"Anna Karenina" Lwa Tołstoja
Вставка
- Опубліковано 22 вер 2024
- Hejka!
Dzisiaj postanowiłam opowiedzieć Wam o "Annie Kareninie" Lwa Tołstoja, kolejnej bardzo ważnej dla mnie powieści. :)
KONTAKT: jesctresc@gmail.com
INSTAGRAM: / jesc_tresc
GOODREADS: / moe
Anna w małżeństwie z Kareninem nie miała szansy dojrzeć jako człowiek wystarczająco szybko tak aby w ogóle móc być trwale szczęśliwą(bez dojrzałości sie nie da) . Myślała że bedzie to możliwe z Wrońskim ale tu szanse były bliskie zeru.Wroński sam był jednym wielkim deficytem emocjonalnym który wyobraził sobie że wielka miłość go uratuje(czyli trwale uszczęśliwi) zatem jego rozczarowanie było podobnego rodzaju co Anny, a na dodatek był bardzo niedojrzały emocjonalnie.Różnica wieku między nimi nie była duża, co najwyżej pięć lat, raczej mniej zatem to nie była historia o dojrzałej kobiecie która szuka młodości z jakims szczawikiem. Przyczyny tego co ją spotkało tkwią głebiej i otoczenie jest tu odpowiedzialne w tylko w ograniczonym zakresie. Podejrzewam że gdyby dostała rozwód, miała kontakt z synem i mogła bywać jej poziom zadowolenia z życia byłby na podobnym poziomie co w małżeństwie z Kareninem choć do samobójstwa by nie doszło.
Anna jest ofiarą swoich złudzeń niestety, postawiła wszystko na jedna kartę i przegrała.
Bardzo pogłębiona i pełna refleksji recenzja, która zapaliła mi w głowie lampkę, że to jest właśnie ten moment na lekturę Anny Kareniny. Dziękuję Olu. 😍
Ale się cieszę! ♥ To naprawdę piękna, wielowymiarowa powieść. Życzę Ci smakowitej lektury!
Dawno nie wysłuchałam refleksji na temat książki, która by mnie tak poruszyła. Zaraz wyciągam z półki i czytam!
Będę trzymała kciuki za to spotkanie z Tołstojem! ❤️
Olu zawsze się świetnie Ciebie słucha i ogląda. Szkoda tylko że tak rzadko ❤️
Dziękuję! Staram się być, a nie bywać, ale nie chcę też obarczać biednych oglądających zbyt rozbrykaną ilością nagrań i wielominutowej paplaniny :)))
Jeść treść przesyt twoimi polecajkami ? Nigdy ! Właśnie przeczytałam „Żonę” z Twoich pierwszych recenzji. Świetna pozycja. Dzięki
@@KrawczykIza zawsze serce mi rośnie, kiedy ktoś czyta książki, które mnie poruszyły. To takie miłe! Książki jako uniwersalny język ponad wszelkimi podziałami!
Jak Ty pięknie opowiadasz, mogłabym Cię słuchać godzinami. Bardzo mnie zaintrygowała Twoja opinia, aż muszę sobię odświeżyć tę powieść :)
Dziękuję! Koniecznie zostań na dłużej! ♥
Kocham i zawsze będę kochać Annę. Najbardziej dziwię kiedy krytykują ją inne kobiety. A robią to! Cieszę się, że podobnie odbieramy to dzieło, Olu. Dziękuję Ci za świetną, wielowarstwową recenzję i czekam na więcej ♥️
To prawda, jesteśmy czasem wobec siebie okrutnie krytyczne. :((
wlaśnie skończyłam czytać ''Annę Kareninę'' i dziękuję Ci za ten film, bo trochę uzupełnił moje ''dziury'' które powstały po przeczytaniu całości :)
Ale cudowna recenzja!
Świetna recenzja .
Dziękuję!
Bardzo fajna recenzja, dla mnie tez ta opowiesc jest super bombą.. osoba Anny jest niesamowita jednak to opowieśc tragiczna .. ehh Czy cena miłosci musi byc taka straszna??
Nikt tak pięknie nie mówi o książkach jak ty....♥
D Z I Ę K U J Ę ♥
Najpierw był film z Sofie Marceu (nie chce mi się sprawdzać jak dokładnie się nazywa). Później był miniserial z Supermanem w roli Wrońskiego. Później była książka i to najsłynniejsze pierwsze zdanie o rodzinie. I jeszcze to z Keirą ale mi się nie podobała bo żal mi było Karenina i nie przepadam za Keirą choć podobało mi się ... włosy Wrońskiego bo w mojej głowie Wroński ma blond włosy a Bond jest brunetem(te moje dygresje). Ale pięknie opowiedziane i gratuluję bo nazwalaś te moje myśli 😊
Tak, ja właśnie również pokochałam Marceu w roli Anny i tak ją widzę, czytając książkę. Jeden do jednego. :) Poza tym ta piękna muzyka...
Kochana😊📚📖Po raz kolejny mam za co Tobie dziękować.Dla mnie możesz "paplać"😉o książkach cały czas.
Poza tym pięknie wyglądasz.Ty i to,co za Tobą w tle,tworzy razem spójną całość.Ilekroć oglądam Twoje filmy,mam ogromną ochotę sięgnąć do Twoich półek i zaspokoić moją ciekawoś co tam masz.😊
Nagraj proszę bookshelftour😊📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję! :) Kiedyś na pewno pokażę, ale najpierw muszę kupić dodatkowe dwa regały, bo większa część moich zbiorów jest poupychana na górze szaf w nieestetycznych i szalonych kupkach. :D
Moja ukochana ksiazka ❤wlasnie za opisy życia ludzi w tak innym swiecie od dzisiejszego. Czy myslicie, że Noce i dnie Marii Dabrowskiej moglyby nie powstac bez Anny Kareniny? Mam taka mysl,ze Noce i dnie to polska Anna Karenina. 🤔
Kocham "Noce i dnie"! I książkę, i serial. Mogą Dąbrowskiej zarzucać, że napisała romansidło, obyczaj i w ogóle nic dobrego, ale ja i tak kocham. A Jadwiga Barańska jest najpiękniejszą kobietą świata. O! :D
@ Ja tez kocham serial!
Wszyscy mówią że Kitty i Lewin są wspaniałą parą a moim zdaniem Kitty wcale nie była z nim szczęśliwa ona była z Lewinem ponieważ byla posłuszna i była ofiarą partiarchatu. Moim zdaniem Kitty była zakochana w Wrońskim a Lewin był totalnym zaprzeczeniem Wrońskiego. I poprostu nie jestem w stanie uwierzyć w milosc Kitty i Lewina. I tak samo jak dla Ciebie tak i dla mnie postać Lewina jest strasznie irytująca i najmniej ciekawa
Postać Anny bardzo lubię za odwagę
I teraz mam ochotę na odświeżenie sobie tej powieści 🙂 Skąd takie piękne wydanie?
Pytałam o to samo pod poprzednim filmem. :D
Chętnie się dowiem co to za seria wydawnicza. :)
Jeśli chodzi o serię wydawniczą, to nie mam pojęcia. Strona redakcyjna milczy na ten temat, podejrzewam więc, że oficjalnej nazwy jej nie nadano. Wiem jedynie, że książki wydało wydawnictwo Świat Książki i można je znaleźć na Allegro lub w antykwariatach. Pamiętam również, że występują w okładkach niebieskich (klasyka literatury światowej) i czerwonych (literatura polska). :)
Co za wydanie Anny Kareniny masz, bo wyglada pieknie :)
To stare wydanie ze Świata książki, które odgrzebałam na Allegro. :) Do upolowania w antykwariatach.
Nie czytałam, ale kiedyś dam jej szansę :) Co do Pani Bovary to się zgadzam, że też jest taką postacią, która nie chciała znaleźć się tam gdzie się znalazła i teraz próbuje grać po swojemu, ale Łęcka dla mnie zawsze będzie rozpieszczoną, wyrachowaną kobietą, która wykorzystuje innych i bez względu na to czy robi to kobieta, czy mężczyzna, dla mnie to jest po prostu złe.
Dagmara
Ja mam jednak dla niej całkiem sporo zrozumienia, bo dla mnie jest po prostu wychowaną w mocno klasowym społeczeństwie kobietą, która podskórnie czuje, że cała jej wartość w towarzystwie opiera się na pieniądzach rodziny (które się kurczą) i dobrym urodzeniu (co zostałoby zaprzepaszczone, gdyby wyszła za mężczyznę z przedziwnie czerwonymi dłońmi). Więc znowu chyba podobnie - zachowanie Izabeli to dla mnie podzwonne odczłowieczenia i braku sprawczości. Ale nabrałam ochotę na "Lalkę"!!!!
O ile Anna Karenina i Pani Bovary wzbudzają moją sympatię i rozumiem je, o tyle Izabela Łęcka absolutnie mnie nie przekonuje i jej akurat nie lubię... Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na wiele innych opowieści o książkach:)
Rozumiem to jak najbardziej. Są powody, by jej nie lubić. Mnie po prostu się wydaje, że ogromny wpływ na nią miał świat, który tak a nie inaczej kształtował życie dziewcząt i kobiet. Szczególnie tych wysoko urodzonych.
Ta powiesc to 'kicz'.Historia I cudzolotwie I karze za to.Za wszystko place dzieci.Quo vadis jest duzo lepsze.
U mnie miłości do Sienkiewicza brak. :)
Nie czytałam ani nie oglądałam Anny Kareniny. Zaczęłam Wojnę i pokój ale jakoś opornie mi to idzie. Tyle postaci kobiecych ale wszystkie takie kruche, naiwne, ciągle rumieniace się i mdlejące. Wiadomo jakie czasy były ,ale ciężko to czytać..
To prawda, powieści sprzed wieków mają to do siebie, że mówią o kobietach w bardzo ubogi, spłaszczający sposób. Ale zauważam, że niestety podobne narracje wciąż utrzymują się w nurcie i pisarze uwielbiają tworzyć słabowite kobietki, których głównym napędem jest małżeństwo/dziecko. I smutne jest, że podobna praktyka często przechodzi niezauważona i nietknięta ogniem krytyki. :(