Panie Krzysztofie świetny materiał! Daje do myślenia. Na pewno wykorzystam Pana porady. Życze sukcesów na polu coachingowym bo jest Pan absolutnie fenomenalny. Krotki, ale jednocześnie bardzo rzeczowy material.
ostatni aforyzm (odnośnie świecy) jest bardzo dobrym wyjściem do podsumowania dlaczego 4 ostatnie poziomy delegowania u nas nie występują - nie występują, bo nikt nie chce pod sobą dołków kopać i nie liczy się organizacja tylko dobro własne, dlatego już chyba w prywatnej (gdzie właściciel jest zarządcą) firmie łatwiej byłoby je wdrożyć niż w korporacji - bo tam nikt nie chce sobie osłabiać pozycji kosztem dobra organizacji, na wschodzie autorytet z racji wieku jest o wiele silniejszy, dlatego tam delegowanie nie stanowi takiego zagrożenia
Wracam dzisiaj po 3 latach by uzupełnić swój slajd teorią na zajęcia na studiach, bo w praktyce już dawno świadomie stosowane, dzięki Panu Krzysztofowi.
Nie jestem managerem, ale moje stanowisko wymaga w pewnym sensie zarzadzania. Panskie rozwiazanie, w temacie (3poziom) spotkania rozmowy i wdrozenia, z mojego doswiadczenia zle jest odbierany. Ja sie staram i chce rozmawiac jednak wspolpracownicy uwazaja ze nie mam zdania, nie potrafie sam rozwiazac problemu i wychodzi ze jestem w ogole nie potrzebny. Dziekuje i pozdrawiam.
Niestety też spotkałam się z takim odbiorem. Pytając o opinię czy wypracowanie czegoś, czasem jest tak, że ktoś odbiera to że on doradza, bo szef nie umie tego zrobić lub brakuje mu pewności.
Bardzo podoba mi się ten odcinek. Niemniej, od jakiegoś czasu zastanawiam się czy dla managera, który zwraca się z poleceniem do swojego członka zespołu/pracownika, zawsze obowiązkowe są takie zwroty jak: "czy mógłbyś..." , "proszę...". Spotkałem managerów, którzy mówią po prostu "zrób..." i bynajmniej nie brzmi to niegrzecznie, a wręcz nawet buduje zaufanie do przełożonego i jego pozycje lidera. Poza tym, zazwyczaj są to polecenia służbowe więc oczekujemy, że zostaną wykonane, a pytaniem "czy mógłbyś.." sugerujemy, że podwładny ma wybór. Co Pan na to?
ja na to ze to poprostu bardziej uprzejmy zwrot i odpowiedni poziom kultury:) noturalnym jest ze trzeba wykonac polecenie zwierzchnika i mowic w firmie Kasiu moglabys dostarczyc mi dokumenty ....itp nie przejdzie mi przez mysl ze ich nie otrzymam:) jak wogole mozna nad tym sie zastanawiac .....uprzejmosc zawsze wskazana.......milego dnia :)
Uprzejmość?W jakiej branży pani tego doświadcza?jesteś pracownikiem dostajesz zadanie za które otrzymujesz wynagrodzenie.koniec uprzejmości. Jeżeli ktoś faktycznie zleca zadanie w uprzejmy sposób to możliwe 1 na 50 robi to szczerą uprzejmością.reszta jak zwróci.sie uprzejmie o wykonanie zadania to fałszywa zagrywka na którą ty reagujesz podnietką a szef ma kolejnego Jelenia co zapierdala za miłe słowo a nie pieniądze.druga rzecz jak szef mówi do Ciebie milutko to możliwe że chce puknąć Cię od tylca jak z papierami wrócisz.nie wierzę w szczerą uprzejmość w pracy że strony szefa.przykre wiem .realia takie
Witam zaciekawił Mnie Pana materiał dodam go do subskrypcji, bo chciałbym wracać do tego materiału jak i poznać inne. Myślę, że mógłbym się od Pana wiele nauczyć pozdrawiam ;)
Panie Krzysztofie, bardzo dobry materiał. Oglądałem go po raz drugi i za każdym razem z wielkim zaciekawieniem. Dziękuję. P.S. Czy metoda tzw. "kanapki" jest nadal rekomendowaną formą udzielania informacji zwrotnej? Słyszałem teorię, że przy tej metodzie osoby będące pewne siebie usłyszą jedynie plusy, a osoby bardzo skromne wyłapią tylko informację negatywną. Przyznam szczerze, że ta hipoteza do mnie przemawia. Jakie jest Pana zdanie?
Witam i dziękuję za dobre słowo. Co do kanapki...racją jest, że np. w naszej strefie kulturowej udzielenie jakiejkolwiek informacji negatywnej (w jakiejkolwiek formie) jest odbierane jako "ocena osoby , a nie zachowania". Wynika to z tego, że - jeśli Jasiu był niegrzeczny, to Pani stawiała go do kąta, więc odbierał to jako informacja: "jestem zły", a nie, "zachowałem się źle". Dlatego pojawia się ta "racja o wybiórczości słuchania". Jednocześnie - jeżeli komunikat jest silny, silnie rozdzielający informację o chęci współpracy, o opinii osoby informującej, że: "mam do Ciebie zaufanie, dobrze mi się pracuje i wiem, że ta współpraca będzie się rozwijać (i tu kropka - a następnie od nowego zdania:) Teraz chcę porozmawiać o odrębnej kwestii - tylko i wyłącznie o wczorajszym Twoim zachowaniu.... Taka kanapka, wypowiedziana z użyciem pauzy - ma szanse zadziałać... Powodzenia :)
Panie Krzysztofie, zastanawiam sie jak powinno sie komunikowac drugiej osobie, ze popelnila błąd? jak w odpowiedni sposob dawac feedback, aby nie zniechecic a zachecic druga osobe? serdecznie pozdrawiam
+Maciej Polakowski Witaj, uczę się przemawiać publicznie w Toastmasters i tam ćwiczymy do perfekcji metodę kanapki czyli Plus minus plus Staramy sie opakować wszelkie nie dociągnięcia danej osoby, minusy , elementy do poprawy w pozytywny. Bardzo szybko zorientujesz się ze to niezwykle prosty i skuteczny sposób feedbacku :)
Hmm.. fajnie Pan mowi ale jakos ten styl taki flepiarski. Zawsze ma Pan lapke w gore. Tylko ... no nie wiem. Tak czlowiek patrzy i slucha ale mysle ze wyrazem twarzy chce mi Pan przypier***ic.
blyskotliwy i odwazny, film a moze koncepcja. Dla odwaznych i owartych M. nazwalbym Samurajski. Na poziomie 4 pojawia sie EGO... Pana M. jak go przeskoczy i nie zdominuje, uda sie. Cos jak w odcinku COPKA! Tu z kolei na prostocie sie EGO pokazuje. Pozdrawiam Panie Krzysztofie 🏆
konkretna i aplikowalna wiedza !
dopiero zaczalem myslec. dziekuje :)
Właśnie takiej wiedzy potrzebowałem w mojej obecnej sytuacji życiowej. Dzięki!
Panie Krzysztofie świetny materiał! Daje do myślenia. Na pewno wykorzystam Pana porady. Życze sukcesów na polu coachingowym bo jest Pan absolutnie fenomenalny. Krotki, ale jednocześnie bardzo rzeczowy material.
Dziękuję serdecznie i również życzę powodzenia :)
Bardzo dziekuje i pozdrawiam serdecznie
Dziękuje za wiedzę.
Nie ma sprawy, pozdrawiam.
ostatni aforyzm (odnośnie świecy) jest bardzo dobrym wyjściem do podsumowania dlaczego 4 ostatnie poziomy delegowania u nas nie występują - nie występują, bo nikt nie chce pod sobą dołków kopać i nie liczy się organizacja tylko dobro własne, dlatego już chyba w prywatnej (gdzie właściciel jest zarządcą) firmie łatwiej byłoby je wdrożyć niż w korporacji - bo tam nikt nie chce sobie osłabiać pozycji kosztem dobra organizacji, na wschodzie autorytet z racji wieku jest o wiele silniejszy, dlatego tam delegowanie nie stanowi takiego zagrożenia
Genialne!😎😎👍🤓
Super materiał, dzięki :)
Wracam dzisiaj po 3 latach by uzupełnić swój slajd teorią na zajęcia na studiach, bo w praktyce już dawno świadomie stosowane, dzięki Panu Krzysztofowi.
Baaardo mi się podobało 🥰 pozdrawiam serdecznie 🙂
Baaaaardzo mi miło, pozdrawiam.
Ciekawy film.
Nie jestem managerem, ale moje stanowisko wymaga w pewnym sensie zarzadzania. Panskie rozwiazanie, w temacie (3poziom) spotkania rozmowy i wdrozenia, z mojego doswiadczenia zle jest odbierany. Ja sie staram i chce rozmawiac jednak wspolpracownicy uwazaja ze nie mam zdania, nie potrafie sam rozwiazac problemu i wychodzi ze jestem w ogole nie potrzebny. Dziekuje i pozdrawiam.
Niestety też spotkałam się z takim odbiorem. Pytając o opinię czy wypracowanie czegoś, czasem jest tak, że ktoś odbiera to że on doradza, bo szef nie umie tego zrobić lub brakuje mu pewności.
super
Bardzo podoba mi się ten odcinek. Niemniej, od jakiegoś czasu zastanawiam się czy dla managera, który zwraca się z poleceniem do swojego członka zespołu/pracownika, zawsze obowiązkowe są takie zwroty jak: "czy mógłbyś..." , "proszę...".
Spotkałem managerów, którzy mówią po prostu "zrób..." i bynajmniej nie brzmi to niegrzecznie, a wręcz nawet buduje zaufanie do przełożonego i jego pozycje lidera. Poza tym, zazwyczaj są to polecenia służbowe więc oczekujemy, że zostaną wykonane, a pytaniem "czy mógłbyś.." sugerujemy, że podwładny ma wybór.
Co Pan na to?
ja na to ze to poprostu bardziej uprzejmy zwrot i odpowiedni poziom kultury:) noturalnym jest ze trzeba wykonac polecenie zwierzchnika i mowic w firmie Kasiu moglabys dostarczyc mi dokumenty ....itp nie przejdzie mi przez mysl ze ich nie otrzymam:) jak wogole mozna nad tym sie zastanawiac .....uprzejmosc zawsze wskazana.......milego dnia :)
Uprzejmość?W jakiej branży pani tego doświadcza?jesteś pracownikiem dostajesz zadanie za które otrzymujesz wynagrodzenie.koniec uprzejmości. Jeżeli ktoś faktycznie zleca zadanie w uprzejmy sposób to możliwe 1 na 50 robi to szczerą uprzejmością.reszta jak zwróci.sie uprzejmie o wykonanie zadania to fałszywa zagrywka na którą ty reagujesz podnietką a szef ma kolejnego Jelenia co zapierdala za miłe słowo a nie pieniądze.druga rzecz jak szef mówi do Ciebie milutko to możliwe że chce puknąć Cię od tylca jak z papierami wrócisz.nie wierzę w szczerą uprzejmość w pracy że strony szefa.przykre wiem .realia takie
Witam zaciekawił Mnie Pana materiał dodam go do subskrypcji, bo chciałbym wracać do tego materiału jak i poznać inne. Myślę, że mógłbym się od Pana wiele nauczyć pozdrawiam ;)
Dziękuję. Uczymy się non-stop :) Jeśli pomoże - zapraszam :)
W sposób odpowiedni do zadania biorąc pod uwagę stanowisko Pawła "
nawróciłem się bo do końca obejrzałem
Panie Krzysztofie, bardzo dobry materiał. Oglądałem go po raz drugi i za każdym razem z wielkim zaciekawieniem. Dziękuję.
P.S. Czy metoda tzw. "kanapki" jest nadal rekomendowaną formą udzielania informacji zwrotnej? Słyszałem teorię, że przy tej metodzie osoby będące pewne siebie usłyszą jedynie plusy, a osoby bardzo skromne wyłapią tylko informację negatywną.
Przyznam szczerze, że ta hipoteza do mnie przemawia. Jakie jest Pana zdanie?
Witam i dziękuję za dobre słowo. Co do kanapki...racją jest, że np. w naszej strefie kulturowej udzielenie jakiejkolwiek informacji negatywnej (w jakiejkolwiek formie) jest odbierane jako "ocena osoby , a nie zachowania". Wynika to z tego, że - jeśli Jasiu był niegrzeczny, to Pani stawiała go do kąta, więc odbierał to jako informacja: "jestem zły", a nie, "zachowałem się źle". Dlatego pojawia się ta "racja o wybiórczości słuchania". Jednocześnie - jeżeli komunikat jest silny, silnie rozdzielający informację o chęci współpracy, o opinii osoby informującej, że: "mam do Ciebie zaufanie, dobrze mi się pracuje i wiem, że ta współpraca będzie się rozwijać (i tu kropka - a następnie od nowego zdania:) Teraz chcę porozmawiać o odrębnej kwestii - tylko i wyłącznie o wczorajszym Twoim zachowaniu.... Taka kanapka, wypowiedziana z użyciem pauzy - ma szanse zadziałać... Powodzenia :)
Bardzo ciekawa informacja, dziękuję za dodatkowe wyjaśnia.
Panie Krzysztofie, zastanawiam sie jak powinno sie komunikowac drugiej osobie, ze popelnila błąd? jak w odpowiedni sposob dawac feedback, aby nie zniechecic a zachecic druga osobe? serdecznie pozdrawiam
+Maciej Polakowski Witaj, uczę się przemawiać publicznie w Toastmasters i tam ćwiczymy do perfekcji metodę kanapki czyli
Plus
minus
plus
Staramy sie opakować wszelkie nie dociągnięcia danej osoby, minusy , elementy do poprawy w pozytywny.
Bardzo szybko zorientujesz się ze to niezwykle prosty i skuteczny sposób feedbacku :)
bycie prezesem i jednocześnie firmą jest wielką odpowiedzialnością ,za którą to prezes jest wynagradzany
liczę na to ,że odpowiesz publicznie
nie mam słów
Krzysztofie, ludzie z reguły nie godzą się na takie warunki, chyba że nazwiesz g...ówno cukierkiem.
Jako biznesmen powinieneś to rozumieć.pzdr
mówiłem o tym, że nie będziesz miał jak będziesz ludzi niewolił ;)
Hmm.. fajnie Pan mowi ale jakos ten styl taki flepiarski. Zawsze ma Pan lapke w gore. Tylko ... no nie wiem. Tak czlowiek patrzy i slucha ale mysle ze wyrazem twarzy chce mi Pan przypier***ic.
paweł dokonuje wszystkiego a kier podpisuje
k rwa prezydent. ja perdole
blyskotliwy i odwazny, film a moze koncepcja.
Dla odwaznych i owartych M.
nazwalbym Samurajski.
Na poziomie 4 pojawia sie EGO... Pana M. jak go przeskoczy i nie zdominuje, uda sie.
Cos jak w odcinku COPKA!
Tu z kolei na prostocie sie EGO pokazuje.
Pozdrawiam Panie Krzysztofie 🏆
pawel jest wice...teraz kumam
jak mnie pozwie ,bo mu zniszczyłem firmę,której nie ma to teraz piszę i robię kopię tej rozmowy
bardzo Pana przepraszam
wypiłem trochę
autor tego filmu prubóje zmienić to
moim zdaniem nieudolnym sposobem
przepraszam, masz firmę