Jakie powinno być zakończenie cyklu? | Strefa Czytacza
Вставка
- Опубліковано 31 жов 2024
- SUBSKRYBUJ KANAŁ ► goo.gl/4bNSkF
⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
Jakie powinno być zakończenie cyklu książkowego i jakie są najczęstsze błędy popełniane przez autorów?
Rozmawiamy o ulubionych i znienawidzonych zakończeniach książkowych oraz o ostatnim tomie cyklu "Szklany tron" - "Królestwo popiołów" Sary J. Maas (tłum. Marcin Mortka).
Premiera pierwszej części "Królestwa popiołów" 24 kwietnia, a drugiej 15 maja.
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
#czytamdlarozrywki
***********************************************************
Subskrybuj ten kanał oraz nasze profile:
Facebooku: bit.ly/fbstrefa
Instagramie: bit.ly/igstrefa
www.strefaczytacza.pl
Jakie powinno być zakończenie cyklu? Epickie, wbijające w fotel, wstrząsające trzewiami, spędzające sen z powiek i urywające rzyć...wiecie, tak bez większych wymagań ;)
Hmm nieśmiało - Endgame? :D
Dla mnie i tak najgorsze jest zakończenie typu "okazało się że to był sen"
Piesia 300 bałam się, że tak się skończy HP. 😁
Za niebieskim drzwiami xD
I takie podsumowania są cudowne, włączając ten filmik domyślałam się o czym jest, ale nie spodziewałam się go w takiej formie. Miło jest obejrzeć recenzje inną niż pozostałe. 😁❤️
Mnie najbardziej w zakończeniach irytują jakieś słodkości ,gadanie od rzeczy ,taki typowy happy end. Wszyscy żyją ,wszyscy zdrowi ,nikt nie ucierpiał, zło przegrało ,a dobro wygrało. Na końcu powinno się coś dziać ! Coś powinno pójść nie tak jak to w życiu bywa. Jak mam mieć satysfakcję z zakończenia jak "dziwnym zbiegiem okoliczności" wszyscy dobrzy bohaterowie zostają przy życiu 🤔
Trafiłam tu jakoś czas temu, obejrzałam Kika materiałów i na pewno zostanę na dłużej. Zwłaszcza, ze względu na materiały analizując różne wątki, schematy i błędy przy pisaniu.
Sama próbuje sił w napisaniu czegoś długiego i dzięki wam może z góry uniknię kilku/wielu wpadek. :)
Satysfakcjonujące i przemyślane. Tak aby gdy po raz drugi będzie się czytało książkę/cykl było spójne z finałem.
Może nie na temat... Ale musicie zacząć pisać w opisach skąd macie te genialne koszulki 😍 a później zacząć pobierać od firm procent od zakupu 😂
Jego koszulka jest z Cropp, jeśli nadal cię to interesuje
Ten wzrok czytaczowej mnie czasami rozwala.
No przepraszam Zwiadowców proszę nie tykać bo historia Willa jest jedyną w swoim rodzaju i będę ją kochać całym serduszkiem.😊
A mi się Tunele mega podobały
Tylko finał hmm mógł być lepszy.
A Eragon był mega nudny 2 część to już w ogóle flaki z olejem 3 nie zaczęłam
Może nie „jedyna w swoim rodzaju”, ale sentyment zostaje. Ja dawno czytałam „Zwiadowców” i już wiele przeczytałam w międzyczasie, ale gdyby teraz wyszła kolejna część to bym na 100% kupiła. Uwielbiam bohaterów, relacje między nimi i sam świat. Polecam!
Percy Jackson to jedna z najlepszych serii na świecie. Moim zdaniem Riordan potrafi zaciekawić czytelnika i mi się bardzo przyjemnie czyta jego książki, mogę powiedzieć, że zakochałam się w tych bohaterach i historii. Percy może być bardziej taką młodzieżówką, ale w Olimpijskich Herosach Ci bohaterowie są bardziej dojrzali i te ich decyzję nie są takie oczywiste. Magnus Chase też jest wspaniały i uczy tolerancji. Podziwiam Riordana za to, że odważył się w książkach dla dzieci dać wątek homo, innych religii, kultur, w Magnusie jest osoba głucha i nie zostaje wykluczona. Apollo też jest boski. Pokazuje przemianę naszego głównego bohatera. No Riordan trzyma poziom na każdej książce i jego bohaterzy są różnorodni. Naprawdę to co stworzył Riordan jest niezwykłe i jego odwaga jest niezwykła, że nie bał się pisać o rzeczach, które są codziennością, ale nie wszyscy chcą o tym mówić.
Im grubsza książka tym lepsza. No i wychodzi taniej :D
A właśnie zaczęłam czytać Grę o tron i nie pociesza mnie fakt że ciężko będzie o zakończenie, bo seriale mnie nie kuszą :/
Drogi Czytaczu! Kabaczki są większe ;)
Całkiem dobre podsumowanie.
Ostatnio czytałam parę fanfików z uniwersum Harry'ego Pottera i przyznam szczerze, że dwa z nich wbiły mnie w fotel. Uważam, że kanoniczna bitwa o Hogwart była słaba w porównaniu z nimi. Każdy z nich pokazał tę bitwę w zupełnie innym stylu, ale obie te bitwy były lepsze niż u Rowling. A w serii HP też czekałam na śmierć Harry'ego i Voldemorta.
Najbardziej rozczarowującym dla mnie zakończeniem cyklu był Eragon, omg... Pierwszy tom był fajny, drugi był lepszy, ale potem już tylko gorzej.
Za to serdecznie polecam Pana Lodowego Ogrodu (autor Jarosław Grzędowicz) jeśli nie znacie, bo jest naprawdę ciekawy i oczywiście na końcu jest wielka bitwa ;) ale całość jest zaskakująca i niesztampowa. I kiedy go czytałam, to po zakończeniu miałam dwa dni z życia wyjęte, bo jak to? To już koniec? Mąż śmiał się, że życie mi się skończyło, razem z końcem książki.
A najdłuższym cyklem, który w życiu czytałam, jest... a w zasadzie są... Świat Dysku
Hej, zaciekawiły mnie fanfiki, o których wspomniałaś. Mogłabyś może podać linki do nich? :D
Chyba najlepsze zakończenie jakie czytałam było w Klątwie Tygrysa. Było słodko-gorzkie co przyjęłam ulgą a równocześnie fajnie wrzystko zamknięto
Serio nie podobała Wam się książka o Percym? :( Ja łyknęłam całą serię, jedną książkę po drugiej. Są fajne jako seria, ale nie przypominam sobie, żeby pierwsza część była jakoś rozczarowująca...? Dla mnie ta seria ma to, czego brakuje HP - szacunek do osób niemagicznych. I główny bohater jest o wiele sympatyczniejszy. :)
Właśnie też się zdziwiłam że nie spodobał im się PJ. Nie sądziłam że to w ogóle możliwe :D
Mi też nie podeszło xD Nie wiem, co w tym szokującego, seria nie miała nic powalającego. Umywa się przy HP.
Jak już wspomniałam wcześniej w innym komentarzu, Cykl Demoniczny miał bardzo rozczarowując zakończenie, a tak poza tym, to Era Pięciorga Trudi Canavan. Jakby, zakończenie jest totalnie inne niż się spodziewałam, ale to nie znaczy, że lepsze. Już wołałabym zakończenie spodziewane i przewidziane, ale w miarę sensowne, a nie fakt, że kulminacyjny moment, kulminacyjna walka zostaje przerwana w połowie, żeby obie strony mogły sobie pogadać i wszystko wyjaśnić. Ale Trudi Canavan to w ogóle wyszła chyba tylko Trylogia Czarnego Maga i od tamtej pory tylko kopiuje użyte tam schematy, takie odnoszę wrażenie.
A propos podziału na tomy. Oryginalnie „Władca pierścieni" nie był podzielony na tomy, tylko był jedną historią. Jednak wydawca, (swoją drogą przyjaciel Tolkiena), podzielił tę książkę właśnie na trzy części. Tolkien na początku był temu przeciwny, ale jednak się zgodził.
Gdyby ktoś pytał skąd ta ciekawostka, to polecam obejrzeć dodatki specjalne do „Władcy pierścieni.Drużyna pierścienia". Na ten temat wypowiadał się syn tego wydawcy, starszy jegomość (niestety już nie żyje). :)
Zakończenie „Eragona” faktycznie było tragiczne, a epilog „Pottera” mógłby gdzieś zaginąć, jako „Epilog-Który-Nie-Powstał”. Ale skoro mowa o cyklach... czytaliście „Cykl Demoniczny” Bretta? Wydaje mi się, że tak. Macie w planach nagrać filmik o tej serii? :)
Jak tylko zobaczyłam miniaturkę już czułam, że będziecie się odnosić do Maas xd Kurczę chociaż sama jestem po lekturze "Królowej cieni", to dzięki wam przestałam się bać tych książek, ktore mi jeszcze do zakończenia pozostały. Już na story natknęłam się na jojcenie (nie napiszę u kogo, literacki snobizm widzę wszedł niektórym do tyłka dość mocno), olaboga, że królestwo od razu żenady i nie wiadomo czego jeszcze.
'Elfim dupceniem' ~ Strefa Czytacza 2019
Dzięki za tą recenzję, czekałam z mieszanymi uczuciami na ten ostatni tom ale widzę, że warto. O ile podobnie jak Czytaczowa nie znoszę Aelin, o tyle inni bohaterowie byli na tyle ciekawi, że chcę poznać co się w końcu wydarzy ☺ a jeśli chodzi o zakończenie - wspaniałe zrobił to Michael J. Sullivan w swojej serii o odkryciach Riyrii. Nie było czuć niedosytu, super plot twist, pierwszy raz poczułam, że zakończenie było najlepsze, jakie mogło być. Przyznam też, że według mnie wojenna burza powinna skończyć się trochę inaczej 😉
A ja właśnie Percyego Jacksona zaczęłam czytać od ostatniego tomu potem 1 4 2. Xdd jeszcze mam przeczytać 3. Jakoś nie potrafię porzucić serii bo jest spoko, nie świetna ale ok. Ja każdą książkę nawet średnią czytam do końca (nie licząc obowiązkowych lektur. Jeśli coś nazywa się lektura nie ważne jak jest ciekawa nie dam rady się zmusić by choć połowę połowę przeczytać jeśli mi na pierwszej kartce nie podejdzie.).
Według mnie, pisarz odniósł sukces, jeśli nie mogę zapomnieć tak o tej książki, takie... MOCNE. A jednocześnie nie może być typowym sad end bo normalnie mnie wtedy trzęsie XD
Tak od innej strony.. Uczcijmy minutą ciszy zakończenie cyklu Gry o Tron, którego zapewne nigdy nie będzie nam dane przeczytać. Oraz *spoiler alert* fatalny finał serialu na podstawie tej serii, który niestety miał miejsce *koniec spoilera* . Heh.
Cykl www Marcina Ciszewskiego - pierwszy tom to było coś wspaniałego, dalsze już trochę mniej, ale jakoś trzymały poziom, ale "www.ru2012.pl" było po prostu głupie. Może nie pod względem samej treści, co motywu przewodniego. I tak wiem, że to ma jeszcze część wydaną w 2015 roku www.afgan.com.pl - ale to jest raczej spin-off, bo wątki pozamykane były w poprzedniej części.
W kwestii Eragona się nie zgodzę- dla mnie cykl świetny, z zakończeniem może nie genialnym, ale na pewno trzymającym poziom. Chociaż mogę się mylić, czytałam to bodajże w 4. klasie. Natomiast Tunele to już kompletna porażka- tomy czwarty i piąty przeczytane w dwie noce na obozie, tylko po to, by potem tygodniami przedzierać się przez zapętlony bełkot w Finale, zakończony nielogicznym i (wg mnie) żałosnym dupnięciem na końcu, bez zakończenia podstawowych wątków, choć może to i lepiej, bo dalsze czytanie tego spokojnie wpędziło by przeciętnego obywatela w biegłą depresję.
Mam jeszcze pytanie- znacie może serię "Alcatraz kontra bibliotekarze"? Jak na razie dla mnie wybija się ponad wszelkie inne cykle- jeszcze nie jest zakończona,ale na pewno wyróżnia się przez swój sarkazm i genialne poczucie humoru, więc gorąco ją polecam.
No i oczywiście- uwielbienie dla kanału i Waszej pracy, naprawdę niewielka część UA-cam zawiera tak wartościowe treści- także życzę miłego dnia, fajnych zakończeń następnych lektur i czegokolwiek jeszcze byście chcieli ;P
Mnie Eragon strasznie rozczarował - ostatnie starcie bez wyrazu, tak chaotyczne, że dopiero kilkanaście stron później zrozumiałem, co się stało... A "Tunele"... O ile żenadą była już końcówka tomu czwartego (z nawiązaniem do samego cyklu), o tyle "Finał" rozwalił i pogrzebał wszystko...
"Alcatraza..." czytałem pierwszy tom i planuję kolejne. Zapowiada się bardzo dobrze :)
Dzięki za miłe słowa!
Nie potrafię sobie przypomnieć cyklu, którego zakończenie uznałabym za złe. Rozczarowujące? Owszem. Ale czy nie kiepskie? Nie sądzę. Za to najlepsze zakończenie moim zdaniem było w trylogii klątwy. Słodko-gorzkie, happy end ale nie do końca, a ryczałam jak bóbr. Godne zapamiętania
Mam takie dziwne wrażenie, że gdy Harry pokonał Voldemorta to było to tak średnio spektakularne. pamiętam to jak dziś: w Insygniach pojawia się wątek, że Harry i Voldemort ostatecznie walczą w Wielkiej Sali. Czytam, czytam i w pewnym momencie jest fragment, że ciało Voldemorta leży na ziemi. Wracam parę linijek, znowu czytam i aż posmutniałam z braku jakiegokolwiek spektakulacji. Właśnie w tym momencie Harry Potter stracił trochę magii.
Właśnie przyszły mi 2 pierwsze części i kolorowanka z Dworów. Jestem ciekawa czy spodoba mi się tak bardzo jak Dwory
Kiedy czekasz na książki, zamawiasz super szybko, a tu się okazuje że.... Dojdą za miesiąc 😩
Znam jedno zakończenie trylogii, które moim zdaniem jest najgorsze, najbardziej bezczelne ze strony autora, nic nie wyjaśniające, a kończą je słowa: "- To Ty?! To niemożliwe!" Powiedzcie mi jak można tak zrobić i nie mieć w planach nastepnej części?! 😭
Będzie wasza recenzja (ze spojlerami) czerwonej królowej? :D
Może przeczytacie trylogię "Zniewolony książę"?
Przede wszystkim oczekuję od finalnego tomu, by domknął wszystkie wątki i odkrył resztę kart - żeby nie trzeba było robić jeszcze tomów dodatkowych, które dopowiedzą jeszcze a to coś o tym, a to tamtej, nie!
Poza tym lubię te tak zwane "słodko-gorzkie" zakończenia, smutne też mogą być, ale nade wszystko nie lubię kiedy jest szczęśliwe i cukierkowe na siłę (tutaj spoglądam na Trylogię Czasu i jej finał, który mi spaskudził całe wspomnienie o serii).
Fajnie też jest, kiedy zakończenie mnie czymś zaskoczy (nawet jakimś drobnym elementem), ale czytając serie młodzieżowe zmuszona jestem czasem przymknąć na to oko. :D
Już się nie mogę doczekać jak ją będę mieć w moich łapkach :ooo
Obecna!
Ja uwielbiałam czytać Zwiadowców. Każdą część czytałam. Uwielbiałam 1,4 i 7 tom. Jednak gdy dorwałam 12 tom, to już pierwsze kilka stron sprawiło, że porzuciłam. To jednak nie to samo... Mógł zostawić do tego 10 tomu historie (bo 11 tom to takie: historyjki poboczne)
Może kiedyś skończę tą knigę, ale aktualnie się nie zapowiada XD
A czytałaś Drużynę ?
Lilianna02 Lili Zaczęłam niedawno tom 1. Ciekawie się zapowiada
Czytaczowa. Przepraszam że tutaj ale czytałaś już 2 tom okrutnego księcia?
Co o nim myślisz?
Kiedy będzie 3? Bo ja kibicowałam innemu zakończeniu 😆
Moim zdaniem zakończenie drugiego tomu bije na głowę to z pierwszego. Dawno nie czytałam młodzieżówki, która tak by mnie wciągnęła i dobiła pod sam koniec :D
A "The Queen of nothing" ma wyjść za granicą w styczniu przyszłego roku ^^
@@bellota9697 no zakończenie było genialne. Dawno tak się nie wyczułam w książkę. Czułam jak mi serce powoli przestaje bić z przejęcia 😝 Dlatego czekam na dalszy ciąg
ja tam czekam na podsumowanie miesiąca :P
Połowa słonia jest większa od połowy myszy
Co kurde? Xd
Lol, wy już macie dwie części 😲 ale zazdroszczę... A mogłem zostać ytberem 🙄
Czytaczu, poproszę ciebie o to tylko jeden raz i nigdy więcej. Czy przeczytasz ,,Baśniobór'' Brandona Mulla ?
Nie mamy takich planów :( Przynajmniej nie w najbliższych czasach.
Co chodzi o Czerwoną Królową ja mam nadzieje że Broken Throne pomoże mi przeżyć rozczarowanie tą serią.
Btw, Czytaczu, grafika z tyłu książki w obydwu częściach jest taka sama (nie licząc koloru tła) czy czymś się różni? xD
Taka sama :D
Nadal mam depresją po śmierci pewnej księżniczki :'(
zwiadowcy :) 1:08
Też nie lubię prologów! Niech autor zostawi mi trochę swobody (uczepię się Pottera), a nie pokazuje, co stanie się za 20 lat z bohaterami, serio, nie potrzebuję wiedzieć kto z kim i ile miał dzieci. I nie wiem czego jeszcze... hmmm chyba (ciągle Potterowsko) bardziej nie lubię tylko, jak cykl nie potrafi się skończyć i staje się maszynką na pieniądze, zwłaszcza że jest tak, że, jak coś polubiłam to trudno się po tym oprzeć ...;(
A oczekuję po prostu sensownego domknięcia tego, co się otworzyło w poprzednich tomach-tylko i aż tyle :)
Najgorsze zakończenie to miały Igrzyska Śmierci :/ Ogólnie cykl był za*ebisty, ale dosłownie ostatni akapit zniszczył całe moje dobre zdanie o serii. A no i oczywiście epilog był całkowicie spaprany.
#TeamGale !!!!!!
❤
A epilogi czasem coś tłymaczą
Czytałem cykl demoniczny złożony z pięciu tomów (w Polsce każdy podzielony na dwie książki) i zakończenie było ... Rozczarowujące.
Tu się zgodzę, też właśnie miałam o tym cyklu napisać i czekałam, czy zostanie wymieniony w filmiku. Problem z zakończeniem Cyklu Demonicznego (i w ogole ostatnimi dwa tomami, które przecież powinny trzymać w napięciu) jest taki, że... no właśnie, w ogóle tego napięcia nie ma. Tam jest tak wszystko biało-czarne, dobre-złe i oczywiste, że od początku wiadomo jak się wszystko skończy. I też jest wszystko takie lukrowane i słodkie. Prawie możnaby wręcz napisać na koniec, że wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
@@Klajcia myślałem właśnie, że przeżyje osoba, którą chciałem by przeżyła, a tu taki klops :) żyli długo i szczęśliwie ... no prawie.
akurat ostatnio rozczarowało mnie jedno zakończenie :(
Nwm dlaczego ale boję się to czytać 🤣🤣🤣🤣
Też miałem obawy, że książka będzie seksem i... mlekiem płynąca. Ale jest bardzo dobrze. Mamy kawałek naprawdę fantasy, która nie przechodzi w tandetę. Mam wrażenie, że Maas wyeliminowała sporo błędów i żenady, które pojawiały się w poprzednich tomach. Pewnie, nadal znajdą się "momenty", ale to naprawdę dobra książka! :)
Tłumaczące wszystko
Jestem teraz na chacie i widzę a tam dziewczyna "oglądałam ostatnio strefę czytacza"
Pewnikiem dziwna jakaś! :D
Pewnie
Strefa Czytacza
Oj, od razu dziwna. Są 25 894 takie osoby, więc pewnie około 15 tys. takich dziewczyn się znajdzie. :)
A skąd wiesz może jeden tysiąc a może całe dwadzieściapięć
Maja Mielczarek
Wszystko jest możliwe. :)