W przedszkolu: - Tomku, kim chciałbyś zostać, kiedy dorośniesz? - Kiedy dorosnę, chciałbym się ożenić, kupować żonie brylanty i drogie futra i kupić jej najnowszy model Ferrari. - Zuch, siadaj! A ty, Brajanku? - Wcześniej chciałem zostać astronautą, ale teraz to chciałbym być żoną Tomka...
- Mamo, mam nowego chłopaka! - Cudownie! Kto to? - To nasz listonosz, pan Czesio! - Ależ Kasiu, przecież pan Czesio mógłby być twoim ojcem... - Mamo, wiek to tylko liczba. - Nie zrozumiałaś mnie dobrze, Kasiu...
Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon. Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus: - Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku!
Mąż do żony podczas oglądania nocnego nieba: - Kochanie, spójrz, to spadająca gwiazda! Pomyśl życzenie! - Życzę sobie, abyś przestał chlać - A nie, to samolot
Naprawdę nie mogę znieść, kiedy bezdomni potrząsają przede mną kubkami z pieniędzmi. Czy oni naprawdę muszą się przechwalać, że mają więcej gotówki ode mnie?
@@radekkosak i jeszcze dowcip w nagrode.dlaczego na calym swiecie prezenty rozdaje mikolaj a w rosji dziadek mroz?bo ruscy mieli dosc Fina ktory trafia do wszystkich
Witam serdecznie, postanowiłem wziąć się za małą garść statystyk: Dotychczas w 14 odcinkach serii pojawiło się 609 żartów. A oto liczba żartów, które Wujek Czarek ocenił na: (po lewej - ocena, po prawej - liczba żartów na daną ocenę) 10,5 - 3 10 - 85 9,5 - 2 9 -121 8,5 - 4 8 - 141 7,5 - 1 7 - 158 6 - 31 5 - 12 4,5 - 1 4 - 1 Pozostałe 49 żartów nie było ocenianych. Natomiast średnia ocen żartów nie wliczając tych bez oceny wynosi 7,42. Jak pojawi się 15. część żartów, podejmę rękawice, by móc pokazać kolejną garść statystyk w dość nieoczywistych kategoriach.
Dziękuje za debiut :) Skoczek spadochronowy wyskakuje z samolotu. Gdy przyszedł czas otwarcia czaszy spadochronu okazuje się, że przyrząd się zaciął i nic nie może z tym zrobić. Zdesperowany nieszczęśnik zaczyna modlić się i błagać o cudowne uratowanie: - Panie Boże, proszę Cię, spraw bym jakimś cudem przeżył ten upadek! Obiecuję się nawrócić, zacznę chodzić do Kościoła, przestane kraść, pić, zdradzać żonę, będę lepszym człowiekiem, tylko daj mi drugą szansę! Na sekundy przed upadkiem skoczek zamyka oczy w oczekiwaniu na tragiczny koniec, jednak ten nie następuje, bowiem modły zostały wysłuchane i ląduje na wozie pełnym miękkiego siana. Szczęśliwiec wstał, otrzepał się z siana, poprawił kombinezon i powiedział: - Ehhh.. Człowiek w strachu to głupoty gada..
Pewien nadworny poeta wymawiał takie słowa, które było trudno przetłumaczyć nawet najlepszym tłumaczom. Pisał na przykład: "A sh!t going around me". Pewnego dnia dostał zaproszenie na dwór królowej. Królowa osobiście pofatygowała się po niego swoją piękną karocą zaprzęgniętą w 6 koni. Jak to później poeta pisał "jeden miał katar kiszek". Jadą sobie pięknymi wąwozami, królowa słucha pięknych słów poety... Nagle koniowi odezwał się problem "kataru kiszek" i zabrzmiał potężny odgłos - pryyt! Królowej było wstyd, że to jej piękne konie tak się zachowały przy jakże wielkim artyście. Aby naprawić jakoś ten incydent powiedziała: - Przepraszam. Na to poeta: - A nic nie szkodzi, myślałem że to koń...
Siedzi dwóch starszych kolegów nad rzeką i łowią ryby. Zobaczyli, że na moście nieopodal idzie orszak pogrzebowy. Jeden z nich wstał, ściągnął kapelusz, przyłożył do piersi, pochylił głowę i po minucie bez słowa wrócił do łowienia. Drugi zdziwiony mówi: -Słuchaj nie znałem Cię takiego. To było bardzo szlachetne i uprzejme z Twojej strony... -Czułem, że tak musiałem... w końcu przez ostatnie 30 lat była moją żoną.
Ojciec pyta się córki: - Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża? - Niepotrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka, wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca: - Tato- a co Ty u licha robisz? - Piję z zięciem!!
Ankieta telefoniczna: - Jakie są mniej-więcej pana poglądy polityczne? - Moje poglądy... Chwileczkę, nie słyszę, bo synowie mi hałasują... Benito, Adolf! Uspokójcie się!
Pierwsza w nocy. Do domu wraca żona w potarganej sukience, z włosami w nieładzie i w dziurawych rajstopach. Mąż pyta: - Gdzie ty do tej pory byłaś? - Na cmentarzu. Strach mnie przeleciał bo w domu nie ma kto… #żarty, #wujekczarek #humor, #pazura
Mąż do żony: - Muszę Ci się do czegoś przyznać, jak się z Tobą kocham to myślę o innych kobietach. -Ty świnio! Jak możesz?! Ja, jak się kocham z innymi facetami to ciągle myślę o Tobie
Siedzi Błażej przy piecu, papierocha ćmi, żonie swej, po kuchni się krzątającej przygląda. - Urodziłaś mi Anula, chłopaka. - mówi. - Urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę może byś jeszcze urodziła trzecie. Tak dla odmiany. - Trzecie, Błażej?! Dla odmiany? Dla odmiany, k***a, jakie?! - Dla odmiany, k***a, MOJE!!!
Babcia do wnuka: - Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć. - Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie... - I czego się nauczyłeś ? - Paru słów, których wcześniej nie znałem.
Siedzi grupa kolegów w barze i piją piwo, ale jeden siedzi smutny, popija i nic się nie odzywa. - Coś taki przybity? - pytają kumple. - Bo się dowiedziałem, że moja żona ma AIDS. Zapada cisza, a po dłuższej chwili dodaje: - Panowie, ja żartowałem a wy tak pobladliście...
Dobre, dobre, 7. Trzech starszych panów siedzi nad jeziorem i łowią ryby. Nagle w pobliskim kościele rozlega się bicie dzwonu, a z drzwi świątyni wychodzi kondukt pogrzebowy. Jeden z panów ściąga kapelusz i przyciska go do piersi. - Coś ty tak spobożniał? - pytają dwaj pozostali. - Cóż, odpowiada pytany, w końcu przez 30 lat była moją żoną.
- Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole. - Na łóżku. - mówi Małgosia. - Na kanapie. - krzyczy Staś. - Na sofie. - odpowiedziała Ola. - Jasiu, a twoi rodzice gdzie śpią? - Moi to śpią na linie. - Jak to na linie? - No bo mama rano mówiła do taty: "Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz!"
Pewien wierszokleta zorganizował w szpitalu wieczorek poezji. Sala pękała w szwach od pacjentów i personelu. Artysta tak się rozochocił, że jego występ potrwał dobre trzy godziny. Gdy skończył, wszyscy zebrani spali kamiennym snem. Nagle do poety podbiega anestezjolog, ściska jego prawicę i mówi: - Szacuneczek mistrzu!
Żona się kłóci z mężem: -Ty znowu wróciłeś pijany! -Nie prawda! Jestem trzeźwy przysięgam! Żona nie wytrzymuje i stawia przed nim krzesło pytając: -To ile widzisz krzeseł? -A w którym rzędzie?!
Kochanie, znajomi zaprosili nas na kręgle. Wolimy iść czy pobaraszkować sami w domu? - Prawdę mówiąc mam dosyć dotykania tych obślizgłych dziur, w których wszyscy trzymali swoje palce. Chodźmy na te kręgle.
- Dlaczego nie jesteś żonaty? - Przyprowadzałem do domu różne kobiety ale nie podobały się matce. - Przyprowadź podobną do matki. - Przyprowadziłem, ale nie podobała się ojcu...
Wczesne lata 60 ubiegłego wieku, głęboki Teksas. W rowie leży martwy czarnoskóry jegomość, kilkanaście ran postrzałowych, siekiera w głowie, miejscowy szeryf stoi nad zwłokami, drapie się po głowie i mówi do siebie: cholera, 20 lat jestem szeryfem ale tak brutalnego samobójstwa nie widziałem.
Ojciec ostrzegał, żebym pod żadnym pozorem nie otwierał drzwi do piwnicy. Jednak dziecięca ciekawość zwyciężyła. Otworzyłem i zobaczyłem rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałem. Trawę, niebo, słońce, drzewa…
Rozmawiają dwie blondynki. - Tutaj w gazecie napisali, że mózg człowieka zaczyna się rozwijać w czwartym miesiącu ciąży! - To musimy zajść w ciążę, żeby mieć mózg?
Mąż mówi do żony : - Halinko, pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi 10 lat temu ? - Ale Stefan, wtedy żeśmy się w ogóle nie znali ! - No właśnie Halinko, no właśnie XD 🤣
Autorski w celach humorystycznych 😁 Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce: -Ja Aleksander - Ja Pija - Pija? Ja Aleksander Kwaśniewski i też pija. - Ale ja Pija.. Pia Skrzyszowska.
Jaś przychodzi na lekcję muzyki, otwiera futerał na skrzypce, a tam karabin maszynowy. - Oj, Jasiu, będziesz miał kłopoty - mówi nauczyciel. - Kłopoty to będzie miał mój tata, który właśnie robi skok na bank ze skrzypcami...
Spotyka się dwóch kumpli: - Pomyśleć, że Mateusz się żeni... - A jeszcze wczoraj to na czworakach raczkowało po podwórku, taplało się w kałużach i wpieprzało błoto. - No, zajebisty był ten wieczór kawalerski!
Idzie facet przez las z synem, i zauważa że na pajęczej sieci Pająk zjada biedronkę. Mowi do syna: - Synku patrz ! Pająk je biedronke ! Na co syn: - Tato co to jest dronka?
Małżeństwu urodziły się 5raczki. Szczęśliwy mąż,po powrocie żony i dzieci do domu ,postanowił zaprosić do domu swoich znajomych,żeby się pochwalić(wiadomo) każdy podchodzi,patrzy zachwala,gratuluje. W pewnym momencie podchodzi znajomy,weterynarz. Przygląda się,patrzy.. W końcu mówi"tego se zostaw"
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli: - Oj, żeby tylko nie spotkać wilka, bo jak mówiła babcia, pewnie mnie zgwałci. Nagle zza krzaków wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przerażony tym, co się zaraz stanie, powoli ściąga majtki. Wilk na to: - A ty co? Srać tu przyszłaś? Dawaj koszyczek!
Jedzie facet BMW i nagle złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu. Podjeżdża mercedes, wysiada z niego gość i pyta: - Co pan robi? - Odkręcam koło - odpowiada facet. Ten z mercedesa bierze kamień i rozbija nim szybę w BMW. - To ja sobie wezmę radio.
2 lata temu w odcinku pt. "Czasami grałem na wdechu" pod koniec 25 minuty wujek odnosi się do prośby widza o 80-minutowy odcinek na 800 tysięcy subskrypcji słowami "Poszło! Pracujcie nad tym". Można to chyba potraktować jako obietnicę, zgadza się? To jak będzie, zrobisz coś z tym? W imię zasad, wuju ;) Nawet w tym odcinku 2:36 mówisz, że Twoje słowo to jest jak w banku.
Rozmawiają dwie koleżanki: - Wczoraj restauracji musieliśmy długo czekać na stolik. - Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki: "Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś babą". Zawsze zwalnia się kilka stolików.
W basenie, przy szpitalu dla wariatów, topi się jeden z pacjentów. Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza. - Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu. Mam jednak smutna wiadomość: ten człowiek, któremu uratował pan życie, powiesił się w łazience. Na to pacjent dumnie: - To ja go tam powiesiłem, żeby wysechł.
Jasio pisząc wypracowanie pyta ojca: - Tato powinno się pisać Królowa Lodu czy Królowa Loda? - To zależy synu czy chcesz żeby była postacią negatywną czy pozytywną..
Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii, oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka. - Niesamowite!!! To naprawdę działa!!! - krzyczy mąż
Przychodzi mąż do kuchni i mówi do żony blondynki: -Co Ty tu jeszcze robisz przy tych garach?! Kurde, już z pół godziny temu mieliśmy wyjść z domu! -Niechcący wrzuciłam kostkę lodu do wrzątku, szukam i szukam i nie mogę jej odnaleźć
Rok 1980. Moskwa ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew wyciąga tekst przemówienia i zaczyna: - O o o o o! Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi: - Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to co teraz czytacie to kółka olimpijskie!
Przychodzi facet do swojego kumpla, patrzy, a tam u niego na podwórku wielki kort tenisowy z trybunami na kilka tysięcy ludzi. Na korcie Hurkacz z Djokoviciem rozgrywają mecz. Idzie do kumpla i pyta: - Stary, skąd ty miałeś tyle kasy żeby zafundować sobie to wszystko? - A wiesz, bo mam złotą rybkę która spełnia każdemu życzenie. - Pożycz mi ją! Jutro ci oddam! - Bierz. Facet wziął rybkę i szczęśliwy wraca do domu. Następnego dnia przychodzi z powrotem, cały ubłocony, z akwarium pod pachą i z pretensjami. - Stary, co Ty mi dałeś za złotą rybkę? Prosiłem o górę złota, a tu na podwórku mam górę błota. - A co, myślisz że ja prosiłem o wielkiego tenisa?
Mąż siedzi w pokoju przy komputerze, wpisuje w Google: "Jak rozpoznać, czy moja żona to wiedźma?" Nagle słyszy z kuchni głos żony: - A zapytać wprost to nie łaska?!
Mąż wraca wcześniej do domu z pracy i zostaje żonę z kochankiem w łóżku. Zakłopotana żona mówi do męża : - przedstawiam Ci mojego kolegę , artysta - malarz... a mąż na to : - widzę , jeszcze mu z pędzla kapie...
Dwaj kumple dostali się na studia i wymieniają pierwsze doświadczenia: - Jaki masz akademik? - Człowieku, full wypas: pisuar, wanna, bidet, pralka, zmywarka... i to wszystko w jednej umywalce
Rano widziałem kilka gimnazjalistek w drodze do szkoły. Pewnie powiecie, że jestem staroświecki, ale spódniczka powinna być jednak dłuższa niż wargi sromowe.
Od dwudziestu lat dostawałem na Walentynki kartkę od mojej tajemniczej wielbicielki. W tym roku nie dostałem. Co za pechowy miesiąc - najpierw zmarła mi babcia, teraz to…
Pani pyta na lekcji uczniów: - Gdybym umarła..... To co byście napisali na moim nagrobku? Małgosia: - Panie świeć nad jej duszą Kazik - Pokój jej duszy Krysia: - Spoczywaj w spokoju. Podczas gdy dzieci odpowiadały to Jasio bawił się długopisem - rozkręcał go. Nagle wypadła mu na podłogę sprężynka... Jasio wlazł pod ławkę i szuka... Pani mówi: - Wspaniale, bardzo dobrze... Czy może ktoś jeszcze chciałby powiedzieć co napisałby na moim nagrobku jakbym umarła? I stało się ... W tym momencie Jasio znalazł sprężynkę i krzyknął: - Ooooo tu k***o leżysz....
Znam trochę inną wersję: Pani kazała Jasiowi pościerać kurze, ale chłopczyk nie mógł znaleźć ściereczki. Pani kazała mu więc poszukać w szafkach, w międzyczasie zapytała dzieci: - Gdybym umarła, to co napisali byście na moim grobie? Wtedy odzywa się Jasio, który znalazł ściereczkę: - TU LEŻY TA SZMATA!
Jedzie młoda matka autobusem i wiezie na kolanach niemowlaka. Obok niej siedzi facet. Dziecko popłakuje, więc matka postanawia go nakarmić. Dzieciak jednak odwraca się od piersi. Matka namawia go: - No, weź cycusia, bo mama odda temu panu... Dzieciak znów się odwraca, więc matka znów go namawia...I tak w kółko. W końcu facet nie wytrzymuje: - Decyduj się gówniarzu, bo ja już trzy przystanki za daleko przejechałem!
Przychodzi młody mężczyzna do konfesjonału. - Proszę księdza, czy można patrzeć na gołe baby? - Można synu - A czy można na porno patrzeć? - Tak, można - A na co nie można patrzeć? - Na spawanie, synu
- Panie doktorze, w jakiej pozycji będę rodzić? - W takiej samej w jakiej nastąpiło poczęcie. - Niech mnie pan nie straszy! Jak ja urodzę na tylnym siedzeniu samochodu z noga wysunięta przez okno?!
Wracam do domu z pracy i co widzę: żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera blat ścierką, jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial, nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia telefon i mówi: - Nie, Krysiu, w tej chwili nic nie robię. Dobrze, że zadzwoniłaś.
A propo multipli, Pyta się kolega kolegi, - Dlaczego ty pusty garaż codziennie zamykasz na 3 kłódki??? Po czym on odpowiada : - Żeby czasami mi kto w nocy multipli nie podrzucił Zdrówka panowie 😉
Ta seria nigdy sie nie znudzi
I nie skonczy oni są super
Czemu kobieta ma jeden zwój mózgowy więcej od konia?
Żeby nie piła z wiadra przy myciu podłogi.
Up:
Jesteście zwolnieni...
Nie nadążam...
No właśnie...
To teraz spokojnie poczekamy na odc 15
Zajebiste te odcinki xddd
Rozmowa w szpitalu:
- Naprawdę będzie mnie operował student? A jak mu się nie uda?
- To, niestety, nie zda...
Przed operacją:
-Panie ordynatorze, czy będzie mnie pan operował osobiście?
-Tak, chce raz na rok sprawdzić, czy coś jeszcze pamiętam.
W przedszkolu:
- Tomku, kim chciałbyś zostać, kiedy dorośniesz?
- Kiedy dorosnę, chciałbym się ożenić, kupować żonie brylanty i drogie futra i kupić jej najnowszy model Ferrari.
- Zuch, siadaj! A ty, Brajanku?
- Wcześniej chciałem zostać astronautą, ale teraz to chciałbym być żoną Tomka...
Czy tego żartu aby nie było już w którymś odcinku?
Było
Idzie dwóch pijaków po torach.
- Coś długie te schody.
- I poręcz taka niska.
- O, winda jedzie.
Jolanta: Jak podoba ci się moja kreacja kochanie?
Kwaśniewski: Wyborowa Jolu
Łatwa dycha 😂
Andrzej pyta się Zośki :
- Dzisiaj nie masz stanika ?
- Taaaak, skąd wiedziałeś ?
- Bo ci się zmarszczki na czole wygładziły XD
Nie rozumiem
Bo ten żart ma sens tylko jeśli Zośka jest teściową Andrzeja
Dobre, dobre... 9
@@losyart Rodzice niech ci wytłumaczą. Jak na razie mogę ci powiedzieć, że Zosia ma ciężkie wory pod oczami. ;)
@@lavnteam Rodzice też nie zrozumieli no cóż nie jest mi dane . Muszę z tym żyć
- Mamo, mam nowego chłopaka!
- Cudownie! Kto to?
- To nasz listonosz, pan Czesio!
- Ależ Kasiu, przecież pan Czesio mógłby być twoim ojcem...
- Mamo, wiek to tylko liczba.
- Nie zrozumiałaś mnie dobrze, Kasiu...
Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon.
Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus:
- Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku!
Mąż do żony podczas oglądania nocnego nieba:
- Kochanie, spójrz, to spadająca gwiazda! Pomyśl życzenie!
- Życzę sobie, abyś przestał chlać
- A nie, to samolot
Naprawdę nie mogę znieść, kiedy bezdomni potrząsają przede mną kubkami z pieniędzmi. Czy oni naprawdę muszą się przechwalać, że mają więcej gotówki ode mnie?
"Czasem prawda może być śmieszna" 🤣🙈
Dla mnie ten z Norbim i karłem to murowana dycha. Jeden z lepszych jakie słyszałem w tym programie
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop.
Przychodzi Pierre Curie do Marii i mówi:
- Kochanie, ależ Ty dziś promieniejesz!
Maria, jak nikt, była tego dnia uradowana...
zajebiste stary
@@marcintrzepla8743 dzięki za miłe słowa ;)
@@radekkosak wiesz,ja kolekcjonuje dowcipy,sam nie chwalac sie znam ich mase amoje ulubione to inteligentny humor sytuacyjny.i trafiles w 10
@@radekkosak i jeszcze dowcip w nagrode.dlaczego na calym swiecie prezenty rozdaje mikolaj a w rosji dziadek mroz?bo ruscy mieli dosc Fina ktory trafia do wszystkich
@@marcintrzepla8743 Dobre ale nie kapuje.
Ksiądz pyta dzieci kto w domu modli się przed jedzeniem.
Wstaje Jasio i mówi:
- Mój tatuś.
- A jak twój tatuś się modli?
- O Boże, znów mielone!
Witam serdecznie, postanowiłem wziąć się za małą garść statystyk:
Dotychczas w 14 odcinkach serii pojawiło się 609 żartów.
A oto liczba żartów, które Wujek Czarek ocenił na: (po lewej - ocena, po prawej - liczba żartów na daną ocenę)
10,5 - 3
10 - 85
9,5 - 2
9 -121
8,5 - 4
8 - 141
7,5 - 1
7 - 158
6 - 31
5 - 12
4,5 - 1
4 - 1
Pozostałe 49 żartów nie było ocenianych.
Natomiast średnia ocen żartów nie wliczając tych bez oceny wynosi 7,42.
Jak pojawi się 15. część żartów, podejmę rękawice, by móc pokazać kolejną garść statystyk w dość nieoczywistych kategoriach.
A "dobre dobre siedem" liczyłeś ? :d
Ale po co?
Nie masz co w życiu robić?
aż 85 o Kwasniewskim? ;)
bardzo dobra nikomu nie potrzebna robota 😂 brawo
Dziękuje za debiut :)
Skoczek spadochronowy wyskakuje z samolotu. Gdy przyszedł czas otwarcia czaszy spadochronu okazuje się, że przyrząd się zaciął i nic nie może z tym zrobić. Zdesperowany nieszczęśnik zaczyna modlić się i błagać o cudowne uratowanie:
- Panie Boże, proszę Cię, spraw bym jakimś cudem przeżył ten upadek! Obiecuję się nawrócić, zacznę chodzić do Kościoła, przestane kraść, pić, zdradzać żonę, będę lepszym człowiekiem, tylko daj mi drugą szansę!
Na sekundy przed upadkiem skoczek zamyka oczy w oczekiwaniu na tragiczny koniec, jednak ten nie następuje, bowiem modły zostały wysłuchane i ląduje na wozie pełnym miękkiego siana. Szczęśliwiec wstał, otrzepał się z siana, poprawił kombinezon i powiedział:
- Ehhh.. Człowiek w strachu to głupoty gada..
Szef do pracownika:
- Gdzie pan był? Wszędzie pana szukałem!
- No cóż, nie łatwo znaleźć dobrego pracownika.
to już było
Wujek. Ta seria to już tradycja. Zacząć dzień pracy od tego filmiku i od razu lepiej. Pozdrawiam BUL BUL
Montaż dzisiaj to mistrzostwo, uśmiałam się, dzięki 😂❤️
Pewien nadworny poeta wymawiał takie słowa, które było trudno przetłumaczyć nawet najlepszym tłumaczom. Pisał na przykład: "A sh!t going around me".
Pewnego dnia dostał zaproszenie na dwór królowej. Królowa osobiście pofatygowała się po niego swoją piękną karocą zaprzęgniętą w 6 koni. Jak to później poeta pisał "jeden miał katar kiszek". Jadą sobie pięknymi wąwozami, królowa słucha pięknych słów poety... Nagle koniowi odezwał się problem "kataru kiszek" i zabrzmiał potężny odgłos - pryyt! Królowej było wstyd, że to jej piękne konie tak się zachowały przy jakże wielkim artyście. Aby naprawić jakoś ten incydent powiedziała:
- Przepraszam.
Na to poeta:
- A nic nie szkodzi, myślałem że to koń...
Siedzi dwóch starszych kolegów nad rzeką i łowią ryby. Zobaczyli, że na moście nieopodal idzie orszak pogrzebowy. Jeden z nich wstał, ściągnął kapelusz, przyłożył do piersi, pochylił głowę i po minucie bez słowa wrócił do łowienia. Drugi zdziwiony mówi:
-Słuchaj nie znałem Cię takiego. To było bardzo szlachetne i uprzejme z Twojej strony...
-Czułem, że tak musiałem... w końcu przez ostatnie 30 lat była moją żoną.
Red dead redemption 2 łowienie ryb z dutchem i hoseą świetny żart
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Niepotrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka, wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato- a co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
Przed naszą erą:
- Który mamy rok?
- 298 przed Chrystusem.
- Kto to jest Chrystus?
- Nie mam pojęcia.
- Czy przestrzegał pan moich wskazówek: żadnej wódki, tylko mleko?
- Tak panie doktorze i nareszcie zrozumiałem dlaczego niemowlęta tak często płaczą.
Ankieta telefoniczna:
- Jakie są mniej-więcej pana poglądy polityczne?
- Moje poglądy... Chwileczkę, nie słyszę, bo synowie mi hałasują... Benito, Adolf! Uspokójcie się!
- Muszę Ci coś powiedzieć, zasłałem łóżko!
-O, to świetnie.
-No nie bałdzo...
Jeden z dziesięciu:
-Panie Aleksandrze, jak nazywa się samica żubra?
- żubrówka
Pierwsza w nocy. Do domu wraca żona w potarganej sukience, z włosami w nieładzie i w dziurawych rajstopach. Mąż pyta:
- Gdzie ty do tej pory byłaś?
- Na cmentarzu. Strach mnie przeleciał bo w domu nie ma kto…
#żarty, #wujekczarek #humor, #pazura
Żart o koledze Wujka Czarka:
Jak powiedzieć w kościele: "- Ojcze, wysławiaj fabrykę czekolady".
Bogusław Linda.
Mąż do żony:
- Muszę Ci się do czegoś przyznać, jak się z Tobą kocham to myślę o innych kobietach.
-Ty świnio! Jak możesz?! Ja, jak się kocham z innymi facetami to ciągle myślę o Tobie
Siedzi Błażej przy piecu, papierocha ćmi, żonie swej, po kuchni się krzątającej przygląda.
- Urodziłaś mi Anula, chłopaka. - mówi. - Urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę może byś jeszcze urodziła trzecie. Tak dla odmiany.
- Trzecie, Błażej?! Dla odmiany? Dla odmiany, k***a, jakie?!
- Dla odmiany, k***a, MOJE!!!
Zimowym porankiem rozmawia na spacerze Kwaśniewski z żoną.
-Brrrrr ale zimno Jolanta, aż mnie ku**a ćwiartki przeszły
Babcia do wnuka:
- Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć.
- Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie...
- I czego się nauczyłeś ?
- Paru słów, których wcześniej nie znałem.
dobre dobre 10 😂
Siedzi grupa kolegów w barze i piją piwo, ale jeden siedzi smutny, popija i nic się nie odzywa.
- Coś taki przybity? - pytają kumple.
- Bo się dowiedziałem, że moja żona ma AIDS.
Zapada cisza, a po dłuższej chwili dodaje:
- Panowie, ja żartowałem a wy tak pobladliście...
dobre :D
dobre, dobre 7...
Dobre, dobre, 7.
Trzech starszych panów siedzi nad jeziorem i łowią ryby. Nagle w pobliskim kościele rozlega się bicie dzwonu, a z drzwi świątyni wychodzi kondukt pogrzebowy. Jeden z panów ściąga kapelusz i przyciska go do piersi.
- Coś ty tak spobożniał? - pytają dwaj pozostali.
- Cóż, odpowiada pytany, w końcu przez 30 lat była moją żoną.
- Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole.
- Na łóżku. - mówi Małgosia.
- Na kanapie. - krzyczy Staś.
- Na sofie. - odpowiedziała Ola.
- Jasiu, a twoi rodzice gdzie śpią?
- Moi to śpią na linie.
- Jak to na linie?
- No bo mama rano mówiła do taty:
"Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz!"
Pewien wierszokleta zorganizował w szpitalu wieczorek poezji. Sala pękała w szwach od pacjentów i personelu. Artysta tak się rozochocił, że jego występ potrwał dobre trzy godziny. Gdy skończył, wszyscy zebrani spali kamiennym snem. Nagle do poety podbiega anestezjolog, ściska jego prawicę i mówi:
- Szacuneczek mistrzu!
Żona się kłóci z mężem:
-Ty znowu wróciłeś pijany!
-Nie prawda! Jestem trzeźwy przysięgam!
Żona nie wytrzymuje i stawia przed nim krzesło pytając:
-To ile widzisz krzeseł?
-A w którym rzędzie?!
Kochanie, znajomi zaprosili nas na kręgle. Wolimy iść czy pobaraszkować sami w domu?
- Prawdę mówiąc mam dosyć dotykania tych obślizgłych dziur, w których wszyscy trzymali swoje palce. Chodźmy na te kręgle.
Podczas spowiedzi:
- Pijesz? - pyta ksiądz.
- A masz? - odpowiada facet.
Jak się nazywa Bóg który dał słońce ?
SUN DAŁ 😂😂😅
- Dlaczego nie jesteś żonaty?
- Przyprowadzałem do domu różne kobiety ale nie podobały się matce.
- Przyprowadź podobną do matki.
- Przyprowadziłem, ale nie podobała się ojcu...
zajebiste :D
Wczesne lata 60 ubiegłego wieku, głęboki Teksas. W rowie leży martwy czarnoskóry jegomość, kilkanaście ran postrzałowych, siekiera w głowie, miejscowy szeryf stoi nad zwłokami, drapie się po głowie i mówi do siebie: cholera, 20 lat jestem szeryfem ale tak brutalnego samobójstwa nie widziałem.
Adas zawsze wymiata z montazem!!! Sie usmialam 😂😂😂😂
Wieczorne wiadomości zawsze zaczynają się od słów: "Dobry wieczór", a później zaczynają pokazywać, że jednak nie.
Ojciec ostrzegał, żebym pod żadnym pozorem nie otwierał drzwi do piwnicy. Jednak dziecięca ciekawość zwyciężyła. Otworzyłem i zobaczyłem rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałem.
Trawę, niebo, słońce, drzewa…
Rozmawiają dwie blondynki.
- Tutaj w gazecie napisali, że mózg człowieka zaczyna się rozwijać w czwartym miesiącu ciąży!
- To musimy zajść w ciążę, żeby mieć mózg?
Mąż mówi do żony :
- Halinko, pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi 10 lat temu ?
- Ale Stefan, wtedy żeśmy się w ogóle nie znali !
- No właśnie Halinko, no właśnie XD 🤣
kurde jutro przy wszystkich to odpalam!
Antycypowalem kawał.
Adaś: " Ale duży w środku jest, wszechstronny taki jest, na prawdę!" 🤣🤣🤣 Adaś🤭🤭
Autorski w celach humorystycznych 😁
Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce:
-Ja Aleksander
- Ja Pija
- Pija? Ja Aleksander Kwaśniewski i też pija.
- Ale ja Pija.. Pia Skrzyszowska.
Amerykanin po wyjściu z włoskiego burdelu macha panienkom stojącym w oknie i śmieje się:
Moje dolares falsifikito
Panieniki:
Ale syfilis autentiko
10
Już na samym początku padłem xD
"Niewolnictwo niestety nie jest reliktem przeszłości" Adaś geniusz
Blondynka ma nowe mieszkanie. Przychodzi do niej koleżanka.
- Niezła chata.
- Urządzałam według własnej głowy!
- To dlatego jest takie puste.
Jaś przychodzi na lekcję muzyki, otwiera futerał na skrzypce, a tam karabin maszynowy.
- Oj, Jasiu, będziesz miał kłopoty - mówi nauczyciel.
- Kłopoty to będzie miał mój tata, który właśnie robi skok na bank ze skrzypcami...
10
To kawał z super mario
Będzie grał na czas.
@@czerwonyx też dobre! można by uzupełnić o tę linijkę
Spotyka się dwóch kumpli:
- Pomyśleć, że Mateusz się żeni...
- A jeszcze wczoraj to na czworakach raczkowało po podwórku, taplało się w kałużach i wpieprzało błoto.
- No, zajebisty był ten wieczór kawalerski!
Kiedyś potrąciła mnie Multipla. Uciekłem z miejsca wypadku.
🤣🤣🤣
😅😅😅😅😅
Kelner, hej, kelner!
- Słucham pana...
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co ją pan pytał?
Jak długo będzie żył Kwaśniewski?
Minimum do SETKI!
Idzie facet przez las z synem, i zauważa że na pajęczej sieci Pająk zjada biedronkę.
Mowi do syna:
- Synku patrz ! Pająk je biedronke !
Na co syn:
- Tato co to jest dronka?
Małżeństwu urodziły się 5raczki. Szczęśliwy mąż,po powrocie żony i dzieci do domu ,postanowił zaprosić do domu swoich znajomych,żeby się pochwalić(wiadomo) każdy podchodzi,patrzy zachwala,gratuluje. W pewnym momencie podchodzi znajomy,weterynarz. Przygląda się,patrzy.. W końcu mówi"tego se zostaw"
Świetne dobre 9
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli:
- Oj, żeby tylko nie spotkać wilka, bo jak mówiła babcia, pewnie mnie zgwałci.
Nagle zza krzaków wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przerażony tym, co się zaraz stanie, powoli ściąga majtki.
Wilk na to:
- A ty co? Srać tu przyszłaś? Dawaj koszyczek!
Jedzie facet BMW i nagle złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu.
Podjeżdża mercedes, wysiada z niego gość i pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień i rozbija nim szybę w BMW.
- To ja sobie wezmę radio.
- Jak nazywałby się zespół założony przez Krzysztofa Cugowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego?
- Wódka Suflera
Montaż jak zawsze petarda 😁
Misiaczku, czy uważasz, że mam jakieś wady?
- Masę…
- To znaczy... Jakie dokładnie?!
- Przecież powiedziałem: masę
2 lata temu w odcinku pt. "Czasami grałem na wdechu" pod koniec 25 minuty wujek odnosi się do prośby widza o 80-minutowy odcinek na 800 tysięcy subskrypcji słowami "Poszło! Pracujcie nad tym". Można to chyba potraktować jako obietnicę, zgadza się? To jak będzie, zrobisz coś z tym? W imię zasad, wuju ;)
Nawet w tym odcinku 2:36 mówisz, że Twoje słowo to jest jak w banku.
Podejmie czy nie podejmie, rzucona rekawice?
A gdzie tam podejmie...
Kto zaplaci za kilometry tasmy filmowej? Autobufet? Obsludze filmu? A statysci?
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wczoraj restauracji musieliśmy długo czekać na stolik.
- Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki: "Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś babą". Zawsze zwalnia się kilka stolików.
Żona do męża :
- Powiedz mi jakiś komplement.
- Kobieto, masz naprawdę wspaniałego męża.
W basenie, przy szpitalu dla wariatów, topi się jeden z pacjentów.
Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza.
- Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu. Mam jednak smutna wiadomość: ten człowiek, któremu uratował pan życie, powiesił się w łazience.
Na to pacjent dumnie:
- To ja go tam powiesiłem, żeby wysechł.
Jasio pisząc wypracowanie pyta ojca:
- Tato powinno się pisać Królowa Lodu czy Królowa Loda?
- To zależy synu czy chcesz żeby była postacią negatywną czy pozytywną..
- Jaki prezent dałeś żonie z okazji rocznicy ślubu?
- Kupiłem wycieczkę na Cypr.
- A jaki prezent ona dała Tobie?
- Pojechała.
10
Już słyszę w głowie głos Wujka kiedy opowiada ten żart, a potem się śmieje 🤣🤣
Co łączy kobietę i wycieraczkę samochodową?
Obie piszczą na sucho
Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii, oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka.
- Niesamowite!!! To naprawdę działa!!! - krzyczy mąż
Żona do męża:
- Jutro Walentynki. Jak chcesz bym cię uszczęśliwiła w sypialni?
- Nie budź mnie.
Przychodzi mąż do kuchni i mówi do żony blondynki:
-Co Ty tu jeszcze robisz przy tych garach?! Kurde, już z pół godziny temu mieliśmy wyjść z domu!
-Niechcący wrzuciłam kostkę lodu do wrzątku, szukam i szukam i nie mogę jej odnaleźć
Kochana, to dla ciebie, na Walentynki! Otwórz szybko!
- Ależ to twój rozporek…
- Otwieraj!
Nic śmiesznego
@@BillKill2011 tak jak twoje życie
Rok 1980. Moskwa ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
- O o o o o!
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
- Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to co teraz czytacie to kółka olimpijskie!
Przychodzi facet do swojego kumpla, patrzy, a tam u niego na podwórku wielki kort tenisowy z trybunami na kilka tysięcy ludzi. Na korcie Hurkacz z Djokoviciem rozgrywają mecz. Idzie do kumpla i pyta:
- Stary, skąd ty miałeś tyle kasy żeby zafundować sobie to wszystko?
- A wiesz, bo mam złotą rybkę która spełnia każdemu życzenie.
- Pożycz mi ją! Jutro ci oddam!
- Bierz.
Facet wziął rybkę i szczęśliwy wraca do domu.
Następnego dnia przychodzi z powrotem, cały ubłocony, z akwarium pod pachą i z pretensjami.
- Stary, co Ty mi dałeś za złotą rybkę? Prosiłem o górę złota, a tu na podwórku mam górę błota.
- A co, myślisz że ja prosiłem o wielkiego tenisa?
Dzwoni telefon:
- Pan Kowalski?
- Tak
- Proszę przyjechać po Jasia do szkoły.
- No nie... Co znowu narozrabiał?
- Nic, ale już prawie północ.
Jak ja kocham ten montaz❤️
Dynamiczne nazwisko 😂😂😂👍👍👍
Mąż siedzi w pokoju przy komputerze, wpisuje w Google:
"Jak rozpoznać, czy moja żona to wiedźma?"
Nagle słyszy z kuchni głos żony:
- A zapytać wprost to nie łaska?!
Stoi Jagiełło i przygotowuje się do bitwy z krzyżakami, podchodzi do niego Ulrich von Jungingen wyciąga fajki i zagaduje:
To co? Po Malborku?
Dobre 😆
Mąż wraca wcześniej do domu z pracy i zostaje żonę z kochankiem w łóżku. Zakłopotana żona mówi do męża :
- przedstawiam Ci mojego kolegę , artysta - malarz...
a mąż na to :
- widzę , jeszcze mu z pędzla kapie...
👎
Dwaj kumple dostali się na studia i wymieniają pierwsze doświadczenia:
- Jaki masz akademik?
- Człowieku, full wypas: pisuar, wanna, bidet, pralka, zmywarka... i to wszystko w jednej umywalce
Rano widziałem kilka gimnazjalistek w drodze do szkoły.
Pewnie powiecie, że jestem staroświecki, ale spódniczka powinna być jednak dłuższa niż wargi sromowe.
Siedzą dwie świnie przy korycie.
Nagle jedna się zerzygała a druga na to :
-Krysia nie dolewaj bo nie zjemy..
XD nie doliwaj
znane ale z muchami i gównem
Od dwudziestu lat dostawałem na Walentynki kartkę od mojej tajemniczej wielbicielki. W tym roku nie dostałem. Co za pechowy miesiąc - najpierw zmarła mi babcia, teraz to…
10
Puk, puk.
- Kto tam?
- Policja!
- Musicie poczekać, robię kupę.
- Wiemy. Budka telefoniczna ma szklane boki
Było
Pani pyta na lekcji uczniów:
- Gdybym umarła..... To co byście napisali na moim nagrobku?
Małgosia:
- Panie świeć nad jej duszą
Kazik
- Pokój jej duszy
Krysia:
- Spoczywaj w spokoju.
Podczas gdy dzieci odpowiadały to Jasio bawił się długopisem - rozkręcał go. Nagle wypadła mu na podłogę sprężynka... Jasio wlazł pod ławkę i szuka...
Pani mówi:
- Wspaniale, bardzo dobrze... Czy może ktoś jeszcze chciałby powiedzieć co napisałby na moim nagrobku jakbym umarła?
I stało się ... W tym momencie Jasio znalazł sprężynkę i krzyknął:
- Ooooo tu k***o leżysz....
Znam trochę inną wersję:
Pani kazała Jasiowi pościerać kurze, ale chłopczyk nie mógł znaleźć ściereczki. Pani kazała mu więc poszukać w szafkach, w międzyczasie zapytała dzieci:
- Gdybym umarła, to co napisali byście na moim grobie? Wtedy odzywa się Jasio, który znalazł ściereczkę:
- TU LEŻY TA SZMATA!
👍
Jedzie młoda matka autobusem i wiezie na kolanach niemowlaka. Obok niej siedzi facet.
Dziecko popłakuje, więc matka postanawia go nakarmić. Dzieciak jednak odwraca się od piersi.
Matka namawia go:
- No, weź cycusia, bo mama odda temu panu...
Dzieciak znów się odwraca, więc matka znów go namawia...I tak w kółko.
W końcu facet nie wytrzymuje:
- Decyduj się gówniarzu, bo ja już trzy przystanki za daleko przejechałem!
Złodzieje włamali się do mojego mieszkania. Nic nie zabrali. Właściwie to nawet zostawili dwie dychy i karteczkę z napisem „Tak się nie da żyć”.
- Czy wszystko przebiegało tak, jak przedstawił prokurator? - pyta sędzia oskarżonego.
- Nie, ale jego plan też jest niezły
😂😂😂
Przychodzi młody mężczyzna do konfesjonału.
- Proszę księdza, czy można patrzeć na gołe baby?
- Można synu
- A czy można na porno patrzeć?
- Tak, można
- A na co nie można patrzeć?
- Na spawanie, synu
Zagadka
Dlaczego Kwaśniewski jest perfekcyjnym panem domu?
Zawsze ma czysto
Dobre 10😂
- Panie doktorze, w jakiej pozycji będę rodzić?
- W takiej samej w jakiej nastąpiło poczęcie.
- Niech mnie pan nie straszy! Jak ja urodzę na tylnym siedzeniu samochodu z noga wysunięta przez okno?!
Wracam do domu z pracy i co widzę: żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera blat ścierką, jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial, nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia telefon i mówi:
- Nie, Krysiu, w tej chwili nic nie robię. Dobrze, że zadzwoniłaś.
A propo multipli,
Pyta się kolega kolegi,
- Dlaczego ty pusty garaż codziennie zamykasz na 3 kłódki???
Po czym on odpowiada :
- Żeby czasami mi kto w nocy multipli nie podrzucił
Zdrówka panowie 😉
Na budowie majster mówi:
- Idź kup małpkę.
- Co to jest małpka?
- Masz rację, kup pół litra...
10
- Doktorze, co z moją żoną?
- Nie wygląda to dobrze...
- To wiem! Pytam co z jej zdrowiem?!
Paradoks korku ulicznego:
- Siedzisz, a jednak stoisz.