NAJPIĘKNIEJSZA KSIĄŻKA TEGO ROKU! | OSTATNIA PIEŚŃ OBLUBIENICY KWIATÓW Roshani Chokshi

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 5 гру 2023
  • KOCHAM TĘ KSIĄŻKĘ CAŁYM SERDUCHEM! 5/5 ⭐
    Film powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Galeria Książki.
    ► Link, gdzie możecie ją kupić: galeriaksiazki.pl/pl/p/Ostatn...
    ****
    REGULAMIN ROZDANIA:
    1. Czas trwania rozdania: od 6 do 10 grudnia 2023
    2. Nagrody: dwie książki OSTATNIA PIEŚŃ OBLUBIENICY KWIATÓW
    3. Zwycięzcy zostaną wyłonieni spośród osób, które w komentarzach pod filmem udzielą odpowiedzi na pytanie zamieszczone w filmie
    4. Wyniki zostaną opublikowane do 15 grudnia w karcie społeczność na yt.
    5. Dane osobowe uczestników rozdania będą przetwarzane wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i rozstrzygnięciem konkursu oraz ogłoszeniem jego wyników i wydaniem nagród w rozdaniu.
    ***********
    KONTAKT DO MNIE:
    🔍E-mail: kontakt@bookreviews.pl
    🔍Instagram: / bookreviewsbyanita
    🔍TikTok: / bookreviewsbyanita
    🔍Facebook: / bookreviewsbyanita
    🔍Grupa Okładkowe Sroki: bit.ly/2q42hQo
    ► Subskrybuj mój kanał, żeby niczego nie przegapić: bit.ly/1l0SnVs
    ****
    Muzyka: Epidemicsound.com | David Hyde - Music from Soundcloud
    / davidhydemusic
    ________
    #bookreviewsbyanita
  • Розваги

КОМЕНТАРІ • 78

  • @kreatywna_czarodziejka
    @kreatywna_czarodziejka 5 місяців тому +4

    Moją ulubioną baśnią z dzieciństwa były " Dzikie łabędzie " Andersena. Uwielbiam Elizę! Tyle przeszkód bylo przed nią , a jednak wyszla z tego zwycięsko! Podziwiam ją i to moja ulubiona postać z tej basni.❤ Moim zdaniem jest super i bardzo odważna. Chociaż to postać fikcyjna, ale bardzo ją lubię!😊❤

  • @Lampka.
    @Lampka. 5 місяців тому +1

    Moją ulubioną baśnią była ta o rybaku i złotej rybce. Kiedy byłam mała dostałam z siostrą od rodziców magnetofon i płytkę z nagraną właśnie tą bajkę. Pamiętam jak słuchaliśmy jej każdego wieczoru i nie ważne było to, że znałam prawie każde jej słowo i mogłam cytować jej fragmenty z pamięci. Ale w tej opowieści było coś tak magicznego i niezwykłego że mogłabym godzinami chłonąć jej treść. I też sam jej przekaz o tym by zawsze pozostać dobrym i szkachetnym bo nawet jeśli teraz wydaje nam się że nic dobrego nie spodka nas w życiu to w końcu to dobro które okazaliśmy innym powraca ( dzięki tej bajce szczerze wierzę że jest to prawda)
    A tak po za rozdaniem muszę przyznać że uwielbiam to jak mówisz o książkach biją z tego takie emocje i miłość do książek że jestem totalnie w tym zakochana. A wszystkimi innym powodzenia w rozdaniu ❤

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      Ojej, ślicznie dziękuję :))) No tę książkę kocham i to bardzo mocno i nie potrafię tego ukryć :)

  • @Cationna
    @Cationna 5 місяців тому +2

    Ojejku, to wydanie 😍 i jeszcze mówisz, że dobrze przetłumaczone! To dopiero baśń!
    Ja jako dziecko uwielbiałam słuchać baśni na kasetach. Oprócz takich Disneyowskich z piosenkami z filmów i książeczką, miałam też wiele świetnych polskich produkcji. Wśród nich absolutnie magicznym doświadczeniem była Piękna i Bestia, zaadaptowana w wyjątkowy sposób. Pamiętam dobrze, że Piękna musiała chyba żyć na wyspie albo chociaż nad morzem, bo śpiewała o statkach które zabierały jej ojca-kupca i o falach które odpływały w wielki świat zupełnie jej samej nieznany. (O ile dobrze pamiętam to ojciec też się rozbił statkiem i tak wylądował u Bestii). Pamiętam też bardzo wyraziście ogród, którym był otoczony pałac Bestii i równie pełen tajemnic. Niesamowita była ta atmosfera, która siedzi gdzieś głęboko w moim sercu do dziś. (Mam wciąż tę oryginalną kasetę, obiecuję sobie zawsze że ją zgram, ale boję się ją komukolwiek powierzyć, bo wiem że jest już bardzo bliska zniszczeniu. Niestety nie jest opisana w żaden sposób poza tytułem, pudełka nigdy nie miałam, więc nie potrafiłam nigdy znaleźć więcej info na jej temat). Od tego czasu jest to moja ukochana baśń i kolekcjonuję różne jej wydania i retellingi; bardzo bliski jest mi motyw odkupiającej miłości - choć dziś bardziej utożsamiam się z Bestią niż z Piękną :P - i wszystkie mity i opowieści pokrewne. (Swoją drogą, to wzmianka o tej właśnie baśni w blurbie nakłoniła mnie do przeczytania Star-touched Queen, i chociaż nawiązanie jest bardzo delikatne i tylko jedno z wielu, to bardzo się cieszę, że przeczytałam! Da się wyczuć, że Chokshi ma baśnie i mity cały czas z tyłu głowy).
    Uwielbiałam też baśnie Andersena. Nie wszystkie, jako dziecko nie byłam absolutnie w stanie czytać o Małej Syrence, bo tak strasznie mnie bolało zakończenie (kapowałam, o co chodzi, a i tak się absolutnie zapłakiwałam lol co ciekawe, Dziewczynka z Zapałkami była strasznie smutna, ale do przeżycia, bardzo do mnie trafiało to że na koniec jest już bezpieczna i szczęśliwa w Niebie - dopiero dziś trafia mnie prosto w serce). Natomiast miałam całą kolekcję jego baśni i się nimi zaczytywałam. Znowu, coś w ich atmosferze, przesłaniu, sposobie opowiadania jest absolutnie wyjątkowego i magicznego. W tym sensie nie potrzebuję żadnych retellingów, nawet jego mniej znanych a cudownych baśni, bo są już opowiedziane w perfekcyjny sposób. Więc trochę inaczej niż z tradycyjnymi bajkami. (Mówię to, ale wciąż pewnie bym się rzuciła na retelling mniej znanej baśni Andersena xD)
    Miałam też książkę "Siedem bajek o królewnach" napisaną i zilustrowaną przez Lecha Abłażeja, którą uwielbiałam. To było bardzo małe wydawnictwo, nigdy chyba niewznawiane, a przecudowna książka. Bajki były oparte na bardzo tradycyjnych wątkach, przepięknie zilustrowane. Jeśli ktokolwiek gdziekolwiek zobaczy, to polecam gorąco.
    Jejku, ale to pytanie mi otworzyło wiele w głowie! Kochałam tyle baśni - Śpiącą Królewnę, 12 Tańczących Księżniczek, Kopciuszka, Królową Śniegu... - i mitologię grecką i egipską, i do dziś zresztą uwielbiam i kocham retellingi, ale jakoś inaczej do tego podchodzę. Pisząc ten komentarz wróciłam do tego stanu dziecięcej fascynacji wprost, bez kontekstu i z mniejszą ilością analizy, ale za to z pełnym ogarnianiem sercem. 🥰

  • @aganis2302
    @aganis2302 4 місяці тому +1

    Zawsze lubiłam czytać baśnie. Moją ulubioną byli i nadal są Muzykanci z Bremy braci Grimm.
    To wspaniała opowieść o czwórce zwierząt, które z powodu podeszłego wieku nie mogą już wykonywać swoich obowiązków i w obawie przed grożącą im z rąk ludzi śmiercią postanawiają wyruszyć do Bremy. Chcą przeżyć jeszcze coś pięknego i znaleźć miejsce dla siebie.
    Ta historia budziła we mnie zawsze dużo emocji. Płakałam, czytając o tym, jak biedne zwierzęta były traktowane przez człowieka. Śmiałam się, gdy zwierzakom udało sie pokonać pewnych bandytów.
    Teraz jako osoba dorosła bardzo cenię tę baśń, ponieważ porusza bardzo trudne zagadnienia: starość, brak akceptacji. W dzisiejszym świecie bardzo ceni się piękno, młodość, a zapomina o tym, że każdy człowiek jest wartościowy. Każda osoba zasługuje na szacunek, a mając u swego boku przyjaciół , może jeszcze wiele zdziałać.

  • @yyumiyumi
    @yyumiyumi 5 місяців тому

    gdy byłam mała, moją ulubioną baśnią była "Księżniczka na ziarnku grochu", należałam do kółka teatralnego i pamiętam, jak dobrze się bawiłam gdy wystawialiśmy tą sztukę. Głównie dzięki temu posiadam taką słabość do tej baśni, ale uwielbiałam wszystkie baśnie Andersona. Nie mogę opisać emocji, które czułam gdy mama mi je czytała. Aktualnie fantastyka baśniowa jest jednym z moich ulubionych gatunków 💝

  • @lasikotek1270
    @lasikotek1270 5 місяців тому +1

    Nie do końca pamietam co myślałam o baśniach kiedy byłam małym dzieckiem, jednak teraz uważam, że szczególne znaczenie ma dla mnie baśń o księżniczce na ziarnku grochu. W szczególny sposób interpretuje tą baśń i sama utożsamiam się z tą interpretacją. Księżniczka nie mogła zasnąć przez jedno ziarenko mimo, że na nim leżało dwadzieścia materacy. Odrazu pojawia się w mojej głowie myśl, że przypomina mi to mój problem. Mimo, że zdecydowana większość jest dla mnie idealna, to małe ziarnko groszku potrafi nie dawać mi spokoju. Ziarnkiem może być jedno złe słowo czy zachowanie drugiego człowieka, przez które potrafię wszcząć wielki konflikt. Ja nie zasnę nawet na dwudziestu materacach kiedy pod nimi jest ziarnko grochu. Właśnie dlatego baśń ta ma dla mnie ogromne znaczenie, zwyczajnie utożsamiam się z tą interpretacją.

  • @Pan_Da13
    @Pan_Da13 4 місяці тому +1

    Choć byłam fanką Andersena i Grimmów, to chyba najbardziej przemawiały do mnie baśnie Charlesa Perrault, takie jak Knyps z czubkiem (to co w głowie jest ważniejsze niż to co na głowie), Sinobrody (chyba mój pierwszy w życiu horror) lub baśń o białej kotce mieszkającej w zamku, której nie pamiętam już tytułu (była na wskroś magiczna). Czytałam milion razy.

  • @joanna2205
    @joanna2205 5 місяців тому +4

    Ja, będąc dzieckiem, najczęściej prosiłam o Małą Syrenkę Andersena, która była przeraźliwie smutna, ale kochałam ją całym moim małym sercem. Generalnie miałam jakąś słabość do baśni i bajek z zakończeniem, które nie było szczęśliwe. Nie wiem jak jest w tej opowieści, ale chętnie się przekonam. 😊 Cytowany fragment dosłownie mnie oczarował.

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      och, cała ta powieść jest niesamowita, jeśli chodzi o język, jakim została napisana ❤

    • @joanna2205
      @joanna2205 4 місяці тому

      @@bookreviewsbyanita To prawda. Tydzień temu pojechałam do rodziców i poprosiłam o nią mamę. 😄 30 lat na karku, ale jak mama przeczyta baśń, to lepiej być nie może ❤️😄

  • @eliza4324
    @eliza4324 5 місяців тому

    Będąc dzieckiem, uwielbiałam słuchać bajek czytanych przez moją starszą siostrą. Wciąż przechowuję stary egzemplarz ze zbiorem najpiękniejszych polskich baśni. Właśnie z niego najczęściej prosiłam o przeczytanie "Kwiatu paproci". Uwielbiam magiczny klimat tej legendy oraz piękny morał płynący z niej. Po dziś dzień wspominam wieczory spędzone przy jej słuchaniu, mimo dużej dozy goryczy jaką jest przepełniona.
    Drugą bardzo ważna dla mnie baśnią jest "Dziewczynka i zapałkami". Wciąż dokładnie pamiętam emocje towarzyszące mi podczas lektury tego dzieła. Dzięki niej nauczyłam się doceniać w życiu to co mam i cieszyć się z każdej, choćby najmniejszej, szczęśliwej chwili. ❤

  • @Nimuella.
    @Nimuella. 5 місяців тому +1

    Moją absolutnie ukochaną baśnią była Królowa ŚNIEGU Andersena !!! ❤Kochałam motyw z rozbitym lustrem, który zmienił sposób w jaki chłopiec patrzył na świat. Zawsze żałowałam że było tak mało prób retellingu tej historii bo zwykle bardzo skupia się na samej królowej, a nie na Kaju i Gerdzie!!! ❤

  • @user-ff7jk7su7j
    @user-ff7jk7su7j 5 місяців тому +2

    Moją ulubioną baśnią jest baśń o sześciu łabedziach braci Grimm. Silne, pełne determinacji bohaterki oddane sprawie, zawsze były dla mnie wzorem do naśladowania.

  • @unicorn1906
    @unicorn1906 4 місяці тому

    Moją ukochaną baśnią jest "Piękna i bestia". Gdy byłam jeszcze mała, moja mama często opowiadała mi ją do snu, a ja jak oczarowana słuchałam tej barwnej historii o przygodach Belli 🔥 Gdy już nauczyłam się samodzielnie czytać, uwielbiałam poznawać najróżniejsze baśnie z małych, kolorowych książeczek. Czytałam o dzielnych rycerzach, pięknych księżniczkach, zagubionych pantofelkach i zatrutych jabłkach, jednak najchętniej wracałam do bajki o zwykłej, skromnej dziewczynkę i przerażającej bestii. Do teraz posiadam nawet tą książeczkę z baśniami i mam do niej ogromny sentyment. Od samego początku z wielkim zaangażowaniem śledziłam losy Belli, z zapartym tchem przewracam kolejne strony, mimo, że znałam już zakończenie 🥰 Jako dziecko nie rozumiałam tej bajki, bo przecież jak piękna Bella mogła zakochać się w potworze? Ale z czasem pojmowałam coraz więcej i mogłam wyciągnąć z niej ważne i wartościowe wnioski.
    "Piękna i bestia" nauczyła mnie, że nie powinniśmy oceniać ludzi po pozorach. Kto by spodziewał się, że w ciele Bestii drzemie piękny książę? Często na podstawie wyglądu wyrabiamy sobie opinie o ludziach, jednak przecież nie liczy się to jak wyglądamy, lecz to, jacy jesteśmy w środku. Bo skoro nawet Bestia okazał się czułą i uczciwą osobą, to każdy może nią być. Wystarczy tylko poznać trochę daną osobę, żeby się o tym przekonać😉
    Często jesteśmy uprzedzeni do innych ludzi przez wzgląd na ich rasę, płeć, orientację, czy poglądy. Jednak "Piękna i bestia" mówi o tym, że każdy człowiek jest wartościowy i zasługuje na szacunek i miłość. Bella pokochała Bestię za to, jaką jest osobą, za jego dobroć i życzliwość. Pokochała go bez względu na wygląd i dzielące ich różnice. Pokazali, że miłość jest w stanie przezwyciężyć każdą przeszkodę. To właśnie sprawia, że ich miłość jest prawdziwa i szczera, oraz zasługuje na szczęśliwe zakończenie, które po długich staraniach otrzymała❤️
    Nie mogę nie wspomnieć jeszcze o niesamowitym klimacie roztaczającym się podczas czytania tej historii. Tajemnicza klątwa, czerwone róże, mroczny las, nastrojowy zamek, i oczywiście piękna, wielka biblioteka! Marzenie każdej książkary, jak mniemam 😅

  • @Meg-nk1sp
    @Meg-nk1sp 5 місяців тому

    Słuchajcie!!! Chciałabym Wam opowiedzieć o niezwykłej baśni o Dziadku do Orzechów. Wspaniałe historie tkają się w jej magicznych wątkach, jak najpiękniejszy wieniec zimowego śniegu.
    Kiedy pierwszy raz spotkałam Dziadka do Orzechów, zobaczyłam w jego oczach blask tajemnicy, a w dłoniach trzymał klucz do krainy, gdzie orzechy zamieniają się w cudowne bramy. O, jak ta podróż w głąb magicznych zakamarków była fascynująca!
    W spotkaniu z Królem Myszy, zło snuło się wokół nas jak cień, ale serce moje biło mocniej, gotowe stawić czoła wyzwaniom. Klara, mała bohaterka tej opowieści, stała się moją towarzyszką i razem wyruszyliśmy na niezwykłą wyprawę.
    Muzyka, ach, ta wspaniała muzyka! Tonąc w dźwiękach baletu Czajkowskiego, stąpaliśmy po ścieżkach marzeń, gdzie każdy krok miał rytm magii, a melodia wypełniała duszę radością.
    Orzechy, myszy, a nawet zegar zaczarowany, wszystko miało swoje znaczenie. Symbolika ukryta w detalach baśni snuła się jak kolorowe nici, splatając się w magiczną tkaninę, której wzory odkrywały przed nami tajemnice odwagi, miłości i dobra.
    W tej baśni, czas zatrzymał swoje mgnienie, a ja stałam się uczestniczką opowieści, gdzie realność i fantazja splecione zostały w magiczną harmonię. Teraz, kiedy wspominam te chwile, czuję, jak gdybym sama była częścią tej niezapomnianej podróży przez krainę baśni. O, jak niesamowita jest ta baśń o Dziadku do Orzechów!

  • @ala9949
    @ala9949 5 місяців тому

    Totalnie pasuje Ci ta fryzura i powrót grzywki, nie mogę się napatrzeć.😍 Genialna recenzja, zachęcasz bardzo do sięgnięcia po tę książkę, dlatego biorę udział w rozdaniu. 😊Największy sentyment, jeśli chodzi o baśnie z dzieciństwa mam zdecydowanie do twórczości Hansa Christiana Andersena. Totalny klasyk, ale uwielbiałam, kiedy mama czytała mi fragmenty każdego dnia na dobranoc. Pierwsza baśń, która od razu o tej porze szczególnie przychodzi do głowy to „Dziewczynka z zapałkami”. Przepiękna, ale jednocześnie bolesna historia biednej, zmarzniętej dziewczynki, która zakończyła się tragicznie. Marzenia, proste marzenia o cieple, świetle choinki, które wraz z dymem gasnących zapałek ulatywały do nieba. Obserwując dzisiejsze społeczeństwo mocno ta baśń jej przesłanie przychodzi mi do głowy. Pośpiech, brak uważności, empatii. Brak czasu dla drugiego człowieka. 🥲

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому +1

      Mówisz? Bo zaczęłam żałować, że zrobiłam sobie grzywkę no i te fale. Chce wrócić do prostych włosów 😂 Książka cudowna, serio, kocham ❤️ „Dziewczynka z zapałkami” mówisz… Słyszałaś o dziewczynce, która zamarzła ostatnio w Andrychowie? Tyle ludzi ją widziało. Nikt nie zareagował :/ Znieczulica :/

    • @ala9949
      @ala9949 5 місяців тому

      @@bookreviewsbyanita tak, straszna tragedia. dokąd zmierzamy jako społeczeństwo strach pomyśleć
      :/

  • @A_g_a_1996
    @A_g_a_1996 4 місяці тому

    W dzieciństwie najbardziej lubiłam, kiedy czytano mi Baśnie Andersena. Najlepiej pamiętam tytuł ,,Brzydkie kaczątko” - zawsze na nim płakałam. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego inni są dla tytułowego kaczątka tak bardzo niemili. Teraz, jako osoba dorosła, która czyta młodszym - dalej łzy napływają do oczu podczas czytania konkretnych fragmentów. Książka, o której marzę ❤ Pozdrawiam 😘

  • @Magnolia_czyta
    @Magnolia_czyta 4 місяці тому

    Uwielbiam wiele baśni, są dla mnie ważne odkąd pamiętam i niezwykle mnie inspirują, ale gdybym miała wybrać taką najulubieńszą, to ta o choince Andersena. Szczerze mówiąc, nie przepadam za większością jego utworów (to chyba niepopularna opinia, hah 😅 zwłaszcza chodzi o te mniej znane, dość kontrowersyjne), ale ta jest zdecydowanym wyjątkiem! To baśń o choince, która początkowo rośnie w lesie, żeby potem stanąć jako udekorowane świąteczne drzewko, na koniec zaś zostaje spalona. Dla mnie to z jednej strony mądra opowieść o docenianiu chwili teraźniejszej - nasza bohaterka tego nie potrafi, czego potem żałuje. Sama czasem mam z tym problem i zdarza się, że w myślach przywołuję wówczas tę historię. Ponadto samo zakończenie jest moim zdaniem zarówno niezmiernie smutne (pamiętam, jak za dzieciaka płakałam!), jak i w jakiś sposób piękne - ostatecznie choinka nadal w jakiś sposób istnieje, jako dym widzi świat z góry, by potem zmieszać się z powietrzem. Poznałam tę baśń dzięki wspaniałej animowanej ekranizacji z serii "Pan Andersen opowiada", jako mały dzieciak, który niewiele rozumiał. Już wtedy jednak w jakiś sposób to do mnie przemówiło. Myślę, że jako od zawsze niska, utożsamiałam się na początku z małą choineczką, którą tak irytował jej wzrost! Po latach zapoznałam się z tekstem i ach, uwielbiam. Teraz dopiero doceniam i rozumiem. To moim zdaniem jest niesamowicie istotna kwestia - aby basnie zachwycały zarówno dzieci, jak i dorosłych i żeby obie te grupy znalazly w nich coś dla siebie ❤

  • @shimmeryxnightx
    @shimmeryxnightx 5 місяців тому

    Baśnią, o którą najczęściej prosiłam jako opowiastke na dobranoc od swojej Babci była ta pt. "Kopciuszek". Oczywiście przesłanie tej historii jest wszystkim doskonale znane i pomimo upływających lat bardzo aktualne. Pamiętam jak bardzo cieszyłam się kiedy Kopciuszek na balu wyglądał najpiękniej dzięki pomocy swoich przyjaciół , i że to właśnie na nią książę zwrócił uwagę, był to ogromny triumf nad paskudnymi siostrami, które ciągle ją poniżały. Dzięki tej baśni wiem już jako dorosła kobieta, że czasem trzeba zagryźć zęby, bo sprawiedliwość i karma zrobią swoje 😉 Jednak najważniejszym i nieodłącznym aspektem całego tego rytuału opowiadania na dobranoc dla mnie jako dziecka była mimika mojej Babci, która przedstawiała wygląd podłych sióstr Kopciuszka w sposób tak komiczny i śmieszny, że do tej pory mam z tego ubaw 😂
    Pozdrawiam 😊

  • @oktawiazawislak3976
    @oktawiazawislak3976 4 місяці тому

    Jako dziecko byłam totalnie zakochana w baśni „Mała syrenka” Andersena. Wątek tragicznej miłości oraz nieszczęśliwe zakończenia od zawsze wywoływał u mnie największe emocje. To w jaki sposób ukazuje uczucia oraz poświęcenie dla drugiej osoby sprawia, że na zawsze pozostanie w mojej pamięci. 💛

  • @bogusawawojdanowska7558
    @bogusawawojdanowska7558 5 місяців тому +2

    Ostatnia pieśń oblubienicy kwiatów - to mój świąteczny prezent pod choinką 😉 👋

  • @nisiul
    @nisiul 4 місяці тому +1

    Moją ukochaną baśnią i do tej pory jest Fantaghiro❤. Cieszę się że wyrosłam oglądając silną postać kobiecą, ktora zrobi wszystko dla miłości. Walka ze złem, czary, cross-dressing, zabawne postacie, buntownicza księżniczka i zła wiedźma. Ciekawi mnie bardzo the Flower Bride😊

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      Kocham tę baśń! Dosłownie baśń mojego dzieciństwa, oglądałam ją chyba milion razy :)

  • @anndawidczyk
    @anndawidczyk 5 місяців тому

    Cześć,
    Jeżeli chodzi o literaturę, to przyznaję nie czytałam takich klasycznych baśni, wydawały mi się (just) nudne. Ale za to chłonełam wszystkie książki z serii :"Mikołajek", nie tylko kochałam zabawne historyjki, ale też obrazki były cudne z przerysowanymi wielkim nosami. Dlatego gdy moja kotka urodziła kociaki, wszystkie dostały imiona: Rufus, Alcest, Kleofas, Ananiasz, Euzebiusz, by stworzyć prawdziwą ich bandę!
    A pierwszą książke którą przeczytałam sama chyba jako dzieciaczek bez pomocy rodziców to "Masło przygodowe". A co ciekawę, główna bochaterka miała problem z krwotokami z nosa, i chyba tak bardzo mi to utkneło w głowie, że po paru latach jak byłam nastolatką ja nagle zaczełam mieć krwotoki z nosa i musiałam przejść szereg badań i stresów.
    A ostatnią ukochaną bajką, którą czytał mi i siostrze tata w samolocie do Greci, gdy byłyśmy malutkie to: "Ferdynand wspaniały" o psie który zachowywał się jak człowiek i chodził w meloniku. Dzięki tej bajce dałyśmy radę polecieć na Krete spokojnie i bez płaczów, bo koszmarnie bałyśmy się samolotów przez (taty serialu katastrofy w przestworzach), droga powrotna nie była taka sama, bo zgubiliśmy w Grecjii tę książkę 😂, a skapneliśmy się już nad ziemią. Od tamtego razu nie latałam samolotem i narazie nie zamierzam, a zakończenia ukochanego losu Ferdynanda nadal nie poznałam🤣🥰😉

  • @naciezkienorwidy
    @naciezkienorwidy 5 місяців тому

    Przez jakiś czas, gdy byłam mała i pewnie akurat chora, przyjeżdżała do mnie wspaniała pielęgniarka, żeby podawać jakieś zastrzyki. Byłam akurat z tych dzieciaków, które raczej się ich bały i strasznie marudziły, dlatego za każdym razem kiedy pani przyjeżdżała dawała mi jakieś nagrody (jak się potem okazywało często podrzucane wcześniej przez rodziców, ale nie zawsze 😅) żeby mnie przekupić. Któregoś razu dostałam od niej właśnie kilka baśni Andersena i pamiętam, że w pewnym momencie umiałam już większość z nich na pamięć, a już na pewno "Nowe szaty cesarza". Mogę tylko teoretyzować dlaczego właśnie one tak bardzo mi się spodobały, bo z perspektywy czasu to raczej dość nieoczywisty wybór, ale na pewno wszystkim mówiłam całą książeczkę z tą baśnią z pamięci 😂 Na pewno zaintrygowało mnie w niej to, że tak naprawdę nie ma w niej właściwie magii, w przeciwieństwie do innych, jakże barwnych opowieści. Tutaj zaskakujące było to, że rzekoma magia została wykorzystana kompletnie inaczej niż w innych baśniach, bo wiara w nią doprowadziła władcę do zrobienia z siebie pośmiewiska. Nie była czymś z góry dobrym czy złym, a czymś co zależało właśnie od tego czy się w nią wierzy. Cesarz przecież był do pewnego etapu szczęśliwy z powodu tego, że doczekał się tak niesamowitej tkaniny, nawet jeżeli jej rzekome właściwości sugerowały że jest niegodny by ją zobaczyć. W ogóle ciekawa była i jest ty dla mnie kwestia zależności istnienia magii od wiary w nią... No i nikogo nie oszukując, na pewno strasznie śmieszyło mnie to, że jakiś poważny cesarz chodził całkiem goły, bo był takim głuptasem 😅

  • @juliaw6382
    @juliaw6382 5 місяців тому

    Uwielbiam baśnie, a zwłaszcza Baśnie Andersena. Więżą się ze wspomnieniem, kiedy czytała je mnie i mojej siostrze moja babcia (wieczorem do poduszki - do dziś paniętam moment, kiedy w jednym opowiadaniu bohaterka wypłakała sobie oczy i oddała warkocz, żeby ocalić swoje dziecko). Jak można zauważyć, zazwyczaj podczas ich lektury można było poczuć cały wachlarz emocji (raczej tych bliższych koreańskiemu han)- myślę, że te historie w jakiś sposób ukształtowały mój czytelniczy gust - do dzisiaj takie historie lubię najbardziej. Jedną z moich ulubionych była ta ,,O dziewczynce, która podeptała chleb". Była napisana przepięknie, z dobrze zarysowanym ciągiem przyczynowo- skutkowym. Uwielbiam w niej to, że niosła ze sobą dużo sprzecznych emocji - od satysfakcji z wymierzenia kary okrutnej osobie, przez litość i smutek wobec okrucieństwa tego, co spotkało bohaterkę, po ukojenie przez odkupienie, które ją spotkało. Dla mnie to baśń doskonała i serdecznie polecam się z nią zapoznać, jak i innymi mniej znanymi baśniami Andersena (np. tej o Cieniu)!

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому

      nie znam baśni o Cieniu, chyba nigdy o niej nie słyszałam, będę musiała ją sobie sprawdzić :)

  • @simek15757
    @simek15757 4 місяці тому

    W czasach mojego dzieciństwa miałem wiele swoich ulubionych baśni, ale jedna z nich zrobiła na mnie wielkie wrażenie, mowa tutaj o "Dziewczynce z zapałkami" Hansa Christiana Andersena. To bardzo smutna i zarazem mroczna historia, o biednej dziewczynce, która sprzedawała zapałki. Kiedy ją czytałem pierwszy raz dała mi wiele do myślenia. Myślę, że tę baśń każdy powinien poznać, a z pewnością zasługuje na mocny Retelling.

  • @idiom1983
    @idiom1983 4 місяці тому

    Moją najpiękniejszą baśnią z dzieciństwa są "Dzikie łabędzie" Hansa Christiana Andersena. Przepiękna opowieść o sile braterskiej i siostrzanej miłości, kiedy piękna Eliza z królewskiego rodu, swoimi delikatnymi dłońmi plecie suknie z pokrzyw dla swoich jedenastu zaklętych w łabędzie przez złą macochę braci. Pamiętam, że jeden z braci został z jednym łabędzim skrzydłem zamiast ręki, gdyż Eliza nie zdążyła utkać ostatniej sukni do końca. Ta baśń, to podróż do magicznego i beztroskiego świata dziecięcych marzeń i snów. Kiedy fantazja była nieskrępowana i chętna odkrywać kolejne magiczne baśniowe światy. A jednocześnie przy tym, "Dzikie łabędzie" to wzruszająca opowieść o tym, że zło, choć samo mieni się wielkim, strasznym, groźnym i potężnym, w rzeczywistości jest żałośnie słabe, a najdrobniejszą ludzką dobrocią i życzliwością, czystością serca i szlachetnością charakteru, z dziecięcą łatwością można przepędzić je precz, bardzo daleko od siebie. Taki morał może być udziałem każdego, kto zechce tę piękną baśń przeczytać.

  • @Marta-ws6ze
    @Marta-ws6ze 4 місяці тому

    Dobrze pamiętam, że jedną z moich ulubionych baśni była historia o Sinobrodym. Mam wrażenie, że nie jest dość znana, ale to bardzo intrygująca i jednocześnie niepokojąca opowieść. Sinobrody wyjeżdża w podróż, daje żonie klucze i mówi, że może wchodzić do wszystkich komnat z wyjątkiem jednej. Ciekawość kobiety jednak wygrywa i kiedy wchodzi do zakazanego pokoju odkrywa zwłoki poprzednich żon męża.
    Baśń ma podobny wątek związany z ciekawością, jak książka, o której mówisz - mąż chce odkryć mroczne sekrety żony😁
    Pozdrawiam! (Nie mogę się napatrzeć na te włosy)🤗

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому

      Ojejku, dziękuję hehe Tak, myślę, że książka Roshani może mieć coś wspólnego z Sinobrodym :)

  • @katarzynamarzec2291
    @katarzynamarzec2291 5 місяців тому

    Mądra Więśniaczka Braci Grimm. Ta baśń pokazuje, że można być walczyć o sprawiedliwość, wejść na szczyt i nie stracić siebie gdy wiesz co jest dla ciebie najważniejsze.

  • @purplestardust1405
    @purplestardust1405 5 місяців тому +1

    W rozdaniu udziału nie biorę, ale fajne pytanie które skłoniło mnie do myślenia. Pamiętam, że w dzieciństwie miałam kilka książek z serii baśni Andersena, w pięknie ilustrowanych wydaniach i ze wszystkich najchętniej czytałam Calineczkę i Małą Syrenkę. Były też Nowe Szaty Cesarza, Dziewczynka z Zapałkami, Księżniczka na Ziarnku Grochu i Brzydkie Kaczątko. Jednak to do Calineczki i Małej Syrenki wracałam najczęściej. W Małej Syrence na pewno podobało mi się to, że po prostu była syrenką haha, kochałam syrenki. I pamiętam, że już jako małej kilkuletniej dziewczynce spodobało mi się to, że Syrenka odeszła wraz z Wiedźmą do morza. Jako dziecko nie mogłam rozumieć jej decyzji, bo księcia nie lubiłam, ale jakoś czułam że to było właściwe. Z kolei w Calineczce najbardziej lubiłam jej przygody, to że na pięknych rysunkach wyglądała jak mała wróżka i na samym końcu spotkała księcia podobnemu sobie. Tutaj znowu nie chodziło o księcia, ale jakoś podobał mi się fakt, że Calineczka nie byłaby dłużej samotna będąc tak małą 😂

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому

      Aż mam ochotę powrócić do Calineczki. Ją pamiętam zdecydowanie lepiej od Małej Syrenki. Tutaj zdecydowanie bardziej pamiętam animację Disneya, no i ten nieszczęsny film hehe

  • @HSowa-tu1ry
    @HSowa-tu1ry 4 місяці тому

    Lubiłam w dzieciństwie baśń o Jasiu i Małgosi braci Grimm. Marzyłam o takim domku z piernika. Pamiętam, że wyobrażałam sobie wielki ciemny las, który robił na mnie duże wrażenie. Do tego patent z rzucaniem okruszków wydawał mi się bardzo sprytny. Wiem też na pewno, że czułam dreszczyk strachu. Całe późniejsze życie lubię straszne historie i horrory - najwyraźniej zaczęło się to już wtedy.

  • @luizjana
    @luizjana 5 місяців тому

    Na pewno zabiorę się za czytanie Oblubienicy, bo mega zachęciłaś. Teraz kończę (zgadnij z czyjego polecenia😁) Zdradziecką królową i jestem totalnie zakochana!❤️
    ..a ulubiona baśń, chyba Słowik, jedyna, którą pamiętam bardzo dobrze z czasów dzieciństwa, i którą każdy musiał mi w domu czytać kiedy jeszcze sama nie potrafiłam😃

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому

      Omg! Sięgnęłaś już po "Niechcianego następcę"?

    • @luizjana
      @luizjana 4 місяці тому

      @@bookreviewsbyanita zamierzam niedługo, bo na razie mam sporo innych zobowiązań i za mało czasu, ale po nowym roku na pewno! Już nie mogę się doczekać😊

  • @nataliareczkowska5448
    @nataliareczkowska5448 5 місяців тому

    Jakiś czas temu gdzieś przeleciało mi przed oczami to wydanie, a że jestem sroką okładkową to nie mogłam się doczekać, aż ktoś potwierdzi, że wnętrze tej książki jest równie cudowne ❤
    Na pytanie konkursowe bardzo się ucieszyłam, bo dawno nie myślałam o baśniach towarzyszących mi w dzieciństwie, co skłoniło mnie do pewnych refleksji.
    Jest wiele baśni, z którymi wiążę masę pięknych wspomnień, jednak po dłuższych przemyśleniach stawiam na "Brzydkie kaczątko" z kilku względów, które głównie są związane już z przemyśleniami moich bardziej dojrzałych lat. Przede wszystkim baśń ta dała mi dużo nadziei. Byłam pulchną dziewczyną, która od zdecydowanie za młodego wieku zaczęła mieć masę kompleksów i przez lata nie mogła siebie polubić. "Brzydkie kaczątko" dawało mi nadzieję, że kiedyś spoglądanie w swoje odbicie nie będzie się wiązało z tak negatywnymi myślami. Że znajdę otoczenie, które dostrzeże we mnie piękno i w pełni zaakceptuje. Będąc już trochę starszą osobą, dalej jestem w trakcie budowania dobrej relacji z samą sobą, ale za to w końcu w gronie przekochanych, doceniających mnie bliskich, którzy pomagają mi w tej drodze czucia się lepiej we własnym ciele :)
    Wiem, że niestety jest nas wiele, osób z podobnym nastawieniem do siebie, więc życzę każdemu z osobna, żeby w którymś momencie w swoim życiu, patrząc w lustro, dostrzegł w sobie właśnie tego metaforycznego, pięknego łabędzia z baśni ❤

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      Gratulacje! Podeślij proszę dane adresowe na maila: kontakt@bookreviews.pl :) Jedna książka leci do Ciebie :) (chyba najlepiej będzie podać paczkomat, to wtedy szybciej dojdzie, z pocztą bywa różnie :))

    • @nataliareczkowska5448
      @nataliareczkowska5448 4 місяці тому

      @@bookreviewsbyanitaale mi zrobiłaś prezent na święta ❤️ dane już podesłane na maila i jeszcze raz wielkie dzięki! 🥰

  • @aniakrypa5435
    @aniakrypa5435 4 місяці тому

    W dzieciństwie uwielbiałam Królową Śniegu ❄😄 Niezwykłe było dla mnie wytrwałe poszukiwanie Kaya przez Gerdę. Wielką frajdę sprawiało mi czytanie o przygodach dziewczynki w drodze do pałacu. Przepięknie przedstawiona siła przyjaźni 😍

  • @Julcia_Loranty
    @Julcia_Loranty 5 місяців тому +1

    Właśnie zastanawiałam się nad tą książką 😁😄 zobaczymy co pomyślę po filmie. Faktycznie okładka jest piękna, mam nadzieję, że treść też. Z literaturą piękną nie mam zbytnio styczności. Jednak według Lubimy czytać niektóre książki Nicholasa Sparksa są klasyfikowane jako literatura piękna

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      Literatura piękna to bardzo szerokie pojęcie hehe Roshani pisze lepiej od Sparksa. Przynajmniej moim zdaniem :)

    • @Julcia_Loranty
      @Julcia_Loranty 4 місяці тому

      @@bookreviewsbyanita to w takim razie nie ma opcji, że nie sprawdzę Roshani ❤️

  • @klaudiakedziora6503
    @klaudiakedziora6503 5 місяців тому

    Konkurs:
    Jako dziecko lubiłam wiele baśni i historii, które czytali mi rodzice. Czasem słuchałam baśni na magnetofonie w formie takich małych słuchowisk z całą aranżacją dookoła, która dodawała klimatu. Gdybym jednak miała wybrać jedną, chyba zdecydowałabym się na „Alicję w krainie czarów”. Do teraz uwielbiam groteskowość i oniryczność tej historii; szukanie między wierszami, niekonwencjonalność. Zresztą do dzisiaj została we mnie pasja do analizowania i interpretacji absolutnie wszystkiego, czym też zajmuję się na studiach. 😂A jak tylko usłyszałam, że w „Ostatniej pieśni oblubienicy kwiatów” znajdują się nawiązania do „Opowieści z Narnii”, które kocham całym sercem, aż mi się zaświeciły oczy 😂 To też tak a propos analizowania i szukania drugiego dna, bo dzięki temu oraz tak dużej ilości różnych alegorii, nawiązań i motywów, doceniam Narnię jeszcze bardziej już jako dorosła osoba.❤

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому +1

      Jeśli chodzi o te nawiązania, chodzi przede wszystkim o Zuzannę :) Ogólnie jest tu dużo nawiązań do wielu różnych historii. Przepiękna książka ❤️

    • @klaudiakedziora6503
      @klaudiakedziora6503 4 місяці тому

      @@bookreviewsbyanita mi wystarczy, że Narnia jest tylko przelotnie wspomniana i już mam banana na twarzy 😂

  • @wszedzieczytam1773
    @wszedzieczytam1773 5 місяців тому

    Jak tylko skończę Iron Flame to biorę się za ten tytuł! Nie ukrywam - to wydanie mnie przekonało 😋

  • @NJNJ-zz5bq
    @NJNJ-zz5bq 5 місяців тому +1

    #konkurs
    Zdecydowanie najbardziej uwielbiam czerwonego kapturka. Najbardziej lubiłem w niej tą delikatną niutkę grozy kiedy to wilk zjadał kapturka i babcie. Poza tym uwielbiam wszelkie jego ekranizacje ( a "Czerwony kapturek historia prawdziwa" to chyba moja ulubiona ekranizacja baśni)

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому +1

      uwielbiam prawdziwą historię Czerwonego Kapturka! haha Dzięki za przypomnienie o tej bajce :)

  • @gdulusxd
    @gdulusxd 5 місяців тому +1

    Przepięknie wydana

  • @Nat_of_Lyria
    @Nat_of_Lyria 5 місяців тому

    Biorę udział w rozdaniu
    Jako dziecko miałam wiele książek z baśniami, mama czytała mi je do snu, było ich wiele lecz w pamięci zapadła mi jedna ta, moim zdaniem, najsmutniejsza. Chodzi oczywiście o "Dziewczynkę z zapałkami", baśń jest przepełniona uczuciem melancholii wręcz beznadziejności. Ukazuje ona zobojętnienie społeczeństwa na krzywdę ludzką- które jak można stwierdzić po ostatnich wydarzeniach trwa do dziś. Historia różni się od innych tym że jest opisana z perspektywy dziecka, które pragnie tylko ciepłego domu i czegoś do jedzenia. Ta baśń bardzo ujęła mnie za serce a raczej sama dziewczynka, która nie żebrze za darmo, a sprzedaje zapałki by mieć na przeżycie, lecz nikt nie chce ich kupić. Ludzie zajmują się swoimi sprawami i nie dostrzegają tego że tuż obok nich umiera dziecko. Jedynym pocieszeniem jest to że dziewczynka po odejściu na tamten świat nie będzie już cierpieć i spotka się ze swoją babcią. Dziękuję.

  • @kamilaraszewska2565
    @kamilaraszewska2565 4 місяці тому

    Moja ulubiona baśnią jest Mała Syrenka uwielbiam wersję Disneya ale też baśń Andersena mam i czytałam wielokrotnie chociaż mnie zasmuca ponieważ Syrenka zamienia się w pianę ale i tak to moja ulubiona

  • @magdapiatkowska9624
    @magdapiatkowska9624 5 місяців тому

    Biorę udział w rozdaniu.
    Najpierw takie małe wprowadzenie 😅. Jako dzieciak strasznie kochałam żaby. Więc moją ulubioną baśnią jest zdecydowanie Żabi król. Oczywiście jako dziecko średnio interesowała mnie fabuła. Liczyło się głównie to, że jest tam pan żaba. Pamiętam, że po tej baśni moja dziecięca fascynacja żabami jeszcze bardziej wzrosła i każda żabka musiała dostać odemnie dużo miłości i głaskania. A jako że mała ja bardzo lubiła chodzić nad wodę i spędzać czas na podmokłych terenach to żabek do głaskania było mnóstwo 😅.

  • @alicjadomagaa8742
    @alicjadomagaa8742 5 місяців тому

    Nie wiem, czy będzie się liczyć, ale moją ulubioną baśnią, była ta opowiadana mi przez mojego pradziadka pochodzącego ze wschodu. On sam nazywał ją Moroz lub Morozko. Kiedyś szukałam tej historii i najbliższą jej wersją jest rosyjska baśń o dziadku mrozie. Możliwe, że różnice w treści wynikają z faktu, że była ona opowiadana inaczej w miejscu, skąd pochodziła moja rodzina. A może to mój dziadek stworzył swoją wersję. Jednak pamiętam dokładnie, kiedy podczas moich wizyt w ferie, w zimowe wieczory wszyscy zbierali się w kuchni, wokół pieca, a pradziadek opowiadał między innymi tę baśń. A opowiadał w taki sposób, że podczas słuchania można było poczuć mróz na policzkach, zapach świerkowych igieł czy śnieg skrzypiący pod nogami. To były chwile, podczas których wszyscy mogliśmy przenieść się do tego magicznego świata i z biegiem lat coraz bardziej te momenty doceniam.

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      Gratulacje! Podeślij proszę dane adresowe na maila: kontakt@bookreviews.pl :) Jedna książka leci do Ciebie :) (chyba najlepiej będzie podać paczkomat, to wtedy szybciej dojdzie, z pocztą bywa różnie :))

  • @paulinaszczerkowska2663
    @paulinaszczerkowska2663 4 місяці тому

    Cudowny film! Musze mieć tę książkę!

  • @izabelapiotrowska4958
    @izabelapiotrowska4958 5 місяців тому

    Anitko książka już na mojej półce :D

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому

      Bosko! Jestem ciekawa, co powiesz ;) Miłego czytania ;)

  • @monikakowalska2946
    @monikakowalska2946 5 місяців тому

  • @agnieszkamaciejewska1364
    @agnieszkamaciejewska1364 5 місяців тому

    Nie czytałam,ale z Twojej recenzji jako trąca mi fantastyką a ja fantastyki nie lubię.

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  4 місяці тому +1

      To jak nie lubisz fantastyki, to rzeczywiście lepiej się za to nie brać ;)

  • @magdalenam.2709
    @magdalenam.2709 5 місяців тому

    A nie rozwaliła się przy czytaniu? Bo jest piękna, dopóki sie nie otworzy. Twarda oprawa, sztywny grzbiet i klejone kartki, strach otwierać.

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому

      Fakt, jest dość sztywna, ale nie rozwaliła się podczas czytania :)

  • @alya8723
    @alya8723 5 місяців тому

    Kiedy rozstrzygnięcie konkursu z Percego??

    • @bookreviewsbyanita
      @bookreviewsbyanita  5 місяців тому

      Już było, tylko zapomniałam opublikować na yt. Publikowałam wszystko na stories :)

    • @alya8723
      @alya8723 5 місяців тому

      ​@@bookreviewsbyanitato właśnie czekałam na yt na ogłoszenie, bo insta nie mam czasu przez życie