Ja zacząłem podobnie wprawdzie tuż przed 50 ale potem się sypnęło i mam już ich kilka, tak że uważaj na siebie i swoją głowę bo motocykl zmienia życie! :) A Kawasaki to rewelacyjny wybór!
Podzielam i popieram pomysł. Piękna maszyna, i pięknie brzmi. U mnie wybór padł na Yamahę TTR600 z 98 r. Dzik straszny i jak to dzik uwielbia bezdroża - nawet dosłownie. Ostatnio testowałem go na poligonie, dopiero w 40 cm błocie się zatrzymał. poxdrawiam - LWG
Kawasaki jest fajny z tymi koszami😊 Proszę cieszyć się nim oczywiscie nie zapominać o żonie i nas pana sluchaczach😊😊 Taką samą satysfakcję mialem dwa razy: 1. jak wsiadalem po kupieniu swoją pierwszą 911 2. jak "powitalem" Harleya Pozdrawiam z Niemiec i Szczecina 😊
Gratuluję. Rozchorowałem się dokładnie w tym samym wieku co Ty. U mnie wybór padł na klasyka hondy. Model xrv 750 z roku 1993. Leciwa maszyna i wiele mnie kosztowało grzebania w jej zakamarkach żeby chciała oddać trochę radości. Ale dzisiaj już jeżdżę. Żadnej elektroniki, żadnych udogodnień. Po prostu prawdziwy surowy motor. Sam decydujesz o wszystkim a nie komputer. Jak coś pierdnie naprawiasz sam i jedzie aż miło. Chłopaki z forum też pomogą jeśli czegoś się nie wie. Nie jest się osamotnionym. Satysfakcja gwarantowana wieloprzekrojowo. Maszynę kupiłem nie mając jeszcze prawka. Kurs zrobiłem w niemczech. Nie było to łatwe ale się udało. Trzeba było tylko odważyć się wyjść ze strefy komfortu i dzisiaj powiem, że było warto. A dlaczego motor ktoś zapyta. U mnie zajawka przyszła po obejrzeniu filmu Gang Dzikich Wieprzy. Zobaczyłem w tej historii samego siebie i zacząłem marzyć. No i galopujący kryzys wieku średniego też zadziałał. Jedni rzucają się na baby a przyzwoici faceci na motory. Tak trzymaj. Najtrudniej jest być przyzwoitym facetem. Pozdrawiam.
Pewnie i mnie niewiele brakowało by taki sprzęt wybrać. Niestety sprzedawca z pewnego salonu Kawasaki nie potrafił przedstawić oferty w sposób satysfakcjonujący. Jedyne do czego był zdolny to wysłać mi ofertę cennika, którą ja sam sobie mogłem na oficjalnej stronie znaleźć. Na domiar złego próbował mi wcisnąć za kasę komplet kufrów w chwili, gdy boczne były w cenie motocykla. Porażka. Ale na swój wybór nie narzekam, choć brzmienie 4 cylindrów Kawasaki jest świetne.
Ja tylko dodam frajda z jazdy moto jest zajebiaszcza. Musisz tylko mieć oczy szeroko otwarte i na około głowy. Auta lubią wymuszać Czym wolniej jedziesz to więcej zobaczysz. A turystyk to dobra decyzją- Szerokości i przyczepności :)
Jak mawiał klasyk - better later than never. Ja prawko zrobiłam w zeszłym roku, po trzech sezonach na skuterach. I to była najlepsza rzecz jaką zrobiłam w życiu! Rocznik 71 😎 Obecnie jeżdżę na ponad 160 konnym wariacie i nie zamieniłabym tej frajdy na żadną inną! LwG z zachodniopomorskiego!
Po pięćdziesiątce? Kurde będę musiał zmienić model nie długo. Bardzo, ale to bardzo fajnie, że wybrał Pan tę markę a ten model to moje mażenie. Szanuj ją proszę to może niedługo odkupię. Jest to COŚ gdy się zasiądzie i jedzie. Czasami tłumaczę (na ich prośbę) co to to jest w tych motocyklach, że na nich jeżdzice. I tak patrzą na mnie jakby nie dowierzali i nie rozumieli, a nawet odczywan takie lekceważenie i pogardę. Kurde to jest coś. Pozdrawiam i LWG.
Ja się cieszę jak wystawiam ogłoszenie , jak sprzedam to od razu brakuje mi tego motocykla i chciałbym go z powrotem ....tylko gdzie to wszystko trzymać??
Gratulacje. Ja pod koniec marca odberalem swoją Hondę NT1100. Też 50 lat na karku. Ale jak to mówią. Marzenia trzeba spełniać, bo ja nie teraz, to potem nam czasu zabraknie. LwG i do zobaczenia na trasie.
Witam serdecznie 👍 jazda motorem super daje dużo przyjemności i kupiła bym mężowi tylko boję się jeździć motocyklem szkoda bo to napewno wielka frajda pozdrawiam serdecznie 👍☀️😬
@@user-qr5gy6kg4r Ja kiedyś miałem i raczej już nie kupię. Po pierwsze bez przerwy mnie zatrzymywała Policja (czasem na trasie 20km miałem 2 kontrole). Po drugie ciągle chcieli mi go ukraść. Pięć prób kradzieży gdzie np nieudolni złodzieje popsuli mi zamki w drzwiach. Ale w końcu za 6tym razem im się udało. Stanąłem na chwilę poszedłem do bankomatu a po powrocie auta nie bylo. Także sorry to nie na moje nerwy :)
Kawasaki to dalej jest coś. W czasach zbrukania większości motoryzacji chińską produkcją kupując Kawasaki zazwyczaj masz do czynienia z pełnoprawną "Japonią" i w przypadku Versysa 1000 tak właśnie jest.
Jak mawia kolega który ujeżdża starego Junaka z 1963 roku: "Panie, kawał motóra..." 👍😃
Po osiemdziesiątce tylko nordic walking 😂😂.Pięknie się pan prezentuje, prawdziwy rraider polskich szos.👍👍❤️❤️.
gratulacje super sprzęt👌👍👍
I tak trzeba żyć, najgorszy motocykl i tak będzie lepszy niż najlepszy samochód.
Ja zacząłem podobnie wprawdzie tuż przed 50 ale potem się sypnęło i mam już ich kilka, tak że uważaj na siebie i swoją głowę bo motocykl zmienia życie! :) A Kawasaki to rewelacyjny wybór!
Gratulacje 👍 trzeba spełniać marzenia.
Podzielam i popieram pomysł. Piękna maszyna, i pięknie brzmi. U mnie wybór padł na Yamahę TTR600 z 98 r. Dzik straszny i jak to dzik uwielbia bezdroża - nawet dosłownie. Ostatnio testowałem go na poligonie, dopiero w 40 cm błocie się zatrzymał. poxdrawiam - LWG
Kawasaki jest fajny z tymi koszami😊
Proszę cieszyć się nim oczywiscie nie zapominać o żonie i nas pana sluchaczach😊😊
Taką samą satysfakcję mialem dwa razy:
1. jak wsiadalem po kupieniu swoją pierwszą 911
2. jak "powitalem" Harleya
Pozdrawiam z Niemiec i Szczecina 😊
Super :-) Pozdrawiam, sam kiedyś jeździłem Versysem 650 - super moto - marzenia trzeba realizować - LwG
Gratuluję.
Rozchorowałem się dokładnie w tym samym wieku co Ty. U mnie wybór padł na klasyka hondy. Model xrv 750 z roku 1993. Leciwa maszyna i wiele mnie kosztowało grzebania w jej zakamarkach żeby chciała oddać trochę radości. Ale dzisiaj już jeżdżę. Żadnej elektroniki, żadnych udogodnień. Po prostu prawdziwy surowy motor. Sam decydujesz o wszystkim a nie komputer.
Jak coś pierdnie naprawiasz sam i jedzie aż miło. Chłopaki z forum też pomogą jeśli czegoś się nie wie. Nie jest się osamotnionym. Satysfakcja gwarantowana wieloprzekrojowo.
Maszynę kupiłem nie mając jeszcze prawka. Kurs zrobiłem w niemczech. Nie było to łatwe ale się udało. Trzeba było tylko odważyć się wyjść ze strefy komfortu i dzisiaj powiem, że było warto.
A dlaczego motor ktoś zapyta. U mnie zajawka przyszła po obejrzeniu filmu Gang Dzikich Wieprzy.
Zobaczyłem w tej historii samego siebie i zacząłem marzyć. No i galopujący kryzys wieku średniego też zadziałał. Jedni rzucają się na baby a przyzwoici faceci na motory. Tak trzymaj. Najtrudniej jest być przyzwoitym facetem.
Pozdrawiam.
przeżyłem taką radość w ubiegłym roku kupując HD Pan Amerykę...LWG
Coś pięknego :)
Ja skromnie,na 60ke sprawiłem sobie zx10r, .gratulacje
Pewnie i mnie niewiele brakowało by taki sprzęt wybrać. Niestety sprzedawca z pewnego salonu Kawasaki nie potrafił przedstawić oferty w sposób satysfakcjonujący. Jedyne do czego był zdolny to wysłać mi ofertę cennika, którą ja sam sobie mogłem na oficjalnej stronie znaleźć. Na domiar złego próbował mi wcisnąć za kasę komplet kufrów w chwili, gdy boczne były w cenie motocykla. Porażka. Ale na swój wybór nie narzekam, choć brzmienie 4 cylindrów Kawasaki jest świetne.
LWG pozdrawiam szerokości. Alleluja i do przodu.
Dużo i długo tej radości ,powodzenia
Ja tylko dodam frajda z jazdy moto jest zajebiaszcza. Musisz tylko mieć oczy szeroko otwarte i na około głowy. Auta lubią wymuszać Czym wolniej jedziesz to więcej zobaczysz. A turystyk to dobra decyzją- Szerokości i przyczepności :)
Jazda motocyklem to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 😁👍
Fajne uczucie jak się wyjeżdża nowym moto z salonu :) Pozdrawiam LwG
Jak mawiał klasyk - better later than never. Ja prawko zrobiłam w zeszłym roku, po trzech sezonach na skuterach. I to była najlepsza rzecz jaką zrobiłam w życiu! Rocznik 71 😎
Obecnie jeżdżę na ponad 160 konnym wariacie i nie zamieniłabym tej frajdy na żadną inną!
LwG z zachodniopomorskiego!
Mam to samo😎👍💪
Po pięćdziesiątce? Kurde będę musiał zmienić model nie długo. Bardzo, ale to bardzo fajnie, że wybrał Pan tę markę a ten model to moje mażenie. Szanuj ją proszę to może niedługo odkupię. Jest to COŚ gdy się zasiądzie i jedzie. Czasami tłumaczę (na ich prośbę) co to to jest w tych motocyklach, że na nich jeżdzice. I tak patrzą na mnie jakby nie dowierzali i nie rozumieli, a nawet odczywan takie lekceważenie i pogardę. Kurde to jest coś. Pozdrawiam i LWG.
Człowiek cieszy się dwa razy: jak kupuje i jak sprzedaje sprzęta.
Ale Niemiec płakał, jak sprzedawał.
25 lat temu kupiłem Softaila z 89 roku i do dziś jestem zadowolony. A jak będę musiał sprzedać to będę płakał.
Ja się cieszę jak wystawiam ogłoszenie , jak sprzedam to od razu brakuje mi tego motocykla i chciałbym go z powrotem ....tylko gdzie to wszystko trzymać??
Gratulacje. Ja pod koniec marca odberalem swoją Hondę NT1100. Też 50 lat na karku. Ale jak to mówią. Marzenia trzeba spełniać, bo ja nie teraz, to potem nam czasu zabraknie. LwG i do zobaczenia na trasie.
Lwg😎🤞
to serotonina :) Bałtroczyk "Choroby nieoczywiste"
Co będziesz chodzić?…..
Super :) ciesze się razem z Tobą :) LwG i miłych latanek, może kiedyś gdzieś się spotkamy. Chciałbym bardzo. Do zobaczenia :)
😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
I nie każdy kończy na GSie. Mnie 1300 też nie urzekł. A 1250 choć fajny, to jednak taki trochę mastodont :)
Witamy w „rodzinie” Versys-ów🙂
wiedziałem!!!! sam jestem szczęśliwym posiadaczem versus1000 2012. Zastanawiam się nad nowym
👍
A ja jeżdżę rowerem elektrycznym Kawasaki. Też niezła frajda, ale nieco bezpieczniej
Gratulacje 😊. Natchneliście nas do wypadu do salonu po dwa koła. Pytanie o wrazenia kierowniczki ,czy jest wygoda z tyłu?
Jaki motocykl po pięćdziesiątce🤔 moja żona mawia że musiałaby wypić 10 pięćdziesiątek żeby wsiąść na motor 😉🤓
I znowu będą panu zazdrościć 😅 i pisać głupie hejty - szerokiej i równej drogi , a po rower też warto sięgnąć !
Seniorzy po 50 maja spore pole do popisu z wyborem motocykli ze wzgledu na zasobność portfela.
Banan na twarzy bezcenny 🙂LwG!
Każdy "pierdyli" jaki to V1000 jest przestarzały, ale jak pupę posadzi, to u Motovoyagera zajął 3 miejsce. Jakiś "pupowy" powód musiał być! 😄
Za niedługo może pan zmienić opis filmu 😉
Nie po pięćdziesiątce a po ….
Pozdrawiam👋 i przyczepności życzę
A na emeryturce nie za cięzki i koniecznie szybki 😊 .
Witam serdecznie 👍 jazda motorem super daje dużo przyjemności i kupiła bym mężowi tylko boję się jeździć motocyklem szkoda bo to napewno wielka frajda pozdrawiam serdecznie 👍☀️😬
Ucieszyłby się na pewno:) pierwszy jednoślad kupiła mi żona na urodziny
@@ukaszRybarskiYES😁 Może jeszcze to przemyśle 👍 pozdrawiam
No ładne cacko😉
No i gratki. Tylko Japonia! Unikamy przez to serwisowych absurdów.
Jaka Japonia? To już se nie wrati.Zobacz co jest w vinie.Pozdro
A ja na przekór wszystkim w wieku 52 lat kupiłem Ducati Multistedę 1260s i śmigam.
Ja stojąc już u progu 50-tki wybrałem tym razem lżejszyi mniejszy motocykl czyli Yamaha MT10 😊
gdyby mój przyszedł że chce motor to od razu by dostal patelnią w łepetyne
Krycha...wyluzuj 😂
On ma już pewnie inną rozrywkę. My wolimy motor.
😂😂😂
😂😂😂
do zobaczenia po 50tce na moto na drogach Krakowa ;) Łukaszu zapraszam na przejażdżkę i kawę, pokażę Ci co ja wybrałem zamiast balkonika ;)
13👍
Jaki motocykl po pięćdziesiątce ? Taki sam, jak przed pięćdziesiątką.
Kuva r1 a nie zołzy ,cza żyć...
Kawasaki też jest OK.
Kiedyś gdzieś przeczytałem, że BMW (zwłaszcza samochody) jest dla tych, którzy tłumaczą ten skrót: Bóg Mnie Wybrał. :)
A SZWABY MOWIA NA BMW BAJERISZE MIST WAGEN.
@@edwardgnatek2358 Coś mi się wydaje, że koledzy BMW nie mają. I zazdroszczą tym, co mają ;)
@@user-qr5gy6kg4r Ja kiedyś miałem i raczej już nie kupię. Po pierwsze bez przerwy mnie zatrzymywała Policja (czasem na trasie 20km miałem 2 kontrole). Po drugie ciągle chcieli mi go ukraść. Pięć prób kradzieży gdzie np nieudolni złodzieje popsuli mi zamki w drzwiach. Ale w końcu za 6tym razem im się udało. Stanąłem na chwilę poszedłem do bankomatu a po powrocie auta nie bylo. Także sorry to nie na moje nerwy :)
Po 50 to tylko ścigacz
Super 😂😂😂 Też ok 50 kupiłem sobie motor i śmigamy z żoną .Pozdrawiam
On ma stopke po prawej czy mi sie wydaje?
Bo to wersja dla leworęcznych...
Nie jest Pan za niski do tego Kawasaki albo mi się zdaje ?
Za mlody na GSa
po pięćdziesiątce to tylko taksówka🤣
Znowu lokowanie produktu - tj. marki...
Łukasz ale poszarzałeś, załóż chociaż jakąś kolorową, gejowską apaszkę na szyję 🤗
kawasaki tyo bylo cos ale w latach 90tych xxwieku
Potrzymaj piwo "Ha dwójce" ;)
Kawasaki to dalej jest coś. W czasach zbrukania większości motoryzacji chińską produkcją kupując Kawasaki zazwyczaj masz do czynienia z pełnoprawną "Japonią" i w przypadku Versysa 1000 tak właśnie jest.
Dobrze że kobiety nie oglädajä tego odcinka bo napewno by zaczęły komentować że już panu nie staje i dlatego kupił pan motur.
👍