Najlepsza mieso to od gospodaza ktory karmi swinke I potem samemu sie przerabia I wedzi sie tradycyjnie drzewem olchowym to jest miesko a nie z zagranicy
..nawet wizyta pracownika w toalecie jest szczegółowo opisana i restrykcyjnie pilnowana..padłem..wychodzisz i wypełniasz odpowiedni formularz..: szczochy- zaznacz kwadrat nr 1, klocek - zaznacz kratkę nr. 2, stolec zwarty - kratka 2A, stolec luźny (sraczka) kwadrat 2B. Podtarłeś się - kwadrat 3, ręką prawą - 3A, lewą ręką 3B, papierem toaletowym - kratka 3C. itd..restrykcje - obsikanie deski klozetowej - dwa punkty karne, brak podtarcia tyłka - 3 pkt karne. nawalenie w gacie - 10 pkt karnych, czas pobytu w tym przybytku ulgi...i oczywiście zgoda na przetwarzanie tych danych w celach marketingowych oraz przekazanie informacji podmiotom trzecim.
Duże zakłady mięsne nastawione sa na ilość a nie jakosc wyrobów wiem co mówię bo pracowałem w podobnym zakładzie ,prosty przykład Z kg szynki po wędzeniu otrzymujemy ok 1.8 kg gotowego produktu u mnie przy robieniu wędlin metoda tradycyjna wychodzi ok 0.8kg gotowego produktu ,zastanowić się trzeba skąd taka roznica
Wszystko pięknie tylko dlaczego nasza polska firma leci ns takich samych technologiach produkcji dodawaniu chemii różnych dziwnych dodatków do swoich wyborów jak zagraniczne koncerty chodzi tylko o zysk? Nasze normy i tradycyjne receptury biją to koncernowe gówno na łeb na szyję. Chciałbym żeby Kiełbasa była kiełbasą a nie napakowanym flakiem niewiadomego pochodzenia treścią pozdrawiam serdecznie
Potwierdzam. Najlepsze mięso i żadnej chemii nie dajemy do wyrobów. Są one robione metodą tradycyjna jak w wiejskiej przy domowej wędzarni. Bez konserwantów i barwników. Najwyższa jakość w regionie której osobiście pilnuje. Pozdrawiam
Najlepsza mieso to od gospodaza ktory karmi swinke I potem samemu sie przerabia I wedzi sie tradycyjnie drzewem olchowym to jest miesko a nie z zagranicy
Woziłem zrębki wendzarnicze z wytwórni Springer i Wroński do zakładu mięsnego JBB w Łysych
..nawet wizyta pracownika w toalecie jest szczegółowo opisana i restrykcyjnie pilnowana..padłem..wychodzisz i wypełniasz odpowiedni formularz..: szczochy- zaznacz kwadrat nr 1, klocek - zaznacz kratkę nr. 2, stolec zwarty - kratka 2A, stolec luźny (sraczka) kwadrat 2B. Podtarłeś się - kwadrat 3, ręką prawą - 3A, lewą ręką 3B, papierem toaletowym - kratka 3C. itd..restrykcje - obsikanie deski klozetowej - dwa punkty karne, brak podtarcia tyłka - 3 pkt karne. nawalenie w gacie - 10 pkt karnych, czas pobytu w tym przybytku ulgi...i oczywiście zgoda na przetwarzanie tych danych w celach marketingowych oraz przekazanie informacji podmiotom trzecim.
Duże zakłady mięsne nastawione sa na ilość a nie jakosc wyrobów wiem co mówię bo pracowałem w podobnym zakładzie ,prosty przykład Z kg szynki po wędzeniu otrzymujemy ok 1.8 kg gotowego produktu u mnie przy robieniu wędlin metoda tradycyjna wychodzi ok 0.8kg gotowego produktu ,zastanowić się trzeba skąd taka roznica
Wszystko pięknie tylko dlaczego nasza polska firma leci ns takich samych technologiach produkcji dodawaniu chemii różnych dziwnych dodatków do swoich wyborów jak zagraniczne koncerty chodzi tylko o zysk? Nasze normy i tradycyjne receptury biją to koncernowe gówno na łeb na szyję. Chciałbym żeby Kiełbasa była kiełbasą a nie napakowanym flakiem niewiadomego pochodzenia treścią pozdrawiam serdecznie
Kto czyta składy wie ze sama chemia, smaczna ale wciąż sama chemia :)
Potwierdzam. Najlepsze mięso i żadnej chemii nie dajemy do wyrobów. Są one robione metodą tradycyjna jak w wiejskiej przy domowej wędzarni. Bez konserwantów i barwników. Najwyższa jakość w regionie której osobiście pilnuje. Pozdrawiam
Syf jak cholera te wyroby!
Czyste fartuchy....??? Powinniście kurwa wszystcy wisieć...czyste sumienie??? K...słabo jak chuj...