Podstawową zasadą jest nie podejmowanie współpracy z osobami i instytucjami grającymi z innymi w grę o sumie zerowej. Każdy kto współpracuje na bazie przymusu (bez względu na to czy wynika on z przemocy czy przywileju prawnego) ma w nosie naszą korzyść a jedynie dba o własną korzyść, w przeciwnym razie nie potrzebował by mechanizmów przymusu aby odnosić korzyść.
Podstawową zasadą jest nie podejmowanie współpracy z osobami i instytucjami grającymi z innymi w grę o sumie zerowej. Każdy kto współpracuje na bazie przymusu (bez względu na to czy wynika on z przemocy czy przywileju prawnego) ma w nosie naszą korzyść a jedynie dba o własną korzyść, w przeciwnym razie nie potrzebował by mechanizmów przymusu aby odnosić korzyść.
Materiał w punkt
Świetny materiał
"Kup pani te garnki. Co ja mówię, to nie garnki, to b-i-ż-u-t-e-r-i-a kuchenna "
Co z tego, że produkt taki jak każdy inny
Najlepiej stosować zasadę - nie rozumiem umowy, nie podpisuję jej. Naiwność ludzka nie ma granic.
Jaki misseling? Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Ludzie niech się nie mieszkają w sprawy na których się nie znają.
0:17 o tusk xd
a nie pinokio zwany Morawiecki?
@@delysidus925 nie ma różnicy i ten i ten kłamca i złodziej
@@nanab256 tylko kłamcy i złodzieje?
@@nanab256 uuu, symetryzm
@@marunio435 nie symetryzm tylko fakty, zlodziej to zlodziej, niewazne czy z pisu czy nie