Dodam od siebie cos bo mysle, ze musze :)) przez wiele lat mialem masakryczne wiec problemy z energia, wprowadzalem rozne tipy, suple, badalem poziom witamin itp. I mimo, ze uwazam autorke za nastawiona na chec zysku szarlatanke to kiedy z rok temu zaczalem stosowac tipy z ksiazki moj poziom energii byl wrecz niesamowity. Do godziny 21 w zasadzie caly czas mialem energie, 0 zjazdow, totalny game changer, nowa jakosc zycia :)) w moim przypadku cos z tej ksiazki zdzialalo cuda. Potem porzucilem wszystko co mowila J. I wrocilo to co zawsze, ospalosc, brak energii, drzemki. Od 2 tygodni znow stosuje te zasady i znow funkcjonuje normalnie :) nie wiem co na mnie dziala dokladnie ale cos dziala… J. Co widac golym okiem chce trzepac kase na wyznawcach ale dla mnie ta ksiazka to bylo najlepiej wydane 30 zl. W ostatnich latach😅 autorka twierdzi, ze glukozowa rewolucja to lek na wszystko, w tym refluks i wiele innych. Moj refluks nie zauwazyl, zeby tak bylo ale i tak jestem wdzieczny😊
Tam nie każdy tip jest głupi. Ja bym na Twoim miejscu "odstawiał" po kolei te tipy - zaczynając od tych najbardziej uciążliwych dla Ciebie - aż zostaną tylko te przynoszące realną poprawę. I szczerze jestem ciekaw co się ostanie.
W ogóle to jest ciekawe. Według badań ocet nie wiele zmienia. Ja stosuje ocet i zdecydowanie lepiej sie czuje (wiele razy bez brania octu miałem akcje drzemki - a z octem to petarda, zero spania). No i teraz wierzyć badań aktualnym i olać ocet czy czekać aż w końcu powstaną rzetelne badania
Popatrz najpierw co sobą te różne badania prezentują. - to są jakie badania, jak długo trwały, na jakiej grupie ludzi, jaka dieta itd. Bo nieraz badania twierdzą na przykład, że dieta keto niedobra albo dobra - a są ludzie na niej od wielu lat i jest wszystko z nimi ok i vice versa, że wegańska też niedobra albo dobra - a są ludzie na niej od wielu lat i jest wszystko z nimi ok i vice versa.
U mnie nie zadziałałoby to z jednej prostej przyczyny. Cukierek jest dostępny juz, zaraz teraz. Jajko musze ugotować. Nawet gdyby samo zastępowanie by działało to ja nie miałabym chęci się wysilać by to ugotować. Wiec już jajko na wstępie ma minusa 😅
Zjedzenie jajka i woda z solą działają. Wszyscy ketogenicy to potwierdzają. Pan ma za dużo suchych danych opartych na badaniach epidemiologicznych, a za mało doświadczenia.
@@Dyndzia czy możesz wskazać wszystkich, którzy stosują dietę ketogeniczną? Osobiście jestem na keto, ale nie widzę u siebie oczekiwanych efektów zaspokojenia chęci na cukierka po zjedzeniu jajka z solą. Proszę, abyś nie pisała ogólnikowo o wszystkich, Cenne są suche dane, które jednoznacznie wskazują na konkretne wyniki. Poszerz swoje horyzonty w podejściu do diety. Wydaje się, że opierasz się na własnych doświadczeniach, ale warto również uwzględnić dane oparte na "suchych" badaniach epidemiologicznych
Buah, ja od dłuższego czasu słucham podcastów z udziałem Glucose Goddess. Najpierw bylam zachwycona... zaczęłam pić ocet jabłkowy przed jedzeniem, słodkości po posiłku, inne jej hacki w sumie od dawna robiłam. A potem przyszła krytyka z wielu stron. Obecnie nieco odłożyłam jej teorie, parę rzeczy zostawiłam, np dodaję octu jabłkowego do salatek, ale juz go nie piję. Nauczka jak zawsze jest taka: nie ma co się nowościami upijać, zawsze zdrowy rozsądek jest najważniejszy. Pozdrawiam
Dzięki za ten film - część z tych hacków to były zalecenia od mojej diabetolog/dietetyczki przy zwalczaniu hipoglikemii reaktywnej i insulinoporności (tzn. warzywa, błonnik, zrównoważone posiłki, możliwie dużo ruchu po posiłkach, w tym dużo ruchu o niskiej intensywności oraz ćwiczeń oporowych), dlatego jak się przypałętała glukozowa w moim kręgu znajomych to z jednej strony się rymuje z poprzednimi informacjami, a z drugiej, nauczony Ziębitami, czekałem tylko gdzie tutaj szarlataństwo wyskoczy. no i się doczekałem :)
Z cyrkami się zgadzam w 100%, ale czy naprawdę uważasz że dzisiaj łatwo jest jeść intuicyjnie? W świecie fastfoodow, agresywnej reklamy i zepsutych nawyków?
@@drdamianparol Właściwie to, co napisał Mariusz, jest komplementarne z tym, o czym mówisz. Czyż fastfoody i agresywne reklamy nie są dziełem ludzi, chcących jak najwięcej sprzedać? Zepsute nawyki koniec końców okażą się skutkiem rozwoju cywilizacyjnego. A na tym podłożu wyrastają świetnie monetyzujące się propozycje uzdrowienia tego, oczywiście w prosty sposób. Prosta i osobista czynność jedzenia stała się nieodwołalnie skomplikowaną sztuką.
Dziękuję bardzo za ten materiał. Mam insulinooporność i prawie się nabrałam na te triki. Niby wszystko ok, cytowanie badań, wykresy, a tak naprawdę jedno wielkie oszustwo. Drugi Atkins. Ciężko żyć w takim świecie. Szukasz wsparcia w necie, ale zanim się dokopiesz do wartościowych twórców, to najpierw trafiasz na całą armię hochsztaplerów. Ech… Aż się odechciewa.
Wg mnie wiekszosc zalecen Glucose Goddess poklada sie z tym co zalecaja diabetoodzy, możesz sobie odpuscic picie octu jak do Ciebie nie przemawia, ale reszta to nie sa jakie skontrowersyjne stejtmenty i mi osobiscie bardzo pomogly...
Ale skąd taka negatywna ocena, że jedno wielkie oszustwo? Przecież Damian podkreśla w materiale, że część trików jest jak najbardziej okej. Kręcenie biznesu, supli i nieumiejętne posługiwanie się danymi naukowymi to jedno, ale nie można odmówić tego, że wiele rad jest prostych, praktycznych, mało szkodliwych i serio po prostu okej.
Z przyjemnością obejrzałam materiał i cieszę się, że się tego podjąłeś. Też widzę, że Jess mocno naciąga fakty i jest już tam trochę odklejki i oderwania od faktów naukowych, ale i tak uważam, że sporo dobrego zrobiła w świadomości obserwatorów. Oczywiście mam świadomość, że ludzie biorą sobie wiedzę wybiórczo i prawdopodobnie mają w 4 literach pozostałe założenia zdrowej diety. Prawdopodobnie ludzie będą radośnie wsuwać desery po sałatce i się szeroko uśmiechać, że zhackowali system ;) Aleeeee trzeba przyznać, że liczenie indeksu i ładunku glikemicznego oraz dokładne liczenie kalorii, po prostu są niepraktyczne dla zwykłego Kowalskiego. Dlatego uważam, że intensjonalne wydłużanie okresu sytości po posiłku jest czymś na co powinniśmy stawiać nacisk przy komponowaniu posiłków i edukacji w tym zakresie. Dodanie jajka na twardo, suszonej wołowiny czy szynki parmeńskiej do każdego owocu czy posiłku z cukrem to absurd, ale komponowanie posiłków z warzywami, dressingiem z octem, węglami złożonymi, białkiem, a dopiero na koniec ujarzmienie zachcianek na słodkie po prostu działa. Mam fajny feedback od kursantów, że licząc kalorie, unikając orzechów, bo tłuste i jedząc 5 mikro posiłków ciągle mieli ochotę podjadać, a odkąd jedzą 3 porządne posiłki, cukier ewentualnie po obiedzie i nie podjadają pomiędzy posiłkami, czują się zupełnie inaczej. Ja w moim kursie połączyłam zasady zdrowego talerza z kilkoma hackami od Jessie ze względów praktycznych. I tutaj rzeczywiście u Glukozowej Rewolucji brakuje łącznika z innymi obszarami dietetyki typu dobór tłuszczu i bądź co bądź minimalna świadomość spożycia kalorii. Nie mniej jako profilaktyka chorób cywilizacyjnych obniżenie ładunku glikemicznego posiłków jest zasadna i tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że warto. Sukces jej metody leży oczywiście w prostocie. Powinniśmy się tego uczyć, aby nasi podopieczni mogli łatwo zrozumieć i wdrożyć te zasady w życie. Na nic badania naukowe i liczenie indeksu glikemicznego kiedy standardowy Nowak po 2 dniach rzuci to w kąt. Uważam, że niektóre rady z GR warto przełożyć na praktykę w uzupełnionej wersji i... uczyć się od Jessie skutecznej komunikacji, bo ludzie naprawdę potrzebują prostych rozwiązań. Nie mniej inne proste rozwiązania typu talerz zdrowia też mają wady, bo w talerzu zdrowia NIC nie mówi się o jego wielkości i stopniu wypchania. Do każdej dietetycznej porady da się znaleźć jakieś "ale". I warto o tym rozmawiać, ale niekoniecznie po to, żeby krytykować, a raczej po to, żeby uzupełnić i naprostować. Dzięki za film!
Ale swój kurs to musisz zareklamować w każdym komentarzu :D Co do octu to nie wiem czy ludzie sobie bardziej tym robią krzywdę w szkliwo i błonę śluzową czy bardziej poprawiają sytość. Ja jestem sceptyczny, bo wyniki badań są raczej rozczarowujące. Co do komponowania posiłków to zgoda - fajnie że stawia na wszytkiego makro w posiłku, pełnoziarniste węgle i warzywa. Podobnie szacun za promowanie aktywność. Ale też podsyca strach przed węglami i każdym skokiem glukozy. Przez takie materiały ludzie boją się jeść i albo porzucają każdą formę diety, albo popadną w ortoreksję.
Akurat dla mnie ocet jest cenniejszy pod kątem satysfakcji sensorycznej ze zdrowego jedzenia. Ocet, cytryna, kwaśne owoce fajnie balansują inne smaki i pozwalają ludziom polubić sałatki. Naprawdę sporo osób unikało do tej pory octu, bo myśleli, że strasznie niezdrowy, a kwas octowy w małej dawce i odpowiednim rozcieńczeniu jest naprawdę fajnym elementem diety. Obecność kwasu w posiłku pobudza ślinianki, generalnie pobudza apetyt, więc uważam, że warto ten aspekt wykorzystać łącząc go z warzywami. Jak jest w posiłku więcej kwasu to można ograniczyć też sól. Oczywiście ocet to nie żadne czary mary, ale jeśli to ma sprawić, że ludzie zaczną jeść sałatki to ja jestem za. Nie wiem jak ty, ale ja nie lubię za bardzo warzyw jak nie są podane z czymś kwaśnym (jogurt, musztarda, ocet, cytryna, limonka). Jeśli już się mamy przyczepić do kwasów to nie tylko do octów, bo cytryna, rabarbar też uszkadzają szkliwo i podrażaniają śluzówki. Dawka i kontekst - jak z owsianką ;D
@@Okiem_Dietetyka_ jeśli chodzi o sensorykę to tak - kwaśny smak mega poprawia smak warzyw. Ale to nie nie jest argument, którego ona używa. Co do innych szkodzących na szkliwo rzeczy to właśnie dawka jest problem, bo ona promuje reguralnie picie tego octu.
W jednym wywiadzie powiedziales, ze Twoje sniadania sa bardzo podobne kazdego dnia. Bardzo mnie to zaintrygowalo;) Moze film o tym co warto jesc na sniadanie?:)
Cierpię na PCOS i IO które zdiagnozowano u mnie rok temu. Gdy dostałam diagnozę i zalecenia diety niskowęglowodanowej dosłownie wpadłam w rabbit hole dietetyków z instagrama. Wydawało mi się wtedy że nie dam sobie rady utrzymać tych wszystkich nawyków. Cieszę się że trafiłam na ciebie i mogłam trochę uspokoić moje wyrzuty sumienia
Jest jeszcze coś takiego jak jedzenie intuicyjne. Na pewnym etapie nie jest konieczne liczenie kalorii, więc tu może mieć rację. Uważam, że wskazówki Jessie są zdecydowanie lepsze niż wskazówki większości EBM dietetyków.
ma racje Jessie / jak i inni , bo nie tylko ona to zaleca / z nie liczeniem kalorii na pewnych etapach , zwlaszcza przy odchudzaniu gdy osiaga sie juz pewien poziom wiedzy co do reagowania swojego ciala na pokarm jedzony intuicyjnie . Na poczatku liczenie , pozniej nie i przygladanie sie reakcjom ciala .
@@AgnieszkaSwiatkowska-tq1dyjedzenie intuicyjne- czyli chodzi o to , że jakby już nauczyłaś się ile twój organizm potrzebuje kcl i makroskladnikow to też jest liczenie kalorii
Dzięki że ci się chce i nagrywasz merytoryczne materiały. Poziom dezinformacji i Internecie jest straszny czasami się zastanawiam czy przyciąga szarlatanów ze względu na brak odpowiedzialności karnej? 😅
Dzięki za film :) Czy odniósł byś się do tych tricków pod kątem osób z insulinoopornością / nadwagą / otyłością / cukrzycą? Są to coraz częstsze schorzenia i zastanawiam się jak to się ma w takich przypadkach?
@@drdamianparol właśnie dlatego dopytuję, myślałam może, że jest coś jeszcze do dodania. Np. z tym octem na ile to będzie istotne przy IO etc 😅 Ale jeśli czujesz, że wyczerpałeś temat, to sobie obejrzę jeszcze raz pod tym kątem :)
Ja mam nietolerancję glukozy, w krzywej po 2 godzinach cukry 160 i na czczo 110. Objawy typu częste wstawanie do toalety w nocy, dużo pije bo mnie suszy, rano jak wstaje problemy ze wzrokiem ale najgorsze były te ścinające drzemki po obiedzie, czasem trwające 2 godziny. Zaczęłam pić ocet przed obiadem i naprawdę pomogło. Już mnie nie odcina. Reszta objawów została, ale z genami chyba nie wygrasz. Nie jestem gruba
Czy możesz zrobić analizę uzależnienia od cukru/słodkiego smaku, zwłaszcza w kontekście tego, że Nestle dodaje cukier do mleka dla dzieci w krajach rozwijających się (a np. w Europie jest to niedozwolone)? Dzięki, robisz super robotę!
Dziękuję! Zobacz sobie podlinkowany wpis o cukrze i uzależnieniu. Z tym cukrem to skład takiego mleka powinen odpowiadać składowi mleka kobiecego - chyba tak jest wszędzie na świecie
Moim zdaniem, w kwestiach odżywiania zamało się mówi o stronie psychologicznej. Można robić super zdrowe posiłki, ale to bez sensu, jeżeli sięgamy po słodycze, żeby się uspokoić. Dziękuję za ciekawy odcinek!
Jeśli jesz dużo cukru z syfu słodkie napoje, słodycze to twoj organizm sie do tego smaku przyzwyczaja poprzez duży wyżut insuliny i jakoś funkcjonuje ,a co sie stanie gdy cukier zamienisz na słodzik-tyle samo insuliny nie bedzie potrzebne i po takim posiłku odetnie ci energie
Świetny odcinek kolejny z serii dzięki ! Mam pytanie jak to w końcu z tą insulina jest ? Jest najbardziej wrażliwa rano a czy wieczorem rzeczywiście jest mniej ,,aktywna” ? Będę wdzięczna za odp pozdrawiam !
To jest bardzo ciekawa sprawa, bo u osób zdrowych na 100% insulinowrażliwość jest najlepsza rano (i po treningu), inaczej może być u osób chorych na CT2.
Jakim hasłem poszukać tych badań, które pokazują jaki jest wyrzut insuliny po białkach? Cieszę się, że nagrałeś. Czekałam na takie coś bo zdecydowałam się odesłać jej książki. 🙈
Hej, mam wątpliwości co do fragmentu dot. octu jabłkowego i meta analizy, która została przytoczona. W tej meta analizie jasno zostało powiedziane, że wpływ na HbA1c był "significant" czyli znaczący. W pracy pokazane jest, że HbA1c został obniżony o 0,5, a to jest bardzo znaczący wynik. Natomiast jest zaznaczone, że wpływ na HbA1c miała de facto tylko jedna praca, niestety.
@@drdamianparol No gdzie, mówisz, że HbA1c poprawiło się o "pół procenta" i że są to "symboliczne różnice". :) HbA1c poprawiło się o pół punktu procentowego i jest to dość znacząca poprawa. Natomiast tak jak też to podkreślasz, wpływa na to ma de facto jedna praca, więc... smuteczek.
@@maciejkarpicz1468 masz rację, że to zabrzmiało jakby nie było żadnej istotnej różnicy - a w sumie pewna była - ale fakt, że pojedyncze prace to pociągnęły zostaje :) Dzięki za zwrócenie uwagi
hej, jak to jest, że mięśnie mogą pozyskiwać energię z tłuszczy (i białka) w jedzeniu wręcz bezpośrednio, a z węglowodanów nie? np. tutaj o tym wspominają: ua-cam.com/video/HDG4GSypcIE/v-deo.html
@@drdamianparol dzięki, pewnie mylnie zinterpretowałem tamten filmik - pomyślałem, że skoro tamtym psom łatwo "uzupełnić paliwo" jedząc posiłek bogaty w białko i tłuszcze, to już jedząc (przemilczany) posiłek bogaty w węglowodany może być trudniej.
@@piotrtrzcinski3878 nie wiem jak jest z psami, ale u człowieka glikogen najłatwiej uzupełnić węglowodanami, na dietach bez nich trwa to strasznie długo przy tym mięśnie mogą wykorzystać bezpośrednio glukozę z krwi
U człowieka nie trwa to strasznie długo jeśli jest się w ketozie. Szczególnie jak się dowali oleju mct, to działa szybciej niż kofeina. Możliwe, że psy a szczególnie koty są większość czasu w ketozie o ile nie są karmione świtem typu pedigree
"wyrównać glikemie". Masz racje! Ta pani to zle zinterpretowała. "Uproszczone" skladniki szybko sie trawia i dlatego jest spike. Jak temu zaradzic: Zamiast soku z jablka... zjedz jablko. wlanie po to jest blonnik! Spowalnia trawienie jablka. Tak samo jest z bialkiem! Zamiast super chudego miesa, zjedz te bardziej tluste, ale mniej. To sa naturalne metody. Jedz tak jak natura stworzyla te posilki. Pamietaj kalorie sie licza! A Hack polega na tym ze blonnik spowalnia wchlanianie z warzyw i owocow.. A tluszcz z nabialu i miesa!
@@HumpaLumpaBiriBam z tym mięsne to akurat nie prawda - mięso nie powoduje wzrostu glukozy i tłuste jest generlanie mniej zdrowe. Co do jabłka - pełna zgodna.
@@drdamianparol oj wlasnie ze powoduje. sam sprawdzalem na CGM u siebie. Nie jest tak duze jak przy weglach prostych, ale jest znaczacy wzrost jesli mieso jest chude. przy tlustym miesie sie tak nie dzieje. Widzialem ten temat przetaczal sie na kanalach Dr Sten Eckberga, Jason Fung i Ken Berry.
@@drdamianparol Ostatnio mama mi opowiadała, że kiedyś dziewczyny piły ocet żeby schudnąć. Lata 60-70. A czy ocet spirytusowy naprawdę ma taki negatywny wpływ na zdrowie? Jeśli tak to w sumie dlaczego tak różni się od innych octów? W sumie to podobne pytanie do cukrów. Także wspomniałeś, że nie ma różnicy pomiędzy cukrami. Pamiętam jak jakiś czas temu była mowa, że jeden z cukrów powodował zatłuszczenie wątroby.
Pani nabiła/nabija sobie kieszeń. “Rewolucja” minie, zostanie niesmak i rozczarowanie, wszyscy szybko o tym zapomną, a autorka książki będzie sobie do końca życia pić (ocet i) malibu pod palmą i się z tego śmiać. To, co robi, to zaledwie “porada”, a nie przęstepstwo… tylko frajer by nie skorzystał z szansy, jaką dają dzisiejsze czasy na legalny i szybki zarobek…
Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego skoki glikemii są niezdrowe i ludzie tak chętnie komentują i badają ten temat? I o co chodzi z wyrzutami insuliny - czy są dobre, potrzebne? W filmie co prawda Damian mówi, że skoki insulinowe to nie jest nic złego, jednak chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej, jako że tematami dietetycznymi interesuję się pobieżnie, obserwując różnych dietetyków na socialach.
Jak dobrze że wpadłem na Twoje filmy. Jestem po lektursr ksiazki Glukozowa Rewolucja nie spraedzwlem badan do ktorych sie Glukozowa odwołuje , nakupałem 6 CGM na OLX BO taniej i teraz jestem wsciekły na tą pizdke za te mijania się z prawdą. Dziękuję
Jesteś. Bardzo mądry i analityczny ale …. no wlaśnie patrząc się na zakończenie to chyba rozumiesz o co chodzi. Glukozowa to nie praca naukowa to myślenie …. Nie licz kalorii ale opychaj sie na początku sałatą. Mnie też denerwował jej styl jakby pisała do debili. Chcesz cukier - ok jedz ale chociaż ….. i tu hack. Chcesz ciastko to zjedz je na pełny żołądek - może zjesz w sumie mniej ciastek. Jednak chwyciło to bo ona robiąc dodatkowo show podnosi ogólny poziom zdrowszego żywienia . Ponadto co istotne to raczej książka dla ludzi z problemami przy których po jabłku nasz po 20 min cukier 170 lub więcej a zdrowy organizm reaguje lepiej/inaczej i to nie problem dla zdrowego zjeść duże jabłko z fruktozą .
W podsumowaniu piszesz dlaczego ma milionowe zasięgi .a rzucanie tą książką było niesmaczne . Jeden z miliona rzucił tym co miliony czytają . Komu się spodoba taki gest. Mogłeś jeszcze spalić książkę ☹️
Jak masz ochotę coś zjeść to zamiast tego wypij szklankę wody to brzmi jak porady dla nastolatek w latach 90 i wczesnych 2000, dziękujemy bardzo za wszelkie zaburzenia odżywiania z tym związane 😒
@@greyishdun to ta praca: Holt SH, Miller JC, Petocz P. An insulin index of foods: the insulin demand generated by 1000-kJ portions of common foods. Am J Clin Nutr. 1997;66(5):1264-1276. doi:10.1093/ajcn/66.5.1264
@@drdamianparol a przez jakie mechanizmy powoduje wzrost insuliny? To by tlumaczylo zwiekszona zachorowalnosc na cukrzyce typu 2 u osób jedzące duze ilosci miesa?
@@drdamianparolWygląda to na ryzykowną sprawę, wymagającą czasu i dużej wiedzy. To chyba na polskich dzieciach było to badanie w którym wyszło, że bombelki na wege były średnio niższe, miały mniejszą gęstość kości, niedobory b12, żelaza i coś tam jeszcze. Tak w 100% zastąpić to zwierzęce białeczko wydaje się zadaniem karkołomnym.
@@teodorw.8398 akurat białko to najmniejszy problem, ale B12, D, wapnia czy żelaza to trzeba koniecznie pilnować - przy tym to ostatnie wydaje się najtrudniejsze do rozwiązania
Damian, żebym dobrze zrozumiał, negujesz post przerywany w kontekście autofagii czy negujesz sensowność postu przerywanego? Bo domyślam się, że pytanie dotyczyło tego czy post przerywany przestanie być postem.
No niestety prawo zachowania energii działa (szok), czy chcemy czy nie. Hack 3 jedynie dla osób ciężko trenujących na masie/sile, dla których praktycznie nie liczy się tłuszcz, czyli np. zawodnicy sumo (xD), zawodnicy siłowi w najwyższej kategorii albo ktoś kto chce tak wyglądać i spróbować mieć np. min. połowę ich siły xD
@@krisholi4370 nie znam jego wypowiedzi, ale termodynamika to termodynamika - te procesy wygadując nieco inaczej w ludzkim organizmie, a nieco inaczej przebiega spalanie np węgla, ale zasada zachowania energii obowiązuje
Czyli jesteś zwolennikiem teorii calories in, calories out (CICO). Ja się obecnie skłaniam ku odrzuceniu CICO na rzecz innej teorii mianowicie że różne makroskładniki są różnie procesowane, dokładniej to jest omówione w tym filmie -> p6WTE1BatfM
Tak, bilans kalorii to podstawa. Są pewne niuanse, które twardzi zwolennicy "tylko kalorie się liczą" pomijają, ale prawa termodynamik są nie do złamania. I wcale to nie zmienia faktu, że różne składniki są różnie metabolizowane.
@@drdamianparol Podejrzewam że honorujesz w dyskusji tylko bezpośrednie opinie tutaj komentujacych, a nie linkowanie do jakichś źródeł, więc postaram się zapoznać bardziej z tematem i odpowiem za jakiś czas - tydzień/2 tygodnie. Obecnie znam temat powieszchownie (tak słyszałem o termodynamice w nawiązaniu do CICO ale bez głębszego zbadania tematu). Może masz rację, na ten moment nie wiem, ale obadam temat pod kątem sceptycznym.
@@BiezdarJS Jeśli chodzi Ci o to, że nie bardzo mam czas odnosić się do każdego wklejonego filmu to tak - niestety w takim wypadku dyskusja jest bardzo niesymetryczna i wymaga ode mnie nieproporcjonalnie dużo czasu
Komentarz dla zasięgu :) Jak zwykle dobry, merytoryczny materiał, czekałam na niego, dzięki!
Dziękuję!
"Nie ważne, czy to co mówisz, jest prawdą - ważne, że sprawiasz wrażenie człowieka, który mówi prawdę." - Jak żyć w takim świecie?
Nie znam odpowiedzi, ale mam nadzieję że udaje mi się być wiarygodnym
Krytycznie. I pogodzić się z tym, że nie da się znać dobrze na wszystkim
Pies najlepszy lifehack na spacery. 30 minut ruchu dziennie gwarantowana :D
Biedny pies 30 minut a potem nuda😂
Mój jest na dworze z 1.5 h lub wiecej i większości luzem
u mnie to minimum 3 x 30 minut, i nie zamierzam skracać tego czasu nawet jak będziemy mieć już ogródek :) W maju zrobiliśmy ponad 180km 😍
@@TandemBaitscom 30 minut gwarantowane nie oznacza nie więcej niż 30 minut... no ludzie
@@zodiakara666
Widzę jak ludzie wyprowadzają psy, trzy kólka wokół komina i do domu.
Dodam od siebie cos bo mysle, ze musze :)) przez wiele lat mialem masakryczne wiec problemy z energia, wprowadzalem rozne tipy, suple, badalem poziom witamin itp. I mimo, ze uwazam autorke za nastawiona na chec zysku szarlatanke to kiedy z rok temu zaczalem stosowac tipy z ksiazki moj poziom energii byl wrecz niesamowity. Do godziny 21 w zasadzie caly czas mialem energie, 0 zjazdow, totalny game changer, nowa jakosc zycia :)) w moim przypadku cos z tej ksiazki zdzialalo cuda. Potem porzucilem wszystko co mowila J. I wrocilo to co zawsze, ospalosc, brak energii, drzemki. Od 2 tygodni znow stosuje te zasady i znow funkcjonuje normalnie :) nie wiem co na mnie dziala dokladnie ale cos dziala… J. Co widac golym okiem chce trzepac kase na wyznawcach ale dla mnie ta ksiazka to bylo najlepiej wydane 30 zl. W ostatnich latach😅 autorka twierdzi, ze glukozowa rewolucja to lek na wszystko, w tym refluks i wiele innych. Moj refluks nie zauwazyl, zeby tak bylo ale i tak jestem wdzieczny😊
Tam nie każdy tip jest głupi. Ja bym na Twoim miejscu "odstawiał" po kolei te tipy - zaczynając od tych najbardziej uciążliwych dla Ciebie - aż zostaną tylko te przynoszące realną poprawę. I szczerze jestem ciekaw co się ostanie.
@@drdamianparol zrobie eksperyment i dam znac :)) szczegolnie, ze stosuje tylko 4/5 z nich :)
@@regainedregimen4547zostawiam taktyczną kropkę, by tu wrócić ;)
.
@@typtuteraz ja również
.
A podzielisz sie które stosujesz ?@@regainedregimen4547
W ogóle to jest ciekawe. Według badań ocet nie wiele zmienia. Ja stosuje ocet i zdecydowanie lepiej sie czuje (wiele razy bez brania octu miałem akcje drzemki - a z octem to petarda, zero spania). No i teraz wierzyć badań aktualnym i olać ocet czy czekać aż w końcu powstaną rzetelne badania
Popatrz najpierw co sobą te różne badania prezentują. - to są jakie badania, jak długo trwały, na jakiej grupie ludzi, jaka dieta itd. Bo nieraz badania twierdzą na przykład, że dieta keto niedobra albo dobra - a są ludzie na niej od wielu lat i jest wszystko z nimi ok i vice versa, że wegańska też niedobra albo dobra - a są ludzie na niej od wielu lat i jest wszystko z nimi ok i vice versa.
Mnie też zdarzy się czasem korzystać, ostatnio słabo się poczułam po zjedzeniu ciasta i szklanka wody z octem szybko poprawiła samopoczucie.
Prawdziwe i dożylne ! Dobry materiał, doceniam twój profesjonalizm.👌🙏
Dzieki!
Kolejny świetny materiał, dobra robota. Jeżeli chodzi o odcinek o cukrze to jak najbardziej. Pozdrawiam
Świetny odcinek, kolejny zresztą. Najbardziej mnie rozbawiło : jeśli chcesz zjeść słodka przekąskę, zjedz jajko na twardo 😅
Byłby pięknie gdyby to tak działało :D
U mnie nie zadziałałoby to z jednej prostej przyczyny. Cukierek jest dostępny juz, zaraz teraz. Jajko musze ugotować. Nawet gdyby samo zastępowanie by działało to ja nie miałabym chęci się wysilać by to ugotować. Wiec już jajko na wstępie ma minusa 😅
Zjedzenie jajka i woda z solą działają. Wszyscy ketogenicy to potwierdzają. Pan ma za dużo suchych danych opartych na badaniach epidemiologicznych, a za mało doświadczenia.
ze słodkiego to tylko śledzie
@@Dyndzia czy możesz wskazać wszystkich, którzy stosują dietę ketogeniczną? Osobiście jestem na keto, ale nie widzę u siebie oczekiwanych efektów zaspokojenia chęci na cukierka po zjedzeniu jajka z solą. Proszę, abyś nie pisała ogólnikowo o wszystkich, Cenne są suche dane, które jednoznacznie wskazują na konkretne wyniki. Poszerz swoje horyzonty w podejściu do diety. Wydaje się, że opierasz się na własnych doświadczeniach, ale warto również uwzględnić dane oparte na "suchych" badaniach epidemiologicznych
Buah, ja od dłuższego czasu słucham podcastów z udziałem Glucose Goddess. Najpierw bylam zachwycona... zaczęłam pić ocet jabłkowy przed jedzeniem, słodkości po posiłku, inne jej hacki w sumie od dawna robiłam. A potem przyszła krytyka z wielu stron. Obecnie nieco odłożyłam jej teorie, parę rzeczy zostawiłam, np dodaję octu jabłkowego do salatek, ale juz go nie piję. Nauczka jak zawsze jest taka: nie ma co się nowościami upijać, zawsze zdrowy rozsądek jest najważniejszy. Pozdrawiam
Dziękuję za ten film ❤️!
Dzięki za ten film - część z tych hacków to były zalecenia od mojej diabetolog/dietetyczki przy zwalczaniu hipoglikemii reaktywnej i insulinoporności (tzn. warzywa, błonnik, zrównoważone posiłki, możliwie dużo ruchu po posiłkach, w tym dużo ruchu o niskiej intensywności oraz ćwiczeń oporowych), dlatego jak się przypałętała glukozowa w moim kręgu znajomych to z jednej strony się rymuje z poprzednimi informacjami, a z drugiej, nauczony Ziębitami, czekałem tylko gdzie tutaj szarlataństwo wyskoczy. no i się doczekałem :)
Dzięki za analizę!
jedzenie jest proste, intuicyjne i bardzo osobiste a ludzie zrobili z tego taki cyrk, jakich świat nie widział a to wszystko dla zasięgów i sprzedaży
Z cyrkami się zgadzam w 100%, ale czy naprawdę uważasz że dzisiaj łatwo jest jeść intuicyjnie? W świecie fastfoodow, agresywnej reklamy i zepsutych nawyków?
Zgadzam się, intuicja u ludzi coraz gorzej działa, zbyt dużo informacji i chaosu. Trzeba edukacji, takiej właśnie jak na tym kanale!
@@drdamianparol Właściwie to, co napisał Mariusz, jest komplementarne z tym, o czym mówisz. Czyż fastfoody i agresywne reklamy nie są dziełem ludzi, chcących jak najwięcej sprzedać? Zepsute nawyki koniec końców okażą się skutkiem rozwoju cywilizacyjnego. A na tym podłożu wyrastają świetnie monetyzujące się propozycje uzdrowienia tego, oczywiście w prosty sposób. Prosta i osobista czynność jedzenia stała się nieodwołalnie skomplikowaną sztuką.
@@martadobp7849 Moim zdaniem coraz trudniej jest nam jeść w 100% intuicyjnie.
Dziękuję bardzo za ten materiał. Mam insulinooporność i prawie się nabrałam na te triki. Niby wszystko ok, cytowanie badań, wykresy, a tak naprawdę jedno wielkie oszustwo. Drugi Atkins. Ciężko żyć w takim świecie. Szukasz wsparcia w necie, ale zanim się dokopiesz do wartościowych twórców, to najpierw trafiasz na całą armię hochsztaplerów. Ech… Aż się odechciewa.
Wg mnie wiekszosc zalecen Glucose Goddess poklada sie z tym co zalecaja diabetoodzy, możesz sobie odpuscic picie octu jak do Ciebie nie przemawia, ale reszta to nie sa jakie skontrowersyjne stejtmenty i mi osobiscie bardzo pomogly...
Ale skąd taka negatywna ocena, że jedno wielkie oszustwo? Przecież Damian podkreśla w materiale, że część trików jest jak najbardziej okej. Kręcenie biznesu, supli i nieumiejętne posługiwanie się danymi naukowymi to jedno, ale nie można odmówić tego, że wiele rad jest prostych, praktycznych, mało szkodliwych i serio po prostu okej.
Z przyjemnością obejrzałam materiał i cieszę się, że się tego podjąłeś. Też widzę, że Jess mocno naciąga fakty i jest już tam trochę odklejki i oderwania od faktów naukowych, ale i tak uważam, że sporo dobrego zrobiła w świadomości obserwatorów. Oczywiście mam świadomość, że ludzie biorą sobie wiedzę wybiórczo i prawdopodobnie mają w 4 literach pozostałe założenia zdrowej diety. Prawdopodobnie ludzie będą radośnie wsuwać desery po sałatce i się szeroko uśmiechać, że zhackowali system ;) Aleeeee trzeba przyznać, że liczenie indeksu i ładunku glikemicznego oraz dokładne liczenie kalorii, po prostu są niepraktyczne dla zwykłego Kowalskiego. Dlatego uważam, że intensjonalne wydłużanie okresu sytości po posiłku jest czymś na co powinniśmy stawiać nacisk przy komponowaniu posiłków i edukacji w tym zakresie. Dodanie jajka na twardo, suszonej wołowiny czy szynki parmeńskiej do każdego owocu czy posiłku z cukrem to absurd, ale komponowanie posiłków z warzywami, dressingiem z octem, węglami złożonymi, białkiem, a dopiero na koniec ujarzmienie zachcianek na słodkie po prostu działa. Mam fajny feedback od kursantów, że licząc kalorie, unikając orzechów, bo tłuste i jedząc 5 mikro posiłków ciągle mieli ochotę podjadać, a odkąd jedzą 3 porządne posiłki, cukier ewentualnie po obiedzie i nie podjadają pomiędzy posiłkami, czują się zupełnie inaczej. Ja w moim kursie połączyłam zasady zdrowego talerza z kilkoma hackami od Jessie ze względów praktycznych. I tutaj rzeczywiście u Glukozowej Rewolucji brakuje łącznika z innymi obszarami dietetyki typu dobór tłuszczu i bądź co bądź minimalna świadomość spożycia kalorii. Nie mniej jako profilaktyka chorób cywilizacyjnych obniżenie ładunku glikemicznego posiłków jest zasadna i tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że warto. Sukces jej metody leży oczywiście w prostocie. Powinniśmy się tego uczyć, aby nasi podopieczni mogli łatwo zrozumieć i wdrożyć te zasady w życie. Na nic badania naukowe i liczenie indeksu glikemicznego kiedy standardowy Nowak po 2 dniach rzuci to w kąt. Uważam, że niektóre rady z GR warto przełożyć na praktykę w uzupełnionej wersji i... uczyć się od Jessie skutecznej komunikacji, bo ludzie naprawdę potrzebują prostych rozwiązań. Nie mniej inne proste rozwiązania typu talerz zdrowia też mają wady, bo w talerzu zdrowia NIC nie mówi się o jego wielkości i stopniu wypchania. Do każdej dietetycznej porady da się znaleźć jakieś "ale". I warto o tym rozmawiać, ale niekoniecznie po to, żeby krytykować, a raczej po to, żeby uzupełnić i naprostować. Dzięki za film!
Ale swój kurs to musisz zareklamować w każdym komentarzu :D
Co do octu to nie wiem czy ludzie sobie bardziej tym robią krzywdę w szkliwo i błonę śluzową czy bardziej poprawiają sytość. Ja jestem sceptyczny, bo wyniki badań są raczej rozczarowujące.
Co do komponowania posiłków to zgoda - fajnie że stawia na wszytkiego makro w posiłku, pełnoziarniste węgle i warzywa. Podobnie szacun za promowanie aktywność.
Ale też podsyca strach przed węglami i każdym skokiem glukozy. Przez takie materiały ludzie boją się jeść i albo porzucają każdą formę diety, albo popadną w ortoreksję.
Akurat dla mnie ocet jest cenniejszy pod kątem satysfakcji sensorycznej ze zdrowego jedzenia. Ocet, cytryna, kwaśne owoce fajnie balansują inne smaki i pozwalają ludziom polubić sałatki. Naprawdę sporo osób unikało do tej pory octu, bo myśleli, że strasznie niezdrowy, a kwas octowy w małej dawce i odpowiednim rozcieńczeniu jest naprawdę fajnym elementem diety. Obecność kwasu w posiłku pobudza ślinianki, generalnie pobudza apetyt, więc uważam, że warto ten aspekt wykorzystać łącząc go z warzywami. Jak jest w posiłku więcej kwasu to można ograniczyć też sól. Oczywiście ocet to nie żadne czary mary, ale jeśli to ma sprawić, że ludzie zaczną jeść sałatki to ja jestem za. Nie wiem jak ty, ale ja nie lubię za bardzo warzyw jak nie są podane z czymś kwaśnym (jogurt, musztarda, ocet, cytryna, limonka). Jeśli już się mamy przyczepić do kwasów to nie tylko do octów, bo cytryna, rabarbar też uszkadzają szkliwo i podrażaniają śluzówki. Dawka i kontekst - jak z owsianką ;D
@@Okiem_Dietetyka_ jeśli chodzi o sensorykę to tak - kwaśny smak mega poprawia smak warzyw. Ale to nie nie jest argument, którego ona używa.
Co do innych szkodzących na szkliwo rzeczy to właśnie dawka jest problem, bo ona promuje reguralnie picie tego octu.
W jednym wywiadzie powiedziales, ze Twoje sniadania sa bardzo podobne kazdego dnia. Bardzo mnie to zaintrygowalo;) Moze film o tym co warto jesc na sniadanie?:)
Fajny pomysł - spróbuje przygotować
Super odcinek! Wiele opiera się o talerz zdrowego żywienia.
"Nawet jeśli ktoś nie chce liczyć kalorii to kalorie i tak się liczą" - no mistrz
Uwielbiam jajo na twardo zagryzać drażami
Cierpię na PCOS i IO które zdiagnozowano u mnie rok temu. Gdy dostałam diagnozę i zalecenia diety niskowęglowodanowej dosłownie wpadłam w rabbit hole dietetyków z instagrama. Wydawało mi się wtedy że nie dam sobie rady utrzymać tych wszystkich nawyków. Cieszę się że trafiłam na ciebie i mogłam trochę uspokoić moje wyrzuty sumienia
Ciesz się i mam nadzieję, że udało Ci się ogarnąć te problemy
Jest jeszcze coś takiego jak jedzenie intuicyjne. Na pewnym etapie nie jest konieczne liczenie kalorii, więc tu może mieć rację. Uważam, że wskazówki Jessie są zdecydowanie lepsze niż wskazówki większości EBM dietetyków.
Które konkretnie są lepsze?
Poza tym ona uważa się za EBM
ma racje Jessie / jak i inni , bo nie tylko ona to zaleca / z nie liczeniem kalorii na pewnych etapach , zwlaszcza przy odchudzaniu gdy osiaga sie juz pewien poziom wiedzy co do reagowania swojego ciala na pokarm jedzony intuicyjnie . Na poczatku liczenie , pozniej nie i przygladanie sie reakcjom ciala .
@@AgnieszkaSwiatkowska-tq1dyjedzenie intuicyjne- czyli chodzi o to , że jakby już nauczyłaś się ile twój organizm potrzebuje kcl i makroskladnikow to też jest liczenie kalorii
Zabawne nawiazanie do Stasko 😅 . Czekalem na twoj material, dzieki za twoja prace
Dzięki za film :)
Proszę bardzo!
Dzięki że ci się chce i nagrywasz merytoryczne materiały. Poziom dezinformacji i Internecie jest straszny czasami się zastanawiam czy przyciąga szarlatanów ze względu na brak odpowiedzialności karnej? 😅
Jak u kogoś działa ta tewolucja to bedzie się tego trzymał .nie potrzeba miliona dowodów jeśli wczesniej nie miałes siły na nic a teraz jest petarda
Ciekawie mówisz. Jednak nie kupię książki. Myślałam, że te porady są bardziej wow. Czas wrócić do jedzenia jak za naszych babć. Rozmów ze sobą.
Dzięki za film :) Czy odniósł byś się do tych tricków pod kątem osób z insulinoopornością / nadwagą / otyłością / cukrzycą? Są to coraz częstsze schorzenia i zastanawiam się jak to się ma w takich przypadkach?
Dzięki :)
Wspominam o tym w filmie, kiedy to może mieć znaczenie dla osób z IO, cukrzyca itd
@@drdamianparol właśnie dlatego dopytuję, myślałam może, że jest coś jeszcze do dodania. Np. z tym octem na ile to będzie istotne przy IO etc 😅 Ale jeśli czujesz, że wyczerpałeś temat, to sobie obejrzę jeszcze raz pod tym kątem :)
Na draże korsarze mam zawsze ochotę
bo są najlepsze!
Teraz to już korsarz bo tylko jeden się ostał.
Ja mam nietolerancję glukozy, w krzywej po 2 godzinach cukry 160 i na czczo 110. Objawy typu częste wstawanie do toalety w nocy, dużo pije bo mnie suszy, rano jak wstaje problemy ze wzrokiem ale najgorsze były te ścinające drzemki po obiedzie, czasem trwające 2 godziny. Zaczęłam pić ocet przed obiadem i naprawdę pomogło. Już mnie nie odcina. Reszta objawów została, ale z genami chyba nie wygrasz. Nie jestem gruba
Ja jestem ciekawa tego jej Anti-Spike Formula. Przydałaby się rzetelna recenzja 😊
Tutaj jest bardzo dobry artykuł o tym: drguess.substack.com/p/the-glucose-goddess-has-a-supplement
super film
Czy możesz zrobić analizę uzależnienia od cukru/słodkiego smaku, zwłaszcza w kontekście tego, że Nestle dodaje cukier do mleka dla dzieci w krajach rozwijających się (a np. w Europie jest to niedozwolone)? Dzięki, robisz super robotę!
Dziękuję! Zobacz sobie podlinkowany wpis o cukrze i uzależnieniu.
Z tym cukrem to skład takiego mleka powinen odpowiadać składowi mleka kobiecego - chyba tak jest wszędzie na świecie
Nie każde mleko.modyfikowane ma cukier, maltrodekstryny czy inne słodziła:) Ja używam Nan opti pro plus HmO i ma super skład:)
@@user-nz6my2py2b a co jest źródłem węglowodanów w takim mleku?
@@drdamianparolmleko odtluszczone, w tym laktoza
@@krzysiek2030 ok - faktycznie
Dla zasięgów 🤝
Dawaj Damian więcej filmów
Jest lux
A poza tym wiadomo - CUKIER KRZEPI ;)
Moim zdaniem, w kwestiach odżywiania zamało się mówi o stronie psychologicznej. Można robić super zdrowe posiłki, ale to bez sensu, jeżeli sięgamy po słodycze, żeby się uspokoić.
Dziękuję za ciekawy odcinek!
Jeśli jesz dużo cukru z syfu słodkie napoje, słodycze to twoj organizm sie do tego smaku przyzwyczaja poprzez duży wyżut insuliny i jakoś funkcjonuje ,a co sie stanie gdy cukier zamienisz na słodzik-tyle samo insuliny nie bedzie potrzebne i po takim posiłku odetnie ci energie
Masz jakiś dowód na to, że to tak działa?
I co ma słodki smak do insuliny?
Po wzmiance serniczka od babci już niczego nie słyszałam 😂
🙏🙏🙏
Świetny odcinek kolejny z serii dzięki ! Mam pytanie jak to w końcu z tą insulina jest ? Jest najbardziej wrażliwa rano a czy wieczorem rzeczywiście jest mniej ,,aktywna” ?
Będę wdzięczna za odp pozdrawiam !
To jest bardzo ciekawa sprawa, bo u osób zdrowych na 100% insulinowrażliwość jest najlepsza rano (i po treningu), inaczej może być u osób chorych na CT2.
Ciekawe wnioski ale gest z rzucaniem ksiazki zenujacy! Szacunek dla kogos z kim sie nie zgadzasz to nie luksus,to koniecznosc.
Smiechłem na tym nawiązaniu do Staśko na końcu 😂
Idę po 🍿
Draże korsarze❤ jak są w domu to żadne jajo mnie nie powstrzyma 😂
Jakim hasłem poszukać tych badań, które pokazują jaki jest wyrzut insuliny po białkach? Cieszę się, że nagrałeś. Czekałam na takie coś bo zdecydowałam się odesłać jej książki. 🙈
To ta praca: pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9356547/
Kolejny super odcinek, bardzo sie ciesze ze nie musze juz czytac Glukozowej 😁
Mniej sie ciesze, ze moj mozg wola teraz o draze korsarze 🤣
18:39 o tym samym też mówi GlucoseGoddes jakby co, szkoda że o tym nie mówisz od razu tylko jako kolejny punkt
ale generalnie dobry odcinek, dzieki
Jaką ksiazke lepiej przeczytać zamiast tej tutaj przedstawionej?
pójść do niego na konsultacje 😂
@@Michaelomeister płatne ?
Hej, mam wątpliwości co do fragmentu dot. octu jabłkowego i meta analizy, która została przytoczona. W tej meta analizie jasno zostało powiedziane, że wpływ na HbA1c był "significant" czyli znaczący. W pracy pokazane jest, że HbA1c został obniżony o 0,5, a to jest bardzo znaczący wynik. Natomiast jest zaznaczone, że wpływ na HbA1c miała de facto tylko jedna praca, niestety.
@@maciejkarpicz1468 przecież właśnie to mówię w filmie
@@drdamianparol No gdzie, mówisz, że HbA1c poprawiło się o "pół procenta" i że są to "symboliczne różnice". :) HbA1c poprawiło się o pół punktu procentowego i jest to dość znacząca poprawa. Natomiast tak jak też to podkreślasz, wpływa na to ma de facto jedna praca, więc... smuteczek.
@@maciejkarpicz1468 masz rację, że to zabrzmiało jakby nie było żadnej istotnej różnicy - a w sumie pewna była - ale fakt, że pojedyncze prace to pociągnęły zostaje :)
Dzięki za zwrócenie uwagi
propozycja odcinka:wplyw mikorbioty na autyzm i adhd
hej, jak to jest, że mięśnie mogą pozyskiwać energię z tłuszczy (i białka) w jedzeniu wręcz bezpośrednio, a z węglowodanów nie? np. tutaj o tym wspominają: ua-cam.com/video/HDG4GSypcIE/v-deo.html
nie, jest niemal odwrotnie - łatwiej jest mięśniom pozyskać energię z glukozy
@@drdamianparol dzięki, pewnie mylnie zinterpretowałem tamten filmik - pomyślałem, że skoro tamtym psom łatwo "uzupełnić paliwo" jedząc posiłek bogaty w białko i tłuszcze, to już jedząc (przemilczany) posiłek bogaty w węglowodany może być trudniej.
@@piotrtrzcinski3878 nie wiem jak jest z psami, ale u człowieka glikogen najłatwiej uzupełnić węglowodanami, na dietach bez nich trwa to strasznie długo
przy tym mięśnie mogą wykorzystać bezpośrednio glukozę z krwi
U człowieka nie trwa to strasznie długo jeśli jest się w ketozie. Szczególnie jak się dowali oleju mct, to działa szybciej niż kofeina. Możliwe, że psy a szczególnie koty są większość czasu w ketozie o ile nie są karmione świtem typu pedigree
@@l_tmszk co ma MCT i kofeina do glikogenu?
"wyrównać glikemie". Masz racje! Ta pani to zle zinterpretowała. "Uproszczone" skladniki szybko sie trawia i dlatego jest spike. Jak temu zaradzic: Zamiast soku z jablka... zjedz jablko. wlanie po to jest blonnik! Spowalnia trawienie jablka. Tak samo jest z bialkiem! Zamiast super chudego miesa, zjedz te bardziej tluste, ale mniej. To sa naturalne metody. Jedz tak jak natura stworzyla te posilki. Pamietaj kalorie sie licza! A Hack polega na tym ze blonnik spowalnia wchlanianie z warzyw i owocow.. A tluszcz z nabialu i miesa!
@@HumpaLumpaBiriBam z tym mięsne to akurat nie prawda - mięso nie powoduje wzrostu glukozy i tłuste jest generlanie mniej zdrowe. Co do jabłka - pełna zgodna.
@@drdamianparol oj wlasnie ze powoduje. sam sprawdzalem na CGM u siebie. Nie jest tak duze jak przy weglach prostych, ale jest znaczacy wzrost jesli mieso jest chude. przy tlustym miesie sie tak nie dzieje. Widzialem ten temat przetaczal sie na kanalach Dr Sten Eckberga, Jason Fung i Ken Berry.
ocet przed posilkiem , zwlaszcza weglowodanowym , to nie tip od Jessie tylko juz kilka lat inne osoby ze swiata dietetyki przedstawialo i promowalo
to prawda, choć ona z tym dotarła do milionów
@@drdamianparol Ostatnio mama mi opowiadała, że kiedyś dziewczyny piły ocet żeby schudnąć. Lata 60-70. A czy ocet spirytusowy naprawdę ma taki negatywny wpływ na zdrowie? Jeśli tak to w sumie dlaczego tak różni się od innych octów? W sumie to podobne pytanie do cukrów. Także wspomniałeś, że nie ma różnicy pomiędzy cukrami. Pamiętam jak jakiś czas temu była mowa, że jeden z cukrów powodował zatłuszczenie wątroby.
Pani nabiła/nabija sobie kieszeń. “Rewolucja” minie, zostanie niesmak i rozczarowanie, wszyscy szybko o tym zapomną, a autorka książki będzie sobie do końca życia pić (ocet i) malibu pod palmą i się z tego śmiać.
To, co robi, to zaledwie “porada”, a nie przęstepstwo… tylko frajer by nie skorzystał z szansy, jaką dają dzisiejsze czasy na legalny i szybki zarobek…
Fajnie, że to piszesz. Ciężko jest nie jest słodkości
Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego skoki glikemii są niezdrowe i ludzie tak chętnie komentują i badają ten temat? I o co chodzi z wyrzutami insuliny - czy są dobre, potrzebne? W filmie co prawda Damian mówi, że skoki insulinowe to nie jest nic złego, jednak chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej, jako że tematami dietetycznymi interesuję się pobieżnie, obserwując różnych dietetyków na socialach.
Czy widziałeś poprzedni film?
@@drdamianparolJeśli znajdę tam odpowiedzi, to już oglądam, dzięki 😄
Jak dobrze że wpadłem na Twoje filmy. Jestem po lektursr ksiazki Glukozowa Rewolucja nie spraedzwlem badan do ktorych sie Glukozowa odwołuje , nakupałem 6 CGM na OLX BO taniej i teraz jestem wsciekły na tą pizdke za te mijania się z prawdą. Dziękuję
Kasowanie polemicznych wpisów to najlepszy sposób na odstraszanie subskrybentów. Ale moja prawda najprawdziwsza for ever.
@@miniWaldek jaki wpis skasowałem?
Ja akurat jak ma ochotę na coś słodkiego to jem jajecznicę z bananem i cynamonem, więc u mnie akurat działa.
Nadal to nie jajko z solą :)
@@drdamianparol close enough ;)
Jesteś. Bardzo mądry i analityczny ale …. no wlaśnie patrząc się na zakończenie to chyba rozumiesz o co chodzi. Glukozowa to nie praca naukowa to myślenie …. Nie licz kalorii ale opychaj sie na początku sałatą. Mnie też denerwował jej styl jakby pisała do debili. Chcesz cukier - ok jedz ale chociaż ….. i tu hack. Chcesz ciastko to zjedz je na pełny żołądek - może zjesz w sumie mniej ciastek. Jednak chwyciło to bo ona robiąc dodatkowo show podnosi ogólny poziom zdrowszego żywienia . Ponadto co istotne to raczej książka dla ludzi z problemami przy których po jabłku nasz po 20 min cukier 170 lub więcej a zdrowy organizm reaguje lepiej/inaczej i to nie problem dla zdrowego zjeść duże jabłko z fruktozą .
No nie rozumiem…
To że nie jest to książka naukowa tłumaczy ewidentne nieprawdy w niej zawarte?
W podsumowaniu piszesz dlaczego ma milionowe zasięgi .a rzucanie tą książką było niesmaczne . Jeden z miliona rzucił tym co miliony czytają . Komu się spodoba taki gest. Mogłeś jeszcze spalić książkę ☹️
@@krzysztofjatczak7812 ale to mam merytoryczne zarzuty czy Ci się jednej gest z całego filmu nie spodobał?
Jak masz ochotę coś zjeść to zamiast tego wypij szklankę wody to brzmi jak porady dla nastolatek w latach 90 i wczesnych 2000, dziękujemy bardzo za wszelkie zaburzenia odżywiania z tym związane 😒
Niestety tak…
Proszę o podanie linku to tych prac o podnoszeniu insuliny przez mięso czy sery.
Wszystkie źródła są zacytowane na podlinkowanej stronie
@@drdamianparol sprawdzałem ale nie wiem które jest gdzie.
@@greyishdun to ta praca: Holt SH, Miller JC, Petocz P. An insulin index of foods: the insulin demand generated by 1000-kJ portions of common foods. Am J Clin Nutr. 1997;66(5):1264-1276. doi:10.1093/ajcn/66.5.1264
@@drdamianparol dziękuję.
@@drdamianparol a przez jakie mechanizmy powoduje wzrost insuliny? To by tlumaczylo zwiekszona zachorowalnosc na cukrzyce typu 2 u osób jedzące duze ilosci miesa?
Jak się zapatrujesz na dietę wegańską u dzieci?
To bardzo złożone pytanie, ale w skrócie to da się zrobić, ale trzeba uważać na sporo rzeczy
@@drdamianparolWygląda to na ryzykowną sprawę, wymagającą czasu i dużej wiedzy. To chyba na polskich dzieciach było to badanie w którym wyszło, że bombelki na wege były średnio niższe, miały mniejszą gęstość kości, niedobory b12, żelaza i coś tam jeszcze. Tak w 100% zastąpić to zwierzęce białeczko wydaje się zadaniem karkołomnym.
@@teodorw.8398 akurat białko to najmniejszy problem, ale B12, D, wapnia czy żelaza to trzeba koniecznie pilnować - przy tym to ostatnie wydaje się najtrudniejsze do rozwiązania
Masz rację, że nie jest to rzetena, naukowa publikacja, ale zaletą tej ksiazki jest to , że skutecznie obrzydziła mi słodycze
W sumie zawsze coś :)
Chciałabym tak
👍👍👍
kom dla zasiegu
Dzięki!
Czy słodziki przerywają post?
A co oznacza przerwanie postu?
@@drdamianparol zaburzenie autofagii lub zmiane poziomu glukozy/insuliny we krwi ale o tym drugim wspomniałeś w filmie.
@@THEorokus kilka godzin postu nie zmieni nic istotnie w autofagii
@@drdamianparol nie napisałem nic o długości postu, ale dziękuję za odpowiedź
Damian, żebym dobrze zrozumiał, negujesz post przerywany w kontekście autofagii czy negujesz sensowność postu przerywanego? Bo domyślam się, że pytanie dotyczyło tego czy post przerywany przestanie być postem.
Manewr Parola-Matrasa 😂😂😂
Super film! Więcej plis
Dziękuję! Będą kolejne!
No niestety prawo zachowania energii działa (szok), czy chcemy czy nie. Hack 3 jedynie dla osób ciężko trenujących na masie/sile, dla których praktycznie nie liczy się tłuszcz, czyli np. zawodnicy sumo (xD), zawodnicy siłowi w najwyższej kategorii albo ktoś kto chce tak wyglądać i spróbować mieć np. min. połowę ich siły xD
Dokładnie - termodynamika nie robi wyjątków
Profesor Bart Kay ciekawie tłumaczy jak działa termodynamika w ludzkim organizmie i dlaczego nie można jej w pełni przenieść na ludzki organizm.
@@krisholi4370 nie znam jego wypowiedzi, ale termodynamika to termodynamika - te procesy wygadując nieco inaczej w ludzkim organizmie, a nieco inaczej przebiega spalanie np węgla, ale zasada zachowania energii obowiązuje
@@drdamianparol Dlatego warto go posłuchać. Ale nikogo nie zmuszam.
@@drdamianparol Tutaj tytuł filmiku dla zainteresowanych: "CICO and the First Law of Thermodynamics... Full Discussion".
Czyli jesteś zwolennikiem teorii calories in, calories out (CICO). Ja się obecnie skłaniam ku odrzuceniu CICO na rzecz innej teorii mianowicie że różne makroskładniki są różnie procesowane, dokładniej to jest omówione w tym filmie -> p6WTE1BatfM
Tak, bilans kalorii to podstawa. Są pewne niuanse, które twardzi zwolennicy "tylko kalorie się liczą" pomijają, ale prawa termodynamik są nie do złamania. I wcale to nie zmienia faktu, że różne składniki są różnie metabolizowane.
Tutaj tytuł filmiku dla zainteresowanych: "CICO and the First Law of Thermodynamics... Full Discussion".
@@drdamianparol Podejrzewam że honorujesz w dyskusji tylko bezpośrednie opinie tutaj komentujacych, a nie linkowanie do jakichś źródeł, więc postaram się zapoznać bardziej z tematem i odpowiem za jakiś czas - tydzień/2 tygodnie. Obecnie znam temat powieszchownie (tak słyszałem o termodynamice w nawiązaniu do CICO ale bez głębszego zbadania tematu).
Może masz rację, na ten moment nie wiem, ale obadam temat pod kątem sceptycznym.
@@BiezdarJS Jeśli chodzi Ci o to, że nie bardzo mam czas odnosić się do każdego wklejonego filmu to tak - niestety w takim wypadku dyskusja jest bardzo niesymetryczna i wymaga ode mnie nieproporcjonalnie dużo czasu
@@krisholi4370 on w tym materiale pół badania nie podał
Pan prowadzacy chyba pozyczył zegarek od syna lub mlodszego brata.😜
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że lekarze polecają tę książkę
niestety to się zdarza :(
Paulina Ihnatowicz i nie tylko ona wspomina, że najpierw białko, później warzywa a później reszta.
to akurat inaczej jak Glukozowa
super film