Cudowna dziewczyna. Piekny człowiek. Saro i Edwinie..... Wasza umiejętność prowadzenia rozmowy, poczucie taktu sprawia, że Świadkowie Jehowy czują się bezpiecznie opowiadając o tym co przeżyli będąc w Zborze. Straszne są to przeżycia i ta samotność pośród ludzi, którzy przeciez mieli być tacy dobrzy, pomocni, cudowni tzw.... brat i siostra. Gratuluję Kasi odwagi i życzę Jej szczęścia i żeby każdą porażkę przekuła w sukces. A Wam drodzy Saro i Edwinie gratuluję kanału, otwieracie ludziom oczy. Pozdrawiam Was serdecznie życząc wszystkiego co najlepsze😊
Ale z Ciebie charakterna babka i do tego piękna! Niewiarygodne, że taka energiczna, pozytywna i silna kobieta miała myśli samobójcze i pokazuje jak organizacja ŚJ wysysa z ludzi soki i niszczy psychicznie.
Jezu sytuacja zdjęta z mojego życia, też męża poznałam na ośrodku pionierskim, też z mężem zamieszkaliśmy w Anglii 😮wtedy pokazał na co naprawdę go stać, przez to że nie miał nad sobą bata w postaci ojca starszego, który zawsze przyjechał żeby nas pogodzić nawet w środku nocy. Poszłam w Anglii do braci powiedzieć co mąż mi robi, że znęca się nade mną psychicznie, fizycznie i ekonomicznie ponieważ wtedy nie pracowałam bo opiekowałam się naszą córką, razem tak postanowiliśmy, nawet musiałam jechać na pogotowie po tym jak rozwalił mi do tego stopnia palec że paznokieć mi zszedł, w ten dzień miałam rozmowę o pracę, myślałam że umrę z bólu, on jeszcze do mnie że udaje i mam otrzeć łzy, jakoś utrzymałam fason, wieczorem tak mi spuchł palec, taki siny na dodatek się zrobił, że miałam przed oczami tylko amputację, on zamiast pojechać do apteki to pojechał do naszej wspólnej znajomej, która później została jego żoną, lecz te maście nic nie dały, potrzebowałam pojechać na pogotowie to z wielką łaską mnie zawiózł po tym jak go wybłagałam, tam zapytali mnie jak to się stało to ja jako przykładna żona nie przyznałam się, powiedziałam że zamykałam okno i przykliszczyłam sobie palca,innym razem rzucił we mnie kluczem od sypialni w głowę, aż polała się krew kolejnym razem wchodził na dach i szantażował mnie że skoczy, następna taka sytuacja to było to jak poszedł do kuchni i przyłożył sobie nóż na nadgarstek, szantażując tym mnie żebym z nim była, doszło nawet do tego że sąsiedzi wezwali policję, on tak potrafił policjanta zmanipulować, że przybili sobie piątki i żartowali, lecz policjantka zauważyła że coś jest nie tak…przyszła do mnie na górę i zapytała czy wszystko ok to powiedziałam że tak a ona drążąc „jeśli tak to dlaczego płaczesz „ powiedziałam jej całą prawdę, nie wiem jak to zrobiłam bo angielskiego za bardzo nie umiałam, ale chyba w stresie człowiek nwm jak to się dzieje przypomina sobie wszystkie słówka, prosiłam ją żeby zostawiła to dla siebie i odmawiam składania skarg na niego. Na którymś z zebrań gdy poszłam sama z córką bo on był w pracy nie wytrzymałam i popłakałam się bodajże na strażnicy, przyjaciel starszy to zauważył i opowiedziałam mu to wszystko, on zachęcił mnie żeby to zgłosić dalej, zrobiłam to i co usłyszałam od braci…że żona powinna być podporządkowana mężowi, żeby się dogadać, tak samo miałam wyrzuty sumienia że na niego doniosłam, tak bracia mną zmanipulowali. Jedyne wsparcie miałam od naszego wspólnego przyjaciela (brata prawnika ) który zapytał mnie czy się nie boję wrócić do domu jak się dowie że go zgłosiłam. Mieszkając tam miałam myśli samobójcze pamiętam jak dziś idąc przez park niejednokrotnie, ponieważ mieliśmy pod domem, a tam była woda lecz zawsze trzymała mnie córka żeby się nie załamać, wiedziałam że muszę wstać, zrobić jej jeść, wyszykowac do szkoły, odwieść, przywieść itp a nie mogłam pozwolić żeby ojciec ją wychowywał, taki ojciec który wgl się nią nie interesował, do tego dochodził alkohol... i też pragnęłam żeby wtedy mój mąż mnie zdradził bo mogłabym się uwolnić z tego piekła w domu, pod koniec to już publicznie się nie krył jaki jest, potrafił mnie kopnąć w tyłek w lidlu czy nawet przy jego bracie. 9 lat tak żyłam, po 9 latach zaczęłam mówić rodzinie co mąż mi robi, rodzice nie wierzyli bo on taki miły, pomoże każdemu, lecz do czasu nie wierzyli aż nie przyjechali do nas na 2 tygodnie na wakacje, dopiero wtedy zobaczyli jaki naprawdę jest. Błagali mnie żebym wróciła do Polski z córką, nawet w zborze mówili jak jest u mnie w domu, dodali "nie uwierzyli byśmy gdybyśmy nie widzieli" zeznawali też na mojej sprawie rozwodowej. W końcu po cichu zabukowalam bilety na samolot sobie i 4 letniej córce i uciekłam do Polski. Najgorsze było to jak okazało się że on po tym wszystkim dalej był lektorem a ja zniżona do parteru przez polskich braci w Anglii. Bracia w Polsce mnie zrozumieli i zostałam tylko upomniana, nie wykluczona pomimo, że miałam już kogoś przed rozwodem bo tak naprawdę nie żyliśmy ze sobą 2 lata tzn mieszaliśmy, ale każdy żył swoim życiem, ustało wszystko miedzy nami dlatego mogłam uzyskać rozwód na pierwszej rozprawie. Wykluczona zostałam świadomie bo zamieszkałam z partnerem, wtedy już sama nie chciałam być ŚJ. Ciekawostka... też mam na imię Kasia i też pierwszą ciążę poroniłam, drugą prawie też ale się udało. Niesamowite że jest na świecie druga osoba o podobnych przeżyciach, doświadczeniach😮😮😮😮 By the way gdy rozwalił mi palec powiedział że przypadkowo, później punktem kulminacyjnym było to jak zepchnął mnie ze schodów, też przypadkowo, pomyślałam wtedy (jak mnie zabije to też powie że przypadkowo)? Wtedy to był moment o odejściu od niego. On przed moją ucieczką się wyprowadził to moja 4 letnia córka powiedziała "hura taty nie będzie w domu" ponieważ do tego czasu barykadowałam się z nią w jej pokoju, bałam się go szczególnie jak wrócił pijany, on potrafi rozwalić duże drewniane łóżko, komodę w drobny mak. Wtedy powiedziałam córce takie słowa „Córeczko obiecuję, że uwolnimy się od taty, nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale to zrobimy” uwierzyła mi, dlatego do tej pory mi tak bardzo ufa bo pamięta tamtą sytuację 😢 Musiałam jej o tym mówić, żeby nie wygadała się że chcemy się wyprowadzić, na tyle była rozsądna że do wylotu nie powiedziała tacie, widać jak bardzo się go bała….😢 Po jej słowach zapaliła mi się wtedy lampka że muszę uciec jak najprędzej. Przed wylotem powiedziałam mu przy naszym wspólnym przyjacielu, bo bałam się być z nim sam na sam, „jeśli przekroczę ten próg, to nigdy do Ciebie nie wrócę „ przyjaciel odwiózł mnie i córkę na lotnisko a do niego nigdy nie wróciłam. Jestem 8 lat po rozwodzie, również byłam na poradzie prawnej, prawnik wtedy mi powiedział że jak będę chciała z jego winy czy podział majątku, to może trwać nawet 4 lata, odpuściłam jakieś podziały, ja chciałam od niego tylko się uwolnić, zostałam po tym małżeństwie tylko z 2 walizkami ciuchów moich i córki. W Anglii dowiedziałam się że żyłam w toksycznym związku, ciężko wtedy było o takie tematy,nie mówiło się o tym jak teraz trafiłam na kanał o tej tematyce tak swoją drogą Magda Szpilki A youtuberka nieświadomie uratowała mi życie, bo to właśnie jej kanał był, pochłonęłam wszystkie filmiki tego kanału w ciemnym pokoju, płakałam jak bóbr bo doszło do mnie że ja żyje właśnie w takim związku. Na ten moment on został w Anglii i ożenił się z naszą wspólną znajomą której naprawiał często auto, ona przyjeżdżała z dzieciakami do nas na kawę, a on pod koniec naszego małżeństwa okazało się jeździł do niej i pił alkohol razem z nią, więc nie wiem czy mnie z nią kiedykolwiek nie zdradził. Po tym wszystkim w pracy na produkcji podczas składania liczników napisałam piosenkę o tytule „Nie boję się cienia„ jak można się domyślić tym cieniem był mój były mąż, jeszcze nie zobaczyła światła dziennego, może kiedyś wydam… Ja nie zgodzę się ze 3 latek nie pamięta tego co było złego między rodzicami, moja córka do teraz to wszystko pamięta, nieraz mi przypomina to co ja wyparłam. Niestety ten okres bardzo źle wpłynął na jej życie. Ja też po odejściu miałam koszmary dzień w dzień z nim związane budziłam się cała zlana potem, 2 lata do siebie dochodziłam. Zabawne jak człowiek to wszystko wyparł, dopiero jak piszę ten komentarz to wszystko mi się przypomina, to tylko namiastka tego co przeszłam, przez 9 lat było o wiele wiele więcej takich i podobnych sytuacji.
Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść, teraz może być już tylko lepiej ❤ bardzo ciekawa jest ta zbieżność imienia i innych faktów :) jak postanowisz pokazać światu swój utwór to chętnie posłucham❤
@@KasiaWitczak-r4l Uwierz mi że mam flash backa słuchając tego podcastu, mam wrażenie że opowiada o moim byłym mężu 😮 A co do piosenki to był taki pomysł, tym bardziej, że chodzę na lekcje śpiewu do znanej wokalistki z zespołu Farba, naciska na mnie, żeby w końcu skończyć tą piosenkę, więc może w krótce ujrzy światło dzienne 😉 Pozdrawiam 😘
Jeden z najwartościowszych wywiadów moim zdaniem. Raz, że Wy dostajecie taki namacalny dowód sensu prowadzenia tego kanału a dwa, wielu ludzi "zobaczy" jaka naprawdę jest organizacja, jak niszczy ludziom życie... Kasia bardzo mądra osoba, myśląca, poukładana, super ❤
Moim skromnym zdaniem a jestem katoliczką SJ to naprawdę sekta która , po wysłuchaniu wielu wywiadów doprowadza kobiety do ciężkich depresji...a przecież wmawiają że życie jest piękne. Ja w takim razie pytań gdzie ono ma to swoje piękno ? W psyhiatryku czy na cmentarzu
Godzinkę temu miałam próbę przedarcia się sekty do mojego umysłu 😊 Zadzwonił domofon, pani się grzecznie przedstawiła i spytała czy dużo czasu poświęcam na studiowanie biblii. Spytałam ją czy dużo czasu poświęca na oglądanie na UA-cam kanału pt. Światusy. Pani na to - ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Ja - TO JEST odpowiedź na pytanie. Proszę zapamiętać nazwę Światusy na UA-cam. Polecam, warto. Jestem z siebie zadowolona 😂😂❤❤😊😊hihi
@@Swiatusy Ja mam z nimi tyle doczynienia, że mi przyjaciółkę z dzieciństwa ukradli. Utraciłam ją bo szukała swojego miejsca po traumatycznym dzieciństwie. Jestem już po sześćdziesiątce i nadal za nią tęsknię. Odkąd zrozumiała, że mnie nie przeciągnie na swoją stronę kontakt urwał się zupełnie. No nie... raz w roku ubezpiecza mi auto i mieszkanie. Poza tym interesuje mnie ogólnie psychologa a więc i Wy i goście kanału. Zwykle jak pukali do mnie to mówiłam, że mnie temat nie interesuje albo że z sektami nie gadam. Od teraz będę reklamować kanał.... a może panna zajrzy i coś dobrego z tego wyniknie. 👍👍👍 Ziarenko rzucilam, może da plon a może nie
@kierasiccc Nie podoba mi się, że obcy dzwonią do moich drzwi zadając idiotyczne pytania. Równie dobrze mógłby spytać ile czasu poświęcam na czytanie mitów Greków i Rzymian. Domokrążców też gonię w diabły. Poza tym jehowi to sekta... niebezpieczna organizacja z którą nie chcę mieć do czynienia.
@@pawe4001mnóstwo rzeczy których nie dostrzegałeś tylko traktowales ją jak gówno do usługiwania. Na pewno wspaniałe jest to że zakończyła związek z tobą Daniel
Przede wszystkim dziękuję za Waszą trudną pracę. Podziwiam Kasię za odwagę podzielenia się swoimi doświadczeniami, za ujęcie tematu małżeństwa bez wchodzenia w szczegóły typu :on mi zrobił to czy tamto. Oczywiście o zdradach, molestowaniu , przemocy ZAWSZE trzeba tutaj mówić, ale w przypadku Kasi wspaniale umiała przekazać treść bez typowego prania brudów. Piękna, mądra młoda kobieta. Za każdym razem gdy słyszę o kłamstwach, lawirowaniu starszych, ich ,sorry debilnych tekstach, gdy słyszę o faworyzowaniu mężczyzn w zborach to tak jakbym dopiero teraz po 5 latach od wyjścia z sekty ujrzała to w pełnej "krasie". Saro i Edwinie róbcie proszę to dalej. Wraz z innymi ex ŚJ prowadzącymi kanały ratujecie i aktywnych świadków i osoby,które być może weszłyby do sekty.
Obejrzałam i wysłuchałam z zapartym tchem. Podobała mi się bardzo ta końcówka o agnostycyzmie i wyobrażeniu Boga (jeśli istnieje) jako kochającego rodzica, który cieszy się z tego, że jego dziecko jest szczęśliwe
Brawo brawo!!! Podziwiam cierpliwość w obliczu tak chorej sytuacji!!! Rażące jest to,że ludzie którzy uczestniczą w tym całym cyrku, mają tak zamknięte myślenie,że nie widzą jaką krzywdę wyrządzają innym. Brak wyciągania wniosków i logicznego myślenia
Chyba wszystkie Kasie takie są, ja jako jedyna z rodzeństwa a mam ich (4)zawsze szłam swoją drogą, wyłamywałam się i jako jedyna nie jestem już ŚJ, tylko najstarszy brat nigdy nie był, przez co rodzinę widziałam 8/9 lat temu.
Do światków wciągnął mnie były mąż. Przedstawił mi wizję cudownego małżeństwa. Pełnego miłości, szacunku i błogosławieństwa prawdziwego Boga. Bardzo szybko zaczął znęcać się nade mną psychicznie i fizycznie. Obejrzałam trzy odcinki i zaczyna mi się naprawdę wszysko układać a słuchając ten odcinek wreszcie wyzbyłam się najmniejszych wątpliwości co do mojego odejścia. Czułam się nie godna, miałam myśli samobójcze, straciłam sens życia. Gdyby nie dzieci, nie wiem jak to by się skończyło. Po latach jestem szczęśliwą mężatką "w świecie". Dziękuję za ten wywiad.
Słuchajcie, ja nawet nie miałam nigdy nic do czynienia ze Świadkami, a o kanale Światusów usłyszałam kiedyś raz w podkascie Justyny Mazur, ale to jak ten wywiad mnie wciągnął, to jest niesamowite. Nie przesadzę gdy powiem że siedziałam te ponad 3 godziny z otwartą buzią 😅 Kasia - jesteś wspaniałą osobą, inteligentną, piękną w środku i na zewnątrz. Wypowiadasz się w bardzo płynny sposób, wręcz nie można się oderwać od słuchania Ciebie. Z lekkością mówisz o naprawdę trudnych momentach. Jestem zachwycona! Twoja córeczka ma na prawdę super mamę. A Wy Światusy robicie super robotę i zostaję z Wami, zostawiam subskrypcję i oglądam dalej ❤
Gratulacje Kasia ❤ Twoja córka ma ogromne szczęście, że ma taką mamę jak Ty 💪🏻z mojego punktu widzenia osoby wychowanej w tej sekcie, powiedziałabym, że uratowałaś jej życie 😊
Strasznie pozytywna ta Pani Kasia. Mądra, inteligentna, ciepła, serdeczna, uśmiechnięta. Wysłuchałem cała rozmowę ponad 3h. Duże brawa dla prowadzących za sposób prowadzenia, zadawania pytań (bardzo trafnych i doszczegóławiających) i przede wszystkim nie wcinania się w rytm szalenie ciekawej historii Super kolejny odcinek. Brawa dla wszystkich!
I teraz pomyśleć, że takim starszym zostaje Pan Mietek, Wiesiek i Tadzio którzy edukację zakończyli na szkole podstawowej ale, że pilnie powtarzali co strażnica mówi to uważają, że mają kompetencje do oceniani innych. 😅
Jesteś cudowna osobą.. piękna na zewnątrz i wewnątrz... Jestem światusem.. dużo przeżyłam. Miałam toksyczne małżeństwo i po 13 latach odeszłam z dwójką dzieci.. wiele z twoich emocji i uczuć pokrywały się z moimi... dzisiaj jestem silna kobieta.. babcią 4 wnucząt i jestem szczęśliwa... kim byłabym zostając z mężem ? Zgorzkniała starszą kobietą.. .. warto być waleczną i odważną.❤
Gratuluję Kasiu odwagi i siły, a wam Edwinie i Saro za to co robicie! Słuchałam tej rozmowy z zapartym tchem. Oby dotarła do tak dużego grona jak rozmowa z Anią ❤
Kasia to MEGA osoba - dzień przed tą rozmową zapukały dwie młodziutkie dziewczyny z tej "organizacji" i grzecznie podziękowałam i powiedziałam, że nie jestem zainteresowana - po tym filmie tak mi się zrobiło ich szkoda i wiem, że na pewno inaczej bym to rozegrała. Teraz wiem, że na pewno bym powiedziała o Waszym kanale i na pewno bym powiedziała UCIEKAJCIE I NIE MARNUJCIE sobie życia.
Nie tędy droga. Wyjściem z sytuacji w pozytywną stronę jest nawiązanie rozmowy, wciągnięcie w dyskusję na podstawie starszych publikacje. Wykazanie błędów, fałszerstw i mijanie się z prawdą. Absolutnie nic negatywnego wobec organizacji. Byłem tam 23 lata,wiem coś o tym. Dodatkowo polecam dwie książki, jedna to "Kryzys sumienia",napisana przez Raymond Frantz,bratanek Franza, członka biura głównego w Brooklynie. Inną publikację polecam "Maxima culpa,Jan Paweł II wiedział". Pozdrawiam.
Nie podziała!! Mam koleżankę bardzo dobry fajny człowiek,ale od kilku lat jest w tej organizacji..Tak tym żyje,i tak w to wierzy,( lat 62)..,że nie sposób byłoby to zmienić. Nie jest namolna..mamy kontakt okazjonalny i rozmowy telefoniczne.Jak coś mówi, w tym temacie- to opowiada szczególnie to jaka jest szczęśliwa ( bracia,siostry,pomoc,opowiada o spokoju i radości jakiej teraz doświadcza. Wie,że ze mną to "nie pogada".bo otwarcie zna moje zdanie,że wszystkie religie to sekty i pralnie mózgu..itp..itd.. Ciekawe programy..fajnie się słucha i poznaje od "podszewki"👍👍👍🍀🍀🍀🍀🍀
Niesamowita - wspaniały, odważna kobieta -króra opowiada szczerze ale zarazem z klasą o trudnych etapach swojego życia . Cudowna Mama którą zmieniła tory swojego życia choć nie było łatwo.
Znam Świadka Jehowy 17 lat. Dziś mogę śmiało powiedzieć że doskonale umieją manipulować ludźmi.. i to bombardowanie miłością. Dawałam się nabierać do czasu.
Jeszcze gorsze że oni też są tak zmanipulowali że nawet nie myślą że oni manipulują innymi, tylko myślą że tak wygląda normalne zachowanie i dobrze robią
Św. Jehowy Manipulacji uczą się na tzw. "Zebraniu Służby". Ja Nigdy Nie zgodziłam się tam zapisać, ponieważ NIENAWIDZĘ MANIPULOWANIA Ludźmi. Szanuję ludzi i rozmawiam z ludźmi na jednej płaszczyźnie. Z przyjaźnią i wzajemnym szacunkiem i zrozumieniem. Moja zasada to empatia i - SZANUJ INNYCH❤, TO BĘDZIESZ SZANOWANY❤. Nikt Nie ma prawa Nikomu Niczego Narzucać. A jeszcze kimś Manipulować - NIEDOPUSZCZALNE😮. CHRYSTUS PAN, tak Nie postępował. CHRYSTUS PAN OKAZYWAŁ ludziom TROSKĘ i MIŁOŚĆ i ludzie sami lgnęli do CHRYSTUSA ❤.@@ashlija7655
Jeszcze słucham odcinka, ale już napisze, że bardzo dobry pomysł z tym czytaniem fragmentów z "pytania młodych ludzi" mam nadzieję, że powstanie ta seria!❤😁 A teraz wracam do słuchania historii 😌
Super Kolejna historia która pokazała że ta święta i Boża organizacja jednak nie jest tak święta i krzywdzi ludzi Kasia jesteś świetną osobą bardzo wartościową która dużo przeszła ale na szczęście nie zniszczyło cię tylko wręcz przeciwnie dodało kopa do tego aby się uwolnić i normalnie żyć POWODZENIA ❤
@@pawe4001w dysfunkcyjnym związku w którym dla tego taty liczyła się w życiu tylko kasa i by wszyscy go podziwiali jaki jest zarąbisty a dzieckiem zajmuje się przede wszystkim po to żeby mówili jakim jest zarąbistym tatą bo robi wszystko żeby tylko oszczędzić na córce kasę a ona jest z nim przez parę godzin w tygodniu żeby można było wstawić fajny status na Whatsapp
W idealnym momencie wrzuciliscie odcinek. 😁❤️ Właśnie zasiadłam do pracy przy komputerze i zastanawiałam się czego ja sobie w trakcie posłucham... A tu 6 minut temu nowy odcinek u Światusów ❤️❤️
Choć słuchałam wszystkich waszych rozmów ta trafiła do mnie najbardziej. KASIU JESTEŚ CUDOWNA ❤ wysłuchałam jednym tchem i minęła w 5 sekund. Na pewno będę do niej wracać
Bardzo skoplikowana osoba tu ma myśli samobójcze bo mąż jest nie dobry tu w końcu odhodzi od niego tu nazwa te organizacje sektą ale się boi że ją wyklucza i nie chce zostać sama ale muwi że rodzina jest po jej stronie a przecież tata nie jest sj i dziecko ma przy sobie ale zostanie bez mieszkania ale w Anglii już zarobiła na dom samochód i inne przyjemności bo przecież miała z mężem dwie osobne firmy a powili muwi no ile ją mogłam zarobić na tym sprzątaniu tu ma myśli że nie chce już żyć z mężem ale ją nie zdradził tu czeka żeby ją uderzył to już by miała większy powód nie wiem dziwna kobita
@@KatarzynaKaminska-vr8bx Nie wiesz jakie mechanizmy działają w takich destrukcyjnych organizacjach..Szczególnie w sekcie świadków jehowy.Poza tym dziewczyna opowiedziala wszystko w bardzo jasny sposób..Jaśniej chyba już się nie dało,więc nie wiadomo o co ci chodzi.
Słucham, zostały jeszcze około dwie godziny. Jestem zmęczona po całym tygodniu pracy ale nie sposób się oderwać od odcinka. Jak mi się oczy zaczną zamykać to wyłączę a resztę odsłucham jutro. Czyli odcinek świetny.
popieram, ciężko oderwać się było od słuchania wywiadu z Kasią. Życzę dużo szczęścia i radości dla niej, dużo powodzenia i generalnie wszystkiego naj naj naj dla niej
Odcinek, od którego ciężko się oderwać. Kasia jest przecudowną kobietą, ale jak na świadków zbyt zdeterminowana, z charakterem, myślącą, piękna, mądra. Fajnie jest po drugiej stronie. " Nie chcę do nikogo należeć" uderzyło mnie . Sara I Edwin jesteście mistrzami
Genialny wywiad. Straszne podporządkowanie się zasadom, które pewnie wystarczyło olać. Łatwo to oceniać z zewnątrz ale z wewnątrz perspektywa jest zupełnie inna. Podziwiam główną bohaterkę że to przetrwała.
A piszesz to z perspektywy aktywnej katoliczki czy byłego sw Jehowy, bo patologia kościelny jest okropna homoseksualizm ,wykorzystywanie seksualne dzieci
@@pawe4001 Jak miała dziecko wychowywać z gnojem który miał ją w dupie tylko służyła mu... tobie do własnych celów. To znaczy że miała męczyć się do końca życia z narcyzem dla którego kasa jest największą miłością życia a rodzina dodatkiem przez który jest szanowany przez ludzi którzy jeszcze się na tobie nie poznali. Czyli lepiej że niewolnik chce być wolny niż pod batem durnego "męża"
Dziękuję Kasiu, wygrałaś. Brawo, bardzo, bardzo rozumiem każdą Twoją rozterkę. Jesteśmy rozbitkami na szczęśliwej wyspie wolności, bo od teraz już nic nie będzie miało nad Tobą takiej władzy, bo zawsze rozpoznasz tę psycho-manipulacyjną taktykę podszytą rzekomą troską, niby miłością. I pomyśleć, że ta wolność jest zawsze blisko, bo wystarczy powiedzieć: NIE!. Sama to przeżyłam, tylko więcej życia i zdrowia oddałam dla NICOŚCI. Pozdrawiam Kasieńko i bądź szczęśliwa ile tylko się da, ciesz się każdym dniem pełnią swojej cudownej młodzieńczości. Pozdrawiam najmocniej. ❤❤❤❤❤❤
Tak, najważniejsza dla nich jest książka dla starszych. Jest tam również poruszony wątek pomocy społecznej i propozycja jedzenia jabłek gdy jest się głodnym z braku finansów w trudnych chwilach sprowokowanych przez nich samych. ;) Świetny odcinek pokazujący jacy potrafią być kochający bracia starsi i reszta zborowa. Sam doświadczyłem pewne wątki z opowiadania i podobnie borykałem się z odczuciem czy te wszystkie stany są tylko we mnie i te okropne myśli samobójcze. Przestałem być czyjąś własnością choć podobnie sporo wysiłku mnie to kosztowało by się uwodnić.
Podobało mi się, jak Kasia cisnęła tych starszych. To pokazuje, że oni mają tak wielkie EGO że oni są najważniejsi. U mnie też było w zboże. Ale znam coraz więcej starszych odchodzi od ŚJ.
Muszę przyznać, że miejscami ciężko mi było oglądać ten odcinek. Nie mogę się pogodzić z faktem, że jakakolwiek grupa religijna, która mówi o miłości i szczęściu może popychać do realnych myśli samobójczych tak piękne i czyste istoty, jak Kasia z waszego podcastu. I taka myśl, że skoro ona (Kasia) i jej najbliżsi dzięki waszemu kanałowi wyszli z tej ciemnicy, to pośrednio, albo bezpośrednio można powiedzieć, że przyczyniliście się do uratowania jej / im życia. Może przesadzam, może nie. Tak mi się to widzi. Dzięki wielkie za ten odcinek.
Słuchałam i słuchałam i pragnęłam więcej. Bardzo przyjemny wywiad. Nigdy nie byłam i nigdy nie zamierzam być świadkiem, sama jestem po apostazji, jestem niewierząca, jednak słucham tego z wielką ciekawością. Dzięki wam też uwolniłam jedną osobę z organizacji, która była w podobnej sytuacji, co dzisiejszy gość.
Kasiu okropna historia z tymi decyzjami starszych. Odpowiedzia z biura oddziału i rozmowami z rzekomo " starszymi". Zwykły gornik, ślusarz, malarz czy budowlaniec majacy potrzeby ducĥowe starajà sie "naprawic" cudze życie. Z tego wynika, ze facetom można łatwiej przejsc przez rozwod i dopuszczać sie grzechy.
Prawda? Też mnie to uderzyło. Z takiego "zaszczytu" to mógłby się cieszyć 4 latek a nie dorosły mężczyzna 🤣🤣 To taki jeden z wielu przykładów, który pokazuje jak bezsensownie działa ta chora organizacja (albo pisanie jednego listu w 6 osób 😂 a potem nie wysyłanie go). Że też dorośli, wydawało by się inteligentni ludzie dają się tak ogłupiać i nie widzą jakie to jest idiotyczne.
@@JanKowalski-lg1scTo jest tylko obnażanie bzdur w jakie wierza swiadkowie Jechosława. Gdyby te ksiazki nie byly bzdurne to bylyby uzywane nadal..A nie lezaly na strychu.
To mam nadzieje ze teraz zajmiecie sie katolikami, prawoslawnymi grekokatolikami, adwentystami dnia siodmego itd. W kazdej religii mozna sie czegos czepic co nam pasuje lub nie pasuje. Wam nie pasowalo u SJ ok. Ale te plotkowanie to nie jest ok. Chyba ze chodzi wam aby zaistniec na fb, a moze kasa?????
@@JanKowalski-lg1scPlotkowanie i obgadywanie to aktywny i jedyny sport zborowy swiadkow j. Skala plotkarstwa jest tam duzo glebsza niz gdzie indziej.A jeslo chodzi o kase, to cialo kierownicze z Worwick jest mistrzem w robieniu kasy na swoich wyznawcach...
Trudne tematy, ale wywiad rewelacyjny, Kasiu pięknie opowiadasz, aż miło się słucha, oglądałam wszystkie wasze wywiady, ten będzie jednym z ulubionych, ❤ dla was wszystkich
Nigdy, żadna religia czy twór religijny nie miały na mnie wpływu. Jako 8 latka podjęłam decyzję, że moja noga więcej na religii nie postanie. Przyczyniła się do tego postawa siostry Magdaleny, która powiedziała, że nie kocham pana boga, bo brzydko go namalowałam. 35 lat później nadal pamiętam ten szok 8 letniej dziewczynki. Decyzji powzietej te 30 kilka lat temu nigdy nie zmieniłam, natomiast pozostała we mnie ciekawość tematyczna. Pamiętam wizyty świadków. Chcąc być kulturalna, zbylam ich przy pierwszej wizycie wymówką o braku czasu. Następnego dnia wrócili już znając moje imię, choć im się nie przedstawiłam. Ekstra mili, ciekawi mojej osoby. Nie popłynęłam w to czując się od pierwszej chwili osaczona. Nawet nie wiem, jak trafiłam na ten kanał, ale zostałam i jako zupełnie postronna osoba, która nie doświadczyła wpływu żadnej sekty, dziękuję Wam za to, że pomagacie ludziom. Nawet nie potrafię wyobrazić sobie tego uczucia bezsilności pustki, ostracyzmu wynikających z odrzucenia przez ludzi z którymi tworzy się społeczność. Wasze treści wydają się być bezpieczna przystanią dla tych którym wali się świat. Na tym etapie życia nie wierzę w żadną religię, ale zakładam, że może istnieć jakaś siła wyższa. Myślę, że warto być po prostu dobrym czlowiekiem na tyle, ile się potrafi. I to powinna być "religia" każdego.
Ja powiedziałam katechetce, że klepanie modlitw na pamięć jest głupie i mam dość prób przed pierwszą komunią gdy muszę wymyślać grzechy podczas spowiedzi 🤣 Na szczęście miałam mądrych rodziców, którzy nie zmuszali mnie do chodzenia do kościoła i na religię 😅 I tak szczerze, to bardzo żałuję, że miałam pierwszą komunię, do tej pory kojarzy mi się ten czas przygotowań z potwornym stresem😮
Gratuluję mądrych opiekunów, że uszanowali zdanie 8 latki. Ja urodziłam sie w rodzinie świadków, od zawsze odkąd pamiętam wiedziałam, ze nie chcę zyc w tej religii. Nikogo to nie interesowało. Łamano mnie na wszelkie możliwe sposoby. Znalazlam siłę i odeszlam dopiero w wieku 25 lat. Wszystko zaczynalam od zera- bez rodziny, bez przyjaciół, bez pieniędzy itd. Było strasznie... Nie bylo takiego kanalu jak ten, ani zadnego wsparcie. Psychologowie tez nie slyszeli o traumie religijnej. 25 lat temu bylo jeszcze trudniej niz dzis Ta sekta love bombing powinna byc zdelegalizowana. Jest niszczycielska i szkodliwa.
To tragikomedia, farsa do kwadratu,paranoja.Tak człowiek zindoktrynowany działa tym bardziej uporczywie im bardziej był zindoktrynowany. Teraz nie dziwię się że 99% populacji Niemiec poparła Hitlera. To powinno być zachowane jako dowód działania tej sekty To jest dokument ma służyć jako ostrzeżenie dla innych niewinnych.Dla mnie to była Wolność,wolność ponad wszystko wolność .Give me freedom or give me death.
3 godzinki zleciały ciurkiem, cudowny wywiad, cudowna dziewczyna.. Czuję się jakaś taka poruszona i dotknięta. To, co ma obecnie Pani Kasia to jest życie w szczęściu i w prawdzie. I mnie też tak wewnętrznie uradowało jak opowiadała, że zaczęła się wybudzać przez wasze filmiki, Saro i Edwinie, dziękuję! Robicie robotę I mimo niektórych tak ciężkich tematów wszystko z dodatkiem takiego szczerego humoru, że nawet z wami się pośmiałam! Dużo ciepła dla was🥰
Jak słyszę o tych wszystkich zasadach i procedurach obowiazujących w tej sekcie, to zachodzę w głowę jak w dzisiejszych czasach, przy dostepie do takiej ilości wiedzy na temat działania sekt, inteligentni, rozumni ludzie dają się w to wciągnąć...Dla mnie to niepojęte...Gratuluję wszystkim, którym udało się wyplątać z jakiejkolwiek sekty.
Nigdy nie bylam w organizacji ale od jakiegoś czasu slucham Was z wielką ciekawością. Pamiętam jako dziecko ludzi po dwoje, troje podchodzacych pod dom, pytających czy znamy dobrze biblię. Teraz oglądając Wasze filmy cieszę się że mama uprzejmie ale im odmawiała. Pani Kasia bardzo mądra, silna kobieta. Prowadzicie wspaniale rozmowy, macie w sobie duzo empatii i wrażliwości ❤
Ja bym powiedział, że to całe śledzenie i obserwowanie domów obcych ludzi to podpada pod paragraf. Ale tacy starsi nawet się nie zastanowią, tylko w ciemno będą zalecenia CK stosować. W razie czego org się na nich wypnie.
Obrzydliwa, zakłamana sekciarska organizacja. Jestem po raz kolejny dumna z siebie że odeszłam. I że nie muszę mieć styczności. To ja mówię otwierając im drzwi - Do widzenia!
Byłam tam 3 pokoleniem ale nigdy nie przyszło mi do głowy by w trudnych sytuacjach przywoływać starszych zboru ,zawsze było to dla mnie dziwne że inni czują taką potrzebe
Niektórzy, z tego co kojarzę, nie mogli żyć bez comiesięcznego donosu do starszych :D Osobiście nigdy nie czułem takiej potrzeby. Z jednej strony można współczuć starszym, że inni traktują ich jak pewnego rodzaju wyrocznię, często pomimo braku odpowiedniego wykształcenia w danej dziedzinie. Kończy się to, niestety, stanami depresyjnymi i myślami samobójczymi. Starsi nie mają narzędzi do udzielania pomocy psychologicznej, a często nawet duchowej. Istnieje takie powiedzenie, że gdy ktoś ma do dyspozycji tylko młotek, każdy problem wydaje się gwoździem - to powiedzenie idealnie pasuje do większości starszych.
Wow, czy ten wywiad pobił dlugościowo wywiad z Anią Włodarczyk ?! Kasiu Kochana, cudowna opowieść. Ty jestes cudowna. Twój myślacy umys i kontakt ze swoimi uczuciami i odwaga żeby stanąc przy sobie i głośno bronic swoich granic jest dla mnie dowodem ze bóg jest w Tobie i w każdym z nas bo jak mawiają jest on milością, rownież do siebie. ❤ Gratulacje. Wspaniale że to zrobilas dla siebie i dla córeczki!😮
Kasia jestjak widać przesympatyczną osobą dobrze że uwolniła się od tej strasznej sekty, życzę jej samych Radosnych chwil w życiu pozdrawiam Wszystkich Swiatusow😊
Młoda, piękna kobieta. Jak miło słuchać ładnego języka, poprawnych skladniowo i logicznie zdan, trafnych sformułowań mimo trudnych tematów. Gratuluję, to dziś rzadkość! Widzevw tobie siłę i radość, to twoja moc, niech będzie z tobą !!!😊
Cudowna, inteligentna, piekna i bardzo dzielna mloda kobieta. Kasiu dziekuje za twoja historie . Niech dobro i milosc zawsze goszcza w twoim zyciu 🍀 . A propos tego sledzenia partnera hahaha... przypomniala mi sie sytuacja kiedy to ja "wciagnelam" moja kolezanke do organizacji. Byla ona panienka, nigdy nawet nie miala chlopaka. Po tym jak zaczela ze mna studium biblijne dosc szybko zdecydowala sie chodzic na zebrania po czym tez zostala nieochrzczonym glosicielem. W naszym zborze byl chlopak starszy od niej jakies 10 lat, ktory to bardzo jej sie spodobal, z wzajemnoscia z reszta. Chlopak ten byl ledwo po rozwodzie, a byla zona wyprowadzila sie do miasta oddalonego o 45 km. Ta moja kolezanka tak bardzo byla w nim zakochana, ze nie mogla doczekac sie momentu kiedy to bedzie mogla oficjalnie sie z nim spotykac. Oczywiscie potrzebny byl dowod na zdrade tejze jego juz bylej zony, bo oficjalnie wg organizacji byli oni ciagle malzenstwem. Jezdzili wiec codziennie wieczorem zaopatrzeni w kanapki i termos do tego miasta aby pod jej domem wyczekiwac az ta albo gdzies bedzie wychodzic, albo moze ktos bedzie ja odwiedzal. Zajelo im to dosc duzo czasu zanim wyczaili, ze ona sie z kims spotyka. Pocykali zdjecia, przedstawili "dowody" starszym i dostali pozwolenie na spotykanie. No cyrk na kolkach!
Urodziłam się w rodzinie Świadków. Sama niemal zostałam ochrzczona, na szczęście moje przygotowanie do chrztu dla nikogo prócz mnie nie było priorytetem, więc przekazywano mnie sobie jak zgniłe jajo. W efekcie i mój zapał ostygł, ale pamiętam, że nawet gdy jeszcze głęboko siedziałam w tym, to wizja życia wiecznego w raju z tymi ludźmi strasznie mi nie wyglądała na żadną nagrodę
Jestesmy katolikami. W pewnym momencie życia bardzo!!!! Zaangażowani w grupy ewangelizacji, głoszenia. Różnica taka, ze nawet gdy ja odeszlam, nadal mam fantastyczne kontanty z tymi osobami!!! Rozmawiamy, chodzimy na wycieczki, jesteśmy ze sobą w kontakcie.
Myślę, że jest tak dlatego, że jesteście katolikami. Gdybyście odeszli "z organizacji" używając świadkowskiej terminologii albo przeszli do kościoła ewangelickiego to mogłoby się urwać. Przynajmniej w tych grupach, w których ja działałam było trochę straszenie ludźmi odchodzącymi albo innowiercami, że to niezbyt dobre towarzystwo, na pewno będą niczym świadkowie zachęcać do odejścia.
@@LadyNarcissa słyszałem, że katolicy przechodzący nawet nie tyle do ewangelików, a do baptystów/zielonych to tragedia bo rodzina nie może znieść, że nie będzie chrzcin i innych imprez
Cieszę sie, że Kasia już jest szczęśliwa i ta historia nie miała tragicznych skutków.. tyle lat spędzonych w depresji, nieszczęśliwym małżeństwie i toksycznej organizacji..trzymam kciuki żeby teraz miała same piękne chwile ❤
Świetny wywiad, jak zawsze! Utożsamiam się z wieloma rzeczami o których opowiadała Kasia, głównie gdy opowiadała o dzieciństwie i okresie nastoletnim w JW org. Potem już się wybudziłem więc nie mam porównania :D
No z puzzlami też trzeba uważać, bo są różne... A nawet jak się w zwykłym sklepie kupuje, to można trafić np. na takie z malowidłem z Kaplicy Sykstyńskiej (kupiłam takie kiedyś w prezencie), gdzie jest mnóstwo golizny.
Witajcie co prawda nie mam nic wspólnego ze świadkami Jehowy ale oglądam wasze filmiki i bardzo je lubię . Po tym odcinku naszła mnie refleksja..że to może i tak że zmarnowaliście kawał życia..ale gdybyście tego nie zrobili to nie zauważyli byście jakie to życie jest piękne tak naprawdę same w sobie.Ludzie tacy jak ja którzy zawsze byli niby wolni, niby robiący co chcą bez niby ograniczeń nigdy nie docenią tego tak jak wy doceniacie i wiele z nas nie potrafi być szczęśliwymi , wy macie to porównanie i wiecie czym tak naprawdę jest szczęście ❤
Super wywiad ..pieknie spontanicznie Kasiu ..ja tez duzo przezylam i wiem o czym mowisz ..Jestes spojna ale ta religia duzo nam mieszala w glowie w zyciu i wyuczona rola ofiary i nie potrafimy stanac po swojej stronie i radzic sobie w swiecie samodzielnie .Dorosli ludzie musza sie tlumaczyc innym ze swoich decyzji..szok!!!!
Dziękuję za piękną a zarazem smutną opowieść. Oby więcej takich długich odcinków. ❤❤ Cieszcie się Każdym dniem, tak jakby to był ostatni dzień Waszego życia. ❤❤
Ja się pozbyłem nachodzenia SJ w prosty sposób. Dzwonek do drzwi, dwie panie, pada pytanie czy interesuje mnie szczęście wieczne. A ja na to: dobra młodsza wchodzi, starsza zostaje. Więcej nie przyszły.
Nigdy nie miałam nic do czynienia ze świadkami, ale kocham wasz kanał i życze wam wszystkim wszystkiego dobrego! Szczególnie tym, którzy opuszczają organizacje i są w trudnych momentach swojego życia. Buziaki misie
Saro pięknie Ci w tych włosach i makijażu. Ślicznie wyglądasz. Super rozmowa, dziękuję za ten wywiad! 👏🏻 Ech, okropne są te rozwody u świadków... tak upadają 😒😟
Haha a moze tego podrywacza z siłowni, podsunął jej były mąż. Tak poprostu perfidnie się mszczac. Pani Kasia jest uroczą i inteligentną osobą. Przypuszczam, ze gdyby nie była w tej sekcie, to jej życie potoczyło by sie bardziej po jej myśli i nie miała by ciągle bezsensownych obaw, czy ktoś jest zadwolony z jej wyborów itd.
Nie jestem i nigdy nie byłam świadkiem Jehowy ale z zaciekawieniem oglądam Wasze wywiady ❤
Dziękuję za ten wywiad. Wzbudził we mnie sporo emocji. Mój syn do dziś nie otrząsnął się z dzieciństwa w organizacji.
Cudowna dziewczyna. Piekny człowiek. Saro i Edwinie..... Wasza umiejętność prowadzenia rozmowy, poczucie taktu sprawia, że Świadkowie Jehowy czują się bezpiecznie opowiadając o tym co przeżyli będąc w Zborze. Straszne są to przeżycia i ta samotność pośród ludzi, którzy przeciez mieli być tacy dobrzy, pomocni, cudowni tzw.... brat i siostra. Gratuluję Kasi odwagi i życzę Jej szczęścia i żeby każdą porażkę przekuła w sukces. A Wam drodzy Saro i Edwinie gratuluję kanału, otwieracie ludziom oczy. Pozdrawiam Was serdecznie życząc wszystkiego co najlepsze😊
Podpisuję się pod każdym słowem 🙂
Ale z Ciebie charakterna babka i do tego piękna! Niewiarygodne, że taka energiczna, pozytywna i silna kobieta miała myśli samobójcze i pokazuje jak organizacja ŚJ wysysa z ludzi soki i niszczy psychicznie.
Jezu sytuacja zdjęta z mojego życia, też męża poznałam na ośrodku pionierskim, też z mężem zamieszkaliśmy w Anglii 😮wtedy pokazał na co naprawdę go stać, przez to że nie miał nad sobą bata w postaci ojca starszego, który zawsze przyjechał żeby nas pogodzić nawet w środku nocy.
Poszłam w Anglii do braci powiedzieć co mąż mi robi, że znęca się nade mną psychicznie, fizycznie i ekonomicznie ponieważ wtedy nie pracowałam bo opiekowałam się naszą córką, razem tak postanowiliśmy, nawet musiałam jechać na pogotowie po tym jak rozwalił mi do tego stopnia palec że paznokieć mi zszedł, w ten dzień miałam rozmowę o pracę, myślałam że umrę z bólu, on jeszcze do mnie że udaje i mam otrzeć łzy, jakoś utrzymałam fason, wieczorem tak mi spuchł palec, taki siny na dodatek się zrobił, że miałam przed oczami tylko amputację, on zamiast pojechać do apteki to pojechał do naszej wspólnej znajomej, która później została jego żoną, lecz te maście nic nie dały, potrzebowałam pojechać na pogotowie to z wielką łaską mnie zawiózł po tym jak go wybłagałam, tam zapytali mnie jak to się stało to ja jako przykładna żona nie przyznałam się, powiedziałam że zamykałam okno i przykliszczyłam sobie palca,innym razem rzucił we mnie kluczem od sypialni w głowę, aż polała się krew kolejnym razem wchodził na dach i szantażował mnie że skoczy, następna taka sytuacja to było to jak poszedł do kuchni i przyłożył sobie nóż na nadgarstek, szantażując tym mnie żebym z nim była, doszło nawet do tego że sąsiedzi wezwali policję, on tak potrafił policjanta zmanipulować, że przybili sobie piątki i żartowali, lecz policjantka zauważyła że coś jest nie tak…przyszła do mnie na górę i zapytała czy wszystko ok to powiedziałam że tak a ona drążąc „jeśli tak to dlaczego płaczesz „ powiedziałam jej całą prawdę, nie wiem jak to zrobiłam bo angielskiego za bardzo nie umiałam, ale chyba w stresie człowiek nwm jak to się dzieje przypomina sobie wszystkie słówka, prosiłam ją żeby zostawiła to dla siebie i odmawiam składania skarg na niego. Na którymś z zebrań gdy poszłam sama z córką bo on był w pracy nie wytrzymałam i popłakałam się bodajże na strażnicy, przyjaciel starszy to zauważył i opowiedziałam mu to wszystko, on zachęcił mnie żeby to zgłosić dalej, zrobiłam to i co usłyszałam od braci…że żona powinna być podporządkowana mężowi, żeby się dogadać, tak samo miałam wyrzuty sumienia że na niego doniosłam, tak bracia mną zmanipulowali. Jedyne wsparcie miałam od naszego wspólnego przyjaciela (brata prawnika ) który zapytał mnie czy się nie boję wrócić do domu jak się dowie że go zgłosiłam.
Mieszkając tam miałam myśli samobójcze pamiętam jak dziś idąc przez park niejednokrotnie, ponieważ mieliśmy pod domem, a tam była woda lecz zawsze trzymała mnie córka żeby się nie załamać, wiedziałam że muszę wstać, zrobić jej jeść, wyszykowac do szkoły, odwieść, przywieść itp a nie mogłam pozwolić żeby ojciec ją wychowywał, taki ojciec który wgl się nią nie interesował, do tego dochodził alkohol... i też pragnęłam żeby wtedy mój mąż mnie zdradził bo mogłabym się uwolnić z tego piekła w domu, pod koniec to już publicznie się nie krył jaki jest, potrafił mnie kopnąć w tyłek w lidlu czy nawet przy jego bracie.
9 lat tak żyłam, po 9 latach zaczęłam mówić rodzinie co mąż mi robi, rodzice nie wierzyli bo on taki miły, pomoże każdemu, lecz do czasu nie wierzyli aż nie przyjechali do nas na 2 tygodnie na wakacje, dopiero wtedy zobaczyli jaki naprawdę jest. Błagali mnie żebym wróciła do Polski z córką, nawet w zborze mówili jak jest u mnie w domu, dodali "nie uwierzyli byśmy gdybyśmy nie widzieli" zeznawali też na mojej sprawie rozwodowej.
W końcu po cichu zabukowalam bilety na samolot sobie i 4 letniej córce i uciekłam do Polski.
Najgorsze było to jak okazało się że on po tym wszystkim dalej był lektorem a ja zniżona do parteru przez polskich braci w Anglii.
Bracia w Polsce mnie zrozumieli i zostałam tylko upomniana, nie wykluczona pomimo, że miałam już kogoś przed rozwodem bo tak naprawdę nie żyliśmy ze sobą 2 lata tzn mieszaliśmy, ale każdy żył swoim życiem, ustało wszystko miedzy nami dlatego mogłam uzyskać rozwód na pierwszej rozprawie.
Wykluczona zostałam świadomie bo zamieszkałam z partnerem, wtedy już sama nie chciałam być ŚJ.
Ciekawostka... też mam na imię Kasia i też pierwszą ciążę poroniłam, drugą prawie też ale się udało.
Niesamowite że jest na świecie druga osoba o podobnych przeżyciach, doświadczeniach😮😮😮😮
By the way gdy rozwalił mi palec powiedział że przypadkowo, później punktem kulminacyjnym było to jak zepchnął mnie ze schodów, też przypadkowo, pomyślałam wtedy (jak mnie zabije to też powie że przypadkowo)? Wtedy to był moment o odejściu od niego. On przed moją ucieczką się wyprowadził to moja 4 letnia córka powiedziała "hura taty nie będzie w domu" ponieważ do tego czasu barykadowałam się z nią w jej pokoju, bałam się go szczególnie jak wrócił pijany, on potrafi rozwalić duże drewniane łóżko, komodę w drobny mak. Wtedy powiedziałam córce takie słowa „Córeczko obiecuję, że uwolnimy się od taty, nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale to zrobimy” uwierzyła mi, dlatego do tej pory mi tak bardzo ufa bo pamięta tamtą sytuację 😢
Musiałam jej o tym mówić, żeby nie wygadała się że chcemy się wyprowadzić, na tyle była rozsądna że do wylotu nie powiedziała tacie, widać jak bardzo się go bała….😢
Po jej słowach zapaliła mi się wtedy lampka że muszę uciec jak najprędzej.
Przed wylotem powiedziałam mu przy naszym wspólnym przyjacielu, bo bałam się być z nim sam na sam, „jeśli przekroczę ten próg, to nigdy do Ciebie nie wrócę „ przyjaciel odwiózł mnie i córkę na lotnisko a do niego nigdy nie wróciłam. Jestem 8 lat po rozwodzie, również byłam na poradzie prawnej, prawnik wtedy mi powiedział że jak będę chciała z jego winy czy podział majątku, to może trwać nawet 4 lata, odpuściłam jakieś podziały, ja chciałam od niego tylko się uwolnić, zostałam po tym małżeństwie tylko z 2 walizkami ciuchów moich i córki.
W Anglii dowiedziałam się że żyłam w toksycznym związku, ciężko wtedy było o takie tematy,nie mówiło się o tym jak teraz trafiłam na kanał o tej tematyce tak swoją drogą Magda Szpilki
A youtuberka nieświadomie uratowała mi życie, bo to właśnie jej kanał był, pochłonęłam wszystkie filmiki tego kanału w ciemnym pokoju, płakałam jak bóbr bo doszło do mnie że ja żyje właśnie w takim związku.
Na ten moment on został w Anglii i ożenił się z naszą wspólną znajomą której naprawiał często auto, ona przyjeżdżała z dzieciakami do nas na kawę, a on pod koniec naszego małżeństwa okazało się jeździł do niej i pił alkohol razem z nią, więc nie wiem czy mnie z nią kiedykolwiek nie zdradził.
Po tym wszystkim w pracy na produkcji podczas składania liczników napisałam piosenkę o tytule „Nie boję się cienia„ jak można się domyślić tym cieniem był mój były mąż, jeszcze nie zobaczyła światła dziennego, może kiedyś wydam…
Ja nie zgodzę się ze 3 latek nie pamięta tego co było złego między rodzicami, moja córka do teraz to wszystko pamięta, nieraz mi przypomina to co ja wyparłam.
Niestety ten okres bardzo źle wpłynął na jej życie. Ja też po odejściu miałam koszmary dzień w dzień z nim związane budziłam się cała zlana potem, 2 lata do siebie dochodziłam.
Zabawne jak człowiek to wszystko wyparł, dopiero jak piszę ten komentarz to wszystko mi się przypomina, to tylko namiastka tego co przeszłam, przez 9 lat było o wiele wiele więcej takich i podobnych sytuacji.
Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść, teraz może być już tylko lepiej ❤ bardzo ciekawa jest ta zbieżność imienia i innych faktów :) jak postanowisz pokazać światu swój utwór to chętnie posłucham❤
@@KasiaWitczak-r4l Uwierz mi że mam flash backa słuchając tego podcastu, mam wrażenie że opowiada o moim byłym mężu 😮
A co do piosenki to był taki pomysł, tym bardziej, że chodzę na lekcje śpiewu do znanej wokalistki z zespołu Farba, naciska na mnie, żeby w końcu skończyć tą piosenkę, więc może w krótce ujrzy światło dzienne 😉
Pozdrawiam 😘
Kasiu jesteś dzielna, Tobie i Córeczce dużo Dobrego ❤❤❤
@@EmiLia-ut9pxDziękuję ślicznie ❤😘😘😘❤️
😊😊😊
Jeden z najwartościowszych wywiadów moim zdaniem. Raz, że Wy dostajecie taki namacalny dowód sensu prowadzenia tego kanału a dwa, wielu ludzi "zobaczy" jaka naprawdę jest organizacja, jak niszczy ludziom życie... Kasia bardzo mądra osoba, myśląca, poukładana, super ❤
Ten wywiad dał mi odpowiedzi na kilka moich pytań
To jakaś tragedia jest żeby w 21 wieku ludzie dali się tak zmanipulować i tłumaczyć jakiemuś Wieśkowi ze zboru że swoich intymnych spraw.
Moim skromnym zdaniem a jestem katoliczką SJ to naprawdę sekta która , po wysłuchaniu wielu wywiadów doprowadza kobiety do ciężkich depresji...a przecież wmawiają że życie jest piękne. Ja w takim razie pytań gdzie ono ma to swoje piękno ? W psyhiatryku czy na cmentarzu
Godzinkę temu miałam próbę przedarcia się sekty do mojego umysłu 😊
Zadzwonił domofon, pani się grzecznie przedstawiła i spytała czy dużo czasu poświęcam na studiowanie biblii.
Spytałam ją czy dużo czasu poświęca na oglądanie na UA-cam kanału pt. Światusy.
Pani na to - ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Ja - TO JEST odpowiedź na pytanie. Proszę zapamiętać nazwę Światusy na UA-cam. Polecam, warto.
Jestem z siebie zadowolona 😂😂❤❤😊😊hihi
ohohoho, mamy nadzieję, że zaraportowałaś czas głoszenia światusowej dobrej nowiny
ale jaki tekst: to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Nie masz żadnego obowiązku odpowiadać jej na to pytanie.
@@Swiatusy Ja mam z nimi tyle doczynienia, że mi przyjaciółkę z dzieciństwa ukradli. Utraciłam ją bo szukała swojego miejsca po traumatycznym dzieciństwie. Jestem już po sześćdziesiątce i nadal za nią tęsknię. Odkąd zrozumiała, że mnie nie przeciągnie na swoją stronę kontakt urwał się zupełnie. No nie... raz w roku ubezpiecza mi auto i mieszkanie.
Poza tym interesuje mnie ogólnie psychologa a więc i Wy i goście kanału.
Zwykle jak pukali do mnie to mówiłam, że mnie temat nie interesuje albo że z sektami nie gadam.
Od teraz będę reklamować kanał.... a może panna zajrzy i coś dobrego z tego wyniknie. 👍👍👍
Ziarenko rzucilam, może da plon a może nie
@kierasiccc Nie podoba mi się, że obcy dzwonią do moich drzwi zadając idiotyczne pytania. Równie dobrze mógłby spytać ile czasu poświęcam na czytanie mitów Greków i Rzymian. Domokrążców też gonię w diabły.
Poza tym jehowi to sekta... niebezpieczna organizacja z którą nie chcę mieć do czynienia.
@kierasicccmoże to, że dotyczy sfery bardzo prywatnej, nie musimy odpowiadać na takie pytania zadane przez obce osoby
Jaka cudowna energia! Jaka wspaniała bohaterka. Sara i Edwin - Wasza wrażliwość I delikatność w prowadzeniu rozmowy jest niezwykła!
A co w niej wspaniałego poza tym, że jest ładna?
@@pawe4001Wszystko..dziewczyna ma pozytywną energię. Zupełnie inną niż te zahukane i zgorzkniałe ciotki zborowe.😁
@@pawe4001wewnątrz jest jeszcze piękniejsza, mówię to jako dojrzała kobieta i byłabym dumna z takiej córki.
@@pawe4001mnóstwo rzeczy których nie dostrzegałeś tylko traktowales ją jak gówno do usługiwania. Na pewno wspaniałe jest to że zakończyła związek z tobą Daniel
Przede wszystkim dziękuję za Waszą trudną pracę. Podziwiam Kasię za odwagę podzielenia się swoimi doświadczeniami, za ujęcie tematu małżeństwa bez wchodzenia w szczegóły typu :on mi zrobił to czy tamto. Oczywiście o zdradach, molestowaniu , przemocy ZAWSZE trzeba tutaj mówić, ale w przypadku Kasi wspaniale umiała przekazać treść bez typowego prania brudów. Piękna, mądra młoda kobieta. Za każdym razem gdy słyszę o kłamstwach, lawirowaniu starszych, ich ,sorry debilnych tekstach, gdy słyszę o faworyzowaniu mężczyzn w zborach to tak jakbym dopiero teraz po 5 latach od wyjścia z sekty ujrzała to w pełnej "krasie". Saro i Edwinie róbcie proszę to dalej. Wraz z innymi ex ŚJ prowadzącymi kanały ratujecie i aktywnych świadków i osoby,które być może weszłyby do sekty.
Obejrzałam i wysłuchałam z zapartym tchem. Podobała mi się bardzo ta końcówka o agnostycyzmie i wyobrażeniu Boga (jeśli istnieje) jako kochającego rodzica, który cieszy się z tego, że jego dziecko jest szczęśliwe
Brawo brawo!!! Podziwiam cierpliwość w obliczu tak chorej sytuacji!!! Rażące jest to,że ludzie którzy uczestniczą w tym całym cyrku, mają tak zamknięte myślenie,że nie widzą jaką krzywdę wyrządzają innym. Brak wyciągania wniosków i logicznego myślenia
Cudowny wywiad! Taki Zbuntowany anioł😊
I fajnie, że jesteście razem na filmie i każde z was ma swoje anegdoty i uwagi. Wtedy filmy są dużo ciekawsze:)
Chyba wszystkie Kasie takie są, ja jako jedyna z rodzeństwa a mam ich (4)zawsze szłam swoją drogą, wyłamywałam się i jako jedyna nie jestem już ŚJ, tylko najstarszy brat nigdy nie był, przez co rodzinę widziałam 8/9 lat temu.
Do światków wciągnął mnie były mąż. Przedstawił mi wizję cudownego małżeństwa. Pełnego miłości, szacunku i błogosławieństwa prawdziwego Boga. Bardzo szybko zaczął znęcać się nade mną psychicznie i fizycznie. Obejrzałam trzy odcinki i zaczyna mi się naprawdę wszysko układać a słuchając ten odcinek wreszcie wyzbyłam się najmniejszych wątpliwości co do mojego odejścia. Czułam się nie godna, miałam myśli samobójcze, straciłam sens życia. Gdyby nie dzieci, nie wiem jak to by się skończyło. Po latach jestem szczęśliwą mężatką "w świecie". Dziękuję za ten wywiad.
Chociaż tylko internetowo, to mocno tulimy. Nie jesteś sama ❤️🩹
Dużo siły i odwagi Ci życzę.
@@magorzatakalbarczyk5921 dziękuję bardzo
@@Swiatusy dziękuję bardzo
@@magorzatakalbarczyk5921 dziękuję bardzo
Słuchajcie, ja nawet nie miałam nigdy nic do czynienia ze Świadkami, a o kanale Światusów usłyszałam kiedyś raz w podkascie Justyny Mazur, ale to jak ten wywiad mnie wciągnął, to jest niesamowite. Nie przesadzę gdy powiem że siedziałam te ponad 3 godziny z otwartą buzią 😅 Kasia - jesteś wspaniałą osobą, inteligentną, piękną w środku i na zewnątrz. Wypowiadasz się w bardzo płynny sposób, wręcz nie można się oderwać od słuchania Ciebie. Z lekkością mówisz o naprawdę trudnych momentach. Jestem zachwycona! Twoja córeczka ma na prawdę super mamę. A Wy Światusy robicie super robotę i zostaję z Wami, zostawiam subskrypcję i oglądam dalej ❤
masz pusto w głowie i zostałaś zmanipulowana.
Gratulacje Kasia ❤ Twoja córka ma ogromne szczęście, że ma taką mamę jak Ty 💪🏻z mojego punktu widzenia osoby wychowanej w tej sekcie, powiedziałabym, że uratowałaś jej życie 😊
Jedna z najbardziej poruszajacych a jednocześnie taka radosna rozmówczyni 🤍 wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego dziecka
Strasznie pozytywna ta Pani Kasia. Mądra, inteligentna, ciepła, serdeczna, uśmiechnięta. Wysłuchałem cała rozmowę ponad 3h. Duże brawa dla prowadzących za sposób prowadzenia, zadawania pytań (bardzo trafnych i doszczegóławiających) i przede wszystkim nie wcinania się w rytm szalenie ciekawej historii
Super kolejny odcinek.
Brawa dla wszystkich!
Cudowna rozmowa, Kasia jest świetną osobą, po przesłuchaniu jej historii nabrałam nadziei, że nie musi być w cale tak źle, i że mogę coś zmienić ❤
I teraz pomyśleć, że takim starszym zostaje Pan Mietek, Wiesiek i Tadzio którzy edukację zakończyli na szkole podstawowej ale, że pilnie powtarzali co strażnica mówi to uważają, że mają kompetencje do oceniani innych. 😅
Też tej ich,, miłości ,, doświadczyłam. Nigdy więcej.Nie dałam się zmanipulować i miłość się skończyła.
I tak, niestety, jest! Przypominam sobie np. Henia, starszego, kierowcę, którego poziom intelektualny był naprawdę niezwykle niski...
Jako kierowca musial byl dobry w kreceniu. Nie musial myslec zbyt gleboko.
Co za ciemnota w tym zborze. To sekta wciskają ludziom ciemnotę i robią wodę z mózgu.
😊
Świetna robota, dziękuję. Niech idzie w świat i pokazuje absurdy świadków i to w jaki sposób ich ludzkie zasady krzywdzą innych 👍🏻
Jesteś cudowna osobą.. piękna na zewnątrz i wewnątrz... Jestem światusem.. dużo przeżyłam. Miałam toksyczne małżeństwo i po 13 latach odeszłam z dwójką dzieci.. wiele z twoich emocji i uczuć pokrywały się z moimi... dzisiaj jestem silna kobieta.. babcią 4 wnucząt i jestem szczęśliwa... kim byłabym zostając z mężem ? Zgorzkniała starszą kobietą.. .. warto być waleczną i odważną.❤
Gratuluję Kasiu odwagi i siły, a wam Edwinie i Saro za to co robicie! Słuchałam tej rozmowy z zapartym tchem. Oby dotarła do tak dużego grona jak rozmowa z Anią ❤
Wystarczy udostępniać ją dalej i dalej... ❤️❤️❤️
Kasia to MEGA osoba - dzień przed tą rozmową zapukały dwie młodziutkie dziewczyny z tej "organizacji" i grzecznie podziękowałam i powiedziałam, że nie jestem zainteresowana - po tym filmie tak mi się zrobiło ich szkoda i wiem, że na pewno inaczej bym to rozegrała. Teraz wiem, że na pewno bym powiedziała o Waszym kanale i na pewno bym powiedziała UCIEKAJCIE I NIE MARNUJCIE sobie życia.
Nie tędy droga.
Wyjściem z sytuacji w pozytywną stronę jest nawiązanie rozmowy, wciągnięcie w dyskusję na podstawie starszych publikacje.
Wykazanie błędów, fałszerstw i mijanie się z prawdą.
Absolutnie nic negatywnego wobec organizacji.
Byłem tam 23 lata,wiem coś o tym.
Dodatkowo polecam dwie książki, jedna to "Kryzys sumienia",napisana przez Raymond Frantz,bratanek Franza, członka biura głównego w Brooklynie.
Inną publikację polecam "Maxima culpa,Jan Paweł II wiedział".
Pozdrawiam.
Nie podziała!! Mam koleżankę bardzo dobry fajny człowiek,ale od kilku lat jest w tej organizacji..Tak tym żyje,i tak w to wierzy,( lat 62)..,że nie sposób byłoby to zmienić.
Nie jest namolna..mamy kontakt okazjonalny i rozmowy telefoniczne.Jak coś mówi, w tym temacie- to opowiada szczególnie to jaka jest szczęśliwa ( bracia,siostry,pomoc,opowiada o spokoju i radości jakiej teraz doświadcza.
Wie,że ze mną to "nie pogada".bo otwarcie zna moje zdanie,że wszystkie religie to sekty i pralnie mózgu..itp..itd..
Ciekawe programy..fajnie się słucha i poznaje od "podszewki"👍👍👍🍀🍀🍀🍀🍀
Niesamowita - wspaniały, odważna kobieta
-króra opowiada szczerze ale zarazem z klasą o trudnych etapach swojego życia .
Cudowna Mama którą zmieniła tory swojego życia choć nie było łatwo.
Wspaniała rozmowa, wspaniała kobieta, myśląca, odważna, uczciwa, świadoma siebie i świata, który ją otacza, życzę jej tego co najlepsze.
Znam Świadka Jehowy 17 lat. Dziś mogę śmiało powiedzieć że doskonale umieją manipulować ludźmi.. i to bombardowanie miłością. Dawałam się nabierać do czasu.
Doskonale ujęte określenie ich podejścia do swoich potencjalnych "ofiar " - bombardowanie miłością.😮
Jeszcze gorsze że oni też są tak zmanipulowali że nawet nie myślą że oni manipulują innymi, tylko myślą że tak wygląda normalne zachowanie i dobrze robią
Św. Jehowy Manipulacji uczą się na tzw. "Zebraniu Służby".
Ja Nigdy Nie zgodziłam się tam zapisać, ponieważ NIENAWIDZĘ MANIPULOWANIA Ludźmi.
Szanuję ludzi i rozmawiam z ludźmi na jednej płaszczyźnie. Z przyjaźnią i wzajemnym szacunkiem i zrozumieniem.
Moja zasada to empatia i - SZANUJ INNYCH❤, TO BĘDZIESZ SZANOWANY❤. Nikt Nie ma prawa Nikomu Niczego Narzucać. A jeszcze kimś Manipulować - NIEDOPUSZCZALNE😮.
CHRYSTUS PAN, tak Nie postępował. CHRYSTUS PAN OKAZYWAŁ ludziom TROSKĘ i MIŁOŚĆ i ludzie sami lgnęli do CHRYSTUSA ❤.@@ashlija7655
Bardzo interesująca rozmowa - dziękuję.
Życzenia szczęścia, szczęścia i szczęścia dla Kasi jak również dla Was Saro i Edwinie ❤
Jeszcze słucham odcinka, ale już napisze, że bardzo dobry pomysł z tym czytaniem fragmentów z "pytania młodych ludzi" mam nadzieję, że powstanie ta seria!❤😁 A teraz wracam do słuchania historii 😌
3 godziny! Jest materiał do słuchania podczas biegania. Dzięki Wam 😍
Niezła kondycja!
A można skrócić o 2/3, bo to brzmi jak zachwycanie się tym.
@@Daria-pj1voi bardzo dobrze! Jako „nieświadek” widzę przede wszystkim szczęśliwą kobietę. Świetny wywiad
@@Swiatusy w 3h to runmagedon zrobiłem więc byłoby jak znalazł
3h wywiadu? Bardzo dobrze!
Super
Kolejna historia która pokazała że ta święta i Boża organizacja jednak nie jest tak święta i krzywdzi ludzi
Kasia jesteś świetną osobą bardzo wartościową która dużo przeszła ale na szczęście nie zniszczyło cię tylko wręcz przeciwnie dodało kopa do tego aby się uwolnić i normalnie żyć
POWODZENIA ❤
Straszne, że jakieś stare Wieśki wtrącają się w prywatne, intymne życie młodej dziewczyny. Obrzydliwe
W dbaniu o rodzinę i by dziecko dorastało z mamą i tatą nie ma jeszcze niczego złego.
Z mamą i tatą tak, ale nie z panem Wiesiem😮@@pawe4001
@@pawe4001 nie dostrzegasz że te nagranie to konfabulacja
@@pawe4001 fajna rodzina gdy rodzice nie chcą być już razem ale muszą bo tak nakazuje jakas korporacja...
@@pawe4001w dysfunkcyjnym związku w którym dla tego taty liczyła się w życiu tylko kasa i by wszyscy go podziwiali jaki jest zarąbisty a dzieckiem zajmuje się przede wszystkim po to żeby mówili jakim jest zarąbistym tatą bo robi wszystko żeby tylko oszczędzić na córce kasę a ona jest z nim przez parę godzin w tygodniu żeby można było wstawić fajny status na Whatsapp
W idealnym momencie wrzuciliscie odcinek. 😁❤️ Właśnie zasiadłam do pracy przy komputerze i zastanawiałam się czego ja sobie w trakcie posłucham... A tu 6 minut temu nowy odcinek u Światusów ❤️❤️
Super!
Bardzo dzielna Kobieta o wielkim sercu i wielkiej uczciwości i szlachetności!!! Wspaniała rozmowa❤ Dziękuję!!
Chyba wyprana z przyzwoitości suka ...
Super jak zwykle Mozecie codziennie dodawac odcinek Uwielbiam was sluchac tak dalej😊😊😊
Choć słuchałam wszystkich waszych rozmów ta trafiła do mnie najbardziej. KASIU JESTEŚ CUDOWNA ❤ wysłuchałam jednym tchem i minęła w 5 sekund. Na pewno będę do niej wracać
to akurat fakt - nie czujesz ze to trwa 3.5h
Brawo Kasia, jesteś super kobietą, mądra, waleczną, pełna pozytywnej energii. Dziękuję za tą rozmowę
8
To jest SEKTA HARD SEKTA uciekać od niej jak najdalej i jak najszybciej.
Nie jestem i nigdy nie byłam świadkiem Jehowy, ale uwielbiam słuchać Waszych rozmów.
Skoro Kasia potrafi tak "lekko" opowiadać o tak trudnym okresie swojego życia, to musi być ogromnie silną kobietą.Wszystkiego dobrego.
Przecież z wywiadu nie wynika by ona cokolwiek trudnego przeszła. Oprzytomnij koleś.
@@pawe4001Widac krótko jeszcze zyjesz albo nie jesteś w tej sekcie..
@@pawe4001 Albo masz 12 lat albo empatię na bardzo niskim poziomie
Bardzo skoplikowana osoba tu ma myśli samobójcze bo mąż jest nie dobry tu w końcu odhodzi od niego tu nazwa te organizacje sektą ale się boi że ją wyklucza i nie chce zostać sama ale muwi że rodzina jest po jej stronie a przecież tata nie jest sj i dziecko ma przy sobie ale zostanie bez mieszkania ale w Anglii już zarobiła na dom samochód i inne przyjemności bo przecież miała z mężem dwie osobne firmy a powili muwi no ile ją mogłam zarobić na tym sprzątaniu tu ma myśli że nie chce już żyć z mężem ale ją nie zdradził tu czeka żeby ją uderzył to już by miała większy powód nie wiem dziwna kobita
@@KatarzynaKaminska-vr8bx Nie wiesz jakie mechanizmy działają w takich destrukcyjnych organizacjach..Szczególnie w sekcie świadków jehowy.Poza tym dziewczyna opowiedziala wszystko w bardzo jasny sposób..Jaśniej chyba już się nie dało,więc nie wiadomo o co ci chodzi.
Fajnie że znowu widać was razem na filmie ❤
dziekujemy!
Słucham, zostały jeszcze około dwie godziny. Jestem zmęczona po całym tygodniu pracy ale nie sposób się oderwać od odcinka. Jak mi się oczy zaczną zamykać to wyłączę a resztę odsłucham jutro. Czyli odcinek świetny.
popieram, ciężko oderwać się było od słuchania wywiadu z Kasią. Życzę dużo szczęścia i radości dla niej, dużo powodzenia i generalnie wszystkiego naj naj naj dla niej
Odcinek, od którego ciężko się oderwać. Kasia jest przecudowną kobietą, ale jak na świadków zbyt zdeterminowana, z charakterem, myślącą, piękna, mądra. Fajnie jest po drugiej stronie. " Nie chcę do nikogo należeć" uderzyło mnie . Sara I Edwin jesteście mistrzami
Mistrz jest jeden.
@@Nasaja-e4p W pewnych konkurencjach mistrzostwo może zdobyć cała drużyna.
Dziękuję za montaż po nocach! Kasia jest czarująca! :)
No jest... nas urzekła bardzo! I ten czas zleciał przy rozmowie bardzo szybko!
Ta rozmowa jest prawie jak psychoterapia.
Tak, sekta, organizacja. Pani Kasiu, jest Pani strasznie mądra, cudowna, piekna. Dziękuję za Pani oppowieść. Tyle mądrości i wiedzy. Dziękuję. ❤❤❤
Genialny wywiad. Straszne podporządkowanie się zasadom, które pewnie wystarczyło olać. Łatwo to oceniać z zewnątrz ale z wewnątrz perspektywa jest zupełnie inna. Podziwiam główną bohaterkę że to przetrwała.
A piszesz to z perspektywy aktywnej katoliczki czy byłego sw Jehowy, bo patologia kościelny jest okropna homoseksualizm ,wykorzystywanie seksualne dzieci
A co tutaj podziwiać?? pozbawiła dziecko dorastania wraz z ojcem bo pmuznała by popróbować jednak innych siusiaków.
A Ty chyba światusem nie jesteś?
@@pawe4001 może dlatego że dłużej z narcyzem nie dało się wytrzymać
@@pawe4001 Jak miała dziecko wychowywać z gnojem który miał ją w dupie tylko służyła mu... tobie do własnych celów. To znaczy że miała męczyć się do końca życia z narcyzem dla którego kasa jest największą miłością życia a rodzina dodatkiem przez który jest szanowany przez ludzi którzy jeszcze się na tobie nie poznali. Czyli lepiej że niewolnik chce być wolny niż pod batem durnego "męża"
Super się słucha tego wywiadu. Mi też kiedyś pomogło to, że miałam już dzieci i nie chciałam ich w sekcie wychowywać.
Gdyby można było dać więcej niż jedną łapek w górę to dałbym ich tutaj ze 100. Po jednej dla Sary i Edwina a resztę dla Kasi .
Dziękuję Kasiu, wygrałaś. Brawo, bardzo, bardzo rozumiem każdą Twoją rozterkę. Jesteśmy rozbitkami na szczęśliwej wyspie wolności, bo od teraz już nic nie będzie miało nad Tobą takiej władzy, bo zawsze rozpoznasz tę psycho-manipulacyjną taktykę podszytą rzekomą troską, niby miłością. I pomyśleć, że ta wolność jest zawsze blisko, bo wystarczy powiedzieć: NIE!. Sama to przeżyłam, tylko więcej życia i zdrowia oddałam dla NICOŚCI.
Pozdrawiam Kasieńko i bądź szczęśliwa ile tylko się da, ciesz się każdym dniem pełnią swojej cudownej młodzieńczości. Pozdrawiam najmocniej. ❤❤❤❤❤❤
Tak, najważniejsza dla nich jest książka dla starszych. Jest tam również poruszony wątek pomocy społecznej i propozycja jedzenia jabłek gdy jest się głodnym z braku finansów w trudnych chwilach sprowokowanych przez nich samych. ;) Świetny odcinek pokazujący jacy potrafią być kochający bracia starsi i reszta zborowa. Sam doświadczyłem pewne wątki z opowiadania i podobnie borykałem się z odczuciem czy te wszystkie stany są tylko we mnie i te okropne myśli samobójcze. Przestałem być czyjąś własnością choć podobnie sporo wysiłku mnie to kosztowało by się uwodnić.
Wlaznie myslalam,. kiedy Światusy wrzuca odcinek, az tu nagle... Bach! I to prawie 4-godzinny 💙 jestem wdzięczna
Nasz plan obecnie jest taki żeby odcinek w piątek o 18 do słuchania na weekend
Tyle pozytywnej emocji, że na niejednej sesji terapeutycznej myślę nie uraczysz. Pomyślności dla Kasi, oraz dla was Światusy.
Świetny wywiad. Ciesze się, że na was trafiłam ❤ Naprawdę uświadamiacie ludzi! 🥹
Podobało mi się, jak Kasia cisnęła tych starszych. To pokazuje, że oni mają tak wielkie EGO że oni są najważniejsi. U mnie też było w zboże. Ale znam coraz więcej starszych odchodzi od ŚJ.
najgorszym z więzień jest więzienie umysłu. Ludzie żyją iluzją, która ktoś im do tego umysłu włożył.
Może uda ci się dojrzeć tatuaż na ręce Kasi…
A przecież, niby mamy rozum i wolną wolę. Zatem czemu z tego nie korzystamy....
@@Swiatusy a niech cię... Poświęciłem godzinę na przeglądanie :) I widzę, ale nie jestem pewien. Może podpowiedź - to jest specyficzna roślinka ?
@@Swiatusybył zauważalny
Słuchałam na trzy razy i fragmenty też po 3... Wooow. Dziękuję za tę rozmowę
Muszę przyznać, że miejscami ciężko mi było oglądać ten odcinek. Nie mogę się pogodzić z faktem, że jakakolwiek grupa religijna, która mówi o miłości i szczęściu może popychać do realnych myśli samobójczych tak piękne i czyste istoty, jak Kasia z waszego podcastu. I taka myśl, że skoro ona (Kasia) i jej najbliżsi dzięki waszemu kanałowi wyszli z tej ciemnicy, to pośrednio, albo bezpośrednio można powiedzieć, że przyczyniliście się do uratowania jej / im życia. Może przesadzam, może nie. Tak mi się to widzi. Dzięki wielkie za ten odcinek.
Konkretnie bzdury
To nie są Światkowie Jehowy
Naprawdę żal mi
Ublizacie Bogu.
Tak było w czasach Noego, kiedy nastąpi ł potop
Też drwili...
@@bozenamacinska-cr2mf Masz pojęcie jak bardzo mam to w dupie?
Jesteś bardzo biedny i gupi.
@@Arvelv13 głupota ludzka nie zna granic
@@bozenamacinska-cr2mf Odpowiedź bez sensu i bez kontekstu. Ale spoko. Miłego dnia. :)
Słuchałam i słuchałam i pragnęłam więcej. Bardzo przyjemny wywiad. Nigdy nie byłam i nigdy nie zamierzam być świadkiem, sama jestem po apostazji, jestem niewierząca, jednak słucham tego z wielką ciekawością. Dzięki wam też uwolniłam jedną osobę z organizacji, która była w podobnej sytuacji, co dzisiejszy gość.
O nie..... Swiatusy dodaly ponad 3godzinny odcinek gdzie ja mam zaraz nocny dyzur :D No coz, rano bedziemy sluchac
Odcinek poczeka 💋💋💋
Ja również muszę lecieć do pracy na nockę. Jutro rano zamiast odsypiać będę słuchała 😂
Czy w UK też mają gdzieś brednie świadków i lekarz sam decyduje o chęci ratowania życia?
@@kashacz a gdzie maja to gdzies?
Kasiu okropna historia z tymi decyzjami starszych. Odpowiedzia z biura oddziału i rozmowami z rzekomo " starszymi". Zwykły gornik, ślusarz, malarz czy budowlaniec majacy potrzeby ducĥowe starajà sie "naprawic" cudze życie. Z tego wynika, ze facetom można łatwiej przejsc przez rozwod i dopuszczać sie grzechy.
Kocham wasze wywiady, zawsze jak gotuje, sprzątam czy po prostu chcę odpocząć to włączam jakich wywiad od was. Robicie super robotę
Niezłe pranie mózgu, żeby chodzenie z mikrofonem, albo stanie w szatni😂 bylo przywilejem 😂
Prawda? Też mnie to uderzyło. Z takiego "zaszczytu" to mógłby się cieszyć 4 latek a nie dorosły mężczyzna 🤣🤣 To taki jeden z wielu przykładów, który pokazuje jak bezsensownie działa ta chora organizacja (albo pisanie jednego listu w 6 osób 😂 a potem nie wysyłanie go). Że też dorośli, wydawało by się inteligentni ludzie dają się tak ogłupiać i nie widzą jakie to jest idiotyczne.
Tak. Chcemy fragmenty dziwnych albo śmiesznych książek. Najlepiej z komentarzem co autor miał na myśli.
Znalezliscie sposob na kase??? Metoda to obgadywanie??, a moze jest to lansowanie????
@@JanKowalski-lg1scTo jest tylko obnażanie bzdur w jakie wierza swiadkowie Jechosława. Gdyby te ksiazki nie byly bzdurne to bylyby uzywane nadal..A nie lezaly na strychu.
To mam nadzieje ze teraz zajmiecie sie katolikami, prawoslawnymi grekokatolikami, adwentystami dnia siodmego itd. W kazdej religii mozna sie czegos czepic co nam pasuje lub nie pasuje. Wam nie pasowalo u SJ ok. Ale te plotkowanie to nie jest ok. Chyba ze chodzi wam aby zaistniec na fb, a moze kasa?????
@@JanKowalski-lg1scPlotkowanie i obgadywanie to aktywny i jedyny sport zborowy swiadkow j. Skala plotkarstwa jest tam duzo glebsza niz gdzie indziej.A jeslo chodzi o kase, to cialo kierownicze z Worwick jest mistrzem w robieniu kasy na swoich wyznawcach...
@@JanKowalski-lg1scZiomek pogódź się z tym, że twoja religia nie jest prawdziwa. To sekta, na którą tracisz czas i marnujesz swoje życie.
Zostaly mi 4 minuty. Jaka to jest piekna rozmowa madrych ludzi. Dziekuje
Trudne tematy, ale wywiad rewelacyjny, Kasiu pięknie opowiadasz, aż miło się słucha, oglądałam wszystkie wasze wywiady, ten będzie jednym z ulubionych, ❤ dla was wszystkich
Słuchając tego wywiadu wiele razy widziałam tam siebie. Piękny wywiad, a Kasia jest silną i mądrą kobietą ❤
Super wywiad
Życzę Ci Kasia powodzenia w Twoim życiu , nie miałem tyle odwagi i determinacji kiedyś co Ty i zmarnowałem swoje życie... Pozdrawiam 🤗
Nigdy, żadna religia czy twór religijny nie miały na mnie wpływu. Jako 8 latka podjęłam decyzję, że moja noga więcej na religii nie postanie. Przyczyniła się do tego postawa siostry Magdaleny, która powiedziała, że nie kocham pana boga, bo brzydko go namalowałam. 35 lat później nadal pamiętam ten szok 8 letniej dziewczynki. Decyzji powzietej te 30 kilka lat temu nigdy nie zmieniłam, natomiast pozostała we mnie ciekawość tematyczna. Pamiętam wizyty świadków. Chcąc być kulturalna, zbylam ich przy pierwszej wizycie wymówką o braku czasu. Następnego dnia wrócili już znając moje imię, choć im się nie przedstawiłam. Ekstra mili, ciekawi mojej osoby. Nie popłynęłam w to czując się od pierwszej chwili osaczona. Nawet nie wiem, jak trafiłam na ten kanał, ale zostałam i jako zupełnie postronna osoba, która nie doświadczyła wpływu żadnej sekty, dziękuję Wam za to, że pomagacie ludziom. Nawet nie potrafię wyobrazić sobie tego uczucia bezsilności pustki, ostracyzmu wynikających z odrzucenia przez ludzi z którymi tworzy się społeczność. Wasze treści wydają się być bezpieczna przystanią dla tych którym wali się świat. Na tym etapie życia nie wierzę w żadną religię, ale zakładam, że może istnieć jakaś siła wyższa. Myślę, że warto być po prostu dobrym czlowiekiem na tyle, ile się potrafi. I to powinna być "religia" każdego.
Ja powiedziałam katechetce, że klepanie modlitw na pamięć jest głupie i mam dość prób przed pierwszą komunią gdy muszę wymyślać grzechy podczas spowiedzi 🤣 Na szczęście miałam mądrych rodziców, którzy nie zmuszali mnie do chodzenia do kościoła i na religię 😅 I tak szczerze, to bardzo żałuję, że miałam pierwszą komunię, do tej pory kojarzy mi się ten czas przygotowań z potwornym stresem😮
Zgadzam się w całej rozciągłości....Pozdrawiam
Agnieszko.. pięknie to napisałas👍👍
Gratuluję mądrych opiekunów, że uszanowali zdanie 8 latki.
Ja urodziłam sie w rodzinie świadków, od zawsze odkąd pamiętam wiedziałam, ze nie chcę zyc w tej religii. Nikogo to nie interesowało. Łamano mnie na wszelkie możliwe sposoby. Znalazlam siłę i odeszlam dopiero w wieku 25 lat. Wszystko zaczynalam od zera- bez rodziny, bez przyjaciół, bez pieniędzy itd.
Było strasznie... Nie bylo takiego kanalu jak ten, ani zadnego wsparcie. Psychologowie tez nie slyszeli o traumie religijnej. 25 lat temu bylo jeszcze trudniej niz dzis
Ta sekta love bombing powinna byc zdelegalizowana. Jest niszczycielska i szkodliwa.
To tragikomedia, farsa do kwadratu,paranoja.Tak człowiek zindoktrynowany działa tym bardziej uporczywie im bardziej był zindoktrynowany. Teraz nie dziwię się że 99% populacji Niemiec poparła Hitlera. To powinno być zachowane jako dowód działania tej sekty To jest dokument ma służyć jako ostrzeżenie dla innych niewinnych.Dla mnie to była Wolność,wolność ponad wszystko wolność .Give me freedom or give me death.
3 godzinki zleciały ciurkiem, cudowny wywiad, cudowna dziewczyna.. Czuję się jakaś taka poruszona i dotknięta. To, co ma obecnie Pani Kasia to jest życie w szczęściu i w prawdzie. I mnie też tak wewnętrznie uradowało jak opowiadała, że zaczęła się wybudzać przez wasze filmiki, Saro i Edwinie, dziękuję! Robicie robotę
I mimo niektórych tak ciężkich tematów wszystko z dodatkiem takiego szczerego humoru, że nawet z wami się pośmiałam! Dużo ciepła dla was🥰
Jak słyszę o tych wszystkich zasadach i procedurach obowiazujących w tej sekcie, to zachodzę w głowę jak w dzisiejszych czasach, przy dostepie do takiej ilości wiedzy na temat działania sekt, inteligentni, rozumni ludzie dają się w to wciągnąć...Dla mnie to niepojęte...Gratuluję wszystkim, którym udało się wyplątać z jakiejkolwiek sekty.
Słucham i jestem w szoku, jak popierdzielone są układy w tej sekcie🙈 tak przeczołgać i upokorzyć drugą osobę, to tylko może zrobić ktoś nienormalny
Nigdy nie bylam w organizacji ale od jakiegoś czasu slucham Was z wielką ciekawością. Pamiętam jako dziecko ludzi po dwoje, troje podchodzacych pod dom, pytających czy znamy dobrze biblię. Teraz oglądając Wasze filmy cieszę się że mama uprzejmie ale im odmawiała. Pani Kasia bardzo mądra, silna kobieta. Prowadzicie wspaniale rozmowy, macie w sobie duzo empatii i wrażliwości ❤
Ja bym powiedział, że to całe śledzenie i obserwowanie domów obcych ludzi to podpada pod paragraf. Ale tacy starsi nawet się nie zastanowią, tylko w ciemno będą zalecenia CK stosować. W razie czego org się na nich wypnie.
Dla mnie śledzenie przez BYŁĄ żone to jest już samo w sobie obrzydliwe
U nas mlody starszy mial aparat z luneta i kamere do nagrywania. Jak kogos nakryl do rejestrowal.
@@maroman3366 Znalazł się detektyw...
Obrzydliwa, zakłamana sekciarska organizacja. Jestem po raz kolejny dumna z siebie że odeszłam. I że nie muszę mieć styczności. To ja mówię otwierając im drzwi - Do widzenia!
Też jestem z Ciebie dumny👍
Byłam tam 3 pokoleniem ale nigdy nie przyszło mi do głowy by w trudnych sytuacjach przywoływać starszych zboru ,zawsze było to dla mnie dziwne że inni czują taką potrzebe
Niektórzy, z tego co kojarzę, nie mogli żyć bez comiesięcznego donosu do starszych :D Osobiście nigdy nie czułem takiej potrzeby. Z jednej strony można współczuć starszym, że inni traktują ich jak pewnego rodzaju wyrocznię, często pomimo braku odpowiedniego wykształcenia w danej dziedzinie. Kończy się to, niestety, stanami depresyjnymi i myślami samobójczymi. Starsi nie mają narzędzi do udzielania pomocy psychologicznej, a często nawet duchowej. Istnieje takie powiedzenie, że gdy ktoś ma do dyspozycji tylko młotek, każdy problem wydaje się gwoździem - to powiedzenie idealnie pasuje do większości starszych.
Wow, czy ten wywiad pobił dlugościowo wywiad z Anią Włodarczyk ?!
Kasiu Kochana, cudowna opowieść. Ty jestes cudowna. Twój myślacy umys i kontakt ze swoimi uczuciami i odwaga żeby stanąc przy sobie i głośno bronic swoich granic jest dla mnie dowodem ze bóg jest w Tobie i w każdym z nas bo jak mawiają jest on milością, rownież do siebie. ❤ Gratulacje. Wspaniale że to zrobilas dla siebie i dla córeczki!😮
Wspaniały wartościowy wywiad z cudowną osobą. Niesamowite że tak długo się męczyła!
Jestem pod mega wrażeniem. Najlepszy wywiad jaki słyszałam w życiu ❤
Polecam wywiad Sary i Edwina z Anią..jestem pewny że Cię wzruszy
Kasia jestjak widać przesympatyczną osobą dobrze że uwolniła się od tej strasznej sekty, życzę jej samych Radosnych chwil w życiu pozdrawiam Wszystkich Swiatusow😊
Kasiu, jesteś wspaniałą i dzielną kobietą
Młoda, piękna kobieta. Jak miło słuchać ładnego języka, poprawnych skladniowo i logicznie zdan, trafnych sformułowań mimo trudnych tematów. Gratuluję, to dziś rzadkość! Widzevw tobie siłę i radość, to twoja moc, niech będzie z tobą !!!😊
Cudowna, inteligentna, piekna i bardzo dzielna mloda kobieta. Kasiu dziekuje za twoja historie . Niech dobro i milosc zawsze goszcza w twoim zyciu 🍀 . A propos tego sledzenia partnera hahaha... przypomniala mi sie sytuacja kiedy to ja "wciagnelam" moja kolezanke do organizacji. Byla ona panienka, nigdy nawet nie miala chlopaka. Po tym jak zaczela ze mna studium biblijne dosc szybko zdecydowala sie chodzic na zebrania po czym tez zostala nieochrzczonym glosicielem. W naszym zborze byl chlopak starszy od niej jakies 10 lat, ktory to bardzo jej sie spodobal, z wzajemnoscia z reszta. Chlopak ten byl ledwo po rozwodzie, a byla zona wyprowadzila sie do miasta oddalonego o 45 km. Ta moja kolezanka tak bardzo byla w nim zakochana, ze nie mogla doczekac sie momentu kiedy to bedzie mogla oficjalnie sie z nim spotykac. Oczywiscie potrzebny byl dowod na zdrade tejze jego juz bylej zony, bo oficjalnie wg organizacji byli oni ciagle malzenstwem. Jezdzili wiec codziennie wieczorem zaopatrzeni w kanapki i termos do tego miasta aby pod jej domem wyczekiwac az ta albo gdzies bedzie wychodzic, albo moze ktos bedzie ja odwiedzal. Zajelo im to dosc duzo czasu zanim wyczaili, ze ona sie z kims spotyka. Pocykali zdjecia, przedstawili "dowody" starszym i dostali pozwolenie na spotykanie. No cyrk na kolkach!
Urodziłam się w rodzinie Świadków. Sama niemal zostałam ochrzczona, na szczęście moje przygotowanie do chrztu dla nikogo prócz mnie nie było priorytetem, więc przekazywano mnie sobie jak zgniłe jajo. W efekcie i mój zapał ostygł, ale pamiętam, że nawet gdy jeszcze głęboko siedziałam w tym, to wizja życia wiecznego w raju z tymi ludźmi strasznie mi nie wyglądała na żadną nagrodę
Dobrnęłam do "sytuacji randkowej" z dwiema mamami i młodszą siostrą na doczepkę. Słucham i nie wierzę, to w Polsce? Współcześnie? Kosmos jakiś 😮
to nie jest jakaś sytuacja oderwana od rzeczywistości świadków
A wy Saro i Edwinie robicie wspaniałą robotę! Zawsze was polecam, bo sama nie chcę opowiadać jak to wygląda.
Marto...u świadków Jehowy są sytuacje ..które się waszym fizjologom nie śniły😂😂
Jestesmy katolikami. W pewnym momencie życia bardzo!!!! Zaangażowani w grupy ewangelizacji, głoszenia. Różnica taka, ze nawet gdy ja odeszlam, nadal mam fantastyczne kontanty z tymi osobami!!! Rozmawiamy, chodzimy na wycieczki, jesteśmy ze sobą w kontakcie.
Myślę, że jest tak dlatego, że jesteście katolikami. Gdybyście odeszli "z organizacji" używając świadkowskiej terminologii albo przeszli do kościoła ewangelickiego to mogłoby się urwać. Przynajmniej w tych grupach, w których ja działałam było trochę straszenie ludźmi odchodzącymi albo innowiercami, że to niezbyt dobre towarzystwo, na pewno będą niczym świadkowie zachęcać do odejścia.
@@LadyNarcissa nie sądzę
@@LadyNarcissa słyszałem, że katolicy przechodzący nawet nie tyle do ewangelików, a do baptystów/zielonych to tragedia bo rodzina nie może znieść, że nie będzie chrzcin i innych imprez
Moja mama dostała kiedyś taki list,ja go niechcący znalazłam, przechwyculam i porwałam.Mam rodzeństwo w tej sekcie
Cieszę sie, że Kasia już jest szczęśliwa i ta historia nie miała tragicznych skutków.. tyle lat spędzonych w depresji, nieszczęśliwym małżeństwie i toksycznej organizacji..trzymam kciuki żeby teraz miała same piękne chwile ❤
Świetny wywiad, jak zawsze! Utożsamiam się z wieloma rzeczami o których opowiadała Kasia, głównie gdy opowiadała o dzieciństwie i okresie nastoletnim w JW org. Potem już się wybudziłem więc nie mam porównania :D
Fantastyczny wywiad. Dzięki
No z puzzlami też trzeba uważać, bo są różne... A nawet jak się w zwykłym sklepie kupuje, to można trafić np. na takie z malowidłem z Kaplicy Sykstyńskiej (kupiłam takie kiedyś w prezencie), gdzie jest mnóstwo golizny.
Moja córka z chłopakiem układali puzzle w walentynki mam się martwić?😂
jak nie jest jw to nie musisz
Witajcie co prawda nie mam nic wspólnego ze świadkami Jehowy ale oglądam wasze filmiki i bardzo je lubię .
Po tym odcinku naszła mnie refleksja..że to może i tak że zmarnowaliście kawał życia..ale gdybyście tego nie zrobili to nie zauważyli byście jakie to życie jest piękne tak naprawdę same w sobie.Ludzie tacy jak ja którzy zawsze byli niby wolni, niby robiący co chcą bez niby ograniczeń nigdy nie docenią tego tak jak wy doceniacie i wiele z nas nie potrafi być szczęśliwymi , wy macie to porównanie i wiecie czym tak naprawdę jest szczęście ❤
Wyjątkowo trafne spostrzeżenia👍👍
❤❤❤❤
Super wywiad ..pieknie spontanicznie Kasiu ..ja tez duzo przezylam i wiem o czym mowisz ..Jestes spojna ale ta religia duzo nam mieszala w glowie w zyciu i wyuczona rola ofiary i nie potrafimy stanac po swojej stronie i radzic sobie w swiecie samodzielnie .Dorosli ludzie musza sie tlumaczyc innym ze swoich decyzji..szok!!!!
Cudowny wywiad. Wszystkiego najlepszego dla Kasi i ogromne podziękowania dla Sary i Edwina. Uwielbiam Was!
Ale fajna osoba❤❤❤ świadkowie nawet nie wiedzą jaka gorliwa i dobrą ❤ osobę stracili ale świat zyskał❤❤❤❤lux.Powodzenia ❤❤❤❤
Dziękuję za piękną a zarazem smutną opowieść. Oby więcej takich długich odcinków. ❤❤ Cieszcie się Każdym dniem, tak jakby to był ostatni dzień Waszego życia. ❤❤
Świetny wywiad, wielkie dzięki Saro, Edwinie, dobra robota!
Ja się pozbyłem nachodzenia SJ w prosty sposób. Dzwonek do drzwi, dwie panie, pada pytanie czy interesuje mnie szczęście wieczne. A ja na to: dobra młodsza wchodzi, starsza zostaje. Więcej nie przyszły.
Dobra robota 👍😁
@kierasiccc Masz z tym problem? Ja cię nie pytam dlaczego wolisz chłopców
😅
Nigdy nie miałam nic do czynienia ze świadkami, ale kocham wasz kanał i życze wam wszystkim wszystkiego dobrego! Szczególnie tym, którzy opuszczają organizacje i są w trudnych momentach swojego życia. Buziaki misie
Saro pięknie Ci w tych włosach i makijażu. Ślicznie wyglądasz. Super rozmowa, dziękuję za ten wywiad! 👏🏻 Ech, okropne są te rozwody u świadków... tak upadają 😒😟
Cudny odcinek! Dziękuję!❤
Dziekuje za te relacje ,bardzo ciekawa relacjia i pouczajaca,ciekawy wywiad i kawalek zycia
Haha a moze tego podrywacza z siłowni, podsunął jej były mąż. Tak poprostu perfidnie się mszczac. Pani Kasia jest uroczą i inteligentną osobą. Przypuszczam, ze gdyby nie była w tej sekcie, to jej życie potoczyło by sie bardziej po jej myśli i nie miała by ciągle bezsensownych obaw, czy ktoś jest zadwolony z jej wyborów itd.