Witam!! To bardzo dobry pomysł, przynajmniej moim zdaniem, na film. Nie jednokrotnie czytając książki o Harrym zastanawiałam się jakie przedmioty z naszego świata byłyby godnymi odpowiednikami dla przedmiotów ze szkół czarodziejskich. Dlatego uważam, że prześledzenie przedmiotów czarodziejskich pod takim kontem może okazać się bardzo ciekawe zarówno dla Ciebie szukającego ciekawostek jak i dla nas oglądających owoce Twojej pracy i przypominających sobie dzięki temu konkretne fragmenty z powieści. 😉 Życzę powodzenia i wytrwałości i czekam na kolejne przedmioty z wielkim zainteresowaniem😉
Bardzo ciekawy filmik i dobry pomysł jeśli chodzi o bardziej luźne prowadzenie. Jeśli można prosić to nastepna może być obrona przed czarną magią. Powodzenia
Zawsze ciekawiło mnie jaki stopień na egzaminach z eliksirów zdobył Neville, ale nigdzie nie mogłem tego znaleźć, więc dzięki. Fajna informacja iż Rowling nie lubiła chemii. Dla mnie to był ulubiony przedmiot zwłaszcza w szkole średniej, zresztą zgłębiałem go nie tylko na lekcjach, więc i na maturę też go wybrałem.
Bardzo fajna forma filmu. Kiedyś w absurdach Harry'ego Pottera ktoś podał, dlaczego tak wielu uczniom te eliksiry nie wychodziły. Wydawało się, że to wcale nie aż takie trudne, skoro w książce była instrukcja i wystarczyło zrobić tylko wszystko dokładnie zgodnie z instrukcją. Trochę może więc dziwić trudność tego przedmiotu. Z drugiej jednak strony wielokrotnie widzimy, że kilka osób robi ciasto z tego samego przepisu i każdej z nich wychodzi co innego. Może właśnie tu jest ta trudność, właśnie w tym wyczuciu. I właśnie w eliksirach mamy syndrom pieczenia ciasta, z tą różnicą, że w przepisie jak coś się zrobi nie do końca dokładnie i tak jest szansa, że ciasto będzie smaczne, a w eliksirach najmniejszy błąd powoduje klops. A jak powiedziałeś, że Snapowi brakowało empatii, że zrobił egzamin tuż przed wyjazdem na święta, to przypomniałem sobie, że w szkole na matematyce nauczycielka z matematyki zrobiła sprawdzian w ostatni dzień przed feriami świątecznymi, a dodatkowo w tym czasie cała szkoła poszła na apel świąteczny z jakimś przedstawieniem, jasełkami, cczy czymś takim, a nasza klasa nie, tylko pisała sprawdzian.
Chemia jest naprawdę ciekawym przedmiotem bo te doświadczenia które robi się na chemii są naprawdę ekscytujące podobnie jest z fizyką . Ale niestety te przedmioty nigdy mi nie leżały podobnie jak z matmą Ja jestem typowy humanista Bardzo lubiłem J. polski . Historia też była całkiem OK No i muzyka i religia także .
1. Wydaje mi się że rośliny i stworzenia też nie wybaczaj błędów. 2. Zważywszy że dalej był okej z eliksirów po tym jak stracił książke. Znaczy że raczej nauka nie posła w las. 3. Zabwne że gdyby Snejp się nie uparł by dręczyć uczniów to chociażby harry był by wybitny z tego. 4. Ciekawe czemu podręczniki miały takie błędy itp.
Hej, ale Snape nie zaczynał uczyć w pierwszym roku Pottera w Hogwarcie, w książce było, że Fred i George co chwilę trafili pkt u Severusa, a i Percy na pierwszej uczcie mówił już że uczy eliksirów ale ma chrapkę na stanowisko nauczyciela OPCM
Moim zdaniem chemia w mugolskim świecie nie ma nic wspólnego z eliksirami. Przedewszystkim dlatego że na eliksirach była praktyka a na chemi nudy takie jak: nazewnictwo związków chemicznych, równania spalania całkowitego i reakcje podstawiania
No ja tutaj się nie mogę zgodzić, bo w mojej edukacji miałem bardzo dużo eksperymentów na chemii, które obrazowały reakcje jakie nam tłumaczyli. Dlatego od razu skojarzyło mi się to z eliksirami :)
@@magicznestrony lucky you. Do liceum chodziłem w latach 2010-2013, a wcześniej gimnazjum w latach 2007-2010. Nigdy nie przeprowadziliśmy żadnego eksperymentu, czysta teoria i tyle. Tak wspominam chemie. A materiał fajny i ciekawy, pozdrawiam!
@@magicznestrony to może na pomoc do części gdzie nie była wymagana magia w sumie to charłaki mogły by też być historykami matematykami nauczycielami języków i chyba tyle, ale bycie woźnym...
Witam!!
To bardzo dobry pomysł, przynajmniej moim zdaniem, na film. Nie jednokrotnie czytając książki o Harrym zastanawiałam się jakie przedmioty z naszego świata byłyby godnymi odpowiednikami dla przedmiotów ze szkół czarodziejskich. Dlatego uważam, że prześledzenie przedmiotów czarodziejskich pod takim kontem może okazać się bardzo ciekawe zarówno dla Ciebie szukającego ciekawostek jak i dla nas oglądających owoce Twojej pracy i przypominających sobie dzięki temu konkretne fragmenty z powieści. 😉
Życzę powodzenia i wytrwałości i czekam na kolejne przedmioty z wielkim zainteresowaniem😉
Bardzo ciekawy filmik i dobry pomysł jeśli chodzi o bardziej luźne prowadzenie. Jeśli można prosić to nastepna może być obrona przed czarną magią. Powodzenia
Mega ciekawy film CHCĘ WIĘCEJ !!!
Zrobimy cos konkretnego i dziękuje za wsparcie!
Zawsze ciekawiło mnie jaki stopień na egzaminach z eliksirów zdobył Neville, ale nigdzie nie mogłem tego znaleźć, więc dzięki. Fajna informacja iż Rowling nie lubiła chemii. Dla mnie to był ulubiony przedmiot zwłaszcza w szkole średniej, zresztą zgłębiałem go nie tylko na lekcjach, więc i na maturę też go wybrałem.
Bardzo dobry film.
Bardzo fajna forma filmu. Kiedyś w absurdach Harry'ego Pottera ktoś podał, dlaczego tak wielu uczniom te eliksiry nie wychodziły. Wydawało się, że to wcale nie aż takie trudne, skoro w książce była instrukcja i wystarczyło zrobić tylko wszystko dokładnie zgodnie z instrukcją. Trochę może więc dziwić trudność tego przedmiotu. Z drugiej jednak strony wielokrotnie widzimy, że kilka osób robi ciasto z tego samego przepisu i każdej z nich wychodzi co innego. Może właśnie tu jest ta trudność, właśnie w tym wyczuciu. I właśnie w eliksirach mamy syndrom pieczenia ciasta, z tą różnicą, że w przepisie jak coś się zrobi nie do końca dokładnie i tak jest szansa, że ciasto będzie smaczne, a w eliksirach najmniejszy błąd powoduje klops.
A jak powiedziałeś, że Snapowi brakowało empatii, że zrobił egzamin tuż przed wyjazdem na święta, to przypomniałem sobie, że w szkole na matematyce nauczycielka z matematyki zrobiła sprawdzian w ostatni dzień przed feriami świątecznymi, a dodatkowo w tym czasie cała szkoła poszła na apel świąteczny z jakimś przedstawieniem, jasełkami, cczy czymś takim, a nasza klasa nie, tylko pisała sprawdzian.
Taki format jest owiele fajniejsze
Chemia jest naprawdę ciekawym przedmiotem bo te doświadczenia które robi się na chemii są naprawdę ekscytujące podobnie jest z fizyką . Ale niestety te przedmioty nigdy mi nie leżały podobnie jak z matmą
Ja jestem typowy humanista
Bardzo lubiłem J. polski . Historia też była całkiem OK No i muzyka i religia także .
mysle ze bylabym dobra z eliksirow. lubię gotowac, a jesli przepis na elikir jest jasny (a nie jak w 6 tomie) to dalabym sobie raczej z nim radę
1. Wydaje mi się że rośliny i stworzenia też nie wybaczaj błędów.
2. Zważywszy że dalej był okej z eliksirów po tym jak stracił książke. Znaczy że raczej nauka nie posła w las.
3. Zabwne że gdyby Snejp się nie uparł by dręczyć uczniów to chociażby harry był by wybitny z tego.
4. Ciekawe czemu podręczniki miały takie błędy itp.
Hej, ale Snape nie zaczynał uczyć w pierwszym roku Pottera w Hogwarcie, w książce było, że Fred i George co chwilę trafili pkt u Severusa, a i Percy na pierwszej uczcie mówił już że uczy eliksirów ale ma chrapkę na stanowisko nauczyciela OPCM
No tak, dlatego powiedziałem, że Snape uczył od 1981 roku, a Harry przyszedł do Hogwartu 10 lat później w 1991 roku
Moim zdaniem chemia w mugolskim świecie nie ma nic wspólnego z eliksirami. Przedewszystkim dlatego że na eliksirach była praktyka a na chemi nudy takie jak: nazewnictwo związków chemicznych, równania spalania całkowitego i reakcje podstawiania
No ja tutaj się nie mogę zgodzić, bo w mojej edukacji miałem bardzo dużo eksperymentów na chemii, które obrazowały reakcje jakie nam tłumaczyli. Dlatego od razu skojarzyło mi się to z eliksirami :)
@@magicznestrony lucky you. Do liceum chodziłem w latach 2010-2013, a wcześniej gimnazjum w latach 2007-2010. Nigdy nie przeprowadziliśmy żadnego eksperymentu, czysta teoria i tyle. Tak wspominam chemie.
A materiał fajny i ciekawy, pozdrawiam!
Mnie ciekawilo dlaczego charlaki nie zajmowaly sie eliksirami? W koncu nie moga uzywac magii wiec mogli by przynajmniej uzywac mikstur
Szczerze? Nie wiem, ale wiele eliksirów wymaga użycia magii więc może dlatego
@@magicznestrony to może na pomoc do części gdzie nie była wymagana magia
w sumie to charłaki mogły by też być historykami
matematykami
nauczycielami języków
i chyba tyle, ale bycie woźnym...