JAK GRACZE SAMI MUSZĄ NAPRAWIAĆ STARFIELDA
Вставка
- Опубліковано 2 жов 2024
- Coś nie pasuje w Starfield? "Mamy na to moda".
Instagram TZO: / toznowuoni
Facebook TZO: / toznowuoni
Nasze kanały na UA-cam:
Mateusz Araszkiewicz:
/ mateuszaraszkiewicz
Szymon "Hed" Liebert:
/ @szymonliebert
Grzegorz Bobrek:
/ grzegorzbobrek
Kacper Pitala:
/ kacperpitala
Adam "Fanggotten" Wawrzyński:
/ fanggotten0
Współpraca: tzojest@gmail.com
"Dobra, zostaw tak. To sobie zategują modami" ~Todd Howard
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Załatają modami *
myślę, że w biznesplanie Starfielda było jednak zategowanie - załatać to się tego nie da, trzeba porządnie zatentegować.@@comander875
Nie po to ciągle męczą JEDEN SILNIK żeby społeczność nie mogła zmodować ( naprawić ), całej gry w jeden dzień
Tak było, byłem tym ten tegem😂
Bethesda be like:
" A chuj tam, moderzy zategują"
lol, ta gra nie potrzeebuje moderów by ludzie w nią grali, to moderzy potrzebują bethesdy dla paru chwil atencji i rozgłosu by zrobić parę chujowych modów które są niczym więcej niż glitchami i ułatwieniami rozgrywki bo dzisiejsze pokolenie wszystko musi mieć ułatwione.
@@Kamarov134 to fajne copium bethesdy bierzesz
@@Lilowskyy bo mam swoją opinię? Gdyby gra była tak zła nie miała by takich opinii i ilości graczy a przede wszystkim nie miała by moderow. Więc może Ty przestań coś brać i zdejmij te klapy z gał.
@@Kamarov134 mordeczko moderzy po prostu poprawiają gówno które zostawia miejscami Bethesda: 60fps blokada w UI, wydajność, brak DLSS czy kiepski widok ekwipunku. Ogarnąłem na wszystko powyższe mody jeszcze zanim gra wyszła i myślę że Starfield posłuży jeszcze przez długie lata jako dobry base game do modowania.
@@Kamarov134 tak samo jak przestępcy potrzebują policji, żeby mogli robić swoją działalność, bo gdyby nie było policji, to nie chciało by im się albo nie mogliby robić przestępstw, żeby móc z nimi walczyć/ukrywać się...
Jesteś kurwa geniuszem!
To śmieszne że nawet przed premierą starfielda były już mody
a ta scenka na wstępie, coś pięknego
Gdzieś czytałem, że niektórzy modderzy dostali grę przedpremierowo... właśnie w tym celu :D
Chyba nawet nie gre a narzędzie do robienia modów było udostępnione sporo przed premierą@@Sajgoniarz
Niektórzy po prostu znają gry bethesdy xddd
Ja się z 15 min śmiałem z fragmentu ze zwłokami :D
na za sadzie, i tak wiemy że to spierdolimy a wy wiecie też że my to spierdolimy więc zróbcie ta za nas... ZA DARMO bo to uczciwa CENA !!!@@LukisNysa
A po co mi mody do starfield i sam starfield skoro jeśli chce się pobawić w kosmicznego zabijakę to odpalę mass effect, a jeśli chce po prostu zwiedzić kosmos to odpalę no man's sky? Tam jest to zrobione lepiej i bez modów. No ale starfield to w końcu gra bethesdy gdzie jeśli widziałeś jedną to widziałeś wszystkie.
Najgorzej jak wracasz do gry po dwóch latach, odgrzebujesz folder z modami, po czym się okazuje, że połowa już nie działa bo wyszło 15 aktualizacji przez ten czas, a zresztą nawet nie pamiętasz jak się je instalowało :/
Dodatkowo jedna czy druga firma umiesci po 3-4 latach patcha do gry..i wszystkie mody szlag trafil..razem z Twoim 2000-4000h save-em.
Ja będę tak teraz mieć ze zmodowanym CP77 po wyjściu Phantom Liberty. Trochę to zniechęca do zagrania. :P
Zajebiście! Przez 100h nie wiedziałem, że można ukryć kask. Ale to nie wina super interfejsu. Na 100%
To ja to z hełmem na samym początku zrobiłem, szalone 7h w kilka dni po premierze zrobione i gra zostawiona.
zazdroszczę bo ja to 20h pograłem tylko i misja mi się zbugowała na amen
Co do zbierania. Pamiętam jak grałem pierwszy raz w morrowinda i zbieralem sztućce i talerze żeby je sprzedać xD
Niby nie potrzebne ale fajny patent. Jak miałem swój dom to zbierałem co fajniejsze rzeczy żeby mieć je w domu na półce 😊
Aha. Ja zbierałem lampy i stawiałem je w i przed domkiem. Najczęściej w latarni w Seyda Neen. Miało się 13 lat i to było fajne. A fajne było też to, że Morrowind w przeciwieństwie do niektórych miał do zaoferowania coś więcej
Literalnie ja czyszczący całą loże w starfieldzie żeby mieć hajs bo myślałem że wszystko jest cenne xD
Teraz nie mam wystroju a hajs i tak z czego innego
@@jakubsenderekMiał do zaoferowania cos wiecej..bo i nasze i starsze pokolenia wymagały czegos wiecej i wszystko ponad podstawowe zalozenia nas cieszyło, nawet montowanie lampek przed domem..itd..ale my dorastalismy w czasach gdzie do zabawy miales "patyk z podworka" i swoja wlasna i znajomych wyobraznie..Kiedys to sie do domu wracac nie chcialo i nigdy sie nie nudzilem, Dzisiaj ludzie maja 25-27 lat, a mozgi i zachowanie 16 latkow..a 16 latkowie bardziej debilnii To obecne pokolenie gra Cyberpunka w 14 godzin, Starfielda w 10, a po 20 minutach gry, robia zepsuta ekonomie i maja 5 Bilionow kredytow..tym samym niszczac sobie cala rozgrywke, lub przechodza Dark Soulsy, czy Elder Ringa w 40 minut uzywajac glitcha, buga...Wiec Panie jakie pokolenie takie gry dla tego pokolenia. Jesli cos w 2 minuty, nie jest dla nich OP..to nie graja, jak trzeba cos osiagnac w pracy, szkole czy w kontaktach spolecznych..to maja "wy..bane".. Dla mnie to stracone pokolenie, ktore nawet nie dostrzega jak bardzo jest stracone. I najlepsze na koniec...5 minut dla nich bez telefonu lub pc..to sie biedulka "NUDZI"
@@jakubsenderek podejrzewam że sentyment bo Morrowind nie miał do zaoferowania nic więcej aniżeli Oblivion czy Skyrim.
@@Kamarov134 no ale to morrowind byl przed oblivionem i skyrimem :D
Aż dziw, że w filmie o modach do Starfielda nie ma nic o słynnej aferze zaimkowej :D. Ale cieszę się, że nie jestem sama ze swoimi wrażeniami. Pograłam dwie godziny i uznałam przed samą sobą, że żadnej części ciała mi nie urwało…liczyłam na coś lepszego. Największy problem z moim graniem w Starfielda poruszyliście na końcu - to po prostu nie jest przyjemne
bo chłopaki nie mają jajec :P
bo takie tematy to u nas średnio interesują
czego się spodziewać jak nawet GamersGate #nikogo
O co chodzi z tą aferą?
@@Menelutorex Ja tam jestem w stanie zrozumieć tę decyzję, bo materiał byłby wtedy nie o tym. Ale mogli chociaż nawiązać, tak jak w materiale o Hogwarts Legacy ;p. Zwłaszcza że rzecz jest wyjątkowo głośna
@@tenznany6109 coś tam że mod usunęli, który usuwał zaimki w generatorze postaci?
On nie musi naprawiać starfielda. Zobacz, jak to zrobił!
On: schowałem portfel.
Mi najbardziej przeszkadza, że podczas lootowania wrogów nie widać statystyk broni tylko same nazwy. Żeby zobaczyć statystyki trzeba użyć opcji "przenieś" pod klawiszem R co otwiera całe okno ekwipunku i dopiero tam widać, która broń czy pancerz jest użyteczna czy cokolwiek warta. Fajnie jakby to było widać od razu.
Mamy na to moda
Starfield to jedno z moich największych rozczarowań growych. Na Xboxie gra jest tak brzydka, tak toporna, 30fps tak rani oczy, że nie da się w to w mojej opinii grać. Przez te kilka godzin, które dałem rade wytrzymać, czułem się jakbym grał w jakąś wczesną betę gry. Dramatycznie słabiutka gierka, silnik pamiętający Morrowinda ma problemy z optymalizacją na najnowszym sprzęcie, brwo Bethesda, na pewno kupię nowego Fallouta i TES'a 6...
ja chyba po 20h odkryłem ze mozna zbierać książeczki jak z fallouta dajace małe premie. Wcześniej myslałem ze to jeden z wielu bezuzytecznych śmieci
Pamiętam mojego pierwszego RPGa który nie był hack&slashem- Morrowinda. Miałem mało kasy więc z przyzwyczajenia zbierałem WSZYSTKO co nie było przykręcone do podłogi, trochę mi zajęło nauczenie się dać sobie spokój z rzeczami wartymi po 2 septimy xD
Pierwsza i jedyna okuratna część TES'a.:(
Tymczasem ja w skyrimie który prawie dobił 1000 ociążenia
To być może kontrowersyjna opinia, ale mam wrażenie, że tak wielka aktywność osób modujących gry Bethesdy przyczyniła się do patologii związanych z ich tytułami. Po co Todd i spółka mają marnować pieniądze i czas, skoro mają rzeszę modderów, którzy odwalą ich pracę za darmo kilka dni po premierze? Po co mają robić coś nowego i zaryzykować pod względem silnika czy ogólnie istoty gry, skoro przy obecnym modelu fani gry wszystko "zatentegują" i będzie git? Mam wrażenie, że to jest bardzo patologiczny związek, który nikomu nie służy. I żeby było jasne-ogromnie szanuję pracę osób robiących mody. Ale mam wrażenie, że po prostu z ludzi z zajawką stali się frajerami, którzy odwalają czarną robotę za jakieś ochłapy. Lubię klimat takiego Skyrima, chciałabym pograć, ale od razu mi się odechciewa na myśl o instalowaniu kilkudziesięciu modów, żeby w ogóle wszystko działało stabilnie, a UI miało sens. Nie tak to powinno wyglądać, szczególnie że mówimy o wielkim studiu.
Oczywiście poleganie Bethesdy na modderach jest chujowe, ale czy można mówić o jakiejkolwiek winie modderów w tym? Tak jak w Stanach nie pracują ludziom minimalnej krajowej za stanowisko kelnera, bo mają się utrzymywać z napiwków. Beznadziejne zachowanie, ale czy ludzie dający napiwki są winni tej sytuacji, bo dawali tyle, że aż jakiś szef postanowił obciąć pracownikowi pensję? Trudna to jest sytuacja, nie wiem sama, czy gdyby modderzy przestali robić, to firmy typu Bethesda by się ogarnęły. Raczej nie
Ja mam proste rozwiązanie - odczekać rok, albo dwa... Niech naprawią, przemyślą cenę... Kupno na premierę to prawie zawsze największe pieniądze za półprodukt...
@@miceliusbeverus6447 Ceny na pewno nie przemyślą, ale naprawić na pewno naprawią chociaż troszkę. Od razu po premierze to wiadomo, że każda gra to burdel (no chyba że Baldur’s Gate 3, ale to jest ewenement w tych czasach)
Wypróbuj sobie “kolekcje” w Vortex’ie - instalują całe sety modów i dbają o kompatybilność. Nie wyobrażam sobie powrotu do Skyrima bez tego 😅
@@doxaforthesoul spodziewałam się takiego komentarza ;) Jeśli idziemy w analogie pracowe, to dla mnie działania modderów przypominają raczej takiego nadgorliwego pracownika, który będzie klepał nadgodziny i podkręcał wyniki bez zająknięcia, bo tak trzeba. Kończy się to tym, że szef jest zadowolony, bo ma wykonaną robotę, a tylko inni pracownicy się wkurzają, bo ten jeden nadgorliwiec wyznacza nowe standardy. I tu jest podobnie, kilka dni po premierze mamy mody nie kosmetyczne, a zmieniające podstawy, które powinny być w gotowej grze. Przez to Bethesda jest właśnie jak ten zadowolony szef, a inni gracze muszą uczyć się modowania i grzebać w nexusie, żeby mieć w ogóle intuicyjny ekwipunek. Nie wnikam w motywacje modderów, ale moim zdaniem są granice dobroci, pasji, miłości do produktu. Bethesda się tak łatwo nie ogarnie, ale obecnie z biznesowego punktu widzenia nie ma żadnego powodu-kasa się zgadza, recenzje niezłe, a błędy łatają wolontariusze, więc fajnie gdyby dostali jakikolwiek sygnał, że to nie jest w porządku.
😮Nareszcie odcinek o modach. Zostawiam komentarz i pozdro chłopy. Kacper ostro pewnie leci z tytułem. W sumie to duza gra w klimatach "cosmo"
Pierwsze co to zainstalowałem moda DLSS 2. Ładnie daje boosta na 3060Ti. Teraz pora na kolejne i nie traktuję tego jako modzenie tylko naprawianie zepsutej/niedokończonej gry.
Ekrany w starfieldzie: *odtwarzają jakieś video*
Kacper Pitala: Mamy na to moda!
Mod: zapętla ten film na wszystkich ekranach w starfield
- Ej, Hed a ile będe musiał zrobić cięć w tym filmie?
- Tak
>W każdym możliwym sklepie kupować każdą możliwą amunicję
To brzmi tak bardzo falloutowo, aż mnie flashbacki męczą z czasów kiedy przechodziło się pół gry z najgorszą bronią (pokroju Pistoletu 9mm) bo "jak użyję lepszej broni to nie będę mieć do niej amunicji a mnie na nią nie stać" a drugie pół wykupywało się pół sklepu
Sekretem na ogrywanie gier na bardzo trudnym tak, żeby były trudne, jest dobrowolne utrudnianie sobie. Np. co sam realnie byś uniósł mając do dyspozycji zwykły plecak ? Ile broni byś zmieścił na plecach przed momentem kiedy kręgosłup popłakałby się z bólu ? Ile jedzenia wciśniesz w siebie, zanim zwymiotujesz ? Jak umiejętnie posługujesz się bronią? Zadając sobie pytania tego typu i adekwatnie implementując ograniczenia, jesteś w stanie utrudnić sobie rozgrywkę jedocześnie wprowadzając element pewnej imersji. Tak też moja postać będąca geologiem / naukowcem nie jest skora do długich strzelanin, woli chować się i nie oberwać z lasera, niż pozwolić się traktować jak tarcza, uważa że pistolet siekira i karabin na plecach to wystarczający udźwig (Vasco radzi sobie z noszeniem surowców) a miliony butelek i innych śmieci nie jest mi potrzebne, bo sam też nie chodzę po domach i nie zabieram ludziom naczyń - od tego mamy w grze $$$ żeby iść do viewportu i kupić alko czy inne specyfiki .
Po prostu najlepszym modem wydaje się być własna wyobraźnia :D
Mnie najbardziej denerwują 2 rzeczy:
1. Przy zmianie statku, ładownia przenosi się w całości, przez co w statkach wykorzystywanych do walki mam cały czas zapchany ekwipunek i nie mogę zbierać dropu po zniszczonej flocie przeciwnika.
2. Według mnie, niedziałający system skradania się. Wrogowie zauważają mnie z kilometra, pomimo premii z umiejętności i kompletu wdzianka Mantis. A wyeliminowanie ich po cichu bronią białą jest, w moim przypadku, niemożliwe.
skradanie działa dopiero jak:
- trzymasz się cienia (paski na interfejsie obok "ukryty / uwaga" są maksymalnie szare)
- masz bonus "kameleon" (robisz się niewidzialny jak stoisz w bezruchu) ze skafandra i hełmu albo perka Dyskrecja 3. To oczywiście powoduje że dopóki nie masz tego perka, twoja postać pod skradanie praktycznie nie może używać większości skafandrów / hełmów które tak o wypadają ¯\_(ツ)_/¯
Jakim cudem po wielokrotnym użyciu zdania "mam dla Was radę jak się pozbyć zwłok" YT nie zbanował tego filmu? 😂
Jak widać algorytm analizujący język polski jest zrobiony na solidne 30%. Na słowa określające części rowerowe i inne baśniowe stwory działa dobrze 😆
yt banuje filmy za takie cos?
@@wojtulacehoe5089 Już od dawna. Nawet słowo samobój jest na cenzurowanym po pamiętam, że kiedyś Stanowskiemu usunęli odcinek bo było o strzale samobójczym w jakimś ważnym meczu. Nie ma zmiłuj na poprawność polityczną
Zgadzam się z przedmówcą, zauważyłem że przestępstwa na tle politycznym zawsze były karane surowiej niż na tle choćby zdroworozsądkowym.
Co mówi ktoś na Śląsku jeśli się ubrał inaczej niż wszyscy? - Momy na to moda….
Majk drop 😎
No toć! 😁
Miłego oglądania wszystkim
❤
Gdyby nie modderzy to Beztesta już dawno by zwinęła żagle.
Todd znowu wejdzie na scene za 10 lat przy premierze ES6 i będzie klepał się po plecach za stworzenie długo żyjącej gry...
5:00 - UX Starfielda jest tak zły, że po prostu nie wierzę, że te wszystkie "smaczki" nie zostały wprowadzone tylko po to, żeby nabijać godziny "engagementu" na Game Passie. Innym wytłumaczeniem jest, że projektowali to pijani juniorzy UX i UI designerzy, a było to testowane przez stażystę z tygodniowym doświadczeniem.
7:42 - Ja się pytam gdzie fizyka, bo chyba nie w tej grze. Newton się przewraca w grobie jak to widzi, chyba, że statek ciągle przyśpiesza.
8:32 - Jeżeli możesz nosić przy sobie 2,5k pocisków, to wiedz, że coś jest nie tak O.o
9:07 - Żeby być w stanie przejść misje za perk lockiem, bo gra nie oferuje alternatywnych rozwiązań misji xD
10:07 - Kolejny czasowpierdzielacz pod Game Passa xD
12:37 - Naoglądałem się już z 15 materiałów ze Starfielda gdzie są wymieniane różne głupoty, ale widzę, że o tym dałoby się chyba zrobić 5h materiał xD
14:21 - Takie rzeczy to tylko w NMS, za dużo wymagasz od Bethesdy.
17:01 - Dekorowanie baz i uśmiech na twarzy twórcy 🙃
Trochę mi lepiej po obejrzeniu tego materiału. Myślałem że może ja po prostu nie umiem grać w Starfielda. Gameplay w tej grze sprawia że zastanawiam się czy ja czegoś nie rozumiem? Bo faktycznie ciągłe przekładanie klamotów do towarzysza, przeglądanie ekwipunku żeby zwolnić choćby kilogram by móc biegac bez zatrucia dwutlenkiem węgla jest trochę dziwne.
Zróbmy gówno, moderzy naprawia... mnie to nie kupuje. Jak będzie do kupienia za 10 zł to może kupię a jak nie będzie to nic nie stracę.
Starfield to jeden wielki kosmiczny symulator zarządzania ekwipunkiem. Po 15 godzinach nie wiem czy jeszcze do niego wrócę, 80% czasu spędzałem w tym kretynskim interfejsie.
Wszystko fajnie tylko teraz aby zagrać w "poprawioną" wersje Starfielda, mam instalować XXX modów, by chwilę później aktualizować/reinstalować je wszystkie...Thx Todd Howard, niestety nie skorzystam.
"Stworzyłem perfekcyjny build" - upadłem 🤣😂🤣😂🤣😂
A wystarczyłoby moim zdaniem zamiast robić z przeciwników o wyższym poziomie "gąbki" - po prostu sprawić, że to my byśmy szybciej ginęli i po sprawie ;)
prawda taka że i tak źle i tak nie dobrze, najlepiej jak by wraz z zmianą trybu trudność SI było lepsze, ale prawda jest taka że wszyscy mają to gdzieś bo to by wymagało dużo pracy, a skutek mógł by być daleki od oczekiwań, a tym bardziej nie spodziewał bym się tego po bethesdzie by podjęła pracę nad czymś takim xDDD
Gra spoko ale nie grywalna. Miałem mało fps i dziwne ścinki i to prawda nie mam za dobre pc'ta ale jak kolega chciał spróbować a ma na prawdę mocny pc to dosłownie nic się nie zmieniło
Rozjebało mnie jak zobaczyłam, że na opakowaniu antybiotyków jest grafika Ventolin'u, jednego z podstawowych wziewów na astmę XD
Siatki z biedronki zwiększają ekwipunek 😂
Z tymi gąbkami to bym nie przesadzał. Polecam pistolet Żar i wbite perki do pistoletów a większość przeciwników w grze pada od jednego, góra dwóch strzałów.
I tak nie naprawią tego, że ta gra jest po prostu nudna
Dla kogoś kto nie grał a wciąż myśli, ten materiał jest w pytę
To jest przekleństwo dzisiejszych czasów. Kiedyś robiło się mody do dobrej gry żeby była jeszcze lepsza a teraz robi się mody, żeby w gre dało się normlanie pograć.I tak szarzy zwykli ludzie odwalają za producentów gry kupę roboty i to za darmola a producenci się bogacą.
"taki mamy klimat"
wypuszczasz 💩, moderzy naprawiają, fanboye się spuszczają.
????
profit
Hed przyznaj się, specjalnie pominąłeś najważniejszy mod, którego efekty widać w 12:10 xD
Wytłumaczysz?
@@danieldanielowy9065 mod na kształtne poślady Morgan
Kupowanie gier Bethesdy jest moralnie niewłaściwe, złe.
Szczególnie Skyrima było. Co za pierdolenie.
Wolę Bethesdy niż EA :)
Chad. Kupuję tylko indyki albo ew. na promocji, bo moje ciężko zarobione 300zł nie pójdzie absolutnie w ręce tych pajacy
@@karols8105 skyrim wyszedł prawie 12 lat temu
@@karols8105 skyrim to też płytkie gówno
Ja to widzę tak: Bethesda znalazła sposób jak za darmo naprawiać bugi w swoich grach.
Starfield gra 5/10, na gamepassie można zagrać, ale prawdę mówiąc są lepsze tytuły w tym roku niż Starfield.
Zdecydowanie! Rozumiem granie w Starfielda, jeśli jest to z jakiegoś powodu jedyna gra na czyimś dysku, ale inaczej… meh
Starfield to gra, która nie zasługuje na tyle uwagi :|
tak ,teraz już jestem pewny, nie kupie Starfielda chyba że poniżej 100 ponad 3 cechy gier których nienawidzę w jednej grze.... szkoda
Pograłem i nie rozumiem zajarania tą grą. Strasznie nudna rozgrywka, nic porywającego się nie dzieje. Sterowanie wszystkim niepotrzebnie utrudnione. Dla mnie zawód.. Co więcej gra czasami jest łudząco podobna do cyberpunka 2077 nawet pod względem podobnych dźwięków otoczenia jak i atomic heart. Czy tylko ja to widzę?
Fajna gra ale wqrwia mnie to że jak podnoszę przedmiot to od razu jest traktowane jak kradzież. Jak w Oblivionie. XD Ragdolle statków bywają epickie. Raz widziałem jak się dwa sczepiły i "tańczyły" dobrą chwilę. XD Ogólnie trochę Elex. Szczególnie na Akili :P Co do braku wagi amunicji to lipa. Zapasowe powinno być w statku. Mogli by dać opcje włączenia jej wagi. o i broń się nie psuje. Lipa troszkę zważywszy że statek już się niszczy. Plecak odrzutowy mógł by też latać do przodu. Wtedy odpadła by wada braku pojazdów. Co do przeciążenia. Jest taki bug. robisz statek z udźwigiem 4k, pakujesz do niego full... potem zmieniasz na Frontierka i całe 4k idzie do niego. Mimo, że na logikę nie powinno XD Podoba mi się to że ustawianie przedmiotów z ekwipunku w domku polega na dosłownym ustawianiu ich gdziekolwiek w trybie budowania. Zastygają, nie da się ich potrącić ale można zabrać. Przydał by się Place in red i zmiana kąta nachylenia ale konsola może popsuć osiągnięcia. O tej grze można mówić wincyj niż o Skyrimie a to je dużo wincyj XD
Wiecie co? Dzięki Starfield... odkryłem No Man's Sky. I chyba tego potrzebowałem. Jeszcze tylko dodać ciekawą linię fabularną i ogromne miasta i w sumie Starfield niepotrzebny.
Dziś (21.10) wychodzi patch 2.0 do cybera a za tydzień dodatek więc sorry ale odstawiam starfield na conajmniej miesiąc ale jest szansa że już nie wrócę do starfielda bo po prostu jest Ch...wy 💁♂️
Jeśli gra potrzebuje poradników „co robić, żeby dobrze się bawić” to jasny sygnał, że jest gówniana
czy jest taki mod na zmniejszenie hp przeciwnikow tylko w cyberpunku? Nie mogę się od miesięcy wciągnąć, mimo że fabuła jest świetna przez te gąbki na pociski. 3 strzały w głowę z snajperki skutecznie psują mi przyjemnosc z gry
Będzie coś o Baldur's Gate 3 mili panowie?
czyli bethesda powinna mi zapłacić za ściągnięcie ich gry, przeprowadzanie testów i poprawianie każdego jej aspektu samodzielnie... -.-
Ogólnie mnie Starfield nie kupił, tym bardziej po waszym materiale widzę że ta gra jest przehajpowana. Moim zdaniem jedna z gorszych gier tego roku.
Czy ktos wie czy jest właśnie jakiś mod żeby dawać statki towarzyszom? i niech latają sobie ze swoimi jakimiś zadaniami. Na chuj w tej grze jest możliwość posiadania kilku statków jak nic za tym nie idzie?
Dzięki StarFail nie czekam już na tes VI 😥
Dobrze jest. Frajerzy kupuja niedorobiona gre za kupe hajsu, bo MUSZĄ ją mieć juz natychmiast bo kumple na discordzie, a bystrzaki (ja) pczekaja az ja dopracuja i kupia w promocji za max 50zl 💪👍😂😂😂
Jakbyś był takim bystrzakiem to byś po prostu se pobrał za darmo xd ale okej
Za tyle to kup sobie gamepasa, będziesz miał Starfielda i wiele innych gierek.
Gr*cze literalnie będą pobierać mody usuwające mechaniki gry. Zamiast tego mogliby po prostu usunąć grę.
-Tod ale to nie działa!
-To?To to se modami zategują.
Ma więcej modów niż BG 3 bo Baldur jest dobrą grą a nie takim średnim "Wysrywem" za 500 zl.
To jest to czego oczekiwałem po RPG bethesdy. Mody
Ta gra powinna wystąpić w serii "gry z kosza"
Z dupy
Najlepsze materialy z gier xdd to w jaki sposob pokazujecie lipne elementy gier to kino jest :D widac hed macza mocno palce w tych filmach aha55
A jest już latanie Gwiazdą Śmierci i Parowozem Tomkiem? :-)
Bethesda to ta jednoosobowa firma co gościu w piwnicy robi gry na odpierdol dla świata pelikanów?
Najważniejszy jest Shrek mod.
Starfield to jedna wielka kompromitacja Microsoftu na tle Sony
O Boże nie mogę, 13 minuta mnie rozwaliła xD xD
"Mody w grach, mody mody w grach."
Najlepsze w tym wszystkim jest to że to NAJWIĘKSZA produkcja Bethesdy tworzona ponoć przez 500 DEVów i to wyszło w takim stanie, kurna, ile kosztuje zaprojektowanie UI/UX? 1000? 10 000 USD? ile to jest w skali całego przedsięwzięcia i czemu do cholery nikt tam nie powiedział, a może by to czy to zrobić lepiej xD
Nie rozumiem tego, przecież jeżeli ty czy ja czy Zbyszek to widzi to chyba oni też muszą nie?
DLACZEGO
Wyłączenie wagi złomu w Falloucie 4 zmienia go z gry irytującej i upierdliwej w świetne narzędzie do marnowania czasu. Podejrzewam, że w Starfieldzie będzie podobnie.
Uff, kolejna gra bethesdy gdzie gracze są zatrudnieni na czarno i naprawiają grę zamiast deweloperów? Nowe nie znałem.
Jeszcze nie grałem w Starfielda, ale w Skyrim zbierałem sporo śmieci, które później wykorzystywałem do dekorowania domów.
Doskonale pokazane ze starfield nie jest wart swojej ceny skoro połowę rzeczy trzeba zmodowac aby zapewnić sobie przyjemność z gry. Od głupiego ekwipunku chociażby. Od kiedy to wydaje się 300 zł tylko po to aby pobierać mody bo gra bardzo wiele elementów robi źle.
Limit ciężaru powinien rozwiązać robot z wózkiem, coś jak koń w dagerfallu ale nowocześniejszy
LUDOLOGICZNA ESSA
Nie no, śmieci można pozbierać, żeby później w bazie wszystko ładnie udekorować nimi.
Nie podoba ci się Starfield na konsolach? Mamy...! Na to akurat nie mamy moda... Idź sobie poczytać poradnik, jak się dobrze bawić.
Boże, jak to brzmi: tak okropnie, a jednocześnie tak prawdziwie!
Zabrali otwarty świat, odebrali przyjemność/potrzebę eksploracji... a najlepsze rzeczy (ocean modów) są ekskluziwem dla blaszaków.
Ludologia dotarła nawet na kanał TZO
te rzeczy typu "pokazuj skafander" to mnie nigdy nie przestaną zadziwiać. Jak widać łatwiejszym jest stworzyć grę AAA niż zrozumiały interfejs
Tak słucham i słucham i w końcu zrozumiałem
Gry od Howarda są robione przez moderów, Howard daje nam jedynie podstawe
Mów, mów dalej... mi się prz tym baaardzo przyjemnie drzymie...
Ja to nawet skyrima nie potrafie naprawić z 100+ modów xD, żaden moder nie potrafił naprawić tej durnej mechaniki walki.
Do tego upierdliwość modowania, typu aaa to tylko dwa mody do zainstalowania i będzie git, tymczasem każdy z tych modów wymaga 4 innych modów, po czym niektóre z nich wymagają jeszcze innych modów, i tak modowałem i w końcu się okazało zę jeden mod nie działa na najnowszej wersji 1.6.640 bo modder nie za uktualizował swojego moda od roku więc jest duża szansa że nie z aktualizuje swojego moda, a inne mody wymagają tego moda.......i bez niego one nie będą działać, ehhhh.....
Chodzi np o moda: "Dynamic Animation Replacer"
Fragment ze zwłokami... miazga. :D
6:30 - "Przez 80 godzin gry nie wbilem ani jednej umiejętności bojowej". To ja mam pytanie. Co robileś gdy podczas wbicia poziomu gra pokazywala na samym środku ekranu napis w stylu "nowy poziom" i w drugiej linijce "Naciśnij (klawisz) żeby rozdać punkty czy coś takiego. Zamykaleś oczy? Za każdym razem? Dlaczego gra cierpi na tym, że gracze to debile? bo nie rozumiem. To, że poziom trudności nie jest jakiś turbo wymagający, jasne. Ale czuć w tle, że chcesz przekazać że gra jest fatalna bo nie powiedziala że można levelować.
Naprawde head dołonczylesz do karmazynowej floty , lepiej dokończyć do gwardi zk
Z tym „wrogowie to gąbki” i „drzewko bojowe nie ma sensu” to trochę racji nie macie.
Te drzewko bojowe jest właśnie po to by wrogowie nie byli gąbkami…
Wystarczy inwestować umiejętności w to właśnie drzewko a przeciwnicy schodzą na strzał-dwa, nawet na trudnym.
Jak będzie więcej użytkowników modów, będzie więcej osób co robią dla nich mody - pewien modder
Jestem wrogiem modów i wolałbym całkowicie przestać grać niż pobrać moda. Wszystkie te mody o których tu była mowa moim zdaniem bardziej niszczy grę niż ją ulepsza.
TO W KOŃCU JEST TEN MOD Z WÓZKIEM NA ZŁOM?
Ale Becia ma komfortowo - nie muszą się starać a kasa nadal spływa strumieniami....
Już przestałem po 2h wszystkiego zbierać widzę inną broń podniosę podoba się to mam nie to nie podnoszę pozdrawiam
Aż dziwne że simsów nie ma tam, a by pasowało. Posiadanie w niektórych częściach folderów z modami 'jak nie we wszystkich' to podstawa
Na Nexusie nie ma simsów, bo to tak gigantyczny rynek moderski, że ma dziesiątki własnych stronek. Nadal łezka mi się kręci w oku na myśl o chwili, kiedy musiałam usunąć 40GB cc do czwórki, żeby zrobić miejsce na CoDa…
Granie w takie gry jak starfield na hardzie jest bez sensu bo jedyne co sie zmienia to to że musisz kliknąć myszkiem 8 razy zamiast 4 na ciało przeciwnika
Mnie po początkowym oczarowaniu lataniem gra znudziła i poleciała na półkę. Ujeliście w materiale wszystko to, co mnie najbardziej od niej odrzuciło. Wszechobecny spam śmieci zamieniający rozgrywkę w symulator oczyszczania ekwipunku oraz system walki. Lubię grać na najwyższych poziomach trudności pod warunkiem, że gra oferuję jakieś wyzwanie poza "okej, to teraz zamiast 2 musisz władować 5 magazynków w tego typa, żeby umarł". Dlatego też nie jestem w stanie grać w AC:Odyssey czy Valhalle, bo tam jest dokładnie to samo. W przeciwieństwie choćby do Ghost of Tsushima, gdzie system walki oparty na postawach, który wymaga ich dynamicznego zmieniania jest mega angażujący i dający masę frajdy.
W takim razie ja proponuję mod, który pogodzi obie grupy - i zwolenników i przeciwników moda z obniżaniem życia wrogom. Zamiast tego wprowadził bym moda glass canon (szklana armata na polski się mówi na coś takiego) - czyli co prawda nadal łatwiej nam zabić wroga, bo ma on mało życia, ale to nie jest tylko mający mniej życia, ale tez więcej siły ognia wróg (ewentualnie my mamy większy atak i mniej życia, a wrogowie są bez zmian, na jedno wyjdzie - możemy łatiwiej zabić, ale i łatwiej zginąć). taka gra bedzie zarówno trudno, jak i mało irytująca.
Ja zawwsze lubiłem próbować podchodzić do przeciwników w Diablo II (tak, to moja gra dzieciństwa) postaciami z o wiele za wysokim poziomem, jak na moją obecną sytuację i stosowałem taktykę szybkiego ataku i ucieczki, bo wiedziałem, że inaczej po prostu momentalnie zginę (pomijając, że preferowałem postacie dystansowe typu czarodziejka, które i na wyższym poziomie łatwo było uśmiercić).
Tak, czy inaczej walka zbyt długa jest nudna tak samo, jak zbyt łatwa. Da się jednak zrobić to tak, żeby była i szybka i trudna. Moderzy - zróbcie moda glass canon.
Nareszcie odcineeeeek juupi 😍🤣
Podoba mi się ten kontrast gdzie TVgry mówią jaka ta gra jest dobra a Panowie którzy się na tym znają mówią jaki to on zepsuty :D
Zapewne jednym bethesda posmarowała, drugim nie. Wszyscy ci co dali starfieldowi 10/10 powinni mieć automatu zabraną licencję dziennikarza gamingowego i zostać skazani na 5 lat grania w Fallout 4 w takim stanie, w jakim był w dniu premiery.
@@Potato6153 Zapomniałeś o 76 :D
@@destez832 76 to eksperyment społeczny, sprawdzający jak bardzo ludzie połkną wszystko co Beth wypluje. Sądząc po narracji "they fixed it" i po kulcie wokół starfielda, fani zjedzą wszystko.
@@Potato6153 Ludzie ruchają za bardzo tego Fallouta, może na launch był zepsuty ale już dawno nie jest i gra się w niego z wielką przyjemnością. Starfielda mi się nie chce naprawiać, bo po prostu przyjemności, która w FO4 była, tutaj nie ma…
@@doxaforthesoulW dalszym ciagu jest zepsuty i to nawet bardziej niz na start gry. Na starcie za zepsucie odpowiadalal stan techniczny, bugi glitche itd. Natomiast teraz po latach zepsuli nie tylko rozgrywke ale i cala mechanike gry i ekonomie. Jaki sens zbierac loot jak masz co 2 minuty unikat..lub kolejna gwiazdke na sprzecie to niczego nie wnosi do gry. F76 byl dobry w 1,5 roku po starcie a im dalej to tylko gorzej. Jak ktos dzisiaj by zaczal grac, przez jakis czas bedzie sie w miare dobrze bawic..do czasu zrozumienia koncowej mechaniki..i braku endgam-u. Na nie korzysc Bethesdy, jest przede wszystkim stary silnik gry..jak nie zainwestuja w nowe projektowe bebechy..to w kazdej produkcji tak samo Starfield..i innych dalej beda bledy i bugi...
Jak Todd Howard mógł pomyśleć, że w 2023 roku przejdzie gra o eksploracji kosmosu bez prawdziwego latania statkiem. Zwłaszcza, że już lata temu dostaliśmy taki model rozgrywki choćby w no mans sky czy star citizen.
Boję się o TES 6, że oni już tam działają i te chu**we decyzje są właśnie podejmowane, że zrobią jakieś debilizmy i będą się podniecać jak dużo różnej żywności dodali do gry bo lubią szczegóły a inne ważne kwestie będą leżeć i kwiczeć. Drewniana walka ,ryje z plasteliny, loadingi przy wejściu do każdego budynku, gra będzie wywalać do pulpitu średnio raz na godzinę jak w starfieldzie, albo jak w centrum Bostonu w Fallout 4 to jest patologia. Będzie gra z wymaganiami next gen a będzie wyglądać jak oblivion. Jestem wściekły na Bethesdę za to czym się stali, robią gry tak potwornie długo, że w momencie premiery ona jest już przestarzałe technologicznie. Starfield zapowiedzieli w 2018 roku i może jakby w tym 2018 wyszło to by można było tej grze wybaczyć niedociągnięcia ale w 2023 mocno odstaje od inncyh produkcji. Fallout 4 też był przestarzały technologicznie w momencie premiery, (ciekawostka F4 jest nowszą grą od wiedźmina 3 i dying light 1) a wygląda gorzej. Słabe w bethesdzie jest, że w ogóle nie słuchają graczy, np. Ubisoft jest dużo lepszy w tej kwestii tworzy gry AC w settingach czasowych jakich oczekują gracze, są ankiety i głosowanie gdzie ma być akcja następnej gry, tak jak gracze chcieli piratów, vikingów, egipt a teraz samuraje i Japonia bo to wszystko decyzja graczy. Od bethesdy wszyscy oczekiwali nowego fallouta lub TES a oni z nowym uniwersum wyskakują a ich silnik się nie nadaje do stworzenia takiego Starfielda jak ludzie oczekiwali, nie nadaje się do stworzenia pojazdów w grze i mamy udawanie, że latamy statkiem kosmicznym, wiecznie ekran wczytywania bo fast travel co minutę.
Bethesda nigdy nie umiała w interfejsy. Najlepsze są interfejsy graficzne. I wiedźmin 2 był by dla mnie najlepszą odsłoną gdyby nie ten interfejs pod pady.
Kolejny mój problem w ogóle w współczesnych strzelanka jest ich RPGowość. W ogóle to ta RPGowość jest do dupy kiedy przeciwnik jest manekinem do bicia. Balan tylko projektowany odgórnie, jak w Gothicu lub Wiedźminie 2 i 1. Dlatego polecam grać w CP2077 na niższych poziomach trudności bo inaczej gra zamienia się w symulator wymieniania magazynków na czas.
Moim zdaniem w starfield jest bardzo dużo głupich decyzji, w niektórych kwestiach bethesda nawet zrobiła krok w tył względem swoich poprzednich gier. Już pomijam to co było powiedziane w filmie.
-Animacja wchodzenia i wychodzenia z menu, dramat i strata czasu, wchodzenie do menu staje się udręką.
- Przeklikiwanie przez to menu to zbrodnia na graczach.
- Po co na skanerze podświetlają się przedmioty śmieci, przedmiotów w grze leży cała masa, wszystkie się podświetlają i to jest złe
- Puste/przeszukane ciała/pojemniki mogłyby się już nie podświetlać.
-Brak przycisku do zjedzenia żywności zamiast dodanie do ekwipunku(dramat bo trzeba to szukać w tym menu topornym)
-Po co dodali tyle różnej żywności jak jest totalnie useless (leczą po 5,10,15 pkt zdrowia maks a nasza postać ma setki HP )
-Po co to skanowanie na planetach tych materiałów i po co placówki wydobywcze jak wszystko można w nowej atlandydzie kupić u kupca za grosze.
-Można być kosmicznym piratem ale jest to głupota i strata czasu, zysk ze sprzedaży statków jest znikomy.
-Po co zdobywać nowe statki ? może dla fajnych części? nie można przełożyć częsci z jednego statku do drugiego niestety
-Brak możliwości tworzenia ammo
-Kupowanie amunicji jest strasznie drogie (nawet 30 kredytów za nabój) co na początku gry jest rozbojem
-Najlepszym sposobem na zarabianie jest sprzedawanie broni po przeciwnikach, na wyższych poziomach bronie z dobrym tierem są drogie(i to już nie psuje ekonomii xD)
-walki w kosmosie też są dziwnie zrobione, jak już się jakaś zdarzy czasem, to jeden statek mega łatwo pokonać, dwa też ale już taka bitwa jak walka z karmazynową flotą pod ich bazą kluczem się zdarza to jest masakrycznie trudno, pełno statków high level i wszystkie rzucają się na gracza po rozpoczeciu bitwy, napieprzają ze wszystkich stron i koniec , musiałem z very hard na easy zmienić w tej misji a miałem statek klasy C dobrze uzbrojony na który wydałem fortunę
-lvl przeciwników to też jakaś masakra , jak mam teraz lvl 52 to większość misji jest do zrobienia w układach z 10-25 lvl i jest tam po prostu za łatwo i słabe bronie
- nie można podnieść tieru broni do poziomu naszej postaci, no to jest już masakra, wypada nam jakaś legendarna broń z 3 gwiazdkami, lubimy te legendarne efekty ale broń ma tier "skalibrowana" a nasz postać używa już broni "zaawansowane", broń z tieru "skalibrowana" jest już dla nas useless bo ma za mało obrażeń, nawet w fallout 4 można było całą grę z jednym karabinem przejść i go ulepszać w starfield bronie mają przypisane na sztywno tier i te z niskim są już do niczego po czasie...
Można by tak wymieniać i wymieniać...
W pełni zgadzam się z ostatnim zdaniem, Starfield to jedna z najbardziej nierównych gier w jakie gralem. Ma w sobie wciąż tą magię która sprawia że po graniu zdarza mi się myśleć co będę robił dalej, gdzie polecieć, czy oddać questa pobocznego czy jeszcze poeksplorować.... w Skyrimie głównie zachwycałem sie tym co twórcy przygotowali, podobała mi sie atmosfera, spójność świata, misje poboczne mega dobre w większości, przyjemny system walki z mixowaniem czarów, mieczy toporów a i krzyknąć na wroga sobie można było. Tutaj zdecydowanie częściej mam jednak te mieszane uczucia kiedy robiąc fajny quest nagle dostaje jakieś fedexowe badziewie. Klikanie po interfejsie to jest dramat w tej grze, szybka podróż jako podstawowa mechanika jest do przyzwyczajenia ale na dłuższą metę i tak męczy. Na domiar złego jestem z tych osób które modów nie lubią i grają zawsze na tzw vanilli. A juz pominę fakt że w Starfielda gram akurat na xboxie... xd