Kupiłem w tym roku Canyon ON 8 Gravelowy elektryk z karbonową ramą. Z baterią waży około 18kg. Bateria 500Wh. Charakterystyczna dwupoziomowa kierownica. Z początku nie byłem do niej przekonany ale naprawdę wygodna. Super wygodny rower.
@@etenm Coś nie widać tego twojego e bika w awatarze. Materii nie oszukasz. Bateria 1.2kWh jeśli faktycznie taką masz musi swoje ważyć. To kwestia ilości użytych ogniw. Wrzuć link do roweru chętnie zobaczę te twoje 21 kg.
Tak bardziej słowo do producentów rowerów :)Cały czas ceny nie są konkurencyjne co do chinskich odpowiedników ,które mozna spokojnie eksploatować bo są na dobrym poziomie produkcji. Inna kwestia co mnie irytuje to te nieszczęsne szprychy ,naprawdę już tyle lat te szprychy, ,całe pokolenie produkują, całe szczęscie już są rowery bez szprych i są znacznie mocniejsze. Tak samo bagażniki ,zróbcie je razem z ramą by to było wytrzymałe. Większośc rowerów ma nośność do 125kg ,trochę za mało ,bo zazwyczaj jest jakiś plecak itp. Może kiedyś się doczekam tych trafionych projektów,oczywiście każdy ma własne doświadczenia :) Pozdrawiam
Ja kupilam Liv ze 3 dni temu. Zauważyłam, że rowery elektryczne są trochę większe niż tradycyjne rozmiary. Szkoda tylko, że na Gianty nie będzie dofinansowania. Ale dałabym wszystko za niego. Udany zakup. Polecam
Mały błąd w literówce ;) poprawa nazwa to rower analowy, posiadacze tych retro maszyn, zawsze mają ból d...py jak ich objeżdza elektryk i dostają sraczki na frazę rower wspomagany elektrycznie. 😂😂😂 Nie mal zawsze mówią,że "elektryk" to motorower, na co im odpowiadam. Jeśli nie masz 2 metrów wzrostu i 25cm "odrostu" nie jesteś facetem.
Bawi mnie określenie "rower analogowy". To przeszczep ze świata fotografii (aparaty analogowe vs. cyfrowe) ? Już bardziej pasuje "rower klasyczny". Ale może jakiś dziwny jestem. Poza tym już to przez UA-camrów zostało chyba wprowadzone do mowy potocznej.
Dziwne że nikt nie wymysliś elektryka z możliwością podłączenia drugiej baterii np.między rurą górną a podsiodłową ,chyba że jest a ja nie słyszałem .Haibkie problem z dostępnością części
Ludzie chcą mieć rowery mocne i przejechać spore dystanse. To największy błąd. Rower powinien być lekki. Silnik powinien jedynie wspomagać co pozwala instalować w nim lekkie jednostki zasilania. Tu sprawdzi się doskonale mały silnik w piascie lub korbie. Serwis takiego roweru powinien być tani. Tymczasem chcemy pędzić jak w życiu i mamy skutery udające rowery. Każdy dobry serwisant wybije Ci z głowy myśl by instalować w rowerze mocny silnik i olbrzymią baterię.
Samochód elektryczny powiem być lekki, tak żeby na wzniesieniu pasażerowie modli pomóc pchnąć pod górę. Silnik piwne być umieszczone centralnie za przednimi fotelami, ewentualnie w felgach. Człowieku czy ty wiesz jakie smuty walisz!!!? Jak brak tobie zasobów na zakup rowera to daruj sobie masz komunikację miejską albo spacerki po parku.
Pełna zgoda, że rower powinien być lekki. Mam 4 rowery w tym 2 elektryki. Jeden z nich waży 17kg a drugi 26kg.Jeżdżę na lekkim elektryku 17 kg bo to i rower a gdy mam dość włączam wspomaganie. Na klocu 26kg to już
Na klocu 26 kg bez wspomagania jestem ostatni w grupie. Żaden uchwyt samochodowy go legalnie nie łapie więc to tylko wozidło wkoło komina. Wygodne wozidło, ale mało w nim roweru.
1. Bateria 600Wh to żart 😂😂😂 bez znaczenia czy jest to Middrive Czy Hub silnik pobiera 15Wh/1km oczywiście mowa o legalnym rowerze EN15194. Możemy za fałszować obraz prawdy i użyć mniejszego stopnia wspomgania i dać więcej z siebie co jest logicznym, że bateria wystarczy na dłużej, tylko po co w takim razie wspomaganie? od razu kupić rower bez "prądu". Reasumując aby przejechać na pełnym wspomaganiu 100km, przy mocy 250W, potrzebujemy baterii 1500Wh. Duża bateria(13S10P) w rowerze na dziś to 3.2kWh i często buduję się ją na LG M58T. 2. Napęd centralny nie jest efektywniejszy!!! powstał z myślą o rowerach MTB gdzie jeździ się wolniej, pod górę, za to z większym momentem obrotowym. Silnik centralny w rowerze miejskim czy ścieżkowym to kpina z kupującego. Kolejna wada silników centralnych to koszt utrzymania samego silnika i degradacji przeniesienia napędu. Jeśli decydujemy się na MTB tylko Middrive, pozostałe kategorie tylko Hubdrive. Zastanowił bym się jeszcze na fatbike'kiem z middrive bo tu też nie zawsze potrzeba jest prędkość, a duży ciąg przy małej prędkości. 3. Duża opona do roweru to 5.1 cala na obręczy 120mm i wysokości 27.5 cala, chodź i nie mała jest 4.8 na obręczy 100 i 26 calach wysokości. Gdzie fatbike'i ;) to są rowery w teren 😅 4. Film fajny, trochę naciąga obraz rzeczywistości, oparty na instrukcji z roweru, a nie rzeczywistej jeździe po ulicy czy terenie. Na S.T. elektryk nie jest potrzebny ;) to jedyne przeznaczenie rowerów, gdzie silnik bardziej przeszkadza niż pomaga. 5. Gdzie opis nowo powstałej kategorii wpisanej do UoRD. Rower cargo i przyczepa transportowa z własnym napędem elektrycznym? 😂😂😂
Co do punktu pierwszego, to się nie zgodzę. Na baterii 840 Wh ostatnio zrobiłem 54km, 800m przewyższenie, sporo jazdy po ścieżkach leśnych i błocie. Ważę 90kg. Zeszło 50% baterii czyli niecałe 8 wh na kilometr. Jak chcesz zrobisz na takiej baterii 100-120 km, tylko myślę, że niektórym, jak i mi wystarczy średnio intensywne 50 km. Ale faktycznie, jak się chce cały czas maks wspomaganie, to i 200 km może być mało :D Tylko ja osobiście nie widzę wtedy za bardzo sensu takiego roweru. Satysfakcja po wycieczce zerowa. Ale tak, to już zależy od osobistych preferencji - w każdym razie 600 Wh nie dla wszystkich będzie bez sensu. Wspomaganie na maksa przydaje się w moim wypadku jedynie, kiedy chcę pokonać szybciej jakąś ruchliwą drogę albo nudny odcinek. Wszędzie indziej nie czuję takiej potrzeby i jadę na minimalnym wspomaganiu byleby nie musieć pchać rowera w myśl idei, że silnik w tych rowerach, jak sam napisałeś ma być jedynie WSPOMAGANIEM.
@@kamilzawadzki4971 Dlaczego duża bateria nie ma sensu? Mieszkam nad jeziorem bodeńskiem. Zwykle w sobotę rano ruszam i objeżdza jeziorko wokół blisko 300km. Wieczorem idziemy z żoną na balety ;) Wracając do baterii, zwróć uwagę co napiąłem. 15Wh/1km to pełne moc dla 250W, obniżenie mocy zwiększy zasięg - to logiczne. Tylko po co wspomaganie? Jeżdżę rower z tablicami, taki jest obowiązek w Niemczech jak silnik ma ponad 250W lub/i manetkę gazu. Zawsze jadę na maxa ile prawo pozwala, albo je naginam ;) i jadę znacznie szybciej. Duża bateria to podstawa ;)
@@JanKowalski-sy4zhno jak pisałem, dla mnie wspomaganie jest po to żeby awaryjnie się nim wspomóc, jak jest cięższy podjazd lub brakuje siły. Nie generalizuj, że bateria 600 Wh jest bez sensu ogólnie. Dla ciebie może jest, jak rower traktujesz bardziej jak elektryczny skuter i robisz nim pętlę 300km. Ale nie każdy ma jezioro Bodeńskie obok domu i potrzebę robienia 300km dziennie. A jak ktoś ma takie podejście jak ja i woli głównie napędzać rower siłą swoich mięśni plus powiedzmy wspomagać się w 20% przez silnik elektryczny, to duża szansa że po 50-100km będzie w pełni usatyafakcjonowany z wycieczki i nie będzie miał siły na więcej.
@@kamilzawadzki4971 Odrobinę to bez sensu co piszesz, no ale skoro tobie pasuje to ok :) Nie mniej jednak nie zmienia to faktu, że legalny rower w specyfikacji EN15194 konsumuje 15Wh/1km przy normalnym wspomaganiu,czyli bez ujmowania mocy.
Takie sobie ble ble sprzedawcy o rowerach. Jeśli już jeżdżę to wiem czego szukam, dla "niedzielnych" rowerzystów i zaczynających swą przygodę nic konkretnego, szkoda czasu na filmik.
Mam przeszlo 60 i nigdy bym czegoś takiego nie kupił bo po co? Jak nie masz siły jechać normalnym rowerem to kup motorower i przestań udawać sportowca.. To tak jak moda na dresy. Nosi je dziewięćdziesiąt procent ale tylko jeden procent ma coś wspólnego ze sportem.
Jak się jest inżynierem i ma się odwagę to bierze się zwykle mtb, wydaje się 4 tys i ma się 1500w, 20Ah rower zwany ulep 😅 odpada kasa na obowiązkowy przegląd oraz na dramatycznie drogie części zamienne. 3500 km w rok przejechane.
co Ty pierdolisz... takie rzeczy robią upośledzeni dostawcy jedzenia z Krakowa. Ja jako inżynier kupiłem specialized turbo levo z 2017 roku i zapierdalam na centralnym 6 letnim silniku Brose po tatrach, śmiejąc się z Dexterowskiego co pojechał 50km za Kraków i jego 2000W silnik w tylnej piaście się pod pierwszą lepszą górkę zagotował xD Ogarnij się!
Po zbudowaniu ulepa, oddajesz do TÜV na przeprowadzenie badań certyfikacyjnych EN15194, płacisz 100000€ i jak dostaniesz wynik pozytywny możesz jeździć po drogach rowerowych. Jeśli dostaniesz negatywny wynik, a dostaniesz bo nie masz pojęcia jak budować EPAC' i to zostaje jazda po własnej posesji, ewentualnie zamknięte tory wyścigowe. Albo udawać, że nie istniej prawo, że policja to debile i się nie znają.
@@pcb5269 Z lasem nie jest to tak do końca ,że można. W lasach państwowych obowiązują ogólne zasady UoRD, natomiast jeśli masz zgodę nadleśnictwa to owszem możesz. Z doświadczenia wiem, że przychylnie patrzą na "rowery" i nie robią problemów.
@@k0lo86widze że kolega rozumie jak działają silniki bo porównuje dwa zupełnie inne do siebie gdzie przeznaczenia są inne, nikt silnikiem Bosch nie będzie woził jadła po mieście , i nikt normalny słabym silnikiem przekładniowym lub blcd w kole nie pojedzie w góry 🤪🙈😆
Pytanie do Centrum Rowerowego. Co sądzicie o pasku zamiast łańcucha w elektrykach?
Interesuje mnie rower Giant Stormguard E+ 2. Czy to ma sens?
Kupiłem w tym roku Canyon ON 8 Gravelowy elektryk z karbonową ramą. Z baterią waży około 18kg. Bateria 500Wh. Charakterystyczna dwupoziomowa kierownica. Z początku nie byłem do niej przekonany ale naprawdę wygodna. Super wygodny rower.
Mój e-fatbike(rower jest w Avatarze) z baterią 1.2kWh drugim Najcięższym silnikiem na rynku waży 21kg. Coś ciężko ten twój rower.
@@etenm Coś nie widać tego twojego e bika w awatarze. Materii nie oszukasz. Bateria 1.2kWh jeśli faktycznie taką masz musi swoje ważyć. To kwestia ilości użytych ogniw. Wrzuć link do roweru chętnie zobaczę te twoje 21 kg.
Królu szybkie pytanie. Co to za model Kross? Z góry dzięki za odp
Tak bardziej słowo do producentów rowerów :)Cały czas ceny nie są konkurencyjne co do chinskich odpowiedników ,które mozna spokojnie eksploatować bo są na dobrym poziomie produkcji. Inna kwestia co mnie irytuje to te nieszczęsne szprychy ,naprawdę już tyle lat te szprychy, ,całe pokolenie produkują, całe szczęscie już są rowery bez szprych i są znacznie mocniejsze. Tak samo bagażniki ,zróbcie je razem z ramą by to było wytrzymałe. Większośc rowerów ma nośność do 125kg ,trochę za mało ,bo zazwyczaj jest jakiś plecak itp. Może kiedyś się doczekam tych trafionych projektów,oczywiście każdy ma własne doświadczenia :) Pozdrawiam
Widze centrum rowerowe bardzo aktywnie odpowiada w komentarzach xD
A jakiś sensowny e-cruiser bike? Robią markowe firmy? Czy tylko ciężarne chinole o kiepskich osiągach?
Co to: "ELETRYK" ?
Ja kupilam Liv ze 3 dni temu. Zauważyłam, że rowery elektryczne są trochę większe niż tradycyjne rozmiary. Szkoda tylko, że na Gianty nie będzie dofinansowania. Ale dałabym wszystko za niego. Udany zakup. Polecam
Rower z silnikiem spalinowym
Jeśli idzie o leni i słabeuszy, to mocny. A jeśli idzie o pragmatyków, to każdy za który można dostać dofinansowanie.
Właśnie widziałem Pana który wsiadł do windy z baterią. A ona się zapaliła.
Nie dobra winda, zapaliła się 😅
@@dariuszgorczyca5549to rower elektryczny a nie winda się zapaliła
Spalił się ten człowiek i nie przeżył
@@PiotrGórecki-p1l git
Kupiłem elektryka na centrum rowerowym i jestem bardzo zadowolony
I jak dostałeś w ryj od miłośników spalinowych przeciwników elektrycznych ?
Rower spalinowy skyhawk lepszy
Rower spalinowy tylko
Z całym szacunkiem ale co to jest rower ANALOGOWY? Rozumie dźwięk analogowy , sygnał analogowy, który zmienia się w sposób ciągły a nie skokowy.
Mały błąd w literówce ;) poprawa nazwa to rower analowy, posiadacze tych retro maszyn, zawsze mają ból d...py jak ich objeżdza elektryk i dostają sraczki na frazę rower wspomagany elektrycznie. 😂😂😂
Nie mal zawsze mówią,że "elektryk" to motorower, na co im odpowiadam. Jeśli nie masz 2 metrów wzrostu i 25cm "odrostu" nie jesteś facetem.
Bawi mnie określenie "rower analogowy". To przeszczep ze świata fotografii (aparaty analogowe vs. cyfrowe) ? Już bardziej pasuje "rower klasyczny". Ale może jakiś dziwny jestem. Poza tym już to przez UA-camrów zostało chyba wprowadzone do mowy potocznej.
Rower to rower i to nie jest to co jest na tym filmie
Jest rower i motorower
@@pnowckifacet, który nie ma 2m wzrostu, to nie facet.
Żaden
A może coś więcej o rowerach dla kobiet/ miejskich? Co za dyskryminacja;)
Dziwne że nikt nie wymysliś elektryka z możliwością podłączenia drugiej baterii np.między rurą górną a podsiodłową ,chyba że jest a ja nie słyszałem .Haibkie problem z dostępnością części
Jesteś w błędzie. Już w pierwszym rowerze jest silnik Mahle, który obsługuje baterię range extender 250 Wh w formie bidonu wpinanego do ramy.
@@tomaszkrasinski1634wy rowery spalinowe kupujcie z silnikiem hondy a nie elektrykogowna
Jeśli kilkanaście modeli z taką opcją - oczywiście fabrycznych i nie żadne ulepy.
od tego typa bym nic nie kupił, antyreklama niezła
Ludzie chcą mieć rowery mocne i przejechać spore dystanse. To największy błąd. Rower powinien być lekki. Silnik powinien jedynie wspomagać co pozwala instalować w nim lekkie jednostki zasilania. Tu sprawdzi się doskonale mały silnik w piascie lub korbie. Serwis takiego roweru powinien być tani. Tymczasem chcemy pędzić jak w życiu i mamy skutery udające rowery. Każdy dobry serwisant wybije Ci z głowy myśl by instalować w rowerze mocny silnik i olbrzymią baterię.
Samochód elektryczny powiem być lekki, tak żeby na wzniesieniu pasażerowie modli pomóc pchnąć pod górę. Silnik piwne być umieszczone centralnie za przednimi fotelami, ewentualnie w felgach. Człowieku czy ty wiesz jakie smuty walisz!!!?
Jak brak tobie zasobów na zakup rowera to daruj sobie masz komunikację miejską albo spacerki po parku.
Pełna zgoda, że rower powinien być lekki. Mam 4 rowery w tym 2 elektryki. Jeden z nich waży 17kg a drugi 26kg.Jeżdżę na lekkim elektryku 17 kg bo to i rower a gdy mam dość włączam wspomaganie. Na klocu 26kg to już
Na klocu 26 kg bez wspomagania jestem ostatni w grupie. Żaden uchwyt samochodowy go legalnie nie łapie więc to tylko wozidło wkoło komina. Wygodne wozidło, ale mało w nim roweru.
1. Bateria 600Wh to żart 😂😂😂 bez znaczenia czy jest to Middrive Czy Hub silnik pobiera 15Wh/1km oczywiście mowa o legalnym rowerze EN15194. Możemy za fałszować obraz prawdy i użyć mniejszego stopnia wspomgania i dać więcej z siebie co jest logicznym, że bateria wystarczy na dłużej, tylko po co w takim razie wspomaganie? od razu kupić rower bez "prądu". Reasumując aby przejechać na pełnym wspomaganiu 100km, przy mocy 250W, potrzebujemy baterii 1500Wh. Duża bateria(13S10P) w rowerze na dziś to 3.2kWh i często buduję się ją na LG M58T.
2. Napęd centralny nie jest efektywniejszy!!! powstał z myślą o rowerach MTB gdzie jeździ się wolniej, pod górę, za to z większym momentem obrotowym. Silnik centralny w rowerze miejskim czy ścieżkowym to kpina z kupującego. Kolejna wada silników centralnych to koszt utrzymania samego silnika i degradacji przeniesienia napędu. Jeśli decydujemy się na MTB tylko Middrive, pozostałe kategorie tylko Hubdrive. Zastanowił bym się jeszcze na fatbike'kiem z middrive bo tu też nie zawsze potrzeba jest prędkość, a duży ciąg przy małej prędkości.
3. Duża opona do roweru to 5.1 cala na obręczy 120mm i wysokości 27.5 cala, chodź i nie mała jest 4.8 na obręczy 100 i 26 calach wysokości. Gdzie fatbike'i ;) to są rowery w teren 😅
4. Film fajny, trochę naciąga obraz rzeczywistości, oparty na instrukcji z roweru, a nie rzeczywistej jeździe po ulicy czy terenie. Na S.T. elektryk nie jest potrzebny ;) to jedyne przeznaczenie rowerów, gdzie silnik bardziej przeszkadza niż pomaga.
5. Gdzie opis nowo powstałej kategorii wpisanej do UoRD. Rower cargo i przyczepa transportowa z własnym napędem elektrycznym? 😂😂😂
Co do punktu pierwszego, to się nie zgodzę. Na baterii 840 Wh ostatnio zrobiłem 54km, 800m przewyższenie, sporo jazdy po ścieżkach leśnych i błocie. Ważę 90kg. Zeszło 50% baterii czyli niecałe 8 wh na kilometr. Jak chcesz zrobisz na takiej baterii 100-120 km, tylko myślę, że niektórym, jak i mi wystarczy średnio intensywne 50 km. Ale faktycznie, jak się chce cały czas maks wspomaganie, to i 200 km może być mało :D Tylko ja osobiście nie widzę wtedy za bardzo sensu takiego roweru. Satysfakcja po wycieczce zerowa. Ale tak, to już zależy od osobistych preferencji - w każdym razie 600 Wh nie dla wszystkich będzie bez sensu. Wspomaganie na maksa przydaje się w moim wypadku jedynie, kiedy chcę pokonać szybciej jakąś ruchliwą drogę albo nudny odcinek. Wszędzie indziej nie czuję takiej potrzeby i jadę na minimalnym wspomaganiu byleby nie musieć pchać rowera w myśl idei, że silnik w tych rowerach, jak sam napisałeś ma być jedynie WSPOMAGANIEM.
@@kamilzawadzki4971 Dlaczego duża bateria nie ma sensu? Mieszkam nad jeziorem bodeńskiem. Zwykle w sobotę rano ruszam i objeżdza jeziorko wokół blisko 300km. Wieczorem idziemy z żoną na balety ;)
Wracając do baterii, zwróć uwagę co napiąłem. 15Wh/1km to pełne moc dla 250W, obniżenie mocy zwiększy zasięg - to logiczne. Tylko po co wspomaganie? Jeżdżę rower z tablicami, taki jest obowiązek w Niemczech jak silnik ma ponad 250W lub/i manetkę gazu. Zawsze jadę na maxa ile prawo pozwala, albo je naginam ;) i jadę znacznie szybciej. Duża bateria to podstawa ;)
@@JanKowalski-sy4zhno jak pisałem, dla mnie wspomaganie jest po to żeby awaryjnie się nim wspomóc, jak jest cięższy podjazd lub brakuje siły. Nie generalizuj, że bateria 600 Wh jest bez sensu ogólnie. Dla ciebie może jest, jak rower traktujesz bardziej jak elektryczny skuter i robisz nim pętlę 300km. Ale nie każdy ma jezioro Bodeńskie obok domu i potrzebę robienia 300km dziennie. A jak ktoś ma takie podejście jak ja i woli głównie napędzać rower siłą swoich mięśni plus powiedzmy wspomagać się w 20% przez silnik elektryczny, to duża szansa że po 50-100km będzie w pełni usatyafakcjonowany z wycieczki i nie będzie miał siły na więcej.
@@kamilzawadzki4971 Odrobinę to bez sensu co piszesz, no ale skoro tobie pasuje to ok :) Nie mniej jednak nie zmienia to faktu, że legalny rower w specyfikacji EN15194 konsumuje 15Wh/1km przy normalnym wspomaganiu,czyli bez ujmowania mocy.
Widzę, że się znasz na temacie, chciałabyś coś doradzić na pierwszy rower elektryczny typowo na miejskie trasy głównie do pracy. Z góry dzięki
Walicie ten szit kupcie sobie lankelesi x2000 plus 1000w mam prawie dwa lata i 1400 km i polecam wszystkim
Takie sobie ble ble sprzedawcy o rowerach. Jeśli już jeżdżę to wiem czego szukam, dla "niedzielnych" rowerzystów i zaczynających swą przygodę nic konkretnego, szkoda czasu na filmik.
Mam przeszlo 60 i nigdy bym czegoś takiego nie kupił bo po co? Jak nie masz siły jechać normalnym rowerem to kup motorower i przestań udawać sportowca.. To tak jak moda na dresy. Nosi je dziewięćdziesiąt procent ale tylko jeden procent ma coś wspólnego ze sportem.
Jak się jest inżynierem i ma się odwagę to bierze się zwykle mtb, wydaje się 4 tys i ma się 1500w, 20Ah rower zwany ulep 😅 odpada kasa na obowiązkowy przegląd oraz na dramatycznie drogie części zamienne. 3500 km w rok przejechane.
co Ty pierdolisz... takie rzeczy robią upośledzeni dostawcy jedzenia z Krakowa. Ja jako inżynier kupiłem specialized turbo levo z 2017 roku i zapierdalam na centralnym 6 letnim silniku Brose po tatrach, śmiejąc się z Dexterowskiego co pojechał 50km za Kraków i jego 2000W silnik w tylnej piaście się pod pierwszą lepszą górkę zagotował xD Ogarnij się!
Po zbudowaniu ulepa, oddajesz do TÜV na przeprowadzenie badań certyfikacyjnych EN15194, płacisz 100000€ i jak dostaniesz wynik pozytywny możesz jeździć po drogach rowerowych. Jeśli dostaniesz negatywny wynik, a dostaniesz bo nie masz pojęcia jak budować EPAC' i to zostaje jazda po własnej posesji, ewentualnie zamknięte tory wyścigowe. Albo udawać, że nie istniej prawo, że policja to debile i się nie znają.
@@JanKowalski-sy4zh Zawsze może śmigać po lesie. Ale co do zasad to się zgadzam z tobą. Spec Turbo Levo to swoją drogą świetna maszyna.
@@pcb5269 Z lasem nie jest to tak do końca ,że można. W lasach państwowych obowiązują ogólne zasady UoRD, natomiast jeśli masz zgodę nadleśnictwa to owszem możesz. Z doświadczenia wiem, że przychylnie patrzą na "rowery" i nie robią problemów.
@@k0lo86widze że kolega rozumie jak działają silniki bo porównuje dwa zupełnie inne do siebie gdzie przeznaczenia są inne, nikt silnikiem Bosch nie będzie woził jadła po mieście , i nikt normalny słabym silnikiem przekładniowym lub blcd w kole nie pojedzie w góry 🤪🙈😆
Żaden