Mam nadzieje na drugą część, bo wiele kwestii zostało omówione tylko zdawkowo. Np. jaka jest różnica przy wpisie do ewidencji zabytków a do rejestru. Konkretnie jakie dokumenty należy przedstawić w przypadku pojazdu bez jakiejkolwiek dokumentacji, czy to z PL czy z zagranicy, co dokładnie potwierdza legalność źródła pochodzenia takiego pojazdu. Poza tym wiele innych kwestii można było rozwinąć o konkrety.
A o legalności o ile dobrze pamiętam, podpisujesz oświadczenie w wydziale komunikacji. Ogólnie bardzo prosta sprawa i w sumie pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu .
Różnica o wpisie do Ewidencji i Rejestru jest opisana w ustawie o ochronie zabytków.... Rejestr jest dla obiektów unikatowych w skali świata, natomiast ewidencja dla obiektów będących świadectwem historii, ale nie będących unikatowymi w skali świata (zwłaszcza w okresie ich powstawania).
Mam nadzieję, że będzie druga część tego Q&A To i ja mam pytania: 1. Barkas B1000, nierejestrowany nigdy w PL, wiek powyżej 30 lat, "krótki vin" i najważniejsze - brak tabliczki znamionowej (w/w pojazdy ich nie posiadały) Czy da się zarejestrować taki pojazd? 2. Daewoo-Szummar Lublin 2, (specjalny - pomoc drogowa) udokumentowane powstanie znacznie mniej niż 100 szt. takiego pojazdu, rok prod 1998, oddzielny nr świadectwa homologacji, czy jest możliwość rejestracji jako pojazd zabytkowy?
No i zacieram rąsie i paczam. Nie było odpowiedzi czym różni się rejestr od ewidencji zabytków i która z tych opcji jest lepsza dla użytkownika i z jakich względów.
Wpisywałeś pojazd do rejestru czy ewidencji zabytków i czy jest pojazdem historycznym czy zabytkowym? Co jest lepsze dla przeciętnego użytkownika auta "na żółtych"?.
To dzięki tobie gościem jest Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju dobre żarty tylko to chyba jakiś nowy skecz bo jeszcze go nie slyszalem ale super propsy za sugestie zaproszenia tego gościa
Sporo sie pozmienialo w tym roku. Trzymalem auto 7lat aby mialo 25 lat przy czym z dnia na dzien w Malopolsce zmienil sie przepis i teraz auto musi miec minimum 35 lat. Po prostu super...
Pojazd który ma więcej niż 40 lat według przepisów o ruchu drogowym jest pojazdem historycznym. Taki pojazd, jeśli nieporusza się po drogach publiczny, to nie musi mieć aktualnej polisy OC. Dla pojazdu historycznego można wykupić polisę OC na okres nie dłuższy niż jeden rok ale nie krótszy niż jeden miesiąc.
@@pawcio2137 do czasu aż zmienią przepisy, to nie musisz mieć przeglądu technicznego jeśli nie jeździsz po drogach publicznych. Ale jak będziesz chciał wjechać na drogę publiczną, to będziesz musiał na lawecie zawieść pojazd na stację diagnostyczną.
Fajne zebranie informacji w jednym miejscu ;) napewno wyjaśni to zainteresowanym dużo kwestii ale niestety i tak znajdzie się beton którego nic nie przekona. Pozdrowienia dla Marcina :)
Ludzie jeszcze rejestrują auta, które nie są zabytkami, a konkretnie te które się na to nie łapią. Chodzi o pojazdy kolekcjonerskie, teraz ma się to zmienić.... Bo jest to trochę zagmatwane z tymi żółtymi tablicami....Ale widzę że i ten ciekawy temat podjęliście. :) Faktycznie mogłoby coś się zmienić w tym temacie.
Według mojej oceny obecne prawo dotyczące pojazdów zabytkowych jest pisane niczym w poprzednim ustroju gospodarczo - politycznym czyli gdzieś za epoki towarzysza Wiesława. Niby pojazd jest twój i w dowodzie rejestracyjnym jesteś wpisany jako właściciel ale z drugiej strony Państwo dyktuje tobie co ci wolno zrobić a czego nie, jak by nie było z twoją własnością. W zamian za możliwość powrotu na drogi zabytkowego auta czy motocykla (przeważnie) które nie miało do tego celu niezbędnych dokumentów gdyż w różnych okolicznościach zostały utracone, Państwo uzurpuje sobie kontrolę nad twoją prywatną własnością gdzie to ty jako właściciel najczęściej za własne środki finansowe poświęcając wlasną pracę i wysiłek włożony w dany pojazd, odbudowujesz nie rzadko z totalnych zgliszczy, ratując przed piecem hutniczym te resztki które powiedzmy osiemdziesiąt lat temu były lśniącym pojazdem a z czasem stał się gruzem, nadajesz mu nowe życie gdzie Państwo nie dało tobie złamanego grosza wsparcia na odbudowę i renowację natomiast chce ci narzucać czy możesz czy też nie jak skończysz całe przedsięwzięcie i jak już skorzystasz z tej łaski rejestracji na zabytek, wyjechać owocem swoich prac na zlot za granicę. Chcą ci dyktować czy możesz tę rzecz tam sprzedać czy też ci zrobić tego nie wolno. W końcu masz obowiązek dbać o należyty stan tego prywatnego ,,dobra narodowego". Czegoś tu nie rozumiem, bo skoro nasze szeroko pojęte Państwo nie partycypowało w kosztach renowacji danego zabytku to dla czego chce ,,chronić" być może w brew woli właściciela jego prywatną własność? Nie dość że poświecasz swój cenny czas, pieniądze i pracę to w zamian za kilka drobnych przywilejów które prawdopodobnie niebawem zostaną zniesione bo już politycy zaczęli gmerać w tym temacie, to jeszcze zostajesz poniekąd zakładnikiem urzędnika państwowego jakim jest konserwator zabytków. W naszym kraju jest tak że zbiera się zawodników do wspólnej drużyny a później zmienia się zasady podczas gry. Oby nie było to tak że pewnego razu wszyscy posiadacze pojazdów zabytkowych które są pod panstwową jurysdykcją konserwatora zabytków, dostaną pismo o konfiskacie swojego mechanicznego pupila celem na przykład ich zezłomowania co wcale nie jest takie nie możliwe zważając na kurs jaki obrał wspólczesny świat a zwłaszcza Europa gdzie mówi się o tym że nie będziesz miał nic i masz być szczęśliwy. Na dodatek zaczyna się walczyć z dobrodziejstwem cywilizacyjnym jakim jest spalinowa motoryzacja. Fajnie jest że można zarejestrować stary pojazd który utracił z czasem swe dokumenty, fajnie że jest póki co jednorazowy, dożywotni przegląd i OC które można płacić w zasadzie w dowolny sposób. Tylko dla czego u licha nasze Państwo pcha swe łapska w takie tematy jak motoryzacyjne hobby Polaków tworząc przepisy prawa które nie w całości służą nam a zawsze muszą być chociaż w jakimś stopniu przysłowiowym kijem i marchewką a przy okazji też i batem na obywateli? We wielu cywilizowanych krajach prawo pisze się dla ludzi gdzie wszystko jest jasne i zrozumiałe oraz z reguły przyjazne obywatelowi a u nas robi się tak aby to człowiek był dla przepisów. Dla tego wszystko jest nie jasne, dyskusyjne, kontrowersyjne, dziwne i takie trudne. Stąd też powstają te wszystkie nieporozumienia i ,,bajki" o których wspomniał ekspert w tym filmie.
@@TheMotonita A co uważasz za głupotę? Problem opisałem chyba dość jasno i dla tego tak się rozpisałem. A może to właśnie Ty czegoś nie rozumiesz i wierzysz w bajeczki?
@7Prozak7 Jest to możliwe co napisałeś bo właśnie trwają próby wepchnięcia nas w ten cały konflikt z Rosją. A co do ,,naszych" władz to od dawna wiem że nie działają na naszą korzyść ale to już zupełnie inny temat na zupełnie inną dyskusję.
W skrócie, jakie zalety żółtych tablic? Oprócz braku obowiązku OC w pewnych sytuacjach czy corocznego przeglądu nie widzę jakichkolwiek zalet i zasadności,.a mnóstwo upierdliwości
jedyny plus jaki mnie przekonuje to odbudowa w razie uszkodzenia z OC innego kierowcy, bez limitu kosztów itp. Bo w przypadku gdy taka sama szkoda następuje w aucie z białymi tablicami, ubezpieczyciel zrobi Ci całkę i powie, że to warte przecież z 10k. Ale sam jeszcze się nie zdecydowałem.
@@dominikbecmer6430 to o czym piszesz to faktycznie może być plus, ale w drugą stronę jak ty jako właściciel jesteś winny kolizji/wypadkowi i musisz odbudować auto do stanu sprzed zdarzenia to już wielki minus. W materiale mówili że koszty nie mają znaczenia skoro to zabytek także auto może być warte całe ładne 20k, a ty będziesz musiał je odbudować za przykładowo 40-50k jeżeli tak zdecyduje konserwator i nie pozowali auta zezłomować
Świetny, szczegółowy i konkretny materiał. 👍 Szkoda, że przy wprowadzaniu obecnie obowiązujących wzorów tablic rejestracyjnych nie ustalono czarnego tła zamiast żółtego dla zabytkowych pojazdów.
Zgoda na sprzedaż za granicę to jedno, a jaki podatek wtedy zapłacić? Co do samego złomowania pojazdu w przypadku jego nieopłacalności w odbudowie (uszkodzenie z winy właściciela) pytanie pozostało w sumie bez odpowiedzi. Uszkadzam auto za 20k, jego koszt odbudowy to przykładowo 100k, muszę to zrobić? Wiadomo, że wszystko można i papier wszystko przyjmie, ale chodzi o to jakie jest podejście urzędników do takich kwestii. Co innego kiedy miałbym odbudować pojazd z polisy OC sprawcy, a co innego z własnych środków, których mogę nie posiadać.
Witam Pojazd z zamontowaną instalacją gazową przez poprzedniego właściciela może być razem z nią zarejestrowany na żółte tablice Jest to Volvo 740 rocznik 1986
Czy mógłbym prosić o odpowiedź w jaki sposób zarejestrować kolekcje u konserwatora? Jakich formalności należy dochować? Mam kolekcje tematyczna polonezów konserwator nie chce słyszeć o wpisie modelu który tą kolekcje uzupełnia. Modelem tym jest jeden z ostatnich wyprodukowanych egzemplarzy dodatkowo w wersji kombi. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
@@jacomotopl9790 właśnie wspominają o rejestracji kolekcji u konserwatora;) 14min 20 sekunda. O czymś podobnym mowi tez mój konserwator nie wiem jak to zrobić formalnie.
Jakby była druga część to pytanie czy na aucie zabytkowym można prowadzić działalność. Np. okazjonalny dowóz na wesele, weekendowa przejażdżka, umowa z salonem o przechowanie na wystawie jako przykład legacy marki etc. ?
Ciekawy materiał. Bardzo Pomocny, Jednak nie poruszył bardzo ważnej kwestii, a mianowicie rejestracji jakiegokolwiek pojazdu bez dokumentów, bez umowy kupna lub faktury. I jeszcze jedno ważne pytanie, ktoś dodał do stacji demontażu pojazd czy można jego odzyskać i zarejestrować. Pozdrawiam.
33:47 I tu jest właśnie przykład sytuacji, w której rejestracja na zabytek potencjalnie może nas wprowadzić na minę. A co w sytuacji jeśli szkoda jest duża, właściciel jest sprawcą i po prostu nie chce lub nie może naprawić pojazdu? Inny przykład: spaliła się kamienica wpisana do rejestru zabytków - została bardzo mocno zniszczona, zakres prac jest szeroki i kosztowny. Wspólnoty mieszkaniowej nie stać na przeprowadzenie remontu, a konserwator nie pozwala wyburzyć, tylko każe remontować. Czy można kogoś zmusić do wzięcia kredytu na ratowanie ruiny?
A czy pojazdem zabytkowym pojazdem zabytkowym można poruszać się w zielonej strefie tzn.gdzie mogą poruszać się wyłącznie pojazdy elektryczne i hybrydy
Zabrakło mi odpowiedzi na jedno pytanie: czy pojazd który ma już 40 lat (i więcej) z automatu może być wpisany do ewidencji? i czy z automatu dostaje w urzędzie żółte tablice? Czy tak jak młodsze musi mieć białą kartę i opinię rzeczoznawcy
Nie zrozumiałeś tego co powiedziano w filmie: Pojazd mający po nad 40 lat jest z automatu zabytkowy dla przepisów ubezpieczeniowych - dla przepisów drogowych jest to zwykły pojazd.
Uwielbiam kanał Janka Garbacza - kultura wobec widza, merytoryczny przekaz w filmach i brak przekleństw ❤ Nie to, co te patusy pokroju zlomnika czy motobiedy...
Nie padło bardzo ważne pytanie, a mianowicie: Czy np. motocykle wyciągnięte z przysłowiowej stodoły, które już dawno były wyrejestrowane i na dzień dzisiejszy nie mają żadnych dokumentów. Czy po renowacji takiego pojazdu można go zarejestrować na żółte blachy? Nie wyjaśniona została także sytuacja przeglądów technicznych takich pojazdów. Chodzi o to czy co roku musimy taki przegląd przechodzić?
Z przeglądem prosta sprawa - jeden jedyny przy rejestracji i już nie robisz. Poza tym pytanie o motocykle z szopy bardzo dobre i mam nadzieję że będzie omówione
@@poldoford Można taki motocykl zarejestrować, tylko należy mieć dla konserwatora i wydziału komunikacji umowę zakupu i oświadczenie sprzadającego skąd to wziął. Ale to bardziej sprawa jak WK interpretuje.
A teraz mam dla Was pytanie. Jest napisane 162 komentarze i rozpoczął się trzeci dzień po ukazaniu się materiału a tu ani jednej odpowiedzi ze strony prowadzących. Więc jak to jest? To tak trudno obserwować posty i dawać odpowiedzi Panowie prowadzący? Temat was przerósł?
numeru VIN (czyli 17-znakowego) "nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia z tymi pojazdami" (par. 11 ust. 1 rozporządzenia o warunkach technicznych...)
Bardzo ciekawy i rzeczowy . Nikt nie zrobił lepszego materiału !👍 Mam pytania merytoryczne dwa . 1 . Czy pojazd Historyczny (66 lat ) nie wpisany do rejestru na białych tablicach , trzeba pisemnie powiadomić ubezpieczyciela ? 2. Czy Motocykl BMW R100 (48 lat ) z wózkiem bocznym Dniepr , Ural , K72 ( 50 lat ) można zarejestrować na żółte tablice , jako zestaw ? Pozdrawiam 🏁
Ad1 o czym? O tym że przestajesz płacić za OC? Tak. Wypowiadasz OC z odpowiedniego paragrafu ustawy o OC mówiący że pojazd historyczny to 40+ i że nie musi mieć ciągłości OC. Środowiska garbusowe mają takie rzeczy opanowane korzystali już dawno z tego. Sam tak miałem z garbusem 1960r...
Pytanie: Mam zebrane tematycznie 10 samochodów na białych tablicach, 2 z nich spełniają standardowe warunki (30+, oryginał). Czy jest możliwość od razu zarejestrowania wszystkich na żółte i ustanowienie kolekcji? Jak w ogóle prawnie wygląda kolekcja, jak ją się zakłada? Jakie minimum warunków trzeba spełnić?
Witam, a ja mam ciekawe pytanie Czy pojazd który ma 40 lat i ma białe tablice jest zwolniony z obowiązku płacenia ubezpieczenia jako pojazd historyczny ?
Sam jeździłem pojazdem który miał 42 lata i jako pojazd historyczny nie była wymagana ciągłość OC. Płacisz tylko wtedy kiedy jeździsz. Jeżeli założysz że będziesz jeździł tylko przez np cały lipiec , to możesz opłacić ubezpieczenie na 1 miesiąc. Jak ubezpieczenie wygaśnie to nie wolno Ci pojazdem jeździć. Jednak auto historyczne podlega pod obowiązek corocznego przeglądu technicznego, jak każdy samochód na białych tablicach lub czarnych. Zatem dobrze by było aby sezon użytkowania pojazdu pokrył się z terminem OC i badanie techniczne. Często jednak opłaca się zawrzeć ubezpieczenie na cały rok , bo w jego skład wchodzą wszystkie zniżki. Ubezpieczenie na 1 miesiąc jest liczone od stawki bez zniżek. Przykład: za 1 miesiąc OC zaproponowano mi 60zl , a za cały rok 197zl. Wybrałem 197 zł ,bo mogę wyjechać na drogę pojazdem kiedy chcę. Oczywiście w przypadku innych pojazdów może być drożej za cały rok i wtedy opłaca się wykonać OC na np 2 miesiące.
@@supermolibden5037 W moim przypadku pojazdem historycznym jest motorower który w tym roku ma 41 lat i nie ma na niego przeglądu (wtedy gdy był rejestrowany na mnie to jeszcze nie było przeglądów co rok na motorowery) A na co dzień jeżdżę samochodem
@@mojtel4435 Skoro przepis dotyczy pojazdów mających 40lat i więcej u których jest wymóg rejestracji w celu dopuszczenia do ruchu po drogach publicznych, to bez problemu możesz trzymać motorower w garażu , domu , pokoju czy piwnicy i nie płacić żadnego OC
A co w przypadku, gdy pojazd zabytkowy wymaga remontu - kto ma to robic? Na jakich czesciach? Mam jechac do ASO i korzystac z oryginalnych czesci - jesli sa, czy moge to zrobic we wlasnym zakresie, zdobywajac zamienniki, uzywki - stanu raczej nieznanego czy wrecz dorabiac czesci ktorych juz nie da sie kupic?
Witam mam pytanie. Jeśli mój znajomy posiada kolekcje i jedno z tych aut jest młodsze niż tego wymaga prawo i odsprzeda mi to auto to wtedy dalej jest to auto będzie w ewidencji zabytków czy będę musiał przerejestrować i wtedy dostanę białe?
Nie wiem czy mnie zauważy ale mam pytanie teoretyczne i przy okazji potrzebne dla kolegi czy jeśli kupuje się auto z lat osiemdziesiątych na czarnych numerach rejestracyjnych od pierwszego czy któregoś tam z kolei właściciela to czy żeby je zachować wystarczy zgłoszenie w urzędzie komunikacji i tak można jeździć do końca życia czy jednak jest to rozwiązanie tymczasowe i w ciągu najbliższych lat wymagane jest to unormować czyli według urzędników przerejestrować go na siebie na białe a według kolekcjonerów przekonać tego dziadka żeby wykonał dwie umowy darowizny żeby dzięki nim wciągnąć nowego nabywcę na dowód rejestracyjny a pierwszego stamtąd usunąć ?
To że pojazdy historyczne nie muszą mieć oc to wielki plus. Tylko że nasi rządzący mają wprowadzić kary za przegląd po terminie. Pojazdy np unikatowe na białych blachach przechodzą normalne przeglądy. Co w momencie gdy ktoś po np 4 latach będzie chciał zrobić przegląd by wyjechać na drogę.
Mam takie pytanie - mam zrobioną całą procedurę (przegląd, decyzje konserwatora o wpisaniu do rejestru .... ). Czy Wydział Komunikacji może odmówić wydania żółtych tablic ? Bo np. wg nich auto musi być w jakimś % współwłasnością muzeum.
Posiadam Mercedesa W124 , rok prod 1992. W bardzo dobrym stanie. 100 proc oryginalny. Dzis zadzwonilem do wojewodzkiego konserwatora w Warszawie i dostalem odmowę rejestracji jako auto zabytkowe. Czy konserwator moze uznaniowo odmówić rejestracji jesli pojazd spelnia ustawowe wymagania? Jak podejść do tematu aby załatwić go pozytywnie? Do kogo moge się zwrocic?
Z tego co zrozumiałem w odpowiedzi na jedno z pytań to, państwo nie staje się właścicielem ale na wyjazd za granicę trzeba mieć zgodę. Trochę to się wyklucza
Kupuję samochód na żółtych tablicach . Ma 25 lat. Jakie mam obowiązki ? Czy muszę informować konserwatora o zakupie, czy w przypadku napraw i obsługi muszę pytać się o zdanie urzędu ?
Jak kupisz auto na żółtych to nie zarejestrujesz jeśli nie pokażesz w wydziale komunikacji zaświadczenia że teraz jesteś ujęty w rejestrze jako właściciel. Obowiązek poinformowania konserwatora o sprzedaży auta ma sprzedający. Ty dostaniesz pismo że jesteś opiekunem tego zabytku. Jeśli sprzedający nie zgłosił do konserwatora to możesz ty to zrobić że jesteś nowym właścicielem i przepisze w rejestrze na ciebie. Nie poinformowanie konserwatora o zbyciu auta może mieć konsekwencje tzn nałożyć on może karę finansową.
Witam chciałbym dopytać Jeśli chodzi o niepłacenie OC za pojazd historyczny 40 letni. Czy wystarczy przestać opłacać pojazd czy czeba to zgłosić ubezpieczycielowi lub innej instytucji?
Z tańszym ubezpieczeniem niestety nie jest tak różowo. Co prawda Ubezpieczyciel nie może odmówić ubezpieczenia ale jeśli nie chce nam dać polisy to powie abstrakcyjna cenę ubezpieczenia (np 10000). W praktyce: na 10 towarzystwa 7 proponuję kwoty powyżej 8000 rocznie. 2 powie w miarę normalne. Jeden będzie ok i zaproponuje 200 zł na rok. Dzielenkenunezpieczenia na miesiące też się nie opłaca. W cenie roku mamy zazwyczaj 3 miesiące ubezpieczenia. Wiadomo że sezon trwa dłużej.
Dokładnie. Posiadam auto 24 letnie na żółtych tablicach i PZU policzyło mi normalną stawkę . Co ciekawe miesięczne OC wyszło 100 zł , gdzie roczne normalne wychodzi 50 zł. Gdyby nie fakt, że to pojazd uprzywilejowany, w życiu bym się nie bawił.
@@diodadioda Mnie zmusiły okoliczności. Naście lat temu anglika nie szło zarejestrować innaczej. Ale ma to też swój urok. A ubezpieczenie da się znaleźć. Za 2,6 litra place 200 zł.
Oj chyba nie wszystko powiedziałeś o żółtych tablicach. Z jakiego metalu są zrobione i jaka jest jego grubość? Ta żółta farba to jest ekologiczna? Jaki to RAL? Ten samochód na tablicy to Ford T, czy inny?
Ja w sumie zastanawiam się nad jednym. Pojazd zabytkowy, a wjazd na drogę szybkiego ruchu. W sensie mamy powiedzmy bardzo starego Adlera, DKW czy Mercedesa niezdolnego rozwinąć 40km/u. Czy taki samochód może wjechać na drogę szybkiego ruchu? Jeżeli tak to jak wygląda sytuacja z pojazdami wolnobieżnymi "na żółtych" przykładowo pierwszym Melexem?
Jak będzie druga część czy coś... Materiał fajny i treściwy, ale spodziewałem się kilku egzotycznych pytań 😋 1. Czy pojazd mający wpis ''składak'' mający na dziś prawie 40 lat, będący w pewnych detalach wyjątkowym, może pozyskać te ''złote'' numery 2. Czy wszelkie remonty / naprawy trzeba zgłaszać konserwatorowi. 3. Czy naprawy pojazdu zabytkowego, muszą być przeprowadzane wyłącznie na częściach ASO
...w Polsce miałem PF 125p z 1977r i wolałem zwykle tablice - białe...i nie przeszkadzało mi wstawienie skrzyni biegów z FSO 5 biegową czy posiadanie instalacje LPG... 2 lata temu zarejestrowałem samochód w Holandii... samochód automatycznie został uznany za zabytkowy bo jest straszy niż 40 lat ...do tego wystarczyło pojechać na stację kontroli potwierdzili numer nadwozia i dokument potwierdzający datę pierwszej rejestracji...i to wszystko 🙂.. zamiast standardowych żółtych tablic holenderskich dali mi ciemno granatowe bez eu-paska dlatego musiałem dokleić nalepkę NL...a korzyści wypływających z faktu zabytkowego jest mnóstwo najistotniejszy jest zwolnienie z głównej opłaty samochodów w Holandii jakim jest podatek (ubezpieczenie też tu jest obowiązkowe ale wynosi miesięcznie od kilkunastu do około 30 euro miesięcznie) ...dzięki tej uldze stać mnie na kupno części i utrzymanie samochodu w dobrej kondycji (bo rocznie oszczędzam około 600euro na opłacie podatkowej) ...prócz tego przegląd techniczny robię co dwa lata a nie co roku w dodatku są dużo prostsze warunki do spełnienia niż samochody nowe...no i mogę wjeżdżać autem wszędzie (także zagranicę poza Schengen bez kontroli państwa) nie zwracając uwagi na zakaz wjazdu aut np diesla do niektórych stref miast... Ogólnie jestem mega zadowolony i chciałbym do końca istnienia i posiadania mojego Polskiego Fiata zachować zabytkowe holenderskie tablice...
Ciekawy odcinek. Pytanie do kolejnego. Mając pojazd na żółtych tablicach, powodujemy ze swojej winy kolizję, wypadek,drobną stłuczkę itp.itd. Czy konserwator każe nam naprawić szkodę (a tanie to nie będzie) ? Co jeśli nie będzie mnie stać finansowo na taką naprawę ? Pojazd zostanie wykreślony z ewidencji zabytków ???
Bardzo dobre pytanie,też jestem ciekawy,a nie padła odpowiedź na pytanie co jeśli wypadek będzie z naszej winy i nie stać nas poprostu na naprawę takiego pojazdu. Może ktoś miał taki przypadek i będzie mógł się podzielić pewna informacja
Ciekaw jestem czy auto w wersji GT wzorowane na "wyścigówkę" z okresu połowy lat 70-tych ua-cam.com/video/k4A2Qw4Fymc/v-deo.html ua-cam.com/video/U-PHdAt8Zq8/v-deo.html mogło by zostać zarejestrowane na "żółte blachy" ? ua-cam.com/video/X22xL091k2c/v-deo.html
Nie widzę żadnych plusów oprócz możliwości ponownej rejestracji złomu pprzerobionego na kurnik albo dzialkowa bude. W sytuacji gdy auto ma rynkowa wartosc telewizora, a zostało zmasakrowane w wypadku z winy właściciela będzie on musiał wydać 100 tys na remont totalnie zgniecionego wraku. To jest jak wiązanie sobie pętli na szyi A następnie kopnięcie stołka na którym desperacko stoimy. Żółte blachy to dla bogaczy. A i zabrakło mi pytania czy auto na żółtych musi być garażowany i czy miejsce przechowywania pojazdu musi być wyszczególnione w dokumentach. Krótko mówiąc czy zabytek może być stałe parkowany pod blokiem i czy nie stanowi to znamiona braku opieki nad zabytkiem. No i czy na 30 letni zabytek warty 6 tys dają ac żeby móc uniknąć rezygnacji z jedzenia i brania kredytu na naprawę zmasakrowanego zabytka?
pytanie teraz komuniści z Brukseli chcą wprowadzić podatek od samochodów spalinowych ile musi mieć furmanka żeby komuniści nie dostali kasy
Mam nadzieje na drugą część, bo wiele kwestii zostało omówione tylko zdawkowo. Np. jaka jest różnica przy wpisie do ewidencji zabytków a do rejestru. Konkretnie jakie dokumenty należy przedstawić w przypadku pojazdu bez jakiejkolwiek dokumentacji, czy to z PL czy z zagranicy, co dokładnie potwierdza legalność źródła pochodzenia takiego pojazdu. Poza tym wiele innych kwestii można było rozwinąć o konkrety.
Wystarczy że sporządzisz jaką kolwiek umowę zakupu. Jeśli chodzi o pojazdy czy to z PRL czy innego kraju. Tak rejestrowałem.
A o legalności o ile dobrze pamiętam, podpisujesz oświadczenie w wydziale komunikacji. Ogólnie bardzo prosta sprawa i w sumie pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu .
Różnica o wpisie do Ewidencji i Rejestru jest opisana w ustawie o ochronie zabytków.... Rejestr jest dla obiektów unikatowych w skali świata, natomiast ewidencja dla obiektów będących świadectwem historii, ale nie będących unikatowymi w skali świata (zwłaszcza w okresie ich powstawania).
Zapraszam dziś na live do mnie będę o tym mówił ;)
Mam nadzieję, że będzie druga część tego Q&A
To i ja mam pytania:
1. Barkas B1000, nierejestrowany nigdy w PL, wiek powyżej 30 lat, "krótki vin" i najważniejsze - brak tabliczki znamionowej (w/w pojazdy ich nie posiadały) Czy da się zarejestrować taki pojazd?
2. Daewoo-Szummar Lublin 2, (specjalny - pomoc drogowa) udokumentowane powstanie znacznie mniej niż 100 szt. takiego pojazdu, rok prod 1998, oddzielny nr świadectwa homologacji, czy jest możliwość rejestracji jako pojazd zabytkowy?
W obu przypadkach myślę że tak.Trzeba udowodnić czym brak tabliczki jest spowodowany.Zrobi to każdy rzeczoznawca.
Super, pozdrowienia dla Marcina :) nie tylko specjalista w swej dziedzinie ale i wspaniały pasjonat!
Dzięki za odcinek.
Pozdrawiam Widzów, Gościa i Prowadzącego! :)
No i zacieram rąsie i paczam. Nie było odpowiedzi czym różni się rejestr od ewidencji zabytków i która z tych opcji jest lepsza dla użytkownika i z jakich względów.
Ta różnica jest opisana w ustawie o ochronie zabytków. Pojazdu produkowanego seryjnie nie wpiszesz (z założenia) do rejestru.
Właśnie jestem na przedostatnim etapie rejestracji samochodu na żółte - został przegląd i rejestracja. Pozdrowienia.
Wpisywałeś pojazd do rejestru czy ewidencji zabytków i czy jest pojazdem historycznym czy zabytkowym? Co jest lepsze dla przeciętnego użytkownika auta "na żółtych"?.
@@szpynda serio?
@@TheMotonita Co serio?
@@szpynda obejżyj ten film jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś różnicy między pojazdem zabytkowym a historycznym.
@@piotrwarszynski797 Nie o to pytam przecież.
Nie spodziewałem się, że nasza prośba zostanie spełniona tak szybko 😃✌️
To dzięki tobie gościem jest Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju dobre żarty tylko to chyba jakiś nowy skecz bo jeszcze go nie slyszalem ale super propsy za sugestie zaproszenia tego gościa
Janek , Twoje pytania wnosiły więcej wiedzy w zakresie tego tematu niż odpowiedzi eksperta😀😁 No takie miałem wrażenie 😀😀
Coś tam się znajdzie w domu do zarejestrowania to oglądam 😉
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Dzięki za super odcinek 👍👍👍
Janku, dzięki za temat odcinka.
Znakomity odcinek i bardzo ciekawe oraz fachowe porady eksperta. Gratuluję i pozdrawiam.
Dziękujemy i również pozdrawiamy
szkoda ze nie padlo pytanie o roznice miedzy rejestrem a ewidencja.
Dokładnie to najważniejsze pytanie. Omówione same pierdoły
tu jest odpowiedz ua-cam.com/video/IBXniGg3hlU/v-deo.html
W ciemno 👍i jedziemy z tym oglądaniem 👍👌😊
Szacun
Bardzo pożyteczny odcinek, pozdrawiam.
Sporo sie pozmienialo w tym roku. Trzymalem auto 7lat aby mialo 25 lat przy czym z dnia na dzien w Malopolsce zmienil sie przepis i teraz auto musi miec minimum 35 lat. Po prostu super...
Witam .
Super informacje.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo dobry odcinek 🤗
Czy jak auto ma więcej niz 40 lat to nie ma obowiązku ciągłości OC i przeglądu technicznego?
OC
Pojazd który ma więcej niż 40 lat według przepisów o ruchu drogowym jest pojazdem historycznym. Taki pojazd, jeśli nieporusza się po drogach publiczny, to nie musi mieć aktualnej polisy OC. Dla pojazdu historycznego można wykupić polisę OC na okres nie dłuższy niż jeden rok ale nie krótszy niż jeden miesiąc.
Przegląd techniczny musi być aktualny.
@@piotrwarszynski797 Ale musi być aktualny caly czas czy tylko jak jeżdżę po drogach?
@@pawcio2137 do czasu aż zmienią przepisy, to nie musisz mieć przeglądu technicznego jeśli nie jeździsz po drogach publicznych. Ale jak będziesz chciał wjechać na drogę publiczną, to będziesz musiał na lawecie zawieść pojazd na stację diagnostyczną.
Ciekawy materiał. Gratulacje
Bardzo fajnie przeprowadzony wywiad👍, jak i również Pan Marcin odpowiadał szczegółowo i konkretnie👌.
Pozdrawiam
Fajny materiał.👍
Fajne zebranie informacji w jednym miejscu ;) napewno wyjaśni to zainteresowanym dużo kwestii ale niestety i tak znajdzie się beton którego nic nie przekona. Pozdrowienia dla Marcina :)
Jak znasz przepisy i ich podstawę prawną to każdy beton skruszysz.
Ciekawy material.
Możesz Janku nagrac o pojazdach specjalnych typu radiowozy policyjne na własność, karetki, pozarnicze itp.
Ludzie jeszcze rejestrują auta, które nie są zabytkami, a konkretnie te które się na to nie łapią. Chodzi o pojazdy kolekcjonerskie, teraz ma się to zmienić.... Bo jest to trochę zagmatwane z tymi żółtymi tablicami....Ale widzę że i ten ciekawy temat podjęliście. :) Faktycznie mogłoby coś się zmienić w tym temacie.
Według mojej oceny obecne prawo dotyczące pojazdów zabytkowych jest pisane niczym w poprzednim ustroju gospodarczo - politycznym czyli gdzieś za epoki towarzysza Wiesława. Niby pojazd jest twój i w dowodzie rejestracyjnym jesteś wpisany jako właściciel ale z drugiej strony Państwo dyktuje tobie co ci wolno zrobić a czego nie, jak by nie było z twoją własnością. W zamian za możliwość powrotu na drogi zabytkowego auta czy motocykla (przeważnie) które nie miało do tego celu niezbędnych dokumentów gdyż w różnych okolicznościach zostały utracone, Państwo uzurpuje sobie kontrolę nad twoją prywatną własnością gdzie to ty jako właściciel najczęściej za własne środki finansowe poświęcając wlasną pracę i wysiłek włożony w dany pojazd, odbudowujesz nie rzadko z totalnych zgliszczy, ratując przed piecem hutniczym te resztki które powiedzmy osiemdziesiąt lat temu były lśniącym pojazdem a z czasem stał się gruzem, nadajesz mu nowe życie gdzie Państwo nie dało tobie złamanego grosza wsparcia na odbudowę i renowację natomiast chce ci narzucać czy możesz czy też nie jak skończysz całe przedsięwzięcie i jak już skorzystasz z tej łaski rejestracji na zabytek, wyjechać owocem swoich prac na zlot za granicę. Chcą ci dyktować czy możesz tę rzecz tam sprzedać czy też ci zrobić tego nie wolno. W końcu masz obowiązek dbać o należyty stan tego prywatnego ,,dobra narodowego". Czegoś tu nie rozumiem, bo skoro nasze szeroko pojęte Państwo nie partycypowało w kosztach renowacji danego zabytku to dla czego chce ,,chronić" być może w brew woli właściciela jego prywatną własność? Nie dość że poświecasz swój cenny czas, pieniądze i pracę to w zamian za kilka drobnych przywilejów które prawdopodobnie niebawem zostaną zniesione bo już politycy zaczęli gmerać w tym temacie, to jeszcze zostajesz poniekąd zakładnikiem urzędnika państwowego jakim jest konserwator zabytków. W naszym kraju jest tak że zbiera się zawodników do wspólnej drużyny a później zmienia się zasady podczas gry. Oby nie było to tak że pewnego razu wszyscy posiadacze pojazdów zabytkowych które są pod panstwową jurysdykcją konserwatora zabytków, dostaną pismo o konfiskacie swojego mechanicznego pupila celem na przykład ich zezłomowania co wcale nie jest takie nie możliwe zważając na kurs jaki obrał wspólczesny świat a zwłaszcza Europa gdzie mówi się o tym że nie będziesz miał nic i masz być szczęśliwy. Na dodatek zaczyna się walczyć z dobrodziejstwem cywilizacyjnym jakim jest spalinowa motoryzacja. Fajnie jest że można zarejestrować stary pojazd który utracił z czasem swe dokumenty, fajnie że jest póki co jednorazowy, dożywotni przegląd i OC które można płacić w zasadzie w dowolny sposób. Tylko dla czego u licha nasze Państwo pcha swe łapska w takie tematy jak motoryzacyjne hobby Polaków tworząc przepisy prawa które nie w całości służą nam a zawsze muszą być chociaż w jakimś stopniu przysłowiowym kijem i marchewką a przy okazji też i batem na obywateli? We wielu cywilizowanych krajach prawo pisze się dla ludzi gdzie wszystko jest jasne i zrozumiałe oraz z reguły przyjazne obywatelowi a u nas robi się tak aby to człowiek był dla przepisów. Dla tego wszystko jest nie jasne, dyskusyjne, kontrowersyjne, dziwne i takie trudne. Stąd też powstają te wszystkie nieporozumienia i ,,bajki" o których wspomniał ekspert w tym filmie.
ale ześ sie opisał..... i to tyle głupot, totalny brak zrozumienia sensu... az szkoda odpowieadać mądrze.... a w bajki o smokach dalej wierzysz?
@@TheMotonita A co uważasz za głupotę? Problem opisałem chyba dość jasno i dla tego tak się rozpisałem. A może to właśnie Ty czegoś nie rozumiesz i wierzysz w bajeczki?
@7Prozak7 Jest to możliwe co napisałeś bo właśnie trwają próby wepchnięcia nas w ten cały konflikt z Rosją. A co do ,,naszych" władz to od dawna wiem że nie działają na naszą korzyść ale to już zupełnie inny temat na zupełnie inną dyskusję.
@@jacekbuszman1639czesc Jacek ,pozdrawiam serdecznie z Canady , masz racje , co I'm do tego ,pozďrawiam
@@zbigniewkozlowski2749 Dziękuję za słowa uznania i pozdrawiam rodaka z Kanady. 😊
W skrócie, jakie zalety żółtych tablic? Oprócz braku obowiązku OC w pewnych sytuacjach czy corocznego przeglądu nie widzę jakichkolwiek zalet i zasadności,.a mnóstwo upierdliwości
no nie wszyscy maja szeroko pojety poglad na swiat, niektórzy sa ograniczeni
@@TheMotonita No taki dzieciak jak Ty jeszcze się będzie cieszyć, że ma żółtą blaszkę z piktogramem autka...
jedyny plus jaki mnie przekonuje to odbudowa w razie uszkodzenia z OC innego kierowcy, bez limitu kosztów itp. Bo w przypadku gdy taka sama szkoda następuje w aucie z białymi tablicami, ubezpieczyciel zrobi Ci całkę i powie, że to warte przecież z 10k. Ale sam jeszcze się nie zdecydowałem.
@@dominikbecmer6430 to o czym piszesz to faktycznie może być plus, ale w drugą stronę jak ty jako właściciel jesteś winny kolizji/wypadkowi i musisz odbudować auto do stanu sprzed zdarzenia to już wielki minus. W materiale mówili że koszty nie mają znaczenia skoro to zabytek także auto może być warte całe ładne 20k, a ty będziesz musiał je odbudować za przykładowo 40-50k jeżeli tak zdecyduje konserwator i nie pozowali auta zezłomować
Świetny, szczegółowy i konkretny materiał. 👍
Szkoda, że przy wprowadzaniu obecnie obowiązujących wzorów tablic rejestracyjnych nie ustalono czarnego tła zamiast żółtego dla zabytkowych pojazdów.
Zgoda na sprzedaż za granicę to jedno, a jaki podatek wtedy zapłacić? Co do samego złomowania pojazdu w przypadku jego nieopłacalności w odbudowie (uszkodzenie z winy właściciela) pytanie pozostało w sumie bez odpowiedzi. Uszkadzam auto za 20k, jego koszt odbudowy to przykładowo 100k, muszę to zrobić? Wiadomo, że wszystko można i papier wszystko przyjmie, ale chodzi o to jakie jest podejście urzędników do takich kwestii. Co innego kiedy miałbym odbudować pojazd z polisy OC sprawcy, a co innego z własnych środków, których mogę nie posiadać.
Witam
Pojazd z zamontowaną instalacją gazową przez poprzedniego właściciela może być razem z nią zarejestrowany na żółte tablice
Jest to Volvo 740 rocznik 1986
Może być.
👍
Czy mógłbym prosić o odpowiedź w jaki sposób zarejestrować kolekcje u konserwatora? Jakich formalności należy dochować? Mam kolekcje tematyczna polonezów konserwator nie chce słyszeć o wpisie modelu który tą kolekcje uzupełnia. Modelem tym jest jeden z ostatnich wyprodukowanych egzemplarzy dodatkowo w wersji kombi. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
Nie ma czegoś takiego jak kolekcja w prawodastwie. Z reszta chłopaki o tym mówią.
@@jacomotopl9790 właśnie wspominają o rejestracji kolekcji u konserwatora;) 14min 20 sekunda. O czymś podobnym mowi tez mój konserwator nie wiem jak to zrobić formalnie.
@@jacomotopl9790 jest ;p
Indywidualna kwestia konserwatora, nie każdy uznaje kolekcję
@@zarejestrujnazabytek8272 jakich formalności należy dopełnić, by choć spróbować?
Jakby była druga część to pytanie czy na aucie zabytkowym można prowadzić działalność. Np. okazjonalny dowóz na wesele, weekendowa przejażdżka, umowa z salonem o przechowanie na wystawie jako przykład legacy marki etc. ?
Nic nie stoi na przeszkodzie aby pojazd zabytkowy był użytkowany do prowadzenia działalności gospodarczej.
@@piotrwarszynski797 Tylko rozwiń, że jeżeli to przewóz osób z licencją przegląd idzie terminowy ;)
Tak można, jeśli przewóz osób to badanie co roku, jeśli wynajmowany jako "rekwizyt" do sesji zdjęciowych na przykład to bezterminowy
Jak zawsze ciekawy film 😁
4:50
Chciałbym się dowiedzieć, jak uzyskać owe "czarne tablice"?
👍👍👍👍
Ciekawy materiał. Bardzo Pomocny, Jednak nie poruszył bardzo ważnej kwestii, a mianowicie rejestracji jakiegokolwiek pojazdu bez dokumentów, bez umowy kupna lub faktury. I jeszcze jedno ważne pytanie, ktoś dodał do stacji demontażu pojazd czy można jego odzyskać i zarejestrować. Pozdrawiam.
Pojazd oddany do stacji demontażu można zarejestrować w przypadku zabytku lub unikatu (art. 79 ust. 4 pkt. 2 i 3 prawa o ruchu drogowym).
Do rejestracji potrzebny jest jakikolwiek dokument własności pojazdu.
Czyli bez względu na koszt naprawy musi on zostać naprawiony a ubezpieczyciel sprawcy łaski nie robi tylko płaci?
Przydałby sie update :) i opisać co z pojazdami historycznymi. Pozdrawiam
A co z autami które mają w dowodzie adnotację składak...
Nie ma to znaczenia
@@maciejgalusinski3638 słyszałem że składaków podobnie nie można rejestrować na zabytek...
Pytanie, jak kupiłem auto na żółtych to czy można go wypisać z rejestru i opieki konserwatora i rejestrować na białe tablice?
33:47 I tu jest właśnie przykład sytuacji, w której rejestracja na zabytek potencjalnie może nas wprowadzić na minę. A co w sytuacji jeśli szkoda jest duża, właściciel jest sprawcą i po prostu nie chce lub nie może naprawić pojazdu?
Inny przykład: spaliła się kamienica wpisana do rejestru zabytków - została bardzo mocno zniszczona, zakres prac jest szeroki i kosztowny. Wspólnoty mieszkaniowej nie stać na przeprowadzenie remontu, a konserwator nie pozwala wyburzyć, tylko każe remontować.
Czy można kogoś zmusić do wzięcia kredytu na ratowanie ruiny?
w sumie ciekawa sprawa. Ale w sumie, to czy ma się jakiś konkretny termin na odbudowę, czy można remontować bez końca?
A czy pojazdem zabytkowym pojazdem zabytkowym można poruszać się w zielonej strefie tzn.gdzie mogą poruszać się wyłącznie pojazdy elektryczne i hybrydy
@@siemanr185 Można się poruszać po sct
Witam dziękuję za film i mam pytanie czy można tak zarejestrować quada bez dokumentów?
A czy zmiana białych na żółte tablice wiąże się ze zmianą numeru Rejestracyjnego? Czy numer można zachować?
trzeba zmienic numer
Numer na żółtych jest krótszy, przez symbol auta na tablicy.
Zabrakło mi odpowiedzi na jedno pytanie: czy pojazd który ma już 40 lat (i więcej) z automatu może być wpisany do ewidencji? i czy z automatu dostaje w urzędzie żółte tablice? Czy tak jak młodsze musi mieć białą kartę i opinię rzeczoznawcy
NIE, z automatu nie dostaniesz zoltych
Z automatu nie, musisz zrobić minimum biała kartę, albo samemu, albo przy pomocy rzeczoznawcy.
Nie zrozumiałeś tego co powiedziano w filmie: Pojazd mający po nad 40 lat jest z automatu zabytkowy dla przepisów ubezpieczeniowych - dla przepisów drogowych jest to zwykły pojazd.
Czy można zarejestrować auto zezłomowane 🤔
Można, o ile jeszcze nie przeszło przez prasę
Czy pojazd typu SAM można w jakiś sposób zarejstrować? Np. replika na obecnie dostępnych podzespołach.
Jaki może być koszt?
Uwielbiam kanał Janka Garbacza - kultura wobec widza, merytoryczny przekaz w filmach i brak przekleństw ❤
Nie to, co te patusy pokroju zlomnika czy motobiedy...
Janku, fajny materiał, ale błagam, popracuj nad ostrością i kadrowaniem, bo mi mózg się rozpuszczał :-)
Nie padło bardzo ważne pytanie, a mianowicie: Czy np. motocykle wyciągnięte z przysłowiowej stodoły, które już dawno były wyrejestrowane i na dzień dzisiejszy nie mają żadnych dokumentów. Czy po renowacji takiego pojazdu można go zarejestrować na żółte blachy?
Nie wyjaśniona została także sytuacja przeglądów technicznych takich pojazdów. Chodzi o to czy co roku musimy taki przegląd przechodzić?
Z przeglądem prosta sprawa - jeden jedyny przy rejestracji i już nie robisz. Poza tym pytanie o motocykle z szopy bardzo dobre i mam nadzieję że będzie omówione
@@poldoford Można taki motocykl zarejestrować, tylko należy mieć dla konserwatora i wydziału komunikacji umowę zakupu i oświadczenie sprzadającego skąd to wziął. Ale to bardziej sprawa jak WK interpretuje.
@@tomaszjan8598 motocykl jest z szopy. Właściciel dawno nie żyje. Więc jaka umowa?
@@Cezar837 To np umowę ze spadkobiercą i jego oświadczenie skąd to ma.
@@tomaszjan8598 Wystarczy oświadczenie pod grożbą kary że pojazd nie pochodzi z kradzierzy . Tak rejestrowałem motorower Babetta.
A teraz mam dla Was pytanie. Jest napisane 162 komentarze i rozpoczął się trzeci dzień po ukazaniu się materiału a tu ani jednej odpowiedzi ze strony prowadzących. Więc jak to jest? To tak trudno obserwować posty i dawać odpowiedzi Panowie prowadzący? Temat was przerósł?
albo edzie runda 2
Moja przyczepa niewiadów z 1974 ma krótki vin i jakoś nic w urzędzie komunikacji nie mówili
numeru VIN (czyli 17-znakowego) "nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia z tymi pojazdami" (par. 11 ust. 1 rozporządzenia o warunkach technicznych...)
Bardzo ciekawy i rzeczowy . Nikt nie zrobił lepszego materiału !👍 Mam pytania merytoryczne dwa . 1 . Czy pojazd Historyczny (66 lat ) nie wpisany do rejestru na białych tablicach , trzeba pisemnie powiadomić ubezpieczyciela ? 2. Czy Motocykl BMW R100 (48 lat ) z wózkiem bocznym Dniepr , Ural , K72 ( 50 lat ) można zarejestrować na żółte tablice , jako zestaw ? Pozdrawiam 🏁
Ad1 o czym? O tym że przestajesz płacić za OC? Tak. Wypowiadasz OC z odpowiedniego paragrafu ustawy o OC mówiący że pojazd historyczny to 40+ i że nie musi mieć ciągłości OC.
Środowiska garbusowe mają takie rzeczy opanowane korzystali już dawno z tego. Sam tak miałem z garbusem 1960r...
@@adamt3332 Dzięki.
Pytanie:
Mam zebrane tematycznie 10 samochodów na białych tablicach, 2 z nich spełniają standardowe warunki (30+, oryginał).
Czy jest możliwość od razu zarejestrowania wszystkich na żółte i ustanowienie kolekcji?
Jak w ogóle prawnie wygląda kolekcja, jak ją się zakłada? Jakie minimum warunków trzeba spełnić?
tez jestem ciekaw a nie moge znalec wiecej info
Mi to by się przydały nie żółte tablice tylko żółte papiery 😊
Witam, a ja mam ciekawe pytanie Czy pojazd który ma 40 lat i ma białe tablice jest zwolniony z obowiązku płacenia ubezpieczenia jako pojazd historyczny ?
Sam jeździłem pojazdem który miał 42 lata i jako pojazd historyczny nie była wymagana ciągłość OC. Płacisz tylko wtedy kiedy jeździsz. Jeżeli założysz że będziesz jeździł tylko przez np cały lipiec , to możesz opłacić ubezpieczenie na 1 miesiąc. Jak ubezpieczenie wygaśnie to nie wolno Ci pojazdem jeździć. Jednak auto historyczne podlega pod obowiązek corocznego przeglądu technicznego, jak każdy samochód na białych tablicach lub czarnych. Zatem dobrze by było aby sezon użytkowania pojazdu pokrył się z terminem OC i badanie techniczne. Często jednak opłaca się zawrzeć ubezpieczenie na cały rok , bo w jego skład wchodzą wszystkie zniżki. Ubezpieczenie na 1 miesiąc jest liczone od stawki bez zniżek. Przykład: za 1 miesiąc OC zaproponowano mi 60zl , a za cały rok 197zl. Wybrałem 197 zł ,bo mogę wyjechać na drogę pojazdem kiedy chcę. Oczywiście w przypadku innych pojazdów może być drożej za cały rok i wtedy opłaca się wykonać OC na np 2 miesiące.
@@supermolibden5037 W moim przypadku pojazdem historycznym jest motorower który w tym roku ma 41 lat i nie ma na niego przeglądu (wtedy gdy był rejestrowany na mnie to jeszcze nie było przeglądów co rok na motorowery) A na co dzień jeżdżę samochodem
@@mojtel4435 Skoro przepis dotyczy pojazdów mających 40lat i więcej u których jest wymóg rejestracji w celu dopuszczenia do ruchu po drogach publicznych, to bez problemu możesz trzymać motorower w garażu , domu , pokoju czy piwnicy i nie płacić żadnego OC
A co w przypadku, gdy pojazd zabytkowy wymaga remontu - kto ma to robic? Na jakich czesciach? Mam jechac do ASO i korzystac z oryginalnych czesci - jesli sa, czy moge to zrobic we wlasnym zakresie, zdobywajac zamienniki, uzywki - stanu raczej nieznanego czy wrecz dorabiac czesci ktorych juz nie da sie kupic?
A co z pojazdami zarejestrowanymi jako składak?
Witam mam pytanie. Jeśli mój znajomy posiada kolekcje i jedno z tych aut jest młodsze niż tego wymaga prawo i odsprzeda mi to auto to wtedy dalej jest to auto będzie w ewidencji zabytków czy będę musiał przerejestrować i wtedy dostanę białe?
Cześć. Panowie mam auto z 77r z Klatką Bezpieczeństwa. Jeśli konserwator uzna że jest wszystko ok nie będzie problemu ?
Pytanie, zakupiłem motocykl na żółtych tablicach i chcę go całego odrestaurować, czy jest to możliwe i co trzeba zrobić ? Będę wdzięczny za odpowiedź
Jak najbardziej, jeśli pojazd będzie odrestaurowany zgodnie z oryginałem to nie ma najmniejszego problemu od strony formalnej.
@@JanGarbacza czy trzeba to gdzieś zgłosić że chce sie przeprowadzić renowacje ?
czy można w Polsce zarejestrować auto które spełnia wymogi 27 lat ma założone lpg z tego co wiem to w Niemczech tak a u nas ktoś odpowie .
Tak jest to możliwe.
Zabytkowe tablice powinny być czarne i nawiązywać do tradycji.
Mi zabrakło pytania o możliwość uzyskania dofinansowania od konserwatora na utrzymanie czy remont takiego pojazdu,co o tym mówią przepisy
Nie wiem czy mnie zauważy ale mam pytanie teoretyczne i przy okazji potrzebne dla kolegi czy jeśli kupuje się auto z lat osiemdziesiątych na czarnych numerach rejestracyjnych od pierwszego czy któregoś tam z kolei właściciela to czy żeby je zachować wystarczy zgłoszenie w urzędzie komunikacji i tak można jeździć do końca życia czy jednak jest to rozwiązanie tymczasowe i w ciągu najbliższych lat wymagane jest to unormować czyli według urzędników przerejestrować go na siebie na białe a według kolekcjonerów przekonać tego dziadka żeby wykonał dwie umowy darowizny żeby dzięki nim wciągnąć nowego nabywcę na dowód rejestracyjny a pierwszego stamtąd usunąć ?
o żółte blachy, to trzeba zobaczyć.
To że pojazdy historyczne nie muszą mieć oc to wielki plus. Tylko że nasi rządzący mają wprowadzić kary za przegląd po terminie. Pojazdy np unikatowe na białych blachach przechodzą normalne przeglądy. Co w momencie gdy ktoś po np 4 latach będzie chciał zrobić przegląd by wyjechać na drogę.
OC? A nie chodzi przypadkiem o przegląd?
Historyczne też nie. Wiec 40+, albo 25 i opinia
To wg ustawy są właśnie pojazdy historyczne
Część czy można zarejestrować nowsze auto na zabytek czyli np Mercedes sprinter z lat 96-99
Mam takie pytanie - mam zrobioną całą procedurę (przegląd, decyzje konserwatora o wpisaniu do rejestru .... ). Czy Wydział Komunikacji może odmówić wydania żółtych tablic ? Bo np. wg nich auto musi być w jakimś % współwłasnością muzeum.
Myślę,że da się bezproblemowo zarejestrować jako zabytek, np. Mercedesa W123, bo jest z lat 80.XX wieku, więc ma ok.40 lat.
Nie tak łatwo bo to uznaniowość konserwatora... jak jakiś nie lubi MB to nie zrobisz żółtych u niego i już
Posiadam Mercedesa W124 , rok prod 1992. W bardzo dobrym stanie. 100 proc oryginalny. Dzis zadzwonilem do wojewodzkiego konserwatora w Warszawie i dostalem odmowę rejestracji jako auto zabytkowe. Czy konserwator moze uznaniowo odmówić rejestracji jesli pojazd spelnia ustawowe wymagania? Jak podejść do tematu aby załatwić go pozytywnie? Do kogo moge się zwrocic?
..a nie jest tak, że jesli chodzi o hotroda, to on jako pojazd modyfikowany nie ma iluś tam procent oryginalności, która jest wymagana ? :)
POKAZ PARAGRAF
Z tego co zrozumiałem w odpowiedzi na jedno z pytań to, państwo nie staje się właścicielem ale na wyjazd za granicę trzeba mieć zgodę. Trochę to się wyklucza
Dziękuję Janku za przytoczenie mojego pytania, i panu Marcinowi za odpowiedź, ale cóż to za kod FH8ZZ? 😮
Kupuję samochód na żółtych tablicach . Ma 25 lat. Jakie mam obowiązki ? Czy muszę informować konserwatora o zakupie, czy w przypadku napraw i obsługi muszę pytać się o zdanie urzędu ?
Jak kupisz auto na żółtych to nie zarejestrujesz jeśli nie pokażesz w wydziale komunikacji zaświadczenia że teraz jesteś ujęty w rejestrze jako właściciel. Obowiązek poinformowania konserwatora o sprzedaży auta ma sprzedający. Ty dostaniesz pismo że jesteś opiekunem tego zabytku. Jeśli sprzedający nie zgłosił do konserwatora to możesz ty to zrobić że jesteś nowym właścicielem i przepisze w rejestrze na ciebie. Nie poinformowanie konserwatora o zbyciu auta może mieć konsekwencje tzn nałożyć on może karę finansową.
Witam chciałbym dopytać
Jeśli chodzi o niepłacenie OC za pojazd historyczny 40 letni.
Czy wystarczy przestać opłacać pojazd czy czeba to zgłosić ubezpieczycielowi lub innej instytucji?
TRZBA ZGLOSIC NIE POZNIEJ NIZ DZIEN PRZED KONCEM OBOWIAZUJACEJ POLISY
Z tańszym ubezpieczeniem niestety nie jest tak różowo. Co prawda Ubezpieczyciel nie może odmówić ubezpieczenia ale jeśli nie chce nam dać polisy to powie abstrakcyjna cenę ubezpieczenia (np 10000). W praktyce: na 10 towarzystwa 7 proponuję kwoty powyżej 8000 rocznie. 2 powie w miarę normalne. Jeden będzie ok i zaproponuje 200 zł na rok. Dzielenkenunezpieczenia na miesiące też się nie opłaca. W cenie roku mamy zazwyczaj 3 miesiące ubezpieczenia. Wiadomo że sezon trwa dłużej.
Dokładnie. Posiadam auto 24 letnie na żółtych tablicach i PZU policzyło mi normalną stawkę . Co ciekawe miesięczne OC wyszło 100 zł , gdzie roczne normalne wychodzi 50 zł. Gdyby nie fakt, że to pojazd uprzywilejowany, w życiu bym się nie bawił.
@@diodadioda Mnie zmusiły okoliczności. Naście lat temu anglika nie szło zarejestrować innaczej. Ale ma to też swój urok. A ubezpieczenie da się znaleźć. Za 2,6 litra place 200 zł.
Oj chyba nie wszystko powiedziałeś o żółtych tablicach. Z jakiego metalu są zrobione i jaka jest jego grubość? Ta żółta farba to jest ekologiczna? Jaki to RAL? Ten samochód na tablicy to Ford T, czy inny?
Ja w sumie zastanawiam się nad jednym. Pojazd zabytkowy, a wjazd na drogę szybkiego ruchu. W sensie mamy powiedzmy bardzo starego Adlera, DKW czy Mercedesa niezdolnego rozwinąć 40km/u. Czy taki samochód może wjechać na drogę szybkiego ruchu? Jeżeli tak to jak wygląda sytuacja z pojazdami wolnobieżnymi "na żółtych" przykładowo pierwszym Melexem?
Jak będzie druga część czy coś... Materiał fajny i treściwy, ale spodziewałem się kilku egzotycznych pytań 😋
1. Czy pojazd mający wpis ''składak'' mający na dziś prawie 40 lat, będący w pewnych detalach wyjątkowym, może pozyskać te ''złote'' numery
2. Czy wszelkie remonty / naprawy trzeba zgłaszać konserwatorowi.
3. Czy naprawy pojazdu zabytkowego, muszą być przeprowadzane wyłącznie na częściach ASO
...w Polsce miałem PF 125p z 1977r i wolałem zwykle tablice - białe...i nie przeszkadzało mi wstawienie skrzyni biegów z FSO 5 biegową czy posiadanie instalacje LPG... 2 lata temu zarejestrowałem samochód w Holandii... samochód automatycznie został uznany za zabytkowy bo jest straszy niż 40 lat ...do tego wystarczyło pojechać na stację kontroli potwierdzili numer nadwozia i dokument potwierdzający datę pierwszej rejestracji...i to wszystko 🙂.. zamiast standardowych żółtych tablic holenderskich dali mi ciemno granatowe bez eu-paska dlatego musiałem dokleić nalepkę NL...a korzyści wypływających z faktu zabytkowego jest mnóstwo najistotniejszy jest zwolnienie z głównej opłaty samochodów w Holandii jakim jest podatek (ubezpieczenie też tu jest obowiązkowe ale wynosi miesięcznie od kilkunastu do około 30 euro miesięcznie) ...dzięki tej uldze stać mnie na kupno części i utrzymanie samochodu w dobrej kondycji (bo rocznie oszczędzam około 600euro na opłacie podatkowej) ...prócz tego przegląd techniczny robię co dwa lata a nie co roku w dodatku są dużo prostsze warunki do spełnienia niż samochody nowe...no i mogę wjeżdżać autem wszędzie (także zagranicę poza Schengen bez kontroli państwa) nie zwracając uwagi na zakaz wjazdu aut np diesla do niektórych stref miast... Ogólnie jestem mega zadowolony i chciałbym do końca istnienia i posiadania mojego Polskiego Fiata zachować zabytkowe holenderskie tablice...
nikt nie zapytał o LPG ?
Też miałem nadzieję, że ten temat zostanie poruszony.
Ciekawy odcinek. Pytanie do kolejnego. Mając pojazd na żółtych tablicach, powodujemy ze swojej winy kolizję, wypadek,drobną stłuczkę itp.itd. Czy konserwator każe nam naprawić szkodę (a tanie to nie będzie) ? Co jeśli nie będzie mnie stać finansowo na taką naprawę ? Pojazd zostanie wykreślony z ewidencji zabytków ???
Bardzo dobre pytanie,też jestem ciekawy,a nie padła odpowiedź na pytanie co jeśli wypadek będzie z naszej winy i nie stać nas poprostu na naprawę takiego pojazdu. Może ktoś miał taki przypadek i będzie mógł się podzielić pewna informacja
Tak, jest to powód do wykreślenia pojazdu z ewidencji.
kiedy łada?
Dziękuje. Chyba będę próbował z BMW Z3 97 rok
Ciekaw jestem czy auto w wersji GT wzorowane na "wyścigówkę" z okresu połowy lat 70-tych
ua-cam.com/video/k4A2Qw4Fymc/v-deo.html
ua-cam.com/video/U-PHdAt8Zq8/v-deo.html
mogło by zostać zarejestrowane na "żółte blachy" ?
ua-cam.com/video/X22xL091k2c/v-deo.html
Mam pytanie
Czy mozna wyjechac za granice na zoltych tablicach????
Przecież była o tym mowa w filmie.
Witam🤝czy ciągnik rolniczy z roku 1977r stan orginał morzna zarejestrowaci jako zabytek🚜🤔
A jak jest z ochroną konserwatora zabytków jak to właściciel uszkodzi pojazd?
Generalnie nawet kilkuletnie auta mogą mieć żółte tablice np. indywidualne odstępstwo do rejestracji czyli np . Amcary 😁
Tyle motocykli w tle może nastepny odcinek poświęcony motocyklom?
Pań rzeczoznawca nie ma pralki w domu ?
pewnie ma kota
Strasznie szumi, gdy mowi inż. Marcin Kopyść ale nie na tyle, aby tego szumu nie odfiltrowac...
Nie widzę żadnych plusów oprócz możliwości ponownej rejestracji złomu pprzerobionego na kurnik albo dzialkowa bude. W sytuacji gdy auto ma rynkowa wartosc telewizora, a zostało zmasakrowane w wypadku z winy właściciela będzie on musiał wydać 100 tys na remont totalnie zgniecionego wraku. To jest jak wiązanie sobie pętli na szyi A następnie kopnięcie stołka na którym desperacko stoimy. Żółte blachy to dla bogaczy. A i zabrakło mi pytania czy auto na żółtych musi być garażowany i czy miejsce przechowywania pojazdu musi być wyszczególnione w dokumentach. Krótko mówiąc czy zabytek może być stałe parkowany pod blokiem i czy nie stanowi to znamiona braku opieki nad zabytkiem. No i czy na 30 letni zabytek warty 6 tys dają ac żeby móc uniknąć rezygnacji z jedzenia i brania kredytu na naprawę zmasakrowanego zabytka?
Przy zabytku jest pojecie szkody całkowitej.... i możemy go zezłomować...
Podaj podstawę prawną.
Lepiej dać normalne tablice bo wtedy ja jestem właścicielem a nie państwo