Nie tylko za to. W Polsce ogólnie jest zbyt silna polityka cackania się i włażenia w dupę zmotoryzowanym. To zrodziło różne już patologie i zrodzi jeszcze więcej jeśli w końcu ktoś tego nie zastopuje.
To tak jakby karać pobitego za to, że przed pobiciem śmiał się bronić w słownej pyskówce. Ostatnio w "Polskich drogach" był przykład błędu pieszego, który wbiegł na przejście pod karetkę. Proszę sobie obejrzeć dla przykładu, w jakich sytuacjach kierowcy mogą korzystać z dupochronu pod tytułem "wtargnięcie na jezdnię".
5Dale65 Chodziło mi bardziej o niektóre nieprawidłowe zachowania pieszych. Przechodzenie przez pasy na czerwonym, przechodzenie przez ulicę na której pasy są 50 metrów dalej, ale po co się męczyć jak można przebiec przez pasy. Albo właśnie typowe wtargnięcie gdzie pieszy nie patrzy czy jedzie jakiś samochód bo zazwyczaj chodzi z nosem przyklejonym do smartfona i słuchawkami na uszach. Ps. Filmik z karetką widziałem.
Ludzie przeczytałem 5 komentarzy a tu już 10 sposobów jak ominać karę , że jak aparat w telefonie to już nie telefon, jakby robienie zdjęc w taracie jazdy było mnije niebezpieczne niż rozmowa. Jak takie akcje mają zostawić jakikolwiek ślad jak od razu odkrecamy kota ogonem, byle się nie dać policji , przekręcić przepis ,żeby pasował do naszej interpretacji. Typowa polaczkowata złość ,że mnie prawo dotyczy,. przez takich ludzi snuja mi się po głowie wizje przejśc dla pieszych wyposażonych w te sztyce wychodzace z ziemi tak 10 m przed przejsciem , przypiepzrzyłby 1 czy drugi w walec z litej stali , zaplacił za lawete,z włąsnej kieszeni za karetke na swój rozbity łeb i dostał pismo od obezpieczyciela ,że tego jego AC nie obejmuje to by poskutkowało. Druga rzecz autostrady , no a gdzie ludzie mają sie tego nauczyć jak nie poprzez chrzest bojowy i wijazd na autostradę własnym autem, te błedy bedą wpisane w polskie drogi póki 2/3 szkolenia bedzie nauką manewrów wykonywanych przy 10 km/h, a nie opanowanie samochodu przy 60 km/h , prkowania moge się douczyc miedzy wiaderkami na podówrku, wyprzedzania przy 100 km/h już nie. wiem po sobie, pierszy raz wjeżdzajac na austrade byłem spiety jak cholera i kopiowałem ruchy auta przede mną , byłem obezwładniony prędkością przy której się odbywają manewryzazyczaj jedziłem 50-90 km a tu grubo ponad 100 a nietórzy i teraz 140 traktują jako punkt wyjścia , koniecznością myslenia z wypzredzniem nie 50 a 500 m do przodu, jak zjechałem musiałem sie zatrzymać bo mi krew odpłyneła z rak tak kurczowo trzymałem kierownice przez te 50km i teraz 10l at po tym wydarzeniu ciagle to pamietam. Z jednej może i edukacyjne walory są, ale na samą myśl ,że na 99,9 % że wsród tej pedzacej 140 km /h grupy są tacy jak ja, co po kursie wjechali pierszy raz .... zimny pot.
W ktorym miejscu i co mnie boli to zostawmy specjalistom. Rozwiń prosze swoją myśl nieuczesaną, pozwól sie ogrzać w tyglu twego intelektu, abym zrozumiła gdzie popełniłem błąd ?/
Powinno być więcej takich akcji, nawet bardziej szokujących (gdzieś tam obok mógłby leżeć w widocznym miejscu czarny worek, wiadomo z jaką zawartością... Rzeczywiście trzeba uderzyć do wyobraźni i sumień kierowców bo często mandat i punkty to za mało, pomogą na chwilę. Ale już widok dziecka, które podjedzie na wózku do takiego kierowcy... Myślę, że tylko takie szokujące działania mogą coś przynieść
3:50 Mandat za "prędkość" (czego nie można jednoznacznie stwierdzić bo łapane Ultralyte) a stan techniczny tego samochodu pozostawia wiele do życzenia już na pierwszy rzut oka!
9:20 to ogólnie dotyczy wszystkich lewo i prawoskrętów, które są osobno wydzielonym pasem. Dużo jeźdzę po drogach krajowych i niestety często jestem zmuszony do dużej straty prędkości przez kierowców, którzy hamują do 40km/h, a czasami do jeszcze mniejszych prędkości, przed zjechaniem na pas do skrętu, zamiast normlanie wjechać na ten pas i tam wyhamować. Oczywiście pomijam sytuacje, w których ten pas jest ekstremalnie krótki, albo zapchany przez inne pojazdy.
Jan Wicher, skąd takie wnioski? Pisałem coś jakimś awaryjnym hamowaniu, albo czymś podobnym? Muszę mocno stracić prędkość, bo ktoś przedemną nie umie zmienić pasa ruchu bez hamowaniai co to ma wspólnego z przewidywaniem zachowania innych kierowców?
Niestety prawda jest taka, że są przy naszych "cudownych" autostradach zjazdy, które uniemożliwiają bezpieczny zjazd przy prędkości 140 i wyhamowanie do 50 (bo następny zakręt jest tak debilnie zaprojektowany i więcej to już ryzyko). Niewystarczająco długi pas zjazdowy, źle zaprojektowany zjazd (zbyt ostre zakręty), do tego jeszcze kiepskie warunki np. deszcz. Czasem więc jednak CZĘŚCIOWE (np. do prędkości ciężarówek) wyhamowanie ODPOWIEDNIO wcześnie przed początkiem pasa zjazdowego jest niestety ale bezpieczniejsze. Niemniej jednak: 1. Nie wszystkie zjazdy są takie 2. To, co napisałem wcześniej jest faktycznie często nadużywane (dla przykładu autostrada A8: 3 pasy z czego prawym i środkowym kierowcy nie rzadko jadą maksymalnie 80 na całej długości odcinka no bo za 10 km zjazd) 3. Kierowcy często w ogóle nie potrafią korzystać z pasa zjazdowego i np. wjeżdżają (dodatkowo z odpowiednią prędkością) na ten pa zaraz przy jego końcu. 4. 40 na godzinę na pasie autostradowym to prędkość karana mandatem z tego, co pamiętam
9:18 Paranoją ze strony tych niemyślących kierujących którzy poruszają się już po autostradzie i jadą zderzak w zderzak z ciężarówkami na czele i mają w tyłku czy Ty się " włączysz " do ruchu autostradowego czy będziesz musiał się zatrzymać. Albo na skrajnym prawym pasie noga z gazu albo zmieniać pas jak się tempomatu nie chce wyłączyć na moment, takie to proste.
Ten Kraków powinni dobrze okamerować i czesać kierowców mandatami "zza monitora". Mieszkałem w dwóch miastach wojewódzkich i absolutnie ich kierowcy nie jeździli tak beznadziejnie jak ci krakowscy. Dno i dwa metry mułu.
W lutym przeniosłem się z Krakowa do Torunia. Uważam, że krakowscy przypadkowi posiadacze praw jazdy zwący się kierowcami powinni przyjeżdżać kształcić się do Torunia. Pozdrawiam.
Wcześniej też jest ograniczenie do 50 km/h, znak umieszczony jest w takim miejscu, ponieważ jedna miejscowość się kończy a druga się zaczyna, przyjrzyj się 3:27 prawy górny róg, oraz 4:53 za znakiem przejście dla pieszych.
Wymowa „tutej” jest potoczna i jako taka nie zasługuje na upowszechnianie w sytuacjach publicznych, np. w środkach masowego przekazu. Telewizja jednak ma różne oblicza: jeśli bohater programu talk show mówi „tutej” zamiast „tutaj”, to można mu to wybaczyć, ale jeśli tak mówi prymas w swoim orędziu albo premier w rządowym exposé, to nie jest dobrze. A skąd się wzięła wymowa „tutej”? Myślę, że głównie z analogii do słowa dzisiaj, w którym samogłoska w ostatniej sylabie, znajdując się między dwiema głoskami wysokimi (tzn. wymawianymi przy uniesionym grzbiecie języka), ma podniesioną artykulację i brzmienie pośrednie między a i e. W potocznej wymowie słychać zaś po prostu „dzisiej”, co nie jest naganne. Upodobnieniu wymowy „tutej” do „dzisiej” sprzyja dodatkowo identyczne zakończenie obu wyrazów.
Nie ma to jak przejście dla dzieci 10 metrów za znakiem terenu zabudowanego. Myślę że poza miejscowymi, którzy wiedzą że policja tam stoi to każdy przekracza ta prędkość. W Polsce przy znaku terenu zabudowanego dopiero zaczyna się hamować lub zwalniać. Najlepszym lekarstwem jest fotoradar w takich miejscach
Zamiast pokazywać dzieci w takim makijażu powinni pokazywać prawdziwe zdjęcia z potrąceń, może wtedy ludzie zrozumieliby, co uderzenie robi z ciałem człowieka.
To ze w Polsce jak jest 30 to jada 60 niektórzy kierowcy nie maja samoopanowania i wyobraźni jada tak zeby im w zabudowanym tylko prawo jazdy nie zabrali jak są nowe mandaty i dużo wieksze kary to tak około 60 % kierwców się opanowani na 4-6 miesiecy a pózniej to wróci do normy tak jak było niestety taki jest nasz kraj tego nie da sie zmienic tak o ! na to trzeba czsu 2-4 lat tak około oczywiście nie krytykuje kierowców bo sam nim jestem i gdzieś łamałem na pewno przepisy, ale na 90 % jestem przepisowy i jestem za to karany przez własnych rodaków duzo ludzi porównuje nas do niemiec niestety błednie jeśli chodzi o jazdę nie pieszych bo jedzą bez fantazji, co my potrafimy szwecja lub norwegia to jest najlepszy przykład jeśli chdzi o jazde
Dlaczego nie zrobi się wysepek zwalniających przed każdym przejściem dla pieszych i sprawa byłaby załatwiona,a bezpieczeństwo o wiele bardziej zapewnione. Pozdrawiam rozsądnych i mądrych kierowców.
Mam taki film u siebie jak kobieta na małej prędkości potrąciła by pieszego na przejściu przy szkole. Dla niektórych zestaw głośno mówiący bywa zabójczy, zamiast rozmawiając być skupiony na drodze to prowadząc rozmowę skupiona jest na podsufitce.
Popieram zdanie user'a Xyntra - poczytajcie o tym radarze Ultralyte! Bo nawet będąc uczciwym kierowcą przestrzegającym przepisów, najwyraźniej można sobie zszargać reputację.;)
Popieram w całej rozciągłości. Samemu starając się szanować przepisy i będąc przez to nierzadko piętnowanym przez innych "kierowców" mam zerowy interes w tym żeby takim cwelom jeszcze ułatwiać życie.
Proste :) zgodnie z przepisami mamy: "4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony." Jeśli masz wątpliwości co do znaku A-7, to dotyczy on miejsca połączenia się dróg, ale w miejscu połączenia masz linię ciągłą, więc ostatecznie ten znak ma moc dopiero w sytuacji, w której z jakiegoś powodu oznakowanie poziome jest nieczytelne, później masz już normalne równoległe do siebie pasy ruchu i obowiązują ogólne zasady zmiany pasów.
Według mnie masz pierwszeństwo z prawego jeśli oboje z dwóch stron na ten sam wjeżdżacie. Pas rozpędzający to już pas autostrady, ustępujesz środkowi, ale nad lewym masz pierwszeństwo.
3:35 Nie szybko?! To powinno dać do myślenia o tym pseudokierującym! W tym miejscu policjant powinien inaczej reagować na pewno nie uśmiechem - SKANDAL! OGARNIJCIE SIĘ DO CHOLERY "RUTYNIARZE"!!! 4:59 Prawidłowe zachowanie kierującego - bez sensu byłoby przepuszczenie pieszej jeśli był ostatnim. 6:37 ODEBRAĆ PRAWO JAZDY + mandaty dla tamujących! 8:32 Brak kier.?
Była już taka akcja, w UK nawet bardziej "brutalna" - mieli filmy pokazujące naprawdę drastyczne sytuacje, oczywiście inscenizowane ale bardzo mocno działające na wyobraźnię. Ani nasza akcja u nas, ani brytyjska w UK jak na razie nie odniosły sukcesu, a dlaczego? Bo celowały w jeden kanał - internet, TV - który niekoniecznie dociera do wielu kierowców. Akcja przy drodze dotrze dokładnie do kierowców. ;)
Pomogły by filmiki z sadistica w tv. Co oni się tak szczypią, bez tego nigdy się nie nauczy ludzi. A tu jakieś pomalowane dzieci, niekiedy jakieś skasowane złomy..
Super pomysł, świetna akcja! Jest tylko jedno ale... Beznadziejnie dobrane miejsce przeprowadzenia akcji. Część pojazdów mierzona jest jeszcze poza terenem zabudowanym, a policjant tak naprawdę nie jest w stanie stwierdzić na tzw. "oko" przy wykonywaniu pomiaru czy auto minęło już znak "obszar zabudowany" czy też nie. Daje się w ten sposób furtkę cwaniakom którzy wcale nie mieli zamiaru zwolnić do odmowy przyjęcia mandatu i podważenia prawidłowości pomiaru przed sądem. W ten sposób bardzo łatwo wywiną się od jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Niestety jest tu duża racja. Znak teren zabudowany a miejsce pasów to tam nawet 100metrów nie ma między nimi. Osobiście nie przyjąłbym mandatu, chyba że wcześniej była inna miejscowość i nie było znaku odwołania się od terenu zabudowanego. Ma ktoś link do google maps?
W tej sytuacji też nie do końca wszystko jest jasne. Za przekroczenie w terenie zabudowanym o 50km/h zabierane jest prawo jazdy. Jak jednak można tu jednoznacznie stwierdzić czy mierzy się gościa jeszcze przed terenem zabudowanym na czterdziestce czy już w zabudowanym na pięćdziesiątce? Tak czy siak akcja świetna ale mierzenie prędkości aut na granicy dwóch obszarów jest głupotą i dużą furtką do kombinacji.
Czym się kończy robienie zdjęć wypadkom po 2 stronie autostrady? Ano mega korkiem: ua-cam.com/video/0ShS3yzPANw/v-deo.htmlm59s Jak macie chwilkę to sobie cofnijcie i looknijcie w jakim korku tkwił autor (1,5h !!!)...ja wkleiłem linka do miejsca jak już jest prawie po korku i jak jest zbulwersowany tym faktem (i słusznie!!!)
0:53 ten radar Ultralyte sobie moze wsadzic - brak rejestracji pojazdu na ktorym dokonywany jest pomiar - poczytajcie zanim przyjmiecie mandat z tego radaru
Xyntra: Debile tak mają ? Zamiast się stosować do przepisów, szukają wymówek,... jak "tylko" potrącisz pieszego ze swojej rodziny, to wtedy zaczniesz myśleć ?? Spróbuj tekst o "Ultralyte" zastosować w Austrii, Czechach, w Niemczech, a najlepiej w USA, ... już mi Cię szkoda !!
do szkoły mojej córki jest spokojnie dojazd, co z tego jak rodzice chca swoich królewiczów i królewny pod same schody szkoły zawieźć i po chodniku po trawie po dzieciach idących do szkoły (prawidłowo po tym własnie chodniku idą dzieci)jadą, to brak kultury i uszanowanie innych dzieci
Tak tak , ale chciałam z własnego doświadczenia pokazać jak to jest z dbałościa o bezpieczeństwo dzieci w drodze do szkoły, od dorosłych to zalezy i o dziwo manewry jazdy po chodniku wykonują w tym miejscu kobiety czyli matki.
Jedyne co może poprawić bezpieczeństwo to ruzga w postaci czasowego pomiaru prędkości Ci kierowcy po maksymalnie tygodniu zapomną o całej akcji i będą znowu jechać szybko ale "bezpiecznie"
Jedyne co może pogorszyć bezpieczeństwo to ruzga w postaci permanentnego pomiaru głębokości Ci kierowcy po minimum miesiącu przypomną sobie o całej akcji i będą znowu jechać wolno ale "niebezpiecznie"
@@L10Garcia Marcin czy nie masz nic lepszego do roboty? Masz prawie 25 lat. I jedyne co robisz to jeździsz swoim zdezelowanym gratem, i wypisujesz różne głupoty w Internecie. Jestem pod wrażeniem ze jeszcze nie wpadłeś pod samochód.
@@foxxxy4963 Tomek czy nie masz nic gorszego do roboty? Masz ponad 52 lata. I jedyne czego nie robisz to stoisz swoim zdezelowanym gratem, i usuwasz różne głupoty z internetu. Nie jestem pod wrażeniem ze już dawno wpadłeś pod samochód.
Panie Marku, niech pan nie będzie taki cwany z tym rozpędzaniem się na pasie rozbiegowym. Takim 170-konnym Subaru każdy sprawnie włączy się do ruchu. Nie każdy jednak ma tak usportowione auto. Niech pan spróbuje zrobić coś takiego autem np z wolnossącym dieslem (i nie fabrycznie nowym tylko 10-15-letnim). Druga sprawa - pasy włączenia na wielu odcinkach autostrad i dróg ekspresowych uwzględniając duże natężenie ruchu, są za krótkie, żeby odpowiednio się rozpędzić (szczególnie na wyjazdach z MOPów np na S8 i podwrocławskich węzłach na A4) i jeszcze włączyć się do ruchu nie zajeżdżając drogi. Przykłady na to że można budować długie, bezpieczne pasy włączenia, to choćby A2 (węzły Pruszków, Łódź Północ), A1 (węzeł z trasą S8) S2 na węźle z trasą S79. Takie pasy powinny uwzględniać nie tylko kierowców z nowymi 200-300 konnymi szpanerskimi furami. Kierowcy słabszych wozów też mają prawo bezpiecznie korzystać z autostrad.
Zgadzam się, że na niektórych wjazdach pasy rozbiegowe są za krótkie. Nie zmienia to faktu, że wielu kierowców po prostu nie umie wjeżdżać na autostradę. Ostatnio nawet miałem przypadek jak pani dojeżdżając do pasa włączeniowego ostro zahamowała, tak dojeżdżając, a na autostradzie ruchu był mały i spokojnie dało się płynnie wjechać, a wjechała zanim jeszcze się linia ciągła skończyła. Mimo tego co na początku pisałem, nie miałem większych problemów z wjazdem a na pewno nie zdarzyło mi się zatrzymać na pasie włączeniowym. Jeżdżę 14-letnim dieslem.
Ja punciakiem z 60 konnym silnikiem który swoje lata ma jakoś nie mam problemu z włączeniem się na autostradzie a swego czasu nawet i maluchem spokojnie się dawało z tym radę wiec tłumaczenie ze ma się mułowate auto to raczej odpada porostu trzeba umieć jeździć
czasem na autostradzie jest taki ruch że nie da się bezpiecznie wjechać z pasa rozbiegowego, sama kilka razy musiałam zatrzymać auto na pasie rozbiegowym bo nie dało się włączyć do ruchu nie wymuszając pierwszeństwa a samochody jechały jeden za drugim i to dość blisko jak to Polacy mają w zwyczaju
zatrzymanie pojazdu na pasie wjazdowym na autostradę nie jest paranoją, a nazywanie tego w ten sposób nie znając okoliczności konkretnego przypadku to zwykła głupota. Nie raz widziałem takie przypadki spowodowane przez kierowców jadących środkowym pasem (czyli skrajnym prawym, który na takim odcinku przechodzi w środkowy pas) nie zachowujących odpowiednich bezpiecznych odstępów od poprzedzających pojazdów i w ten sposób uniemożliwiających innym kierowcom płynny wjazd na autostradę. Każdy przypadek jest inny. Nie generalizuj
Artur G wystarczy zwolnić albo zmienić pas na lewy żeby ułatwić innym wjazd na autostradę, a wielu myśli, że jak ma pierwszeństwo to ich ludzkie odruchy (uprzejmość) nie dotyczą
Jan Wicher masz rację, tylko że ja piszę o sytuacjach jakie zdarzają się, a nie o regule, uwierz że są tacy co potrafią zmniejszyć odstęp, żeby tylko nie wpuścić. i stoisz jak ten ostatni na końcu pasa
Przekroczenie prędkości przez kierowcę to nie jedyny powód takich wypadków. Mogę wam wysłać film jak dzieciaki wjeżdżają rowerami na przejście dla pieszych w ogóle nie rozglądając się czy coś nie jedzie.
No i co z tego? To są dzieci więc z definicji nie myślą i w sytuacji kiedy kierowca nie przekroczy prędkości ma znacznie większą szanse żeby wyhamować a ponadto w razie czego skutki wypadku będą zupełnie inne. Właśnie ze względu na bezmyślność dzieci (niektórych) kierowcy powinni tym bardziej zwalniać!!
To raczej nie chodziło o usprawiedliwanie tylko stwierdzenie faktu - dziecko może nie mieć jeszcze wyrobionych mechanizmów, czasem zrobi coś pod wpływem impulsu, z resztą jest cała masa dorosłych którzy również wbiegają pod nadjeżdżajace samochody. Chodzi o to, że odpowiednia predkość zwiększa szanse na zatrzymanie pojazdu w przypadku wtargnięcia pieszego badz rowerzysty.
Gość a wiesz od ilu lat może dziecko poruszać się samo? Wiesz czemu akurat ten wiek? Ustawodawca określił że ten wiek jest odpowiedni aby dziecko potrafiło zachować się bezpiecznie. Nie trzeba być geniuszem żeby w wieku 5 lat się rozglądać na przejściu. Serio
zamiast organizować jakieś idiotyzmy typu marsz równości czy coś podobnego nie wystarczy postawić przy przejściu (przy szkołach) próg zwalniający? Poza tym ten typ z mandatem 50zł dostał mandat za co? przecież teren zabudowany się dopiero zaczął a ten go już mierzył przed znakiem.
akcja może i potrzebna ale odstawianie tego typu teatrzyków na drodze publicznej jest co najmniej mało przemyślane żeby nie powiedzieć kretyńskie bo nie dość, że dzieci na drodze dają 'nagrody' przekraczającym prędkość, pokazująC przy okazji jak wygląda ofiarą wypadku, to stwarzają dla siebie realne zagrożenie. tam jest zakręt i policjant z dziećmi, który przy kamerze jest jaki jest zmusza innych do bezpodstawnego zatrzymania na drodze, widać doskonale jak samochody stoją bo policja robi jakieś sceny. kilka więcej samochodów i wystarczy jakiś ciężarowy który nie zdąży wyhamować i tragedia gotowa. akcja potrzebna ale nauka powinna mieć inne miejsce a nie na drodze z taki właśnie sposób i swoją drogą dziwię się, że Pan Dworak chwali takie zachowanie i sposób nauki, pomijając przy tym bezpieczeństwo, o którym non stop mówi w swoich programach
Szopki z dziećmi, kamery zdjęcia, a potem trzeba nadrobić stracony czas... Swietnie! Są ludzie których czas jest cenniejszy niż "spieszy mi sie do sklepu" czy "spóźnię się do pracy" i taki stracony czas trzeba nadrobić i juz...
Masz znaki i się do niech stosujesz, co kogo obchodzi gdzie się spieszysz. Wyjedź wcześniej. Ostatnio na ograniczeniu do 70, jechałem 60 bo było ciemno i padał deszcze, facet za mną czal trabic na skrzyżowaniu wyszedł z samochódu i szarpal mi za klamkę, otworzyłem szybę dostał gazem, więc wsiadł do samochodu i zjechał na pobocze. I odpoczywal haha
ofensywa glupoty w pelnym natarciu... Brakowalo tylko tekstow typu "...a gdyby to Wasze dziecko..." itp. Dzieciom tez wode z mozgu robia, dziewczynka pyta "..rozge?..", bo nie ma pojecia o co tu chodzi, a ze pani policjantka z aparatem podprowadzila je do auta, to wie ze trzeba cos zrobic..
Ten program powinien lecieć na TVP 1 albo przed wiadomościami o 19:30 albo zaraz po ale przed pogodą. Obowiązkowo....!
50 metrów przed tym przejściem jest znak ograniczenia prędkości do 40km/h. Nic więc nie usprawiedliwia kierowców jadących tam zbyt szybko.
Lepszy, skuteczniejszy znak ograniczenie prędkości do 40km/h , znak przejście dla pieszych oraz znak T-27 czy jednak sygnalizacja świetlna???
Za cofanie czy zawracanie na autostradzie nie powinno być mandatu ! Obowiązkowo zabrać takim ,, kierowcom '' prawa jazdy !!!
Nie tylko za to. W Polsce ogólnie jest zbyt silna polityka cackania się i włażenia w dupę zmotoryzowanym. To zrodziło różne już patologie i zrodzi jeszcze więcej jeśli w końcu ktoś tego nie zastopuje.
Czasami "rózgi" należą się też pieszym ;) Super akcja, ob takich jak najwięcej.
To tak jakby karać pobitego za to, że przed pobiciem śmiał się bronić w słownej pyskówce. Ostatnio w "Polskich drogach" był przykład błędu pieszego, który wbiegł na przejście pod karetkę. Proszę sobie obejrzeć dla przykładu, w jakich sytuacjach kierowcy mogą korzystać z dupochronu pod tytułem "wtargnięcie na jezdnię".
5Dale65 Chodziło mi bardziej o niektóre nieprawidłowe zachowania pieszych. Przechodzenie przez pasy na czerwonym, przechodzenie przez ulicę na której pasy są 50 metrów dalej, ale po co się męczyć jak można przebiec przez pasy. Albo właśnie typowe wtargnięcie gdzie pieszy nie patrzy czy jedzie jakiś samochód bo zazwyczaj chodzi z nosem przyklejonym do smartfona i słuchawkami na uszach. Ps. Filmik z karetką widziałem.
bardzo dobra akcja, więcej takich w takich miejscach jak właśnie szkoły i przedszkola
Ludzie przeczytałem 5 komentarzy a tu już 10 sposobów jak ominać karę , że jak aparat w telefonie to już nie telefon, jakby robienie zdjęc w taracie jazdy było mnije niebezpieczne niż rozmowa. Jak takie akcje mają zostawić jakikolwiek ślad jak od razu odkrecamy kota ogonem, byle się nie dać policji , przekręcić przepis ,żeby pasował do naszej interpretacji. Typowa polaczkowata złość ,że mnie prawo dotyczy,. przez takich ludzi snuja mi się po głowie wizje przejśc dla pieszych wyposażonych w te sztyce wychodzace z ziemi tak 10 m przed przejsciem , przypiepzrzyłby 1 czy drugi w walec z litej stali , zaplacił za lawete,z włąsnej kieszeni za karetke na swój rozbity łeb i dostał pismo od obezpieczyciela ,że tego jego AC nie obejmuje to by poskutkowało.
Druga rzecz autostrady , no a gdzie ludzie mają sie tego nauczyć jak nie poprzez chrzest bojowy i wijazd na autostradę własnym autem, te błedy bedą wpisane w polskie drogi póki 2/3 szkolenia bedzie nauką manewrów wykonywanych przy 10 km/h, a nie opanowanie samochodu przy 60 km/h , prkowania moge się douczyc miedzy wiaderkami na podówrku, wyprzedzania przy 100 km/h już nie. wiem po sobie, pierszy raz wjeżdzajac na austrade byłem spiety jak cholera i kopiowałem ruchy auta przede mną , byłem obezwładniony prędkością przy której się odbywają manewryzazyczaj jedziłem 50-90 km a tu grubo ponad 100 a nietórzy i teraz 140 traktują jako punkt wyjścia , koniecznością myslenia z wypzredzniem nie 50 a 500 m do przodu, jak zjechałem musiałem sie zatrzymać bo mi krew odpłyneła z rak tak kurczowo trzymałem kierownice przez te 50km i teraz 10l at po tym wydarzeniu ciagle to pamietam. Z jednej może i edukacyjne walory są, ale na samą myśl ,że na 99,9 % że wsród tej pedzacej 140 km /h grupy są tacy jak ja, co po kursie wjechali pierszy raz .... zimny pot.
W ktorym miejscu i co mnie boli to zostawmy specjalistom. Rozwiń prosze swoją myśl nieuczesaną, pozwól sie ogrzać w tyglu twego intelektu, abym zrozumiła gdzie popełniłem błąd ?/
Fajna akcja z tymi rózgami
Powinno być więcej takich akcji, nawet bardziej szokujących (gdzieś tam obok mógłby leżeć w widocznym miejscu czarny worek, wiadomo z jaką zawartością... Rzeczywiście trzeba uderzyć do wyobraźni i sumień kierowców bo często mandat i punkty to za mało, pomogą na chwilę. Ale już widok dziecka, które podjedzie na wózku do takiego kierowcy... Myślę, że tylko takie szokujące działania mogą coś przynieść
3:50 Mandat za "prędkość" (czego nie można jednoznacznie stwierdzić bo łapane Ultralyte) a stan techniczny tego samochodu pozostawia wiele do życzenia już na pierwszy rzut oka!
po tym nagraniu jesteś w stanie stwierdzić stan techniczny?
9:20 to ogólnie dotyczy wszystkich lewo i prawoskrętów, które są osobno wydzielonym pasem. Dużo jeźdzę po drogach krajowych i niestety często jestem zmuszony do dużej straty prędkości przez kierowców, którzy hamują do 40km/h, a czasami do jeszcze mniejszych prędkości, przed zjechaniem na pas do skrętu, zamiast normlanie wjechać na ten pas i tam wyhamować. Oczywiście pomijam sytuacje, w których ten pas jest ekstremalnie krótki, albo zapchany przez inne pojazdy.
Jan Wicher, skąd takie wnioski? Pisałem coś jakimś awaryjnym hamowaniu, albo czymś podobnym? Muszę mocno stracić prędkość, bo ktoś przedemną nie umie zmienić pasa ruchu bez hamowaniai co to ma wspólnego z przewidywaniem zachowania innych kierowców?
Niestety prawda jest taka, że są przy naszych "cudownych" autostradach zjazdy, które uniemożliwiają bezpieczny zjazd przy prędkości 140 i wyhamowanie do 50 (bo następny zakręt jest tak debilnie zaprojektowany i więcej to już ryzyko). Niewystarczająco długi pas zjazdowy, źle zaprojektowany zjazd (zbyt ostre zakręty), do tego jeszcze kiepskie warunki np. deszcz. Czasem więc jednak CZĘŚCIOWE (np. do prędkości ciężarówek) wyhamowanie ODPOWIEDNIO wcześnie przed początkiem pasa zjazdowego jest niestety ale bezpieczniejsze.
Niemniej jednak:
1. Nie wszystkie zjazdy są takie
2. To, co napisałem wcześniej jest faktycznie często nadużywane (dla przykładu autostrada A8: 3 pasy z czego prawym i środkowym kierowcy nie rzadko jadą maksymalnie 80 na całej długości odcinka no bo za 10 km zjazd)
3. Kierowcy często w ogóle nie potrafią korzystać z pasa zjazdowego i np. wjeżdżają (dodatkowo z odpowiednią prędkością) na ten pa zaraz przy jego końcu.
4. 40 na godzinę na pasie autostradowym to prędkość karana mandatem z tego, co pamiętam
9:18 Paranoją ze strony tych niemyślących kierujących którzy poruszają się już po autostradzie i jadą zderzak w zderzak z ciężarówkami na czele i mają w tyłku czy Ty się " włączysz " do ruchu autostradowego czy będziesz musiał się zatrzymać. Albo na skrajnym prawym pasie noga z gazu albo zmieniać pas jak się tempomatu nie chce wyłączyć na moment, takie to proste.
Wielkie wrażenie wywarła na mnie ta akcja z dziećmi.
1:13 Mam pytanie do prowadzącego jakim cudem dokonywany jest pomiar prędkości gdy w polu pomiaru stoi samochód ?
Wykonuje, bo scenarzysta potrzebował takiego ujęcia i na szybko takie zrobili. Widzę, że odkrywasz prawidła telewizji.
Mnie interesuje odpowiedź od prowadzącego a nie od ciebie.
Ten Kraków powinni dobrze okamerować i czesać kierowców mandatami "zza monitora". Mieszkałem w dwóch miastach wojewódzkich i absolutnie ich kierowcy nie jeździli tak beznadziejnie jak ci krakowscy. Dno i dwa metry mułu.
W lutym przeniosłem się z Krakowa do Torunia. Uważam, że krakowscy przypadkowi posiadacze praw jazdy zwący się kierowcami powinni przyjeżdżać kształcić się do Torunia. Pozdrawiam.
Ojciec Dyrektor czuwa w Toruniu ;-)
nikt nie chce wjechać w Maybacha :-)
0:56 Ciekaw jestem, kto te dzieci tak urządził ? Zapewne pani od Matematyki.
SPOKOJNIE TO TYLKO INSCENIZACJA
Niech pan pokaże jazdę popularnym samochodem, a nie 170 konnym automatem.
może ja się nie znam.....ale czy tych znaków nie dało się ustawić wcześniej???
Wcześniej też jest ograniczenie do 50 km/h, znak umieszczony jest w takim miejscu, ponieważ jedna miejscowość się kończy a druga się zaczyna, przyjrzyj się 3:27 prawy górny róg, oraz 4:53 za znakiem przejście dla pieszych.
9:51 - "tutej" nie ma w słowniku języka polskiego....
Wymowa „tutej” jest potoczna i jako taka nie zasługuje na upowszechnianie w sytuacjach publicznych, np. w środkach masowego przekazu. Telewizja jednak ma różne oblicza: jeśli bohater programu talk show mówi „tutej” zamiast „tutaj”, to można mu to wybaczyć, ale jeśli tak mówi prymas w swoim orędziu albo premier w rządowym exposé, to nie jest dobrze.
A skąd się wzięła wymowa „tutej”? Myślę, że głównie z analogii do słowa dzisiaj, w którym samogłoska w ostatniej sylabie, znajdując się między dwiema głoskami wysokimi (tzn. wymawianymi przy uniesionym grzbiecie języka), ma podniesioną artykulację i brzmienie pośrednie między a i e. W potocznej wymowie słychać zaś po prostu „dzisiej”, co nie jest naganne. Upodobnieniu wymowy „tutej” do „dzisiej” sprzyja dodatkowo identyczne zakończenie obu wyrazów.
Nie ma to jak przejście dla dzieci 10 metrów za znakiem terenu zabudowanego. Myślę że poza miejscowymi, którzy wiedzą że policja tam stoi to każdy przekracza ta prędkość. W Polsce przy znaku terenu zabudowanego dopiero zaczyna się hamować lub zwalniać. Najlepszym lekarstwem jest fotoradar w takich miejscach
Zamiast pokazywać dzieci w takim makijażu powinni pokazywać prawdziwe zdjęcia z potrąceń, może wtedy ludzie zrozumieliby, co uderzenie robi z ciałem człowieka.
A co macie za problem ustawić znaki przy szkołach oraz przy przedszkolach ograniczyć prędkość do 30km/h i po sprawie.
To ze w Polsce jak jest 30 to jada 60 niektórzy kierowcy nie maja samoopanowania i wyobraźni jada tak zeby im w zabudowanym tylko prawo jazdy nie zabrali
jak są nowe mandaty i dużo wieksze kary to tak około 60 % kierwców się opanowani na 4-6 miesiecy a pózniej to wróci do normy tak jak było
niestety taki jest nasz kraj tego nie da sie zmienic tak o ! na to trzeba czsu 2-4 lat tak około oczywiście
nie krytykuje kierowców bo sam nim jestem i gdzieś łamałem na pewno przepisy, ale na 90 % jestem przepisowy i jestem za to karany przez własnych rodaków
duzo ludzi porównuje nas do niemiec niestety błednie jeśli chodzi o jazdę nie pieszych bo jedzą bez fantazji, co my potrafimy
szwecja lub norwegia to jest najlepszy przykład jeśli chdzi o jazde
i to serio powstrzyma wariatów za kierownicą???
Tak by dzieci nie wyglądały napewno po wypadku
Dlaczego nie zrobi się wysepek zwalniających przed każdym przejściem dla pieszych i sprawa byłaby załatwiona,a bezpieczeństwo o wiele bardziej zapewnione. Pozdrawiam rozsądnych i mądrych kierowców.
naćkane tych znaków. jakby się. nie dało ich ustawić w większej odległości itp itd
Mam nadzieję że kierowcy będą uważać na drodze i na dzieci które przechodzą przez pasy do szkoły
Mam taki film u siebie jak kobieta na małej prędkości potrąciła by pieszego na przejściu przy szkole. Dla niektórych zestaw głośno mówiący bywa zabójczy, zamiast rozmawiając być skupiony na drodze to prowadząc rozmowę skupiona jest na podsufitce.
Popieram zdanie user'a Xyntra - poczytajcie o tym radarze Ultralyte! Bo nawet będąc uczciwym kierowcą przestrzegającym przepisów, najwyraźniej można sobie zszargać reputację.;)
W 5:42 ostatnie auto, srebrny VW ostrzega dlugimi światłami.
Kiedyś też tak robiłem. Przestałem bo uważam że jak ktoś nie szanuje przepisów to powinien zostać ukarany.
Popieram w całej rozciągłości. Samemu starając się szanować przepisy i będąc przez to nierzadko piętnowanym przez innych "kierowców" mam zerowy interes w tym żeby takim cwelom jeszcze ułatwiać życie.
w jakim sensie szanuj ludzi? wlasnie szanuje i dlateo nie bedsize ostrzegał potancjalnych zabójców
Zdanie bez sensu - napisz po polsku i a propos tematu.
03:34 - No ja jestem ciekaw czy na tego BUCA zadziała ta rózga. OBY ZADZIAŁAŁA. "(...) ale tak szybko nie jechałem, tylko 69..." :PFFF:
Oni tam powinni tego skończonego durnia zakuć w dyby i pozwolić tym dzieciom lać go ze wszystkich stron tymi rózgami i patrzeć czy równo puchnie.
On tam normalnie pewnie jedzie 90km/h, więc te 69 to faktycznie było dla niego niewiele. Taki człowiek powinien być pozbawiony uprawnień.
W 8:53, kto ma pierwszeństwo wjazdu na prawy pas autostrady - Pan Marek czy samochód jadący LEWYM pasem autostrady?
Proste :) zgodnie z przepisami mamy:
"4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza
wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."
Jeśli masz wątpliwości co do znaku A-7, to dotyczy on miejsca połączenia się dróg, ale w miejscu połączenia masz linię ciągłą, więc ostatecznie ten znak ma moc dopiero w sytuacji, w której z jakiegoś powodu oznakowanie poziome jest nieczytelne, później masz już normalne równoległe do siebie pasy ruchu i obowiązują ogólne zasady zmiany pasów.
Według mnie masz pierwszeństwo z prawego jeśli oboje z dwóch stron na ten sam wjeżdżacie. Pas rozpędzający to już pas autostrady, ustępujesz środkowi, ale nad lewym masz pierwszeństwo.
Dzięki. Właśnie przez ten znak A-7 nie byłem pewny odpowiedzi.
5:41 gdyby nie ten vw to byłoby prawdopodobnie 11 mandatów :p
3:35 Nie szybko?! To powinno dać do myślenia o tym pseudokierującym! W tym miejscu policjant powinien inaczej reagować na pewno nie uśmiechem - SKANDAL! OGARNIJCIE SIĘ DO CHOLERY "RUTYNIARZE"!!!
4:59 Prawidłowe zachowanie kierującego - bez sensu byłoby przepuszczenie pieszej jeśli był ostatnim.
6:37 ODEBRAĆ PRAWO JAZDY + mandaty dla tamujących!
8:32 Brak kier.?
pomysł z rózgami super ! zamiast przebranych dzieci jeszcze bardziej do wyobraźni przemawiałyby zdjęcia z potrąceń dzieci na pasach /ku przestrodze.
Była już taka akcja, w UK nawet bardziej "brutalna" - mieli filmy pokazujące naprawdę drastyczne sytuacje, oczywiście inscenizowane ale bardzo mocno działające na wyobraźnię. Ani nasza akcja u nas, ani brytyjska w UK jak na razie nie odniosły sukcesu, a dlaczego? Bo celowały w jeden kanał - internet, TV - który niekoniecznie dociera do wielu kierowców. Akcja przy drodze dotrze dokładnie do kierowców. ;)
Pomogły by filmiki z sadistica w tv. Co oni się tak szczypią, bez tego nigdy się nie nauczy ludzi. A tu jakieś pomalowane dzieci, niekiedy jakieś skasowane złomy..
Super pomysł, świetna akcja! Jest tylko jedno ale... Beznadziejnie dobrane miejsce przeprowadzenia akcji. Część pojazdów mierzona jest jeszcze poza terenem zabudowanym, a policjant tak naprawdę nie jest w stanie stwierdzić na tzw. "oko" przy wykonywaniu pomiaru czy auto minęło już znak "obszar zabudowany" czy też nie. Daje się w ten sposób furtkę cwaniakom którzy wcale nie mieli zamiaru zwolnić do odmowy przyjęcia mandatu i podważenia prawidłowości pomiaru przed sądem. W ten sposób bardzo łatwo wywiną się od jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Niestety jest tu duża racja. Znak teren zabudowany a miejsce pasów to tam nawet 100metrów nie ma między nimi. Osobiście nie przyjąłbym mandatu, chyba że wcześniej była inna miejscowość i nie było znaku odwołania się od terenu zabudowanego. Ma ktoś link do google maps?
Widziałem już, to w tym przypadku akurat rozumie że policja tam stoi i mandaty słuszne bo ciągle jest teren zabudowany. ;)
W tej sytuacji też nie do końca wszystko jest jasne. Za przekroczenie w terenie zabudowanym o 50km/h zabierane jest prawo jazdy. Jak jednak można tu jednoznacznie stwierdzić czy mierzy się gościa jeszcze przed terenem zabudowanym na czterdziestce czy już w zabudowanym na pięćdziesiątce? Tak czy siak akcja świetna ale mierzenie prędkości aut na granicy dwóch obszarów jest głupotą i dużą furtką do kombinacji.
Akurat muszę się zgodzić, pełno wątpliwości jest ;)
Świetne miejsce do wyrabiania norm mandatów :)
Czym się kończy robienie zdjęć wypadkom po 2 stronie autostrady? Ano mega korkiem: ua-cam.com/video/0ShS3yzPANw/v-deo.htmlm59s
Jak macie chwilkę to sobie cofnijcie i looknijcie w jakim korku tkwił autor (1,5h !!!)...ja wkleiłem linka do miejsca jak już jest prawie po korku i jak jest zbulwersowany tym faktem (i słusznie!!!)
Za suszarka skosem na początku filmu to w celu zawyżenia prędkości pojazdu na łuku drogi?
0:53 ten radar Ultralyte sobie moze wsadzic - brak rejestracji pojazdu na ktorym dokonywany jest pomiar - poczytajcie zanim przyjmiecie mandat z tego radaru
Czyli, że Ci kierowcy zostali oszukani? :o
Kamil Marynovski poczytaj o tym radarze
Właśnie czytam. ;)
Xyntra: Debile tak mają ?
Zamiast się stosować do przepisów, szukają wymówek,... jak "tylko" potrącisz pieszego ze swojej rodziny, to wtedy zaczniesz myśleć ??
Spróbuj tekst o "Ultralyte" zastosować w Austrii, Czechach, w Niemczech, a najlepiej w USA, ... już mi Cię szkoda !!
Artur Pietrzyk w wymienionych krajach policja uzywa radarow zgodnych z prawem
....wow....
do szkoły mojej córki jest spokojnie dojazd, co z tego jak rodzice chca swoich królewiczów i królewny pod same schody szkoły zawieźć i po chodniku po trawie po dzieciach idących do szkoły (prawidłowo po tym własnie chodniku idą dzieci)jadą, to brak kultury i uszanowanie innych dzieci
Tak tak , ale chciałam z własnego doświadczenia pokazać jak to jest z dbałościa o bezpieczeństwo dzieci w drodze do szkoły, od dorosłych to zalezy i o dziwo manewry jazdy po chodniku wykonują w tym miejscu kobiety czyli matki.
Dokładnie
zwalniam przy szkole!
i osiągam dop. prędkość po kilometrze
W Niemczech tak się postępuje z kierowcami robiącymi zdjęcia miejsca wypadku: ua-cam.com/video/Nq-b8TFKFaQ/v-deo.html
Jedyne co może poprawić bezpieczeństwo to ruzga w postaci czasowego pomiaru prędkości
Ci kierowcy po maksymalnie tygodniu zapomną o całej akcji i będą znowu jechać szybko ale "bezpiecznie"
Jedyne co może pogorszyć bezpieczeństwo to ruzga w postaci permanentnego pomiaru głębokości
Ci kierowcy po minimum miesiącu przypomną sobie o całej akcji i będą znowu jechać wolno ale "niebezpiecznie"
@@L10Garcia Marcin czy nie masz nic lepszego do roboty? Masz prawie 25 lat.
I jedyne co robisz to jeździsz swoim zdezelowanym gratem, i wypisujesz różne głupoty w Internecie.
Jestem pod wrażeniem ze jeszcze nie wpadłeś pod samochód.
@@foxxxy4963 Tomek czy nie masz nic gorszego do roboty? Masz ponad 52 lata.
I jedyne czego nie robisz to stoisz swoim zdezelowanym gratem, i usuwasz różne głupoty z internetu.
Nie jestem pod wrażeniem ze już dawno wpadłeś pod samochód.
Panie Marku, niech pan nie będzie taki cwany z tym rozpędzaniem się na pasie rozbiegowym. Takim 170-konnym Subaru każdy sprawnie włączy się do ruchu. Nie każdy jednak ma tak usportowione auto. Niech pan spróbuje zrobić coś takiego autem np z wolnossącym dieslem (i nie fabrycznie nowym tylko 10-15-letnim). Druga sprawa - pasy włączenia na wielu odcinkach autostrad i dróg ekspresowych uwzględniając duże natężenie ruchu, są za krótkie, żeby odpowiednio się rozpędzić (szczególnie na wyjazdach z MOPów np na S8 i podwrocławskich węzłach na A4) i jeszcze włączyć się do ruchu nie zajeżdżając drogi. Przykłady na to że można budować długie, bezpieczne pasy włączenia, to choćby A2 (węzły Pruszków, Łódź Północ), A1 (węzeł z trasą S8) S2 na węźle z trasą S79. Takie pasy powinny uwzględniać nie tylko kierowców z nowymi 200-300 konnymi szpanerskimi furami. Kierowcy słabszych wozów też mają prawo bezpiecznie korzystać z autostrad.
Zgadzam się, że na niektórych wjazdach pasy rozbiegowe są za krótkie. Nie zmienia to faktu, że wielu kierowców po prostu nie umie wjeżdżać na autostradę. Ostatnio nawet miałem przypadek jak pani dojeżdżając do pasa włączeniowego ostro zahamowała, tak dojeżdżając, a na autostradzie ruchu był mały i spokojnie dało się płynnie wjechać, a wjechała zanim jeszcze się linia ciągła skończyła. Mimo tego co na początku pisałem, nie miałem większych problemów z wjazdem a na pewno nie zdarzyło mi się zatrzymać na pasie włączeniowym. Jeżdżę 14-letnim dieslem.
Ja punciakiem z 60 konnym silnikiem który swoje lata ma jakoś nie mam problemu z włączeniem się na autostradzie a swego czasu nawet i maluchem spokojnie się dawało z tym radę wiec tłumaczenie ze ma się mułowate auto to raczej odpada porostu trzeba umieć jeździć
czasem na autostradzie jest taki ruch że nie da się bezpiecznie wjechać z pasa rozbiegowego, sama kilka razy musiałam zatrzymać auto na pasie rozbiegowym bo nie dało się włączyć do ruchu nie wymuszając pierwszeństwa a samochody jechały jeden za drugim i to dość blisko jak to Polacy mają w zwyczaju
w wolno ssącym dieslu wystarczy chyba zredukować bieg...
Jeśli spotkamy się kiedyś na autostradzie, to się nie martw. Albo zjadę na drugi pas, albo zwolnię, żebyś dał radę się włączyć :-)
zatrzymanie pojazdu na pasie wjazdowym na autostradę nie jest paranoją, a nazywanie tego w ten sposób nie znając okoliczności konkretnego przypadku to zwykła głupota. Nie raz widziałem takie przypadki spowodowane przez kierowców jadących środkowym pasem (czyli skrajnym prawym, który na takim odcinku przechodzi w środkowy pas) nie zachowujących odpowiednich bezpiecznych odstępów od poprzedzających pojazdów i w ten sposób uniemożliwiających innym kierowcom płynny wjazd na autostradę. Każdy przypadek jest inny. Nie generalizuj
Pablo Pablo Zależy w którym miejscu tego pasa wjazdowego jeżeli na początku to nic takiego zachowania nie usprawiedliwia.
Artur G wystarczy zwolnić albo zmienić pas na lewy żeby ułatwić innym wjazd na autostradę, a wielu myśli, że jak ma pierwszeństwo to ich ludzkie odruchy (uprzejmość) nie dotyczą
Jan Wicher masz rację, tylko że ja piszę o sytuacjach jakie zdarzają się, a nie o regule, uwierz że są tacy co potrafią zmniejszyć odstęp, żeby tylko nie wpuścić. i stoisz jak ten ostatni na końcu pasa
Przekroczenie prędkości przez kierowcę to nie jedyny powód takich wypadków. Mogę wam wysłać film jak dzieciaki wjeżdżają rowerami na przejście dla pieszych w ogóle nie rozglądając się czy coś nie jedzie.
No i co z tego? To są dzieci więc z definicji nie myślą i w sytuacji kiedy kierowca nie przekroczy prędkości ma znacznie większą szanse żeby wyhamować a ponadto w razie czego skutki wypadku będą zupełnie inne. Właśnie ze względu na bezmyślność dzieci (niektórych) kierowcy powinni tym bardziej zwalniać!!
To raczej nie chodziło o usprawiedliwanie tylko stwierdzenie faktu - dziecko może nie mieć jeszcze wyrobionych mechanizmów, czasem zrobi coś pod wpływem impulsu, z resztą jest cała masa dorosłych którzy również wbiegają pod nadjeżdżajace samochody. Chodzi o to, że odpowiednia predkość zwiększa szanse na zatrzymanie pojazdu w przypadku wtargnięcia pieszego badz rowerzysty.
Korek czy według ciebie powinniśmy stawiać takie same wymagania pięciolatkowi na rowerze i dorosłemu kierowcy samochodu?
Gość a wiesz od ilu lat może dziecko poruszać się samo? Wiesz czemu akurat ten wiek? Ustawodawca określił że ten wiek jest odpowiedni aby dziecko potrafiło zachować się bezpiecznie. Nie trzeba być geniuszem żeby w wieku 5 lat się rozglądać na przejściu.
Serio
No pozdro600 znak teren zabudowany i dosłownie zaraz przejście i policjant z suszarką... nooo super!
Przed znakiem obszaru jest tam ograniczenie do 40.
I jeszcze do tego z górki
zamiast organizować jakieś idiotyzmy typu marsz równości czy coś podobnego nie wystarczy postawić przy przejściu (przy szkołach) próg zwalniający? Poza tym ten typ z mandatem 50zł dostał mandat za co? przecież teren zabudowany się dopiero zaczął a ten go już mierzył przed znakiem.
w 3;44 nic nie widzę. W której minucie widać znak?
polecam dziecią
akcja może i potrzebna ale odstawianie tego typu teatrzyków na drodze publicznej jest co najmniej mało przemyślane żeby nie powiedzieć kretyńskie bo nie dość, że dzieci na drodze dają 'nagrody' przekraczającym prędkość, pokazująC przy okazji jak wygląda ofiarą wypadku, to stwarzają dla siebie realne zagrożenie. tam jest zakręt i policjant z dziećmi, który przy kamerze jest jaki jest zmusza innych do bezpodstawnego zatrzymania na drodze, widać doskonale jak samochody stoją bo policja robi jakieś sceny. kilka więcej samochodów i wystarczy jakiś ciężarowy który nie zdąży wyhamować i tragedia gotowa. akcja potrzebna ale nauka powinna mieć inne miejsce a nie na drodze z taki właśnie sposób i swoją drogą dziwię się, że Pan Dworak chwali takie zachowanie i sposób nauki, pomijając przy tym bezpieczeństwo, o którym non stop mówi w swoich programach
Malkontenctwo to taka "piękna" cecha.
nie pierdol
Szopki z dziećmi, kamery zdjęcia, a potem trzeba nadrobić stracony czas... Swietnie! Są ludzie których czas jest cenniejszy niż "spieszy mi sie do sklepu" czy "spóźnię się do pracy" i taki stracony czas trzeba nadrobić i juz...
Masz znaki i się do niech stosujesz, co kogo obchodzi gdzie się spieszysz. Wyjedź wcześniej. Ostatnio na ograniczeniu do 70, jechałem 60 bo było ciemno i padał deszcze, facet za mną czal trabic na skrzyżowaniu wyszedł z samochódu i szarpal mi za klamkę, otworzyłem szybę dostał gazem, więc wsiadł do samochodu i zjechał na pobocze. I odpoczywal haha
jak tak piszesz to jesteś bałwan ,i niepowinienes siadać za kierownice
Pierwszy
ofensywa glupoty w pelnym natarciu... Brakowalo tylko tekstow typu "...a gdyby to Wasze dziecko..." itp. Dzieciom tez wode z mozgu robia, dziewczynka pyta "..rozge?..", bo nie ma pojecia o co tu chodzi, a ze pani policjantka z aparatem podprowadzila je do auta, to wie ze trzeba cos zrobic..