Czy zabezpieczasz czymś elektronikę ? Jakiś pokrowiec ? Jakieś spraye na rudą? Czytałem specyfikację to podkreślają że nie jest wodoodporny, a ludzie dają nimi po kałużach itp, jak to jest z tym? Niedługo odbieram x-maxa i zastanawiam się co będzie po jeździe w śniegu.
Nie zabezpieczam niczym, śrubki i tak zardzewieją jedyny sposób wymienić na te nierdzewki. Moje chyba są wodoodporne bo normalnie jeżdże po kałużach, błocie śniegu i narazie nic. Często nawet myje pod prysznicem ale oczywiście potem susze. Ludzie często narzekają na traxxasową elektronike ale to chyba loteria bo u jednych się sypie a u mnie akurat hula. Takża ja bym jeździł i nie przejmował się. A xmaxx fajny sprzęcior napewno godny polecenia.
Fajna maszyna! słyszałem, że może jechać ponad 110 km/h.
Jak z pudełka wyciągniesz to 80 coś km/h jedzie ale po zmianie zębatki to 110 pojedzie.
Jest bydle i śmiga ostro,pzdr
Czy zabezpieczasz czymś elektronikę ? Jakiś pokrowiec ? Jakieś spraye na rudą? Czytałem specyfikację to podkreślają że nie jest wodoodporny, a ludzie dają nimi po kałużach itp, jak to jest z tym? Niedługo odbieram x-maxa i zastanawiam się co będzie po jeździe w śniegu.
Nie zabezpieczam niczym, śrubki i tak zardzewieją jedyny sposób wymienić na te nierdzewki. Moje chyba są wodoodporne bo normalnie jeżdże po kałużach, błocie śniegu i narazie nic. Często nawet myje pod prysznicem ale oczywiście potem susze. Ludzie często narzekają na traxxasową elektronike ale to chyba loteria bo u jednych się sypie a u mnie akurat hula. Takża ja bym jeździł i nie przejmował się. A xmaxx fajny sprzęcior napewno godny polecenia.
@@RCFIFI dzięki za odpowiedź, czytałem właśnie ze jedni narzekają na elektronikę a drudzy nie, zobaczę jak będzie w rzeczywistości.