Używane samochody elektryczne - jakich ofert w 2023 było najwięcej?
Вставка
- Опубліковано 28 бер 2024
- Omawiamy oferty aut elektrycznych, jakie pojawiły się na rynku w 2023 roku. Jakich ofert było najwięcej? Jaki był średni wiek oferowanych samochodów i w jakich były cenach?
Link do materiału, który omawiamy: pawelkacperek.pl/uzywane-samo...
Prowadzący:
Paweł Kacperek, bloger technologiczny - pawelkacperek, @pawel.kacperek
Kontakt do mnie: hello@pawelkacperek.pl, / pawelkacperek
Ekspert:
Michał Baranowski, Co-founder Elocity - elo.city - Авто та транспорт
za bardzo sie nakrecacie na bus-pasy i darmowe parkowanie. do 01.01.2026 zostalo juz niewiele czasu ;)
Panie prezesie ludzie kupują takie auta jak nissan leaf nie z powodu nie wiedzy tylko szukają tanich aut !
Myślę że ceny używanych za rok to będzie połowa tego co teraz, pozdrawiam serdecznie
Czemu aż tak?
Może nie połowa ale -25%
6:20 To że cena była wystawiona, nie oznacza że w takiej cenie była sprzedana. Każdy sporo zawyża i testuje rynek żeby było z czego zejść. To nie jest żadna paranoja. Jak komuś nie zależy na szybkiej sprzedaży to może się tak bawić.
Tylko trzeba jeszcze dodać do tych cen używanych elektryków, że tam w większości przypadków trzeba wymienić baterię albo od razu albo w najbliższym czasie, ponieważ zasięg spadł poniżej 70% nowej baterii. Więc do tej ceny ofertowej 40-60 tys, trzeba jeszcze doliczyć wymianę baterii i wtedy dopiero się zastanawiać czy to się opłaca? Jak dla mnie to jest kompletnie nieopłacalne.
praktycznie kazdy producent daje min 8 lat lub 160kkm gwarancji na baterie, wiec jak jest taka potrzeba, wymieniasz ja na gwarancji.
@@rip4261 To ciekawe, dlaczego tych baterii na gwarancji nie wymieniają ci, co te auta sprzedają?
bo nie ma gwarancji? bo nie jest z EU, po kasacji, topielec? podejrzewam, ze sprzedajacy nawet nie wiedza jak zweryfikowac stan baterii. tak wiec, jezeli mam kupic uzywane BEV, pierwsze co, sprawdzam stan baterii przez obd, weryfikuje to jazda testowa i zuzyciem energii, potem potwierdzam gwarancje i dopiero rozmawiam o zakupie. proste. w przypadku BEV bardzo trzeba sie postarac, aby trafic na mine. w przypadku uzywanego ICE, praktycznie za kazdym razem kupujesz "puszke pandory".
@@rip4261
Gościu, nikt nie sprzedaje tanio sprawnego elektryka z gwarancją, a jeśli już to ceny takich aut są kosmiczne - czyli inaczej dla przeciętnego Kowalskiego nieopłacalne. Na rynku wtórnym dominują auta powypadkowe głównie z Norwegii lub Niemiec, których tam nie opłaca się naprawiać i są po szkodzie całkowitej - czyli ich rocznik i cena są atrakcyjne ale są bez gwarancji. Druga grupa to auta starsze z większymi przebiegami w których bateria jest do wymiany lub w których bateria była jedynie zregenerowana a regeneracja polegała na wymianie kilku najsłabszych ogniw. Takie auta nie mają już gwarancji, a baterii nie da się zdiagnozować pod kątem - ile km jeszcze przejedzie, bo nie wiadomo kiedy zaczną padać kolejne ogniwa, które nie były wymienione podczas regeneracji. Tego niczym nie zmierzysz, bo w czasie pomiaru bateria będzie mieć 90% użytecznej pojemności, a po roku i 20 tys km padną kolejne ogniwa i bateria pokaże 60%. Każda bateria bez wyjątku może przeżyć określoną przez producenta ilość cykli ladowanie-rozładowanie jednak ten parametr też nie jest stały i zależy od tego ile razy bateria była ładowana na szybkiej ładowarce, czy była eksploatowana w niskich średnich czy wysokich temperaturach oraz czy była używana regularnie czy z dłuższymi przerwami i czy podczas tych przerw była naładowana do pełna, do połowy czy całkiem rozładowana. Nikt kto sprzedaje używanego elektryka nie da ci pisemnej gwarancji na baterię co do czasu ani przebiegu jej sprawności. Nikt również nie jest w stanie określić w jakich warunkach eksploatacyjnych pracowała bateria i na jakich ładowarkach była ładowana. To jest ryzyko, które ponosi kupujący używanego elektryka i żadne pomiary baterii oraz żadne testy nie są w stanie wykazać kondycji używanej baterii na przyszłość. Gdyby taki stan dało się zdiagnozować, to sprzedający byłby w stanie udzielić gwarancji na piśmie kupującemu - że na tej konkretnej baterii przejedzie jeszcze 100, 150, lub 60 tys km i na taki przebieg baterii sprzedający udziela gwarancji. Jeśli ktoś takich gwarancji na używane baterie w elektrykach udziela, to daj znać kto i gdzie?
Wynajem jest dla debili... Wystarczy że porysujesz np konsole centralną i przy zwrocie policzą ci jak za nową i jesteś ugotowany. To jest przykład diametralny ale już się nie chcę opowiadać tych wszystkich interesów życia wynajmujących...
Wynajem jest jak leasing. W firmach siedzą księgowi i potrafią liczyć. W domach siedzą Kowalscy i tylko chcą mieć swoje. Wynajem to nic nadzwyczajnego jak ogarniasz podstawową matematykę. Jak porysujesz swoje auto to i odpowiednio na tym stracisz przy sprzedaży, czyli na jedno wyjdzie.
To prawda że jest dla 😵😵😵😵😵. Miałem już 3 auta w czasie lizingu 😂😂😂i po pewnym czasie wykupywalem poprzez kredyt i stawałem się właścicielem tego auta tylko tyle że to jest Anglia i tu Opiekunkę stać aby wziąść w lizing 😂😂MG zs dla przykładu
@@mariusz07 nie, bo na rynku wtórnym sprzedajesz używane co oznacza że jak ktoś przyjedzie do mnie i będzie marudził mi że coś jest porysowane to powiem mu że: po nowe auto do salonu i to jest używane i jest tańsze itp. Sam kupowałem używane (nowe też) i wiem że czasami trzeba godzić się na pewne mankamenty. W firmach wynajmujących pracują też księgowi, przyjmując auta - i każdy z nich umie liczyć i jak mogą coś dodatkowo zarobić to zrobią to. Wiem też dlaczego duże firmy biorą w anonament - znajomy jest fltotowcem - mówi że on tak woli bo: mniej ma przy tym pracy, odpowiedzialność za auta jest gdzieś indziej. Kosztowo wie że to drożej ale firma (czyli jakieś tam działy budżetu) i tak wie że używanie auta kosztuje więc że jest trochę drożej to trudno, ale mniej roboty, mniejsze koszty angażują na początku, nie bawią się z odsprzedażą. Czy gdy sprzedawałem samochód wykupiony z leasingu to czy liczyłem koszt mego czas na: napisanie ogłoszenia, udostępnienie oglądającym, papiery i czas gdy jeździliśmy na sprawdzanie auta? No nie, a jednak w firmie ktoś to musi robić i nie zajmuje się głównym corem biznesu.
Dlaczego zawsze słyszymy że klient ma fotowolaike? Nie każdy ma... i z czasem mniejszość będzie miała. Patrzmy w przyszłość ... Ktoś wynajmuje auto, stoi pod blokiem i musi być ładowany na publicznych ...
Chyba większość. Za kilka lat PV będzie na każdym nowym budynku, na blokach też będzie. Tak samo na sklepach i budynkach użyteczności publicznej. To tylko kwestia czasu...
@@mariusz07 ale co z tego że bedzie na bloku ... ? To prąd na części wspólne a nie prywatny użytek.
@@leszeksz.7383 dodatkowo wystarczy policzyć jak dostępny jest metraż na PV a ile jest mieszkań i na końcu wyjdzie że na mieszkanie wyjedzie po 2-3 panele gdzie ludzi na swoich dachach mają min 12
Ale czemu ty patrzysz w przyszłość tylko na 2-3 lata. W przyszłośći prawie na każdym parkingu będą słupki z tanim prądem o mocy kilku kW, gdze spokojnie przez noc naładujesz auto. Oprócz tego stacje szybkiego ładowania będą tak gęst jak dzisiaj stacje paliw i w 10min będzie można naładować auto do 80%. A co to za argument, że będziesz wynajmować auto i będzie stać pod blokiem? A teraz auto spalinowe nie stoi pod blokiem i nie trzeba jeździć na stację paliw aby go nałądować?
@@andrzejwrobel6411mam wyjebane w ładowanie do 80%.
W 3 minuty tankuje do 100% 🤔
I skąd te magiczne słupki będą miały po kilka kW? Zwłaszcza w nocy xd
Mafia trzyma się dobrze, elektryczna też
Postęp technologiczny niestety niszczy rynek uzywanych aut. Uzywany elektryk traci zdecydowanie wiecej a ze wzgledu na wysoka cene zakupu strata jest jeszcze wieksza. Wszystkie zalety tego typu aut niszcze zwykla matematyka. Wygodą podróżowania autem spalinowym jeszcze daleko elektrykom.
Panowie świetny odcinek 😊
W 2023 córka nabyła w AAAAuto VW E UPa na obwarzanek Warszawy i... jest zachwycona. 9 miesięcy i 11 tys km jedynie wokół komina i nie posiadając PV. Miał być mały, prosty z akceptowalnym zasięgiem na dojazdy do pracy i taki jest..
I o to chodzi. W tym kierunku powinna iść elektryczna motoryzacja. Tymczasem mamy elektryczną patologię w postaci dwu tonowych suvów, w których siedzą dwie osoby.
To bardzo dobry samochód. Używamy w firmie Skodę eCitiGo. 3 jakieś 60 tyś. przebiegu.
Czy skorzystała z programu "mój elektryk"?
Jeżeli tak, proszę przekazać pozdrowienia.
Cieszę się że mogłem komuś dopłacić do auta na które mnie nie stać 😊
@@wiciuwiciu2783 auto używane więc o dopłacie nie ma mowy. Szanowny Pan mam nadzieję usatysfakcjonowany?...
@@wojciechpienkowski2222 tak, jak najbardziej.
W takim razie gratulacje i miłej jazdy! :)
Gdybym miał dostać nowego elektryka za darmo pod warunkiem że mam nim tylko jeżdzić i miałbym w zamian oddać mojego starego diesla nie zamieniłbym się nigdy.
Głupoty opowiadasz z powodu niewiedzy.
@@dziabi3 głupotą to ty jesteś mały dzieciaku i to totalną. Jestem ponad 23 lata inżynierem, w firmie gdzie pracuje jeździłem przez pół roku Teslą 3, przez dwa miesiące ID 4 a nawet dwa tygodnie E Tronem, nigdy elektryka.
ja podobnie - tylko odwrotnie :)
Samochody elektryczne to nie jest technologia tylko ideologia, nikt o zdrowych zmysłach nie kupi sobie elektrycznego samochodu. Po pierwsze cena, zasięg, infrastruktura do ładowania, czas przeznaczony na ładowanie, prąd coraz droższy a potem kilkuletniego elektryka nikt nie sprzeda bo nikt kto kupi nie będzie chciał wydawać co najmniej 80 tys. zł na nową baterię. Zostaje więc tylko laeising i wynajem i o to chodzi ideologom światowym chcącym zarządzać światem żebyś nic nie posiadał na własność tylko wszystko wynajmował i płacił im za to miesięczny haracz począwszy od mieszkania, samochodu a skończywszy na najmniejszym drobiazgu. Do tego pieniądz cyfrowy z terminem ważności, nie odłożysz nic więc nie będziesz niezależny, będziesz bez grosza, będziesz musiał non stop pracować bo inaczej umrzesz z głodu i chłodu z płótnem w kieszeni i tak to zostaniesz niewolnikiem który będzie jadł " panom " z ręki
Twój post pokazuje jaką papkę ludziom robi z mózgu YT. To co napisałeś o elektrykach to bzdury.
To zrób tak abyś Ty był tym panem
@@dziabi3ale on ma rację.
Powiedz mi kiedy ostatnio kupiłeś płytę jakiegoś artysty, a kiedy słuchałeś na Spotify?
Kiedy kupiłeś DVD/blu-ray czy choćby wersję cyfrową jakiegoś filmu, a kiedy oglądałeś coś na netflixie?
Ile butów Ty i Twoja rodzina oddała do naprawy, zamiast kupować nowe?
Auta i domy są po prostu trochę droższe, ale już teraz ogrom ludzi tak robi.
Mój wujek ma w chuj siana i oboje z ciocią mają ciągle nowe auta; ZAWSZE wynajmowane, nigdy na własność.
I wszystko spoko, wszystko cacy. Ale gdyby się im noga powinęła i dochody trochę spadły?
@@wiciuwiciu2783 Przeczytaj mój post raz jeszcze, a potem raz jeszcze i tak dalej.
Odnoszę się do bzdur czysto na temat elektryków !!!!!!!!
czyli co ? wracamy do jaskin, czy moze od razu na drzewa?
a propos wiedzy sprzedawców, sprawdźcie panowie co się dzieje w salonach np VW, znajomość np nowego modelu 2024 ID.4 jest bardzo powierzchowna, nie znają oprogramowania, niewiedzą np. czy ten samochód ustala trasę po ładowarkach nie mówiąc o takich szczegółach, że nowe silniki są bezszczotkowe. Pozdrawiam