19 czerwca 2012, zmarł na atak serca Bohdan Kendelewicz, znakomity gitarzysta, jeden z pionierów polskiego rock and rolla. Założyciel i lider pierwszych warszawchich zepołów big-beatowych: Big Beat Sextet (1962) i Tajfuny (1963-1967), a następnie członek Bizonów (1968-70). Odpoczywaj w spokoju.
Mała ciekawostka: kompozycja jest autorstwa Jurasa Kosseli z Czerwonych Gitar - kiedy Juras był w wojsku (i rozmyślał nad modelem "biznesowym" Czerwonych Gitar), na jakiejś przepustce spotkał się z Tajfnami i podarował im ten kawałek.
Jeżeli tak, to był to wspaniały prezent. Zastanawiam się, dlaczego takiej super kompozycji nie nagrali Shadowsi lub Sputnicy. Albo może się nie zastanawiam. W tamtych czasach nasza muzyka popularna w ogóle nie ustępowała muzyce tzw. zachodniej. Nie zdawaliśmy sobie w pełni sprawę, jak bardzo utalentowanych mieliśmy muzyków. No, ale tak zwany Zachód był i jest tak zakochany w sobie, że nie raczył nawet posłuchać co my mieliśmy do zaoferowania. A wielu z nas zakochanych było głupio w Zachodzie. Udało mi się po kilku latach zdobyć tabulaturę i TB „Stalowej Wody” i umieścić już swoją wersję na YT. Teraz zabieram się za ten utwór.
No tak..."po tamtej stronie" jest i Kossela, i Zomerski, i Klenczon,i Kendelewicz...może tam - w tym równoległym świecie stworzyli razem jakąś kapelę i cieszą uszy przebywającym tam "bytom"...
Polscy Shadowsi... Cudo :)
Kojarzy mi się z "Apache" Shadowsów. 😀
19 czerwca 2012, zmarł na atak serca Bohdan Kendelewicz, znakomity gitarzysta, jeden z pionierów polskiego rock and rolla. Założyciel i lider pierwszych warszawchich zepołów big-beatowych: Big Beat Sextet (1962) i Tajfuny (1963-1967), a następnie członek Bizonów (1968-70). Odpoczywaj w spokoju.
Mała ciekawostka: kompozycja jest autorstwa Jurasa Kosseli z Czerwonych Gitar - kiedy Juras był w wojsku (i rozmyślał nad modelem "biznesowym" Czerwonych Gitar), na jakiejś przepustce spotkał się z Tajfnami i podarował im ten kawałek.
Jeżeli tak, to był to wspaniały prezent.
Zastanawiam się, dlaczego takiej super kompozycji nie nagrali Shadowsi lub Sputnicy. Albo może się nie zastanawiam. W tamtych czasach nasza muzyka popularna w ogóle nie ustępowała muzyce tzw. zachodniej. Nie zdawaliśmy sobie w pełni sprawę, jak bardzo utalentowanych mieliśmy muzyków. No, ale tak zwany Zachód był i jest tak zakochany w sobie, że nie raczył nawet posłuchać co my mieliśmy do zaoferowania. A wielu z nas zakochanych było głupio w Zachodzie.
Udało mi się po kilku latach zdobyć tabulaturę i TB „Stalowej Wody” i umieścić już swoją wersję na YT. Teraz zabieram się za ten utwór.
No tak..."po tamtej stronie" jest i Kossela, i Zomerski, i Klenczon,i Kendelewicz...może tam - w tym równoległym świecie stworzyli razem jakąś kapelę i cieszą uszy przebywającym tam "bytom"...
@@KrzysztofStankiewicz Oby tak bylo. Chociaz watpie.
Super kompozycja Jurasa piękne wykonanie
nic niewiesz ik nie popisuj się lisek
Świetne brzmienie.
Gralo sie na byle czym, ale byl ten duch, pomysly, i ludzie,co to chcieli sluchac .67lat
Kossela i piękna kompozycja
great arrangement and as always I am impressed with the brilliant studio production.
Probably their second best instrumental. The best is unquestionably "Steel Water."
Nie ustepuje Shedowsom. Kiedys MIELISMY zespoly. Spojrzmy prawdzie w oczy, to juz nie wroci.
Super
Patrząc na fotografię to Chłopaki miesi sporą publiczność...
Polisch Ventures
miałem z nimi
3 gitary + perkusja - a kto to byl saksofon i inne instrumenty?...
Z lewej to Andrzej Duda
Nie ,to moj od dziecinstwa dobry kollega Bqgdan Kedelewicz