Bardzo podoba mi się wysoka jakość Pana filmików. Polecam je za każdym razem, gdy komuś potrzeba porady w omawianych sprawach. Trzymam kciuki za rozwój kanału w najlepszym możliwym kierunku. :D
Mieszkałem na południu Francji 4 lata i tam powiedziano mi całujemy się dwa razy z osobą nowo poznaną, trzy z dobrymi sąsiadami lub osobami których bardzo lubimy, przyjaciółmi. A cztery pocałunki znaczą flirt. Tyle ja się dowiedziałem. Ale może w innych regionach jest inaczej.
Pracuje w korporacji i od czasu do czasu widuję się z osobami, z którymi współpracuję, a które pochodzą z (najczęściej) Francji, Hiszpanii, Anglii, Szwajcarii, Niemiec czy Włoch. Często spotykam tych wszystkich ludzi na raz i wtedy się zaczyna... mix kulturowych zwyczajów powitań :) Niektóre z tych osób to managerowie czy dyrektorzy a niektóre - osoby bliskie mojemu stanowisku ewentualnie różniące się wiekiem i stażem. Jak taką zagadkę rozwikłać? :) Przykładem jest obowiązkowy całus w oba policzki w przypadku ludzi z Francji, niezależnie chyba nawet od tego, z kim się witamy (zakładając że się znamy). Jestem przekonana, że takich sytuacji jest mnóstwo w Polsce jako że mamy wiele międzynarodowych korporacji. Może więc jest to na tyle złożony i często występujący temat, że mógłby Pan zrobić odcinek o tym? Kiedy, jak, wg czyich zwyczajów i w zależności od "konfiguracji osobowej"? :) Pozdrawiam
Właśnie z tego powodu powstała etykieta w biznesie, która ma być uniwersalnym językiem w biznesie. W takiej sytuacji najlepiej po prostu przywitać się przez podanie ręki w zgodzie z zasadami precedencji. Jeśli tymczasem ktoś przywita się w sposób bardziej wylewny, to można takie powitanie przyjąć. Protesty przyniosłyby odwrotny efekt. Samemu jednak nie robiłbym nic ponad standardowe powitanie.
Dobry wieczór. Zapomniałem napisać o tym w moim poprzednim pytaniu gdyż mogło to dziwnie zabrzmieć: Komu mówić dzień dobry? Tylko znajomym, czy wszystkim osobom, które Pan mija? Oczywiście nie chodzi mi o sytuację, że jest tłum ludzi i każdemu mówimy dzień dobry.
Generalnie tym, których znamy. Co innego, gdy wchodzimy do poczekalni u lekarza, do sklepu czy do tego typu miejsc. W tym wypadku kłaniamy się tym wszystkim, których tam zastajemy. Pozdrawiam!
Dzień dobry W ostatnim poradniku, który trafił w moje ręce wyczytałam, iz nie należy całować kobiety w rękę na otwartym powietrzu. Czemu na zewnątrz nie powinno się przyjąć takiego sposobu powitania z kobietą, a w pomieszczeniu już można? z góry dziękuję za odpowiedź
Pani Joanno, otóż i ja o tym czytałem wiele razy, ale nigdy nie znalazłem wyjaśnienia. To jedna z nielicznych zasad, której uzasadanienia nie znalazłem, a jedynie dopowiedzenie, że przyjęcia ogrodowe, chociaż odbywają się pod chmurką, stanowią od tej zasady wyjątek. Przy takich okolicznościach można więc w dłoń całować. Jak tylko natknę się na wyjaśnienie - dam znać. Pozdrawiam i dziękuję za poruszenie interesującej kwestii.
Bardzo podoba mi się wysoka jakość Pana filmików. Polecam je za każdym razem, gdy komuś potrzeba porady w omawianych sprawach. Trzymam kciuki za rozwój kanału w najlepszym możliwym kierunku. :D
Bardzo Panu dziękuję za miłe słowa. Przekażę je operatorowi - Arturowi Michalikowi i montażystom. Pozdrawiam!
*Bardzo profesjonalne filmy!*
Bardzo mi miło! :)
Świetny film
Bardzo Pan miły, dziękuję!
Mieszkałem na południu Francji 4 lata i tam powiedziano mi całujemy się dwa razy z osobą nowo poznaną, trzy z dobrymi sąsiadami lub osobami których bardzo lubimy, przyjaciółmi. A cztery pocałunki znaczą flirt. Tyle ja się dowiedziałem. Ale może w innych regionach jest inaczej.
Pracuje w korporacji i od czasu do czasu widuję się z osobami, z którymi współpracuję, a które pochodzą z (najczęściej) Francji, Hiszpanii, Anglii, Szwajcarii, Niemiec czy Włoch. Często spotykam tych wszystkich ludzi na raz i wtedy się zaczyna... mix kulturowych zwyczajów powitań :) Niektóre z tych osób to managerowie czy dyrektorzy a niektóre - osoby bliskie mojemu stanowisku ewentualnie różniące się wiekiem i stażem. Jak taką zagadkę rozwikłać? :) Przykładem jest obowiązkowy całus w oba policzki w przypadku ludzi z Francji, niezależnie chyba nawet od tego, z kim się witamy (zakładając że się znamy). Jestem przekonana, że takich sytuacji jest mnóstwo w Polsce jako że mamy wiele międzynarodowych korporacji. Może więc jest to na tyle złożony i często występujący temat, że mógłby Pan zrobić odcinek o tym? Kiedy, jak, wg czyich zwyczajów i w zależności od "konfiguracji osobowej"? :) Pozdrawiam
Właśnie z tego powodu powstała etykieta w biznesie, która ma być uniwersalnym językiem w biznesie. W takiej sytuacji najlepiej po prostu przywitać się przez podanie ręki w zgodzie z zasadami precedencji. Jeśli tymczasem ktoś przywita się w sposób bardziej wylewny, to można takie powitanie przyjąć. Protesty przyniosłyby odwrotny efekt. Samemu jednak nie robiłbym nic ponad standardowe powitanie.
Dobry wieczór. Zapomniałem napisać o tym w moim poprzednim pytaniu gdyż mogło to dziwnie zabrzmieć: Komu mówić dzień dobry? Tylko znajomym, czy wszystkim osobom, które Pan mija? Oczywiście nie chodzi mi o sytuację, że jest tłum ludzi i każdemu mówimy dzień dobry.
Generalnie tym, których znamy. Co innego, gdy wchodzimy do poczekalni u lekarza, do sklepu czy do tego typu miejsc. W tym wypadku kłaniamy się tym wszystkim, których tam zastajemy. Pozdrawiam!
Dzień dobry
W ostatnim poradniku, który trafił w moje ręce wyczytałam, iz nie należy całować kobiety w rękę na otwartym powietrzu. Czemu na zewnątrz nie powinno się przyjąć takiego sposobu powitania z kobietą, a w pomieszczeniu już można?
z góry dziękuję za odpowiedź
Pani Joanno, otóż i ja o tym czytałem wiele razy, ale nigdy nie znalazłem wyjaśnienia. To jedna z nielicznych zasad, której uzasadanienia nie znalazłem, a jedynie dopowiedzenie, że przyjęcia ogrodowe, chociaż odbywają się pod chmurką, stanowią od tej zasady wyjątek. Przy takich okolicznościach można więc w dłoń całować. Jak tylko natknę się na wyjaśnienie - dam znać. Pozdrawiam i dziękuję za poruszenie interesującej kwestii.
Tylko nie rotszyldzi… 🤦♀️