No tak - rozpłatać kogokolwiek koncerzem na pewno by się nie dało. Ale taki już był ten XIX i początek XX wieku. Miecz nazywano szablą, koncerz - mieczem, hełm z zasłoną przyłbicą, a największy problem sprawiał... puklerz. Pozdrawiam serdecznie!
Sienkiewicz opisywał sprawnych facetów z trudem podnoszących średniowieczny długi miecz należący do pana Podbipięty... Biorąc pod uwagę że taki miecz waży zwykle między 1300 a 1800 g to coś byłoby nie tak z kondycją pana Skrzetuskiego i znajomków.
@@jankowalski3220 nie całkiem. Jest rzeczą sprawdzoną, że nie odróżniał miecza, koncerza i innych od siebie, o szermierce pojęcia nie miał i zasięgał opinii znajomych... Niektórzy z nich bywali szermierzami ale wtedy prawie że nie istniała wiedza o szermierce innej niż wojskowa lub współczesna im sportowa. Co zresztą doskonale widać w samej twórczości Sienkiewicza, który w Trylogii każe panom żołnierzom z trudem dźwigać Zerwikaptura, nie zastanawiając się ani chwilę nad logiką (bo jacy to z nich byli szermierze i żołnierze, skoro nie byli w stanie podnieść miecza ważącego między dwa i pół a 4 kg teoretycznie... a w praktyce około 2 kg bo krzyżacki miecz z okolic Grunwaldu na pewno nie był cięższy nawet jeżeli był mieczem wyjątkowo ciężkim jak na tamtą epokę). Ten sam Sienkiewicz pisząc Krzyżaków już nie wstawia podobnych klocków, jego rycerze władają mieczem sprawnie i normalnie, chociaż oczywiście kompleksy autora na tle siły fizycznej wyłażą mniej więcej dwa razy na rozdział...
@@jankowalski3220 Nie stawiaj złamanego grosza na rzetelną wiedzę Sienkiewicza na temat broni średniowiecza. Zresztą zweihander to nie jest miecz średniowieczny tylko renesansowy a Longinus ma miecz pochodzący z Grunwaldu.
W muzeum w Toruniu jest wyeksponowany koncerz husarski - moim zdaniem to jest koncerz,posiada trujgranną głownię długości około 180 centymetrów, ale podpisany jest jako szpada fransuska z przełomu siedemnastego i osiemnastego wieku. Pozdrawiam.
Też nie znam tego tego zabytku Ale z doświadczenia wiem że takie błędy są dość powszechne w muzeach, nie dlatego że kustosze się nie znają tylko dlatego, że zwykle do inwentarza muzealnego okaz trafia z opisem od poprzedniego właściciela i po tym opisie jest rozpoznawany. Jeśli ma się kolekcje kilku tysięcy obiektów, z których połowa jest źle opisana to pokolenia kustoszy nie wystarczą żeby uporządkować jedno muzeum.
Dzięki za przymówienie pisarzom XIX-wiecznym. O ile pamiętam, według Sienkiewicza Tuhaj-Bej zginął pod Bereseteczkiem rozpłatany koncerzem.
No tak - rozpłatać kogokolwiek koncerzem na pewno by się nie dało. Ale taki już był ten XIX i początek XX wieku. Miecz nazywano szablą, koncerz - mieczem, hełm z zasłoną przyłbicą, a największy problem sprawiał... puklerz. Pozdrawiam serdecznie!
Sienkiewicz opisywał sprawnych facetów z trudem podnoszących średniowieczny długi miecz należący do pana Podbipięty... Biorąc pod uwagę że taki miecz waży zwykle między 1300 a 1800 g to coś byłoby nie tak z kondycją pana Skrzetuskiego i znajomków.
@@piotrolszowkawujekpiotrek5384 Zweihander do 3,5- 4 kg. I taki miecz miał zapewne mistrz na myśli. Oczywiście przeszacowując wagę.
@@jankowalski3220 nie całkiem. Jest rzeczą sprawdzoną, że nie odróżniał miecza, koncerza i innych od siebie, o szermierce pojęcia nie miał i zasięgał opinii znajomych... Niektórzy z nich bywali szermierzami ale wtedy prawie że nie istniała wiedza o szermierce innej niż wojskowa lub współczesna im sportowa. Co zresztą doskonale widać w samej twórczości Sienkiewicza, który w Trylogii każe panom żołnierzom z trudem dźwigać Zerwikaptura, nie zastanawiając się ani chwilę nad logiką (bo jacy to z nich byli szermierze i żołnierze, skoro nie byli w stanie podnieść miecza ważącego między dwa i pół a 4 kg teoretycznie... a w praktyce około 2 kg bo krzyżacki miecz z okolic Grunwaldu na pewno nie był cięższy nawet jeżeli był mieczem wyjątkowo ciężkim jak na tamtą epokę). Ten sam Sienkiewicz pisząc Krzyżaków już nie wstawia podobnych klocków, jego rycerze władają mieczem sprawnie i normalnie, chociaż oczywiście kompleksy autora na tle siły fizycznej wyłażą mniej więcej dwa razy na rozdział...
@@jankowalski3220 Nie stawiaj złamanego grosza na rzetelną wiedzę Sienkiewicza na temat broni średniowiecza. Zresztą zweihander to nie jest miecz średniowieczny tylko renesansowy a Longinus ma miecz pochodzący z Grunwaldu.
👍
W muzeum w Toruniu jest wyeksponowany koncerz husarski - moim zdaniem to jest koncerz,posiada trujgranną głownię długości około 180 centymetrów, ale podpisany jest jako szpada fransuska z przełomu siedemnastego i osiemnastego wieku.
Pozdrawiam.
Witam. Nie znam tego zabytku, ale jeżeli długość jest rzeczywiście tak znaczna, to kto wie?
Też nie znam tego tego zabytku Ale z doświadczenia wiem że takie błędy są dość powszechne w muzeach, nie dlatego że kustosze się nie znają tylko dlatego, że zwykle do inwentarza muzealnego okaz trafia z opisem od poprzedniego właściciela i po tym opisie jest rozpoznawany. Jeśli ma się kolekcje kilku tysięcy obiektów, z których połowa jest źle opisana to pokolenia kustoszy nie wystarczą żeby uporządkować jedno muzeum.