Grzesiu ja wstawiłam odpływ z kolankiem z rynny co 1m i jak deszczowa pora to beczki pełne wody czekają na susxe ale można też widziałam u znajomych że beczki łączą rurkami i jak pierwsza pełna to przelewa się do drugiej itd. Super Ci ten ogród wyszedł a oglądam Ciebie dłużej niż Kasię z ,,to się nie uda"
Załóż "rajstope " w tym miejscu, gdzie wierciłes otwornicą. Zawsze można raz na jakiś czas wyczyścić lub wymienić. Beczkę postaw na takiej wysokości, by nawadnianie siurkowe miało sens😀lub konewka zmieściła się pod kranikiem( polecam wstawić kranik z większą przepustowością. Gdyby wstawić po jednej beczce na każdym rogu to było by już sporo wody. A te czarne beczki wcale tak nie szpecą jak ci się wydaje 😊 no ale to kwestia gustu. Zawsze można koło nich jakieś onętki czy inne kszaczory posadzić które przysłonią. A! W pokrywie beczki możesz też wywiercić dziurę i wprowadzić rynnę spustowa do beczk. Wtedy już nie będzie tam żaden syf wpadał. Pozdrawiam cię ja, kompostofil 1sortu😂
Osobiście zostawiłbym beczki na zewnątrz a ten kran od beczki połączyłbym kawałkiem elastycznego węża z liniami kroplującymi w tunelu. Bardzo ważna kwestia to filtr do kropelkowego systemu nawadniającego (dyskowy lub siatkowy) to tylko kilkanaście zł, ale konieczność bo nawet przy wodzie z kranu emitery potrafią się z czasem przytkać a co dopiero taka deszczówka. U mnie takie nawadnianie grawitacyjne z mauzera sprawdza się rewelacyjnie (mam dwa mauzery na ok 60mkw dachu). W czasie silnych deszczy potrafią się zapełnić nawet w 1/3, fajna kwestia to kontrola ilości wydatkowanej wody, u mnie podlewam średnio 50 do 100 litrów wody na 35 sztuk pomidorów w foliaku w czasie ok godziny, im więcej jest wody w zbiorniku tym większe ciśnienie i woda schodzi szybciej. Pozdrawiam!
Dzień dobry, taki drobny pomysł, by łączenia nie wychodziły na mocowaniach do szklarni. Proponuje pierwszy element skrócić i wtedy dokładać. To jak w kafelkarstwie, rzadko zaczyna się od pełnej kafelki bo na końcu może okazać się ze wyjdzie bardzo krótka kafelka :). Ja zazwyczaj rozrysowuje sobie to w autocadzie i wtedy widać ile trzeba ucinać by nie było kolizji. Choć czasem nie sposób uniknąć kolizji jeśli punktów krytycznych jest dużo :). No i zakłada się cięcie i straty kawałka rynny.
Właśnie dzisiaj musieliśmy z takiej beczki wyłowić nieżywą wiewioreczke (szukała z pewnością wody w ten upał) to było bardzo przykre.musze jakoś zabezpieczyć
Jeśli jest do beczki dekiel to warto wyciąć w nim dziurę i założyć siatkę. Woda przeleci a nic nie wpadnie. Ewentualnie można do beczki wrzucić kawałek pływającego drewna, ale jak poziom wody będzie niski to może nie zdać egzaminu
Pytałeś o pomysły. Ja ostatnio też się zastanawiałem czy tak zrobić z łapaniem deszczówki z tunelu. I aktualnie planuję że zrobię rynny podobnie jak Ty. Co do gromadzenia deszczówki to wymyśliłem, że zrobię taki stawik, który będzie gromadził wodę, a jednocześnie będzie sam się oczyszczał przez nasadzenia roślinne i będzie można w nim też się kąpać. Jak to wyjdzie to nie wiem, na razie gromadzę wiedzę jak to wszystko zrobić by to miało ręce i nogi.
Dobry pomysł ze stawikiem. trzeba jedynie zadbać o to aby był szczelny, bo inaczej szkoda uciekania wody. Nawet jeśli trzeba będzie użyć folii to uważam że warto. Najwyżej wykopać głębiej, dać folię i na to jakiś piasek, rośliny czy co tam człowiek zapragnie
Fajnie, postawisz dwie beczki to masz 400litrow na szklarnie czy ogródek. Ja też mam dwie beczki z rynny z garażu tylko jest taki minus że jak jest woda to za dużo bo cały czas pada a jak nie ma to nie ma bo susza. Niby oszczędność jakąś jest ale kiedy to się zwróci to nie wiem bo koszty rynny i beczki to kilka stówek a metr wody u mnie 5zlotych. Na zimę trzeba jeszcze beczki odstawiać bo jak przyjdzie mróz to rozsadzi beczki. Ja u siebie szukam jakiegoś większego zbiornika albo beczki podłącze razem ale miejsca zbytnio nie mam i maks 4 beczki mogę mieć.
Panie Grzegorzu jak zwykle świetny film i super pomysły :) Mam pytanko ma Pan pomysł jak zbierać wodę ze szklarni tunelowej, tj takiej gdzie jest jeden zaokrąglony płat poliwęglanu, da radę w takiej szklarni jakoś rynnę zamontować?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to podniesienie szklarni na jakimś fundamencie i zamontowanie rynny na samym dole poliwęglanu. MOże się to też łączyć z konieczonścią zamontowania zbiornika podziemnego. Wydaje mi się że inne sposoby wymagałyby cięcia poliwęglanu gdzieś wyżej a to mogłoby być trochę inwazyjne
Hej, na Twoim miejscu, zrobiłbym jakieś cokoły pod beczki by były chociaż na 30-40cm. Po drugie szkoda miejsca w szklarni by je tam umieścić, polecam zrobić przekop pod szklarnią i puścić rurkę (wystarczy PE16 od nawadniania), tak samo pod chodnikami wewnątrz. A na zimę, chyba najlepiej odkręcić kran i niech leci w glebę
Ja z takiej powierzchni łapię do 2 zbiorników po 350l, estetyczne prostopadlosciany (Waterform Aqua Tower). Zbiorniki postawilem na bloczkach betonowych, żeby pod kranik można bylo podstawić konewkę. Na nawadnianie kropelkowe, chyba za male ciśnienie.
Ciśnienie wystarczało mi nawet z beczki 120 litrów. Tyle tylko że zacząłem się zastanawiać nad trochę inny sposobem nawadniania i może uda mi się coś wymyślić co bardziej mi odpowiada
Rozważył bym dołożenie spustów i do tego zbieracz/łapacz wody rynnowej. Woda z łapacza do wewnątrz szklarni a nadmiar spustem do zewnętrznej beczki z przelewem.
My wycięliśmy dziurę w deklu od beczki a do spustu założyliśmy takie elastyczne, żółte rury i prosto do dziury w deklu. Leci prosto do beczki i żaden syf nie wpada😉
Z tą pompą i prądem bez przesady trochę mam domek narzędziowy 3x2.7m po lewej i po prawej stronie stoji Mauzer, obydwa mauzery są praktycznie non stop pełne rynna wchodzi do mauzera od gory oraz pompa membranowa fakt że w castoramie pan to polecił bo jako taka daje jedyna normalne ciśnienie fakt ze jest dosyć głosna pobór pradu to 300w w rozruchu po chwili spada pod 180-220w nie przesadzajmy że to jest duzy pobor prądu a słup podnoszenia wody to bodjaże 50m w górę chodzi na tym zraszacz ogrodowy, ten drugi cos na zasadzie fontanny i wymieniam koncowke i podlewam pomidory w szklarni z pistoletu w zużyciu pradu nie zauważyłem różnicy zawsze jak ktos ma problem moze kupic taka z pływakiem ktore sa duzo cichsze i pobieraja po nawet 80-140w przypomne tylko ze dzisiaj telewizor pobiera cos na poziomie ok.100w wiec nie popadajmy w paranoję :) Jak coś komentarz nie jest hejtem ani nic w te stronę :) ale polecam sobie sprawdzić te rozwiązanie :)
Też zbieram deszczowke z dachu domu do beczki a pompa podaje dalej do malzera u mnie na wiosne bylo bardzo malo deszczu niestety poszło to po kieszeni podlewałam warzywa zdomu rachunek za wode 300 zł
A gdyby włożyć drugą taką samą beczkę do środka szklarni i połączyć je rurą przez ściankę szklarni aby otwór był maksymalnie nisko a i tak obie beczki napełnią się równo (system naczyń połączonych). Dodarkowo w miejscu łączenia beczek zastosować prosty filtr siateczkowy czy nawet starą rajstopę? Całość by podwoiła ilość zbieranej wody a Ty Grzesiu miałbyś dostęp do wody w szklarni i na zewnątrz. Dodatkowo nisko umiejscowiony otwór w szklarni łączący 2 beczki nie powonien stanowić problemu lub nawet połączyć beczki pod ścianą szklarni nie ingerując w ścianę. Pozdrawiam
Można łatwo tą wodę przelewać do środka bez dziurawienia poliwęglanu. Musiałbyś wstawić do środka beczki i połączyć je pod ziemią rurą, woda będzie się sama przelewała i wyrównywała poziomy. Do beczek kupujesz przepusty mosiężne z kołnierzem i łączysz rurkami PE 25-32. To niestety nie rozwiąże problemu zamarzania wody na zewnątrz.
Glony zatkają każdy otwór w emiterach trzeba wężem podlewać z beczki i jeszcze przez glony węże się zapowietrzają co dziennie trzeba odpowietrzać w podlewaniu grawitacyjnym
No to też jest problem. Wypadałoby w sezonie kilka razy myć cały system. Stąd też pomysł czy nie lepiej zamiast tych emiterów zrobić po prostu jakieś dziury i podlewać nie kropelkowo tylko trochę szybciej. Większe dziurki to mniejsza szansa na zapychanie
ja bym nie dziurawił ściany cieplarni, zamiast tego postawiłbym drugą beczkę w środku i połączył wężem ogrodowym wkopanym pod ziemią, A co do estetyki beczek to można by pomyśleć nad upiększeniem ich np matą wiklinową
Ja złapałem ostatnio 10 tysięcy litrów przy całodziennej ulewie to na troche wystarczy, ale susza jest niesamowita ogólnie. Na Wiśle tak niski poziom wody że statki wycieczkowe w Kazimierzu Dolnym prawie już nie kursują.
Nie wszędzie i nie zawsze. Są rejony gdzie woda jest dopiero na 70 metrach i kopanie studni bywa nieopłacalne. Są działki na których nie ma prądu aby pompę do studni wrzucić. U mnie natomiast w tej chwili w abisynce prawie nie ma wody dzięki tym upałom i przez brak opadów. Udało mi się zgromadzić dużo deszczówki pod ziemią w zbiorniku 10tys litrów podczas ostatniej ulewy i teraz z niej korzystam, ale ta sama woda co spadła poza dach mojego domu na grunt, to na drugi dzień już uciekła i studnią jej złapać nie da rady
Jak miło było posłuchać starej melodyjki 🥹
Grzesiu ja wstawiłam odpływ z kolankiem z rynny co 1m i jak deszczowa pora to beczki pełne wody czekają na susxe ale można też widziałam u znajomych że beczki łączą rurkami i jak pierwsza pełna to przelewa się do drugiej itd. Super Ci ten ogród wyszedł a oglądam Ciebie dłużej niż Kasię z ,,to się nie uda"
Wróciła stara melodia ;))))
Załóż "rajstope " w tym miejscu, gdzie wierciłes otwornicą. Zawsze można raz na jakiś czas wyczyścić lub wymienić. Beczkę postaw na takiej wysokości, by nawadnianie siurkowe miało sens😀lub konewka zmieściła się pod kranikiem( polecam wstawić kranik z większą przepustowością. Gdyby wstawić po jednej beczce na każdym rogu to było by już sporo wody. A te czarne beczki wcale tak nie szpecą jak ci się wydaje 😊 no ale to kwestia gustu. Zawsze można koło nich jakieś onętki czy inne kszaczory posadzić które przysłonią. A! W pokrywie beczki możesz też wywiercić dziurę i wprowadzić rynnę spustowa do beczk. Wtedy już nie będzie tam żaden syf wpadał. Pozdrawiam cię ja, kompostofil 1sortu😂
Zamiast pokrywy może być też siatka ale pokrywa zachamuje parowanie
Dziękuję za trud włożony w przygotowanie filmu 😊 Pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia 🤗😊
Proponuje zrobić film o kompostowaniu:)
@@666bzyku podbijamy😁
Również
Osobiście zostawiłbym beczki na zewnątrz a ten kran od beczki połączyłbym kawałkiem elastycznego węża z liniami kroplującymi w tunelu. Bardzo ważna kwestia to filtr do kropelkowego systemu nawadniającego (dyskowy lub siatkowy) to tylko kilkanaście zł, ale konieczność bo nawet przy wodzie z kranu emitery potrafią się z czasem przytkać a co dopiero taka deszczówka. U mnie takie nawadnianie grawitacyjne z mauzera sprawdza się rewelacyjnie (mam dwa mauzery na ok 60mkw dachu). W czasie silnych deszczy potrafią się zapełnić nawet w 1/3, fajna kwestia to kontrola ilości wydatkowanej wody, u mnie podlewam średnio 50 do 100 litrów wody na 35 sztuk pomidorów w foliaku w czasie ok godziny, im więcej jest wody w zbiorniku tym większe ciśnienie i woda schodzi szybciej. Pozdrawiam!
Słowo na niedziele,Nareszcie 😊
Popieram komentarz o nowym filmie o kompostowniku ❤
Dzień dobry, taki drobny pomysł, by łączenia nie wychodziły na mocowaniach do szklarni. Proponuje pierwszy element skrócić i wtedy dokładać. To jak w kafelkarstwie, rzadko zaczyna się od pełnej kafelki bo na końcu może okazać się ze wyjdzie bardzo krótka kafelka :). Ja zazwyczaj rozrysowuje sobie to w autocadzie i wtedy widać ile trzeba ucinać by nie było kolizji. Choć czasem nie sposób uniknąć kolizji jeśli punktów krytycznych jest dużo :). No i zakłada się cięcie i straty kawałka rynny.
Takie rynny -to firma mogłaby od razu montować przy montażu szklarni :)
Właśnie dzisiaj musieliśmy z takiej beczki wyłowić nieżywą wiewioreczke (szukała z pewnością wody w ten upał) to było bardzo przykre.musze jakoś zabezpieczyć
Jeśli jest do beczki dekiel to warto wyciąć w nim dziurę i założyć siatkę. Woda przeleci a nic nie wpadnie. Ewentualnie można do beczki wrzucić kawałek pływającego drewna, ale jak poziom wody będzie niski to może nie zdać egzaminu
👍pozdrawiam.
My też mamy parę beczek Dobra sprawa.😊
Pytałeś o pomysły. Ja ostatnio też się zastanawiałem czy tak zrobić z łapaniem deszczówki z tunelu. I aktualnie planuję że zrobię rynny podobnie jak Ty. Co do gromadzenia deszczówki to wymyśliłem, że zrobię taki stawik, który będzie gromadził wodę, a jednocześnie będzie sam się oczyszczał przez nasadzenia roślinne i będzie można w nim też się kąpać. Jak to wyjdzie to nie wiem, na razie gromadzę wiedzę jak to wszystko zrobić by to miało ręce i nogi.
Dobry pomysł ze stawikiem. trzeba jedynie zadbać o to aby był szczelny, bo inaczej szkoda uciekania wody. Nawet jeśli trzeba będzie użyć folii to uważam że warto. Najwyżej wykopać głębiej, dać folię i na to jakiś piasek, rośliny czy co tam człowiek zapragnie
zobacz sobie na necie natural pool będzie więcej zdjęć i filmów ale można tez wyszukać po polsku basen naturalny
U nas nie było deszczu
Pozdrawiam 🌞
Serdeczności
Fajnie, postawisz dwie beczki to masz 400litrow na szklarnie czy ogródek. Ja też mam dwie beczki z rynny z garażu tylko jest taki minus że jak jest woda to za dużo bo cały czas pada a jak nie ma to nie ma bo susza. Niby oszczędność jakąś jest ale kiedy to się zwróci to nie wiem bo koszty rynny i beczki to kilka stówek a metr wody u mnie 5zlotych. Na zimę trzeba jeszcze beczki odstawiać bo jak przyjdzie mróz to rozsadzi beczki. Ja u siebie szukam jakiegoś większego zbiornika albo beczki podłącze razem ale miejsca zbytnio nie mam i maks 4 beczki mogę mieć.
Pozdrawiam.
Panie Grzegorzu jak zwykle świetny film i super pomysły :) Mam pytanko ma Pan pomysł jak zbierać wodę ze szklarni tunelowej, tj takiej gdzie jest jeden zaokrąglony płat poliwęglanu, da radę w takiej szklarni jakoś rynnę zamontować?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to podniesienie szklarni na jakimś fundamencie i zamontowanie rynny na samym dole poliwęglanu. MOże się to też łączyć z konieczonścią zamontowania zbiornika podziemnego. Wydaje mi się że inne sposoby wymagałyby cięcia poliwęglanu gdzieś wyżej a to mogłoby być trochę inwazyjne
Hej, na Twoim miejscu, zrobiłbym jakieś cokoły pod beczki by były chociaż na 30-40cm. Po drugie szkoda miejsca w szklarni by je tam umieścić, polecam zrobić przekop pod szklarnią i puścić rurkę (wystarczy PE16 od nawadniania), tak samo pod chodnikami wewnątrz. A na zimę, chyba najlepiej odkręcić kran i niech leci w glebę
Ja z takiej powierzchni łapię do 2 zbiorników po 350l, estetyczne prostopadlosciany (Waterform Aqua Tower).
Zbiorniki postawilem na bloczkach betonowych, żeby pod kranik można bylo podstawić konewkę. Na nawadnianie kropelkowe, chyba za male ciśnienie.
Ciśnienie wystarczało mi nawet z beczki 120 litrów. Tyle tylko że zacząłem się zastanawiać nad trochę inny sposobem nawadniania i może uda mi się coś wymyślić co bardziej mi odpowiada
Cześć Grześ 🤝 Pozdrawiam kolegę ✋
Rozważył bym dołożenie spustów i do tego zbieracz/łapacz wody rynnowej. Woda z łapacza do wewnątrz szklarni a nadmiar spustem do zewnętrznej beczki z przelewem.
Pkzdrawiam ❤❤😂😂😂
My wycięliśmy dziurę w deklu od beczki a do spustu założyliśmy takie elastyczne, żółte rury i prosto do dziury w deklu. Leci prosto do beczki i żaden syf nie wpada😉
Beczkę mozna zakopać
Z tą pompą i prądem bez przesady trochę mam domek narzędziowy 3x2.7m po lewej i po prawej stronie stoji Mauzer, obydwa mauzery są praktycznie non stop pełne rynna wchodzi do mauzera od gory oraz pompa membranowa fakt że w castoramie pan to polecił bo jako taka daje jedyna normalne ciśnienie fakt ze jest dosyć głosna pobór pradu to 300w w rozruchu po chwili spada pod 180-220w nie przesadzajmy że to jest duzy pobor prądu a słup podnoszenia wody to bodjaże 50m w górę chodzi na tym zraszacz ogrodowy, ten drugi cos na zasadzie fontanny i wymieniam koncowke i podlewam pomidory w szklarni z pistoletu w zużyciu pradu nie zauważyłem różnicy zawsze jak ktos ma problem moze kupic taka z pływakiem ktore sa duzo cichsze i pobieraja po nawet 80-140w przypomne tylko ze dzisiaj telewizor pobiera cos na poziomie ok.100w wiec nie popadajmy w paranoję :)
Jak coś komentarz nie jest hejtem ani nic w te stronę :) ale polecam sobie sprawdzić te rozwiązanie :)
Też zbieram deszczowke z dachu domu do beczki a pompa podaje dalej do malzera u mnie na wiosne bylo bardzo malo deszczu niestety poszło to po kieszeni podlewałam warzywa zdomu rachunek za wode 300 zł
A gdyby włożyć drugą taką samą beczkę do środka szklarni i połączyć je rurą przez ściankę szklarni aby otwór był maksymalnie nisko a i tak obie beczki napełnią się równo (system naczyń połączonych). Dodarkowo w miejscu łączenia beczek zastosować prosty filtr siateczkowy czy nawet starą rajstopę? Całość by podwoiła ilość zbieranej wody a Ty Grzesiu miałbyś dostęp do wody w szklarni i na zewnątrz. Dodatkowo nisko umiejscowiony otwór w szklarni łączący 2 beczki nie powonien stanowić problemu lub nawet połączyć beczki pod ścianą szklarni nie ingerując w ścianę. Pozdrawiam
Parująca woda w tunelu zrobi wilgoć i choroby grzybowe
Jest z tym kilka problemów, ale pomysł dobry
Akurat szukałam pomysłu na zbieranie deszczowkiz e szklarni, bo z domu i z budynku gospodarczego już mamy, ale wody ciągle za mało.
Zrób mikrobszklarnie dla mauseta!! A z niej rozprowafz wode do szklarni. I z glowy
z tA Poncxzocha to niezly pomysl
❤
👍👌❤️❤️❤️
Ja mam mały 5 tys litrow zbiornik na deszczówkę, dokupiłem 4 mauzery i przepompowuje do nich jak zbiornik jest pelny.
Można łatwo tą wodę przelewać do środka bez dziurawienia poliwęglanu. Musiałbyś wstawić do środka beczki i połączyć je pod ziemią rurą, woda będzie się sama przelewała i wyrównywała poziomy. Do beczek kupujesz przepusty mosiężne z kołnierzem i łączysz rurkami PE 25-32. To niestety nie rozwiąże problemu zamarzania wody na zewnątrz.
sa male filtry siatkowe, tanie i rozkrecane zeby raz w tyg przepłukać. wpisać w aledrogo "filtr siatkowy podlewanie kropelkowe"
Glony zatkają każdy otwór w emiterach trzeba wężem podlewać z beczki i jeszcze przez glony węże się zapowietrzają co dziennie trzeba odpowietrzać w podlewaniu grawitacyjnym
No to też jest problem. Wypadałoby w sezonie kilka razy myć cały system. Stąd też pomysł czy nie lepiej zamiast tych emiterów zrobić po prostu jakieś dziury i podlewać nie kropelkowo tylko trochę szybciej. Większe dziurki to mniejsza szansa na zapychanie
Zrób podstawkę pod beczkę bo nie balejaż wody nawet do konewki
Od góry nabieram konewką. Ta beczka miała być do nawadniania kropelkowego i stąd ten kranik, ale teraz nie jest mi potrzebny
Od Ciebie można się tyle nauczyc
ja bym nie dziurawił ściany cieplarni, zamiast tego postawiłbym drugą beczkę w środku i połączył wężem ogrodowym wkopanym pod ziemią, A co do estetyki beczek to można by pomyśleć nad upiększeniem ich np matą wiklinową
Każda kropla wody w cenie złota, w mojej okolicy od 3 tygodni niestety ani kropli z nieba, mausery puste....
U mnie jeszcze gorzej w poniedziałek minie 5 tygodni od ostatniego deszczu 😢
Ja złapałem ostatnio 10 tysięcy litrów przy całodziennej ulewie to na troche wystarczy, ale susza jest niesamowita ogólnie. Na Wiśle tak niski poziom wody że statki wycieczkowe w Kazimierzu Dolnym prawie już nie kursują.
Szybko przedłużki bo szkoda wody
Jakie przedłużki?
Ale po co? Nie lepsza abisynka? Grunt jest najlepszym zbiornikiem.
Nie wszędzie i nie zawsze. Są rejony gdzie woda jest dopiero na 70 metrach i kopanie studni bywa nieopłacalne. Są działki na których nie ma prądu aby pompę do studni wrzucić. U mnie natomiast w tej chwili w abisynce prawie nie ma wody dzięki tym upałom i przez brak opadów. Udało mi się zgromadzić dużo deszczówki pod ziemią w zbiorniku 10tys litrów podczas ostatniej ulewy i teraz z niej korzystam, ale ta sama woda co spadła poza dach mojego domu na grunt, to na drugi dzień już uciekła i studnią jej złapać nie da rady
@@WSzumilesie W takich wypadkach faktycznie nie warto, ale jak masz wodę do 20 metrów to żaden problem.