Na 100% zginie Szary Robak, Podrick, Theon, Beric Dondarion Bardzo prawdopodobne są zgony -Brienne (zginie w scenie podobnej jak trzymała w ramionach Jaimego, tylko będzie odwrotnie takie moje zdanie), -Edda, -Lyanny Mormont (tu mogą scenarzyści zrobić psikusa i jak na ironie losu zginie odważna niedzwiedzica, a ten wyklęty Jorah przeżyje, tym samym szansa na przedłużenie rodu będzie istnieć dalej.) Coś mi się wydaje że z dwójki Jon/Daenerys znacznie większe szanse na zgon ma Danka. Prawie na pewno przeżyje Sandor (bo musimy dostać Clegane-Bowl) Jaime, Ser Davos
XD prawdziwa miłość kiedy nie zna sie imienia wybranki i po prostu pyta się „gdzie jest duża kobieta” XD ale musze przyznać, ze sama scena - rzeczywiście piękna
@@marcinp.9953 i to dwa marzenia. Zawsze cierpiała, bo była nie do końca rycerzem i nie do końca damą. A tutaj najpierw dwóch zalotników całkiem serio stara się o jej względy, a zaraz potem jest pasowana.
@@marcinp.9953 zawsze jedno może przyjść jako inny zabić drugiego. Ale jakoś nie czuję, żeby historia Jamiego była już skończona. IMO Bran miał na myśli, że ta bitwa im nie wyjdzie i będą musieli przygotować się do kolejnej w innym miejscu, więc nie będzie czasu, żeby gadać, o wypychaniu z okien.
Chodzi o to ze w GoT bardzo dużo postaci ginie. A druga rzecz, już konkretnie do żartu, to to, że ktoś się pyta ile ma czegoś być, a ktoś odpowiada - TAK. W sensie, że albo wszystkie te "czegoś", albo że w ogóle to ma się stać na tak wielką skalę, jak to tylko możliwe.
To już koniec - ten odcinek to ostateczne pożegnanie z fanami, podsumowanie siedmiu sezonów i całej historii, teraz zacznie królować śmierć i już nic nie będzie takie samo. Wszystkie wątki, relacje, to co do tej pory miało znaczenie, to czym się zachwycaliśmy przepadnie. Każda z postaci miała swój czas, żeby się pożegnać. Całą ekipa powiedziała symboliczne dziękujemy a teraz finał. Niby chce zobaczyć co się stanie dalej, ale wiem, że już nic nie będzie takie samo - jestem przerażony i smutny . Boje się 3 odcinka. Skoro dwa odcinki z 8 ósmego sezonu to przygotowanie do finału, to ja biorę urlop w poniedziałek, rano rozsiadam się przed telewizorem i zaczynam tą "grobową ucztę"......... Już mi smutno :(:(:( Dziękuje GoT, że mogłem być uczestnikiem tak genialnego serialu i przerażony poproszę więcej :(
Paulina Piątek przecież dokładnie wiemy, gdzie jest. Wyjechała do Essos, mówiła o tym rozmawiając z Varysem w 7 sezonie. Powiedziała też, że „wróci, umrzeć na tej dziwnej ziemi, tak samo jak Ty”
A o spotkaniu Sansy z Theonem ani słowa? Świetna scena btw. Bardzo emocjonalna i to w jaki sposób na niego patrzyła zwłaszcza w tej drugiej, krótkiej scenie. Dla mnie na duży plusik. :)
Mi zapadła w pamięć scena w której Tyrion powiedział 'mam wrażenie że to przezyjemy' (czy jakoś tak). Wydaje mi się że to nie były puste słowa, ponieważ wczesniej rozmawiał przecież z Branem, który być może wyjawił mu co nie co, jako dobry trójoki kolega ;)
Maraja Keri xd bo się cieszę ze zagadka została wyjaśniona? Jak Joffrey zginął to były komentarze „w końcu Joffrey nie żyje” chociaż to tez nic odkrywczego nie było tylko ludzie się cieszyli
Moim zdaniem to co Sansa miała na myśli mówiąc o mężczyznach to sytuacja Roba. Już wypomniala to jak się zachował w poprzednim sezonie Jonowi. Zmiana przyszłej małżonki była powodem odwrócenia się Freyów od jej rodziny i jeden z powodów zdrady podczas godów.
Mormontówna jest jedną z przykrejszych postaci, a to dlatego, że z fajnej postaci zamieniła się we wkurwiającą. Chociaż wiem, że najprawdopodobnie nie zginie, to jednak bardzo na to liczę. Taka fajnie nadziana na dzidę innego, ale by było zajebiście.
Jak Podrick zaczyna śpiewać to pierwsze co mi przychodzi na myśl to Pippin śpiewający gdy Faramir i rycerze wyjechali z minas tirith na samobójczą misję.
Jamie przeżyje bitwę z umarłymi ale później zabije go Arya, zabierze jego twarz aby dostać się do Cersei i ją zabić. Cersei zginie z ręki "brata", a Arya odfajkuje dwa imiona z listy....
Podobały mi się bardzo jeszcze dwie nie omówione w tym filmie sceny: 1. Lady Mormont szykująca się do bitwy. 2. Spotkanie Sansy z Theonem, ich relacja.
Mysle, ze jamie nie zginie, gdyz wedruje po niego Bron z kusza, wiec to jeszcze nie czas na Jamiego, ale za to smierc rycerki Brien jest wiecej niz bardzo prawdopodobna
@@Dark-wy9yb Też uważam, że Bronn nie zabije Jamiego, ale chodzi o to, że ta sprawa za szybko by się rozwiązała, gdyby Jamie zginął już w następnym odcinku. Fajnie jakby Jamie zginął na oczach Cersei albo ją zabił xD
Dokladnie, mialem na mysli raczej to, ze nie zaczynaliby watku z misja Brona polegajaca na zabiciu braci Cersei, aby teraz zginal Jamie. Nie mialoby to sensu. Ale w koncu to gra o tron, wiec w sumie kto wie
Theon nie zginie, ponieważ “to, co jest martwe, nie może umrzeć, lecz odradza się twardsze i silniejsze” a także rodzi się relacja jego i Sansy. Krótko mówiąc Sansa potrzebuje faceta bez k.....:)
Za każdym razem jak Bran cytuje jakiś tekst z poprzednich sezonów innych bohaterow mam ciarki, jeszcze jak rzucił Jaimiemu ze skąd wie czy będzie jakieś później... ekstra. Może inni bohaterowie nie rozumieją ale on i widzowie tak
Zapomniałaś wspomnieć o scenie kiedy Davos zobaczył w dziewczynce córkę Stannisa. A przecież ona zginęła spalona na stosie. Z tego co wiem, umarłych można pokonać ogniem. Więc ta scena nie była może przypadkowa..
To wyobraźcie sobie ,że Daenerys z Khal Drogo w scenach erotycznych ma 13 lat,a Arya 18 lat.Więc D&D Mocno postarzeli aktorów.Podobnie z Margaery Tyrell ,która miała 14 lat.
Dziwne uczucie oglądać Aryę w ,,akcji". Niby zawsze uważałem, że ta Maisie to jest niczego sobie, ale podczas tej sceny czułem się jakbym patrzył na własną siostrę...
Bardzo przyjemnie się słucha Twoich omówień, spekulacji, ale są tak bardzo przemyślane i prawdopodobne że zastanawiam się czy oglądać te omówienia bo mniej więcej kształtuje się zarys całego następnego odcinka :D
Dobrze, że Tormund przeżył, to już drugi odcinek, którego jest królem. Wpadł, powiedział, że armia nadchodzi i od razu pyta” Czy wielka kobieta tu jest?” Gościu wymiata. A Podrick to taki superman GoT’a ma co trzeba w spodniach, potrafi walczyć i jeszcze ma głos anioła
W ogóle Danka jakaś taka bardziej ludzka w tym sezonie.Pokazała więcej uczuć w tych dwóch odcinkach niż pozostałych sezonach. I ta scena pasowania! Coś pięknego, zasłużyła jak mało kto w tym serialu na miano Rycerza.
@@Kamillo041285 A Ygritte to co? Raczej nie było wesoło. Czy Talisa była pierwsza Robba nie pamiętam, ale jeśli tak, to raczej też szczęścia nie zaznała.
Mi w tym odcinku chyba najbardziej podobały się: 1. Tormund xD po prostu to jest postać idealna i wprowadza taki pozytywny chaos. Plus to pokazywanie "ogonów" w zalotach do Brienne. Ideał. 2. Scena przy kominku. Świetna, teksty idealnie w punkt plus moje ulubione postaci waszystkie razem. 3. Scena z małą dziewczynką która będzie bronić krypt mnie wzruszyła. 4. Sansa z Theonem. Myślę, że ich relacja nie jest tylko przyjacielska. Ona po traumatycznych przeżyciach jakie miała widzi go jako "bezpieczną" opcję. Plus kogoś kto ją uratował. 5. Arya z Ogarem na murach. Jego pytanie "a jego też masz na liście" rozbiło mnie xD A co do przewidywań. Myślę, że Bronn ma jeszcze coś do powiedzenia ale nie wiem kogo uratuje. Bo nie widze go jakoś zabijającego ani Tyriona ani Jamiego. Myślę, że Brann przeżyje ale ktoś albo nawet kilka osób "znaczących" będzie się musiało poświęcić żeby go uratować. Szary Robak chyba raczej nie przeżyje :( Jamie nie wiem... ale mam wrażenie że podczas bitwy będzie jeszcze scena gdzie któreś z 3 Brienne-Tormund- Jamie zginie albo zostanie poważnie ranne. Moje przewidywanie jest takie że uda im się pokonać Nocnego Króla ale będzie to kosztowało bardzo dużo wszystkie postaci.
Co do pieśni Jenny, to wydaje mi się, że wręcz odwrotnie. Że Danka zrezygnuje z tronu, aby to Jon mógł być królem, po czym zginie, a Jon mimo ze na tronie, będzie po prostu sam.
szczególnie że w wieży czarnoksiężników już Deneris miała taką przepowiednię i podobnie jak Cersei się trzyma zapowiedzi stąd wiara w dalszy brak dzieci itp. a poza tym w ostatniej scenie uznała sukcesję Jona bo to on a nie ona wydał polecenie do obrony i on poszedł za nią a nie odwrotnie, co zdziwiony zauważył Tyrion... ;)
W zajawce na 3 odcinek Danka mówi: " The dead are alredy here ". Co jeśli chodzi tu o zmarłych pochowanych w kryptach, gdzie konflikt planują przeczekać najsłabsi? Jeśli nie są to prochy, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby ożyli...
Jezu naprawdę czułem jakby ten odcinek był pożegnaniem przed śmiercią jeszcze ta piosenka pod koniec...Coś mi śmierdzi boje się tego 3 odcinka bo chyba się po nim nie pozbieram...Można mówić że pierdololo ale to chyba ostatnie pierdololo przed tym co sie stanie do tego już pewnie niektórzy sobie niepogadaja bo nie przeżyją
Sir Brienne i Teon na bank zakończą żywot. Coś czuję, że w krypcie będzie konkretna masakra, tam stawiam na panią Robakową, co by była ckliwa scenka. Państwo Targarian muszą jeszcze odwalić awanturę, Jamie zatłuc Cersei, Sansa w sumie też powinna zginąć dla scenki, ale raczej Dany się do tego przyczyni, samo bycie ciotką, to za mało by John się wściekł. Gendry to mój typ na żelazny zydel, więc przeżyje, Aria... w sumie nie wiadomo czy to na pewno ona czy tylko jej twarz ;) Co do reszty to Joraha i Hounda mogą już usunąć z serialu, bo tylko zawadzają, ale jeszcze coś znaczą.
Nikomu ta mała dziewczynka z którą rozmawiał Ser Davos nie przypominała Shireen? Nie tylko ze względu na bliznę na prawej części twarzy ale również ze sposobu w jaki odpowiadała Davos'owi na pytanie :)
Moim zdaniem uśmiercenie Jaimiego w 3 odcinku w walce z umarłymi będzie po prostu słabe. Cersei wynajęła Bronna, żeby zabił ich braci, więc to ma większy sens. Zresztą nie wyobrażam sobie żeby Cersei i Jaimie nie spotkali się w 8 sezonie.
Ja z kolei mam wrażenie, że broń która została zrobiona dla Aryi pasuje idealnie do zabicia nocnego króla czy też smoka na którym ten pewnie będzie latał ( w ten sam sposób jak został smok zabity za murem )
Potwierdzone info dot. fabuły S08E03: -Nocny Król przyjeżdża pod Winterfell -Widzi Lady Mormont na murach -Ucieka w popłochu na północ -Odbudowuje mur dla ochrony siebie ……… Just little lady style :>
Gdy Winterfell będzie upadać, a armia Danerys rozsypie się, Cersei zaatakuje umarłych z całych sił. Skojarzyło mi się to również (trochę) z Władcą Pierścieni - sami mówiliście o podobieństwach :)
To, ze to właśnie jamie ja mianował na rycerza i to akurat przed walka jest bardzo istotne i jedna z tych postaci (prawdopodobnie) umrze na rękach drugiej lub obok siebie w walce. Myśle, ze byc moze jamie, zeby była scena jak cersei dowiaduje sie, ze zginął w walce, w której ona nie chciała pomoc.
Jest szansa ze dany skaże jona na smierc bo ten się nie zgodzi na oddanie jej żelaznego tronu. Oczywiście wyrok miałyby wykonać smoki. Widzę 2 opcje: 1. Smoki jako dzieci w okresie buntu nie beda chciałby zabić jona mimo mamy krzyczącej DRACARYS 2. Jon okaże się również odporny na ogień i nici z planu Danki (chyba ze zacznie władać mieczem w co watpie)
Sceny Jaimego i Brienne były tak intensywne... pod koniec miałam łzy w oczach i ciaryyy Według mnie mają niesamowitą chemię na ekranie i ogląda się to wspaniale. Mam nadzieję, że dostaniemy jakąś bardziej intymną scenę między tą dwójką zanim jedno z nich zginie i to możliwe, że już w przyszłym odcinku :(
Rok temu po internetach krazyla teoria ze bran przejmie kontrole nad rhegonem by walczyc z nieumarlym viserionem. Gdy inni zabija brana rhegon spadnie i nieumarli go rozszarpia. A koniec sezonu przedstawi scene z tirionem i mloda krolowa( corka johna i danki). Wiekszosc bohaterow zginie. John i danka tez .
Jamie na 90 procent przeżyje bitwę w trzecim odcinku, bo aktor go grający jeszcze kilka miesięcy przed premierą wygadał się, że Jaime'a zobaczymy we wszystkich odcinkach finałowego sezonu.
też mieliście wrażenie ze drugi odcinek jest jednym wielkim podsumowaniem pozytywnych zmian bohaterów? Tak trochę od konfidenta do prezydenta, najbardziej to mnie tknęło w scenie gdzie Podrick szkolił jak się miechem macha, ale tez rozmowa Tyriona z jego bratem pokazała taką przepaść między tym co stare a tym co nowe. Szkoda, że nie będą mogli się nacieszyć ich nową, lepszą wersja
Zapomnieli o jednym fakcie, smoki nigdy nie akceptowały innych jeźdźców niż targaryenowie. Tylko krew smoka mogła samodzielnie dosciasc smoka. I to jest największy dowód na korzenie Jona. Zginie Brienne, Theon, Beric, Szary Robak, Tormund. Reszta prawdopodobnie teez ale nie za tydzień. I Nymeria mogła by wjechać z watahą, jest to prawdopodobne, bo po co by ją pokazali w 7 sezonie podobnie jak Duch dziś.
Moje typy na śmierć podobnie, aczkolwiek z pewną zmianą: -Theon (to jest chyba najpewniejsza śmierć, nie ma dla niego lepszego wątku i lepszej śmierci) -Szary Robak (również dość oczywista śmierć, było zbudowane napięcie i pożegnalny pocałunek, a jego postać nie gra znaczącej roli w całej układance) -Edd (trzecioplanowa postać, nie ma dla niej wątku) -Beric (też nie jest znaczącą postacią, a trzeba pamiętać że Thorosa już nie ma, tak więc umrze po raz ostatni) -Jorah (napięcie było zbudowane, miał szczerą pogawędkę z Danką, miał pogawędkę ze swoją kuzynką Lyanną Mormont i dostał miecz od Sama, myślę że twórcy nie skupialiby na nim tylu scen, gdyby nie chodziło im o jego nadchodzącą śmierć) -Podrick (2/3-cioplanowa postać, dowiedzieliśmy się co zrobił w tym burdelu, nie ma po co dłużej go trzymać) -Tormund (z bólem na sercu, ale jeden z moich ulubieńców też prawdopodobnie padnie ofiarą tej wojny, z uwagi że jego wątek też już nie jest istotny) -Lyanna Mormont (niezwykle odważna, było zbudowane lekkie napięcie, mam teorie że na polu bitwy będzie miała kłopoty, a wtedy jej kuzyn Jorah przybędzie z pomocą lecz oboje zginą) -Brienne (wybór również oczywisty, w odcinku "przygotowawczym" było wokół niej zbudowane największe napięcie, mamy ratunek dla Jaime'iego, mamy mianowanie na rycerza (spełnienie jej marzeń), lecz to wszystko jest tylko przygotowaniem widza pod jej śmierć, nie ma dla niej wątku, bo związek z Jaime'im słabo widzę) -Bran (na sam koniec gruba ryba, to będzie najbardziej poruszająca śmierć, ale spójrzmy logicznie, to o niego się tu rozchodzi, jest głównym celem Night Kinga, jeśli by przeżył wojna z Cersei byłaby jednostronna i nudna, z uwagi na to że Bran wiedziałby wszystko o ich przygotowaniu i planach na nadchodzące bitwy, jego wątki spoglądania w przeszłość i bycia wroną są też już wyczerpane, Jon dowiedział się kim jest, mieliśmy wgląd na całą historie i teraz znamy wszystko od A do Z, nie będzie dla niego wątku, dodając że jest to finalny sezon i jest to GRA O TRON to raczej kolejny Stark będzie uśmiercony, jego śmierć rzecz jasna Night King przypłaci życiem, tak to zakładam) Bezpieczni: -Jon, Danka, Davos, Tyrion, Sam, Gilly, Arya, Ogar, Sansa, Missandei, Gendry i przede wszystkim Jaime Nie wiem dlaczego zakładasz uśmiercenie Jaim'iego, jest to najbardziej złożona postać z największym developmentem i zarazem jedna z najważniejszych postaci z której sam Martin jest dumny, i co najważniejsze nie zapominajmy o Azor Ahai i przepowiedni. To Jaime wlasnie będzie tym, który zabije Cersei, zmotywuje go do tego bardziej śmierć Brienne, którą bardzo przeżyje, tak to widzę. Nie zapominajmy też o wątku z Bronnem i zleceniu zabójstwa dwóch braci. Uśmiercenie Jaime'iego byłoby sporym nieporozumieniem. Co do odcinka, świetna analiza. Pozdrawiam :)
W s01e01 Cersei mówiła o swoim pierworodnym synu, który zginął przed rozpoczęciem serialu, więc ta przepowiednia w serialu nie ma sensu (inaczej jest w książkach, gdzie faktycznie Joffrey był jej pierwszym dzieckiem).
@rhaelean Także podejrzewam że Cersei okłamała Catelyn żeby nią manipulować i zdobyć jej zaufanie, aby nawet przez myśl Cat nie przeszło że Cersei miała coś wspólnego z wypadkiem Brana. Na początku sądziłam że Cersei mówiła prawdę, bo ona zazwyczaj po prostu manipuluje prawdą dla osiągnięcia celu, ale już nigdy wątek tego pierworodnego dziecka nie pojawił się w serialu, a powinien chociażby w jednej z ostatnich rozmów Roberta i Cersei, kiedy naprawdę szczerze sobie porozmawiali o ich związku i o tym czy mogło w ogóle im się udać, tam temat zmarłego synka pasowałby idealnie. Cersei kilkukrotnie nawiązywała w serialu do przepowiedni która mówi tylko o trójce dzieci, więc nie wiem jak to się ma do jej obecnej ciąży...
ale wg serialu z tego co pamiętam ona już urodziła 4... pierwszego synka z Robertem (którego jej zabrali a Ned Stark odkrył że jest to albo Pod albo Gendry (nie rozróżniam ich xD i pogubiłam się w ich historii) i potem 3 z Jamie więc już to nie ma sensu :)
Ja wiem, że już nie pora na takie wątki, ale jak dla mnie odcinek skradła mała bezimienna dziewczynka która prosiła Davosa o jedzenie (blizny na jej twarzy to ewidentne odniesienie do Shiren - córki Stannisa, którą Davos lubił) Jej krótki dialog z Davosem i Goździkiem świetny, i ta muzyka... Małe waleczne dziewczynki - jak to powiedzieliscie pod koniec lubią Grę o Tron
Jak Davos rozdawał jedzenie to ta mała dziewczynka wyglądała jak córka Stanisa. Tez miała coś na twarzy to tak wyglądało jako oczywiste nawiązanie. Ktos się wypowie? Myślałem ze będzie o tym w odcinku xD
Mega też chcę, żeby doszło do walki smoków, nad Winterfell i jak np spadają na miasto zabijając jakąś część armi obu, lub pokazanie takiej świadomości po śmierci, że martwy smok widząc swoich braci, oraz matkę, odzyskuje w jakieś części świadomość i ucieka, lub sam próbuje zabić nocnego króla. Kurła, tyle pomysłów jest na trzeci odcinek.
Kiedy zobaczyłem Davosa i tą dziewczynkę to mi łzy napłynęły do oczu. W tych dwóch odcinkach były momenty wesołe i wzruszające (śpiew Podricka). Ale ten jeden był tym smutnym. Fajne też były rozmowy Tyriona i Jaimiego. Oraz ta doborowa kompania przy kominku - różni ludzie, różne historie, różne strony konfliktu złączone teraz w jednym celu.
Sansa miala tak malo scena a wychodzi na prowadzenie jesli chodzi o kobiece liderki. Uwielbiam jej relacje z Danka. Ostrozna. Wladcza. Nie da sie pomiatac :) Moim zdaniem najlepszy kobiecy rozwoj postaci :)
Ten odcinek moim zdaniem to świetne nabudowanie emocji pod bitwę. Przed tym decydującym starciem gdzie każdy się liczy z tym, że jutra może nie dożyć mamy jednak "początki"- Brienne zostaje rycerzem, Arya i Gendry, spotkanie Theona z Sansą, plany Szarego Robaka... Takie ostatnie "dociśnięcie" naszego związku z bohaterami przed bitwą.
Według mnie, Tyrion i bodajże Sam zostali zesłani do krypt nie bez powodu. Obstawiam, że coś z powstaniem z martwych kogoś ze starków jest bardzo możliwe i będzie jakieś małe starcie z umarlakami, tym bardziej że była scenka z Davosem i tą dziewczynką podobną do Shireen. Jej dialog daje też trochę do myślenia, szczególnie gdy mówiła coś o bronieniu krypty :)
A wiesz co ja zapamiętam z tego odcinka? Niesamowite napięcie , które wisiało w powietrzu tuż przed ostateczną bitwą z nieumarłymi. Tam, aż czuło się, że każdy z naszych ulubionych bohaterów, może już wkrótce zginąć. Przez cały odcinek, a już zwłaszcza przy piosence Podricka miałem ciary na plecach. Jeśli miałbym z charakteryzować te emocje, które mną owładnęły to posłużyłbym się właśnie cytatem z Diabelskich Maszyn, który wg. mnie świetnie oddaje dramaturgię nadchodzących wydarzeń: " Znasz to uczucie, kiedy czytasz książkę i wiesz, że to będzie tragedia, czujesz, że nadciąga ciemność i zimno, widzisz, że sieć śmierci zaciska się pośród postaci, które żyją na jej stronicach. Ale jesteś przywiązany do tej historii jakbyś był wleczony za powozem, nie możesz się go puścić ani zmienić kierunku.”.
Swoją drogą mam ciekawą teorię dotyczącą śmierci Cersei (do której niewątpliwie dojdzie) Wszyscy tak obstawiają że to Jaimi musi ją zabić itd. A ja mam coś zdecydowanie bardziej w stylu gry o tron. Cersei chcąc zagwarantować sobie przedłużenie rodu przystanie na propozycje Eurona (czy tam Yurona) cholera wie jak ona ma. I zdecyduje się go poślubić. Skolei nowo koronowany król małżonek wzorem starych dobrych sezonów przepełnionych intrygami doleje czegoś Cersei do napitku i w ten oto sposób wyeliminuje by móc rządzić samodzielbie jako król siedmiu królestw
Ja tam najbardziej się cieszę że wrócił stary Lektor. Ten z 1 odcinka tak okropnie nie pasował do GOT, że wolałem oglądać 2 razy z napisami. Za to ten odcinek oglądałem premierowo o 3:00 z napisami, potem z lektorem i aż przyjemnie się oglądało. Dobrze że wrócił.
Zdechnie: -Theon (chociaż jest szansa że przeżyje bo coś iskrzy między nim a Sansą , bo jaki jest inny kandydat dla Sansy) -Szary Robak (definitywne pożegnanie) -Eddie (koniec nocnej straży) -Tormund (nie ma nic do roboty w fabule) -Beric Dondarion (śmierć Thorosa z Myr coś może znaczyć) -Podric (chociaż modlę się o to żeby przeżył) -Jorah (posiadanie miecza rodu Tarlych może coś znaczyć) - Jamie Lannister (niezręczne teksty Brana) -Aryia (sceny ze zwiastunu, śmierć razem z Gendrym jest też możliwa) -Gendry (śmierć z Aryią jest możliwa) -Bran (koniec nocnego króla może być równoznaczne z końcem Trójokich Wron, ponieważ Trójokie Wrony nie miały by już żadnego zadania do wykonania)
Jak sądzicie: kto zginie a kto przeżyje bitwę o Winterfell? Obstawiajcie!
Lepiej spodziewać się śmierci wszystkich, aby potem nie płakać.
Obstawiam śmierć Szarego Robaka, Edda, Berica, Tormunda i Theona
Ser Jorah jest najbardziej martwym człowiekiem jakiego widziałem
Na 100% zginie Szary Robak, Podrick, Theon, Beric Dondarion
Bardzo prawdopodobne są zgony
-Brienne (zginie w scenie podobnej jak trzymała w ramionach Jaimego, tylko będzie odwrotnie takie moje zdanie),
-Edda,
-Lyanny Mormont (tu mogą scenarzyści zrobić psikusa i jak na ironie losu zginie odważna niedzwiedzica, a ten wyklęty Jorah przeżyje, tym samym szansa na przedłużenie rodu będzie istnieć dalej.)
Coś mi się wydaje że z dwójki Jon/Daenerys znacznie większe szanse na zgon ma Danka.
Prawie na pewno przeżyje Sandor (bo musimy dostać Clegane-Bowl) Jaime, Ser Davos
myśle ze szary robak zginie bo zawsze jak jakis bohater planuje przyszłość po bitwie to raczej nie dożywa do tej przyszlosci
Skoro sir Jorah ma teraz jeden zwykły miecz i drugi z walyriańskiej stali (jad serca) na umarłych, to czy to oznacza, że został wiedźminem ?
Tak, przeciez widac na koncu odcinka zblizajacy sie dziki gon.
Szkoła Niedźwiedzia
raczej szkoła żmiji, skoro miecz to "jad serca" :)
@@yosimoro8748 Do Mormontów bardziej pasuje Szkoła Niedźwiedzia
@@obcy128 Tak i miecz jego rodu (taki z niedźwiedziem) ma John. Powinni się zdecydowanie wymienić.
Kiedy Tormund zaczął klaskać kiedy Brienn została rycerzem - to prawdziwa miłość, cieszy się z jej szczęścia , piękna scena
XD prawdziwa miłość kiedy nie zna sie imienia wybranki i po prostu pyta się „gdzie jest duża kobieta” XD ale musze przyznać, ze sama scena - rzeczywiście piękna
@@IwonaKlich ona od samego początku patrzy na Tormunda jak na neandertalczyka więc zbytnio szans nie miał biedak xD
@@marysia555025 oj tam, on taki prostak jest :)
"The Big Woman still here?"
Tormund ma słabość do wielkich kobiet od kiedy przeleciał niedźwiedzicę ;)
Chowany na mleku z cyca olbrzymki XDD nie wiem, czy ktoś stąd kojarzy trzeci wymiar, ale Tormund wygląda z twarzy jak NULLIZMATYK :D
takie pytanie zadaje się wchodząc do studia dzien dobry tvn i widząc samego prokopa
Ja myślę, że odwrotnie - Jamie przeżyje a Brienne zginie (to pasowanie - honorowe zakończenie żywota)
Dokładnie tak samo uważam. To taki motyw, że jeszcze przed śmiercią zdążyła spełnić swoje - powiedzmy - marzenie.
@@marcinp.9953 i to dwa marzenia. Zawsze cierpiała, bo była nie do końca rycerzem i nie do końca damą. A tutaj najpierw dwóch zalotników całkiem serio stara się o jej względy, a zaraz potem jest pasowana.
@@Machefi Dokładnie, tak samo nie wierzę, że Jaimie i Cersei już się nie spotkają. Jestem prawie pewny, że jedno umrze na oczach drugiego.
@@marcinp.9953 zawsze jedno może przyjść jako inny zabić drugiego. Ale jakoś nie czuję, żeby historia Jamiego była już skończona. IMO Bran miał na myśli, że ta bitwa im nie wyjdzie i będą musieli przygotować się do kolejnej w innym miejscu, więc nie będzie czasu, żeby gadać, o wypychaniu z okien.
Jamie zginie osłaniając Brienne
Podobał mi się moment kiedy Tyrion stwierdził że może po śmierci to on dopadnie Cersei ;)
Ja tam myślę że on ma to wszystko już zaplanowane
W ciąży by jej nie ruszył nawet.
D. Stelios Ale ona nie jest w ciazy!!! A jesli jest to dopiero od niedawna, z Euronem
@@barristanselmy2571 Ostatni odcinek 7 sezonu oświadczyła. Kolejne dziecko Jammiego. Było też gadane w poprzednim na szybko.
Biedna Cersei, byłaby nawiedzana przez ducha Tyriona...Ja ją nawet lubię xD
Mnie rozwaliła scena Tyriona i Podricka, jak mu karzeł nalał "half cup"
mnie wzruszyła scena poparzonej dziewczynki i davosa
Nie wiem czemu, ale się popłakałam na tamtej scenie ://
No bardzo fajna i przyjemna scena wzruszajaca
No a szczególnie ta scena gdzie Krypton zabija Supermana.
mnie również.
Mnie również, w ogóle Davos to taki spoko ziomeczek. Nie chciałabym, żeby zginął, no ale cóż.
Producent: Ile postaci ma zginąć w następnym odcinku?
HBO : TAK!
Moze mi ktoś wyjaśnić o co w tym chodzi bo wszędzie pełno podobnych komentarzy a ja totalnie nie rozumiem tego żartu
Chodzi o to ze w GoT bardzo dużo postaci ginie. A druga rzecz, już konkretnie do żartu, to to, że ktoś się pyta ile ma czegoś być, a ktoś odpowiada - TAK. W sensie, że albo wszystkie te "czegoś", albo że w ogóle to ma się stać na tak wielką skalę, jak to tylko możliwe.
@@qik5711 ale żeś wytłumaczył xD Kurde, cO?
@@red.gniadek To tak samo jak tłumaczenie żartów "what? What?".
@@owolowo86 Tak
To już koniec - ten odcinek to ostateczne pożegnanie z fanami, podsumowanie siedmiu sezonów i całej historii, teraz zacznie królować śmierć i już nic nie będzie takie samo. Wszystkie wątki, relacje, to co do tej pory miało znaczenie, to czym się zachwycaliśmy przepadnie. Każda z postaci miała swój czas, żeby się pożegnać. Całą ekipa powiedziała symboliczne dziękujemy a teraz finał. Niby chce zobaczyć co się stanie dalej, ale wiem, że już nic nie będzie takie samo - jestem przerażony i smutny . Boje się 3 odcinka. Skoro dwa odcinki z 8 ósmego sezonu to przygotowanie do finału, to ja biorę urlop w poniedziałek, rano rozsiadam się przed telewizorem i zaczynam tą "grobową ucztę"......... Już mi smutno :(:(:( Dziękuje GoT, że mogłem być uczestnikiem tak genialnego serialu i przerażony poproszę więcej :(
Jestem pewien na 100 % że w następnym odcinku NIE ZGINIE Ogar. Przecież musi nastąpić rozgrywka z Górą.
@@daraxus7689 nie musi, ale nie zginie
Ktoś jeszcze zastanawia się gdzie Mellisandre?
Pojawi się niczym Gandalf z armią Rohirrim'ów we Władcy Pierścieni.
Przybędzie o świcie ze złotą kompanią w 4 odcinku jak Gandalf
Po prostu teraz sie kurtyzani na potęge zeby potem zrobic armie cieni
JA SIĘ ZASTANAWIAM GDZIE JEST ROBIN ARRYN
Paulina Piątek przecież dokładnie wiemy, gdzie jest. Wyjechała do Essos, mówiła o tym rozmawiając z Varysem w 7 sezonie. Powiedziała też, że „wróci, umrzeć na tej dziwnej ziemi, tak samo jak Ty”
A o spotkaniu Sansy z Theonem ani słowa? Świetna scena btw. Bardzo emocjonalna i to w jaki sposób na niego patrzyła zwłaszcza w tej drugiej, krótkiej scenie. Dla mnie na duży plusik. :)
W końcówce, gdy słychać pieśń Podricka pokazane są różne pary. Między innymi Sansa i Theon. Przypadek?
Oby mieli czas aby to trochę rozwinąć.
Najlepsza scena z tego odcinka.
Co do Sansy i jej wypowiedzi o tym co mężczyźni robią dla miłości to może miała na myśli Baelisha
To chodzilo o to ze jaime zeby chronic swoja milosc do cersei, zrzucił brana z wieży bo ich podglądał.
@@marzusiaa7141 Sansa nie wie o tym, więc raczej miała na myśli ogół
Z miłości do bycia kimś ważnym to jak najbardziej ;)
A może była dobrą obserwatorką i widziała przecież, co potrafi zrobić Cersei z Jamiem
Jej brat z miłości też popełnił głupotę, której skutkiem były Krwawe Gody, więc daleko szukać nie trzeba.
Mi zapadła w pamięć scena w której Tyrion powiedział 'mam wrażenie że to przezyjemy' (czy jakoś tak). Wydaje mi się że to nie były puste słowa, ponieważ wczesniej rozmawiał przecież z Branem, który być może wyjawił mu co nie co, jako dobry trójoki kolega ;)
Tyrion często się ostatnio myli...
W końcu wiemy czemu Podrick nie płacił w burdelu! Pewnie im zaśpiewał
Moja myśl, jak go usłyszałem!
Największa tajemnica gry o tron wyjaśniona.
Kacper Komar została tylko historia Tyriona o ośle 😢 a jak nie było dzisiaj to może się już nie pojawić.
Eee no okej, ale po co ten komentarz? Kaja mówi o tym w filmiku
Maraja Keri xd bo się cieszę ze zagadka została wyjaśniona? Jak Joffrey zginął to były komentarze „w końcu Joffrey nie żyje” chociaż to tez nic odkrywczego nie było tylko ludzie się cieszyli
Moim zdaniem to co Sansa miała na myśli mówiąc o mężczyznach to sytuacja Roba. Już wypomniala to jak się zachował w poprzednim sezonie Jonowi. Zmiana przyszłej małżonki była powodem odwrócenia się Freyów od jej rodziny i jeden z powodów zdrady podczas godów.
serio? jak można mieć dosyć gadania w got... w dodatku przyjazna atmosfera potęguje smutek w 3 odcinku jak ktoś z nich zginie,
8:55 nie wiem czy zauważyłaś ale on siedzi na wózku z kołami które się toczą :o
Dobra kończę oglądanie odcinek robiony na szybko i nie ma sensu go oglądać
@@kamil4476 troche cieżko toczy się wózek po śniegu i nieprzystosowanych w tym celu podłożach...
@@olak0378 może też wykorzystuje jakiegoś wilczora żeby go pchał xd
Myślę, że zginie (niestety) Lady Mormont.
Sądzę, że Jaime przeżyje, ale obawiam się o świeżo pasowanego rycerza
Mormontówna jest jedną z przykrejszych postaci, a to dlatego, że z fajnej postaci zamieniła się we wkurwiającą. Chociaż wiem, że najprawdopodobnie nie zginie, to jednak bardzo na to liczę. Taka fajnie nadziana na dzidę innego, ale by było zajebiście.
Jak Podrick zaczyna śpiewać to pierwsze co mi przychodzi na myśl to Pippin śpiewający gdy Faramir i rycerze wyjechali z minas tirith na samobójczą misję.
Mi nie wiem czemu ale na pierwszą myśl przyszedł Titanic ....
Ja tu wyczułam duże powiązanie. Jak zaczął śpiewać to ja już miałam w głowie tekst piosenki śpiewanej przez Pippina
A ja jestem przekonany, że przeżyje Aria, bo Melissandre powiedziała jej, że jeszcze się spotkają
Może czerwona kapłanka przybędzie z odsieczą w czasie bitwy jak gandalf w helmowym jarze, tam spotka Aryę i wtedy obydwie już mogą zginąć:)
Albo Aria zginie i Melissandre ją wskrzesi :D
@@bbyronk miałeś rację!
A mi się wydaje że Jaime przeżyje i spotkają sie z Cercei po przeciwnych stronach
Tez tak sądzę. Sądzę, że ją zabije.
Cersei ma zginąć z ręki brata, ale myślę, że jednak będzie to Tyrion, bo Jaimie by się zawahał, chyba że Cersei zrobi coś na prawdę absurdalnego
Ja myślę, ze Tyrion dostanie kusze od Bronna i ustrzeli ją jak będzie siedziała na tronie xd
Jamie przeżyje bitwę z umarłymi ale później zabije go Arya, zabierze jego twarz aby dostać się do Cersei i ją zabić. Cersei zginie z ręki "brata", a Arya odfajkuje dwa imiona z listy....
@@adsch333 Arya powiedziała w siódmym sezonie,że nie jest już Człowiekiem bez Twarzy,jest Aryą Stark,więc wątpię
Mi to najbardziej było smutno jak wszyscy mieli taką wylewke na Ducha :(
Podobały mi się bardzo jeszcze dwie nie omówione w tym filmie sceny:
1. Lady Mormont szykująca się do bitwy.
2. Spotkanie Sansy z Theonem, ich relacja.
Mysle, ze jamie nie zginie, gdyz wedruje po niego Bron z kusza, wiec to jeszcze nie czas na Jamiego, ale za to smierc rycerki Brien jest wiecej niz bardzo prawdopodobna
@@Dark-wy9yb Też uważam, że Bronn nie zabije Jamiego, ale chodzi o to, że ta sprawa za szybko by się rozwiązała, gdyby Jamie zginął już w następnym odcinku. Fajnie jakby Jamie zginął na oczach Cersei albo ją zabił xD
Dokladnie, mialem na mysli raczej to, ze nie zaczynaliby watku z misja Brona polegajaca na zabiciu braci Cersei, aby teraz zginal Jamie. Nie mialoby to sensu. Ale w koncu to gra o tron, wiec w sumie kto wie
Paweł Homel aktor grający Bronna powiedział ze fani go znienawidzą po tym sezonie wiec chyba zabije kogoś powszechnie lubianego - Tyriona?
Zgadzam się z przedstawionymi typami, poza jednym..Nie wierzę, że Jaime i Cersei już się nie spotkają.
Szczerze mówiąc, ja obstawiam, że to on ją zabije
może to brien umrze zamiast niego
No wlasnie, Bireen miala swoje zakonczenie, zostala pasowana na rycerza, moze to juz czas aby sie pozegnac?
A może zginie i Arya założy jego twarz, i zabije Cersei xd
XD
Theon nie zginie, ponieważ “to, co jest martwe, nie może umrzeć, lecz odradza się twardsze i silniejsze” a także rodzi się relacja jego i Sansy. Krótko mówiąc Sansa potrzebuje faceta bez k.....:)
Za każdym razem jak Bran cytuje jakiś tekst z poprzednich sezonów innych bohaterow mam ciarki, jeszcze jak rzucił Jaimiemu ze skąd wie czy będzie jakieś później... ekstra. Może inni bohaterowie nie rozumieją ale on i widzowie tak
Robert: I have a son, you have a daughter, let's join houses
*68 episodes later*
Well that escalated quickly... 😶
Weird flex, but ok
Hahaha xD
Zapomniałaś wspomnieć o scenie kiedy Davos zobaczył w dziewczynce córkę Stannisa. A przecież ona zginęła spalona na stosie. Z tego co wiem, umarłych można pokonać ogniem. Więc ta scena nie była może przypadkowa..
Jak to zobaczyłem, to to samo pomyślałem, że córka Stannisa mu się przypomniała.
A czasem w tle tej sceny nie leciała cicho ta sama piosenka która śpiewała córka Stannisa?
Wydaje mi się, że nie był to byle jaka scena🤔 ważniejsza niż seks Aryi
Racja, ta scena była według mnie jedną z ważniejszych w odcinku, w końcu ta dziewczynka do złudzenia przypominała Shereen czy jak jej tam.
Shireen
Za tydzień będzie dużo płaczu i krzyków fanów. A usmiech Brienne po pasowaniu na rycerza najpiękniejszy!
Po scenie z Lady Mormont, myślę że ona także zginie :/
i bardzo dobrze. To jedna z tych postaci które irytują od samego początku
Oby nie :(
obawiam się, że zabiję ją jorah po przemianie
Niech ginie
@@wpisznazwekanau9426 po czym wnioskujesz a raczej fanservicujesz po niema ani jednego przesłania
Sansa w poprzednim odcinku powiedziała, że Północ nie będzie wiecznie czekać na Jona, tak jak Duch. Czyli Duch ciągle był w Winterfel
Przy scenie Arii i Gendry ma się wrażenie jakby się oglądało własne dziecko w takiej sytuacji.
Tak, właśnie tak, nie mogłam na to patrzeć, Arya dorastała na naszych oczach i ta scena była po prostu niechciana.
Musieli po prostu dać scenę seksu, na siłę, bo jakby to wyglądało, cały sezon bez tego?:(
Z ust mi to wyjelas 😅
Dzieci nie mam, ale fakt ciężko się to ogladało
To wyobraźcie sobie ,że Daenerys z Khal Drogo w scenach erotycznych ma 13 lat,a Arya 18 lat.Więc D&D Mocno postarzeli aktorów.Podobnie z Margaery Tyrell ,która miała 14 lat.
Sansa mówiąc, że mężczyźni robią szalone rzeczy z miłości ma na myśli Littlefingera. W końcu „z miłości” do Sansy zabił jej ciotkę...
Wszyscy: W kryptach będzie bezpiecznie.
Martwi Strakowie: We're joke to you?
Ten moment kiedy zombiak nie mógł otworzyć drewnianej skrzyni ale kosciotrupy Starków mają rozwalić kamienne grobowce.
Czyli nie tylko ja zastanawiam się, jak oni to zrobią XD
@@norbert3055 pamiętajmy że wszystko jest możliwe, przecież nikt się nie spodziewał Nocnego Króla w roli oszczepnika.
Jak zaczną przegrywać bitwę to Tyrion krzyknie: Wszyscy do grobowców, tam będzie bezpiecznie.
No to odsuwają pokrywy, a tam kek
Tak będzie.
Jak się pojawi Lady Stoneheart to chyba umrę na zawał (oczywiście nie ta konkretna książkowa, ale luźna interpretacja w postaci wskrzeszonej Catelyn)
Dziwne uczucie oglądać Aryę w ,,akcji". Niby zawsze uważałem, że ta Maisie to jest niczego sobie, ale podczas tej sceny czułem się jakbym patrzył na własną siostrę...
Ta scena rozmowy Missandei i Szarego Robaka kojarzy mi sie z rozmową Geralta i Yen przed bitwą z Dzikim Gonem.
Bardzo przyjemnie się słucha Twoich omówień, spekulacji, ale są tak bardzo przemyślane i prawdopodobne że zastanawiam się czy oglądać te omówienia bo mniej więcej kształtuje się zarys całego następnego odcinka :D
Skoro Duch żyje to skąd Danka ma takie fajnie futerko?
Od tego zombie-niedźwiedzia co go za murem w poprzednim sezonie zabili
@Zwi@dowca z włosów brata :v
Skąd wiesz? Danka juz dawno nie pokazywała futerka.
Gorąca buła zasiądzie na żelaznym tronie
Dobrze, że Tormund przeżył, to już drugi odcinek, którego jest królem. Wpadł, powiedział, że armia nadchodzi i od razu pyta” Czy wielka kobieta tu jest?” Gościu wymiata.
A Podrick to taki superman GoT’a ma co trzeba w spodniach, potrafi walczyć i jeszcze ma głos anioła
W najgorszym momencie zjawi się Bronn zastrzeli z kuszy Nocnego Króla.
Ciekawe, czy przybędzie cały na biało?
fakt, wszyscy de facto wstąpili do nocnej straży więc nie jest ich tylko trzech...
W ogóle Danka jakaś taka bardziej ludzka w tym sezonie.Pokazała więcej uczuć w tych dwóch odcinkach niż pozostałych sezonach.
I ta scena pasowania! Coś pięknego, zasłużyła jak mało kto w tym serialu na miano Rycerza.
Ja wolalam ja jak byla zimna, wszechwiedzaca, silna krolowa, ktora nie ruszala brwiami ;)
"Wilkor Arii jeszcze gdzies tam hasa po lasach..." I love it
Czekałem na to od obejrzenia odcinka :D
Obstawiam, że Gendry zginie. Każdy, kto rozdziewiczył Starka kończył w kiepski sposób.
Hahaha rzeczywiście XD
Czyli tylko Ramsey. Nikt więcej...No chyba że żona tobą w serialu. Bo w książce ma się dobrze.
@@Kamillo041285 nie zapominaj o Talisie i Ygritte
@@Kamillo041285 A Ygritte to co? Raczej nie było wesoło. Czy Talisa była pierwsza Robba nie pamiętam, ale jeśli tak, to raczej też szczęścia nie zaznała.
@@TESS177 Talisa nie była pierwsza
To okrutne, że skupiamy się tylko na wyróżnionych postaciach... Tam ginie jeszcze z 10000 jak nie więcej hologramów :*(
Mi w tym odcinku chyba najbardziej podobały się:
1. Tormund xD po prostu to jest postać idealna i wprowadza taki pozytywny chaos. Plus to pokazywanie "ogonów" w zalotach do Brienne. Ideał.
2. Scena przy kominku. Świetna, teksty idealnie w punkt plus moje ulubione postaci waszystkie razem.
3. Scena z małą dziewczynką która będzie bronić krypt mnie wzruszyła.
4. Sansa z Theonem. Myślę, że ich relacja nie jest tylko przyjacielska. Ona po traumatycznych przeżyciach jakie miała widzi go jako "bezpieczną" opcję. Plus kogoś kto ją uratował.
5. Arya z Ogarem na murach. Jego pytanie "a jego też masz na liście" rozbiło mnie xD
A co do przewidywań. Myślę, że Bronn ma jeszcze coś do powiedzenia ale nie wiem kogo uratuje. Bo nie widze go jakoś zabijającego ani Tyriona ani Jamiego. Myślę, że Brann przeżyje ale ktoś albo nawet kilka osób "znaczących" będzie się musiało poświęcić żeby go uratować.
Szary Robak chyba raczej nie przeżyje :( Jamie nie wiem... ale mam wrażenie że podczas bitwy będzie jeszcze scena gdzie któreś z 3 Brienne-Tormund- Jamie zginie albo zostanie poważnie ranne.
Moje przewidywanie jest takie że uda im się pokonać Nocnego Króla ale będzie to kosztowało bardzo dużo wszystkie postaci.
Co do pieśni Jenny, to wydaje mi się, że wręcz odwrotnie. Że Danka zrezygnuje z tronu, aby to Jon mógł być królem, po czym zginie, a Jon mimo ze na tronie, będzie po prostu sam.
szczególnie że w wieży czarnoksiężników już Deneris miała taką przepowiednię i podobnie jak Cersei się trzyma zapowiedzi stąd wiara w dalszy brak dzieci itp. a poza tym w ostatniej scenie uznała sukcesję Jona bo to on a nie ona wydał polecenie do obrony i on poszedł za nią a nie odwrotnie, co zdziwiony zauważył Tyrion... ;)
W zajawce na 3 odcinek Danka mówi: " The dead are alredy here ". Co jeśli chodzi tu o zmarłych pochowanych w kryptach, gdzie konflikt planują przeczekać najsłabsi? Jeśli nie są to prochy, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby ożyli...
Jezu naprawdę czułem jakby ten odcinek był pożegnaniem przed śmiercią jeszcze ta piosenka pod koniec...Coś mi śmierdzi boje się tego 3 odcinka bo chyba się po nim nie pozbieram...Można mówić że pierdololo ale to chyba ostatnie pierdololo przed tym co sie stanie do tego już pewnie niektórzy sobie niepogadaja bo nie przeżyją
Sir Brienne i Teon na bank zakończą żywot. Coś czuję, że w krypcie będzie konkretna masakra, tam stawiam na panią Robakową, co by była ckliwa scenka. Państwo Targarian muszą jeszcze odwalić awanturę, Jamie zatłuc Cersei, Sansa w sumie też powinna zginąć dla scenki, ale raczej Dany się do tego przyczyni, samo bycie ciotką, to za mało by John się wściekł. Gendry to mój typ na żelazny zydel, więc przeżyje, Aria... w sumie nie wiadomo czy to na pewno ona czy tylko jej twarz ;) Co do reszty to Joraha i Hounda mogą już usunąć z serialu, bo tylko zawadzają, ale jeszcze coś znaczą.
@@Dziki_z_Lasu Ogar prawdopodobnie zabiję górę, tak mu powiedział chyba w 7 odcinku siódmego sezonu, gdy pokazali Cersei umarlego
@@bumblebee3103 Racja, ale dla Joraha nie ma wybawienia, od paru odcinków snuje się tylko jak smród po gaciach.
Nikomu ta mała dziewczynka z którą rozmawiał Ser Davos nie przypominała Shireen? Nie tylko ze względu na bliznę na prawej części twarzy ale również ze sposobu w jaki odpowiadała Davos'owi na pytanie :)
komuś na pewno lecz nie mnie, może dlatego że oglądałem na smartfonie z lektorem a na większym ekranie z napisami :(
Żodyn nie zauważył, tylko ty jesteś taka inteligentna.
Moim zdaniem uśmiercenie Jaimiego w 3 odcinku w walce z umarłymi będzie po prostu słabe. Cersei wynajęła Bronna, żeby zabił ich braci, więc to ma większy sens. Zresztą nie wyobrażam sobie żeby Cersei i Jaimie nie spotkali się w 8 sezonie.
według mnie Bron zabije Tyriona
Ja z kolei mam wrażenie, że broń która została zrobiona dla Aryi pasuje idealnie do zabicia nocnego króla czy też smoka na którym ten pewnie będzie latał ( w ten sam sposób jak został smok zabity za murem )
Ten odcinek był świetny, ciary przy wielu scenach. Can't wait na 3 odcinek. 💞
zgadzam się... odcinek majstersztyk....twórcy się spisali
Gdzie ciary? Nuda za nudą...
@@TheSantiagoDante Zależy kto jak bardzo jest związany z całą fabułą i poszczególnymi wątkami, jeden mniej, drugi bardziej.
Nie rozumiem aluzji do teleportacji Brana. Chłopak przecież może ruszać rękoma i popychać koła.
Albo ma sługę, którego woła aby go odprowadził na dane miejsce a potem wrócił zabrać bo on chce sobie posiedzieć w samotności:)
może i nie było prawie wcale efektów specjalnych, ale był dawno niewidziany Duch.
Co ?
Też nie zauważyłem możesz napisać w której minucie?
Coś koszty mocni obniżają bo Duch to już powinien byc ogromny a jest mniejszy niż Nymeria sezon temu.
@@youngjunkie5054 13:39
To jest jakiś zwykły pies
Według mnie Jamie zabiję Brienne (żeby np. jej ulżyć) i wtedy okaże się Azorem Ahai, a Cersei dopadnie Arya.
Kononowicza to się u was nie spodziewałem :D
Czy to nie był też jedyny odcinek w którym nikt nie zginął?
Za to jaki kontrast czeka nas za tydzień :'))))) :/
Tormund był najlepszy w tym odcinku ;)
Wasze "na szybko" to obowiązek każdego fana gry o tron 😍 uwielbiam!
Za nawiązanie do Pana Kononowicza należy się oscar!
Potwierdzone info dot. fabuły S08E03:
-Nocny Król przyjeżdża pod Winterfell
-Widzi Lady Mormont na murach
-Ucieka w popłochu na północ
-Odbudowuje mur dla ochrony siebie
………
Just little lady style :>
xD Ty, to nie jest nie możliwe...
xD Ty, to nie jest nie możliwe...
Coś czuje, że za tydzień będzie NA GRUBO :D
Gdy Winterfell będzie upadać, a armia Danerys rozsypie się, Cersei zaatakuje umarłych z całych sił. Skojarzyło mi się to również (trochę) z Władcą Pierścieni - sami mówiliście o podobieństwach :)
Myślę, że Brienne zginie po tym jak już spełniła swoje "marzenie " bycia rycerzem. Być moze nawet broniąc Jammie'go
Też tak myślę.
To, ze to właśnie jamie ja mianował na rycerza i to akurat przed walka jest bardzo istotne i jedna z tych postaci (prawdopodobnie) umrze na rękach drugiej lub obok siebie w walce. Myśle, ze byc moze jamie, zeby była scena jak cersei dowiaduje sie, ze zginął w walce, w której ona nie chciała pomoc.
Też myśle że Brienne zginie broniąc Jemiego
Jest szansa ze dany skaże jona na smierc bo ten się nie zgodzi na oddanie jej żelaznego tronu. Oczywiście wyrok miałyby wykonać smoki. Widzę 2 opcje:
1. Smoki jako dzieci w okresie buntu nie beda chciałby zabić jona mimo mamy krzyczącej DRACARYS
2. Jon okaże się również odporny na ogień i nici z planu Danki (chyba ze zacznie władać mieczem w co watpie)
JS nie jest ognioodporny. W pierwszym sezonie poparzył sie. Czekam na scene jak smoki posluchaja Jona aż Danka z wrażenia zakręci brwiami.
Sceny Jaimego i Brienne były tak intensywne... pod koniec miałam łzy w oczach i ciaryyy
Według mnie mają niesamowitą chemię na ekranie i ogląda się to wspaniale. Mam nadzieję, że dostaniemy jakąś bardziej intymną scenę między tą dwójką zanim jedno z nich zginie i to możliwe, że już w przyszłym odcinku :(
Zginą oboje w tym samym momencie.Z pięknym pożegnaniem na koniec.Lepiej ich więzi nie dałoby się zakończyć. :) A Cercei zabije ewentualnie tyrion.
@@_MSW_ Też tak myślę. Słodko gorzkie zakończenie, bardzo w stylu GoT
Rok temu po internetach krazyla teoria ze bran przejmie kontrole nad rhegonem by walczyc z nieumarlym viserionem. Gdy inni zabija brana rhegon spadnie i nieumarli go rozszarpia. A koniec sezonu przedstawi scene z tirionem i mloda krolowa( corka johna i danki). Wiekszosc bohaterow zginie. John i danka tez .
Jamie na 90 procent przeżyje bitwę w trzecim odcinku, bo aktor go grający jeszcze kilka miesięcy przed premierą wygadał się, że Jaime'a zobaczymy we wszystkich odcinkach finałowego sezonu.
ale może jako umarłego
Mógł nas trollować po prostu ;)
Kobieto jak ja kocham twój głos
też mieliście wrażenie ze drugi odcinek jest jednym wielkim podsumowaniem pozytywnych zmian bohaterów? Tak trochę od konfidenta do prezydenta, najbardziej to mnie tknęło w scenie gdzie Podrick szkolił jak się miechem macha, ale tez rozmowa Tyriona z jego bratem pokazała taką przepaść między tym co stare a tym co nowe. Szkoda, że nie będą mogli się nacieszyć ich nową, lepszą wersja
Zapomnieli o jednym fakcie, smoki nigdy nie akceptowały innych jeźdźców niż targaryenowie. Tylko krew smoka mogła samodzielnie dosciasc smoka. I to jest największy dowód na korzenie Jona. Zginie Brienne, Theon, Beric, Szary Robak, Tormund. Reszta prawdopodobnie teez ale nie za tydzień. I Nymeria mogła by wjechać z watahą, jest to prawdopodobne, bo po co by ją pokazali w 7 sezonie podobnie jak Duch dziś.
Moje typy na śmierć podobnie, aczkolwiek z pewną zmianą:
-Theon (to jest chyba najpewniejsza śmierć, nie ma dla niego lepszego wątku i lepszej śmierci)
-Szary Robak (również dość oczywista śmierć, było zbudowane napięcie i pożegnalny pocałunek, a jego postać nie gra znaczącej roli w całej układance)
-Edd (trzecioplanowa postać, nie ma dla niej wątku)
-Beric (też nie jest znaczącą postacią, a trzeba pamiętać że Thorosa już nie ma, tak więc umrze po raz ostatni)
-Jorah (napięcie było zbudowane, miał szczerą pogawędkę z Danką, miał pogawędkę ze swoją kuzynką Lyanną Mormont i dostał miecz od Sama, myślę że twórcy nie skupialiby na nim tylu scen, gdyby nie chodziło im o jego nadchodzącą śmierć)
-Podrick (2/3-cioplanowa postać, dowiedzieliśmy się co zrobił w tym burdelu, nie ma po co dłużej go trzymać)
-Tormund (z bólem na sercu, ale jeden z moich ulubieńców też prawdopodobnie padnie ofiarą tej wojny, z uwagi że jego wątek też już nie jest istotny)
-Lyanna Mormont (niezwykle odważna, było zbudowane lekkie napięcie, mam teorie że na polu bitwy będzie miała kłopoty, a wtedy jej kuzyn Jorah przybędzie z pomocą lecz oboje zginą)
-Brienne (wybór również oczywisty, w odcinku "przygotowawczym" było wokół niej zbudowane największe napięcie, mamy ratunek dla Jaime'iego, mamy mianowanie na rycerza (spełnienie jej marzeń), lecz to wszystko jest tylko przygotowaniem widza pod jej śmierć, nie ma dla niej wątku, bo związek z Jaime'im słabo widzę)
-Bran (na sam koniec gruba ryba, to będzie najbardziej poruszająca śmierć, ale spójrzmy logicznie, to o niego się tu rozchodzi, jest głównym celem Night Kinga, jeśli by przeżył wojna z Cersei byłaby jednostronna i nudna, z uwagi na to że Bran wiedziałby wszystko o ich przygotowaniu i planach na nadchodzące bitwy, jego wątki spoglądania w przeszłość i bycia wroną są też już wyczerpane, Jon dowiedział się kim jest, mieliśmy wgląd na całą historie i teraz znamy wszystko od A do Z, nie będzie dla niego wątku, dodając że jest to finalny sezon i jest to GRA O TRON to raczej kolejny Stark będzie uśmiercony, jego śmierć rzecz jasna Night King przypłaci życiem, tak to zakładam)
Bezpieczni:
-Jon, Danka, Davos, Tyrion, Sam, Gilly, Arya, Ogar, Sansa, Missandei, Gendry i przede wszystkim Jaime
Nie wiem dlaczego zakładasz uśmiercenie Jaim'iego, jest to najbardziej złożona postać z największym developmentem i zarazem jedna z najważniejszych postaci z której sam Martin jest dumny, i co najważniejsze nie zapominajmy o Azor Ahai i przepowiedni. To Jaime wlasnie będzie tym, który zabije Cersei, zmotywuje go do tego bardziej śmierć Brienne, którą bardzo przeżyje, tak to widzę. Nie zapominajmy też o wątku z Bronnem i zleceniu zabójstwa dwóch braci. Uśmiercenie Jaime'iego byłoby sporym nieporozumieniem.
Co do odcinka, świetna analiza. Pozdrawiam :)
A propo Cercei i jej ciąży. Czy przypadkiem przepowiednia nie mówiła o trójce dzieci które bedzie miała? Więc raczej nie urodzi...
W s01e01 Cersei mówiła o swoim pierworodnym synu, który zginął przed rozpoczęciem serialu, więc ta przepowiednia w serialu nie ma sensu (inaczej jest w książkach, gdzie faktycznie Joffrey był jej pierwszym dzieckiem).
@rhaelean Także podejrzewam że Cersei okłamała Catelyn żeby nią manipulować i zdobyć jej zaufanie, aby nawet przez myśl Cat nie przeszło że Cersei miała coś wspólnego z wypadkiem Brana. Na początku sądziłam że Cersei mówiła prawdę, bo ona zazwyczaj po prostu manipuluje prawdą dla osiągnięcia celu, ale już nigdy wątek tego pierworodnego dziecka nie pojawił się w serialu, a powinien chociażby w jednej z ostatnich rozmów Roberta i Cersei, kiedy naprawdę szczerze sobie porozmawiali o ich związku i o tym czy mogło w ogóle im się udać, tam temat zmarłego synka pasowałby idealnie.
Cersei kilkukrotnie nawiązywała w serialu do przepowiedni która mówi tylko o trójce dzieci, więc nie wiem jak to się ma do jej obecnej ciąży...
ale wg serialu z tego co pamiętam ona już urodziła 4... pierwszego synka z Robertem (którego jej zabrali a Ned Stark odkrył że jest to albo Pod albo Gendry (nie rozróżniam ich xD i pogubiłam się w ich historii) i potem 3 z Jamie więc już to nie ma sensu :)
Ja uważam, że Cercei Zginie podczas porodu.
@@MamanaZielono to dziecko które odnalazł Ned to nie było jej dziecko tylko bękart Roberta.
Ja wiem, że już nie pora na takie wątki, ale jak dla mnie odcinek skradła mała bezimienna dziewczynka która prosiła Davosa o jedzenie (blizny na jej twarzy to ewidentne odniesienie do Shiren - córki Stannisa, którą Davos lubił)
Jej krótki dialog z Davosem i Goździkiem świetny, i ta muzyka...
Małe waleczne dziewczynki - jak to powiedzieliscie pod koniec lubią Grę o Tron
Jak Davos rozdawał jedzenie to ta mała dziewczynka wyglądała jak córka Stanisa. Tez miała coś na twarzy to tak wyglądało jako oczywiste nawiązanie. Ktos się wypowie? Myślałem ze będzie o tym w odcinku xD
Mega też chcę, żeby doszło do walki smoków, nad Winterfell i jak np spadają na miasto zabijając jakąś część armi obu, lub pokazanie takiej świadomości po śmierci, że martwy smok widząc swoich braci, oraz matkę, odzyskuje w jakieś części świadomość i ucieka, lub sam próbuje zabić nocnego króla. Kurła, tyle pomysłów jest na trzeci odcinek.
Ja tak bardzo nie chce żeby Theon zginął.😣
Już nie mogę się doczekać tej rzezi! To będzie czad :D Ale te emocje i ilość wątków są przerażające tyle pytań i ciągle brak odpowiedzi ;o
'Bran bedzie >stał< pod czardrzewem xD
Kiedy zobaczyłem Davosa i tą dziewczynkę to mi łzy napłynęły do oczu. W tych dwóch odcinkach były momenty wesołe i wzruszające (śpiew Podricka). Ale ten jeden był tym smutnym. Fajne też były rozmowy Tyriona i Jaimiego. Oraz ta doborowa kompania przy kominku - różni ludzie, różne historie, różne strony konfliktu złączone teraz w jednym celu.
Sansa miala tak malo scena a wychodzi na prowadzenie jesli chodzi o kobiece liderki. Uwielbiam jej relacje z Danka. Ostrozna. Wladcza. Nie da sie pomiatac :) Moim zdaniem najlepszy kobiecy rozwoj postaci :)
Ten odcinek moim zdaniem to świetne nabudowanie emocji pod bitwę. Przed tym decydującym starciem gdzie każdy się liczy z tym, że jutra może nie dożyć mamy jednak "początki"- Brienne zostaje rycerzem, Arya i Gendry, spotkanie Theona z Sansą, plany Szarego Robaka... Takie ostatnie "dociśnięcie" naszego związku z bohaterami przed bitwą.
Czy tylko ja cały czas czekałem na rozmowę na osobności Deanerys z 3-okim ptaszkiem? 😁
Kurde na osobności? kiedy?
Kurde na osobności? kiedy?
@@red.gniadek zamiast lipnej sceny z latania na smokach mogli dać takie coś. Zaoszczędzili by funduszy i wstydu za efekty xD
Według mnie, Tyrion i bodajże Sam zostali zesłani do krypt nie bez powodu. Obstawiam, że coś z powstaniem z martwych kogoś ze starków jest bardzo możliwe i będzie jakieś małe starcie z umarlakami, tym bardziej że była scenka z Davosem i tą dziewczynką podobną do Shireen. Jej dialog daje też trochę do myślenia, szczególnie gdy mówiła coś o bronieniu krypty :)
Już w poprzednim odcinku gdy przyszła zamówić broń, było widać że Aria ma ciągoty do Gendrego.
A wiesz co ja zapamiętam z tego odcinka? Niesamowite napięcie , które wisiało w powietrzu tuż przed ostateczną bitwą z nieumarłymi. Tam, aż czuło się, że każdy z naszych ulubionych bohaterów, może już wkrótce zginąć. Przez cały odcinek, a już zwłaszcza przy piosence Podricka miałem ciary na plecach. Jeśli miałbym z charakteryzować te emocje, które mną owładnęły to posłużyłbym się właśnie cytatem z Diabelskich Maszyn, który wg. mnie świetnie oddaje dramaturgię nadchodzących wydarzeń: " Znasz to uczucie, kiedy czytasz książkę i wiesz, że to będzie tragedia, czujesz, że nadciąga ciemność i zimno, widzisz, że sieć śmierci zaciska się pośród postaci, które żyją na jej stronicach. Ale jesteś przywiązany do tej historii jakbyś był wleczony za powozem, nie możesz się go puścić ani zmienić kierunku.”.
22:31 dokładnie tak! Wiedziałam od wczoraj, że też zwrócicie na to uwagę 😅
Swoją drogą mam ciekawą teorię dotyczącą śmierci Cersei (do której niewątpliwie dojdzie) Wszyscy tak obstawiają że to Jaimi musi ją zabić itd. A ja mam coś zdecydowanie bardziej w stylu gry o tron. Cersei chcąc zagwarantować sobie przedłużenie rodu przystanie na propozycje Eurona (czy tam Yurona) cholera wie jak ona ma. I zdecyduje się go poślubić. Skolei nowo koronowany król małżonek wzorem starych dobrych sezonów przepełnionych intrygami doleje czegoś Cersei do napitku i w ten oto sposób wyeliminuje by móc rządzić samodzielbie jako król siedmiu królestw
Arya z tą bronią ma plan na zabicie Nocnego Króla albo smoka
Edit: tak
Dokładnie tak. Zabije Nocnego Króla, "mając na sobie" maskę innego umarlaka.
@@norbertpierun7716 Arya tam wszystkich powybija
po chuj spoilerujesz
Ja tam najbardziej się cieszę że wrócił stary Lektor. Ten z 1 odcinka tak okropnie nie pasował do GOT, że wolałem oglądać 2 razy z napisami. Za to ten odcinek oglądałem premierowo o 3:00 z napisami, potem z lektorem i aż przyjemnie się oglądało. Dobrze że wrócił.
Nie wiem kto zginie, ale mam nadzieję, że Ogar przetrwa ;>
Zdechnie:
-Theon (chociaż jest szansa że przeżyje bo coś iskrzy między nim a Sansą , bo jaki jest inny kandydat dla Sansy)
-Szary Robak (definitywne pożegnanie)
-Eddie (koniec nocnej straży)
-Tormund (nie ma nic do roboty w fabule)
-Beric Dondarion (śmierć Thorosa z Myr coś może znaczyć)
-Podric (chociaż modlę się o to żeby przeżył)
-Jorah (posiadanie miecza rodu Tarlych może coś znaczyć)
- Jamie Lannister (niezręczne teksty Brana)
-Aryia (sceny ze zwiastunu, śmierć razem z Gendrym jest też możliwa)
-Gendry (śmierć z Aryią jest możliwa)
-Bran (koniec nocnego króla może być równoznaczne z końcem Trójokich Wron, ponieważ Trójokie Wrony nie miały by już żadnego zadania do wykonania)
Tormund ma świetne kwestie, prawdopodobnie zaimponował Brien tym ssaniem mleka xD
Brienne od jakiegoś czasu podkochuje się w Jaimie,a właśnie tą sceną o której mówisz Tormund stracił definitywnie w oczach Brienne
dla mnie jeden z lepszych odcinków wszystkich serii. Nie wiem, czy nie najlepszy. Jedyny, który następnego dnia obejrzałam jeszcze raz.
10:19 😍 To jest prawdziwy kandydat na Żalazny Tron
Szczerze mi sie ten odcinek bardzo podobał prawie godzina serialu zleciała mi tak szybko że sam się zdziwiłem