Okrywanie róż - moja strategia.
Вставка
- Опубліковано 11 вер 2024
- Zabezpieczanie róż przed przemarznięciem w czasie surowej zimy to zabieg, który od dawna wykonuje się przed nadejściem mrozów.
Ostatnie łagodne zimy spowodowały, że wiele osób zaprzestało tej czynności. Moim zdaniem nie jest to rozsądne postępowanie.
Wiem, że o tej porze roku zmuszenie się do wyjścia do ogrodu i wykonanie tej pracy nie jest łatwe. Zwłaszcza, kiedy róże okrywa się ziemią. Z kopczykami z kory jest zdecydowanie prościej.
W dzisiejszym filmie opowiem o tym jak ja do tego podchodzę. Co robię, żeby maksymalnie ułatwić sobie tę pracę.
Odpowiem także na wiele pytań, które dotyczą okrywania róż przed zimą. Co robić z liśćmi, które pozostały na krzewach. Które róże skracać przed okryciem i jak to najlepiej zrobić. Wyjaśnię także kiedy można wykonać ten zabieg, żeby krzewy przezimowały jak najlepiej.
W filmie wspomnę także o rdzy róż o której także należy pamiętać podczas okrywania róż przed zimą.
Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia pomimo nadchodzącej zimy.
Grzegorz Hyży
ze szkółki róż RozeOgrodowe.pl
O, rany! Dziękuję za dwie sprawy: po pierwsze bardzo dziękuję za, tak długo wyczekiwany, film; po drugie za liście 😁, okropnie nie chce mi się ich obrywać 😱. Rozwiał Pan wszystkie moje ( chyba ) wątpliwości.
Dziękuję za kolejny filmik. U mnie już 20 cm śniegu więc chyba za późno na skracanie i owijanie. Wiedza na następny rok. A swoją drogą to Pan Grzegorz powinien napisać książke o pielęgnacji i hodowli róż, w wielkim formacie i oprawioną pięknymi zdjęciami. ;) Może kiedyś się doczekam. A na dzień dzisiaj pozostało mi przerabiać wszystkie filmiki Pana Grzegorza aby utrwalić sobie wiedzę którą tak chętnie się z nami dzieli. Pozdrawiam
Ten pierwszy śnieg jeszcze stopnieje. Śnieg nie jest groźny dla roślin, tylko suchy mróz lub mróz tuż po deszczu lub stopnionym śniegu, kiedy woda się zetnie w lód wokół nich i w ich tkankach.
Ważne, by rośliny nie były narażone na duży mróz. Tego na razie jeszcze nie mamy. A kto wie, jaka będzie nadchodząca zima? Czasem dwie-trzy noce wystarczą, by na wiosnę nie było nic ;(
@@martamagdalena9306 Ja mieszkam w środkowej Norwegii więc u mnie ten śnieg prawdopodobnie będzie się utrzymywał do kwietnia, może nawet maja. Także nie liczę na topnienie. Ale cieszę się że tego śniegu będzie po pas bo temperatury u nas w styczniu i lutym wynoszą od -20 do -30 i potrafią się utrzymywać przez te 2 miesiące non stop. Czytałam ostatnio artykuł o eksperymencie wykonanym w uniwersytecie Rutgers i się okazuje że jeżeli temperatura na zewnątrz wynosi -25 C i mamy te 23cm śniegu, to temperatura pod śniegem wynosi -2 C. A z tym da się żyć. No cóż, zobaczę co przetrwa a co nie. I tak ten sezon nie był bardzo udany i wszystkie moje róże złapały czarną plamistość. Najwyżej będe musiała zacząć od
początku. Pozdrawiam.
@@slaviapolandia7541 To zmienia postać rzeczy :)
Masz rację. Śnieżna pierzynką zawsze lepsza dla roślin, chociaż o takich parametrach nie wiedziałam, a warto! Dziękuję!
To może w takim razie dobrze, że Twoje róże nieco zmarzną? Mróz zabija mikroby i grzyby o ile nie są w formie przetrwalnikowej. Może potem, po zimie, uda Ci się je przyciąć mocno i odbiją ze zdrowych korzeni. Tego Ci życzę!
Pięknej zimy i zdrowia!
@@magdalenamagdalena2673 dziękuję za cenne rady :)
Ja też Pana bardzo podziwiam i jak wcześniej -szanuję, za ogrom pasji, wiedzy, szczerej chęci i życzliwości, wspaniałe wszystkie video filmiki, bardzo cenne, i proszę się nie przejmować pytaniami - nie ze złej woli przecież. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Які красиві троянди! Мої вже померзли. Так цікаво вас слухати! Шкода, що не все розумію, але основний сенс вхоплюю😅
Dziękuję za film, z każdym odcinkiem wiem więcej a moje róże z roku na rok są piękniejsze. Biorę się za kopczykowanie. W zeszłym roku było - 25 i żadna nie przemarzła, nawet pnące ani róże w donicach (je okrywalam dodatkowo włóknina a donice kocem w najchłodniejsze dni), a co ważniejsze za Pana radą zabezpieczyłam je również śniegiem.
Dzień dobry, jak miło jest Pana zobaczyć i usłyszeć, dziękuję za mnóstwo wspaniałych porad w szczególności na temat rdzy, u mnie jej nie ma ,ale dobrze wiedzieć co robić jak by była, życzę Wszytkiego dobrego ,pozdrawiam Joanna Michalak
Panie Grzegorzu, dziękuję za doskonały film, wyładowany informacjami po brzegi! Czekamy na więcej 🙃
Przez kilka zim nie odkrywałam z różnych powodów i pozbyłam się chyba dwóch róż .Pana szkółka jest najlepsza.
Ja rok w rok zabezpieczam róże, zawsze kopczykami z ziemi. W przeciągu kilkunastu lat trafiło się kilka surowych zim, do tego stopnia, że wrażliwsze od róż budleje wymarzały mi nawet pod kopcami. Przeważnie jak jest zimno, to praktycznie nie ma śniegu. Bawią mnie tacy specjaliści od róż, którzy uprawiają je od 3 czy 4 lat i się mądrzą, a tak naprawdę po pierwsze do tej pory mieli szczęście, a po drugie młode róże lepiej zimują niż stare egzemplarze. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Ja okrywam róże dosyć nisko, bo i tak na wiosnę tnę porządnie. Największy problem jest z pnącymi, które też tylko kopczykuję, ale nie mam czasu i sił na konkretniejsze osłony 😂 na szczęście mam kilka róż, których nie trzeba okrywac, no i nowe okrywowe, z którymi zaryzykuję i trochę obsypana korą😀
Widzę że mamy podobne spostrzeżenia dotyczące i ludzi i roślin 😀
Jakich róż nie trzeba okrywać?
@@BeataS.S. Pomarszczonych, tzw. Kanadyjek, większość historycznych😀
Bardzo dziękuję.. na wszystkie nurtujące mnie pytania uzyskałam odpowiedź.. bardzo dziękuję za ogrom pracy włożony w ten film. Cenne informacje, które z pewnością przydadzą się w tym czasie wielu miłośnikom róż 👍🌹
Witam.Czuję,że jutro wiele osób oglądających Pana filmy będzie mieć pracowity dzień.Mnie też to czeka.Trochę szkoda, bo wiele róż jeszcze pięknie kwitnie,ale łatwiej teraz kiedy ziemia jeszcze nie zamarzła.Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za wiele przydatnych informacji 👍 wykorzystam. Wszystkie róże, które u pana kupiliśmy rosną pięknie i mimo końcówki listopada, kwitną jak szalone🤩 pozdrawiam i czekam na kolejne firmy 😘
Dziękuję za wszystkie filmy - w ciągu roku moja wiedza o różach wzbogaciła się w niebywałą liczbę nowych informacji!
Serdecznie dziękuje za Pana porady które są bardzo profesjonalne , krótkie i zwięzłe . Ja tez jestem zwolennikiem ziemi . W zeszłym roku okolczykowalam kora i zwabiłam trochę innych zwierzaków jak chipmunks. Dziękuje Panu za poradę w sprawie mojej ukochanej róży , która nie tylko odbiła ale rozrosła się w pędy i pieknie kwitła do poznej jesieni!! Dziękuje serdecznie . Ponieważ nie może Pan wysyłać do Stanów swoich pięknych róż , kupiłam ostatnio ( ze szkółki ) Quinn Elizabeth i pnące róże Golden rain . Zaraz okopczykowalam je ziemia i całe szczęście bo pare dni później chwycił mróz i ziemia była skamieniała . Mam nadzieje ze odbija na wiosnę . Jeszcze raz serdecznie dziękuje , Panie Grzegorzu!!
Dziękuję za kolejny bardzo wartościowy poradnik.
Zakupiłam od Pana 4 piękne okazy, już się nie mogę się doczekać jak w przyszłym roku zakwitną 🥰.
Pozdrawiam serdecznie i gorąco na chłodne dni.
Dzień dobry. Dziękuję za przysłanie róż. Są piękne. Czekam na inne odmiany , jeśli tylko się pojawia to zamówię. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia.
Bardzo dziekuje za cenne informacje i za to ,ze dzieki Panu nie boje sie hodowac roz.🌹🌹🌹. Zycze nam wszystkim lagodnej zimy. Wesolych Swiat Bozego Narodzenia.🎄⭐🎄
Dziękuję i wzajemnie 🙂
Miło znowu pana zobaczyć i usłyszeć. Będę okrywać tylko jedną różę, reszta na żywca, przetrwają najsilniejsi 😉
Zawsze z wielką przyjemnością oglądam Pana profesjonalne filmy, nawet ten o okrywaniu na zimę pomimo, że nie muszę moich róż okrywać. Pozdrawiam ze środkowej Anglii.
Serdeczne dzięki Panie Grzegorzu za te fachowe rady👍. Oj tak dylematów jest zawsze dużo czy już, czy jeszcze poczekać , a jaka będzie zima itd. Ale zawsze robimy to z serca bo chcemy im pomoc żeby te piekne róże ochronić 🥰
Dzień dobry , jak zwykle ogrom wiedzy nam Pan przekazuje 😊i bardzo za to dziękuję. Ja w zeszłym roku kopczykowałam wszystkie róże korą i część przeżyła a część zmarzła. W tym roku spróbuję z ziemią i zobaczymy czy będzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie
DZIEKI P .GRZEGORZU I SERDECZNIE POZDRAWIAM 😍
Okolice Opoczna, Polska centralna. W nocy około 0. Narazie bez deszczu ale później ma być deszcz. Ja jeszcze nie okrywałam jeszcze róż z wyjątkiem kilku nowych angielek. 20 pozostałych kordesa jeszcze sie okryłam . Pozdrawiam Joanna. 🌹
Dziękuję za film. Dylematy rozwiane, więc kaloszki na nogi i do roboty😄
Witam serdecznie.
Mam już dosyć dużo róż z szkółki Pana Grzegorza. Wszystkie rośliny czy to z gołym korzeniem czy w donicach są piękne zdrowe i kwitną w tym roku czwarty raz.
Przyszły świetnie zapakowane na czas transportu.
Więcej ludzi z taką pasją.
Jak zwykle bardzo dziękuję za cenną wiedzę.
super filmik , prosze pana powinien pan sprobowac wyhodowac wlasna roze, mimo ze to podobno trudne tak krzyzowac ,tak przyszlo mi do glowy, a poza tym filmik bardzo fajny i pouczajacy
I kolejny dobry film. Panie Grzegorzu chcę podziękować za piękne sadzonki róż które do mnie dotarły . W sumie 42 krzaki pięknych zdrowych róż wielkokwiatowych. Już od trzech tygodni spokojnie posadzone zakopczykowane czekają na wiosnę. Są to moje pierwsze róże które kupiłem od Pana. I ogólnie moja przygoda z różami się dopiero zaczyna a mam zamiar jeszcze trochę ich posadzić. Wiosną nowe zakupy
Dziękuję i żeby wiosna przyszła jak najszybciej 😉
Super profesjonalne rady dziękuję i byle do wiosny 🌹
Dziękuję bardzo za kolejną garść przydatnych informacji Pozdrawiam serdecznie 🍀 🍀 🍀
Panie Grzegorzu, wysłałam list do Świętego Mikołaja z prośbą o nowy sprzęt do nagrywania vlogów. Mam nadzieję, że Mikołaj spełni moją prośbę bo uwielbiam oglądać Pana filmiki i robić u Was zakupy. Z różyczek jestem mega zadowolona, to u mnie rok temu na Podlasiu zimowały w garażu z gołym korzeniem, myślałam, że nic z nich nie będzie, ale na wiosnę przycięte do minimum wspaniale odbiły, pomponella kwitnie do tej pory.
Panie Grzegorzu, sztosem byłaby lepsza kamerka która nagrywałaby rzeczywiste kolorki różyczek. Ma Pan tysiące fanów na yt. Życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam Monika!
Mąż Pana pozdrawia serdecznie i dziekuje za zorganizowanie pracy 😂
Nie ma za co 😁
Czy można kopczykowac róże kompostem czy jednak ziemią
@@albinglab5441 ja preferuję ziemię ale kompost też może być
Róże z Pana szkółki, które kupiłam około 2 lat temu przyjęły się bez problemu, pięknie rosną, cudnie kwitną i się rozkrzewiają. Jak dotąd nie chorują w ogóle. Bardzo dziękuję za niezwykle cenne rady :)
dziekuje - otrzymałam sadzonkę dorodna i zdrowa szkoda ze nie otrzymałam odmianę rose eden nie wiedziałąm ze od razu nalezy dokonać wpłaty nawet 3 mies. wczesniej. Dziękuję
Piekna wiedza, piekna pasja 🙂
Miło pana znowu zobaczyć Panie Grzegorzu u mnie we Wrocławiu jeszcze jest dość ciepło ale wszystkie róże w donicach zadołowałam w ogrodzie bo ta metoda jest najskuteczniejsza o pod domem leży góra worków z korą i zaczynam kopczykowanie czekałam na ujemne temperatury, wcześniej był rozlożony kompost na rabatach .Jeśli chodzi o róze pnące to nazwlekalam duzo kartonów i będę je osłaniać jesli zapowiedzą silne mrozy na razie je tylko okopczykuję korą .W tamtym roku bardzo mi przemarzla Flamentantz a potem zlapała maczniaka rzekomego .Odratowałam ją kwitla nienajgorzej ale teraz dużo pędów zczerniało więc je wyciełam i nad nią muszę się szczegolnie pochylić bo jest bardzo oslaboina .Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za ogrom tych praktycznych informacji! Odkąd pielęgnuję róże TYLKO! według Pana rad - skończyły się problemy z różami! Oglądałam różne fora, podkasty itd. co jeden to mądrzejszy! - stałe coś się złego działo! Bardzo dziękuję Panu za czas jaki Pan nam poświęca! Mam jeden problem z małą sadzonką róży. Pies - duży - wskoczył między kwiaty i dołamał mi 3 pędy na tej sadzone! Została tylko ta podziemna część! Czy mogę ją jakoś uratować?
Pozdrawiam serdecznie Dorota
Jeśli odłamała się w miejscu okulizacji to obawiam się że nic z tego nie będzie. Jeśli został choćby kawałeczek tej szlachetnej części to może się z niej odbudować ładny krzaczek.
Odłamały się tylko gałązki reszta została. Ale jak to wszystko będzie pod ziemią to da radę?
Witam. Czekałam na ten filmik. U mnie dwie noce było po -3. Dziś pada od rana 🤷. Ale dziś już okopczykuje róże bo śnieg zapowiadają.
Ja nie o okrywaniu, a chorobach. Odkąd w sklepach ogrodniczych dostępna jest mikoryza, staram się ją stosować pod rośliny, na których mi zależy. W trakcie sadzenia róż też zastosowałem pod każdy krzak dawkę mikoryzy i zauważyłem, że po roku czasu oprócz mszyc, żadne objawy chorobowe nie pojawiają się na nich. U sąsiadów róże miały czarną plamistość, u mnie jej nie zauważyłem.
Piękne zdjęcia i film. Super realizacja . Pozdrawiam serdecznie Rafał
Dziękujemy🌹😇
-Mam ponad 70 szt. róż od Was i najpiękniejszą działkę w okolicy (przepraszam, opinia sąsiadów). To Wasza zasługa, że wszyscy proszą o namiary na Szkółkę 🙂Szkoda .,że nie dodajecie już kiążek . Ja swego czasu miałam nadmiar, którym mogłam się podzielić. Dziś już ostała mi sie 1 szt. O Dziwo mam wycieczki i kłopot bo wszyscy chcą zamawiać z książki a nie netu
Film Pana Grzegorza pomógł mi podjąć w nadziei słuszną decyzję. Dziękuję. Wszystkie róże dzisiaj już są okryte kopczykami z ziemi. Niestety mokra ziemia, lecz pogoda długoterminowa nie daje nadziei na późniejsze okrycie ziemią. No właśnie ja też mam dużo różnych nasadzeń między różami, i cebulowe, i inne rośliny, jest zbyt ciasno od intensywnych nasadzeń, aby móc zagarniać ziemię na kopczyki, i niemożliwe ściółkowanie korą. I też idą w ruch wiadra - a teraz taczki- z ziemią z innych miejsc uprawnych do kopczykowania, i na wiosnę to samo. Ale z przyjemnością razem z rodziną lubimy podziwiać róże i inne rośliny. Nie wiem co zrobić z ciągle opadającymi liśćmi wielkich opodal (nie moich) topoli, czy wyrzucić do bio, czy na kompost? Większy trud pracy, niestety. Pozdrawiam wszystkich szczególnie w takiej samej sytuacji.
Gratuluje pracowicie spędzonego weekendu 😀
Zmotywowana ostatnim filmem wybiegłam wczoraj do ogrodu. Wszystkie róże maja już piękne kopczyki ale kwitnących jeszcze nie podcięłam.Jeszcze chwileczkę niech cieszą oczy.
I to jest robota na piątkę. 😉
Dziękuję za super przekaz❤❤❤
Jak zwykle ciekawy filmik 👏
Moje róże już śpią. Liście oberwałem i czekam na wiosnę. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy filmik pozdrawiam
Pod poprzednim filmem pisałem, że nie należy się spieszyć z przycinaniem pędów na których są jeszcze kwiaty, ale przypomniałem sobie, że przycinanie wierzchołków pędów gdzieś w październiku, przyspiesza ich drewnienie, a co za tym idzie lepsze zimowanie.
Witam Panie Grzegorzu piekny filmik moja Juanita wypuscila piekne dlugie pedy i wlasnie nie wiem co mam zrobic czy obciac ,czy zostawic jutro wysle zdiecie na Messenger jak wyglada Pozdrawiam Serdecznie 😊😉
Dziekuje bardzo.
Dziękuję i pozdrawiam 👍
DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ ZA FILM GORACO POZDRAWIAM😁👍👍👍
Ja od 3 sezonów mam róże i zaczęłam na jesień kompostowac wszystkie rabaty. Robię to zazwyczaj w listopadzie ale przy różach odkladam sobie kopczyk z kompostu aby w razie mrozu je nakryć. Kiedy zbliża się mróz mam już fajny materiał obok każdej róży. Póki co kopczyki są w gotowości bo najniższa temp to - 6'C była
I to jest dobry plan.
Bardzo dziękuję panie Grzegorzu, za obszerny i jak zawsze fachowy materiał 👍
Mam wątpliwości tylko co do jednego - czy róże wielkokwiatowe w jakikolwiek sposób skracać przy zabezpieczeniu na zimę, teraz, jesienią? Nie usłyszałam ani słowa na temat róż wielkokwiatowych... Nauczył mnie Pan jednak, że dopiero wiosną przycina się je i to nie tak nisko jak okrywowe, czy rabatowe i nie w połowie pędów, tylko "pokoleniowo" - ojciec, syn itd... 😉
Skracanie ma tylko na celu ułatwienie okrywania. Jeśli da się okryć bez skracania to można nie skracać. Ja jednak przeważnie skracam podobnie jak te rabatowe na filmie.
Dzień dobry, mam wątpliwości co do podgarniania na kopczyki ziemi dookoła rośliny. Czy w ten sposób nie zmniejszamy warstwy ziemi chroniącej korzenie i czy one nie przemarzną? Zgadzam się , że wożenie ziemi z innego końca ogrodu jest uciążliwe. I czy zamiast kory można stosować najtańszą ziemię z worków? Cena w marketach jest zbliżona do ceny kory. Pozdrawiam i dziękuję za świetne filmy. To skoncentrowana wiedza o różach 🙂
Można stosować najtańszą ziemię z worka. Ale proszę się nie obawiać o korzenie nic im nie będzie.
Panie Grzegorzu ciężko jest zagarniać ziemię z rabat, jak między różami ma się wsadzone tryliard drobnych cebulowych typu cebulice, śnieżniki, szachownice kostkowate etc 😉 nie wszyscy mają jednorodne rabaty różane 😂
W takim razie podziwiam pracowitość i rabaty 👍
Zawsze róże pienne porządnie kopczykuje i jak pojawiają się mrozy -25 to górę obkładam włókniną i nigdy z moimi różami nic się nie stało, a mam już je z dobre 7 lat.
Oby tak dalej pozostało. Akurat ostatnie zimy nie były bardzo mroźne.
Panie Grzegorzu bardzo proszę o odpowiedź czy przy zabezpieczeniu na zimę róż piennych skracamy pędy,czy też nie robimy tego w ogóle ? Z góry dziękuję za info i serdecznie Pana pozdrawiam, jestem pod wrażeniem pańskiej wiedzy i ogromu pracy- podziwiam!
Odmian o zwisających pędach ja nie przycinam. Wszystkie pozostałe skracam dość mocno.
Witam najlepszy kanał o różach!!!dziękuję za tyle mądrych i ważnych porad!!! A ja właśnie myślałam…. Co robić??
Mam pytanie jeszcze dotyczące róży Camelot pnącej w dużej donicy przy altanie. Pierwszy rok urosła i przeżyła, ale miała mało kwiatów, co teraz?? Jak ja zabezpieczyć?? Czy ona może tak rosnąć ? bo ja dopiero zaczynam drugi rok przygode z różami.
Może rosnąć tak w donicy. Co do zabezpieczenia jej to tak jak inne w donicach. W przyszłym sezonie powinien mieć dużo kwiatów jeśli rośnie w słonecznym miejscu.
Дзякую
Pozdrawiam z deszczowej dzisiaj szkółki. Wczoraj miałem taką piękną pogodę jak na filmie. A jak tam u Was?
U nas świętokrzyskie też pada.
W Bydgoszczy właśnie dzisiaj słoneczko 🙂
W Krkowie pięknie pada, dobrze że nie grad...
W Warszawie ponuro , zimno ok 5 st, nie pada.
W Olsztynie na razie pięknie jak na filmie Pozdrawiam
Gros "ekologów" nie ma pojęcia o hodowli czegokolwiek.Choroby się rozlewają na wszystko, bo ogrodowi pasjonaci boją się narazić nawiedzonym ZIELONYM LUDKOM.
To co konieczne - róbcie zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Wasze róże, drzewa, warzywa będą Wam wdzięczne i odpłacą pięknymi kwiatami, plonami etc.
Pozdrawiam serdecznie.
Super rada, ale nigdy nie zaprzęgam swojego mężczyznę do prac w ogrodzie.Dla mnie to śmietanka.!!!! Mój mąż tylko kosi trawy, a jak stracę czujność to wjedzie kosiarką tam gdzie nie trzeba.Mój mieszczuch.
To u mnie ostatnio... Robiłam porządki pod nowe nasadzenia, ale zostawiłam śmiałka darniowego. Mąż widział, że plewie i przesadzam. Dwa dni temu idzie i chwyta za tego biednego śmiałka 😂. Częściowo wyrwał, ale krzyk usłyszał...Nieee😂 Dziwił się, że tak szybko chwast urósł 😂bo dopiero porządek robiłam.Rudbekie też wyrwał. Dlatego też sama wolę to zrobić. Jednak mąż też lubi, dlatego korzystam z jego rąk i zapraszam do plewienia wrzywek😅- polecam.
Dziękuję Ci
Witam. Panie Grzegorzu. Do jakiej temperatury na minusie róźe nie przemarzną? Mieszkam na Pomorzu i zastanawiam się czy juź zrobić kopczyki.Proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję. 🙂
Jeśli róża nie jest przenawozona i weszła w stan spoczynku to minus 18 stopni nie zrobi jej krzywdy. Niektóre odmiany wytrzymują spadki do minus 22.
Dzień dobry. Panie Grzegorzu, a czy jak jest dostęp do róży to można zakopczykować jeszcze kwitnącą różę, a trochę później skrócić? Pozdrawiam serdecznie.
tak można zrobić
Panie Grzegorzu, czy młode róże rabatowe posadzone wiosną tego roku, które pięknie kwitły 3 razy tego lata, tak samo możemy przyciąć na 20-30 cm teraz na przełomie października/listopada przed kopczykowaniem korą, czy ten sposób jest tylko dobry dla róż już kilkuletnich? Pozdrawiam
U mnie też pada,róże jeszcze nie okryte . Te ,które posadziłam na wiosnę wyglądają tak jak na początku lata. Mają zdrowe,zielone liście i pełno pąków. U jednej róży pnącej zauważyłam pędy leżące na ziemi ,jakby odcięte ,to gryzoń czy jakaś choroba bo coraz ich więcej ?
proszę podesłać zdjęcia na FB zobaczymy co to może być
No i przyszedł mróz 😀 bez kopczyków będzie ciężko..
Hmm, zgłupiałem. Na wielu filmach, także u Pana na filmie sprzed 4 lat, jest mówione, że cięcie jesienne to w ogóle albo sporadycznie i tylko troszkę. A tu jesień i róże przycinane na potęgę :(
Szukam rozy, ktora nadaje sie na luzny zywoplot 2 metry wysokosci, ktory bedzie mocno przycinany kazdego roku.
podzielam sie z moim doswiadczem ze to porady od ciebie maja rece i nogi , a jesli chodzi o röze pienne i te okrywanie ich röznymi jakimis tkaninami nie ma najmnieszego sensu, temperatura pod izolacja po 5 do 10 min. jest tam taka sama , wyglada na zewnatrz moze ladnie, ale termodynacznie bez sensu, teraz tak juz jest ze kazdy jakis glupek powiela te glupoty i wprowadza ludzi do powielania tych glupot , robisz dobra robote , tak dalej.
Poczekam jednak.🤗niech cieszą oko
👍🌹
DROGI P.GRZEGORZU-JAK SIE MA TEN FILMIK O SCINANIU ROZ PRZED KOPCZYKOWANIEM
DO CIAGLE PRZEKAZYWANEJ NAM INFORMACJI,ZE ROZE TNIEMY TYLKO NA WIOSNE,A NIGDY JESIENIA?
MAM PANSKIE ROZE RABATOWE I PO OBEJRZENIU TEGO FILMIKU PO PROSTU ZGLUPIALAM.......
Ja we wszystkich filmach powtarzam, że zasadnicze cięcie róż zawsze robi się wiosną. Natomiast od zawsze preferuję SKRACANIE pędów przed okrywaniem bo to ułatwia robotę a nie szkodzi różom. Proszę tego nie mylić z cięciem jesiennym takim np. we wrześniu, bo to jest bez sensu i może być szkodliwe dla roślin.
Dziękuję bardzo za świetny film. Mam jedno pytanie. Muszę teraz przesadzić dwuletnią różę Angelę. Ma pędy o wysokości 1, 2 m. Na jakiej wysokości je przyciąć? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ja bym przyciął na 30 cm.
Czy roze okrywowe np The Fairy tez trzeba przycinac tak jak rabatowe i kopczykowac przed zima?
Panie Grzegorzu - a jak mam rdzę gruszy na jałowcach, które rosną w pobliżu róż, to czy jest to dla nich zagrożenie?
Z pozdrowieniami i podziękowaniami 😊
Moim zdaniem nie.
Rdza grusza jest dwudomowa, atakuje tylko grusze i jałowce😀
Dzień dobry, a co Pan myśli o takim sposobie aby róże zabezpieczyć tunelem z agrowłókniny i zrezygnować z kopczykowania 🤔. Pozdrawiam 😊
Agro dobrze się sprawdza jak leży przy ziemi i chroni grunt przed wyziębieniem im wyżej jest ta osłona tym słabiej chroni. Poza tym trzeba ją dobrze zabezpieczyć przed wiatrem. To już prościej zrobić kopczyki.
Dzień dobry Panie Grzegorzu. Mam pytanie do Pana, chodzi mi o okrywanie róż korą. Znajomi mi mówią, że kora zakwasi mi ziemię i róże słabiej będą kwitły. Proszę o poradę. Pozdrawiam
Mam sporo własnego kompostu. Czy mogę go użyć do kopczykowania róż? Myślałam szczególnie o młodszych różach. Ogródek mam w centralnej Polsce, jeszcze jest ciepło, z okrywaniem czekam.
Dlaczego nie skracamy róż parkowych?
Bo one najokazalej wyglądają kiedy pędy szkieletowe są wysokie. Jeśli nie przemarzną w zimie to wtedy nie ma potrzeby ścinania ich nisko na wiosnę. Proszę zobaczyć film o cięciu róż parkowych wiosną i wtedy wszystko będzie jasne.
Co Pan myśli o zabezpieczeniu miejsca szczepienia pianką montażową?
👍
Pozdrawiam Pana życzę zdrówka dla Pana i wszystkich pracowników Dziękuję za naturalność oglądam 2 rok i cieszę że mam taką możliwość 🌹
Panie Grzegorzu czy można róże okryć trocinami?
Czy ten zabieg nie spowoduje,że odkrywamy korzenie i one przemarzną?
Ja mam opony w środku kora i jest ok i nigdy róże nie przemarzaja
Panie Grzegorzu a gdzie link do okrywania róż doniczkowych ? :(
Na górze ekranu w 32.51 minucie.
Od jakiegoś czasu oglądam Pana filmy, ale ciężko nadrobić tak obszerny temat. Dzięki temu filmowi zaczęłam robić moje pierwsze kopczyki i obawiam się, że uszkodzę korzenie motyką. Róże dostałam w prezencie, zanim powstał ogród, obecnie są bardzo gęsto posadzone, czekają do wiosny na przesadzenie (3 róże angielskie, jedna parkowa i jedna jadalna). Wszędzie pełno korzeni, u mnie również glina i dodatkowo kamienie(teren górski). Może lepiej przywieźć nową ziemię niż na siłę kopczykować tą ziemią, która jest wokół?
Można przywieść nową ziemię ale ja gwarantuje, że nawet jeśli uszkodzi Pani kilka korzenie tych przy powierzchni gleby to i tak różom nic złego się nie stanie.
Czy przed kopczykowaniem wycinać suche, stare, zmienione pędy? Chodzi mi głównie o te wychodzące praktycznie od szyjki korzeniowej. Czy zostawić to do wiosny? Pozdrawiam.
Ja zostawiam do wiosny.
Czy mozna zrobic ciecie w styczniu?
Moje róże będą musiały zaczekać z okryciem, dopóki niezwalczę infekcji 😅 Zawsze okrywam róże kopczykiem ziemi z obornikiem i pięknie zimują, mam też rabatę na korze i tam róże trochę przymarzają (okrywam korą) Reasumując ziemia jest najlepsza👍 Mam pytanie co to jest ta kulka? (zabezpieczenie przy róży piennej) Albo jak ona wygląda? Będę musiała nagiąć swoje róże i boję się, że oberwę jak z katapulty.
Kulka o której mówiłem to taki uchwyt z grubego drutu w kształcie litery U. Wbijając ten uchwyt w ziemię unieruchamiam górną część pnia i koronę przy samej ziemi. Jeśli koronę zasypuje się ciężką ziemią ta kulka jest niepotrzebna. Natomiast kora jest lekka i sama nie utrzyma korony przy ziemi.
Ja odkryłem już ale w tym roku posuchałę się i odkryłem róże już w marcu 8 mi zamarzło w maju
Z czego najlepsza kora.
Panie Grzegorzu a czy będzie problem jeśli zrobię kopczyki z trocin, mam ich dużo
można zrobić z trocin
Właśnie sie zastanawialem czy już czy
Czy można wykorzystać KARTONY? Obłożyć wokół pędu i na wierzch obsypać ziemią. Mam glebę ciężką gliniastą ze żwiem i obawiam się, że mogę je połamać.
Można tak zrobić, ale jest obawa że na pędach może pojawić się pleśń.
A czy można okopczykować róże trocinami ?
Tak
Dzień dobry,chciałam zapytać czy można róże okryć gałęziami ze świerka.
Można ale mały kopczyk i tak bym zrobił.
Witam. Czy stare róże rabatowe (40-letnie) też można skrócić do 30cm przed kopczykowaniem?
Tak można.