Bardzo Was przepraszam za tę chwilową przerwę, spowodowaną sytuacją rodzinną. Powrócę do publikowania tak szybko jak zdołam. Dziękuję za wyrozumiałość.
Foton jest w pewnym osrodku gdzie zderzajac sie z atomem (elektronem) jest najpierw absorbowany a pozniej moze nastapic jego emisja a to trwa pewien czas. Jakbys mial foton w prozni (prawdziwej nie to co nazywamy proznia) bedzie sie poruszal ze stala predkoscia, gdy natomiast dociera do ziemi (oblok gazowy) predkosc (cala nie lokalna) spadnie z powodu absorpcji i powtornej emisji. Jezeli sie myle to prosze o poprawienie. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy i fajny film dla ciekawych wszystkiego. Słucham i słyszę, że foton przemieszcza się z prędkością światła. Ponieważ nie ma masy. Mówi się o fotonie jak o cząsteczce światła. We wszystkich naukowych rozważaniach o prędkości światła tak właśnie jest traktowany. Tak jakby to była jakaś mała kulka w różnych kolorach. Myślałem, że światło widzialne i nie widzialne, oraz fale radiowe i nawet dłuższe od tych użytecznych są pętlami elektromagnetycznymi różniącymi się średnicami. Pętlami pól przecinających się pod kątem prostym. Coś jak dwa ogniwa łańcucha złożonego z pierścieni pola elektrycznego i magnetycznego. Takie dwa ogniwa, to jest jeden foton. Udowodniono, że energia fotonu zależy od średnic tych sprzężonych pól. Chyba wydawało mi się od dawna, że prędkość rozchodzenia się pola magnetycznego i elektrycznego, są stałe i jednakowe dla wszystkich częstotliwości w próżni. Gdy pętelka magnetyczna trafi na detektor (antenę) powoduje ruch elektronów oddając im swoją energię w miejscu przerwania pola. W efekcie mamy sygnał do wzmacniacza i miłe ciepełko tracone w antence i przewodach. Ciepełko to też energia usiłująca wypromieniować zwykle jako foton o innej długości fali (średnicy pól). Co się dzieje w skutek tego zjawiska ? Fizycy i inni obserwatorzy krzyczą wtedy radośnie, że foton zniknął bo patrzyliśmy na niego. Taki mądry wiedział, że patrzyliśmy. Cuda mechaniki kwantowej. Czy wszystko pokręciłem ?
Profesor pomieszał masę z wagą. Może był na kacu. Masa sama z siebie nic nie waży. Ciężar pojawia się dopiero w momencie działania grawitacji. Nie ma grawitacji, nie ma ciężaru, a masa i tak jest.
A ja w sumie od kilku miesięcy szukam logicznego wyjaśnienia na temat tego dlaczego przy zbliżaniu się do prędkości światła (oraz przy czarnych dziurach oraz na ich powierzchni) czas zwalnia, a masa się zwiększa. Póki co to znalazłem, że nie masa jako taka, tylko masa relatywistyczna, co było m.in. tutaj. Co do czasu to nabrałem tylko wrażenia, że ten jest bezwzględnie stały i nienaruszalny, a zachodzi tylko złudzenie spowolnienia, ze względu na potrzebę zużycia większej energii by wykonać jakikolwiek inny ruch (co było tutaj wspomniane), co nie dotyczy ośrodków nie zawierających masę (chyba). Żeby znaleźć jakieś wyjaśnienie tego musiałem wyjaśniać kilka innych szczegółów, ale nadal nie potrafię dojść skąd pomysł na to, że czas można spowolnić. Skoro w nazwie "masa relatywistyczna" jest kilka subtelnych niedopowiedzeń, które sprawiają, że przeciętny człowiek źle rozumie zjawiska zachodzące przy dużych masach i prędkościach to zgaduję, że "spowolnienie czasu" też jest takim bublem. Dlatego chciałbym się spytać, czy pojawi się tu kiedyś jakiś filmy wyjaśniający tę kwestię?
push3kpro ciekawe jak by to wyglądało patrząc na zegarek na swojej ręce , czy wskazówka sekund by zwolniła, i jak byśmy sami postrzegali to spowolnienie czasu.
No ja zakładam, że zegarek byłby na tyle blisko, że zmiany były by niezauważalne, ale to co działo by się naokoło poruszało by się szybciej (było przyśpieszone), ale im bliżej prędkości światła tym zegarek będzie wydawał się być bardziej spowolniony. Zakładam też, że przy spowolnieniu, zegarek by na krótko przyśpieszył, bo dotrze do mnie światło (?), które nie mogło dojść wcześniej.
Strzelam, że ma to związek z posiadaną energią, a właściwie pędem. Co jest efektem czasu? Zmiana, np. położenia. Im większy pęd coś ma, tym trudniej mu zmienić swoje położenie czy stan względem otoczenia. Przy czarnej dziurze i zegarku łatwo sobie to wyobrazić. Im bliżej horyzontu zdarzeń, tym trudniej wskazówce się poruszać, a co za tym idzie "czas spowalnia" dla tego zegarka. Na zewnątrz za to wszystko toczy się normalnym tępem, więc odnieśli byśmy wrażenie, że czas przyspiesza. Gdyby było inaczej, to zwalniając cofalibyśmy się w czasie 😉.
Cóż jak ktoś już wcześniej powiedział, spadając na czarną dziurę niczego ciekawego, jeśli chodzi o czas, nie zauważyłbyś. Co innego obserwator z orbity, ten musiałby trochę swojego życia poświęcić na tą obserwację, bo im bliżej znajdowałbyś się horyzontu zdarzeń, tym dla niego działoby to się coraz wolniej, to w jego układzie odniesienie czas spowolniłby, (czyli przez tą samą jednostkę czasu, proces twojego opadania traciłby tempo).
Witam Wyjaśniłbyś proszę jak przemnożyłeś mianownik z drugiej linijki obliczeń w 8:54 tak, żeby wyszło E^2 - (EV)^2/c2 po lewej stronie? Siedziałem prawie godzinę i nie mam pojęcia co tam się wydarzyło. Mój ulubiony kanał :) Dziękuje :)
Po przemnożeniu lewej strony przez mianownik prawej mamy E^2*(1-v^2/c^2) , a to po wymnożeniu daje E^2 - E^2*v^2/c^2. Kwadrat iloczynu to iloczyn kwadratów, więc możemy z tego zrobić E^2 - (E*v)^2/c^2. Pamiętaj, że tutaj minus nie jest nad kreską ułamkową, ale przed nią.
@@gupianauka9906 przepraszam, dopiero zrozumiałem swoją głupotę ( na siłę rozpisywałem energię ) i gdzieś się gubiłem, ale ostatecznie udało mi się zrobić też tą "dłuższą wersją". Jesteś paliwem ciekawości świata. Dziękuję
Ciekawe, jaki cel w takim razie mają te wszystkie konstrukcje z tzw "żaglami słonecznymi" które mają działać właśnie jak takie żagle popychane promieniami słońca. Od wielu lat raz na jakiś czas na discovery pokazują takie konstrukcje ale jeśli fotony nie mają masy to takie coś nie powinno działać.
Dwa pytania od laika: - jak fotonom udaje się omijać ten bozon Higgsa i uniknąć otrzymania masy od niego, skoro lecą na niewyobrażalnych dystansach w kosmosie? - skoro foton nie ma masy to jak może działać żagiel słoneczny albo taki silnik ala odrzutowy na ciśnienie światła - co pcha ten żagiel?
Dzięki za odpowiedź, ale właśnie chodzi mi o to, że skoro pęd to masa razy prędkość a zero razy coś daje zero, to pęd też będzie zero. Jest coś takiego jak ciśnienie promieniowania elektromagnetycznego, ale po przeczytaniu hasła o zjawisku fotoelektrycznym nie widzę, żeby ono było odpowiedzialne za napęd oparty na tym ciśnieniu. Oczywiście wiem, że oprócz światła te żagle słoneczne działają na jakieś strumienie protonów w wietrze słonecznym ale samo światło też podobno naciska a ten filmik nie wyjaśnia jak.
Znowu dzięki. Przeczytałem o tym na wiki i okazuje się, że ten "maharadża" (masa relatywistyczna) jest nie tyle pomocny ile niezbędny do pewnych obliczeń. Jednak logika podpowiada, że skoro tak normalnie pęd, to m razy V a pęd fotonu to stała Plancka razy jakaś lambda albo jakiś wzór z nieistniejącą masą relatywistyczną, to taki pęd to jest jakiś drugi "maharadża" z mylącą nazwą "pęd"bo to nie jest wtedy pęd i wciąż nie wiadomo jak foton popycha żagiel.
parazaurolofek foton rozgrzany do pewnej temp. może uderzać w cuś i przekazać energię. Owy Meisner miał nawet wykład, w którym opisał w pewnym stopniu owe zjawisko. A skoro może przekazać energię ( w jakiejkolwiek postaci ) to można ją zamienić na energię pożądanej postaci. To w sumie tak skrótem.
@@kamilmikua5794 Ja kłóciłbym się, czy foton może być rozgrzany. Temperatura opisuję średnią prędkość cząsteczki, i gdyby tak potraktować foton, to każdy byłby tak samo rozgrzany, bo foton nie może poruszać się z prędkością poniżej c.
pozdrawiam , naprawde fajne filmiki wiele tłumaczą .fizyka kwantowa jest dla mnie mało kumata , bo klasyczna jak najbardziej ok zwłaszcza w oparciu o samochód i wszystko co za tym idzie . W kantowej zawsze mnie fascynuje dlaczego wszystko się rusza w obrysie powierzchni kuli i skąd czerpie na to energie , czyżby ta ciemna ? a dlaczego w świecie makro wszystko wiruje spiralnie lub po orbicie eliptycznej bądz kołowej . Czy gdybyśmy zagęścili czas obserwacji do 10n to ciała makro obserwowane przez nas poddane były by tym samym zasadow co w fizyce kwantowej? Czy nie było by to jakąś podwaliną pod jakiś silnik grawitacyjny , a być może takowy jest tylko skrywany .Czy doświadczenia Shaubergera to SF czy ciecz może się zachowywać jak "substancja" kwantowa ?
Jak w takim razie wytłumaczyć można zjawisko horyzontu zdarzeń czarnej dziury - jeśli foton nie ma w ogóle żadnej masy, to dlaczego pole grawitacyjne czarnej dziury nie pozwala na ucieczkę z wnętrza horyzontu zdarzeń?
Energia to drganie=E, masa to ciężar w polu grawitacyjnym=m, foton to światło=c. Czyli masa jest wynikiem iloczynu pędu fotonu i antyfotonu oraz drgań które są kwadratem pędu E=c * -c * -c, -m=E:(c*-c) czyli E=mcc
Witam. Ciekawi mnie ostatnie zdanie w tym filmie. Zdanie to mówi że żeby ciało miało energię musi mieć masę lub pęd więc jeśli ciało pozostaje w spoczynku i ma masę to posiada ono tylko energię spoczynkową natomiast jeśli się porusza a masy nie ma ma tylko energię związaną z pędem. Teraz powstaje tu pytanie w jaki sposób ciało może mieć energię związaną z tylko z pędem kiedy nie ma masy? Przecież pęd to iloczyn masy właśnie i prędkości z jaką dane ciało się porusza:) Czy ma pan jakieś wytłumaczenie? Być może jest coś co mi umknęło aczkolwiek jakieś oględne pojęcie o fizyce posiadam być może zbyt małe.
Dynamiczna definicja pędu p=mv jest tylko jedną z definicji pędu. Np. pęd fotonu, który nie mam masy to p=h/lambda, gdzie h jest stałą Plancka, a lambda długością fali.
@@gupianauka9906 O kurczę. Dziękuje za odpowiedź :) Pewnie będę miał więcej pytań ale to po oglądnięciu kolejnych filmików:) Czy będzie coś o Sztucznej inteligencji i sieciach neuronowych? Może algorytmach optymalizacji przy użyciu których można by uczyć sieci? Kiedyś interesowałem się tematem i myślałem nad zastosowaniem optymalizacji genetycznej do obliczania wag połączeń synaptycznych sieci ale to było dość dawno:)
Bardzo fajny kanał. Fajnie opowiadasz, super. Zastanawia mnie fakt ze obserwuje sie soczewkowanie grawitacyjne czy to mozliwe gdyby foton nie mial masy?
Przeczytałem sobie o tej cząstce omg i jej energia 10^20 eV jest chyba górną granicą możliwych energii jakie mogą przyjmować protony, ponieważ dla wyższych energii dochodzi do zderzeń z fotonami promieniowania tła, wskutek czego energia protonu szybko maleje. Jeżeli więc mielibyśmy zobaczyć efekty grawitacyjne dla mas relatywistycznych to lepszego materiału badawczego niż takie omg nic nie dostarczy.
A co jeśli energia fotona spotka się z nie skończoną masą, foton nie ma masy więc więc nie powonien oddziaływać z takimi obiektami, a jednak wytraca całą energię i mało tego nie jest w stanie jej przeciwstawić?
Profesor powiedział, że jeśli nasza masa równa się x kg, to ważymy tyle samo, co masa, czyli masa = ciężar. A czy to nie jest przypadkiem tak, że ciężar może się zmieniać niezależnie od masy, w zależności od tego, jakie siły (np. grawitacja) działają na dany obiekt?
Ciężar i masa to 2 różne parametry jednostką ciężaru jest kg*m/s^2 (czyli niuton), a masy to po prostu kilogram. Nie należy mylić tych dwóch pojęć. Dlatego tak jak napisałeś ciężar może się zmieniać niezależnie od masy może na niego wpływać grawitacja, ale również inne pozorne siły tj. siła bezwładności ciała, siła Coriolisa itd.
No dobrze ale jeśli masa to masa i jest nie zmienna i dla fotonu wynosi 0 to skąd w fotonie energia która nie istnieje bez masy? Jednak te p*p żeby było nie zerowe musi zawierać mr. I czy jest jakaś korelacja miedzy mr a m0 albo mr a V?
Wydaje mi się, że trochę zbyt radykalnie stwierdzono, że energia czysta (foton) nie ma masy. Dla mnie oczywistym jest, że ma - czysto relatywistyczna. Dlaczego tak sądzę ? Zasada zachowania masy powoduje, że każda energia ma masę i odwrotnie - z każdą masą skojarzona jest energia. Czy możemy to zobaczyć? W pewnym sensie - precesja perihelium Merkurego związana jest z zwiększaniem się masy (relatywistycznej) Merkurego w polu grawitacyjnym Słońca. Pewnie można obliczyć to inaczej, ale takie ujęcie pamiętam ze starej książki z fizyki. Odwrotnie też - Z punktu widzenia Merkurego szybko przesuwające się słońce ma większą masę niż słońce wolniej się poruszające gdy jest w aphelium. Całość działa. I jeszcze - musieliśmy zbudować gigantyczny akcelerator z olbrzymimi elektromagnesami, bo masa przyspieszanych cząstek rośnie wraz z wtłoczoną w nie energią. Dalsze przyspieszanie staje się coraz trudniejsze , bo rośnie masa bezwładna (w naszym układzie odniesienia). Wiem - promieniowanie synchrotronowe itd. , ale stosunek masy do ładunku też swoje wnosi - supermasywny proton będzie zakręcał w polu magnetycznym dużo wolniej. Jednym słowem - masa relatywistyczna to masa obserwowana w układzie względem którego obiekt się porusza. Gdybyśmy obiekt zatrzymali to hamowanie wydzieli tyle energii, o ile spadnie jego masa obserwowana wg wzoru E=mc^2. Zresztą na tej zasadzie działają bomby atomowe i wodorowe (D+T = He+n+energia).
Zastanawiający jest ten wzór na energię "całkowitą" bo właściwie jak podstawimy wartości dla fotonu, to licznik wynosi 0, mianownik wynosi zero, i mamy symbol nieoznaczony.
Odczuwam gorzką satysfakcję, bo z jednej strony w szkole wprowadzono mnie w błąd twierdzeniem o przyroście masy poruszającego się ciała, a z drugiej intuicyjnie opierałem się temu. I kto miał rację? ;-)
szkoda, kanał bardzo ciekawy a myślę że nawet samo wrzucanie filmów na fanpage bez większego prowadzenia strony by bardziej rozsławiło kanał :) powodzenia w dalszych filmach! :)
Żagle słoneczne nie są zasilane światłem Słońca, tylko (jak to żagle) wiatrem, tyle że słonecznym, patrz wikipedia - "Wiatr słoneczny - strumień plazmy wypływający ze Słońca, składający się przede wszystkim z protonów, elektronów i cząstek alfa". Tak się składa, że te cząstki mają masę...
@@michalgeppert5373 chodzili mi bardzie o twór ludzki. Oglądałem gdzieś, że mają zamiar coś takiego zrobić ale nie napedzajac wiatrem słonecznym A laserami.
No to wrocmy do ostatniego wzoru... Podstawiasz "mase relatywistyczna", czyli niewaiadomo co. I dalej, jak rozumiem, wg ciebie suma oznacza, ze musi miec mase lub ped. Naciagane, ale przymijmy, ze tak jest... Ale dalej mowisz, ze jak nie ma masy, to ma ped. Tylko, ze ped wynika wlasnie z masy, czyli sprzecznosc... a ta masa byla niewiadomo czego, czyli z d. wzieta, wiec ped tez jest z d. wziety jak i caly ten wzor...
Niezupełnie. Tłumaczę, że ta masa relatywistyczna to tylko matematyczny szacher macher, który w rzeczywistości nie istnieje. Natomiast pęd relatywistyczny to już rzeczywista wielkość. Skąd to wiadomo? No cóż...z eksperymentu. Nieposiadający masy foton ma pęd, a nawet bardzo szybka cząstka o mój boże swojej masy nie zwiększyła. A że matematycznie wygląda to ciut niechlujnie to się zgadzam.
Jak odkryli BOZON sławny, to już masę podają w "gigaelektronowoltach”, czyli w kilowatogodzinach, ewentualnie zastępczo można czasem mówić “gramy” lub “kilogramy”. ua-cam.com/video/u82bwMUYSAQ/v-deo.html
Odpowiem. Foton nie ma masy gdyż w przeciwieństwie doprzedmiotów fizycznych trójwymiarowych mających masę jest tylko dwuwymiarowy czyli w ogólnym uproszczeniu: ,,pędź i drgaj''. Dopiero w strefie skraju rzeczywistości zwanej ,,nexus'' krzyżuje się z innym fotonem tworząc kwadrat pędu obdażony drganiem w skrócie zwanym masą
Nie rozumiem tego przekształcania wzoru. Było powiedziane, że masa relatywistyczna nie istnieje i to tylko nazwa. Ale wprowadzając pęd, traktujesz tę "masę" jako masę, bo pęd to masa*prędkość. Co jest nie tak? ;)
@@napewnoniedaszmisuba9032 Cytat z filmu "Jeśli (obiekt) się porusza a masy nie ma. Ma tylko energię związaną z pędem tak jak foton." Jest to w fragmencie który przytoczyłem w pierwszym komentarzu. Nie znam się na tyle na fizyce by dyskutować ale wikipedia polska potwierdza "Nie posiada ładunku elektrycznego ani momentu magnetycznego, jego masa spoczynkowa jest zerowa (m0 = 0), a liczba spinowa s ma wartość 1." Czekam na ewentualne źródła popierające "bardzo małą mase" fotonu jeśli ta dyskusja ma być dalej prowadzona.
@@1234lorddaniel mnie w szkole uczono inaczej powiedziano mi że foton ma mase równa 0 która zamienia w energie i teoretycznie energie można zamienić w mase Jeśli foton nie miał by tej masy nie miał by energii
To nieprawda że teoria względności jest w 100% dobra, zastosowanie wzorów Eisensteina do warunków występujących w czarnej dziurze prowadzi do "dzielenia przez zero" co zwykle znaczy że albo zjawisko nie występuje albo mamy zły wzór ;]
Chodzi mi o to że dzieląc przez c2 w liczebniku m*c2 możemy c2 skrócić i zostaje tylko masa lub podzielić i zostaje 1 m*1 daje m. W mianowniku mając pierwiastek z 1 razy predkosc wprostprotopadle do c2 to jesli prędkość ma też c2 to po skróceniu zostaje pierwiastek z1?
Może trochę późno bo po roku ale odpowiem. Ten pierwiastek o który pytasz nie kończy się na 1 bo pierwiastek z 1 jest 1. Pierwiastek ten obejmuje cały mianownik czyli (1-((v^2)/(c^2))). Jest to element często występujący w relatywistyce który uwzględnia zmianę jakiegoś parametru/zjawiska w zależności od tego jak szybko/blisko prędkości światła porusza się obiekt.
Jestem zdziwiony Twoja wypowiedzia z konca filmu. Powiedziales ze moze sie okaże kiedys ze foton ma mase ale narazie nie potrafimy zmierzyc. Jestes duzo madrzejszy odemnie w matematyce i fizyce i z pewnoscia znasz symetrie w ktorej wprowadza sie dodatkowa zmienna np. "U" i wprowadzamy ja w taki sposob ze obserwacje nie zaleza od "U" ale wprowadzenie tej nadmiarowosci opisu jest konieczne zeby szlo sformuowac teorie. Wiec gdy sformulujemy elektrodynamike klasyczna Maxwella okazuje sie ze korzysta ona z pojęcia "U" i jak pojecie tego "U" istnieje a teoria ma od "U" nie zalezec to foton musi byc bezmasowy. Wtedy wlasnosc fotonu ze nie ma masy staje sie konieczna nawet nie dysponujac super przyrządami pomiarowymi wiemy ze tak musi byc. Wiec skad to stwierdzenie ze moze sie kiedys okazac ze foton ma mase :) wybacz ze znow cytuje Meissnera ale uwielbiam go.
"Jest nieskończenie wiele teorii mogących opisać skończoną liczbę faktów doświadczalnych". Owszem, teoria wymaga bezmasowości fotonu, tak jak zasada zachowania liczby barionowej wymaga trwałości protonu, ale jednak rozpadów protonu wciąż szukamy, bo to doświadczenie może nas zmusić do przepisania teorii, a nie teoria do zmiany wyników doświadczenia. Tak się zresztą stało w przypadku neutrin. Najprawdopodobniej więc profesor Meissner ma rację i gdyby ktoś kazał mi odpowiedzieć tak lub nie, bez wahania odrzekłbym, że nie. Ale fizyka się rozwija i nie możemy powiedzieć tego absolutnie i ostatecznie, choć pewnie prawie ostatecznie. Prawie.
Zostałeś triumfatorem, więc poproszę o temat na świąteczno-noworoczny odcinek specjalny. Oczywiście, możesz sobie zażyczyć diprotonu, ale ten wolałbym omówić wprowadzając w niego po kolei.
@Gupia Nauka Porzuciłeś trochę serię "Zbudujmy sobie komputer kwantowy", a w jednym z odcinków tej serii obiecałeś opisać jak wyglądałby program napisany na komputer kwantowy. Poprosiłbym o tym odcinek, ale jeśli zaburza to twój porządek w tej serii i uważasz, że tak głębokie wejście w temat komputerów kwantowych to będzie zbyt duży przeskok względem poprzednich części, to zrób po prostu kolejny odcinek z tej serii.
Tak, obiecałem odcinek o programie na komputer kwantowy jeśli temat okaże się interesujący. Jesteś drugą osobą o to prosi, więc warunek jest spełniony. Postaram się jak najszybciej zrobić ten odcinek, nie krzywdząc aktualnej serii.
Ogłaszając konkurs musiałem się liczyć z wyborem pracochłonnego tematu, więc teraz słowo się rzekło, kobyła u płotu, jak ongiś rzekł pono Jakub Zaleski.
Model Bhora (poprawny wg. dzisiejszej fizyki) ukazuje to doskonale. W gimnazjach uczy się planetarnego modelu Rudeford'a który jest błędny. W atomi np. Wodoru1 (prot) w jądrze znajduje się proton, a elektron (jako fala) otacza sferycznie symetrycznie proton do okoła. To tkz. Chmura elektronowa, a rzejście na wyższą orbite po otrzymaniu energii w postaci fotonu oznacza że elektron jako ta sfera ekspanduje na wyższą ustaloną orbitę. Ma to związek z superpozycją ale już powyżej skali atomu pierwiastki tracą funkcje falowe i wszystko staje się klasyczne. Tak +- to wygląda
+Benek Benek Cóż model atomu Bhora jest poprawnym przybliżeniem, ale tylko dla jednego przypadku: wodoru. Dla pierwiastków od Helu do ostatniego wszystko się rozpada. Dlatego stosuje się model atomu Schrodingera, który z jednej strony lepiej opisuje, co tak naprawdę dzieje się w jądrze, a z drugiej strony zupełnie zaciemnia obraz szczególnie laikowi. To co ostało się z modelu atomu Bhora, to przejścia kwantowe elektronów, ale elektron który dostał fotonem, wcale nie musi przejść na wyższą orbitę od razu, może zmienić tylko orbital, na bardziej energetyczny, (przykład siarki, która pod wpływem energii przerzuca elektron z orbitalu p na d w ramach jednej orbity).
SZANOWNY TWÓRCO KANAŁU "GŁUPIA NAUKA" PRZEDSTAW SIĘ JAKOŚ, KIM JESTEŚ (STAWIAM NA TO, ŻE FIZYKIEM I TO JAK SIĘ WYDAJE CAŁKIEM NIEZŁYM). TWÓJ KANAŁ NA PRAWDĘ ROBI WRAŻENIE, DOBRA ROBOTA. CZY MOŻNA SIĘ Z TOBĄ JAKOŚ KONTAKTOWAĆ (JAKIŚ BLOG ???) NIE WLICZAJĄC PUBLIKOWANIA POSTÓW. NIE ZNALAZŁEM ŻADNYCH INFORMACJI O TWÓRCACH/TWÓRCY TEGO KANAŁU...
Gupia Nauka Rozwijasz temat i to się liczy. Może wspomnisz coś o Dualiźmie korpuskularno-falowym w następnym filmie? Chętnie bym posłuchał na ten temat :D
Kurwa!!! Gdzie sa linki??? Prawa autorskie!!! Albo poprawiasz swoje filmiki i umieszczasz w komentarzu rzeczy ktore tam maja sie znalezc albo zakladam sprawe sądowa. Dziekuje dobranoc
Wskaż proszę, które rzeczy są twoją własnością, sprawdzę to i jeśli faktycznie się takie okażą, umieszczę stosowne adnotacje lub nawet skasuję, jeżeli takie będzie Twoje życzenie. I nie przeklinaj, proszę, bo to nie ułatwia komunikacji.
Co za bzdura... Czesc sobie przeksztalcil na ped, a czesc nie, i z tego ma niby wynikac, ze ped nie zalezy od masy... A jaki w koncu ten wzor na energie ? MC2, czy jeszcze to podzielic trzeba ??
Energia spoczynkowa to E0=mc^2, a gdy obiekt zaczyna się poruszać to trzeba jeszcze podzielić żeby uzyskać całkowitą. Z kolei całkowita to suma spoczynkowej i kinetycznej czyli E=E0+Ek. A kinetyczna to znany ze szkoły wzór Ek=1/2(mv^2). Co do tej irytacji na matematyczne przekształcenie, to tylko to co zamieniłem dało się zamienić na relatywistyczny pęd. Ale rozumiem twoją irytację, bo mnie samego kiedyś takie szacher machery irytowały. Może reflektowałbyś na film, który pokazywałby całość obliczeń Einsteina wraz z zamianą na szereg Taylora, bo jedno takie zamówienie już mam?
Ja tam wzoru E=E0+Ek za bardzo nie widze... W dodatku w 4. minucie podstawiles sobie pod E mase z wzoru na E0 twierdzac nawet, ze to nie jest E0 i wyszla ci z tego nieskonczona masa...
Ale tłumaczenie, że E0 jest energią spoczynkową, a E energią całkowitą już tam jest. Ten dodatkowy wzór jest wyjaśnieniem dla Ciebie. Ale i to przekształcenie znajdziesz w moim filmie "Masa to energia". Owszem, podstawiłem po to by potem powiedzieć, że takie przekształcenie nie ma fizycznego sensu, bo masa relatywistyczna nie istnieje.
nie chce mi sie oglądać filmu gdzie jakiś stary nauczyciel pedofil opowiada o 2000 rownaniach i wzorach zamiast po prostu powiedzieć "tak" lub "nie" więc możecie mi odpowiedzieć na to pytanie w tytule na "tak" lub "nie" ?
Nie lubię fizyki teoretycznej. Nie wiemy zbyt wiele na temat rzeczy, które są za małe, żeby zobaczyć je pod mikroskopem elektronowym. Wzór Einsteina działa tylko na to co możemy dostrzec, ale świat subatomowy to już zupełnie inna bajka. Na odpowiedzi będziemy musieli prawdopodobnie poczekać, aż do czasu stworzenia przez człowieka sztucznej inteligencji.
Bardzo Was przepraszam za tę chwilową przerwę, spowodowaną sytuacją rodzinną. Powrócę do publikowania tak szybko jak zdołam. Dziękuję za wyrozumiałość.
Foton jest w pewnym osrodku gdzie zderzajac sie z atomem (elektronem) jest najpierw absorbowany a pozniej moze nastapic jego emisja a to trwa pewien czas. Jakbys mial foton w prozni (prawdziwej nie to co nazywamy proznia) bedzie sie poruszal ze stala predkoscia, gdy natomiast dociera do ziemi (oblok gazowy) predkosc (cala nie lokalna) spadnie z powodu absorpcji i powtornej emisji. Jezeli sie myle to prosze o poprawienie.
Pozdrawiam
E0 masa spoczynkowa?? Ziemia zasuwa 210 km na sekundę + inne składowe ruchu ( stąd masz wogóle masę).
Bardzo ciekawy i fajny film dla ciekawych wszystkiego.
Słucham i słyszę, że foton przemieszcza się z prędkością światła. Ponieważ nie ma masy.
Mówi się o fotonie jak o cząsteczce światła.
We wszystkich naukowych rozważaniach o prędkości światła tak właśnie jest traktowany.
Tak jakby to była jakaś mała kulka w różnych kolorach.
Myślałem, że światło widzialne i nie widzialne, oraz fale radiowe i nawet dłuższe od tych użytecznych są pętlami elektromagnetycznymi różniącymi się średnicami. Pętlami pól przecinających się pod kątem prostym.
Coś jak dwa ogniwa łańcucha złożonego z pierścieni pola elektrycznego i magnetycznego.
Takie dwa ogniwa, to jest jeden foton.
Udowodniono, że energia fotonu zależy od średnic tych sprzężonych pól.
Chyba wydawało mi się od dawna, że prędkość rozchodzenia się pola magnetycznego i elektrycznego, są stałe i jednakowe dla wszystkich częstotliwości w próżni.
Gdy pętelka magnetyczna trafi na detektor (antenę) powoduje ruch elektronów oddając im swoją energię w miejscu przerwania pola.
W efekcie mamy sygnał do wzmacniacza i miłe ciepełko tracone w antence i przewodach.
Ciepełko to też energia usiłująca wypromieniować zwykle jako foton o innej długości fali (średnicy pól).
Co się dzieje w skutek tego zjawiska ?
Fizycy i inni obserwatorzy krzyczą wtedy radośnie, że foton zniknął bo patrzyliśmy na niego.
Taki mądry wiedział, że patrzyliśmy.
Cuda mechaniki kwantowej.
Czy wszystko pokręciłem ?
Dobry i wartościowy kanał. Wielki ukłon.
Hop
ROBISZ POTEŻNĄ ROBOTĘ. KOZACKI KANAŁ. POZDRAWIAM I WIELKI SZACUNEK ! :)
Bardzo ciekawe filmiki, fajnie, że ktoś wpadł na pomysł takiej formy prezentacji tematu. Liczę na więcej!
Profesor pomieszał masę z wagą. Może był na kacu. Masa sama z siebie nic nie waży. Ciężar pojawia się dopiero w momencie działania grawitacji. Nie ma grawitacji, nie ma ciężaru, a masa i tak jest.
Świetnie wytłumaczone, dzięki za kolejny dobry film.
Rewelacyjnie tłumaczysz.
Uwielbiam ten kanał!!!
Wprawiłeś mnie w prawdziwą konsternację, wczoraj zamówiłem kilo fotonów.
Nie, żebym narzekał, że odcinek się spóźnia, ale w sumie odcinek się spóźnia.
Nie słyszałeś o dylatacji czasu?
A ja w sumie od kilku miesięcy szukam logicznego wyjaśnienia na temat tego dlaczego przy zbliżaniu się do prędkości światła (oraz przy czarnych dziurach oraz na ich powierzchni) czas zwalnia, a masa się zwiększa. Póki co to znalazłem, że nie masa jako taka, tylko masa relatywistyczna, co było m.in. tutaj. Co do czasu to nabrałem tylko wrażenia, że ten jest bezwzględnie stały i nienaruszalny, a zachodzi tylko złudzenie spowolnienia, ze względu na potrzebę zużycia większej energii by wykonać jakikolwiek inny ruch (co było tutaj wspomniane), co nie dotyczy ośrodków nie zawierających masę (chyba).
Żeby znaleźć jakieś wyjaśnienie tego musiałem wyjaśniać kilka innych szczegółów, ale nadal nie potrafię dojść skąd pomysł na to, że czas można spowolnić. Skoro w nazwie "masa relatywistyczna" jest kilka subtelnych niedopowiedzeń, które sprawiają, że przeciętny człowiek źle rozumie zjawiska zachodzące przy dużych masach i prędkościach to zgaduję, że "spowolnienie czasu" też jest takim bublem.
Dlatego chciałbym się spytać, czy pojawi się tu kiedyś jakiś filmy wyjaśniający tę kwestię?
push3kpro ciekawe jak by to wyglądało patrząc na zegarek na swojej ręce , czy wskazówka sekund by zwolniła, i jak byśmy sami postrzegali to spowolnienie czasu.
No ja zakładam, że zegarek byłby na tyle blisko, że zmiany były by niezauważalne, ale to co działo by się naokoło poruszało by się szybciej (było przyśpieszone), ale im bliżej prędkości światła tym zegarek będzie wydawał się być bardziej spowolniony. Zakładam też, że przy spowolnieniu, zegarek by na krótko przyśpieszył, bo dotrze do mnie światło (?), które nie mogło dojść wcześniej.
Strzelam, że ma to związek z posiadaną energią, a właściwie pędem. Co jest efektem czasu? Zmiana, np. położenia. Im większy pęd coś ma, tym trudniej mu zmienić swoje położenie czy stan względem otoczenia. Przy czarnej dziurze i zegarku łatwo sobie to wyobrazić. Im bliżej horyzontu zdarzeń, tym trudniej wskazówce się poruszać, a co za tym idzie "czas spowalnia" dla tego zegarka. Na zewnątrz za to wszystko toczy się normalnym tępem, więc odnieśli byśmy wrażenie, że czas przyspiesza. Gdyby było inaczej, to zwalniając cofalibyśmy się w czasie 😉.
Cóż jak ktoś już wcześniej powiedział, spadając na czarną dziurę niczego ciekawego, jeśli chodzi o czas, nie zauważyłbyś. Co innego obserwator z orbity, ten musiałby trochę swojego życia poświęcić na tą obserwację, bo im bliżej znajdowałbyś się horyzontu zdarzeń, tym dla niego działoby to się coraz wolniej, to w jego układzie odniesienie czas spowolniłby, (czyli przez tą samą jednostkę czasu, proces twojego opadania traciłby tempo).
Heheh, reaktor prędki 2:22 Dopiero za którymś razem to dostrzegłem. :D
Wysłuchałem i zgupiałem!
Witam
Wyjaśniłbyś proszę jak przemnożyłeś mianownik z drugiej linijki obliczeń w 8:54 tak, żeby wyszło E^2 - (EV)^2/c2 po lewej stronie?
Siedziałem prawie godzinę i nie mam pojęcia co tam się wydarzyło.
Mój ulubiony kanał :)
Dziękuje :)
Po przemnożeniu lewej strony przez mianownik prawej mamy E^2*(1-v^2/c^2) , a to po wymnożeniu daje E^2 - E^2*v^2/c^2. Kwadrat iloczynu to iloczyn kwadratów, więc możemy z tego zrobić E^2 - (E*v)^2/c^2. Pamiętaj, że tutaj minus nie jest nad kreską ułamkową, ale przed nią.
@@gupianauka9906 przepraszam, dopiero zrozumiałem swoją głupotę ( na siłę rozpisywałem energię ) i gdzieś się gubiłem, ale ostatecznie udało mi się zrobić też tą "dłuższą wersją".
Jesteś paliwem ciekawości świata.
Dziękuję
Ciekawe, jaki cel w takim razie mają te wszystkie konstrukcje z tzw "żaglami słonecznymi" które mają działać właśnie jak takie żagle popychane promieniami słońca. Od wielu lat raz na jakiś czas na discovery pokazują takie konstrukcje ale jeśli fotony nie mają masy to takie coś nie powinno działać.
Dwa pytania od laika:
- jak fotonom udaje się omijać ten bozon Higgsa i uniknąć otrzymania masy od niego, skoro lecą na niewyobrażalnych dystansach w kosmosie?
- skoro foton nie ma masy to jak może działać żagiel słoneczny albo taki silnik ala odrzutowy na ciśnienie światła - co pcha ten żagiel?
Dzięki za odpowiedź, ale właśnie chodzi mi o to, że skoro pęd to masa razy prędkość a zero razy coś daje zero, to pęd też będzie zero. Jest coś takiego jak ciśnienie promieniowania elektromagnetycznego, ale po przeczytaniu hasła o zjawisku fotoelektrycznym nie widzę, żeby ono było odpowiedzialne za napęd oparty na tym ciśnieniu. Oczywiście wiem, że oprócz światła te żagle słoneczne działają na jakieś strumienie protonów w wietrze słonecznym ale samo światło też podobno naciska a ten filmik nie wyjaśnia jak.
Znowu dzięki. Przeczytałem o tym na wiki i okazuje się, że ten "maharadża" (masa relatywistyczna) jest nie tyle pomocny ile niezbędny do pewnych obliczeń. Jednak logika podpowiada, że skoro tak normalnie pęd, to m razy V a pęd fotonu to stała Plancka razy jakaś lambda albo jakiś wzór z nieistniejącą masą relatywistyczną, to taki pęd to jest jakiś drugi "maharadża" z mylącą nazwą "pęd"bo to nie jest wtedy pęd i wciąż nie wiadomo jak foton popycha żagiel.
parazaurolofek foton rozgrzany do pewnej temp. może uderzać w cuś i przekazać energię. Owy Meisner miał nawet wykład, w którym opisał w pewnym stopniu owe zjawisko. A skoro może przekazać energię ( w jakiejkolwiek postaci ) to można ją zamienić na energię pożądanej postaci. To w sumie tak skrótem.
@@kamilmikua5794 Ja kłóciłbym się, czy foton może być rozgrzany. Temperatura opisuję średnią prędkość cząsteczki, i gdyby tak potraktować foton, to każdy byłby tak samo rozgrzany, bo foton nie może poruszać się z prędkością poniżej c.
@@argongas3536 Owszem, racja. Pisząc o temperaturze miałem raczej na myśli energię którą ze sobą niesie :P
Wincyj, wincyj filmów kurła!!1!
Super temat.
pozdrawiam , naprawde fajne filmiki wiele tłumaczą .fizyka kwantowa jest dla mnie mało kumata , bo klasyczna jak najbardziej ok zwłaszcza w oparciu o samochód i wszystko co za tym idzie . W kantowej zawsze mnie fascynuje dlaczego wszystko się rusza w obrysie powierzchni kuli i skąd czerpie na to energie , czyżby ta ciemna ? a dlaczego w świecie makro wszystko wiruje spiralnie lub po orbicie eliptycznej bądz kołowej . Czy gdybyśmy zagęścili czas obserwacji do 10n to ciała makro obserwowane przez nas poddane były by tym samym zasadow co w fizyce kwantowej? Czy nie było by to jakąś podwaliną pod jakiś silnik grawitacyjny , a być może takowy jest tylko skrywany .Czy doświadczenia Shaubergera to SF czy ciecz może się zachowywać jak "substancja" kwantowa ?
Jak w takim razie wytłumaczyć można zjawisko horyzontu zdarzeń czarnej dziury - jeśli foton nie ma w ogóle żadnej masy, to dlaczego pole grawitacyjne czarnej dziury nie pozwala na ucieczkę z wnętrza horyzontu zdarzeń?
Energia to drganie=E, masa to ciężar w polu grawitacyjnym=m, foton to światło=c. Czyli masa jest wynikiem iloczynu pędu fotonu i antyfotonu oraz drgań które są kwadratem pędu E=c * -c * -c, -m=E:(c*-c) czyli E=mcc
4:31 hahaha brawo!
Dokładnie... Szkoda gadać :)
Witam. Ciekawi mnie ostatnie zdanie w tym filmie. Zdanie to mówi że żeby ciało miało energię musi mieć masę lub pęd więc jeśli ciało pozostaje w spoczynku i ma masę to posiada ono tylko energię spoczynkową natomiast jeśli się porusza a masy nie ma ma tylko energię związaną z pędem. Teraz powstaje tu pytanie w jaki sposób ciało może mieć energię związaną z tylko z pędem kiedy nie ma masy? Przecież pęd to iloczyn masy właśnie i prędkości z jaką dane ciało się porusza:) Czy ma pan jakieś wytłumaczenie? Być może jest coś co mi umknęło aczkolwiek jakieś oględne pojęcie o fizyce posiadam być może zbyt małe.
Dynamiczna definicja pędu p=mv jest tylko jedną z definicji pędu. Np. pęd fotonu, który nie mam masy to p=h/lambda, gdzie h jest stałą Plancka, a lambda długością fali.
@@gupianauka9906 O kurczę. Dziękuje za odpowiedź :) Pewnie będę miał więcej pytań ale to po oglądnięciu kolejnych filmików:) Czy będzie coś o Sztucznej inteligencji i sieciach neuronowych? Może algorytmach optymalizacji przy użyciu których można by uczyć sieci? Kiedyś interesowałem się tematem i myślałem nad zastosowaniem optymalizacji genetycznej do obliczania wag połączeń synaptycznych sieci ale to było dość dawno:)
Bardzo fajny kanał. Fajnie opowiadasz, super. Zastanawia mnie fakt ze obserwuje sie soczewkowanie grawitacyjne czy to mozliwe gdyby foton nie mial masy?
Michal L : owszem, bo to zakrzywiona przestrzeń powoduje zmianę jego toru a nie grawitacja
Poślubiłem panienkę o masie 50 kg.
A mam już setkę.
Czy to jest efekt relatywistyczny ?
Przeczytałem sobie o tej cząstce omg i jej energia 10^20 eV jest chyba górną granicą możliwych energii jakie mogą przyjmować protony, ponieważ dla wyższych energii dochodzi do zderzeń z fotonami promieniowania tła, wskutek czego energia protonu szybko maleje. Jeżeli więc mielibyśmy zobaczyć efekty grawitacyjne dla mas relatywistycznych to lepszego materiału badawczego niż takie omg nic nie dostarczy.
Chciałem poprosić o filmik z przykładem algorytmu na komputer kwantowy.
A co jeśli energia fotona spotka się z nie skończoną masą, foton nie ma masy więc więc nie powonien oddziaływać z takimi obiektami, a jednak wytraca całą energię i mało tego nie jest w stanie jej przeciwstawić?
Profesor powiedział, że jeśli nasza masa równa się x kg, to ważymy tyle samo, co masa, czyli masa = ciężar. A czy to nie jest przypadkiem tak, że ciężar może się zmieniać niezależnie od masy, w zależności od tego, jakie siły (np. grawitacja) działają na dany obiekt?
Ciężar i masa to 2 różne parametry jednostką ciężaru jest kg*m/s^2 (czyli niuton), a masy to po prostu kilogram. Nie należy mylić tych dwóch pojęć. Dlatego tak jak napisałeś ciężar może się zmieniać niezależnie od masy może na niego wpływać grawitacja, ale również inne pozorne siły tj. siła bezwładności ciała, siła Coriolisa itd.
A jesli grawitacja nie istnieje?
Eo =mc2 czyli mam rozumieć , że jakaś masa poruszająca się z prędkością światła jest w spoczynku?
Nie
No dobrze ale jeśli masa to masa i jest nie zmienna i dla fotonu wynosi 0 to skąd w fotonie energia która nie istnieje bez masy? Jednak te p*p żeby było nie zerowe musi zawierać mr. I czy jest jakaś korelacja miedzy mr a m0 albo mr a V?
Wydaje mi się, że trochę zbyt radykalnie stwierdzono, że energia czysta (foton) nie ma masy. Dla mnie oczywistym jest, że ma - czysto relatywistyczna.
Dlaczego tak sądzę ? Zasada zachowania masy powoduje, że każda energia ma masę i odwrotnie - z każdą masą skojarzona jest energia. Czy możemy to zobaczyć? W pewnym sensie - precesja perihelium Merkurego związana jest z zwiększaniem się masy (relatywistycznej) Merkurego w polu grawitacyjnym Słońca. Pewnie można obliczyć to inaczej, ale takie ujęcie pamiętam ze starej książki z fizyki. Odwrotnie też - Z punktu widzenia Merkurego szybko przesuwające się słońce ma większą masę niż słońce wolniej się poruszające gdy jest w aphelium. Całość działa.
I jeszcze - musieliśmy zbudować gigantyczny akcelerator z olbrzymimi elektromagnesami, bo masa przyspieszanych cząstek rośnie wraz z wtłoczoną w nie energią. Dalsze przyspieszanie staje się coraz trudniejsze , bo rośnie masa bezwładna (w naszym układzie odniesienia). Wiem - promieniowanie synchrotronowe itd. , ale stosunek masy do ładunku też swoje wnosi - supermasywny proton będzie zakręcał w polu magnetycznym dużo wolniej. Jednym słowem - masa relatywistyczna to masa obserwowana w układzie względem którego obiekt się porusza. Gdybyśmy obiekt zatrzymali to hamowanie wydzieli tyle energii, o ile spadnie jego masa obserwowana wg wzoru E=mc^2. Zresztą na tej zasadzie działają bomby atomowe i wodorowe (D+T = He+n+energia).
8:52 źle podniosłeś mianownik wyrażenia po prawej stronie do kwadratu.
Tam cały mianownik jest pod pierwiastkiem. Gdyby była tylko jedynka, pierwiastek nie byłby potrzebny. Faktycznie jednak niefortunnie to wygląda.
@@gupianauka9906 aaa to wiele wyjaśnia 😅, to że pierwiastek z 1 też mnie zastanawiało 😂
Zastanawiający jest ten wzór na energię "całkowitą" bo właściwie jak podstawimy wartości dla fotonu, to licznik wynosi 0, mianownik wynosi zero, i mamy symbol nieoznaczony.
Odczuwam gorzką satysfakcję, bo z jednej strony w szkole wprowadzono mnie w błąd twierdzeniem o przyroście masy poruszającego się ciała, a z drugiej intuicyjnie opierałem się temu.
I kto miał rację? ;-)
Cholernie szkoda że już nie wrzucasz filmów. Były one niemiernie ciekawe
ooo no to znaczy ze?? my wiemy a onmi jeszcze nie 🙂
Witam :) czy kanał ma fanpage na fb?
Niestety, nie. Autorowi ledwie starcza czasu na samo tworzenie filmów. :)
szkoda, kanał bardzo ciekawy a myślę że nawet samo wrzucanie filmów na fanpage bez większego prowadzenia strony by bardziej rozsławiło kanał :) powodzenia w dalszych filmach! :)
Dla zainteresowanych równanie z intra to Równanie Schrödingera
A przykład z żaglami słonecznymi? Foronami można taki statek rozpędzić. Jak skoro nie ma masy.
Żagle słoneczne nie są zasilane światłem Słońca, tylko (jak to żagle) wiatrem, tyle że słonecznym, patrz wikipedia - "Wiatr słoneczny - strumień plazmy wypływający ze Słońca, składający się przede wszystkim z protonów, elektronów i cząstek alfa". Tak się składa, że te cząstki mają masę...
@@michalgeppert5373 chodzili mi bardzie o twór ludzki. Oglądałem gdzieś, że mają zamiar coś takiego zrobić ale nie napedzajac wiatrem słonecznym A laserami.
No to wrocmy do ostatniego wzoru... Podstawiasz "mase relatywistyczna", czyli niewaiadomo co. I dalej, jak rozumiem, wg ciebie suma oznacza, ze musi miec mase lub ped. Naciagane, ale przymijmy, ze tak jest... Ale dalej mowisz, ze jak nie ma masy, to ma ped. Tylko, ze ped wynika wlasnie z masy, czyli sprzecznosc... a ta masa byla niewiadomo czego, czyli z d. wzieta, wiec ped tez jest z d. wziety jak i caly ten wzor...
Niezupełnie. Tłumaczę, że ta masa relatywistyczna to tylko matematyczny szacher macher, który w rzeczywistości nie istnieje. Natomiast pęd relatywistyczny to już rzeczywista wielkość. Skąd to wiadomo? No cóż...z eksperymentu. Nieposiadający masy foton ma pęd, a nawet bardzo szybka cząstka o mój boże swojej masy nie zwiększyła. A że matematycznie wygląda to ciut niechlujnie to się zgadzam.
Jak odkryli BOZON sławny, to już masę podają w "gigaelektronowoltach”, czyli w kilowatogodzinach, ewentualnie zastępczo można czasem mówić “gramy” lub “kilogramy”. ua-cam.com/video/u82bwMUYSAQ/v-deo.html
Odpowiem. Foton nie ma masy gdyż w przeciwieństwie doprzedmiotów fizycznych trójwymiarowych mających masę jest tylko dwuwymiarowy czyli w ogólnym uproszczeniu: ,,pędź i drgaj''. Dopiero w strefie skraju rzeczywistości zwanej ,,nexus'' krzyżuje się z innym fotonem tworząc kwadrat pędu obdażony drganiem w skrócie zwanym masą
Foton nie ma masy poniwarz z masą jest nie możliwe osiagniecie prędkości światła no nie? Bo co z masa da się rozpędzić do takiej prędkości ktoś wie?
A jak wygląda 1 foton
Nie rozumiem tego przekształcania wzoru. Było powiedziane, że masa relatywistyczna nie istnieje i to tylko nazwa. Ale wprowadzając pęd, traktujesz tę "masę" jako masę, bo pęd to masa*prędkość.
Co jest nie tak? ;)
Czy coś co ma energie może nie mieć masy?
Przesłuchaj dokładnie film od 10:00 do około 10:25 tam jest odpowiedź.
odp: foton jest takim przypadkiem
@@1234lorddaniel foton ma mase tylko bardzo małą
@@napewnoniedaszmisuba9032 Cytat z filmu "Jeśli (obiekt) się porusza a masy nie ma. Ma tylko energię związaną z pędem tak jak foton." Jest to w fragmencie który przytoczyłem w pierwszym komentarzu. Nie znam się na tyle na fizyce by dyskutować ale wikipedia polska potwierdza "Nie posiada ładunku elektrycznego ani momentu magnetycznego, jego masa spoczynkowa jest zerowa (m0 = 0), a liczba spinowa s ma wartość 1." Czekam na ewentualne źródła popierające "bardzo małą mase" fotonu jeśli ta dyskusja ma być dalej prowadzona.
@@1234lorddaniel mnie w szkole uczono inaczej powiedziano mi że foton ma mase równa 0 która zamienia w energie i teoretycznie energie można zamienić w mase
Jeśli foton nie miał by tej masy nie miał by energii
Fantastyczny filmik. Pozdrawiam
Dlaczego światło zwalnia w szkle?
Nie zwalnia tylko odbija się od cząsteczek przez co pokonuje dłuższą drogę w tym samym czasie.
@@works4me89 Światło zwalnia, to fotony nie zwalniają.
Czym jest temperatura?
Temperatura to miara średniej energii kinetycznej cząstek danego ciała.
Z ruchem masy energii w spoczynku a wagonie
To nieprawda że teoria względności jest w 100% dobra, zastosowanie wzorów Eisensteina do warunków występujących w czarnej dziurze prowadzi do "dzielenia przez zero" co zwykle znaczy że albo zjawisko nie występuje albo mamy zły wzór ;]
czy oczy są czytnikami fotonów?
Odbitych
A przy tym wzorze relaktywnym? Nie wystapil błąd?
Który masz na myśli?
Chodzi mi o to że dzieląc przez c2 w liczebniku m*c2 możemy c2 skrócić i zostaje tylko masa lub podzielić i zostaje 1 m*1 daje m. W mianowniku mając pierwiastek z 1 razy predkosc wprostprotopadle do c2 to jesli prędkość ma też c2 to po skróceniu zostaje pierwiastek z1?
Zanim powiem pierwiastek 1 czym jest?
Może trochę późno bo po roku ale odpowiem. Ten pierwiastek o który pytasz nie kończy się na 1 bo pierwiastek z 1 jest 1. Pierwiastek ten obejmuje cały mianownik czyli (1-((v^2)/(c^2))). Jest to element często występujący w relatywistyce który uwzględnia zmianę jakiegoś parametru/zjawiska w zależności od tego jak szybko/blisko prędkości światła porusza się obiekt.
Wodór
E= stała Plancka, razy długość fali i zr wzoru e=mc^2 wyjdzie "hipotrtyczna masa foronu", weź pw
Jestem zdziwiony Twoja wypowiedzia z konca filmu. Powiedziales ze moze sie okaże kiedys ze foton ma mase ale narazie nie potrafimy zmierzyc. Jestes duzo madrzejszy odemnie w matematyce i fizyce i z pewnoscia znasz symetrie w ktorej wprowadza sie dodatkowa zmienna np. "U" i wprowadzamy ja w taki sposob ze obserwacje nie zaleza od "U" ale wprowadzenie tej nadmiarowosci opisu jest konieczne zeby szlo sformuowac teorie. Wiec gdy sformulujemy elektrodynamike klasyczna Maxwella okazuje sie ze korzysta ona z pojęcia "U" i jak pojecie tego "U" istnieje a teoria ma od "U" nie zalezec to foton musi byc bezmasowy. Wtedy wlasnosc fotonu ze nie ma masy staje sie konieczna nawet nie dysponujac super przyrządami pomiarowymi wiemy ze tak musi byc. Wiec skad to stwierdzenie ze moze sie kiedys okazac ze foton ma mase :) wybacz ze znow cytuje Meissnera ale uwielbiam go.
"Jest nieskończenie wiele teorii mogących opisać skończoną liczbę faktów doświadczalnych". Owszem, teoria wymaga bezmasowości fotonu, tak jak zasada zachowania liczby barionowej wymaga trwałości protonu, ale jednak rozpadów protonu wciąż szukamy, bo to doświadczenie może nas zmusić do przepisania teorii, a nie teoria do zmiany wyników doświadczenia. Tak się zresztą stało w przypadku neutrin. Najprawdopodobniej więc profesor Meissner ma rację i gdyby ktoś kazał mi odpowiedzieć tak lub nie, bez wahania odrzekłbym, że nie. Ale fizyka się rozwija i nie możemy powiedzieć tego absolutnie i ostatecznie, choć pewnie prawie ostatecznie. Prawie.
Miłość jest podstawą bytu
Masa to pojecie względne i można powiedzieć że nie istnieje bo musi być coś co przyciagą
Co z tym diprotonem?
Zostałeś triumfatorem, więc poproszę o temat na świąteczno-noworoczny odcinek specjalny. Oczywiście, możesz sobie zażyczyć diprotonu, ale ten wolałbym omówić wprowadzając w niego po kolei.
@Gupia Nauka Porzuciłeś trochę serię "Zbudujmy sobie komputer kwantowy", a w jednym z odcinków tej serii obiecałeś opisać jak wyglądałby program napisany na komputer kwantowy. Poprosiłbym o tym odcinek, ale jeśli zaburza to twój porządek w tej serii i uważasz, że tak głębokie wejście w temat komputerów kwantowych to będzie zbyt duży przeskok względem poprzednich części, to zrób po prostu kolejny odcinek z tej serii.
Tak, obiecałem odcinek o programie na komputer kwantowy jeśli temat okaże się interesujący. Jesteś drugą osobą o to prosi, więc warunek jest spełniony. Postaram się jak najszybciej zrobić ten odcinek, nie krzywdząc aktualnej serii.
To dziękuję, mam nadzieję, że swoją prośbą nie narobiłem problemów : p
Ogłaszając konkurs musiałem się liczyć z wyborem pracochłonnego tematu, więc teraz słowo się rzekło, kobyła u płotu, jak ongiś rzekł pono Jakub Zaleski.
Była nagroda Nobla za odwiedzenie że 20000 fotonów czerwonych jest w stanie wyhamować elektron i go zawrócić.
Energia masa moc cząstka energetyczns
Hmmm... Jeśli masa relatywistyczna nie istnieje, to dlaczego masa protonu jest kilkaset razy większa od sumy mas tworzących go kwarków?
Ponieważ masa to energia. Nie ma to jednak nic wspólnego z rośnięciem masy podczas ruchu. W kolejnych filmach dokładnie to wytłumaczę.
to jak to jest z czarnymi dziurami że przyciągają nawet światło
łukasz p : nie przyciągają, ale (nieskończenie) zakrzywiają tor fotonów
Podejrzewać choć racji inni migracji nie przyznają.
Że nawet fotony ciemną masę mają !
prof byl mlody teraz twierdzi ze jest.
Czy ja mam wrażenie że słyszę Makarewicza xd
Dlaczego elektron nie spada na jądro ? ( mam takie pytanie i wg mnie jesteś na tyle "oblatany" w temacie że możesz na nie odpowiedzieć pozdrawiam)
Skorpion PL nie jestem pewien ale wydaje mi sie ze to zalezy od tego jaki model atomu rozpatrujemy czy Bohra czy Schrodingera
Pewnie się mylę, ale z tego samego powodu z którego Ziemia nie spadnie na Słońce - jest na jego orbicie, czyli w tzw. spadku swobodnym.
Model Bhora (poprawny wg. dzisiejszej fizyki) ukazuje to doskonale. W gimnazjach uczy się planetarnego modelu Rudeford'a który jest błędny. W atomi np. Wodoru1 (prot) w jądrze znajduje się proton, a elektron (jako fala) otacza sferycznie symetrycznie proton do okoła. To tkz. Chmura elektronowa, a rzejście na wyższą orbite po otrzymaniu energii w postaci fotonu oznacza że elektron jako ta sfera ekspanduje na wyższą ustaloną orbitę. Ma to związek z superpozycją ale już powyżej skali atomu pierwiastki tracą funkcje falowe i wszystko staje się klasyczne. Tak +- to wygląda
+Benek Benek
Cóż model atomu Bhora jest poprawnym przybliżeniem, ale tylko dla jednego przypadku: wodoru. Dla pierwiastków od Helu do ostatniego wszystko się rozpada. Dlatego stosuje się model atomu Schrodingera, który z jednej strony lepiej opisuje, co tak naprawdę dzieje się w jądrze, a z drugiej strony zupełnie zaciemnia obraz szczególnie laikowi. To co ostało się z modelu atomu Bhora, to przejścia kwantowe elektronów, ale elektron który dostał fotonem, wcale nie musi przejść na wyższą orbitę od razu, może zmienić tylko orbital, na bardziej energetyczny, (przykład siarki, która pod wpływem energii przerzuca elektron z orbitalu p na d w ramach jednej orbity).
zajebiste
nic nie rozumiem mnożone przez m przez c kwadrat
SZANOWNY TWÓRCO KANAŁU "GŁUPIA NAUKA" PRZEDSTAW SIĘ JAKOŚ, KIM JESTEŚ (STAWIAM NA TO, ŻE FIZYKIEM I TO JAK SIĘ WYDAJE CAŁKIEM NIEZŁYM). TWÓJ KANAŁ NA PRAWDĘ ROBI WRAŻENIE, DOBRA ROBOTA. CZY MOŻNA SIĘ Z TOBĄ JAKOŚ KONTAKTOWAĆ (JAKIŚ BLOG ???) NIE WLICZAJĄC PUBLIKOWANIA POSTÓW. NIE ZNALAZŁEM ŻADNYCH INFORMACJI O TWÓRCACH/TWÓRCY TEGO KANAŁU...
mózg roz**bany :)
Informacje raczej na poziomie wykładów z fizy. Mało który " kompletnie zielony" zrozumie w większości o czym mówisz :P No kurde ciężki język ;P
Oj tam. Raz słyszę, że to lvl ciekawski gimbus, innym razem, że sala wykładowa. XD Będę jednak wdzięczny za każdą sugestię jak mam to robić. :)
Gupia Nauka Rozwijasz temat i to się liczy. Może wspomnisz coś o Dualiźmie korpuskularno-falowym w następnym filmie? Chętnie bym posłuchał na ten temat :D
Kurwa!!! Gdzie sa linki??? Prawa autorskie!!! Albo poprawiasz swoje filmiki i umieszczasz w komentarzu rzeczy ktore tam maja sie znalezc albo zakladam sprawe sądowa. Dziekuje dobranoc
Wskaż proszę, które rzeczy są twoją własnością, sprawdzę to i jeśli faktycznie się takie okażą, umieszczę stosowne adnotacje lub nawet skasuję, jeżeli takie będzie Twoje życzenie. I nie przeklinaj, proszę, bo to nie ułatwia komunikacji.
Nie omieszkam.
Zapomniana pigułka przed snem?
Nie!
?
Hiñski Macharadrza
Co za bzdura... Czesc sobie przeksztalcil na ped, a czesc nie, i z tego ma niby wynikac, ze ped nie zalezy od masy... A jaki w koncu ten wzor na energie ? MC2, czy jeszcze to podzielic trzeba ??
Energia spoczynkowa to E0=mc^2, a gdy obiekt zaczyna się poruszać to trzeba jeszcze podzielić żeby uzyskać całkowitą. Z kolei całkowita to suma spoczynkowej i kinetycznej czyli E=E0+Ek. A kinetyczna to znany ze szkoły wzór Ek=1/2(mv^2). Co do tej irytacji na matematyczne przekształcenie, to tylko to co zamieniłem dało się zamienić na relatywistyczny pęd. Ale rozumiem twoją irytację, bo mnie samego kiedyś takie szacher machery irytowały. Może reflektowałbyś na film, który pokazywałby całość obliczeń Einsteina wraz z zamianą na szereg Taylora, bo jedno takie zamówienie już mam?
Ja tam wzoru E=E0+Ek za bardzo nie widze... W dodatku w 4. minucie podstawiles sobie pod E mase z wzoru na E0 twierdzac nawet, ze to nie jest E0 i wyszla ci z tego nieskonczona masa...
Ale tłumaczenie, że E0 jest energią spoczynkową, a E energią całkowitą już tam jest. Ten dodatkowy wzór jest wyjaśnieniem dla Ciebie. Ale i to przekształcenie znajdziesz w moim filmie "Masa to energia". Owszem, podstawiłem po to by potem powiedzieć, że takie przekształcenie nie ma fizycznego sensu, bo masa relatywistyczna nie istnieje.
nie chce mi sie oglądać filmu gdzie jakiś stary nauczyciel pedofil opowiada o 2000 rownaniach i wzorach zamiast po prostu powiedzieć "tak" lub "nie"
więc możecie mi odpowiedzieć na to pytanie w tytule na "tak" lub "nie" ?
Nie
Stary nauczyciel pedofil??
Foton nie posiada masy
Nie lubię fizyki teoretycznej. Nie wiemy zbyt wiele na temat rzeczy, które są za małe, żeby zobaczyć je pod mikroskopem elektronowym. Wzór Einsteina działa tylko na to co możemy dostrzec, ale świat subatomowy to już zupełnie inna bajka. Na odpowiedzi będziemy musieli prawdopodobnie poczekać, aż do czasu stworzenia przez człowieka sztucznej inteligencji.
Tak, słyszałem o tym. Chodzi mi bardziej o taką samoświadomą. Czyli taką, której się boimy najbardziej, że nas z anihiluje.
Gdy odkryjemy grawitony, będziemy już praktycznie o krok od połączenia mechaniki kwantowej z relatywistyczną
Zdzisław Janczak w sumie to nieważne