie kobiety takie są" :
@@przecinacztasmy2161 bo to wasza wina i hipergami hytler i stallin mieli srednio wiecej kobiet niz zwyklyfacet XDD i to okresla wasza plec i ihipergamie
@D J ale kurde skąd wy to bierzecie PARTNERSTWO nikt kuźwa nie jest nad czy pod kimś jakie usługiwanie, to chyba podstawa że mogę na partnera liczyć zawsze....mojego też nazywają pantoflem ( ale najczęściej to tacy samotni wciąż kręcący noskiem na każdą chłopcy którzy wszędzie widzą manipulacje i kontrolę w ich stronę)
Jeżeli jest między wami silna więź i ona stoi za Tobą murem, to chyba strach Twój jest bezpodstawny? Jeżeli Ty się starasz, by związek trwał a żona nie, to odpowiedz sobie co jest nie tak
Prawdopodobnie mają bo on wie jak działać z kobietami. Druga sprawa jak nawet nie ma to co? Jesteście naszym źródłem szczęścia? Skoro negujesz to co mówi to dlaczego jest niesamowicie duża liczba facetów którzy są odrzucani? Którymi kobiety się bawią i odmawiają spotkań z głupich powodów i wodzą za nos?
Jak kobieta na randce będzie miała wytykane że je brzydko lub źle itp negartywne komentarze o swojej osobie to na nastepną randke juz pojdzie z kims kto nie bedzie wysyłał w jej strone złośliwych komentarzy.
Fangotten no jednak sie tu z tobą nie zgodzę. Związek to JEST ciągła 'walka' o 'władzę' nawet jesli ktos uważa że jest równość to jednak niech facet na 51% władzy ale niech ją ma! Jeśli jakiś facet uważa że jego związek jest ok bo i jedna storna i druga jest już dojżała to moze sie zdziwić. 4:07 'Facet musi być najważneijszą osobą' też racja. Nawet w Biblii jest napisane że mężczyzna jest głową a kobieta jest mu poddana i jezeli kobieta stara sie nosić spodnie to ma fałszywe przekonania odnośnie związku. ;Ogólnie 'Relacje z kobietami' w tym materiale ma dużo racji, ogolne przeslanie jest takie aby mieć te poczucie własnej wartości i nie dać sobie wejść na głowe (ale jego metody podrywu są do bani) Jego film jest konkretny
Taaa... Z tego się na szczęście wyrasta, czas robi robotę. Jak miałam 18-19 lat to też mi się wydawało, że związek to walka o władzę, że nie mogę przy facecie okazać swoich uczuć w pełni... Na szczęście człowiek dorasta i wie, że najlepiej być z kimś przy kim nie czujesz, że musisz walczyć, że możesz pokazać pełnię swojego zainteresowania, starać się o niego, bo i wybrałaś kogoś kto też patrzy na Ciebie jak na milion. Namiętność, miłość, ale i pewność. Bez szamotania się, bez głupich gierek, mogąc się poczuć w pełni kobieco przy super mężczyźnie. Jeśli czujesz, że musisz z osobą, którą kochasz walczyć o "władzę" czy cokolwiek to to nie jest właściwa energia w związku, bo związek to nie walka, nie pole bitwy, jeśli tak się je postrzega to lepiej nie wchodzić w relację i nie niszczyć drugiej stronie głowy o serca; jeśli potrzebujesz sztuczek jak małpa w cyrku zamiast się czuć przy kimś kochany, cudownie, seksownie, bezpiecznie to to jest cyrk, a nie związek.
Byłam w swoim 25 letnim życiu w trzech związkach z mężczyznami. Dwa pierwsze to właśnie wypisz wymaluj walka o zdominowanie mnie, próby manipulacji, wieczne wpędzanie w poczucie winy. Niestety, dla tych panów, trafili na niepodatny grunt. Jeden z tych związków skończył się skrajną sytuacją, gdzie typ próbował mnie zgwałcić (byłam wtedy przed debiutem seksualnym i wyrazie mówiłam, że chce jeszcze poczekać). Drugi- trochę lepiej, ale nadal grany był dramat na trzy akty. Trzeci, ostatni związek, był oparty na przyjaźni i równości. Spędziliśmy ze sobą parę lat szczęśliwie i rozstaliśmy pokojowo, po uzgodnieniu, że mamy pewne ważne życiowe priorytety, które się nie pokrywają i nie ma sensu ciągnąć tego dalej, a raczej rozstać się w przyjaźni i znaleźć odpowiedniejszą osobę. Nie utrzymujemy stałych relacji, ale mamy wspólnych znajomych i spotkania towarzyskie są przyjemne i spokojne. W pierwszych dwóch przypadkach znajomości umierały, bo byłam przedstawiana jako "ta zła", która relacje zniszczyła. Cóż, pewnie w ich oczach faktycznie tak to wyglądało. Morał z tego taki, że jak chce się stworzyć fajną relację, to potrzeba przyjaźni, miłości, równości i masy rozmów. Związek budowany na toksycznych fundamentach niestety się zawali niezależnie, która ze stron będzie zapalnikiem wybuchu.
12:40 Psychologia ewolucyjna, dane od redpill i blackpill to są statystyki i luźne objaśnienia pewnych mechanizmów, których należy być świadomym. Nie należy tego traktować jako dogmaty i reguły, które są niezmienialne. Każdy psycholog, a i też terapeuta powtórzy ci te same mechanizmy, a może i statystyki, ale oni w przeciwieństwie do przygłupów z PUA nie zrobią osobom z problemami na polu komunikacji między ludzkiej błota z mózgu. Edit: Tym bardziej należy podchodzić z dystansem, jeśli sam masz problemy, bo najpewniej masz zakrzywiony obraz samego siebie, a twoja podświadomość ci wmawia, że jesteś do dupy.
@@wladyslawaaron1443 Z tym zastrzeżeniem, że Fanggotten myli pojęcia, nazywając PUA redpillem. Do tego przedstawił nam najbardziej chyba groteskową postać z tego osobliwego towarzystwa. Dobrze, że drze łacha z tego frajera, ale nazywając go redpillem, choćby w dobrej wierze, to jednak szpilę wbił zwykłym facetom, którzy po prostu przejrzeli troszkę na oczka. ;)
Fangotten tak bardzo nie ma racji, aż jest mi przykro. Opiera się na paradygmacie kobieta = mężczyzna. Prawnie kobieta i mężczyzna są równi sobie, ale na poziomie biologicznym i psychicznym różnic jest sporo. Niech pierwszy we mnie rzuci kamieniem, kto nie miał kłótni z żoną/dziewczyną i argumenty wykładane na spokojnie nie przynosiły skutku. Kto nie próbował być miły dla dziewczyny przy podrywie i został przez nią odrzucony itd. itp. Coachowie "uwodzenia" mają często nasrane w głowach, ale ich treści nie są patriarchalnym toksycznym gównem (w jakiejś części) a wiedzą wartą do poddania obróbce i wyciągnięcia wniosków
@@mateush998 Panie szkoda klawiatury, w tej społeczności i tak nikt tego nie zrozumie. Napiszą Ci jedynie "kto Ciebie skrzywdził" xd. Problemem nie są kobiety, a mężczyźni z damską energią.
Za darmo rada... Trochę lat już mam, założyłem rodzinę, nie inwestowałem jak barany z filmiku, nie stosowałem techniki sprzedaży pościeli. Wystarczy się odezwać, powiedzieć "cześć", a co dalej? Zależy od okoliczności, zagadanie o pogodzie, miejscu w którym się znajdujecie, sytuacji w której jesteście oboje... Tyle. Baby są ogólnie inne (wg samcufff alfaaa porostu głupie) i jeśli cię ktoś wykorzystuje to wywal śmiecia. Jestem graczem przegrywem takim samym jak wy. Tylko ja w odpowiednim momencie powiedziałem "cześć" i jakoś poszło. 10 lat wspólnego życia a od 5 lat jako małżeństwo. Ocenka 8/10
Żyję w bardzo zdrowym związku i najważniejszą rzeczą jaka istnieje w naszej relacji jest komunikacja. Od samego początku: czego chcemy od życia, jakie są nasze cele. Czemu to jest ważne? Bo jak się nie ma wspólnych celów i zamierzeń to może to je*nąć. W worek komunikacji mogę też wrzucić szczerość i zaufanie. Jeden ze znajomych mówił, że jest mega zaskoczony, bo mój chłop jest pierwszym, którego dziewczyna nie wydzwania do niego jak jest ze znajomymi gdzieś. I nawzajem. Nie kontrolujemy siebie, bo nie mamy takiej potrzeby. Oboje wiemy na jakie "zasady" się godziliśmy i wiemy że drugie na przykład nie zdradzi. Jedyna "forma kontoli" jaką mamy nad sobą NAWZAJEM to to że ja mam jego lokakizację i on ma moją. A potrzebna jest po to, że na przykład jak wraca od rodziców, a ja jestem w domu, sprawdzam czy już jedzie żeby zacząć robić obiad. Jak jest w sklepie, sprawdzam czy już wyszedł, czy jeszcze mogę przedzwonić, żeby kupił pomidory, bo zapomniałam na listę wpisać. A jak jest na wyjeździe to sprawdzam przed spankiem czy już są w hotelu, czy jeszcze gdzieś latają po mieście. I w drugą stronę działa to tak samo. Rozmawiajcie ze sobą otwarcie o tym czego chcecie od drugiej osoby zamiast się bawić jak jakiś dzieciak w ciuciubabkę. A jak laska czy facet są pierdolnięci to i tak nic z tym nie zrobicie. Już lepiej być nawet samotną matką albo ojcem, niż próbować wychować dzieciaka na w miarę rozgarniętą osobę z debilem. I zdrowiej dla Twojej psychy.
A ja zadam inne pytanie. Czy chłopy ktorzy daja takie rady to dziwnym trafem sa bez partnerek xD? To sa tzw' playerzy' ktorzy wlasnie te techniki manipulacyjne stosuja na bardzo slabych jednostkach co weekend. Pytanie ktore powinno pasc to to czy sa to porady do zwiazkow czy do tego jak wylapywac slabe 'sztuki w stadzie'. Bo jesli chodzi o nr.2 to owszem daje to rade ale jest to conajmniej plytki ale jesli ktos woli isc na impreze i 'wyruchac paszczura' to pewnie to w koncu zadziala ale w zwyklym zwiazku cos takiego to trzeba byc zjebem jesli ktos mysli ze to moze dzialac
Już to widzę, jak siedzi taki facet ze swoją kobietą obok i opowiada jak to on ją dominuje i ona musi mu się podporządkować i ona nie ma nic do gadania. Kobieta to nie jest dziecko, że nie ma głosu i musi słuchać innych i siedzieć cicho. Tak jakby była niedorozwinięta czy coś? Dlatego nie wierzę w takie kołczowe pierdoły. Nie wierzę, że ktoś jest przykładowo w 30-letnim małżeństwie i wali takie teksty. Dlatego tak jak powiedziałeś- może to zadziała na jakieś zwichrowane kobiety na krótki okres czasu. Jak można próbować budować zdrową relację na niezdrowych fundamentach? Przecież to się nie uda na dłuższą metę. Dla mnie te wszystkie teorie są podchwycone przez grupę mężczyzn, którym z różnych powodów nie wychodzi z kobietami. Próbują znaleźć wytłumaczenie tego stanu rzeczy i dają się wkręcić w złote myśli jakiegoś internetowego guru.
Duży plus Adam, za stwierdzenie, że przemoc nie ma płci. Dodatkowo jako jedyny dodałeś, że komentarze, pod tym materiałem, to autentyczne wrażenia facetów, którzy byli w toksycznym związku. Co do komentowanego materiału, to ewidentnie widać wylewanie swojej frustracji. Nie każdy facet jest zły, tak samo jak nie wszystkie kobiety.
polecam się zapoznać z definicją mrocznej triady czyli dosadnie (narcyz,manipulant,makiawelista) przed którą sam RD przestrzega (w rozumieniu panów MT to- samiec alfa(dupiarz), bad boy ( przemocowiec fizyczny), bądź kryminalista i zagłębić się co większość reprezentuje
Rady odnośnie relacji z kobietami, rodzicami, pseudopsychologia.... Jestem guru związków i moje rady to złoto. Mężczyźni do mnie przychodzą z problemami i pomagam im z pełnym szacunkiem! ALE TWÓJ OJCIEC ZAWSZE BĘDZIE TWOIM STARYM! PROFESJONALISTA
Koles ewidentnie nie umie poradzić sobie z tym co przeszedł. To co on robi, to jest dopiero toksyczne działanie. Widać, że nie wie nic o dobrej normalnej relacji
Oh tak to jest typ filmu na który czekałem, komentarz społeczny od wuja Fanggottena. Idk, ale seria internetowi handlarze jakoś całkiem do mnie nie przemawia, wolę takie treści 🥰
Powiem tak: nie oglądam kanału relacje z kobietami gdyż nie uważam go za wartościowy, natomiast nie mogę się też w pełni zgodzić z fangottenem który jest zwyczajnie uprzedzony nie tyle do tego typa co do środowiska RedPill
chłopy w tych filmikach to praktycznie zawsze takie zakolaki, mirki, piotrki i darki w wieku trochę powyżej 30 lat, nie że się śmieje, tylko taka moja obserwacja ale serio co chłop ma we łbie, żeby gadać o tym na filmiku i pokazywać twarz w necie, przecież jak jakaś kobita to zobaczy to go wyśmieje, potem roześle i wszyscy jej znajomi będą się z typa wyśmiewać
Udowodniłeś tylko że masz mało lat i jestes głupi bo w tym wszystkim chodzi o to żeby mieć wywalone na opinie innych ludzi. Jeśli będziesz się bal że ktoś wyrazi złą opinię to już przegrałeś
@@animus2968 On może mieć na to wyjebane ale laska jak sie dowie to może sie szybko odbić. U Jamesa z kanału Samiec Alfa miał tak że większość lasek gdy sie dowiadywało że jest trenerem uwodzenia to zrywało znajomość ale były takie co to akceptowały i wręcz chwaliły go za to, że pomaga facetom.
Całe szczęście, że nie mam żadnych relacji z kobietami, to zbyt ryzykowne.
najpierw pół-człowiek, pół-komentarz musiałby znaleźć samicę z tego samego gatunku
@@SorsyWolf on jest ostatnim egzemplarzem. Wybrańcem.
Reszta wyginęła gdy statek-matka rozbił się o Ziemię.
Jest jeszcze K3r3l3k
@@lonelyman8172 to impostor, nie daj się zwieść
Typie, ty mieszkasz na UA-cam? Zacząłem aż sądzić że jesteś botem który komentuje wszytkie filmy na yt
Miałam przyjemność być w takiej relacji. Parę ładnych lat temu. jako 15-16 latka nie dostrzegałam pewnych rzeczy. Przypłaciłam to stanami depresyjnymi i lękowymi... Walczę do dziś. Do podstawowych technik należało obwinianie mnie za swoje nieszczęścia. Głupi przykład: "Nie pojechałem dziś do dziadków i im przykro A to wszystko przez to że byłem wczoraj do późna u Ciebie". Takie sytuacje powtarzały się często. Gdzies nie był, czegoś nie zrobił bo był u mnie. DLA MNIE. W efekcie po jakimś czasie tylko ja przychodziłam do niego aby miał lepiej. Heh... Często mi nie mówił różnych rzeczy. jak go pytałam dlaczego nie mówi to stwierdzał że muszę dowieść że może mi ufać i to jeszcze potrwa. Gdy chciał mi zrobić przykrość mówił że idzie do koleżanki na film albo na spacer. Było to raczej zawsze klamstwem. Miało tylko zabolec. Ja nie mogłam mieć kolegów. Skończyło się to wszystko bardzo tragicznie. Jak... wolę nie wspominać. Ale dopiero wtedy się uwolniłam. Jeszcze przez jakiś czas wypisywał i twierdził że to wszystko to moja wina. Bardzo toksyczne i do tego niebezpieczne. Tu już nie chodzi tylko o spaczone podejście do związku. Uważajcie z kim jesteście w relacji. Nie życzę nikomu swojej historii
Bardzo mi przykro. To dla Ciebie ❤️❤️❤️
Przeżyłem analogiczną historię. Tylko, że jako mężczyzna. I mogę z całą stanowczością powiedzieć, że zależnie od tego jakiej jesteś płci to społeczeństwo zupełnie inaczej reaguje... i nie chodzi tu o jakiegoś instruktora podrywu w Internecie. Kiedy kobieta jest ofiarą całe społeczeństwo wie, że należy jej pomagać, a na pewno nie kwestionować jej problemów i cierpień. Kiedy jesteś facetem okazuje się, że toksyczna partnerka może sama być ukształtowana przez np. toksycznych rodziców, mieć inne toksyczne znajomości i takie osoby, będą tobie robić różne szkodliwe rzeczy całymi latami. W oczach otoczenia to dla nikogo nie będzie problem. Większość będzie cie traktować jak nieudacznika, ci którzy będą widzieć o co naprawdę chodzi, będą na wszelki wypadek milczeć bo obecnie bardzo trudno jest powiedzieć w społeczeństwie coś negatywnego o kobiecie.
@@baltazargabka_ Zauważ że to przede wszystkim faceci traktują faceta któremu się nie powiodło jak nieudacznika. Sztandarowy obecny przykład - Gargamel. Z tego co widzę to właśnie faceci z niego się śmieją i go poniżają, zaś kobiety martwią się o jego zdrowie psychiczne i życzą mu dobrze. Strasznie dziwne...
@@realswobby
xd to od kobiet lecą takie komunikaty
@@baltazargabka_ XDDDDDDDDDDDDD
Kobiety jak i mężczyźni to szereg różnych, różnorakich osobistości. Jak możesz mówić, że licząca miliardy grupa NIGDY nie przyzna się do błędów? Jak? Jak można mieć tak zerojedynkowe spojrzenie na świat i na ludzi otaczających nas? Jest to szokujące i niebezpieczne. Bardzo współczuję twojej historii, ale tak, to nie kobiety są złe, tylko określone jednostki mają pewne toksyczne i niezdrowe zachowania. Jednostki męskie, damskie, nieokreślone. Szokujące jest podejście pokazujące i stygmatyzujące całą grupę. Jako kobieta notorycznie przyznaję sie do błędów i za wszystko przepraszam. To co, nie jestem kobietą? Błagam, dokształć się i przestań stygmatyzować ludzi jako całość, bo okropnie się czyta takie rzeczy.
Moja protip rada i niech stracę ZA DARMO. Jeżeli traktujesz związek jak ciągłą walkę, próbę dominacji nad drugą osobą to po prostu nie pakuj się w to. Zaoszędzisz masę czasu i nerwów sobie a przede wszystkim innym. Dziękuję za uwagę ok ok mów mi coach'u.
Co za niedoceniany komć 🥲
@@skyblue5220 najlepiej ożeń się z pluszowym misiem. :)
@@mamownia racja.
@@skyblue5220 oczywiście, bo każda kobieta taka jest jak opisujesz, bo TY ZNASZ WSZYSTKIE KOBIETY NA ŚWIECIE I ICH MYŚLI. :)
@@Kar0lina-d5u może ten użytkownik preferuje miłość do ojczyzny i drugiego mężczyzny
7:50 serio? xd Jakby to jest powód dlaczego wolę zawsze płacić za siebie, uważam że na pierwszą randkę to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie, bo później nikt nie odejdzie z poczuciem że jest cokolwiek winien drugiej osobie. Niektórzy faceci sami chcą zapłacić i okej tylko że oczekiwanie czegoś w zamian albo robienie takich akcji jest po prostu burackie. Ogólnie to też jest słabe kiedy laska oczekuje że facet za nią zapłaci bo jest kobietą, ale w takiej sytuacji facet po prostu nie ma obowiązku płacić i tyle. Bardziej zdrowe wydaje mi się powiedzenie w restauracji "słuchaj, mamy 21 wiek może podzielimy się rachunkiem" niż milczenie, dawanie wrażenia że nie ma nic przeciwko płaceniu a potem wypominanie kobiecie tego jak jakieś małe obrażone dziecko
Wszystko jest bardziej zdrowe niż ta opisana patologiczna strategia, żeby z premedytacją wykreować poczucie, że kobieta jest facetowi coś winna (albo facet kobiecie - żeby nie było, że to działa tylko w jedną stronę). Swoją drogą, jeśli kobieta daje się złapać na tę sztuczkę, to też jest dość słaba psychicznie... Jakby mnie ktoś próbował zawstydzić takim teksem o jedzeniu widelcem, to bym go zwyczajnie wyśmiała, a po jakichś finansowych insynuacjach rzuciłabym mu kasą w ryj i tyle by mnie widział.
@@kukueczkakuka1714teraz faceci robią takie akcje, każą kobiecie za siebie płacić albo dzielić się rachunkiem. Mój były narzeczony płacił za mnie całe nasze wspólne życie dlatego że tak chciał i czuł się przez to męski, jak chciałam płacić to zawsze pytał czy wygląda na pipe że muszę za niego płacić 😂 no ale teraz mało takich mężczyzn
Oni powinni umawiać się z mężczyznami, może w końcu znaleźliby idealnego partnera.
Dokładnie, między sobą. XD
Między sobą okej, ale ich nie nasyłaj na nas.
Niekoniecznie, musieliby się zdecydować na to że jedna osoba ma tą "dominacje" nad drugą. Bo jak widać na wyrównaną relacje nie są gotowi.
Hehe bo wiecie homoseksualizm 😂😂😂🤣🤣🤣
Dwóch dyktatorow, mała kłótnia, szybka dzwignia i do spania.. XD
Fajnie, że to nagrałeś, moim zdaniem co pół roku jakiś youtuber powinien o tym nagrywać celem przypominania. W drodze życiowych przemyśleń doszłam do wniosku, że niestety część z tych panów klientów coacha wychowywana była w warunkach, w których matka była tak właśnie traktowana przez ojca i oni nie pojmują tego jako toksyczną a jako szczęśliwą rodzinę. Siłą rzeczy chcą dążyć do takiej relacji, niestety życie poszło dalej i znalezienie desperatki, która zgodzi się na takie traktowanie jest trudniejsze przez co oni cierpią. Przydałaby się terapia, dużo łatwiej zrzucić winę na kogoś niż poszukać jej w sobie a tym bardziej trudno dostrzec, że takie a nie inne dzieciństwo wpłynęło na dorosłe wybory.
albo to matka byla tą dominującą. kiedyś kobiety zajmowaly sie domem, rządziły wydatkami, były taką 'głową rodziny'. może mają z tym jakąś związaną traumę, którą projektują na wszystkie kobiety xd
Nie to nie jest tak jak mówisz, starają się zawsze po dobroci ale kobiety widzą w nich przegrywów, dlatego później stają się toxyczni jak one, a jak zauważą że to działa to będą dalej w to brnąć.
Kobiety teraz proponują obalać patriarchat, ale prawda jest taka, że dalej dominuje przymus większej pensji u faceta, naprawianie stołu czy gniazdka w mieszkaniu, i jakoś role są dość mocno ugruntowane mimo przewracania oczami aktywistek. ;) Ciągle jednak gdzieś ewolucyjnie to wtłoczone, że gniazdko musi być bezpieczne, zwłaszcza na czas macierzyństwa i kto niby ma to bezpieczeństwo zapewnić? Oczywiście, są kobiety które dzieci nie chcą mieć i całe życie ukierunkowują na karierę 12h dziennie, sport i podróże - powodzenia w umawianiu się z nimi i budowaniu relacji bez grubego zaplecza. ;) Pytanie jest takie, z kim właściwie ma się spotykać np. facet po 30tce, którego związek niedawno się rozpadł a zarabia średnią krajową? Większość chyba słusznie zakłada, że apki randkowe to raczej strata czasu na dzień dzisiejszy przy znanych systemach biznesowych.
Co Ty, oczywiście że udaje im się znaleźć w ten sposób partnerkę. Nie żyjemy co prawda w tak patriarchalnym społeczeństwie jak kiedyś, tym nie mniej nie jesteśmy wcale tak bardziej odporni na manipulacje jak wtedy. Jeżeli ktoś umie manipulować, to choćby się spotykał z profesorką to jest w stanie ją skłonić do swoich zachowań.
@@rubiq3272 no a nie? przecież nadal to matki zwykle wiedzą czego w domu brakuje (z jedzenia albo innych rzeczy), często robią zakupy i rozporządzają pieniędzmi.
Ach tak kobiety. Mistyczne, mroczne, bezduszne stworzenia z głębin mordoru.
Nie daj im wyczuć emocji czy słabości, bo będziesz stracony. Na szczęście są tacy odważni i szlachetni ludzie którzy (ryzykując własne życie) zagłębili się w najciemniejsze sekret tych diabolicznych stworzeń.
Wszyscy zgodni
no wiesz ten opis kobiety przypomina opis Ursy z filmu "1000 lat po ziemi" bo ten kosmiczny mutant też potrafił wyczuć emocje
Tak, jak pokażesz słabości to jest po tobie. To jest prawda.
Kobiety nie są mistyczne ani nieprzewidywalne. Ich zachowania są banalnie proste do przewidzenia, jeżeli rozumie się np. ovulatory shift, dualistyczną naturę hipergamii i mechanizmy typu alfa szmaci-beta płaci.
@@silvaverborum1591 ty tak na serio czy sobie jaja robisz?
"Kobieta zagra na Twoich emocjach i cię zdominuje. Więc zagraj na jej emocjach i zdominuj ją". Co za typ xD
kill or be killed, paradoksalnie to dziala
powodzenia w zbudowaniu zdrowej i rownej relacji, duzo latwiej wyjsc z pozycji zagrozenia i walki o dominacje, mniejsza szansa ze ktoś cie skrzywdzi
Właściwie to w ich wykonaniu to działa bardziej tak, że "jedna kobieta zagrała na Twoich emocjach i cię zdominowała więc graj na emocjach i zdominuj każdą kobietę w twoim otoczeniu ZAWSZE I KAŻDĄ KOBIETĘ CORAZ BARDZIEJ aż stanie się produktem nie osobą. To zawsze gwarantuje udaną relację z kobietami. Zaufaj mi. "
Tak z kurwami postępować trzeba, niestety, kiedyś tak nie trzeba było.
@@megara8025 a ile jego filmów widziałaś? A jeśli, Ci powiem, że zdrowy człowiek interpretuje te słowa inaczej, niż białorycerzyk i samiec alfa przez duże A? Ja to rozumiem tak, że on mówi "bądź facetem, a nie misiem pysiem, nie tego szukają kobiety, rozwiń się i wtedy szukaj kobiety". Dyktatura w związku to nic innego jak bycie zdecydowanym i pewnym siebie.
Problem zaczyna się robić wtedy, kiedy takie rzeczy mówi się do facetów. Jeśli kobieta pyta się drugiej czy powinna przyjąć gościa żeby miał z nią dziecko wszystko klaszczą i klepią po plecach. Ale chciałbym poznać Twoją optykę na ten temat, tylko się nie triggeruj
@@Patisson_1 jego konkretnie widziałam tylko tutaj ale mówiłam o ICH podejściu - redpillowym, "samczym" (jak chcesz to sobie nazwać) a nie tylko o jego i owszem "zdrowy" człowiek być może patrzy na to inaczej ale problem jest w tym, że takie rzeczy nie są docelowo skierowane do ludzi bez problemów w relacjach czy bez innych problemów. A jak ktoś ma problem to jest "osłabiony" i łatwiej wpłynąć na niego i zamiast wpływać w zdrowy sposób moim zdaniem nasilają problemy i wyostrzają nieprawidłowy obraz relacji. Co to triggerowania nie wiem czym miałabym się triggerować bo nie za bardzo chyba zrozumiałam o co chodzi z klaskaniem itd. ale wiem, że obie płcie mają chujowe rzeczy po swojej stronie i nie uważam, że ogólnie kobiety są bez winy ale nie uważam też, że każdy facet lub kobieta to "kłamca, zdradziecka kurwa, istota bawiąca się uczuciami" a takie czarno białe podejście prezentuje to środowisko "Alf".
Plus też nie każda kobieta chce tego samego i jakaś może woleć "misia" niż "faceta ociekającego męskością" i owszem warto mieć pewność siebie ale nawet dla samego siebie, bo to jest zdrowe, nie musisz nikogo na to podrywać. I tak jak różne "typy kobiet" lubią faceci tak kobiety lubią różnych facetów więc nie musisz dostosowywać się do szablonu bo jakiś guru internetowy tak powiedział.
Mam nadzieję, że o to ci chodziło
Uwielbiam twoje reakcje na tego typu poradniki (kołcz majk, czarodziej itp) oglądałbym bez końca
Same here. Naprawdę potrzebujemy więcej takich materiałów!
Ja też, relaksujące są.
Też uwielbiam, gdy commentary rozpierdala kołczów. Prośba do tych pierwszych: "Nie przestawajcie tego robić!".
Współczuję ci
Wracają wspomnienia z filmu gargamela o uwodzicielach.
Sam mówił że są w ogóle źli a sam trafił do choroszczy... i to przez kogo (co bym nie życzył nikomu). Ironic.
@@Marius150PL o czym Ty mówisz?
@@Marius150PL co to ma do rzeczy?
@@Monsoon_Enjoyer z tego co mi wiadomo to nie było simpowanie tylko związek, który nie do końca był zdrową relacją. I gdzie uczył o podejściu do randkowania? Nie poruszył po prostu tematu zjebanizmu kołczów uwodzenia?
@@Marius150PL na pewno nie przez kobiete incelu tylko przez patriarchat
Akurat ten typ niezły biznes sobie ukręcił na sfrustrowanych kolesiach, trochę go kiedyś oglądałem. Typ specjalnie każe tak prowadzić relację, żeby klient długo z nikim nie był.
@@malgos354nie, on to podobno niezły cwaniak, ma żonę i zrobili sobie taki biznes na facetach w necie ;)
@@malgos354 po pierwsze poza tym
naucz sie pisac
Po drugie
on ma racje i stosuje manipulacje tak jak wy ja stosujecie shit testami xDDDDDDDDDDDDDDDD
Wydaje mi się, że największy problem z tego typu treściami jest to, że "coache" wzbudzają zaufanie stawiając całkiem trafne diagnozy, a potem podają absurdalne recepty. Część ludzi słucha tych recept, bo zaufanie zostało zdobyte już wcześniej przez samo zrozumienie problemu.
Nie każdy szuka "zdrowej relacji" ludzie są różni i niektórzy po prostu chcą być podrywaczami, ruchaczami czy jak to nazwać
@@kosimazaki8093 Niby tak, ale osobiście mam wrażenie, że to nie jest ten przypadek. Wydaje mi się, że ci co słuchają takich rzeczy to są po prostu samotni i nie potrafią sobie z tym poradzić, ale może w jakimś stopniu się myle.
Nieironicznie: mógłbyś podać przykład takich trafnych diagnoz? Mam wrażenie, że zwykle one są "pseudotrafne", odnoszą się do jakiegoś chochoła w rodzaju typowa kobieta/typowy facet/typowa relacja, ale sprawiają wrażenie dobrych prostych wyjaśnień.
Jakiś czas temu byłam w ponad półrocznym związku z przemocowym chłopakiem. Brak kontaktu przez kilka dni, a potem wyrzuty z jego strony o "wydzwanianie do niego" byly na porządku dziennym (często w tym czasie pojawiał się na imprezach u wspólnych znajomych lub wyjeżdżał gdzieś z kumplami). Zawsze koledzy byli na pierwszym miejscu, o jakichkolwiek planach ustalanych ze mną (na przykład wspólnym wyjeździe nad morze, na który specjalnie przy nim rezerwowałam urlop w pracy) często zapominał na koszt kolejnych imprez i spotkań przy piwie. Wszystkich innych sytuacji nie będę przytaczać, jest tego za wiele, a chcialabym przejść do sedna. Dlaczego nie rozstałam się z nim wcześniej, mimo że praktycznie raz w miesiącu poważnie o tym myślałam, a nasze kłótnie były powodem moich największych załamań psychicznych (jestem osobą cierpiącą na depresję, co też było mi wypominane jako moja wina i obarczanie go problemami z którymi mi się "nie chce" uporać)? Bo wierzyłam, że dla mnie wszystko to zmieni, stanie się lepszym człowiekiem i stworzymy bezpieczną przyszłość. Pomimo przestróg ze strony rodziny i przyjaciół nadal brnęłam w tą relację, czekając na poprawę. Niestety w większości takich przypadków ona nie nadchodzi i najlepiej jak najszybciej sobie to uświadomić i się z tym pogodzić. Chciałabym, aby ktoś czytając ten komentarz zastanowił się, czy jego związek przypadkiem nie przypomina mojego i znalazł w sobie siłę, żeby to zmienić.
P.S. W moim przypadku akurat nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo dzięki temu poznałam mojego obecnego partnera. Po tych wszystkich przejściach dopiero przy nim poczułam się wartościową i ciekawą osobą, która zasługuje na szczerość i miłość w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Wszystkim takiego szczęścia życzę i pozdrawiam cieplutko
Pamiętaj, zamiast łobuza, to podrywaj przegrywa. Drugiego człowieka nie zmienisz od tak na swoje zawołanie ;)
@@kamilstolc5890 raczej nie zgodzę się z tą radą, tamten nie był łobuzem tylko osobą skrajnie niedojrzałą, a mój obecny chłopak kiedy go poznałam wcale nie był "przegrywem", wręcz przeciwnie - w moich oczach. Nie uwazam tez, żeby dawanie ludziom łatek "łobuz" czy "przegryw" miało w tym kontekście sens, bo akurat nie za bardzo pasują. Nie to jest regułą ani wydźwiękiem mojego komentarza, raczej po prostu to, żeby nauczyć się dostrzegać w swoich relacjach kiedy jest się źle traktowanym i potrafić takie związki zakończyć.
@@juliakan4490 a takie przypadłości jak Ciebie dotknęły, nie wynikają przypadkiem w pierwszych miesiącach znajomości?
@@juliakan4490 zazwyczaj dziewczyny nie zauważają pewnych bardzo prostych faktów. Jak ktoś jest z przemocowego środowiska to można go śmiało nazwać łobuzem. Będzie pił, kradł, bił i cokolwiek można sobie wymyśleć. Nawet nie wiecie że wy lecicie na brutalną siłę. Szkoda tylko że przez to że tego nie wiecie to wiele przegrywów kończy oglądając jakiś ściek na UA-cam jak poderwać dziewczynę mając krzywy ryj i nie będąc agresywnym
@@kamilstolc5890 No i przynajmniej w moim przypadku było zupełnie inaczej, a mi nie chodzi tutaj o "dziewczyny" tylko o wszystkich generalnie, bo idealizowanie osoby z którą jest sie w związku nie jest cechą związaną z płcią. Mój ex jest z bardzo dobrej rodziny, oczywiście wiem, że u nich dużo rzeczy było nie tak, ale nie był tym "typowym łobuzem" o którym mówisz. Nigdy nie jest tak, że kobieta dostanie w twarz od jakiegoś gościa i się z miejsca w nim zakochuje. Przemocowość psychiczna (czasem, choć nie zawsze połączona z fizyczną) ujawnia się bardzo powoli, a początki łatwo przeoczyć będąc w początkowej fazie związku, gdzie na wszystko patrzy się przez różowe okulary. Kilka pierwszych sygnałów przeaczasz, następne parę ignorujesz, potem za wszystko bierzesz winę na siebie i przyzwyczajasz się do takiego trybu, tak przynajmniej było w moim przypadku. Ponieważ chłopak skutecznie umiał obniżyć moje poczucie własnej wartości, wierzyłam, że po prostu nie znajdę nikogo kto będzie mnie traktował lepiej. Do takiej zmiany w sobie, wystarczającego samozaparcia i odwagi dochodzi się moim zdaniem przez docenienie samego siebie, a to samemu trzeba sobie wypracować. Napisałam cały ten komentarz i teraz też wdaję się w dyskusję nie dlatego, że chce się spierać czy przekonywać kogokolwiek do mojego poglądu na te sprawy, mam po prostu nadzieję że to co tu piszę będzie impulsem do takiej zmiany dla choć jednej osoby przechodzącej przez to, co przechodziłam ja.
Dzięki za ten film, myślę, że totalnie komuś on może pomóc, bo nie po to psychologia wyciąga nas ze schematów toksycznych relacji, żeby taki oto bohater pokazywał nam, że jednak nie są one takie złe, pod warunkiem, że my nimi sterujemy...
Wiesz nie zapomnij iż z powodu na kontrolujące zachowania partnera w większości dochodzi do zabójstw w związkach. No ale co może wiedzieć psychiatra sądowy, z którego książki brałem informacje w stosunku do randoma z internetem, co mówi o tym by dominować w relacji.
Zabawne. Ja uważam raczej że psychoterapia polega na daniu Ci jako osoby z problemem x narzędzia do radzenia sobie z problemem czy to krótko czy długofalowo. Spłycając to do tego że coś jest 'toksyczne' pan z zapchaną buzią pełną niebieskimi pigułkami nie mówi o obu stronach tzw. Konfliktu płci. Istnieje coś takiego jak biologia i wiem że może to być szokujące ale uwaga, jeżeli na poziomie nawet hormonalnym jesteśmy inni od kobiet, tylko to sprawia że mamy inne potrzeby i zachowania. Śmieszne jest to że ktokolwiek musi wam to tłumaczyć, no ale cóż neomarksistowska propaganda działa w najlepsze.
Kobiety tez 'manipuluja', a wręcz muszą i musiały od setek lat bo przez bycie płcią fizycznie słabszą musiały pokazywać swoją obecność i siłę przez różnego rodzaju intrygi, niedopowiedzenia i kłamstwo. (Każdy bluepill juz ma gowno w majtach i czlonka 'kolegi' swojej dziewczyny w jej ustach). Więc używanie tego argumentu w kontekście do 'pick up artist' jest żałosne. Każda kobieta to pickup artist mając w swojej skrzynce 100 wiadomości od cuckoldow przebierając w tym który jej się najbardziej opłaci jako provider emocji I zasobów. Robisz z kobiet jebane niewiniątka które są 'atakowane' bo są zaczepiane na ulicy. Social media nie są z nami od 200 lat tylko od 20stu. Nagle chcesz mowic gościom co zaczepiają łaski zeby je poderwać co miało miejsce od zawsze i wszędzie że to generalnie wielkie oszustwo, gwałt wzrokiem xD. Powinieneś z Mają Staśko nagrać feata, nie zapomnij o 100 batach w plecy bo urodziłeś się z kutasem chociaż nie wiem czy to do końca prawda. Wróć do gierek. Ten kontent u ciebie szanuje, twoja postawa w obliczu mówienia o problemach tego typu pokazuje tylko jak bardzo wiele wymiarów 'podrywamia' ignorujesz i bawisz się w moralizatora mówiąc że facet zły bo facet miał czelność zaczepić i do tego jeszcze potrafił zainteresować kobietę. Podrywanie od zawsze było kłamstwem, pokazywaniem się od strony lepszej niż ta która reprezentujemy na codzień zeby uwaga zainteresowac kobiete potencjalną "zasobną przyszłością".
@@Xolotlus5995 można szerszy kontekst? To bardzo ciekawe
@@kawron4832 jak wspominałem wcześniej większość zabójstw w związku pochodzi z dominacji w związku. Wzór morderstw partnerek jest w większości bardzo podobny. Najpierw dominacja w związku partnera, następnie zazdrość, a na końcu podczas w większości ostrej kłótni dochodzi do morderstwa, w większości dokonywanych przez mężczyzn. Aczkolwiek zdarzają się też wypadki tzw. syndromu maltretowanej kobiety. Początek podobny jednakże w ostateczności kobiety, by niejako się bronić zabija. Oczywiście sprawa nie jest aż tak prosta strasznie to upraszczam, w większości w te sprawy jeszcze są wplatane zaburzenia osobowości (np. narcystyczne) aczkolwiek jeśli jesteś bardziej zainteresowany to polecam książkę psychiatry sądowego Richarda Taylora,, Jak człowiek staje się mordercą". Gdzie w większości opisuje na przypadkach z pracy schematy takich działań.
@@Xolotlus5995 Rozumiem, że do nabycia w księgarni bo napewno nie wypożyczę w bibliotece.
Miałam takie doświadczenie. Na pierwszej randce usłyszałam, że dużo ładniej wyglądam na zdjęciach. Poleciały też teksty, że mam grube palce (wziął mnie za rękę i to powiedział), że generalnie koleś ma mnie za brzydką i niewystarczającą dla niego. Potem wpraszał mi się do mieszkania. Niestety trafił na podatny grunt, bo jestem osobą w spektrum i byłam jeszcze przed psychoterapią, nie miałam świadomości swojej niskiej samooceny i naiwności. W związku z tym starałam się mu udowodnić, że jestem super, i to mnie wyniszczyło, a z jego strony to była właśnie idealnie dostosowana strategia. Spotykaliśmy się dalej i zdawałam się całkowicie na jego łaskę w kwestii losu tej znajomości. Tak w ramach dzielenia się doświadczeniami.
Tule cię! tez byłam w takim związku, chorowałam na ed i typ mi potrafił powiedzieć ze mam grube uda i na pewno nie ważę tyle ile mówię, ze jestem fajna dziewczyna bo nigdy nie przytyje, molestował mnie i finalnie doszło do gwałtu. Jak się ma problemy w rożnym spektrum i problemy z poczuciem własnej wartości to bardzo ciezko jest ogarniać w takich relacjach
@@kula_fotograficzna Również tulę!
Gardzę takimi "mężczyznami" ja pierdole... Czy nie ma już mężczyzn, którzy nie potrafią już "podrywać" kobietę sprawiając, że czują się kilka metrów nad ziemią, co nie mogą zatoczyć troską pewnym wysublimowaniem, wyczuciem ehh. Aż pięści się zaciskają jak to czytam. Nie to żebym białorycerzył, ale jest to ochydny przykład próby budowania swojego poczucia wartości na niszczeniu czyjejś eh
@@nikimja8015 dzielny biały rycerzu, niestety, te metody działają. Nikt nie mówiłby o PUA, gdyby to nie było skuteczne. Kobiety oleją i wsadzą 10-20 miłych kolesi do friendzona, polecą za dupkiem, a na koniec bedą się wypłakiwać, że już dojrzały i potrzebuja dobrego gościa (gdy będą miały ok. 25-30 lat i zestarzeją się na tyle, że dupek ich nie chce, aleee potrzebny jest miły gość, który zajmie się rachunkami i dzieciakiem łobuza. Alfa szmaci, beta płaci).
@@silvaverborum1591 PUA nie działa w dłuższej perpsektywie, DOBRY Nie oznacza MIŁY, nie muszę budować fałszywej pewności siebie w oczach kobiety oczerniając ją, tudzież okłamując ją o sobie, Zgadzam się z tym, że tak często zachowują się samice, lecz w nie rozumiesz kompletnie czym jest wartościowy mężczyzna, Alfa nie szmaci tylko ma kochanki, które raczej po nocy spędzonej z nim czują się jak po wykwintnej przygodzie a nie mają moralniaka. Widać, że tylko przekazujesz dalej, wcześnie usłyszane frazesy, które nie mają żadnego przełożenia w twoim empiryźmie. Darzę pogardą tych co zaburzają hipergamie kobiet, brzydzą mnie oszuści, zamknięci tylko i wyłącznie w pseudowartościach, we własnej prymitywnej zwierzęcości a nie pierwotności. ALFA jest to osoba, która umie zaprowadzić porządek w grupie i ją przewodzić takie toksyczne zachowania, raczej tylko zaburzają jakikolwiek porządek i są zwyczajnie żałosne.
Bardzo niebezpieczne zjawisko, kiedy ludzie po nieudanych związkach zamiast iść na terapie zamykają się w bańce pseudo-kołczy którzy jeszcze bardziej negatywnie nastawiają ich do świata. Mam nadzieję że nigdy nie trafię na takiego creepa jak Ci przedstawieni na Twoim filmie.
zarówno terapia jak i pua to szajs, który nic nie da czemu? Bo wystarczy miec odpowiedni wyglad troche kasy i kobieta sie znajdzie, jednak gdy sie tego nie ma nic nie pomoże. Wystarczy poczytac o tym czym jest hipergamia o tym jak w dzisiejszych czasach kobiety latwo wpadaja w sponsoring albo w drugą strone calkowita dominacje nad facetami, którzy sie nie szanuja. Przecietna kobieta ma w ciagu pol roku 1300 wiadomosci na portalu randkowym wiec jak ona ma szanowac innych i nie miec ego wyebane w kosmos.
@@92casus jak już to pseudofeministki
@@92casus gdyby nie feminizm nie mogłabym robić wielu rzeczy, feminizm jest potrzebny. Możesz pisać po polsku?, twoje myślenie jest spierdolone, skoro tak sądzisz
@@92casus każdy człowiek ma prawa z którymi się rodzi, ale kiedyś tak nie myślano i banda manipulatorów żądnych władzy wmawiała całym pokoleniom że to normalne. Tobie też widocznie ktoś coś wmówił, albo wmówiłeś sobie sam bo nawet jeśli uważasz się za lepszego od innych, to tak nie jest.
@UCLKbpYfxRxL7MVfSJqwvu3A tylko tam nie zesraj się przed tym monitorem. Matka sie wkurzy..
"Radzić sobie z kobietami" to zawsze brzmi dla mnie tak dziwnie. Dla mnie to jest to samo, co: "radzić sobie z ludźmi". Gdyby wszystkie homo sapiensy traktowały siebie z szacunkiem i chęcią zaprzyjaźnienia się, to świat były lepszym miejscem.
radzić sobie mozna z wrogami cnie, to tak jakbys szukał dziewczyny i traktował ją na wejsciu jako wroga XDDD
dla mnie to brzmi jak 'co zrobić ze zwłokami' =I
Nie jestem w stanie zaprzyjaźniać się ze wszystkimi bo po prostu różnica charakteru ale kurwa znam ludzi że jak kogoś nie lubią to na równi jakby oni byli ich jakimiś wrogami nigdy nie zrozumiem takich ludzi
@Mobilis tak. Tak samo jak odrzucania w twojej poprzedniej wypowiedzi rodzajów mentalności, temperamentu, osobowości, charakteru, zaburzeń psychologicznych (np. narcystycznych), wychowania kulturowego, przekonań, religii (bądź jej braku), epoki, klasy społecznej, wieku etc. Pasuje rzeczowy komentarz i czy też mogę prosić o wytłumaczenie ,, czarnej" pigułka?
@Mobilis a ok, dzięki za rozwinięci twojej wizji ludzkości jako skrajnych egoistów, dążących do własnych potrzeb. W sumie to trochę racja. Bo przecież nawet bycie altruistą jest zaspakajaniem swojego sumienia.
Argument "czy oni chcieliby, aby ich matki/córki były traktowane despotycznie?" jest wg mnie bardzo niecelny.
Po pierwsze, nie brak sytuacji, gdy matki są tak traktowane, zatem dla syna to jest norma i on nie widzi w tym nic złego, co więcej pewnie zechce się wzorować na swoim ojcu, budując własną rodzinę. Po drugie, jeśli facet ma taką despotyczną mentalność, to zwykle nie ogranicza jej do siebie, tylko uważa, że każdy facet może tak robić - również facet, z którym zwiąże się jego córka.
Mój ojciec był tego przykładem. Na szczęście mama się z nim dość wcześnie rozwiodła (czego on jej nigdy nie wybaczył... takiej zniewagi; wg niego tylko mężczyzna ma prawo wnosić o rozwód), ale i tak - już jako dorosła - nie uniknęłam słuchania obietnic/gróźb, że "on mi znajdzie męża, który mnie nauczy moresu"... Tak że no... na pytanie "czy on chciałby dla mnie męża-despotę?" jego odpowiedź brzmiałaby "Tylko i wyłącznie!".
Widocznie chlop jest troszke zaburzony, ale jako facet go rozumiem. W sytuacji gdzie moja corka mialaby sie do 30 szlajac po miescie i przezywac "przygody" a na koniec zostac sama z dzieckiem tez wolalbym zeby zamiast tego miala faceta ktory poprowadzi ja zdecydowana reka, zbuduje jej dom, poswieci sie dla niej i dziecka.
@@rtito7842 Ale to, co opisujesz to nie jest mąż-despota ani toksyczny samiec alfa. Filmy kolesia o którym jest to wideo namawiają do gier, manipulacji i podstępnej dominacji kobiet i podają, że to jedyna droga do zbudowania satysfakcjonujących związków. Nie namawiają do tego, co wymieniłeś - budowania i prowadzenia rodziny, opieki nad nią, itp. - gdyby tak było, to nie byłoby problemu. Śmiem twierdzić, że rady tego gościa są tak stworzone, żeby zapewnić sobie wiele przelotnych, chwilowych, toksycznych znajomości, ale na pewno nie po to żeby zbudować cokolwiek wartościowego na dobrych fundamentach.
@@rsaffron7 Dokładnie
@@rtito7842 Raczej zadbaj o to, żeby córka doceniła kogoś takiego.
Kobieta- potworne stworzenie które gdy poczuje choć odrobine twojej słabości, wykończy cię psychicznie a potem pożre cię żywcem
I w ogóle ciężko zaufać ludziom którzy krwawią przez 7 dni i nadal żyją.
Jezu, siedem? :x
@@picapica201 ja 5 dni i inne mogą 3 dni najmniej podobno
ja mam ojca ktory robi to, jak mniemam, calkowicie nieswiadomie. czesto ublizal mojej mamie kiedy czegos niewiedziala, albo podpytywal ja o cos o czym wie, ze nie bedzie znac odpowiedzi, np (doslownie cytuje):
-kiedy byla bitwa pod grunwaldem?
-nie wiem
-serio, takiej podstawy nie wiedziec...
nam (mnie i dwom braciom) nigdy tego nie robil. to zreszta nie jedyny przyklad takiego zachowania, bylo wiele innych, czesto gorszych, ale na szczescie juz przestal. i chociaz nigdy nie przeprosil za takie traktowanie mamy i nie wiem, czy decyzja o zmianie zachowania byla do konca swiadoma i przemyslana i ze wie, ze to co robil bylo nie w porzadku, to wystarczy mi to ze sie zmienil i stara sie byc lepszym czlowiekiem. teraz widzi swoje bledy, ale nigdy nie rozmawia o tych z przeszlosci. czasem obraza sie na nas (glownie na mnie) jak poruszam jakis temat z przeszlosci, to co robil mamie, i przestaje odzywac na jakis czas.. ale zawsze wraca przeprosic za milczenie i mowi, ze musi poradzic sobie sam w tej 'ciemnej dolinie'.
czesto jestem na niego zly za to, ze nie moge z nim niczego wyjasnic, ze nigdy nie uslysze przepraszam (moze to brzmi jak drobnostka ale serio takie ponizanie kogos kogo sie kocha na porzadku dziennym i zostawianie w potrzebie kiedy sie najbardziej go potrzebowalo przez wstyd przed innymi, to nie bylo okej) ale koniec koncow mu wspolczuje. czasem jak na niego patrze to boje sie, ze ja tez sie taki stane, ze tak znienawidze wszystkich i bede probowal sobie w taki sposob pomoc z wlasnymi kompleksami. tym bardziej widzac tego typka ktory opowiadal o swoim ojcu w filmiku, ewidentnie tez mial zle doswiadczenia w dziecinstwie ale sam nie widzial swojego toksycznego zachowania. ale uczeszczam na psychoterapie gdzie rozmawiam o tego typu problemach z wykwalifikowana osoba, wiec mam nadzieje, ze mnie to nigdy nie spotka i ze bede na tyle swiadomy, zeby nie wpasc w to gowno
Ale tak szczerze żeby nie wiedzieć kiedy była bitwa pod Grunwaldem to trzeba się wysilić. Moim zdaniem powiedzenie w tej sytuacji "takiej podstawy nie wiedziec" naprawdę nie jest ubliżaniem.
@@baltazargabka_ dokladnie! Autor tego posta popadl w druga skrajnosc: czyli zakaz wszelkiej krytyki.
Gdy widzisz, ze twoj partner sie zatrzymal w miejscu lub wrecz nastepuje u niego regres to siarczysta krytyka jest jak najbardziej wskazana.
@@baltazargabka_ ale to byl tylko przyklad wielu takich tekstow, powiem szczerze mama zawsze miala problemy z zapamietaniem takich rzeczy i ojciec dobrze o tym wiedzial
to nie byla reakcja w stylu "zdziwilem sie ze nie wiesz takiej podstawowej rzeczy, bo o tym nie wiedzialem", tylko "specjalnie zapytam cie o to mimo, ze rozmowa tego nie dotyczy i dobrze wiem, ze nie znasz odpowiedzi, zeby moc ci wytknac twoja niewiedze"
@@koscogonowa199 kobiety odrzucają miłych kolesi, trzymaja ich we friendzonie i lecą za dupkami, bo są hipergamiczne. Mężczyzna, który odnosi się do kobiety z wyższością, sygnalizuje wyższą pozycję, a one na to niestety lecą. Może to nie przypadek, że twoja matka wybrała twojego ojca, choć pewnie narzeka. Spróbuj być wobec kobiety miły, wrażliwy i uległy, i daj znać, jak poszło xdd one czują wstręt do mężczyzn, których uważają za słabych
On nie musiał opowiadać o jego ojcu, ponieważ on prowadzi szkolenia i mógł wziąć parę przykładów z jego kursantów, a często to robi aby coś wyjaśnić i do czegoś się odnieść. Dlaczego akurat uważasz, że on tego doświadczył?
Uwielbiam to, że słuchasz go w 2x XDD
to już wiem czmu nie mogę tego słuchać nawet na 1.5 xD
to właśnie przez takie filmy widzowie youtube'a walczą o przywrócenie dislike'ów
Co boli cię incelku ???
@@wojbas471 miałem na myśli film omawiany przez fangottena a nie film fangottena
@@wojbas471 ten co shamingiem wyskoczył od razu xDD, zesrałeś się
białorycerzyk simp beta bankomat beka z ciebie gościu
@@wojbas471 ale się sklocowałeś xD redpillowcy to często ci co najwięcej rooochają, bo wiedzą jak wyrywać, incelkiem to jesteś najwyżej ty, albo zostaniesz kukoldem jak żonka przyprowadzi kiedyś prawdziwego faceta (zapewne redpillowca xD)
Zawsze mnie śmieszy takie podejście. Najważniejsze jest odjeść w odpowiedniej chwili, wtedy kiedy czujesz, że druga osoba nie stara się inwestować w związek tak jak Ty. (czyli to co mówi "podrywacz") i tutaj właśnie jest rozwiązanie, klucz do szczęśliwego związku, wspólne zrozumienie, rozmowa oraz wsparcie. Wydaje mi się, że wiele młodych ludzi, właśnie traktuje ten klucz na opak będąc egoistycznymi, przez to upośledza w sobie te romantyczne zmysły oraz pragnienia. Jednak jest to tylko moja opinia. Ja będąc w szczęśliwym związku nie wyobrażam sobie wywierać jakiś negatywny wpływ na swoją partnerkę, by bardziej mnie kochała... Zamiast tego jest rozmowa.
W wielu innych dziedzinach tak jest, trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny, żeby nie zrobić tego zbyt późno! Jak dla mnie po prostu trzeba wyczuć upadek odpowiednio wcześniej.
Po części masz rację, ale aby uniknąć braku zainteresowania i inwestowania ze strony drugiej połówki, są sposoby jakimi można się kierować na początku relacji i on dobrze mówi - sam to sprawdziłem i gdybyś wątpił to nie kieruj się proszę tylko tymi paroma filmami, które są wyrwane z całego kontekstu jego kanału. Masz rację, że ważne jest odejść w dobrej chwili i potrafić to wyczuć, ale jak już jest za późno to w większości przypadków rozmowa nic nie da bo wtedy emocje już bardzo zgasły a logiczną rozmową nic nie zmienisz, dlatego można tego uniknąć.
On mówi o kobietach jakbyśmy conajmniej były kosmitami zagrażającymi ludzkości
Piękny tekst
A tak nie jest?
To są raczej porady dla Sułtana jak zapanować nad haremem.
Ja nie wiem czy sułtan kosmitów miał harem
@@martwy_dza7341 😂
@@Mememe1234-y6p Kobiety wolą być jedną z kochanek ponadprzeciętnego mężczyzny (tzw. samca alfa) niż żoną lub jedyną kobietą przeciętniaka (samca beta). Teraz, gdy pękły okowy moralności chrześcijańskiej, haremów będzie coraz więcej i to kobiety będą inicjować poligamię
@@silvaverborum1591 oj chłopie, ale masz mokre sny😂 Frustracja nieudolnych facetów jest taka zabawna.
@@Mememe1234-y6p takie są fakty, terapeuci sami mówią, że obecnie kobiety zaczynają zdradzać bardziej niż mężczyźni. Zrobiono badania, kobiety oceniały tego samego mężczyznę jako znacznie bardziej atrakcyjnego, jeśli dowiedziały się, że jest on w związku. Lubicie kłusować. Mężczyźni mają odwrotnie, bo nas mniej kręcą kobiety z przebiegiem.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego tego gościa w ogóle ktoś śledzi? Podam chronogicznie w kilku punktach na moim przykładzie:
1. Bardzo ciężka sytuacja w domu w dzieciństwie: bieda, alkoholizm, przemoc domowa itd.
2. Brak pewności siebie, umiejętności komunikacyjnych, bycie dziwakiem wśród społeczeństwa itd
3. Pierwsza nieudana miłość
4. Wow, ten gościu z internetu dobrze mówi. Każdy każdego w pewien sposób wykorzystuje. Widocznie świat tak działa, więc czemu to ja mam znowu być wykorzystywany?
Jaki jest tego finał? - Kolejne nieudane "relacje" (bo jak inaczej mają się kończyć według instrukcji tych ludzi) + zszargana opinia wśród znajomych już w dorosłym życiu
Dzisiaj cieszę się że spotykam takie filmy jak ten czy ten dłuższy od Kuby. Mam tylko nadzieję że nie odkryłem ich zbyt późno.
Patriarchat jest główną przyczyną. Mężczyźni wychodzą przez to z założenia, że są jednostkami uprzywilejowanymi pod względem władzy i kontroli, że życie partnerskie/seksualne im się po prostu należy, a źródła swoich niepowodzeń nie dopatrują w swoim podejściu, tylko złych, podstępnych i niedostępnych kobietach, które za swoje główne zajęcie obrały sobie jakieś gierki.
Jesteś tego tak świadomy, że na pewno nie za późno. Na luziku. Poza tym, trzymam za Ciebie mega kciuki!
Po Twoim komentarzy widać, że jesteś autorefleksyjny. To bardzo duża zaleta! Super! To, że potrafisz przeanalizować wlasny przykład, jest chyba najwazniejszym krokiem w stronę pozytywnych zmian w samym sobie :)
Trzymam za Ciebie kciuki - życzę znalezienia wspaniałej kobiety i dużo miłości, ciepła, wzajemnego zrozumienia :*
@@92casus XDDD
@@Kamila.k Śmiejesz się... jeśli dziewczyna/kobieta w związku nic nie robi, tylko chce leżeć, pachnieć i mieć masę lajków na różnych stronach, to chyba normalne... Sama się traktuje jak jakiś "egzotyczny towar z wyższej półki" więc jak rzecz jest traktowana i w takim przypadku nie powinna marudzić że tak ją traktują. Ja osobiście z mojego doświadczenia trafiłem może na 3-5% dziewczyn (z którymi pisałem/rozmawiałem), które miały jakiekolwiek hobby albo/i słuchały innej muzyki niż pseudo szkolne rapsy, czy pop (czyli jak owca za stadem bez własnego gustu i smaku). To przerażające, że tak mało dziewczyn niczym się nie interesuje, tylko insta, lajki, followersi (czyli armia zboków z neta) i to jak najlepiej tyłek wypiąć, albo cycki, żeby to zebrało najwięcej spojrzeń. I bardzo często dziewczyny same udowadniają, że chcą być jedynie takim ładnym inkubatorem, że to ich jedyna rola, którą pełnią w rasie ludzkiej. Dlatego też tak mało wynalazczyń... bo strzelę na ślepo, że w całej historii, wynalazczyń istotnych teorii/odkryć itd itd jest może z 5%-10%, gdzie reszta 90%-95% to wynalazcy (faceci). A dlaczego? No Myślę, że odpowiedź jest jasna. Te kobiety, które dokonały czegoś wielkiego interesowały się czymś, chciały być kimś więcej, niż tylko inkubatorem i nie bały się opinii reszty/znajomych (typu czym Ty się interesujesz, chemia? informatyka? fizyka? co ty jakiś jajogłowy, dziwak), jednak nadal jest to mały procent. Samo to wiele mówi o płci pięknej, a właściwie nie o płci pięknej a o tym, jak płeć piękna sama się ogranicza na własne życzenie, jak sama płeć piękna definiuje płeć piękną
Czekamy teraz na odpowiedź Carrionera na ten film, w którym będzie tłumaczył, że Adam nie rozumie czym jest redpill xD
No bo nie rozumie. Chłop nie jest przykładem wartościowego mężczyzny według redpilla, tylko jego udającego, który zaburza hipergamię kobiet.
Mówię o materiale źródłowym
@@nikimja8015 +
@@nikimja8015 dzięki że doprecyzowałeś
W sensie... Z definicji "kapsułkowych", to to jest bardziej blackpill.
Swoją drogą kolo z tego kanału miał wczesniej inną nazwę, zmienił ją pare mieisęcy po filmie Gargamela. Wcześniej nazywał się Uwodzenie w dzień XD Czasem go ironicznie oglądam i muszę wam powiedzieć, że wcześąniej gadał jeszcze większe pierdoły niż teraz, więc jest postęp, jeszcze z 5 lat i może się ogarnie.
Za pare lat może dojrzeje do tego że chce mieć udany związek, a nie zwrot z inwestycji XD
wiedziałem że go kojarzę ;p
@@JerryViral to ja dziwna jestem bo za z chłopakiem w żadne gierki nie gram a jakby mi zaczął takie gierki manipulacyjnene robić to bym się wkurzyła
@@JerryViral to jeśli miał bardzo dużo "udanych" związków, to znaczy, że nie miał żadnego
@@malgos354 jesteście materialistkami, koniec i kropka. Twój wpis nic w tu nie zmieni, zakładać rodzinę ? Z materialistka? Lepiej uciąć sobie kutasa na klocku.
Jestem za pełnym równouprawnieniem, dlatego w moim poprzednim związku zarówno ja jak i mój partner byliśmy toksyczni. Związek to sztuka kompromisu XD Jeju jak dobrze że nie wpisuję się na ogół w kanon piękna tego typu mistrzów podrywu
No to teraz pytanie dlaczego ten "wspaniały" związek nie przetrwał.
Ja też jestem za pełnym równouprawnieniem, żeby genialne feministki się "nawróciły" do myślenia logicznego.
@@garbage2882 Nie wymagaj od kota aby zaczal szczekac. To u nich naturalne tak jak u nas poranny wzwod. Nie kontroluja tego tak jak nie kontroluja tego ile razy uderzy im serce w minute. To dziala niezaleznie od nich
Ja też mam za sobą szereg udanych związków.
No co ludzie się czasami rozchodzą
I życie toczy się dalej.
Singielek nie zabraknie.
Jak ich słucham to mam wrażenie, że oni tak naprawdę to nienawidzą kobiet, ale muszą się z nimi zadawać z konieczności zaspokojenia własnych potrzeb i własnego ego :D
Dostrzeganie niewygodnej prawdy na temat kobiecej natury nie jest nienawiścią. Jest spostrzegawczością. Zresztą, prawda na temat męskiej natury też jest niewygodna. Ludzie są z natury ułomni.
Pełni nienawiści i bólu. To byłoby nawet smutne i godne współczucia gdyby nie to jak śmiesznie próbują "kontrolować" swoje problemy. Obudzą się za parę lat za dużo z ręką w nocniku i z bezwartościowymi "relacjami" na koncie. Na własne życzenie.
@@JerryViral "Kobiety myślą wyłącznie o zaspokojeniu swojego własnego ego " nawet twoja matka?
@@skyblue5220
Dosłownie przyznałeś przed sobą, że twoje seksistowskie idee wobec połowy ludzkości wywodzą się z twojej traumy wyrządzonej przez parę kobiet w twoim życiu
Co mają powiedzieć kobiety zgwałcone, wykorzystane i zostawione przez mężczyzn?
Jest TAKICH KOBIET MNÓSTWO - jednak o wiele rzadziej widzę kobiety na tyle głupie aby tworzyły tego typu ruchu i stwierdzały, że WSZYSCY mężczyźni na ziemi są potworami
Trafnie absolutnie trafnie 🤝🖐.
myslę ze problem tych ludzi polega na tym że przestali rozumieć czym jest fundament zwiazków, czyli miłości, i z tad rodzą się podejścia do związku jak do gry, czy jak inaczej określić bo sam nawet nie wiem jak to nazwac
Well, gry często są ucieczką od rzeczywistości, więc może rzeczywiście coś sprawiło, że potrzebują się odrealnić, aby nadal móc brać w tym udział.
Hmmm... Może "przeinwestowali" kiedyś, i teraz czekają, aż "przeciwnik" zainwestuje więcej, żeby dopiero samemu wyrównywać.
Slub ma wiele wymiarow.
@@92casus jeżeli dla Ciebie ślub to korzyść tylko jednej strony, to go lepiej nie bierz. W ogóle trzymaj się z daleka od innych osób xD
Kobiety już nie naciskają na ślub, bo niekoniecznie mają ochotę na płodzenie bachorów na przykład. Ale formalnie ślub bardzo dużo rzeczy ułatwia. Ostatnio to faceciki częściej płaczą o ślub i bachory
@@92casus XDDDD
@@92casus nie wiem czy kazdy. Nie bralem slubu. Jednak to tradycyja od wiekow. Chyba nasi przodkowie nie mogli byc az tak glupi by wpasc na cos co nie ma wg cb zadnych plusow
8:05 nie. Nie każda zacznie się śmiać. Może być tak że będzie jej tak wstyd, że się rozpłacze albo wyjdzie z knajpy i będzie się bała spotkać się kolejny raz z tobą panie nauczycielu, ponieważ nie będzie chciała znowu zostać poniżona przez ciebie, będzie się czuła przy tobie beznadziejna, a nawet nie wartościowa. Tobie też nie było by milo panie nauczycielu.
Nie mówiąc o sytuacji, w której osoba (tutaj akurat kobieta) naprawdę mająca niezdrową tendencję do wchodzenia w relacje z toksycznymi mężczyznami, mogłaby tej obrzydliwej socjotechnicznej sztuczce rzeczywiście ulec i cierpieć, dopóki taka chora relacja nie dobiegłaby końca, a prawdopodobnie jeszcze długo potem.
A inna podejmie wyzwanie i odpowie "idzie mi z paleczkami podobnie jak Tobie w łóżku" I wtedy sala będzie miała ubaw z obojga. Ludzie są różni, zawsze możesz nieświadomie trafić na równego sobie.
Tego człowieka z relacji z kobietami nie przegadasz
ale perfekcyjnie trafiłeś z takim filmem, przez ostatni tydzień oglądamy tego typu filmy i regularnie po nich jeździmy. Mam nadzieję że mamy na tyle zdrową relację że możemy otwarcie gadać na taki temat.
ale o kim mowisz w kontekscie "my"? bo trudno wyczytac z kontekstu
@@Fightr888 mój chłopak (skok myślowy, sorry 😅)
@@insibo2797 a to ok bo już myślałem że jesteś jakąś influencerka hahah
@@Fightr888 haha 😂 już widzę te tysiące subskrybcji na yt czy obserwacji na ig
@@insibo2797 twoj chlopak to bluepill
Fajne te związki według pana kołcza - ciągła walka i udawadnianie sobie, kto jest ważniejszy. A strać tylko czujność i bądź miły, to taka kobieta zamorduje cię we śnie (prawda, ja zawsze tak robię, mam już sześć szaf na trupy)!
Z drugiej strony pamiętam jak byłem milutki dla kobiet to zawsze za to obrywałem xd. Nie mówię żeby wyzywać i przeklinać kobietę ale moim zdaniem nie można być za bardzo miłym i nie ma co się bać czasami lekko opierdolić kobietę jeśli źle się zachowuje w obec mnie ;)
@@MordoTyMoja a może - może to ryzykowna teza - wystarczy traktować kobietę jak innego człowieka?
@@lk2404 Za duże wymagania 😂 łatwiej im opuścić gardę i schlać się z kumplami niż po ludzku pogadać z partnerką.
@@lk2404 to moze niech kobiety zaczna nas taka traktowac? o ile mi wiadomo zbrodniarze jaka stalin mieli wiecej paartnerek niz sredni facet
I to okresla wasza babska plec
O widzę że trafiłeś na starego przyjaciela Gorgonzoli
PUA xD
Oni nie uczą nikogo prawidłowych relacji, tylko żerują na naiwności, a nieświadomie tworzą toksyczne jednostki. Dziwnym trafem te osoby co zajmują się takimi rzeczami mają za sobą historię różnych scamów.
Myślę, że jednak świadomie
tak jak kobiety
hitler srednio mial wiecej partnerek niz normalny facet XDDDDDDDDDDD i to okreslakobiety
Poczekaj, aż zleci się tutaj chmara wielbicieli PUA, prawdziwych samców alfa, którzy zaczną Cię wyzywać od bluepillowców, samców beta, beta orbiterów, simpów czy innych białorycerzyków.
Niestety, już się zjawili
w sumie jakby się zastanowić, to zarówno blue pill jak i red pill to gówno. To jak wybór między simpem a troglodytą
@@jakub2088 Oni już po prostu nie wiedzą jak być prawdziwym sobą
@@jakub2088 Pajacu!!! Red pill to nie jest PUA, red pill polega na zajmowaniu się sobą i swoim rozwojem. Stawianie siebie na pierwszym miejscu a nie robienie czegoś tylko dla tego by przypodobać się kobietom. Jak nie masz wiedzy to doucz się zanim zaczniesz pleść dyrdymały!!!!!
@@lucyferislucyferis-ky3uv ta, akurat xdddd. Widziałem red pill w praktyce. To samodoskonalenie się dla siebie o którym piszesz to black pill, w red pillu robisz to w jednym konkretnym celu a potem się zmywasz do kolejnej, BO MOŻESZ jako alfa.
Bycie sigmą to zdecydowanie nie jest. I nigdy nie będzie. Black pill owszem
Pamiętajcie dzieci, relacja jednostronna jest tylko gdy to facet inwestuje więcej niż kobieta, jeśli to kobieta jest wykorzystywana manipulacją to jest to budowanie zdrowej relacji.
Śmieszna i tragiczna jest ta cała narracja zwłaszcza pick-up artists gdzie podrywanie kobiety jest tam wyniesione do rangi jakiegoś czitowania w grze a kobieta to nieświadomy niczego, bezosobowy NPC którego można zbugować kilkoma trickami żeby robiła co zechcesz
jak kobieta inwestuje więcej w związek niż mężczyzna to też czuje się w nim źle, tylko strona która inwestuje mniej czuje się komfortowo w takim układzie. KAŻDEGO boli jak się stara i jest w zamian traktowany byle jak. płeć nie gra tu roli.
@@DamianKnyba nie facet nie opiera się na logice a kobieta na emocjach xd
@@DamianKnyba tak tak ty mi powiesz jak mój umysł funkcjonuje xD twoje brednie są wyssane z dupy ale dalej uznawaj je za fakty, bo twoje ego tego potrzebuje xd
@@DamianKnyba bzdura patrz lewandowcy !!!!
Bardzo, bardzo dziękuję za ten film !🙏🏻 Genialna analiza tematu. Szukałam czegoś takiego od dawna. Tematem Red Pill, MGTOW, interesuję się od ok.3 lat, pytałam i szukałam tu i tam, jednak nikt jak dotąd nie zajął się tym w obiektywny sposób. Dlatego jeszcze raz dziękuję. Z moich obserwacji wynika, że to zjawisko poszerza się, a takich rozsądnych i zdrowych głosów jest jak na lekarstwo... Dlatego proszę o ponowne pochylenie się nad tematem. Oczywiście daję Suba i lajka, pozdrawiam 🍀
Komentarze większości mężczyzn pod tego typu filmikami stanowia dodatkowy smaczek. Takie osoby jeszcze bardziej zamykaja się w tej bańce jeszcze bardziej i ciągle poklepuja sie po pleckach mówiąc ze to kobiety sa takie złe :((
Ja z tej pozycji mogę trochę się pośmiać z tych komentarzy ale współczuję każdej kobiecie która miała osobisty kontakt z osobą o tak wypaczonym światopoglądzie
Zaloguj sie na tinderze, wklej zdjecie swojego starego, albo jakiegos randoma z ulicy i sprawdz jakie fantastyczne sa kobiety w tych czasach. Jak juz to zrobisz i tu wrocisz to przepros
hytler i stalin mieli srednio wiecej partnerek niz normalny facet
Radze sie zastanowic nad damaska plcia XD
Fajnie, że poruszyłeś ten temat i dałeś rzeczowe argumenty, a nie tylko to wyśmiałeś. Może jakiś wyznawca takich teorii to obejrzy i coś zrozumie. Ja byłam przerażona jak słuchałam tego typa, bo niestety miewałam kontakt z kolesiami, którzy traktowali mnie jak robota działającego wg algorytmu i to jest po prostu uwłaczające. Niestety odwoływanie się do psychologii, ewolucji, ta cała naukowa otoczka powoduje, że tacy ludzie są też mega często przekonani o swojej nieomylności.
Co do emocjonalności - ci męscy, logiczni, opanowani samce alfa nie widzą chyba, że u nich też dominują emocje, tylko zwykle jest to złość, frustracja i pogarda. Z drugiej strony tłumienie naturalnych emocji ma też fatalne skutki, jak zresztą wspomniałeś. Wiadomo, dowód anegdotyczny, ale jestem w terapii i kolesie w mojej grupie potrafią mówić o największych traumach bez cienia emocji. To jest naprawdę trudne gdy widzisz, że ktoś ma problem, ale nawet nie umie płakać, nie umie być zły, bo jest tak zablokowany. To zazwyczaj fatalnie wpływa na ich związki i psychę, bo nie można całe życie się kryć.
Myślę sobie, że my dziewczyny też tu mamy jakąś lekcję do odrobienia, bo jednak przeważająca większość przedszkolanek, opiekunek, nauczycielek to kobiety. Wiem, że to jeden z argumentów red pillowców, ale warto gdzieś mieć tą świadomość, że te teksty typu "zachowuj się jak prawdziwy facet", "chłopaki nie płaczą", "musisz być dzielny" itd. mogą szkodzić i po prostu drugi człowiek ma prawo do swoich reakcji i emocji bez względu na wiek czy płeć.
współczuję ludziom, którzy się nabierają na takie rzeczy
nabieraja? hitler i stalin mieli srednio wiecej partnerek niz normalnyu facet
:P to okresla damska plec
Ja pierdziele, gość brzmi jakby gadał o jakimś dziwacznym tresowaniu dzikich zwierząt... Albo tak jak Adam mówi, sposoby zniszczenia psychicznie człowieka, żeby zwerbować go do sekty. Słuchając takich typów, to mam wątpliwości czy każdy powinien mieć prawo do wypowiadania się... Poniżać drugą osobę, żeby ta zaczęła się starać? To nawet niewolnik by miał więcej oddechu, niż kobieta w takim układzie o jakim mówi ten osobnik. Wydaje mi się że psychiatrzy i psychologowie, mogliby go zbadać i napisać wiele prac naukowych. A może to porady dla jakiś arabskich tyranów z haremami? Hm...
zasugerował jej tylko czy on ma płacić kolejny raz a to że ona sie speszyła i zaczęła mieć do niego bardziej uległy stosunek to już leży w jej mniemaniu mogła równie dobrze sie wykłócać i mówić że to facet ma płacić i stamtąd wyjść bo jej nie szanuje
bo jestesmy zwierzetami XD
Wyobraźcie sobie, że są ludzie którzy go oglądają nieironicznie
Ja na przykład
@@rozowybelkot po co
@@werczeti4067 yhym, np.to że facet jest w związku najważniejszy, a kobieta ma się do niego dopasować i być mu podwładna? XD
@@werczeti4067 jak chcesz się nauczyć jak postępować z kobieta ucz się od kobiet to może kiedyś jakas bedziesz mial incelu!!!
@@werczeti4067 Dalej słuchaj specjalistów z YT, zwłaszcza tak toksycznych jak facet o którym tu mowa, a potem dziw się że żadna Cię nie chce, wszystkie Twoje związki się rozpadają, i coraz bardziej popadaj w twierdzenie że wszystkie kobiety są złe. Powodzenia
mega trafnie zauważyłeś, że ci podrywacze odczłowieczają swoje partnerki, bo przecież nie chcieliby, żeby tak były potraktowane osoby z ich rodzin, ryje łeb jak sobie to uświadomisz
Nooooo, dokładnie
Akcja i reakcja. Oni tez byli odczlowieczani przez laski. Nikt z nudow takiego czegos nie robi. Codziennie faceci sie odczlowieczani i laski zreszta tez.
Książkowy przykład biłorycerza - Fangootten gratulacje osiągnąłeś nowy poziom cucoldstwa xD
Sam o tym nie wiedziałem, ale dobrą praktyką, jest pracować nad sobą, nad swoich charakterem i znaleźć drugą osobę, która robi tak samo - pracuję nad sobą. Inaczej: warto być dojrzałym emocjonalnie i taką samą osobę znaleźć
I to jest właśnie red pill a nie to co ten pożal się boże fangoten mòwi!! Czyli dążenie do bycia najlepszą wersją siebie!!!!!
@@lucyferislucyferis-ky3uv no jak widać w filmie nie
@@lucyferislucyferis-ky3uv Redpill, sredpill, widziałem go w praktyce i stwierdzam, że to gówno jebane
No słuchać go nie mogę ... Aż mnie wszystko w środku skręca, tacy ludzie powinni być usuwani z internetu na zawsze ....
Osoby które chodzxa na jego kurs to myśle że w 99% są osoby w stylu "chłopaki do wzięcia"
Albo ci co chcą miec po kilka na miesiąc co by nie mówić są metody które działają. Nie pytaj Ryby jak ja złowić a rybaka 😉
Niekoniecznie proszę pana znam sporo przystojnych introwertykow którzy nie wyglądają jak panowie rolnicy z chłopaków do wzięcia mam na myśli że nie są to jakieś typowe nerdy tylko spoko kolesie ale ich introwertyzm ich ogranicza no i mają spore problemy z kobietami
Aha, a to z osób w stylu "Chłopaków do wzięcia" można się śmiać? Jak faceci będą się śmiać z nieatrakcyjnych kobiet niemających szczęścia w miłosci to też powiesz że to ok?
@@zaklina.4822 wtedy wy kobiety stowrzycie ''bodypositive'' zeby wymuszac akceptaacje
Toksyczne kobiety - złe
Toksyczni mężczyźni - ideał
To jest dosłownie podsumowanie tego całego kanału, redpillowców itp. NAPRAWDĘ!
@@DamianKnyba xD, po drugie - chodziło mi o słowa typ z kanału Relacje z kobietą
to dlaczego tak wiele kobiet zostaje w takich związkach skoro to nie są ideały?
@@hienamas12 iluzja siły i "bezpieczeństwa" u przemocowca jest zbyt ujmująca. ;)
@@hienamas12 trójkąt przemocy
Jestem w szoku. Ja pierdole,co za gość xD Jedyne co mi przychodzi do głowy, to masowe zgłaszanie kanału. Szok że takie treści są popularne na YT
hytler i stalin mieli srednio wiecej partnerek niz sredni facet XDD takze chlop ma racje
Oglądanie tego będąc studentem psychologii boli w mózg
Ale boli przez Fangottena czy pua trenerów? ;)
@@micha4431 Przez porady, to jest dosłownie krótki poradnik jak stworzyć toksyczną relacje z kimkolwiek
jestem pewna że oglądanie tego nie będąc studentem psychologii również boli w mózg
@@Szkola.Przetrwania a jeśli ktoś właśnie tego chce?
@@kosimazaki8093 To w takim razie kwalifikuje się pod leczenie antyspołecznych zachowań
Carrioner pokazuje i objaśnia błędy tego nieszczęsnego materiału jutupkowego który teraz komentuję.no lol
Kurcze, bardzo Ci dziękuję, ten film był naprawdę bardzo potrzebny. Strasznie się cieszę, że pokazujesz, że takie toksyczne i przemocowe zachowania nie są domeną kobiet czy mężczyzn, a po prostu toksycznych osób- przemoc wobec mężczyzn i zdecydowanie żałosne, powszechne komentarze w stylu "nie płacz, bo zachowujesz się jak baba" pokazują, że mężczyzna w ogóle nie może być wrażliwym człowiekiem i mieć jakichkolwiek słabości, bo inaczej jest "niemęski" xd Tak, jakby bycie męskim miało wykluczać emocjonalność czy wrażliwość generalnie. Strasznie to słabe i po prostu żenują mnie osoby głoszące tego typu tesy- zwykle to one są najbardziej sfrustrowanymi ludźmi i generalnie radzenie komukolwiek powinny sobie zdecydowanie darować. Niestety, zdarzyło mi się być obiektem "zabiegań" faceta, który namiętnie tego typu "kursy" wprowadzał w życie. Szczerze powiedziawszy wyśmiałam te tezy bardzo szczerze w trakcie jego monologu o tym, jak będzie według niego wyglądać nasza relacja i facet po prostu zawinął ogon pod siebie i uwaga, rozpłakał się. No po prostu nie wiedziałam jak zareagować, bo ja autentycznie myślałam, że on sobie po prostu tak żartuje, nie przyszło mi do głowy, że ktoś takie pierdoły może mówić naprawdę. Szczerze powiedziawszy straszliwie żal mi osób, które uciekają się do tego typu treści, to tylko i wyłącznie pogłębia problem.
jakby był chadem to inaczej byś zrobiła,beka z ciebie
@@dominojachas4064 niestety uważam inaczej, pozdrawiam!
@@martynast6905 uważać to ty możesz a jak by było oboje wiemy oszukujesz tylko siebie.
@@dominojachas4064 niestety nie masz racji, pozdrawiam!
@@martynast6905 xd
Ahh jak dobrze od 2 lat nie być w toksycznym w związku. A takie rady to więcej zaszkodzą aniżeli pomogą, współczuję tym którzy go posłuchali 😂
Ja byłem w niemalże dokładnie takim samym związku, o którym ten omawiany pan opowiadał. Byłem zdominowany, szantażowany psychicznie - wszystko było pod nią, kosztem mnie. Udało mi się urwać po 6ciu latach. Terapia + leki na stany lękowe, od ponad roku bez ataku paniki. Bycie singlem pomogło mi trochę odbudować poczucia własnej wartości, ale koniec końców poznałem kobietę przy której absolutnie nie musiałem zmieniać czy dostosowywać swojej osobowości, by czuć się cenionym, szanowanym i jednocześnie dawać to samo jej. Bez żadnych sztuczek, manipulacji i przede wszystkim bez rezygnowania ze swojego człowieczeństwa.
Jeśli coś już zagraża męskości, to właśnie redpille - sugerują ci że masz oszukiwać innych i samego siebie, że jesteś inny niż naprawdę. Męskość to szczerość, konkretność i spójność, przede wszystkim sam ze sobą.
@@astropiotr dlaczego redpille? To z matrixa?
@@kaciun to takie określenie na inceli i zgadza się, pochodzi od matrixa
@@astropiotr Przeszedłem podobną historię. Problem w tym, że mógłbym jej uniknąć, gdybym np. wcześniej trafił na taki film jak ten tutaj wyśmiewany. Wszyscy doszukują się w tym filmie pogardy do kobiet i manipulowania... problem w tym, że gość pokazuje kiedy samemu jest się manipulowanym. Ale na to już nikt nie zwróci uwagi.
@@annodomini2011 incel to blackpill
W końcu jakiś film xDD Kiedy o papilocie ? Bo oni są tak szowinistyczni i zarazem bekowi , że warto o tym nagrać xD
juz 3 część będzie
Potrzeba dominacji-kontroli w związku najczęściej jest wyrazem lęku przed porzuceniem i wiąże się z niską samooceną...niezależnie od tego czy dana osoba uważa siebie za super Don Juana czy nie.
Tam powinien podjechać jakiś rolnik traktorem i zaorać nim pole😅🤣🚜
Jak słucham tego typa, to mi się nogi uginają, jak można tak pierdolić? Fanggotten, brawo za poruszenie tak ważnego społecznie tematu
Frywolny sporo racji ma. Mili kolesie szybko zostaja sami,kolesie którzy tylko przytakuja kobiecie ,nie mają swojego zdania również źle koncza, goscie którzy tylko liczą na ciągłą inicjatywa kobiety(gdzie macie wyjsc ,kiedy ,kiedy ona cały czas pierwsza wszystko inicjuje też szybko taki koles się jej szybko nudzi), stawianie kobiety jako swój cały swiat,ciągłe pisanie,komplementowanie też dobrze nie kończy się. Trzeba mieć też pasje ,znajomych,prace oczywiście też ,kobieta nie może być cały twoim światem, zazdrość o kobietę to samo wszystko niszczy. Sporo racji Krzysiek jednak ma.
prawda
Po obejrzeniu tego filmu zastanawiam się czy ostatni chłopak mojej koleżanki był toksyczny sam z siebie czy stał się toksyczny po oglądaniu "relacje z kobietami"
mojego psa traktuję bardziej po partnersku niż ten koleś kobiety
Sam byłem przez czas w tych kręgach "manosfery" i dosłownie każdy mężczyzna, bez wyjątku miał jakąś baaardzo negatywną sytuacje z kobietą, która mu odebrała pewność siebie w relacjach i w kontaktach z kobietami ;) dlatego potem tak łatwo w to wchodzą, tylko własnie żyjemy w społeczeństwie w którym nikt męzczyźnie nie ufa jak powie że kobieta stosowała przemoc psychiczną czy że go bardzo poniżyła, no albo słyszymy że ma się wziąć za siebie i potem powstają z tego takie kwiatki :p
Fanngotten, Ty starasz się wyśmiewać takie postawy, działania, przekazywane rady, a ja jestem przerażona, że facet nie tylko tak manipuluje, to jeszcze ma tak dużą grupę odbiorców! Ciężko mi zrozumieć, że wśród tak dużej grupy mężczyzn na kanale tego pana, nie ma tych którzy krzykną NIE i zaczną o tym głośno dyskutować pod jego filmami.
Bo na tego typu kanały trafiają ludzie którzy nabrali tyle doświadczeń w relacjach że mają wyjebane za ostry i bezpośredni język jakiego używa prowadzący. Przestali stawiać uczucia ponad logikę. wiedzą że jego opisy po prostu odnoszą się do rzeczywistości
@@harnas_mocny Tak, jestem pewien, ze na te kanały trafiają silni, doświadczeni alfa samcy, którzy nie mają problemów z kobietami, a nie zdesperowani faceci, którzy nie radzą sobie w związkach
@@harnas_mocny logika gurom!!! Silni i logiczni męSZCZyźni, którzy wcale nie są szarpani swoimi emocjami szukają pomocy bo logika xddd
@@krejtek9654 wręcz przeciwnie, na takie kanały często idą mentalne bety które mają szansę przestać nimi być
@@harnas_mocny Prosze, przestań pieprzyć głupoty, bo to naprawdę jest szkodliwe społecznie.
Nie kupujcie żadnych kursów. Te kursy są nic nie warte. Facet o ilorazie inteligencji powyżej 80 bez problem poradzi sobie z poznaniem kobiety. Nie potrzebuje konsultacji po 500 zł za pół godziny
Stwórz związek z domem. Inwestowanie w nieruchomości ponoć się opłaca.
A jak chcesz, aby z kolei to w ciebie ktoś zainwestował, zrób coś, żeby samemu być dobrą inwestycją. I poniekąd redpill uważa, że to właśnie robi - tylko, że stosowane przez nich techniki czysto marketingowe są rodem z piramidy finansowej i dziś większość z nich jest bardziej memem, niż sposobem na sukces.
Czy ty ogarniasz że red pill to nie jest to samo co PUA!!!!! PUA stosują wiedze redpilowa do osiągania pewnych korzyści. Twierdzenie RED PILL to,, zajmij się sobą" oraz,, nie goń za kobietą goń za doskonałością". Jakie tu niby są techniki. To tak jak byś twierdził że techniką lata jest to że słońce świeci i jest ciepło. To nie żadne techniki tylko fakt.
Chyba najfajniej i najśmieszniej jest oglądać te ich kabaretowe "kołczingi" z partnerem u boku 😂
Partner to jest w biznesie. W zwiazku slowo partner ma negatywny wydzwiek. Oznacza to, ze para dzieli sie obowiazkami tradycyjnie uznawanymi za "jej", natomiast on dalej zajmuje sie tymi obowiazkami przeznaczonymi dla "niego". Stad juz prosta droga to ustawiania goscia jak sie podoba. To nie jest normalny zwiazek
@@rtito7842 Ciekawa definicja, pierwsze słyszę o takich regułach :p
Bosh ja serio spotykam takich typów w prawdziwym życiu i od razu mówię im ,,LUDZIE SPIERDALAJTA"
O to ten chłop co ma cały czas promocje na te swoje kursy tam powiedzmy 60% taniej i zawsze "tylko do jutra do północy, najlepszy materiał jaki stworzyłem" itp. Tymczasem parę dni później "kurs xyz aż 75% taniej tylko do dzisiaj do północy" hahah
Ale on uczy jak być "żigolakiem" playerem, i to mu wychodzi. A Ty udowodniasz że ten typek nie nauczy Cię jak wejść w zdrową relacje kiedy jego cel jest inny
Możesz powiedzieć po prostu "chujem" to nie jest zabronione
Gdyby nazywał to po imieniu to spoko
Bardzo dobry materiał ogólnie według mnie za rzadko się mówi o problemach facetów o tym że potrafimy przez większość życia nie usłyszeć komplementu, o tym że faceci też mogą się czuć źle i że presją nałożona na faceta jest gigantyczna
Tak, problemem też jest uczenie chłopców, że nie powinni płakać, okazywać słabości i zawsze muszą być silni bo inaczej nie będą wystarczająco męscy. Chciałabym żeby więcej się o tym mówiło bo wiele mężczyzn przez to cierpi
@@kinashy8863 też prawda tylko, że to są problemy społeczne i bardzo ciężko z nimi sobie poradzić tak na teraz już i to raczej nasze pokolenie (bo zakładam że też jesteś w okolicach 20 lat podobnie jak ja i chyba spora część widowni tego kanału) dopiero wychowując swoje dzieci
@@kinashy8863 Problemem jest też to, że jak chłopak jest introwertykiem, to na bank nie podejdzie do dziewczyny w realu żeby "coś zagadać". W takim przypadku pozostaje mu szukać w internecie. A w internecie jest jeszcze gorzej, bo tam jest masa "paniuś" pokroju instagramerka, księżniczka (która dostaje 2000PLN kieszonkowego od rodziców albo nie wiadomo kogo) z armią zboków --> followerów (no to już chyba wiadomo skąd kasa). Najłatwiej takie poznać po tym, jak przesłaniają sobie twarz flashem z aparatu/telefonu, wtedy wiadomo, co z zamysłu miało być istotne na tej fotce i nie jest to ani jej pokazane hobby, ani chociażby twarz. Świecą cyckami, tyłkami i jak taki chłopak ma tam znaleźć normalną dziewczynę, jeśli pisze tylko do tych, bo tych jest najwięcej (a nie wie, że te normalne dziewczyny nie są tak przez algorytmy wysoko wystawiane w wyszukiwaniu), a te go besztają, a jak się umawiają, to dla jaj żeby go wystawić. Ten świat jest chory. Bywa też na odwrót, że masa dziewczyn szaleje za takim belieberem, ale widzicie... żeby armia dziewczyn leciała na chłopaka, ten musi być modny, bogaty i sławny. Żeby armia chłopaków/facetów leciała na dziewczynę, ta wystarczy, że się pokaże na jednym zdjęciu i nawet nie musi nic wypinać ani przygotowywać. A żeby nie być gołosłownym, przeprowadźcie sobie baaaanalny test. Wygenerujcie sobie twarz faceta i twarz dziewczyny na ThisPersonDoesNotExist, wrzućcie te dwie fotki na dwa nowe profile gdzieś na social mediach. Na męskim profilu zaproście z 10 losowych dziewczyn/kobiet do znajomych, a na żeńskim profilu zaproście 10'ciu losowych chłopaków/facetów. Zobaczycie że już tej nieistniejącej kobiecie będzie się powodzić 500-1000 razy lepiej, niż temu nieistniejącemu biedakowi ;)
@@rubiq3272 nie zawsze kobiety są różne i nie można ich tak generalizować
@@rubiq3272 To prawda, ale normalizując wyrażanie emocji przez mężczyzn i tak wyszłoby to na plus, bo Ci którzy akurat nie szukają partnera mogliby się wyrażać bez żadnych szkód dla wizerunku, a Ci którzy szukają, z mniejszymi szkodami niż jest to teraz.
Skoro autor pozwolił się podzielić auto-obserwacjami (ua-cam.com/video/-m5hKV5G6Cc/v-deo.html), to się podzielę:
W przeszłości byłem w związku z osobą silnie neurotyczną, która to relacja mocno mi poprzewracała w głowie, długo się potem zbierałem z kolan. W pewnym sensie byłem tym wspomnianym przez omawianego przez Fanggottena pana "złamanym facetem, który musiał iść do psychiatry, psychologa". Tym bardziej więc mnie przeraża, że dzięki takim "trenerom" osoby będące w podobnej sytuacji mogą wyciągnąć wnioski, że to wszystko wina kobiet, które takie po prostu już są z natury. Mój były związek dał mi do myślenia, jestem teraz wyczulony na pewne toksyczne zachowania i ostatecznie sam zacząłem w sobie obserwować znamiona neurotycznej potrzeby miłości, które mogłyby odbić się na mojej następnej partnerce. Nie wiem, czy pojawiły się one we mnie dopiero po poprzedniej relacji, czy wcześniej ich po prostu nie zauważałem, ale czuję, że teraz mogę nie tylko uchronić się przed podobnymi nieprzyjemnościami ze strony innych, ale też pracować pod tym kątem nad samym sobą. Naprawdę, płeć nie ma tu znaczenia czy też ma ono znaczenie znikome i zaniedbywalne, po prostu niektórzy ludzie są, świadomie lub nie, niebezpieczni dla potencjalnych partnerek i partnerów. Tacy ludzie potrzebują pomocy specjalistów i w żadnym razie nie można postrzegać przez pryzmat naszych doświadczeń z nimi całego przekroju społeczeństwa czy też jego części wyróżnionej względem płci biologicznej. Przeraża mnie myśl, że przez taką złą interpretację mógłbym teraz skrzywdzić kogoś podobnie, jak ja sam zostałem skrzywdzony, z góry zakładając, że "wszystkie kobiety takie są" :
Przykro mi, że trafiłeś na taką osobę. Życzę Ci wszystkiego najlepszego 😊
@@simmade4243 A dziękuję ^^
Pięknym back-handem odsyłam do Ciebie życzenia wszystkiego najlepszego, tym samym je odwzajemniając xD
@@przecinacztasmy2161 bo to wasza wina i hipergami
hytler i stallin mieli srednio wiecej kobiet niz zwyklyfacet XDD i to okresla wasza plec i ihipergamie
A ja tam boję się że stracę żonę i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Ale cóż jestem słabym leszczem i tyle
No dokładnie tak!!!!
@D J ale kurde skąd wy to bierzecie PARTNERSTWO nikt kuźwa nie jest nad czy pod kimś jakie usługiwanie, to chyba podstawa że mogę na partnera liczyć zawsze....mojego też nazywają pantoflem ( ale najczęściej to tacy samotni wciąż kręcący noskiem na każdą chłopcy którzy wszędzie widzą manipulacje i kontrolę w ich stronę)
@D J to widocznie w takim jestem i nie narzekam
@@Marchangel-i4uok ale nie powinien po drodze zapominać o swoim zdaniu, nie powinien poświęcać swoich hobby dla żadnej pańci
Jeżeli jest między wami silna więź i ona stoi za Tobą murem, to chyba strach Twój jest bezpodstawny? Jeżeli Ty się starasz, by związek trwał a żona nie, to odpowiedz sobie co jest nie tak
Zawsze się zastanawiam czy tacy ludzie mają swoje drugie połówki i czy one oglądają te wypociny
myślę że nie bez powodu większość tych filmów jest nagrywane w polu xD
Prawdopodobnie mają bo on wie jak działać z kobietami. Druga sprawa jak nawet nie ma to co? Jesteście naszym źródłem szczęścia? Skoro negujesz to co mówi to dlaczego jest niesamowicie duża liczba facetów którzy są odrzucani? Którymi kobiety się bawią i odmawiają spotkań z głupich powodów i wodzą za nos?
@@lamiza Nie bój się on może mieć takie jak ty na zawołanie. Zresztą nie jesteście nam do życia aż tak potrzebne prędzej my wam jesteśmy potrzebni
@@JerryViral widzę że bardzo silnie próbujesz sam siebie przekonać że to prawda 😐
@@lamiza Nie muszę
Jak kobieta na randce będzie miała wytykane że je brzydko lub źle itp negartywne komentarze o swojej osobie to na nastepną randke juz pojdzie z kims kto nie bedzie wysyłał w jej strone złośliwych komentarzy.
Mądry z Ciebie facet i na dodatek z poczuciem humoru- dwa wspaniałe cechy.
Fangotten no jednak sie tu z tobą nie zgodzę. Związek to JEST ciągła 'walka' o 'władzę' nawet jesli ktos uważa że jest równość to jednak niech facet na 51% władzy ale niech ją ma! Jeśli jakiś facet uważa że jego związek jest ok bo i jedna storna i druga jest już dojżała to moze sie zdziwić. 4:07 'Facet musi być najważneijszą osobą' też racja. Nawet w Biblii jest napisane że mężczyzna jest głową a kobieta jest mu poddana i jezeli kobieta stara sie nosić spodnie to ma fałszywe przekonania odnośnie związku. ;Ogólnie 'Relacje z kobietami' w tym materiale ma dużo racji, ogolne przeslanie jest takie aby mieć te poczucie własnej wartości i nie dać sobie wejść na głowe (ale jego metody podrywu są do bani) Jego film jest konkretny
Taaa... Z tego się na szczęście wyrasta, czas robi robotę. Jak miałam 18-19 lat to też mi się wydawało, że związek to walka o władzę, że nie mogę przy facecie okazać swoich uczuć w pełni... Na szczęście człowiek dorasta i wie, że najlepiej być z kimś przy kim nie czujesz, że musisz walczyć, że możesz pokazać pełnię swojego zainteresowania, starać się o niego, bo i wybrałaś kogoś kto też patrzy na Ciebie jak na milion. Namiętność, miłość, ale i pewność. Bez szamotania się, bez głupich gierek, mogąc się poczuć w pełni kobieco przy super mężczyźnie. Jeśli czujesz, że musisz z osobą, którą kochasz walczyć o "władzę" czy cokolwiek to to nie jest właściwa energia w związku, bo związek to nie walka, nie pole bitwy, jeśli tak się je postrzega to lepiej nie wchodzić w relację i nie niszczyć drugiej stronie głowy o serca; jeśli potrzebujesz sztuczek jak małpa w cyrku zamiast się czuć przy kimś kochany, cudownie, seksownie, bezpiecznie to to jest cyrk, a nie związek.
Dobrze że jest taki ktoś jak ty ,kontrbalans na te wszystkie "głupoty" od niespełnionych "trenerów" .
Byłam w swoim 25 letnim życiu w trzech związkach z mężczyznami. Dwa pierwsze to właśnie wypisz wymaluj walka o zdominowanie mnie, próby manipulacji, wieczne wpędzanie w poczucie winy. Niestety, dla tych panów, trafili na niepodatny grunt. Jeden z tych związków skończył się skrajną sytuacją, gdzie typ próbował mnie zgwałcić (byłam wtedy przed debiutem seksualnym i wyrazie mówiłam, że chce jeszcze poczekać). Drugi- trochę lepiej, ale nadal grany był dramat na trzy akty.
Trzeci, ostatni związek, był oparty na przyjaźni i równości. Spędziliśmy ze sobą parę lat szczęśliwie i rozstaliśmy pokojowo, po uzgodnieniu, że mamy pewne ważne życiowe priorytety, które się nie pokrywają i nie ma sensu ciągnąć tego dalej, a raczej rozstać się w przyjaźni i znaleźć odpowiedniejszą osobę. Nie utrzymujemy stałych relacji, ale mamy wspólnych znajomych i spotkania towarzyskie są przyjemne i spokojne. W pierwszych dwóch przypadkach znajomości umierały, bo byłam przedstawiana jako "ta zła", która relacje zniszczyła. Cóż, pewnie w ich oczach faktycznie tak to wyglądało.
Morał z tego taki, że jak chce się stworzyć fajną relację, to potrzeba przyjaźni, miłości, równości i masy rozmów. Związek budowany na toksycznych fundamentach niestety się zawali niezależnie, która ze stron będzie zapalnikiem wybuchu.
i co mial w zamian? byl 3 XDDDDDDDDDD
12:40 Psychologia ewolucyjna, dane od redpill i blackpill to są statystyki i luźne objaśnienia pewnych mechanizmów, których należy być świadomym. Nie należy tego traktować jako dogmaty i reguły, które są niezmienialne. Każdy psycholog, a i też terapeuta powtórzy ci te same mechanizmy, a może i statystyki, ale oni w przeciwieństwie do przygłupów z PUA nie zrobią osobom z problemami na polu komunikacji między ludzkiej błota z mózgu.
Edit: Tym bardziej należy podchodzić z dystansem, jeśli sam masz problemy, bo najpewniej masz zakrzywiony obraz samego siebie, a twoja podświadomość ci wmawia, że jesteś do dupy.
Ale tutaj nikt nie podważa psychologii tylko wyciągniętych z niej wniosków, a to zasadnicza różnica.
@@wladyslawaaron1443 Z tym zastrzeżeniem, że Fanggotten myli pojęcia, nazywając PUA redpillem. Do tego przedstawił nam najbardziej chyba groteskową postać z tego osobliwego towarzystwa. Dobrze, że drze łacha z tego frajera, ale nazywając go redpillem, choćby w dobrej wierze, to jednak szpilę wbił zwykłym facetom, którzy po prostu przejrzeli troszkę na oczka. ;)
Bingo!
@@pijanista to bądź tak miły i wyjaśnij gdzie rysujecie te kreskę. Czy Pan z filmu nie opiera swoich mądrości na redpillu właśnie?
Uwielbiam jak przystojny, bogaty, sławny youtuber mówi innym "nie słuchaj coachów, żeby znaleźć dziewczyne wystarczy być sobą" 🤣
Fangotten tak bardzo nie ma racji, aż jest mi przykro. Opiera się na paradygmacie kobieta = mężczyzna. Prawnie kobieta i mężczyzna są równi sobie, ale na poziomie biologicznym i psychicznym różnic jest sporo. Niech pierwszy we mnie rzuci kamieniem, kto nie miał kłótni z żoną/dziewczyną i argumenty wykładane na spokojnie nie przynosiły skutku. Kto nie próbował być miły dla dziewczyny przy podrywie i został przez nią odrzucony itd. itp. Coachowie "uwodzenia" mają często nasrane w głowach, ale ich treści nie są patriarchalnym toksycznym gównem (w jakiejś części) a wiedzą wartą do poddania obróbce i wyciągnięcia wniosków
@@mateush998 Panie szkoda klawiatury, w tej społeczności i tak nikt tego nie zrozumie. Napiszą Ci jedynie "kto Ciebie skrzywdził" xd. Problemem nie są kobiety, a mężczyźni z damską energią.
to co napisałeś to prawda, ale tylko 50% prawdy. Kobiety też są dziś problemem, nie potrafiąc dojść do ładu ze swoją kobiecością.@@__CryptoAlex__
W tych „eksperckich” materiałach zabrakło słów „czad” i „simp”. Jestem w szoku xD
Za darmo rada... Trochę lat już mam, założyłem rodzinę, nie inwestowałem jak barany z filmiku, nie stosowałem techniki sprzedaży pościeli. Wystarczy się odezwać, powiedzieć "cześć", a co dalej? Zależy od okoliczności, zagadanie o pogodzie, miejscu w którym się znajdujecie, sytuacji w której jesteście oboje... Tyle. Baby są ogólnie inne (wg samcufff alfaaa porostu głupie) i jeśli cię ktoś wykorzystuje to wywal śmiecia. Jestem graczem przegrywem takim samym jak wy. Tylko ja w odpowiednim momencie powiedziałem "cześć" i jakoś poszło. 10 lat wspólnego życia a od 5 lat jako małżeństwo. Ocenka 8/10
Żyję w bardzo zdrowym związku i najważniejszą rzeczą jaka istnieje w naszej relacji jest komunikacja. Od samego początku: czego chcemy od życia, jakie są nasze cele. Czemu to jest ważne? Bo jak się nie ma wspólnych celów i zamierzeń to może to je*nąć.
W worek komunikacji mogę też wrzucić szczerość i zaufanie. Jeden ze znajomych mówił, że jest mega zaskoczony, bo mój chłop jest pierwszym, którego dziewczyna nie wydzwania do niego jak jest ze znajomymi gdzieś. I nawzajem. Nie kontrolujemy siebie, bo nie mamy takiej potrzeby. Oboje wiemy na jakie "zasady" się godziliśmy i wiemy że drugie na przykład nie zdradzi. Jedyna "forma kontoli" jaką mamy nad sobą NAWZAJEM to to że ja mam jego lokakizację i on ma moją. A potrzebna jest po to, że na przykład jak wraca od rodziców, a ja jestem w domu, sprawdzam czy już jedzie żeby zacząć robić obiad. Jak jest w sklepie, sprawdzam czy już wyszedł, czy jeszcze mogę przedzwonić, żeby kupił pomidory, bo zapomniałam na listę wpisać. A jak jest na wyjeździe to sprawdzam przed spankiem czy już są w hotelu, czy jeszcze gdzieś latają po mieście. I w drugą stronę działa to tak samo.
Rozmawiajcie ze sobą otwarcie o tym czego chcecie od drugiej osoby zamiast się bawić jak jakiś dzieciak w ciuciubabkę.
A jak laska czy facet są pierdolnięci to i tak nic z tym nie zrobicie. Już lepiej być nawet samotną matką albo ojcem, niż próbować wychować dzieciaka na w miarę rozgarniętą osobę z debilem. I zdrowiej dla Twojej psychy.
A ja zadam inne pytanie. Czy chłopy ktorzy daja takie rady to dziwnym trafem sa bez partnerek xD? To sa tzw' playerzy' ktorzy wlasnie te techniki manipulacyjne stosuja na bardzo slabych jednostkach co weekend. Pytanie ktore powinno pasc to to czy sa to porady do zwiazkow czy do tego jak wylapywac slabe 'sztuki w stadzie'. Bo jesli chodzi o nr.2 to owszem daje to rade ale jest to conajmniej plytki ale jesli ktos woli isc na impreze i 'wyruchac paszczura' to pewnie to w koncu zadziala ale w zwyklym zwiazku cos takiego to trzeba byc zjebem jesli ktos mysli ze to moze dzialac
Już to widzę, jak siedzi taki facet ze swoją kobietą obok i opowiada jak to on ją dominuje i ona musi mu się podporządkować i ona nie ma nic do gadania. Kobieta to nie jest dziecko, że nie ma głosu i musi słuchać innych i siedzieć cicho. Tak jakby była niedorozwinięta czy coś? Dlatego nie wierzę w takie kołczowe pierdoły. Nie wierzę, że ktoś jest przykładowo w 30-letnim małżeństwie i wali takie teksty. Dlatego tak jak powiedziałeś- może to zadziała na jakieś zwichrowane kobiety na krótki okres czasu. Jak można próbować budować zdrową relację na niezdrowych fundamentach? Przecież to się nie uda na dłuższą metę.
Dla mnie te wszystkie teorie są podchwycone przez grupę mężczyzn, którym z różnych powodów nie wychodzi z kobietami. Próbują znaleźć wytłumaczenie tego stanu rzeczy i dają się wkręcić w złote myśli jakiegoś internetowego guru.
Zobacz na jakie osoby jest jego spółka założona z tego co mi wiadomo to jest on i jakaś kobieta 😂
Najlepsze jest to, ze kiedyś była mi powiedziała ze mam to oglądać i się uczyć XD
jezu....
jeszcze zależy czy dla "zabawy" czy na serio :x
@@picapica201 to była dziwna kobieta wiec raczej na serio kłótnia o wszystko zero dystansu etc.
Dobrze powiedziałeś, była 😂😂😂😝😝😝
Duży plus Adam, za stwierdzenie, że przemoc nie ma płci.
Dodatkowo jako jedyny dodałeś, że komentarze, pod tym materiałem, to autentyczne wrażenia facetów, którzy byli w toksycznym związku.
Co do komentowanego materiału, to ewidentnie widać wylewanie swojej frustracji.
Nie każdy facet jest zły, tak samo jak nie wszystkie kobiety.
polecam się zapoznać z definicją mrocznej triady czyli dosadnie (narcyz,manipulant,makiawelista) przed którą sam RD przestrzega (w rozumieniu panów MT to- samiec alfa(dupiarz), bad boy ( przemocowiec fizyczny), bądź kryminalista i zagłębić się co większość reprezentuje
Rady odnośnie relacji z kobietami, rodzicami, pseudopsychologia.... Jestem guru związków i moje rady to złoto. Mężczyźni do mnie przychodzą z problemami i pomagam im z pełnym szacunkiem! ALE TWÓJ OJCIEC ZAWSZE BĘDZIE TWOIM STARYM! PROFESJONALISTA
Aż mi się Carrioner przypomniał
mądry człowiek
@@werczeti4067 dla debila to i mądry xD
Koles ewidentnie nie umie poradzić sobie z tym co przeszedł. To co on robi, to jest dopiero toksyczne działanie. Widać, że nie wie nic o dobrej normalnej relacji
Jak zwykle pełen RiGCz! Nurtuje mnie jedno pytanie: DLACZEGO TEN TYP STOI NA TLE POLA? xD
(Czy to znak że... sam się zaorał, badum tsss!)
Buraki, cebula, wchuj stonki, zapach nawozu i chemiczne środki kontroli roślin. Mocne korespondencje xd
Bo to
POLE POLE ŁYSEEEE POLE
ALE
MAM JUŻ PLAN
Red pill z pola XD
Walnięty koleś. Podejrzewam że nie ma za bardzo towarzystwa, skupia się sam na sobie, osobowosc narcystyczna i megaloman.
Oh tak to jest typ filmu na który czekałem, komentarz społeczny od wuja Fanggottena. Idk, ale seria internetowi handlarze jakoś całkiem do mnie nie przemawia, wolę takie treści 🥰
może kolegi nie stać , stąd frustracja.
Czekam na komentarz od soby, która napisze, że to co mówi Fangotten to nie prawda, a ten drugi typ ją ma
Powiem tak: nie oglądam kanału relacje z kobietami gdyż nie uważam go za wartościowy, natomiast nie mogę się też w pełni zgodzić z fangottenem który jest zwyczajnie uprzedzony nie tyle do tego typa co do środowiska RedPill
@@TwinPeaksPL2001 konfa ofc
Jak tam u Gargamela po związku 😂
Założę się, że ten chłop to nie samiec alfa, a singiel alfa, którego zapewne kiedyś skrzywdziła jakaś kobieta. Wujek dobra rada. 😂
On ma żonę która koordynuje ten biznes za niegoxdd😊
Uwielbiam jak simpy próbują się podlizać laskom i obrażają ludzi co nie chcą lizać lasek po stopach XD
chłopy w tych filmikach to praktycznie zawsze takie zakolaki, mirki, piotrki i darki w wieku trochę powyżej 30 lat, nie że się śmieje, tylko taka moja obserwacja
ale serio co chłop ma we łbie, żeby gadać o tym na filmiku i pokazywać twarz w necie, przecież jak jakaś kobita to zobaczy to go wyśmieje, potem roześle i wszyscy jej znajomi będą się z typa wyśmiewać
no trenerzy uwodzenia właśnie przez to mają pod górke że mogą być znani przez to odstraszać laski
Tylko zdajesz sobie sprawę że jeśli typ powie że zajmuje się uwodzeniem kobiet to tylko zyskuje.
Udowodniłeś tylko że masz mało lat i jestes głupi bo w tym wszystkim chodzi o to żeby mieć wywalone na opinie innych ludzi. Jeśli będziesz się bal że ktoś wyrazi złą opinię to już przegrałeś
@@animus2968 On może mieć na to wyjebane ale laska jak sie dowie to może sie szybko odbić. U Jamesa z kanału Samiec Alfa miał tak że większość lasek gdy sie dowiadywało że jest trenerem uwodzenia to zrywało znajomość ale były takie co to akceptowały i wręcz chwaliły go za to, że pomaga facetom.
@@animus2968 xd no chyba nie, jak się normalna baba dowie, że taki Mirek jest "profesjonalnym uwodzicielem" to go wyśmieje