Zdecydujcie się czy z Twittera czy z konta gry o tron na yt 😘 widziałam trafny komentarz jak widać 250 ludzi go nie widziało a wy macie problem o to ze ktoś zgarnie kilka łapek w górę jakby za to jakieś wyróżnienie było
@@michagrabarz1112 Do teraz nie wiem jak Jaime, Brienne, Sam i Pod przetrwali mimo tego że nieumarli praktycznie na nich wchodzilI xD Do tego cały serial budowali hype na NK, po to by go zabić w pierwszej bitwie po tym jak przedarł się przez mur ze swoją armia i został oczywiście pokonany w ostatniej chwili kiedy wszystko wydawało się stracone. I jeszcze jak inny nieumarli nie zauważyli Aryi, mimo tego że kilka scen wcześniej było pokazane że jeden z nich usłyszał dźwięk krwi spadającej na podłogę?
@@dawidblaszczyszyn9956 dla mnie ten odcinek to dno. Tak go zapowiadali, a logiki w nim nie było wcale. Wychodzi teraz, że jak nie mogli się wzorować na książkach to sami pomysłów nie mają kompletnie. Dawno tak rozczarowany nie byłem.
@@dawidblaszczyszyn9956 Nieumarli nie zobaczyli Aryi bo to bezmózgie ciała sterowane przez wędrowców. Początek odcinka, nieumarli idą cały czas do przodu mordując wszystkich, a kiedy natykają się na podpaloną zaporę to chwilę trwa zanim NK każe im się wstrzymać. Wiemy, że to NK nimi wtedy sterował bo Bran podleciał krukami i akurat NK podniósł rękę i w tym momencie zombie zaczęły się kłaść, żeby inni mogli po nich przejść. Miały wcześniej rozkaz ataku to atakowały i co z tego, że ginęły, robiły to co im kazano. Scena już w gaju: NK przyszedł i zombie zrobiły mu ścieżkę, a potem kazał się wszystkiemu wstrzymać. I nieumarli stali tak jeszcze jak Theon bronił Brana i jak już on umarł to dopiero NK podszedł, ale dalej nikt oprócz niego się nie zbliżył bo taki mieli rozkaz - nie przeszkadzać. Arya nie przebijała się przez tabuny nieumarłych bo nie musiała, miała pusta ścieżkę po tym jak przyszedł NK (widać to jak juz nieumarli padli, że jest jedna pusta przestrzeń skąd i biali wędrowcy i ona przyszła) Poza tym trupy miały stać to stały, może i słyszały jak idzie, ale trupy w czasie bitwy i w zamku miały rozkaz zabijać wszystkich, a te w gaju stać i nie przeszkadzać, więc wcześniej reagowały na dźwięk bo szukały osób do zabicia, a te w gaju miały tylko stać. W momencie w którym pierwszy biały wędrowiec spostrzegł Aryę ta wyskoczyła na NK, więc żaden z nich nie miał czasu dać jakikolwiek rozkaz. Potem to juz wiadomo, NK padł. Ehhh dlaczego wszyscy wymagają od zombie, żeby miały mózg? W poprzednich sezonach wszystko było pokazane, że to wędrowcy nimi sterują, a tu nagle braki logiki wytyka się bezwolnym kukłom. No ludzie proszę was...
Theon zginął bezsensowną śmiercią? Wolne żarty. Po pierwsze, gdy tylko Nocny Król zjawił się w zasięgu wzroku Theona ten wiedział już że czeka go śmierć, ponieważ był ostatnim bastionem który dzielił Nocnego Króla od Trójokiej wrony, czegokolwiek by się nie podjął zginąłby. Nawet jeśli miało to zerowe szanse powodzenia było lepsze od bezczynnego stania. Po drugie szarża, jaką Theon wykonał na Nocnego Króla ma symboliczne znaczenie, jest pięknym zwieńczeniem jego niesamowitej przemiany. Postanowił bronić Brana nawet kosztem własnego życia, dał dowód że z człowieka pozbawionego kręgosłupa moralnego stał się człowiekiem honoru
Tak, tylko to jest fizycznie nie możliwe żeby przebić zbroję płytową, jaką miał na sobie Theon, zaostrzonym kijem. Choćby nie wiem z jaką siłą został żądany cios. Taką zbroję ciężko było przebić nawet mieczem.
Wszyscy: więc kto zabił Nocnego Króla? Arya: nikt. Bran: Arya dźgnęła go sztyletem z valiriańskiej stali. Dany: bardzo sprytnie, że jedynym kto to widział był jej brat.
E tam, projektor + ekran 115" + zaciemnione pomieszczenie i wszystko było pięknie widać. Sorry, ale to zbyt widowiskowy serial, zeby go ogladac na smartfonie, albo na TV przy rozjarzonym zyrandolu.
żart, którym rzuca Arya do Sansy by dźgała ostrym końcem to nie tylko „żart” ale dokładne powtórzenie słów Jona, który powiedział to samo do siostry gdy dawał jej igłe w 1 sezonie.
Wtedy jak sansa z tyrionem stala w kryptach jak wyszli martwi z grobow i wyjela ten sztylet i tak spojrzeli na siebie , myslalem ze to bedzie mocna scena kiedy to sana razem z tyrionem popelnia samobojstw
Wydaje mi się że to było nawiązanie do sceny jak Cersei siedzi na tronie z Tommenem i Cersei wyciąga truciznę żeby właśnie popełnić samobójstwo, w końcu Sansa ma bardzo przypominać Cersei
Odpowiedzi na zadane w omówieniu pytania podsuwa logika: 1. Dlaczego Bran miał tak słabą obronę? Odp. Dotarcie do lokacji w której chronił się Bran wymagało przejścia przez wszystkie linie obrony. Przesunięcie kilku żołnierzy na tyły nic by tu nie zmieniło. A może zmieniłoby tyle, że pierwsze linie obrony upadłyby troszkę szybciej. 2. Dlaczego smoki weszły tak późno? Odp. Ponieważ Nocny Król się tego spodziewał i nim by go dostrzegli, ten zrobiłby dokładnie to samo, co z pierwszym smokiem. 3. Dlaczego nie próbowano walczyć ogniem wcześniej? Odp. Ograniczone zasoby i czas. Policz sobie o ile zwiększa się obwód takiego pierścienia wraz z odsunięciem go od murów o każde kolejne metry. 4. Dlaczego Melisandra musiała podpalić ogniową zaporę? Odp. Ponieważ zamieć uniemożliwiła smokom dostrzeżenie nadawanych z murów znaków i przede wszystkim miejsca, w którym ustawiono te drewnianą barykadę. To gołe drewno bez żądnej smoły czy ropy, stąd też nieskuteczne było podpalenie przy pomocy strzał.
dzięki za wyjaśnienie, ostatnie pytanie akurat było wyjaśnione w samym odcinku, gdy Davos machał pochodniami to krzyczał że Danuta ich nie widzi i mają zapalić okopy
Niestety to omówieni odcinka mi się bardzo nie podoba. Chyba rzeczywiście było zrobione na szybko - aż za szybko. Tak jak już w komentarzach było powiedziane, tekst Ary do Sansy to nawiązanie do pierwszego sezonu, Sam na własne życzenie poszedł walczyć o czym mówił w zeszłym odcinku. Dlatego nie był z inteligencją. Theon poszedł tam sam, w zeszłym odcinku początkowo Brann mówił że sam tam będzie. Żeby do niego dojść trzeba było przebić się przez całą armię. Śmierć Theona była bardzo honorowa, scenarzyści nie zrobili mi krzywdy. Zamiast stać i czekać na pewną śmierć sam się poświęcił. W omówieniu pominięte zostały kilka ważnych wątków, a niepotrzebnie rozgadywanie się o tym że to nie to samo co LOTR. Pominiete zostało to jak, Arya dotarła do Nocnego Króle. Ogólnie pierwsze 10 minut zastanawiałam się kiedy przejdziemy do konkretów? No i mało ich w tym omówieniu.
haha wystarczy ustawić tv i już, śmieszą mnie te komentarze że za ciemno, a jak kurwa mieli pokazać ciemność ? przecież to nocny król przyszedł, miało słoneczko świecić? weźcie wy się zastanówcie, i nie płaczcie że nie myślicie, ja ustawiłem podświetlenie na maksa, jak komuś mało to ma jeszcze takie opcje jak jasność i kontrast, ojj ludzieee ręce opadają!
Oto noc jest ciemna i pełna strachów. Oglądałem na dobrym ekranie, miejscami zaczęło mi pikselować na zielono - system nie ogarnął tej ilości czerni. 😅
Ja gdy oglądałem po raz 2 zwróciłem uwagę na scene ,,ożywienia,, trupów pod koniec odcinka i według mnie powstali tylko ci którzy zgineli w tym odcinku a trupy zabite smoczym szkłem leżą jak leżały
Nie bez powodu to pokazali. Tyrion to namiestnik Dany, a Sansa to krewna Jona. Oboje pretendują do tronu, więc będą niezłe dylematy i dramaty między Sansą a Tyrionem
Jeśli chodzi o Sama, to przecież towarzysze odradzali mu walkę, ale on uniósł się honorem, przypomniał że to on pierwszy zabił białego wędrowca i nie będzie z babami I dzieciakami siedział w krypcie. Nikt go od początku za bardzo w tej walce nie widział i była to tylko i wyłącznie jego decyzja.
Dokładnie, autorka zapomniała chyba o całym dialogu pomiędzy Johnem, Eddem i Samwellem, który miał miejsce w poprzednim odcinku. Poza tym, jaka jest różnica między Tyrionem a Samem? Ten drugi jest z Nocnej Straży - to jego obowiązek chronić słabszych przed walkersami.
podejrzewam, że autorka miała na myśli bezsensowny koncept umieszczenia Sama w walce, a nie to że niby nie miało go tam być. Z drugiej jednak strony taka pierdoła była potrzebna aby wykazać się innym bohaterstwem :)
Przecież Arya mówiąca dźgaj ostrym końcem to nawiązanie do odcinka w pierwszym sezonie w ktorym Jon albo Ned (juz nie pamietam) ale chyba Jon mowi gdy daje Aryi w prezencie miecz zeby dźgała ostrym koncem
Potem jeszcze gdy byli w King's Landing Ned zapytał się Aryi jaka jest najważniejsza zasada jeśli chodzi o posługiwanie się mieczem, powiedziała "Żeby dźgać ostrym końcem"
Jak podchodził do Brana myślałem że to zrobi, ale skoro zginął to nie wiem czy nie będzie plot twistu takiego że w zasadzie Night King robił to do czego został stworzony - chronił... Może chronił ich wszystkich przed trójokimi wronami, które za dużo mogą namieszać.
To by było coś ;) jakby okazało się że Bran na koniec coś grubego odwali, bo w sumie to tak trochę boli mnie koniec wątku NK, który był kreowany na badassa A później nikt go zabił xD nawet jeśli Aria to jedna z moich ulubionych postaci.
A co mieli z armia konnych zrobic? przeciez oni bylo uzyteczni jedynie w pelnym galopie. Planowali pewnie szybkie natarcie, przetrzebienie, wycofanie sie. A że natrafili na giganty w 1 szeregu, koniec zwolniły ze strachu, ludzie tez to cóż, rip
@@kamilstepien9033 Dothrakowie to lekka jazda. Takie coś nie nadaje się do wbicia klina w centrum wojsk przeciwnika. Tego typu siły powinny działać na skrzydłach, zmusić przeciwnika do rozciągnięcia swoich szeregów, objechać i uderzyć z tyłu. Coś jak Litwini pod Grunwaldem. Niby też ruszyli lekką jazdą vs. krzyżacy w ciężkich zbrojach, ale po to by ci drudzy musieli zacząć już się męczyć podczas gdy polsko-litewska ciężka jazda sobie czekała w lesie. Litwini zmusili Krzyżaków do jazdy, wycofali się i potem wrócili. Bitwa o Helmowy Jar w Władcy Pierścieni to dużo wyższy poziom.
Zapominacie o tym ze armia nieumarłych do nie armia niemiecka i żadne doświadczenie wojskowe nie wchodzi w grę. To ze lekka jazda, no tak bo armia nieumarlych zachowuje sie jak armia krzyzacka. Drugą kwestią jest to, że celem tej bitwy nie bylo zabicie wszystkich zombie a zwabienie nocnego króla.
W książce w pierwszej scenie Inni (czyli white walkers) żartują sobie z próbującego walczyć z nimi człowieka z NS, mają też własny język. W ogóle książka sugeruje, że Inni to odrębna cywilizacja, mająca swoje cele itd, a nie samo mordowanie bez sensu. Np to, że NK został stworzony przez DL pochodzi tylko z serialu, w książce mam nadzieję, że będzie to inaczej rozwiązane, bo wizja Innych jako odrębnej rasy jest dużo ciekawsza.
Właśnie jak był ten dialog o tym co będą robić jak wrócą do essos to stwierdziłem że Szary robak padnie na 100%. A tu mu tylko siadlo na psyche trochę. Szkoda.
Moim zdaniem Theon zginął w zrozumiały sposób, chciał na koniec pokazać: "Patrzcie wiem, że zginę, ale nie będę stał z opuszczoną głową i zasikanymi spodniami". Wszędzie wokół zombiakim i do tego Nocny Król ze świtą, to co miał zrobić?
Dokładnie. Zrobił coś przeciwnego od tego, co zrobił na statku, gdy Euron miał Yarrę. Paradoksalnie jego desperacka i bohaterska śmierć stanowiła o końcowym rozwoju postaci.
@@kazuyamishima2347 Dobrze wiem że to trylogia ale Pan Wołodyjowski był w ogniem i mieczem na chwile i walczył z Bohunem tak? Nie czepiajcie się nie mieszkam i nie chodziłem do polskiej szkoły ale mam korzenie i gdy oglądałem film z kuzynami to mi się przypomniał ten fragment bo jest bardzo podobny przyznasz? Przepraszam za omyłkę.
@@Kocjendowsky PW w ogniem i mieczem jest jedną z głównych postaci i fakt, też czytałem ze bohun po oblężeniu Zbaraża nie wrócił do Chmielnickiego, tylko udał sie do domu czerni i bieli, gdzie przez wiele lat prowadził lekcje z szermierki. żył dostanio, nie dopowiedzieli czy umarł na szkorbut czy na rzeżączkę. pewnie sienkiewicz zostawił sobie furtkę, na sequel.
Dlaczego nie dostaliśmy Azor Ahai takiego który by powstał w wyniku poświęcenia kogoś bardzo ważnego? Którego pieśnią miała być pieśń lodu i ognia. Nie mogę się pogodzić, że Nocny Król padł tak łatwo. Taka legenda, taki wariat. Tak daleko i głęboko szukaliśmy, a okazało się to takie proste i nijakie. Jako fan jestem lekko zawiedziony.
To serial, mocno ograniczony czasowo, Azor Ahai był przez te sezony wspomniany może z 3 razy, zakończenie książek może będzie bardziej epickie rozbudowane.
@@wojtekwilk3259 Tylko dlaczego? Nie potrafię zrozumieć, że owiana taką legendą postać, budowana przecież przez tak wiele sezonów ginie tak szybko i łatwo. Mam wrażenie, że twórcy serialu nie mają podjazdu do geniuszu tylko jednej osoby jaką jest R R Martin. Pokonanie NK powinno pociągnąć za sobą ogromne poświęcenie. Pamiętamy przecież obrazki i teorie jak Azor Ahai przebija serce ukochanej, a potem powstaje miecz którym to ratuje świat ludzi. To tylko taki pierwszy lepszy przykład. Tak może by było gdyby R R Martin dalej maczał palce w serialu, a jak się skończyło to każdy widział. Aż ciężko mi w to uwierzyć...
10:00 Lodowy król kiedy wskrzesił umarłych podczas bitwy to ożywił wszystkich z obrońców Winterfell a nie umarłych ze swojej armii zabitych Valyrianska stalą.
Czy ktoś zwrócił uwagę, że w 1 odcinku 7 sezonu 0:47:55 Sam przegląda księgę szukając broni przeciw nieumarłym i jest tam rysunek tego sztyletu? To raczej nie przypadek.
{spoiler} W ostatnich scenie nocny król wyciągnął miecz by złożyć hołd Branowi i przekazać relację z udanego wykonania planu. Aria asasynka, zepsuła wielki plan.🤣
@@JanKowalski-lw8bo Dokładnie. Sam Bran mówił jedynie, że widzi to co było i co jest. Nigdy nikt nie powiedział, że widzi przyszłość, z postaci które coś mogą na ten temat wiedzieć. W przeciwnym wypadku każdy by się pytał go o rady, czego też nie robiono. A ten hołd to też nie głupia teoria. Moim zdaniem, wybranie na miejsce spotkania Brana i Nocnego Króla ogrodu z Drzewem miało spore znaczenie. Byli też obecni pozostali Inni, więc hołd wydaje się legitny. Powtarzam - wydaje się.
@@k.kesurtip9349 wydaje mi się że jak był jeszcze z 2 trójką wroną to ona mówiła że może widzieć to co dzieje się kiedyś teraz i w przyszłości ale głowy niedam sobie odciąć
Całe 8 sezonów pierdzielili, że idzie zima, że nocny król... A tu jeden odcinek i go nie ma. Cieszę się mimo wszystko, że wracmy znowu do gry o żelazny tron ;)
Wydaje mi się, ze plan z obstawą Brana posypał się w momencie gdy Danka zobaczyła jak giną Dothrakowie - po tym jak Jon ja przytrzymuje widać jak plan bierze w łeb, bo to jej lud, walczyli dla niej i emocje wzięły górę. Jest mi smutno - kolejny ród (Mormont) przestał istnieć.
tak mówią dedeki w materiałach udostepnionych po odcinku. I typowe dla tych parchów biedapisarzy Emilia ma to zagrać z Kitem samymi spojrzeniami bez dialogu.
Ja natomiast mam wrażenie, że powstać Nocnego Króla została potraktowana po macoszemu. Czuje niedosyt, wszystko jednak kręciło się wokół ludzi, a nie hordzie umarłych.
Teraz kiedy apokalipsa zombie została zażegnana, możemy sie skupić na prawdziwym zagrożeniu: niezrównoważonej psychicznie alkoholiczce i jej pomocnikowi, piracie-jebace.
Mi się wydaje, że Melisandre oddała swoje życie Bogowi śmierci w zamian za Nocnego króla, gdy po wejściu do Winterfel zobaczyła Aryę na murach, utrzymała z nią dłuższy kontakt wzrokowy i rozpoznała człowieka bez twarzy, wtedy już wiedziała co zrobić i kto wypełni kontrakt, to dlatego powiedziała sir Davosowi, że nie dożyje świtu i dlatego ruszyła na ratunek Aryi i powiedziała jej o Bogu śmierci, w tym momencie tak jakby podpisała deal.
@@Jestemjakajestem16 nie zabije Cersei na 99,9% . Już Ci tłumacze dlaczego. Ogolnie reżyserzy bardzo szanują wszelkie przepowiednie i klątwy znajdujące się w grze o tron. Dla potwierdzenia chociażby sytuacja z pierwszych sezonów ,przez którą Khal Drogo umarł i Danka do tego czasu jest jałowa :D tam był jakiś wierszyk tej klątwy/przepowiedni ale mi się nie chce szukać. Co do Cersei to już w 1 sezonie dowiadujemy się o przepowiedni ,którą dostała za młodu ,że jej wszystkie dzieci zginą a ją zabije młodszy brat - Cersei opowiada Caitlyn Stark ,że jej dziecko z Robertem umarło od gorączki czy coś takiego, Joffrej otruty,Myrcela otruta ,Tommen zfailował skok wiary(za dużo assasyna się naoglądał) dzieci umarły połowa przepowiedni wypełniona. Co do młodszych braci Cersei to ma ich dwóch. Tyrion jest młodszy a nawet Jaimie jest młodszy mimo że są bliźniakami . O kilka sekund wyszedł z brzucha matki później co jest potwierdzone w serialu. Więc dlatego Bronn dostał zadanie zabić nie tylko Tyriona ale i Jaimiego bo Cersei jest osrana ,że przeowiednia się wypełni a wszystko wskazuje ,że idzie to w tą właśnie stronę.
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Dobra scena?Wysłanie podczas obrony swojego wojska na śmierć?Nie ma co opisywać jak się używało kawalerii na polu bitwy.Ta scena to był początek odcinka, dalej nie było wiele lepiej.D&D spartolili tę niesamowitą opowieść po całości.
Nie powiem, na razie wygląda to na najgorszy sezon gry o tron. Scenarzyści to debile. Czuję, jakbym oglądał polskie kino. Nawet śmierć theona jakoś mi się obeszła bez emocji.
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Taki:Nieskalani z włóczniami robią to co robią ALE przed nimi są te wilcze doły z drewnem do podpalenia i ZA piechotą artyleria a nie przed :D a następnie od flanki wjeżdża kawaleria a 2 flanki smoczki.Wykorzystujemy to że przeciwnik jest agresywny i nie liczy się z "życiem" swojego wojska.Może nie jest to plan na miarę Rommla albo Napoleona ale lepszy niż frontalny atak częścią wojsk którą tracimy(a wróg ją wskrzesza i mamy więcej wrogów). Albo taki pomysł: Nie czekamy w Winterfell tylko wydajemy bitwę w taki sposób wy wciągnąć trupy w las i ten las zapalić . W 2 odcinku Tyrion mówi że brakuje tu ich ojca.Naprawdę go brakowało bo Tywin Lannister by to właściwie zaplanował.
Uwaga! Komentarz zawiera spoilery dotyczące 3 odcinka 8 sezonu Gry o Tron! 1. Śmierć Nocnego Króla nie była wcale taka głupia i nieprzemyślana - Melisandre nawiązuje kontakt z Aryą na początku odcinka nie bez powodu, bo rozumie że jest w stanie uratować całe Westeros przed zagładą. Dodatkowo w 2 odcinku 8 sezonu została pokazana scena, w której Arya zakradła się do Jona i ten się pytał, jak ona to zrobiła, a Ludzie bez Twarzy to najlepiej wyszkoleni mordercy, a ta dziewczyna jest jedną z nich. Jakby nie patrzeć w jakiś sposób Nocny Król musiał umrzeć prędzej czy później. 2. Brak praktycznie jakiekolwiek większego oświetlenia miał budować nastrój grozy i napięcie, w końcu bohaterowie walczą z NOCNYM Królem, a nie DZIENNYM. Dodatkowo noc jest źle animowana w większości produkcji, a że to tutaj zostało pokazane realistycznie to inna sprawa. Miało to też swój cel i nie zostało zrobione bez powodu - bo nie powiecie mi że twórcy chcieli sobie zaoszczędzić, tworząc bitwę trwającą 1,5h i pokazując różne elementy audio - wizualne. Jak dla mnie brak jasności wypada na plus i doskonale wychodzi autorom przy zapalonym ogniu w Winterfell, który nie jest tak dobrze widoczny, co symbolizuje gasnącą nadzieję i marne szanse obrońców. 3. Jon wcale nie był bezużyteczny, bo spalił pewnie masę Innych zmierzających na Winterfell, zyskując trochę czasu jego przyjaciołom na dole. Moment, w którym szarżuje na Nocnego Króla zakończył się też na plus - czy po tak długim czasie chciałby ryzykować pojedynku ze śmiertelnikiem? To by było jeszcze bardziej nierozsądne. Poza tym ta sytuacja pokazała bezradność żywych i potęgę umarłych. 4. Szarża Dohtraków też miała swoje strategiczne i symboliczne znaczenie - doskonale ukazała potęgę umarłych i niewielkie szanse żywych, a poza tym do czego mieliby się przydać Dohtrakowie w Winterfell? To szybcy i zwinni wojownicy walczący zakrzywionymi mieczami, a nie od dziecka szkoleni wojownicy z normalnymi, prostymi mieczami. Do tego też kawaleria służy - przecież to samo wykonali w bitwie z Lannisterami - szarżowali, a tutaj nie wiem czy ktoś wiedział jak walczyć z hordą nieumarłych, bo na taką skalę bohaterowie przeżyli to po raz pierwszy. 5. Melisandre wjeżdża od strony, z której przybywają umarli, co również buduje napięcie (na początku myślałem, że to jakiś Biały Wędrowiec) i to też oczywiście hejterzy i wielcy znawcy wychwycili tak chwalący bitwę pod Helmowym Jarem (do której osobiście nic nie mam i bardzo mi się podobała podobnie jak ta, którą obejrzałem dzisiaj), a tam przecież Elfy też wjechały od strony, z której przybywali Uruk - Hai, ale nie o tym mowa. 6. Przewidujecie taki wielki koniec wątku Nocnego Króla, ale przecież nikt z nas nie wie, dlaczego Bran przez większość bitwy przebywał w postaci kruka i co Nocny Król chciał zrobić, gdy do niego podszedł. 7. Nie wiem, gdzie niby mieli udać się niezdolni do walki, jak nie do Krypt? Większość z nich to były osoby pochodzące z Północy, co zresztą widać po ubiorze, a takie osoby jak Tyrion czy Varys nie mogły sobie po prostu zostać na Smoczej Skale - byłyby łatwym celem Cersei. 8. Do obrony Brana zostało wyznaczone specjalnie tyle osób - miała to być pułapka, a na pułapkę nie stawiasz nie wiadomo ile osób, bo spodziewasz się, że zginą i myślę, że Theon doskonale wiedział, w co się pakuje. Poza tym przy momencie jego śmierci i tak nie miał co zrobić, bo inaczej umarłby i tak z ręki Nocnego Króla albo innego umarłego, a szarża miała chyba największy sens. 9. Cały odcinek jest naszpikowany akcją i dynamizmem, co wypada na ogromny plus, tworząc bitwę jedną z najlepszych w historii kinematografii. 10. Śmierć poniosły osoby, które były oczywiście ważne dla fabuły, ale Gra o Tron przyzwyczaiła nas do większych strat i myślę, że każdy tutaj oczekiwał epickiej śmierci którejś z osób mających wpływ na dalszą walkę z Cersei. Poza tym Theon Greyjoy, Jorah Mormont, Lyanna Mormont, czy Beric Dondarrion odchodzą w bardzo emocjonalnych momentach, które nie dają o sobie zapomnieć. Cały odcinek bardzo mi się podobał i szczerze ciężko mi wybrać zdecydowanego faworyta, jeśli chodzi o bitwy w Grze o Tron, bo każda z nich ma osobny klimat i znaczenie fabularne, ale jedno jest pewne - nadal czekam na kolejne odcinki GOT, a osoby narzekające tak bardzo na ten odcinek zachęcam najpierw do rozpatrzenia wszystkich przyczyn, dla których nasi bohaterowie tak postąpili, a nie inaczej zanim coś w ogóle napiszą. Oczywiście każdy może mieć własne zdanie, ale tutaj raczej jest to ustawiane przez krytyków, bo sądzę, że prawie wszyscy oglądali z zapartym tchem i dopiero po jakimś czasie usiedli do głębszej analizy. Dla mnie odcinek marzeń. P. S. Proszę skończcie już z porównywaniem do Władcy Pierścieni, bo jakby się chciało to można by też tam znaleźć wiele bezsensownych wątków, a uwierzcie mi, że tak właśnie działa nasz mózg, że po jakimś czasie zapominamy takie momenty i jestem wręcz pewien, że większość hejterów po 10 latach zapamięta Bitwę o Winterfell podobnie jak Bitwę o Helmowy Jar.
Najlepszy odcinek sezonu, ale troche bolala przewidywalnosc fabuly, mala ilosc zgonow oraz fakt, ze nie zastosowali zadnej zasadzki, mimo, ze dosc dlugo szykowali sie do bitwy
Zgodzę się z tobą, bo mogliby pokazać więcej w Kryptach i tam mógłby ktos umrzeć, a nawet wykorzystać poszczególne relacje między bohaterami, jak np. umiera Brienne i stoi nad nią Jaime albo umiera Goździk w Kryptach i po śmierci klęczy nad nią Sam. Możliwości jest dużo, a właściwie było.
22:02 Pewien rozdział? Proszę pani, to jedno z dwóch najważniejszych wątków łączących całą pieśń lodu i ognia, zaraz obok, a wręcz nad wątkiem walki o tron. To na tym wątku opierają się wszystkie mistyczne tajemnice gry o tron, i to ten wątek był czymś nadrzędnym, najbardziej niebezpiecznym, bo zawsze narracja, przynajmniej w książkach, mówiła że jest wielu bezlitosnych pretendentów do tronu, ale nikt z nich nie jest świadom zagrożenia z północy... To na tym wątku opiera się większość dramaturgii Jona Snow, to na tym wątku poniekąd opiera się historia Brana, to na tym wątku opiera się i ma sens istnieć historia Sama, to dzięki temu wątkowi książkowe przepowiednie oraz wyjątkowość Dany może istnieć. Więc to najważniejszy wątek z wszystkich innych. To sfoista klamra, która umożliwia PLiO i GoT fabularne klejenie się, bowiem to od niej zaczyna się prolog Gry o Tron, dlatego mam prawo uważać że ten wątek jest najbardziej kluczowy. To zbyt wiele by nazwać to tylko rozdziałem...
Bardzo celny komentarz. Jestem zdania, że najpierw powinna rozegrać się "gra o tron", a wątek walki z Nocnym Królem to miała być wisienka na torcie, zamykająca właśnie "pewien rozdział" dziejów Westeros.
Dokładnie tak jak piszesz, ale nie zapominaj, że D&D niejednokrotnie już spisywali historię książki na straty- historia Stannisa chociażby i wiele innych.
@@ipiterp7483 Tak samo i ja myślałem. Kiedy czytałem książkę właśnie tak wyobrażałem sobie zakończenie, że najpierw ktoś wygra woalkę o Żelazny Tron a następnie zjednoczeni ludzie stoczą ostateczną wojnę z Nocnym Królem.
Proszę Pana, napisałeś Pan to, o czym przez godzinę po obejrzeniu nadawałem mojej żonie, a o czym większość zdaje się całkowicie zapomnieć. Cała mistyka, wspaniała tajemnica Pieśni Lodu i Ognia, zagadka zawiązana już w prologu do książki i filmu roztrzaskała się razem z Nocnym Królem. Bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, poza półsłówkami Brana. Po spotkaniu Nocnego Króla z Branem spodziewałem się czegoś, co wysadzi mózg i wywoła gęsią skórkę, spowoduje, że inaczej spojrzymy na całą opowieść, złapiemy się za głowę. Tajemnica była podstawą całej sagi, różne nadnaturalne wątki przenikały się i zdawały zmierzać ku jakiemuś rozwiązaniu, spajającemu wszystko w całość. Bez tego elementu "Pieśń Lodu i Ognia" jest już tylko "grą o tron", ze smokami w tle. Historia się jeszcze nie zakończyła, ale taki finał Nocnego Króla to dla mnie zakończenie najważniejszego - elementu fantasy. Uważam, że potraktowane skandalicznie.
Dokładnie - jak Aria go zabiła poczułem rozczarowanie "to już?". Czekam na twist, gdzie Bran (naznaczony jest) staje się nowym NK w innym wypadku wielu bohaterów (którym dane było przetrwać bitwę) straciło sens.
Czy nikt nie uważa, że mit Night Kinga budowany przez 8 sezonów został obalony w 3 sek i nieważne, że sztyletem z jakiejś stali, ale nawet skala porażki jaką ponieśli ludzie, co było dramatycznie ukazane w tym odcinku , zostało odkręcone w sposób absurdalny.
Tak i jeszcze w dodatku Danka urządziła imprezę (a myślałem ze będą zdruzgotani, ale w sumie jeszcze mają 2 smoki swięc jest GIT)! Biedny Nocny Król tak się starał, a nawet Cersei bardziej się przejęła że nie ma słoni niż jakimiś tam White Walkerami:/
Kto powiedział, że mit został obalony? Nocny Król nie żyje, ale daj mi 100% pewności, że chciał zabić Brana. Owszem, szedł po niego. Owszem, sięgał po sztylet, ale kto wie, co dokładnie chciał uczynić? Poza tym śmierci Nocnego Króla nikt nie skomentował z postaci, w tym nie odniósł się do tego Bran, co zapewne będzie w kolejnym odcinku dopiero.
Mam dokładnie takie same odczucia. Wszystko zapowiadało, że Jon i spółka poniosą sromotną porażkę, aż tu nagle wpada Aria i koniec, wygrali. Strasznie antyklimatyczne to było. Odcinek ogólnie dobry i imponujący technicznie i audiowizualnie, ale sposób w jaki to zakończyli pozostawia niesmak. Inna sprawia jest taka, że Jamie, Brien i Sam wyglądali na totalnie przytłoczonych przez nieumarłych i byłem święcie przekonany, że już po nich, w tej scenie gdy kamera podąża za Jonem czy raczej jego spojrzeniem. A po wszystkim się okazało, że nic im się nie stało. No jakim cudem to przetrwali, ja się pytam. Wydaje mi się, że problemem jest to, że twórcy chcą zadowolić widzów, a ja uważam, że powinni pisać scenariusz na przekór oczekiwaniom. Wszyscy spodziewają się walki Góry z Ogarem, to mogli uśmiercić Sandora. To tylko taki przykład. W pierwszym sezonie widzowie nie czytający książek też nie spodziewali się, że Ned zginie i to robiło całą robotę. Z jednej strony mamy ukazaną bitwę tak realistycznie jeśli chodzi o to jak bohaterowie reagują, część z nich wpada w jakiś stan, gdzie nie są w stanie się poruszyć, bo są w szoku, co nie jest często pokazywane w kinematografii, dodaje to pewnej głębi. A z drugiej nikt istotny tak naprawdę nie ginie, co jest mało realistyczne biorąc pod uwagę skalę strat.
Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale Arya użyła już tricku z przerzucaniem noża podczas pojedynku z Brienne. Dokladnie ten sam ruch, którym zabiła nocnego króla - kosa w bebechy. Dla mnie to super smaczek ;)
@@bartoszjaskulski8137 wiadomo, lepiej jak mała dziewczynka przechodzi niezauważona przez jego armię i skaczę na niego wbijając mu sztylet, gdzie w bibliotece ma problemy żeby pozostać niezauważona przez kilku.
Duch wogóle w tym sezonie jakby był doklejony na ostatnią chwile żeby dogodzić fanom. Wygląda jak Jar Jar w oryginalnej trylogii w wydaniu tym odnowionym. Pewnie Jon wogóle nie wejdzie z nim w interakcje.
Najlepszy moment odcinka, w którym na prawdę poczułem dreszczyk emocji i bardzo ciekawy klimat to jak Jon zaczął gonić nocnego króla, a ten ożywił trupy dookoła niego, to wywarło na mnie bardzo duże wrażenie.
@@freuer007 Obie armie to jakieś 200tysięcy. W scenach: a) Bitwa Bękartów ( 3 tyś vs 5 tyś) połowa pól Winterfell była zajęta. b) W akcji, gdzie Stannis zginął armia Boltonów wyglądała na przeogromną ( a liczyli jakieś 5k). Reżyserzy nie pierwszy raz się bawili ''szerokością'' pola bitwy zatem na logikę mogło by się tam pomieścić jakieś maksymalnie 20 tysięcy wojska, które w scenerii jest przerobione na 100 tysięcy. Osobiście uważam ze rozsądny dowódca NIGDY nie wysłałby całej armii wyszkolonej jazdy w ciemno ;p
@@LLLBARTHEZLLL Niby pod grunwaldem ruszyła lekka konnica przodem... Gdybym był dowódcą nigdy nie rzuciłbym konnicy na front, ale rozkazałbym aby konnica atakowała boczne flanki aby złamać szyk wroga. Szarża, atak i powrót aż z przeciwnika nic nie zostanie.
@@be-pe9767 tylko zasadnicza różnica jest to ze jazda np we Władcy Pierścieni widziała kiedy uderzy we wroga. Tutaj Dothrakowie mieli dosłownie opaski na oczach co ich kosztowało spotkanie z Gigantem na samym początku. Aczkolwiek zgadzam się z Tobą. W tej sytuacji taka jazda powinna być umocnieniem, ew asem w rękawie w postaci bocznego ataku (tak jak konnica Stannisa na dzikich za murem)
@@LLLBARTHEZLLL Dothrakowie nie powinni w tej bitwie walczyć na koniach a raczej wspomagać nieskalanych. Trochę nie przepadam za scenami w filmach gdzie jazda robi za front.
Tak szczerze, to pod koniec, jak NK dostał sie do zamku i powoli szedł do Brana, to myślałem że Bran nim steruje (bo przez całą bitwę miał te oczy tak jak u warga) albo że NK poda mu dłoń, a Bran powie coś w stylu ,,wszystko poszło zgadnie z planem''
@@Amelia-yn8yn ano prawda generalnie ścieżka Brana była najnudniejsza i nic nie wniosła oprócz tego że Jon się dowiedział kim tak naprawdę jest słaby wątek
Ten tekst żeby "dźgać ostrym końcem" był nawiązaniem do sceny w pierwszym sezonie, kiedy Jon podarował Aryii Igłę i też powiedział "stick them with the pointy end"
Oglądam cały ten serial tak jak bym znała tych wszystkich Bohaterów z różnej mieszanki emocji jakie mi dostarczyly ale i z perspektywy ludzi którzy TWORZĄ ten cały projekt cały ten Serial. Super IM to wszystko wyszło! Wielkie Dzięki za Tą pracę bo mile spędziłam czas oglądając ten odcinek 😊
Arya mowi by uzywac ostrego konca poniewaz to samo Jon jej powiedzial kiedy dal jej Igle :) wiec nie tyle ze smieszny dialog a bardzo znaczacy bo jest kolejna klamra i nawiazaniem do sezonu 1.
Wiem że to Twój kanał i analiza jest naszym własnym zdaniem ale to co w pewnych momentach analizy mówisz to aż się nóż w kieszeni otwiera. 1. Jeśli Ty mówisz na samym początku materiału że Ci "B A N G L A" taktyka podczas bitwy to przykro mi ale nie powinnaś zabierać się za analize a także że odcinki ogląda sie sercem nie rozumem(ale do tego zaraz dojde) - Jeżeli odcinek opiera sie o bitwe o Helmowy Jar i ma przedstawiać głównie bitwę to albo został on skierowany do kretynów albo Reżyser miał za przeproszeniem wyjebane w szczegóły które kolą w oczy. Taktycznie bitwa o Helmowy Jar była przemyślana. Zrobili tam co mogli, Uruk Hai też się nie męczyli, też byli krwawymi monstrami plus potrafili używać broni Palnej. Chodzi tutaj o taktyczne rozmieszczenie jednostek. Ja rozumiem kiedy ktoś ma przewage 30 : 1 na polu bitwy i można sobie od tak wystawić ludzi przed mur ale KURWA: ! Tutaj głównym atutem była Kawaleria która nigdy w życiu nie powinna być wysyłana pierwsza tylko powinna stać ukryta i czekać na sygnał flankowania, tym bardziej że Nieskalani utrzymywali szyk najdłużej a szarża dothraków mogła by zdziesiątkować Armie umarłych a potem się znowu wycofać tak w kółko! 2. Druga sprawa to oglądanie odcinka sercem. Ja rozumiem przywiązanie do bohaterów, symboliczne śmierci. Ale to nie jest do cholery serial który oglądają 8 latkowie. Budżet oraz doświadczenie scenarzystów chyba jest na tyle bogate żeby zadbać o szczegóły odcinka takie jak właśnie Taktyka Bitwy. 3. Kolejna sprawa to Melisandre kiedy skwitowałaś to zdaniem "Najpierw się włączyła a potem wyłączyła" - Melisandre w rozmowie z Varysem mówiła że oboje zginą na obcej ziemi. Wiele razy powtarzała że ma swoją misję do wykonania. Melisandre żyła ponieważ Pan Światła jej na to pozwalał, miała do wykonania misje. Pokonanie Nocnego Króla i długiej nocy. Zrobiła to więc koniec misji, a więc mogła odejść w spokoju. 4. Next sprawa to słowa jeśli chodzi o Tytuł odcinka. To nie jest The Walking Dead żeby odcinek nazywał się "Zombie Apocalypse" w Westeros nie znają czegoś takiego jak Zombie. Długa noc kojarzy im się z Białymi wędrowcami, Innymi i Śmiercią. 5. Jeżeli mówisz że oglądałaś specjalnie scene z Helmowego Jaru to obejrzyj ją jeszcze raz. Chodzi o podobieństwa do Władcy Pierścieni to niekoniecznie musiały być tylko i wyłącznie z Dwóch Wież ale one nadal są. - Gigant wchodzący przez brame może być nawiązaniem do Trolli które weszły przez brame Minas Tirith - Przywitanie Jona w 2 odcinku z Edd'em jest identyczne jak Haldira z Aragornem w Helmowym Jarze - Róg Elfów i Róg Starków zabrzmiewa praktycznie w tym samym momencie kiedy wchodzą do kolejno Helmowego Jaru Elfy z Lorien i Edd z Tormundem do Winterfell. 6. Duch jest na Trailerze do 4 odcinka. 7. LUD DOTHRAKÓW - lud dothraków żyje sobie bardzo dobrze w Essos. Pod Winterfell jest zaledwie 18 tysięcy Jeźdźców gdyż Daenerys nie miała Wystarczająco statków aby przepłyneli razem z nią wraz z koniami. Druga sprawa nawet jeśli jest to 100 tysiecy Dothraków(W co wątpie bo wtedy Armia nocnego króla liczyla by prawie 200 tysiecy) to Khallasary lub poszczególne wioski istnieją nadal w Essos. 8. Coś co mnie wręcz rozśmieszyło w pewnym momencie. "Dlaczego do obrony Brana wyznaczono Paru jakiś dam se ludzi i Theona". - Może dlatego że żelaźni ludzie to Elita wojowników. Łukami wytłukli wielu umarlaków. - Dlaczego nie wysłali tam najbardziej znanych i najlepszych rycerzy? (Zapewne też chciałaś przez to powiedzieć bohaterów serialu) odpowiem Ci pytaniem na pytanie. A kto miał dowodzić? Wszyscy którzy dobrze walczyli byli Czempionami i dowódcami flanek. A sam Brann był bardzo dobrze chroniony. Dwa smoki które latały nad miastem miały za zadanie chronić Brana i uderzyć w momencie przybycia Nocnego Króla po Brann'a Właśnie. 9. Kolejny raz za przeproszeniem robisz z Logiki kurwe. Mówisz wcześniej przy Bitwie że odcinek ogląda się sercem a potem przy Brandonie że można było to rozegrać bardziej strategicznie. Zdecyduj się. Chciałaś żebyśmy pisali w komentarzach. To nie jest hejt a jedynie komentarz fana Gry o tron i człowieka który myśli i równocześnie ogląda sercem.
Zgadzam się ale tak poza tym to kawaleria często była pierwsza linia rzucano na piechotę pancerna kawalerii by zrobić np. luke w szyku ale to to było całkowicie spieprzone tak samo jak to że dotkrakow było 5 tys. więc co oni kurwa mogli zrobić nie wiem co za debil stał za obrona pewnie Sam Dany lub Jon. Ale wiesz ona oglądała to z sercem a nie rozumem.
Ja oglądałem od bardziej logicznej strony I dothrakowie wsm mogli nadjechać później ale jak by stali w miejscu to było by jeszcze gorzej Sami nie wiemy ilu nieumarłych mogli zabić więc
@@patrykjach951 tak czy choćby z flanek lub rozproszyc armię umarłych. Zaatakować frontalnie lecz nie uderzyć w szeregi lecz uciec w 2 strony wtedy siły NK rozdzielily by się na 3 części.
Może mi się wydaję, ale zauważyłem że Duch stoi obok osób które w przyszłości ginął (nie wiem jak w innych sezonch) w drugim odcinku stał obok Eddiego, a w tym obok Joraha, może to tylko zbieg okoliczności ale zaciekawiło mnie to XD
Jak zwykle wszystko na pokaz. Żeby nie było że tchórz to wyszedł w ostatniej chwili. Może myślal że ziewnie ogniem jak smok. A tu proszę smok spadł. Jakieś opary musiały go zabić. Może miał próchnicę albo zapalenie ropne.
@@michaberry7876 Yyy, ale oglądałeś cały odcinek? Ja oglądając go widziałem, że armia truposzy była nieporównywalnie większa od obrońców zamku, dosłownie >>przelewała
Wszyscy dothrakowie mieli miecze ze zwyczajnej stali. Gdzie jest w tym sens? Zakładając że nie wiedzieli o tym że Melisandre podpali ich broń, jechali po prostu umrzeć bez możliwości zabicia chociaż jednego nieumarłego. Chyba że jednak była to broń ze smoczego szkła to podpalenie jej i tak nie miało totalnie sensu.
Dokładnie! Jak się kogoś stawia na pierwszej linii, to powinno mu się dać broń. Powinni im zrobić miecze ze smoczego szkła, bo inaczej to bez sensu, a podpalanie szkła (jeśli już) jest równie bezsensowne. Smoki powinny rozpoczynać bitwę, powinny się ze sobą zmierzyć na ognie jak w bitwie na różyczki Harry Potter z Voldemortem
@@damianwitek5841 nawet z daleka widać, że mieli odpowiednią broń. Było to nawet pokazane we wcześniejszych odcinkach jak wypalano te specyficzne miecze.
16:30 mówisz ze scena śmierci theona nie zostala przemyslana, przeciez Theon w ten sposob chcial odkupic swoje grzechy bo bardzo zalowal tego co zrobil a zostawienie Brana i ucieczka byłaby dla niego dużo gorsza niz smierć, nie bylo innej opcji rozwiazania niz tylko podjac samobojcza i heroiczna walke z nk
Czy tylko ja czekałem aż pojawią się mamuty oraz tygrysy w armii nieumarłych? Przecież w poprzednich sezonach można było dostrzec, że nocny król dysponuje takimi bestiami ;(
A ja jestem zawiedziony :/ Liczyłem na większą rzeź bohaterów, większego kozaka z Nocnego Króla i jego białych wędrowców, którzy praktycznie żadnej roli w bitwie nie odegrali prócz bycia przydupasami szefa. A teraz Ci co zostali żywi, a jest ich niewielu, mają walczyć z Cersei i jej armią. Czuję naprawdę duży niedosyt. Jedyne czego się spodziewałem, to że Arya użyje swoich zdolności jako Nikt i dorwie Nocnego Króla. Moim zdaniem nie było epickości, której większość się spodziewała po tym odcinku :(
Uważam, że bitwa z 3 odcinka nie byla najwiekszą i twórcy serialu puścili oczko wmawiając wszystkim, że to będzie coś wielkiego. Coś wielkiego, z pierdolnięciem dopiero nadejdzie i zostawi wielkie WOW w głowach wszystkich na długie lata 😊
Ja myślę że Cersei zabije Jaime, jednocześnie będzie to też jego bohaterska śmierć, gdyż Cersei w ostatniej chwili wbije sztylet. Mam jednak nadzieję że mimo wszystko tak nie będzie, bo kibicuję Jaime'mu i Brienne
Ja tam kibicuje Cersei. Wiem, że jest to zimna suka, ale ta postać jest genialna, nie jest tak przerysowana moralnie jak superbohater z uniwersum marvela jak np Jon Snow. Potrafi zrobić wszystko, by osiągnąć swój cel, a zemsta na tej zakonnicy lub otrucie córki tej z Dorn było genialne, tak samo jak wysadzenie septu. Czas pokazał, że dobrze zrobiła zostając w królewskiej przystani i nie wysłała wojsk na północ.
Pierwsze słowo odcinka to "MOVE" do Sama, potem mamy kilka minut ujęć na szykującą się armię Kiedy sam staje w szyku pada "IT TOOK YOU A WHILE". No to przecież puszczenie oczka do widza
Postać która przewija się przez pół serialu, a okazuje się że twórcy zrobili z niego losowego ziomka, który został zabity żeby stworzyć broń przeciwko Dzikim. Trochę szkoda, bo to naprawdę intrygująca postać. Może w prequelu coś więcej się o niej dowiemy.
Kiedy oglądałem ten odcinek o 4 w nocy (czy rano, nieważne xd) było takie napięcie że sam nie zwracałem uwagi na rzeczy typu jak możliwe że melisandre nadjechala od strony umarłych czy jak Arya doszła do nocnego króla. Siłą tego odcinka jest napięcie które rośnie i jeśli będę go oglądał drugi czy trzeci raz to wtedy będę się śmiał z tych błędów. Za pierwszym razem nie wylapalem żadnego. Nie wiem po co to pisze i tak nikogo to nie obchodzi 🤣
Nie martw się nie tylko tobie się podobał ten odcinek na amerykańskim odpowiedniku film Web odcinek dostał 9.8 tylko w Polsce jak zwykle krytycy z najwyższej półki doszukali się każdego błędu zamiast czerpać przyjemność z tak widowiskowej bitwy
-przy kominku śpiewał o parze która tańczyła całą noc aż do świtu -Nocny Król niesie NOC , odepchnięty został "Świtem" -Ruda czarownica pojawia sie znikąd , od strony białych wędrowców , dlaczego przeszła ? -Ruda włada OGNIEM -Nocny Król włada Zimą - oboje wskrzeszają -Bran może sprawdzać przeszłość i przyszłość , przemieszczać sie , zna Historie - Historia była już kiedyś wymazana poczęści - Nocny Król zatracił pamięć -Pieśn nazywa sie "Ogniem i Lodem" , ale główny wątek to Walka o Tron - ile Ruda miała lat ,że musiała sie kamieniem przemieniać w młodszą -Nocny król chciał dowiedzieć sie o swojej zatraconej przeszłości -Ruda znała i sądze że Kochała Nocnego Króla przed jego przemianą - dlatego Ruda po prostu umarła z miłości - Nocny Król w postaci człowieka jest ukazany od razu przywiązany i zakneblowany , na siłe zmieniony , nie ma o nim nic...prócz... tajemniczej pieśni że "tańczyli całą noc...." , a już kiedyś nocny król był w tych rejonach -w następnych odcinkach Bran wyjaśni o czym rozmawiał z Nocnym królem i wyjaśni sie wątek z Rudą...
@@adriankurkowski6799 może nie tak do końca , bo kiedy Nocny Król upadł , wtedy wszystkie trupy też , a ona z jakiegoś powodu też upadła i była tego świadoma że tak sie stanie , może była trupem jakimś świadomym ?
Strasznie spłaszczyli białych wędrowców🙁 Oprócz nocnego króla pojawiają się może w dwóch scenach (jak chowają się w tej chmrze przed Dany na smoku i jak patrzą w gajku na NK).... Spodziewałem się że będą się oni bić w trakcie oblężenia, zabiją przynajmniej kilku bohaterów i stoczą kilka epickich pojedynków... A tu dupa... Kasa na SGI też im się szybko skończyła. Miały być słonie, niektórzy spodziewali się pająków i innych nie umarłych zwierząt, a tu nawet prawie olbrzymów nie było.(oprócz tego Lyanny)
@@hrfn130 Nie wiem kolego jaki ty film oglądasz, ale jak chcesz zobaczyć dziobaki to polecam national geographic. Słonie miały walczyć przy Cersei wraz z złotą kompanią, bo nie rozumiem jaki był sens poruszania ich wątku w poprzednim sezonie. Jak podkreśliłem "niektórzy spodziewali się pająków" i nie mam ci zamiaru tłumaczyć o jakie pająki chodzi. Nieumarłe zwierzęta? Nie wiem czy oglądałeś ostatni sezon gry o tron. Jak nie oglądałeś to obejrzyj, może załapiesz o co chodzi. W każdym razie każdy kto oglądał poprzedni sezon raczej mógł odnieść wrażenie, że takie potwory pojawią się
Pytanie czy John lub Danka będą w stanie ją wygrać nie posiadając armii(No dobra może max 1-2 tyś żołnierzy przeżyły bitwę przy dobrych notach ale to chyba za mało na armię Cersei) ;)
@@janekjolo7509 Dokładnie. W książce była pewna bitwa, kiedy Aegon Zdobywa mając 5-10 tysięcy ludzi zniszczył siły Królestwa Reach i Zachodu, które liczyły 50 tysięcy żołnierzy. Nieprzypadkowo bitwę nazwano polem ognia
W sumie odcinek można skwitować tak, że nie zginął nikt istotny - dzięki plot armorowi, za to zginęło 95% armi (jakieś 100k albo więcej). No i biali wędrowcy z nocnym królem. Tyle. Można się rozejść.
Myślałem, że będzie coś ciekawego odnośnie Nocnego Króla, a okazało się, że wątek z nim skończył się tak łatwo jakby nic nie znaczył. Miałem nadzieję że wyjaśnią się jakieś tajemnice, coś się wydarzy, a tu dupa.
Kompletnie zmarnowane wątki Nocnego Króla, całej Armii, teorii o Branie, Azorze Ahai nie wspomnę widać mały wpływ Martina Logiczności w tym odcinku nie było żadnej nagle szybcy umarli zamieniają się w żółwi z The Walking Dead, Arya cichutko przemknęła obok zmarłych i białych wędrowców którzy w tym odcinku nie walczyli bo po co nocny król miał wykorzystać ich moc, Nocny Król nie zabijający Jona który był bezradny też mądre posunięcie scenarzystów. Z wszystkich osób które walczyły w środku przeżywają Szary Robak Brienne Jaime i Jon co było taką głupota. Ja naprawdę mam nadzieję że w prequelu Nocny Król będzie miał jakieś większe znaczenie i bardziej logiczne zadania. Szkoda bo to moglobyć coś
Nocny Król zostawił na śmierć Jona bo jak można było zauważyć sam nie kwapi się do walki. Białych wędrowców zostawił z tyłu ponieważ chyba ważniejsze jest 10 tysięcy zombie niż jeden biały wędrowiec. A umarli nie muszą cały czas biegać xd. Umarli reagują na hałas, ruch i rozkazy. Jedyną głupotą było bronienie się przez 10minut trzech postaci na których napierało paruset umarłych,
Nocny król mógł dla pewności zebrać ze sobą białych wędrowców żeby na pewniaka ubić Brana. Co ciekawe Nocny król (w 7 sezonie?) widzial brana i naznaczyl go wiec musiał mieć jakieś zdolności warga czy zielonego jasnowidza i przez tysiace lat nie przewidział dziewczynki która mu zza pleców wyskoczyła?
Powiem tak, malkontenci nakarmieni setkami szalonych fanowskich teorii, cokolwiek by tu się stało będą niezadowoleni, a tu już mamy końcowy sezon i opowieść trzeba zamknąć. Czy jak sobie nie popatrzymy na całą opowieść, to nie widać wyraźnie, że Arya i cała rodzina Starków była „przygotowywana” do tego aby móc na końcu zabić NK. Okazuje się, że wszystko co robiła Arya, umiejętności które nabyła, okazały się pomocne w ostatecznej rozgrywce. Jeżeli w pierwszym sezonie uczyła się biegać pod dachach, łapać koty, być niewidzialnym dla innych etc., to po to, aby móc w bożym gaju pojawić się niezauważonym. Co za tym idzie nie tylko twórcy serialu, ale sam Martin od początku zakładał że to Arya / Starkowie będą zabójcami NK. Zwróćcie uwagę, że NK nie chciał bezpośredniej konfrontacji z Jonem, mógł go zabić jak Theona, a on robił wszystko aby nie dopuścić go w pobliże siebie. Prawdopodobnie zakładał, że to Jon jest Azor Ahai a tu zaskoczenie, neutralizacja Jona nie pomogła. Dla mnie Azor Ahai, czy wprost, czy symbolicznie okazała się cała rodzina Starków, i wszystko co przydarzyło się każdemu z jej członków miała znaczenie. Gdyby Jon nie dał Igły, Ned nie pozwolił jej na szkolenie, Bran nie dał sztyletu etc.. To wataha jest ważna i to aby wspierali się nawzajem. Mamy tu piękną alegorię, że to nie pojedynczy heros jest wstanie zabić niepokonanego wroga, ale potrzeba współdziała i poświęcenia całej rodziny. Zapewne jak ktoś pogrzebie, to być może wszystkie te legendy i przepowiednie sprawdzą się, patrząc z perspektywy, że zbiorowym herosem jest rodzina Starków. Patrząc perspektywy tego odcinka to rzeczywiście tak łatwe zabicie NK wydaje się zaskakujące, ale patrząc na całą opowieść, jest ładnym dopełnieniem. Piszę to skrótowo ale to można rozwijać i dopatrywać się w poszczególnych sezonach elementów, które to dopełniają. Okazuje się że śmierć Neda i krwawe gody też mają swój sens. Słaba taktyka ludzi w walce z umarlakami (mogła być lepsza i bardziej realistyczna) nie ma znaczenia.
-Buduj armię parę tysięcy lat i zgiń podczas pierwszego oblężenia. :D -A Jorah Mormont to największy friendzone całej serii. A teraz kilka niejasności: -twórcy powiedzieli, że nie dadzą takiego zakończenia jakiego spodziewają się widzowie, czyli ani Joh, ani Danka mogą nie zasiąść na żelaznym tronie -danka ma jeszcze Dario i najemników -nocnego króla i danki nie zabił ogień ? czyżby jakieś powiązania z pochodzeniem nocnego króla ? -nie wiemy czy ellaria sand i jej córka zginęły na 100% -gdzie wargował Bran stark ?
Odcinek był w tak ciemnej tonacji ze nawet strażnicy nocnego króla nie zauważyli atakującej Arii.
Tylko pierwsze 20 minut
Nie ma to jak przetłumaczyć komentarz z pod filmu na kanale Game Of Thrones!
Mi się wydaje ,że ona bardziej niż wywołała podmuch wiatru to wykorzystała go żeby jakoś tak ukryć jeszcze bardziej swój atak.
Zdecydujcie się czy z Twittera czy z konta gry o tron na yt 😘 widziałam trafny komentarz jak widać 250 ludzi go nie widziało a wy macie problem o to ze ktoś zgarnie kilka łapek w górę jakby za to jakieś wyróżnienie było
aż na lapku i w telewizorze szukałem jasności, była ustawiona na 100%, dalej nic nie widać
Przed odcinkiem - Proszę nie umierajcie, proszę nie umierajcie...
Po odcinku - Dlaczego większość z nich przeżyła?
Hahaha. Dokładnie oddałeś moje myśli 😂
@@michagrabarz1112 Do teraz nie wiem jak Jaime, Brienne, Sam i Pod przetrwali mimo tego że nieumarli praktycznie na nich wchodzilI xD
Do tego cały serial budowali hype na NK, po to by go zabić w pierwszej bitwie po tym jak przedarł się przez mur ze swoją armia i został oczywiście pokonany w ostatniej chwili kiedy wszystko wydawało się stracone.
I jeszcze jak inny nieumarli nie zauważyli Aryi, mimo tego że kilka scen wcześniej było pokazane że jeden z nich usłyszał dźwięk krwi spadającej na podłogę?
@@dawidblaszczyszyn9956 dla mnie ten odcinek to dno. Tak go zapowiadali, a logiki w nim nie było wcale. Wychodzi teraz, że jak nie mogli się wzorować na książkach to sami pomysłów nie mają kompletnie. Dawno tak rozczarowany nie byłem.
@@michagrabarz1112Ta, ja też.
@@dawidblaszczyszyn9956 Nieumarli nie zobaczyli Aryi bo to bezmózgie ciała sterowane przez wędrowców. Początek odcinka, nieumarli idą cały czas do przodu mordując wszystkich, a kiedy natykają się na podpaloną zaporę to chwilę trwa zanim NK każe im się wstrzymać. Wiemy, że to NK nimi wtedy sterował bo Bran podleciał krukami i akurat NK podniósł rękę i w tym momencie zombie zaczęły się kłaść, żeby inni mogli po nich przejść. Miały wcześniej rozkaz ataku to atakowały i co z tego, że ginęły, robiły to co im kazano. Scena już w gaju: NK przyszedł i zombie zrobiły mu ścieżkę, a potem kazał się wszystkiemu wstrzymać. I nieumarli stali tak jeszcze jak Theon bronił Brana i jak już on umarł to dopiero NK podszedł, ale dalej nikt oprócz niego się nie zbliżył bo taki mieli rozkaz - nie przeszkadzać. Arya nie przebijała się przez tabuny nieumarłych bo nie musiała, miała pusta ścieżkę po tym jak przyszedł NK (widać to jak juz nieumarli padli, że jest jedna pusta przestrzeń skąd i biali wędrowcy i ona przyszła) Poza tym trupy miały stać to stały, może i słyszały jak idzie, ale trupy w czasie bitwy i w zamku miały rozkaz zabijać wszystkich, a te w gaju stać i nie przeszkadzać, więc wcześniej reagowały na dźwięk bo szukały osób do zabicia, a te w gaju miały tylko stać. W momencie w którym pierwszy biały wędrowiec spostrzegł Aryę ta wyskoczyła na NK, więc żaden z nich nie miał czasu dać jakikolwiek rozkaz. Potem to juz wiadomo, NK padł. Ehhh dlaczego wszyscy wymagają od zombie, żeby miały mózg? W poprzednich sezonach wszystko było pokazane, że to wędrowcy nimi sterują, a tu nagle braki logiki wytyka się bezwolnym kukłom. No ludzie proszę was...
Theon zginął bezsensowną śmiercią? Wolne żarty. Po pierwsze, gdy tylko Nocny Król zjawił się w zasięgu wzroku Theona ten wiedział już że czeka go śmierć, ponieważ był ostatnim bastionem który dzielił Nocnego Króla od Trójokiej wrony, czegokolwiek by się nie podjął zginąłby. Nawet jeśli miało to zerowe szanse powodzenia było lepsze od bezczynnego stania. Po drugie szarża, jaką Theon wykonał na Nocnego Króla ma symboliczne znaczenie, jest pięknym zwieńczeniem jego niesamowitej przemiany. Postanowił bronić Brana nawet kosztem własnego życia, dał dowód że z człowieka pozbawionego kręgosłupa moralnego stał się człowiekiem honoru
Sława mu!
Dokladnie tak. Zawsze uciekal, nigdy nie mial odwagi. A ta szarza wyrazil brak strachu przed teoretycznie najstrasniejsza rzecza na swiecie
Leach McCarthy tak, wiele rzeczy w tym odcinku mi nie pasowało, ale to było dobrze pomyślane
Tak, tylko to jest fizycznie nie możliwe żeby przebić zbroję płytową, jaką miał na sobie Theon,
zaostrzonym kijem.
Choćby nie wiem z jaką siłą został żądany cios.
Taką zbroję ciężko było przebić nawet mieczem.
Thormund: Zabiłem olbrzyma w wieku 10 lat.
Lianna Mormont: Potrzymaj mi mleko
To i tak Tormund był lepszy, ponieważ Lianna miała 11 lat, a jak wiadomo Dzicy uznają kobiety na równych z mężczyznami :p
Tormund był lepszy bo przeżył. Ale i tak czapki z głów dla Lianny. Chyba każdy lubił tą postać.@@kara9721
hahaha to samo pomyslalem jak zobaczylem ta scene
@@kara9721 Lianna zabiła nieumarłego olbrzyma, o to w tym chodzi xd
haha , 10/10 !
Wszyscy: więc kto zabił Nocnego Króla?
Arya: nikt.
Bran: Arya dźgnęła go sztyletem z valiriańskiej stali.
Dany: bardzo sprytnie, że jedynym kto to widział był jej brat.
Jak się czujesz kopiując czyjś komentarz? xd
Mój ulubiony komentarz! 😂😍
Takie prawdziwe
Dobree
@@skiTeLzgr przecież to tylko komentarz do serialu. Trzeba to czuć?
tekst Aryi do Sansy o dźganiu ostrym końcem, to był ten sam tekst, który Jon powiedział Aryi dając jej igłę
Trafne spostrzeżenie. Kiedy to usłyszałem zastanawiałem sie "Hmmm, gdzieś to już slyszałem"
Nie trafne, tylko dosyć oczywiste.
Melisandre i smoki powinny być wpisane gdzieś tam do napisów w sekcji oświetlenia
Monika Udziela
czytałam gdzieś w angielskich komentarzach, że faktycznie są! ;D
@@dracarys2675 aż sprawdzę
@@dracarys2675 to był chyba troll bo nic takiego nie znalazłam. A szkoda bo byłby to fajny śmieszek
a oczy ich jak latarki
E tam, projektor + ekran 115" + zaciemnione pomieszczenie i wszystko było pięknie widać. Sorry, ale to zbyt widowiskowy serial, zeby go ogladac na smartfonie, albo na TV przy rozjarzonym zyrandolu.
żart, którym rzuca Arya do Sansy by dźgała ostrym końcem to nie tylko „żart” ale dokładne powtórzenie słów Jona, który powiedział to samo do siostry gdy dawał jej igłe w 1 sezonie.
Ned Stark też to chciał powiedzieć jak zobaczył miecz Arii
To samo chciałam napisać że mi się to bardzo z tym skojarzyło
no właśnie, prowadzący bloga powinni to wiedzieć, nieprawdaż?
Powtórkę mamy też przy scenie zabicia NK. Dokładnie ten sam trik zastosowała Arya podczas "walki" z Brienne w Winterfell
Dała jej sztylet a potem dźgneła nim Nocnika.....czy coś mi się pojebao?
Arya: zabiłam nocnego króla i jego armie
Gimli: ale to i tak sie liczy jako jeden
:-D
Hahahahaha xD
Ahahahhaha
Pozdro dla kumatych!
To się dopiero nazywa nawiązanie do LOTR😂😂
Szczerze się uśmiałem :D Ale fakt tak by powiedział no jakbyś tam był :D
Wtedy jak sansa z tyrionem stala w kryptach jak wyszli martwi z grobow i wyjela ten sztylet i tak spojrzeli na siebie , myslalem ze to bedzie mocna scena kiedy to sana razem z tyrionem popelnia samobojstw
A ja bylam pewna ze sie pocaluja...
@@jagodapanna8332 ja tak samo ;)
Ja miałam to samo WTF czy ona właśnie chce się zabić...
@@kanima4331 serio myslalas ze sie zabija? Przeciez to by nie mialo w ogole sensu...
Wydaje mi się że to było nawiązanie do sceny jak Cersei siedzi na tronie z Tommenem i Cersei wyciąga truciznę żeby właśnie popełnić samobójstwo, w końcu Sansa ma bardzo przypominać Cersei
Odpowiedzi na zadane w omówieniu pytania podsuwa logika:
1. Dlaczego Bran miał tak słabą obronę?
Odp. Dotarcie do lokacji w której chronił się Bran wymagało przejścia przez wszystkie linie obrony. Przesunięcie kilku żołnierzy na tyły nic by tu nie zmieniło. A może zmieniłoby tyle, że pierwsze linie obrony upadłyby troszkę szybciej.
2. Dlaczego smoki weszły tak późno?
Odp. Ponieważ Nocny Król się tego spodziewał i nim by go dostrzegli, ten zrobiłby dokładnie to samo, co z pierwszym smokiem.
3. Dlaczego nie próbowano walczyć ogniem wcześniej?
Odp. Ograniczone zasoby i czas. Policz sobie o ile zwiększa się obwód takiego pierścienia wraz z odsunięciem go od murów o każde kolejne metry.
4. Dlaczego Melisandra musiała podpalić ogniową zaporę?
Odp. Ponieważ zamieć uniemożliwiła smokom dostrzeżenie nadawanych z murów znaków i przede wszystkim miejsca, w którym ustawiono te drewnianą barykadę. To gołe drewno bez żądnej smoły czy ropy, stąd też nieskuteczne było podpalenie przy pomocy strzał.
Jedyny sensowny komentarz bez fali niepotrzebnego hejtu. Wielkie dzięki!
Ale przecież Jon siedział w tym czasie na murach na smoku.
Racja, ale to akurat mi nie przeszkadzało. Za to samo ustawienie wojsk, organizacja, decyzje...
No w końcu...
Super jakbyś zrobił analizę czemu musiał zginąć w tym odcinku NK i czemu z ręki Aryi. Ludzie chyba najbardziej tego się czepiali...
dzięki za wyjaśnienie, ostatnie pytanie akurat było wyjaśnione w samym odcinku, gdy Davos machał pochodniami to krzyczał że Danuta ich nie widzi i mają zapalić okopy
Gorąca bułka zmienił historie. Dzięki niemu Aria poszła do Winterfell co oznacza że mogła zabić nocnego króla. Gorąca Bułka = Azor Ahai
Arya dźgnie Nocnego Króla
Nocny Król : WTF ? Nie byłem na Twojej liście
dokładnie nie byłem ona zabiła mojego dublera
Haha dobre
@@carlp9657 zapraszam do mojej armii dostaniesz stopień porucznika
@@mrsmoker9236 😲😲
Hahahaha najlepszy komentarz!!! Faktycznie 😅😅😅😅
Nikt nie może zabić Nocnego Króla, a Arya jest Nikim 👏
Czyli dalej nie może go zabić xD
Po angielsku chyba lepiej.
Noone can kill Night King, Arya is noone.
dokładnie jestem super hhahh
Czyli poniekad nawiazanie do Iliady.
@@angelikalm4666
Nie, jeżeli już, to do "Odysei"...
Niestety to omówieni odcinka mi się bardzo nie podoba. Chyba rzeczywiście było zrobione na szybko - aż za szybko. Tak jak już w komentarzach było powiedziane, tekst Ary do Sansy to nawiązanie do pierwszego sezonu, Sam na własne życzenie poszedł walczyć o czym mówił w zeszłym odcinku. Dlatego nie był z inteligencją. Theon poszedł tam sam, w zeszłym odcinku początkowo Brann mówił że sam tam będzie. Żeby do niego dojść trzeba było przebić się przez całą armię. Śmierć Theona była bardzo honorowa, scenarzyści nie zrobili mi krzywdy. Zamiast stać i czekać na pewną śmierć sam się poświęcił. W omówieniu pominięte zostały kilka ważnych wątków, a niepotrzebnie rozgadywanie się o tym że to nie to samo co LOTR. Pominiete zostało to jak, Arya dotarła do Nocnego Króle. Ogólnie pierwsze 10 minut zastanawiałam się kiedy przejdziemy do konkretów? No i mało ich w tym omówieniu.
Podziękujmy Panu Światła, dzięki niemu dało się coś zobaczyć w tym odcinku.
;]
Oto to, w krypcie jeszcze coś było widać :D.
haha wystarczy ustawić tv i już, śmieszą mnie te komentarze że za ciemno, a jak kurwa mieli pokazać ciemność ? przecież to nocny król przyszedł, miało słoneczko świecić? weźcie wy się zastanówcie, i nie płaczcie że nie myślicie, ja ustawiłem podświetlenie na maksa, jak komuś mało to ma jeszcze takie opcje jak jasność i kontrast, ojj ludzieee ręce opadają!
@@ElectroMarcino to włącz sobie bitwe pod Helmowym Jarem... i zobacz ze sie da!
Oto noc jest ciemna i pełna strachów.
Oglądałem na dobrym ekranie, miejscami zaczęło mi pikselować na zielono - system nie ogarnął tej ilości czerni. 😅
Scenarzyści: Arya, musisz pokazać trochę ciałka w 2 odc.
Arya: No dobra, ale to ja zabije Nocnego Króla.
DEAL ^^
To że ona go zabije było wiadomo od momentu gdy dostała sztylet od Brana
@@nataliamolik3889 Guzik, a nie było wiadomo. Nic nie było wiadomo. Po fakcie każdy mądry (mądra).
"Wreszcie Theon poczuł, że jest dobrym człowiekiem, w związku z czym odebrało mu rozum i postanowił zostać kamikaze" kocham nad życie.
Ja gdy oglądałem po raz 2 zwróciłem uwagę na scene ,,ożywienia,, trupów pod koniec odcinka i według mnie powstali tylko ci którzy zgineli w tym odcinku a trupy zabite smoczym szkłem leżą jak leżały
To było wiadome.
Oczywiście że tak było. Nieumarli raz zabici nie wracają do walki.
@@sawris7294 Tak, ale autorka filmu coś kręci nosem, że niby coś to smocze szkło nie do końca działa jak powinno.
taak, to wstawali wszyscy ci ktorzy polegli zabici przez armie nieumarlych, bylo widac lyanne z niebieskimi oczami
@@k.kesurtip9349 ona nie koniecznie chyba oglądała nawet ten serial
ta scena z arya wyjasniajaca sansie jak uzyc tego sztyletu to bylo nawiazanie do rozmowy jona z arya z sezonu 1
A pozniej z nedem w krolewskiej przystajni ❤❤❤
A następnie odrzucenie sztyletu do drugiej ręki, czyli z kolei nawiązanie o pojedynku Aryi z Brienne.
@@JanKowalski-lw8bo A nie Bohuna z Michałem Wołodyjowskim?
@@Jei3am haha tak. W ogole to było nawiązanie "Ogniem i mieczem" pomiedzy ogniem i lodem. Martin inspirowany Sienkiewiczem
@@madziong6249 Mi chodzi o to że scena przerzucenia broni z jednej do drugiej ręki jest dość podobna. oczywiście w mojej ocenie
Byłam pewna że Sansa i Tyrion popełnią samobójstwo w tej krypcie
myślałem to samo :D
a ja o tym totalnie nie pomyślałam 😅
Ja myślałam, że oboje ruszą walczyć, a Sansa zginie.
same
Liczyłam na to że wpadna w sline tak mega i wtedy rusza do walki. 😁
Nocny król stał w tym samym miejscu co odcinek wcześniej Jon , który powiedział do Arii "how did you sneak up on me?"
That bitch has to be working for the FBI
Przykumaj bracie jej kocie ruchy.
Między Sansa a Tyrionem było więcej chemii i napięcia niż miedzy Danka a Jonem. 🤣
Zgadzam się. To by było piękne gdyby zostali para i dali nam jakiś piękny widok😀
było więcej chemii niż między Aryą a Gendrym
Nie bez powodu to pokazali. Tyrion to namiestnik Dany, a Sansa to krewna Jona. Oboje pretendują do tronu, więc będą niezłe dylematy i dramaty między Sansą a Tyrionem
Więcej chemii było między Nocnym Królem, a Branem.
Myślałam, że ona patrzy na pożegnanie i zaraz wyskoczy ze sztyletem, żeby bronić resztę, a ona tylko patrzyła i patrzyła... I nic
Jeśli chodzi o Sama, to przecież towarzysze odradzali mu walkę, ale on uniósł się honorem, przypomniał że to on pierwszy zabił białego wędrowca i nie będzie z babami I dzieciakami siedział w krypcie. Nikt go od początku za bardzo w tej walce nie widział i była to tylko i wyłącznie jego decyzja.
Gdy Davos czeka aż Danka podpali palisade i mówi, nie widzą nas, myślę no kurwa nic dziwnego my też was nie widzmy...
hahaha , świetna wrzuta.
😂😂😂😂😂😂😂😂
a 30 sekund pozniej, Jon pod wplywem buchniecia ognia odsuwa sie ze smokiem z bliskiej okolicy palisady... nosz k...
Aria tej sztuczki z przerzuceniem broni z jednej dłoni do drugiej nauczyła się od Bohuna :)
Kto to był Bohum
Widać, NK nie chodził na wykłady, a Wołodyjowski owszem.
Najlepszy komentarz 3 odcinka :) brawo !
Chyba od Benicio Del Toro z nożownika :D
O ty bydlaku ! Ale się posmialem. Dojebales na Maxa. Hahaha
Sama nikt na pierwszej linii nie postawił. On sam chciał tam stanąć i walczyć
Brawo, nareszcie ktoś tutaj myśli
Ale Tyrion też chciał i go wyrzucili do ,,piwnicy'' i tak...
Dziękować Melisandrze i Smokom za to że mogliśmy zobaczyć co się dzieje na ekranie!
Hahah xd Gdy Melisandre "podpaliła" bronie Dothraków to autentycznie powiedziałam do siebie: "Dzięki, że jednak będzie coś widać." ;D
Dokładnie
O to chodziło "long night", mieli napierpalac się na słońcu?
Ale przecież Sam dostał propozycję by zostać w krypcie, po prostu się nie zgodził.
Dokładnie, autorka zapomniała chyba o całym dialogu pomiędzy Johnem, Eddem i Samwellem, który miał miejsce w poprzednim odcinku. Poza tym, jaka jest różnica między Tyrionem a Samem? Ten drugi jest z Nocnej Straży - to jego obowiązek chronić słabszych przed walkersami.
No właśnie, Sam mówił, że chce walczyć, nikt go do tego nie zmuszał
Mówił, że zabił już innego.
Dokładnie! :)
podejrzewam, że autorka miała na myśli bezsensowny koncept umieszczenia Sama w walce, a nie to że niby nie miało go tam być. Z drugiej jednak strony taka pierdoła była potrzebna aby wykazać się innym bohaterstwem :)
Dodatkowo nóż, którym zabito Nocnego Króla był pokazany w księdze w odc, w którym Sam odkrył broń przeciwko Umarłym.
ktory to odc?
Na oficjalnym kanale GOT na yt, jest materiał zza kulis kręcenia tego odc i producenci mówią o tym fragmencie ;)
@@AdaK113 Napisałam w komentarzu wyżej odnośnie tego sztyletu :)
1 odc 7 sezonu 47min 55s ;)
Przecież Arya mówiąca dźgaj ostrym końcem to nawiązanie do odcinka w pierwszym sezonie w ktorym Jon albo Ned (juz nie pamietam) ale chyba Jon mowi gdy daje Aryi w prezencie miecz
zeby dźgała ostrym koncem
Absolutna rcja w tym filmiku jest masa tego typu pomyłek.
To było nawiązanie do momentu z pierwszego sezonu, gdy Jon dał Aryi igłę i jej pierwszą lekcją było "dźgaj ostrym końcem"
Potem jeszcze gdy byli w King's Landing Ned zapytał się Aryi jaka jest najważniejsza zasada jeśli chodzi o posługiwanie się mieczem, powiedziała "Żeby dźgać ostrym końcem"
@@sout3487 I ten wymowny uśmiech Neda
Tak, najpierw Jon Arii, a potem Aria Nedowi.
Wydaje mi się że najlepszym plot twistem byłoby jakby NK uklęknął przed Branem :P
Jak podchodził do Brana myślałem że to zrobi, ale skoro zginął to nie wiem czy nie będzie plot twistu takiego że w zasadzie Night King robił to do czego został stworzony - chronił... Może chronił ich wszystkich przed trójokimi wronami, które za dużo mogą namieszać.
też czekałam aż rzuci się w jego objęcia albo powie CHODZ ZE MNĄ PODBIJAĆ ŚWIAT KOLEŻKO xd
To by było coś ;) jakby okazało się że Bran na koniec coś grubego odwali, bo w sumie to tak trochę boli mnie koniec wątku NK, który był kreowany na badassa A później nikt go zabił xD nawet jeśli Aria to jedna z moich ulubionych postaci.
Albo jakby Bran wstał z wózka i sam go zabił xd
@@ap_mati5790 Przez cały odcinek się śmiałem z tego wózka i kombinowałem co on może zrobić xDD
"No one can kill the Night King" - przecież Arya jest 'no one' 😉
Ojej - rzeczywiście! Tyle teorii 😄👌
Kto tak powiedział bo przeoczyłam chyba?
I Azor Ahai - to on "zabije" nocnego króla
Ta zabawa gramatyczno-semantyczna wydaje mi się jednak dość godną pożałowania. Niby spoko, a jednak trochę przedumanno-wydumanne 😅
❤️❤️❤️
to co zrobili z armią dothraków na początku, urąga godności tych wszystkich dowódców, którzy się tam zebrali
Nawet najlepszy wojownik nie ma szans z czym co jest liczone w milionach nie męczy się, nie czuje bólu i prze do przodu...
Chyba nie mają żadnych dobrych strategów w Westeros
A co mieli z armia konnych zrobic? przeciez oni bylo uzyteczni jedynie w pelnym galopie. Planowali pewnie szybkie natarcie, przetrzebienie, wycofanie sie. A że natrafili na giganty w 1 szeregu, koniec zwolniły ze strachu, ludzie tez to cóż, rip
@@kamilstepien9033 Dothrakowie to lekka jazda. Takie coś nie nadaje się do wbicia klina w centrum wojsk przeciwnika. Tego typu siły powinny działać na skrzydłach, zmusić przeciwnika do rozciągnięcia swoich szeregów, objechać i uderzyć z tyłu. Coś jak Litwini pod Grunwaldem. Niby też ruszyli lekką jazdą vs. krzyżacy w ciężkich zbrojach, ale po to by ci drudzy musieli zacząć już się męczyć podczas gdy polsko-litewska ciężka jazda sobie czekała w lesie. Litwini zmusili Krzyżaków do jazdy, wycofali się i potem wrócili. Bitwa o Helmowy Jar w Władcy Pierścieni to dużo wyższy poziom.
Zapominacie o tym ze armia nieumarłych do nie armia niemiecka i żadne doświadczenie wojskowe nie wchodzi w grę. To ze lekka jazda, no tak bo armia nieumarlych zachowuje sie jak armia krzyzacka. Drugą kwestią jest to, że celem tej bitwy nie bylo zabicie wszystkich zombie a zwabienie nocnego króla.
nocny król ożywiał tylko tych co polegli w bitwie i nie zostali zabici przez smocze szkło, trupów drugi raz nie ożywiał
Dokladnie! Tak bylo
@@mikolajtom7826 było ich już mniej
@@mikolajtom7826 zabici przez smocze szkło się rozsypywali
Zgadza się tak samo kolezanka twierdzila ze zginie Zabojca krola Lanister Jemy i co cisza ...
No myśle ze to oczywiste ze zabitych trupów nie da się już rady drugi raz ożywić
Jest to pierwszy odcinek GoT gdzie Nocny Król się uśmiechnął, czyli jednak miał jakieś uczucia
Raczej to nie była radość tylko taki zimny uśmiech skurwysyna
@@hrfn130 ale jednak uczucie. Inne trupy nie czuly nic
W książce w pierwszej scenie Inni (czyli white walkers) żartują sobie z próbującego walczyć z nimi człowieka z NS, mają też własny język. W ogóle książka sugeruje, że Inni to odrębna cywilizacja, mająca swoje cele itd, a nie samo mordowanie bez sensu. Np to, że NK został stworzony przez DL pochodzi tylko z serialu, w książce mam nadzieję, że będzie to inaczej rozwiązane, bo wizja Innych jako odrębnej rasy jest dużo ciekawsza.
To nie uczucia. To skurcz, bo zimno było
Ta scena byla najlepsza w tym odcinku.
Wszyscy chyba obstawiali ze zginie Szary Robak a nie zginął
Ja wiedziałem że zginie albo jorah albo robak
ja pisałem tydzień temu, że po wojnie odpłynie na małej łódeczce z Missandei na ich wyspe i tak się skończy serial, jak Władca Pierścieni.
Właśnie jak był ten dialog o tym co będą robić jak wrócą do essos to stwierdziłem że Szary robak padnie na 100%. A tu mu tylko siadlo na psyche trochę. Szkoda.
Jeszcze 3 odcinki :)
Murzyn nie może zginąć bo uznaliby to za rasizm
Moim zdaniem Theon zginął w zrozumiały sposób, chciał na koniec pokazać: "Patrzcie wiem, że zginę, ale nie będę stał z opuszczoną głową i zasikanymi spodniami". Wszędzie wokół zombiakim i do tego Nocny Król ze świtą, to co miał zrobić?
No właśnie, czekać aż to oni to zabija? Jak dla mnie zginął bardzo bohatersko.
Dokładnie. Zrobił coś przeciwnego od tego, co zrobił na statku, gdy Euron miał Yarrę. Paradoksalnie jego desperacka i bohaterska śmierć stanowiła o końcowym rozwoju postaci.
@@TheCrimsonPope Zamienic sie w Fetora i spieprzac na drzewo. :)
Tricku który użyła Arya nauczyła się od Bohuna z Pana Wołodyjowskiego! Brawo Polsko rozjebałaś Nocnego Króla!!!
Bohun był ukraińcem debilu i mordował polaków aż miło.
@@dzikiwieprz9372 Ale Pan Wołodyjowski się nie dał i rozjebał Bohuna a ten przekazał wiedzę Aryi :3
@@Kocjendowsky ''ogniem i mieczem ''-Bohun
@@kazuyamishima2347 Dobrze wiem że to trylogia ale Pan Wołodyjowski był w ogniem i mieczem na chwile i walczył z Bohunem tak? Nie czepiajcie się nie mieszkam i nie chodziłem do polskiej szkoły ale mam korzenie i gdy oglądałem film z kuzynami to mi się przypomniał ten fragment bo jest bardzo podobny przyznasz? Przepraszam za omyłkę.
@@Kocjendowsky PW w ogniem i mieczem jest jedną z głównych postaci i fakt, też czytałem ze bohun po oblężeniu Zbaraża nie wrócił do Chmielnickiego, tylko udał sie do domu czerni i bieli, gdzie przez wiele lat prowadził lekcje z szermierki. żył dostanio, nie dopowiedzieli czy umarł na szkorbut czy na rzeżączkę. pewnie sienkiewicz zostawił sobie furtkę, na sequel.
Dlaczego nie dostaliśmy Azor Ahai takiego który by powstał w wyniku poświęcenia kogoś bardzo ważnego? Którego pieśnią miała być pieśń lodu i ognia. Nie mogę się pogodzić, że Nocny Król padł tak łatwo. Taka legenda, taki wariat. Tak daleko i głęboko szukaliśmy, a okazało się to takie proste i nijakie. Jako fan jestem lekko zawiedziony.
Moim zdaniem o to chodziło żeby skończyć wątek nocnego króla tak nagle i bez jakieś epickiej walki
To serial, mocno ograniczony czasowo, Azor Ahai był przez te sezony wspomniany może z 3 razy, zakończenie książek może będzie bardziej epickie rozbudowane.
@@wojtekwilk3259 Tylko dlaczego? Nie potrafię zrozumieć, że owiana taką legendą postać, budowana przecież przez tak wiele sezonów ginie tak szybko i łatwo. Mam wrażenie, że twórcy serialu nie mają podjazdu do geniuszu tylko jednej osoby jaką jest R R Martin. Pokonanie NK powinno pociągnąć za sobą ogromne poświęcenie. Pamiętamy przecież obrazki i teorie jak Azor Ahai przebija serce ukochanej, a potem powstaje miecz którym to ratuje świat ludzi. To tylko taki pierwszy lepszy przykład. Tak może by było gdyby R R Martin dalej maczał palce w serialu, a jak się skończyło to każdy widział. Aż ciężko mi w to uwierzyć...
Versace Versus zgadzam się :( mam nadzieję że w ksiażkach będzie to rozbudowane.
@@klaudi2903 Też mam taką nadzieję, ale tutaj już jestem spokojniejszy.
10:00 Lodowy król kiedy wskrzesił umarłych podczas bitwy to ożywił wszystkich z obrońców Winterfell a nie umarłych ze swojej armii zabitych Valyrianska stalą.
zgadza sie
Czy ktoś zwrócił uwagę, że w 1 odcinku 7 sezonu 0:47:55 Sam przegląda księgę szukając broni przeciw nieumarłym i jest tam rysunek tego sztyletu? To raczej nie przypadek.
{spoiler} W ostatnich scenie nocny król wyciągnął miecz by złożyć hołd Branowi i przekazać relację z udanego wykonania planu. Aria asasynka, zepsuła wielki plan.🤣
To byłoby niezłe 😂
Myślałem, że jak na nią spojrzał to miał ochotę powiedzieć i co ty zrobiłaś...
@Zwi@dowca Skąd wiadomo że Bran widzi przyszłość. Nic takiego chyba nie było powiedzianego.
@@JanKowalski-lw8bo Dokładnie. Sam Bran mówił jedynie, że widzi to co było i co jest. Nigdy nikt nie powiedział, że widzi przyszłość, z postaci które coś mogą na ten temat wiedzieć. W przeciwnym wypadku każdy by się pytał go o rady, czego też nie robiono.
A ten hołd to też nie głupia teoria. Moim zdaniem, wybranie na miejsce spotkania Brana i Nocnego Króla ogrodu z Drzewem miało spore znaczenie. Byli też obecni pozostali Inni, więc hołd wydaje się legitny. Powtarzam - wydaje się.
@@k.kesurtip9349 wydaje mi się że jak był jeszcze z 2 trójką wroną to ona mówiła że może widzieć to co dzieje się kiedyś teraz i w przyszłości ale głowy niedam sobie odciąć
I ten usmiech nocnego krola, po tym kiedy Danka probowala spalic... suprice motherfucker
Ten jego uśmiech to jeden z lepszych momentów w odcinku 😂😂
@@hurr1can396 dzieki, nie wiedzialam😸
fala memów za 3..2..1
@@hurr1can396 Surprise* xD
@@sieeeeema_1254 kurwa, nie zdążyłem
Całe 8 sezonów pierdzielili, że idzie zima, że nocny król... A tu jeden odcinek i go nie ma. Cieszę się mimo wszystko, że wracmy znowu do gry o żelazny tron ;)
Myślę, że Aria dostała się do NK w stylu jakim twój kot dostał się na krzesło w 22'17"
Wydaje mi się, ze plan z obstawą Brana posypał się w momencie gdy Danka zobaczyła jak giną Dothrakowie - po tym jak Jon ja przytrzymuje widać jak plan bierze w łeb, bo to jej lud, walczyli dla niej i emocje wzięły górę.
Jest mi smutno - kolejny ród (Mormont) przestał istnieć.
tak mówią dedeki w materiałach udostepnionych po odcinku. I typowe dla tych parchów biedapisarzy Emilia ma to zagrać z Kitem samymi spojrzeniami bez dialogu.
Ja natomiast mam wrażenie, że powstać Nocnego Króla została potraktowana po macoszemu. Czuje niedosyt, wszystko jednak kręciło się wokół ludzi, a nie hordzie umarłych.
Teraz kiedy apokalipsa zombie została zażegnana, możemy sie skupić na prawdziwym zagrożeniu: niezrównoważonej psychicznie alkoholiczce i jej pomocnikowi, piracie-jebace.
Mi się wydaje, że Melisandre oddała swoje życie Bogowi śmierci w zamian za Nocnego króla, gdy po wejściu do Winterfel zobaczyła Aryę na murach, utrzymała z nią dłuższy kontakt wzrokowy i rozpoznała człowieka bez twarzy, wtedy już wiedziała co zrobić i kto wypełni kontrakt, to dlatego powiedziała sir Davosowi, że nie dożyje świtu i dlatego ruszyła na ratunek Aryi i powiedziała jej o Bogu śmierci, w tym momencie tak jakby podpisała deal.
Miało by sens, Syrio Forel poświęcił się w podobny sposób... ...No i Arya ostatecznie zabiła Meryna :D
Też tak to odebrałam ;)
Tylko że moim zdaniem od początku wiedziała, że Arya zabije nocnego króla i myślę, że Cersei też, stąd słowa o oczach 😁
W ogóle syrio też użył sformułowania o Bogu śmierci
@@Jestemjakajestem16 nie zabije Cersei na 99,9% . Już Ci tłumacze dlaczego. Ogolnie reżyserzy bardzo szanują wszelkie przepowiednie i klątwy znajdujące się w grze o tron. Dla potwierdzenia chociażby sytuacja z pierwszych sezonów ,przez którą Khal Drogo umarł i Danka do tego czasu jest jałowa :D tam był jakiś wierszyk tej klątwy/przepowiedni ale mi się nie chce szukać. Co do Cersei to już w 1 sezonie dowiadujemy się o przepowiedni ,którą dostała za młodu ,że jej wszystkie dzieci zginą a ją zabije młodszy brat - Cersei opowiada Caitlyn Stark ,że jej dziecko z Robertem umarło od gorączki czy coś takiego, Joffrej otruty,Myrcela otruta ,Tommen zfailował skok wiary(za dużo assasyna się naoglądał) dzieci umarły połowa przepowiedni wypełniona. Co do młodszych braci Cersei to ma ich dwóch. Tyrion jest młodszy a nawet Jaimie jest młodszy mimo że są bliźniakami . O kilka sekund wyszedł z brzucha matki później co jest potwierdzone w serialu. Więc dlatego Bronn dostał zadanie zabić nie tylko Tyriona ale i Jaimiego bo Cersei jest osrana ,że przeowiednia się wypełni a wszystko wskazuje ,że idzie to w tą właśnie stronę.
Armia Dothraków gasnąca jak zapałka.
Tyle, ze oni jeszcze przeżyli tylko nie byli widoczni. Ale to była dobra scena, to przerażenie w oczach Dothraków
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Dobra scena?Wysłanie podczas obrony swojego wojska na śmierć?Nie ma co opisywać jak się używało kawalerii na polu bitwy.Ta scena to był początek odcinka, dalej nie było wiele lepiej.D&D spartolili tę niesamowitą opowieść po całości.
@@faitharmor5818 Dobra scena, nie chodzi mi o logikę. A poza tym masz jakiś pomysł na walkę z wrogami których jest kilka razy więcej?
Nie powiem, na razie wygląda to na najgorszy sezon gry o tron. Scenarzyści to debile. Czuję, jakbym oglądał polskie kino. Nawet śmierć theona jakoś mi się obeszła bez emocji.
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Taki:Nieskalani z włóczniami robią to co robią ALE przed nimi są te wilcze doły z drewnem do podpalenia i ZA piechotą artyleria a nie przed :D a następnie od flanki wjeżdża kawaleria a 2 flanki smoczki.Wykorzystujemy to że przeciwnik jest agresywny i nie liczy się z "życiem" swojego wojska.Może nie jest to plan na miarę Rommla albo Napoleona ale lepszy niż frontalny atak częścią wojsk którą tracimy(a wróg ją wskrzesza i mamy więcej wrogów).
Albo taki pomysł: Nie czekamy w Winterfell tylko wydajemy bitwę w taki sposób wy wciągnąć trupy w las i ten las zapalić .
W 2 odcinku Tyrion mówi że brakuje tu ich ojca.Naprawdę go brakowało bo Tywin Lannister by to właściwie zaplanował.
Uwaga! Komentarz zawiera spoilery dotyczące 3 odcinka 8 sezonu Gry o Tron!
1. Śmierć Nocnego Króla nie była wcale taka głupia i nieprzemyślana - Melisandre nawiązuje kontakt z Aryą na początku odcinka nie bez powodu, bo rozumie że jest w stanie uratować całe Westeros przed zagładą. Dodatkowo w 2 odcinku 8 sezonu została pokazana scena, w której Arya zakradła się do Jona i ten się pytał, jak ona to zrobiła, a Ludzie bez Twarzy to najlepiej wyszkoleni mordercy, a ta dziewczyna jest jedną z nich. Jakby nie patrzeć w jakiś sposób Nocny Król musiał umrzeć prędzej czy później.
2. Brak praktycznie jakiekolwiek większego oświetlenia miał budować nastrój grozy i napięcie, w końcu bohaterowie walczą z NOCNYM Królem, a nie DZIENNYM. Dodatkowo noc jest źle animowana w większości produkcji, a że to tutaj zostało pokazane realistycznie to inna sprawa. Miało to też swój cel i nie zostało zrobione bez powodu - bo nie powiecie mi że twórcy chcieli sobie zaoszczędzić, tworząc bitwę trwającą 1,5h i pokazując różne elementy audio - wizualne. Jak dla mnie brak jasności wypada na plus i doskonale wychodzi autorom przy zapalonym ogniu w Winterfell, który nie jest tak dobrze widoczny, co symbolizuje gasnącą nadzieję i marne szanse obrońców.
3. Jon wcale nie był bezużyteczny, bo spalił pewnie masę Innych zmierzających na Winterfell, zyskując trochę czasu jego przyjaciołom na dole. Moment, w którym szarżuje na Nocnego Króla zakończył się też na plus - czy po tak długim czasie chciałby ryzykować pojedynku ze śmiertelnikiem? To by było jeszcze bardziej nierozsądne. Poza tym ta sytuacja pokazała bezradność żywych i potęgę umarłych.
4. Szarża Dohtraków też miała swoje strategiczne i symboliczne znaczenie - doskonale ukazała potęgę umarłych i niewielkie szanse żywych, a poza tym do czego mieliby się przydać Dohtrakowie w Winterfell? To szybcy i zwinni wojownicy walczący zakrzywionymi mieczami, a nie od dziecka szkoleni wojownicy z normalnymi, prostymi mieczami. Do tego też kawaleria służy - przecież to samo wykonali w bitwie z Lannisterami - szarżowali, a tutaj nie wiem czy ktoś wiedział jak walczyć z hordą nieumarłych, bo na taką skalę bohaterowie przeżyli to po raz pierwszy.
5. Melisandre wjeżdża od strony, z której przybywają umarli, co również buduje napięcie (na początku myślałem, że to jakiś Biały Wędrowiec) i to też oczywiście hejterzy i wielcy znawcy wychwycili tak chwalący bitwę pod Helmowym Jarem (do której osobiście nic nie mam i bardzo mi się podobała podobnie jak ta, którą obejrzałem dzisiaj), a tam przecież Elfy też wjechały od strony, z której przybywali Uruk - Hai, ale nie o tym mowa.
6. Przewidujecie taki wielki koniec wątku Nocnego Króla, ale przecież nikt z nas nie wie, dlaczego Bran przez większość bitwy przebywał w postaci kruka i co Nocny Król chciał zrobić, gdy do niego podszedł.
7. Nie wiem, gdzie niby mieli udać się niezdolni do walki, jak nie do Krypt? Większość z nich to były osoby pochodzące z Północy, co zresztą widać po ubiorze, a takie osoby jak Tyrion czy Varys nie mogły sobie po prostu zostać na Smoczej Skale - byłyby łatwym celem Cersei.
8. Do obrony Brana zostało wyznaczone specjalnie tyle osób - miała to być pułapka, a na pułapkę nie stawiasz nie wiadomo ile osób, bo spodziewasz się, że zginą i myślę, że Theon doskonale wiedział, w co się pakuje. Poza tym przy momencie jego śmierci i tak nie miał co zrobić, bo inaczej umarłby i tak z ręki Nocnego Króla albo innego umarłego, a szarża miała chyba największy sens.
9. Cały odcinek jest naszpikowany akcją i dynamizmem, co wypada na ogromny plus, tworząc bitwę jedną z najlepszych w historii kinematografii.
10. Śmierć poniosły osoby, które były oczywiście ważne dla fabuły, ale Gra o Tron przyzwyczaiła nas do większych strat i myślę, że każdy tutaj oczekiwał epickiej śmierci którejś z osób mających wpływ na dalszą walkę z Cersei. Poza tym Theon Greyjoy, Jorah Mormont, Lyanna Mormont, czy Beric Dondarrion odchodzą w bardzo emocjonalnych momentach, które nie dają o sobie zapomnieć.
Cały odcinek bardzo mi się podobał i szczerze ciężko mi wybrać zdecydowanego faworyta, jeśli chodzi o bitwy w Grze o Tron, bo każda z nich ma osobny klimat i znaczenie fabularne, ale jedno jest pewne - nadal czekam na kolejne odcinki GOT, a osoby narzekające tak bardzo na ten odcinek zachęcam najpierw do rozpatrzenia wszystkich przyczyn, dla których nasi bohaterowie tak postąpili, a nie inaczej zanim coś w ogóle napiszą. Oczywiście każdy może mieć własne zdanie, ale tutaj raczej jest to ustawiane przez krytyków, bo sądzę, że prawie wszyscy oglądali z zapartym tchem i dopiero po jakimś czasie usiedli do głębszej analizy. Dla mnie odcinek marzeń.
P. S. Proszę skończcie już z porównywaniem do Władcy Pierścieni, bo jakby się chciało to można by też tam znaleźć wiele bezsensownych wątków, a uwierzcie mi, że tak właśnie działa nasz mózg, że po jakimś czasie zapominamy takie momenty i jestem wręcz pewien, że większość hejterów po 10 latach zapamięta Bitwę o Winterfell podobnie jak Bitwę o Helmowy Jar.
Najlepszy odcinek sezonu, ale troche bolala przewidywalnosc fabuly, mala ilosc zgonow oraz fakt, ze nie zastosowali zadnej zasadzki, mimo, ze dosc dlugo szykowali sie do bitwy
Zgodzę się z tobą, bo mogliby pokazać więcej w Kryptach i tam mógłby ktos umrzeć, a nawet wykorzystać poszczególne relacje między bohaterami, jak np. umiera Brienne i stoi nad nią Jaime albo umiera Goździk w Kryptach i po śmierci klęczy nad nią Sam. Możliwości jest dużo, a właściwie było.
Zgadzam się z wszystkim..wiem że to komentarz z przed 4 lat, ale oglądam drugi raz😂
22:02 Pewien rozdział?
Proszę pani, to jedno z dwóch najważniejszych wątków łączących całą pieśń lodu i ognia, zaraz obok, a wręcz nad wątkiem walki o tron. To na tym wątku opierają się wszystkie mistyczne tajemnice gry o tron, i to ten wątek był czymś nadrzędnym, najbardziej niebezpiecznym, bo zawsze narracja, przynajmniej w książkach, mówiła że jest wielu bezlitosnych pretendentów do tronu, ale nikt z nich nie jest świadom zagrożenia z północy...
To na tym wątku opiera się większość dramaturgii Jona Snow, to na tym wątku poniekąd opiera się historia Brana, to na tym wątku opiera się i ma sens istnieć historia Sama, to dzięki temu wątkowi książkowe przepowiednie oraz wyjątkowość Dany może istnieć.
Więc to najważniejszy wątek z wszystkich innych. To sfoista klamra, która umożliwia PLiO i GoT fabularne klejenie się, bowiem to od niej zaczyna się prolog Gry o Tron, dlatego mam prawo uważać że ten wątek jest najbardziej kluczowy. To zbyt wiele by nazwać to tylko rozdziałem...
Bardzo celny komentarz. Jestem zdania, że najpierw powinna rozegrać się "gra o tron", a wątek walki z Nocnym Królem to miała być wisienka na torcie, zamykająca właśnie "pewien rozdział" dziejów Westeros.
Dokładnie tak jak piszesz, ale nie zapominaj, że D&D niejednokrotnie już spisywali historię książki na straty- historia Stannisa chociażby i wiele innych.
@@ipiterp7483 Tak samo i ja myślałem. Kiedy czytałem książkę właśnie tak wyobrażałem sobie zakończenie, że najpierw ktoś wygra woalkę o Żelazny Tron a następnie zjednoczeni ludzie stoczą ostateczną wojnę z Nocnym Królem.
Proszę Pana, napisałeś Pan to, o czym przez godzinę po obejrzeniu nadawałem mojej żonie, a o czym większość zdaje się całkowicie zapomnieć.
Cała mistyka, wspaniała tajemnica Pieśni Lodu i Ognia, zagadka zawiązana już w prologu do książki i filmu roztrzaskała się razem z Nocnym Królem. Bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, poza półsłówkami Brana. Po spotkaniu Nocnego Króla z Branem spodziewałem się czegoś, co wysadzi mózg i wywoła gęsią skórkę, spowoduje, że inaczej spojrzymy na całą opowieść, złapiemy się za głowę.
Tajemnica była podstawą całej sagi, różne nadnaturalne wątki przenikały się i zdawały zmierzać ku jakiemuś rozwiązaniu, spajającemu wszystko w całość. Bez tego elementu "Pieśń Lodu i Ognia" jest już tylko "grą o tron", ze smokami w tle. Historia się jeszcze nie zakończyła, ale taki finał Nocnego Króla to dla mnie zakończenie najważniejszego - elementu fantasy. Uważam, że potraktowane skandalicznie.
Dokładnie - jak Aria go zabiła poczułem rozczarowanie "to już?". Czekam na twist, gdzie Bran (naznaczony jest) staje się nowym NK w innym wypadku wielu bohaterów (którym dane było przetrwać bitwę) straciło sens.
Czy nikt nie uważa, że mit Night Kinga budowany przez 8 sezonów został obalony w 3 sek i nieważne, że sztyletem z jakiejś stali, ale nawet skala porażki jaką ponieśli ludzie, co było dramatycznie ukazane w tym odcinku , zostało odkręcone w sposób absurdalny.
Tak i jeszcze w dodatku Danka urządziła imprezę (a myślałem ze będą zdruzgotani, ale w sumie jeszcze mają 2 smoki swięc jest GIT)! Biedny Nocny Król tak się starał, a nawet Cersei bardziej się przejęła że nie ma słoni niż jakimiś tam White Walkerami:/
Pewnie przerzucili to do prequela
Kto powiedział, że mit został obalony? Nocny Król nie żyje, ale daj mi 100% pewności, że chciał zabić Brana. Owszem, szedł po niego. Owszem, sięgał po sztylet, ale kto wie, co dokładnie chciał uczynić?
Poza tym śmierci Nocnego Króla nikt nie skomentował z postaci, w tym nie odniósł się do tego Bran, co zapewne będzie w kolejnym odcinku dopiero.
Mam dokładnie takie same odczucia. Wszystko zapowiadało, że Jon i spółka poniosą sromotną porażkę, aż tu nagle wpada Aria i koniec, wygrali. Strasznie antyklimatyczne to było. Odcinek ogólnie dobry i imponujący technicznie i audiowizualnie, ale sposób w jaki to zakończyli pozostawia niesmak. Inna sprawia jest taka, że Jamie, Brien i Sam wyglądali na totalnie przytłoczonych przez nieumarłych i byłem święcie przekonany, że już po nich, w tej scenie gdy kamera podąża za Jonem czy raczej jego spojrzeniem. A po wszystkim się okazało, że nic im się nie stało. No jakim cudem to przetrwali, ja się pytam. Wydaje mi się, że problemem jest to, że twórcy chcą zadowolić widzów, a ja uważam, że powinni pisać scenariusz na przekór oczekiwaniom. Wszyscy spodziewają się walki Góry z Ogarem, to mogli uśmiercić Sandora. To tylko taki przykład. W pierwszym sezonie widzowie nie czytający książek też nie spodziewali się, że Ned zginie i to robiło całą robotę. Z jednej strony mamy ukazaną bitwę tak realistycznie jeśli chodzi o to jak bohaterowie reagują, część z nich wpada w jakiś stan, gdzie nie są w stanie się poruszyć, bo są w szoku, co nie jest często pokazywane w kinematografii, dodaje to pewnej głębi. A z drugiej nikt istotny tak naprawdę nie ginie, co jest mało realistyczne biorąc pod uwagę skalę strat.
Liczyłem że Night King odegra jakąś większą rolę a tu taka niespodzianka szkoda, chyba szykuje się szczęśliwe zakończenie.
Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale Arya użyła już tricku z przerzucaniem noża podczas pojedynku z Brienne. Dokladnie ten sam ruch, którym zabiła nocnego króla - kosa w bebechy. Dla mnie to super smaczek ;)
Była o tym Teoria że użyje tego ruchu aby go zabić w pojedynku.
W pewnym momencie myślałem, że Nocny Król klęknie przed Branem, jednak zawiodłem się.
Ja pomyślałem że wyjmie sobie ten obsydian z serca i wbije Branowi :D
666 też tak myślałam :)
Co za debilny pomysł XD
@@bartoszjaskulski8137 wiadomo, lepiej jak mała dziewczynka przechodzi niezauważona przez jego armię i skaczę na niego wbijając mu sztylet, gdzie w bibliotece ma problemy żeby pozostać niezauważona przez kilku.
@@spazenof tam nie była jeszcze tak bardzo wkurwiona ;)
Ducha widać w zwiastunie następnego odcinka, jest cały i zdrowy :D
Duch wogóle w tym sezonie jakby był doklejony na ostatnią chwile żeby dogodzić fanom. Wygląda jak Jar Jar w oryginalnej trylogii w wydaniu tym odnowionym. Pewnie Jon wogóle nie wejdzie z nim w interakcje.
@@dominiko.5260 nie było pokazane jak umiera i nie było tego ostatniego ryku, wiec na 99% żyje
Imię zobowiązuję xD
gdzie? w ktorej sekundzie?
@@judytabanas6097 19 chyba
Muzyka w tym odc była świetna :)
tutaj link ua-cam.com/video/k1frgt0D_f4/v-deo.html
Ta melodyjka z windy, czy Pegasusa?
Pod koniec było super
@@pangenialny tak, brzmiało jak z produkcji rzędu "Barw szczęścia". Bardzo poruszające
Jest progress, podczas lotów na smokach włosy się ruszały! :D
Teraz pytanie jak nikt z nich, zwłaszcza Jon, nie spadli z nich robiąc te wszystkie obroty w powietrzu
normalnie
Najlepszy moment odcinka, w którym na prawdę poczułem dreszczyk emocji i bardzo ciekawy klimat to jak Jon zaczął gonić nocnego króla, a ten ożywił trupy dookoła niego, to wywarło na mnie bardzo duże wrażenie.
Myślałam, że snow zginie wtedy, mój król...co za emocje.
>Jon wokół ogromu nieumarłych
>Jon wszystkich pokonuje
@@piokor1397 szkoda że Dotraki nie wrócili wtedy z z misji
@@michupolak1792 czy tu musi być tyłu wykopków?😂
Potrzeba smoły, mój Panie.
Potrzeba drewna.
Więcej złota
Nocny król atakuje twój zamek mój panie.
Zostaliśmy zaatakowani
niech płoną
Najszybszy mój click w odcinek w życiu XD
Mój chyba też :D Od godziny odświeżałam główną :D
Moj tez xd
@@nobodyisdead ja też! :D
Dotracy żyją jeszcze w essos Było ich 100tyś a dany nie mogła ich przetransportować wszystkich nie zapalajmy świeczki
Tych Dothraków w bitwie nie było więcej niż samych Nieskalanych. W końcu zajmowaliby więcej niż 10x miejsca od piechoty - koń+człowiek.
@@freuer007 Obie armie to jakieś 200tysięcy.
W scenach:
a) Bitwa Bękartów ( 3 tyś vs 5 tyś) połowa pól Winterfell była zajęta.
b) W akcji, gdzie Stannis zginął armia Boltonów wyglądała na przeogromną ( a liczyli jakieś 5k).
Reżyserzy nie pierwszy raz się bawili ''szerokością'' pola bitwy zatem na logikę mogło by się tam pomieścić jakieś maksymalnie 20 tysięcy wojska, które w scenerii jest przerobione na 100 tysięcy.
Osobiście uważam ze rozsądny dowódca NIGDY nie wysłałby całej armii wyszkolonej jazdy w ciemno ;p
@@LLLBARTHEZLLL
Niby pod grunwaldem ruszyła lekka konnica przodem...
Gdybym był dowódcą nigdy nie rzuciłbym konnicy na front, ale rozkazałbym aby konnica atakowała boczne flanki aby złamać szyk wroga.
Szarża, atak i powrót aż z przeciwnika nic nie zostanie.
@@be-pe9767 tylko zasadnicza różnica jest to ze jazda np we Władcy Pierścieni widziała kiedy uderzy we wroga. Tutaj Dothrakowie mieli dosłownie opaski na oczach co ich kosztowało spotkanie z Gigantem na samym początku.
Aczkolwiek zgadzam się z Tobą. W tej sytuacji taka jazda powinna być umocnieniem, ew asem w rękawie w postaci bocznego ataku (tak jak konnica Stannisa na dzikich za murem)
@@LLLBARTHEZLLL Dothrakowie nie powinni w tej bitwie walczyć na koniach a raczej wspomagać nieskalanych. Trochę nie przepadam za scenami w filmach gdzie jazda robi za front.
Mnie też się podobało. Genialne emocje i to o czym powiedziałaś - klimat totalnej beznadziei utrzymujący się praktycznie cały odcinek.
Tak szczerze, to pod koniec, jak NK dostał sie do zamku i powoli szedł do Brana, to myślałem że Bran nim steruje (bo przez całą bitwę miał te oczy tak jak u warga) albo że NK poda mu dłoń, a Bran powie coś w stylu ,,wszystko poszło zgadnie z planem''
Fajne ale jaki by miał plan Bran w tym wszystkim oprócz tego że jest pizdooka sroka i może wie więcej
Jak NK przekręcił głowę (przy czar drzewie), to myślałem, że telepatycznie rozmawia z Branem :D
@@wujekmirass101 nadmuchali ten wątek i ostatecznie nic nie wyjaśnili.
@@Amelia-yn8yn ano prawda generalnie ścieżka Brana była najnudniejsza i nic nie wniosła oprócz tego że Jon się dowiedział kim tak naprawdę jest słaby wątek
Gorąca Bułka jednak zmienił historie! Dzięki niemu udało się zabić nocnego króla xD
Czekam na mema w którym Dothrakowie zamiast broni będą trzymać telefony i biec w stronę sceny koncertowej xD
Ten tekst żeby "dźgać ostrym końcem" był nawiązaniem do sceny w pierwszym sezonie, kiedy Jon podarował Aryii Igłę i też powiedział "stick them with the pointy end"
1)Duch jest w trailerze 4 odcinka
2)Nocny król nie wskrzesił ani jednego nieumarłego, to byli polegli żołnierze Johna i Deny.
W którym momencie pojawia się Duch? 😀
Ponawiam pytanie
Już wiem. 0:18, po tym, jak Danka głaszcze smoka i Arya się całuje. Stoi bardziej po prawej stronie, polecam w 0,25 😎
3) JONA nie Johna XD
@@inezmasiarek8640 Nie ma tam żadnego ducha sam śnieg
Szkoda tylko Davosa. Widać, że był rozczarowany faktem, iż nie będzie mu dane zabić Melisandre. Chyba bardzo na to liczył... 😂
W pierwszym sezonie Jon dając Aryi igłę także powiedział jej, żeby dźgała ostrym końcem ❤️
Było wcześniej wiadomo że jest odporny na smoczy ogień. W odcinku kiedy rzucał dzidami przeszedł po prostu przez ścianę smoczego ognia.
Oglądam cały ten serial tak jak bym znała tych wszystkich Bohaterów z różnej mieszanki emocji jakie mi dostarczyly ale i z perspektywy ludzi którzy TWORZĄ ten cały projekt cały ten Serial. Super IM to wszystko wyszło!
Wielkie Dzięki za Tą pracę bo mile spędziłam czas oglądając ten odcinek 😊
Myślę, że skoro Jamie przeżył, to on zabije Cercei...
Pamiętaj, że ona się tego spodziewa i o to "zadbała" w 1 odcinku.
A ja myślę, że Arya ją zabije 😁
A ja obstawiam że Cercei wygra 😃
Queenslayer
@@kazik2875 hmm a czy w sumie nie było w jakimś odcinku, że czarownica wywróżyła, że zabije ją brat... ?
Arya mowi by uzywac ostrego konca poniewaz to samo Jon jej powiedzial kiedy dal jej Igle :) wiec nie tyle ze smieszny dialog a bardzo znaczacy bo jest kolejna klamra i nawiazaniem do sezonu 1.
Wiem że to Twój kanał i analiza jest naszym własnym zdaniem ale to co w pewnych momentach analizy mówisz to aż się nóż w kieszeni otwiera.
1. Jeśli Ty mówisz na samym początku materiału że Ci "B A N G L A" taktyka podczas bitwy to przykro mi ale nie powinnaś zabierać się za analize a także że odcinki ogląda sie sercem nie rozumem(ale do tego zaraz dojde)
- Jeżeli odcinek opiera sie o bitwe o Helmowy Jar i ma przedstawiać głównie bitwę to albo został on skierowany do kretynów albo Reżyser miał za przeproszeniem wyjebane w szczegóły które kolą w oczy. Taktycznie bitwa o Helmowy Jar była przemyślana. Zrobili tam co mogli, Uruk Hai też się nie męczyli, też byli krwawymi monstrami plus potrafili używać broni Palnej.
Chodzi tutaj o taktyczne rozmieszczenie jednostek. Ja rozumiem kiedy ktoś ma przewage 30 : 1 na polu bitwy i można sobie od tak wystawić ludzi przed mur ale KURWA:
! Tutaj głównym atutem była Kawaleria która nigdy w życiu nie powinna być wysyłana pierwsza tylko powinna stać ukryta i czekać na sygnał flankowania, tym bardziej że Nieskalani utrzymywali szyk najdłużej a szarża dothraków mogła by zdziesiątkować Armie umarłych a potem się znowu wycofać tak w kółko!
2. Druga sprawa to oglądanie odcinka sercem. Ja rozumiem przywiązanie do bohaterów, symboliczne śmierci. Ale to nie jest do cholery serial który oglądają 8 latkowie.
Budżet oraz doświadczenie scenarzystów chyba jest na tyle bogate żeby zadbać o szczegóły odcinka takie jak właśnie Taktyka Bitwy.
3. Kolejna sprawa to Melisandre kiedy skwitowałaś to zdaniem "Najpierw się włączyła a potem wyłączyła"
- Melisandre w rozmowie z Varysem mówiła że oboje zginą na obcej ziemi. Wiele razy powtarzała że ma swoją misję do wykonania. Melisandre żyła ponieważ Pan Światła jej na to pozwalał, miała do wykonania misje. Pokonanie Nocnego Króla i długiej nocy. Zrobiła to więc koniec misji, a więc mogła odejść w spokoju.
4. Next sprawa to słowa jeśli chodzi o Tytuł odcinka. To nie jest The Walking Dead żeby odcinek nazywał się "Zombie Apocalypse" w Westeros nie znają czegoś takiego jak Zombie. Długa noc kojarzy im się z Białymi wędrowcami, Innymi i Śmiercią.
5. Jeżeli mówisz że oglądałaś specjalnie scene z Helmowego Jaru to obejrzyj ją jeszcze raz. Chodzi o podobieństwa do Władcy Pierścieni to niekoniecznie musiały być tylko i wyłącznie z Dwóch Wież ale one nadal są.
- Gigant wchodzący przez brame może być nawiązaniem do Trolli które weszły przez brame Minas Tirith
- Przywitanie Jona w 2 odcinku z Edd'em jest identyczne jak Haldira z Aragornem w Helmowym Jarze
- Róg Elfów i Róg Starków zabrzmiewa praktycznie w tym samym momencie kiedy wchodzą do kolejno Helmowego Jaru Elfy z Lorien i Edd z Tormundem do Winterfell.
6. Duch jest na Trailerze do 4 odcinka.
7. LUD DOTHRAKÓW - lud dothraków żyje sobie bardzo dobrze w Essos. Pod Winterfell jest zaledwie 18 tysięcy Jeźdźców gdyż Daenerys nie miała Wystarczająco statków aby przepłyneli razem z nią wraz z koniami. Druga sprawa nawet jeśli jest to 100 tysiecy Dothraków(W co wątpie bo wtedy Armia nocnego króla liczyla by prawie 200 tysiecy) to Khallasary lub poszczególne wioski istnieją nadal w Essos.
8. Coś co mnie wręcz rozśmieszyło w pewnym momencie. "Dlaczego do obrony Brana wyznaczono Paru jakiś dam se ludzi i Theona".
- Może dlatego że żelaźni ludzie to Elita wojowników. Łukami wytłukli wielu umarlaków.
- Dlaczego nie wysłali tam najbardziej znanych i najlepszych rycerzy? (Zapewne też chciałaś przez to powiedzieć bohaterów serialu)
odpowiem Ci pytaniem na pytanie. A kto miał dowodzić? Wszyscy którzy dobrze walczyli byli Czempionami i dowódcami flanek. A sam Brann był bardzo dobrze chroniony.
Dwa smoki które latały nad miastem miały za zadanie chronić Brana i uderzyć w momencie przybycia Nocnego Króla po Brann'a Właśnie.
9. Kolejny raz za przeproszeniem robisz z Logiki kurwe. Mówisz wcześniej przy Bitwie że odcinek ogląda się sercem a potem przy Brandonie że można było to rozegrać bardziej strategicznie. Zdecyduj się.
Chciałaś żebyśmy pisali w komentarzach. To nie jest hejt a jedynie komentarz fana Gry o tron i człowieka który myśli i równocześnie ogląda sercem.
Przecież wszyscy mają wywalone na te oceny itp. Chodzi mi o twórców tych ocen i recenzji. Liczy się oglądalność i kasa, co pewnie się zgadza.
Zgadzam się ale tak poza tym to kawaleria często była pierwsza linia rzucano na piechotę pancerna kawalerii by zrobić np. luke w szyku ale to to było całkowicie spieprzone tak samo jak to że dotkrakow było 5 tys. więc co oni kurwa mogli zrobić nie wiem co za debil stał za obrona pewnie Sam Dany lub Jon. Ale wiesz ona oglądała to z sercem a nie rozumem.
I jeszcze jedno nawiązanie: Tyrion i Sansa ukrywający się za katafalkiem jak Frodo w kopalniach Morii.
Ja oglądałem od bardziej logicznej strony
I dothrakowie wsm mogli nadjechać później ale jak by stali w miejscu to było by jeszcze gorzej
Sami nie wiemy ilu nieumarłych mogli zabić więc
@@patrykjach951 tak czy choćby z flanek lub rozproszyc armię umarłych. Zaatakować frontalnie lecz nie uderzyć w szeregi lecz uciec w 2 strony wtedy siły NK rozdzielily by się na 3 części.
Duch to trochę taki easter egg, wsadzają go w losowe miejsca i nawet nie ma interakcji z bohaterami. Może w pierwszym odcinku też gdzieś był? :D
Może mi się wydaję, ale zauważyłem że Duch stoi obok osób które w przyszłości ginął (nie wiem jak w innych sezonch) w drugim odcinku stał obok Eddiego, a w tym obok Joraha, może to tylko zbieg okoliczności ale zaciekawiło mnie to XD
Dobre xd
Faktycznie
Duch śmierci? Xd
giną
Ktos chce pogadac o okrzyku Jona, który miał unicestwic smoka? xD
=D hahaha
Jak zwykle wszystko na pokaz. Żeby nie było że tchórz to wyszedł w ostatniej chwili.
Może myślal że ziewnie ogniem jak smok. A tu proszę smok spadł. Jakieś opary musiały go zabić. Może miał próchnicę albo zapalenie ropne.
Fus Ro Dah
Powinien krzyknąć: Assmable!
Moze chcial sprawdzic czy jest odporny na ogien jak Danka skoro jest Targaryenem xD (mimo że smok byl nieumarły i ogniem ział troszke innym)
Dany nie zabrała wszystkich dothrakow z essos jest tam ich jeszcze około 80tys i 2 tys drugich synów
Może siostra Theona po nich popłynęła ? Akurat by miałą armię na Cersey
nie liczyłbym na to, wątek zamknięty - Dothrakowie i Drudzy Synowie
A co się stało ze wszystkimi Dothrakami podczas szarży na początku bitwy ? Jakim cudem tak w krótkiej chwili zostali wybici do nogi xD ?
@@michaberry7876 zobacz sobie na ich przerażone miny A później jak umarli zalewają nieskalanych swoją liczbą
@@michaberry7876 Yyy, ale oglądałeś cały odcinek? Ja oglądając go widziałem, że armia truposzy była nieporównywalnie większa od obrońców zamku, dosłownie >>przelewała
Wszyscy dothrakowie mieli miecze ze zwyczajnej stali. Gdzie jest w tym sens? Zakładając że nie wiedzieli o tym że Melisandre podpali ich broń, jechali po prostu umrzeć bez możliwości zabicia chociaż jednego nieumarłego. Chyba że jednak była to broń ze smoczego szkła to podpalenie jej i tak nie miało totalnie sensu.
Też to zauważyłam, kompletnie bez sensu
Produkowali broń ze smoczego szkła, mieli wiele mieczy z valyriańskiej stali, ale zabrakło dla całej armii xd
Dokładnie! Jak się kogoś stawia na pierwszej linii, to powinno mu się dać broń. Powinni im zrobić miecze ze smoczego szkła, bo inaczej to bez sensu, a podpalanie szkła (jeśli już) jest równie bezsensowne. Smoki powinny rozpoczynać bitwę, powinny się ze sobą zmierzyć na ognie jak w bitwie na różyczki Harry Potter z Voldemortem
Dokładnie. ...przyjechali z cieplutkiej pustyni żeby bez odpowiedniej broni iść walczyć z zombiakami na zimnej północy....yhy....logika poziom hard
@@damianwitek5841 nawet z daleka widać, że mieli odpowiednią broń. Było to nawet pokazane we wcześniejszych odcinkach jak wypalano te specyficzne miecze.
16:30 mówisz ze scena śmierci theona nie zostala przemyslana, przeciez Theon w ten sposob chcial odkupic swoje grzechy bo bardzo zalowal tego co zrobil a zostawienie Brana i ucieczka byłaby dla niego dużo gorsza niz smierć, nie bylo innej opcji rozwiazania niz tylko podjac samobojcza i heroiczna walke z nk
Czy tylko ja czekałem aż pojawią się mamuty oraz tygrysy w armii nieumarłych? Przecież w poprzednich sezonach można było dostrzec, że nocny król dysponuje takimi bestiami ;(
zachowałem je na potem szykuje się druga inwazja mój syn ją poprowadzi
Dadecy mają na to wyjebane
Kojarzę niedźwiedzia z wyprawy po ,,okaz'' dla Cersei... Pewnie koszta.... :(
@@donnadepresjeamarena4452 jacy dadecy
@@grzg2137 D&D - reżyserzy Gry o Tron
A ja jestem zawiedziony :/ Liczyłem na większą rzeź bohaterów, większego kozaka z Nocnego Króla i jego białych wędrowców, którzy praktycznie żadnej roli w bitwie nie odegrali prócz bycia przydupasami szefa. A teraz Ci co zostali żywi, a jest ich niewielu, mają walczyć z Cersei i jej armią. Czuję naprawdę duży niedosyt. Jedyne czego się spodziewałem, to że Arya użyje swoich zdolności jako Nikt i dorwie Nocnego Króla. Moim zdaniem nie było epickości, której większość się spodziewała po tym odcinku :(
Uważam, że bitwa z 3 odcinka nie byla najwiekszą i twórcy serialu puścili oczko wmawiając wszystkim, że to będzie coś wielkiego. Coś wielkiego, z pierdolnięciem dopiero nadejdzie i zostawi wielkie WOW w głowach wszystkich na długie lata 😊
ramireZonePL ja mysle ze nie, ale milo by bylo
Puknij się ;) Nie będzie już żadnej wielkiej bitwy. 2/3 budżetu na cały sezon poszło na tą bitwę pod Winterfell.
Co do obstawiania czuje ze Arya zabije krolowa:D miala wkoncu zabic kogos brazowo okiego niebiesko i zielono :D Czyli Frey , Nocny krol i Cersei^^
Oby, nikt nie wkurza tak jak Cercei
Freefalin zielone oczy miał littlefinger
@@Jarlukk on mial szaro zielone ^^
Ja myślę że Cersei zabije Jaime, jednocześnie będzie to też jego bohaterska śmierć, gdyż Cersei w ostatniej chwili wbije sztylet.
Mam jednak nadzieję że mimo wszystko tak nie będzie, bo kibicuję Jaime'mu i Brienne
Ja tam kibicuje Cersei. Wiem, że jest to zimna suka, ale ta postać jest genialna, nie jest tak przerysowana moralnie jak superbohater z uniwersum marvela jak np Jon Snow. Potrafi zrobić wszystko, by osiągnąć swój cel, a zemsta na tej zakonnicy lub otrucie córki tej z Dorn było genialne, tak samo jak wysadzenie septu. Czas pokazał, że dobrze zrobiła zostając w królewskiej przystani i nie wysłała wojsk na północ.
W 22:16 twój kot w tle pozwolił dostrzec płynne cięcie, którego z twojej wypowiedzi bym nie wychwycił :D
Ten kot się umie teleportować :P
też przewijałem kilka razy zeby zobaczyc ten moment cięcia, normalnie nie do uchwycenia. Chyba że kota w CGI wstawili :D
Szacunek za wychwycenie motywu z kotem 👌od teraz czytam wszystkie komentarze
Faktycznie 22.16 kotek znika i nagle na krzesle ile takich cięc bylo chyba kilkaset he i tak nie uchroniłas sie od gafania bzdetów...
Wiedziałam, że Bran nie bez powodu dał ten sztylet Aryi.
Pierwsze słowo odcinka to "MOVE" do Sama,
potem mamy kilka minut ujęć na szykującą się armię
Kiedy sam staje w szyku pada "IT TOOK YOU A WHILE".
No to przecież puszczenie oczka do widza
Właściwie to chyba było "you took your time"
@@marcintaubler Racja, źle zapamiętałem, ale sens taki sam ;P
@@mil0931 Ano
Dlaczego Bran przez pół odcinka wawargował się w kruki ?
Tomasz Zieliński żeby NK go znalazł :)
Aby zrobić odpowiednie przejście sceny na smoki ;)
Spytaj się go
Może myślał, że umrze dlatego ostatni raz chciał polecieć, skoro nawet nie może chodzić
Żeby nie było widać jak sra ze strachu, a tak za murem phrrrr
Problemem śmieeci Nocnego Króla nie jest to, w jaki sposób zginął, ale że zginął jako postać o której nic nie wiemy : (
Postać która przewija się przez pół serialu, a okazuje się że twórcy zrobili z niego losowego ziomka, który został zabity żeby stworzyć broń przeciwko Dzikim. Trochę szkoda, bo to naprawdę intrygująca postać. Może w prequelu coś więcej się o niej dowiemy.
@@Jarheaddds Miejmy nadzieję, że nam więcej powiedzą o tej postaci
Kiedy oglądałem ten odcinek o 4 w nocy (czy rano, nieważne xd) było takie napięcie że sam nie zwracałem uwagi na rzeczy typu jak możliwe że melisandre nadjechala od strony umarłych czy jak Arya doszła do nocnego króla. Siłą tego odcinka jest napięcie które rośnie i jeśli będę go oglądał drugi czy trzeci raz to wtedy będę się śmiał z tych błędów. Za pierwszym razem nie wylapalem żadnego.
Nie wiem po co to pisze i tak nikogo to nie obchodzi
🤣
Wiesz, co w tym najlepsze?!?
Krytykom się nie podobało... A mnie owszem - bo nie jestem krytykiem...
@@mikolajtom7826 Ja też tak mam (fajnie że nie jestem jedyny), ale to jeden z pierwszych filmów, w którym nie zwracałem na te błędy uwagi.
Moim zdaniem melisandre nie przyszła od strony nocnego króla ale od boku, z prawej strony
Zwykle do oglądania filmu szykuje sobie kolacje, tak było i tym razem, z tym, że nie mogłam jeść z tego wrażenia co tam się wyrabia...😂
Nie martw się nie tylko tobie się podobał ten odcinek na amerykańskim odpowiedniku film Web odcinek dostał 9.8 tylko w Polsce jak zwykle krytycy z najwyższej półki doszukali się każdego błędu zamiast czerpać przyjemność z tak widowiskowej bitwy
Ja widziałam już ze to aria zabije nocnego króla po tym jak ta ,,wiedzma" powiedziała jej ze zamknie też błękitne oczy
to były symboliczne słowa...ale i tak moment gdy Arya skoczyła na Nocnego był zaskoczeniem .....niby beznadziejnie a tu boom
Ale nie założy twarzy z błękitnymi oczami, przynajmniej nie nocnego krola
Jeszcze zostały jej zielone oczy, mam nadzieje, że Arya spektakularnie zabije też Cersei
@@makapaka5861
Mam nadzieje ze albo Arya albo Jaimie zabije Cersei
-przy kominku śpiewał o parze która tańczyła całą noc aż do świtu
-Nocny Król niesie NOC , odepchnięty został "Świtem"
-Ruda czarownica pojawia sie znikąd , od strony białych wędrowców , dlaczego przeszła ?
-Ruda włada OGNIEM
-Nocny Król włada Zimą
- oboje wskrzeszają
-Bran może sprawdzać przeszłość i przyszłość , przemieszczać sie , zna Historie
- Historia była już kiedyś wymazana poczęści
- Nocny Król zatracił pamięć
-Pieśn nazywa sie "Ogniem i Lodem" , ale główny wątek to Walka o Tron
- ile Ruda miała lat ,że musiała sie kamieniem przemieniać w młodszą
-Nocny król chciał dowiedzieć sie o swojej zatraconej przeszłości
-Ruda znała i sądze że Kochała Nocnego Króla przed jego przemianą
- dlatego Ruda po prostu umarła z miłości
- Nocny Król w postaci człowieka jest ukazany od razu przywiązany i zakneblowany , na siłe zmieniony , nie ma o nim nic...prócz...
tajemniczej pieśni że "tańczyli całą noc...." , a już kiedyś nocny król był w tych rejonach
-w następnych odcinkach Bran wyjaśni o czym rozmawiał z Nocnym królem i wyjaśni sie wątek z Rudą...
Melisandre w chwili śmierci miała "tylko" 401 lat. Teoria do kosza :(
@@adriankurkowski6799 może nie tak do końca , bo kiedy Nocny Król upadł , wtedy wszystkie trupy też , a ona z jakiegoś powodu też upadła i była tego świadoma że tak sie stanie , może była trupem jakimś świadomym ?
Strasznie spłaszczyli białych wędrowców🙁 Oprócz nocnego króla pojawiają się może w dwóch scenach (jak chowają się w tej chmrze przed Dany na smoku i jak patrzą w gajku na NK).... Spodziewałem się że będą się oni bić w trakcie oblężenia, zabiją przynajmniej kilku bohaterów i stoczą kilka epickich pojedynków... A tu dupa...
Kasa na SGI też im się szybko skończyła. Miały być słonie, niektórzy spodziewali się pająków i innych nie umarłych zwierząt, a tu nawet prawie olbrzymów nie było.(oprócz tego Lyanny)
Ale 15mln poszło 😕
Miały być słonie, pająki XDDD to może jeszcze dziobaki hah
@@hrfn130 Nie wiem kolego jaki ty film oglądasz, ale jak chcesz zobaczyć dziobaki to polecam national geographic. Słonie miały walczyć przy Cersei wraz z złotą kompanią, bo nie rozumiem jaki był sens poruszania ich wątku w poprzednim sezonie. Jak podkreśliłem "niektórzy spodziewali się pająków" i nie mam ci zamiaru tłumaczyć o jakie pająki chodzi. Nieumarłe zwierzęta? Nie wiem czy oglądałeś ostatni sezon gry o tron. Jak nie oglądałeś to obejrzyj, może załapiesz o co chodzi. W każdym razie każdy kto oglądał poprzedni sezon raczej mógł odnieść wrażenie, że takie potwory pojawią się
Wybacz, zabrzmiało to tak jakby to NK miał ze sloniami przyjść :D
@@hmsvictory2758 Kolega miał na myśli zapewne mamuty, na których jeździli olbrzymi
Wreszcie się zacznie Gra o TRON, a nie Gra o ŻYCIE ;)
Pytanie czy John lub Danka będą w stanie ją wygrać nie posiadając armii(No dobra może max 1-2 tyś żołnierzy przeżyły bitwę przy dobrych notach ale to chyba za mało na armię Cersei) ;)
jeszcze 2 smoki które według mnie są ponad jakąkolwiek armię.
@@janekjolo7509 Dokładnie. W książce była pewna bitwa, kiedy Aegon Zdobywa mając 5-10 tysięcy ludzi zniszczył siły Królestwa Reach i Zachodu, które liczyły 50 tysięcy żołnierzy. Nieprzypadkowo bitwę nazwano polem ognia
No to miłej zabawy dzieci
@@janekjolo7509 Cersei jest też przygotowana na smoki, ma przecież te wyrzutnie włóczni, już raz udało się taką zranić smoka
Bardzo Ci ładnie w tych włosach ! I oczywiscie świetny kanał , Wróciłam po krótkiej przerwie. Pozdrawiam
Tylko Ja czuję niedosyt ?
Wydaje mi się ze o to chodziło 🤣
@@dosialke ja też
W sumie odcinek można skwitować tak, że nie zginął nikt istotny - dzięki plot armorowi, za to zginęło 95% armi (jakieś 100k albo więcej). No i biali wędrowcy z nocnym królem. Tyle. Można się rozejść.
Myślałem, że będzie coś ciekawego odnośnie Nocnego Króla, a okazało się, że wątek z nim skończył się tak łatwo jakby nic nie znaczył. Miałem nadzieję że wyjaśnią się jakieś tajemnice, coś się wydarzy, a tu dupa.
Kompletnie zmarnowane wątki Nocnego Króla, całej Armii, teorii o Branie, Azorze Ahai nie wspomnę widać mały wpływ Martina
Logiczności w tym odcinku nie było żadnej nagle szybcy umarli zamieniają się w żółwi z The Walking Dead, Arya cichutko przemknęła obok zmarłych i białych wędrowców którzy w tym odcinku nie walczyli bo po co nocny król miał wykorzystać ich moc, Nocny Król nie zabijający Jona który był bezradny też mądre posunięcie scenarzystów. Z wszystkich osób które walczyły w środku przeżywają Szary Robak Brienne Jaime i Jon co było taką głupota. Ja naprawdę mam nadzieję że w prequelu Nocny Król będzie miał jakieś większe znaczenie i bardziej logiczne zadania. Szkoda bo to moglobyć coś
Moim zdaniem o to chodziło żeby skończyć wątek nocnego króla tak nagle i bez jakieś epickiej walki
Nocny Król zostawił na śmierć Jona bo jak można było zauważyć sam nie kwapi się do walki. Białych wędrowców zostawił z tyłu ponieważ chyba ważniejsze jest 10 tysięcy zombie niż jeden biały wędrowiec. A umarli nie muszą cały czas biegać xd. Umarli reagują na hałas, ruch i rozkazy. Jedyną głupotą było bronienie się przez 10minut trzech postaci na których napierało paruset umarłych,
Nocny król mógł dla pewności zebrać ze sobą białych wędrowców żeby na pewniaka ubić Brana. Co ciekawe Nocny król (w 7 sezonie?) widzial brana i naznaczyl go wiec musiał mieć jakieś zdolności warga czy zielonego jasnowidza i przez tysiace lat nie przewidział dziewczynki która mu zza pleców wyskoczyła?
Powiem tak, malkontenci nakarmieni setkami szalonych fanowskich teorii, cokolwiek by tu się stało będą niezadowoleni, a tu już mamy końcowy sezon i opowieść trzeba zamknąć.
Czy jak sobie nie popatrzymy na całą opowieść, to nie widać wyraźnie, że Arya i cała rodzina Starków była „przygotowywana” do tego aby móc na końcu zabić NK. Okazuje się, że wszystko co robiła Arya, umiejętności które nabyła, okazały się pomocne w ostatecznej rozgrywce. Jeżeli w pierwszym sezonie uczyła się biegać pod dachach, łapać koty, być niewidzialnym dla innych etc., to po to, aby móc w bożym gaju pojawić się niezauważonym. Co za tym idzie nie tylko twórcy serialu, ale sam Martin od początku zakładał że to Arya / Starkowie będą zabójcami NK.
Zwróćcie uwagę, że NK nie chciał bezpośredniej konfrontacji z Jonem, mógł go zabić jak Theona, a on robił wszystko aby nie dopuścić go w pobliże siebie. Prawdopodobnie zakładał, że to Jon jest Azor Ahai a tu zaskoczenie, neutralizacja Jona nie pomogła.
Dla mnie Azor Ahai, czy wprost, czy symbolicznie okazała się cała rodzina Starków, i wszystko co przydarzyło się każdemu z jej członków miała znaczenie. Gdyby Jon nie dał Igły, Ned nie pozwolił jej na szkolenie, Bran nie dał sztyletu etc.. To wataha jest ważna i to aby wspierali się nawzajem. Mamy tu piękną alegorię, że to nie pojedynczy heros jest wstanie zabić niepokonanego wroga, ale potrzeba współdziała i poświęcenia całej rodziny. Zapewne jak ktoś
pogrzebie, to być może wszystkie te legendy i przepowiednie sprawdzą się, patrząc z perspektywy, że zbiorowym herosem jest rodzina Starków.
Patrząc perspektywy tego odcinka to rzeczywiście tak łatwe zabicie NK wydaje się zaskakujące, ale patrząc na całą opowieść, jest ładnym dopełnieniem.
Piszę to skrótowo ale to można rozwijać i dopatrywać się w poszczególnych sezonach elementów, które to dopełniają. Okazuje się że śmierć Neda i krwawe gody też mają swój sens.
Słaba taktyka ludzi w walce z umarlakami (mogła być lepsza i bardziej realistyczna) nie ma znaczenia.
-Buduj armię parę tysięcy lat i zgiń podczas pierwszego oblężenia. :D
-A Jorah Mormont to największy friendzone całej serii.
A teraz kilka niejasności:
-twórcy powiedzieli, że nie dadzą takiego zakończenia jakiego spodziewają się widzowie, czyli ani Joh, ani Danka mogą nie zasiąść na żelaznym tronie
-danka ma jeszcze Dario i najemników
-nocnego króla i danki nie zabił ogień ? czyżby jakieś powiązania z pochodzeniem nocnego króla ?
-nie wiemy czy ellaria sand i jej córka zginęły na 100%
-gdzie wargował Bran stark ?
hahahahahahahah
Bran nie wargował, tylko oglądał Endgame
Tego dowiemy się raczej później
No bran chciał zobaczyć co robi nocny król
Ellaria Sand zginęła, był wywiad z aktorką, która ją grała i ona potwierdziła, że nie wróci do GOT w 8 sezonie.