Na rozprężonym zawieszeniu (podniesione auto) jest zupełnie inna geometria, niż na zawieszeniu w pozycji do jazdy... I to są całkiem duże różnice. Radzę wziąć to pod uwagę.
Dlatego głupotą robic geometrie na podniesionym aucie... wjechac na kanał i po felgach przede wszystkim mierzyc nie oponach bo opony mogą być zgięte przez skrecenie na ziemi. Ewentualnie jak ktos ma niski profil i opony nie są giętkie to mozna na oponach. U mnie duzy profil to po alufeldze bede mierzyć bo mam tak skopaną zbieżność ze szkoda gadac. Gorzej na pewno nie bedzie... to jest kurwa dramat. Pseudo fachowcy. Ciekawe jak kąt pochylenia na plaskim tylko trzeba bo przeklamanie będzie duze. Ale nie zawsze jest możliwość..
Ja zrobiłem tak że najechałem autem na dwa kawałki śliskiej podłogi click i jeszcze płynem do mycia naczyń posmarowałem je żeby zmniejszyć tarcie. Podczas kręcenia drążkiem całe koło lekko się przesuwało. Twoją metodą trzebaby się przejechać żeby zawieszenie się rozprężyło.
Stary film, ale dodam cos od siebie. Ja mierzę gdy samochód stoi na kołach pod wlasnym ciężarem, wiadomo kierownica musi być prosto Dość ważne - opony mogą być, zużyte, nierówne i wtedy odczyt jest zakłamany, lepiej do felgi mierzyć. Dodatkowo zwrócić należy uwage, samochód ma inny rozstaw osi z tyłu oraz przodu, należy to wtedy skompensować. Ja w moim Peugeot 3008 z tylu mam inny rozstaw, więc muszę to brac pod uwagę. Zrobilem sobie do tego celu mały przyrząd mocowany na felgach z liniałem metrycznym, a cała reszta przebiega podobnie. Dość ważne, ta metoda ustawia przednie koło względnie w jednej lini do tylnego (neutralnie) - natomiast zbieżność należy ustawiać do koła , na które przenieśliśmy linię z tyłu, a to już inna historia. Zgrubnie metoda z filmu ustawi zbieżność, ale nie będzie dokładnie. Prawie każde autko ma koła zbieżne względem siebie, I tego nie wziąłeś pod uwagę. Kiedyś tak ustawiałem, z grubsza aby jakoś autko się toczyło i powiedzmy w tydzień lub dwa pojechać na geometrię po wymianie kilku elementów zawieszenia. Pozdrawiam
Prosciej chyba dwie deski przytwierdzic do płaszczyzny przednich felg i zmierzyc odleglosc przodu oraz tylu desek, ale tez musi byc pewnosc ze deski sa idealnie proste.. wiec jakis przymiar metalowy bylby chyba lepszy.
Po pierwsze nie sprawdziłeś czy masz ten sam rozstaw kół z tyłu i przodu, wiele samochodów ma różny. Po drugie ustawiasz na podniesionym zawieszeniu, ma być obciążone nominalnie i zrelaksowane ( przetoczenie, wybujanie). Po trzecie zakładasz że zbieżność ma być zero, co również często jest nieprawdą. Podsumowując: nie róbcie tak. Można samemu jako-tako ustawić zbieżność, ale inaczej.
Zbieżność ustawia się pomiędzy przednimi kołami a nie względem czegokolwiek innego. Co z tego, że są równo z tylnymi kołami jak mogą być niezbieżne wedle siebie. Samemu można ustawić zbieżność z dokładnością około 0,5° co w zupełności wystarcza. Ale tak jak piszesz - inaczej.
Tak szczerze to proponował bym zmienić opony bo mają już 16 lat a dopiero później udzielać jakichkolwiek porad !!! i jeszcze chciał bym zauważyć że zbieżność to nie tylko przednie koła jest jeszcze pochylenie, wyprzedzenie sworznia zwrotnicy i wiele innych ważnych paramentów na osi przedniej jak i na tylnej w zależności od budowy pojazdu a parametry są inne dla każdej marki i modelu auta
Też dziś w b6 robiłem co prawda bez dźwigania auta ale efektem jestem zaskoczony mega pozytywnie😊 A mam nadzieję że te opony były tylko do filmu i nie jeździsz na nich
to ja tu widziałem inny numer... facet nie podnosił samochodu na kobyłkach tylko ustawił te dwie kobyłki przy przy przednim i tylnym kole a na nie położył deskę i według tej deski ustawiał zbieżnosć. (filmik po angielsku to ni cha nie rozumiałem co gadają🥸). W sumie sznurek czy "prosta" deska to chyba nie ma różnicy. Różnica tylko w tym do czego zostały wykorzystane kobyłki😀
Jeśli są różne rozstawy kół i mamy opony o różnej szerokości na kołach . Gdy mamy różne rozstawy kół to tam gdzie węziej dokładamy na węższą oś na każdą ze stron 1/2 tego co jest różnicą czyli : Jeśli tył jest szerszy od przodu o 6 mm do na przód pod sznurek wkładamy podkładki o grubości 3 mm na każdą stronę z przodu i z tyłu opony w miejscu przylegania sznurka bo inaczej wyjdzie trapez nie prostokąt. Rozstaw osi sprawdzamy w danych technicznych samochodu.
A jak mam po niby idealnej zbieznosci lekko kierownice przekrzywiona mlge na tych drazkach to skorygowac ? Wiadomo ze wtedy po obydwoch stronach dokrecam czy odkrecam po tyle samo obrotow ?
Mam go rok i przez ten czas dobrze się sprawował. Żadnych droższych napraw tylko jakieś tam drobiazgi. Wszystko sam robię więc nie wychodzi drogo. Fajnie się nim jeździ tylko szkoda że tak rdzewieją
nie żartuj, że ustawiasz geometrię na podniesionym zawieszeniu !!!! ??? czegoś takiego, nawet w snach nie widziałem.... M A S A K R A przepraszam, ale to tylko świadczy o tym, ile masz pojęcia o procesach, które zachodzą w zawieszeniu podczas pracy itp
Nie wiem czy autor zdaję sobie sprawę że rozstaw kół z przodu różni się od rozstawu kół z tyłu , nawet brakuje mi słów żeby nazwać jakoś tą metode . Brak jakiejkolwiek wiedzy z geometrii na poziomie szkoły podstawowej .
Geometria to pionowy kąt pochylenia(do środka, na zewnątrz / \ ) kola a zbieżność poziomy, czyli kola sie rozjeżdzaja na boki albo "zjezdzaja" do srodka.
Jeden mądrzejszy od drugiego 😂 Na filmie robił tylko zbieżność ( co i tak niepoprawnie) Ten pionowy kąt to pochylenie koła. GEOMETRIA to poprostu wszystkie kąty jakie tu występują.
Na rozprężonym zawieszeniu (podniesione auto) jest zupełnie inna geometria, niż na zawieszeniu w pozycji do jazdy... I to są całkiem duże różnice. Radzę wziąć to pod uwagę.
Dlatego głupotą robic geometrie na podniesionym aucie... wjechac na kanał i po felgach przede wszystkim mierzyc nie oponach bo opony mogą być zgięte przez skrecenie na ziemi. Ewentualnie jak ktos ma niski profil i opony nie są giętkie to mozna na oponach. U mnie duzy profil to po alufeldze bede mierzyć bo mam tak skopaną zbieżność ze szkoda gadac. Gorzej na pewno nie bedzie... to jest kurwa dramat. Pseudo fachowcy. Ciekawe jak kąt pochylenia na plaskim tylko trzeba bo przeklamanie będzie duze. Ale nie zawsze jest możliwość..
Dokładnie, poza tym trzeba jeszcze się kawałek przejechać autem i skontrolować po tym zbieżność jeszcze raz.
Normalnie zbierzność ustawia się gdy auto stoi, a do tego często daje się ciężarki które imitują wagę kierowcy
Wystarczy podnieść auto za wahacze a nie za progi i będzie identycznie jak by stało na ziemi.
Ja zrobiłem tak że najechałem autem na dwa kawałki śliskiej podłogi click i jeszcze płynem do mycia naczyń posmarowałem je żeby zmniejszyć tarcie. Podczas kręcenia drążkiem całe koło lekko się przesuwało. Twoją metodą trzebaby się przejechać żeby zawieszenie się rozprężyło.
Stary film, ale dodam cos od siebie.
Ja mierzę gdy samochód stoi na kołach pod wlasnym ciężarem, wiadomo kierownica musi być prosto
Dość ważne - opony mogą być, zużyte, nierówne i wtedy odczyt jest zakłamany, lepiej do felgi mierzyć.
Dodatkowo zwrócić należy uwage, samochód ma inny rozstaw osi z tyłu oraz przodu, należy to wtedy skompensować. Ja w moim Peugeot 3008 z tylu mam inny rozstaw, więc muszę to brac pod uwagę.
Zrobilem sobie do tego celu mały przyrząd mocowany na felgach z liniałem metrycznym, a cała reszta przebiega podobnie.
Dość ważne, ta metoda ustawia przednie koło względnie w jednej lini do tylnego (neutralnie) - natomiast zbieżność należy ustawiać do koła , na które przenieśliśmy linię z tyłu, a to już inna historia.
Zgrubnie metoda z filmu ustawi zbieżność, ale nie będzie dokładnie. Prawie każde autko ma koła zbieżne względem siebie, I tego nie wziąłeś pod uwagę. Kiedyś tak ustawiałem, z grubsza aby jakoś autko się toczyło i powiedzmy w tydzień lub dwa pojechać na geometrię po wymianie kilku elementów zawieszenia.
Pozdrawiam
moim zdaniem lepiej byłoby żebyś wjechal na najazdy i ustawiał zbieżność pod masa pojazdu bo na kobyłkach koła są odciążone
Prosciej chyba dwie deski przytwierdzic do płaszczyzny przednich felg i zmierzyc odleglosc przodu oraz tylu desek, ale tez musi byc pewnosc ze deski sa idealnie proste.. wiec jakis przymiar metalowy bylby chyba lepszy.
Po pierwsze nie sprawdziłeś czy masz ten sam rozstaw kół z tyłu i przodu, wiele samochodów ma różny. Po drugie ustawiasz na podniesionym zawieszeniu, ma być obciążone nominalnie i zrelaksowane ( przetoczenie, wybujanie). Po trzecie zakładasz że zbieżność ma być zero, co również często jest nieprawdą.
Podsumowując: nie róbcie tak.
Można samemu jako-tako ustawić zbieżność, ale inaczej.
Zbieżność ustawia się pomiędzy przednimi kołami a nie względem czegokolwiek innego. Co z tego, że są równo z tylnymi kołami jak mogą być niezbieżne wedle siebie. Samemu można ustawić zbieżność z dokładnością około 0,5° co w zupełności wystarcza. Ale tak jak piszesz - inaczej.
Tak szczerze to proponował bym zmienić opony bo mają już 16 lat a dopiero później udzielać jakichkolwiek porad !!! i jeszcze chciał bym zauważyć że zbieżność to nie tylko przednie koła jest jeszcze pochylenie, wyprzedzenie sworznia zwrotnicy i wiele innych ważnych paramentów na osi przedniej jak i na tylnej w zależności od budowy pojazdu a parametry są inne dla każdej marki i modelu auta
ja mam 23 letnie i jezdze
Też dziś w b6 robiłem co prawda bez dźwigania auta ale efektem jestem zaskoczony mega pozytywnie😊
A mam nadzieję że te opony były tylko do filmu i nie jeździsz na nich
to ja tu widziałem inny numer... facet nie podnosił samochodu na kobyłkach tylko ustawił te dwie kobyłki przy przy przednim i tylnym kole a na nie położył deskę i według tej deski ustawiał zbieżnosć. (filmik po angielsku to ni cha nie rozumiałem co gadają🥸). W sumie sznurek czy "prosta" deska to chyba nie ma różnicy. Różnica tylko w tym do czego zostały wykorzystane kobyłki😀
Dobre dla handlarza 😂😮 . Ale dzała opon nie wpierdoli.
Nie powinno byc na zero
zawsze powinno byc zero
Tak jak większość zauważa,po uniesieniu pojazdu wszystkie kąty znacznie różnią się od tych na obciążonym pojeździe.
Ale tu chodzi o oglądalność.
ten sposób nie działa niestety , zamiast osiągnąć prostokąt to na sto procent osiągamy trapez .wystarczy że tył będzie węższy lub szerszy
A rozstaw kół tylnych jest taki sam jak przednich ? Bo czasami jest oś tylna węższa i trzeba to uwzględnić
Słuszne spostrzeżenie. W passacie b6 rozstawy kół są akurat takie same z przodu jak i z tyłu.
dokładnie ma to bardzo duże znaczenie a zazwyczaj ludzi kopiuja pewne sposoby bez jakiegokolwiek zastanowienia
A o takim sposobie nie słyszałem, ale ma to rację bytu 😅
lipna metoda jeśli są inne rozstawy kół z przodu i z tyłu.
Jeśli są różne rozstawy kół i mamy opony o różnej szerokości na kołach .
Gdy mamy różne rozstawy kół to tam gdzie węziej dokładamy na węższą oś na każdą ze stron 1/2 tego co jest różnicą czyli : Jeśli tył jest szerszy od przodu o 6 mm do na przód pod sznurek wkładamy podkładki o grubości 3 mm na każdą stronę z przodu i z tyłu opony w miejscu przylegania sznurka bo inaczej wyjdzie trapez nie prostokąt.
Rozstaw osi sprawdzamy w danych technicznych samochodu.
A jak mam po niby idealnej zbieznosci lekko kierownice przekrzywiona mlge na tych drazkach to skorygowac ? Wiadomo ze wtedy po obydwoch stronach dokrecam czy odkrecam po tyle samo obrotow ?
Bardzo piękna metoda , napweno będzie ładnie chodził.w starych samochodach wystarczy po co za każdym razem wydawać kasę....pozdrawiam
Opony byś sobie wymienił XD
To może wystarczy ustawić zbieżność przednie koło od przedniego bez tylnych
Opony to trochę leciwe 06r
W planach i tak jest zakup nowych na kolejną zimę a pojeździć trochę po mieście gdzie nie ma śniegu były ok
@@fikimikimechaniki2756 aa chyba że tak a passatnik się ogólnie dobrze sprawuje czy to taki chrupek do grzebania i przy okazji nagrywania jakiś filmów
Bo mój 2.0tdi to bym mógł narazie serial nagrywać wszytko co możliwe uszkodzone (znaiedbanie po innym użytkowniku)
Mam go rok i przez ten czas dobrze się sprawował. Żadnych droższych napraw tylko jakieś tam drobiazgi. Wszystko sam robię więc nie wychodzi drogo. Fajnie się nim jeździ tylko szkoda że tak rdzewieją
@@fikimikimechaniki2756 No passatami się dobrze jezdzi tym bardziej że automat to też jest
Słabo. Nie jest to dobrze ustawiona zbierzność.
opony z szostego roku.slabo.
Niektore auta mają inny rozstaw kół tylnich i przednich .. co wtedy ?
mierzysz miarką odległość między lewym a prawym rantem przedniego koła, z przodu i z tyłu zwrotnicy
Ładne oponki z 2006 roku i spękane
nie żartuj, że ustawiasz geometrię na podniesionym zawieszeniu !!!! ???
czegoś takiego, nawet w snach nie widziałem.... M A S A K R A
przepraszam, ale to tylko świadczy o tym, ile masz pojęcia o procesach, które zachodzą w zawieszeniu podczas pracy itp
Nie wiem czy autor zdaję sobie sprawę że rozstaw kół z przodu różni się od rozstawu kół z tyłu , nawet brakuje mi słów żeby nazwać jakoś tą metode . Brak jakiejkolwiek wiedzy z geometrii na poziomie szkoły podstawowej .
Jakaś bzdurna metoda
Po zbieżności mam kierownice lekko w lewo, reklamować zbieżność?
reklamować kierownicę. zbieżność może być idealna. zbieżność nie ma nic do pozycji kierownicy. ale można jedno i drugie zsynchronizować
Nie do końca ten sposob jest ok, jesli bedzie tył troszkę szerszy lub wezszy wynik bedzie przekłamany.
Wymień te opony popękane najpierw
Daj spokój maja tylko 16lat 😅
Opony 2006r... :P
A tylne koło geometria BMW tak ma
Cześć, byles może po takiej korekcji na jakiejs stacji sprawdzić jak Ci to wyszło? :)
Nie byłem. Przestało ścinać opony to znaczy że jest dobrze zrobione:)
Bzdura nie dokładna
to nie jest ustawianie zbieżności tylko geometrii
Geometria to pionowy kąt pochylenia(do środka, na zewnątrz / \ ) kola a zbieżność poziomy, czyli kola sie rozjeżdzaja na boki albo "zjezdzaja" do srodka.
Jeden mądrzejszy od drugiego 😂
Na filmie robił tylko zbieżność ( co i tak niepoprawnie)
Ten pionowy kąt to pochylenie koła.
GEOMETRIA to poprostu wszystkie kąty jakie tu występują.