Robienie pod siebie, wieczór przy pornhubie, potem 15 h zapierdolu, jedzenie byle gówna ze słoików i zupki chinskie, stres, poganianie, chamstwo na magazynach i spedycji, obciążanie o zniszczenia, braki palet itp, przelewem najniższa krajowa reszta pod stołem, a kiedy wraca po 3 tygodniach dzieci mówią mu wujek albo obcy pan 😲, super praca...
@MrJasiu120293 Praca poza domem, nawet jak zjedziesz na weekend to mało czasu w większości firm praca 3/1, 2/1 etc czyli 3 tygodnie siedzisz w budzie na tydzień wolnego w domu. Na niektórych stacjach brak prysznica a jak już jest to w większości jest kolejka i oczywiście płatny a zdarza się i brak ciepłej wody.Często nie ma gdzie stanąć na parkingach szczególnie w Niemczech i musisz przegiąć czas pracy co wiąże się z mandatem w razie kontroli(Można zrobić wydruk ale to nic nie da, zależy od kontrolującego). Umowa na najniższej krajowej w 99% firm, ZUS i składki lecą ci z najniższej, resztę dostajesz jako "diety" ale można to równie traktować jako kasa pod stołem.Są jeszcze kilometrówki, płatność od frachtu etc ale to jest patologia.Nie ma firmy która by nie patrzała na to ile spalisz, gdzie jesteś, za ile będziesz tu, kiedy rozładują, kiedy załadują w większości mimo że jak w filmie nie masz nikogo nad głową i tak licz na telefony spedytora przynajmniej 3-4 razy dziennie i wyspowiadaj mu co robisz dokładnie.Załadunki,rozładunki w zależności o typu naczepy, na firance pada nie pada, śnieg burza etc musisz załadować nawet przy -10 na dworze.Często brak toalety więc robisz po krzakach jak zwierze lub do butelki. Często jest dużo ciasnych wjazdów przez co łatwo coś rozwalić.Jak firma ma stare ciężarówki(a większość firm ma) to często są błędy i awarie z którymi musisz radzić sobie sam i nikt ci w trasie nie pomoże.Czy akumulatory padną, czy coś z silnikiem musisz radzić sobie sam jedynie potem faktura na firmę.Również musisz sam sprawdzać stan wszystkiego bo to ty dostaniesz mandat a nie firma. Tak samo z rozładunkami,załadunkami.Czekaj nie wiadomo ile nawet możesz dobę czekać na załadunek czy rozładunek trwający 30 minut. W zimę przy śniegu trzeba ściągać śnieg z naczepy, bo jak tego nie zrobisz to może lód spaść na np. osobówkę i możesz kogoś zabić, przez co idziesz do siedzieć. I to nie jest jedyny powód przez który możesz siedzieć, wystarczy że się przez chwilę zagapisz, ktoś przed tobą awaryjnie zahamuje i już z pojazdu przed tobą zostanie naleśnik. Jesteś również narażony na napady, zagazowanie w kabinie etc. To jest naprawdę niebezpieczny zawód i wymaga poświęcenia.Ale pamiętaj, jak już za głęboko w to gówno wejdziesz to już z niego nie wyjdziesz.
@@bartekgalinski729 a co to jest 8 tysiecy przy takiej ilosci godzin w miesiacu? Jakbys obliczyl stawke godzinowa z przepracowanych godzin to Ci wyjdzie zalosna kwota.
Ludzie jesteście żałośni w swoich komentarzach. 90% komentarzy negatywnych o tym zawodzie bo nie można zobaczyć rodziny. Coś wam powiem. Taki kierowca nie musi pracować całe życie w zawodzie. Znam ludzi, którzy powystawiali domy i się ulatniali. Przypuśćmy że kierowca zarobi średnio 5 tys. na miesiąc x 12 miesięcy macie 60tys.zł. Ja jestem już w 4 zakładzie pracy tzw/ firmy przemysłowe z maszynami w tle (nie żadna taśma) i mam średnio 12zł na godzinę 13zł czy 14zł to już mają wielcy fachowcy po 15 latach pracy. no to liczymy. Weźmy stawkę ze środka. 13złx 8godz. (a niech będzie Kowalski robi nadgodziny, policzmy mu 10godz. dziennie) 130zł x jakieś 25 dni w miesiącu 3250zł pamiętajcie to jest z nadgodzinami bez macie 2600zł. Stoi nad wami szef, w każdej firmie której robiłem jeszcze majster, obchodził halę dyrektor i pilnował brygadzista. Praca oczywiście na zmiany no żyć nie umierać po prostu rzeczywiście. No i dobra 2600 x 12 miesięcy czyli 31200. Połowę mniejsze zarobki i to jeszcze nie jest powiedziane że jak macie te 2600 że dostaniecie umowę o pracę (w przeciwieństwie do większości kierowców). A wychodząc ze świata baśni, moi znajomi mają średnio 2000 do 2400. Zestawcie to do 7000 czy 8000 na kierowaniu. Po 3 latach taki kierowca mając np 6 koła ma 216 tys.zł z czego odłoży 50tys.zł na koncie już poza utrzymaniem. Zjeżdża tutaj i wypłaca sobie wypłatę (waszą wypłatę 2500zł)....zgadnijmy ile może czasu wyżyć bez jeżdżenia. Rok czasu 30 koła i kopie w nosie z kopytami na ławie. A jak jeszcze mało wypocznie to za pozostałe 20 zafunduje sobie prawie drugie tyle.Mało? Po prawie dwóch latach leżenia dochodzi do wniosku że znajdzie tu robotę (a znajdzie bo są i takie i będzie lokalnie jeździł za 2400 albo 2800). Z tą różnicą że kiedy wy ciągle zarabialiście jedną z najniższych on już dawno kupił auto, mieszkanie, czy ziemię i teraz sobie może rzeczywiście pracować za taką kasę i codziennie być w domu. Natomiast radziłbym popatrzeć na tych co mają po 2000. Perspektywa na mieszkanie, kredyt, auto niesamowita.
kolejny ktory nigdy nie wsiadl nie pojechal i nie zobaczyl jak to wszystko wyglada i ile Ci zostaje z takich 5 tys na miesiac. Tobie sie wydaje ,ze jadac w trase na powiedzmy 2 tygodnie nic Cie to nie kosztuje ? odrazu na starcie odlicz 1000zl od wyplaty na swoje utrzymanie sie w trasie. z reszty tych pieneidzy czyli 4 tys zaplac czynsz oplaty itp itd. i zobaczymy czy Ci bedzie tak zostawalo co miesiac chociaz te 1000zł.
Hyena nic tylko prawko rób, to nie jest aż takie trudne w PL,CE plus kurs przewoz rzeczy w 3 mce zrobisz jak ogarniasz. potem idź do pracy (nie ma problemu,każdy nawet swieżaka przyjmie). I wróć tu za rok.
Błagam was ludzie, pomyślcie 2 razy, zanim coś napiszecie. Kierowcy w dzisiejszych czasach są lepiej traktowani niż ludzie w dużej korporacji. Pracuję w systemie 2/1. Czyli 2 tygodnie jazdy (w tym musi jedna pauza 45h, gdzie nie mogę się nawet z miejsca ciężarówką ruszyć, w przenośni oczywiście). Jeśli ktoś jest ogarnięty to nawet w Polsce zarobi te 6k na miesiąc bez większego wysiłku. Pauzy też można aktywnie wykorzystać - spacer na miasto, jazda na rowerze. Nie ma obowiązku siedzenia w ciężarówce 24h na dobę. Można wziąć też laptopa i pooglądać ulubione seriale/filmy, bo na to nam pozwala technologia. Nie ściągam pracy do domu, bo nie ma jak. Przejadę swoje i mam tydzień spokojnego wypoczynku w domowym zaciszu. Jeśli jest spoko szef to jeszcze można dorobić drobnymi pracami na firmie (przestawianie naczep itp.). Przez jazdę na tzw. "magnesie" firmy mogą ponieśc spore straty, więc tym większym nawet to przez myśl nie przechodzi. Ba - nawet każą jechać mniej, jeśli jest potrzeba. Pamiętajcie, że za śmierć kierowcy na trasie odpowiedzialna jest również firma, która go nie dopilnowała, jeśli miało miejsce przekroczenie czasu pracy.
Wojciech Olszewski co ty pierdolisz jakie okradanie szefa njapierw znajdz pozadna firme dopiero sie wypowiadaj a nie pierdolisz jakies glupoty Moj tata ma firme jezdzimy tylko po polsce zazwyczasj jest ze 2 tyg jezdzisz weekend wolny i znowu 2 tyg jazdy,takim sposobem kierowcy odbierają pensje nawet ponad 7000 tysięcy więc zastanow sie co ty wogole piszesz
exhaust Ty nie patrz co zarobisz teraz tylko z czego bedziesz zyl na emeryturze.Jaka masz odprowadzana skladke do ZUS ,wystarczy ci na aspiryne potem.Polska to chory kraj .
Jeżdzenie to było dobre ale 20 lat temu jak w tym kraju g*wno było, w zakładzie się nie zostało po zawodowce albo w wojsku, czego niektórzy do dzisiaj żałują to się jeździło ciężarówka. Mniej się zarabialo legalnie ale więcej dorabialo na boku i wychodziło na to samo. Uprawnienia w wojsku robili za darmo. Teraz to trzeba być naprawdę głupcem żeby jeździć ciężarówka, jeździłem jeszcze niedawno, w sumie 8 lat to wiem co mówie. Świat otworem stoi, można ciekawe zawody wykonywać i też podróżować i do tego się rozwijać. Jako kierowca to rozwijać się może najwyżej otyłość, rąk płuc albo hemoroidy. Szkoda na to życia. A pier*** o brakujących kierowcach można między bajki włożyć bo nie kierowców jest za mało tylko firm za dużo. Jesteśmy 1 w Europie pod względem liczby ciężarówek to co się dziwić że mało drajwerow. Poza tym transport to są zawsze koszty dla innych branż i każdy koszty chce mieć jak najmniejsze więc stawki są smieciowe i będa coraz bardziej a firmy będą się przecigaly w tym jak koszty transportu ograniczać także tu się nigdy nic nie poprawi bo nikt nie ma w tym interesu. A takie filmy niby promocyjne to tylko namawianie do "zje**nia" sobie życia. Nie wierzcie w takie pierdoly.... Transport to jeden wielki syf..... W każdej wsi obowiązkowo kilka tirów w ogródku u nas to standard...
No to skoro juz nie jestes kierowca i zyjesz w tym takim cudownym swiecie mozliwosci to opowiedz nam ile rzeczy sie nauczyles jak sie rozwinales jakim czlowiekiem cukcesu zostales Ty nasz wielki biznesmienie.
Powiem to tak jeżeli to czytasz i się zastanawiasz bądz jesteś młodym kierowcą.Pracować jako kierowca się opłaca ale tylko i wyłącznie za granicą.W Niemieckich firmach na przykład.Trzymajcie się z daleka od Polskich firm bo tam tylko zepsujecie sobie krew i uwierzcie mi nie zarobicie dobrze.Posłuchajcie rady starego kierowcy,dobrze wam radzę.
Przez chwilę pracowałem w firmie transportowej jako ,,biurowiec''. Podobno zobaczyłem ten gorszy obraz transportu. Byłem zdziwiony jak transport wygląda w realu. Szef dyspozytorów miał co drugi dzień ,,ciekawą/kłótliwą'' rozmowę z kierowcą. Jak słyszałem jakim językiem dyspozytorzy odzywali się do kierowców to jakbym tak odpowiedział do swojego taty to automatycznie nie miał bym gdzie mieszkać. I nie pisze że takie coś było codziennie ale raz na dwa tygodnie była jazda..... praca kierowcy jeśli chodzi o psychikę jest stresująca. Dla mnie tamci kierowcy się męczyli w tej firmie transportowej i jedynym moim wytłumaczeniem tej męczarni i koszmaru jest to że praca kierowcy jest stresująca ale to nie jest typowa praca fizyczna? I dużo ludzi mając jebać za 1,8 -2,5 (jak ktoś chce więcej to musi milion nadgodzin narobić) NETTO w na magazynie, na budowie,w strefie przemysłowej, fabryce etc. (jako spawacz, Elektryk, pracownik produkcji nie daj Bóg z jakimś debilami których jedną pasją w życiu jest podpierdalanie kolegów albo zawyżanie normy) oczywiście z fizycznym wykończeniem oraz psychicznym użeraniem się to praca kierowcy jest atrakcyjna? Dlaczego tamci kierowcy się męczyli w tamtej firmie? Czy może źle trafiłem? Co powoduje że tak dużo kierowców godzi się jeździ na Międzynarodówce bo dużo Polskich ciężarówek po Europe Zachodniej jeździ? Firma jeździła na międzynarodówce kierowca min 3 tygodnie w trasie wciąż na międzynarodówce jeździ się min 3 tygodnie? Co kierowców trzyma na Międzynarodówce poza zarobkami (tak wiem najniższa krajowa i diety)?
pasja w starym manie bez rodziny za 50 gr od kilometra i pauza w domu z soboty na niedziele ale beka. Robiłem tak i przez takiego zjebanego pracodawce zniechęciłem się i wyjebałem te robotę. Kolejni to samo oferowali jak im powiedziałem w morde ze sa smieszni to wielkie oczy zrobili. Młodzi kierowcy i świeżaki tez sie musza szanować. pozdrawiam
Praca dobra ogólnie dla tych co lubią jeździć. Ja pojeździłem w trasę, całkiem fajnie jest jak jesteś kawalerem. Ślub wziąłem i stwierdziłem że nie ma sensu w kabinie mieszkać skoro mieszkanie mamy. Praca kierowcy TAK ale w koło komina codziennie w domu. Mój ojciec miał rację żebym nie szedł na to. Chociaż jeździć kocham. Jedyny plus to brak pojebanych kierowniczków.
Panem swojego czasu?😂😂😂 o ile go masz!!! 9 godzin i dalej wio! Kawa ze spedytorem? Dobry dowcip. Kolego jak Ci życie między palcami ucieknie i zostaniesz z niczym na stare lata to zobaczysz że to nie do końca taki fajny fach.
Mowicie o niewolnictwie. ja zazwyczaj zjezdzam na weekend do domu bo jezdze ze slaska na austrie. w tygodniu nie ma mnie w domu ale w weekens moge cokolwiek zrobic np pojezdzic motocyklem o ile jest pogoda. moglem byc dziennie w domu za 2000 zl netto i co dalej? zycie jak niewolnik ktorego na nic nie stac.
@@dfghgfrtfhfgh2926 2 tys to podstawa kierowcy maja więcej płacone za kilometry przykładowo za 10tys km np 5000 nie podaje realnych stawek tylko przykład czyli 1 km =50gr
To jest jakiś korpo filmik, prawda jest inna: Pytania przedstawiające kierowcę pominę. 1.Co Cię przekonało do tego zawodu? Nikt ci nie narzeka nad uchem, jesteś panem swojego czasu? Co?! I to mówi zawodowy kierowca? Przecież w tym fachu praktycznie wszystko kręci się wokół czasu. Liczenie czasu pracy, liczenie pauzy, liczenie ile przejadę w godzinę, jaką trasę wybrać, czy gorszą drogę albo krótszą, czy lepszą ale dłuższą? Przyspieszanie rozładunków. Czas jest ważniejszy chyba tylko na lotnisku u kontrolera lotów. A narzeka każdy. Narzeka szef, narzeka warsztat, narzeka spedytor. 2.Lubisz podróże? Ciekawe pytanie, zadane komuś kto jeździ co najmniej 10 tys km miesięcznie i którego praca polega na przemieszczaniu się. Facet żyje na walizkach, cały czas się pakuje i rozpakowuje. Wypadałoby żeby jednak lubił podróże. Miejcie też na względzie, że jak ma kurs na Barcelonę, to on miasta nie zwiedza. Co najwyżej magazyn, znajdujący się 8 km pod miastem. 3.Jak wygląda Twój dzień pracy? Kawka ze spedytorem? Obiad w jednym z lepszych barów? On chyba zaczyna ostro kpić z zawodowych kierowców. Kiedy ostatnio któryś z was kierowców pił kawkę ze spedytorem? A lepsze bary to które? Te z obiadem dnia za 20 zł? Jeżeli tak, to nie wiesz nic o dobrym jedzeniu. 4.Co robisz podczas postoju? TV, laptop, książka (ta... już to widzę), PS, obiady - gotowanie. TV nie pooglądasz, bo nie masz anteny. Laptop najprędzej i to z filmami, które sobie zgrałeś na dysk. Książka to wątpię. PS to najprędzej, chociaż musisz mieć gdzieś ekran TV. Gotowanie? Mowa o podgrzewaniu kupionego w Biedronce gotowego jedzenia pełnego chemii na kuchence gazowej? No bo co jesteś w stanie w polowych warunkach ugotować? Ja Ci powiem co robisz. Ze względu na to, że nie masz czym sensownym się zająć i śpisz w budzie, lejesz na koło, to zalewasz smutki w czteropaku. 5.Ile godzin możesz jeździć w ciągu dnia? To akurat jest uregulowane i całe szczęście, bo by jeździli jak na busach po 30h bez snu. 6.Jak postrzegają Cię starsi kierowcy? Tak jak wszędzie starzy postrzegają nowych. Uważają, że młodzi nic nie umieją i muszą się dużo uczyć. 7.Jak zachęciłbyś młodych kierowców? Kasa. 8.Jak rozłąkę znosi Twoja druga połowa? Często twój kolega przyjdzie obrobić gospodarstwo. 9. Boisz się czasami jeździć? Niesprawny sprzęt, agresja na drodze, kradzieże na parkingach. Warto zdać sobie sprawę z tego, że życie kierowcy nie wygląda tak jak na filmie. Zawód kierowcy nie wymaga specjalnie wielkich umiejętności, nie potrzeba do tego wykształcenia. Oczywiście uprawnienia kosztują, ale w ogólnej perspektywie dosyć szybko się zwracają. Dla osób, które nie mogą znaleźć pracy, to niezła perspektywa, bo można zarobić więcej, jak średnia krajowa. Tylko pytanie jakim kosztem. Kierowcy wiecznie nie ma w domu. Ten tutaj mówi, że na weekendy zjeżdża. To i tak dobrze, bo często nie ma ich po 2-3 tygodnie. Dla rodziny jesteś bankomatem. Nie mogą na ciebie liczyć, bo wiecznie cię nie ma. Coś się stało, ktoś zachorował, rura pękła w kuchni, a ty jesteś 2 tys km od domu i twoja żona jest wkurwiona, że wszystko jest na jej głowie. Jeżeli nie przypomina pasztetu, to ile trzeba, żeby jakiś troskliwy singiel zaczął się z nią zabawiać? A dzieci? Nie znasz ich, a one nie znają ciebie. Omija cię pierwsze stawianie kroków, pierwszy dzień w szkole, pierwszy kac syna, co wrócił nad ranem do domu. Łapiesz się na tym, że o mało co, a byś nie zjechał na ślub córki. Żyjesz w kabinie, chociaż lepiej powiedzieć, że w budzie. Lejesz na koło, srasz po krzakach, albo jak jesteś pusty, to do worka na pace. Jesz jedzenie ze słoików, niezdrowe, pełne chemii. Nie ćwiczysz w ogóle, nie masz ruchu. Praca siedząca. Zaczynasz robić się gruby, masz brzuch większy od twojej żony w 7 miesiącu ciąży. Za chwilę będziesz miał problemy z prostatą. Śpisz w budzie. Niby masz webasto, ale śpisz na parkingu obok ruchliwej trasy. Chlejesz piwo na postojach, bo ci się nudzi, a chcesz jakoś przyjemnie spędzić czas. Siedzisz w kabinie pod magazynem na drugim końcu Europy i się zastanawiasz: "co ja tu kurwa robię?" Życie przecieka ci przez palce.
Każdy w komentarzach wymienia te same minusy, że nie widzisz się z rodziną, że ciągle sam, że nadwaga. Ale tak jest w każdej pracy. Nie każdy się do wszystkiego nadaje. Ja nie mam rodziny, jestem introwertykiem i lubię być sam, kocham jeździć, a metabolizm mam taki, że ciężko mi przytyć kilogram. Dla mnie to praca idealna, bo gdzie jako 25 latek bez doświadczenia zarobię 6-7 tysięcy? Na zarobki i warunki narzekają ci, którzy robili w gowno-firmach i mieli płacone od frachtu albo od kilometra, a zarabiali mniej niż robol na budowie.
Przez chwilę pracowałem w firmie transportowej jako ,,biurowiec''. Podobno zobaczyłem ten gorszy obraz transportu. Byłem zdziwiony jak transport wygląda w realu. Szef dyspozytorów miał co drugi dzień ,,ciekawą/kłótliwą'' rozmowę z kierowcą. Jak słyszałem jakim językiem dyspozytorzy odzywali się do kierowców to jakbym tak odpowiedział do swojego taty to automatycznie nie miał bym gdzie mieszkać. I nie pisze że takie coś było codziennie ale raz na dwa tygodnie była jazda..... praca kierowcy jeśli chodzi o psychikę jest stresująca. Dla mnie tamci kierowcy się męczyli w tej firmie transportowej i jedynym moim wytłumaczeniem tej męczarni i koszmaru jest to że praca kierowcy jest stresująca ale to nie jest typowa praca fizyczna? I dużo ludzi mając jebać za 1,8 -2,5 (jak ktoś chce więcej to musi milion nadgodzin narobić) NETTO w na magazynie, na budowie,w strefie przemysłowej, fabryce etc. (jako spawacz, Elektryk, pracownik produkcji nie daj Bóg z jakimś debilami których jedną pasją w życiu jest podpierdalanie kolegów albo zawyżanie normy) oczywiście z fizycznym wykończeniem oraz psychicznym użeraniem się to praca kierowcy jest atrakcyjna? Dlaczego tamci kierowcy się męczyli w tamtej firmie? Czy może źle trafiłem? Co powoduje że tak dużo kierowców godzi się jeździ na Międzynarodówce bo dużo Polskich ciężarówek po Europe Zachodniej jeździ? Firma jeździła na międzynarodówce kierowca min 3 tygodnie w trasie wciąż na międzynarodówce jeździ się min 3 tygodnie? Co kierowców trzyma na Międzynarodówce poza zarobkami (tak wiem najniższa krajowa i diety)?
Nikt ci nie siedzi nad głową ( Spedytorzy , Przełożeni , Szef - wcale nie ) zero stresu ( myśleć za innych kierowców , uważać na drodze , wymiana opony - nie dotyczy ) Gościu zejdż na ziemie chyba że jeżdzisz dziennie 10 km hehe
Ja sobie tak pracuje, jako kierowca 22 lata, w sumie to nie narzekam. Raz są cięższe dni a innym razem lżejsze. Podoba mi się to co robię i nie zamieniłbym tego nią nic innego 😀😀😀
Praca pracy nie równa. Szczególnie w tym zawodzie. Jeden może być mega zadowolony, a jak by robił robote drugiego to by sie zapłakał i w drugą strone to samo. Ludzie rózne rzeczy znoszą z różnych powodów. Taka prawda.
Pierdolenie o szopenie, nie warta być kierowca ... myślicie czemu kierowcy nie mają płacone za godzinę ? Bo mamy 9,32 zl/h bynajmniej ja tak mam umowa najniższa krajowa ...co robi z 5 000 na rękę -30% czyli jak bym chciał legalnie to dostałby 3500 a robie ok 250-300h w miesiącu proszę teraz policzyć 5000-30%:300h ... Dwa zawód kierowca jest w pierwszej piątce najniebezpieczniejszych zawodów świata. Higiena? No nie wiem ja akurat codziennie w domu ale inni wrzody żołądka , kręgosłup, cukrzyca i zawał to norma... i myją się co 2 dni ale to zależy od kierowcy Dieta to nie zarobek Wiec walcie się z tą pracą skoro na wózku widłowy miałem 16 zl+ premia , wczasy pod grusza, bony , fajni ludzie to czemu mam zostawić rodzinę na tydzień ?
Skoro tak ci źle to zrezygnuj. Robiąc uprawnienia wiedziałeś jak wygląda ten zawód. To twój wybór więc płacz w poduszkę. Nie którzy po prostu lubią swój zawód.
@@nagarnagar9532 niestety to jak ślub dowiadujesz się po fakcie a nikt nie powie bo szkoły nauki jazdy by nie miały klientów a pewnie słyszał to co mówi teraz od jednego kierowcy to się śmiał a później czas zweryfikowal
@@norbertrycj może trochę mnie poniosło z ta opinia bo lubię ciężary, jazdę a chyba najbardziej ciasne i trudne manewry które dają mi ogromna satysfakcje szczególnie gdy pójdą jak po sznurku. Z tym noszeniem teczki to taka ironia sam mam wykształcenie medyczne zawodowe. Mógłbym pracować po 8 godzin dziennie brać 2,5 tysiąca zamykać drzwi i mieć wyjebane, czysty wypoczęty i bez stresu. Jednak z bezrobotna zona i domem na głowie te 2,5 to trochę mało. Pokochałam ten zawód i mam wrażenie, ze rozłąka pomaga mi w związku wiesz nigdy nie jesteśmy znudzeni cieszymy sie sobą itd nie będę zamulał. A w takich filmikach i wypowiedziach irytuje mnie to, ze słyszę straszny żal i cierpienie jak im jest kurła niedobrze. Osobiście jakbym zamieścił film to opowiedział bym to pozytywnie, ale na końcu byłoby podsumowanie ( GODZINY PRACY ŚWIĘTA KOLEJKA DO ZAŁADUNKU/ROZŁADUNKU, KAPELUSZE CWANIACZKI WYJEŻDŻAJĄCE POD ZDERZAK BO PRZECIEŻ W NIEGO NIE WIDZĘ BO MOJ CZAS TO MOJ PIENIĄDZE I WIĘCEJ CZASU DLA RODZINY.....) nie płaczcie ostrzegjcie!
Komentarze poniżej przypominają rozmowę z rynsztoku która można usłyszeć na kanale CB radia. Stąd wniosek, że znakomita większość komentatorów to kierowcy.
Też jestem kierowcą i jak by mnie ktoś wstawił do np. magazynu albo biura to bym dziurę w ścianie wygryzł i uciekł jak szczur. Co do charakteru pracy mógłbym tu wymieniać setki gorszych zawodów jak dla mnie. Nie chciałbym komuś grzebać w zębach jak dentysta, chociaż kasa pewnie lepsza.....zegarmistrz, szewc, rzeźnik itd. Najważniejsze to robić to, co się lubi, to już połowa sukcesu i ja to robie.
Wszystko zależy jaką firmę sobie znajdziecie,myślę że zawód kierowca międzynarodowy jest jednym z lepszych sposobów na zarobienie fajnej kasy.Trzeba zaznaczyć że nie każdy do tej roboty się nadaje,ja pracuję na lorach w systemie zjazdu na każdy weekend także nie ma dramatu,a kasa 7000-8000 tysięcy myślę że jest zadawalająca i możliwość pojeżdżenia autami w moim przypadku niedostępnych dla zwykłego zjadacza chleba ,takimi jak Maserati, Ferrari itp.Czasami jest nerwowo no ale wiadomo jak w każdej innej pracy...
@macieyek1 ty idioto chodzi o to ze on autami jezdzi jak wprowadza na naczepe samochodow on jezdzi na tzw lorach jak dam napisał dlatego ma okazje prowadzić ciekawsze samochody
Zacznijmy od tego że tak drogich aut nie transportuje Waldek z polski zwykłą lorą więc taki przygłup piszący tu komentarze może tylko pomarzyć. Auta super drogie i luksusowe wozi się w zamkniętych naczepach a przejechać nimi to może kierowca ciężarówki 20 metrów podczas rozładunku lub załadunku. Więc o jakim pojeżdżeniu pierdolicie ?
Świetny film, potrzebujemy więcej młodych kierowców. Jeżeli ktoś chce w tym zawodzie dużo zarabiać i mało się narobić to nie nawet nie próbuje. To jest pasja wykuta od najmłodszych lat. Marzę o tym aby mieć własną ciężarówkę (najlepiej nówkę ale to marzenie ściętej głowy). Nie patrze na to, że nie zarobie tyle co jakiś biznesmen, ale wiem ze będę robił coś co mnie kręci.
Ja uwielbiam ciężarówki i też nie wyobrażam sobie życia bez nich. Mój tato, zachęcił mnie do tego, a raczej zaraził :D od małego jeździłem z tatą, w wakacje, w ferie czy w jakieś długie wolne. Zawód, wiadomo jest trochę ciężki, ale warto robić za takie pieniądze niż siedzieć na miejscu i zarabiać ledwo 2000zl :)
Dlaczego warto zostac kierowca ? Oto odpowiedz mozna postac w zajebistych korkach, mozna powalczyc o miejsce na parkingu z WC , mozna panom niemcom w.dupe powchodzic itd itd
Kierowcą to warto było zostać jak ja zaczynałem tj. w 1987 roku. Co prawda samochody były gorsze, ale życie za kierownicą łatwiejsze. Nie było tych idiotycznych przepisów o czasie jazdy. Teraz przekroczysz kilkanaście minut czas jazdy i kara. Nie było ITD. Prawo jazdy było bezterminowe. I o ile zgodzę się, że powinny być badania okresowe to te szkolenia co kilka lat to jest zupełny bezsens. Ja mam własną działalność gospodarczą i wówczas tak naprawdę nikt ci nie stoi nad głową. Jak pracujesz u kogoś to jednak musisz słuchać szefa. Całkowicie zgadzam się z tobą że swój zawód trzeba kochać. Ja po studiach pierwszą pracę podjąłem jako urzędnik. Po 1,5 roku zwolniłem się i zacząłem robić to co lubiłem. Zostałem kierowcą. I tak to trwa do dziś, czyli ponad 35 lat. Obecnie jak bym miał wybierać czy zostać kierowcą, czy urzędnikiem to długo bym się zastanawiał. Pozdrawiam i szerokiej drogi.
Osobiście nie polecam tej pracy. Jestem kierowca od dwóch lat i uwazam ze to nie jest zycie dlatego tez zmieniam pracę. Zycie ucieka w tej budzie. Mysle ze trzeba lubic taki styl zycia, a mi on nie pasuje.
@@arcin7387 zależy czego od życia oczekujesz. Jak dla mnie te pieniądze to jest śmiech siedząc np 3/4 tygodnie w kabinie. Musisz sam zobaczyć, zrob kwity pojedź w kilka tras ,bo sadze ze po pierwszej będziesz mial dość. Ja osobiście bylem w wojsku, ale przez brak możliwości przeniesienia rzuciłem wojsko i jezdze po PL, stala trasa, codzienne w domu.Inaczej sobię juz nie wyobrażam jeździć. Robotę mam złota, głowa spokojna o nic się nie martwię tylko samochody zlomy, wiec zawsze cos. Aczkolwiek taki tryb zycia nie jest na dluzsza mete. Przede wszystkim nie znajdziesz normalnego pracodawcy, ktory da Tobie normalną umowę. Tak jak mowie, jezeli chcesz jeździć w międzynarodowce to w domu będziesz gościem, tak samo po kraju. Co to jest być w domu 8 dni w miesiącu , jak dla mnie paranoja. A w lato czeka cie piekny zapach moczu na oszczanych parkingach. Ja szczerze nie widze żadnych plusow tej pracy, jedyne to to ze zwiedziłem kawałek Europy od Norwegii po Włochy. To jedynie bylo warte tej męki. Mowie jak to wygląda z mojej perspektywy. Wiem że są ludzie którzy kochają to robotę wiec nie hejtujcie. Pozdro
Kawka ze spedytorem ha , ha...Allegre....ha , ha..Mebelki kochane....Opowiedz jak napierdalasz po 20 miejsc rozładunku i ręcznie to układasz na palety i wózki. Opowiedz o tym jak cię rżną za to w dupę. Lutz , Mobelix i in. firmy płacą 45 euro za ręczny rozładunek na JEDNEGO 1 kierowcę !!!! Na zleceniach wymagają DWÓCH !!!Kiedy jesteś sam należy ci się 90 euro za 1 rozładumek ! Masz to ? chyba ze ci kawka ze spedytorkiem wystarcza za tą orkę. A Z.U.S od ilu ? Jak padnie ci kręgosłup to dostaniesz 1200 zł. To sobie za to zrobisz operację i utrzymasz rodzinę.....boki zrywać..
Jeździłem po ikeach porażka rozładunki załadunki po 8 h jazdy po jazdy po 5 albo 6 h jak chciałem pogonić w trasie to zaraz mandaty na międzynarodówce trochę lepiej ale jak chcesz być na pauzę w domu to rzep i do przodu i jebnołem to w końcu bo dziś może byłbym w ciupie taki to zawód
Ja uwielbiam swój zawód. Robiłem wszystkie uprawnienia i prawka w oes kraków, trafiłem na super ludzi, którzy tak samo traktują to zajęcie, jak pasję. i wcale to nie jest straszne
Wszystko pieknie wygląda na filmach. Nikt nie powie że trzeba mieć żelazne nerwy na załadunku rozładunku w jakieś zje...anej spedycji lub pani w okienku na firmie dostała okresu i traktuje nas z góry. Albo te zajebiaszcze odprawy celne gdzie każdy ma na kierowcę wyje....ne. Tego nie da się opisać to trzeba przeżyć. Teraz mam spoko firmę i spedycje także nie narzekam. Pozdrowienia dla prawdziwych kierowców z pasją
Dla młodych spoko jak miałem 22 lata tez tak mówiłem. Teraz mam 28 robie coś innego i juz nie jezdze ale to co kto lubi. Dużo członków mojej rodziny ma coś wspólnego z transportem kuzyni naprawiają naczepy ich ojciec zginął jako kierowca ciężarówki, brat mojej babci tez był kierowca ale już nie żyje miał 40 lat jak umarł i bracia mojego ojca tez jeżdżą. Nie ma słuchać starych driverów, tyle. Pozdrawiam.
Piękna propaganda dla modych!!! Twoja połowa jest przyzwyczajona do samotności ale pamietajcie potrzeba bolca to ludzka rzecz wiec nie zdziwcie sie pewnego razu po powrocie do domu.
Dawid Gustaw Nie podniecaj się tak chłopaczku pożyjesz trochę to zrozumiesz że sex to ludzka rzecz a o kobietę trzeba dbać również o jej zaspokajanie a nie tylko jebać kilometry za kółkiem przez 2 tygodnie.
Nikt nad Tobą nie stoi ale dziennie poswiecasz czas 15 godzin pracy dla firmy i się cieszysz z czego ? Że zarobisz 5.500 6.000 tyś 😂🤣😂🤣😂 podziel ta kasę po miesięcznej pracy każda godzinę sobie zapisz nie tylko jazdę ale pracę oczekiwanie itp podziel to twoja kasę przez godziny i się zdziwisz i już tak chętnie tym kierowca nie będziesz chciał być nie wspominając o rozłace np z dziewczyną domem itp to zaczniesz dostrzegać później też się cieszyłem jeżdżąc 4 lata haha po tych latach to jeszcze żadnym profesjonalistą nie jesteś 🤣😂🤣😂 dopiero się szlifujesz 🤪🤪🤪🤪 już filmiki tak jak to nie jest zajebiscie... na godziny jak podzielisz zarabiasz mniej niż kasjerka w supermarkecie brawo wielki kierowca tira 🤣😂🤣😂😁🤗😋
Fajna robota nie ma co! Szczególnie jeżdżąc przez Calais (ciabaci), na Włochy, hiszpanie (złodzieje paliwa itp) nie mówiąc już o wschodzie (jak nie wiesz jak zachować się względem tubylców na drodze i jak gadać z glinami, lepiej tam nie jedź). O zimie i trudnych warunkach nie wspominając. Nierzadko i z technicznymi problemami trzeba się mierzyć. Aaa i pomijam uszczerbek na zdrowiu...
Trzeba lubić taka prace jeżdżę 6 lat ale nie mógł bym spać w ciężarówce dla mnie to nie wolność jak jest sie uwiązanym do ciężarówki nie wraca sie po pracy do domu tacho mówi kiedy spać kiedy przerwa a już napewno za małe pieniądze za taka robotę
Podobało mi się to co mówiłeś . Kierowca nie trzeba się urodzić. Chociaż trochę jeżdżę. Życie zmusza czasem aby coś takiego robić. Różne są przypadki w życiu dużo szczęścia hey
To nie prawda , ta praca wykańcza psychicznie , fizycznie. Każdy kto poważnie myśli o sobie i zrobił C+E i zacznie pracę jako kierowca na międzynarodówce niech z tego zawodu ucieka. Prawda jest taka w skrócie : Najniższa umowa , Diety , nieregularny czas pracy , wyciskanie z ciebie ile się da jak soku z Cytryny, kontrole , niebezpieczne ładunku , brak parkingów , brak zaplecza dla kierowców , nie ma pryszniców , złodzieje którzy kradną paliwo i sprzęt , użeranie się z spedycją , chore terminy dostaw , brak czasu na ogarnięcie kawy plus reszty rzeczy , OGROMNY STRES , ogromy ruch na drogach , marne zarobki jeśli przeliczycie ile dni i godzin się spędza w aucie ... Niech już robią autonomiczne ciężarówki i niech to samo jeździ . Nie polecam zawodu Kierowcy zawodowego na C+E taka prawda
dlaczego uwazasz ze kazdy chce miec dzieci? Czemu tak wszyscy tak sraja z ta rodzina, nie kazdy chce i nie kazdy potrafi siedziec caly czas z bachorami i z baba w domu.
No zobaczymy po 15, 25 latach. Ja zmądrzałem. Dziś codziennie po pracy biorę prysznic w domu i moja młodsza o 19 lat partnerka ( tak! 19!! 😁) podaje mi obiad. Kiedyś. Miałem żonę w moim wieku, nie kąpałem się, żarłem z michy, szczałem przy kole, spałem w budzie, nie wspomnę o najniższej krajowej na kwicie!!! No fakt OSZCZĘDNOŚCI były 😁😁😁 pozdro dla pasjonatów tego zacnego zawodu 👍💪💪💪
Żal czytać te placzliwe komentarze. To, że zostaliście kierowca to wasz wybór więc dla czego pieczęcią? Skoro chce się dobrze zarabiać A nie chciało się uczyć to trzeba zacisnąć zęby i napie....
Też bym chciał jeździć w Alegre Malbork :) Jutro badania, za 2 miesiace zaczynam kurs i już byłem w Alegre w celu dowiedzenia się, czy jak zdam to czy zatrudnią świeżego młodziaka :)
Ja Ci powiem prawdę i nie warto zostać kierowca ,24lata jeżdżę i straciłem już rodzine dzięki tej nie docenianej pracy ,wiec na chuj jest warto zostać kierowca ???!.
No sory koleszko nie jestes sam dla siebie panem! Non stop siedza w biurze od 8-17 i patrza poprzez gps co robisz czy stoisz, czy jedziesz. Masz jeszcze gorzej niz w normalnej pracy bo ciagle patrza co robisz. Jak zaczynaja w biurze prace to piewrwsze co to patrza ile pauzy w nocy robiles, jak za dlugo to zaraz telefon i dlaczego tak dlugo stales? przeciez towar na rano trzeba dostarczyc, awizacje, terminy - ciagle gonitwa a wielkie oko patrzy! Dalej nie ogladam bo pierdo...z glupoty od wstepu
Czytam komentarze i nóż w kieszeni mi się otwiera! Kiedy ludzie mamieni półprawdami o tym zawodzie zrozumieją że kierowca w Polsce zarabia ok. 2000 PLN Brutto, cała reszta to zwrot kosztów podróży. Rozumiecie różnicę czy nie? Zwrot kosztów podróży to pieniądze nie opodatkowane i nie oskładkowane. Zrozum baranie jeden z drugim że jak kierowca się rozchoruje to zdycha z głodu, bo zasiłek chorobowy jest naliczany od pensji, jak idzie na emeryturę to też zdycha z głodu, dla banków nie ma zdolności kredytowej. Przemyśl sprawę jeden z drugim zanim napiszesz głupoty, co będzie jak masz nie pracującą żonę, bo uwierzyłeś w te banialuki, do tego dwoje dzieci i idziesz na pół roku chorobowego ?
propan butan To super zajebiście, to weź kredyt i zapierdalaj 30 lat na spłatę mieszkania w którym nie mieszkasz bo faktycznie mieszkasz w kabinie ciężarówki hahahahahahaha.
kierowca powinien pracowac 4 doby w tyg.......a najlepiej 2 tyg.na 2 tyg..najlepiej w norwegii.....i mamy 100.000zl rocznie majac normalny urlop chorobowe i zwrot podatku co daje 120.000zl...pracujac pol roku w roku.......a w pl firmach stracicie zycie w trasie w razie kontuzji choroby lipa......jezdzi sie po to zeby zyc zeby miec dom rodzine i inne zabawki i czas wolny........za 6000zl 22dni w trasie zenada.....kierowca sprdza czas za granica i ma 1400euro ...byle glupol w 8h za granica ma wiecej gdzie jest zarejestrowany i na weekend tez jest w pl bez ryzyka wypadku mandatu tachografu.........agencji.zatrudniajacych jest pelno a dniowka to 700..800zl a nie max 300.......gdzie tak placa poszukajcie w necie........taka rada od serca........kiedys kierowca mial kase w porownaniu do zwyklych zawodow........wtstarczy porownac kier.tir...i porownac 3h pracy w progr.usterka........inteligetni zrozumieja
Dwadzieścia lat jeżdżę zawodowo codziennie jestem w domu, ale najeprze jest to, chłopak ma rację nikt nie stoi nad głową i nie pieprzy, łykendy mam wolne
Witam,pytanko mam. Pewien chłopak ma 22 lata bez żadnego prawa jazdy(nawet bez kat. B) gdyby teraz zaczął po kolei robić od kat. B do C+E?Ile to wyjdzie czasowo i finansowo? Czy jest wgl praca dla takich świeżakow bez doświadczenia? Gość lubi prace samemu gdyż ma taki charakter i rodziny nie ma nie zamierza.Obecna praca nie do końca mu odpowiada.Czy warto zostać takim kierowcą?
ile zejdzie? to zalezy od tego gdzie mieszka, ile musi czekać na egzaminy, za którym razem zda itd, nikt nie powie ci ile dokladnie zejdzie, jesli nie ma kat B, to myslę ze wyjdzie zrobienie wszystkiego ponad 10 tys zł/ Znajdzie pracę, teraz na rynku pracy brakuja az tak kierowców ze wiele większych firm na spokojnie przyjmuje na przyuczenie w podwójnej obsadzie, a czy warto zostać? ja jezdze 5rok na przerzutach po uni, pieniądze moze po tym sa, ale najlepsze lata mi uciekły przez palce, gdybym w polsce zarobił te 3 tys i był codziennie w domu to w zyciu bym na ciezarówki nie poszedł ;)
No to ja już nie wiem jaka jest prawda naprawdę wy ciągle piszecie ze się nie opłaca ze mała placa że tamto a siamto no a właśnie jest tak że mojej mamy koleżanka ma męża i on jeździ tirem myślałem że wojskowym jest bo mówi że mają dużo kasy a jeszcze powiedziała ze poszedł do innej firmy która ja znam a przed ten robił kilka lat tej co zaczynał więc spokoj
Zastanówcie się co macie tzn meble komputery owoce ryby... to kto je przywiózł? Wchodzisz do sklepu i kupujesz a zastanowiles się kiedyś kto je do biedry lub innego marketu to przywiózł? Pomyśl dumny IT że nawet komputer na którym piszesz te hejty ktoś musiał Ci przywieźć...
Śmieszy mnie hierarchia w mniemaniu betonu PRLowskiego. Ja krótko gasze tych ura bura drajwerow że tu nie ma hierarchii. Tu jestesmy takimi samymi robolami wszyscy. Na jednym wózku się jedzie. Najgorzej jak na przyuczenie do takiego co to nie on się trafi. Co na starach 28 jeździł.
z wielką chęcią bym został kierowcą, ale skąd wziąć 10k na szkolenia. Ten zawód ma wysoki wkład początkowy którego młody człowiek nie jest w stanie opłacić
Lojalka to że firma daje Ci kurs na CE i KWP a ty potem musisz u nich pracować przez np 2 lata - inaczej musisz zwrócić całkowity koszt kursu. Z Urzędu Pracy możesz dostać z tego co pamiętam około 12tyś na prawko ale masz mieć gwarancję zatrudnienia i być u tego pracodawcy minimum miesiąc (po 30 dniach możesz zmienić pracę ale nie możesz zrezygnować i być ponownie bezrobotnym) Co do programu rządowego to ciężko jest co kolwiek o nim powiedzieć bo teraz jest pilotażowy program i z tego co wiem to w 2018 ma już pełny nabór - robią Ci kurs, ADR, KWP i płacisz tylko za egzaminy - nie ma zwracania kasy czy obowiązku pracy w zawodzie.
Tak wszyscy się pocieszacie ta robota że pieniądze ze można na dom odłożyć te filmiki co nie którzy nagrywają i takie pierdoly opowiadają dobra zarobisz a kto wam odkupi czas z rodziną bliskimi zakładać rodzinę i żonę z dziećmi zostawiać wszystko z tylu ciekawe że was to tak bawi i te pierdzenie że nie ma źle bo w weekend zjeżdżam itd nikt i nic wam nie odda i nie kupi tego czasu z rodziną za żadne pieniądze a firmy się śmieją domy budują swoim rodzina pięknie sobie żyją a kierowca zapiera....całymi dniami na kraju nie dadzą zarobić żeby każdy zapiera....za granicą bo są z tego większe pieniądze a wy się tym jaracie a też trzeba sobie coś kupić żeby przeżyć w tym aucie musisz żyć chyba że chleb z masłem się je to można odłożyć na dom a co z tego że kupisz dom jak cie w nim nie ma dzieci same się wychowują jak żona jeszcze pracuje jest ciężko w tym kraju z pracą i zarobkami i ja to rozumie i też jestem kierowca lubię jeździć ale nie po to by żyć i spać w kabinie bo po co zakładać rodzinę jak ich zostawiać i że to takie super zarobki nawet za 20tys nie chce tak jeździć i puki pracę mam na miejscu tego się będę trzymał już wysiedzialem trochę czasu w kabinie i żałuję tych dni i całe szczęście że nie muszę tak jeździć na dzień dziś i życzę tego wszystkim i sobie żeby w kraju zostali i mogli godnie żyć!
Mam 21 lat, jeżdżę dwa lata na międzynarodówce, nie mam dzieci, nie mam żony, mam dziewczynę i przez te dwa lata zdążyłem kupić mieszkanie ! A moi kumple pracujący na taśmie nie dorobili się niczego i dalej mieszkają z rodzicami. Jeżeli ktoś chce to może a większość takich tutaj piszący to zwykłe lenie i tylko narzekać bo wszędzie źle. Wybrali zły zawód dla siebie i teraz płaczą. Co mi teraz więcej trzeba? Pojeżdżę jeszcze dwa lata może trzy i uciekam do MOJEGO domu gdzie będę pracował jako kierowca tylko że na miejscu i zarobki godne.
Jak zapierdalasz i zapinasz magnes to może i ciągle kontrole i mandaty. Z resztą w normalnej firmie masz płaconą dniówkę, a nie od tego ile jedziesz, więc nie wiem o co chodzi. Jeśli dla ciebie 8 tysięcy to "śmieszne" pieniądze, to gdzie zarobisz więcej?
@@inso5078 za chwilę listonosz czy ogrodnik będzie Cię mógł zatrzymać u skontrolować u dac mandat za byle co zarobisz tylko trzeba studiować czy iść w własny biznes np.rolnictwo
Gada jak potłuczony ....A ten zawód to ostatni kawałek chleba...telefony i skaype ..brawo ty...dobrze zarabia ??? haha zależy ile dla kogo jest warte życie rodzinne,żona,dzieci ....czas płynie szybko ,A najważniejszych rzeczy w życiu za pieniądze nie kupisz...
Każdy mówi kierowca dużo zarabia duzoa zarabia... Mówią to osoby robiąc 8h i idą do domu, to teraz powiedzcie mi. Madrale ile zarobi kierowca robiąc 8h i do domu? Wiecie ile? Mniej niż wy....
@@thorxahest zwykły pracownik.musiqlbu to ich 12h dziennie ... Po 8h ma nadgodziny 50% i tak by zarobił.woecej bo 9 tys a kierowca za 15 h pracy ma 7 w dodatku pracownik zwykły ma wszystko na umowie , normalna emeryturę , może awansować , ma bony na święta , normalnie płatny urlop i chorobowe a na emeryturze będzie patrzał inaczej niż kierowca bo kierowca do tego czasu będzie miał dwa zawały pozbędzie się żony i rodziny ...
![АЛАУДИНОВ у Скабеевой: эти их ВСУ нас НЕ ДОГОНЯТ 😁 [Пародия]](http://i.ytimg.com/vi/an0anqU4WGQ/mqdefault.jpg)
Robienie pod siebie, wieczór przy pornhubie, potem 15 h zapierdolu, jedzenie byle gówna ze słoików i zupki chinskie, stres, poganianie, chamstwo na magazynach i spedycji, obciążanie o zniszczenia, braki palet itp, przelewem najniższa krajowa reszta pod stołem, a kiedy wraca po 3 tygodniach dzieci mówią mu wujek albo obcy pan 😲, super praca...
100% racji pozdrawiam
To nie jest praca tylko życie trzeba to naprawdę kochać.
nikt nie odważy się powiedzieć prawdy jak wygląda robota...
Ja bym powiedział, ale...
@MrJasiu120293 Praca poza domem, nawet jak zjedziesz na weekend to mało czasu w większości firm praca 3/1, 2/1 etc czyli 3 tygodnie siedzisz w budzie na tydzień wolnego w domu. Na niektórych stacjach brak prysznica a jak już jest to w większości jest kolejka i oczywiście płatny a zdarza się i brak ciepłej wody.Często nie ma gdzie stanąć na parkingach szczególnie w Niemczech i musisz przegiąć czas pracy co wiąże się z mandatem w razie kontroli(Można zrobić wydruk ale to nic nie da, zależy od kontrolującego).
Umowa na najniższej krajowej w 99% firm, ZUS i składki lecą ci z najniższej, resztę dostajesz jako "diety" ale można to równie traktować jako kasa pod stołem.Są jeszcze kilometrówki, płatność od frachtu etc ale to jest patologia.Nie ma firmy która by nie patrzała na to ile spalisz, gdzie jesteś, za ile będziesz tu, kiedy rozładują, kiedy załadują w większości mimo że jak w filmie nie masz nikogo nad głową i tak licz na telefony spedytora przynajmniej 3-4 razy dziennie i wyspowiadaj mu co robisz dokładnie.Załadunki,rozładunki w zależności o typu naczepy, na firance pada nie pada, śnieg burza etc musisz załadować nawet przy -10 na dworze.Często brak toalety więc robisz po krzakach jak zwierze lub do butelki. Często jest dużo ciasnych wjazdów przez co łatwo coś rozwalić.Jak firma ma stare ciężarówki(a większość firm ma) to często są błędy i awarie z którymi musisz radzić sobie sam i nikt ci w trasie nie pomoże.Czy akumulatory padną, czy coś z silnikiem musisz radzić sobie sam jedynie potem faktura na firmę.Również musisz sam sprawdzać stan wszystkiego bo to ty dostaniesz mandat a nie firma. Tak samo z rozładunkami,załadunkami.Czekaj nie wiadomo ile nawet możesz dobę czekać na załadunek czy rozładunek trwający 30 minut. W zimę przy śniegu trzeba ściągać śnieg z naczepy, bo jak tego nie zrobisz to może lód spaść na np. osobówkę i możesz kogoś zabić, przez co idziesz do siedzieć. I to nie jest jedyny powód przez który możesz siedzieć, wystarczy że się przez chwilę zagapisz, ktoś przed tobą awaryjnie zahamuje i już z pojazdu przed tobą zostanie naleśnik. Jesteś również narażony na napady, zagazowanie w kabinie etc. To jest naprawdę niebezpieczny zawód i wymaga poświęcenia.Ale pamiętaj, jak już za głęboko w to gówno wejdziesz to już z niego nie wyjdziesz.
@@bartekgalinski729 ale za nic łbie nei masz płacone np 8 10 tys?
Prawda jest taka, ze kazdy ma swoja prawde
@@bartekgalinski729 a co to jest 8 tysiecy przy takiej ilosci godzin w miesiacu? Jakbys obliczyl stawke godzinowa z przepracowanych godzin to Ci wyjdzie zalosna kwota.
"Są telefony, jest Skype" i chętny sąsiad w razie potrzeby :-D A jak dobrze zarabiasz, to Cie stać na wiekszy abonament na internet :-D Rozjebał mnie.
Ludzie jesteście żałośni w swoich komentarzach. 90% komentarzy negatywnych o tym zawodzie bo nie można zobaczyć rodziny. Coś wam powiem. Taki kierowca nie musi pracować całe życie w zawodzie. Znam ludzi, którzy powystawiali domy i się ulatniali. Przypuśćmy że kierowca zarobi średnio 5 tys. na miesiąc x 12 miesięcy macie 60tys.zł. Ja jestem już w 4 zakładzie pracy tzw/ firmy przemysłowe z maszynami w tle (nie żadna taśma) i mam średnio 12zł na godzinę 13zł czy 14zł to już mają wielcy fachowcy po 15 latach pracy. no to liczymy. Weźmy stawkę ze środka. 13złx 8godz. (a niech będzie Kowalski robi nadgodziny, policzmy mu 10godz. dziennie) 130zł x jakieś 25 dni w miesiącu 3250zł pamiętajcie to jest z nadgodzinami bez macie 2600zł. Stoi nad wami szef, w każdej firmie której robiłem jeszcze majster, obchodził halę dyrektor i pilnował brygadzista. Praca oczywiście na zmiany no żyć nie umierać po prostu rzeczywiście. No i dobra 2600 x 12 miesięcy czyli 31200. Połowę mniejsze zarobki i to jeszcze nie jest powiedziane że jak macie te 2600 że dostaniecie umowę o pracę (w przeciwieństwie do większości kierowców). A wychodząc ze świata baśni, moi znajomi mają średnio 2000 do 2400. Zestawcie to do 7000 czy 8000 na kierowaniu. Po 3 latach taki kierowca mając np 6 koła ma 216 tys.zł z czego odłoży 50tys.zł na koncie już poza utrzymaniem. Zjeżdża tutaj i wypłaca sobie wypłatę (waszą wypłatę 2500zł)....zgadnijmy ile może czasu wyżyć bez jeżdżenia. Rok czasu 30 koła i kopie w nosie z kopytami na ławie. A jak jeszcze mało wypocznie to za pozostałe 20 zafunduje sobie prawie drugie tyle.Mało? Po prawie dwóch latach leżenia dochodzi do wniosku że znajdzie tu robotę (a znajdzie bo są i takie i będzie lokalnie jeździł za 2400 albo 2800). Z tą różnicą że kiedy wy ciągle zarabialiście jedną z najniższych on już dawno kupił auto, mieszkanie, czy ziemię i teraz sobie może rzeczywiście pracować za taką kasę i codziennie być w domu. Natomiast radziłbym popatrzeć na tych co mają po 2000. Perspektywa na mieszkanie, kredyt, auto niesamowita.
za 5 tys na miesiac to sie nie wsiada juz do ciezarowki chyba ze na kraju a na miedzynarodowce to na 2 tygodnie i 2 tyg w domu.
Juz lepiej do Anglii na czysto ponad 5 k
kolejny ktory nigdy nie wsiadl nie pojechal i nie zobaczyl jak to wszystko wyglada i ile Ci zostaje z takich 5 tys na miesiac. Tobie sie wydaje ,ze jadac w trase na powiedzmy 2 tygodnie nic Cie to nie kosztuje ? odrazu na starcie odlicz 1000zl od wyplaty na swoje utrzymanie sie w trasie. z reszty tych pieneidzy czyli 4 tys zaplac czynsz oplaty itp itd. i zobaczymy czy Ci bedzie tak zostawalo co miesiac chociaz te 1000zł.
Hyena nic tylko prawko rób, to nie jest aż takie trudne w PL,CE plus kurs przewoz rzeczy w 3 mce zrobisz jak ogarniasz. potem idź do pracy (nie ma problemu,każdy nawet swieżaka przyjmie). I wróć tu za rok.
Wojciech Szydłowski a gdzie takie miliony płacą jak za 5 tyś. nie wsiadasz to może ja bym się przeprowadził i zatrudnił chętni zrobię więcej niż 5
Błagam was ludzie, pomyślcie 2 razy, zanim coś napiszecie. Kierowcy w dzisiejszych czasach są lepiej traktowani niż ludzie w dużej korporacji. Pracuję w systemie 2/1. Czyli 2 tygodnie jazdy (w tym musi jedna pauza 45h, gdzie nie mogę się nawet z miejsca ciężarówką ruszyć, w przenośni oczywiście). Jeśli ktoś jest ogarnięty to nawet w Polsce zarobi te 6k na miesiąc bez większego wysiłku. Pauzy też można aktywnie wykorzystać - spacer na miasto, jazda na rowerze. Nie ma obowiązku siedzenia w ciężarówce 24h na dobę. Można wziąć też laptopa i pooglądać ulubione seriale/filmy, bo na to nam pozwala technologia. Nie ściągam pracy do domu, bo nie ma jak. Przejadę swoje i mam tydzień spokojnego wypoczynku w domowym zaciszu. Jeśli jest spoko szef to jeszcze można dorobić drobnymi pracami na firmie (przestawianie naczep itp.). Przez jazdę na tzw. "magnesie" firmy mogą ponieśc spore straty, więc tym większym nawet to przez myśl nie przechodzi. Ba - nawet każą jechać mniej, jeśli jest potrzeba. Pamiętajcie, że za śmierć kierowcy na trasie odpowiedzialna jest również firma, która go nie dopilnowała, jeśli miało miejsce przekroczenie czasu pracy.
Wojciech Olszewski
co ty pierdolisz jakie okradanie szefa njapierw znajdz pozadna firme dopiero sie wypowiadaj a nie pierdolisz jakies glupoty
Moj tata ma firme jezdzimy tylko po polsce zazwyczasj jest ze 2 tyg jezdzisz weekend wolny i znowu 2 tyg jazdy,takim sposobem kierowcy odbierają pensje nawet ponad 7000 tysięcy
więc zastanow sie co ty wogole piszesz
Dominik Jakubowski taa a ile z tego jest pod stołem
exhaust Ty nie patrz co zarobisz teraz tylko z czego bedziesz zyl na emeryturze.Jaka masz odprowadzana skladke do ZUS ,wystarczy ci na aspiryne potem.Polska to chory kraj .
6000 zł wypłaty
A i tak po opłaceniu wszystkiego to z 3000
Wiktorm PL To i tak więcej niż na taśmie xd
Jeżdzenie to było dobre ale 20 lat temu jak w tym kraju g*wno było, w zakładzie się nie zostało po zawodowce albo w wojsku, czego niektórzy do dzisiaj żałują to się jeździło ciężarówka. Mniej się zarabialo legalnie ale więcej dorabialo na boku i wychodziło na to samo. Uprawnienia w wojsku robili za darmo. Teraz to trzeba być naprawdę głupcem żeby jeździć ciężarówka, jeździłem jeszcze niedawno, w sumie 8 lat to wiem co mówie. Świat otworem stoi, można ciekawe zawody wykonywać i też podróżować i do tego się rozwijać. Jako kierowca to rozwijać się może najwyżej otyłość, rąk płuc albo hemoroidy. Szkoda na to życia. A pier*** o brakujących kierowcach można między bajki włożyć bo nie kierowców jest za mało tylko firm za dużo. Jesteśmy 1 w Europie pod względem liczby ciężarówek to co się dziwić że mało drajwerow. Poza tym transport to są zawsze koszty dla innych branż i każdy koszty chce mieć jak najmniejsze więc stawki są smieciowe i będa coraz bardziej a firmy będą się przecigaly w tym jak koszty transportu ograniczać także tu się nigdy nic nie poprawi bo nikt nie ma w tym interesu. A takie filmy niby promocyjne to
tylko namawianie do "zje**nia" sobie życia. Nie wierzcie w takie pierdoly.... Transport to jeden wielki syf..... W każdej wsi obowiązkowo kilka tirów w ogródku u nas to standard...
No to skoro juz nie jestes kierowca i zyjesz w tym takim cudownym swiecie mozliwosci to opowiedz nam ile rzeczy sie nauczyles jak sie rozwinales jakim czlowiekiem cukcesu zostales Ty nasz wielki biznesmienie.
Powiem to tak jeżeli to czytasz i się zastanawiasz bądz jesteś młodym kierowcą.Pracować jako kierowca się opłaca ale tylko i wyłącznie za granicą.W Niemieckich firmach na przykład.Trzymajcie się z daleka od Polskich firm bo tam tylko zepsujecie sobie krew i uwierzcie mi nie zarobicie dobrze.Posłuchajcie rady starego kierowcy,dobrze wam radzę.
Przez chwilę pracowałem w firmie transportowej jako ,,biurowiec''. Podobno zobaczyłem ten gorszy obraz transportu. Byłem zdziwiony jak transport wygląda w realu. Szef dyspozytorów miał co drugi dzień ,,ciekawą/kłótliwą'' rozmowę z kierowcą. Jak słyszałem jakim językiem dyspozytorzy odzywali się do kierowców to jakbym tak odpowiedział do swojego taty to automatycznie nie miał bym gdzie mieszkać. I nie pisze że takie coś było codziennie ale raz na dwa tygodnie była jazda..... praca kierowcy jeśli chodzi o psychikę jest stresująca. Dla mnie tamci kierowcy się męczyli w tej firmie transportowej i jedynym moim wytłumaczeniem tej męczarni i koszmaru jest to że praca kierowcy jest stresująca ale to nie jest typowa praca fizyczna? I dużo ludzi mając jebać za 1,8 -2,5 (jak ktoś chce więcej to musi milion nadgodzin narobić) NETTO w na magazynie, na budowie,w strefie przemysłowej, fabryce etc. (jako spawacz, Elektryk, pracownik produkcji nie daj Bóg z jakimś debilami których jedną pasją w życiu jest podpierdalanie kolegów albo zawyżanie normy) oczywiście z fizycznym wykończeniem oraz psychicznym użeraniem się to praca kierowcy jest atrakcyjna? Dlaczego tamci kierowcy się męczyli w tamtej firmie? Czy może źle trafiłem? Co powoduje że tak dużo kierowców godzi się jeździ na Międzynarodówce bo dużo Polskich ciężarówek po Europe Zachodniej jeździ? Firma jeździła na międzynarodówce kierowca min 3 tygodnie w trasie wciąż na międzynarodówce jeździ się min 3 tygodnie? Co kierowców trzyma na Międzynarodówce poza zarobkami (tak wiem najniższa krajowa i diety)?
Skończcie pierdolić, kto chce ten zostanie kierowcą i tyle, niektórzy po prostu mają taką swoją pasje i tyle!
pasja w starym manie bez rodziny za 50 gr od kilometra i pauza w domu z soboty na niedziele ale beka. Robiłem tak i przez takiego zjebanego pracodawce zniechęciłem się i wyjebałem te robotę. Kolejni to samo oferowali jak im powiedziałem w morde ze sa smieszni to wielkie oczy zrobili. Młodzi kierowcy i świeżaki tez sie musza szanować. pozdrawiam
Masz racje
Baranek Szon o w koncu jakis Baran Szoszon sie udzielil;p
Baranek Szon wracaj na Ukraine bracie!
Baranek Szon dostales promocje do 1klasy szkoly podstawowej?
Praca dobra ogólnie dla tych co lubią jeździć. Ja pojeździłem w trasę, całkiem fajnie jest jak jesteś kawalerem. Ślub wziąłem i stwierdziłem że nie ma sensu w kabinie mieszkać skoro mieszkanie mamy. Praca kierowcy TAK ale w koło komina codziennie w domu. Mój ojciec miał rację żebym nie szedł na to. Chociaż jeździć kocham. Jedyny plus to brak pojebanych kierowniczków.
A jak długo jezdziles w trase? Teraz zmieniłeś fach?
Kawka ze spedytorem JEBŁEM
Hahahhahahahaha dokładnie :D Spedytor pewnie tam z domieszka cyjanku kawke dostanie :D
Kawka i gadka ze spedytorem nie rozumiesz chyba tego
Kawusia pod kablowanie innych kierowców. Za lepsze ładunki
Panem swojego czasu?😂😂😂 o ile go masz!!! 9 godzin i dalej wio! Kawa ze spedytorem? Dobry dowcip. Kolego jak Ci życie między palcami ucieknie i zostaniesz z niczym na stare lata to zobaczysz że to nie do końca taki fajny fach.
Mowicie o niewolnictwie. ja zazwyczaj zjezdzam na weekend do domu bo jezdze ze slaska na austrie. w tygodniu nie ma mnie w domu ale w weekens moge cokolwiek zrobic np pojezdzic motocyklem o ile jest pogoda. moglem byc dziennie w domu za 2000 zl netto i co dalej? zycie jak niewolnik ktorego na nic nie stac.
a tak to jestes niewolnikiem dalej tylko możesz sie pobawić przez 2 dni xDDDDDDDD
A ile ma się bawić? Codziennie?
Chest Buster weekend zjazd z bazy w sobotę koło 14 w niedziele wyjazd
2 tys za miesiąc?
@@dfghgfrtfhfgh2926 2 tys to podstawa kierowcy maja więcej płacone za kilometry przykładowo za 10tys km np 5000 nie podaje realnych stawek tylko przykład czyli 1 km =50gr
To jest jakiś korpo filmik, prawda jest inna:
Pytania przedstawiające kierowcę pominę.
1.Co Cię przekonało do tego zawodu?
Nikt ci nie narzeka nad uchem, jesteś panem swojego czasu? Co?! I to mówi zawodowy kierowca? Przecież w tym fachu praktycznie wszystko kręci się wokół czasu. Liczenie czasu pracy, liczenie pauzy, liczenie ile przejadę w godzinę, jaką trasę wybrać, czy gorszą drogę albo krótszą, czy lepszą ale dłuższą? Przyspieszanie rozładunków. Czas jest ważniejszy chyba tylko na lotnisku u kontrolera lotów.
A narzeka każdy. Narzeka szef, narzeka warsztat, narzeka spedytor.
2.Lubisz podróże?
Ciekawe pytanie, zadane komuś kto jeździ co najmniej 10 tys km miesięcznie i którego praca polega na przemieszczaniu się. Facet żyje na walizkach, cały czas się pakuje i rozpakowuje. Wypadałoby żeby jednak lubił podróże.
Miejcie też na względzie, że jak ma kurs na Barcelonę, to on miasta nie zwiedza. Co najwyżej magazyn, znajdujący się 8 km pod miastem.
3.Jak wygląda Twój dzień pracy?
Kawka ze spedytorem? Obiad w jednym z lepszych barów? On chyba zaczyna ostro kpić z zawodowych kierowców. Kiedy ostatnio któryś z was kierowców pił kawkę ze spedytorem? A lepsze bary to które? Te z obiadem dnia za 20 zł? Jeżeli tak, to nie wiesz nic o dobrym jedzeniu.
4.Co robisz podczas postoju?
TV, laptop, książka (ta... już to widzę), PS, obiady - gotowanie. TV nie pooglądasz, bo nie masz anteny. Laptop najprędzej i to z filmami, które sobie zgrałeś na dysk. Książka to wątpię. PS to najprędzej, chociaż musisz mieć gdzieś ekran TV. Gotowanie? Mowa o podgrzewaniu kupionego w Biedronce gotowego jedzenia pełnego chemii na kuchence gazowej? No bo co jesteś w stanie w polowych warunkach ugotować?
Ja Ci powiem co robisz. Ze względu na to, że nie masz czym sensownym się zająć i śpisz w budzie, lejesz na koło, to zalewasz smutki w czteropaku.
5.Ile godzin możesz jeździć w ciągu dnia?
To akurat jest uregulowane i całe szczęście, bo by jeździli jak na busach po 30h bez snu.
6.Jak postrzegają Cię starsi kierowcy?
Tak jak wszędzie starzy postrzegają nowych. Uważają, że młodzi nic nie umieją i muszą się dużo uczyć.
7.Jak zachęciłbyś młodych kierowców?
Kasa.
8.Jak rozłąkę znosi Twoja druga połowa?
Często twój kolega przyjdzie obrobić gospodarstwo.
9. Boisz się czasami jeździć?
Niesprawny sprzęt, agresja na drodze, kradzieże na parkingach.
Warto zdać sobie sprawę z tego, że życie kierowcy nie wygląda tak jak na filmie. Zawód kierowcy nie wymaga specjalnie wielkich umiejętności, nie potrzeba do tego wykształcenia. Oczywiście uprawnienia kosztują, ale w ogólnej perspektywie dosyć szybko się zwracają. Dla osób, które nie mogą znaleźć pracy, to niezła perspektywa, bo można zarobić więcej, jak średnia krajowa. Tylko pytanie jakim kosztem. Kierowcy wiecznie nie ma w domu. Ten tutaj mówi, że na weekendy zjeżdża. To i tak dobrze, bo często nie ma ich po 2-3 tygodnie. Dla rodziny jesteś bankomatem. Nie mogą na ciebie liczyć, bo wiecznie cię nie ma. Coś się stało, ktoś zachorował, rura pękła w kuchni, a ty jesteś 2 tys km od domu i twoja żona jest wkurwiona, że wszystko jest na jej głowie. Jeżeli nie przypomina pasztetu, to ile trzeba, żeby jakiś troskliwy singiel zaczął się z nią zabawiać? A dzieci? Nie znasz ich, a one nie znają ciebie. Omija cię pierwsze stawianie kroków, pierwszy dzień w szkole, pierwszy kac syna, co wrócił nad ranem do domu. Łapiesz się na tym, że o mało co, a byś nie zjechał na ślub córki.
Żyjesz w kabinie, chociaż lepiej powiedzieć, że w budzie. Lejesz na koło, srasz po krzakach, albo jak jesteś pusty, to do worka na pace. Jesz jedzenie ze słoików, niezdrowe, pełne chemii. Nie ćwiczysz w ogóle, nie masz ruchu. Praca siedząca. Zaczynasz robić się gruby, masz brzuch większy od twojej żony w 7 miesiącu ciąży. Za chwilę będziesz miał problemy z prostatą. Śpisz w budzie. Niby masz webasto, ale śpisz na parkingu obok ruchliwej trasy. Chlejesz piwo na postojach, bo ci się nudzi, a chcesz jakoś przyjemnie spędzić czas. Siedzisz w kabinie pod magazynem na drugim końcu Europy i się zastanawiasz: "co ja tu kurwa robię?" Życie przecieka ci przez palce.
Kierowcą się nie zaostaje od tak...Kierowcą się trzeba urodzić w przeciwnym razie będzie człowiek tylko posiadaczem uprawnień.
Bartosz Ciesielski a to na Garbsen Nord mozna taki egzamin na ww uprawnienia zaliczyc?
Gościu ale pierdolisz...
Masz coś z głową xD każdy śmieć może być kierowca
Sprawa trafia na policje XD człowieku chyba zapomniałeś, że obraza w internecie jest nielegalna
Król JULIAN wymyśl coś oryginalnego przygłupie
Dlaczego warto? Bo mozna spuszczac paliwo do passata.
Każdy w komentarzach wymienia te same minusy, że nie widzisz się z rodziną, że ciągle sam, że nadwaga.
Ale tak jest w każdej pracy. Nie każdy się do wszystkiego nadaje.
Ja nie mam rodziny, jestem introwertykiem i lubię być sam, kocham jeździć, a metabolizm mam taki, że ciężko mi przytyć kilogram. Dla mnie to praca idealna, bo gdzie jako 25 latek bez doświadczenia zarobię 6-7 tysięcy? Na zarobki i warunki narzekają ci, którzy robili w gowno-firmach i mieli płacone od frachtu albo od kilometra, a zarabiali mniej niż robol na budowie.
Przez chwilę pracowałem w firmie transportowej jako ,,biurowiec''. Podobno zobaczyłem ten gorszy obraz transportu. Byłem zdziwiony jak transport wygląda w realu. Szef dyspozytorów miał co drugi dzień ,,ciekawą/kłótliwą'' rozmowę z kierowcą. Jak słyszałem jakim językiem dyspozytorzy odzywali się do kierowców to jakbym tak odpowiedział do swojego taty to automatycznie nie miał bym gdzie mieszkać. I nie pisze że takie coś było codziennie ale raz na dwa tygodnie była jazda..... praca kierowcy jeśli chodzi o psychikę jest stresująca. Dla mnie tamci kierowcy się męczyli w tej firmie transportowej i jedynym moim wytłumaczeniem tej męczarni i koszmaru jest to że praca kierowcy jest stresująca ale to nie jest typowa praca fizyczna? I dużo ludzi mając jebać za 1,8 -2,5 (jak ktoś chce więcej to musi milion nadgodzin narobić) NETTO w na magazynie, na budowie,w strefie przemysłowej, fabryce etc. (jako spawacz, Elektryk, pracownik produkcji nie daj Bóg z jakimś debilami których jedną pasją w życiu jest podpierdalanie kolegów albo zawyżanie normy) oczywiście z fizycznym wykończeniem oraz psychicznym użeraniem się to praca kierowcy jest atrakcyjna? Dlaczego tamci kierowcy się męczyli w tamtej firmie? Czy może źle trafiłem? Co powoduje że tak dużo kierowców godzi się jeździ na Międzynarodówce bo dużo Polskich ciężarówek po Europe Zachodniej jeździ? Firma jeździła na międzynarodówce kierowca min 3 tygodnie w trasie wciąż na międzynarodówce jeździ się min 3 tygodnie? Co kierowców trzyma na Międzynarodówce poza zarobkami (tak wiem najniższa krajowa i diety)?
Ja zarabiam 2500 euro netto + diety+ karta paliwowa( tankuje ile chce osobowke) mam 24 lata, mało mi.
Nikt ci nie siedzi nad głową ( Spedytorzy , Przełożeni , Szef - wcale nie ) zero stresu ( myśleć za innych kierowców , uważać na drodze , wymiana opony - nie dotyczy ) Gościu zejdż na ziemie chyba że jeżdzisz dziennie 10 km hehe
Ja sobie tak pracuje, jako kierowca 22 lata, w sumie to nie narzekam. Raz są cięższe dni a innym razem lżejsze. Podoba mi się to co robię i nie zamieniłbym tego nią nic innego 😀😀😀
Praca pracy nie równa. Szczególnie w tym zawodzie. Jeden może być mega zadowolony, a jak by robił robote drugiego to by sie zapłakał i w drugą strone to samo. Ludzie rózne rzeczy znoszą z różnych powodów. Taka prawda.
Pierdolenie o szopenie, nie warta być kierowca ... myślicie czemu kierowcy nie mają płacone za godzinę ? Bo mamy 9,32 zl/h bynajmniej ja tak mam umowa najniższa krajowa ...co robi z 5 000 na rękę -30% czyli jak bym chciał legalnie to dostałby 3500 a robie ok 250-300h w miesiącu proszę teraz policzyć 5000-30%:300h ...
Dwa zawód kierowca jest w pierwszej piątce najniebezpieczniejszych zawodów świata.
Higiena? No nie wiem ja akurat codziennie w domu ale inni wrzody żołądka , kręgosłup, cukrzyca i zawał to norma... i myją się co 2 dni ale to zależy od kierowcy
Dieta to nie zarobek
Wiec walcie się z tą pracą skoro na wózku widłowy miałem 16 zl+ premia , wczasy pod grusza, bony , fajni ludzie to czemu mam zostawić rodzinę na tydzień ?
Skoro tak ci źle to zrezygnuj. Robiąc uprawnienia wiedziałeś jak wygląda ten zawód. To twój wybór więc płacz w poduszkę. Nie którzy po prostu lubią swój zawód.
@@nagarnagar9532 niestety to jak ślub dowiadujesz się po fakcie a nikt nie powie bo szkoły nauki jazdy by nie miały klientów a pewnie słyszał to co mówi teraz od jednego kierowcy to się śmiał a później czas zweryfikowal
@@norbertrycj może trochę mnie poniosło z ta opinia bo lubię ciężary, jazdę a chyba najbardziej ciasne i trudne manewry które dają mi ogromna satysfakcje szczególnie gdy pójdą jak po sznurku. Z tym noszeniem teczki to taka ironia sam mam wykształcenie medyczne zawodowe. Mógłbym pracować po 8 godzin dziennie brać 2,5 tysiąca zamykać drzwi i mieć wyjebane, czysty wypoczęty i bez stresu. Jednak z bezrobotna zona i domem na głowie te 2,5 to trochę mało. Pokochałam ten zawód i mam wrażenie, ze rozłąka pomaga mi w związku wiesz nigdy nie jesteśmy znudzeni cieszymy sie sobą itd nie będę zamulał. A w takich filmikach i wypowiedziach irytuje mnie to, ze słyszę straszny żal i cierpienie jak im jest kurła niedobrze. Osobiście jakbym zamieścił film to opowiedział bym to pozytywnie, ale na końcu byłoby podsumowanie ( GODZINY PRACY ŚWIĘTA KOLEJKA DO ZAŁADUNKU/ROZŁADUNKU, KAPELUSZE CWANIACZKI WYJEŻDŻAJĄCE POD ZDERZAK BO PRZECIEŻ W NIEGO NIE WIDZĘ BO MOJ CZAS TO MOJ PIENIĄDZE I WIĘCEJ CZASU DLA RODZINY.....) nie płaczcie ostrzegjcie!
Komentarze poniżej przypominają rozmowę z rynsztoku która można usłyszeć na kanale CB radia. Stąd wniosek, że znakomita większość komentatorów to kierowcy.
Też jestem kierowcą i jak by mnie ktoś wstawił do np. magazynu albo biura to bym dziurę w ścianie wygryzł i uciekł jak szczur. Co do charakteru pracy mógłbym tu wymieniać setki gorszych zawodów jak dla mnie. Nie chciałbym komuś grzebać w zębach jak dentysta, chociaż kasa pewnie lepsza.....zegarmistrz, szewc, rzeźnik itd. Najważniejsze to robić to, co się lubi, to już połowa sukcesu i ja to robie.
Wszystko zależy jaką firmę sobie znajdziecie,myślę że zawód kierowca międzynarodowy jest jednym z lepszych sposobów na zarobienie fajnej kasy.Trzeba zaznaczyć że nie każdy do tej roboty się nadaje,ja pracuję na lorach w systemie zjazdu na każdy weekend także nie ma dramatu,a kasa 7000-8000 tysięcy myślę że jest zadawalająca i możliwość pojeżdżenia autami w moim przypadku niedostępnych dla zwykłego zjadacza chleba ,takimi jak Maserati, Ferrari itp.Czasami jest nerwowo no ale wiadomo jak w każdej innej pracy...
@macieyek1 ty idioto chodzi o to ze on autami jezdzi jak wprowadza na naczepe samochodow on jezdzi na tzw lorach jak dam napisał dlatego ma okazje prowadzić ciekawsze samochody
Winstein Super !!!! Przejedzie sie 20 metrów Maseratti hahahaha
Zacznijmy od tego że tak drogich aut nie transportuje Waldek z polski zwykłą lorą więc taki przygłup piszący tu komentarze może tylko pomarzyć. Auta super drogie i luksusowe wozi się w zamkniętych naczepach a przejechać nimi to może kierowca ciężarówki 20 metrów podczas rozładunku lub załadunku. Więc o jakim pojeżdżeniu pierdolicie ?
Świetny film, potrzebujemy więcej młodych kierowców. Jeżeli ktoś chce w tym zawodzie dużo zarabiać i mało się narobić to nie nawet nie próbuje. To jest pasja wykuta od najmłodszych lat. Marzę o tym aby mieć własną ciężarówkę (najlepiej nówkę ale to marzenie ściętej głowy). Nie patrze na to, że nie zarobie tyle co jakiś biznesmen, ale wiem ze będę robił coś co mnie kręci.
Ja będę jeździł tirem za 1500 nie za 2 tys bo nie chce nadwyrężać firmy
To jest zawód nie dla każdego, jeśli chcesz być kierowcą dla kasy to sobie odpuść, bo to już nie te czasy.
Jeżdżę 11 lat od 4 co dziennie jestem w domu nie wyobrażam sobie siedzieć w budzie po dwa tygodnie ale co kto lubi
Ja uwielbiam ciężarówki i też nie wyobrażam sobie życia bez nich. Mój tato, zachęcił mnie do tego, a raczej zaraził :D od małego jeździłem z tatą, w wakacje, w ferie czy w jakieś długie wolne. Zawód, wiadomo jest trochę ciężki, ale warto robić za takie pieniądze niż siedzieć na miejscu i zarabiać ledwo 2000zl :)
Co Cie przekonalo żeby zostać kierowcą.
: Niske koszty i łatwość uzyskania uprawień..
Hahahahahaha bo jest cepem bez ambicji i umiejętności więc będzie kręcił fajerą i dorabiał filozofie o zarobkach i pasji z tym związanej .
Niskie koszty? Który po ogolniaku ma 10 tys na wydanie żeby zrobić od podstaw papier? :D
Dlaczego warto zostac kierowca ? Oto odpowiedz mozna postac w zajebistych korkach, mozna powalczyc o miejsce na parkingu z WC , mozna panom niemcom w.dupe powchodzic itd itd
Żałosny
ALE PODOBNY DO ANDRZEJA DUDY😅😅😅😅😅
Jaki kraj takie sarny to jego nieślubny syn 😂
Też tak macie się skojarzyło
Nie??
Nie porównuj kierowcę do tego kretyna. Kierowca ma w głowie więcej i gada składniej niż ten krety du*a.
Pewnie to on tylko chudszy 😅
Kierowcą to warto było zostać jak ja zaczynałem tj. w 1987 roku. Co prawda samochody były gorsze, ale życie za kierownicą łatwiejsze. Nie było tych idiotycznych przepisów o czasie jazdy. Teraz przekroczysz kilkanaście minut czas jazdy i kara. Nie było ITD. Prawo jazdy było bezterminowe. I o ile zgodzę się, że powinny być badania okresowe to te szkolenia co kilka lat to jest zupełny bezsens. Ja mam własną działalność gospodarczą i wówczas tak naprawdę nikt ci nie stoi nad głową. Jak pracujesz u kogoś to jednak musisz słuchać szefa. Całkowicie zgadzam się z tobą że swój zawód trzeba kochać. Ja po studiach pierwszą pracę podjąłem jako urzędnik. Po 1,5 roku zwolniłem się i zacząłem robić to co lubiłem. Zostałem kierowcą. I tak to trwa do dziś, czyli ponad 35 lat. Obecnie jak bym miał wybierać czy zostać kierowcą, czy urzędnikiem to długo bym się zastanawiał. Pozdrawiam i szerokiej drogi.
Driver it is not a job, it is fucking adventure 😎😎😎
90% komentarzy ,, nie warto '' a czemu
jak się u dzida robi to tak jest
to na pewnpo nie jest 90 % komentarzy bo przejżałem już połowe i ani jednego takiego jaki ty tu podajezs
A widziałeś ?? nie dziada ??
Warto by zostać bohaterem i rozwozić świerze bulki, wędliny itd.
Osobiście nie polecam tej pracy. Jestem kierowca od dwóch lat i uwazam ze to nie jest zycie dlatego tez zmieniam pracę. Zycie ucieka w tej budzie. Mysle ze trzeba lubic taki styl zycia, a mi on nie pasuje.
@@arcin7387 zależy czego od życia oczekujesz. Jak dla mnie te pieniądze to jest śmiech siedząc np 3/4 tygodnie w kabinie. Musisz sam zobaczyć, zrob kwity pojedź w kilka tras ,bo sadze ze po pierwszej będziesz mial dość. Ja osobiście bylem w wojsku, ale przez brak możliwości przeniesienia rzuciłem wojsko i jezdze po PL, stala trasa, codzienne w domu.Inaczej sobię juz nie wyobrażam jeździć. Robotę mam złota, głowa spokojna o nic się nie martwię tylko samochody zlomy, wiec zawsze cos. Aczkolwiek taki tryb zycia nie jest na dluzsza mete. Przede wszystkim nie znajdziesz normalnego pracodawcy, ktory da Tobie normalną umowę. Tak jak mowie, jezeli chcesz jeździć w międzynarodowce to w domu będziesz gościem, tak samo po kraju. Co to jest być w domu 8 dni w miesiącu , jak dla mnie paranoja. A w lato czeka cie piekny zapach moczu na oszczanych parkingach. Ja szczerze nie widze żadnych plusow tej pracy, jedyne to to ze zwiedziłem kawałek Europy od Norwegii po Włochy. To jedynie bylo warte tej męki. Mowie jak to wygląda z mojej perspektywy. Wiem że są ludzie którzy kochają to robotę wiec nie hejtujcie. Pozdro
@@arcin7387 to najlepiej na jakąś linie. Ja inaczej nie widze siebie w tej robocie. Wiem że to nie dla mnie. Powodzenia kolego.
Kawka ze spedytorem ha , ha...Allegre....ha , ha..Mebelki kochane....Opowiedz jak napierdalasz po 20 miejsc rozładunku i ręcznie to układasz na palety i wózki. Opowiedz o tym jak cię rżną za to w dupę. Lutz , Mobelix i in. firmy płacą 45 euro za ręczny rozładunek na JEDNEGO 1 kierowcę !!!! Na zleceniach wymagają DWÓCH !!!Kiedy jesteś sam należy ci się 90 euro za 1 rozładumek ! Masz to ? chyba ze ci kawka ze spedytorkiem wystarcza za tą orkę. A Z.U.S od ilu ? Jak padnie ci kręgosłup to dostaniesz 1200 zł. To sobie za to zrobisz operację i utrzymasz rodzinę.....boki zrywać..
Święte słowa
I tak masz dobrze, mój tata jedzie 3tygodnie i na tydzien wraca
Jesteś Panem własnego czasu. Jak wykonasz zadanie dostajesz następne i jedziesz dalej. NAMÓWIŁ mnie ojciec mojej BYŁEJ dziewczyn . O ironio 😭😭😭
Jeździłem po ikeach porażka rozładunki załadunki po 8 h jazdy po jazdy po 5 albo 6 h jak chciałem pogonić w trasie to zaraz mandaty na międzynarodówce trochę lepiej ale jak chcesz być na pauzę w domu to rzep i do przodu i jebnołem to w końcu bo dziś może byłbym w ciupie taki to zawód
Ja uwielbiam swój zawód. Robiłem wszystkie uprawnienia i prawka w oes kraków, trafiłem na super ludzi, którzy tak samo traktują to zajęcie, jak pasję. i wcale to nie jest straszne
Wszystko pieknie wygląda na filmach. Nikt nie powie że trzeba mieć żelazne nerwy na załadunku rozładunku w jakieś zje...anej spedycji lub pani w okienku na firmie dostała okresu i traktuje nas z góry. Albo te zajebiaszcze odprawy celne gdzie każdy ma na kierowcę wyje....ne. Tego nie da się opisać to trzeba przeżyć. Teraz mam spoko firmę i spedycje także nie narzekam. Pozdrowienia dla prawdziwych kierowców z pasją
Daj mi Bóg jeździć zawodowo, nawet jak będzie często źle, daj.
Ja tez tylko na to czekam
Dla młodych spoko jak miałem 22 lata tez tak mówiłem. Teraz mam 28 robie coś innego i juz nie jezdze ale to co kto lubi. Dużo członków mojej rodziny ma coś wspólnego z transportem kuzyni naprawiają naczepy ich ojciec zginął jako kierowca ciężarówki, brat mojej babci tez był kierowca ale już nie żyje miał 40 lat jak umarł i bracia mojego ojca tez jeżdżą.
Nie ma słuchać starych driverów, tyle. Pozdrawiam.
biere te robote ...gdzie sie zgłosić ..pojezdze wypocznę nie jak na budowie z tego co słysze...
Piękna propaganda dla modych!!! Twoja połowa jest przyzwyczajona do samotności ale pamietajcie potrzeba bolca to ludzka rzecz wiec nie zdziwcie sie pewnego razu po powrocie do domu.
Żony kierowców świetnie się ruchają i mają mnóstwoooooooooooooo wolnego czasu.
Dawid Gustaw Nie podniecaj się tak chłopaczku pożyjesz trochę to zrozumiesz że sex to ludzka rzecz a o kobietę trzeba dbać również o jej zaspokajanie a nie tylko jebać kilometry za kółkiem przez 2 tygodnie.
Życie, pożyjesz to zobaczysz jak jest, nie będziesz żył frazesami z propagandowego filmu. Również pozdrawiam.
JaroZalek baby nie przeruchasz pracy nie przerobisz jak będzie chciała tak zrobi ci rogi nawet jak jesteś na miejscu więc taki typ model z kazdej.
Propagandę sieją bo kierowników brakuje Kierowniki by się znaleźli gdyby kasa godna była Niektórzy to by zadarmo jeździli ha ha
Jeżeli tego nie kochasz to w tym zawodzie długo nie wytrzymasz
1:50 - dobrze wyposażona w plastikową kierownicę 😊
3:00 - druga połowa zawsze ze mną w lodówce a jak zabraknie to na górnej półce w GSie 🙃
Nikt nad Tobą nie stoi ale dziennie poswiecasz czas 15 godzin pracy dla firmy i się cieszysz z czego ? Że zarobisz 5.500 6.000 tyś 😂🤣😂🤣😂 podziel ta kasę po miesięcznej pracy każda godzinę sobie zapisz nie tylko jazdę ale pracę oczekiwanie itp podziel to twoja kasę przez godziny i się zdziwisz i już tak chętnie tym kierowca nie będziesz chciał być nie wspominając o rozłace np z dziewczyną domem itp to zaczniesz dostrzegać później też się cieszyłem jeżdżąc 4 lata haha po tych latach to jeszcze żadnym profesjonalistą nie jesteś 🤣😂🤣😂 dopiero się szlifujesz 🤪🤪🤪🤪 już filmiki tak jak to nie jest zajebiscie... na godziny jak podzielisz zarabiasz mniej niż kasjerka w supermarkecie brawo wielki kierowca tira 🤣😂🤣😂😁🤗😋
tomasz wołoszyk zdecydowanie za mało emotikonek matole
Ale dostanie te 5-6 tysi a nie 1500 zł ;)
A huj tam.
Fajna robota nie ma co! Szczególnie jeżdżąc przez Calais (ciabaci), na Włochy, hiszpanie (złodzieje paliwa itp) nie mówiąc już o wschodzie (jak nie wiesz jak zachować się względem tubylców na drodze i jak gadać z glinami, lepiej tam nie jedź). O zimie i trudnych warunkach nie wspominając. Nierzadko i z technicznymi problemami trzeba się mierzyć. Aaa i pomijam uszczerbek na zdrowiu...
Trzeba lubić taka prace jeżdżę 6 lat ale nie mógł bym spać w ciężarówce dla mnie to nie wolność jak jest sie uwiązanym do ciężarówki nie wraca sie po pracy do domu tacho mówi kiedy spać kiedy przerwa a już napewno za małe pieniądze za taka robotę
Brawo ty . mistrz propagandy
Ja jednak odradzam -.- strata czasu, tyle zycia w kabinie stracic
Ja tam chcę zostać kierowcą dla przyjemności
Jednym słowem żyć nie umierać xd
15godzin możesz pracować a jeździć 10h możesz wykorzystać 3 razy w tygodniu a reszta to 9h
Młody kierowca, a widać, że jest bardzo prosty po jego wypowiedzi. Nie uda wam się tego zamaskować nową ciezarowka i ladna koszulka...
Podobało mi się to co mówiłeś . Kierowca nie trzeba się urodzić. Chociaż trochę jeżdżę. Życie zmusza czasem aby coś takiego robić. Różne są przypadki w życiu dużo szczęścia hey
To nie prawda , ta praca wykańcza psychicznie , fizycznie. Każdy kto poważnie myśli o sobie i zrobił C+E i zacznie pracę jako kierowca na międzynarodówce niech z tego zawodu ucieka. Prawda jest taka w skrócie : Najniższa umowa , Diety , nieregularny czas pracy , wyciskanie z ciebie ile się da jak soku z Cytryny, kontrole , niebezpieczne ładunku , brak parkingów , brak zaplecza dla kierowców , nie ma pryszniców , złodzieje którzy kradną paliwo i sprzęt , użeranie się z spedycją , chore terminy dostaw , brak czasu na ogarnięcie kawy plus reszty rzeczy , OGROMNY STRES , ogromy ruch na drogach , marne zarobki jeśli przeliczycie ile dni i godzin się spędza w aucie ... Niech już robią autonomiczne ciężarówki i niech to samo jeździ . Nie polecam zawodu Kierowcy zawodowego na C+E taka prawda
Od września zaczną sypac punkty z grubej rury to zobaczymy ilu z nas zostanie
A ja od małego lubilem dlugie trasy i nie bylo to dla mnie nudne i monotonne nawet jak jechalismy 2h przez autostrade
2h autostradą się robi w 1,5h i to jest niby dużo ?
Dlaczego warto zostać kierowcą:
Mercedes-Benz Actros MP4
Czas który spędzisz w kabinie na PlayStation??? Czas w domu z dzieckiem??
Każdy rozsądny człowiek pracuje za kółkiem do momentu założenia rodziny. Jeżeli zaczyna gdy już ją ma to jego problem i jego decyzja nic nam do tego.
dlaczego uwazasz ze kazdy chce miec dzieci? Czemu tak wszyscy tak sraja z ta rodzina, nie kazdy chce i nie kazdy potrafi siedziec caly czas z bachorami i z baba w domu.
No zobaczymy po 15, 25 latach. Ja zmądrzałem. Dziś codziennie po pracy biorę prysznic w domu i moja młodsza o 19 lat partnerka ( tak! 19!! 😁) podaje mi obiad. Kiedyś. Miałem żonę w moim wieku, nie kąpałem się, żarłem z michy, szczałem przy kole, spałem w budzie, nie wspomnę o najniższej krajowej na kwicie!!! No fakt OSZCZĘDNOŚCI były 😁😁😁 pozdro dla pasjonatów tego zacnego zawodu 👍💪💪💪
Przejedz sie na wschód to szybko zmienisz zdanie ci co jezdza na wschód to noi moga sie nazywac zawodowimi kierowcami
w budzie śpisz na koło szczysz. Ostatni kawałek chleba
Żal czytać te placzliwe komentarze. To, że zostaliście kierowca to wasz wybór więc dla czego pieczęcią? Skoro chce się dobrze zarabiać A nie chciało się uczyć to trzeba zacisnąć zęby i napie....
Ci co jeżdżą żeby zarobić to są kierowcy , reszta to pasjonaci " Marynarze szos"!!!!
Też bym chciał jeździć w Alegre Malbork :) Jutro badania, za 2 miesiace zaczynam kurs i już byłem w Alegre w celu dowiedzenia się, czy jak zdam to czy zatrudnią świeżego młodziaka :)
No i jak?
Nie zatrudnili xD Jeżdżę za granicą na dystrybucji, w Polsce nikt nie chciał zatrudnić bez doświadczenia
żenada.. praca porażka, nie ma cię w domu, dla lubiących samotność. jest 1000 lepszych zawodów niż bezmyślne jeżdzenie codziennie.
Ja Ci powiem prawdę i nie warto zostać kierowca ,24lata jeżdżę i straciłem już rodzine dzięki tej nie docenianej pracy ,wiec na chuj jest warto zostać kierowca ???!.
No sory koleszko nie jestes sam dla siebie panem! Non stop siedza w biurze od 8-17 i patrza poprzez gps co robisz czy stoisz, czy jedziesz. Masz jeszcze gorzej niz w normalnej pracy bo ciagle patrza co robisz. Jak zaczynaja w biurze prace to piewrwsze co to patrza ile pauzy w nocy robiles, jak za dlugo to zaraz telefon i dlaczego tak dlugo stales? przeciez towar na rano trzeba dostarczyc, awizacje, terminy - ciagle gonitwa a wielkie oko patrzy! Dalej nie ogladam bo pierdo...z glupoty od wstepu
Ja jeżdżę busem 3.5t z adr i zarabiam 6 tyś na 3 tygodnie plus 100euro na zakupy 😜😜😜😜😜 i robię 12.-15 km zero przeładunkow pozdrawiam
dobre odpowiedz. nikt ci nie marudzi ..to fakt. a dalej spoko filmik.
Bardzo fajne video, pozdrawiam 😉
Czytam komentarze i nóż w kieszeni mi się otwiera! Kiedy ludzie mamieni półprawdami o tym zawodzie zrozumieją że kierowca w Polsce zarabia ok. 2000 PLN Brutto, cała reszta to zwrot kosztów podróży. Rozumiecie różnicę czy nie? Zwrot kosztów podróży to pieniądze nie opodatkowane i nie oskładkowane. Zrozum baranie jeden z drugim że jak kierowca się rozchoruje to zdycha z głodu, bo zasiłek chorobowy jest naliczany od pensji, jak idzie na emeryturę to też zdycha z głodu, dla banków nie ma zdolności kredytowej. Przemyśl sprawę jeden z drugim zanim napiszesz głupoty, co będzie jak masz nie pracującą żonę, bo uwierzyłeś w te banialuki, do tego dwoje dzieci i idziesz na pół roku chorobowego ?
Jasiu Wędrowniczek dla banków ma zdolność kredytową baranie sle ty tego nie zrozumiesz są banki które naliczaja diety np alior
propan butan
To super zajebiście, to weź kredyt i zapierdalaj 30 lat na spłatę mieszkania w którym nie mieszkasz bo faktycznie mieszkasz w kabinie ciężarówki hahahahahahaha.
JaroZalek kierowca nie musi spłacać 30 lat 😂😂
No tak bo nie dożyje, albo przekręci się w pracy albo zachla po robocie.
Święta prawda, dlatego skończyłem z tym cyrkiem.
kierowca powinien pracowac 4 doby w tyg.......a najlepiej 2 tyg.na 2 tyg..najlepiej w norwegii.....i mamy 100.000zl rocznie majac normalny urlop chorobowe i zwrot podatku co daje 120.000zl...pracujac pol roku w roku.......a w pl firmach stracicie zycie w trasie w razie kontuzji choroby lipa......jezdzi sie po to zeby zyc zeby miec dom rodzine i inne zabawki i czas wolny........za 6000zl 22dni w trasie zenada.....kierowca sprdza czas za granica i ma 1400euro ...byle glupol w 8h za granica ma wiecej gdzie jest zarejestrowany i na weekend tez jest w pl bez ryzyka wypadku mandatu tachografu.........agencji.zatrudniajacych jest pelno a dniowka to 700..800zl a nie max 300.......gdzie tak placa poszukajcie w necie........taka rada od serca........kiedys kierowca mial kase w porownaniu do zwyklych zawodow........wtstarczy porownac kier.tir...i porownac 3h pracy w progr.usterka........inteligetni zrozumieja
kolego 15 godz pracy w ciągu 2 tygodni, a nie w ciągu 1 tygodniu.
W ciągu tygodnia
Dwadzieścia lat jeżdżę zawodowo codziennie jestem w domu, ale najeprze jest to, chłopak ma rację nikt nie stoi nad głową i nie pieprzy, łykendy mam wolne
bzdura kłamiesz, szef cie kontroluje i dzwoni .za spóżnienia nie masz premi . śpisz w aucie i jesz
Jeżeli potrafisz robić coś innego niż jazda dam ci kciuka 😀😀
Witam,pytanko mam. Pewien chłopak ma 22 lata bez żadnego prawa jazdy(nawet bez kat. B) gdyby teraz zaczął po kolei robić od kat. B do C+E?Ile to wyjdzie czasowo i finansowo? Czy jest wgl praca dla takich świeżakow bez doświadczenia? Gość lubi prace samemu gdyż ma taki charakter i rodziny nie ma nie zamierza.Obecna praca nie do końca mu odpowiada.Czy warto zostać takim kierowcą?
ile zejdzie? to zalezy od tego gdzie mieszka, ile musi czekać na egzaminy, za którym razem zda itd, nikt nie powie ci ile dokladnie zejdzie, jesli nie ma kat B, to myslę ze wyjdzie zrobienie wszystkiego ponad 10 tys zł/ Znajdzie pracę, teraz na rynku pracy brakuja az tak kierowców ze wiele większych firm na spokojnie przyjmuje na przyuczenie w podwójnej obsadzie, a czy warto zostać? ja jezdze 5rok na przerzutach po uni, pieniądze moze po tym sa, ale najlepsze lata mi uciekły przez palce, gdybym w polsce zarobił te 3 tys i był codziennie w domu to w zyciu bym na ciezarówki nie poszedł ;)
Ja jestem co tydzien w domu. Wyjezdzam w poniedzialek wracam w piatek. I robie Moskwe po legalu
A ja Pekin
Jeżeli robisz mądrze z głową . I to jest to
No to ja już nie wiem jaka jest prawda naprawdę wy ciągle piszecie ze się nie opłaca ze mała placa że tamto a siamto no a właśnie jest tak że mojej mamy koleżanka ma męża i on jeździ tirem myślałem że wojskowym jest bo mówi że mają dużo kasy a jeszcze powiedziała ze poszedł do innej firmy która ja znam a przed ten robił kilka lat tej co zaczynał więc spokoj
Zastanówcie się co macie tzn meble komputery owoce ryby... to kto je przywiózł? Wchodzisz do sklepu i kupujesz a zastanowiles się kiedyś kto je do biedry lub innego marketu to przywiózł? Pomyśl dumny IT że nawet komputer na którym piszesz te hejty ktoś musiał Ci przywieźć...
Śmieszy mnie hierarchia w mniemaniu betonu PRLowskiego. Ja krótko gasze tych ura bura drajwerow że tu nie ma hierarchii. Tu jestesmy takimi samymi robolami wszyscy. Na jednym wózku się jedzie. Najgorzej jak na przyuczenie do takiego co to nie on się trafi. Co na starach 28 jeździł.
10 godzin jazdy i po wszystkim 🤣
z wielką chęcią bym został kierowcą, ale skąd wziąć 10k na szkolenia. Ten zawód ma wysoki wkład początkowy którego młody człowiek nie jest w stanie opłacić
Część firm robi za lojalkę, możesz się załapać w UP albo na rządowy program szkolenia nowych kierowców (mi się udało dostać na to)
Możesz coś więcej na ten temat napisać? Nas - młodych, bardzo to interesuje.
Lojalka to że firma daje Ci kurs na CE i KWP a ty potem musisz u nich pracować przez np 2 lata - inaczej musisz zwrócić całkowity koszt kursu.
Z Urzędu Pracy możesz dostać z tego co pamiętam około 12tyś na prawko ale masz mieć gwarancję zatrudnienia i być u tego pracodawcy minimum miesiąc (po 30 dniach możesz zmienić pracę ale nie możesz zrezygnować i być ponownie bezrobotnym)
Co do programu rządowego to ciężko jest co kolwiek o nim powiedzieć bo teraz jest pilotażowy program i z tego co wiem to w 2018 ma już pełny nabór - robią Ci kurs, ADR, KWP i płacisz tylko za egzaminy - nie ma zwracania kasy czy obowiązku pracy w zawodzie.
Tak wszyscy się pocieszacie ta robota że pieniądze ze można na dom odłożyć te filmiki co nie którzy nagrywają i takie pierdoly opowiadają dobra zarobisz a kto wam odkupi czas z rodziną bliskimi zakładać rodzinę i żonę z dziećmi zostawiać wszystko z tylu ciekawe że was to tak bawi i te pierdzenie że nie ma źle bo w weekend zjeżdżam itd nikt i nic wam nie odda i nie kupi tego czasu z rodziną za żadne pieniądze a firmy się śmieją domy budują swoim rodzina pięknie sobie żyją a kierowca zapiera....całymi dniami na kraju nie dadzą zarobić żeby każdy zapiera....za granicą bo są z tego większe pieniądze a wy się tym jaracie a też trzeba sobie coś kupić żeby przeżyć w tym aucie musisz żyć chyba że chleb z masłem się je to można odłożyć na dom a co z tego że kupisz dom jak cie w nim nie ma dzieci same się wychowują jak żona jeszcze pracuje jest ciężko w tym kraju z pracą i zarobkami i ja to rozumie i też jestem kierowca lubię jeździć ale nie po to by żyć i spać w kabinie bo po co zakładać rodzinę jak ich zostawiać i że to takie super zarobki nawet za 20tys nie chce tak jeździć i puki pracę mam na miejscu tego się będę trzymał już wysiedzialem trochę czasu w kabinie i żałuję tych dni i całe szczęście że nie muszę tak jeździć na dzień dziś i życzę tego wszystkim i sobie żeby w kraju zostali i mogli godnie żyć!
Czytajac wypowiedzi zastanawiam się czy nie jesteś chory psychicznie.
Mam 21 lat, jeżdżę dwa lata na międzynarodówce, nie mam dzieci, nie mam żony, mam dziewczynę i przez te dwa lata zdążyłem kupić mieszkanie ! A moi kumple pracujący na taśmie nie dorobili się niczego i dalej mieszkają z rodzicami. Jeżeli ktoś chce to może a większość takich tutaj piszący to zwykłe lenie i tylko narzekać bo wszędzie źle. Wybrali zły zawód dla siebie i teraz płaczą. Co mi teraz więcej trzeba? Pojeżdżę jeszcze dwa lata może trzy i uciekam do MOJEGO domu gdzie będę pracował jako kierowca tylko że na miejscu i zarobki godne.
Dobry wywiad 😉 Zachęcam w wolnym czasie do aktywności fizycznej, Zapraszam na mój kanał 😀😀 Pozdrawiam 💪👊 Życzę szerokości 🚛
Wypierdalaj
@@NonameNoname-fe2jv Ale mu Pan powiedział
brzmi zajebiście a bywa różnie
🖒zależy jaka firma mi pasuje kto marudzi nikt go nie czyma morze zmienić zawod pracę proste😁
Nie polecam nikomu cały miesiąc wkurwiania się , ciągle kontrolę mandaty i jakieś śmieszne 8tys wypłaty
Jak zapierdalasz i zapinasz magnes to może i ciągle kontrole i mandaty. Z resztą w normalnej firmie masz płaconą dniówkę, a nie od tego ile jedziesz, więc nie wiem o co chodzi. Jeśli dla ciebie 8 tysięcy to "śmieszne" pieniądze, to gdzie zarobisz więcej?
@@inso5078 za chwilę listonosz czy ogrodnik będzie Cię mógł zatrzymać u skontrolować u dac mandat za byle co zarobisz tylko trzeba studiować czy iść w własny biznes np.rolnictwo
NIe zapomnijcie wystrugać sobie tabliczkę KUNTA KINTE ha ha
Gada jak potłuczony ....A ten zawód to ostatni kawałek chleba...telefony i skaype ..brawo ty...dobrze zarabia ??? haha zależy ile dla kogo jest warte życie rodzinne,żona,dzieci ....czas płynie szybko ,A najważniejszych rzeczy w życiu za pieniądze nie kupisz...
Każdy mówi kierowca dużo zarabia duzoa zarabia... Mówią to osoby robiąc 8h i idą do domu, to teraz powiedzcie mi. Madrale ile zarobi kierowca robiąc 8h i do domu? Wiecie ile? Mniej niż wy....
Tylko zwykly czlowiek po takiej pracy musialby isc drugiej, zeby tyle zarobic.
@@thorxahest zwykły pracownik.musiqlbu to ich 12h dziennie ... Po 8h ma nadgodziny 50% i tak by zarobił.woecej bo 9 tys a kierowca za 15 h pracy ma 7 w dodatku pracownik zwykły ma wszystko na umowie , normalna emeryturę , może awansować , ma bony na święta , normalnie płatny urlop i chorobowe a na emeryturze będzie patrzał inaczej niż kierowca bo kierowca do tego czasu będzie miał dwa zawały pozbędzie się żony i rodziny ...
wow bardzo fajny film ile masz lat?
Lubisz swoją pracę kolego który piszesz posty .....pomysl ja tak a Ty to nie kara lubię to a ty😎
.. Jestem odlotowym kierowcą zawodowym...