Kilka lat temu miałam okazję uczestniczyć w Eucharystii na Wiktorówkach - sanktuarium w Tatrach, którym opiekują się Dominikanie, będący jednocześnie ratownikami górskimi. Mieszkańcem sanktuarium był także wtedy piękny owczarek podhalański, pełniący również funkcję ratownika. I ten ogromny pies leżał w trakcie Eucharystii w prezbiterium kaplicy, u stóp sprawującego Mszę kapłana. Nastrój panujący w kaplicy jestem w stanie do dziś odtworzyć z detalami - półmrok, migoczące ogniki świec, zapach kwiatów ( 15 sierpnia), zmęczenie po górskiej wędrówce...jedno z moich najpiękniejszych wspomnień doświadczenia obecności Boga w życiu ❤
Siedzę w pracy - w kinie studyjnym i wklikuję filmy z repertuaru do systemu biletowego. Mozolna sprawa i niebardzo wymagająca użycia mózgu. Mam dziś urodziny, ale telefony z życzeniami się nie urywają, więc zrobiłam sobie prezent i odtwarzam sobie zaległe Historie Potłuczone. Serce mięknie, przestaję się spieszyć, klikam wytrwale dalej. Zawsze się wstydziłam napisać jakikolwiek komentarz w internetach, no ale 31 zobowiązuje, można raz w życiu zaszaleć. ;)
Słucham HP będąc od 10 lat na emigracji. Tęsknota za domem rodzinnym i najblizszymi jest ogromna. Słuchanie HP nie tylko daje mi poczucie takiej duchowej bliskości, ale także pomaga „trzymać w ryzach” wiarę i jej przkazuwanie. Niestety obecnie w kraju, w którym mieszkam zanotowano ogromna liczne apostazji, ludzie masówkę wypisują się z kościoła. Do tego stopnia, ze nie wiem czy mój syn za rok przystępując do komunii świętej nie będzie jedynym a już na pewno nielicznym dzieckiem. Co za tym idzie - my rodzice - mamy jeszcze większe poczucie obowiązku przekazania wartości wiary i HP bardzo jest mi w tym pomocne. Syn i mąż również wciągnęli się w HP:) Dziejuje Ojcu za to co Ojciec robi i serdecznie pozdrawiam, Ewelina.
Dziękuję Ci Kochana Bogumiło że podzieliłaś się swoją historią. W niektórych momentach jakbym słyszała o sobie. To mówienie ma dzień dobry o czystości, to bycie niechcianym wyzwaniem, podłe poniżanie przez mezczyzn w stylu "niestety nie zdradziłem", ten wyniszczający brak nadziei że kiedyś będzie lepiej... Twój list jest dla mnie nadzieją, ale przede wszystkim przyniósł mi ulgę, że nie jestem sama i że ktoś mnie rozumie. Bo czuję się czasem jak ufo.
Siedzę właśnie w tramwaju, w drodze na po południową Mszę Świętą i wyczekuję niecierpliwie na ukochane Historie Potłuczone, a tu proszę...niespodzianka, pomyślałam " o jej...kiedy nadejdą" i mam :) dziękuję ojcze Adamie za to, że każdego dnia motywujesz mnie do pracy nad sobą, która niestety bywa cieżka. Ps. Pozdrawiamy, ja i moja mała, prawie 8 mięsieczna Sara, która niebawem pojawi się na świecie, a ktòra już doskonale zna ojca głos. Jeżeli można... Proszę o modlitwę, o szczęśliwy poròd. Przytulaski dla wszystkich słuchających.
Niech Cie Bóg wspiera podczas porodu!!! Z Nim i dla Niego pokonasz wszelkie trudności!!!! niech to będzie błogosławiony czas w Imię Jezusa i dla wiekszej Chwaly Bożej!!! Bądź pod płaszczem Maryji i pod opieką sw Józefa! ♡♡♡
Ks. Pawlukiewicz mówił, że Pan Bóg przychodzi z pomocą15 minut za późno i zawsze zdąży. Teraz jest się dziwnym jak mówi się o czystości przedmałżeńskiej. Jak dla mnie to jest i było zawsze bardzo ważne i jakby wpisane we mnie. Myślę że jest to wyjątkowa łaska od Pana Boga. Człowiek jest słaby i czasami upadnie, ale to co innego niż działanie z tzw. premedytacją. Człowiek to nie przedmiot, a często te sprawy tak traktujemy i niestety w ten sposób krzywdzimy siebie i innych. Warto czekać i wytrwać. Błogosławieństwo Boże jest najważniejsze. Zawsze budujmy z Bogiem.
Łukasz jestem, ( Łukasz z plakatu , tak moja ciocia mówiła na mnie) Trafiłem na ojca Adama ,w poszukiwaniu pomocy. Po rozstaniu z żoną ,jakieś 19 miesięcy temu , Długo walczyłem, a i jak inni mówią dalej walczę . Ona ma innego mieszka z nim i z moimi dziećmi ( 18 , 8 , 6 ) . Odkąd z nim mieszka mam utrudnione kontakty z dziećmi, mojej córki Olivi 8 lat , nie widziałem już ponad 7 miesięcy Kocham moje dzieci ,one zawsze i wszędzie były zemną. Dlatego to mnie tak trafia , Pogodziłem się z tym że już nie ma ,,Nas,, Mimo tego że nawet nie mamy rozwodu,
@@ukaszmakowski8732 dziś słucham o. Adama i przeczytałam twój komentarz. Zakładaj sprawę sadowa o ustalenie kontaktów z dziećmi. Pewnie już coś zrobiłeś w tej sprawie przez ten rok
Mam już 49 lat i duży bagaż doświadczeń za sobą. Byłam samotna w rodzinie, w małżeństwie i 7letnim związku niesakramentalnym. Potem było nawrócenie (niekończący się proces) i 9 lat samodzielności. W międzyczasie od kilku dobrych lat zatapiam się w konferencjach O. Adama, które kształtują mnie dzień po dniu. Jak wiele tutaj osób będących mniej więcej w moim wieku żałuję, że za czasów mej młodości nie było TAKICH konferencji i yt 😉 W końcu ktoś solidnie i łopatologicznie wszystko wyjaśnia i nie boi się trudnych tematów. Dziękuję ❤
Ja mam to szczęście, że spotkałam najsilniejszego faceta na świecie. Faceta który panuje nad pożądaniem, a nie pożądanie panuje nad Nim. Oboje wytrwaliśmy w czystości przedmałżeńskiej, choć dla każdego z Nas była to czystość z odzysku. Momentami było ciężko, choć walka o czystość była dużym poświęceniem to było warto!!! Katolickie małżeństwo jest na głównym celowniku szatana. Tam odbywa się największa walka. Dlatego tak wiele potrzeba siły i samozaparcia, żeby nie dać się wciągnąć w jego gierki. Trwajcie przy Bogu i jego zasadach. Mimo, że osób chcących żyć w czystości do ślubu jest może nawet mniej niż kilka procent to warto. Piękne owoce się potem zbiera. Pozdrawiam wszystkich ❤
Większość swojego życia byłem na anty ..Wiele lat temu uszanowałem jednak podobną decyzję i to na kilka ładnych lat. Później otrzymałem najcudowniejszy dar od najpiękniejszej kobiety jaką kiedykolwiek poznałem. Ngdy jednak nie potrafiłem wyrazić do końca jak wielki szacunek ale też i podziw za tamten okres mam nadal dla tej kobiety.
Wytrwałość w czym? Stawianie jakich granic? Przecież ona jest przeciwieństwem czegoś takiego jak czystość przedmałżeńska i zdrowe relacje damsko męskie.
Bogumiła kochana dziękuję za podzielenie się z nami Swoją historią. Bardzo piękna i taka staroswiwcka. Pewnie już jesteście w związku małżeńskim, więc pragnę Wam złożyć moje gratulacje i życzyć wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia. Niech św Józef ma Was w Opiece. Amen. ♥️🙏♥️
Dziękuję za tą historię i za ojca komentarz. W przeszłości zbłądziłam i pomimo, że chciałam zachować czystość do ślubu, to po namowach chłopaka, zrezygnowałam z moich ideałów, bo nie chciałam być sama. Związek się rozpad, a ja zostałam sama z dużym poczuciem winy, że się nie udało wytrwać w czystości. Kiedy poznałam mojego przyszłego męża, to już wiedziałam, że tym razem chcę już poczekać do ślubu i pomimo, że nie było to łatwe, udało się. I dziękuję Bogu za ten czas, bo pozwolił nam się lepiej poznać i cieszyć się sobą po ślubie bez żadnych wyrzutów sumienia.
Zazdroszcze tym młodym osoba, które wspólnie się modlą, czytają Pismo Święte. Ja modlilamł się o to dosyć długo,ale niestety syn odsunął się od Kościoła a mąż zaczyna odchodzić. Jest mi ciężko i boję się, że też upadne. Pozdrawiam cala Rodzinę Szczustakowa🍀
Każda z tych opowieści to kawałeczek czyjegoś życia. Kawałek serca, osobowości, spojrzenia na świat. Słucham tych historii i ciekawi mnie jak potoczą się dalsze losy danej osoby. Aż się prosi o serię w stylu "Bohaterowie potłuczonych historii 15 lat później" :)
no i bądź tu ojcem w tym pięknym kraju, a wszyscy(żona, dzieci, kościół, pracodawca, teściowie i urząd skarbowy)ci powiedzą, że to twoja wina - wspomagaj Panie 🤔❕
Mój mąż właśnie wyszedł na mityng, bardzo się cieszę że pomimo 15 lat trzeźwości nie ustaje w pracy nad sobą 😊❤️ ja w tym czasie położyłam maseczkę z zielonej glinki na twarzy i wysłuchałam jak co tydzień pięknej potłuczonej historii HP😊 a teraz oddaje się lekturze " jak się modlić" ( notabene leżała na półce od miesiąca 😏). Bardzo CHCĘ znów wejść w relację z TATĄ. Gdyż boleśnie uświadomiłam sobie, że Sama nie mogę NIC, a po wysłuchaniu dzisiejszych CNN wiem że czas się odrodzić. Bo jak dotąd od dawna byłam nijaka 🥴 Zatem do dzieła 😊 mam obok siebie wspaniały przykład 😊 Jest Nim Mój Mąż 😊❤️
Kochany Ojcze Adamie, mam 11 lat i słucham historii potłuczonych od niedawna. Bardzo lubię słuchać przeróżnych Ojca konferencjii, a ostatnio zauważyłam podcasty o tych historiach. Słucham przy zasypianiu. Ojca głos uspokaja mnie i się wysypiam! Pozdrawiam🙂
A propos psa w kościele to moje dzieciństwo w kościele spędzone było przy psie proboszcza, w Porębie małej wsi koło Pszczyny już świętej pamięci proboszcz miał psa który na każdą mszę siadal przy ołtarzu i słuchał swojego Pana(księdza) nigdy we mszy nie przeszkadzam. Wszyscy parafianie to kochali 😍😍
Kiedyś w kościele w mojej parafii zadomowił się kot. W sensie nie wiem gdzie mieszkał w inne dni tygodnia, ale przez kilka niedziel chodził sobie między ławkami w trakcie mszy. Raz wskoczył jakiejś pani na kolana, ułożył się, pozwolił się głaskać i chyba zasnął mrucząc😀 piękny widok☺️🐈
Slucham w poniedzialkowy poranek juz spac nie idzie smutek i bol pcha sie do glowy po odejsciu Mamy . Dzieki Tobie Ojcze jestem gotowy latwiej pozegnac kochana Mame i zrozumiec odejscie bliskiej osoby,tam bedzie wielka radosc a Niedziela jest dniem wielkiej radosci i pieknym dniem na odejscie.Juz nie zaluje ze odeszla ,zaluje jedynie tylko ze tak malo czasu ostatnio dla Niej mialem nie tylko z powodu pandemi .Dziekuje za piekna opowiesc z HP🕯🤗🙏🖐🕊 Jestes Bogu .....mila niech Wam Pan Bog blogoslawi 🙌
Piszę pierwszy raz, zachęciło mnie zdanie o chęci posiadania labradora 😁 właśnie słucham Historii Potłuczonych spacerując z moim labradorem Karingtonem, czekoladowym labradorem 🐕
Historie Potłuczone odkryłam kilka dni temu - kiedy siedząc na izolacji 200 km od rodzinnego domu umierała moja Babcia, ostatnia jaką miałam na tym świecie. Wszyscy moi Dziadkowie są już u Pana. Potrzebowałam czegoś, czym będę mogła zająć myśli, żeby nie płakać i słuchać czegoś wartościowego podczas pisania ikon Świętej Rodziny i Świętego Antoniego. Słucham podcastów od początku, więc zanim dotrę do tej historii pewnie minie jeszcze jakiś czas. Właśnie popłakałam się na historii Moniki, co z rakiem w ciąży walczyła. W niektórych opowieściach odnajduję siebie. Jeśli Ojcze zbierasz jeszcze historie, może kiedyś odważę się opisać moją, może za 10 lat opowiesz ją w jakimś podcaście ;) Dziękuję wszystkim, że dzielą się swoim życiem. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że świadectwo jest proroctwem. Dziękuję Bogu, że w dzisiejszym świecie nadal jest wielu odważnych proroków, którzy dzielą się swoim życiem, doświadczeniami i Bożą Miłością z innymi potłuczonymi ludźmi. Pozdrawiam z Białegostoku - Justyna
Przejechałem z HP w sumie ponad 1000 km przeważnie nocą i słuchałem ich, żeby nie zasnąć. I wierz mi mój Imienniku te historie bardzo mnie pobudzają, nie tylko fizycznie ale i duchowo. Pozdrawiam Ciebie i całą Langustową "rodzinkę", a szczególnie moją piękną żonę Ewę.
Od pół roku borykam się z kryzysem w relacji z bardzo bliską mi osobą, która nie potrafi przyjąć pewnej mojej decyzji i swoimi metodami próbuje mnie od niej odwieść. Słowa Ojca wypowiedziane na koniec podcastu: "a niech idzie!" dały mi dużo ulgi. Jeśli ktoś stawia warunki przyjaźni, to przyjacielem nigdy nie był. Nawet się nie spodziewałam... Kurcze, jakie to proste... Pozdrawiam i dziękuję.
A ja słucham HP razem z Elsą i Anną. Tak, dobrze napisałam - z Elsą i Anną z Krainy Lodu. Dostałam te pluszaki mając chyba 6 lat. Teraz mam już 11 lat, ale nadal z nimi śpię. Przesłuchałam już Dobranocki i Karaluchy Pod Poduchy. Nie mogę się doczekać kolejnych części Dobranocek. Pozdrawiam serdecznie❤️ Ula
Słuchałam razem z mężem w niedzielę wieczorem i tym razem Twój głos ojcze mnie uśpił. Obudziłam się w środku nocy wyrwana z sennego marzenia... Otóż obudziłam się kiedy wjeżdżałam autem na parking na Górze Sw Anny i miałam wraz z dziećmi wziąć udział w WPL. Każdemu wjeżdżającemu rozdawano dużą tabliczkę czekolady Milka 🙈 dziś odsłucham sobie historii już na jawie sama. Bogumiło pomodlę się o dobre życie dla Was.... Proszę Was też o modlitwę w intencji mojej rodziny.... Bardzo potrzebujemy modlitwy bardzo bardzo
Cudowny pies (Faza) zarządza ogrodem i plebanią oo. Jezuitów we Wrocławiu. Ma nie tylko swoje konto na Insta ale także aktywny udział w filmach o. Kramera na yt 🐕
Bóg zapłać Ojcze Adasiu💗 Bardzo piękna historia i wzruszająca. Dziękuję -Kochana Bogusiu będę otaczać Cię I Twojego wybrańca modlitwą,jesze raz dziękuję 😘🥰💋 Szczęść Boże 🙏🌹😇
Siedzę w łóżku prawdopodobnie z czwartą anginą w tym roku. Siedzę samotnie, słucham i próbuję pisać moją pracę dyplomową... idzie słabo a bałagan w głowie i relacji z Bogiem nie pomaga... Miejcie się najlepiej na świecie 👋 (o. Adasiu wybacz za przywłaszczenie ale uwielbiam ten zwrot. Dziękuję za langustę, ściskam i pozdrawiam z całego ❤. A noo i nie pogardzę zdrowaśką za zbłąkaną duszyczkę)
Piękna postawa Bogumiły. Pamiętam moje pierwsze poważne zakochanie. Niesamowicie poruszyła mnie dziewczyna, która podczas spotkania w grupie na rekolekcjach opowiadała o rozmowie z kolegą z pracy (nie pamiętam już dlaczego o tym wspominała), podczas której wyraziła swój pogląd na czystość przedmałżeńską, pragnienie zachowania wstrzemięźliwości do ślubu i żeby jej mąż był dla niej jedynym partnerem. Strasznie mi to zaimponowało - nie tylko sama czystość, ale też umiejętność przyznania, że tak wierzy, tak chce, nawet jeśli ktoś uzna to za śmieszne. Przy okazji, taka świadomość siebie i stawianie mądrych granic są mega atrakcyjne dla mężczyzny (i strasznie mi przykro, że wielu facetów w obliczu takiego piękna, zamiast wejść na ten sam poziom i zapanować nad samym sobą, stara się kobietę ściągnąć na dół, zbrudzić, złamać, zniszczyć...). Sam też uważam czystość za bardzo ważną - i chociaż prawdopodobnie nigdy nie będę miał żony, mam nadzieję zachować swoją seksualność dla niej (albo tak doczekać śmierci). Dziewczyny, chłopacy, jeśli jesteście w podobnej sytuacji jak Bogumiła - proszę, nie poddawajcie się, wytrwajcie :)
Witam wszystkich 🙂 Dzisiaj w tą niedzielę ewangelia, historia mówią o zaufaniu. Przypadek...? Nie sądzę. Łaska Taty, Ducha Świętego nas prowadzi, porusza nasze- moje-serca, ducha 😊🤗 Czystość przedmałżeńska to ciągła bitwa, walka. Ja od młodości o tym myślałam i tak przez "przypadek" w tym trwałam. Z różnych powodów na początku, potem już wiedziałam dlaczego. Wiem też dlaczego nadal trwam, czekając, trwając, trochę szukając aż moje serce nauczone przez Tatę znajdzie jego. Pozdrawiam serdecznie 😊 Ojcze Adamie dziękuję za każdy dzień, za Ciebie, za to że zbliżasz, uczysz mnie relacji z Tata. Że uczysz mnie za każdym razem czegoś nowego, patrzenia na świat, ludzi z innej perspektywy 🤗😊🥰
Słucham tej historii w niedzielny wieczór siedząc na fotelu bujanym z nogami opartymi o grzejnik, zajadając się dwoma pączkami (domowej roboty) i deserem monte oraz popijając kawę zbożową z korzennymi przyprawami. Przyznam szczerze, że podziwiam te osoby, które potrafią słuchać historii potłuczonych podczas wykonywania jakiś czynności, ja niestety nie mam takiej podzielności uwagi i zawsze jak słucham to siedzę lub leżę (co najwyżej jedząc lub popijając coś). A co do dzisiejszej historii, to Bogumiła bardzo mnie ujęła odwagą w stawianiu granic oraz wytrwałością i determinacją w szukaniu odpowiedniego mężczyzny. Podobnie jak dla niej, dla mnie czystość przedmałżeńska to oczywista oczywistość i to jest wielka łaska od Pana Boga. Ja niestety, choć mam pragnienie założenia rodziny według pomysłu Pana Boga (bo odsłuchałam wszystkie Pachnidła (w tym jedną na żywo), Ballady i romanse oraz inne konferencje na temat związków), to ciągle facetów unikam, boję się z nimi rozmawiać czy dać się zaprosić na randkę (w swoim 28-letnim życiu byłam tylko na jednej). Ciągle się zastanawiam co jest ze mną nie tak, czy to tylko nieśmiałość i małomówność, czy może jakiś głębszy problem, bo relacje z moim tatą są w porządku (choć może nie jest przykładnym czułym ojcem). Samotność mi jeszcze na szczęście nie przeszkadza, więc to dobry czas by nad sobą popracować. Pożyjemy to zobaczymy jak się historia dalej potoczy.. W każdym razie dziękuję serdecznie wszystkim tym, którzy dzielą się swoimi potłuczonymi historiami, a Ojcu Adamowi za to, że je czyta i tak trafnie komentuje, podpowiadając jak niektórych błędów unikać. Bóg zapłać 😊
Ja się nawróciłam i przyjęłam chrzest w duchu św i będąc w relacji związkowej chcąc już nie grzeszyć od nawrócenia zostałam najgorszą , trędowatą modlącą się i właśnie z tego powodu najgorszą i za ten brak zbliżeń najgorsza .. i usłyszałam ze nigdy oby nie spotkał takiej osoby jak ja … Boże nigdy się od ciebie nie odwróce chwała Ci Panie za to nawrócenie mimo ze jestem najgorsza 🙏
Witam Ojca Adama... Bardzo się cieszę Adasiu 😘😘😘 że gospodyni w Kluczborku tak Cię ugościła super... Byłam na rekolekcjach w Kluczborku .... było mega robisz Ojcze Adamie wielką robotę... Pozdrawiam z pracy w Kluczborku passa♥️♥️♥️
A ja słucham w poniedziałkowy ranek, rysuję mapę łącząc kropki z pomiaru w terenie i zajadam BOGRACZ.. taki pyszny na wołowym i świńskim mięsie z kluseczkami .. pyszności :-) ale jak ktoś na diecie to tylko poczytać może.... Tak takie błędy z tą czystością, ciągną się za człowiekiem przez całe życie, bardzo mocno oddziałują na związek i nawet jak się uda jakoś to poskładać... to zawsze pozostaje to w sercu człowieka i na pewno sprawia że związek jest znacznie trudniejszy do zadbania o niego, bardziej narażony na rozbicie, bardziej wymagający troski. Pozdrawiam i już czekam na kolejne historie, nic tak nie koi duszy jak Twoje czytanie opowieści potłuczonych.
Jezeli ojcowie sluchaja tych, HP, a nie powiedzieli jeszcze swoim dzieciom, ze je bardzo kochaja, to prosze,- zrobcie to. Ja nigdy nie uslyszalam od ojca ze mnie kocha, i to jest pozniej takie ,, pietno ,, na cale przyszle zycie.
A propos przychodzenia do kościoła z psem, to kiedyś siedząc w poczekalni i oczekując na wizytę u okulistyki bardzo się zdziwiłam jak Pani doktor przyszła z psem, labradorem właśnie. Weszła z nim do gabinetu i zaprosiła mnie do środka. Piesek siedział sobie jak gdyby nigdy nic pod biurkiem 😀 Także można zabierać ze sobą pieska w nietypowe miejsca 😄
Ja bardzo często bywałam na mszy św i w kościele też z moim seterem. Uwielbiał że mną chodzić, bo uwielbiał ludzi. Kiedy odszedł....ludzie po mszy pytali o niego. Bóg kocha też zwierzęta🙂❤
Historie są bardzo piękne i pouczające. Jestem 65-letnia wdowa. Moje całe życie jest wielka -historia potłuczona .Urodziłam się w rodzinie katolickej i tak tez wychowywałam swoje dzieci. Teraz gdzie słucham o.Adamie twoich konferencji i innych mądrych księży ;widzę ,ze tak naprawdę żyłam nie po chrześcijańsku. Obecnie z moimi 8-ga dzieci żyje w USA i zaczynaja się bardzo trudna droga do przejścia. Dużo się modlę ,oddaje pod opiekę Bogu i ufam mu/co jest najważniejsze/. Nauczyłam się tez ,ze nie zawsze jest zgodne to z tym co sobie zaplanowała. Czy to dobrze , nie wiem. Pozdrawiam z Bogiem
Historii potłuczonych słucham idąc i wracając z pracy ale i w czasie przerwy, cały dzień spędzam na słuchaniu historii potłuczonych jak nie czytane przez Ciebie Ojcze Adami to tych w pracy. Pracuje w centrum powiadamiania ratunkowego 112 i tam nie jedną historię potłuczoną także mogę usłyszeć, pozdrawiam i otaczam modlitwę i Ciebie Ojcze Adamie oraz wszystkich słuchaczy
Widzicie takiego księdza z psem w czasie mszy? Ja to widzę tak: O. Adam: Pan z wami. Pies: Nie z wami tylko z nami. A za zrobienie byle jak znaku krzyża 2 punkty i 4 Zdrowaś Mario 😁 (przepraszam wszystkich pracowników policji ale nie mogłem się powstrzymać). Co do historii. Życie w czystości to wielka i ciężka walka. Wiem to z doświadczenia, ale Panowie jeśli wytrzymacie to po ślubie też nie będziecie zawsze mogli współżyć, ale żona nie będzie wymyślać żadnych bólów głowy tylko wprost wam powie że niestety nie dziś. A wy będziecie umieli to pokonać i po prostu się tylko przytulić. Będziecie wiedzieć, że nie dziś nie oznacza nigdy. Bogumio podziwiam.
Bogusiu, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułożyło i jesteś szczęśliwa :-) Moja historia jest bardzo podobna do Twojej, tylko bez happy endu...ale na to jest pewnie już za późno... Pozdrawiam i dziękuję za HP!
Ojcze Adasiu, mały Labrador jest jak czołg 😅 ale duży, ułożony jest najcudowniejszym stworzeniem jakie można spotkać 😉 tak, więc polecam ❣ P.s miałam przez 10 lat jednego, teraz mam drugiego.
Słucham tego odcinka HP siedząc przed komputerem i obcinając paznokcie, wolę słuchać tego typu rzeczy nie robiąc nic co wymaga ode mnie większego skupienia bo już się przekonałem że wtedy niewiele wynoszę z tego co usłyszę. Historia Bogumiły do czasów liceum jest mi całkiem dobrze znana (bo sam teraz jestem w technikum) i coś ciężko mi idzie znalezienie sobie miłej, ładnej i wartościowej dziewczyny a pandemia tego nie ułatwia ale myślę że mimo iż jest to dla mnie teraz trudny czas bo przez siedzenie w domu kontakt z rówieśnikami jest dosyć mocno ograniczony a nie jestem typem człowieka który lubi imprezować to jest to też czas w którym Pan Bóg chce mnie czegoś nauczyć, myślę że przede wszystkim pokory bo zdarza mi się marudzić na całą tą sytuację, może też cierpliwości, spokoju ducha i nieprzejmowania się bo w szkole udało mi się nawiązać kontakt z dziewczyną ale teraz pisanie na FB tak średnio wychodzi (czasami wiadomości w ogóle nie odczyta i nic nie odpisze) i z tego powodu trochę (dużo) kalkuluje o co może chodzić. Napisałem już do Ojca jedną Historię Potłuczoną i początkowo czekałem z niecierpliwością aż Ojciec ją opublikuje ale teraz już mi tak na tym nie zależy bo słyszałem w jednym z poprzednich odcinków że Ojciec wszystkie czyta ale żeby wszystkie opublikować to potrzeba lat i myślę że samo napisanie Historii i wspomnienie tego wszystkiego co się wydarzyło może być już miejscem w które Pan Bóg może wejść i nam coś pokazać co w tamtym momencie gdy się działo było dla nas nie widoczne. Oj trochę się rozpisałem a zawsze myślałem że skoro jestem nie śmiały to nie mam za wiele do powiedzenia :P Użyję słów Ojca Szustaka do pożegnania się z wami Langustowicze, Ściskam, Pozdrawiam, Niech Pan Bóg was pobłogosławi, Z Bogiem, Paa
Ooo, a ja właśnie lubię takie długie komentarze. Dziękuję, że podzieliłeś się okruszkiem siebie❤. Życzę oczywiście, żebyś znalazł szczęście w życiu. Idź z Panem💛 PS.Mi też najlepiej jest chyba się rozgadywać tak niezupełnie do kogoś konkretnie😝 PPS.Myślę, że jeszcze mało tego ,,a" było w ,,Paa". W końcu to Szustak🤫
Miały być kijki, podcast w słuchawkach, szczęśliwa, wybiegana, psina, na niedzielnym spacerze... No i jest... porywisty wiatr i zacinający deszcz, pies schowany, głęboko w budzie, kijki w kącie... I tylko na pocieszenie, historia Bogusi 😊 Tak wiele dziewczyn daje się "złamać", w imię, tak zwanej "miłości", a jak coś się złamie, to się już nie sklei, długo się leczy i często jest gorzej niż się myślało, że będzie. Mam nadzieję, że Bogumiła, jest szczęśliwa w swoim świeżutkim małżeństwie. 🙏
Słucham dzisiaj z mężem od niedawna Oszustaczylam go 😁 co jakiś czas przerywamy na dyskusje 🧐 widzę jego wzruszenie jak ojciec mówi o relacji z córką. Mamy dwie córki i muszę przyznać że jest dobrym ojcem ,młodsza mówi że to jej mąż nieraz się spieramy dla żartów kogo bardziej kocha. Starsza się wyprowadziła jakiś czas temu , był dumny z niej że jest samodzielną, mądra dziewczyną. Tak więc mam w domu skarb widzę teraz że nie dostrzegałam tego 🧐 o.Adasiu dziękujemy Ci że codziennie towarzysz nam w życiu i że dzięki Tobie zaprosiliśmy Pana Boga do naszego domu. Pozdrawiam paaaaaa 😍
@@annenglish2851 Cześć Ann 😁 córki mam dwie i chyba tak zostanie , bywało że myślałam z mężem o większej ilości dzieci no ale nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli . Pozdrawiamy Ciebie całą naszą rodzinką 🤗
@@ewelinabauk8559 ja miałam być synem i na dodatek mieć na imię Walerek😁 przynajmniej tak żartował tato. Jestem jednak jedynaczką (rodzeństwo zmarło) i ma to spore konsekwencje
Słucham kolejnej HP ale komentarz ktory piszę dotyczy poprzedniego odcinka " o Żulu co sprowadziĺ apokalipsę "...stoję przy żelazku, nie lubię prasować...żeby nie było, że to moje hobby 😉 ale czuję teraz wdzięczność za to, że mogę prasować te ubrania mojego męża i moich synów, że mam dla kogo prasować...takie banalne, a jednak musiałam się z tym podzielić...dziękuję każdego dnia za to co dostaję dobrego ale muszę nauczyć się dziękować za wszystko...za wszystko co dostaję...teraz też dziękuję za o. ADASIA, za Synów, Męża i Wszystkich, którzy gdzieś przy mnie trwają, mimo trudnego mojego dosyć charakterku 😉 dobrych,błogosławionych dni życzę 😘
Szusti I love you 😄😄😄 bo... jestem właśnie po HP z początków i czuję w tym też "rękę Boga" . Jestem po nieprzespanej nocce, bo szukałam rozwiązania w pewnej sprawie i znalazłam .Ale poszłam spać po 6 (😄😄😄 teraz do mnie dotarło , że to akurat po "Szustej") .Około "po 10" wstałam, zdecydowałam otworzyć okno i było cudowne powietrze , takie wiosenne, i tak mi zaśpiewało w środku "przychodzisz do mnie jak delikatny powiew (znaczy Bòg) " i tak spałam ze słuchawkami na uszach do "po 15" ( na słuchawkach Zieliński mi leciał). Zaplanowałam sobie sprzątanie i ograniczenie jedzenia, żeby się zmęczyć i pójść spać w miarę normalnie. Akurat dzisiejsza HP trafiła na sprzątanie łazienki (nawet mnie zastanowił zbieg okoliczności ) i jak skończyłam to poczułam takie zmęczenie i głód i trochę byłam rozczarowana , że nie mam HP do jedzenia. Więc zaczęłam przeglądać te początkowe i akurat trafiłam na taką w której jadłeś 😄😄😄 i historia była podobna do mojej "tragedii " i jej "murowanych" skutkach. Akurat jestem w trakcie wykruszania murów poprzez "załogę Boga" , o dziwo nawet manualnie poprzez osteopatę 😄😄😄 i wlewa mi się ciepło z różnych źródeł , ale największe i najgorętsze podczas czytania Biblii. Miałabym jeszcze z "10k " wątków do rozwinięcia, ale ten istotny to rozkmina o Bogu i strumencie internecie i spotkaniu poza czasem i przestrzenią z Szustakiem jedzącym ciastko owsiano- borówkowe , popijającego kawę i tak mnie zabawiającego , że kilkakrotnie wybuchnęłam głośnym śmiechem . Na dodatek ogarnęłam dlaczego te mury , wow ! jestem wolna ! Kocham wolność i takie nieoczywiste prowadzenie Boga 💙💙💙
@@DD-lq1ge Oczywiście, że tak to najlepsze podejście jest 🙂 No jasne, leżę sobie w wannie a za oknem tak woda sobie leci z góry czyli np. wodospad w Lauterbrunnen.. 😁👍
@@ludziklego4954 ahahaha no wodospadu akurat z wanny nie widze,bo okna w lazience nie mam!😅 😅ale z tarasu widok na gory.🌄..a najlepsze,ze widok taki dal mi Pan po tym jak wywalil mnie ze zlej relacji!...w ktorej mialam widok na...śmietnik!
HP przychodzi zawsze w momentach bardzo kluczowych w moim życiu. W tej wspomnianej przez autorkę samotności. Mogę powiedzieć że znajduje się w tym samym momencie co Bogumiła, 3 lata prawie mija a ja wciąż niczyja. "Zjazd na stację benzynową" mnie rozbawił. Dziękuję Ci ojcze za Twoją służbę. Jestem w trakcie czytania Judyty i mam nadzieję że kiedyś się nią stanę. Przytulam do serca, z Bogiem i dla wszystkich, którzy walczą o czystość: ODWAGI!!!! Pan Bóg nad tym czuwa ❤️
Podczas pobytu w Prowansji widziałam, jak w opactwie cysterskim osobie niepełnosprawnej podczas mszy św.towarzyszył pies-piękny wilczur leżał u stóp pani grzecznie przez całą godzinę.
Udało się! Nadrobiłam wszystkie zaległe odninki HP w przeciągu niecałych 2 tygodni. Jestem urzeczona tymi podcastami. Daj wiele do myślenia. W każdym odcinku znajduje cząstkę siebie. Pozdrawiam. Szczęść Boże. Życzę dobrego tygodnia ☺️
Rety! Adasiu, dopiero zaczęłam Cię słuchać, po dniu pełnym piłki nożnej i ogarnięciu całego przedwyjazdowego synowego bałaganu, właśnie Marcel, mój syn, wyjeżdża na obóz piłkarski do Hiszpani a wcześniej grał mecz ligowy i strzel gola i pękam z dumy(z lewej jako prawonożny! Hey!)ale teraz chcę Ciebie słuchać i tych ludziów Historii Potluczonych a mój przyszły mąż tak bardzo bardzo chrapie haha, że zagłusza Ciebie ojczulku na wstępie! Haha! Ciebie zagłuszyć, to jest sztuka ! Jeżeli, mogłabym to nagrać i wysłać, to uwierzcie mi Wstawaczki i Langustowiczki, chrapanie Waszych mężów i narzeczonych to jest NIC. Zatem słuchawki i zaczynam BYĆ W TEJ HISTORII...I proszę, nie krytykujcie mojego chrapiacego Niedźwiedzia, że śpi i chrapie tuż obok mnie bez ślubu...I mnie też nie, proszę...Ja dopiero szukam TEJ BOZEJ MIŁOŚCI ...A Adaś bardzo mi w tym pomaga. Dziękuję. Kochaki.
A ja słucham w pracy (jak wielu "potłuczonych") pilnuje mycia lini śmietanowej... Nudy by były gdyby nie te słuchowiska. Łącze więc przyjemne z koniecznym.
@@joannajoanna2678 no jakby to delikatnie wytlumaczyc...stacja..no lekkie zboczenie z glownej trasy...zjazd do miasta...no takie powazniejsze...najwazniejsze jednak ,ze zawsze mozna(i lepiej dla nas) wrocic!...no na ta glowna... Ludzik lego wez,ze wytumacz lepiej ja sie czerwienie🙈🙈🙈
Jest 1:36w nocy, a ja nie odpuszczę, choć już dawno pora pochrapać, hp musi być, a co mi się dzisiaj przydażyło: W drodze z Undenheim do Mainz B. Burza, pioruny, ulewa, gradobicie, ciemno i strasznie, że skołatanym sercem jechałam modląc się do Pana obym dojechała tej nocy do domu, a tu obraz taki:choćby nie wiadomo jaka burza na Twojej drodze życiowej to módl się z ufnością, a Bóg zaprowadzi do celu, a po burzy będzie i spokój❤️
Wróciłam z 3 godzinnego spaceru po jednej z plaż Atlantyku. Do słuchania kolejnej historii zasiadam z kubkiem kawy inki i ćwiartką placka malinowego (ćwiartką z dużej okrągłej blachy).
Herbata jaśminowa rządzi!Słucham Ojca HP robiąc sobie obiady na cały tydzień-cztery takie same.A że jest to mięsko z ryżem to będzie od jutra do czwartku.W piątek pewnie zrobię naleśniki.Pozdrowienia dla Ojca i całej Rodzinki Langustowej😀💛
Bardzo lubię muzyczną czołówkę HP - jest taka kojąco - intrygująca...
Pięknie to ujęłaś 😉
@@m.r.7088 Tak ,masz rację🙂
Adaś a ja cię już widzę z tym Labradorem a woogole kocham te komentarze i woogole H P i wszystkich pozdrawiam co słuchają Adasia. ha ha ha !
Pozdro również 🤗
Kilka lat temu miałam okazję uczestniczyć w Eucharystii na Wiktorówkach - sanktuarium w Tatrach, którym opiekują się Dominikanie, będący jednocześnie ratownikami górskimi.
Mieszkańcem sanktuarium był także wtedy piękny owczarek podhalański, pełniący również funkcję ratownika. I ten ogromny pies leżał w trakcie Eucharystii w prezbiterium kaplicy, u stóp sprawującego Mszę kapłana. Nastrój panujący w kaplicy jestem w stanie do dziś odtworzyć z detalami - półmrok, migoczące ogniki świec, zapach
kwiatów ( 15 sierpnia), zmęczenie po górskiej wędrówce...jedno z moich najpiękniejszych wspomnień doświadczenia obecności Boga w życiu ❤
Teraz jest tam kot Stefan 😍💜
Pozdrawiam o. Mateusza, jeżeli czyta ten komentarz 💜
Również mam piękne doświadczenie Boga na Wiktorówkach. Oj jak bardzo chgiałabym tam jeszcze być. Pozdrawiam
@@kor_di Pozdrawiam serdecznie ❤
@@alinakuciak2664 pozdrawiam serdecznie ❤
@@alinakuciak2664 jadę tam na pewno w najbliższym możliwym czasie 💜 może do zobaczenia na szlaku :)
Proszę o modlitwę o zdrowie dla bliskiej mi osoby 🙏🏻
Biorę 💜
Siedzę w pracy - w kinie studyjnym i wklikuję filmy z repertuaru do systemu biletowego. Mozolna sprawa i niebardzo wymagająca użycia mózgu. Mam dziś urodziny, ale telefony z życzeniami się nie urywają, więc zrobiłam sobie prezent i odtwarzam sobie zaległe Historie Potłuczone. Serce mięknie, przestaję się spieszyć, klikam wytrwale dalej. Zawsze się wstydziłam napisać jakikolwiek komentarz w internetach, no ale 31 zobowiązuje, można raz w życiu zaszaleć. ;)
Słucham HP będąc od 10 lat na emigracji. Tęsknota za domem rodzinnym i najblizszymi jest ogromna. Słuchanie HP nie tylko daje mi poczucie takiej duchowej bliskości, ale także pomaga „trzymać w ryzach” wiarę i jej przkazuwanie. Niestety obecnie w kraju, w którym mieszkam zanotowano ogromna liczne apostazji, ludzie masówkę wypisują się z kościoła. Do tego stopnia, ze nie wiem czy mój syn za rok przystępując do komunii świętej nie będzie jedynym a już na pewno nielicznym dzieckiem. Co za tym idzie - my rodzice - mamy jeszcze większe poczucie obowiązku przekazania wartości wiary i HP bardzo jest mi w tym pomocne. Syn i mąż również wciągnęli się w HP:) Dziejuje Ojcu za to co Ojciec robi i serdecznie pozdrawiam, Ewelina.
Dziękuję Ci Kochana Bogumiło że podzieliłaś się swoją historią. W niektórych momentach jakbym słyszała o sobie. To mówienie ma dzień dobry o czystości, to bycie niechcianym wyzwaniem, podłe poniżanie przez mezczyzn w stylu "niestety nie zdradziłem", ten wyniszczający brak nadziei że kiedyś będzie lepiej... Twój list jest dla mnie nadzieją, ale przede wszystkim przyniósł mi ulgę, że nie jestem sama i że ktoś mnie rozumie. Bo czuję się czasem jak ufo.
Przytulam 🤗❤️
Będzie dobrze są jeszcze mężczyźni którym również zależy na czystości do ślubu. Pozdrawiam i miłego dnia życzę 🙂
Siedzę właśnie w tramwaju, w drodze na po południową Mszę Świętą i wyczekuję niecierpliwie na ukochane Historie Potłuczone, a tu proszę...niespodzianka, pomyślałam " o jej...kiedy nadejdą" i mam :) dziękuję ojcze Adamie za to, że każdego dnia motywujesz mnie do pracy nad sobą, która niestety bywa cieżka.
Ps. Pozdrawiamy, ja i moja mała, prawie 8 mięsieczna Sara, która niebawem pojawi się na świecie, a ktòra już doskonale zna ojca głos. Jeżeli można... Proszę o modlitwę, o szczęśliwy poròd.
Przytulaski dla wszystkich słuchających.
Niech Cie Bóg wspiera podczas porodu!!! Z Nim i dla Niego pokonasz wszelkie trudności!!!! niech to będzie błogosławiony czas w Imię Jezusa i dla wiekszej Chwaly Bożej!!! Bądź pod płaszczem Maryji i pod opieką sw Józefa! ♡♡♡
Wszystkiego dobrego pozdrawiam🙂🙋♂️👍💚
Niechaj Was strzeże Boża Opatrzność i Matka Boża Rodzicielka pomoże. 🙏💞
Niech Matka Boża ma was w swojej Matczynej opiece ,, okryje was swoim ochronnym płaszczem pozdrawiam ♥️
Będę wspierać modlitwą żonkę i Ciebie i maleństwo. Szczęść Boże Kochani🙏🌹😇🎀
Ks. Pawlukiewicz mówił, że Pan Bóg przychodzi z pomocą15 minut za późno i zawsze zdąży. Teraz jest się dziwnym jak mówi się o czystości przedmałżeńskiej. Jak dla mnie to jest i było zawsze bardzo ważne i jakby wpisane we mnie. Myślę że jest to wyjątkowa łaska od Pana Boga. Człowiek jest słaby i czasami upadnie, ale to co innego niż działanie z tzw. premedytacją. Człowiek to nie przedmiot, a często te sprawy tak traktujemy i niestety w ten sposób krzywdzimy siebie i innych. Warto czekać i wytrwać. Błogosławieństwo Boże jest najważniejsze. Zawsze budujmy z Bogiem.
Łukasz jestem, ( Łukasz z plakatu , tak moja ciocia mówiła na mnie)
Trafiłem na ojca Adama ,w poszukiwaniu pomocy.
Po rozstaniu z żoną ,jakieś 19 miesięcy temu ,
Długo walczyłem, a i jak inni mówią dalej walczę .
Ona ma innego mieszka z nim i z moimi dziećmi ( 18 , 8 , 6 ) .
Odkąd z nim mieszka mam utrudnione kontakty z dziećmi, mojej córki Olivi 8 lat , nie widziałem już ponad 7 miesięcy
Kocham moje dzieci ,one zawsze i wszędzie były zemną. Dlatego to mnie tak trafia ,
Pogodziłem się z tym że już nie ma ,,Nas,,
Mimo tego że nawet nie mamy rozwodu,
Ciężko mi mi to pisać , bo zawsze wiedziałem co mam robić , ale teraz naprawdę proszę, proszę ,o pomoc ,jak to poukładać
Poszukaj organizacji wspierających ojców. Oni Cię pokierują. Trzymaj się
Trzymaj się Łukasz.
@@Robert-tz1ms ja nie potrzebuje,,lajka,, tylko rozwiązania sytuacji,
@@ukaszmakowski8732 dziś słucham o. Adama i przeczytałam twój komentarz. Zakładaj sprawę sadowa o ustalenie kontaktów z dziećmi. Pewnie już coś zrobiłeś w tej sprawie przez ten rok
Mam już 49 lat i duży bagaż doświadczeń za sobą. Byłam samotna w rodzinie, w małżeństwie i 7letnim związku niesakramentalnym. Potem było nawrócenie (niekończący się proces) i 9 lat samodzielności. W międzyczasie od kilku dobrych lat zatapiam się w konferencjach O. Adama, które kształtują mnie dzień po dniu. Jak wiele tutaj osób będących mniej więcej w moim wieku żałuję, że za czasów mej młodości nie było TAKICH konferencji i yt 😉 W końcu ktoś solidnie i łopatologicznie wszystko wyjaśnia i nie boi się trudnych tematów.
Dziękuję ❤
Witam,,,,ja mam59 ,,, prawie rok temu 8 marca zostałam wdowa,,, życzę dużo zdrówka i spokojneju,,,💚💞🌲🌹💙🤍⭐🌞😇💗😍😇
@@danutadanka7712 Dziękuję Kochana - Tobie również ❤ Nigdy nie trać Ducha!
Ja mam to szczęście, że spotkałam najsilniejszego faceta na świecie. Faceta który panuje nad pożądaniem, a nie pożądanie panuje nad Nim. Oboje wytrwaliśmy w czystości przedmałżeńskiej, choć dla każdego z Nas była to czystość z odzysku. Momentami było ciężko, choć walka o czystość była dużym poświęceniem to było warto!!! Katolickie małżeństwo jest na głównym celowniku szatana. Tam odbywa się największa walka. Dlatego tak wiele potrzeba siły i samozaparcia, żeby nie dać się wciągnąć w jego gierki. Trwajcie przy Bogu i jego zasadach. Mimo, że osób chcących żyć w czystości do ślubu jest może nawet mniej niż kilka procent to warto. Piękne owoce się potem zbiera. Pozdrawiam wszystkich ❤
Niech wam Bóg błogosławi
jakie to owoce?
@@Joanna5 też bym chciała wiedzieć
Może dostaniemy kiedyś odpowiedź...😅
@@Joanna5 nie spodziewałam się odpowiedzi po takim czasie, ale Ty odpowiedziałaś, więc kto wie 😄
Jestem matką dwóch córek i syna (5 i 2 lata oraz 9 miesięcy) i marzę o tym, żeby moje dzieci miały takie podejście do czystości 😊
Bogumiła to wszystko dlatego, bo jesteś Bogu miła 😘❤️ Pozdrawiam Wszystkich 💚
Serdeczności. Bóg zapłać.
Brawo , brawo , mnie sie nie udalo 😒 no i sie rozwalilo malzenstwo......
Większość swojego życia byłem na anty ..Wiele lat temu uszanowałem jednak podobną decyzję i to na kilka ładnych lat. Później otrzymałem najcudowniejszy dar od najpiękniejszej kobiety jaką kiedykolwiek poznałem. Ngdy jednak nie potrafiłem wyrazić do końca jak wielki szacunek ale też i podziw za tamten okres mam nadal dla tej kobiety.
Witajcie.
Moja córka , chce również zachować czystość przedmałżeńską..
Ma 22 lata
Zostańcie z Bogiem
Ojcze Adamie jesteś KOCHANY!!!!!!
Brawo Bogusia oby Twoja wytrwałość Ci zaowocowała dobrym związkiem.Dowiodłaś że stawianie granic jest ważne od początku.
Wytrwałość w czym? Stawianie jakich granic? Przecież ona jest przeciwieństwem czegoś takiego jak czystość przedmałżeńska i zdrowe relacje damsko męskie.
Bogumiła kochana dziękuję za podzielenie się z nami Swoją historią. Bardzo piękna i taka staroswiwcka. Pewnie już jesteście w związku małżeńskim, więc pragnę Wam złożyć moje gratulacje i życzyć wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia. Niech św Józef ma Was w Opiece. Amen. ♥️🙏♥️
Dziękuję za tą historię i za ojca komentarz. W przeszłości zbłądziłam i pomimo, że chciałam zachować czystość do ślubu, to po namowach chłopaka, zrezygnowałam z moich ideałów, bo nie chciałam być sama. Związek się rozpad, a ja zostałam sama z dużym poczuciem winy, że się nie udało wytrwać w czystości. Kiedy poznałam mojego przyszłego męża, to już wiedziałam, że tym razem chcę już poczekać do ślubu i pomimo, że nie było to łatwe, udało się. I dziękuję Bogu za ten czas, bo pozwolił nam się lepiej poznać i cieszyć się sobą po ślubie bez żadnych wyrzutów sumienia.
Zazdroszcze tym młodym osoba, które wspólnie się modlą, czytają Pismo Święte.
Ja modlilamł się o to dosyć długo,ale niestety syn odsunął się od Kościoła a mąż zaczyna odchodzić. Jest mi ciężko i boję się, że też upadne.
Pozdrawiam cala Rodzinę Szczustakowa🍀
Witam,,,takie trudne czasy,,, życzę dużo zdrówka i wytrwałości ⭐⭐💚💜⭐🌛 z Polski. Z Beskidów 💜💗💞🐎☕🎀🤍😇💙😇🌹😍😇
@@danutadanka7712 serdecznie dziekuje i pozdrawiam.
Każda z tych opowieści to kawałeczek czyjegoś życia. Kawałek serca, osobowości, spojrzenia na świat. Słucham tych historii i ciekawi mnie jak potoczą się dalsze losy danej osoby. Aż się prosi o serię w stylu "Bohaterowie potłuczonych historii 15 lat później" :)
Super pomysł, na ylko tych historii są setki, więc ...
@@agnieszkawiszowata417 no tak Aga ☕🙋
🌸🙏🌸🙏🌸🙏🌸🙏🌸🙏
no i bądź tu ojcem w tym pięknym kraju, a wszyscy(żona, dzieci, kościół, pracodawca, teściowie i urząd skarbowy)ci powiedzą, że to twoja wina - wspomagaj Panie 🤔❕
Niech druga połówka zajmie się robotą,ponad połowa kobiet w Polsce jest nieaktywna zawodowo .To nie wina państwa .
Po co mówić o winie? To sztuczny twór. Po prostu starajmy się wszyscy i tyle.
Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ.
❤️🌷❤️
Mój mąż właśnie wyszedł na mityng, bardzo się cieszę że pomimo 15 lat trzeźwości nie ustaje w pracy nad sobą 😊❤️ ja w tym czasie położyłam maseczkę z zielonej glinki na twarzy i wysłuchałam jak co tydzień pięknej potłuczonej historii HP😊 a teraz oddaje się lekturze " jak się modlić" ( notabene leżała na półce od miesiąca 😏). Bardzo CHCĘ znów wejść w relację z TATĄ. Gdyż boleśnie uświadomiłam sobie, że Sama nie mogę NIC, a po wysłuchaniu dzisiejszych CNN wiem że czas się odrodzić. Bo jak dotąd od dawna byłam nijaka 🥴 Zatem do dzieła 😊 mam obok siebie wspaniały przykład 😊 Jest Nim Mój Mąż 😊❤️
My z żoną zachowaliśmy i też temat pojawił się na początku.
3 lata i ślub równo
Koniec września i początek i ślub
jak materiał Ojca
No i jak żyjecie?
@@danuta8198 dobrze
Kochany Ojcze Adamie, mam 11 lat i słucham historii potłuczonych od niedawna. Bardzo lubię słuchać przeróżnych Ojca konferencjii, a ostatnio zauważyłam podcasty o tych historiach.
Słucham przy zasypianiu. Ojca głos uspokaja mnie i się wysypiam! Pozdrawiam🙂
A propos psa w kościele to moje dzieciństwo w kościele spędzone było przy psie proboszcza, w Porębie małej wsi koło Pszczyny już świętej pamięci proboszcz miał psa który na każdą mszę siadal przy ołtarzu i słuchał swojego Pana(księdza) nigdy we mszy nie przeszkadzam. Wszyscy parafianie to kochali 😍😍
Kiedyś w kościele w mojej parafii zadomowił się kot. W sensie nie wiem gdzie mieszkał w inne dni tygodnia, ale przez kilka niedziel chodził sobie między ławkami w trakcie mszy. Raz wskoczył jakiejś pani na kolana, ułożył się, pozwolił się głaskać i chyba zasnął mrucząc😀 piękny widok☺️🐈
O.Adam lata samolotami to pies nie dałby rady…
Slucham w poniedzialkowy poranek juz spac nie idzie smutek i bol pcha sie do glowy po odejsciu Mamy . Dzieki Tobie Ojcze jestem gotowy latwiej pozegnac kochana Mame i zrozumiec odejscie bliskiej osoby,tam bedzie wielka radosc a Niedziela jest dniem wielkiej radosci i pieknym dniem na odejscie.Juz nie zaluje ze odeszla ,zaluje jedynie tylko ze tak malo czasu ostatnio dla Niej mialem nie tylko z powodu pandemi .Dziekuje za piekna opowiesc z HP🕯🤗🙏🖐🕊 Jestes Bogu .....mila niech Wam Pan Bog blogoslawi 🙌
🙏🙏🙏💜💜💜🥰
Dziękuję O Adasiu 🤗
Piszę pierwszy raz, zachęciło mnie zdanie o chęci posiadania labradora 😁 właśnie słucham Historii Potłuczonych spacerując z moim labradorem Karingtonem, czekoladowym labradorem 🐕
A ja mam huskiego, z którym odmawiam "spacerowy" różaniec 🐶 😘
To chyba nazwisko z "Dynasti "? 😃
Historie Potłuczone odkryłam kilka dni temu - kiedy siedząc na izolacji 200 km od rodzinnego domu umierała moja Babcia, ostatnia jaką miałam na tym świecie. Wszyscy moi Dziadkowie są już u Pana. Potrzebowałam czegoś, czym będę mogła zająć myśli, żeby nie płakać i słuchać czegoś wartościowego podczas pisania ikon Świętej Rodziny i Świętego Antoniego. Słucham podcastów od początku, więc zanim dotrę do tej historii pewnie minie jeszcze jakiś czas. Właśnie popłakałam się na historii Moniki, co z rakiem w ciąży walczyła. W niektórych opowieściach odnajduję siebie. Jeśli Ojcze zbierasz jeszcze historie, może kiedyś odważę się opisać moją, może za 10 lat opowiesz ją w jakimś podcaście ;) Dziękuję wszystkim, że dzielą się swoim życiem. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że świadectwo jest proroctwem. Dziękuję Bogu, że w dzisiejszym świecie nadal jest wielu odważnych proroków, którzy dzielą się swoim życiem, doświadczeniami i Bożą Miłością z innymi potłuczonymi ludźmi. Pozdrawiam z Białegostoku - Justyna
Życzę Ci dużo spokoju w tym zmiennym życiu. Idź z Panem❤
Życzę Ci dużo spokoju w tym zmiennym życiu. Idź z Panem❤
Przejechałem z HP w sumie ponad 1000 km przeważnie nocą i słuchałem ich, żeby nie zasnąć. I wierz mi mój Imienniku te historie bardzo mnie pobudzają, nie tylko fizycznie ale i duchowo. Pozdrawiam Ciebie i całą Langustową "rodzinkę", a szczególnie moją piękną żonę Ewę.
Od pół roku borykam się z kryzysem w relacji z bardzo bliską mi osobą, która nie potrafi przyjąć pewnej mojej decyzji i swoimi metodami próbuje mnie od niej odwieść. Słowa Ojca wypowiedziane na koniec podcastu: "a niech idzie!" dały mi dużo ulgi. Jeśli ktoś stawia warunki przyjaźni, to przyjacielem nigdy nie był. Nawet się nie spodziewałam... Kurcze, jakie to proste... Pozdrawiam i dziękuję.
Warto❤
A ja słucham HP razem z Elsą i Anną. Tak, dobrze napisałam - z Elsą i Anną z Krainy Lodu. Dostałam te pluszaki mając chyba 6 lat. Teraz mam już 11 lat, ale nadal z nimi śpię. Przesłuchałam już Dobranocki i Karaluchy Pod Poduchy. Nie mogę się doczekać kolejnych części Dobranocek.
Pozdrawiam serdecznie❤️
Ula
Słodkie to Moje dzieci śpią z "nunami"🤔pieluchy tetrowe Syn lat 15 córka 6. Wstydzą się Ale jest to slodkie
Wooow, ja też(z tego co pamiętam, a pamięć już mnie może zawodzić w tym jakże przejrzałym, prawie dorosłym wieku) zaczęłam od Dobranocek🥰🥰🥰
Słuchałam razem z mężem w niedzielę wieczorem i tym razem Twój głos ojcze mnie uśpił. Obudziłam się w środku nocy wyrwana z sennego marzenia... Otóż obudziłam się kiedy wjeżdżałam autem na parking na Górze Sw Anny i miałam wraz z dziećmi wziąć udział w WPL. Każdemu wjeżdżającemu rozdawano dużą tabliczkę czekolady Milka 🙈 dziś odsłucham sobie historii już na jawie sama. Bogumiło pomodlę się o dobre życie dla Was.... Proszę Was też o modlitwę w intencji mojej rodziny.... Bardzo potrzebujemy modlitwy bardzo bardzo
Cudowny pies (Faza) zarządza ogrodem i plebanią oo. Jezuitów we Wrocławiu. Ma nie tylko swoje konto na Insta ale także aktywny udział w filmach o. Kramera na yt 🐕
O, tak, Faza rządzi 🐕🦺
Bóg zapłać Ojcze Adasiu💗 Bardzo piękna historia i wzruszająca. Dziękuję -Kochana Bogusiu będę otaczać Cię I Twojego wybrańca modlitwą,jesze raz dziękuję 😘🥰💋 Szczęść Boże 🙏🌹😇
Jak zwylle piękne historie w potluczonym świecie..Niech Pan Cię błogosławi
Dziękuję Ojcze Adamie.
Siedzę w łóżku prawdopodobnie z czwartą anginą w tym roku. Siedzę samotnie, słucham i próbuję pisać moją pracę dyplomową... idzie słabo a bałagan w głowie i relacji z Bogiem nie pomaga...
Miejcie się najlepiej na świecie 👋 (o. Adasiu wybacz za przywłaszczenie ale uwielbiam ten zwrot. Dziękuję za langustę, ściskam i pozdrawiam z całego ❤. A noo i nie pogardzę zdrowaśką za zbłąkaną duszyczkę)
Pozdrowionka🙂💚🙋♂️
Uleńko! Jest dobrze! Nie jesteś samotna! Bóg Jest z Tobą, a to już 3 osoby! Trzymaj się Kochana, pamietam w modlitwie 💜 Pozytywnych wibracji!
Dziekuje ze jestes 💜
Piękna postawa Bogumiły.
Pamiętam moje pierwsze poważne zakochanie. Niesamowicie poruszyła mnie dziewczyna, która podczas spotkania w grupie na rekolekcjach opowiadała o rozmowie z kolegą z pracy (nie pamiętam już dlaczego o tym wspominała), podczas której wyraziła swój pogląd na czystość przedmałżeńską, pragnienie zachowania wstrzemięźliwości do ślubu i żeby jej mąż był dla niej jedynym partnerem. Strasznie mi to zaimponowało - nie tylko sama czystość, ale też umiejętność przyznania, że tak wierzy, tak chce, nawet jeśli ktoś uzna to za śmieszne. Przy okazji, taka świadomość siebie i stawianie mądrych granic są mega atrakcyjne dla mężczyzny (i strasznie mi przykro, że wielu facetów w obliczu takiego piękna, zamiast wejść na ten sam poziom i zapanować nad samym sobą, stara się kobietę ściągnąć na dół, zbrudzić, złamać, zniszczyć...).
Sam też uważam czystość za bardzo ważną - i chociaż prawdopodobnie nigdy nie będę miał żony, mam nadzieję zachować swoją seksualność dla niej (albo tak doczekać śmierci).
Dziewczyny, chłopacy, jeśli jesteście w podobnej sytuacji jak Bogumiła - proszę, nie poddawajcie się, wytrwajcie :)
Witam wszystkich 🙂
Dzisiaj w tą niedzielę ewangelia, historia mówią o zaufaniu. Przypadek...? Nie sądzę. Łaska Taty, Ducha Świętego nas prowadzi, porusza nasze- moje-serca, ducha 😊🤗
Czystość przedmałżeńska to ciągła bitwa, walka. Ja od młodości o tym myślałam i tak przez "przypadek" w tym trwałam. Z różnych powodów na początku, potem już wiedziałam dlaczego. Wiem też dlaczego nadal trwam, czekając, trwając, trochę szukając aż moje serce nauczone przez Tatę znajdzie jego.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Ojcze Adamie dziękuję za każdy dzień, za Ciebie, za to że zbliżasz, uczysz mnie relacji z Tata.
Że uczysz mnie za każdym razem czegoś nowego, patrzenia na świat, ludzi z innej perspektywy 🤗😊🥰
Dziękuję bardzo oj Adamie🙏🙏♥️♥️
Proponuję to spisać w formie książki świetny prezent dla młodych
Słucham tej historii i tak jak o.Adam mówi że skansen.Modle się za Ciebie aby wasze malzenstwo było Bogu miłe.Pozdrawiam wszystkich .
Szczęść Boże, ja z reguły ostatnio HP słucham w wannie
Bardzo dziękuję o. Adasiu za HP :)
Dziękuję 💝 75+.....🧓Bogumiło💕💚🕊️❤️
Franciszkanie są wspaniali. Pokój dobro. :)
Zbrodnia i kara ;)
Duma i Uprzedzenie🤣
@@danuta8198 Sądząc po odpowiedzi na mój komentarz, Flip i Flap.
@@Kurczak00
Fakt! 😀👍
Słucham tej historii w niedzielny wieczór siedząc na fotelu bujanym z nogami opartymi o grzejnik, zajadając się dwoma pączkami (domowej roboty) i deserem monte oraz popijając kawę zbożową z korzennymi przyprawami. Przyznam szczerze, że podziwiam te osoby, które potrafią słuchać historii potłuczonych podczas wykonywania jakiś czynności, ja niestety nie mam takiej podzielności uwagi i zawsze jak słucham to siedzę lub leżę (co najwyżej jedząc lub popijając coś).
A co do dzisiejszej historii, to Bogumiła bardzo mnie ujęła odwagą w stawianiu granic oraz wytrwałością i determinacją w szukaniu odpowiedniego mężczyzny. Podobnie jak dla niej, dla mnie czystość przedmałżeńska to oczywista oczywistość i to jest wielka łaska od Pana Boga. Ja niestety, choć mam pragnienie założenia rodziny według pomysłu Pana Boga (bo odsłuchałam wszystkie Pachnidła (w tym jedną na żywo), Ballady i romanse oraz inne konferencje na temat związków), to ciągle facetów unikam, boję się z nimi rozmawiać czy dać się zaprosić na randkę (w swoim 28-letnim życiu byłam tylko na jednej). Ciągle się zastanawiam co jest ze mną nie tak, czy to tylko nieśmiałość i małomówność, czy może jakiś głębszy problem, bo relacje z moim tatą są w porządku (choć może nie jest przykładnym czułym ojcem). Samotność mi jeszcze na szczęście nie przeszkadza, więc to dobry czas by nad sobą popracować. Pożyjemy to zobaczymy jak się historia dalej potoczy..
W każdym razie dziękuję serdecznie wszystkim tym, którzy dzielą się swoimi potłuczonymi historiami, a Ojcu Adamowi za to, że je czyta i tak trafnie komentuje, podpowiadając jak niektórych błędów unikać. Bóg zapłać 😊
Piękna historia ❤️
❤️
Ja się nawróciłam i przyjęłam chrzest w duchu św i będąc w relacji związkowej chcąc już nie grzeszyć od nawrócenia zostałam najgorszą , trędowatą modlącą się i właśnie z tego powodu najgorszą i za ten brak zbliżeń najgorsza .. i usłyszałam ze nigdy oby nie spotkał takiej osoby jak ja … Boże nigdy się od ciebie nie odwróce chwała Ci Panie za to nawrócenie mimo ze jestem najgorsza 🙏
Trzymaj się 🙏
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Widać po emotikonach że słuchałam sprzątając a syn przejął telefon 🧜
Witam Ojca Adama... Bardzo się cieszę Adasiu 😘😘😘 że gospodyni w Kluczborku tak Cię ugościła super... Byłam na rekolekcjach w Kluczborku .... było mega robisz Ojcze Adamie wielką robotę... Pozdrawiam z pracy w Kluczborku passa♥️♥️♥️
A ja słucham w poniedziałkowy ranek, rysuję mapę łącząc kropki z pomiaru w terenie i zajadam BOGRACZ.. taki pyszny na wołowym i świńskim mięsie z kluseczkami .. pyszności :-) ale jak ktoś na diecie to tylko poczytać może.... Tak takie błędy z tą czystością, ciągną się za człowiekiem przez całe życie, bardzo mocno oddziałują na związek i nawet jak się uda jakoś to poskładać... to zawsze pozostaje to w sercu człowieka i na pewno sprawia że związek jest znacznie trudniejszy do zadbania o niego, bardziej narażony na rozbicie, bardziej wymagający troski. Pozdrawiam i już czekam na kolejne historie, nic tak nie koi duszy jak Twoje czytanie opowieści potłuczonych.
Jezeli ojcowie sluchaja tych, HP, a nie powiedzieli jeszcze swoim dzieciom, ze je bardzo kochaja, to prosze,- zrobcie to. Ja nigdy nie uslyszalam od ojca ze mnie kocha, i to jest pozniej takie ,, pietno ,, na cale przyszle zycie.
Mój wręcz mówił że nie jestem jego córką Okropne co czuję do dziś
A propos przychodzenia do kościoła z psem, to kiedyś siedząc w poczekalni i oczekując na wizytę u okulistyki bardzo się zdziwiłam jak Pani doktor przyszła z psem, labradorem właśnie. Weszła z nim do gabinetu i zaprosiła mnie do środka. Piesek siedział sobie jak gdyby nigdy nic pod biurkiem 😀
Także można zabierać ze sobą pieska w nietypowe miejsca 😄
Ja bardzo często bywałam na mszy św i w kościele też z moim seterem. Uwielbiał że mną chodzić, bo uwielbiał ludzi. Kiedy odszedł....ludzie po mszy pytali o niego. Bóg kocha też zwierzęta🙂❤
@@kasiastaniaszek-kos8089 to prawda. Wiem, że w niektórych kościołach są nawet specjalne msze dla zwierząt 🙂
Historie są bardzo piękne i pouczające. Jestem 65-letnia wdowa. Moje całe życie jest wielka -historia potłuczona .Urodziłam się w rodzinie katolickej i tak tez wychowywałam swoje dzieci. Teraz gdzie słucham o.Adamie twoich konferencji i innych mądrych księży ;widzę ,ze tak naprawdę żyłam nie po chrześcijańsku. Obecnie z moimi 8-ga dzieci żyje w USA i zaczynaja się bardzo trudna droga do przejścia. Dużo się modlę ,oddaje pod opiekę Bogu i ufam mu/co jest najważniejsze/. Nauczyłam się tez ,ze nie zawsze jest zgodne to z tym co sobie zaplanowała. Czy to dobrze , nie wiem. Pozdrawiam z Bogiem
Wiesz Adaś po kazdym filmiki kocham bardziej siebie i ludzi :)
Historii potłuczonych słucham idąc i wracając z pracy ale i w czasie przerwy, cały dzień spędzam na słuchaniu historii potłuczonych jak nie czytane przez Ciebie Ojcze Adami to tych w pracy. Pracuje w centrum powiadamiania ratunkowego 112 i tam nie jedną historię potłuczoną także mogę usłyszeć, pozdrawiam i otaczam modlitwę i Ciebie Ojcze Adamie oraz wszystkich słuchaczy
Widzicie takiego księdza z psem w czasie mszy?
Ja to widzę tak:
O. Adam: Pan z wami.
Pies: Nie z wami tylko z nami. A za zrobienie byle jak znaku krzyża 2 punkty i 4 Zdrowaś Mario 😁 (przepraszam wszystkich pracowników policji ale nie mogłem się powstrzymać).
Co do historii. Życie w czystości to wielka i ciężka walka. Wiem to z doświadczenia, ale Panowie jeśli wytrzymacie to po ślubie też nie będziecie zawsze mogli współżyć, ale żona nie będzie wymyślać żadnych bólów głowy tylko wprost wam powie że niestety nie dziś. A wy będziecie umieli to pokonać i po prostu się tylko przytulić. Będziecie wiedzieć, że nie dziś nie oznacza nigdy. Bogumio podziwiam.
A ja dziś słucham robiąc Rafaello 😁 na jutrzejsze urodziny👍
Wszystkiego dobrego! 🌷🌷🌷🥳
Dziękuję Bogumiła jesteś Super
Bogusiu, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułożyło i jesteś szczęśliwa :-) Moja historia jest bardzo podobna do Twojej, tylko bez happy endu...ale na to jest pewnie już za późno... Pozdrawiam i dziękuję za HP!
@Agnieszka z ust mi to wyjęłaś,😍
A ja słucham historii i jednocześnie czesze mojego pieska - mopsa 🙂
Nic dodać i nic ująć! Życie ! Najlepsze że w każdej historii odnajduje epizody z własnego życia! Dziękuję!
Ojcze Adasiu, mały Labrador jest jak czołg 😅 ale duży, ułożony jest najcudowniejszym stworzeniem jakie można spotkać 😉 tak, więc polecam ❣
P.s miałam przez 10 lat jednego, teraz mam drugiego.
Oj, tak są cudowne i kochane ;) nasz dziadziuś ma już ponad 13 lat a w oczach nadal blask, czułość i oddanie.
Piękna historia🤗🤔Słuchać Słuchać Słuchać mogę całymi dniami o.Adasia Kocham.Zbliża mnie niesamowicie do Boga.😘❤Dziękuję że Cię spotkałam.😊
Słucham tego odcinka HP siedząc przed komputerem i obcinając paznokcie, wolę słuchać tego typu rzeczy nie robiąc nic co wymaga ode mnie większego skupienia bo już się przekonałem że wtedy niewiele wynoszę z tego co usłyszę. Historia Bogumiły do czasów liceum jest mi całkiem dobrze znana (bo sam teraz jestem w technikum) i coś ciężko mi idzie znalezienie sobie miłej, ładnej i wartościowej dziewczyny a pandemia tego nie ułatwia ale myślę że mimo iż jest to dla mnie teraz trudny czas bo przez siedzenie w domu kontakt z rówieśnikami jest dosyć mocno ograniczony a nie jestem typem człowieka który lubi imprezować to jest to też czas w którym Pan Bóg chce mnie czegoś nauczyć, myślę że przede wszystkim pokory bo zdarza mi się marudzić na całą tą sytuację, może też cierpliwości, spokoju ducha i nieprzejmowania się bo w szkole udało mi się nawiązać kontakt z dziewczyną ale teraz pisanie na FB tak średnio wychodzi (czasami wiadomości w ogóle nie odczyta i nic nie odpisze) i z tego powodu trochę (dużo) kalkuluje o co może chodzić. Napisałem już do Ojca jedną Historię Potłuczoną i początkowo czekałem z niecierpliwością aż Ojciec ją opublikuje ale teraz już mi tak na tym nie zależy bo słyszałem w jednym z poprzednich odcinków że Ojciec wszystkie czyta ale żeby wszystkie opublikować to potrzeba lat i myślę że samo napisanie Historii i wspomnienie tego wszystkiego co się wydarzyło może być już miejscem w które Pan Bóg może wejść i nam coś pokazać co w tamtym momencie gdy się działo było dla nas nie widoczne. Oj trochę się rozpisałem a zawsze myślałem że skoro jestem nie śmiały to nie mam za wiele do powiedzenia :P
Użyję słów Ojca Szustaka do pożegnania się z wami Langustowicze, Ściskam, Pozdrawiam, Niech Pan Bóg was pobłogosławi, Z Bogiem, Paa
Ooo, a ja właśnie lubię takie długie komentarze. Dziękuję, że podzieliłeś się okruszkiem siebie❤. Życzę oczywiście, żebyś znalazł szczęście w życiu. Idź z Panem💛
PS.Mi też najlepiej jest chyba się rozgadywać tak niezupełnie do kogoś konkretnie😝
PPS.Myślę, że jeszcze mało tego ,,a" było w ,,Paa". W końcu to Szustak🤫
Miały być kijki, podcast w słuchawkach, szczęśliwa, wybiegana, psina, na niedzielnym spacerze... No i jest... porywisty wiatr i zacinający deszcz, pies schowany, głęboko w budzie, kijki w kącie... I tylko na pocieszenie, historia Bogusi 😊 Tak wiele dziewczyn daje się "złamać", w imię, tak zwanej "miłości", a jak coś się złamie, to się już nie sklei, długo się leczy i często jest gorzej niż się myślało, że będzie. Mam nadzieję, że Bogumiła, jest szczęśliwa w swoim świeżutkim małżeństwie. 🙏
Święte słowa ojcze Adamie..
Słucham dzisiaj z mężem od niedawna Oszustaczylam go 😁 co jakiś czas przerywamy na dyskusje 🧐 widzę jego wzruszenie jak ojciec mówi o relacji z córką. Mamy dwie córki i muszę przyznać że jest dobrym ojcem ,młodsza mówi że to jej mąż nieraz się spieramy dla żartów kogo bardziej kocha. Starsza się wyprowadziła jakiś czas temu , był dumny z niej że jest samodzielną, mądra dziewczyną. Tak więc mam w domu skarb widzę teraz że nie dostrzegałam tego 🧐 o.Adasiu dziękujemy Ci że codziennie towarzysz nam w życiu i że dzięki Tobie zaprosiliśmy Pana Boga do naszego domu. Pozdrawiam paaaaaa 😍
Hej, Ewelinko🤍🤍🤍 przez tyle miesięcy żyłam w przekonaniu, że masz 3 córki 🙃 pozdrawiam, cieszę się że tworzycie taka wspaniała Rodzinę 🕊️
@@annenglish2851 Cześć Ann 😁 córki mam dwie i chyba tak zostanie , bywało że myślałam z mężem o większej ilości dzieci no ale nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli . Pozdrawiamy Ciebie całą naszą rodzinką 🤗
@@ewelinabauk8559 dziękuję, rozumiem, ja też kiedyś chciałam mieć czwórkę 🙃
@@annenglish2851 No widzisz ja marzyłam o synu😉😁👋
@@ewelinabauk8559 ja miałam być synem i na dodatek mieć na imię Walerek😁 przynajmniej tak żartował tato. Jestem jednak jedynaczką (rodzeństwo zmarło) i ma to spore konsekwencje
Słucham kolejnej HP ale komentarz ktory piszę dotyczy poprzedniego odcinka " o Żulu co sprowadziĺ apokalipsę "...stoję przy żelazku, nie lubię prasować...żeby nie było, że to moje hobby 😉 ale czuję teraz wdzięczność za to, że mogę prasować te ubrania mojego męża i moich synów, że mam dla kogo prasować...takie banalne, a jednak musiałam się z tym podzielić...dziękuję każdego dnia za to co dostaję dobrego ale muszę nauczyć się dziękować za wszystko...za wszystko co dostaję...teraz też dziękuję za o. ADASIA, za Synów, Męża i Wszystkich, którzy gdzieś przy mnie trwają, mimo trudnego mojego dosyć charakterku 😉 dobrych,błogosławionych dni życzę 😘
Szusti I love you 😄😄😄 bo...
jestem właśnie po HP z początków i czuję w tym też "rękę Boga" .
Jestem po nieprzespanej nocce, bo szukałam rozwiązania w pewnej sprawie i znalazłam .Ale poszłam spać po 6 (😄😄😄 teraz do mnie dotarło , że to akurat po "Szustej") .Około "po 10" wstałam, zdecydowałam otworzyć okno i było cudowne powietrze , takie wiosenne, i tak mi zaśpiewało w środku "przychodzisz do mnie jak delikatny powiew (znaczy Bòg) " i tak spałam ze słuchawkami na uszach do "po 15" ( na słuchawkach Zieliński mi leciał).
Zaplanowałam sobie sprzątanie i ograniczenie jedzenia, żeby się zmęczyć i pójść spać w miarę normalnie.
Akurat dzisiejsza HP trafiła na sprzątanie łazienki (nawet mnie zastanowił zbieg okoliczności ) i jak skończyłam to poczułam takie zmęczenie i głód i trochę byłam rozczarowana , że nie mam HP do jedzenia. Więc zaczęłam przeglądać te początkowe i akurat trafiłam na taką w której jadłeś 😄😄😄 i historia była podobna do mojej "tragedii " i jej "murowanych" skutkach.
Akurat jestem w trakcie wykruszania murów poprzez "załogę Boga" , o dziwo nawet manualnie poprzez osteopatę 😄😄😄 i wlewa mi się ciepło z różnych źródeł , ale największe i najgorętsze podczas czytania Biblii.
Miałabym jeszcze z "10k " wątków do rozwinięcia, ale ten istotny to rozkmina o Bogu i strumencie internecie i spotkaniu poza czasem i przestrzenią z Szustakiem jedzącym ciastko owsiano- borówkowe , popijającego kawę i tak mnie zabawiającego , że kilkakrotnie wybuchnęłam głośnym śmiechem .
Na dodatek ogarnęłam dlaczego te mury , wow ! jestem wolna !
Kocham wolność i takie nieoczywiste prowadzenie Boga
💙💙💙
Ja mam male mieszkanko,ale mam i wanne i prysznic😁...dziekuje Ci TATO ❤szczegolnie za 🛁
Akuku.. 😁🙈🙋♂️ No i super a po co Ci wielkie landary i baseny, co będziesz pontonem w domu pływała.. 👍😉
@@ludziklego4954 nie no ja sie ciesze z tego co mam!!! A widok z okna mam nieziemski! 🌄 😁😁
@@DD-lq1ge Oczywiście, że tak to najlepsze podejście jest 🙂 No jasne, leżę sobie w wannie a za oknem tak woda sobie leci z góry czyli np. wodospad w Lauterbrunnen.. 😁👍
@@ludziklego4954 ahahaha no wodospadu akurat z wanny nie widze,bo okna w lazience nie mam!😅 😅ale z tarasu widok na gory.🌄..a najlepsze,ze widok taki dal mi Pan po tym jak wywalil mnie ze zlej relacji!...w ktorej mialam widok na...śmietnik!
@@ludziklego4954 Lautenbrunnen to canton Berne...ja troszke dalej...mam tu taki malutki niedaleko...nazywa sie "siki krowy"😅
Ten gość nie wie jaką perłę miał przy sobie. Może kiedyś to zrozumie.
Ja też z czystości zrobiłam sito, tylko, że na horyzoncie nie ma nikogo, żeby go przez to sito przesiać 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
😆😆😆
HP przychodzi zawsze w momentach bardzo kluczowych w moim życiu. W tej wspomnianej przez autorkę samotności. Mogę powiedzieć że znajduje się w tym samym momencie co Bogumiła, 3 lata prawie mija a ja wciąż niczyja. "Zjazd na stację benzynową" mnie rozbawił. Dziękuję Ci ojcze za Twoją służbę. Jestem w trakcie czytania Judyty i mam nadzieję że kiedyś się nią stanę. Przytulam do serca, z Bogiem i dla wszystkich, którzy walczą o czystość: ODWAGI!!!! Pan Bóg nad tym czuwa ❤️
Podczas pobytu w Prowansji widziałam, jak w opactwie cysterskim osobie niepełnosprawnej podczas mszy św.towarzyszył pies-piękny wilczur leżał u stóp pani grzecznie przez całą godzinę.
Udało się! Nadrobiłam wszystkie zaległe odninki HP w przeciągu niecałych 2 tygodni. Jestem urzeczona tymi podcastami. Daj wiele do myślenia. W każdym odcinku znajduje cząstkę siebie. Pozdrawiam. Szczęść Boże. Życzę dobrego tygodnia ☺️
Gratulację, mam nadzieję, że nadal śledzisz razem z nami te historie❤
@@olakmiecik8136 już teraz jestem na bieżąco 😊
Rety! Adasiu, dopiero zaczęłam Cię słuchać, po dniu pełnym piłki nożnej i ogarnięciu całego przedwyjazdowego synowego bałaganu, właśnie Marcel, mój syn, wyjeżdża na obóz piłkarski do Hiszpani a wcześniej grał mecz ligowy i strzel gola i pękam z dumy(z lewej jako prawonożny! Hey!)ale teraz chcę Ciebie słuchać i tych ludziów Historii Potluczonych a mój przyszły mąż tak bardzo bardzo chrapie haha, że zagłusza Ciebie ojczulku na wstępie! Haha! Ciebie zagłuszyć, to jest sztuka ! Jeżeli, mogłabym to nagrać i wysłać, to uwierzcie mi Wstawaczki i Langustowiczki, chrapanie Waszych mężów i narzeczonych to jest NIC. Zatem słuchawki i zaczynam BYĆ W TEJ HISTORII...I proszę, nie krytykujcie mojego chrapiacego Niedźwiedzia, że śpi i chrapie tuż obok mnie bez ślubu...I mnie też nie, proszę...Ja dopiero szukam TEJ BOZEJ MIŁOŚCI ...A Adaś bardzo mi w tym pomaga. Dziękuję. Kochaki.
Jestem pierwsza ❤❤❤szczęść Boże 🙂🙂
A ja słucham w pracy (jak wielu "potłuczonych") pilnuje mycia lini śmietanowej... Nudy by były gdyby nie te słuchowiska. Łącze więc przyjemne z koniecznym.
Co to znaczy, ze pilnujesz mycia linii śmietanowej? :D
Pół odcinka zastanawiałam się co to za stacja i co to za miasto 🙈🙉
Hahaha :D
😂😂😂
No to nieźle 👍😁🖐️
Ktoś coś wie ? 🤣
@@joannajoanna2678 no jakby to delikatnie wytlumaczyc...stacja..no lekkie zboczenie z glownej trasy...zjazd do miasta...no takie powazniejsze...najwazniejsze jednak ,ze zawsze mozna(i lepiej dla nas) wrocic!...no na ta glowna... Ludzik lego wez,ze wytumacz lepiej ja sie czerwienie🙈🙈🙈
Jest 1:36w nocy, a ja nie odpuszczę, choć już dawno pora pochrapać, hp musi być, a co mi się dzisiaj przydażyło:
W drodze z Undenheim do Mainz B. Burza, pioruny, ulewa, gradobicie, ciemno i strasznie, że skołatanym sercem jechałam modląc się do Pana obym dojechała tej nocy do domu, a tu obraz taki:choćby nie wiadomo jaka burza na Twojej drodze życiowej to módl się z ufnością, a Bóg zaprowadzi do celu, a po burzy będzie i spokój❤️
Kochana nad Monachium tez grzmialo i wialo i sniezylo. Pozdrawiam 🤗🥰🥰🥰🌷
Słucham HP i zastanawiam się jak to możliwe że już minął tydzień od ostatnich 😳 Czas leci za szybkoo!
Słucham HP w aucie 🚗 i mijając różne stacje benzynowe porównywałam ceny benzyny, w końcu dojechałam do domu nie zjeżdżając na stację benzynową...
Dziękuję ❤
Jestem mała i dopiero zaczynam pobożność a ty Adasiu mi w tym pomagasz😊
Wróciłam z 3 godzinnego spaceru po jednej z plaż Atlantyku. Do słuchania kolejnej historii zasiadam z kubkiem kawy inki i ćwiartką placka malinowego (ćwiartką z dużej okrągłej blachy).
No to miłego i smacznego Pozdrowionka 🙂👍💚🙋♂️
@@ludziklego4954 Oj, dziękuję, już zjedzone :D Pozdrawiam :)
Herbata jaśminowa rządzi!Słucham Ojca HP robiąc sobie obiady na cały tydzień-cztery takie same.A że jest to mięsko z ryżem to będzie od jutra do czwartku.W piątek pewnie zrobię naleśniki.Pozdrowienia dla Ojca i całej Rodzinki Langustowej😀💛
Herbata jaśminowa. Ja dodam jeszcze herbata Tieguanyin, Maojian i Jinjunmei 💜
Słucham drugi raz ,samej historii Bogusi , nie mam pojęcia jak przespałam ją do komentarza o.Adama ....