Jest proste rozwiązanie aby prawidłowo przejechać przez rondo nie popełniają pomyłki Uważam że będąc w ruchu pojazdem można nie ogarnąć przejazdu gdy tor jazdy przecina się w kilku miejscach Moim skromnym zdaniem tor przejazdu obowiązujący powinien być oznaczony w dwóch kolorach Pozwoliłoby to w krótkim czasie podjąć decyzję którym pasem jechać i kto ma pierwszeństwo Ciekawe czy były robione dla kierowców badania na podjęcie właściwej decyzji w krótkim czasie Ciekawe jaki jest czas żeby nie popełnić błędu w omawianych sytuacjach tym bardziej że czasami kierowca działa pod presją
Ja osobiście bardzo lubię ronda turbinowe, w 100 % wole je niż zwykłe ronda o 2 pasach. Wiadomo z którego pasa gdzie trzeba jechać tylko idiota nie umie jeździć na rondach turbinowych. Zdarzają się przypadki że kierowcy mają w dupie pasy, znaki i jadą jak chcą ale w takich nie szkoda gdy dojdzie do kolizji z ich winy.
Mieszkałem w Krakowie i bywam w czasem w Krakowie i to rondo jet proste i genialne. Nie rozumiem jak można mieć problemy na nim. Są znaki tablice informacyjne z rysunkami jak jechać linie, jest wszystko czego trzeba. Najgorsze rondo jakim jechałem to było w Radomiu.
Szanuję kierującego, ale kurza stopa proszę nie najeżdżać na ciągłą linię, po czym 5 sec później mówić żeby ,,nie naruszać linii ciągłej". Jedzie Pan osobówką, pas ruchu szeroki że zmieściłyby się na jednym dwa auta, a Pan notorycznie ten sam błąd; na rondzie w Tarnowie było to samo...
Odcinki o rondach coraz bardziej mnie rozwalają: 1. Najpierw była mowa, że nie sygnalizujemy kierunkowskazem nic przed wjazdem na rondo, a sygnalizujemy prawym kierunkowskazem tylko zjazd z ronda - tak też robiłem na wszystkich rondach. 2. Później w odcinku o rondzie turbinowym w Tarnowie okazuje się, że prawy kierunkowskaz przy zjeździe nie jest potrzebny, chyba, że jedziemy na rondzie w prawo, więc wychodzi na to, że KAŻDE rondo, na którym wyznaczone są kierunki jazdy znakiem F-10 i strzałkami na jezdni, traktujemy jak skrzyżowanie, czyli jazda na wprost bez kierunkowskazów, jazda w lewo z lewym kierunkowskazem wrzucanym przed wjazdem na rondo, jazda w prawo z prawym kierunkiem. 3. To teraz na koniec bomba w postaci ronda turbinowego z wyznaczonymi kierunkami ale bez znaku F-10, a ze znakami pionowymi na białym tle (nie znam ich oznaczenia) z kierunkami jazdy z widocznym kształtem ronda i takie same namalowane na asfalcie (z widocznym kształtem ronda) - wtedy znowu wracamy do sygnalizacji jak na rondach bez wyznaczonych pasów ruchu, czyli prawy kierunkowskaz przy zjeździe. 4. A co powiecie, jak są znaki pionowe te białe i F-10 jednocześnie, a na asfalcie wymalowane są tylko strzałki bez widocznego kształtu ronda, czyli takie, jak się zawsze stosuje ze znakiem F-10? Jak tu stosować kierunkowskazy? To już jakaś paranoja całkiem. Poddaję się…
Jesteś na rondzie klasycznym - włączasz kierunkowskaz tylko przy zjeździe, jesteś na rondzie z wyznaczonymi kierunkami ruchu bądź z sygnalizacją świetlną- włączasz kierunkowskaz przy wjeździe,przy zjeździe już nie. Rondo przy dworcu w Krakowie co prawda jest "turbinowe" ale przez to że nie ma wyznaczonych kierunków ruchu bo te białe tablice nie są znakami F10,to owe rondo jest traktowane jako klasyczne. Mam nadzieje że rozwiałem wszelkie wątpliwości. Pozdrawiam :D
To oznakowanie które widzimy na początku filmu bardzo myli. Ktoś kto nie zna tej drogi pomyśli że ewidentnie może jechać tylko na wprost - jeśli strzałki kierują to powinna tam być domalowana strzałka w prawo także.
Według mnie kolejny raz zostaje wprowadzone zamieszanie związane z możliwością odpuszczania ronda z pasa wewnętrznego. Oczywiscie ronda turbinowe są bardzo dobrym i przejrzystym pomysłem i sam je popieram. Jednak mam obawy że ludzie przyzwyczają się do takiej możliwości zjazdu z ronda i później nie brakuje artystów wykonujących podobne manewry na tych klasycznych. Uważam że wypadałoby tą kwestię bądź co bądź ujednolicić. Co do nowego oznakowania, nie byłbym pewien czy jadąc pierwszy raz tamtą droga mam możliwość zawrócenia na tym rondzie. Ale może tylko ja taką mam uwagę.
Gdybyś nie mógł zawrócić na dowolnym rondzie to oznaczałoby, że nadjeżdżający z "prawej strony" ronda byliby pozbawieni skrętu "w lewo" na rondzie. Jest to sytuacja raczej niemożliwa.
Witam.Program bardzo potrzebny.Jedna uwaga,jak zgaduje to nie jest program dla taksówkarzy z Krakowa. Proszę nie mówić nazwy ulic gdzie zamierza Pan jechać,nic te nazwy poza znającymi dobrze Kraków nie mówią.pozdrawiam i dziękuję
Ale też nie przeszkadzają. Ja nie jestem z Krakowa więc nie mam pojęcia, ale to pokazuje że prowadzący wie o czym mówi i ta sytuacja ma realnie miejsce w Polsce, a nie jest wyimaginowanym przykładem np. z egzaminu teoretycznego czy podręcznika :)
I co, można zrobić rodo turbinowe z normalnymi oznaczeniami, tj. takimi które są zgodne z ogólnymi zasadami ruchu? Gdzie wyjazd trzeba sygnalizować kierunkowskazem w prawo? Świetnie pomyślane, łatwe do zapamiętania. A nie jak odcinek wcześniej wrzucać oznakowania do skrętu w lewo, czy jazdy na wprost. Wystarczą linie poziome i znaki pionowe informujące o możliwych kierunkach jazdy na danym pasie i wszystko jest jasne, przejrzyste. Bez żadnych mylących strzałek.
marekem11 Jak ci mistrzowie kierownicy nie widzą wielkich żółtych linii na jezdni (nagminna jazda po powierzchni wyłączone z ruchu) to myślisz że jakieś znaki im pomogą?
Przede wszystkim tamto rondo jest błędnie oznakowane .Po co takie wielkie obszary wyłączone z ruchu? Nie są intuicyjnie poprowadzone pasy ruchu . Kto przy zdrowych zmysłach na rondzie zjeżdżając dopiero trzecim zjazdem będzie się trzymał kilka metrów od wysepki? Projektant dał dupy i wymaga się teraz od kierowców ,,poprawnej jazdy''. Wiem , trzeba jeździć zgodnie z oznakowaniem lecz projektant powinien ułatwiać przejazd a go komplikować .
marekem11 W innych rondach turbinowych to wyspa jest tak specyficznie ukształtowana, tu masz wyspę okrągłą a resztę wypełnioną powierzchnią wyłączoną z ruchu. Wszystko jest poprawne tylko wykonanie tańsze.
A te pogięte strzałki przy wjeździe to malowali gdy był upał w Krakowie ? - A kamienie na środku wyspy, to po to aby nikomu do głowy nie przyszło jechać na przełaj ?
Najważniejsze, że opracowali fajny wzór budowy i oznakowania ronda. Oczywiście nie będą nagle wszystkich ronda przebudowywać, ale stopniowo w ramach remontów... Podobna sytuacja była ze ścieżkami rowerowymi. Na początku budowali je bez sensu, bez wjazdów (gdzieś na środku chodnika nagle zaczyna się ścieżka), zjazdów, połączeń do dróg poprzecznych itp. Już wiele lat temu widziałem pierwszą sensownie zbudowaną ścieżkę (piszę na przykładzie Warszawy), ale teraz, wszystkie nowe ścieżki są już w tymi niezbędnymi dodatkami. Drogowcy się nauczyli, dopracowali procedury i chyba jest fajnie.
Takie ronda niestety są niebezpieczne póki co w Polsce, bo większość kierowców ma za nic znaki poziome (z resztą w poprzednim odcinku było widać, co się dzieje w Tarnowie) - może jak się już upowszechnią... Często wyjeżdżając z wewnętrznego pasa widzę, jak ludzie na zewnętrznym hamują (bo chcą jechać dookoła, chociaż oznakowanie nakazuje im zjazd tym samym wyjazdem). W Gdańsku jedno z rond ma aż (poza liniami) wystające "krawężniki" między pasami (i to skutecznie umożliwia m.in. bezpieczne opuszczenie ronda z wewnętrznego pasa, zgodnie z oznakowaniem). Nie wiem, może przydałaby się jakaś ogólnokrajowa akcja informacyjna o najważniejszych zmianach czy ewolucji ruchu drogowego - chociażby ulotka wręczana przy okazji przeglądu technicznego, czy coś takiego, bo mam wrażenie, że większość błędów wynika z niewiedzy.
Ten problem który opisałeś jest spowodowany tym że takie ronda oznakowane są (moim zdaniem niezgodnie z przepisami) znakiem C-12. Znak ten (ruch okrężny) powinien powinien być stosowany tylko na tzw. rondach klasycznych na których pas lub pasy ruchu okrążają wyspę dookoła. W rozwiązaniu pokazanym w tym odcinku żaden pas ruchu nie jest poprowadzony dookoła wyspy.
Często jeżdżę tym rondem. Dawniej często widziałem wymuszenia pierwszeństwa przy wyjeździe z wewnętrznego pasa. Teraz rzadko coś jest nie tak i rondo jest znacznie bezpieczniejsze.
Mnie to ogólnie rozwala takie pisanki na drogach. Zamiast człowiek skupić się na pojazdach przy dołączaniu sie lub zjeżdźaniu z wewnętrznego musi się skupić w pierwszej kolejności na liniach. A wszystko przez to, że gamonie nie umieją jeździć. Pojedźcie do skandynawii. Tam nawet na skrzyżowaniach znaków nie ma. W większosci równorzędne i jakoś kolizji nie ma. A polaczki jak wkoło maja jechać, to już zapominają zasady, a przecież to normalne skrzyżowanie tylko lekko wygięte...
Oglądam ten program nie wiem ile lat już jest na antenie na pewno ponad 10 i prawie w kółko o tym samym czuje się jak by prowadzący próbowali osoby mocno ograniczone umysłowo nauczyć czegoś co dawno powinni wiedzieć
Z tego co rozumiem to w 2:31 nie trzeba włączać kierunkowskazu w prawo to sygnalizowania wyjazdu z ronda, ponieważ nie zmieniamy w tej sytuacji kierunku jazdy, tylko jedziemy prosto tak jak nas pas prowadzi. Dobrze to rozumiem?
Pan Dworak trochę pomieszał , pewnie już sam nie wie jak używać kierunkowskazu na rondzie . W poprzednim odcinku ua-cam.com/video/khb9-n7kdqg/v-deo.html Mówił że wyjeżdżając z ronda nie trzeba prawego kierunkowskazu bo pasy nas prowadzą do wylotu.
Popatrz jakie znaki poziome są umieszczone przed tym (krakowskim rondem) i przed rondem z poprzedniego odcinka. Trzeba słuchać i oglądać ze zrozumieniem.
+MrMisza Moim zdaniem za dużo jest bałaganu w oznakowaniu rond w Polsce . Moim zdaniem klasyczne rondo to jest takie, w którym pasy ruchu biegną dookoła wyspy i żeby je opuścić trzeba zjechać z pasa. Np. takie jak to w Koninie, tylko że tamte oznakowanie poziome przed rondem wprowadza w błąd , podobnie jak te następne w Kaliszu.www.google.pl/maps/place/Konin/@52.226137,18.2434516,112m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471b316c0918f8ed:0xc02c3ef81263981a!8m2!3d52.2230334!4d18.2510729 www.google.pl/maps/place/Kalisz/@51.746949,18.0829197,113m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471ac5913393e6a7:0x719f8f40ae38aad3!8m2!3d51.7672799!4d18.0853462
+MrMisza Na rondzie klasycznym nie włączasz kierunkowskazu w prawo przy wyjeździe bo to jest rondo (w kodeksie drogowym nie ma nigdzie prawa które by nakazywało takiego zachowania). Włączasz dlatego bo zmieniasz kierunek jazdy z tego dookoła ronda na kierunek do wyjazdu. Przyczym w tym przykładzie co podałem nie ma zmiany kierunku jazdy więc kierunkowzkaz jest niewskazany.
Tak sobie myślę, że jest jedna sytuacja na tym rondzie, w której może dojść do kolizji. Wystarczy, że ktoś kto jedzie prawym pasem, tak jak Pan Marek w 3:45, pomyśli że zawróci z tego pasa. A jak to zrobi? Wjedzie na rondo tak jak robi, to Pan Marek i w 3:55 zamiast zjechać z ronda tak jak na filmie, to zmieni pas na wewnętrzny w miejscu przerywanej linii, która de facto, jest dla tego złotego busa w 3:55, żeby wjechał na rondo, ale przerywana linia jest przerywaną i w zasadzie Pan Marek mógłby według mnie w tym miejscu zmienić pas na rondzie na wewnętrzny i pojechać w koło. I teraz załóżmy, że za czarną Megane w 3:55 jedzie jeszcze kilka samochodów, i wtedy można się zderzyć z którymś z nich, bo oczywiście nikt się nikogo nie spodziewa, lub też zakorkuje się pas zewnętrzny, bo kierowca będzie stał i go blokował i czekał aż będzie miał możliwość wjazdu na wewnętrzny. A jeśli wjedzie na pas wewnętrzny, to przecież może zarówno zawrócić, jak i zjechać każdym innym wjazdem. Czyli wtedy oznakowanie jest takie sobie, bo oznacza, że z pasa na którym jest Pan Marek w 3:45 również można pojechać wszędzie, wystarczy tylko zmienić pas na wewnętrzny w 3:55. Rozumiem, że znaki zalecają z którego pasa jechać gdzie, ale jak widać nie nakazują tego, czyli zdaje się, że można zrobić taki manewr o jakim piszę. A zawsze znajdzie się taki jeden, co wykorzysta jakąś lukę w przepisach, jedzie inaczej niż wszyscy i dezorganizuje ruch. Okrąża rondo (mówię o takim rondzie, gdzie na pasach nie ma wyznaczonych kierunków ruchu) po zewnętrznym pasie i powoduje kolizję z kierowcami, którzy zjeżdżają z wewnętrznego pasa. Oczywiście według przepisów ma rację i nie jest winny kolizji, ale wszyscy założyli sobie, że z prawego pasa na rondzie w prawo i prosto, z lewego prosto, w lewo i zawracanie i działa. A znajdzie się jeden taki, który z prawego sobie zawróci (na takim rondzie gdzie wolno tak zrobić) i już powoduje sytuację konfliktową z innymi kierowcami. I co gorsza ma rację.
7 років тому+4
To taki ktoś powinien od razu oddać prawo jazdy, bo stanowi zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Tablice ze wskazaniami ruchu są tak wyraźne, że już tylko osoba o dużej wadzie wzroku będzie miała z tym problem.
Coś tu nie gra, p.Dworak tyle się 'produkuje' o lewoskręcie i kierunkowskazie a wynikowo w Krakowie kierunkowskazu nie włącza a w Tarnowie włącza : ua-cam.com/video/khb9-n7kdqg/v-deo.htmlm44s. Tu rondo i tam rondo, niby czym się różnią że w Tarnowie jest uzasadniony ten kierunkowskaz na wjeździe ???
W Tarnowie dojazdy do ronda są jednoznacznie oznakowane znakami poziomymi P-8 wskazującymi zmianę kierunku jazdy, w takim przypadku należy używać kierunkowskazu.
Jak przeczytasz komentarzem pod tamtym filmem to się dowiesz, ale selekcjonuj ludzi, który pielęgnują swoją głupotą od tych co widać, że mają jakąś wiedzę. Wbrew pozorom jeszcze w PL tacy się uchowali.
Odpowiadam wszem i wobec. Różnią się tym że na rondzie w Tarnowie mamy wyznaczone kierunki jazdy więc kierunkowskaz przy wjeździe włączamy przy wyjeździe już nie,w Krakowie nie mamy wyznaczonych kierunków - więc włączamy przy wyjeździe,lecz przy wyjeździe już nie :D Niby oba turbinowe, a jednak się różnią....
O ile jestem w stanie się zgodzić, że przy takiej organizacji ruchu nie są konieczne kierunkowskazy przed wjazdem (bo nie ma jednoznacznie oznaczonego prawo- czy lewoskrętu, choć na wielu rondach turbinowych takie oznakowanie istnieje i migaczy się używa), to mam pytanie z innej beczki. A mianowicie, czy tego typu oznakowanie jest zgodne z polskimi przepisami? Czy może jest to kolejna radosna twórczość projektanta drogi? Od razu drugie pytanie, dlaczego na rondzie w Tarnowie nie używa się kierunkowskazów? Uważam, że skoro przy zjeździe z każdego ronda je włączamy to i w tarnowskim przypadku powinniśmy używać. Przecież nie każdy zna je na pamięć, może będzie jechał tamtędy raz w życiu i jakieś podstawowe zasady powinny obowiązywać.
Podstawowa zasada jest taka, że na rondzie jedziesz cały czas prosto aż do zjazdu i dlatego nie miga się w lewo przy wjeździe. A oznakowanie nie jestem pewien czy jest zgodnie z przepisami, ale na pewno jest proste i intuicyjne, czyli takie jakie w założeniu powinno być oznakowanie.
To jest Twoja interpretacja, a np. ja byłem uczony inaczej-jest strzałka pionowa/pozioma przed zjazdem to używamy kierunkowskazów, obojętnie czy jest to zjazd z ronda, czy z autostrady. Po prostu stosujemy się do tego co stworzył organizator ruchu. Ale nie o to mi chodzi, bo to nie jest wielki błąd. Bardziej właśnie chodzi mi o te znaki. P. Dworak zawsze podkreśla, że coś jest (nie)zgodne z przepisami. Jak więc potraktować oznakowanie, które być może nie jest przewidziane przez przepisy (tego nie jestem pewien). Osobiście uważam, że to kolejny przykład nieładu w naszym prawie, każdy tworzy co mu się podoba. Albo jesteśmy projektantem i stosujemy się do obowiązujących przepisów albo mamy je gdzieś. Moim zdaniem program ma coraz więcej niejasności i sprzeczności, w jednym odcinku mamy inne wyjaśnienie niż w kolejnej odsłonie.
Mnie też uczyli na kursie, że jadąc na rondzie w lewo migamy w lewo, ale nadrzędne znaczenie w interpretacji mają sądy i to właśnie na sąd gdzieś tam, nie pamiętam gdzie pan Dworak się powołał w jednym z pierwszych odcinków o rondach. A wracając do oznakowania, to zakładam, że skoro to przeszło, to albo nie koliduje z przepisami albo wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i zaczął używać mózgu, a nie ustawy. A w odcinkach jest sporo sprzeczności lub niejasności, bo dokładnie takie jest polskie prawo. Dlaczego wyrok rozprawy zależy od tego jak dobry jest prawnik? Bo polskie prawo jest wybitnie niejednoznaczne i zależne tylko od interpretacji.
Wskazuje gdzie skręca czyli kultura na drodze, + dla niego ;) A jak mu nie szkoda mózgu nawet jak go ktoś potrąci przypadkiem i "jebnie" łbem na asfalt (sorry za słowo ale to się właśnie dzieje jak jedziesz na rowerze) to jego głupota i płaczących nad zmarłym problem. PS. Wielki szacunek do tego chłopaka i powodzenia. Ale czego on się spodziewa jak kierowca takiego TIRa go nie zauważy :( Tylko życzyć szczęścia...
Co teraz z kierowcami ukaranymi w tym miejscu mandatami? Jeździli nieprzepisowo, tylko i wyłącznie z powodu beznadziejnej niedostosowanej do warunków i potrzeb ruchu organizacji ruchu. Każdy kto jeździł lewym pasem i zjeżdżał z niego z ronda, dzięki temu, choć troszkę ograniczył korek w Krakowie. Czy Ci kierowcy powinni wystąpić o zwrot kosztów mandatów do winnego - organiatora ruchu, który tak na prawdę przyznał im rację co do tego, jak powinno tam być ułożone rondo?
"Każdy kto jeździł lewym pasem i zjeżdżał z niego z ronda, dzięki temu, choć troszkę ograniczył korek w Krakowie." lub ryzykował stłuczkę. Stłuczka = jeszcze większy korek. Prawo (generalnie) nie działa wstecz więc ci z mandatem są sami sobie winni.
Dla kierowców którzy zjeżrzali lewym pasem wcześniej łamali prawo narażając innych na kolizje czy też blokowanie, stosujmuy się do przepisów jakie obowązązują a nie jak się nam wydaje.
Nie byłyby potrzebne ronda turbinowe jeśli by domyślnie było zakazane objeżdżanie ronda skrajnym prawym pasem. Dlaczego to chyba każdy ma na tyle wyobraźni.
MrDeny105 Ruch okrężny czyli rondo klasyczne i rondo turbinowe to są dwa całkowicie odmienne rozwiązania. Rondo turbinowe lub odśrodkowe nie powinno być oznaczone znakiem C-12 (ruch okrężny).
Jacek Krawczyk no właśnie i tu jest paradoks, bo wyobraź sobie jadąc autostradą zmieniać pas na lewy jeśli za 100 m chcesz skręcić w prawo, dlatego ronda bym nie podpinał pod to
Świetna tematyka, ale nieco irytująca maniera mówienia pana prowadzącego. Kiedy jeszcze dochodzi pani dziennikarka, to w duecie tworzą parę "przedszkolanka i belfer z podstawówki" 😄
Bardzo dobra zmiana w organizacji ruchu. Byle więcej takich
Ciekawe ilu jeszcze odlotów zajmie się zmianami w kodeksie drogowym
Super sprawa te znaki mówiące jak i skąd jechać. Bardzo łatwo, szybko i intuicyjnie czyta się taki znak. Oby więcej takich w polsce!
09:42 rowerzysta sygnalizuje opuszczanie ronda.
Szacunek !
Podoba mi się to oznakowanie i organizacja. Czytelniej.
W końcu normalna organizacja ruchu, ktora w pełni wykorzystuje potencjał ronda.
Super czytelne oznakowanie!
Jest proste rozwiązanie aby prawidłowo przejechać przez rondo nie popełniają pomyłki Uważam że będąc w ruchu pojazdem można nie ogarnąć przejazdu gdy tor jazdy przecina się w kilku miejscach Moim skromnym zdaniem tor przejazdu obowiązujący powinien być oznaczony w dwóch kolorach Pozwoliłoby to w krótkim czasie podjąć decyzję którym pasem jechać i kto ma pierwszeństwo Ciekawe czy były robione dla kierowców badania na podjęcie właściwej decyzji w krótkim czasie Ciekawe jaki jest czas żeby nie popełnić błędu w omawianych sytuacjach tym bardziej że czasami kierowca działa pod presją
Ja osobiście bardzo lubię ronda turbinowe, w 100 % wole je niż zwykłe ronda o 2 pasach. Wiadomo z którego pasa gdzie trzeba jechać tylko idiota nie umie jeździć na rondach turbinowych. Zdarzają się przypadki że kierowcy mają w dupie pasy, znaki i jadą jak chcą ale w takich nie szkoda gdy dojdzie do kolizji z ich winy.
W końcu ktoś na to wpadł. Brawo
Mieszkałem w Krakowie i bywam w czasem w Krakowie i to rondo jet proste i genialne. Nie rozumiem jak można mieć problemy na nim. Są znaki tablice informacyjne z rysunkami jak jechać linie, jest wszystko czego trzeba. Najgorsze rondo jakim jechałem to było w Radomiu.
Szanuję kierującego, ale kurza stopa proszę nie najeżdżać na ciągłą linię, po czym 5 sec później mówić żeby ,,nie naruszać linii ciągłej".
Jedzie Pan osobówką, pas ruchu szeroki że zmieściłyby się na jednym dwa auta, a Pan notorycznie ten sam błąd; na rondzie w Tarnowie było to samo...
Odcinki o rondach coraz bardziej mnie rozwalają:
1. Najpierw była mowa, że nie sygnalizujemy kierunkowskazem nic przed wjazdem na rondo, a sygnalizujemy prawym kierunkowskazem tylko zjazd z ronda - tak też robiłem na wszystkich rondach.
2. Później w odcinku o rondzie turbinowym w Tarnowie okazuje się, że prawy kierunkowskaz przy zjeździe nie jest potrzebny, chyba, że jedziemy na rondzie w prawo, więc wychodzi na to, że KAŻDE rondo, na którym wyznaczone są kierunki jazdy znakiem F-10 i strzałkami na jezdni, traktujemy jak skrzyżowanie, czyli jazda na wprost bez kierunkowskazów, jazda w lewo z lewym kierunkowskazem wrzucanym przed wjazdem na rondo, jazda w prawo z prawym kierunkiem.
3. To teraz na koniec bomba w postaci ronda turbinowego z wyznaczonymi kierunkami ale bez znaku F-10, a ze znakami pionowymi na białym tle (nie znam ich oznaczenia) z kierunkami jazdy z widocznym kształtem ronda i takie same namalowane na asfalcie (z widocznym kształtem ronda) - wtedy znowu wracamy do sygnalizacji jak na rondach bez wyznaczonych pasów ruchu, czyli prawy kierunkowskaz przy zjeździe.
4. A co powiecie, jak są znaki pionowe te białe i F-10 jednocześnie, a na asfalcie wymalowane są tylko strzałki bez widocznego kształtu ronda, czyli takie, jak się zawsze stosuje ze znakiem F-10? Jak tu stosować kierunkowskazy? To już jakaś paranoja całkiem. Poddaję się…
Jesteś na rondzie klasycznym - włączasz kierunkowskaz tylko przy zjeździe, jesteś na rondzie z wyznaczonymi kierunkami ruchu bądź z sygnalizacją świetlną- włączasz kierunkowskaz przy wjeździe,przy zjeździe już nie. Rondo przy dworcu w Krakowie co prawda jest "turbinowe" ale przez to że nie ma wyznaczonych kierunków ruchu bo te białe tablice nie są znakami F10,to owe rondo jest traktowane jako klasyczne. Mam nadzieje że rozwiałem wszelkie wątpliwości. Pozdrawiam :D
swietne skrzyzowanie!
Zawsze ze skrajności w skrajność w tym kraju, jak trzeba na zamek, to nie wypuszcza nikogo, ale jak już wpuści to dziesięciu....
jak trzeba być uposledzonym, zeby nie ogarnąć zasad na takim pieknie rozrysowanym rondzie??
Nie obrażajmy ludzi upośledzonych ;)
Więc jednak "dobra zmiana" jest możliwa.
No tak, w Łomży jest takie fajne rondo...Są tez inne równie fajnie.
wszystko jest bardzo proste przy dobrej znajomości miasta
bardzo dobre rondo, widać że większość kierowców go ogarnia!
To oznakowanie które widzimy na początku filmu bardzo myli. Ktoś kto nie zna tej drogi pomyśli że ewidentnie może jechać tylko na wprost - jeśli strzałki kierują to powinna tam być domalowana strzałka w prawo także.
08:41 co typ robi xD
O nagle lewy pas usprawnił ruch na rondzie a to ci zagadka hehe
Według mnie kolejny raz zostaje wprowadzone zamieszanie związane z możliwością odpuszczania ronda z pasa wewnętrznego. Oczywiscie ronda turbinowe są bardzo dobrym i przejrzystym pomysłem i sam je popieram. Jednak mam obawy że ludzie przyzwyczają się do takiej możliwości zjazdu z ronda i później nie brakuje artystów wykonujących podobne manewry na tych klasycznych. Uważam że wypadałoby tą kwestię bądź co bądź ujednolicić.
Co do nowego oznakowania, nie byłbym pewien czy jadąc pierwszy raz tamtą droga mam możliwość zawrócenia na tym rondzie. Ale może tylko ja taką mam uwagę.
Gdybyś nie mógł zawrócić na dowolnym rondzie to oznaczałoby, że nadjeżdżający z "prawej strony" ronda byliby pozbawieni skrętu "w lewo" na rondzie. Jest to sytuacja raczej niemożliwa.
Witam.Program bardzo potrzebny.Jedna uwaga,jak zgaduje to nie jest program dla taksówkarzy z Krakowa. Proszę nie mówić nazwy ulic gdzie zamierza Pan jechać,nic te nazwy poza znającymi dobrze Kraków nie mówią.pozdrawiam i dziękuję
Ale też nie przeszkadzają. Ja nie jestem z Krakowa więc nie mam pojęcia, ale to pokazuje że prowadzący wie o czym mówi i ta sytuacja ma realnie miejsce w Polsce, a nie jest wyimaginowanym przykładem np. z egzaminu teoretycznego czy podręcznika :)
No i co mozna? mozna jasno i rzeczowo wytłumaczyc zasady ruchu na rondzie oby wszyscy tak jezdzili
W Holandii w miejscu gdzie jest linia ciągła umieszczone są betonowe krawężniki a i tak nie potrafią jeździć...
Nawet gdyby były metrowe ściany to i tak nic by się nie zmieniło beton zostanie betonem umysłowym.
7:18 - prowadzący program właśnie stanął na przejeździe rowerowym blokując przejazd ew. rowerzystów
Czemu strzałki są w prawo lub lewo kawałki rond na tych strzalkach
XDD
Po to, żeby nawet idiota ogarnął jak jechać i dokąd pas prowadzi.
Od jak dawna w tym miejscu jest zmieniona organizacja? Z Krakowa nie jestem a przejeżdżałem przez to rondo 2 tyg. temu i wszystko było po staremu
I co, można zrobić rodo turbinowe z normalnymi oznaczeniami, tj. takimi które są zgodne z ogólnymi zasadami ruchu? Gdzie wyjazd trzeba sygnalizować kierunkowskazem w prawo? Świetnie pomyślane, łatwe do zapamiętania. A nie jak odcinek wcześniej wrzucać oznakowania do skrętu w lewo, czy jazdy na wprost. Wystarczą linie poziome i znaki pionowe informujące o możliwych kierunkach jazdy na danym pasie i wszystko jest jasne, przejrzyste. Bez żadnych mylących strzałek.
Są i drony! :D
Organizacja ruchu nie dotyczy BMW, Audi i Mercedes
Nie można było tak samo oznakować ronda w Tarnowie prezentowanego w poprzednim odcinku? ua-cam.com/video/khb9-n7kdqg/v-deo.html
marekem11 Jak ci mistrzowie kierownicy nie widzą wielkich żółtych linii na jezdni (nagminna jazda po powierzchni wyłączone z ruchu) to myślisz że jakieś znaki im pomogą?
Myślę że by pomogły. Kierowcy przed wjazdem na to rondo w tarnowie wiedzieliby jak jechać , a nie zgadywaliby dopiero po wjeździe na rondo .
marekem11 Ale na takim znaku nie było by wzmianki o powierzchni wyłączonej z ruchu wjec myślę że nadal niewiele by im to pomogło
Przede wszystkim tamto rondo jest błędnie oznakowane .Po co takie wielkie obszary wyłączone z ruchu? Nie są intuicyjnie poprowadzone pasy ruchu . Kto przy zdrowych zmysłach na rondzie zjeżdżając dopiero trzecim zjazdem będzie się trzymał kilka metrów od wysepki? Projektant dał dupy i wymaga się teraz od kierowców ,,poprawnej jazdy''. Wiem , trzeba jeździć zgodnie z oznakowaniem lecz projektant powinien ułatwiać przejazd a go komplikować .
marekem11 W innych rondach turbinowych to wyspa jest tak specyficznie ukształtowana, tu masz wyspę okrągłą a resztę wypełnioną powierzchnią wyłączoną z ruchu. Wszystko jest poprawne tylko wykonanie tańsze.
Rondo w Paryżu jest ciekawsze. Tam to się ciekawie jeździ.
ua-cam.com/video/BgsEg2CfRZU/v-deo.html
Masakra :)
Rzeczywiście bardzo nowoczesne rondo
A te pogięte strzałki przy wjeździe to malowali gdy był upał w Krakowie ? - A kamienie na środku wyspy, to po to aby nikomu do głowy nie przyszło jechać na przełaj ?
Co państwo sądziliby o odwiedzeniu Rybnika gdzie chyba wszystkie główne skrzyżowania i potoki ruchu są wypełnione rondami?
Popieram
Wcale mnie nie popierasz xD
Tak powino zostać przerganizowane większość rond w Polsce!
ile jest rond z takim oznakowaniem ....
Najważniejsze, że opracowali fajny wzór budowy i oznakowania ronda. Oczywiście nie będą nagle wszystkich ronda przebudowywać, ale stopniowo w ramach remontów...
Podobna sytuacja była ze ścieżkami rowerowymi. Na początku budowali je bez sensu, bez wjazdów (gdzieś na środku chodnika nagle zaczyna się ścieżka), zjazdów, połączeń do dróg poprzecznych itp. Już wiele lat temu widziałem pierwszą sensownie zbudowaną ścieżkę (piszę na przykładzie Warszawy), ale teraz, wszystkie nowe ścieżki są już w tymi niezbędnymi dodatkami. Drogowcy się nauczyli, dopracowali procedury i chyba jest fajnie.
Takie ronda niestety są niebezpieczne póki co w Polsce, bo większość kierowców ma za nic znaki poziome (z resztą w poprzednim odcinku było widać, co się dzieje w Tarnowie) - może jak się już upowszechnią... Często wyjeżdżając z wewnętrznego pasa widzę, jak ludzie na zewnętrznym hamują (bo chcą jechać dookoła, chociaż oznakowanie nakazuje im zjazd tym samym wyjazdem). W Gdańsku jedno z rond ma aż (poza liniami) wystające "krawężniki" między pasami (i to skutecznie umożliwia m.in. bezpieczne opuszczenie ronda z wewnętrznego pasa, zgodnie z oznakowaniem). Nie wiem, może przydałaby się jakaś ogólnokrajowa akcja informacyjna o najważniejszych zmianach czy ewolucji ruchu drogowego - chociażby ulotka wręczana przy okazji przeglądu technicznego, czy coś takiego, bo mam wrażenie, że większość błędów wynika z niewiedzy.
Ten problem który opisałeś jest spowodowany tym że takie ronda oznakowane są (moim zdaniem niezgodnie z przepisami) znakiem C-12. Znak ten (ruch okrężny) powinien powinien być stosowany tylko na tzw. rondach klasycznych na których pas lub pasy ruchu okrążają wyspę dookoła. W rozwiązaniu pokazanym w tym odcinku żaden pas ruchu nie jest poprowadzony dookoła wyspy.
Często jeżdżę tym rondem. Dawniej często widziałem wymuszenia pierwszeństwa przy wyjeździe z wewnętrznego pasa. Teraz rzadko coś jest nie tak i rondo jest znacznie bezpieczniejsze.
Mnie to ogólnie rozwala takie pisanki na drogach. Zamiast człowiek skupić się na pojazdach przy dołączaniu sie lub zjeżdźaniu z wewnętrznego musi się skupić w pierwszej kolejności na liniach. A wszystko przez to, że gamonie nie umieją jeździć. Pojedźcie do skandynawii. Tam nawet na skrzyżowaniach znaków nie ma. W większosci równorzędne i jakoś kolizji nie ma. A polaczki jak wkoło maja jechać, to już zapominają zasady, a przecież to normalne skrzyżowanie tylko lekko wygięte...
0:48 Co ten taksiarz DO CHOLERY robi?!
8:27 Ciekawe jak LEGALNIE obsługujący drona wszedł na wyspę :-P
Wszedł nielegalnie, zgłoś do prokuratury.
"Zostało tutaj zastosowane z wielkim powodzeniem"
*taksiarz przejeżdża po ciągłej*
O ironio. :D
Scial zakręt i tyle
Oglądam ten program nie wiem ile lat już jest na antenie na pewno ponad 10 i prawie w kółko o tym samym czuje się jak by prowadzący próbowali osoby mocno ograniczone umysłowo nauczyć czegoś co dawno powinni wiedzieć
Z tego co rozumiem to w 2:31 nie trzeba włączać kierunkowskazu w prawo to sygnalizowania wyjazdu z ronda, ponieważ nie zmieniamy w tej sytuacji kierunku jazdy, tylko jedziemy prosto tak jak nas pas prowadzi. Dobrze to rozumiem?
Nie, traktujemy to rondo jako klasyczne więc gdy opuszczamy rondo to z prawym kierunkowskazem.
Pan Dworak trochę pomieszał , pewnie już sam nie wie jak używać kierunkowskazu na rondzie . W poprzednim odcinku ua-cam.com/video/khb9-n7kdqg/v-deo.html Mówił że wyjeżdżając z ronda nie trzeba prawego kierunkowskazu bo pasy nas prowadzą do wylotu.
Popatrz jakie znaki poziome są umieszczone przed tym (krakowskim rondem) i przed rondem z poprzedniego odcinka. Trzeba słuchać i oglądać ze zrozumieniem.
+MrMisza Moim zdaniem za dużo jest bałaganu w oznakowaniu rond w Polsce . Moim zdaniem klasyczne rondo to jest takie, w którym pasy ruchu biegną dookoła wyspy i żeby je opuścić trzeba zjechać z pasa. Np. takie jak to w Koninie, tylko że tamte oznakowanie poziome przed rondem wprowadza w błąd , podobnie jak te następne w Kaliszu.www.google.pl/maps/place/Konin/@52.226137,18.2434516,112m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471b316c0918f8ed:0xc02c3ef81263981a!8m2!3d52.2230334!4d18.2510729
www.google.pl/maps/place/Kalisz/@51.746949,18.0829197,113m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471ac5913393e6a7:0x719f8f40ae38aad3!8m2!3d51.7672799!4d18.0853462
+MrMisza Na rondzie klasycznym nie włączasz kierunkowskazu w prawo przy wyjeździe bo to jest rondo (w kodeksie drogowym nie ma nigdzie prawa które by nakazywało takiego zachowania). Włączasz dlatego bo zmieniasz kierunek jazdy z tego dookoła ronda na kierunek do wyjazdu. Przyczym w tym przykładzie co podałem nie ma zmiany kierunku jazdy więc kierunkowzkaz jest niewskazany.
W słupsku wszystkie są takie ronda
Teraz se wyobraźcie rondo z 12 wyjazdami
jest takie w Polsce, w Krynkach
Tak sobie myślę, że jest jedna sytuacja na tym rondzie, w której może dojść do kolizji. Wystarczy, że ktoś kto jedzie prawym pasem, tak jak Pan Marek w 3:45, pomyśli że zawróci z tego pasa. A jak to zrobi? Wjedzie na rondo tak jak robi, to Pan Marek i w 3:55 zamiast zjechać z ronda tak jak na filmie, to zmieni pas na wewnętrzny w miejscu przerywanej linii, która de facto, jest dla tego złotego busa w 3:55, żeby wjechał na rondo, ale przerywana linia jest przerywaną i w zasadzie Pan Marek mógłby według mnie w tym miejscu zmienić pas na rondzie na wewnętrzny i pojechać w koło. I teraz załóżmy, że za czarną Megane w 3:55 jedzie jeszcze kilka samochodów, i wtedy można się zderzyć z którymś z nich, bo oczywiście nikt się nikogo nie spodziewa, lub też zakorkuje się pas zewnętrzny, bo kierowca będzie stał i go blokował i czekał aż będzie miał możliwość wjazdu na wewnętrzny. A jeśli wjedzie na pas wewnętrzny, to przecież może zarówno zawrócić, jak i zjechać każdym innym wjazdem. Czyli wtedy oznakowanie jest takie sobie, bo oznacza, że z pasa na którym jest Pan Marek w 3:45 również można pojechać wszędzie, wystarczy tylko zmienić pas na wewnętrzny w 3:55. Rozumiem, że znaki zalecają z którego pasa jechać gdzie, ale jak widać nie nakazują tego, czyli zdaje się, że można zrobić taki manewr o jakim piszę. A zawsze znajdzie się taki jeden, co wykorzysta jakąś lukę w przepisach, jedzie inaczej niż wszyscy i dezorganizuje ruch. Okrąża rondo (mówię o takim rondzie, gdzie na pasach nie ma wyznaczonych kierunków ruchu) po zewnętrznym pasie i powoduje kolizję z kierowcami, którzy zjeżdżają z wewnętrznego pasa. Oczywiście według przepisów ma rację i nie jest winny kolizji, ale wszyscy założyli sobie, że z prawego pasa na rondzie w prawo i prosto, z lewego prosto, w lewo i zawracanie i działa. A znajdzie się jeden taki, który z prawego sobie zawróci (na takim rondzie gdzie wolno tak zrobić) i już powoduje sytuację konfliktową z innymi kierowcami. I co gorsza ma rację.
To taki ktoś powinien od razu oddać prawo jazdy, bo stanowi zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Tablice ze wskazaniami ruchu są tak wyraźne, że już tylko osoba o dużej wadzie wzroku będzie miała z tym problem.
Zmieniając pas na wewnętrzny musiałby ustąpić pierwszeństwa kierowcom na tym pasie już będącym, więc jak najbardziej byłby winny kolizji.
Chciałbym tylko nadmienić, że operator drona złamał prawo :)
PROPONUJE ZROBIĆ TAKIE RONDO W SKOMIELNEJ NA ZAKOPIANCE
Brawo Biedroń.
Gdzie Pani prowadzącą :(
Na urlopie ...
Coś tu nie gra, p.Dworak tyle się 'produkuje' o lewoskręcie i kierunkowskazie a wynikowo w Krakowie kierunkowskazu nie włącza a w Tarnowie włącza : ua-cam.com/video/khb9-n7kdqg/v-deo.htmlm44s. Tu rondo i tam rondo, niby czym się różnią że w Tarnowie jest uzasadniony ten kierunkowskaz na wjeździe ???
W Tarnowie dojazdy do ronda są jednoznacznie oznakowane znakami poziomymi P-8 wskazującymi zmianę kierunku jazdy, w takim przypadku należy używać kierunkowskazu.
Jak przeczytasz komentarzem pod tamtym filmem to się dowiesz, ale selekcjonuj ludzi, który pielęgnują swoją głupotą od tych co widać, że mają jakąś wiedzę. Wbrew pozorom jeszcze w PL tacy się uchowali.
Odpowiadam wszem i wobec. Różnią się tym że na rondzie w Tarnowie mamy wyznaczone kierunki jazdy więc kierunkowskaz przy wjeździe włączamy przy wyjeździe już nie,w Krakowie nie mamy wyznaczonych kierunków - więc włączamy przy wyjeździe,lecz przy wyjeździe już nie :D Niby oba turbinowe, a jednak się różnią....
O ile jestem w stanie się zgodzić, że przy takiej organizacji ruchu nie są konieczne kierunkowskazy przed wjazdem (bo nie ma jednoznacznie oznaczonego prawo- czy lewoskrętu, choć na wielu rondach turbinowych takie oznakowanie istnieje i migaczy się używa), to mam pytanie z innej beczki. A mianowicie, czy tego typu oznakowanie jest zgodne z polskimi przepisami? Czy może jest to kolejna radosna twórczość projektanta drogi? Od razu drugie pytanie, dlaczego na rondzie w Tarnowie nie używa się kierunkowskazów? Uważam, że skoro przy zjeździe z każdego ronda je włączamy to i w tarnowskim przypadku powinniśmy używać. Przecież nie każdy zna je na pamięć, może będzie jechał tamtędy raz w życiu i jakieś podstawowe zasady powinny obowiązywać.
Podstawowa zasada jest taka, że na rondzie jedziesz cały czas prosto aż do zjazdu i dlatego nie miga się w lewo przy wjeździe. A oznakowanie nie jestem pewien czy jest zgodnie z przepisami, ale na pewno jest proste i intuicyjne, czyli takie jakie w założeniu powinno być oznakowanie.
To jest Twoja interpretacja, a np. ja byłem uczony inaczej-jest strzałka pionowa/pozioma przed zjazdem to używamy kierunkowskazów, obojętnie czy jest to zjazd z ronda, czy z autostrady. Po prostu stosujemy się do tego co stworzył organizator ruchu. Ale nie o to mi chodzi, bo to nie jest wielki błąd. Bardziej właśnie chodzi mi o te znaki. P. Dworak zawsze podkreśla, że coś jest (nie)zgodne z przepisami. Jak więc potraktować oznakowanie, które być może nie jest przewidziane przez przepisy (tego nie jestem pewien). Osobiście uważam, że to kolejny przykład nieładu w naszym prawie, każdy tworzy co mu się podoba. Albo jesteśmy projektantem i stosujemy się do obowiązujących przepisów albo mamy je gdzieś. Moim zdaniem program ma coraz więcej niejasności i sprzeczności, w jednym odcinku mamy inne wyjaśnienie niż w kolejnej odsłonie.
Mnie też uczyli na kursie, że jadąc na rondzie w lewo migamy w lewo, ale nadrzędne znaczenie w interpretacji mają sądy i to właśnie na sąd gdzieś tam, nie pamiętam gdzie pan Dworak się powołał w jednym z pierwszych odcinków o rondach. A wracając do oznakowania, to zakładam, że skoro to przeszło, to albo nie koliduje z przepisami albo wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i zaczął używać mózgu, a nie ustawy. A w odcinkach jest sporo sprzeczności lub niejasności, bo dokładnie takie jest polskie prawo. Dlaczego wyrok rozprawy zależy od tego jak dobry jest prawnik? Bo polskie prawo jest wybitnie niejednoznaczne i zależne tylko od interpretacji.
Rowerzysta nawet do nagrania wskazał ręką gdzie skręca, ale kasku brak ;D
Ale kask nie jest wymagany a sygnalizowanie tak.
Liczy się bezpieczeństwo o własne życie! ;D
To jego problem.
Tak.
Wskazuje gdzie skręca czyli kultura na drodze, + dla niego ;) A jak mu nie szkoda mózgu nawet jak go ktoś potrąci przypadkiem i "jebnie" łbem na asfalt (sorry za słowo ale to się właśnie dzieje jak jedziesz na rowerze) to jego głupota i płaczących nad zmarłym problem.
PS. Wielki szacunek do tego chłopaka i powodzenia. Ale czego on się spodziewa jak kierowca takiego TIRa go nie zauważy :( Tylko życzyć szczęścia...
2:25 jaka taksówka? To żadna taksówka...
Co teraz z kierowcami ukaranymi w tym miejscu mandatami? Jeździli nieprzepisowo, tylko i wyłącznie z powodu beznadziejnej niedostosowanej do warunków i potrzeb ruchu organizacji ruchu. Każdy kto jeździł lewym pasem i zjeżdżał z niego z ronda, dzięki temu, choć troszkę ograniczył korek w Krakowie. Czy Ci kierowcy powinni wystąpić o zwrot kosztów mandatów do winnego - organiatora ruchu, który tak na prawdę przyznał im rację co do tego, jak powinno tam być ułożone rondo?
"Każdy kto jeździł lewym pasem i zjeżdżał z niego z ronda, dzięki temu, choć troszkę ograniczył korek w Krakowie." lub ryzykował stłuczkę. Stłuczka = jeszcze większy korek. Prawo (generalnie) nie działa wstecz więc ci z mandatem są sami sobie winni.
Nie słyszałem tam o stłuczkach.
A hasła typu prawo nie działa wstecz można włożyć miedzy bajki. Działa zawsze, gdy jest to na niekorzyść obywatela.
Dla kierowców którzy zjeżrzali lewym pasem wcześniej łamali prawo narażając innych na kolizje czy też blokowanie, stosujmuy się do przepisów jakie obowązązują a nie jak się nam wydaje.
Nie byłyby potrzebne ronda turbinowe jeśli by domyślnie było zakazane objeżdżanie ronda skrajnym prawym pasem. Dlaczego to chyba każdy ma na tyle wyobraźni.
A co z przepisem o jeździe możliwie blisko prawej krawędzi jezdni?
Właśnie po to jest takie oznakowanie, żeby nie było już żadnych wątpliwości co do tego, jak przejechać rondo.
MrDeny105 Ruch okrężny czyli rondo klasyczne i rondo turbinowe to są dwa całkowicie odmienne rozwiązania. Rondo turbinowe lub odśrodkowe nie powinno być oznaczone znakiem C-12 (ruch okrężny).
Jacek Krawczyk no właśnie i tu jest paradoks, bo wyobraź sobie jadąc autostradą zmieniać pas na lewy jeśli za 100 m chcesz skręcić w prawo, dlatego ronda bym nie podpinał pod to
Jezu, nie mogę słuchać tego gościa. Jego głos doprowadza mnie do szału.
- Panie doktorze, jak tak robię, to mnie boli.
- To proszę tak nie robić!
No i właśnie tak robię, że nie oglądam ;-) A czasami odcinki naprawdę wydają się bardzo ciekawe, zaczynam oglądać i koniec - szkoda moich nerwów ;-)
facet mówi świetnie i ciekawie! popracuj nad sobą
Świetna tematyka, ale nieco irytująca maniera mówienia pana prowadzącego. Kiedy jeszcze dochodzi pani dziennikarka, to w duecie tworzą parę "przedszkolanka i belfer z podstawówki" 😄
Piotr Pyć Pan prowadzący, gdyby mówił tonami niskimi, dałbym radę wytrzymać, ale jego "piszczenie"? No niestety, nie dla mnie to...
Wcześniej było dobrze
A teraz jest lepiej. Można bez łamania przepisów opuszczać rondo dwoma pasami
O ile się nie mylę, to właśnie tutaj łapanki robili, jak pojazdy opuszczały rondo, zjeżdżając z wewnętrznego pasa (ronda) na lewy wyjazdowy.
Nie mylisz się :)
tak to tutaj było między innymi