od momentu gdy mi wleciała do kanału ssącego głowicy nakrętka przy wykręcaniu po montażu szpilki to zatykam dolot :D pech chciał że akurat zawór był otwarty i 20 minut dodatkowe plus uszczelka
Przy małych nakrętkach takie niebezpieczeństwo występuje. Miałem też taką sytuację z nakrętką 6. W silniku od malucha. 8 jest wyższa. Fakt o takim niebezpieczeństwie nie opowiedziałem 😀. Jak będzie następna okazja to o tym powiem.
często szpilki wkrecam na czerwony klej np.Mannol bo jest super mocny, kiedy trzeba to później podgrzewam palnikiem aby wykręcić. Ponadto śruby M6 do miski i pompy oleju tez skrecam na klej niebieski, niekiedy serwisówki tak podają aby na klej i moment 10 Nm
@@PiotrMayniak Silnik który składasz jest na wielopunktowym wtrysku,wnioskuje to po charakterystycznych podcięciach w głowicy ,jak to się ma do elektryki w cinquecento które było na gażniku lub jednopunkcie ?
@@radek7686 ten silnik to faktycznie mpi. W tym cinquecento, który składam jest kompozycja instalacji z seicento mpi i cinquecento 700. Od taka sytuacja 😀
Cześć ja mam pytanko ale dotyczące motocykla. Ściągnąłem kolektor wydechowy do polerowania mocowany on jest na śruby nierdzewne. Czy zastosowanie molikoty moze poprawic następne odkręcanie ? Czy niczym nie smarowac. Zastanawiam sie czy nie za duza temperatura bedzie na molikote która w normalnych warunkach ma zapobiegac zacinaniu sie srub nierdzewnych. Pozdrawiam.
Hej. Generalnie grupa tych smarowidło jest przeznaczona do pracy w wysokich temperaturach co powoduje, że zapewne zabezpieczy gwint. Trzeba jednak pamiętać o zastosowaniu odpowiedniego momentu dokręcenia aby wycisnąć środek z warstw gwintowych, żeby zachować samohamowność połączenia. Wtedy powinno być dobrze. Jeżeli są to śruby to zakładam ze gwint jest zakryty. W sytuacji nakrętek sugerowałbym jeszcze delikatnie posmarować warstwą wystający gwint ( to info z racji tego, że niektórzy na nakrętki mówią śruby 😉, jeżeli śruby to śruby to tą informację pominąć 😁) Pozdrawiam Piotr M.
pytanko, jeśli skręcamy głowice na szpilki zamiast śrub, i zalecany moment dokręcenia wynosi załóżmy 120NM, to należy dokręcić zarówno szpilkę z takim momentem a następnie głowice nakrętką takim momentem, czy tylko głowice a szpilkę wkręcamy luźno?
Jest to zależne od szpilki. Zawsze producent podaje moment dokręcenia szpilki. Jak nie majtek informacji to trzeba poszukać w normach dla danego gwintu i twardości
Kolego te 28Nm jest dla nakrętek kolektora a nie szpilek, szpilki można ręka wkręcić do oporu i na tym koniec, ja je dokręcam max 10Nm, gdyby je dokręcil te 30Nm plus nakrętki z tą samą siła, to jest pewne że ta szpilka szybko się urwie podczas pracy kolektora
Parametr w postaci momentu dokręcenia dla konkretnej klasy gwintu i elementów gwintowych jest znormalizowany. Jeżeli kolega wywrze naciąg z wykorzystaniem 28 Nm na szpilkę a później na nakrętkę do te naciągi się nie sumują. Przykładowo łeb śruby aby go urwać potrzebuje znacznie więcej niż bazowa wartość momentu dokręcenia dla danego połączenia gwintowego, co powoduje, że dokręcenie nakrętki wymaganym momentem nie spowoduje dwukrotnego przewartościowania momentu dokręcenia. Trzeba tez pamiętać, że dokręcać szpilkę generujemy obciążenie na części gwintu który jest w otworze, zaś dokręcenie nakrętki powoduje naciąg gwintu pod nakrętką. To , że połączenie się nie odkręca w modelu sugerowanego przez kolegę to oczywiście jest jak najbardziej możliwe i faktycznie działa w sytuacji kiedy mamy dobry gwint w gnieździe szpiki i na szpilce, ale jeżeli nie odkręcimy szpilki wymaganym momentem z uprawnieniem się, że połączenie jest prawidłowe to skąd mamy mieć pewność, że połączenie to, w sytuacji kiedy gwint będzie nadwyrężony, wytrzyma? Skąd wiemy, że nie dojdzie do wysunięcia się szpilki z wkręconą na niej nakrętką? Nie wiemy. Reasumując, jeżeli kolega uważa tą metodę za niewłaściwą to proszę jej mie stosować. Norma dla danego typu gwintu jest jedna i wyznaczona numerycznie oraz empirycznie, ja stosuję tą metodę i nie zdażyło mi się jeszcze, żeby zawiodła od kiedy ją stosuję, ale zdarzyło się mojemu zespołowi, że w przypadku zastosowania systemu dokręcenia szpilki proponowanego przez kolegę skrzynia biegów wyścigówki spadła na asfalt podczas testów 😊, ponieważ starszy kolega z zespołu twierdził, że nie takie rzeczy przykręcał w ten sposób, także przy dobrym gwincie będzie trzymać ale przy złym może na początku problem być nie widoczny. Gwarantuję, że wtedy wystarczy kilka kołek w pełnym ogniu i samo spadnie. Lepiej więc jest się upewnić czy gwint w gnieździe i na szpilce trzyma. Pozdrawiam Piotr M.
Dobra robota !!!
Pozdrowienia od niePrzemka ; )
Już wiemy Kim jest Barkas😀😉
od momentu gdy mi wleciała do kanału ssącego głowicy nakrętka przy wykręcaniu po montażu szpilki to zatykam dolot :D pech chciał że akurat zawór był otwarty i 20 minut dodatkowe plus uszczelka
Przy małych nakrętkach takie niebezpieczeństwo występuje. Miałem też taką sytuację z nakrętką 6. W silniku od malucha. 8 jest wyższa. Fakt o takim niebezpieczeństwie nie opowiedziałem 😀. Jak będzie następna okazja to o tym powiem.
często szpilki wkrecam na czerwony klej np.Mannol bo jest super mocny, kiedy trzeba to później podgrzewam palnikiem aby wykręcić. Ponadto śruby M6 do miski i pompy oleju tez skrecam na klej niebieski, niekiedy serwisówki tak podają aby na klej i moment 10 Nm
Też można. Klej jednak stosuję tam gdzie go przewidział producent
Żadnych kleji do szpilek kolektora, wystarczy wymienić na nowe i ewentualnie wkręcić na smarze ceramicznym
Bardzo dobry odcinek.👍
Dzięki i już zapraszam na piątek będzie porównanie pod względem przepływu dwóch kolektorów dolotowych fiata i ciekawe wnioski. miłego dnia Radku
@@PiotrMayniak Silnik który składasz jest na wielopunktowym wtrysku,wnioskuje to po charakterystycznych podcięciach w głowicy ,jak to się ma do elektryki w cinquecento które było na gażniku lub jednopunkcie ?
@@radek7686 ten silnik to faktycznie mpi. W tym cinquecento, który składam jest kompozycja instalacji z seicento mpi i cinquecento 700. Od taka sytuacja 😀
Widzę stanowisko do pomiaru wtryskiwaczy z menzurkami 😁Czy jest szansa na pomiar czasów martwych seryjnych wtrysków Seicento 1.1 MPI?
Generalnie, na wtryskiwacze jeszcze przyjdzie czas😀
Cześć ja mam pytanko ale dotyczące motocykla. Ściągnąłem kolektor wydechowy do polerowania mocowany on jest na śruby nierdzewne. Czy zastosowanie molikoty moze poprawic następne odkręcanie ? Czy niczym nie smarowac. Zastanawiam sie czy nie za duza temperatura bedzie na molikote która w normalnych warunkach ma zapobiegac zacinaniu sie srub nierdzewnych. Pozdrawiam.
Hej. Generalnie grupa tych smarowidło jest przeznaczona do pracy w wysokich temperaturach co powoduje, że zapewne zabezpieczy gwint. Trzeba jednak pamiętać o zastosowaniu odpowiedniego momentu dokręcenia aby wycisnąć środek z warstw gwintowych, żeby zachować samohamowność połączenia. Wtedy powinno być dobrze. Jeżeli są to śruby to zakładam ze gwint jest zakryty. W sytuacji nakrętek sugerowałbym jeszcze delikatnie posmarować warstwą wystający gwint ( to info z racji tego, że niektórzy na nakrętki mówią śruby 😉, jeżeli śruby to śruby to tą informację pominąć 😁)
Pozdrawiam
Piotr M.
@@PiotrMayniak tak śruba to śruba m8 z łbem walcowym na klucz imbusowy 6 materiał A2-70.
pytanko, jeśli skręcamy głowice na szpilki zamiast śrub, i zalecany moment dokręcenia wynosi załóżmy 120NM, to należy dokręcić zarówno szpilkę z takim momentem a następnie głowice nakrętką takim momentem, czy tylko głowice a szpilkę wkręcamy luźno?
Jest to zależne od szpilki. Zawsze producent podaje moment dokręcenia szpilki. Jak nie majtek informacji to trzeba poszukać w normach dla danego gwintu i twardości
Kolego te 28Nm jest dla nakrętek kolektora a nie szpilek, szpilki można ręka wkręcić do oporu i na tym koniec, ja je dokręcam max 10Nm, gdyby je dokręcil te 30Nm plus nakrętki z tą samą siła, to jest pewne że ta szpilka szybko się urwie podczas pracy kolektora
Parametr w postaci momentu dokręcenia dla konkretnej klasy gwintu i elementów gwintowych jest znormalizowany. Jeżeli kolega wywrze naciąg z wykorzystaniem 28 Nm na szpilkę a później na nakrętkę do te naciągi się nie sumują. Przykładowo łeb śruby aby go urwać potrzebuje znacznie więcej niż bazowa wartość momentu dokręcenia dla danego połączenia gwintowego, co powoduje, że dokręcenie nakrętki wymaganym momentem nie spowoduje dwukrotnego przewartościowania momentu dokręcenia. Trzeba tez pamiętać, że dokręcać szpilkę generujemy obciążenie na części gwintu który jest w otworze, zaś dokręcenie nakrętki powoduje naciąg gwintu pod nakrętką. To , że połączenie się nie odkręca w modelu sugerowanego przez kolegę to oczywiście jest jak najbardziej możliwe i faktycznie działa w sytuacji kiedy mamy dobry gwint w gnieździe szpiki i na szpilce, ale jeżeli nie odkręcimy szpilki wymaganym momentem z uprawnieniem się, że połączenie jest prawidłowe to skąd mamy mieć pewność, że połączenie to, w sytuacji kiedy gwint będzie nadwyrężony, wytrzyma? Skąd wiemy, że nie dojdzie do wysunięcia się szpilki z wkręconą na niej nakrętką? Nie wiemy. Reasumując, jeżeli kolega uważa tą metodę za niewłaściwą to proszę jej mie stosować. Norma dla danego typu gwintu jest jedna i wyznaczona numerycznie oraz empirycznie, ja stosuję tą metodę i nie zdażyło mi się jeszcze, żeby zawiodła od kiedy ją stosuję, ale zdarzyło się mojemu zespołowi, że w przypadku zastosowania systemu dokręcenia szpilki proponowanego przez kolegę skrzynia biegów wyścigówki spadła na asfalt podczas testów 😊, ponieważ starszy kolega z zespołu twierdził, że nie takie rzeczy przykręcał w ten sposób, także przy dobrym gwincie będzie trzymać ale przy złym może na początku problem być nie widoczny. Gwarantuję, że wtedy wystarczy kilka kołek w pełnym ogniu i samo spadnie. Lepiej więc jest się upewnić czy gwint w gnieździe i na szpilce trzyma.
Pozdrawiam
Piotr M.
gratuluję fajnego synka
Dzięki i pozdrawiam