Dokładnie tak. Każdy, kto tego nie rozumie, przykłada rękę do przestępstw i jest wspólnikiem agresorów. Ponosi moralną i duchową współodpowiedzialność za każdą krzywdę, której dałoby się uniknąć, gdyby prawo stało po stronie ofiar.
I do czasu złapania przez organy państwowe też pozbawiony praw. Ogólnie to ja bym KK rozdzielił na dwie części - przeciwko zdrowiu i życiu oraz przeciwko mieniu. W tym drugim przypadku sprawca czynu miałby prawo do życia i zdrowia po popełnieniu przestępstwa. Np .: ukradł rower. Jeżeli jednak nakryłeś go na tej niecnej czynności i zaatakował Cię, lub nie odstąpił od czynności traciłby te prawa. To się chyba infamia nazywało.
Ja to myślę że szkolenie prokuratorów powinno wyglądać tak. - Puścić delikwenta z np. 1000 PLN w ręce przez jakiś ciemny park znany z rozbojów. Jak się naje strachu i w mazak dostanie to zrozumie jeden z drugim jak to wszystko działa i nie będą tacy chętni do wsadzania tych którzy nie mieli wyjścia(broniących się).
Jedyne stwierdzenie jakie jest prawdziwe w trakcie obrony siebie lub bliskich to takie: "lepiej żeby sześciu mnie sądziło niż żeby czterech mnie niosło". Pozdrawiam, jak zwykle świetny materiał.
I dlatego jest coraz mniej facetów z jajami bo ci co stanęli do walki w obronie życia, mienia, rodziny wykończyło prawo. Powoli metodyczne zamienia się nas w bezmyślnią masę.
Myślę że jak by tego mecenasa napadł na ulicy nożownik i jakimś cudem by przeżył, prawdopodobnie znajdując się między czynnościami ładowania broni a krzyczeniem "weź mnie Pan zostaw w spokoju" to może by mecenas zrozumiał idiotyczność i nierealność swoich intelektualnych wypocin. Amen
Zastanawia mnie dlaczego taka masa ludzi nie rozumie tak elementarnych kwestii. Wszystkiego nie da się wyjaśnić kilku pokoleniowym przeoraniem mentalnością komunistyczną (swoją drogą 'zabawne", że nawet ludzie widzący wszędzie "ruską onucę" prezentują poziom myślenia o państwie identyczny z przeciętnym "człowiekiem sowieckim" mieszkającym w dzisiejszej Rosji), ponieważ widzimy, że fakty i argumentacja w ogóle nie są przyjmowane i dyskutowane, a więc nie chodzi o względy ideologiczne (gdyby chodziło, byłaby dyskusja i odrzucenie w oparciu o jakąś mniej lub bardziej kulawą argumentację, a to w ogóle nie występuje), tylko o jakąś barierę psychologiczną, względnie wolę. Podejrzewam, że to problem edukacyjno-wychowawczy - nie wynosi się pewnych kwestii z domu, albo wynosi się postrzeganie kompletnie skrzywione, w efekcie czego dotknięcie tego tematu (oj, wiele jest dziś takich kwestii) zaburza kompletnie poczucie tożsamości i człowiek chyba czuje, że się zapada wewnętrznie.
Słowa które udają prawo, człowiek który udaje prawnika, ludzie którzy myślą że są wolnymi obywatelami , polityk który udaje że jest ministrem etc etc , żyjemy w jakimś matrixie i on nadal jest rozwijany i co najgorsze uważa się że to jest słuszne!
Obserwujac poczynania prokuratorow w sytuacjach obrony przed napastnikiem odnosze wrazenie, ze ich celem jest wynagrodzenie napastnikowi szkod jakich doznal podczas napadu poprzez pognebienie broniacego sie. Nie biora pod uwage stresu i najczesciej ulamkow sekund w ktorych trzeba decydowac jak skutecznie sie obronic. Dzialania tych urzednikow prowokują przypuszczenie, ze do pracy w prokuraturze aplikuja (i dostaja etat!) osoby, ktorych IQ nie osiaga wartosci 3-cyfrowej. To tlumaczyloby ich postepowanie. 🤔😡 A przyjecie zalozenia iz dopuszczajac sie przestepstwa napasci pozbawiasz sie ochrony prawnej skutkow swego dzialania -> "Chcącemu nie dzieje się krzywda", w sposob jednoznaczny okresliloby status poszkodowanego i napastnika. No tak, tylko to IQ......🤮
Panie Jacku jest pan olbrzymem intelektualnym. To piękny pana wykład. Dziękuję bardzo. Popieram w całej rozciągłości pana stanowisko. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w dalszej walce, w naszej wspólnej polskiej sprawie. KDZ.
Jak zawsze świetny materiał. Myślę, że w tym kontekście pasuje fragment jednej z powieści H. Sienkiewicza, który bardzo lubię: ,,Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów." Pozdrawiam serdecznie całą Fundację Ad Arma i Pana Jacka Hogę :)
Przede wszystkim i jest to najważniejsze: natychmiast musi być zawieszona możliwość tymczasowego aresztowania i jakiegokolwiek przetrzymywania w zamknięciu osoby, której zachowanie miało choćby najmniejsze znamiona obrony koniecznej. Jak można trzymać w areszcie osobę niekaraną, posiadającą stałą pracę a zwłaszcza rodzinę i dzieci? To jest absolutnie niedopuszczalne w kraju, który aspiruje do bycia cywilizowanym.
Dziękuję za bardzo dobry materiał. Czy mógłby Pan coś powiedzieć o sloganie "przedmiot przypominający pistolet", w który to rzekomo może być uzbrojony bandyta?
Porządny obywatel nie musi obawiać się pracowników państwa ale to dziala w obie strony - porządny polityk, sędzia, prokurator, policjant nie musi obawiać się uzbrojonego obywatela.
Żal patrzeć!, A tak dobrze zapowiadał się Instytut, kiedy startował pod kierownictwem Pana Stępkowskiego i Pani Banasiuk. Obecne skandale obyczajowe w Ordo Iuris niestety potwierdzają pikowanie dół nie tylko intelektualne ale i moralne...
Zawsze się zastanawiam jak niby się obronić samemu bronią skoro ktoś kto mnie chce zaatakować to zakradnie się lub podejdzie bez pokazywania intencji. A nie znam nikogo kto chodzi stale z ręką na rękojeści i stale lustruje otoczenie w poszukiwaniu napastnika. Jestem za tym by z bronią móc obronić kogoś lub w wyjątkowych sytuacjach siebie. I jestem za powszechnym dostępem do broni.
Nie, pan mecenas jest wykształcony w idiotycznych czasach. "Bezcenni" wyznawcy "etyki" sytuacyjnej skutecznie wytresowali Gojów do klękania przed "etyką" sytuacyjną. Uznają to teraz za "wyższy" stopień cywilizacji i humanizmu. 🤣 Normalni uchodzą teraz za brutali i prymitywów.
Brawo, proszę iść tą drogą. Przełamanie dotyczące posiadania, noszenia i przewożenia broni palnej to kwestia mentalności PRLu, która z czasem ustąpi rozsądkowi i potrzebie chwili😜
@@yanq33 jakie dwa tysiące ? Sprawną broń można kupić taniej . Wystrczy tyko zrobić to co zrobiono z bronią rozdzielnego ładowania - uwolnić dostęp dla wszystkich dorosłych. Czy coś się stało???? NIc!!! Ludzie posiadają i używają setki tysięcy sztuk broni bez kontroli państwa( pomijam BZDURNY ZAKAZ BEZPIECZNEGO STRZELANIA W OBRĘBIE SWOJEJ DZIAŁKI DOMU!!!) KONIECZNIE STRZELNICA! Gdyby i na to pozwolono to zaręczam byłoby mniej wypadków niż obecnie powodują myśliwi policjanci i wojskowi, których przypadki są natychmiast utajniane . Gdy wystrzeli czarnoprochowiec poza strzelnicą - to co innego ! "Nieuzasadnione sprowadzenie niebezpieczeństwa na okolicę" ( nawet jak tylko odganiało się intruza). Bzdura...
@@yanq33 "czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?" To nie kwestia "stać"!!! To kwestia- bezpodstawne ograniczanie prawa do życia!!! Stać to mnie na zakup absurdalnie drogiej broni czarnoprochowej w porównanie z tą na nabój scalony ale wolę to niż płaszczyć sie przed jakąś "komisją" policją czy czym tam jeszcze...
@@rychubmw3112 na egzaminie na patent nie musisz się przed nikim płaszczyć. Na teorii jest jeden człowiek, który sprawdza wypełnione testy a test praktyczny na strzelnicy to sama przyjemność.
🤣 przecież jasno Prezes wyłożył że jesteśmy traktowani przez tzw. opiekuńcze państwo jak gówniarze którym trzeba pozabierać wszystkie niebezpieczne przedmioty bo oczy sobie powybijają. A jak obywatele gówniarze się pobiją to państwo jako opiekun ukarze ich obu bo taka jest dobra praktyka, żeby nie promować zachowań przemocowych bo to tylko opiekun może gówniarzom na dvpy klapsy przywalić
Dokładnie. Zresztą to jest naprawdę żenujące. Człowiek zaskoczony atakiem, ma sekundę czy dwie na podjęcie decyzji czy i jak się bronić, a na dodatek działa w wysokim stresie. A potem prawniczy gryzipiór godzinami i dniami analizuje dowody, nagrania, zeznania i się zaczyna: a mógł Pan to, a mógł Pan zrobić jeszcze tamto, ja tu widzę przekroczenie czy wręcz usiłowanie zabójstwa, jedziemy z tematem, zarzuty, wniosek o areszt tymczasowy i niech się sędzia martwi. I proszę się nie przejmować, jeśli jest Pan niewinny, to za jakieś 3 lata Pana wypuszczą..
23:50 z poprawką na to, że krwotoki z kończyn łatwo zatamować jeśli ma się czym i wie jak tego użyć. Co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie próbować trafić kogoś w nogę w ruchu, jeśli bronię życia ludzkiego.
Dziękujemy. Nam tego nie trzeba tłumaczyć. Decydenci tego nie ogarniają więc trzeba im życzyć by spotkało ich i ich rodziny coś takiego- wtedy może by zmienili swoje podejście do tematu. Pozdrawiam.
14:32 Co do tej "sprawiedliwości" społecznej. Właśnie to państwo ją realizuje szerokim frontem, rabuje gdzie i kogo może. Drakońskie podniesienie taryfikatora mandatów to jeden ze sposobów nie mający nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Panie Jacku Bóg zapłać i Szczęść Boże Panu i Ad Arma Świetna analiza i bardzo dobrze, że została dokonana. Co do Ordo Iuris od dłuższego czasu ich wiadomości z mojej poczty są usuwane bez czytania, ich "etyka" to wcale nie jest etyka.
No niestety rządzący, prawnicy ect uważają się za kastę wyższą i jest na to mnustwo dowodów i zrobią wszystko żeby utrzymać to status qvo. Dziękuję za pracę ADArmy.
Tylko jak w ścisku w tłoku na czas wykryć złe zamiary napastnika i się Obronić nie czyniąc szkody osobom trzecim? To może być bardzo trudne w praktyce do zrobienia.
Teoria walki. Ze trzydzieści lat temu, jako trzydziestoparolatek, wracałem tramwajem z pracy. Dosyć pustym. Na kolejnym przystanku wsiadł jakiś dwudziestoparoletni lewus, w N13 usiadł wyciągając nogi na całe przejście, wyciągnął peta i zapalił. Siedząca w pobliżu starsza pani stwierdziła, że przecież w tramwaju nie można palić. Odpowiedź lewusa - wy... k... No mnie ruszyło. Że trochę z walki wręcz umiem, to te jego wyciągnięte w poprzek przejścia nogi od razu stały się pierwszym celem obrony - jak się ruszy, to go d...ą na podłodze posadzę. Podszedłem, stanąłem tak żeby móc go posadzić, i nie poprosiłem, a kazałem peta zgasić. Odpowiedź - bo co? Moja odpowiedź? - bo ja tak mówię. Na jego stwierdzenie- I co z tego - wyjąłem mu peta z gę 3:18 by i rozdeptałem na podłodze. Ostatnia linia jego obrony to stwierdzenie - naśmieciłeś. Po moim stwierdzeniu, - to posprzątaj i wysiadasz na najbliższym przystanku albo ci pomogę zrobił się tyci, tyciusieńki... Pewność siebie w słusznej sprawie wsparta realnymi możliwościami większość lewusów sprowadza do parteru. Sam, nawet jakbym mógł, to klamki sobie nie kupię. Już nie ten wzrok, nie ta sprawność.- nie będę kupował prezentów dla zbirów. Ale jak normalny obywatel, niekarany za czyny przeciwko życiu, zdrowiu czy mieniu chce mieć spluwę - to okulista, neurolog i psychiatra. I dwupytaniowy egzamin prawny - czym jest obrona i pomoc konieczna. Bo niewidomy nie wie, gdzie strzelć, parkinsonista wie, gdzie ma strzelić ale nie jest w stanie trafić, a schizofrenik może mnie za wrogiego kosmitę uznać. I to koniec wyłączeń - prawy i w miarę sprawny obywatel chce mieć spluwę - to niech ma. Popełni błąd przy użyciu i kuku zrobi sobie - jego strata, no można mu do czasu zdania dodatkowych sprawdzianów to prawo zawiesić. Zrobi krzywdę komuś - KK się kłania, potem parę lat na naukę i dokładniejszy egzamin (bo już raz d... dał). Ale pytanie praworządnego obywatela, po co mu broń - to objaw nieznajomości języka urzędowego obowiązującego w Polsce. Broń, jak sama nazwa wskazuje, służy do obrony...
Teoria walski w skróce: 1.Ktoś kto przychodzi do sklepu i wyciąga broń/atrapę nie przychodzi tam na przyjacielską pogadankę tylko w celu zaboru mienia. 2.Mając broń nie podejmujesz polemiki z delikwentem, nie sprawdzasz czy gość ma atrapę i nie porównujecie kto ma dłuższego.. tylko się bronisz - mienia, życia i zdrowia. 3.DO chwili w której napastnik nie jest obezwładniony bądź nie rzuci broni sam nie zastanawiasz się co gość myśli tylko się bronisz.
Co do strzelania do przeciwnika to może, jednak strzelanie w nogi tj. w udo (duże prawdopodobieństwo wykrwawienia się napastnika i przeniesienia się na łono Abrahama albo innego ) ma sens, by nie zeznawał przeciwko nam i z ofiary nie zostaniemy napastnikiem. Zawsze powiedzieć można "Ja tylko strzelałem w nogi".
Widziałem testy rewolwerow do 17j które reklamują do obrony, jeden koleś biegł z ok 10m na drugiego. Miał dostawać w klatkę, ale większość była niecelna, raz dostał w rękę czy tam nogę i raz blisko klejnotów. Mimo tego bez problemu dobiegł do drugiego i mógłby mu spokojnie zrobić krzywdę. Ale. Ja nie o tym, że to nieużyteczna zabawka bez jakiejkolwiek mocy obezwładniającej, tylko o tym, że trafić człowieka w ruchu, nacierającego na ciebie nie jest tak łatwe. Tym bardziej w stresie a nie w zaplanowanym teście. Nie wiem jak ci ludzie mogą mówić by strzelać w nogę, rękę, dłoń itd. Oni by chcieli by strzelać w trzymany przez przeciwnika przedmiot by wypuścił go z ręki i by w ten sposób go obezwładnić. To jest naprawdę kabaret.
Dobrą opcją jest zrobienie pozwolenia na broń. Na kursie na patent strzelecki są dobrze wyjaśnione zagadnienia obrony koniecznej (zgodnie z obowiązującym prawem). Zapiszcie się do Braterstwa
Dobre! Człowiek z "gołymi pięściami", ale wyszkolony w sztukach walki, jest przez prawo traktowany po "użyciu pięści", jak po "użyciu broni". Ofiara powinna , zanim zacznie stosować obronę, przeanalizować życiorys napastnika.
niestety, z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, iż osoba zdeterminowana do podjęcia ataku nawet bez niebezpiecznego narzędzia w reku będzie miała przewagę. Jej przewagę będzie stanowiło zaskoczenie, i agresja. W takich sytuacjach niewiele osób będzie w stanie skutecznie się obronić nawet posiadając przy sobie bron palną. Tu nawet czasu na celowanie nie będzie, a sam pistolet za strzelca roboty nie zrobi...
Bardzo dobry materiał! Fajnie byłoby poruszyć jeszcze sprawę noszenia broni. Kolekcjoner, instruktor strzelectwa, przebiegi większe niż zawodnik PZSS. Nie wspomnę o policji. Ale kolekcjoner. Nie jest godzien noszenia broni. To jest chore. Idąc na strzelnicę staje się potencjalnym celem bo nawet nie ma się czym bronić. Warto przerobić ten temat. Pozdrawiam.
Moim zdaniem włałciciela domu, który jest nawiedzany przez osoby trzecie, obojętnie w jakich okolicznościach, nie powinny obowiązywać zasady obrony koniecznej. Osoba ta powinna mieć prawo do użycia wobec intruza przemocy, z użyciem nawet niebezpiecznego narzędzia, a nawet broni. I nie ważne czy istnieje zagrożenie czy nie. Osoba będąc w tekiej sytuacji mając na względzie bezpieczeństwo swoje i bliskich nie ma czasu na rozważania czy jest bezpiecznie, czy nie, zwłaszcza, że osoba ta jest w stresie, którą wywołał intruz. A intruz niech się boi, bo to intruz powinien w/g prawa być na przegranej pozycji. Policja i prokuratura miałyby mniej zbędnej roboty, a co za tym idzie i sądy. Obecnie sytuacja jest tak mało klarowna w tej kwestii, że sami prawnicy dostają od tych przepisów żylaków na mózgu
@@piotrdobro3100 Niestety. Są wytresowani jak małpki w ZOO. Uczą ich klepania demokratycznych formułek zmienianych raz na miesiąc o 180 st. Obawiam się, że ci ludzie nie mają podstaw, skąd się prawo wzięło, jaka jest hierarchia prawna, po co jest, dlaczego jego źródłem nie może być człowiek i dlaczego musi być oparte na Prawdzie, Prawie Naturalnym i Etyce bezwzględnej. Przykład? Proszę bardzo. Na czasie. Ludzie mają samochody, nowsze, starsze i w większości swoje własne. I nagle jakaś klika Parobków w strukturach władzy inspirowana finansowo przez jakiś zainteresowany podejrzany element przegłosowuje "ustawę", że samochody nacjonalizujemy na rzecz wypożyczalni, co jest ewidentnie Bandycką uzurpacją a nie prawem, mimo że uchwalili je tzw. legalni posłowie. Wracają czasy barbarzyńskie oparte na "etyce" sytuacyjnej wyznawanej przez "bezcenną" lichwiarską Międzynarodówkę.
Prawo służy tylko włądzom państwa- nie obywatelom. Absurdalne jest w naszym orzecznictwie, że to broniący się musi uważać by nie zrobić napastnikowi krzywdy. Ciekawe, że nie dotyczy to sędziów i adwokatów...
napastnik w momencie agresji zrzeka się swoich praw taka powinna być zasada
Dokładnie tak. Każdy, kto tego nie rozumie, przykłada rękę do przestępstw i jest wspólnikiem agresorów. Ponosi moralną i duchową współodpowiedzialność za każdą krzywdę, której dałoby się uniknąć, gdyby prawo stało po stronie ofiar.
I do czasu złapania przez organy państwowe też pozbawiony praw. Ogólnie to ja bym KK rozdzielił na dwie części - przeciwko zdrowiu i życiu oraz przeciwko mieniu. W tym drugim przypadku sprawca czynu miałby prawo do życia i zdrowia po popełnieniu przestępstwa. Np .: ukradł rower. Jeżeli jednak nakryłeś go na tej niecnej czynności i zaatakował Cię, lub nie odstąpił od czynności traciłby te prawa. To się chyba infamia nazywało.
@@btmpirx6117 Utrata praw obywatelskich sie to nazywalo za PRL
@@kwestionariusz1 mądry ten PRL. A my dalej w komunie
Mój dom moje zasady i gość musi się dostosować. A bandyta MUSI mieć świadomość, że napad/agresja pozbawia go praw.
Absolutnie ma Pan rację. "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Bandyci to nie żubry żeby ich trzymać pod ochroną prawa.
Ja to myślę że szkolenie prokuratorów powinno wyglądać tak. - Puścić delikwenta z np. 1000 PLN w ręce przez jakiś ciemny park znany z rozbojów. Jak się naje strachu i w mazak dostanie to zrozumie jeden z drugim jak to wszystko działa i nie będą tacy chętni do wsadzania tych którzy nie mieli wyjścia(broniących się).
Jedyne stwierdzenie jakie jest prawdziwe w trakcie obrony siebie lub bliskich to takie: "lepiej żeby sześciu mnie sądziło niż żeby czterech mnie niosło".
Pozdrawiam, jak zwykle świetny materiał.
I dlatego jest coraz mniej facetów z jajami bo ci co stanęli do walki w obronie życia, mienia, rodziny wykończyło prawo. Powoli metodyczne zamienia się nas w bezmyślnią masę.
Bardzo trafne spostrzeżenie
Jak zawsze w punkt. Kulturalnie a dupa boli. Brawo p.Jacku.
Kom dla zasięgu
Myślę że jak by tego mecenasa napadł na ulicy nożownik i jakimś cudem by przeżył, prawdopodobnie znajdując się między czynnościami ładowania broni a krzyczeniem "weź mnie Pan zostaw w spokoju" to może by mecenas zrozumiał idiotyczność i nierealność swoich intelektualnych wypocin.
Amen
Oglądałem. Trudno było wytrzymać.
Brawo AdArma za komentarz do tego materiału na PCh24.
Zastanawia mnie dlaczego taka masa ludzi nie rozumie tak elementarnych kwestii. Wszystkiego nie da się wyjaśnić kilku pokoleniowym przeoraniem mentalnością komunistyczną (swoją drogą 'zabawne", że nawet ludzie widzący wszędzie "ruską onucę" prezentują poziom myślenia o państwie identyczny z przeciętnym "człowiekiem sowieckim" mieszkającym w dzisiejszej Rosji), ponieważ widzimy, że fakty i argumentacja w ogóle nie są przyjmowane i dyskutowane, a więc nie chodzi o względy ideologiczne (gdyby chodziło, byłaby dyskusja i odrzucenie w oparciu o jakąś mniej lub bardziej kulawą argumentację, a to w ogóle nie występuje), tylko o jakąś barierę psychologiczną, względnie wolę. Podejrzewam, że to problem edukacyjno-wychowawczy - nie wynosi się pewnych kwestii z domu, albo wynosi się postrzeganie kompletnie skrzywione, w efekcie czego dotknięcie tego tematu (oj, wiele jest dziś takich kwestii) zaburza kompletnie poczucie tożsamości i człowiek chyba czuje, że się zapada wewnętrznie.
Słowa które udają
prawo, człowiek który udaje prawnika, ludzie którzy myślą że są wolnymi obywatelami , polityk który udaje że jest ministrem etc etc , żyjemy w jakimś matrixie i on nadal jest rozwijany i co najgorsze uważa się że to jest słuszne!
Idealnie dobrane. Nic dodać nic ująć.
Atakujesz mnie, podpisujesz na siebie wyrok. Amen
Masz Pan rację popieram .I pozdrawiam
Jak zawsze, dobra, solina praca "u podstaw". Popieram i wspieram
Materiał z kategorii "eye opener'. Jest pan mądrym człowiekiem, Panie Jacku
Obserwujac poczynania prokuratorow w sytuacjach obrony przed napastnikiem odnosze wrazenie, ze ich celem jest wynagrodzenie napastnikowi szkod jakich doznal podczas napadu poprzez pognebienie broniacego sie. Nie biora pod uwage stresu i najczesciej ulamkow sekund w ktorych trzeba decydowac jak skutecznie sie obronic. Dzialania tych urzednikow prowokują przypuszczenie, ze do pracy w prokuraturze aplikuja (i dostaja etat!) osoby, ktorych IQ nie osiaga wartosci
3-cyfrowej. To tlumaczyloby ich postepowanie.
🤔😡 A przyjecie zalozenia iz dopuszczajac sie przestepstwa napasci pozbawiasz sie ochrony prawnej skutkow swego dzialania -> "Chcącemu nie dzieje się krzywda", w sposob jednoznaczny okresliloby status poszkodowanego i napastnika.
No tak, tylko to IQ......🤮
Panie Jacku jest pan olbrzymem intelektualnym. To piękny pana wykład. Dziękuję bardzo. Popieram w całej rozciągłości pana stanowisko. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w dalszej walce, w naszej wspólnej polskiej sprawie. KDZ.
Zgadzam się z panem.Pozdrawiam.
Podpisuje się pod Pana słowami Panie Jacku
ADARMA popieram
Dziękuję pięknie za podejmowanie tego tematu w ogóle.
w 10!!! dziękuje
Dla zasiegu
Dobrze Pan prawi szkoda że sądy prawnicy i politycy tego nie rozumieją lub nie chcą.
Jak zawsze świetny materiał. Myślę, że w tym kontekście pasuje fragment jednej z powieści H. Sienkiewicza, który bardzo lubię:
,,Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów."
Pozdrawiam serdecznie całą Fundację Ad Arma i Pana Jacka Hogę :)
sztos
Przede wszystkim i jest to najważniejsze: natychmiast musi być zawieszona możliwość tymczasowego aresztowania i jakiegokolwiek przetrzymywania w zamknięciu osoby, której zachowanie miało choćby najmniejsze znamiona obrony koniecznej. Jak można trzymać w areszcie osobę niekaraną, posiadającą stałą pracę a zwłaszcza rodzinę i dzieci? To jest absolutnie niedopuszczalne w kraju, który aspiruje do bycia cywilizowanym.
Szkoda, że nasza władza(obojętnie która) nie ma tak mądrych i odpowiedzialnych ludzi jak Pan Jacek. Przecież to takie proste.
Dziękuję. Jak to miło słuchać inteligencji. Polskiej inteligencji. Ukłony :-)
W tym formacie prawnym jaki jest teraz lepiej ma napastnik niż ofiara to jest chore
Chore? Nie. Bandyci chronią bandytów, to proste. Bandyckie państwo, bandyckie obyczaje.
Prawda
Mądrego miło posłuchać. Pozdrawiam.
Współcześni prawnicy są odklejeni.
Dziękuję za wspaniały wykład. Pozdrawiam. KDZ.
Dla zasięgu...
Dziękuję!
Od teraz moje wsparcie dla Ordo Iuris się kończy i przechodzi na konto *Ad Arma* !!
Pięknie Pan wypunktował tego gościa mam nadzieję,że to obejrzy
Good job 👍
Proponuje panom i paniom mecenasom szkolenie w terenie. Najlepszy by był swingowany napad . Złapali by wtedy ...........inną optykę .
To naprawdę dobry pomysł - głównie dla prokuratorów i sędziów ;)
@@USER-A01 Z tym, że nie fingowany- byłyby lepsze efekty.
Dziękuję za bardzo dobry materiał. Czy mógłby Pan coś powiedzieć o sloganie "przedmiot przypominający pistolet", w który to rzekomo może być uzbrojony bandyta?
Jak zawsze warto :)
Popieram wszystko co Pan powiedział Panie Jacku.
Dziękuję za mówienie jak jest szanowny Panie Jacku.
To co Pan Hoga mówi jest tak cholernie proste i logiczne a jednak tak trudne dla wielu debili w tym kraju ......
Merytorycznie i na temat.
Do mnie trafia Pana argumentacja, Panie Jacku, zgadzam się. Dziękuję za materiał
Dobre słowa.
w pelni sie z Panem zgadzam!👌
Panie Jacku wykładnia kompletna ależ ja bym chciał by miał Pan moc ustawodawczą
Jak zawsze w punkt Panie Jacku 🙂
Jako mecenas w pełni się z Panem zgadzam. Może dlatego, że nie pochodzę z dobrej dzielnicy.
Porządny obywatel nie musi obawiać się pracowników państwa ale to dziala w obie strony - porządny polityk, sędzia, prokurator, policjant nie musi obawiać się uzbrojonego obywatela.
Pozdrawiam
dobrze powiedziane, autorze. działając w stresie przegryzam tętnicę najbliżej dostępną)
Popieram w 200%
W chorym kraju chore sądy z chorym prawem.
👍🇵🇱
Każdy człowiek ma prawo do życia oraz do jego obrony. Dziękuje za ten cenny film.
Żal patrzeć!, A tak dobrze zapowiadał się Instytut, kiedy startował pod kierownictwem Pana Stępkowskiego i Pani Banasiuk. Obecne skandale obyczajowe w Ordo Iuris niestety potwierdzają pikowanie dół nie tylko intelektualne ale i moralne...
Dziękuje za program 🙆🇵🇱
Zawsze się zastanawiam jak niby się obronić samemu bronią skoro ktoś kto mnie chce zaatakować to zakradnie się lub podejdzie bez pokazywania intencji. A nie znam nikogo kto chodzi stale z ręką na rękojeści i stale lustruje otoczenie w poszukiwaniu napastnika. Jestem za tym by z bronią móc obronić kogoś lub w wyjątkowych sytuacjach siebie. I jestem za powszechnym dostępem do broni.
Pan mecenas jest albo idiotą, albo chce ludzi rozbrojonych.
Nie, pan mecenas jest wykształcony w idiotycznych czasach. "Bezcenni" wyznawcy "etyki" sytuacyjnej skutecznie wytresowali Gojów do klękania przed "etyką" sytuacyjną. Uznają to teraz za "wyższy" stopień cywilizacji i humanizmu. 🤣 Normalni uchodzą teraz za brutali i prymitywów.
Możliwe, że jest prawnikiem a to jest mianownik twojej konstatacji...
Brawo, proszę iść tą drogą. Przełamanie dotyczące posiadania, noszenia i przewożenia broni palnej to kwestia mentalności PRLu, która z czasem ustąpi rozsądkowi i potrzebie chwili😜
Chwila potrzeby jest teraz ale widać tylko "Pany" mogą posiadać broń...
@@GustawTravel czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?
@@yanq33 jakie dwa tysiące ? Sprawną broń można kupić taniej . Wystrczy tyko zrobić to co zrobiono z bronią rozdzielnego ładowania - uwolnić dostęp dla wszystkich dorosłych. Czy coś się stało???? NIc!!! Ludzie posiadają i używają setki tysięcy sztuk broni bez kontroli państwa( pomijam BZDURNY ZAKAZ BEZPIECZNEGO STRZELANIA W OBRĘBIE SWOJEJ DZIAŁKI DOMU!!!) KONIECZNIE STRZELNICA! Gdyby i na to pozwolono to zaręczam byłoby mniej wypadków niż obecnie powodują myśliwi policjanci i wojskowi, których przypadki są natychmiast utajniane . Gdy wystrzeli czarnoprochowiec poza strzelnicą - to co innego ! "Nieuzasadnione sprowadzenie niebezpieczeństwa na okolicę" ( nawet jak tylko odganiało się intruza). Bzdura...
@@yanq33 "czyli tylko "panów" stać na wydanie 2 tys zł oraz kilka dni na naukę, egzamin i przeszkolenie?" To nie kwestia "stać"!!! To kwestia- bezpodstawne ograniczanie prawa do życia!!! Stać to mnie na zakup absurdalnie drogiej broni czarnoprochowej w porównanie z tą na nabój scalony ale wolę to niż płaszczyć sie przed jakąś "komisją" policją czy czym tam jeszcze...
@@rychubmw3112 na egzaminie na patent nie musisz się przed nikim płaszczyć. Na teorii jest jeden człowiek, który sprawdza wypełnione testy a test praktyczny na strzelnicy to sama przyjemność.
Dziękuję bardzo za polemikę, może nagramy naszą dyskusję na temat modelu obrony koniecznej?
Taaaak!! To bedzie super uswiadamiajace!!!
🤣 przecież jasno Prezes wyłożył że jesteśmy traktowani przez tzw. opiekuńcze państwo jak gówniarze którym trzeba pozabierać wszystkie niebezpieczne przedmioty bo oczy sobie powybijają.
A jak obywatele gówniarze się pobiją to państwo jako opiekun ukarze ich obu bo taka jest dobra praktyka, żeby nie promować zachowań przemocowych bo to tylko opiekun może gówniarzom na dvpy klapsy przywalić
Pan widział kiedyś realną konfrontację na ulicy czy tylko na filmach ???
Dziękuję za Pana wysoką kulturę osobistą.
Do zastanowienia.
Dokładnie. Zresztą to jest naprawdę żenujące. Człowiek zaskoczony atakiem, ma sekundę czy dwie na podjęcie decyzji czy i jak się bronić, a na dodatek działa w wysokim stresie. A potem prawniczy gryzipiór godzinami i dniami analizuje dowody, nagrania, zeznania i się zaczyna: a mógł Pan to, a mógł Pan zrobić jeszcze tamto, ja tu widzę przekroczenie czy wręcz usiłowanie zabójstwa, jedziemy z tematem, zarzuty, wniosek o areszt tymczasowy i niech się sędzia martwi. I proszę się nie przejmować, jeśli jest Pan niewinny, to za jakieś 3 lata Pana wypuszczą..
👍👍👍
Dzięki za wasza pracę
23:50 z poprawką na to, że krwotoki z kończyn łatwo zatamować jeśli ma się czym i wie jak tego użyć. Co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie próbować trafić kogoś w nogę w ruchu, jeśli bronię życia ludzkiego.
Tak. Zapewne w pachwinie. Powodzenia.
@@rghost1647 przeczytaj jeszcze raz swój komentarz to może zrozumiesz jak głupio brzmi.
Dzięki za program
Dziękujemy. Nam tego nie trzeba tłumaczyć. Decydenci tego nie ogarniają więc trzeba im życzyć by spotkało ich i ich rodziny coś takiego- wtedy może by zmienili swoje podejście do tematu. Pozdrawiam.
Nie tędy droga. Robią wiele dobrego a głupota ludzka bierze się często z niewiedzy. Może się gość po tym wywiadzie czegoś nauczy i zmieni pogląd.
Dziękuję za Pana mozolną pracę.
O matko! "Etyka" sytuacyjna nawet w Ordo Iuris?
👍👍👍
Dziękuje za świetną analizę ! Pozdrawiam :)
Nie sądziłem, że tak się Ordo Iuris samozaora.
Ora się od wielu lat
@@rghost1647 Mam na myśli póki co kwestię ich podejścia do obrony koniecznej.
14:32 Co do tej "sprawiedliwości" społecznej. Właśnie to państwo ją realizuje szerokim frontem, rabuje gdzie i kogo może. Drakońskie podniesienie taryfikatora mandatów to jeden ze sposobów nie mający nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Sprawiedliwość "społeczna" ma się tak do sprawiedliwości "zwykłej" jak krzesło elektryczne do krzesła zwykłego. Niestety
@@jacekbiaecki8076 👍
W punkt pełna zgoda 👍
Dobrze powiedziane! 👍!
Panie Jacku Bóg zapłać i Szczęść Boże Panu i Ad Arma Świetna analiza i bardzo dobrze, że została dokonana. Co do Ordo Iuris od dłuższego czasu ich wiadomości z mojej poczty są usuwane bez czytania, ich "etyka" to wcale nie jest etyka.
No niestety rządzący, prawnicy ect uważają się za kastę wyższą i jest na to mnustwo dowodów i zrobią wszystko żeby utrzymać to status qvo. Dziękuję za pracę ADArmy.
👍👍👍👍👍👍👍
Tylko jak w ścisku w tłoku na czas wykryć złe zamiary napastnika i się Obronić nie czyniąc szkody osobom trzecim? To może być bardzo trudne w praktyce do zrobienia.
Dziekuje.
Teoria walki. Ze trzydzieści lat temu, jako trzydziestoparolatek, wracałem tramwajem z pracy. Dosyć pustym. Na kolejnym przystanku wsiadł jakiś dwudziestoparoletni lewus, w N13 usiadł wyciągając nogi na całe przejście, wyciągnął peta i zapalił. Siedząca w pobliżu starsza pani stwierdziła, że przecież w tramwaju nie można palić.
Odpowiedź lewusa - wy... k...
No mnie ruszyło. Że trochę z walki wręcz umiem, to te jego wyciągnięte w poprzek przejścia nogi od razu stały się pierwszym celem obrony - jak się ruszy, to go d...ą na podłodze posadzę. Podszedłem, stanąłem tak żeby móc go posadzić, i nie poprosiłem, a kazałem peta zgasić. Odpowiedź - bo co? Moja odpowiedź? - bo ja tak mówię. Na jego stwierdzenie- I co z tego - wyjąłem mu peta z gę 3:18 by i rozdeptałem na podłodze. Ostatnia linia jego obrony to stwierdzenie - naśmieciłeś. Po moim stwierdzeniu, - to posprzątaj i wysiadasz na najbliższym przystanku albo ci pomogę zrobił się tyci, tyciusieńki...
Pewność siebie w słusznej sprawie wsparta realnymi możliwościami większość lewusów sprowadza do parteru.
Sam, nawet jakbym mógł, to klamki sobie nie kupię. Już nie ten wzrok, nie ta sprawność.- nie będę kupował prezentów dla zbirów.
Ale jak normalny obywatel, niekarany za czyny przeciwko życiu, zdrowiu czy mieniu chce mieć spluwę - to okulista, neurolog i psychiatra. I dwupytaniowy egzamin prawny - czym jest obrona i pomoc konieczna.
Bo niewidomy nie wie, gdzie strzelć, parkinsonista wie, gdzie ma strzelić ale nie jest w stanie trafić, a schizofrenik może mnie za wrogiego kosmitę uznać. I to koniec wyłączeń - prawy i w miarę sprawny obywatel chce mieć spluwę - to niech ma.
Popełni błąd przy użyciu i kuku zrobi sobie - jego strata, no można mu do czasu zdania dodatkowych sprawdzianów to prawo zawiesić. Zrobi krzywdę komuś - KK się kłania, potem parę lat na naukę i dokładniejszy egzamin (bo już raz d... dał).
Ale pytanie praworządnego obywatela, po co mu broń - to objaw nieznajomości języka urzędowego obowiązującego w Polsce. Broń, jak sama nazwa wskazuje, służy do obrony...
Teoria walski w skróce:
1.Ktoś kto przychodzi do sklepu i wyciąga broń/atrapę nie przychodzi tam na przyjacielską pogadankę tylko w celu zaboru mienia.
2.Mając broń nie podejmujesz polemiki z delikwentem, nie sprawdzasz czy gość ma atrapę i nie porównujecie kto ma dłuższego.. tylko się bronisz - mienia, życia i zdrowia.
3.DO chwili w której napastnik nie jest obezwładniony bądź nie rzuci broni sam nie zastanawiasz się co gość myśli tylko się bronisz.
A najlepszy sposób na nauczenie prawnika tego jest broń ćwiczebna i odegrana taka sytuacja. :)
Co do strzelania do przeciwnika to może, jednak strzelanie w nogi tj. w udo (duże prawdopodobieństwo wykrwawienia się napastnika i przeniesienia się na łono Abrahama albo innego ) ma sens, by nie zeznawał przeciwko nam i z ofiary nie zostaniemy napastnikiem. Zawsze powiedzieć można "Ja tylko strzelałem w nogi".
Widziałem testy rewolwerow do 17j które reklamują do obrony, jeden koleś biegł z ok 10m na drugiego. Miał dostawać w klatkę, ale większość była niecelna, raz dostał w rękę czy tam nogę i raz blisko klejnotów. Mimo tego bez problemu dobiegł do drugiego i mógłby mu spokojnie zrobić krzywdę. Ale. Ja nie o tym, że to nieużyteczna zabawka bez jakiejkolwiek mocy obezwładniającej, tylko o tym, że trafić człowieka w ruchu, nacierającego na ciebie nie jest tak łatwe. Tym bardziej w stresie a nie w zaplanowanym teście. Nie wiem jak ci ludzie mogą mówić by strzelać w nogę, rękę, dłoń itd. Oni by chcieli by strzelać w trzymany przez przeciwnika przedmiot by wypuścił go z ręki i by w ten sposób go obezwładnić. To jest naprawdę kabaret.
W nogi to tylko z krótkiej strzelby
Wlasnie
Dobrą opcją jest zrobienie pozwolenia na broń. Na kursie na patent strzelecki są dobrze wyjaśnione zagadnienia obrony koniecznej (zgodnie z obowiązującym prawem). Zapiszcie się do Braterstwa
Niestety większość woli narzekać bez choćby próby uzyskania pozwolenia.
W kazdym temacie Ordo Iuris jest tak przygotowane, grupa zbankowanych fantastow z misja. Tylko szkodza.
Dobre! Człowiek z "gołymi pięściami", ale wyszkolony w sztukach walki, jest przez prawo traktowany po "użyciu pięści", jak po "użyciu broni". Ofiara powinna , zanim zacznie stosować obronę, przeanalizować życiorys napastnika.
SUPER!
niestety, z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, iż osoba zdeterminowana do podjęcia ataku nawet bez niebezpiecznego narzędzia w reku będzie miała przewagę. Jej przewagę będzie stanowiło zaskoczenie, i agresja. W takich sytuacjach niewiele osób będzie w stanie skutecznie się obronić nawet posiadając przy sobie bron palną. Tu nawet czasu na celowanie nie będzie, a sam pistolet za strzelca roboty nie zrobi...
Robię te rzeczy dla zasięgu 🙂
Świetnie wytłumaczone zagadnienie, tylko czy sędzia poszedłby na takie argumenty..
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry materiał! Fajnie byłoby poruszyć jeszcze sprawę noszenia broni. Kolekcjoner, instruktor strzelectwa, przebiegi większe niż zawodnik PZSS. Nie wspomnę o policji. Ale kolekcjoner. Nie jest godzien noszenia broni. To jest chore. Idąc na strzelnicę staje się potencjalnym celem bo nawet nie ma się czym bronić. Warto przerobić ten temat. Pozdrawiam.
Poprawki Republikanów chyba to naprawiały.
Bardzo ciekawy przekaz.
piesza zasada walki której mię uczono bodź gotowy na śmierć i odebranie innym życia ( to nie zamawa )
Moim zdaniem włałciciela domu, który jest nawiedzany przez osoby trzecie, obojętnie w jakich okolicznościach, nie powinny obowiązywać zasady obrony koniecznej. Osoba ta powinna mieć prawo do użycia wobec intruza przemocy, z użyciem nawet niebezpiecznego narzędzia, a nawet broni. I nie ważne czy istnieje zagrożenie czy nie. Osoba będąc w tekiej sytuacji mając na względzie bezpieczeństwo swoje i bliskich nie ma czasu na rozważania czy jest bezpiecznie, czy nie, zwłaszcza, że osoba ta jest w stresie, którą wywołał intruz. A intruz niech się boi, bo to intruz powinien w/g prawa być na przegranej pozycji. Policja i prokuratura miałyby mniej zbędnej roboty, a co za tym idzie i sądy. Obecnie sytuacja jest tak mało klarowna w tej kwestii, że sami prawnicy dostają od tych przepisów żylaków na mózgu
Jak można dostać żylaków w pustym łbie?
@@rawa5457 mówisz o prawnikach? Jeśli tak, to zgoda.
@@piotrdobro3100 Niestety. Są wytresowani jak małpki w ZOO. Uczą ich klepania demokratycznych formułek zmienianych raz na miesiąc o 180 st. Obawiam się, że ci ludzie nie mają podstaw, skąd się prawo wzięło, jaka jest hierarchia prawna, po co jest, dlaczego jego źródłem nie może być człowiek i dlaczego musi być oparte na Prawdzie, Prawie Naturalnym i Etyce bezwzględnej.
Przykład? Proszę bardzo. Na czasie.
Ludzie mają samochody, nowsze, starsze i w większości swoje własne. I nagle jakaś klika Parobków w strukturach władzy inspirowana finansowo przez jakiś zainteresowany podejrzany element przegłosowuje "ustawę", że samochody nacjonalizujemy na rzecz wypożyczalni, co jest ewidentnie Bandycką uzurpacją a nie prawem, mimo że uchwalili je tzw. legalni posłowie.
Wracają czasy barbarzyńskie oparte na "etyce" sytuacyjnej wyznawanej przez "bezcenną" lichwiarską Międzynarodówkę.
A co z przypadkami kiedy ktoś zostanie zwabiony do domu celem skrzywdzenia bądź morderstwa?
👍
Prawo służy tylko włądzom państwa- nie obywatelom. Absurdalne jest w naszym orzecznictwie, że to broniący się musi uważać by nie zrobić napastnikowi krzywdy. Ciekawe, że nie dotyczy to sędziów i adwokatów...
Popieram w całości wypowiedź atakujący nie powinien mieć żadnych praw jeśli kogoś atakuje
Jak już nosić to tylko z nabojem w komorze i tyle w temacie.
Ordo Szuris xD