no tak kanal madry super dla ludzi swiadomych,bez golych dup itp,czyli tematycznie ,dzieikuje bardzo za tworczosc i czekam na wiecej pozdrawiam.oczywiscie leci subskrob
Darku, Jak zawsze fantastyczny materiał, czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. A jako przykład na kolejne odcinki może poruszysz temat hierarchii w wojsku dawnej rzeczypospolitej? Czy istniały wtedy rangi i stopnie wojskowe? Jeśli tak to kim byli rotmistrz, chorąży, porucznik, kapitan, pułkownik i czy były to tylko tytuły, a może funkcje? Czy był tylko jeden hetman i co robił jak nie prowadzono kampanii wojennej? Pozdrawiam
Również się nad tym zastanawiam, dochodząc do nieciekawych spiskowych wniosków na temat YT, który z racji ideologicznych fanem Historii Polski prawdopodobnie NIE jest.
Często mówi się o polskiej szlacheckiej sztuce wojowania. A przecież mieliśmy również w dawnym wojsku I Rzplitej formacje wzorowane na zachodniej sztuce wojowania, dzięki której też odnosiliśmy dużo zwycięstw.
Dziękuję serdecznie za film. Zresztą, wraz z mężem lubimy Encyklopeye Staropolską. Niezależnie od formacji wojskowej, w XVII wieku, w polskiej armii rozróżniano, zasadniczo, dwa rodzaje uzbrojenia ochronnego - zbroja płytowa to po prostu zbroja, a kolczugę i podobne jej uzbrojenie nazywali pancerzem. Proszę się nie obawiać, nie zamierzamy Pana poprawiać, wymądrzać się czy coś w tym stylu. Mężowi się to przypomniało i postanowił zrobić dopisek.
WIELKIE dzięki za przybliżanie tego fascynującego okresu w historii RP, mieniącego się tysiącem blasków zwłaszcza w obecnej, wyjątkowo parszywej, epoce, gdy stara się młodym wpajać że przynależność narodowa jest ułomnością, a broń w ręku jedynie zezwierzęceniem. Świetnie zrobione, wartościowe filmy! Pozdrowienia z Francji!
Stanisław Żółkiewski wyprawił się na Mołdawie, pod Chocimiem (1621) wlaczył Chodkiewicz i Lubomirski. Rok po bitwie pod Cecorą 1620, która nie zakończyła się sukcesem.
Bardzo dobry materiał. Doceniam dobrą dykcję. Jednak zabrakło mi wzmianki o dragonii, a byłem ciekaw, co o niej powiesz. Nie jestem specem, ale wydawało mi się, że dragoni byli częściej spotykani w Rzeczypospolitej niż rajtarzy. Mógłbyś powiedzieć dwa słowa na ten temat? :) Pozdrawiam!
Opinia, że nowoczesna piechota pojawiła się u nas w wyniku reform Batorego jest nieco naciągana. W czasach Zygmuntów nie była ona wcale zapóźniona w rozwoju- wręcz przeciwnie- dokładnie odpowiadała swojemu przeznaczeniu i wyprzedzała pod wieloma względami piechotę innych krajów. Zachowała podstawowe elementy taktyki i 3 podstawowe kategorie kombatantów, jakie występowały w naszych formacjach pieszych u schyłku XV wieku. Poza skromnym aparatem dowódczym, rota składała się z kilkuset żołnierzy. Najwięcej było strzelców (nawet ponad 70%), uzbrojonych w arkebuzy lub rusznice oraz w miecz/szablę. Strzelcy korzystali z częściowego opancerzenia- najczęściej kirysu, czy kolczugi oraz hełmu. Szykowani byli w prostokąt, złożony z najczęściej 7-8 szeregów. Tak znaczna liczba strzelców w składzie jednostki piechoty była ewenementem w Europie, gdzie liczba strzelców sięgała w tym czasie 1/3 liczby kombatantów w jednostce. Przed strzelcami stawał szereg dziesiętników (podoficerów). Duża liczba podoficerów zapewniała większą karność i komunikowanie rozkazów (pomagali w tym muzycy i operatorzy proporców sygnalizacyjnych) oraz lepiej zapobiegała wybuchom paniki, o co na polu bitwy łatwo. Dziesiętnicy zakuci byli w kompletne zbroje (takie, jakie nosiła ciężka jazda) i przyłbice typu armet. Ich oręż stanowiła broń drzewcowa (piki typu "szydło" lub "węgorz", halabardy i inne drągi zakończone złożonym żeleźcem) oraz miecze. Dookoła szyk otaczali pawężnicy, wyposażeni w wielkie, ciężkie tarcze, którymi osłaniali całą formację. Oni również stawali do walki w kompletnych kopijniczych zbrojach, ale tylko z szablą lub mieczem u boku. Cała formacja stanowiła w ten sposób "ruchomy gród", mogący przemieszczać się na polu bitwy. Był on zdolny wytrzymać i odeprzeć atak wrogiej kawalerii; mógł razić skutecznie przeciwnika na dystans, dzięki znacznej sile ognia, czy rozprawić się z typowym, zachodnioeuropejskim czworobokiem pikinierów. Przewaga ówczesnej polskiej piechoty nad np. popularnymi na zachodzie lancknechtami wydaje się niezaprzeczalna i wszechstronna: nasi piechurzy byli znacznie lepiej opancerzeni, dysponowali większą siłą ognia, są niemal stale osłonięci tarczami. Wśród lancknechtów opancerzenie należało do rzadkości- poza szerokim "kołnierzem" kolczym, osłaniającym ramiona i pierś, który nosili niektórzy pikinierzy, większość nie posiadała żadnego opancerzenia. Jedynie stosunkowo nieliczni operatorzy dwuręcznych mieczy (zwanych u nas "szerszeniami") nosili zbroje płytowe. Broń białą stanowił przyciężki "grosse-messer" (bardziej zdatny do prymitywnego rąbania, niż szermierki) lub krótki mieczyk- katzbalger, o dość zaokrąglonym sztychu, który nie miał szans spenetrować pancerza, a jedynie razić w miejsca nieopancerzone. Broni palnej lancknechci stosowali początkowo niewiele, później i tak jej udział pozostawał mniejszy, niż w piechocie polskiej. Szyk stanowiły wielkie, kilkutysięczne czworoboki, najeżone od przodu pikami- walczyło tylko kilka pierwszych szeregów- reszta stanowiła "zapasowe mięso armatnie". Nieliczni strzelcy stali na skrzydłach. Ruch tych formacji był niezwykle powolny, łatwość poplątania szyków- znaczna, siła defensywna wprawdzie mogła okazać się w odpowiednich warunkach dużą, za to ofensywna była mizerna. W porównaniu z nimi, kilkusetosobowe szyki polskich rot sprzed reform Batorego są mobilne, operatywne, dość odporne na ostrzał, silniejsze w walce na dystans i lepiej przygotowane do walki wręcz (pancerze, lepsza broń biała). Oczywiście, reformy Batorego stały się w pewnym momencie koniecznością- w związku z dalszym krystalizowaniem się staropolskiej sztuki wojennej. A ta szybko stanęła na stanowisku, że naszą siłą rozstrzygającą jest jazda, a rolą piechoty i artylerii jest, by przed szarżą "nieprzyjaciel od pocisków szkodę wziął". Uważam jednak, że już za Zygmuntów nasza piechota była na wskroś nowoczesną, choć zapewne nie była tania.
Wspomniano o zbrojowniach królewskich z artylerią w Krakowie, Tykocinie i Wilnie. Z tego co wiem, to dla Korony były to Kraków, Malbork i Puck, zatem Tykocin i Wilno były arsenałami litewskimi? Można wyjaśnić?
Owszem ,skuteczność była efektem wyposażenia,wyszkolenia i taktyki.Aczkolwiek dodał bym tutaj jeszcze jeden składnik kto wie czy nie najważniejszy.Składnik rzemiosła wojennego który doskonale uzupełnia pozostałe trzy a jednocześnie jest chyba najważniejszy.Chodzi oczywiście o....... (i tutaj ciekaw jestem kto uzupełni to słowo:))
Husaria według Radosława Sikory dozbrajała się już od połowy 16-stego wieku i nagładała koluczugi i inne uzbrojenie średniej wagi. Stefan Batory natomiast złączył chorągwie kopijnicze i wczesną husarie w jedno i powastała słynna husaria którą znamy. P.S.: Pierwsze jednostki były Serbskie i Węgierskie i chyba nazywane były na początku Racami "chorągwie rackie", lecz chyba już od czasów lat 10-tych 16-stego wieku husaria była w większości werbowana z polskiej szlachty. Co oczywiście w tym filmiku nie zostało sprostowane, bo po co?
Do Husarii wstępowali najlepsi Synowie Polski byli to ludzie wykształceni świetnie wyszkoleni z doskonałą kondycją fizyczną i w Husarii służyli tylko Palacy były też Chorągwie Lirewskie czyli Białoruskie bo Białoruś jest spadkobierczynią Wielkiego Księstwa Litewskiego o czym Polacy nie wiedzą!
Super materiał! Cieszę się, że mogę chociaż troszkę pomóc dokładając się do tych filmów wsparciem finansowym :). Jak tam- ciężka ta kolczuga? Pozdrawiam Michał
Świetny materiał. Ale myślałem że powiesz coś o urzędach i hierarchii wojskowej oraz o urządzeniu staropolskim czy innych taktycznych metodach wojowania armii polsko-litewskich
Wojskowość to temat rzeka :) Ten nagrany kilka lat temu był zaledwie króciutką syntezą. Co jakiś czas poruszam kolejny temat dotyczący wojskowości staropolskiej :)
Bardzo fajny film lecz to jest pewne że husarze podczas bitew używali skrzydeł mają zbyd dużo cech które to potwierdzają oraz skrzydła na samym początku były mocowane do zbroi husarskiej dopiero później były one przytwierdzane do koni
Odnośnie artylerii nie ma niestety nic o Krzysztofie Arciszewskim, który zreorganizował ją na wzór holenderski. Reformy artylerii Arciszewskiego były tak skuteczne, że dopiero następną poważną przemianą tej formacji był okres Sejmu Czteroletniego.
Nie ma o wielu rzeczach, bo nie sposób kompletnie opisać arkana XVI-XVII-wiecznej wojskowości w 10-12 minutowym formacie - a taki przyjąłem jako kompromisowy między popularną formą, a ambitną treścią. Pozdrawiam!
Nazwa rzeczywiście jest niejednoznaczna - litewscy petyhorcy równie dobrze mogli być husarią. Jednak ze względu na dość powszechne wymienianie ich jako jazdy nieco "lżejszej" przyjęło się, że mogli to być pancerni. Temat do dalszego zgłębienia i ew. omówienia w odcinku typowo o pancernych ;)
Hmm troche moge sie mylić ale za zwyczaj peteychorce to jaza ale husarska o skromniejszej ilosci broni ale o takiech samych mozliwosciach tylko litewska. Jazda kozacka lekka jazda troche ciesza w uzbrojeniu od tatarów ale słabsza od pancernych.
Za znawce sie nie uważam, ale żeby petryhorcy to byla jazda Kozaka, to śmiem się nie zgodzić. To 2 rozne formacje. Druga kwestia to to, ze byli zaciągani na Litwie. W rzeczpospolitej prawie ich nie bylo.
Ten komentarz nie miał na celu uświadamiać czym są petryhorcy, A tylko zwrócić uwagę że to nie to samo co jazda kozacka. Co do tych pancernych, o których piszesz to też nie do konca.
Dla mnie bardzo przeciętny materiał, nie wspomniałeś nic o wieku XVIII gdzie polska piechota była kompletnie inna a same wojska opowiedziałeś bardzo po łebkach
Bardzo Cię cenię i lubię Twoje vlogi, ale nie mogę zostać obojętny na błędy językowe. Pancerni nie mogli ubierać kolczug, bo kolczugi można zakładać. Ubierać można siebie, psa, dziecko, albo to co chce się powiedzieć w słowa. Dla przykładu stwierdzenie "ubierać choinkę" nie oznacza przecież zakładania jej przez głowę, prawda? Niestety ten błąd rozprzestrzenił się ostatnimi laty jak zaraza i nawet w telewizji można go usłyszeć. Błagam! Jeśli nawet my prawicowcy-patrioci nie będziemy mówić poprawnie to nikt już nie będzie i będziemy ryczeć do siebie jak barany.
Jeden z najciekawszych kanałów historycznych. Super, ze podjąłeś się regularnych wrzutek.
Bardzo merytoryczne omówienie tematu. Pozdrawiam
Jak zwykle czapki z głów za przygotowanie i scenografie
Komentarz dla zasięgu 🏆 Pozdrawiam 👍
Ojjj waćpanie, wincyj takich smaczków!
Świetny materiał! Poproszę więcej o pludrakach czy też wojskach cudzoziemskiego autoramentu w służbie RON :)
Świetnie objaśniasz, oglądam już 3ci odcinek, daję suba. Dzięki.
Zabieramy się do oglądania
Ciekawie i dobrze zrealizowane, miło się ogląda
Raduje oko i ucho taki film. Dziękuję za pięknie zrealizowany, ciekawy temat.
Łapa w górę i czekam na więcej, super kanał :)
Dobrze się ogląda do herbaty/kawy , pozdrawiam serdecznie :D
Jak zwykle....prosto, krótko, jasno... świetnie! Brawo!
no tak kanal madry super dla ludzi swiadomych,bez golych dup itp,czyli tematycznie ,dzieikuje bardzo za tworczosc i czekam na wiecej pozdrawiam.oczywiscie leci subskrob
Materiał jak zawsze pierwsza klasa, oby tak dalej!
Dzięki ;) Komentarz dla statystyk.
Świetnie przekazujesz wiedzę, zostaję, leci subik.
Komentarz dla algorytmów. Dobra robota ;)
Dzięki za film. Opowiadasz bardzo ciekawe rzeczy i dobrze się ciebie słucha.
Po trzy kroć,Wiwat!...Wiwat!... Wiwat! Imć Darek Rybacki.
Komentarz dla zasięgu :) filmik 10/10
Dzięki, mega filmiki!
Dobra robota, komentarz, zeby film podbic.
Jak zwykle - materiał super.
Cześć. Wartościowy kanał. Zostawiam suba i pozdrówki.
Świetny filmik jak zawsze. Bardzo fajnie opowiedziane
brawo
Darku,
Jak zawsze fantastyczny materiał, czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
A jako przykład na kolejne odcinki może poruszysz temat hierarchii w wojsku dawnej rzeczypospolitej? Czy istniały wtedy rangi i stopnie wojskowe? Jeśli tak to kim byli rotmistrz, chorąży, porucznik, kapitan, pułkownik i czy były to tylko tytuły, a może funkcje? Czy był tylko jeden hetman i co robił jak nie prowadzono kampanii wojennej?
Pozdrawiam
Zobaczymy! :)
Bardzo lubię Pana filmy Panie Rybacki :3
Dobra robota. Dziwi mnie, że masz tak mało subskrypcji. Uważam, że zasługujesz na dużo więcej. W czym leży przyczyna, tego nie wiem.
Dziękuję, może kiedyś urośnie ;)
Również się nad tym zastanawiam, dochodząc do nieciekawych spiskowych wniosków na temat YT, który z racji ideologicznych fanem Historii Polski prawdopodobnie NIE jest.
@@DarekRybacki 👌👏
♥️
Temat serii nie jest promowany przez YT, bo jest narodowy.
Kulinaria, ogrodnictwo i wycieczki na prawo i lewo są zdecydowanie promowane.
Pozdrowienia dla autora. Świetna robota, gratuluję pomysłu, wiedzy i pasji. Chwała Wielkiej Polsce, Śmierć wrogom ojczyzny
Jak zawsze świetny materiał!
👍🐎🐎🐎🐎🐎🌻
Pozdrawiam
Uwielbiam takich pasjonatów historii. Szacun❤
Cześć Darku, no to jedziemy. . . . . na wojenkę 😊👍pozdrawiam
Witam stałego widza ;)
@@DarekRybacki robisz dobrą robotę i lubię Twoje opowiadania 👋👊
Dobra robota Darek!
Świetne są te Twoje filmy. Komentarz dla popularyzacji
Prowadzący ma talent
Dziękuję
Często mówi się o polskiej szlacheckiej sztuce wojowania. A przecież mieliśmy również w dawnym wojsku I Rzplitej formacje wzorowane na zachodniej sztuce wojowania, dzięki której też odnosiliśmy dużo zwycięstw.
Mogę pisać Ci pochlebstwa lub złośliwości ale po co
Jesteś dobry a nawet bardzo dobry w tym co robisz no i pasją pozdrawiam
Tego nie uczą w szkołach, sam poznałem historię w domu z książek, dziękuję rodzicom. teraz są strzępki historii Polski, a szkoda.
TAK TRZYMAĆ!!!
ciekawy materiał, idzie sub
Świetny materiał!
Szacunek!
Dziękuję serdecznie za film. Zresztą, wraz z mężem lubimy Encyklopeye Staropolską. Niezależnie od formacji wojskowej, w XVII wieku, w polskiej armii rozróżniano, zasadniczo, dwa rodzaje uzbrojenia ochronnego - zbroja płytowa to po prostu zbroja, a kolczugę i podobne jej uzbrojenie nazywali pancerzem. Proszę się nie obawiać, nie zamierzamy Pana poprawiać, wymądrzać się czy coś w tym stylu. Mężowi się to przypomniało i postanowił zrobić dopisek.
Dobra robota:)
WIELKIE dzięki za przybliżanie tego fascynującego okresu w historii RP, mieniącego się tysiącem blasków zwłaszcza w obecnej, wyjątkowo parszywej, epoce, gdy stara się młodym wpajać że przynależność narodowa jest ułomnością, a broń w ręku jedynie zezwierzęceniem.
Świetnie zrobione, wartościowe filmy! Pozdrowienia z Francji!
Ciekawe odcinki :)
Stanisław Żółkiewski wyprawił się na Mołdawie, pod Chocimiem (1621) wlaczył Chodkiewicz i Lubomirski. Rok po bitwie pod Cecorą 1620, która nie zakończyła się sukcesem.
Jakiś czas temu dodałem poprawkę w adnotacjach, masz oczywiście rację :)
Świetny materiał, może teraz coś o organizacji? Stopniach czy poszczególnych reformach wojskowych?
Lista tematów jest bardzo długa, ale wszystkie propozycje sobie zapisuję - dziękuję także za Twoją :)
komentarz dla algorytmu ;) co by częściej mógł proponować wiedzę, zamiast śmiesznych kotów :)
Podpinam się, może i mnie więcej mądrych filmów zaproponuje :)
Bardzo dobry materiał. Doceniam dobrą dykcję. Jednak zabrakło mi wzmianki o dragonii, a byłem ciekaw, co o niej powiesz. Nie jestem specem, ale wydawało mi się, że dragoni byli częściej spotykani w Rzeczypospolitej niż rajtarzy. Mógłbyś powiedzieć dwa słowa na ten temat? :) Pozdrawiam!
Opinia, że nowoczesna piechota pojawiła się u nas w wyniku reform Batorego jest nieco naciągana. W czasach Zygmuntów nie była ona wcale zapóźniona w rozwoju- wręcz przeciwnie- dokładnie odpowiadała swojemu przeznaczeniu i wyprzedzała pod wieloma względami piechotę innych krajów. Zachowała podstawowe elementy taktyki i 3 podstawowe kategorie kombatantów, jakie występowały w naszych formacjach pieszych u schyłku XV wieku. Poza skromnym aparatem dowódczym, rota składała się z kilkuset żołnierzy. Najwięcej było strzelców (nawet ponad 70%), uzbrojonych w arkebuzy lub rusznice oraz w miecz/szablę. Strzelcy korzystali z częściowego opancerzenia- najczęściej kirysu, czy kolczugi oraz hełmu. Szykowani byli w prostokąt, złożony z najczęściej 7-8 szeregów. Tak znaczna liczba strzelców w składzie jednostki piechoty była ewenementem w Europie, gdzie liczba strzelców sięgała w tym czasie 1/3 liczby kombatantów w jednostce. Przed strzelcami stawał szereg dziesiętników (podoficerów). Duża liczba podoficerów zapewniała większą karność i komunikowanie rozkazów (pomagali w tym muzycy i operatorzy proporców sygnalizacyjnych) oraz lepiej zapobiegała wybuchom paniki, o co na polu bitwy łatwo. Dziesiętnicy zakuci byli w kompletne zbroje (takie, jakie nosiła ciężka jazda) i przyłbice typu armet. Ich oręż stanowiła broń drzewcowa (piki typu "szydło" lub "węgorz", halabardy i inne drągi zakończone złożonym żeleźcem) oraz miecze. Dookoła szyk otaczali pawężnicy, wyposażeni w wielkie, ciężkie tarcze, którymi osłaniali całą formację. Oni również stawali do walki w kompletnych kopijniczych zbrojach, ale tylko z szablą lub mieczem u boku. Cała formacja stanowiła w ten sposób "ruchomy gród", mogący przemieszczać się na polu bitwy. Był on zdolny wytrzymać i odeprzeć atak wrogiej kawalerii; mógł razić skutecznie przeciwnika na dystans, dzięki znacznej sile ognia, czy rozprawić się z typowym, zachodnioeuropejskim czworobokiem pikinierów. Przewaga ówczesnej polskiej piechoty nad np. popularnymi na zachodzie lancknechtami wydaje się niezaprzeczalna i wszechstronna: nasi piechurzy byli znacznie lepiej opancerzeni, dysponowali większą siłą ognia, są niemal stale osłonięci tarczami. Wśród lancknechtów opancerzenie należało do rzadkości- poza szerokim "kołnierzem" kolczym, osłaniającym ramiona i pierś, który nosili niektórzy pikinierzy, większość nie posiadała żadnego opancerzenia. Jedynie stosunkowo nieliczni operatorzy dwuręcznych mieczy (zwanych u nas "szerszeniami") nosili zbroje płytowe. Broń białą stanowił przyciężki "grosse-messer" (bardziej zdatny do prymitywnego rąbania, niż szermierki) lub krótki mieczyk- katzbalger, o dość zaokrąglonym sztychu, który nie miał szans spenetrować pancerza, a jedynie razić w miejsca nieopancerzone. Broni palnej lancknechci stosowali początkowo niewiele, później i tak jej udział pozostawał mniejszy, niż w piechocie polskiej. Szyk stanowiły wielkie, kilkutysięczne czworoboki, najeżone od przodu pikami- walczyło tylko kilka pierwszych szeregów- reszta stanowiła "zapasowe mięso armatnie". Nieliczni strzelcy stali na skrzydłach. Ruch tych formacji był niezwykle powolny, łatwość poplątania szyków- znaczna, siła defensywna wprawdzie mogła okazać się w odpowiednich warunkach dużą, za to ofensywna była mizerna. W porównaniu z nimi, kilkusetosobowe szyki polskich rot sprzed reform Batorego są mobilne, operatywne, dość odporne na ostrzał, silniejsze w walce na dystans i lepiej przygotowane do walki wręcz (pancerze, lepsza broń biała). Oczywiście, reformy Batorego stały się w pewnym momencie koniecznością- w związku z dalszym krystalizowaniem się staropolskiej sztuki wojennej. A ta szybko stanęła na stanowisku, że naszą siłą rozstrzygającą jest jazda, a rolą piechoty i artylerii jest, by przed szarżą "nieprzyjaciel od pocisków szkodę wziął". Uważam jednak, że już za Zygmuntów nasza piechota była na wskroś nowoczesną, choć zapewne nie była tania.
Znów przypominam o prośbie o bibliografię albo ciekawe publikacje do przeczytania na temat poruszony w odcinku.
W nowych skryptach już sobie zapisuje na "marginesie" (np. w skrzydłach husarskich już dodałem) - ten film robiłem na pocz. sierpnia.
Dla zasięgów
świetny materiał - jak zawsze :)
gdzie zamawiałeś buty? :D
Oj, zamawiałem je jakieś 12 lat temu, więc już nie pamiętam. Ale miałem buty i od Sławka Rokity, i od p. Brzozowskiego (u Szewca) - obu Panów polecam.
to niezły radosław kotarski po roku w średniowieczu
Wspomniano o zbrojowniach królewskich z artylerią w Krakowie, Tykocinie i Wilnie. Z tego co wiem, to dla Korony były to Kraków, Malbork i Puck, zatem Tykocin i Wilno były arsenałami litewskimi? Można wyjaśnić?
Owszem ,skuteczność była efektem wyposażenia,wyszkolenia i taktyki.Aczkolwiek dodał bym tutaj jeszcze jeden składnik kto wie czy nie najważniejszy.Składnik rzemiosła wojennego który doskonale uzupełnia pozostałe trzy a jednocześnie jest chyba najważniejszy.Chodzi oczywiście o....... (i tutaj ciekaw jestem kto uzupełni to słowo:))
Z pewnością warto dodać "morale" :)
Husaria według Radosława Sikory dozbrajała się już od połowy 16-stego wieku i nagładała koluczugi i inne uzbrojenie średniej wagi. Stefan Batory natomiast złączył chorągwie kopijnicze i wczesną husarie w jedno i powastała słynna husaria którą znamy. P.S.: Pierwsze jednostki były Serbskie i Węgierskie i chyba nazywane były na początku Racami "chorągwie rackie", lecz chyba już od czasów lat 10-tych 16-stego wieku husaria była w większości werbowana z polskiej szlachty. Co oczywiście w tym filmiku nie zostało sprostowane, bo po co?
No no lepsze od Jędrka z SurgePolonia :D
Ale i tak pan Jędrek też jest super
Ale mi Waszmość Rzędziana filmowego z oblicza przypominasz. :-)
Byłem już "chudym Lotkiem Lodkowskim" i "młodym Stuhrem", więc jak najbardziej mogę porobić za Rzędziana ;)
Do Husarii wstępowali najlepsi Synowie Polski byli to ludzie wykształceni świetnie wyszkoleni z doskonałą kondycją fizyczną i w Husarii służyli tylko Palacy były też Chorągwie Lirewskie czyli Białoruskie bo Białoruś jest spadkobierczynią Wielkiego Księstwa Litewskiego o czym Polacy nie wiedzą!
💪ale kozak 🇵🇱
Super materiał! Cieszę się, że mogę chociaż troszkę pomóc dokładając się do tych filmów wsparciem finansowym :). Jak tam- ciężka ta kolczuga? Pozdrawiam Michał
Nitowana, dość lekka, ale strasznie brudzi ;-)
Kom dla zasiegu
👍
pełna profeska
No to w koncu husaria była jazdą ciężką czy średnią? Pancerz nie oplatał całego działa, zwłaszcza pleców. Były stosowane skóry i pasy.
5:05 "Po utracie drzewka" 🤣
Co w tym śmiesznego? Tak się wtedy mówiło na kopie. 😕
Wyjątkowa bo Polska była jak by nie patrzeć krajem frontowym .a Europa się rozwijała . A u nas w sumie prywatne wojny osłabiały kraj
Świetny materiał. Ale myślałem że powiesz coś o urzędach i hierarchii wojskowej oraz o urządzeniu staropolskim czy innych taktycznych metodach wojowania armii polsko-litewskich
Wojskowość to temat rzeka :) Ten nagrany kilka lat temu był zaledwie króciutką syntezą. Co jakiś czas poruszam kolejny temat dotyczący wojskowości staropolskiej :)
Bardzo fajny film lecz to jest pewne że husarze podczas bitew używali skrzydeł mają zbyd dużo cech które to potwierdzają oraz skrzydła na samym początku były mocowane do zbroi husarskiej dopiero później były one przytwierdzane do koni
Tragiczna wyprawa Żułkiewskiego to była na Cecore a nie na Chocim.
Filmik ciekawy.
Miałem na myśli "Mołdawię", wstawię erratę :)
Odnośnie artylerii nie ma niestety nic o Krzysztofie Arciszewskim, który zreorganizował ją na wzór holenderski. Reformy artylerii Arciszewskiego były tak skuteczne, że dopiero następną poważną przemianą tej formacji był okres Sejmu Czteroletniego.
Nie ma o wielu rzeczach, bo nie sposób kompletnie opisać arkana XVI-XVII-wiecznej wojskowości w 10-12 minutowym formacie - a taki przyjąłem jako kompromisowy między popularną formą, a ambitną treścią. Pozdrawiam!
@@DarekRybacki Oczywiście zgadzam się i bardzo fajne są Pana filmy. Pozdrawiam.
Może coś o taktykach wojskowych
Kierowniku, na patronite tylko przelewem mozna placic a ja mam konto zagraniczne. Dodaj jakos mozliwosc platnosci karta pieknie prosze :) Pozdrawiam
Wojciechu, niestety Patronite nie pozwala mi tego ustawić :( Nie wiem czemu.
Szkoda, że nie wspomniałeś o Krzysztofie Arciszewskim i Zygmuncie Przyjemskim - znanych w Europie dowódcach artylerii i piechoty.
Oj, o znanych dowódcach z okresu można kręcić odrębne filmy :-)
Widzę Waszmość iż masz taki sam herb jak mój...Pozdrawiam z dalekaaa
Petyhorcy to co innego niż jazda kozacka...
Nazwa rzeczywiście jest niejednoznaczna - litewscy petyhorcy równie dobrze mogli być husarią. Jednak ze względu na dość powszechne wymienianie ich jako jazdy nieco "lżejszej" przyjęło się, że mogli to być pancerni. Temat do dalszego zgłębienia i ew. omówienia w odcinku typowo o pancernych ;)
Husaria nie używała skrzydeł. Może kilka % wszystkich husarzy coś tam montowała ale to były skrajne przypadki
Bardzo interesująco opowiadasz, ale na miłość Boską - ta RZECZpospolita, tej RZECZYpospolitej, pozdrawiam
Obie formy są jak najbardziej poprawne: sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rzeczpospolita;1231.html
@@DarekRybacki to w takim razie przepraszam za upierdliwosc, zawsze mnie uczono ze w slowie Rzeczpospolita odmianie podlegaja oba czlony
Hmm troche moge sie mylić ale za zwyczaj peteychorce to jaza ale husarska o skromniejszej ilosci broni ale o takiech samych mozliwosciach tylko litewska. Jazda kozacka lekka jazda troche ciesza w uzbrojeniu od tatarów ale słabsza od pancernych.
Kiedy książka, albo ebook chociażby.
komentaryzk co z Dragonami?
Za znawce sie nie uważam, ale żeby petryhorcy to byla jazda Kozaka, to śmiem się nie zgodzić. To 2 rozne formacje. Druga kwestia to to, ze byli zaciągani na Litwie. W rzeczpospolitej prawie ich nie bylo.
Ten komentarz nie miał na celu uświadamiać czym są petryhorcy, A tylko zwrócić uwagę że to nie to samo co jazda kozacka.
Co do tych pancernych, o których piszesz to też nie do konca.
Like
Statystyka.
Dla mnie bardzo przeciętny materiał, nie wspomniałeś nic o wieku XVIII gdzie polska piechota była kompletnie inna a same wojska opowiedziałeś bardzo po łebkach
A dragoni rotmistrza Zaręby???
Gdzieś czytałem że Wołodyjowski był dragonem czyli autorament cudzoziemski.
za krótkie te odcinki
Bardzo Cię cenię i lubię Twoje vlogi, ale nie mogę zostać obojętny na błędy językowe. Pancerni nie mogli ubierać kolczug, bo kolczugi można zakładać. Ubierać można siebie, psa, dziecko, albo to co chce się powiedzieć w słowa. Dla przykładu stwierdzenie "ubierać choinkę" nie oznacza przecież zakładania jej przez głowę, prawda? Niestety ten błąd rozprzestrzenił się ostatnimi laty jak zaraza i nawet w telewizji można go usłyszeć. Błagam! Jeśli nawet my prawicowcy-patrioci nie będziemy mówić poprawnie to nikt już nie będzie i będziemy ryczeć do siebie jak barany.
zasięg
A gdzie dragoni?
Panie Darku! Na litość Boską! ubierali S I Ę w
Mea culpa :) Wybaczysz?
@@DarekRybacki pomyślę
;)
To jest polskap otega
Skrzydła...już wtedy znali współczynnik Cx.