Mimo wszystko, jest to fajny Matiz, a jest ich co raz mniej. Czy miał wymienione progi? Jeśli nie, to albo właściciel bardzo dbał, albo hmmm. Może zastosowana była jakaś folia ochronna na progi? Jednak ja osobiście nie przejmowałbym się szczególnie, czy był malowany w tych miejsach czy też nie. To jest jednak autko co raz rzadsze. Cena była też moim zdaniem adekwatna. Dlatego należy się cieszyć, że się je ma i ma ono całkiem niezły stan. Jeździć, dbać i nie zawracać sobie głowy drobnostkami 👍
Spokojnie. Te lakiery tak się błyszczą. Tak jak pisałem mam FSO z 2006 i błyszczy się jak nowy. FSO miało najnowocześniejszą lakiernię w Europie Wschodniej. Pasy z tyłu też mam odbarwione tak od słońca a samochód stał w garażu.
Tylne lewe drzwi wyglądają jakby miały inny odcień, na żywo może nie widać różnicy ,a lewe drzwi Pan pominął, ale ładny mi najbardziej podobają sie matizy z czarnymi zderzakami, zdrowo wygląda
Rzeczywiście nie sprawdziłem i jutro jeszcze zobaczę. Na żywo różnią się tylko drzwi kierowcy bo były wymieniane i o tym wiedziałem od razu a tu muszę sprawdzić. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Mam też takiego czerwonego frienda, kod koloru 73L. Masz albo źle skalibrowany miernik albo ten egzemplarz był drugi raz przelakierowany w fabryce. Zastanawia mnie inna rzecz - schodzący bezbarwny z hokejki. Z tego co pamiętam to ten lakier był we wzornikach opisywany jako akryl. Ale zauważyłem też, że matizy KL miały ten czerwony po latach inny, jakby wypłowiały. Za to SUP zawsze się tak ładnie świeciły. Może te już produkowane w kraju były lakierowane faktycznie bazą i klarem.
Cały czas się dziwię ale... zerknij proszę na film #206 i minuta 6:40 i dalej. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będę miał identycznego. Też ma ładny lakier, błyszczący i schodzący klar z osłon pod reflektorami. Wszystkie objawy jak mój.
Jestem przekonany ze auto bylo malowane,prog kierowcy musi nosic slady wsiadania do auta,tak jest u mnie i autko ma 65 000 km.nalotu.Nie ma innej mozliwosci.Trzeba jakkolwiek przyznac ze ktos sie przylozyl do malowania lacznie z naklejkami Friend.
Wcale nie musi. W moich autach nawet przy 200 tys. km nie było nigdy żadnych śladów na progu. Po prostu, jak dbasz, tak masz. Jak jeździ jakiś niechluj, to po 50 tys. auto będzie ściorane. A jak się szanuje, to 300 tys. może nie zrobić na furze wrażenia. A polerka delikatna mogła być, choćby ręcznie ściereczka + pasta tempo - i nawet wypłowiały lakier odzyskuje blask. Poza tym na logikę: kto by lakierował całego Matiza i to tak profesjonalnie żeby wychodziło 150 mikronów? Przecież to by 3-krotnie przewyższyło wartość samochodu. Ładny egzemplarz się trafił i pozostaje tylko pogratulować.
po otwarciu tylnych drzwi jest okragla zaslepka warto tam napuscic troche konserwacji ps lakier grubszy niz w nowych mazdach a lakier jest oryginalny na 100 %
Mimo wszystko, jest to fajny Matiz, a jest ich co raz mniej. Czy miał wymienione progi? Jeśli nie, to albo właściciel bardzo dbał, albo hmmm. Może zastosowana była jakaś folia ochronna na progi? Jednak ja osobiście nie przejmowałbym się szczególnie, czy był malowany w tych miejsach czy też nie. To jest jednak autko co raz rzadsze. Cena była też moim zdaniem adekwatna.
Dlatego należy się cieszyć, że się je ma i ma ono całkiem niezły stan. Jeździć, dbać i nie zawracać sobie głowy drobnostkami 👍
Jest niezły postaram się go jeszcze poprawić w miarę możliwości. Pozdrawiam.
Spokojnie. Te lakiery tak się błyszczą. Tak jak pisałem mam FSO z 2006 i błyszczy się jak nowy. FSO miało najnowocześniejszą lakiernię w Europie Wschodniej. Pasy z tyłu też mam odbarwione tak od słońca a samochód stał w garażu.
Zastanawiałem się nad tym przy kupnie i aż do dziś. To naprawdę świetnie wygląda i jest możliwość dobrania dobrze lakieru aby się nie różnił.
Tylne lewe drzwi wyglądają jakby miały inny odcień, na żywo może nie widać różnicy ,a lewe drzwi Pan pominął, ale ładny mi najbardziej podobają sie matizy z czarnymi zderzakami, zdrowo wygląda
Rzeczywiście nie sprawdziłem i jutro jeszcze zobaczę. Na żywo różnią się tylko drzwi kierowcy bo były wymieniane i o tym wiedziałem od razu a tu muszę sprawdzić. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Super film. I super auto. 👍
Hejka świetny filmik. 😉👍👍
oby taki pozostał, Matiz i Lanos to ostatnie modele FSO, pierwszym była Warszawa
napewno nie był malowany bo ja już to widzę inaczej pokazało by z 400 progi to wiadomo że więcej będzie
Czujnik pokazuje, że nie ale sam nie wiem do końca.
Mam też takiego czerwonego frienda, kod koloru 73L. Masz albo źle skalibrowany miernik albo ten egzemplarz był drugi raz przelakierowany w fabryce. Zastanawia mnie inna rzecz - schodzący bezbarwny z hokejki. Z tego co pamiętam to ten lakier był we wzornikach opisywany jako akryl. Ale zauważyłem też, że matizy KL miały ten czerwony po latach inny, jakby wypłowiały. Za to SUP zawsze się tak ładnie świeciły. Może te już produkowane w kraju były lakierowane faktycznie bazą i klarem.
Cały czas się dziwię ale... zerknij proszę na film #206 i minuta 6:40 i dalej. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będę miał identycznego. Też ma ładny lakier, błyszczący i schodzący klar z osłon pod reflektorami. Wszystkie objawy jak mój.
powinien Pan zrobić taki napis nad friend, best. Chyba spoiler jest dokładany, ale nie wiem, bo wczesniejsze nie miały
@@SuperHarpi Tak jest dołożony. Były właściciel robił otwory.
Ciekawe.
Jestem przekonany ze auto bylo malowane,prog kierowcy musi nosic slady wsiadania do auta,tak jest u mnie i autko ma 65 000 km.nalotu.Nie ma innej mozliwosci.Trzeba jakkolwiek przyznac ze ktos sie przylozyl do malowania lacznie z naklejkami Friend.
Nie wiem sam co o tym sądzić ale czujnik lakieru tego nie potwierdza.
Wcale nie musi. W moich autach nawet przy 200 tys. km nie było nigdy żadnych śladów na progu. Po prostu, jak dbasz, tak masz. Jak jeździ jakiś niechluj, to po 50 tys. auto będzie ściorane. A jak się szanuje, to 300 tys. może nie zrobić na furze wrażenia.
A polerka delikatna mogła być, choćby ręcznie ściereczka + pasta tempo - i nawet wypłowiały lakier odzyskuje blask.
Poza tym na logikę: kto by lakierował całego Matiza i to tak profesjonalnie żeby wychodziło 150 mikronów? Przecież to by 3-krotnie przewyższyło wartość samochodu.
Ładny egzemplarz się trafił i pozostaje tylko pogratulować.
🎉
po otwarciu tylnych drzwi jest okragla zaslepka warto tam napuscic troche konserwacji ps lakier grubszy niz w nowych mazdach a lakier jest oryginalny na 100 %
ciekawe jak na żywo widać ;)
Matiz mikołaj 😂
Daj go mnie i powiem czy malowany byl 😮
Czujnik mówi, że nie ale mam wątpliwości jeszcze do lewego tyłu.
Czerwone zderzaki i będzie super wyglądał.
ta wersja takie miała. Super to znaczy jak samochody z obecnej produkcji ?? :)
Podobno za dopłatą można było takie mieć🚗
Najpierw to muszę w 3 miejscach z rdzą zawalczyć na wiosnę :)
wźoda za pare złotych mierzyć ŁO PANIE , W korei będą sie chichrać do samej Wigili.
to jest samochód za 4000 tysie ,który ma wartość użytkową nowego samochodu
Dla mnie Matiz to auto ponad wszystkie i za ile on jest nie ma znaczenia.