Ja stałam się minimalistką właśnie dlatego, że jestem marketingowcem z wykształcenia. Studia uświadomiły mi ogrom problemu. Uważam także, że przez YT i Instagram konsumpcjonizm nabrał wielkiego rozpędu. Gdyby nie te media nie byłoby tego na taką skalę.
Masz rację! dopóki nie zaczęłam oglądać kanałów beaty nie miałam tak dużej potrzeby kupowania, podobnie z instagramem. Swoją drogą to ciekawi mnie jak łączysz minimalizm z pracą(chyba, że nie praujesz w marketinu). Czy jedno wpływa na drugie?
@@miniwersja Nie, nie pracuję w marketingu. Zbyt mocno podchodzę emocjonalnie i nie byłabym w tej pracy efektywna. Ale znam mechanizm od poszewki. Zmieniłam zawód na księgowość, to bliżej do minimalizmu😉
W 100% sie zgadzam. Sama sobie zdalam sprawe ze ciagle wydaje sie ze czegos mi brakuje a to z rzeczy a to z ciuchow.. a dajmy na to 2 lata temu tego w gole nie mialam, nie potrzebowalam i dobrze mi sie zylo. Dobrze jest sie zastanowic i przemyslec, szczegolnie gdy potem otwierasz szafe pelno ciuchow a i tak chodzisz tylo w kilku rzeczach na okraglo.
Tak działa właśnie presja społeczeństwa, wszyscy mają to chyba ja też powinnam i potem budzimy się z masą niepotrzebnych ubrań 😏Tak jak piszesz warto sobie przemyśleć czy warto. Pozdrawiam😊
Od kiedy oglądam Twój kanał zdecydowanie ograniczyłem liczbę kupowanych rzeczy. Zanim coś wyląduję w moim zakupowanym koszyku pięć razy sie zastanowię czy rzeczywiście jest to niezbędne w moim domu. Dzięki temu więcej kasy zostaje mi np na wyjazd z rodziną w góry. A wiadomo że za 5 czy 10 lat jak dzieci podrosną będę wspaniale wspominać wyjazd z nimi a o rzeczy z zakupu której zrezygnowałem nawet nie będę pamiętać. Pomysł z filmem o budżecie i planowaniu zakupów uważam za genialny 👍👍👍
Miło mi to czytać😄Super podejście jeśli chodzi o rezygnację z rzeczy i zastąpienie ich wyjazdem👍 też to praktykuję i popieram w 100 % 😉 pozdrawiam serdecznie😊
Fajnie się ogląda Twoje filmiki Przede wszystkim dlatego że są konkretne rzeczowe i bez zbędnej paplaniny i " koronkowych" słów Zagladalam na vlogi różnych youtuberek minimalistek i Ciebie słucham najczęściej i najchętniej a przyznam że jestem osobą która szybko się nudzi a w przypadku Twoich filmików jest inaczej Brawo Czekam na więcej
To prawda!! Miałam całą szafę ubrań i sama nie wiedziałam co mam, gdy postanowiłam zrobić z nimi porządek okazało się, że połowa jest do wyrzucenia. Lepiej mieć mniej rzeczy ale takich w których chodzimy. Jeśli chodzi o system budżetu to ja jak najbardziej jestem zainteresowana! Mam nadzieję, że taki filmik pojawi się na kanale. Pozdrawiam i ściskam mocno! :*
Ja od niedawna przeszłam na minimalizm więc się dopiero uczę pracować nad sobą. Zaliczyłam już kilka wpadek, kupując coś czego nie potrzebuję ale uświadomiłam to sobie dopiero w domu. Robimy zakupy często w pośpiechu i nie zastanawiamy się co pchamy do koszyka. Pozdrawiam .
YT to największy motor konsumpcjonizmu sama się na tym złapałam, że w kosmetykach ciągle coś nowego, ale szybko sie zreflektowałam, że maluję się od dawna tym samym zestawem kosmetyków, po co mi ta reszta? wolę mieć kasę na koncie i nie trzepać się ze strachu przed utratą pracy....mam - daje mi to poczucie bezpieczeństwa i żaden przedmiot mi tego nigdy nie dał.....po roku odłożyłam tyle że sama byłam w szoku :) a teraz to już nawyk , wrzucę do koszyka, a po tygodniu okazuje się, że w ogóle tego nie potrzebuje :) i tym samym nie kupuję, większość tych nowobogackich pseudo oczywiście mają wszystko na kredyt...znam takich. Naprawdę bogaci nie kupują głupot tylko inwestują ale nie w torebki chanel.....ja się tego również nauczyłam od męża ...warto i polecam.
Super film, masz rację we wszystkim co powiedziałaś, chęć posiadania jest tak wielka że zdrowy rozsądek znika. Zastaw się a postaw. U mnie też było zawalenie ubraniami, od stycznia zaczęłam się interesować minimalizmem i zero waste, a także oszczędzaniem i budowaniem poduszki finansowej. Dzięki profilom takim jak twój zaczęłam się zastanawiać czy na prawdę te wszystkie zakupy, odzieży która jest wszędzie, w każdej szafie i szafkach daje mi szczęście skoro w większość ubrań nie mogę dupy wcisnąć, nie wyjdę w nich nigdzie żeby koleżance kopara opadła. Teraz idę na zakupy z listą raz w tygodniu, dokupuję tylko pieczywo w małym sklepiku i paliwo na stacji. Cały czas robie wyprzedaże szafy żeby odzyskać cześć pieniędzy za nieprzemyślane zakupy, spisuje wszystkie wydatki, zbieram paragony, staram się kontrolować to co wkładam do kosza. Od stycznia kupiłam tylko buty zimowe bo potrzebowałam jak stare się rozpadły i adidasy porządne a nie chiński badziew. Ubrań nie kupuję tylko korzystam z tego co mam, nawet ze starych skarpetek nie do pary zrobiłam zabawki dla kotów żeby kasy nie wydać
Wow super😍dokładnie! zastaw się a postaw się jakie to dzisiejsze😏Budowa własnego kapitału to mega ważna sprawa. Dzięki temu, że w pore sobie to uświadomiłam dzisiaj nie muszę się martwić o pieniądze i jest to bardzo uwalniające. Pozdrawiam😊
@@miniwersja ja już pilnuje kasy, wiem na co wydaje, spokojnie mogę co miesiąc drobną sumę odłożyć żeby było jakieś zabezpieczenie np na remont samochodu.
Od wczoraj siedzę i oglądam każdy Twój film po kolei :D ostatnio zauważyłam, że tonę w rzeczach, a aplikacja bankowa uświadomiła mi ile procent wypłaty zostawiam bezsensownie w sklepach, na rzeczy których wcale nie potrzebuję, co skłoniło mnie żeby zastanowić się zdecydowanie nad tym co robię.. przeraziłam się. Przypadkiem wpisałam "minimalizm" w wyszukiwarkę YT i .. trafiłam do Ciebie. Zostaję, żeby dążyć w dobrą stronę :) nigdy nie będę osobą z typowo minimalistycznym podejściem, ale Twoje wypowiedzi mocno ułatwiły mi kierunek jaki mam obrać!
Ludziom brakuje skromności i pokory. Myślą że odnoszenie się z bogactwem które najczęściej jest na kredyt jest fajne i stawia ich nad innymi. Ale wcale fajne nie jest. Jest żałosne i przykre. Po co przejmować się innymi i to tymi których nie lubimy pokazywać im że możemy wziąć wietrzy większy kredyt i pokazać więcej.. W bardziej cywilizowanych krajach odnoszenie się bogactwem jest nie na miejscu i jest źle postrzegane tam chyba nawet nie mają słowa szpan. A u nas na każdym kroku Polska biedota próbuje pokazać że jest więcej warta niż jest w rzeczywistości. Widać to na każdym kroku.. Już mi szkoda wchodzić w szczegóły ale wstyd mi za to polaczkowe podejście a przy okazji zawieść i zazdrość do swojego rodaka bo pokazanie się że jest się lepszym jest ważniejsze..
O tak! też mi się wydaje, że to takie polskie. W Niemczech jakoś nie zauważyłam by ludzie tak bardzo przejmowali się innymi i ich opinią. Nawet jak mają pieniądze to nie mają potrzeby się z tym obnosić. Oczywiście są wyjątki, ale mimo wszystko mają zupełnie inne podejście. Nie powiem, że pod każdym względem dobre, ale na pewno pod tym.
Akurat np. w USA jest bardzo popularne „obnoszenie się” z bogactwem, życie na pokaz i na kredyt, więc nie zgodzę się z tym, że jest to typowo polaczkowe. Natomiast prawdą jest, że przejmowanie się opiniom innych i kupowanie czegoś w celu zaimponowania jest bez sensu. Dlaczego zawsze śmieszą mnie kanały na UA-cam które polegają na tym ze jakaś laska pokazuje swoje drogie torebki, bo właściwie całe jej życie polega na wydawaniu hajsu po to zeby inni jej zazdrościli. Chyba lepiej imponować innym swoimi wartościami, wiedzą, umiejętnościami itd. niż szpanowanie drogimi rzeczami ;)
@@quetiapinequeen Nie byłam w USA, także nie mam wiedzy jak to tam wygląda, ale faktycznie słyszałam, że lubią się pokazać. Pewnie w wielu narodach coś podobnego jest i Polska nie jest wyjątkiem. Ja akurat mam porównanie bo mieszkam w Niemczech i widzę jak jest tu i w Polsce. I w naszym kraju mam wrażenie, że niestety jest pod tym względem gorzej😒 Co do reszty absolutnie się zgadzam😉
To są pokolenia naszych rodziców niestety. Gdy wyjechałem z kraju pierwsze co usłyszałem to że chcą rozbierać urządzenia które przez lata budowałem by ułatwić sobie pracę, przy komputerze serwisowaniu urządzań itp. Urządzenia są w pełni sprawne i z wielkim trudem udało mi się rodzinę przekonać by tego nie niszczyli. Taka moda - mimo że działa to trzeba wyrzucić, bo tak. Bo nie modne. Najstarsze urządzenie w całej konstrukcji ma ponad 40lat
Niecierpie chodzić po sklepach, masakra. Zawsze raziły mnie te światła, muzyka, zapachy. Od dawna migreny, unikałam jak ognia wielkich sklepów! Mąż ostatnio do mnie mówi, kup sobie nowe buty bo te mają już dziurę. A ja ta dziurę zeszylam, po co wyrzucać. Lubię te buty i po prostu nadal chodzę. Tak samo zeszywam rajstopy córeczki. Ja zawsze miałam bogate wnętrze i miałam mało, cieszyłam się tym co mam. Ja się nawet na co dzień nie maluję, a kto co o mnie myśli, to mam gdzieś..
5:47 Z tym nie do końca się zgadzam, bo jeżeli kupimy teraz 2 pary spodni, a jedna z nich będzie za pół ceny, to zapłacimy o ok. 25% mniej niż gdybyśmy kupili je oddzielnie. Ja w takich sytuacjach mówię sobie: „OK, teraz kupuję 2 pary, chociaż jednej teraz nie potrzebuję, ale za to nie będę musiała kupować kolejnej pary za rok czy dwa”. Z wyprzedażami jest po prostu tak, że dają się na nie nabierać ludzie, którzy się nad zakupami nie zastanawiają, ale sporo mogą zyskać ludzie, którzy są świadomi. A co do spodni, to dzięki Twoim filmikom (na które natrafiłam dosłownie kilka dni temu) uświadomiłam sobie, że mam ich dużo więcej, niż mi się wydawało i nie muszę już kupować nowych. Pozdrawiam :)
Ja wychodzę z założenia, że taniej mogę kupić zawsze, bo promocje są regularnie co roku. Chodzi o to by nie trzymać w szafie nadprogramowej ilości jeśli się nie potrzebuje. W ten sposób można by podchodzić do wszystkiego. Bo jeśli potrzebuję nową bluzkę i pójdę do sklepu i okaże się, że jest promocja na drugą to też się skusić?. I tak ze wszystkim? Kazdy dodatkowy zakup można sobie tłumaczyć tym, że kupię teraz więc w przyszłości nie bd już musiała. W marketingu o to chodzi, żeby namówić klienta na zakup, a jak on sobie to wytłumaczy to jest już obojętne. Ważne by sprzedać.
@@miniwersja Też tak kiedyś myślałam, ale stwierdziłam, że dzięki kupowaniu na promocjach można zaoszczędzić trochę pieniędzy, czasu i energii (bo kiedy będziemy czegoś potrzebować, a pójdziemy do sklepu i dawno dostawy nie było, to możemy niczego ciekawego nie dostać). Absolutnie nie chodziło mi o to, że za każdym razem mamy korzystać z promocji (tego robić się nawet nie powinno), ale żeby korzystać z nich rozsądnie - wtedy, kiedy uznamy, że to się bardziej opłaca. I zapomniałam jeszcze napisać, że przecież z cenami regularnymi też nie jest taka prosta sprawa, bo one czasem są mocno wyśrubowane, aby zapłacić więcej. To nie znaczy, że trzeba kupować tylko rzeczy po promocyjnej cenie, ale aby kupować je świadomie.
@@ikskaD Rozumiem Twój punkt widzenia. Ja też jestem zdania, że promocje to świetna okazja do zaoszczędzenia pieniędzy jeśli tylko potrafimy z nich mądrze korzystać 🙂
Od razu sprostuję wielkich socjalistów (bo na pewno się tu zbiegną) Warto znać historię bo już kiedyś to przerabiano. To nie zly kapitalizm jest przyczyną problemu tylko ludzka psychika. Była sytuacja (bodajże ford model "T") gdzie twórca fabryki jasno powiedział "mój samocód będzie wytrzymały, łatwy w serwisowaniu i tani" Zapowiedział też że nie wprowadzi innych modeli. to będzie jedyny jego samochód. Szybko okazało się bowiem że każdy ma już tego forda, i ludzie naturalnie zaczeli szukać czegoś nowego. Nie mający wyborów Ford, zmuszony został opracować nowy samochód i co roku sprzedawał to samo tylko że w innym kolorze.
No to ja się wypowiem na mój temat, bo już sama nie wiem czy to idzie w dobrą stronę. Ogarnełam przestrzeń wokół siebie na tyle ile mogę i chcę. Nie kupuje ubrań, przestałam już kupować pierdostójki (omijam szerokim łukiem pepco,kik itp.) Używam to co mam i dobrze mi z tym ale... No właśnie u mnie wkradło się to ale. Chodzi o rośliny otaczam się mnóstwem roślin. I nie to ze pedze zaraz do kwiaciarni (może kupiłam z 4) tylko pozyskuje szczepki od rodziny i znajomych. Mam 36 gatunków roślin.
Kurcze niezła kolekcja😍też kocham rośliny i mam kilkanaście sztuk i wiesz co dobrze mi z tym. Jeśli ty to lubisz i nie przeszkadza Ci taka mała dżungla to się nie przejmuj😉
Konsumpcjonizm wynika z tego ze TV jest ZA DUZO reklam. Te reklamy leca po 20 min przed wiadomosciami, przed filmem, kilka razy w czasie filmu. Glupca z ludzi robia, manekina do zakupow.
Niekoniecznie, wiele razy natykamy się na jakis przemdiot którego nie widzieliśmy na żadnej reklamie itp, konsumpcjonizm wynika z ludziej potrzeby posiadania
Ja stałam się minimalistką właśnie dlatego, że jestem marketingowcem z wykształcenia. Studia uświadomiły mi ogrom problemu. Uważam także, że przez YT i Instagram konsumpcjonizm nabrał wielkiego rozpędu. Gdyby nie te media nie byłoby tego na taką skalę.
Masz rację! dopóki nie zaczęłam oglądać kanałów beaty nie miałam tak dużej potrzeby kupowania, podobnie z instagramem. Swoją drogą to ciekawi mnie jak łączysz minimalizm z pracą(chyba, że nie praujesz w marketinu). Czy jedno wpływa na drugie?
@@miniwersja Nie, nie pracuję w marketingu. Zbyt mocno podchodzę emocjonalnie i nie byłabym w tej pracy efektywna. Ale znam mechanizm od poszewki.
Zmieniłam zawód na księgowość, to bliżej do minimalizmu😉
@@poisonlierree księgowe są okropne wszystkie wąskie usta Same chcą mieć najwięcej $ a innym tłuką do łba żeby wszystko wyrzucić
W 100% sie zgadzam. Sama sobie zdalam sprawe ze ciagle wydaje sie ze czegos mi brakuje a to z rzeczy a to z ciuchow.. a dajmy na to 2 lata temu tego w gole nie mialam, nie potrzebowalam i dobrze mi sie zylo. Dobrze jest sie zastanowic i przemyslec, szczegolnie gdy potem otwierasz szafe pelno ciuchow a i tak chodzisz tylo w kilku rzeczach na okraglo.
Tak działa właśnie presja społeczeństwa, wszyscy mają to chyba ja też powinnam i potem budzimy się z masą niepotrzebnych ubrań 😏Tak jak piszesz warto sobie przemyśleć czy warto. Pozdrawiam😊
@@miniwersja Sorki, że o tym piszę ale ten problem dotyczy chciwości i nieumiarkowania.
Od kiedy oglądam Twój kanał zdecydowanie ograniczyłem liczbę kupowanych rzeczy. Zanim coś wyląduję w moim zakupowanym koszyku pięć razy sie zastanowię czy rzeczywiście jest to niezbędne w moim domu. Dzięki temu więcej kasy zostaje mi np na wyjazd z rodziną w góry. A wiadomo że za 5 czy 10 lat jak dzieci podrosną będę wspaniale wspominać wyjazd z nimi a o rzeczy z zakupu której zrezygnowałem nawet nie będę pamiętać.
Pomysł z filmem o budżecie i planowaniu zakupów uważam za genialny 👍👍👍
Miło mi to czytać😄Super podejście jeśli chodzi o rezygnację z rzeczy i zastąpienie ich wyjazdem👍 też to praktykuję i popieram w 100 % 😉 pozdrawiam serdecznie😊
Fajnie się ogląda Twoje filmiki Przede wszystkim dlatego że są konkretne rzeczowe i bez zbędnej paplaniny i " koronkowych" słów Zagladalam na vlogi różnych youtuberek minimalistek i Ciebie słucham najczęściej i najchętniej a przyznam że jestem osobą która szybko się nudzi a w przypadku Twoich filmików jest inaczej Brawo Czekam na więcej
To prawda!! Miałam całą szafę ubrań i sama nie wiedziałam co mam, gdy postanowiłam zrobić z nimi porządek okazało się, że połowa jest do wyrzucenia. Lepiej mieć mniej rzeczy ale takich w których chodzimy. Jeśli chodzi o system budżetu to ja jak najbardziej jestem zainteresowana! Mam nadzieję, że taki filmik pojawi się na kanale. Pozdrawiam i ściskam mocno! :*
U mnie było podobnie połowa ubrań nie noszona. Teraz jest mniej i dużo łatwiej😃Super dzięki za info😄 w takim razie się pojawi to już mi wystarczy😉
O tak tak tak filmik z budżetem domowym jak najbardziej, ja już prowadzę budżet ale chętnie popatrzę jak inni to robią
Ja od niedawna przeszłam na minimalizm więc się dopiero uczę pracować nad sobą. Zaliczyłam już kilka wpadek, kupując coś czego nie potrzebuję ale uświadomiłam to sobie dopiero w domu. Robimy zakupy często w pośpiechu i nie zastanawiamy się co pchamy do koszyka. Pozdrawiam .
O dokładnie jest tak jak piszesz! wszystko szybko, szybko i przestajemy się kontorolować😕pozdrawiam również😚
YT to największy motor konsumpcjonizmu sama się na tym złapałam, że w kosmetykach ciągle coś nowego, ale szybko sie zreflektowałam, że maluję się od dawna tym samym zestawem kosmetyków, po co mi ta reszta? wolę mieć kasę na koncie i nie trzepać się ze strachu przed utratą pracy....mam - daje mi to poczucie bezpieczeństwa i żaden przedmiot mi tego nigdy nie dał.....po roku odłożyłam tyle że sama byłam w szoku :) a teraz to już nawyk , wrzucę do koszyka, a po tygodniu okazuje się, że w ogóle tego nie potrzebuje :) i tym samym nie kupuję, większość tych nowobogackich pseudo oczywiście mają wszystko na kredyt...znam takich. Naprawdę bogaci nie kupują głupot tylko inwestują ale nie w torebki chanel.....ja się tego również nauczyłam od męża ...warto i polecam.
Super film, masz rację we wszystkim co powiedziałaś, chęć posiadania jest tak wielka że zdrowy rozsądek znika. Zastaw się a postaw. U mnie też było zawalenie ubraniami, od stycznia zaczęłam się interesować minimalizmem i zero waste, a także oszczędzaniem i budowaniem poduszki finansowej. Dzięki profilom takim jak twój zaczęłam się zastanawiać czy na prawdę te wszystkie zakupy, odzieży która jest wszędzie, w każdej szafie i szafkach daje mi szczęście skoro w większość ubrań nie mogę dupy wcisnąć, nie wyjdę w nich nigdzie żeby koleżance kopara opadła. Teraz idę na zakupy z listą raz w tygodniu, dokupuję tylko pieczywo w małym sklepiku i paliwo na stacji. Cały czas robie wyprzedaże szafy żeby odzyskać cześć pieniędzy za nieprzemyślane zakupy, spisuje wszystkie wydatki, zbieram paragony, staram się kontrolować to co wkładam do kosza. Od stycznia kupiłam tylko buty zimowe bo potrzebowałam jak stare się rozpadły i adidasy porządne a nie chiński badziew. Ubrań nie kupuję tylko korzystam z tego co mam, nawet ze starych skarpetek nie do pary zrobiłam zabawki dla kotów żeby kasy nie wydać
Wow super😍dokładnie! zastaw się a postaw się jakie to dzisiejsze😏Budowa własnego kapitału to mega ważna sprawa. Dzięki temu, że w pore sobie to uświadomiłam dzisiaj nie muszę się martwić o pieniądze i jest to bardzo uwalniające. Pozdrawiam😊
@@miniwersja ja już pilnuje kasy, wiem na co wydaje, spokojnie mogę co miesiąc drobną sumę odłożyć żeby było jakieś zabezpieczenie np na remont samochodu.
Od wczoraj siedzę i oglądam każdy Twój film po kolei :D ostatnio zauważyłam, że tonę w rzeczach, a aplikacja bankowa uświadomiła mi ile procent wypłaty zostawiam bezsensownie w sklepach, na rzeczy których wcale nie potrzebuję, co skłoniło mnie żeby zastanowić się zdecydowanie nad tym co robię.. przeraziłam się. Przypadkiem wpisałam "minimalizm" w wyszukiwarkę YT i .. trafiłam do Ciebie. Zostaję, żeby dążyć w dobrą stronę :) nigdy nie będę osobą z typowo minimalistycznym podejściem, ale Twoje wypowiedzi mocno ułatwiły mi kierunek jaki mam obrać!
Super! Cieszę się, że pomogłam 😉
uwielbiam Twoje porady 💖 zgadzam się i staram sie czyścić swoje otoczenie, nie kupować dużo zbędych rzeczy :) lubie miec ład wokół mnie :)
mega miło😘super, że działasz! w końcu chodzi o to by żyło się nam lepiej😄
Dobry materiał. Oczywiście problem dotyczy i kobiet i facetów.
❤️kolejny wspaniały odcinek❤️
Bardzo wartościowy film
Ludziom brakuje skromności i pokory. Myślą że odnoszenie się z bogactwem które najczęściej jest na kredyt jest fajne i stawia ich nad innymi. Ale wcale fajne nie jest. Jest żałosne i przykre. Po co przejmować się innymi i to tymi których nie lubimy pokazywać im że możemy wziąć wietrzy większy kredyt i pokazać więcej.. W bardziej cywilizowanych krajach odnoszenie się bogactwem jest nie na miejscu i jest źle postrzegane tam chyba nawet nie mają słowa szpan. A u nas na każdym kroku Polska biedota próbuje pokazać że jest więcej warta niż jest w rzeczywistości. Widać to na każdym kroku.. Już mi szkoda wchodzić w szczegóły ale wstyd mi za to polaczkowe podejście a przy okazji zawieść i zazdrość do swojego rodaka bo pokazanie się że jest się lepszym jest ważniejsze..
O tak! też mi się wydaje, że to takie polskie. W Niemczech jakoś nie zauważyłam by ludzie tak bardzo przejmowali się innymi i ich opinią. Nawet jak mają pieniądze to nie mają potrzeby się z tym obnosić. Oczywiście są wyjątki, ale mimo wszystko mają zupełnie inne podejście. Nie powiem, że pod każdym względem dobre, ale na pewno pod tym.
Akurat np. w USA jest bardzo popularne „obnoszenie się” z bogactwem, życie na pokaz i na kredyt, więc nie zgodzę się z tym, że jest to typowo polaczkowe. Natomiast prawdą jest, że przejmowanie się opiniom innych i kupowanie czegoś w celu zaimponowania jest bez sensu. Dlaczego zawsze śmieszą mnie kanały na UA-cam które polegają na tym ze jakaś laska pokazuje swoje drogie torebki, bo właściwie całe jej życie polega na wydawaniu hajsu po to zeby inni jej zazdrościli. Chyba lepiej imponować innym swoimi wartościami, wiedzą, umiejętnościami itd. niż szpanowanie drogimi rzeczami ;)
@@quetiapinequeen Nie byłam w USA, także nie mam wiedzy jak to tam wygląda, ale faktycznie słyszałam, że lubią się pokazać. Pewnie w wielu narodach coś podobnego jest i Polska nie jest wyjątkiem. Ja akurat mam porównanie bo mieszkam w Niemczech i widzę jak jest tu i w Polsce. I w naszym kraju mam wrażenie, że niestety jest pod tym względem gorzej😒 Co do reszty absolutnie się zgadzam😉
Sebastjanizm, Grazynizm, Karynizm w czystej postaci a jeszcze Januszyzm.
Typowo polaczkowe ? Żenada Twój komentarz
To są pokolenia naszych rodziców niestety. Gdy wyjechałem z kraju pierwsze co usłyszałem to że chcą rozbierać urządzenia które przez lata budowałem by ułatwić sobie pracę, przy komputerze serwisowaniu urządzań itp. Urządzenia są w pełni sprawne i z wielkim trudem udało mi się rodzinę przekonać by tego nie niszczyli.
Taka moda - mimo że działa to trzeba wyrzucić, bo tak. Bo nie modne.
Najstarsze urządzenie w całej konstrukcji ma ponad 40lat
Niecierpie chodzić po sklepach, masakra. Zawsze raziły mnie te światła, muzyka, zapachy. Od dawna migreny, unikałam jak ognia wielkich sklepów! Mąż ostatnio do mnie mówi, kup sobie nowe buty bo te mają już dziurę. A ja ta dziurę zeszylam, po co wyrzucać. Lubię te buty i po prostu nadal chodzę. Tak samo zeszywam rajstopy córeczki. Ja zawsze miałam bogate wnętrze i miałam mało, cieszyłam się tym co mam. Ja się nawet na co dzień nie maluję, a kto co o mnie myśli, to mam gdzieś..
swietny filmik.
dziękuje😊
5:47 Z tym nie do końca się zgadzam, bo jeżeli kupimy teraz 2 pary spodni, a jedna z nich będzie za pół ceny, to zapłacimy o ok. 25% mniej niż gdybyśmy kupili je oddzielnie. Ja w takich sytuacjach mówię sobie: „OK, teraz kupuję 2 pary, chociaż jednej teraz nie potrzebuję, ale za to nie będę musiała kupować kolejnej pary za rok czy dwa”. Z wyprzedażami jest po prostu tak, że dają się na nie nabierać ludzie, którzy się nad zakupami nie zastanawiają, ale sporo mogą zyskać ludzie, którzy są świadomi. A co do spodni, to dzięki Twoim filmikom (na które natrafiłam dosłownie kilka dni temu) uświadomiłam sobie, że mam ich dużo więcej, niż mi się wydawało i nie muszę już kupować nowych. Pozdrawiam :)
Ja wychodzę z założenia, że taniej mogę kupić zawsze, bo promocje są regularnie co roku. Chodzi o to by nie trzymać w szafie nadprogramowej ilości jeśli się nie potrzebuje. W ten sposób można by podchodzić do wszystkiego. Bo jeśli potrzebuję nową bluzkę i pójdę do sklepu i okaże się, że jest promocja na drugą to też się skusić?. I tak ze wszystkim? Kazdy dodatkowy zakup można sobie tłumaczyć tym, że kupię teraz więc w przyszłości nie bd już musiała. W marketingu o to chodzi, żeby namówić klienta na zakup, a jak on sobie to wytłumaczy to jest już obojętne. Ważne by sprzedać.
@@miniwersja Też tak kiedyś myślałam, ale stwierdziłam, że dzięki kupowaniu na promocjach można zaoszczędzić trochę pieniędzy, czasu i energii (bo kiedy będziemy czegoś potrzebować, a pójdziemy do sklepu i dawno dostawy nie było, to możemy niczego ciekawego nie dostać). Absolutnie nie chodziło mi o to, że za każdym razem mamy korzystać z promocji (tego robić się nawet nie powinno), ale żeby korzystać z nich rozsądnie - wtedy, kiedy uznamy, że to się bardziej opłaca.
I zapomniałam jeszcze napisać, że przecież z cenami regularnymi też nie jest taka prosta sprawa, bo one czasem są mocno wyśrubowane, aby zapłacić więcej. To nie znaczy, że trzeba kupować tylko rzeczy po promocyjnej cenie, ale aby kupować je świadomie.
@@ikskaD Rozumiem Twój punkt widzenia. Ja też jestem zdania, że promocje to świetna okazja do zaoszczędzenia pieniędzy jeśli tylko potrafimy z nich mądrze korzystać 🙂
Od razu sprostuję wielkich socjalistów (bo na pewno się tu zbiegną)
Warto znać historię bo już kiedyś to przerabiano. To nie zly kapitalizm jest przyczyną problemu tylko ludzka psychika.
Była sytuacja (bodajże ford model "T") gdzie twórca fabryki jasno powiedział "mój samocód będzie wytrzymały, łatwy w serwisowaniu i tani" Zapowiedział też że nie wprowadzi innych modeli. to będzie jedyny jego samochód. Szybko okazało się bowiem że każdy ma już tego forda, i ludzie naturalnie zaczeli szukać czegoś nowego. Nie mający wyborów Ford, zmuszony został opracować nowy samochód i co roku sprzedawał to samo tylko że w innym kolorze.
Oj tak o budżecie bym posluchala. Mam swoj ale z ochota go skonfrontuje
No to postanowione😉
A jak Tobie udało się wyrwać z tych szpon zakupocholizmu? Daję suba i łapkę w górę. Nie mogę się doczekać nastepnych filmików.
Dziękuję☺️nagrałam już film o tym jak przestać kupować 😉
No to ja się wypowiem na mój temat, bo już sama nie wiem czy to idzie w dobrą stronę. Ogarnełam przestrzeń wokół siebie na tyle ile mogę i chcę. Nie kupuje ubrań, przestałam już kupować pierdostójki (omijam szerokim łukiem pepco,kik itp.) Używam to co mam i dobrze mi z tym ale... No właśnie u mnie wkradło się to ale. Chodzi o rośliny otaczam się mnóstwem roślin. I nie to ze pedze zaraz do kwiaciarni (może kupiłam z 4) tylko pozyskuje szczepki od rodziny i znajomych. Mam 36 gatunków roślin.
Kurcze niezła kolekcja😍też kocham rośliny i mam kilkanaście sztuk i wiesz co dobrze mi z tym. Jeśli ty to lubisz i nie przeszkadza Ci taka mała dżungla to się nie przejmuj😉
Kochana, więc jak się oduczyć nadmiernego kupowania? Nie da się jak wokół tyle bodźców kusi a jeszcze jak masz wolną stówkę.
Hej czy blog nadal działa? Bo niestety link mi sie nie otwiera :x
Nie, już dawno nie😉
Ale też jak sie ma za dużo żeczy w szafie to można komuś sprzedać np na faceboku olx
Polecam film All that heaven allows Douglasa Sirka z Rockiem Hudsonem i Jane Wyman . Piekny film z przeslaniem. Jest na yt .
Ooo dzięki wielkie😄
Konsumpcjonizm wynika z tego ze TV jest ZA DUZO reklam. Te reklamy leca po 20 min przed wiadomosciami, przed filmem, kilka razy w czasie filmu. Glupca z ludzi robia, manekina do zakupow.
Niekoniecznie, wiele razy natykamy się na jakis przemdiot którego nie widzieliśmy na żadnej reklamie itp, konsumpcjonizm wynika z ludziej potrzeby posiadania
wszystko fajnie tylko mów wolniej...
Ja to bym chętnie jeszcze przyspieszyła, a ty mi piszesz, że za szybko?🙈
Nie zwalniaj. Bardzo mi sie podoba twoje tempo mowienia nie wspominajac o tresciach filmikow. Jak ktos mowi wolno to sie nie moge skoncentrowac 🙈
Dlaczego tyle kupujemy? Bo tak was niewolnicy system wykorzystuje 🤣😂