Współczuje Paniom prowadzącym tego hejtu poniżej . Hejtującym też szczerze współczuje bo taki świat mnie ukształtował . Świat przemocy i obojętności. Jednak dzięki świetnemu terapeucie (wybrałem dopiero z 5tego po 2 miesiącach- sercem i wam też to polecam bo bardzo trudno o profesjonalistę) w ok. 10 sesji zrozumiałem co jest nie tak . Tak naprawdę zrozumiałem , że mam za dużo złych wzorców zachowań , które myślałem , że są ok. Zaczałem czytać literaturę na ten temat (ok. 10 książek w pół roku) , brać cbd (mega uspokaja myśli , kasuje ich nadmiar) i uprawiać regularnie sport (to jest Najwazniejsze) . Do tego byłem konsekwentny i zaufałem terapii w 100 procentach . To jak moje życie się zmieniło to jest nie do opisania. Po 18 latach depresji przez dwa lata nigdy nie dałem swojemu życiu noty poniżej 8 na 10 . Ale żeby tak się stało trzeba przejść gruby mrok , pogodzić się ze sttaconym czasem i przyjąć swoje złe występi na klatę - bo mimo pozorów wiele koże wyjść i lekko nie będzie . Paniom bardzo dziękuję za uzupełnienie moich braków . Widać , że znacie temat - kawał dobrej roboty - dużo miłości życzę :*
Dzięki. Dowiedziałem się od terapeuty, że jestem ukrytym narcyzem i jestem na etapie zrozumienia jak żyć i co z tym zrobić. Nie ukrywam, że odpowiedź, że da się z tego wyjść na 100% byłaby tym czego oczekuje ale tak nie jest. Narazie jestem na etapie podejmowania walki, ścierania się mechanizmem zwrotnym i acting-out. Ten materiał był dla mnie bardzo przydatny.
Ja byłem cały czas skupiony na tym miękkim mhmmmmm pani po zadaniu jej każdego pytania, ja bym wyszedł od niej z gabinetu po 10 minutach, strasznie mnie to drażniło. Sztuczne wystudiowane takie dla mnie. Mało autentyczne.
Rozumiemy, że każdy z nas może mieć subiektywne odczucia co do sposobu wypowiedzi naszej prelegentki, mamy jednak nadzieję że to co najważniejsze, czyli merytoryka wypowiedzi - pozwoliła poszerzyć Twoje horyzonty w tym temacie 😉
Mi się ta rozmowa podobała i sporo się dowiedziałam. Jestem też w stanie zrozumieć, że dla kogoś innego mogło być trudne skupienie się na treść rozmowy kiedy forma wypowiedzi była dla słuchacza zbyt miękka. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich 🙂
Fajne i ciekawe etc. ale jak Ktoś urodził się nie w tych czasach co powinien i widzi i rozumie i wie więcej od innych (to jest możliwe) to też ma zaburzenia osobowości czy jest narcyzem, jak to wytłumaczyć?, takie życie to męczarnia i niesamowite cierpienie, brak spełnienia jest tragedią, dziękuję, ;-)
Syn jest po wypadku komunikacyjnym i ma uszkodzone obydwa płaty czołowe i zaburzenia osobowości na jaką terapię by musiał chodzić i czy to jest spowodowane uszkodzeniem płatów czołowych?
Marzeno, jest nam bardzo przykro z powodu trudności z jakimi mierzy się Twoja rodzina, jednak nie prowadzimy poradnictwa psychologicznego, najlepiej po poradę udać się do specjalisty. Trzymamy za Was kciuki!
Nie rozumiem jednego. Sam jestem w terapii psychodynamicznej od 4 lat i nie potrafię doszukać się tego związku między mną, a terapeutką. Ta relacja z zasady jest jednostronna więc jak może mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie? To jest dla mnie niepojęte
No ale traktujesz terapeutę jak każdą pierwszą lepszą obcą osobę? W jakim sensie ta relacja jest jednostronna? Relacja ma takie znaczenie, że możesz analizować swoją rolę w niej, swoje zaufanie, swoją podejrzliwość, swoją szczerość itd. Występuje też omawiane przeniesienie i przeciwprzeniesienie, tj. nieświadoma projekcja twoich myśli na terapeutę i odwrotnie, dzięki czemu można te nieuświadomione myśli i zachowania wydobywać i analizować.
fajny wywiad jest pani profesjonalistką , mam tylko proszę na przyszłość żeby nie mówiła pani miedzy zdaniami tego "yyyy"" zauważyłem że wiele osób czy z polityki , sportowców i wiele innych osób mówi to "yyy" bardzo mnie to drażni ;)
Czyli mając zaburzenia osobowości ciężko jest o zdrowy związek... jest on wręcz niemożliwy? Dla mnie by to oznaczało ogromną porażkę życiową dlatego nie chciałabym się diagnozować ale z drugiej strony może warto wiedzieć 🤔
Zgadzam się w pełni , po co terapia skoro nie ma możliwości leczenia skutecznie zaburzeń osobowości, a jak to się ma do neuroplatycznosci mózgu i rozwoju człowieka w zakresie ciągłego podnoszenia świadomości.
Pani Katarzyna powiedziała, że relacja terapeutyczna może sama w sobie być lecznicza dla chorego z zaburzeniami osobowości. Zachęcamy do przesyłania naszego materiału w pełni 😉
Moim zdaniem w oparciu o własne doświadczenia związane z osobą z klinicznym zaburzeniem narcystycznym nie ma szans na jej wyleczenie. Jest sztywność co do swoich poglądów, zachowań. Pozostaje trzymać się z daleka, szczególnie jeśli jeszcze dochodzi zaburzenie psychopatyczne. To mogą być na pozór całkiem sympatyczni, "przebojowi", otwarci ludzie, często wzbudzający zaufanie, mogą piastować wysokie stanowiska, lubią pracę z ludźmi... Jednak bycie przy nich pozbawia nas energii. Te osoby wiedzą gdzie nacisnąć, często na początku same się dopytują o to co ktoś czuje i co go boli (chcąc wzbudzić nasze zaufanie), a potem gdy przechodzą do ataku to właśnie w te punkty uderzają najbardziej. To jest wieczna gra gdzie ceną jest ich nieskazitelny wizerunek, który próbują stworzyć. Są gotowi poświęcić własne dzieci czy partnera . Ich empatia jest raczej wyuczona i są przeczuleni na własnym punkcie, bardzo mściwi. Często ofiary tych osób same potrzebują wieloletniej terapii i trudno jest znaleźć kogoś kto się zna na tym zaburzeniu i jest w stanie zrozumieć ofiary przez jakie piekło zawłaszczenia musiały przejść :(
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Takie miałem odczucia słuchając jako podcastu. Miałem ochotę wtrącać "Siostro" za Seksmisją. Jednakże, może to moja interpretacja wzajemnego szacunku i uznawania granic :). Peace, sister! xD
@@grzegorzdzidkowski2878 Panie Grzegorzu, ile razy ja rozmawialem z rožnymi psychologami, psychoterapeutami, nawet z psychiatrami, tyle razy jasno widzialem, že oni w tę branžę przyszli, aby pokonac karaluchy w swojej glowie... I najczęnsciej oni sami mnie o tym opowiadali. :)
Współczuje Paniom prowadzącym tego hejtu poniżej . Hejtującym też szczerze współczuje bo taki świat mnie ukształtował . Świat przemocy i obojętności. Jednak dzięki świetnemu terapeucie (wybrałem dopiero z 5tego po 2 miesiącach- sercem i wam też to polecam bo bardzo trudno o profesjonalistę) w ok. 10 sesji zrozumiałem co jest nie tak . Tak naprawdę zrozumiałem , że mam za dużo złych wzorców zachowań , które myślałem , że są ok. Zaczałem czytać literaturę na ten temat (ok. 10 książek w pół roku) , brać cbd (mega uspokaja myśli , kasuje ich nadmiar) i uprawiać regularnie sport (to jest Najwazniejsze) . Do tego byłem konsekwentny i zaufałem terapii w 100 procentach . To jak moje życie się zmieniło to jest nie do opisania. Po 18 latach depresji przez dwa lata nigdy nie dałem swojemu życiu noty poniżej 8 na 10 . Ale żeby tak się stało trzeba przejść gruby mrok , pogodzić się ze sttaconym czasem i przyjąć swoje złe występi na klatę - bo mimo pozorów wiele koże wyjść i lekko nie będzie . Paniom bardzo dziękuję za uzupełnienie moich braków . Widać , że znacie temat - kawał dobrej roboty - dużo miłości życzę :*
Bardzo dziękujemy za przemiłe słowa!
Pozdrawiam
Piękny wpis. Podpisuję się pod nim. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
❣
Dzięki. Dowiedziałem się od terapeuty, że jestem ukrytym narcyzem i jestem na etapie zrozumienia jak żyć i co z tym zrobić. Nie ukrywam, że odpowiedź, że da się z tego wyjść na 100% byłaby tym czego oczekuje ale tak nie jest. Narazie jestem na etapie podejmowania walki, ścierania się mechanizmem zwrotnym i acting-out. Ten materiał był dla mnie bardzo przydatny.
Ja byłem cały czas skupiony na tym miękkim mhmmmmm pani po zadaniu jej każdego pytania, ja bym wyszedł od niej z gabinetu po 10 minutach, strasznie mnie to drażniło. Sztuczne wystudiowane takie dla mnie. Mało autentyczne.
Rozumiemy, że każdy z nas może mieć subiektywne odczucia co do sposobu wypowiedzi naszej prelegentki, mamy jednak nadzieję że to co najważniejsze, czyli merytoryka wypowiedzi - pozwoliła poszerzyć Twoje horyzonty w tym temacie 😉
Fajnie mieć takie problemy.
Mi się ta rozmowa podobała i sporo się dowiedziałam. Jestem też w stanie zrozumieć, że dla kogoś innego mogło być trudne skupienie się na treść rozmowy kiedy forma wypowiedzi była dla słuchacza zbyt miękka.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich 🙂
Dziękuję
Dziękuję 🙂
Panią Katarzynę bardzo dobrze i miło się słucha
23:25 bardzo dobra rozkmina
Fajne i ciekawe etc. ale jak Ktoś urodził się nie w tych czasach co powinien i widzi i rozumie i wie więcej od innych (to jest możliwe) to też ma zaburzenia osobowości czy jest narcyzem, jak to wytłumaczyć?, takie życie to męczarnia i niesamowite cierpienie, brak spełnienia jest tragedią, dziękuję, ;-)
Skąd się bierze taka maniera mówienia ?
Co 4 psycholog tak mówi. Yhy, yhy. Przydaje im to powagi. W ich mniemaniu. Tu sie jeszcze pojawiają inne monosylaby. Ale wykład przyzwoity.
Jakie książki o zaburzeniach osobowości wybrać?
Pozdrawiam
Zachęcamy do wysłuchania webinaru - nasza prelegentka, polecała pozycje dotyczące tego tematu 😉
Łatwo można komuś przypiąć łatkę dwubiegunówka albo borderline, komuś kto jest po prostu nadwydajny lub ma myślenie rozgałęzione.
@@prawyprosty3115 co oznacza nadwydajnosc ?
Uważam, że super książką jest "Antyczłowiek" Izabeli Kopaniszyn. Mi bardzo pomogła.
Fajną książką którą warto się zainteresować jest " Jak mniej myśleć" Christel Petitcollin.
Mogloby byc dostepniej przedstawione
Syn jest po wypadku komunikacyjnym i ma uszkodzone obydwa płaty czołowe i zaburzenia osobowości na jaką terapię by musiał chodzić i czy to jest spowodowane uszkodzeniem płatów czołowych?
Marzeno, jest nam bardzo przykro z powodu trudności z jakimi mierzy się Twoja rodzina, jednak nie prowadzimy poradnictwa psychologicznego, najlepiej po poradę udać się do specjalisty. Trzymamy za Was kciuki!
Nie rozumiem jednego. Sam jestem w terapii psychodynamicznej od 4 lat i nie potrafię doszukać się tego związku między mną, a terapeutką. Ta relacja z zasady jest jednostronna więc jak może mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie? To jest dla mnie niepojęte
Zapytaj o to swojego terapeutę. 4 lata to długo może warto coś przeanalizować.
No ale traktujesz terapeutę jak każdą pierwszą lepszą obcą osobę? W jakim sensie ta relacja jest jednostronna?
Relacja ma takie znaczenie, że możesz analizować swoją rolę w niej, swoje zaufanie, swoją podejrzliwość, swoją szczerość itd. Występuje też omawiane przeniesienie i przeciwprzeniesienie, tj. nieświadoma projekcja twoich myśli na terapeutę i odwrotnie, dzięki czemu można te nieuświadomione myśli i zachowania wydobywać i analizować.
Oczywiście że temat jest obgadany i powraca bardzo często. Relacja jednostronna to taka, w której tylko ja mówię o swoich problemach.
Gestalt może ten kierunek:)
fajny wywiad jest pani profesjonalistką , mam tylko proszę na przyszłość żeby nie mówiła pani miedzy zdaniami tego "yyyy"" zauważyłem że wiele osób czy z polityki , sportowców i wiele innych osób mówi to "yyy" bardzo mnie to drażni ;)
Dziękujemy za uwagę, sztuka wystąpień publicznych nie należy do najprostszych. :)
Czyli mając zaburzenia osobowości ciężko jest o zdrowy związek... jest on wręcz niemożliwy? Dla mnie by to oznaczało ogromną porażkę życiową dlatego nie chciałabym się diagnozować ale z drugiej strony może warto wiedzieć 🤔
Ale to nie diagnoza powoduje niemożność wejścia w relacje tylko zaburzenia które istnieją niezależnie od postawienia diagnozy czy samego leczenia.
Zgadzamy się z Agi S. - po diagnozie możesz liczyć na profesjonalna pomoc i opiekę specjalistów. Trzymamy kciuki za Ciebie 😉
Dokładnie, dlatego tak dużo nieudanych związków i przyjaźni.
Moim zdaniem, zaburzenia osobowości bywają diagnozowane na wyrost
jedna psycholog pyta drugą psycholog co to osobowość dobre :)
Nie da sie wyleczyć zaburzenia osobowości? To po co terapia??
Nasza prelegentka wyjaśniła specyfikę terapii podczas webinaru, zachęcamy do jego wysłuchania.
Zgadzam się w pełni , po co terapia skoro nie ma możliwości leczenia skutecznie zaburzeń osobowości, a jak to się ma do neuroplatycznosci mózgu i rozwoju człowieka w zakresie ciągłego podnoszenia świadomości.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS ale wlasnie odnioslem sie do tego co mowi pani Katarzyna na początku wywiadu.
Po to, żeby zmienić swoje schematy postępowania na tyle, aby nie cierpieć.
Pani Katarzyna powiedziała, że relacja terapeutyczna może sama w sobie być lecznicza dla chorego z zaburzeniami osobowości. Zachęcamy do przesyłania naszego materiału w pełni 😉
Moim zdaniem w oparciu o własne doświadczenia związane z osobą z klinicznym zaburzeniem narcystycznym nie ma szans na jej wyleczenie. Jest sztywność co do swoich poglądów, zachowań. Pozostaje trzymać się z daleka, szczególnie jeśli jeszcze dochodzi zaburzenie psychopatyczne. To mogą być na pozór całkiem sympatyczni, "przebojowi", otwarci ludzie, często wzbudzający zaufanie, mogą piastować wysokie stanowiska, lubią pracę z ludźmi... Jednak bycie przy nich pozbawia nas energii. Te osoby wiedzą gdzie nacisnąć, często na początku same się dopytują o to co ktoś czuje i co go boli (chcąc wzbudzić nasze zaufanie), a potem gdy przechodzą do ataku to właśnie w te punkty uderzają najbardziej. To jest wieczna gra gdzie ceną jest ich nieskazitelny wizerunek, który próbują stworzyć. Są gotowi poświęcić własne dzieci czy partnera . Ich empatia jest raczej wyuczona i są przeczuleni na własnym punkcie, bardzo mściwi. Często ofiary tych osób same potrzebują wieloletniej terapii i trudno jest znaleźć kogoś kto się zna na tym zaburzeniu i jest w stanie zrozumieć ofiary przez jakie piekło zawłaszczenia musiały przejść :(
Bardzo nam przykro z powodu trudności jakie przeszłaś. Mamy nadzieję, że teraz Twoje życie układa się już znacznie lepiej.
Pytanie, dlaczego tak bardzo zależy ci na wyleczeniu i zmianie drugiej osoby.
Zaciętość kobiet w ratowaniu psychopatów czy narcyzów zawsze mnie fascynowała.
„Moje Dwie Głowy” Maja Friedrich
Terapeuci i psychologowie w PL są mocno niedokształceni w zaburzeniach i chorobie dwubiegunowej.
Panie piją sobie z dzióbków xD
Skąd taka opinia?
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Takie miałem odczucia słuchając jako podcastu. Miałem ochotę wtrącać "Siostro" za Seksmisją. Jednakże, może to moja interpretacja wzajemnego szacunku i uznawania granic :). Peace, sister! xD
Może nie wiesz, ale rozmowę można prowadzić w atmosferze szacunku i życzliwości ;)
psycholog - to czlowiek, ktory na wszelakie pytania odpowiedz zaczyna z "Uhum..."
Czy to umniejsza merytoryce wypowiedzi?
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS :)
Bo czasami po prostu lepiej zrobić pierw uhmm zanim coś sie powie . Szczególnie glupiego , Szanowny Panie ;)
@@grzegorzdzidkowski2878 Uhumm, uhummm... ože i prawda ;) Ale nawet po slowie "cukier" w gębie nie bardzo slodko...
@@grzegorzdzidkowski2878 Panie Grzegorzu, ile razy ja rozmawialem z rožnymi psychologami, psychoterapeutami, nawet z psychiatrami, tyle razy jasno widzialem, že oni w tę branžę przyszli, aby pokonac karaluchy w swojej glowie... I najczęnsciej oni sami mnie o tym opowiadali. :)