witam, rower Haibike Alltrail 10 z silnikiem Bosch Performance CX Smart System, 250W, 85Nm, czy mieliscie z tym rowerem doczynienia i gdyby tak to co o nim sadzicie i jak on sie sprawuje ? Czy w tym modelu Haibike Alltrail 10 wyciagnac akmulator czy jest on zabudowany na "stale" , i gdy np. jest on zabudowany na stale a po kilku latach sie akmulator zuzyje jak wtedy mozna go wymienic ? dziekuje
Kupiłem wersję alltrack 10 z baterią 750Wh, dopiero mam pierwsze jazdy ale jeździ się naprawdę dobrze, wyjechałem pod bardzo strome wzniesiesienie, baterie można wyciągnąć, przy odpowiednim użytkowniu powinna wytrzymać kilka lat, podoba mi się bardzo mocne wspomaganie prowadzenia prawie sam się ciągnie pod górę 😁
Chyba nigdy o marinie nie słyszałeś. Mój full od marina przetrwał rok i 4 miesiące po czym sam z siebie pękł, a nigdy nawet lekko średniego terenu nie widział. Ich ramy pękają od samej jazdy na siodle, im więcej w siodle jeździsz tym szybciej rama pęknie.
Sorry, że się wkorwiam, ale te wszystkie elektryki lansowane przez ekoterrorystów (nie mam na mysli Ciebie) zasyfiają Ziemię bardziej, niż rower, do jazdy którym trzeba używać biologicznych nóg ludzkich bez potrzeby syfienia Ziemii bateriamii Li-on stosowanymi w tych pięknych "rowerach".
Hej! Świat idzie do przodu i nie jesteśmy w stanie zatrzymać technologi, rowery elektryczne dają nowe możliwości. Oczywiście nie wszystko jest dla każdego, ale fajnie że mamy nowe opcje i możemy (lub nie) z nich korzystać. Już trochę pisaliśmy apropo rowerów elektrycznych na naszym blogu, zapraszamy do lektury i do sporzenia na to z innego punktu widzenia😊 www.rowerzysta.pl/smartblog/105_Czy-warto-kupi%C4%87-rower-elektryczny-.html
Rowerem starego typu, długie lata nie jeździłem, bo to lekko sadomasochizm. Elektykiem objechałem w Jeden Dzień!!! jezioro Bodeńskie. Miesięcznie jeśli mam czas przejeżdżam nawet 2000km(to na elektryka nie wiele) elektykiem. Mieszkam u podnóży Alp, spotkanie tu rowerzysty na rowerze starego typu czyli bez wspomagania tak jak trafienie na 5 Ferrari Enzo obok siebie w kolorze różowym w zielone kropki, w środku z blondyną w brązowym kapeluszu z piórem strusia afrykańskiego malowanego w paski farbą z alg wydobytych z rowu mariańskiego łodzią podwodną marki Fiat, której kapitanem jest woźnica z pod Rzeszowskiej wsi, w garniturze koloru różowego z medalami od Stalina, wybitymi w chińskich fabrykach podczas wojny chińsko japońskiej, powleczonych grafenem 😂 Reasumując rower bez wspomagania to relikt, tylko dla wiernych fanów i do sportu gdzie jeszcze znajdą się sponsorzy i da się zarobić. To jak jazda autem bez wspomagania kierownicy, hamulców i silnikiem wolnosacym 1200ccm i masie auta 2000kg 😂, albo sięgając do histori, to takiego rowerzystę można porównać do męczennika podróżującego przez świat w średniowieczu i co chwilę chlastającego się batem po plecach.
@@JanKowalski-sy4zh ...ale ja pisałem o aspekcie ekologicznym elektryków, a nie o wygodzie użytkowania neorowerów dla leni. ...a tak na marginesie, jak się już prąd skończy w gniazdku, to te elektyki staną się bezużytecznymi walcami, na których będziesz mógł się pościgać co najwyżej z żółwiem.
@@maxkowalczyk5772 Szczerze? chyba jesteś młodym człowiekiem, który nie wiele jeszcze wie, nie wiele spróbował, a nie chęć do nowych technologii bierze się z braku środków na ich nabycie, ale chętnie byś spróbował. Rower bez prądu jedzie jak każdy inny z dodatkowym obciążeniem, bo takie są prawa fizyki. Mam różne rowery nie tylko jeden, rower na ramie Falcona z pakietem 22S16P przy prędkości 25km/h zapewnia nie przerwaną jazdę przez 12 godzin. Co ma mi zabraknąć prądu? Czy spędziłeś kiedyś 12 godzin na rowerze w ciągu doby? Stacje ładowania w Alpach są niemal wszędzie. Oczywiście bateria 840Wh to, żart w rowerze, ale przy odrobinie inwencji twórczej, przebudowa elektryka na większy zasięg to nic trudnego, a 200km nieprzerwanej jazdy w zupełności starcza, na jeden dzień. Rowery fabryczne zwykle mają zasięg 35-70km, co dla emeryta starczy na dojazd do działki i spowrotem, ale młodzi kreatywni, aktywni ludzie mają lepsze szybsze i dużym zasięgu rowery. Czy wiesz jaka to adrenalina jechać rowerem 120km/h, kiedy przyspieszenie takich maszyn to około 6 sekund do 100km/h? A najlepsze jest to, że wracasz po 100km do domu i nie śmierdzisz jak trzoda chlewna w ulane lato. Do pracy jeżdżę częściej rowerem niż autem, a mam 16km i wcale dłużej nie jadę niż autem, a czesem omijając korki w centrum jestem znacznie szybciej. Rower bez napędu to dziś przeżytek, jak wcześniej pisałem, pozostaje dla fanów sadomasochizmu, ewentualnie dla sportu bo to jakoś sposób na życie.
@@JanKowalski-sy4zh ...Ty nadal swoje - nie odniosłeś się do szkodliwości nowych rowerów. I pomyłka, mam 52 lata i stać mnie na elektryka z palcem w d, ale wolę "masochistyczny" za 15 000 zł. Nie rozpoczynałem dyskusji o indywidualnych upodobaniach, bo to sprawa każdego z nas, ale utylizowane baterie Li-on to już nie tylko twoja sprawa. Nie jestem jakimś terrorystą ekologicznym tylko stwierdzam prosty fakt, że rowery elektryczne są bardziej szkodliwe dla środowiska, o którym tak drą mordy ekoterroryści, ale widocznie trzeba więcej Boscha sprzedać, aby ekolom prawdziwym zakryć oczy. ...Sìądź czasem na zwykły rower, abyś trochę pośmierdział, bo baby to lubią.
Czy w nduro 8 baterie mozna wyjac i naladowac ? Czy jedt na stale?
można 🫡
jęzeli masz plastikową pokrywą pod ramą beż żadnych komplikacji tak
witam, rower Haibike Alltrail 10 z silnikiem Bosch Performance CX Smart System, 250W, 85Nm, czy mieliscie z tym rowerem doczynienia i gdyby tak to co o nim sadzicie i jak on sie sprawuje ?
Czy w tym modelu Haibike Alltrail 10 wyciagnac akmulator czy jest on zabudowany na "stale" , i gdy np. jest on zabudowany na stale a po kilku latach sie akmulator zuzyje jak wtedy mozna go wymienic ? dziekuje
Kupiłem wersję alltrack 10 z baterią 750Wh, dopiero mam pierwsze jazdy ale jeździ się naprawdę dobrze, wyjechałem pod bardzo strome wzniesiesienie, baterie można wyciągnąć, przy odpowiednim użytkowniu powinna wytrzymać kilka lat, podoba mi się bardzo mocne wspomaganie prowadzenia prawie sam się ciągnie pod górę 😁
@@janekmem2791 Fajnie, aby służył Ci jak najdłużej 👍
Takie rowery nie mają stopki. Może mi doradzicie jakąś podstawę żeby stał i nie był oparty o ścianę
Jest system montażu stopki przez odpowiednio dopasowany adapter mocowany do tylnego haka
Rowery?
Rowery 😁
Haibike jedne z najczęściej pekajacych rowerów jakoś dramat cena jeszcze wieksza haibike kupisz taniej niż inne marki dlaczego bo to gówno jest
Zdecydowanie się nie zgadzamy! Sprzedajemy ich sporo i nie mieliśmy żadnego zgłoszenia że rower "pękł" 😉
@@skleprowerzystapl a co macie powiedziec ze haibike to gówno
A co niby masz lepszego w tych kategoriach? Wszystko na jedno kopyto
Chyba nigdy o marinie nie słyszałeś. Mój full od marina przetrwał rok i 4 miesiące po czym sam z siebie pękł, a nigdy nawet lekko średniego terenu nie widział. Ich ramy pękają od samej jazdy na siodle, im więcej w siodle jeździsz tym szybciej rama pęknie.
Masz trzy różne modele E-bike fullnine, fullseven, alltrail9 i nic nie pęka, o rowery dbam ale nie oszczędzam w terenie.
Sorry, że się wkorwiam, ale te wszystkie elektryki lansowane przez ekoterrorystów (nie mam na mysli Ciebie) zasyfiają Ziemię bardziej, niż rower, do jazdy którym trzeba używać biologicznych nóg ludzkich bez potrzeby syfienia Ziemii bateriamii Li-on stosowanymi w tych pięknych "rowerach".
Hej! Świat idzie do przodu i nie jesteśmy w stanie zatrzymać technologi, rowery elektryczne dają nowe możliwości. Oczywiście nie wszystko jest dla każdego, ale fajnie że mamy nowe opcje i możemy (lub nie) z nich korzystać. Już trochę pisaliśmy apropo rowerów elektrycznych na naszym blogu, zapraszamy do lektury i do sporzenia na to z innego punktu widzenia😊 www.rowerzysta.pl/smartblog/105_Czy-warto-kupi%C4%87-rower-elektryczny-.html
Rowerem starego typu, długie lata nie jeździłem, bo to lekko sadomasochizm. Elektykiem objechałem w Jeden Dzień!!! jezioro Bodeńskie. Miesięcznie jeśli mam czas przejeżdżam nawet 2000km(to na elektryka nie wiele) elektykiem. Mieszkam u podnóży Alp, spotkanie tu rowerzysty na rowerze starego typu czyli bez wspomagania tak jak trafienie na 5 Ferrari Enzo obok siebie w kolorze różowym w zielone kropki, w środku z blondyną w brązowym kapeluszu z piórem strusia afrykańskiego malowanego w paski farbą z alg wydobytych z rowu mariańskiego łodzią podwodną marki Fiat, której kapitanem jest woźnica z pod Rzeszowskiej wsi, w garniturze koloru różowego z medalami od Stalina, wybitymi w chińskich fabrykach podczas wojny chińsko japońskiej, powleczonych grafenem 😂
Reasumując rower bez wspomagania to relikt, tylko dla wiernych fanów i do sportu gdzie jeszcze znajdą się sponsorzy i da się zarobić. To jak jazda autem bez wspomagania kierownicy, hamulców i silnikiem wolnosacym 1200ccm i masie auta 2000kg 😂, albo sięgając do histori, to takiego rowerzystę można porównać do męczennika podróżującego przez świat w średniowieczu i co chwilę chlastającego się batem po plecach.
@@JanKowalski-sy4zh ...ale ja pisałem o aspekcie ekologicznym elektryków, a nie o wygodzie użytkowania neorowerów dla leni. ...a tak na marginesie, jak się już prąd skończy w gniazdku, to te elektyki staną się bezużytecznymi walcami, na których będziesz mógł się pościgać co najwyżej z żółwiem.
@@maxkowalczyk5772 Szczerze? chyba jesteś młodym człowiekiem, który nie wiele jeszcze wie, nie wiele spróbował, a nie chęć do nowych technologii bierze się z braku środków na ich nabycie, ale chętnie byś spróbował.
Rower bez prądu jedzie jak każdy inny z dodatkowym obciążeniem, bo takie są prawa fizyki. Mam różne rowery nie tylko jeden, rower na ramie Falcona z pakietem 22S16P przy prędkości 25km/h zapewnia nie przerwaną jazdę przez 12 godzin. Co ma mi zabraknąć prądu? Czy spędziłeś kiedyś 12 godzin na rowerze w ciągu doby? Stacje ładowania w Alpach są niemal wszędzie.
Oczywiście bateria 840Wh to, żart w rowerze, ale przy odrobinie inwencji twórczej, przebudowa elektryka na większy zasięg to nic trudnego, a 200km nieprzerwanej jazdy w zupełności starcza, na jeden dzień.
Rowery fabryczne zwykle mają zasięg 35-70km, co dla emeryta starczy na dojazd do działki i spowrotem, ale młodzi kreatywni, aktywni ludzie
mają lepsze szybsze i dużym zasięgu rowery.
Czy wiesz jaka to adrenalina jechać rowerem 120km/h, kiedy przyspieszenie takich maszyn to około 6 sekund do 100km/h?
A najlepsze jest to, że wracasz po 100km do domu i nie śmierdzisz jak trzoda chlewna w ulane lato.
Do pracy jeżdżę częściej rowerem niż autem, a mam 16km i wcale dłużej nie jadę niż autem, a czesem omijając korki w centrum jestem znacznie szybciej. Rower bez napędu to dziś przeżytek, jak wcześniej pisałem, pozostaje dla fanów sadomasochizmu, ewentualnie dla sportu bo to jakoś sposób na życie.
@@JanKowalski-sy4zh ...Ty nadal swoje - nie odniosłeś się do szkodliwości nowych rowerów. I pomyłka, mam 52 lata i stać mnie na elektryka z palcem w d, ale wolę "masochistyczny" za 15 000 zł. Nie rozpoczynałem dyskusji o indywidualnych upodobaniach, bo to sprawa każdego z nas, ale utylizowane baterie Li-on to już nie tylko twoja sprawa. Nie jestem jakimś terrorystą ekologicznym tylko stwierdzam prosty fakt, że rowery elektryczne są bardziej szkodliwe dla środowiska, o którym tak drą mordy ekoterroryści, ale widocznie trzeba więcej Boscha sprzedać, aby ekolom prawdziwym zakryć oczy. ...Sìądź czasem na zwykły rower, abyś trochę pośmierdział, bo baby to lubią.