Dokładnie tak. Każdy, kto tego nie rozumie, przykłada rękę do przestępstw i jest wspólnikiem agresorów. Ponosi moralną i duchową współodpowiedzialność za każdą krzywdę, której dałoby się uniknąć, gdyby prawo stało po stronie ofiar.
I do czasu złapania przez organy państwowe też pozbawiony praw. Ogólnie to ja bym KK rozdzielił na dwie części - przeciwko zdrowiu i życiu oraz przeciwko mieniu. W tym drugim przypadku sprawca czynu miałby prawo do życia i zdrowia po popełnieniu przestępstwa. Np .: ukradł rower. Jeżeli jednak nakryłeś go na tej niecnej czynności i zaatakował Cię, lub nie odstąpił od czynności traciłby te prawa. To się chyba infamia nazywało.
Jedyne stwierdzenie jakie jest prawdziwe w trakcie obrony siebie lub bliskich to takie: "lepiej żeby sześciu mnie sądziło niż żeby czterech mnie niosło". Pozdrawiam, jak zwykle świetny materiał.
I dlatego jest coraz mniej facetów z jajami bo ci co stanęli do walki w obronie życia, mienia, rodziny wykończyło prawo. Powoli metodyczne zamienia się nas w bezmyślnią masę.
Myślę że jak by tego mecenasa napadł na ulicy nożownik i jakimś cudem by przeżył, prawdopodobnie znajdując się między czynnościami ładowania broni a krzyczeniem "weź mnie Pan zostaw w spokoju" to może by mecenas zrozumiał idiotyczność i nierealność swoich intelektualnych wypocin. Amen
Ja to myślę że szkolenie prokuratorów powinno wyglądać tak. - Puścić delikwenta z np. 1000 PLN w ręce przez jakiś ciemny park znany z rozbojów. Jak się naje strachu i w mazak dostanie to zrozumie jeden z drugim jak to wszystko działa i nie będą tacy chętni do wsadzania tych którzy nie mieli wyjścia(broniących się).
Panie Jacku jest pan olbrzymem intelektualnym. To piękny pana wykład. Dziękuję bardzo. Popieram w całej rozciągłości pana stanowisko. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w dalszej walce, w naszej wspólnej polskiej sprawie. KDZ.
Słowa które udają prawo, człowiek który udaje prawnika, ludzie którzy myślą że są wolnymi obywatelami , polityk który udaje że jest ministrem etc etc , żyjemy w jakimś matrixie i on nadal jest rozwijany i co najgorsze uważa się że to jest słuszne!
Przede wszystkim i jest to najważniejsze: natychmiast musi być zawieszona możliwość tymczasowego aresztowania i jakiegokolwiek przetrzymywania w zamknięciu osoby, której zachowanie miało choćby najmniejsze znamiona obrony koniecznej. Jak można trzymać w areszcie osobę niekaraną, posiadającą stałą pracę a zwłaszcza rodzinę i dzieci? To jest absolutnie niedopuszczalne w kraju, który aspiruje do bycia cywilizowanym.
Zastanawia mnie dlaczego taka masa ludzi nie rozumie tak elementarnych kwestii. Wszystkiego nie da się wyjaśnić kilku pokoleniowym przeoraniem mentalnością komunistyczną (swoją drogą 'zabawne", że nawet ludzie widzący wszędzie "ruską onucę" prezentują poziom myślenia o państwie identyczny z przeciętnym "człowiekiem sowieckim" mieszkającym w dzisiejszej Rosji), ponieważ widzimy, że fakty i argumentacja w ogóle nie są przyjmowane i dyskutowane, a więc nie chodzi o względy ideologiczne (gdyby chodziło, byłaby dyskusja i odrzucenie w oparciu o jakąś mniej lub bardziej kulawą argumentację, a to w ogóle nie występuje), tylko o jakąś barierę psychologiczną, względnie wolę. Podejrzewam, że to problem edukacyjno-wychowawczy - nie wynosi się pewnych kwestii z domu, albo wynosi się postrzeganie kompletnie skrzywione, w efekcie czego dotknięcie tego tematu (oj, wiele jest dziś takich kwestii) zaburza kompletnie poczucie tożsamości i człowiek chyba czuje, że się zapada wewnętrznie.
Porządny obywatel nie musi obawiać się pracowników państwa ale to dziala w obie strony - porządny polityk, sędzia, prokurator, policjant nie musi obawiać się uzbrojonego obywatela.
Jak zawsze świetny materiał. Myślę, że w tym kontekście pasuje fragment jednej z powieści H. Sienkiewicza, który bardzo lubię: ,,Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów." Pozdrawiam serdecznie całą Fundację Ad Arma i Pana Jacka Hogę :)
Żal patrzeć!, A tak dobrze zapowiadał się Instytut, kiedy startował pod kierownictwem Pana Stępkowskiego i Pani Banasiuk. Obecne skandale obyczajowe w Ordo Iuris niestety potwierdzają pikowanie dół nie tylko intelektualne ale i moralne...
Prawo służy tylko włądzom państwa- nie obywatelom. Absurdalne jest w naszym orzecznictwie, że to broniący się musi uważać by nie zrobić napastnikowi krzywdy. Ciekawe, że nie dotyczy to sędziów i adwokatów...
Brawo, proszę iść tą drogą. Przełamanie dotyczące posiadania, noszenia i przewożenia broni palnej to kwestia mentalności PRLu, która z czasem ustąpi rozsądkowi i potrzebie chwili😜
@@yanq33 jakie dwa tysiące ? Sprawną broń można kupić taniej . Wystrczy tyko zrobić to co zrobiono z bronią rozdzielnego ładowania - uwolnić dostęp dla wszystkich dorosłych. Czy coś się stało???? NIc!!! Ludzie posiadają i używają setki tysięcy sztuk broni bez kontroli państwa( pomijam BZDURNY ZAKAZ BEZPIECZNEGO STRZELANIA W OBRĘBIE SWOJEJ DZIAŁKI DOMU!!!) KONIECZNIE STRZELNICA! Gdyby i na to pozwolono to zaręczam byłoby mniej wypadków niż obecnie powodują myśliwi policjanci i wojskowi, których przypadki są natychmiast utajniane . Gdy wystrzeli czarnoprochowiec poza strzelnicą - to co innego ! "Nieuzasadnione sprowadzenie niebezpieczeństwa na okolicę" ( nawet jak tylko odganiało się intruza). Bzdura...
@@yanq33 "czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?" To nie kwestia "stać"!!! To kwestia- bezpodstawne ograniczanie prawa do życia!!! Stać to mnie na zakup absurdalnie drogiej broni czarnoprochowej w porównanie z tą na nabój scalony ale wolę to niż płaszczyć sie przed jakąś "komisją" policją czy czym tam jeszcze...
@@rychubmw3112 na egzaminie na patent nie musisz się przed nikim płaszczyć. Na teorii jest jeden człowiek, który sprawdza wypełnione testy a test praktyczny na strzelnicy to sama przyjemność.
Obserwujac poczynania prokuratorow w sytuacjach obrony przed napastnikiem odnosze wrazenie, ze ich celem jest wynagrodzenie napastnikowi szkod jakich doznal podczas napadu poprzez pognebienie broniacego sie. Nie biora pod uwage stresu i najczesciej ulamkow sekund w ktorych trzeba decydowac jak skutecznie sie obronic. Dzialania tych urzednikow prowokują przypuszczenie, ze do pracy w prokuraturze aplikuja (i dostaja etat!) osoby, ktorych IQ nie osiaga wartosci 3-cyfrowej. To tlumaczyloby ich postepowanie. 🤔😡 A przyjecie zalozenia iz dopuszczajac sie przestepstwa napasci pozbawiasz sie ochrony prawnej skutkow swego dzialania -> "Chcącemu nie dzieje się krzywda", w sposob jednoznaczny okresliloby status poszkodowanego i napastnika. No tak, tylko to IQ......🤮
Dziękujemy. Nam tego nie trzeba tłumaczyć. Decydenci tego nie ogarniają więc trzeba im życzyć by spotkało ich i ich rodziny coś takiego- wtedy może by zmienili swoje podejście do tematu. Pozdrawiam.
Dokładnie. Zresztą to jest naprawdę żenujące. Człowiek zaskoczony atakiem, ma sekundę czy dwie na podjęcie decyzji czy i jak się bronić, a na dodatek działa w wysokim stresie. A potem prawniczy gryzipiór godzinami i dniami analizuje dowody, nagrania, zeznania i się zaczyna: a mógł Pan to, a mógł Pan zrobić jeszcze tamto, ja tu widzę przekroczenie czy wręcz usiłowanie zabójstwa, jedziemy z tematem, zarzuty, wniosek o areszt tymczasowy i niech się sędzia martwi. I proszę się nie przejmować, jeśli jest Pan niewinny, to za jakieś 3 lata Pana wypuszczą..
No niestety rządzący, prawnicy ect uważają się za kastę wyższą i jest na to mnustwo dowodów i zrobią wszystko żeby utrzymać to status qvo. Dziękuję za pracę ADArmy.
Zawsze się zastanawiam jak niby się obronić samemu bronią skoro ktoś kto mnie chce zaatakować to zakradnie się lub podejdzie bez pokazywania intencji. A nie znam nikogo kto chodzi stale z ręką na rękojeści i stale lustruje otoczenie w poszukiwaniu napastnika. Jestem za tym by z bronią móc obronić kogoś lub w wyjątkowych sytuacjach siebie. I jestem za powszechnym dostępem do broni.
Każdy, kto napada na mój dom, na moją roxzinę, na moje mienie, nie ma żadnych praw. Bandyta nie ma żadnych praw, natomiast ja mam prawo i obowiązek obrony w każdy dostępny mi sposób. Kto tego nie rozumie nie powinien pełnjć żadnych fuńkcji w służbie publicznej, ponieaaż sam jest niebezpieczny dla otoczenia i swoim działaniem popełnić może przestępstwo poplecznictwa lub ochrony bandytów.
Panie Jacku Bóg zapłać i Szczęść Boże Panu i Ad Arma Świetna analiza i bardzo dobrze, że została dokonana. Co do Ordo Iuris od dłuższego czasu ich wiadomości z mojej poczty są usuwane bez czytania, ich "etyka" to wcale nie jest etyka.
Wszystko co Pan powiedział to szczera brutalna prawda. Mam tylko jedną uwagę. Nieprawdą jest że prawnicy czy politycy nie rozumieją zagadnienia lub też w imię prawa bronią dostępu do broni. Jest wręcz odwrotnie. Doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia a w zasadzie takiego zagrożenia upatrują w uzbrojonym silnym społeczeństwie. Ogólną zasadą jaką obserwuje się na scenie politycznej jest dziel i rządź, a weź wprowadź zamordyzm komuś, kogo się boisz. Komuś kto jest uzbrojony i świadomy swoich praw. Dlatego w imię swoich brudnych interesów i swojego bezpieczeństwa nie chcą do tego dopuścić. Dlatego też argumenty jakich używają a w zasadzie ich brak są tak żenujące. Dlatego znacząco mijają się z prawdą w odniesieniu do historii aby ludziom zamydlić oczy aby nie pojmowali sedna sprawy. Kolejny raz stosują zasadę, że kłamstwo powtórzone tysiące razy staje się prawdą w opinii społeczeństwa. Na tym kończę bo można by było rozprawiać godzinami. Dziękuję za materiał. Pozdrawiam.
Dobre! Człowiek z "gołymi pięściami", ale wyszkolony w sztukach walki, jest przez prawo traktowany po "użyciu pięści", jak po "użyciu broni". Ofiara powinna , zanim zacznie stosować obronę, przeanalizować życiorys napastnika.
23:50 z poprawką na to, że krwotoki z kończyn łatwo zatamować jeśli ma się czym i wie jak tego użyć. Co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie próbować trafić kogoś w nogę w ruchu, jeśli bronię życia ludzkiego.
Sprawdzanie narzędzi i umiejętności napastnika... wyborne., może jeszcze zrobić wywiad środowiskowy, żeby sprawdzić, czy nie miał traumatycznego dzieciństwa... Nie trzeba być z trudnego środowiska, żeby się ubawić przy takim stwierdzeniu. Napastnik, to napastnik, uzasadnione jest użycie KAŻDYCH środków, które mogą obronić ofiarę lub jej mienie.
Teoria walki. Ze trzydzieści lat temu, jako trzydziestoparolatek, wracałem tramwajem z pracy. Dosyć pustym. Na kolejnym przystanku wsiadł jakiś dwudziestoparoletni lewus, w N13 usiadł wyciągając nogi na całe przejście, wyciągnął peta i zapalił. Siedząca w pobliżu starsza pani stwierdziła, że przecież w tramwaju nie można palić. Odpowiedź lewusa - wy... k... No mnie ruszyło. Że trochę z walki wręcz umiem, to te jego wyciągnięte w poprzek przejścia nogi od razu stały się pierwszym celem obrony - jak się ruszy, to go d...ą na podłodze posadzę. Podszedłem, stanąłem tak żeby móc go posadzić, i nie poprosiłem, a kazałem peta zgasić. Odpowiedź - bo co? Moja odpowiedź? - bo ja tak mówię. Na jego stwierdzenie- I co z tego - wyjąłem mu peta z gę 3:18 by i rozdeptałem na podłodze. Ostatnia linia jego obrony to stwierdzenie - naśmieciłeś. Po moim stwierdzeniu, - to posprzątaj i wysiadasz na najbliższym przystanku albo ci pomogę zrobił się tyci, tyciusieńki... Pewność siebie w słusznej sprawie wsparta realnymi możliwościami większość lewusów sprowadza do parteru. Sam, nawet jakbym mógł, to klamki sobie nie kupię. Już nie ten wzrok, nie ta sprawność.- nie będę kupował prezentów dla zbirów. Ale jak normalny obywatel, niekarany za czyny przeciwko życiu, zdrowiu czy mieniu chce mieć spluwę - to okulista, neurolog i psychiatra. I dwupytaniowy egzamin prawny - czym jest obrona i pomoc konieczna. Bo niewidomy nie wie, gdzie strzelć, parkinsonista wie, gdzie ma strzelić ale nie jest w stanie trafić, a schizofrenik może mnie za wrogiego kosmitę uznać. I to koniec wyłączeń - prawy i w miarę sprawny obywatel chce mieć spluwę - to niech ma. Popełni błąd przy użyciu i kuku zrobi sobie - jego strata, no można mu do czasu zdania dodatkowych sprawdzianów to prawo zawiesić. Zrobi krzywdę komuś - KK się kłania, potem parę lat na naukę i dokładniejszy egzamin (bo już raz d... dał). Ale pytanie praworządnego obywatela, po co mu broń - to objaw nieznajomości języka urzędowego obowiązującego w Polsce. Broń, jak sama nazwa wskazuje, służy do obrony...
niestety, z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, iż osoba zdeterminowana do podjęcia ataku nawet bez niebezpiecznego narzędzia w reku będzie miała przewagę. Jej przewagę będzie stanowiło zaskoczenie, i agresja. W takich sytuacjach niewiele osób będzie w stanie skutecznie się obronić nawet posiadając przy sobie bron palną. Tu nawet czasu na celowanie nie będzie, a sam pistolet za strzelca roboty nie zrobi...
Dobrą opcją jest zrobienie pozwolenia na broń. Na kursie na patent strzelecki są dobrze wyjaśnione zagadnienia obrony koniecznej (zgodnie z obowiązującym prawem). Zapiszcie się do Braterstwa
🤣 przecież jasno Prezes wyłożył że jesteśmy traktowani przez tzw. opiekuńcze państwo jak gówniarze którym trzeba pozabierać wszystkie niebezpieczne przedmioty bo oczy sobie powybijają. A jak obywatele gówniarze się pobiją to państwo jako opiekun ukarze ich obu bo taka jest dobra praktyka, żeby nie promować zachowań przemocowych bo to tylko opiekun może gówniarzom na dvpy klapsy przywalić
Dziękuję za bardzo dobry materiał. Czy mógłby Pan coś powiedzieć o sloganie "przedmiot przypominający pistolet", w który to rzekomo może być uzbrojony bandyta?
Broni nie godziwej nie ma. Jest tylko nie godziwe użycie broni. I to jest wszystko w temacie. I nikt nie powinien zakazywać dostępu do broni (bronienia) siebie i swojej rodziny wszelkimi możliwymi sposobami.
napastnik w momencie agresji zrzeka się swoich praw taka powinna być zasada
Dokładnie tak. Każdy, kto tego nie rozumie, przykłada rękę do przestępstw i jest wspólnikiem agresorów. Ponosi moralną i duchową współodpowiedzialność za każdą krzywdę, której dałoby się uniknąć, gdyby prawo stało po stronie ofiar.
I do czasu złapania przez organy państwowe też pozbawiony praw. Ogólnie to ja bym KK rozdzielił na dwie części - przeciwko zdrowiu i życiu oraz przeciwko mieniu. W tym drugim przypadku sprawca czynu miałby prawo do życia i zdrowia po popełnieniu przestępstwa. Np .: ukradł rower. Jeżeli jednak nakryłeś go na tej niecnej czynności i zaatakował Cię, lub nie odstąpił od czynności traciłby te prawa. To się chyba infamia nazywało.
@@btmpirx6117 Utrata praw obywatelskich sie to nazywalo za PRL
@@kwestionariusz1 mądry ten PRL. A my dalej w komunie
Mój dom moje zasady i gość musi się dostosować. A bandyta MUSI mieć świadomość, że napad/agresja pozbawia go praw.
Absolutnie ma Pan rację. "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Bandyci to nie żubry żeby ich trzymać pod ochroną prawa.
Jak zawsze w punkt. Kulturalnie a dupa boli. Brawo p.Jacku.
Jedyne stwierdzenie jakie jest prawdziwe w trakcie obrony siebie lub bliskich to takie: "lepiej żeby sześciu mnie sądziło niż żeby czterech mnie niosło".
Pozdrawiam, jak zwykle świetny materiał.
I dlatego jest coraz mniej facetów z jajami bo ci co stanęli do walki w obronie życia, mienia, rodziny wykończyło prawo. Powoli metodyczne zamienia się nas w bezmyślnią masę.
Bardzo trafne spostrzeżenie
Myślę że jak by tego mecenasa napadł na ulicy nożownik i jakimś cudem by przeżył, prawdopodobnie znajdując się między czynnościami ładowania broni a krzyczeniem "weź mnie Pan zostaw w spokoju" to może by mecenas zrozumiał idiotyczność i nierealność swoich intelektualnych wypocin.
Amen
Ja to myślę że szkolenie prokuratorów powinno wyglądać tak. - Puścić delikwenta z np. 1000 PLN w ręce przez jakiś ciemny park znany z rozbojów. Jak się naje strachu i w mazak dostanie to zrozumie jeden z drugim jak to wszystko działa i nie będą tacy chętni do wsadzania tych którzy nie mieli wyjścia(broniących się).
Kom dla zasięgu
Dobrze Pan prawi szkoda że sądy prawnicy i politycy tego nie rozumieją lub nie chcą.
Podpisuje się pod Pana słowami Panie Jacku
Panie Jacku jest pan olbrzymem intelektualnym. To piękny pana wykład. Dziękuję bardzo. Popieram w całej rozciągłości pana stanowisko. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w dalszej walce, w naszej wspólnej polskiej sprawie. KDZ.
Słowa które udają
prawo, człowiek który udaje prawnika, ludzie którzy myślą że są wolnymi obywatelami , polityk który udaje że jest ministrem etc etc , żyjemy w jakimś matrixie i on nadal jest rozwijany i co najgorsze uważa się że to jest słuszne!
Materiał z kategorii "eye opener'. Jest pan mądrym człowiekiem, Panie Jacku
Oglądałem. Trudno było wytrzymać.
Brawo AdArma za komentarz do tego materiału na PCh24.
Idealnie dobrane. Nic dodać nic ująć.
Atakujesz mnie, podpisujesz na siebie wyrok. Amen
Szkoda, że nasza władza(obojętnie która) nie ma tak mądrych i odpowiedzialnych ludzi jak Pan Jacek. Przecież to takie proste.
Dla zasiegu
Przede wszystkim i jest to najważniejsze: natychmiast musi być zawieszona możliwość tymczasowego aresztowania i jakiegokolwiek przetrzymywania w zamknięciu osoby, której zachowanie miało choćby najmniejsze znamiona obrony koniecznej. Jak można trzymać w areszcie osobę niekaraną, posiadającą stałą pracę a zwłaszcza rodzinę i dzieci? To jest absolutnie niedopuszczalne w kraju, który aspiruje do bycia cywilizowanym.
Jak zawsze, dobra, solina praca "u podstaw". Popieram i wspieram
Dziękuję. Jak to miło słuchać inteligencji. Polskiej inteligencji. Ukłony :-)
Masz Pan rację popieram .I pozdrawiam
Dziękuję!
Od teraz moje wsparcie dla Ordo Iuris się kończy i przechodzi na konto *Ad Arma* !!
W tym formacie prawnym jaki jest teraz lepiej ma napastnik niż ofiara to jest chore
Chore? Nie. Bandyci chronią bandytów, to proste. Bandyckie państwo, bandyckie obyczaje.
Zastanawia mnie dlaczego taka masa ludzi nie rozumie tak elementarnych kwestii. Wszystkiego nie da się wyjaśnić kilku pokoleniowym przeoraniem mentalnością komunistyczną (swoją drogą 'zabawne", że nawet ludzie widzący wszędzie "ruską onucę" prezentują poziom myślenia o państwie identyczny z przeciętnym "człowiekiem sowieckim" mieszkającym w dzisiejszej Rosji), ponieważ widzimy, że fakty i argumentacja w ogóle nie są przyjmowane i dyskutowane, a więc nie chodzi o względy ideologiczne (gdyby chodziło, byłaby dyskusja i odrzucenie w oparciu o jakąś mniej lub bardziej kulawą argumentację, a to w ogóle nie występuje), tylko o jakąś barierę psychologiczną, względnie wolę. Podejrzewam, że to problem edukacyjno-wychowawczy - nie wynosi się pewnych kwestii z domu, albo wynosi się postrzeganie kompletnie skrzywione, w efekcie czego dotknięcie tego tematu (oj, wiele jest dziś takich kwestii) zaburza kompletnie poczucie tożsamości i człowiek chyba czuje, że się zapada wewnętrznie.
To co Pan Hoga mówi jest tak cholernie proste i logiczne a jednak tak trudne dla wielu debili w tym kraju ......
ADARMA popieram
Zgadzam się z panem.Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie za podejmowanie tego tematu w ogóle.
Popieram wszystko co Pan powiedział Panie Jacku.
Pięknie Pan wypunktował tego gościa mam nadzieję,że to obejrzy
Prawda
Współcześni prawnicy są odklejeni.
Dla zasięgu...
Dziękuję za wspaniały wykład. Pozdrawiam. KDZ.
Mądrego miło posłuchać. Pozdrawiam.
w 10!!! dziękuje
Porządny obywatel nie musi obawiać się pracowników państwa ale to dziala w obie strony - porządny polityk, sędzia, prokurator, policjant nie musi obawiać się uzbrojonego obywatela.
Good job 👍
Jak zawsze świetny materiał. Myślę, że w tym kontekście pasuje fragment jednej z powieści H. Sienkiewicza, który bardzo lubię:
,,Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów."
Pozdrawiam serdecznie całą Fundację Ad Arma i Pana Jacka Hogę :)
Dobre słowa.
Do mnie trafia Pana argumentacja, Panie Jacku, zgadzam się. Dziękuję za materiał
sztos
Proponuje panom i paniom mecenasom szkolenie w terenie. Najlepszy by był swingowany napad . Złapali by wtedy ...........inną optykę .
To naprawdę dobry pomysł - głównie dla prokuratorów i sędziów ;)
@@USER-A01 Z tym, że nie fingowany- byłyby lepsze efekty.
W chorym kraju chore sądy z chorym prawem.
Dziękuję za mówienie jak jest szanowny Panie Jacku.
Pozdrawiam
dobrze powiedziane, autorze. działając w stresie przegryzam tętnicę najbliżej dostępną)
w pelni sie z Panem zgadzam!👌
👍🇵🇱
Popieram w 200%
Każdy człowiek ma prawo do życia oraz do jego obrony. Dziękuje za ten cenny film.
Żal patrzeć!, A tak dobrze zapowiadał się Instytut, kiedy startował pod kierownictwem Pana Stępkowskiego i Pani Banasiuk. Obecne skandale obyczajowe w Ordo Iuris niestety potwierdzają pikowanie dół nie tylko intelektualne ale i moralne...
Merytorycznie i na temat.
Ordo Szuris xD
Prawo służy tylko włądzom państwa- nie obywatelom. Absurdalne jest w naszym orzecznictwie, że to broniący się musi uważać by nie zrobić napastnikowi krzywdy. Ciekawe, że nie dotyczy to sędziów i adwokatów...
Jak zawsze warto :)
Brawo, proszę iść tą drogą. Przełamanie dotyczące posiadania, noszenia i przewożenia broni palnej to kwestia mentalności PRLu, która z czasem ustąpi rozsądkowi i potrzebie chwili😜
Chwila potrzeby jest teraz ale widać tylko "Pany" mogą posiadać broń...
@@GustawTravel czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?
@@yanq33 jakie dwa tysiące ? Sprawną broń można kupić taniej . Wystrczy tyko zrobić to co zrobiono z bronią rozdzielnego ładowania - uwolnić dostęp dla wszystkich dorosłych. Czy coś się stało???? NIc!!! Ludzie posiadają i używają setki tysięcy sztuk broni bez kontroli państwa( pomijam BZDURNY ZAKAZ BEZPIECZNEGO STRZELANIA W OBRĘBIE SWOJEJ DZIAŁKI DOMU!!!) KONIECZNIE STRZELNICA! Gdyby i na to pozwolono to zaręczam byłoby mniej wypadków niż obecnie powodują myśliwi policjanci i wojskowi, których przypadki są natychmiast utajniane . Gdy wystrzeli czarnoprochowiec poza strzelnicą - to co innego ! "Nieuzasadnione sprowadzenie niebezpieczeństwa na okolicę" ( nawet jak tylko odganiało się intruza). Bzdura...
@@yanq33 "czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?" To nie kwestia "stać"!!! To kwestia- bezpodstawne ograniczanie prawa do życia!!! Stać to mnie na zakup absurdalnie drogiej broni czarnoprochowej w porównanie z tą na nabój scalony ale wolę to niż płaszczyć sie przed jakąś "komisją" policją czy czym tam jeszcze...
@@rychubmw3112 na egzaminie na patent nie musisz się przed nikim płaszczyć. Na teorii jest jeden człowiek, który sprawdza wypełnione testy a test praktyczny na strzelnicy to sama przyjemność.
Dziękuje za program 🙆🇵🇱
Jak zawsze w punkt Panie Jacku 🙂
Obserwujac poczynania prokuratorow w sytuacjach obrony przed napastnikiem odnosze wrazenie, ze ich celem jest wynagrodzenie napastnikowi szkod jakich doznal podczas napadu poprzez pognebienie broniacego sie. Nie biora pod uwage stresu i najczesciej ulamkow sekund w ktorych trzeba decydowac jak skutecznie sie obronic. Dzialania tych urzednikow prowokują przypuszczenie, ze do pracy w prokuraturze aplikuja (i dostaja etat!) osoby, ktorych IQ nie osiaga wartosci
3-cyfrowej. To tlumaczyloby ich postepowanie.
🤔😡 A przyjecie zalozenia iz dopuszczajac sie przestepstwa napasci pozbawiasz sie ochrony prawnej skutkow swego dzialania -> "Chcącemu nie dzieje się krzywda", w sposob jednoznaczny okresliloby status poszkodowanego i napastnika.
No tak, tylko to IQ......🤮
👍👍👍
Dziękujemy. Nam tego nie trzeba tłumaczyć. Decydenci tego nie ogarniają więc trzeba im życzyć by spotkało ich i ich rodziny coś takiego- wtedy może by zmienili swoje podejście do tematu. Pozdrawiam.
Nie tędy droga. Robią wiele dobrego a głupota ludzka bierze się często z niewiedzy. Może się gość po tym wywiadzie czegoś nauczy i zmieni pogląd.
Dokładnie. Zresztą to jest naprawdę żenujące. Człowiek zaskoczony atakiem, ma sekundę czy dwie na podjęcie decyzji czy i jak się bronić, a na dodatek działa w wysokim stresie. A potem prawniczy gryzipiór godzinami i dniami analizuje dowody, nagrania, zeznania i się zaczyna: a mógł Pan to, a mógł Pan zrobić jeszcze tamto, ja tu widzę przekroczenie czy wręcz usiłowanie zabójstwa, jedziemy z tematem, zarzuty, wniosek o areszt tymczasowy i niech się sędzia martwi. I proszę się nie przejmować, jeśli jest Pan niewinny, to za jakieś 3 lata Pana wypuszczą..
Dziękuję za Pana mozolną pracę.
Jako mecenas w pełni się z Panem zgadzam. Może dlatego, że nie pochodzę z dobrej dzielnicy.
No niestety rządzący, prawnicy ect uważają się za kastę wyższą i jest na to mnustwo dowodów i zrobią wszystko żeby utrzymać to status qvo. Dziękuję za pracę ADArmy.
Dzięki za program
👍👍👍👍👍👍👍
W punkt pełna zgoda 👍
Dzięki za wasza pracę
Dziękuje za świetną analizę ! Pozdrawiam :)
Nie sądziłem, że tak się Ordo Iuris samozaora.
Ora się od wielu lat
@@rghost1647 Mam na myśli póki co kwestię ich podejścia do obrony koniecznej.
Zawsze się zastanawiam jak niby się obronić samemu bronią skoro ktoś kto mnie chce zaatakować to zakradnie się lub podejdzie bez pokazywania intencji. A nie znam nikogo kto chodzi stale z ręką na rękojeści i stale lustruje otoczenie w poszukiwaniu napastnika. Jestem za tym by z bronią móc obronić kogoś lub w wyjątkowych sytuacjach siebie. I jestem za powszechnym dostępem do broni.
SUPER!
Każdy, kto napada na mój dom, na moją roxzinę, na moje mienie, nie ma żadnych praw. Bandyta nie ma żadnych praw, natomiast ja mam prawo i obowiązek obrony w każdy dostępny mi sposób. Kto tego nie rozumie nie powinien pełnjć żadnych fuńkcji w służbie publicznej, ponieaaż sam jest niebezpieczny dla otoczenia i swoim działaniem popełnić może przestępstwo poplecznictwa lub ochrony bandytów.
O matko! "Etyka" sytuacyjna nawet w Ordo Iuris?
👍👍👍
Dobrze powiedziane! 👍!
Panie Jacku Bóg zapłać i Szczęść Boże Panu i Ad Arma Świetna analiza i bardzo dobrze, że została dokonana. Co do Ordo Iuris od dłuższego czasu ich wiadomości z mojej poczty są usuwane bez czytania, ich "etyka" to wcale nie jest etyka.
Wszystko co Pan powiedział to szczera brutalna prawda. Mam tylko jedną uwagę. Nieprawdą jest że prawnicy czy politycy nie rozumieją zagadnienia lub też w imię prawa bronią dostępu do broni. Jest wręcz odwrotnie. Doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia a w zasadzie takiego zagrożenia upatrują w uzbrojonym silnym społeczeństwie. Ogólną zasadą jaką obserwuje się na scenie politycznej jest dziel i rządź, a weź wprowadź zamordyzm komuś, kogo się boisz. Komuś kto jest uzbrojony i świadomy swoich praw. Dlatego w imię swoich brudnych interesów i swojego bezpieczeństwa nie chcą do tego dopuścić. Dlatego też argumenty jakich używają a w zasadzie ich brak są tak żenujące. Dlatego znacząco mijają się z prawdą w odniesieniu do historii aby ludziom zamydlić oczy aby nie pojmowali sedna sprawy. Kolejny raz stosują zasadę, że kłamstwo powtórzone tysiące razy staje się prawdą w opinii społeczeństwa. Na tym kończę bo można by było rozprawiać godzinami. Dziękuję za materiał. Pozdrawiam.
Panie Jacku wykładnia kompletna ależ ja bym chciał by miał Pan moc ustawodawczą
Dobre! Człowiek z "gołymi pięściami", ale wyszkolony w sztukach walki, jest przez prawo traktowany po "użyciu pięści", jak po "użyciu broni". Ofiara powinna , zanim zacznie stosować obronę, przeanalizować życiorys napastnika.
Dziekuje.
23:50 z poprawką na to, że krwotoki z kończyn łatwo zatamować jeśli ma się czym i wie jak tego użyć. Co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie próbować trafić kogoś w nogę w ruchu, jeśli bronię życia ludzkiego.
Tak. Zapewne w pachwinie. Powodzenia.
@@rghost1647 przeczytaj jeszcze raz swój komentarz to może zrozumiesz jak głupio brzmi.
Sprawdzanie narzędzi i umiejętności napastnika... wyborne., może jeszcze zrobić wywiad środowiskowy, żeby sprawdzić, czy nie miał traumatycznego dzieciństwa...
Nie trzeba być z trudnego środowiska, żeby się ubawić przy takim stwierdzeniu.
Napastnik, to napastnik, uzasadnione jest użycie KAŻDYCH środków, które mogą obronić ofiarę lub jej mienie.
👍
Teoria walki. Ze trzydzieści lat temu, jako trzydziestoparolatek, wracałem tramwajem z pracy. Dosyć pustym. Na kolejnym przystanku wsiadł jakiś dwudziestoparoletni lewus, w N13 usiadł wyciągając nogi na całe przejście, wyciągnął peta i zapalił. Siedząca w pobliżu starsza pani stwierdziła, że przecież w tramwaju nie można palić.
Odpowiedź lewusa - wy... k...
No mnie ruszyło. Że trochę z walki wręcz umiem, to te jego wyciągnięte w poprzek przejścia nogi od razu stały się pierwszym celem obrony - jak się ruszy, to go d...ą na podłodze posadzę. Podszedłem, stanąłem tak żeby móc go posadzić, i nie poprosiłem, a kazałem peta zgasić. Odpowiedź - bo co? Moja odpowiedź? - bo ja tak mówię. Na jego stwierdzenie- I co z tego - wyjąłem mu peta z gę 3:18 by i rozdeptałem na podłodze. Ostatnia linia jego obrony to stwierdzenie - naśmieciłeś. Po moim stwierdzeniu, - to posprzątaj i wysiadasz na najbliższym przystanku albo ci pomogę zrobił się tyci, tyciusieńki...
Pewność siebie w słusznej sprawie wsparta realnymi możliwościami większość lewusów sprowadza do parteru.
Sam, nawet jakbym mógł, to klamki sobie nie kupię. Już nie ten wzrok, nie ta sprawność.- nie będę kupował prezentów dla zbirów.
Ale jak normalny obywatel, niekarany za czyny przeciwko życiu, zdrowiu czy mieniu chce mieć spluwę - to okulista, neurolog i psychiatra. I dwupytaniowy egzamin prawny - czym jest obrona i pomoc konieczna.
Bo niewidomy nie wie, gdzie strzelć, parkinsonista wie, gdzie ma strzelić ale nie jest w stanie trafić, a schizofrenik może mnie za wrogiego kosmitę uznać. I to koniec wyłączeń - prawy i w miarę sprawny obywatel chce mieć spluwę - to niech ma.
Popełni błąd przy użyciu i kuku zrobi sobie - jego strata, no można mu do czasu zdania dodatkowych sprawdzianów to prawo zawiesić. Zrobi krzywdę komuś - KK się kłania, potem parę lat na naukę i dokładniejszy egzamin (bo już raz d... dał).
Ale pytanie praworządnego obywatela, po co mu broń - to objaw nieznajomości języka urzędowego obowiązującego w Polsce. Broń, jak sama nazwa wskazuje, służy do obrony...
niestety, z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, iż osoba zdeterminowana do podjęcia ataku nawet bez niebezpiecznego narzędzia w reku będzie miała przewagę. Jej przewagę będzie stanowiło zaskoczenie, i agresja. W takich sytuacjach niewiele osób będzie w stanie skutecznie się obronić nawet posiadając przy sobie bron palną. Tu nawet czasu na celowanie nie będzie, a sam pistolet za strzelca roboty nie zrobi...
Bardzo ciekawy przekaz.
Dobrą opcją jest zrobienie pozwolenia na broń. Na kursie na patent strzelecki są dobrze wyjaśnione zagadnienia obrony koniecznej (zgodnie z obowiązującym prawem). Zapiszcie się do Braterstwa
Niestety większość woli narzekać bez choćby próby uzyskania pozwolenia.
Wlasnie
Niezły pomysł na ścianę
Teoria prawa swoje, a życie nie pyta o przepisy prawa
Dziękuję bardzo za polemikę, może nagramy naszą dyskusję na temat modelu obrony koniecznej?
Taaaak!! To bedzie super uswiadamiajace!!!
🤣 przecież jasno Prezes wyłożył że jesteśmy traktowani przez tzw. opiekuńcze państwo jak gówniarze którym trzeba pozabierać wszystkie niebezpieczne przedmioty bo oczy sobie powybijają.
A jak obywatele gówniarze się pobiją to państwo jako opiekun ukarze ich obu bo taka jest dobra praktyka, żeby nie promować zachowań przemocowych bo to tylko opiekun może gówniarzom na dvpy klapsy przywalić
Pan widział kiedyś realną konfrontację na ulicy czy tylko na filmach ???
Dziękuję za Pana wysoką kulturę osobistą.
Do zastanowienia.
Dziękuję za materiał.
Trzeba się pytać bandyty jaką ma broń żeby dopasować się do obrony przed nim .
😂👍 B: hej! Ja jestem bandyta, wyskakuj z kasy! V: dobry wieczór, jam Vlad Palownik. B: o Q**a! W nogi!
Dziękuję za bardzo dobry materiał. Czy mógłby Pan coś powiedzieć o sloganie "przedmiot przypominający pistolet", w który to rzekomo może być uzbrojony bandyta?
Robię te rzeczy dla zasięgu 🙂
Świetnie wytłumaczone zagadnienie, tylko czy sędzia poszedłby na takie argumenty..
Pozdrawiam serdecznie.
Broni nie godziwej nie ma. Jest tylko nie godziwe użycie broni. I to jest wszystko w temacie. I nikt nie powinien zakazywać dostępu do broni (bronienia) siebie i swojej rodziny wszelkimi możliwymi sposobami.
Czym bliżej napastnika dopuszczamy do siebie tym bardziej się narażamy
piesza zasada walki której mię uczono bodź gotowy na śmierć i odebranie innym życia ( to nie zamawa )
dzieki