Jest to już drugi odcinek serii w której konfrontujemy z rzeczywistością pewne powszechne, choć niekoniecznie poprawne przekonania o katolicyzmie: ua-cam.com/play/PL6v8N2JRO8mmK0om_nvBN94JQT3Suz4cZ.html Dla zainteresowanych, grafika z linkowanie wersetów biblijnych w dużej rozdzielczości: chrisharrison.net/projects/bibleviz/BibleVizArc7.png
Szymon mówi: Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg nie jest w stanie stworzyć świata w 6 dni ponieważ nauka temu zaprzecza, to tak samo jakby powiedział, że Jezus nie mógł zmartwychwstać po 3 dniach ponieważ analogicznie nauka temu zaprzecza, przypominam że zmartwychstanie Jezusa było dowodem na to że dla Boga nic nie jest niemożliwe i to on ma moc łamania praw fizyki, chemii itp jakie poznaliśmy ponieważ to on je stworzył, przypominam też że tworzenie świata przez 6 dni było tak męczące że Bóg 7 dnia odpoczął. Rozumiem, że ateiści nie wierzą ani w Boga, ani w cuda, ale to że Katolicy przestają wierzyć w cuda, ponieważ cuda zaprzeczają nauce, to tylko świadczy o tym że szatan tak samo jak zamieszkał w Świątyni Salomona tak zamieszkał w KK, chociaż w cale nie wykluczam że to on stworzył KK dlatego że przez 300 lat tępienia chrześcijan rękami rzymskich władców nie mógł powstrzymać tej rosnącej siły dobrej nowiny. Katolicyzm to fałszywe chrześcijaństwo, które podważa cuda ponieważ zaprzeczają one prawom przyrody jakie poznaliśmy, a co za tym idzie samego Boga.
Dzięki za kolejny wartościowy materiał:). Mam pytanie (może wynikające z mojego niedouczenia pomimo, że jestem praktykującym katolikiem) dlaczego Biblia jest dziełem skończonym? Dlaczego pomimo, że nasze czasy ciągle trwają i nasza moralność ewoluuje, nie zwołujemy mądrych naszych czasów i według kanonów nie aktualizujemy Biblii tak by ludzie za np. 1000 lat mogli dostrzec jak wygladalo chrześcijaństwo w naszych czasach tak jak my możemy to dostrzec np. w Dziejach Apostolskich, które są opisem działań pierwszych chrześcijan. Dlaczego nie można np. Co 100 lat dopisać kolejnej księgi zawierającej wartościowe historię, drogowskazy itd. Pomagające lepiej zrozumieć nauki Chrystusa w kontekście czasów, w których są spisywane?
Szymon Mówi: "Mojżesz był tylko jednym z około 40 ludzi, którymi Bóg posłużył się do spisania Biblii. Spisał on pierwszych pięć ksiąg biblijnych: Rodzaju, Wyjścia, Kapłańską, Liczb i Powtórzonego Prawa, a także najprawdopodobniej Księgę Hioba i Psalm 90." Czyż to nie ten Mojżesz do którego Bóg przemówił, który dokonywał cudów przed faraonem w imię Pana np zamieniając laskę w męża? Tak to ten sam który zapoczątkował Biblię pisząc jej pierwsze księgi, skoro Bóg rozmawiał z nim, mówił mu co ma mówić i czynić, to czy nie powiedział mu żeby zaczął pisać Biblię dla potomnych? Wręcz dyktował mu? No bo skąd Mojżesz miał wiedzieć co było na świecie przed potopem z takimi szczegółami. Tylko Bóg wiem jak Tworzył świat i co było przed potopem ze szczegółami, i to ten Bóg prowadził konwersację z Mojżeszem któremu powiedział, żeby spisał historię świata i ludzkości, dla potomnych. Dlatego Pierwsze księgi nie są mitami, czy bajkami z morałem, to czysta prawda którą Bóg dyktował Mojżeszowi. Jeśli ktoś w to nie wierzy bo to zaprzecza nauce, w takimi razie podważa całą pokonania śmierci, ponieważ zmartwychwstanie też zaprzecza nauce.
@@pawewyremblewski1349 Ponieważ Bóg w Biblii próbował już wszystkich sposobów na uratowanie całej ludzkość, potop, dekalog, itpi i każdy sposób zawiódł. Bóg zsyłając Jezusa postawił na wolną wolę, dlatego mało będzie zbawionych, a większość będzie zwiedzonych przez szatana, dlatego wraz z Jezusem skończyła się ingerencja Boga w nasz świat, którego panem i władcą jest szatan, to on przeciąga ludzi na swoja stronę pieniędzmi, władzą, przywilejami tworząc instytucje np KK. Obecnie jest czas procesu, który zakończy się wojną Jezusa z Szatanem, opis tego oraz jak to się skończy masz w Apokalipsie Świętego Jana. Szatan nie śpi, szatan działa i zwodzi ludzi na każdej możliwej płaszczyźnie, i to on podważa cuda zawarte w Biblii ponieważ nie pasują do obecnej naukowej wiedzy jaką posiedliśmy. Cuda łamią zasady fizyki, chemii itp ponieważ to Bóg stworzył te zasady, więc ma moc je łamać dla swoich celów, np Jezus co chwila łamał te zasady cudami, aby ludzie uwierzyli że to on jest synem Bożym. Nie rozumiem jak można wierzyć w cuda jakie dokonywał Jezus, a podważać moc Boga który stworzył świat w 6 dni jak to opisywał Mojżesz któremu Bóg dyktował co ma pisać dla potomnych
@@maranatha5473 Ateistom też, jak to z resztą Szymon wspominał na początku serii, ale właśnie wiele chrześcijan ma trochę zniekształcony obraz nauki Kościoła, Biblii czy Boga i warto sobie takie różne rzeczy wyjaśniać, przypominać, wracać do źródła. Choćby z samej ciekawości, bo jak dla mnie to jest to bardzo interesujące.
Biblia: Bóg brzydzi się ludźmi noszących tkaniny z dwóch rodzajów materiałów Szymon: To pokazuje etap ludzi rozumienia Boga Ksiądz na lekcji do alternatywki: Bóg brzydzi się ludźmi noszących tkaniny z dwóch rodzajów materiałów.
Fajnie się słucha takich filmików, gdzie zakłada się jakąś tezę, jakieś półprawdy, albo typowy fałsz i uważa się to za punkt wyjścia, broni się tego, idzie w zaparte. A że biblia to zbiór opowiastek zaczerpniętych chociażby od Sumerytów itd. to już nikt nie odważy się z katolików powiedzieć, w tym autor. Fajnie, żyjcie sobie w tej swojej bańce. Zero głębszej refleksji, ale to nie tylko w tej waszej religii.
@@pbw7351 Nie kolego, nie zrozumiałeś mnie, tu chodzi o to, że zanim powstała sekta jezusowa, już dawno funkcjonowały mity chociażby o Ozyrysie itd. więc Ci co niby pod natchnieniem ducha spisywali tzw. ewangelie, po prostu kopiowali to co wcześniej było dawno znane. A na koniec załozę się, że nie byłbyś dzisiaj tym kim jesteś gdybyś nie urodził się w rodzinie katolickiej i nie był zmuszony wręcz do chrztu od najmłodszych lat. Tak działa ta mafia kościelna od wieków.
@@rotorfpv4117 Skad wiesz czy jestem mezczyzna? Skad wiesz czy jestem katolikiem? Skad wiesz czy jestem osoba wierzaca w Jezusa? Nie zaszufladkowuj, prosze:) Bez obrazy, ale moze sciagneli od Aztekow? XD "Aby odrodzić człowieka Quetzalcoatl musiał zejść do podziemnego świata Mictlanu. Wędrówka ta łączyła się z wieloma niebezpieczeństwami. Tam otrzymał prochy zmarłych (według niektórych wersji ich kości). Z nich, ofiarując własną krew, powołał do życia człowieka na nowo. " Albo podam Ci jeszcze lepsza hipoteze plagiatu historii o Baranku zabitym od zalozenia swiata, przez ktorego swiat powstal. Wedlug jednego z hymnow z Rygwed bogowie stworzyli swiat skladajac ofiare z niesmiertelnego praczlowieka boga Puruszy. Zwiazali go jak owce i zlozyli w ofierze samemu sobie (!). Moze stad Zydzi dokonali plagiatu XD Banda rybakow i faryzeusz wytresowani w pogardzie i nienawisci do innych bogow niz JHWH. Mnie argument o plagiacie nie przekonuje. Podobno wlasnie C.S.Lewis tez uzyl tego argumentu w rozmowie z Tolkienem o plagiatach. Po calonocnej rozmowie z ateisty stal sie wierzacym. Z tego co kojarze wg. Tolkiena to wlasnie mity o Ozyrysie i jemu podobnych sa zdeformowana podrobka historii Jezusa. Choc chronologicznie wydaje sie ze to niemozliwe. Skad powszechnosc tego mitu o poswiecajacym sie bogu w roznych zakatkach globu? Zreszta nie tylko tego mitu. To jest wlasnie zastanawiajace. Tak jak pisalem wczesniej. Mozliwe ze opowiesci o prawdziwych zdarzeniach przetrwaly tysiace lat w zdeformowanej formie w mitach. Ale nie wykluczam, ze moze zyjemy w symulacji, a informatyk ja tworzacy zaharowal sie na smierc XD
Zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś, choć pewnie wyciągamy z tego różne wnioski. Mi to tylko pokazuje, jak bardzo ludzkim tworem jest Biblia i jak bardzo nie wykazuje żadnej nadnaturalnej interwencji ani natchnienia, ani nie wykracza swoją treścią ponad zdolności ludzkiego mózgu. Innymi słowy, że powstawała i kształtowała się w ten sam sposób, co wszystkie inne teksty święte należące do innych religii czy teksty obrazujące jakąś rzeczywistość mityczną (jak np. epos o Gilgameszu, Iliada czy Teogonia).
No nie. Czy Iliada mówi Ci jak żyć? Co robić a czego nie robić? Czy że zapytam po Petersonowsku z ewolucyjnej strony - czy to Epik Gilgameszu jest największym bestsellerem wszechczasów, którą się czyta codziennie w zgromadzeniach na całym świecie, której całe pokolenia ludzi poświęciło całe swoje życie (żeby tłumaczyć, kopiować, rozumieć i wcielać w życie) 🤔 Chyba nie. Więc jeśli Biblia ma za sobą tabuny ludzi, przez pokolenia, to może to porównanie jest nie właściwe. Ale fakt. Że sparafrazuje klasyka "Bo to stara książka była" 😉😅
@@Tygryss84 Argumentum ad numerum, tabuny ludzi w żaden sposób nie przesądzają prawdziwości czegokolwiek. Aczkolwiek owszem, epos o Gilgameszu był bestsellerem w Mezopotamii, tłumaczonym, kompilowanym, przedstawianym w sztuce przez dobrze ponad 1000 lat. Takim bestsellerem, że Izrealici pożyczyli sobie z niego mit o Potopie i Arce. A Iliada? Czy to żart? Iliada i Odyseja to niemal podręczniki tego, jak żyć prawidłowo, a co jest haniebne, jak ćwiczyć się w dzielności, czyli ἀρετή, i jak czcić bogów.
@@Tygryss84 Biblia nie powstała po to abyś wiedział jak żyć, przynajmniej stary testament, tylko po to jak mieli żyć Izraelici..Biblię napisano po to żeby scalić naród, żeby miał swoje prawo i swoje mity załozycielskie
Nie moge powstrzymac sie od pytania: czemu w kosciele na kazaniach nie mowi sie o tym???? Tylko (najczesciej) mowi sie o niczym. A przeciez zrozumienie tych wszystkich aspektow to baza, podstawa, zeby isc dalej. Szymon robi niesamowita robote! Wielkie dzieki.
Kurcze! Ale jak to o niczym. 🥺 Przez video transmisje mogę z łatwością odwiedzać mszę z całej Polski i nie tylko. No i według mnie nawet najgorsze kazania nie są o niczym. Każde stara się interpretować Biblię przez pryzmat swoich doświadczeń (bo każdy ma "okulary" przez które patrzy). W każdym kazaniu jest nauka, w każdym czytaniu jest mądrość (IMO). Więc to chyba kwestia perspektywy. Chociaż przyznam, że to ważny wstęp dla niektórych. Ale mojej babci bym tego nie puścił. Ona żyła w innym świecie. Jej dosłowność, czy naukowość Biblii nie raziła. Także na kazaniach może nie, ale na lekcjach religii jak najbardziej. 🙂
@@eye5099 Jeśli słuchasz tak samo jak czytasz komentarze, to faktycznie masz problem. Zresztą niezadowoleni chcą homilie, a nie kazania. Kazania właśnie to taka luzniejsza forma, gdzie temat może być dowolny - czyli o wszystkim.
Warto też mieć na względzie, że: 1. słowo Boże jest zawarte w Piśmie Świętym (a nie: jest Pismem Świętym) - trzeba się przebić przez skorupę litery, by dotrzeć do ducha; 2. słowo Boże jest zawarte również w Tradycji.
Super! Dzięki Szymon! Bardzo zgrabnie opisany temat. A właśnie przygotowuje ten temat na wspólnotę, więc się posilę - jeśli ktoś chciałby rozpoznać temat. 🙂 Keep up the good work.
Dla mnie był to bardzo przydatny i ciekawy film.😉 Fajnie, że omówiłeś obie strony, literacką i teologiczną, bo właśnie ostatnio mi się różne myśli na ten temat trochę kotłowały w głowie. Chętnie posłucham więcej na ten temat. Dzięki 😊
@@PatrykLewand fajnie, nie znasz mnie na co dzień i wiesz, ile czytam Biblii. I dobrze, że czujesz się większym specjalistą. Ciekawe, na jakiej podstawie
@@aleksandramiera1181 Chodzi o to że Szymon jest ignorantem w temacie Biblii..nie raz się o tym przekonałem oglądając jego filmiki i nie tylko w tym temacie.Zachecam do większego krytycyzmu. Nie uważam się za specjalistę , choć na pewno lepiej od Szymona znam Biblię..tak z ciekawości ..jaki jest Twój ulubiony przekład? Bo ja czytam UBG oraz Stare i Nowe przymierze..Pozdrawiam
Wideo jak zwykle na wysokim poziomie. Ale co do istoty sprawy - czyli aby zrozumieć Biblię nie możemy jej pojmować dosłownie. Musimy zaufać interpretacji podawanej nam przez "uczonych w piśmie" i instytucje religijne, które używają swojego rozumu aby dokonać odpowiedniej interpretacji. Ewentualnie możemy też sami dokonać swojej interpretacji, kierując się swoim własnym rozumem. Alternatywnie, można też użyć swojego rozumu aby odpowiedzieć sobie na pytanie czy ta księga rzeczywiście nosi znamiona natchnionej przez doskonałego Boga. Z moich rozważań wychodzi mi że nie. Przeciętny człowiek taki jak ja jest w stanie wymyślić lepsze sposoby na poprowadzenie ludzkości przez dzieje niż te przedstawione w Biblii. Bez tylu niedomówień, przyczynków do wojen i nienawiści. A prawdopodobieństwo tego, że akurat my jako katolicy mieliśmy szczęście znaleźć się w tej właściwej odmianie chrześcijaństwa, uważam za nikłe. Większość ludzi będzie miało nieobiektywną tendencje do wyjaśniania i akceptacji wierzeń i tradycji przekazanej im przez przodków. To właśnie dzieje się na tym kanale.
Aha i mam lepszą metaforę tej tam herezji i wyrwania fragmentu bez patrzenia na całość. Thor na podstawie jednej sceny z Avengers Endgame to pijak i nieudacznik życiowy, tymczasem patrząc na całe MCU widzimy pełny obraz tej postaci, znamy kontekst sytuacji, jakie doprowadziły do jej upadku i wiemy, że ostatecznie podniósł się z niego. To jest dokładnie ta sama sytuacja - jeden wniosek, na podstawie jednego fragmentu, jednej historii, w oderwaniu od kilkunastu innych historii, do których nawiązuje tworząc z nią spójną całość.
Przez twoje filmy o biblii zdaję sobie sprawę że wiem że nic nie wiem o biblii. Cieszę się że ty w tym pomagasz. Edit 2022 r.: jesteś zwykłym propagandzistą i przeinaczasz KKK. Nie jesteś w ogóle samokrytyczny...
Kilka dni temu we Francji jakis baran robił sobie jaja z karykatury Mahometa. I ktoś uciął mu łeb. Ten co m u ten łeb uciął nie musiał znać Koranu na pamięć. On wiedział ze byle frajer nie moze bezkarnie deptać tego co dla niego i jego wspólnoty jest swiete. Szymon wie tyle o Biblia i co mu po tym? Pajace jakies chodza po Polsce depczą nasze wartości i co my robimy? Co teraz zrobisz ,gdy juz Szymon wytłumaczył ci co to jest Biblia? Muzułmanie wierza na prawdę,my nie i ta wiedza teoretyczna na nic się nam zda.
@@maranatha5473 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Bardzo wartościowy film ( nawet z perspektywy ateisty 😅) czasem faktycznie można spotkać się z obiema formami tego zjawiska ( uważania że wszystko co w Biblii jest dosłownie, lub wszystko jest bez sensu) , kiedyś miałem bardzo negatywny pogląd odnośnie religii wogóle , aczkolwiek od dłuższego czasu postrzegam ją jako coś pozytywnego i mimo że jestem nie wierzący uważam że religia ma w sobie wiele moralnych wartości , a co do prowadzącego bardzo miło posłuchać kogoś mądrego mimo że nie zawsze się zgadzam ze wszystkim co mówi ( chodzi bardziej o inne filmy ) Pozdrawiam i życzę sukcesów 😊
Też przez pewien czas dałem się przekonać ludziom takim jak Szymon czy Jordan Peterson, ale posłuchałem teraz też krytyków ich stanowisk i myślę, że te argumenty na rzecz pożyteczności religii się jednak nie bronią. Że posłużę się cytatem "Z religią i bez niej dobrzy ludzie zachowują się dobrze, a źli - źle; ale żeby dobry człowiek czynił zło - do tego potrzeba religii."
Jeszcze nie obejrzałem tego filmu Szymonie ale pozwolę sobie odnieść się do opisu - otóż bardzo subiektywnie wyraziłeś zdanie o "najważniejszym dziele naszej kultury". Hymmm, czy doprawdy tak jest? Co jest więc *naszą kulturą *? Biblia pochodzi od plemion semickich, a nowotestamentowa jest spisana w języku greckim. W dodatku chrześcijaństwo zostało rozpowszechnione przez Rzymian. Więc czy to na pewno "Nasze"? To kim jesteśmy "my"? Domniemam, ale masz na myśli Polaków. Tu jednak stwierdzę, że to jest błędne - nie żyjemy ani w kulturze w której biblia została spisana, ani nie jesteśmy ich twórcami jako Polacy czy Słowianie. Żeby nie było - nie mówię tu hejtu, że ta ksiega nic nie znaczy - bo nawet literacko odegrała pewną rolę jak i prawa czy poezje Polis greckich czy innych cywilizacji. Jednak ani to nasze, ani najważniejsze - przynajmniej dla ogółu. Pozdrawiam
Hmm mam duży problem z tym "nie nasze". Kiedy "nie nasze" staje się "nasze"? Wierzenia słowiańskie w zasadzie wyginęły dawno, dawno temu, a to co jest teraz proponowane wynika raczej z przekazów ludowych, analizy jakiś źródeł historycznych. De facto nasza wiedza o wierzeniach Słowian przed chrystianizacją jest bardzo uboga. Z drugiej strony chrystianizacja rozpoczęła się ponad 1000 lat temu i +- 500 lat temu została "ukończona", przynajmniej w stopniu znacznym. Kultura nas, naszych ojców, dziadów, pradziadów, pra pra dziadów, pra pra pra.... dziadów to jest kultura chrześcijańska. Takie terminy jak niebo, piekło, dusza, zbawienie, przebaczenie, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Matka Boża są chrześcijańskie. Ile więc lat musi minąć, żeby to co "nie nasze" stało się nasze w kulturze?
Mieliśmy fajnego księdza w liceum. Generalnie równy z niego gość był- dosłownie. Wracając ze szkoły do parafii (dzielnica Bieżanów) dosłownie zbijał sobie piątkę z sebixami, a i ze sporą częścią innych ludzi się witał, bo był naprawdę fajną i znaną osobą (ileż to razy byli uczniowie szkoły przychodzili na przerwach, czy w trakcie lekcji pogadać z księdzem lub po prostu posłuchać o czym gada na lekcji). O religii też umiał ciekawie opowiadać, wiele z lekcji spędziliśmy właśnie interpretując różne rzeczy czy przypowieści z Biblii (np o kamiennej stajence), czy po prostu oglądając różne filmy o demonach i opisując je. A czasem opisywał patologie związane ze studiami i libacje alkoholowe które trzeba przejść, by zostać kapelanem :D Mówił też o Adamie i Ewie. Ponoć jest to błąd w tłumaczeniu, gdzie oryginalnie odnoszono się do ,,niego i niej", jako do liczby mnogiej. Więc nie było kobiety i mężczyzny, lecz kobiety (wew) i mężczyźni. Później w wyniku niedokładnego tłumaczenia (bodajże z hebrajskiego? W nim chyba są słowa oznaczające zarówno mężczyznę i mężczyzn oraz kobietę i kobiety) wyszło na ,,kobieta i mężczyzna". I tu dochodzimy do głównego argumentu gimboateistów którzy zakładają, że ,,hehe, ale jak to z jednej pary tyle ludzi? No i ich dzieci ze sobą też musieli, a więc kazirodztwo. Trochę to głupie, nie sądzisz" :)
I tak powinny wyglądać działania osób świeckich lub bo sakramencie kapłaństwa! A nie jakieś kucie na kartkóweczki, sprawdzianiki, zadanka, pytanka, żeby były oceny i przy okazji zniechęcić wiele osób do tematu, ale cóż... całe szczęście, że w technikum miałem podobną osobę (tylko bez kapłaństwa) i po przeskoku z podstawówki i takich działań, religia przestała być lekcją wagarów i spieprzania do żabki
@@luckyun3401 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
@@neuroshima Tak, bo: "ON z jedynego (człowieka) wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas" - Dzieje 17:26,27.
"Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu" - 2Tymoteusza 3:16,17 (BT).☺
To prawda. Ale także prawdą jest co mówi pan Szymon. To trudne do wytłumaczenia, ale istnieją naprawdę racjonalne i dobre wytłumaczenia dlaczego z jednej strony Pismo Święte to słowo Boże a z drugiej strony nie oznacza to że np. Mamy zachowywać WSZYSTKIE prawa które są w Piśmie Św.
Pożyteczne do nauczania, do poprawiania i do kształcenia w sprawiedliwości 😆😆😆😆😆😆😆😆 pozwól że poprawie twoją prymitywną pomyłkę zamiast nauczania pasuje ogłupiania, zamiast do poprawiania idealnie będzie do zepsucia psychicznego w końcu kiedyś nawet Katolicy i Ewangelicy mordowali się nawzajem bo mimo tego że wierzyli w tego samego Boga inaczej na niego patrzyli i nie zapomnij że do dziś wyznawcy różnych religii w tym religii chrześcijańskiej mordują się między sobą bo ślepo wierzą że ich religia jest tą jedyną słuszną, a co do sprawiedliwości to prawda jest taka że za bycie niewierzącym można nawet stracić pracę mimo że takie zwolnienie kogoś z pracy bo nie wierzy w Boga zalicza się do łamania praw człowieka więc fakty są takie że w dużej mierze przez religie w naszym kraju nie ma sprawiedliwości, mam nadzieję że te fakty otworzą ci oczy
@@bekitnyszermierz12 masz rację, jeśli się oburzasz na to, że wierzący wykazywali się morderczą wrogością wobec innych. Masz rację, jeśli oburzasz się na niesprawiedliwość ze strony wierzących wobec niewierzących (np. poprzez zwalnianie z pracy za ateizm). Ja też nie popieram takich postaw. One są nie tylko niechrześcijańskie, ale przede wszystkim nieludzkie. Staram się też mieć otwarte oczy - do czego zachęcasz - i dostrzegam w wierze katolickiej wartości inne niż te, którymi wykazywali się (niestety) wierzący na przestrzeni lat. Dostrzegam: sprawiedliwość, szacunek, wolność, prawdę, poświęcenie, miłość, mądrość itp. Pozdrawiam
Dopiero dzisiaj, kiedy obejrzałem ten film, tak naprawdę zrozumiałem Biblię. Pan, panie Szymonie, wręcz marnuje się, i będzie marnował, dopóki nie zacznie pan nauczać duchownych i katechetów, jak mają tłumaczyć i bronić Biblię. Choć jestem ateistą, zgadzam się z większością tego filmu. Ma Pan talent.
Drogi Gallio Gallonimusie sprzed trzech lat. Byłem pewien że odświeżając sobie ten film po latach znajdę tutaj twój komentarz. 😆 Nie spodziewałem się jednak, że będzie tak pozytywnie nastawiony, zamiast skupiać się na krytyce i rzeczami z którymi się nie zgadzasz. Chyba miałem zbyt słabe mniemanie o ciebie XD
4 minuty obejrzałem i już czerwona lampka mi się zaświeciła... Skąd Szymonie wiesz co autor komponujący te opowieści miał te tysiąc lat temu w głowie i jak traktował te słowa. Ojjjj to będzie ciekawy odcinek... Lecimy dalej.
W połowie drugiego wersetu drugiego rozdziału Księgi Rodzaju kończy się sześciodniowy opis stworzenia i zaczyna drugi(ten mniej oklepany), nawet można znależć dwa warianty w opisie Potopu, w jednym Noe zabiera po parze wszystkich zwierząt na Arkę, w drugim zabiera po parze zwierząt nieczystych i po siedem par zwierząt czystych(czystych zgodnie z rygorami dietetycznymi i ofiarnymi Prawa Mojżeszowego), takich rzeczy w tej pierwszej księdze Biblii jest wiele , jest wg biblistów napisana przez 4 autorów, E(Elohistę), J(Jahwistę), K(Kapłana) i śladowo D(deutoronomistę), zostało to poddane redakcji setki lat póżniej po napisaniu, w starożytnym państwie Izrael. Księga Rodzaju to wbrew pozorom wysoce złożony tekst, i wcale nie jest łatwy, jest wysoce skomplikowany i słabo znany. W Ogrodzie Eden to nie szatan skusił pierwszą parę, tylko wąż, nigdzie tam nie jest napisane, że był to Szatan, Ewa nie zerwała jabłka z drzewa poznania dobra i zła, ale owoc( i nie jest doprecyzowane jaki to był owoc), jabłko w obiegowej świadomości to skutek średniowiecznej ikonografii biblijnej przedstawiającej ten owoc w dość dobrze rozpoznawalnej w Europie postaci jabłka, jest nawet anatomiczne pojęcie "jabłko Adama," itd, po tym przykładzie widać jak bardzo "średniowieczni" jesteśmy nawet w XXI wieku. Księga Rodzaju nie jest taka prosta jakby się wydawało, Pierwsza Księga Biblii jest w kanonie najważniejszych dzieł literatury światowej, i nie tylko ona. Arka Przymierza(taka hebrajska wersja lampy Alladyna) wiodąca hebrajczyków przez Synaj została jako konstrukcja opisana w Pięcioksięgu bardzo precyzyjnie, autorzy filmu "Poszukiwacze zaginionej Arki" stanęli na wysokości zadania, czapka z głowy.
na podstawie filmu do momentu 13:43 - skad wiesz co autorzy mieli na myśli? Wszystko to o czym mówisz to jest wielopoziomowy zbiór domniemań. Wielopoziomowy pod względem trafności. Każda osoba mająca udział w spisywaniu Biblii i każdy akt kodowania i dekodowania komunikatów (od tych autorytetów np) - to proces przetwarzania tych informacji podczas którego powstają straty informacji, a i same źródła informacji mogą same być już wypaczone. To co mówisz to są Twoje/kościoła (a raczej trochę kościoła, trochę Biblistów, a trochę Twoja) - interpretacja, czyli kolejny nowy zbiór domniemań powstały na podstawie próby zdekodowania Biblii.
No bez przesady, tak jak mieszkańcy miasta rozumieją specyficzne komunikaty tak historycy zdekodowali wiele informacji pochodzących z przeszłości. Np "Podczas pobytu w niewoli egipskiej Izraelici wytwarzali cegły z gliny, do której dodawali słomę jako materiał wzmacniający (Wyjścia 1:14; 5:6-18) *. Przed laty w pewnej książce napisano: „Mało gdzie wyrabiano więcej cegieł niż w Egipcie. Cegły suszone na słońcu zawsze były tam i są po dziś dzień typowym budulcem” (Ancient Egyptian Materials and Industries). Następnie dodano, że „Egipcjanie mieli zwyczaj robić cegły z domieszką słomy”, co stanowi potwierdzenie kolejnego szczegółu odnotowanego w Biblii. Golenie się. Starożytni Hebrajczycy nosili brody. Ale przed audiencją u faraona Józef się ogolił (Rodzaju 41:14). Dlaczego to zrobił? Żeby uszanować egipski obyczaj i etykietę, według których zarost uchodził za oznakę nieczystości. Jak informuje książka Everyday Life in Ancient Egypt (Życie codzienne w starożytnym Egipcie), Egipcjanie „byli dumni ze swej gładko ogolonej skóry”. Kuferki z przyborami toaletowymi - takimi jak brzytwy, pęsety i lusterka - znajdowano również w grobowcach. Mojżesz był więc skrupulatnym kronikarzem. To samo można powiedzieć o innych pisarzach Biblii, którzy utrwalili na piśmie wydarzenia związane ze starożytnym Egiptem." z www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/g201011/egipt-w-czasach-biblijnych/
@@jankowalski565 może i tak, ale przytaczasz informacje potwierdzone archeologiczne... a przynajmniej które można tak potwierdzić, a ja mówię o niepotwierdzalnych domniemaniach.
11:00 "Informowanie zniekształcone możemy - za M. Mazurem - podzielić na następujące dwa rodzaje: 1) Informowanie pozorne czyli pseudoinformowanie ma miejsce wówczas, gdy kod jest niejednoznaczny czyli ciągi kodów, choć zupełne, są nieoddzielne, tj. mają pewne komunikaty wspólne (w zbiorze oryginałów albo w zbiorze obrazów), przy czym może to być: - informowanie ogólnikowe czyli pseudoinformowanie dysymulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy przetwarza się dwa lub więcej oryginałów w jeden obraz - co pokazane jest na rysunku 4; np. świadek chcąc ukryć prawdę, ale bojąc się odpowiedzialności za fałszywe zeznania, twierdzi, że w miejscu przestępstwa były dwie osoby, zamiast zeznać, że byli tam mężczyzna i kobieta; - informowanie rozwlekłe czyli pseudoinformowanie symulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy przetwarza się jeden oryginał w dwa lub więcej obrazów - co pokazane jest na rysunku 5; np. w komunikacie wojennym stwierdza się, że zniszczono wiele nieprzyjacielskich zakładów zbrojeniowych, wytwórni broni, fabryk pracujących na potrzeby armii - jest to pozorna obfitość informacji, gdyż wszystkie powyższe nazwy mogą w gruncie rzeczy oznaczać jedno i to samo. Pseudoinformacja jest to informacja zawarta w zbiorze obrazów, która jest różna od informacji zawartej w zbiorze oryginałów, w wyniku pseudoinformowania. 2) Informowanie fałszywe czyli dezinformowanie ma miejsce wówczas, gdy ciągi kodów są niezupełne, choć oddzielne (jednoznaczne), przy czym może to być: - zatajenie czyli dezinformowanie dysymulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy pewne oryginały nie są przetwarzane w żaden obraz - co pokazane jest na rysunku 6; np. pominięcie w spisie inwentaryzacyjnym, towaru istniejącego w magazynie; - zmyślanie czyli dezinformowanie symulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy obrazy nie są wynikiem przetwarzania jakiegokolwiek oryginału - co pokazane jest na rysunku 7; np. w spisie inwentaryzacyjnym wymienia się towar, którego faktycznie nie ma w magazynie. Dezinformacja jest to informacja zawarta w zbiorze obrazów, która jest różna od informacji zawartej w zbiorze oryginałów, w wyniku dezinformowania. Józef Kossecki METACYBERNETYKA Kielce - Warszawa 2005, str. 68-69.
22:46 to akurat nieprawda. Fundamentalizm protestancki powstał w reakcji na liberalną teologię, którą znamy z protestantyzm głównego nurtu (kobiety pastorki, śluby gejowskie etc) obwiniając za jej powstanie właśnie odejście od tekstów biblijnych, traktowanie ich jako metafory i odmawianie im wiarygodności. Skoro zasada naczelna to "sola scriptura", a sam protestantyzm jest religia księgi to jedynym zlotym srodkiem na dalsze rozmydlanie doktryny okazało się uznanie Biblii za pismo natchnione i nieomylne W CALOSCI. Skoro można zakwestionować jedna historie to można to samo zrobić z każda inna. Rewolucja naukowa nie miała tu nic do rzeczy, bo na długo przed powstaniem ww. sporu naukowcy głosili, że ludzie nie wstają z zmarłych, nie rozmanzają chleba, nie chodzą po wodzie, nie uzdrawiają innych od tak. To był konflikt przede wszystkim teologiczny, a wdanie się w polemikę z naukowcami bylo/jest przyczyną wtórną. Dzis już straciło to nieco na znaczeniu i pod wpływem neoewagelikaizmu i takich postaci jaki Billy Graham amerykańscy protestanci zajmują się pogłębianie wiary, a nie oglądaniem wykładów Kenta Hovinda. Mówisz, że literalnosc biblijna jest zjawiskiem nowym. A co z Soborem Trydenckim, który wyraźnie stwierdził, że gatunek ludzki pochodzi od jednej pary rodziców, co zostało podtrzymane w encyklice "Humani Generis" Piusa XII. Sytuacja zmieniła się po SWII, kiedy to zlikwidowano Indeks Ksiąg Zakazanych i całą polityka KRK skupiła się na zdobywaniu przychylności świata.
Fantastyczny jest fragment, który tłumaczy problemy współczesnego człowieka z moralnością starożytną: "Wiele z tych nakazów nam współcześnie wydaje się barbarzyńskie, co nie jest zaskakujące, ponieważ ludzie, którzy je spisywali, byli barbarzyńcami. (…) Dzisiaj mamy lepsze rozwiązania. (…) Dlaczego tam nie ma tekstów, które od razu dawałyby doskonałą moralność? (…) Ale co to znaczy doskonałą? Czy od razu mieli dostać nasze normy moralne? Myślę, że nasze też nie są doskonałe, myślę że są jeszcze lepsze niż te, które my mamy. (...) Popatrzcie na nasz świat i popatrzcie z jakim oporem zmienia się moralność. Gdyby tym ludziom powiedziano coś X leveli wyżej niż oni, oni by po prostu tego nie zrozumieli. Nie jest niczym dziwnym, że jest to wykładane w sposób stopniowy." Dokładnie tak jest. Moralność ewoluuje wraz z rozwojem cywilizacji, nauki, filozofii, etyki. Jesteśmy na dużo wyższym poziomie, niż ludzie z czasów biblijnych. Wiele starożytnych praw w sposób oczywisty uznajemy za barbarzyńskie. Teraz pozostaje tylko czekać na dalsze przemiany naszej współczesnej moralności w duchu miłości i współczucia - realną pomoc wszystkim osobom uciekającym przed wojną, ochronę Ziemi przed niszczącymi działaniami człowieka, ochronę wszystkich czujących stworzeń przed bólem i cierpieniem, równe prawa dla wszystkich kochających się osób bez względu na płeć, ochronę kobiet przed cierpieniem spowodowanym nieprawidłową bądź niepożądaną ciążą, itd. Tak jak powiedział autor nagrania, moralność zmienia się stopniowo i z wielkim oporem, ale się zmienia, więc musimy wszyscy dążyć do świata w którym jest mniej źle pojmowanych "odwiecznych i niezmiennych zasad", a więcej miłości, współczucia i głębokiego namysłu nad trudnymi kwestiami etycznymi. Mniej dosłownego cytowania wyrwanych z kontekstu fragmentów Biblii, a więcej wsłuchania się we własne sumienie, rozważenie współczesnego kontekstu i dalsza aktualizacja starych praw i przekonań tak, aby świat stale stawał się mniej "barbarzyński" i pełen cierpienia, a bardziej cywilizowany i pełen miłości bliźniego. 🙏
«Bardzo wielu ludzi, w moim prywatnym odczuciu, ludzi wierzących i jak ludzi nie wierzących ma ogólnie, mam wrażenie takie, trudność z przyjęciem tego że ten temat jest po prostu skomplikowany» Proponuje tą wypowiedź Szymona zestawić z tym co mówi o. Adam Szustak - „Wstawaki [160] Prostota”
Co sugerujesz? Bo jeśli to, że "nie można tak sie doszukiwać skomplikowania, Bóg jest mistrzem prostoty, więc Biblię też trzeba prosto interpretować" to popełniasz ogromny błąd. Bo tak to nie działa. Nie można Biblii interpretować "po prostu", bo *wiemy* , że taka interpretacja jest po prostu fałszem. Błędem. Jest *nieprawdziwa* . A Bóg jest *Prawdą* , i to do Prawdy mamy dążyć. To, że jakiś temat jest skomplikowany, nie znaczy, że jest od razu *zły i zagmatwany, to pewnie od Szatana coś* . Nie. To jedynie znaczy, że *zwykły człowiek* ma problem z jego zrozumieniem. Tak samo jak masz problem ze zrozumieniem fizyki kwantowej. Żeby zrozumieć fizykę kwantową należy uczyć się ponad 15 lat. Czy to znaczy, że ta nauka jest szatańska? Że jest zła? Że nie powinno się uczyć o fizyce kwantowej? Nie, znaczy to tyle, że fizyka kwantowa jest tematem *skomplikowanym* , czyli że posiada mnóstwo informacji, których w jedną noc człowiek nie zrozumie. Czekaj czekaj, jaka od razu fizyka kwantowa, przecież całe życie chrześcijańskie polega na próbie zrozumienia i odniesienia do swojego życia nauk Jezusa. I każdemu zajmuje to całe życie, a i tak nikt nie osiąga doskonałości. Czy to znaczy że Chrystus jest...? sam sobie dopowiedz. Tak to nie działa. Prostota=/=łatwość. To jest najprostsze wytłumaczenie tego. To, że coś jest proste, nie znaczy, że jest łatwe. Łatwe w zrozumieniu, łatwe w nauczeniu się, łatwe w stosowaniu. Bardzo często coś prostego jest bardzo trudne w zrozumieniu właśnie z powodu swojej prostoty. Ksiądz Szustak powiedziałby Ci dokładnie to samo.
@@kacperz5683 [Mt 11:25] W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom
Klasyczny przypadek dwóch rabinów. :) To ja może dorzucę jeszcze jednego, do Trójcy. Mt 5, 37: _Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi._
@@BarabaszCzlowiekTez Jesteś świadomy, że właśnie od początku wyjmujesz fragmenty z kontekstu, czyli, de facto, dokonujesz herezji? To lepiej o tym pomyśl. Bo Jezus chce od nas uczciwości we wszystkim, łącznie z naszym myśleniem. Mamy dążyć do logicznego myślenia, bo inaczej grzeszymy. Jezus wymienił dobrowolną głupotę jako grzech. Tak więc przed chwilą udowodniłem Ci, że tak nie działa prostota Boga. Prostota=/=łatwość. Próbując powiedzieć inaczej, zaprzeczasz samemu Jezusowi, który wielokrotnie zaznaczał trudność, z jaką przychodzi wypełnianie jego nauki. Skoro pojedyncze nakazy Jezusa są dla nas trudne do zrozumienia przez całe nasze życie (MIMO swej prostoty), to czy naprawdę dziwi Cię, że całe Pismo będzie tematem trudnym do ogarnięcia umysłem? Także polecam pracować nad umysłem i starać się myśleć logicznie. W ten sposób dąży się do Prawdy. A sugerując, że nie trzeba nad niczym się głowić żeby zrozumieć Chrystusa, nie tylko dokonujesz herezji, ale i po prostu grzeszysz przeciwko prawdomówności, bo jest to wprost sprzeczne z samym zamysłem życia chrześcijańskiego i ze słowami Chrystusa z *całej* Ewangelii.
@@fylkirh różnica między Wami dwoma a mną jest taka, że rzucacie fragmentami wyjętymi z kontekstu, a ja opisuję całą sprawę szeroko. Wyrywając z kontekstu do niczego się nie dojdzie. Patrz, masz tu fragment: "Nie ma Boga". Biblia mówi że nie ma Boga.
25:00 " ludzie coraz właściwej postrzegają Boga" Tylko dlaczego tak uważasz? Wiadomo że moralność i nasze poglądy się zmieniają i ta sama prawdę biblijną dziś odczytujemy inaczej niż w erze brązu. Ale czy to dowód że dziś jesteśmy bliżej prawdy o Bogu? Moim zdaniem to dowód na to że interpretacja każdej myśli czy idei zależy od świata który otacza interpretatora i nie ma tu dowodu że zbliżamy się do prawdy. Może wręcz się od niej oddalamy A prawdziwy Bóg jest bliżej starotestamentowych obrazów? Bo niby dlaczego nie?
"moim zdaniem to dowód (...) bo niby dlaczego nie?" A dlaczego nie tak, że się przybliżamy do prawdy? Szymon nigdzie nie mówi, że przybliżanie się do prawdy to jedyna możliwa wersja... Po prostu taką przyjmuje, moim zdaniem całkiem zasadnie. To, że może istnieć inne wytłumaczenie na coś nie oznacza zawsze, że obecne jest błędne.
@@a.w.4708 wybacz ale trudno mi się z tym zgodzić. Starożytni filozofowie posługując się sama logika dochodzili do wielu wniosków odnośnie świata materialnego i duchowego. Dziś dzięki badaniom naukowym umiemy zweryfikować twierdzenia dotyczące świata materialnego: Demokryt uważał ze świat jest zbudowany z atomów, Arystarch że ziemia jest kula, a Zenon z Elei że ruch nie istnieje. Dziś łatwo nam potwierdzić lub odrzucić takie twierdzenia dzięki doświadczeniom empirycznym. Co innego jest z poglądami których nie da się zweryfikować empirycznie. Czy można wykazać wyższość monoteizmu nad politeizmem? Czy to że dziś postrzegamy Boga inaczej niż kiedyś świadczy o tym że jesteśmy bliżej prawdy o Bogu czy to efekt tego że zmieniamy wizję Boga tak by bardziej pasował do naszej cywilizacji? Ja obstawiam to drugie. A jeśli W przyszłości odwróci się trend i cywilizacja będzie: totalitarną, krwawą, mroczna i pełen cierpienia to czy znów nie wrócimy do wizji Boga starotestamentowego? Bo to Bóg z ST będzie odpowiadał na aktualne potrzeby ludzkie. Moja konkluzja jest taka że to cywilizacja w której jesteśmy tworzy naszą wizję Boga a że względu na brak empirycznych dowodów nie możemy zweryfikować czy jesteśmy bliżej czy dalej prawdy o nim.
@Molier tak ten sam ale opisy są skrajnie różne więc jeden opis jest bliższy prawdy niż drugi. Chyba że zakładamy zmienną naturę Boga ( ale to pomijam) tylko jak odpowiedzieć na pytanie który opis jest bardziej prawdziwy ?
@Molier w ST BÓG gniewa się na Żydów gdy Ci po powrocie z Egiptu zamiast wymordować wszystkich ludzi i zwierzęta wzięli sobie za niewolnice czyste kobiety i bydło. Za to że oszczedzili niewinne istoty ( mimo że dopuścili się czystek etnicznych w stylu Hitlera czy Stalina mordując ludy które zamieszkiwaly te ziemię) Bóg karze ich. Mojżesz wraz z swoimi ludźmi ma zabić kilka tysięcy żydów jako kara za litość na którą Bóg nie pozwolił. W nowym testamencie Jezus mówi " nadstaw 2 policzek". Z jednej strony Bóg wymaga gorszych rzeczy niż Hitler od Gestapo. ( mordowanie niemowląt własnymi rękoma jest chyba gorsze niż zamykanie ludzi w komorach gazowych ) z drugiej strony prosi miłować największego wroga. To są opisy nieprzystajace do siebie. Żaden opis chrześcijański Boga nie tłumaczy dlaczego 2tys lat temu był rzeźnikiem A teraz jest czystym dobrem. Jedynym tłumaczeniem jest zmiana naszego postrzegania świata i tego że Bóg/ kościół i cała wiara ewoluuje razem z cywilizacją a nie cywilizacją zmienia się dzięki Bogu. Poza tym jeśli z tak różnych opisów możemy wnioskować ze to opis jednego Boga to czemu nie doliczyć do tego innych świętych popisów ? Np: Allaha ? Albo Sziwy? Nie ma logicznych pododow by akceptować opisy z ST oraz z NT A odrzucić Koran lub Wedy
@Molier skoro tylko Chrześcijaństwo ma logiczny sens to czemu wyznawcy innych religi nie dochodzą do takich wniosków? Ja nie znalazłem niczego co by stawialo wyżej Chrześcijaństwo nad inne religie dzisiejsze czy starożytne. Jeśli znowu sprawa jest tak prosta to skąd tyle odłamów w samym Chrześcijaństwie? Nie widzę zasadniczych różnic na korzyść katolicyzmu. Katolicy nie są bardziej moralni, nie żyją dłużej czy szczęśliwiej. Nie wykazują żadnych cnót które mogłyby obiektywnie stawiać KK nad innymi wyzwaniami. Ale może masz jakieś obiektywne przykłady?
Wszystko sprowadza się do kolistego wywodu: - Dlaczego ktokolwiek ma brać poważnie to co zawiera Biblia? - Bo zawiera prawdy przekazane przez Boga - Skąd o tym wiesz? - Bo tak twierdzi Biblia
@@polemizator723 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
W takim razie trzeba przerwać to koło i podać inne źródła np Koran też twierdzi że Jezus dokonywał cudów w postaci leczenia ludzi. Natomiast żydzi tego nie negują pomimo tego że im by to było na rękę.
Dlatego chrześcijaństwo tzw. biblijne nie ma sensu. Żeby przyjąć wiarygodność biblii trzeba przyjąć wiarygodność jej twórców. A byli to członkowie kościoła( Starego i Nowego Przymierza). Pierwotni chrześcijanie nie opierali się na piśmie tylko na osobistej znajomości Jezusa i przekonaniu,że jest mesjaszem. Bez wiary w sukcesję apostolską, łańcuch świadków, działanie Ducha Św. w kościele nie można ( według mnie) wierzyć w wiarygodność biblii. Kolistyczność wywodu to zasada sola scriptura, którą katolicyzm czy prawosławie odrzucają.
@@zbigniewdoczan5916 Dlaczego przyjmować wiarygodność autorów jakiejkolwiek książki? Zwłaszcza takich których możemy poznać tylko przez tę książkę? Jak można racjonalnie używać terminu "prawda wiary" skoro wiara, co do zasady, nie stanowi drogi do prawdy, tylko jest wrażeniem prawdziwości jakiejś tezy?
@@zbigniewdoczan5916 KRK nie ma monopolu na Prawdę, bo monopol na Prawdę ma tylko i wyłącznie Bóg Ojciec naszego Pana Jezusa. Wg Jezusa Chrystusa Słowo Boże jest prawdą (Ew Jana17:17), a sam Jezus Chrystus jest uosobieniem Prawdy ("Ja jestem drogą, prawdą i życiem"): "Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli"- Ew Jana 8:32.
Gdyby Biblię czytać dosłownie doszłoby się do wniosku że ziemia jest płaska, kwadratowa, pod spodem jest piekło a u góry siedzi zazdrosny i homofobiczny dziadek. Wziąć trzeba pod uwagę kontekst czasowy i kulturowy każdej księgi, by w pełni zrozumieć ten zbiór przypowieści i powiastek filozoficznych.
Fajnie się słucha takich filmików, gdzie zakłada się jakąś tezę, jakieś półprawdy, albo typowy fałsz i uważa się to za punkt wyjścia, broni się tego, idzie w zaparte. A że biblia to zbiór opowiastek zaczerpniętych chociażby od Sumerytów itd. to już nikt nie odważy się z katolików powiedzieć, w tym autor. Fajnie, żyjcie sobie w tej swojej bańce. Zero głębszej refleksji, ale to nie tylko w tej waszej religii.
Dużo z bibli zostało wycięte ;) kiedyś byla ewangelia jak to Jezus uczyl się od Józefa jak być dobrym a diabeł pomagał ludziom na ziemi aby nie poginęli. Ale kłóciło się to z okazaniem Jezusa jako czystego dobra a diabła jako czystego zła ;)
@@lesroisdumonde816 Wiele było ewangelii. W każdej z nich (apokryficznych) jest coś co burzy dzisiejszy porządek kościoła, np kobiety jako kapłanki (Marii), zakaz organizacji instytucji (Tomasza). A co do Diabła: Wielokrotnie odwoływali się do tego dualizmu poeci, nawet w średniowieczu, np. w Fauście, gdzie diabeł staje się po prostu przeciwieństwem Boga, a nie koncentracją wszelkiego zła. Tak wyglądała religia słowiańska, i poniekąd Jing Jang.
@@Ziel-22k mi się podobała ta o niesfornym Jezusie. Mimo że nie jestem wierząca poczułam że jest poprostu człowiekiem który też ma kaprysy. Szczególnie jak zabił kolegę ,a po skarceniu przez Jozefa, przywrócił chłopca do zywych. Jakoś stal mi się bliższy.
@@lesroisdumonde816 Nie wiem czy ta historia z zabójstwem jest prawdopodobna, wydaje się trochę za mroczna (chociaż opis śmierci judasza też taki jest). A człowieczeństwo Jezusa podsumowuje słynny film Kod Da Vinci, całkiem ciekawy. Pozdrawiam i dobranoc
czy to, że nie jesteśmy adresatami Biblii nie świadczy o tym, ze nie jest ona ponadczasowa i nie jest świętą księgą? Czy gdyby istnial Bóg, który chce powiedzieć ludziom czego od nich chce, nie dałby rady stworzyć dzieła uniwersalnego, ponadczasowego? a my się dziś zastanawiamy, które fragmenty Pisma są dla nas wytycznymi, a które nie, i czy można kamienować nierządnice i homoseksualistów czy nie.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale według mnie Biblia przekazuje prawdy ponadczasowe o ludzkiej naturze. Co do moralności to wydaje mi się, że Biblia jest fundamentem do jej analizowania i ewolucji. Co do kamienowania nierządnic i homoseksualistów to jest to oczywiście grzech. Było to część prawa Mojżeszowego jeśli dobrze pamiętam. Jezus zniósł to prawo swoim nauczaniem. Chyba nawet sam o tym mówił. Nie pamiętam dokładnie.
Cóż... słysząc takie twierdzenie: "Księga Roodzaju jest metaforą, a autorzy Ewangelkii byli przekonani, ze opisują faktyczne wydarzenia" - skąd wiesz, że autorzy księgi rodzaju nie mieli identycznego przekonania? O ile myślą przewodnią Ewangelii jest Zmartwychwstanie, to myslą przewodnią Księgi Rodzaju jest stworzenie świata przez jedynego Boga. Jak dla mnie motywacja napisania tekstu była identyczna i stopień podkoloryzowania faktów i poetyckości oraz stopień wiary w prawdziwość tego co piszą - tez był identyczny.
@@forestg83 skąd wniosek, że zrobiłem inaczej? Pomijając, że moje pytanie jest dość retoryczne i bez wehikułu czasu nie można na nie odpowiedzieć. Dlatego tym bardziej stawianie takich wniosków, o które pytam wymaga uzasadnianie, którego w tym materiale nie ma.
@AdiBielo W 2:15-3:45 autor nagrania wyjaśnia dlaczego Księga Rodzaju nie jest opisem historycznym. 8:00 - 13:40 jest opis na jakiej zasadzie Ewangelie opisują wydarzenia historyczne. Oczywiście weryfikacja tych wydarzeń. ( jak wszystkich innych historycznych) w 100% jest możliwa tak jak napisałeś jedynie przy pomocy wehikułu czasu, mam wrażenie, że jednak nie o tym aspekcie mówimy. Udanego weekendu!
@@forestg83 w zacytowanych fragmentach autor nagrania TWIERDZI, że tak jest, a ja swoim komentarzu pytam NA JAKIEJ PODSTAWIE. Gdzie w tym nieścisłość? A przede wszystkim skąd wniosek, że autorzy testu było świadomi, że nie tak został stworzony świat. Współcześnie żyją tacy, którzy w to wierzą, tym bardziej wtedy, bez żadnej metody na naukowe potwierdzenie jak było.
Bardzo chętnie bym ujrzał odcinek w którym doradzasz jak zacząć swoją przygodę z Biblią. W sumie zawsze chciałem to przeczytać, ale może warto się do tego przygotować i zaopatrzyć się w dodatkowe książki jak np. Do Dialogów Platona "O nowej interpretacji platońskich dialogów" Thomas A. Szlezak.
@RepCiaK Biblię można czytać jako produkt swoich czasów, zarówno jako katolik i jako ateista. Nowy Komentarz Biblijny to dobre zrodlo do zaczerpniecia wiedzy o biblii, aczkolwiek ma od groma tomów i posiada ciezsze fragmenty wymagajace wiekszego skupienia.
Jest na przykład tzw. Seria prymasowska wydawnictwa Vocatio, są to między innymi komentarze do Biblii. Warto się zaopatrzyć na początek w dwa: Komentarz historyczno-kulturowy i Katolicki komentarz do Pisma Świętego. Bardzo fajnie uzupełniają wiedzę i tłumaczą wiele niejasności, aluzji, alegorii itp. Nie są to tanie książki, ale w trakcie czytania naprawdę pomagają zrozumieć wiele fragmentów. Powodzenia 🙂
@@maranatha5473 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Ja się z tym wszystkim generalnie zgadzam. Naprawdę kupuję te wyjaśnienia sprzeczności w ewangeliach (a myślałem, że to jest właśnie szach mat dla wierzących:)) czy strasznych akcji ze Starego Testamentu (w skrócie: to historie, legendy oraz artystyczne reportaże pisane przez ludzi). Tylko nadal w takim razie nie rozumiem skąd wiadomo, że mamy jednak tutaj do czynienia z jakąkolwiek boskością / z jakimkolwiek Bogiem? Skąd wiadomo w takim razie co jest prawdą, a co legendą czy podkoloryzowanym lub całkowicie nieprawdziwym reportażem? Zawsze myślałem, że właśnie Nowy Testament jest tą bazą faktów. A tu się okazuje, że z Nowym Testamentem jest dokładnie tak samo jak ze Starym Testamentem - trzeba posiadać tajny klucz do interpretacji (która jest zmienna w czasie). Skąd zatem wiadomo, że to wszystko to nie jest po prostu książka (bardzo wartościowa historycznie i artystycznie) opisująca dzieje Izraela?
@@pertsnow588 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Co do opisów biblijnych dotyczących spraw przyrodniczych to musimy zauważyć jeszcze jeden kontekst - nie tylko to, jak świat postrzegali adresaci pism, ale i jak świat postrzegały ludy okoliczne. Jest masa tekstów pokazujących tego typu zależność: lud X jest silny i potężny i twierdzi, ze wspierają ich jacyś lokalni bogowie i modlą się do drzew, Jahwe stworzył drzewa, wiec ich bogowie to jakaś popierdółka i nie ma czego się bać - podbijamy. Dalej strach przed tym, ze niebo spadnie ludziom na głowy (co swoją drogą jest wręcz memem w kontekście Asterixa) - nie ma się czego bać, bo Jahwe utworzył sklepienie, które to trzyma. Podobnie z kontrolą opadów, które nie zatopią całego śiata, bo Jahwe kontroluje wody nad sklepieniem, żeby nie zalały świata pod nim itp. itd.
@Normalny Człowiek Czy to słowa kogoś kto zapoznał się z treścią tego kanału, czy też kogoś uległ popularnej opinii przedstawiającej inkwizytorów jako ograniczonych umysłowo sadystów? Przez co uznał że nie musi.
@Normalny Człowiek Jak uważasz. Jednak twierdzę, że porównanie tego jak traktowani byli żydzi w III Rzeszy, a osoby LGBT jest całkiem trafne i nawet ateista może z tego skorzystać. Nie musisz zgadzać się z kimś w 100% by zyskać coś przez interakcje, apologetyka może być prowadzona również na gruncie uznawanym przez ateistów. Nie wyciągaj zbyt pochopnych sądów. Wiedz jednak, że zgadzam się z tobą co do sprzeciwu wobec tyranii i przemocy. Zwróć uwagę, że każdy inkwizytor byłby bezsilny bez pomocy trzeciej strony, chętnie wykorzystującej tak religię, jak i naukę. Nie zapominaj o niej, gdyż tylko ona może ci wyrządzić bezpośrednią fizyczną krzywdę.
@Normalny Człowiek Obawiam się że prosisz mnie o coś co przekracza nie tylko moje możliwości, lecz nawet boskie. Jest wiele dróg do poznania , podobnie jak do zaspokojenia podniebienia. Prośba o to bym podał ci argumentację która sprawi że uwierzysz, jest jak prośba o obiad, który każdy człowiek uzna za wyśmienity, lub lepiej, o dzieło muzyczne, które każdy uzna za arcydzieło. Uznanie dla piękna to nie coś co można w sobie po prostu wywołać po przeczytaniu książki, czy też usłyszeniu opinii. Jeśli miałbym podać najdokładniejszą wskazówkę, to powiem "postawa". Postawa kształtuje się zazwyczaj bardzo długo, mogą to być miesiące czy nawet lata. Klucze do jej ukształtowania są dwa: zdobywanie wiedzy i praktyka. Ja odszedłem od ateizmu przyjmując postanowienie, że znaczę od tego z co mnie łączy z chrześcijaństwem, a nie szukania pytania na które żaden chrześcijanin mi nie odpowie. Ponadto, więcej wartości ma jedna broszurka o umiarkowaniu za którą pójdzie realne wyrzeczenie które zmienione w nawyk rodzi cnotę, niż kilkanaście książek o teologii rodzące raczej zarozumiałość. Mnich buddyjski powiedziałby, że jeśli szaleńczo pragniesz oświecenia, nie dostąpisz go na pewno. Liczenie na niezaprzeczalny argument pozwalający wygrać każdą dyskusję, jest jak wkładanie w ziemię każdego dnia innego nasionka, tuż po wykopaniu poprzedniego, które nie sprostało zadaniu i nie stało się wysokim jak dom drzewem w jedną noc. Może nauka kiedyś na takie cuda pozwoli, ale nie warto na to liczyć. Szczęśliwie, jesteś tu, na kanale "Szymon mówi", to dobrze o Tobie świadczy. Porzuć jednak nadzieję na natychmiastowe efekty; nawrócenie człowieka bardziej przypomina wykazanie barbarzyńcy że "Dawid" Michała Anioła jest piękną rzeźbą, a nie że dojazd z punktu A do B będzie szybszy samochodem, niż jadąc na koniu. Trzeba wykształcić postawę. Możesz mówić, że to brzmi jak "zindoktrynuj się", ale czy nie to samo mówią terapeuci i lekarze alkoholikom, którzy wierzą że bez alkoholu ich życie będzie nie do zniesienia? Trzeba wykonać szczery "skok", tak jak alkoholik, seksoholik czy palacz, którzy mimo że tkwią głęboko w nałogu, decydują się na porzucenie go. Jeśli zaś ta odpowiedź nic dla Ciebie nie znaczy, poszukaj kogoś z przynajmniej tytułem doktora. Wielu jest takich. Na przykład Leszek Kołakowski. Polecam jego esej "Jeśli Boga nie ma", co ciekawe, mimo badania chrześcijaństwa, do końca życia pozostał agnostykiem, więc na pewno nie będzie to propaganda. Pozdrawiam.
Ciekawostka: dopiero w Księdze Wyjścia dowiadujemy się, że jest tylko jeden prawdziwy Bóg. Jeszcze kiedy Mojżesz przyszedł do Izraelitów powiedzieć im, że ukazał mu się Bóg, to spytali go, który
Na kursie hist. starożytnej interpretowaliśmy przypowieść o Kainie i Ablu, jako metaforyczny opis rzeczywistego procesu jaki miał miejsce na bliskim wschodzie: podział społeczności proto semickiej na ludność osiadłą reprezentowaną przez Kaina oraz wędrownych pasterzy przedstawionych jako Abla.
@@pyMarek tak, zakładając, że to reportaż historyczny, że to zbiór faktów, a to założenie jest złe. Jakiekolwiek badanie mające złe założenie nie ma sensu.
Jeżeli nie ma jasnych wskazówek co do sposobu interpretacji (a nie ma, co pokazuje mnogość tychże), to każda próba jest z natury subiektywna. Więc wszelkie próby wysnucia z niej obiektywnej moralności są skazane na porażkę.
@@pawelhuczewski2772 No właśnie mówię że go dotyczy, co można prosto udowodnić tym że nie każdy katolik interpretuje biblię w ten sam sposób. Różnice są nieraz dramatyczne, i wszystkie strony potrafią się uprzeć przy swojej wersji.
@@lordbaysel3135 To w jak sposób interpretujemy coś, jest związane z naszymi oczekiwaniami i innymi czynnikami . Powiedzmy że kot przebiegł drogę . Ale można powiedzieć że ten kot uciekał , ten kot kogoś gonił , to nie był kot , ten kot nie biegł tylko szedł itp. Dlatego to co gada Szymon, czy inny kaznodzieja o religii ma związek z samym kaznodzieją , a nie samą biblią . Kaznodzieja nie zdaje sobie sprawy, że mówi o sobie , ma wrażenie że mówi o czymś (np. o biblii , kosmitach , czarach itp). Sama biblia jest tak źle napisana że każdy może sobie interpretować to dowolnie (prostym przykładem jest Erich Von Daniken).
@Piotrek Glapiak Książką napisana w dawnych czasach, kilka tysięcy lat wstecz. Zapisem historycznym zdarzeń , legend mitów . Genezą religii judaistycznej , chrześciańskiej w swoich 5646347 odmianach . Odniesieniem do współczesnej muzyki ,literatury ,malarstwa ,filmu itp. Natchnieniem dla wszelkiej maści kaznodziei poza oficjalną religią (starożytni kosmici ,UFO itp). Biblię przeczytałem w 70-80% . Mam zamiar jeszcze raz ją przeczytać w całości . Tak czy siak można sobie ją raz w całości przeczytać dla ciekawości .
25:14 albo co raz bardziej niewłaściwe, albo w pewnych okresach bardziej a w innych mniej właściwe - niewiadomo, bo nie ma sprzężenia zwrotnego... (i to przy założeniu istnienia Boga Chrześcijańskiego).
@@me-nx6nd Może im lepiej nie mów bo zaczną praktykować haha. Jak byś potrzebował info dlaczego to prawo wgl zaistniało i jak przebiegało, mogę zarzucić kilkoma informacjami ;)
według mnie w pierwszych 10 min utach podałeś wszystkie argumenty dlaczego każdy (kto podąża) powinien przestać podążać za słowami z kanału "śmiem wątpić" itp.
@@ewaj2603 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
@@zzzzzz9437 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Z jednej strony dobrze się słucha Twoich materiałów biblijnych. Z drugiej, jako katolik jestem wówczas pełen wątpliwości, bo nie wiem, czy masz rację z katolickiego punktu widzenia. (Dla szerszego kontekstu, to nie jest tak, że np. każdy może sobie napisać książkę o tematyce religijnej - żeby była "validna", musi ją jeszcze zatwierdzić biskup.)
No Szymon jest katolikiem, więc chociaż tyle. Ale z pewnością do czegoś można by się przyczepić. Jednak myślę jednak, że służy do zbudowania (ludzi w wierze) więc 👍 Po owocach ich poznacie 😉
@@watpiewiecmysle-myslewiecj7102 no, ale to, że się ma z kimś osobisty kontakt, nie znaczy, że się nie ma własnego zdania i trochę zaburzonego własnymi poglądami obrazu rzeczywistości... Z tego, co wiemy (z Biblii) , Mojżesz popełnił w życiu wiele błędów, często działał po swojemu, często coś mu się wydawało co nie było prawdą i właśnie przez swoje nastawienie nie wszedł do Ziemi Świętej.
@@Tygryss84 Nie wiem, czy Szymon jest katolikiem, bo ilekroć słyszałem jego deklaracje, mówił raczej, że jest chrześcijaninem. Stąd nie wiem, jaki ma stosunek do Kościoła instytucjonalnego i czy w nim uczestniczy. Ksiądz Natanek i ksiądz Woźnicki także budowali ludzi w wierze - pytanie tylko, co to za wiara. Nie mówię, że Szymon się myli (i na pewno ma dobre intencje), bo to inteligentny facet i to, co mówi ma ręce i nogi (stąd wydaje mi się, że ma rację), ale jednak nie każda treść wypowiadana przez inteligentnego katolika jest zgodna z nauczaniem Kościoła.
Ale to stwierdzenie ok 12:00 min że "nie wymyślali wydarzeń z czapy ale zachowywali główne fakty" nie jest niczym podparte, tzn jeśli zmieniali 10% to dlaczego nie 20, 40 a może 75% - nie wspominając zupełnie już o tym że nawet drobna zmiana w chronologii wydarzeń lub w kluczowych faktach może często całkowicie zmienić znaczenie, wydźwięk lub interpretację wydarzeń. Np wystarczy połączyć 2 osoby w jedną : jedna zostanie ukrzyżowana, a inna pochowana a inna widziana parę dni później i łącząc te 3 osoby i chronologię w jedną historię można uzyskać całkiem niesamowitą opowieść. To wszystko po prostu nie trzyma się kupy :)
Ten kontekst jest niesamowicie istotny. W tym roku przeglądałem zapiski w dzienniku 2009. Sporo kojarzyłem, bo to raptem 11 lat, ale niektóre zdania bez dodatkowego kontekstu nie miały dla mnie kompletnie sensu. Co dopiero czyjeś notatki po 2000 lat.
4 роки тому+5
Jest tez w biblii jedna bajka o drzewach ktore wybieraly sobie władcę.
19:30 dlatego my obecni katolicy powinniśmy się kierować nowo testamentalnym podejściem a nie staro testamentalnym, sam Jezus niejednokrotnie łamał pewne normy religijne i społeczne. Jeśli chodzi o przykład, który podałeś z nieposłusznym dzieckiem widać radykalną zmianę podejścia, ponieważ zostało dopowiedziane by rodzice też nie zasmucali swoimi czynami swych dzieci, czyli to nie jest tylko tak, że rodzice mają autorytet i wymagany jest szacunek do nich lecz rodzice powinni też szanować decyzje swoich dzieci
dokladnie tak, wgl koran byl inspirowany starym testamentem jest w nim wiele wspolnych wątków jak np archaniol gabriel, mojzesz... poza tym wg mnie trzeba traktowac te ksiegi jako cos w rodzaju pomocy w interpeetacji swiata dla owczesnego czlowieka ktoremu ciezko bylo pojac swiat. Mozna takze zauwazyc wiele dobrych rad jak np. muzulmanie nie jedza miesa wieprzowego bo po prostu bylo to uwarunkowane poprzez ich klimat gdzie ow mieso niemoglo byc dlugo przechowywane bo szybko się psuje (dla slabo myslacych- wtedy nie bylo lodowek)
A jak z kolei można postrzegać muzułmańską dżizję i dhimmi? Czy to też dobra rada, najbardziej właściwa i logiczna relacja na linii muzułmanie-innowiercy? Czy jednak może coś znacznie bardziej przerażającego, a może jednak nie tak przerażającego, jak się przynajmniej niektórym osobom wydaje, gdy przeczytają tą nomen omen słynną aję?
@@stasiuuu1265 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Szymonie, uczciwe pytanie: jak zatem interpretować np. Ewangelie? Czy to są po prostu historyjki, przypowieści czy są tam części dosłowne? Jak określić, które są dosłowne, a które metaforyczne? Weźmy np. tekst z Ewangelii Jana 6: 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Czy to jest tekst dosłowny? KRK dosłownie interpretuje właśnie ten tekst i końcówkę rozdziału 6 Ew. Jana. Dlaczego? Jezus Chrystus mówiąc o sobie jako o wodzie żywej, chlebie życia, drodze, prawdzie czy mówił dosłownie czy metaforycznie? Czy Jezus Chrystus zachęcał tym samym do kanibalizmu i powiedział Żydom, że mają jeść ludzkie ciało i pić ludzką krew, żeby mieć życie wieczne? Dlaczego miałby nakazywać coś sprzecznego z Torą (pięcioksiąg mojżeszowy)?
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.
Tak się teraz zacząłem zastanawiać (po Twoim wspomnieniu św. Augustyna i że Biblia nie jest źródłem naukowym) - dlaczego w takim razie z dziedzin związanych z badaniem Biblii można zyskać tytuły naukowe? Zapomniałem dodać, więc edytuję - świetna seria, uwielbiam sobie puszczać filmy spod marki ,,Szymon mówi" wieczorem - można się otworzyć na nowe horyzonty. :)
@@forestg83 Zgodzę się w znacznej części, ale jednak badania literatury dotyczą formy literackiej czy szeroko pojętej historii, czegoś "namacalnego". Badania Biblii pod kątem literackim takie właśnie by były, rzeczywiste. Ale badania teologiczne, jak rozumiem (chyba że się mylę), dotyczą raczej kwestii wiary. Czy nauka może opierać się na wierze? Nie twierdzę oczywiście, że badania teologiczne są jakieś gorsze, ale wydaje mi się, że ich specyfika odbiega jednak od tradycyjnie postrzeganej nauki. Chociaż jeśli jestem w błędzie, chętnie z niego wyjdę. :)
@@thedarksideofnature1221 Nie zrozumiałeś o czym piszę. Można prowadzić badania naukowe ( i prowadzi się na szeroką skalę) jeśli chodzi o literaturę, która nie odnosi się do ŻADNYCH prawdziwych wydarzeń. Można nawet dostać Nagrodę Nobla za poezję (Szymborska) czy prozę (Tokarczuk). Czy są badania na ten temat? Są. Czy podpadają pod naukę (science)? Tak. Podobnie z Biblią. Można na nią patrzeć z różnych perspektyw: literackiej, kulturowej, historycznej (tak, jako źródło historyczne też, choćby historie Wojen Machabejskich, Dzieje Apostolskie). Filozofia też jest dziedziną nauki, a opiera się w 100% na przemyśleniach filozofów. Jeszcze niedawno (w dwudziestoleciu międzywojennym) na uniwersytetach wydawano wyłącznie dyplomy z filozofii. Np kryptolodzy z Poznania, którzy złamali szyfr Enigmy otrzymali tytuły magistrów filozofii w dziedzinie matematyki. Ciekawostka: co oznacza PhD używane jako określenie stopnia naukowego? Philosophy doctor :-) Nauka to nie tylko miarka i pipeta :-)
@@forestg83 *Zgadza się!* A z filozofią, swoją drogą, miałem kiedyś duży problem (z powodów, o których wspominasz), na szczęście już mi przeszło i nie jestem takim marudą :) Z miarką i pipetą traf w dziesiątkę, chemik pozdrawia! :)
Eeee. A co w tym dziwnego że Kain się boi że inni ludzie go zabiją? Skąd pomysł że nie było innych ludzi? Bo Biblia o nich nie wspomina? Jakbyśmy tak bezrefleksyjnie traktowali Biblię ....... nieważne. Biblia wspomina o tym trojgu potomstwa, ponieważ: 1. Kain zabił Abla i jest z tego jakiś morał 2. Abel został zabity i jest z tego jakiś morał 3. Set - tu nie znajduję morału ale chyba jego przyjście na świat łączyło się z jeszcze jakimś ważnym wydarzeniem. Czy to znaczy że pierwsi rodzice mieli TYLKO 3 synów? Bezsens. Nie bardzo chcę się tu powoływać na Katarzynę Emmerich, bo to żadne źródło, ale zrobię to, bo w niektórych sprawach mnie po prostu zadziwia swoją logiką. Otóż Kain i Abel w czasie wydarzeń które są opisane w Biblii to nie była para nabuzowanych hormonami, skorych do bitki nastolatków. To byli już starsi panowie, którzy mieli żony, dzieci, wnuki i prawnuki. Postanowili oni że każdy weźmie swoją rodzinę/plemię i pójdą szukać szczęścia gdzie indziej. W społeczności Adama to on był wodzem/szamanem/kapłanem i on sprawował ofiary, więc Kain i Abel oddzielając się od nich musieli sami przejąć obowiązki Adama w stosunku do swoich ludzi. To biblijne wydarzenie opisuje właśnie ich INICJACJĘ. Co więcej, K. Emmerich wskazuje na ludzi którzy wygnali Kaina, a wygnało go właśnie jego własne plemię. O ile dobrze pamiętam. Wiem że to nie jest źródło biblijne ale bardzo rozjaśnia sytuację.
Jest to już drugi odcinek serii w której konfrontujemy z rzeczywistością pewne powszechne, choć niekoniecznie poprawne przekonania o katolicyzmie: ua-cam.com/play/PL6v8N2JRO8mmK0om_nvBN94JQT3Suz4cZ.html
Dla zainteresowanych, grafika z linkowanie wersetów biblijnych w dużej rozdzielczości: chrisharrison.net/projects/bibleviz/BibleVizArc7.png
Może wkleić też link do opisu?
Szymon mówi: Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg nie jest w stanie stworzyć świata w 6 dni ponieważ nauka temu zaprzecza, to tak samo jakby powiedział, że Jezus nie mógł zmartwychwstać po 3 dniach ponieważ analogicznie nauka temu zaprzecza, przypominam że zmartwychstanie Jezusa było dowodem na to że dla Boga nic nie jest niemożliwe i to on ma moc łamania praw fizyki, chemii itp jakie poznaliśmy ponieważ to on je stworzył, przypominam też że tworzenie świata przez 6 dni było tak męczące że Bóg 7 dnia odpoczął. Rozumiem, że ateiści nie wierzą ani w Boga, ani w cuda, ale to że Katolicy przestają wierzyć w cuda, ponieważ cuda zaprzeczają nauce, to tylko świadczy o tym że szatan tak samo jak zamieszkał w Świątyni Salomona tak zamieszkał w KK, chociaż w cale nie wykluczam że to on stworzył KK dlatego że przez 300 lat tępienia chrześcijan rękami rzymskich władców nie mógł powstrzymać tej rosnącej siły dobrej nowiny. Katolicyzm to fałszywe chrześcijaństwo, które podważa cuda ponieważ zaprzeczają one prawom przyrody jakie poznaliśmy, a co za tym idzie samego Boga.
Dzięki za kolejny wartościowy materiał:). Mam pytanie (może wynikające z mojego niedouczenia pomimo, że jestem praktykującym katolikiem) dlaczego Biblia jest dziełem skończonym? Dlaczego pomimo, że nasze czasy ciągle trwają i nasza moralność ewoluuje, nie zwołujemy mądrych naszych czasów i według kanonów nie aktualizujemy Biblii tak by ludzie za np. 1000 lat mogli dostrzec jak wygladalo chrześcijaństwo w naszych czasach tak jak my możemy to dostrzec np. w Dziejach Apostolskich, które są opisem działań pierwszych chrześcijan. Dlaczego nie można np. Co 100 lat dopisać kolejnej księgi zawierającej wartościowe historię, drogowskazy itd. Pomagające lepiej zrozumieć nauki Chrystusa w kontekście czasów, w których są spisywane?
Szymon Mówi: "Mojżesz był tylko jednym z około 40 ludzi, którymi Bóg posłużył się do spisania Biblii. Spisał on pierwszych pięć ksiąg biblijnych: Rodzaju, Wyjścia, Kapłańską, Liczb i Powtórzonego Prawa, a także najprawdopodobniej Księgę Hioba i Psalm 90." Czyż to nie ten Mojżesz do którego Bóg przemówił, który dokonywał cudów przed faraonem w imię Pana np zamieniając laskę w męża? Tak to ten sam który zapoczątkował Biblię pisząc jej pierwsze księgi, skoro Bóg rozmawiał z nim, mówił mu co ma mówić i czynić, to czy nie powiedział mu żeby zaczął pisać Biblię dla potomnych? Wręcz dyktował mu? No bo skąd Mojżesz miał wiedzieć co było na świecie przed potopem z takimi szczegółami. Tylko Bóg wiem jak Tworzył świat i co było przed potopem ze szczegółami, i to ten Bóg prowadził konwersację z Mojżeszem któremu powiedział, żeby spisał historię świata i ludzkości, dla potomnych. Dlatego Pierwsze księgi nie są mitami, czy bajkami z morałem, to czysta prawda którą Bóg dyktował Mojżeszowi. Jeśli ktoś w to nie wierzy bo to zaprzecza nauce, w takimi razie podważa całą pokonania śmierci, ponieważ zmartwychwstanie też zaprzecza nauce.
@@pawewyremblewski1349 Ponieważ Bóg w Biblii próbował już wszystkich sposobów na uratowanie całej ludzkość, potop, dekalog, itpi i każdy sposób zawiódł. Bóg zsyłając Jezusa postawił na wolną wolę, dlatego mało będzie zbawionych, a większość będzie zwiedzonych przez szatana, dlatego wraz z Jezusem skończyła się ingerencja Boga w nasz świat, którego panem i władcą jest szatan, to on przeciąga ludzi na swoja stronę pieniędzmi, władzą, przywilejami tworząc instytucje np KK. Obecnie jest czas procesu, który zakończy się wojną Jezusa z Szatanem, opis tego oraz jak to się skończy masz w Apokalipsie Świętego Jana. Szatan nie śpi, szatan działa i zwodzi ludzi na każdej możliwej płaszczyźnie, i to on podważa cuda zawarte w Biblii ponieważ nie pasują do obecnej naukowej wiedzy jaką posiedliśmy. Cuda łamią zasady fizyki, chemii itp ponieważ to Bóg stworzył te zasady, więc ma moc je łamać dla swoich celów, np Jezus co chwila łamał te zasady cudami, aby ludzie uwierzyli że to on jest synem Bożym. Nie rozumiem jak można wierzyć w cuda jakie dokonywał Jezus, a podważać moc Boga który stworzył świat w 6 dni jak to opisywał Mojżesz któremu Bóg dyktował co ma pisać dla potomnych
Jedno słowo - WOW. Dziękuję za tę serię, tego potrzebowałem. Otwieram oczy i chcę więcej!
Wiecie, że Biblię zaczął pisać Mojżesz, który miał osobisty kontakt z Bogiem?
@Normalny Człowiek Mnie żaden polityk religijne nie kontroluje
@Normalny Człowiek szczerze współczuję wewnętrznej niemocy i złości
@Normalny Człowiek no dobrze. Dzięki temu wyróżniasz się na tle społeczeństwa.
Bardzo polecam kanał Jonathana Pageau, szczególnie filmy: "Symbolic vs. Literal Interpretation of the Bible" i "How Science is Nested in Religion" ;)
Myśle, że takiej właśnie serii potrzebuje potężna ilość osób. Dziękujemy
Jest popyt jest podaż, i Bogu dzięki
A czemu tak myślisz? Ja myślę że szczególnie ateiści potrzebują tej serii bo oni krytykują swoje własne wyobrażenia o religii.
@@maranatha5473 Zdecydowanie się zgadzam
Wiecie, że Biblię zaczął pisać Mojżesz, który miał osobisty kontakt z Bogiem?
@@maranatha5473 Ateistom też, jak to z resztą Szymon wspominał na początku serii, ale właśnie wiele chrześcijan ma trochę zniekształcony obraz nauki Kościoła, Biblii czy Boga i warto sobie takie różne rzeczy wyjaśniać, przypominać, wracać do źródła. Choćby z samej ciekawości, bo jak dla mnie to jest to bardzo interesujące.
Biblia: Bóg brzydzi się ludźmi noszących tkaniny z dwóch rodzajów materiałów
Szymon: To pokazuje etap ludzi rozumienia Boga
Ksiądz na lekcji do alternatywki: Bóg brzydzi się ludźmi noszących tkaniny z dwóch rodzajów materiałów.
Fajnie się słucha takich filmików, gdzie zakłada się jakąś tezę, jakieś półprawdy, albo typowy fałsz i uważa się to za punkt wyjścia, broni się tego, idzie w zaparte. A że biblia to zbiór opowiastek zaczerpniętych chociażby od Sumerytów itd. to już nikt nie odważy się z katolików powiedzieć, w tym autor. Fajnie, żyjcie sobie w tej swojej bańce. Zero głębszej refleksji, ale to nie tylko w tej waszej religii.
@@rotorfpv4117 Jezeli pewne zdarzenia faktycznie mialy miejsce to trudno, zeby nie krazyly na ten temat mniej lub bardziej podobne opowiesci i mity.
Nie zabijaj i wszystko inne to też pewien etap rozumienia Boga . Bardzo wygodne . Tyle że głupotki :)
@@pbw7351 Nie kolego, nie zrozumiałeś mnie, tu chodzi o to, że zanim powstała sekta jezusowa, już dawno funkcjonowały mity chociażby o Ozyrysie itd. więc Ci co niby pod natchnieniem ducha spisywali tzw. ewangelie, po prostu kopiowali to co wcześniej było dawno znane. A na koniec załozę się, że nie byłbyś dzisiaj tym kim jesteś gdybyś nie urodził się w rodzinie katolickiej i nie był zmuszony wręcz do chrztu od najmłodszych lat. Tak działa ta mafia kościelna od wieków.
@@rotorfpv4117 Skad wiesz czy jestem mezczyzna?
Skad wiesz czy jestem katolikiem?
Skad wiesz czy jestem osoba wierzaca w Jezusa?
Nie zaszufladkowuj, prosze:)
Bez obrazy, ale moze sciagneli od Aztekow? XD
"Aby odrodzić człowieka Quetzalcoatl musiał zejść do podziemnego świata Mictlanu. Wędrówka ta łączyła się z wieloma niebezpieczeństwami. Tam otrzymał prochy zmarłych (według niektórych wersji ich kości). Z nich, ofiarując własną krew, powołał do życia człowieka na nowo. "
Albo podam Ci jeszcze lepsza hipoteze plagiatu historii o Baranku zabitym od zalozenia swiata, przez ktorego swiat powstal. Wedlug jednego z hymnow z Rygwed bogowie stworzyli swiat skladajac ofiare z niesmiertelnego praczlowieka boga Puruszy. Zwiazali go jak owce i zlozyli w ofierze samemu sobie (!). Moze stad Zydzi dokonali plagiatu XD Banda rybakow i faryzeusz wytresowani w pogardzie i nienawisci do innych bogow niz JHWH.
Mnie argument o plagiacie nie przekonuje.
Podobno wlasnie C.S.Lewis tez uzyl tego argumentu w rozmowie z Tolkienem o plagiatach. Po calonocnej rozmowie z ateisty stal sie wierzacym. Z tego co kojarze wg. Tolkiena to wlasnie mity o Ozyrysie i jemu podobnych sa zdeformowana podrobka historii Jezusa. Choc chronologicznie wydaje sie ze to niemozliwe.
Skad powszechnosc tego mitu o poswiecajacym sie bogu w roznych zakatkach globu? Zreszta nie tylko tego mitu. To jest wlasnie zastanawiajace.
Tak jak pisalem wczesniej. Mozliwe ze opowiesci o prawdziwych zdarzeniach przetrwaly tysiace lat w zdeformowanej formie w mitach.
Ale nie wykluczam, ze moze zyjemy w symulacji, a informatyk ja tworzacy zaharowal sie na smierc XD
Zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś, choć pewnie wyciągamy z tego różne wnioski. Mi to tylko pokazuje, jak bardzo ludzkim tworem jest Biblia i jak bardzo nie wykazuje żadnej nadnaturalnej interwencji ani natchnienia, ani nie wykracza swoją treścią ponad zdolności ludzkiego mózgu. Innymi słowy, że powstawała i kształtowała się w ten sam sposób, co wszystkie inne teksty święte należące do innych religii czy teksty obrazujące jakąś rzeczywistość mityczną (jak np. epos o Gilgameszu, Iliada czy Teogonia).
No nie.
Czy Iliada mówi Ci jak żyć? Co robić a czego nie robić?
Czy że zapytam po Petersonowsku z ewolucyjnej strony - czy to Epik Gilgameszu jest największym bestsellerem wszechczasów, którą się czyta codziennie w zgromadzeniach na całym świecie, której całe pokolenia ludzi poświęciło całe swoje życie (żeby tłumaczyć, kopiować, rozumieć i wcielać w życie) 🤔
Chyba nie.
Więc jeśli Biblia ma za sobą tabuny ludzi, przez pokolenia, to może to porównanie jest nie właściwe.
Ale fakt. Że sparafrazuje klasyka "Bo to stara książka była" 😉😅
@@Tygryss84 Argumentum ad numerum, tabuny ludzi w żaden sposób nie przesądzają prawdziwości czegokolwiek. Aczkolwiek owszem, epos o Gilgameszu był bestsellerem w Mezopotamii, tłumaczonym, kompilowanym, przedstawianym w sztuce przez dobrze ponad 1000 lat. Takim bestsellerem, że Izrealici pożyczyli sobie z niego mit o Potopie i Arce. A Iliada? Czy to żart? Iliada i Odyseja to niemal podręczniki tego, jak żyć prawidłowo, a co jest haniebne, jak ćwiczyć się w dzielności, czyli ἀρετή, i jak czcić bogów.
@@Tygryss84 Biblia nie powstała po to abyś wiedział jak żyć, przynajmniej stary testament, tylko po to jak mieli żyć Izraelici..Biblię napisano po to żeby scalić naród, żeby miał swoje prawo i swoje mity załozycielskie
@@Tygryss84Jak jesteś taki mądry to napisz proszę ile dzieci , wyśmiewających Elizeusza zostało pożartych przez niedźwiedzicę?
@@polnocblogtygrys w ogóle nie kuma tematu😂😂😂
Mind blowing!
Serio, bardzo brakowało takiego spojrzenia na Biblię.
Świetna robota i czekam na więcej 😄
Jaka księgę Biblii lubisz najbardziej
O Boże, Polacy tak baaardzo potrzebują tych odcinków, że to jest niepojęte!
@I ' m L a i n tylko pozazdrościć
Chodzi o inne spojrzenie na dany temat np Bibli, które większość ludzi nie próbuje interpretować
Niby czemu? Od 966 Polacy doskonale dawali sobie rade i bez tego.
@@maranatha5473 bo miażdżąca większość nie wie, co to jest chrześcijaństwo.
@@anonimusmaximus9816 Skąd ten pomysł ze miażdżąca wiekszosc nie wie co to jest Chrześcijaństwo?
Szkoda, że nie ma tego na religii...
A może by tak zaproponować omówienie tego filmu na lekcji?
Kościołowi na rękę wtłaczanie jasełkowego katolizmu i utrzymanie ludzi w nie wiedzy
U mnie jest
@@manitso2686 za dużo irracjonalnego antyklerykalizmu
może zrzuta na lekcje religii z szymonem
Nie moge powstrzymac sie od pytania: czemu w kosciele na kazaniach nie mowi sie o tym???? Tylko (najczesciej) mowi sie o niczym. A przeciez zrozumienie tych wszystkich aspektow to baza, podstawa, zeby isc dalej.
Szymon robi niesamowita robote! Wielkie dzieki.
Kurcze! Ale jak to o niczym. 🥺
Przez video transmisje mogę z łatwością odwiedzać mszę z całej Polski i nie tylko. No i według mnie nawet najgorsze kazania nie są o niczym. Każde stara się interpretować Biblię przez pryzmat swoich doświadczeń (bo każdy ma "okulary" przez które patrzy).
W każdym kazaniu jest nauka, w każdym czytaniu jest mądrość (IMO).
Więc to chyba kwestia perspektywy.
Chociaż przyznam, że to ważny wstęp dla niektórych.
Ale mojej babci bym tego nie puścił. Ona żyła w innym świecie. Jej dosłowność, czy naukowość Biblii nie raziła.
Także na kazaniach może nie, ale na lekcjach religii jak najbardziej. 🙂
A ja powiem że doskonale wiem o czym mówisz bo czasem kazania są serio kur o niczym.
Bo od tego służą książki? To trochę tak jakby całe studiowanie polegało na słuchaniu wykładów jako jedynego źródła wiedzy. No sorry, ale to za mało...
@@Bryniczanin za mało to jest na kazaniach, mogliby powiedzieć coś o jakiejkolwiek wartości
@@eye5099 Jeśli słuchasz tak samo jak czytasz komentarze, to faktycznie masz problem. Zresztą niezadowoleni chcą homilie, a nie kazania. Kazania właśnie to taka luzniejsza forma, gdzie temat może być dowolny - czyli o wszystkim.
Warto też mieć na względzie, że:
1. słowo Boże jest zawarte w Piśmie Świętym (a nie: jest Pismem Świętym) - trzeba się przebić przez skorupę litery, by dotrzeć do ducha;
2. słowo Boże jest zawarte również w Tradycji.
Gdzie Bóg powiedział że jego słowo jest zawarte w tradycji?
@@filipamadeusz4911W rzeczywistości apostoł Paweł kazał przestrzegać tradycji, których nauczał, zarówno mówionych, jak i pisanych.
Naprawdę przyjemnie się Ciebie słucha ☺ Bardzo interesująco przedstawione ☺ Serdeczności
Super! Dzięki Szymon!
Bardzo zgrabnie opisany temat. A właśnie przygotowuje ten temat na wspólnotę, więc się posilę - jeśli ktoś chciałby rozpoznać temat. 🙂
Keep up the good work.
Ciekawy materiał, też kiedyś mnie to zastanawiało i dopiero po wgłębieniu się w temat zrozumiałem, że temat interpretacji biblii jest rozbudowany.
Dzięki Szymon. Świetny odcinek
Dla mnie był to bardzo przydatny i ciekawy film.😉 Fajnie, że omówiłeś obie strony, literacką i teologiczną, bo właśnie ostatnio mi się różne myśli na ten temat trochę kotłowały w głowie. Chętnie posłucham więcej na ten temat.
Dzięki 😊
Warto samemu czytać Biblię a nie słuchać pierdoletow Szymona bo on niewiele wie o biblii
@@PatrykLewand fajnie, nie znasz mnie na co dzień i wiesz, ile czytam Biblii. I dobrze, że czujesz się większym specjalistą. Ciekawe, na jakiej podstawie
@@aleksandramiera1181 Nie wiem ile czytasz Biblii..nie o tym był mój wpis
@@aleksandramiera1181 Chodzi o to że Szymon jest ignorantem w temacie Biblii..nie raz się o tym przekonałem oglądając jego filmiki i nie tylko w tym temacie.Zachecam do większego krytycyzmu. Nie uważam się za specjalistę , choć na pewno lepiej od Szymona znam Biblię..tak z ciekawości ..jaki jest Twój ulubiony przekład? Bo ja czytam UBG oraz Stare i Nowe przymierze..Pozdrawiam
@@aleksandramiera1181 Z przekładow katolickich polecam Biblię poznańska..mimo dość archaicznego języka
Wideo jak zwykle na wysokim poziomie. Ale co do istoty sprawy - czyli aby zrozumieć Biblię nie możemy jej pojmować dosłownie. Musimy zaufać interpretacji podawanej nam przez "uczonych w piśmie" i instytucje religijne, które używają swojego rozumu aby dokonać odpowiedniej interpretacji. Ewentualnie możemy też sami dokonać swojej interpretacji, kierując się swoim własnym rozumem. Alternatywnie, można też użyć swojego rozumu aby odpowiedzieć sobie na pytanie czy ta księga rzeczywiście nosi znamiona natchnionej przez doskonałego Boga. Z moich rozważań wychodzi mi że nie. Przeciętny człowiek taki jak ja jest w stanie wymyślić lepsze sposoby na poprowadzenie ludzkości przez dzieje niż te przedstawione w Biblii. Bez tylu niedomówień, przyczynków do wojen i nienawiści. A prawdopodobieństwo tego, że akurat my jako katolicy mieliśmy szczęście znaleźć się w tej właściwej odmianie chrześcijaństwa, uważam za nikłe.
Większość ludzi będzie miało nieobiektywną tendencje do wyjaśniania i akceptacji wierzeń i tradycji przekazanej im przez przodków. To właśnie dzieje się na tym kanale.
Dobrze że jesteś Szymon Ty i Twoje filmy robicie robote, pozdrawiam :)
Ogromne dzięki, super.
Aha i mam lepszą metaforę tej tam herezji i wyrwania fragmentu bez patrzenia na całość. Thor na podstawie jednej sceny z Avengers Endgame to pijak i nieudacznik życiowy, tymczasem patrząc na całe MCU widzimy pełny obraz tej postaci, znamy kontekst sytuacji, jakie doprowadziły do jej upadku i wiemy, że ostatecznie podniósł się z niego.
To jest dokładnie ta sama sytuacja - jeden wniosek, na podstawie jednego fragmentu, jednej historii, w oderwaniu od kilkunastu innych historii, do których nawiązuje tworząc z nią spójną całość.
Świetny film! Bardzo doceniam Pańską pracę, Panie Szymonie :)
Super materiał. Dzięki Szymon.
Przez twoje filmy o biblii zdaję sobie sprawę że wiem że nic nie wiem o biblii.
Cieszę się że ty w tym pomagasz.
Edit 2022 r.: jesteś zwykłym propagandzistą i przeinaczasz KKK. Nie jesteś w ogóle samokrytyczny...
Kilka dni temu we Francji jakis baran robił sobie jaja z karykatury Mahometa. I ktoś uciął mu łeb. Ten co m u ten łeb uciął nie musiał znać Koranu na pamięć. On wiedział ze byle frajer nie moze bezkarnie deptać tego co dla niego i jego wspólnoty jest swiete. Szymon wie tyle o Biblia i co mu po tym? Pajace jakies chodza po Polsce depczą nasze wartości i co my robimy? Co teraz zrobisz ,gdy juz Szymon wytłumaczył ci co to jest Biblia? Muzułmanie wierza na prawdę,my nie i ta wiedza teoretyczna na nic się nam zda.
@@maranatha5473 z całym szacunkiem ale czy wszystko z tobą ok??
@@kiryuoku5367 A coś ci sie nie zgadza w tym co napisałem.
@@maranatha5473 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
nie Ty jedyny.
ludzie nawet nie mają pojecia jak bardzo nie przestrzegają nakazów z biblii
swietna, gleboka analiza, piekna tecza do ktorej w koncu pasuje "Bozie widze w tym teczu" ;)
Bardzo wartościowy film ( nawet z perspektywy ateisty 😅) czasem faktycznie można spotkać się z obiema formami tego zjawiska ( uważania że wszystko co w Biblii jest dosłownie, lub wszystko jest bez sensu) , kiedyś miałem bardzo negatywny pogląd odnośnie religii wogóle , aczkolwiek od dłuższego czasu postrzegam ją jako coś pozytywnego i mimo że jestem nie wierzący uważam że religia ma w sobie wiele moralnych wartości , a co do prowadzącego bardzo miło posłuchać kogoś mądrego mimo że nie zawsze się zgadzam ze wszystkim co mówi ( chodzi bardziej o inne filmy )
Pozdrawiam i życzę sukcesów 😊
Też przez pewien czas dałem się przekonać ludziom takim jak Szymon czy Jordan Peterson, ale posłuchałem teraz też krytyków ich stanowisk i myślę, że te argumenty na rzecz pożyteczności religii się jednak nie bronią. Że posłużę się cytatem "Z religią i bez niej dobrzy ludzie zachowują się dobrze, a źli - źle; ale żeby dobry człowiek czynił zło - do tego potrzeba religii."
@@darek7081Bardzo trafnie
Która religia jest taka moralna??
Jeszcze nie obejrzałem tego filmu Szymonie ale pozwolę sobie odnieść się do opisu - otóż bardzo subiektywnie wyraziłeś zdanie o "najważniejszym dziele naszej kultury". Hymmm, czy doprawdy tak jest? Co jest więc *naszą kulturą *? Biblia pochodzi od plemion semickich, a nowotestamentowa jest spisana w języku greckim. W dodatku chrześcijaństwo zostało rozpowszechnione przez Rzymian. Więc czy to na pewno "Nasze"? To kim jesteśmy "my"? Domniemam, ale masz na myśli Polaków. Tu jednak stwierdzę, że to jest błędne - nie żyjemy ani w kulturze w której biblia została spisana, ani nie jesteśmy ich twórcami jako Polacy czy Słowianie.
Żeby nie było - nie mówię tu hejtu, że ta ksiega nic nie znaczy - bo nawet literacko odegrała pewną rolę jak i prawa czy poezje Polis greckich czy innych cywilizacji. Jednak ani to nasze, ani najważniejsze - przynajmniej dla ogółu.
Pozdrawiam
Hmm mam duży problem z tym "nie nasze". Kiedy "nie nasze" staje się "nasze"? Wierzenia słowiańskie w zasadzie wyginęły dawno, dawno temu, a to co jest teraz proponowane wynika raczej z przekazów ludowych, analizy jakiś źródeł historycznych. De facto nasza wiedza o wierzeniach Słowian przed chrystianizacją jest bardzo uboga.
Z drugiej strony chrystianizacja rozpoczęła się ponad 1000 lat temu i +- 500 lat temu została "ukończona", przynajmniej w stopniu znacznym. Kultura nas, naszych ojców, dziadów, pradziadów, pra pra dziadów, pra pra pra.... dziadów to jest kultura chrześcijańska. Takie terminy jak niebo, piekło, dusza, zbawienie, przebaczenie, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Matka Boża są chrześcijańskie.
Ile więc lat musi minąć, żeby to co "nie nasze" stało się nasze w kulturze?
Mieliśmy fajnego księdza w liceum. Generalnie równy z niego gość był- dosłownie. Wracając ze szkoły do parafii (dzielnica Bieżanów) dosłownie zbijał sobie piątkę z sebixami, a i ze sporą częścią innych ludzi się witał, bo był naprawdę fajną i znaną osobą (ileż to razy byli uczniowie szkoły przychodzili na przerwach, czy w trakcie lekcji pogadać z księdzem lub po prostu posłuchać o czym gada na lekcji). O religii też umiał ciekawie opowiadać, wiele z lekcji spędziliśmy właśnie interpretując różne rzeczy czy przypowieści z Biblii (np o kamiennej stajence), czy po prostu oglądając różne filmy o demonach i opisując je. A czasem opisywał patologie związane ze studiami i libacje alkoholowe które trzeba przejść, by zostać kapelanem :D
Mówił też o Adamie i Ewie. Ponoć jest to błąd w tłumaczeniu, gdzie oryginalnie odnoszono się do ,,niego i niej", jako do liczby mnogiej. Więc nie było kobiety i mężczyzny, lecz kobiety (wew) i mężczyźni. Później w wyniku niedokładnego tłumaczenia (bodajże z hebrajskiego? W nim chyba są słowa oznaczające zarówno mężczyznę i mężczyzn oraz kobietę i kobiety) wyszło na ,,kobieta i mężczyzna".
I tu dochodzimy do głównego argumentu gimboateistów którzy zakładają, że ,,hehe, ale jak to z jednej pary tyle ludzi? No i ich dzieci ze sobą też musieli, a więc kazirodztwo. Trochę to głupie, nie sądzisz" :)
I tak powinny wyglądać działania osób świeckich lub bo sakramencie kapłaństwa! A nie jakieś kucie na kartkóweczki, sprawdzianiki, zadanka, pytanka, żeby były oceny i przy okazji zniechęcić wiele osób do tematu, ale cóż... całe szczęście, że w technikum miałem podobną osobę (tylko bez kapłaństwa) i po przeskoku z podstawówki i takich działań, religia przestała być lekcją wagarów i spieprzania do żabki
@@luckyun3401 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
@@kasiabednarek2401 wytrzymałem 23 sekundy.
coś ci się pomyliło, tam nie ma liczby mnogiej, wg biblii wszyscy pochodzimy od 1 Adama i 1 Ewy
@@neuroshima
Tak, bo:
"ON z jedynego (człowieka) wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas" - Dzieje 17:26,27.
!to jest wiedza dla wszystkich. jak zwykle meeeega fajowo inteligentne -dzięki.
Czy przed śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa niebo było zamknięte dla ludzi? Mógłbyś poruszyć ten temat?
Według tradycji żydowskiej ludzie po smierci trafiali do sheola, czyli takiej jakby poczekalni. Dopiero po smierci Jezusa Niebo sięotworzyło.
Rozumując więc to tak na pszykładzie to tak jak by nagle otwarto winde do nieba a sam winda była tylko wejśćie do niej nie szło.
@Normalny Człowiek
Szeol tłumaczone na piekło to zwykły grób .
@@pneumokok6064 Według tradycji żydowskiej, Jezus nie był mesjaszem, więc nie mogą uważać że niebo się otworzyło
Super pytanie, bo chodzi o to dlaczego ludzie nie mieli duszy nieśmiertelnej a po zmartwychwstaniu Jezusa mieli?
Dla zasięgu i dziękuję za ten film Szymon!
Genialny film
"Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu" - 2Tymoteusza 3:16,17 (BT).☺
To prawda. Ale także prawdą jest co mówi pan Szymon. To trudne do wytłumaczenia, ale istnieją naprawdę racjonalne i dobre wytłumaczenia dlaczego z jednej strony Pismo Święte to słowo Boże a z drugiej strony nie oznacza to że np. Mamy zachowywać WSZYSTKIE prawa które są w Piśmie Św.
Pożyteczne do nauczania, do poprawiania i do kształcenia w sprawiedliwości 😆😆😆😆😆😆😆😆 pozwól że poprawie twoją prymitywną pomyłkę zamiast nauczania pasuje ogłupiania, zamiast do poprawiania idealnie będzie do zepsucia psychicznego w końcu kiedyś nawet Katolicy i Ewangelicy mordowali się nawzajem bo mimo tego że wierzyli w tego samego Boga inaczej na niego patrzyli i nie zapomnij że do dziś wyznawcy różnych religii w tym religii chrześcijańskiej mordują się między sobą bo ślepo wierzą że ich religia jest tą jedyną słuszną, a co do sprawiedliwości to prawda jest taka że za bycie niewierzącym można nawet stracić pracę mimo że takie zwolnienie kogoś z pracy bo nie wierzy w Boga zalicza się do łamania praw człowieka więc fakty są takie że w dużej mierze przez religie w naszym kraju nie ma sprawiedliwości, mam nadzieję że te fakty otworzą ci oczy
@@bekitnyszermierz12 masz rację, jeśli się oburzasz na to, że wierzący wykazywali się morderczą wrogością wobec innych. Masz rację, jeśli oburzasz się na niesprawiedliwość ze strony wierzących wobec niewierzących (np. poprzez zwalnianie z pracy za ateizm). Ja też nie popieram takich postaw. One są nie tylko niechrześcijańskie, ale przede wszystkim nieludzkie.
Staram się też mieć otwarte oczy - do czego zachęcasz - i dostrzegam w wierze katolickiej wartości inne niż te, którymi wykazywali się (niestety) wierzący na przestrzeni lat. Dostrzegam: sprawiedliwość, szacunek, wolność, prawdę, poświęcenie, miłość, mądrość itp. Pozdrawiam
Mądrego aż miło posłuchać.
Acta 2xdddddd
Bez jaj..Szymon raczej nie zna Biblii
Dla mnie to brzmi jak "co pasuje, interpretujemy dosłownie, co nie pasuje, jest metaforyczne". Ale odcinek mimo wszystko jak zwykle ciekawy.
Dobrze powiedziane
No między Starym a Nowym testamentem jest chyba zasadnicza różnica co? xd
Dopiero dzisiaj, kiedy obejrzałem ten film, tak naprawdę zrozumiałem Biblię.
Pan, panie Szymonie, wręcz marnuje się, i będzie marnował, dopóki nie zacznie pan nauczać duchownych i katechetów, jak mają tłumaczyć i bronić Biblię. Choć jestem ateistą, zgadzam się z większością tego filmu. Ma Pan talent.
Super..innym zrozumienie biblii zajmuje całe życie
Drogi Gallio Gallonimusie sprzed trzech lat. Byłem pewien że odświeżając sobie ten film po latach znajdę tutaj twój komentarz. 😆
Nie spodziewałem się jednak, że będzie tak pozytywnie nastawiony, zamiast skupiać się na krytyce i rzeczami z którymi się nie zgadzasz. Chyba miałem zbyt słabe mniemanie o ciebie XD
Super..inni potrzebowali na to wiele lat a tobie wystarczyło posłuchać gostka który nawet koine nie zna aby zrozumiec😂😂
@@filipamadeusz4911Zabawne że tyłu religiantów twierdzi że jest ateistami, tylko po to aby pochwalić appllogete😂😂
Kozak Film, Kozak Seria
Naprawdę świetny odcinek ! Pozdrawiam 🙏🏻
23:38 tak, to Jordan Peterson 😊
4 minuty obejrzałem i już czerwona lampka mi się zaświeciła... Skąd Szymonie wiesz co autor komponujący te opowieści miał te tysiąc lat temu w głowie i jak traktował te słowa. Ojjjj to będzie ciekawy odcinek... Lecimy dalej.
W połowie drugiego wersetu drugiego rozdziału Księgi Rodzaju kończy się sześciodniowy opis stworzenia i zaczyna drugi(ten mniej oklepany), nawet można znależć dwa warianty w opisie Potopu, w jednym Noe zabiera po parze wszystkich zwierząt na Arkę, w drugim zabiera po parze zwierząt nieczystych i po siedem par zwierząt czystych(czystych zgodnie z rygorami dietetycznymi i ofiarnymi Prawa Mojżeszowego), takich rzeczy w tej pierwszej księdze Biblii jest wiele , jest wg biblistów napisana przez 4 autorów, E(Elohistę), J(Jahwistę), K(Kapłana) i śladowo D(deutoronomistę), zostało to poddane redakcji setki lat póżniej po napisaniu, w starożytnym państwie Izrael. Księga Rodzaju to wbrew pozorom wysoce złożony tekst, i wcale nie jest łatwy, jest wysoce skomplikowany i słabo znany. W Ogrodzie Eden to nie szatan skusił pierwszą parę, tylko wąż, nigdzie tam nie jest napisane, że był to Szatan, Ewa nie zerwała jabłka z drzewa poznania dobra i zła, ale owoc( i nie jest doprecyzowane jaki to był owoc), jabłko w obiegowej świadomości to skutek średniowiecznej ikonografii biblijnej przedstawiającej ten owoc w dość dobrze rozpoznawalnej w Europie postaci jabłka, jest nawet anatomiczne pojęcie "jabłko Adama," itd, po tym przykładzie widać jak bardzo "średniowieczni" jesteśmy nawet w XXI wieku. Księga Rodzaju nie jest taka prosta jakby się wydawało, Pierwsza Księga Biblii jest w kanonie najważniejszych dzieł literatury światowej, i nie tylko ona. Arka Przymierza(taka hebrajska wersja lampy Alladyna) wiodąca hebrajczyków przez Synaj została jako konstrukcja opisana w Pięcioksięgu bardzo precyzyjnie, autorzy filmu "Poszukiwacze zaginionej Arki" stanęli na wysokości zadania, czapka z głowy.
Fajnie, że przytoczyłeś kanał "Polski Inkwizytor". Bardzo merytoryczny i naprawdę świetny kanał! Dzięki
na podstawie filmu do momentu 13:43 - skad wiesz co autorzy mieli na myśli? Wszystko to o czym mówisz to jest wielopoziomowy zbiór domniemań. Wielopoziomowy pod względem trafności. Każda osoba mająca udział w spisywaniu Biblii i każdy akt kodowania i dekodowania komunikatów (od tych autorytetów np) - to proces przetwarzania tych informacji podczas którego powstają straty informacji, a i same źródła informacji mogą same być już wypaczone. To co mówisz to są Twoje/kościoła (a raczej trochę kościoła, trochę Biblistów, a trochę Twoja) - interpretacja, czyli kolejny nowy zbiór domniemań powstały na podstawie próby zdekodowania Biblii.
No bez przesady, tak jak mieszkańcy miasta rozumieją specyficzne komunikaty tak historycy zdekodowali wiele informacji pochodzących z przeszłości. Np "Podczas pobytu w niewoli egipskiej Izraelici wytwarzali cegły z gliny, do której dodawali słomę jako materiał wzmacniający (Wyjścia 1:14; 5:6-18) *. Przed laty w pewnej książce napisano: „Mało gdzie wyrabiano więcej cegieł niż w Egipcie. Cegły suszone na słońcu zawsze były tam i są po dziś dzień typowym budulcem” (Ancient Egyptian Materials and Industries). Następnie dodano, że „Egipcjanie mieli zwyczaj robić cegły z domieszką słomy”, co stanowi potwierdzenie kolejnego szczegółu odnotowanego w Biblii.
Golenie się.
Starożytni Hebrajczycy nosili brody. Ale przed audiencją u faraona Józef się ogolił (Rodzaju 41:14). Dlaczego to zrobił? Żeby uszanować egipski obyczaj i etykietę, według których zarost uchodził za oznakę nieczystości. Jak informuje książka Everyday Life in Ancient Egypt (Życie codzienne w starożytnym Egipcie), Egipcjanie „byli dumni ze swej gładko ogolonej skóry”. Kuferki z przyborami toaletowymi - takimi jak brzytwy, pęsety i lusterka - znajdowano również w grobowcach. Mojżesz był więc skrupulatnym kronikarzem. To samo można powiedzieć o innych pisarzach Biblii, którzy utrwalili na piśmie wydarzenia związane ze starożytnym Egiptem." z www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/g201011/egipt-w-czasach-biblijnych/
@@jankowalski565 oho :D strona dość znana w pewnych kręgach, w których lubi się pukać do drzwi.
@@krzysztofrudnicki5841 Skup się na treści a nie na tym skąd ona pochodzi, no chyba że jak coś jest prawdą to jedyne co pozostaje to atak na autora.
@@jankowalski565 może i tak, ale przytaczasz informacje potwierdzone archeologiczne... a przynajmniej które można tak potwierdzić, a ja mówię o niepotwierdzalnych domniemaniach.
11:00 "Informowanie zniekształcone możemy - za M. Mazurem -
podzielić na następujące dwa rodzaje:
1) Informowanie pozorne czyli pseudoinformowanie ma
miejsce wówczas, gdy kod jest niejednoznaczny czyli ciągi kodów,
choć zupełne, są nieoddzielne, tj. mają pewne komunikaty wspólne (w
zbiorze oryginałów albo w zbiorze obrazów), przy czym może to być:
- informowanie ogólnikowe czyli pseudoinformowanie
dysymulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy przetwarza się dwa
lub więcej oryginałów w jeden obraz - co pokazane jest na rysunku 4;
np. świadek chcąc ukryć prawdę, ale bojąc się odpowiedzialności za
fałszywe zeznania, twierdzi, że w miejscu przestępstwa były dwie
osoby, zamiast zeznać, że byli tam mężczyzna i kobieta;
- informowanie rozwlekłe czyli pseudoinformowanie
symulacyjne, które ma miejsce wówczas, gdy przetwarza się jeden
oryginał w dwa lub więcej obrazów - co pokazane jest na rysunku 5;
np. w komunikacie wojennym stwierdza się, że zniszczono wiele
nieprzyjacielskich zakładów zbrojeniowych, wytwórni broni, fabryk
pracujących na potrzeby armii - jest to pozorna obfitość informacji, gdyż wszystkie powyższe nazwy mogą w gruncie rzeczy oznaczać
jedno i to samo. Pseudoinformacja jest to informacja zawarta w zbiorze
obrazów, która jest różna od informacji zawartej w zbiorze
oryginałów, w wyniku pseudoinformowania.
2) Informowanie fałszywe czyli dezinformowanie ma
miejsce wówczas, gdy ciągi kodów są niezupełne, choć oddzielne
(jednoznaczne), przy czym może to być:
- zatajenie czyli dezinformowanie dysymulacyjne, które ma
miejsce wówczas, gdy pewne oryginały nie są przetwarzane w żaden
obraz - co pokazane jest na rysunku 6; np. pominięcie w spisie
inwentaryzacyjnym, towaru istniejącego w magazynie;
- zmyślanie czyli dezinformowanie symulacyjne, które ma
miejsce wówczas, gdy obrazy nie są wynikiem przetwarzania
jakiegokolwiek oryginału - co pokazane jest na rysunku 7; np. w
spisie inwentaryzacyjnym wymienia się towar, którego faktycznie nie
ma w magazynie.
Dezinformacja jest to informacja zawarta w zbiorze
obrazów, która jest różna od informacji zawartej w zbiorze
oryginałów, w wyniku dezinformowania.
Józef Kossecki
METACYBERNETYKA
Kielce - Warszawa 2005, str. 68-69.
22:46 to akurat nieprawda. Fundamentalizm protestancki powstał w reakcji na liberalną teologię, którą znamy z protestantyzm głównego nurtu (kobiety pastorki, śluby gejowskie etc) obwiniając za jej powstanie właśnie odejście od tekstów biblijnych, traktowanie ich jako metafory i odmawianie im wiarygodności.
Skoro zasada naczelna to "sola scriptura", a sam protestantyzm jest religia księgi to jedynym zlotym srodkiem na dalsze rozmydlanie doktryny okazało się uznanie Biblii za pismo natchnione i nieomylne W CALOSCI. Skoro można zakwestionować jedna historie to można to samo zrobić z każda inna.
Rewolucja naukowa nie miała tu nic do rzeczy, bo na długo przed powstaniem ww. sporu naukowcy głosili, że ludzie nie wstają z zmarłych, nie rozmanzają chleba, nie chodzą po wodzie, nie uzdrawiają innych od tak. To był konflikt przede wszystkim teologiczny, a wdanie się w polemikę z naukowcami bylo/jest przyczyną wtórną. Dzis już straciło to nieco na znaczeniu i pod wpływem neoewagelikaizmu i takich postaci jaki Billy Graham amerykańscy protestanci zajmują się pogłębianie wiary, a nie oglądaniem wykładów Kenta Hovinda.
Mówisz, że literalnosc biblijna jest zjawiskiem nowym. A co z Soborem Trydenckim, który wyraźnie stwierdził, że gatunek ludzki pochodzi od jednej pary rodziców, co zostało podtrzymane w encyklice "Humani Generis" Piusa XII. Sytuacja zmieniła się po SWII, kiedy to zlikwidowano Indeks Ksiąg Zakazanych i całą polityka KRK skupiła się na zdobywaniu przychylności świata.
uznaje to za bardzo wartościowe dla mnie i podam dalej , a cha i kliknę ci w tego dzwoneczka spoko .
Ta seria to był genialny pomysł. Dzięki Szymon za Twoją pracę.
Fantastyczny jest fragment, który tłumaczy problemy współczesnego człowieka z moralnością starożytną:
"Wiele z tych nakazów nam współcześnie wydaje się barbarzyńskie, co nie jest zaskakujące, ponieważ ludzie, którzy je spisywali, byli barbarzyńcami. (…) Dzisiaj mamy lepsze rozwiązania. (…) Dlaczego tam nie ma tekstów, które od razu dawałyby doskonałą moralność? (…) Ale co to znaczy doskonałą? Czy od razu mieli dostać nasze normy moralne? Myślę, że nasze też nie są doskonałe, myślę że są jeszcze lepsze niż te, które my mamy. (...) Popatrzcie na nasz świat i popatrzcie z jakim oporem zmienia się moralność. Gdyby tym ludziom powiedziano coś X leveli wyżej niż oni, oni by po prostu tego nie zrozumieli. Nie jest niczym dziwnym, że jest to wykładane w sposób stopniowy."
Dokładnie tak jest. Moralność ewoluuje wraz z rozwojem cywilizacji, nauki, filozofii, etyki. Jesteśmy na dużo wyższym poziomie, niż ludzie z czasów biblijnych. Wiele starożytnych praw w sposób oczywisty uznajemy za barbarzyńskie. Teraz pozostaje tylko czekać na dalsze przemiany naszej współczesnej moralności w duchu miłości i współczucia - realną pomoc wszystkim osobom uciekającym przed wojną, ochronę Ziemi przed niszczącymi działaniami człowieka, ochronę wszystkich czujących stworzeń przed bólem i cierpieniem, równe prawa dla wszystkich kochających się osób bez względu na płeć, ochronę kobiet przed cierpieniem spowodowanym nieprawidłową bądź niepożądaną ciążą, itd.
Tak jak powiedział autor nagrania, moralność zmienia się stopniowo i z wielkim oporem, ale się zmienia, więc musimy wszyscy dążyć do świata w którym jest mniej źle pojmowanych "odwiecznych i niezmiennych zasad", a więcej miłości, współczucia i głębokiego namysłu nad trudnymi kwestiami etycznymi. Mniej dosłownego cytowania wyrwanych z kontekstu fragmentów Biblii, a więcej wsłuchania się we własne sumienie, rozważenie współczesnego kontekstu i dalsza aktualizacja starych praw i przekonań tak, aby świat stale stawał się mniej "barbarzyński" i pełen cierpienia, a bardziej cywilizowany i pełen miłości bliźniego. 🙏
Propozycja na następny odcinek - Apokryfy: czy istnieją, od kiedy się o tym mówi, lub od kiedy istnieją?
Istnieją , apokryfy starego testamentu, istniały jeszcze przed Jezusem, nowego testamentu powstawały w pierwszych wiekach chrzescijanstwa
genialne, to jest coś co niby rozumie się intuicyjnie ale fajnie sobie to poukładać i uzmysłowić
Nie, mało kto rozumie to intuicyjnie.
«Bardzo wielu ludzi, w moim prywatnym odczuciu, ludzi wierzących i jak ludzi nie wierzących ma ogólnie, mam wrażenie takie, trudność z przyjęciem tego że ten temat jest po prostu skomplikowany»
Proponuje tą wypowiedź Szymona zestawić z tym co mówi o. Adam Szustak - „Wstawaki [160] Prostota”
Co sugerujesz? Bo jeśli to, że "nie można tak sie doszukiwać skomplikowania, Bóg jest mistrzem prostoty, więc Biblię też trzeba prosto interpretować" to popełniasz ogromny błąd. Bo tak to nie działa.
Nie można Biblii interpretować "po prostu", bo *wiemy* , że taka interpretacja jest po prostu fałszem. Błędem. Jest *nieprawdziwa* . A Bóg jest *Prawdą* , i to do Prawdy mamy dążyć.
To, że jakiś temat jest skomplikowany, nie znaczy, że jest od razu *zły i zagmatwany, to pewnie od Szatana coś* . Nie. To jedynie znaczy, że *zwykły człowiek* ma problem z jego zrozumieniem. Tak samo jak masz problem ze zrozumieniem fizyki kwantowej.
Żeby zrozumieć fizykę kwantową należy uczyć się ponad 15 lat. Czy to znaczy, że ta nauka jest szatańska? Że jest zła? Że nie powinno się uczyć o fizyce kwantowej?
Nie, znaczy to tyle, że fizyka kwantowa jest tematem *skomplikowanym* , czyli że posiada mnóstwo informacji, których w jedną noc człowiek nie zrozumie.
Czekaj czekaj, jaka od razu fizyka kwantowa, przecież całe życie chrześcijańskie polega na próbie zrozumienia i odniesienia do swojego życia nauk Jezusa. I każdemu zajmuje to całe życie, a i tak nikt nie osiąga doskonałości.
Czy to znaczy że Chrystus jest...? sam sobie dopowiedz.
Tak to nie działa.
Prostota=/=łatwość.
To jest najprostsze wytłumaczenie tego.
To, że coś jest proste, nie znaczy, że jest łatwe. Łatwe w zrozumieniu, łatwe w nauczeniu się, łatwe w stosowaniu. Bardzo często coś prostego jest bardzo trudne w zrozumieniu właśnie z powodu swojej prostoty.
Ksiądz Szustak powiedziałby Ci dokładnie to samo.
@@kacperz5683 [Mt 11:25] W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom
Klasyczny przypadek dwóch rabinów. :) To ja może dorzucę jeszcze jednego, do Trójcy. Mt 5, 37: _Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi._
@@BarabaszCzlowiekTez Jesteś świadomy, że właśnie od początku wyjmujesz fragmenty z kontekstu, czyli, de facto, dokonujesz herezji?
To lepiej o tym pomyśl.
Bo Jezus chce od nas uczciwości we wszystkim, łącznie z naszym myśleniem. Mamy dążyć do logicznego myślenia, bo inaczej grzeszymy. Jezus wymienił dobrowolną głupotę jako grzech.
Tak więc przed chwilą udowodniłem Ci, że tak nie działa prostota Boga. Prostota=/=łatwość. Próbując powiedzieć inaczej, zaprzeczasz samemu Jezusowi, który wielokrotnie zaznaczał trudność, z jaką przychodzi wypełnianie jego nauki. Skoro pojedyncze nakazy Jezusa są dla nas trudne do zrozumienia przez całe nasze życie (MIMO swej prostoty), to czy naprawdę dziwi Cię, że całe Pismo będzie tematem trudnym do ogarnięcia umysłem?
Także polecam pracować nad umysłem i starać się myśleć logicznie. W ten sposób dąży się do Prawdy.
A sugerując, że nie trzeba nad niczym się głowić żeby zrozumieć Chrystusa, nie tylko dokonujesz herezji, ale i po prostu grzeszysz przeciwko prawdomówności, bo jest to wprost sprzeczne z samym zamysłem życia chrześcijańskiego i ze słowami Chrystusa z *całej* Ewangelii.
@@fylkirh różnica między Wami dwoma a mną jest taka, że rzucacie fragmentami wyjętymi z kontekstu, a ja opisuję całą sprawę szeroko.
Wyrywając z kontekstu do niczego się nie dojdzie.
Patrz, masz tu fragment:
"Nie ma Boga".
Biblia mówi że nie ma Boga.
Jestem za mało inteligentny żeby zrozumieć za 1 razem ale zostawiam łapka i komentarz dla statystyk i obejrzę 2 raz pozdrawiam serdecznie
25:00 " ludzie coraz właściwej postrzegają Boga"
Tylko dlaczego tak uważasz?
Wiadomo że moralność i nasze poglądy się zmieniają i ta sama prawdę biblijną dziś odczytujemy inaczej niż w erze brązu. Ale czy to dowód że dziś jesteśmy bliżej prawdy o Bogu? Moim zdaniem to dowód na to że interpretacja każdej myśli czy idei zależy od świata który otacza interpretatora i nie ma tu dowodu że zbliżamy się do prawdy. Może wręcz się od niej oddalamy A prawdziwy Bóg jest bliżej starotestamentowych obrazów? Bo niby dlaczego nie?
"moim zdaniem to dowód (...) bo niby dlaczego nie?"
A dlaczego nie tak, że się przybliżamy do prawdy?
Szymon nigdzie nie mówi, że przybliżanie się do prawdy to jedyna możliwa wersja... Po prostu taką przyjmuje, moim zdaniem całkiem zasadnie.
To, że może istnieć inne wytłumaczenie na coś nie oznacza zawsze, że obecne jest błędne.
@@a.w.4708 wybacz ale trudno mi się z tym zgodzić.
Starożytni filozofowie posługując się sama logika dochodzili do wielu wniosków odnośnie świata materialnego i duchowego. Dziś dzięki badaniom naukowym umiemy zweryfikować twierdzenia dotyczące świata materialnego: Demokryt uważał ze świat jest zbudowany z atomów, Arystarch że ziemia jest kula, a Zenon z Elei że ruch nie istnieje. Dziś łatwo nam potwierdzić lub odrzucić takie twierdzenia dzięki doświadczeniom empirycznym.
Co innego jest z poglądami których nie da się zweryfikować empirycznie. Czy można wykazać wyższość monoteizmu nad politeizmem? Czy to że dziś postrzegamy Boga inaczej niż kiedyś świadczy o tym że jesteśmy bliżej prawdy o Bogu czy to efekt tego że zmieniamy wizję Boga tak by bardziej pasował do naszej cywilizacji? Ja obstawiam to drugie.
A jeśli W przyszłości odwróci się trend i cywilizacja będzie: totalitarną, krwawą, mroczna i pełen cierpienia to czy znów nie wrócimy do wizji Boga starotestamentowego? Bo to Bóg z ST będzie odpowiadał na aktualne potrzeby ludzkie.
Moja konkluzja jest taka że to cywilizacja w której jesteśmy tworzy naszą wizję Boga a że względu na brak empirycznych dowodów nie możemy zweryfikować czy jesteśmy bliżej czy dalej prawdy o nim.
@Molier tak ten sam ale opisy są skrajnie różne więc jeden opis jest bliższy prawdy niż drugi. Chyba że zakładamy zmienną naturę Boga ( ale to pomijam) tylko jak odpowiedzieć na pytanie który opis jest bardziej prawdziwy ?
@Molier w ST BÓG gniewa się na Żydów gdy Ci po powrocie z Egiptu zamiast wymordować wszystkich ludzi i zwierzęta wzięli sobie za niewolnice czyste kobiety i bydło. Za to że oszczedzili niewinne istoty ( mimo że dopuścili się czystek etnicznych w stylu Hitlera czy Stalina mordując ludy które zamieszkiwaly te ziemię) Bóg karze ich. Mojżesz wraz z swoimi ludźmi ma zabić kilka tysięcy żydów jako kara za litość na którą Bóg nie pozwolił. W nowym testamencie Jezus mówi " nadstaw 2 policzek".
Z jednej strony Bóg wymaga gorszych rzeczy niż Hitler od Gestapo. ( mordowanie niemowląt własnymi rękoma jest chyba gorsze niż zamykanie ludzi w komorach gazowych ) z drugiej strony prosi miłować największego wroga.
To są opisy nieprzystajace do siebie. Żaden opis chrześcijański Boga nie tłumaczy dlaczego 2tys lat temu był rzeźnikiem A teraz jest czystym dobrem. Jedynym tłumaczeniem jest zmiana naszego postrzegania świata i tego że Bóg/ kościół i cała wiara ewoluuje razem z cywilizacją a nie cywilizacją zmienia się dzięki Bogu.
Poza tym jeśli z tak różnych opisów możemy wnioskować ze to opis jednego Boga to czemu nie doliczyć do tego innych świętych popisów ? Np: Allaha ? Albo Sziwy? Nie ma logicznych pododow by akceptować opisy z ST oraz z NT A odrzucić Koran lub Wedy
@Molier skoro tylko Chrześcijaństwo ma logiczny sens to czemu wyznawcy innych religi nie dochodzą do takich wniosków? Ja nie znalazłem niczego co by stawialo wyżej Chrześcijaństwo nad inne religie dzisiejsze czy starożytne.
Jeśli znowu sprawa jest tak prosta to skąd tyle odłamów w samym Chrześcijaństwie?
Nie widzę zasadniczych różnic na korzyść katolicyzmu. Katolicy nie są bardziej moralni, nie żyją dłużej czy szczęśliwiej. Nie wykazują żadnych cnót które mogłyby obiektywnie stawiać KK nad innymi wyzwaniami. Ale może masz jakieś obiektywne przykłady?
Świetny materiał
Wszystko sprowadza się do kolistego wywodu:
- Dlaczego ktokolwiek ma brać poważnie to co zawiera Biblia?
- Bo zawiera prawdy przekazane przez Boga
- Skąd o tym wiesz?
- Bo tak twierdzi Biblia
@@polemizator723 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
W takim razie trzeba przerwać to koło i podać inne źródła np Koran też twierdzi że Jezus dokonywał cudów w postaci leczenia ludzi. Natomiast żydzi tego nie negują pomimo tego że im by to było na rękę.
Dlatego chrześcijaństwo tzw. biblijne nie ma sensu.
Żeby przyjąć wiarygodność biblii trzeba przyjąć wiarygodność jej twórców. A byli to członkowie kościoła( Starego i Nowego Przymierza). Pierwotni chrześcijanie nie opierali się na piśmie tylko na osobistej znajomości Jezusa i przekonaniu,że jest mesjaszem. Bez wiary w sukcesję apostolską, łańcuch świadków, działanie Ducha Św. w kościele nie można ( według mnie) wierzyć w wiarygodność biblii. Kolistyczność wywodu to zasada sola scriptura, którą katolicyzm czy prawosławie odrzucają.
@@zbigniewdoczan5916 Dlaczego przyjmować wiarygodność autorów jakiejkolwiek książki? Zwłaszcza takich których możemy poznać tylko przez tę książkę?
Jak można racjonalnie używać terminu "prawda wiary" skoro wiara, co do zasady, nie stanowi drogi do prawdy, tylko jest wrażeniem prawdziwości jakiejś tezy?
@@zbigniewdoczan5916
KRK nie ma monopolu na Prawdę, bo monopol na Prawdę ma tylko i wyłącznie Bóg Ojciec naszego Pana Jezusa. Wg Jezusa Chrystusa Słowo Boże jest prawdą (Ew Jana17:17), a sam Jezus Chrystus jest uosobieniem Prawdy ("Ja jestem drogą, prawdą i życiem"):
"Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli"- Ew Jana 8:32.
mów tak do nas Szymonie. Odkryłam Twój kanał dzięki pewnemu księdzu, który mnie irytuje, ale zawdzięczam mu fakt, że usłyszałam o Twoim kanale :)
Gdyby Biblię czytać dosłownie doszłoby się do wniosku że ziemia jest płaska, kwadratowa, pod spodem jest piekło a u góry siedzi zazdrosny i homofobiczny dziadek. Wziąć trzeba pod uwagę kontekst czasowy i kulturowy każdej księgi, by w pełni zrozumieć ten zbiór przypowieści i powiastek filozoficznych.
Fajnie się słucha takich filmików, gdzie zakłada się jakąś tezę, jakieś półprawdy, albo typowy fałsz i uważa się to za punkt wyjścia, broni się tego, idzie w zaparte. A że biblia to zbiór opowiastek zaczerpniętych chociażby od Sumerytów itd. to już nikt nie odważy się z katolików powiedzieć, w tym autor. Fajnie, żyjcie sobie w tej swojej bańce. Zero głębszej refleksji, ale to nie tylko w tej waszej religii.
Dużo z bibli zostało wycięte ;) kiedyś byla ewangelia jak to Jezus uczyl się od Józefa jak być dobrym a diabeł pomagał ludziom na ziemi aby nie poginęli. Ale kłóciło się to z okazaniem Jezusa jako czystego dobra a diabła jako czystego zła ;)
@@lesroisdumonde816 Wiele było ewangelii. W każdej z nich (apokryficznych) jest coś co burzy dzisiejszy porządek kościoła, np kobiety jako kapłanki (Marii), zakaz organizacji instytucji (Tomasza). A co do Diabła: Wielokrotnie odwoływali się do tego dualizmu poeci, nawet w średniowieczu, np. w Fauście, gdzie diabeł staje się po prostu przeciwieństwem Boga, a nie koncentracją wszelkiego zła. Tak wyglądała religia słowiańska, i poniekąd Jing Jang.
@@Ziel-22k mi się podobała ta o niesfornym Jezusie. Mimo że nie jestem wierząca poczułam że jest poprostu człowiekiem który też ma kaprysy. Szczególnie jak zabił kolegę ,a po skarceniu przez Jozefa, przywrócił chłopca do zywych. Jakoś stal mi się bliższy.
@@lesroisdumonde816 Nie wiem czy ta historia z zabójstwem jest prawdopodobna, wydaje się trochę za mroczna (chociaż opis śmierci judasza też taki jest). A człowieczeństwo Jezusa podsumowuje słynny film Kod Da Vinci, całkiem ciekawy.
Pozdrawiam i dobranoc
czy to, że nie jesteśmy adresatami Biblii nie świadczy o tym, ze nie jest ona ponadczasowa i nie jest świętą księgą? Czy gdyby istnial Bóg, który chce powiedzieć ludziom czego od nich chce, nie dałby rady stworzyć dzieła uniwersalnego, ponadczasowego? a my się dziś zastanawiamy, które fragmenty Pisma są dla nas wytycznymi, a które nie, i czy można kamienować nierządnice i homoseksualistów czy nie.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale według mnie Biblia przekazuje prawdy ponadczasowe o ludzkiej naturze. Co do moralności to wydaje mi się, że Biblia jest fundamentem do jej analizowania i ewolucji. Co do kamienowania nierządnic i homoseksualistów to jest to oczywiście grzech. Było to część prawa Mojżeszowego jeśli dobrze pamiętam. Jezus zniósł to prawo swoim nauczaniem. Chyba nawet sam o tym mówił. Nie pamiętam dokładnie.
Sam Jezus mówił coś zupełnie innego, że nie przyszedł znieść ani jednego przykazania@@szymcionorski1328
Super materiał. Tak powinny wyglądać lekcje religii w liceum.
@Praktykujący Chrześcijanin I tak powstał kościół katolicki
Bardzo dobry materiał
Cóż... słysząc takie twierdzenie: "Księga Roodzaju jest metaforą, a autorzy Ewangelkii byli przekonani, ze opisują faktyczne wydarzenia" - skąd wiesz, że autorzy księgi rodzaju nie mieli identycznego przekonania? O ile myślą przewodnią Ewangelii jest Zmartwychwstanie, to myslą przewodnią Księgi Rodzaju jest stworzenie świata przez jedynego Boga. Jak dla mnie motywacja napisania tekstu była identyczna i stopień podkoloryzowania faktów i poetyckości oraz stopień wiary w prawdziwość tego co piszą - tez był identyczny.
Warto obejrzeć nagranie zanim się je skomentuje.
@@forestg83 skąd wniosek, że zrobiłem inaczej? Pomijając, że moje pytanie jest dość retoryczne i bez wehikułu czasu nie można na nie odpowiedzieć. Dlatego tym bardziej stawianie takich wniosków, o które pytam wymaga uzasadnianie, którego w tym materiale nie ma.
@AdiBielo W 2:15-3:45 autor nagrania wyjaśnia dlaczego Księga Rodzaju nie jest opisem historycznym.
8:00 - 13:40 jest opis na jakiej zasadzie Ewangelie opisują wydarzenia historyczne.
Oczywiście weryfikacja tych wydarzeń. ( jak wszystkich innych historycznych) w 100% jest możliwa tak jak napisałeś jedynie przy pomocy wehikułu czasu, mam wrażenie, że jednak nie o tym aspekcie mówimy.
Udanego weekendu!
@@forestg83 w zacytowanych fragmentach autor nagrania TWIERDZI, że tak jest, a ja swoim komentarzu pytam NA JAKIEJ PODSTAWIE. Gdzie w tym nieścisłość?
A przede wszystkim skąd wniosek, że autorzy testu było świadomi, że nie tak został stworzony świat. Współcześnie żyją tacy, którzy w to wierzą, tym bardziej wtedy, bez żadnej metody na naukowe potwierdzenie jak było.
@@nihilistycznyateista mam wrażenie, że jest też wytłumaczone dlaczego tak a nie inaczej. Szczególnie pierwszy fragment.
Pozdrawiam
Genialne materiały 👌
Bardzo chętnie bym ujrzał odcinek w którym doradzasz jak zacząć swoją przygodę z Biblią. W sumie zawsze chciałem to przeczytać, ale może warto się do tego przygotować i zaopatrzyć się w dodatkowe książki jak np. Do Dialogów Platona "O nowej interpretacji platońskich dialogów" Thomas A. Szlezak.
@RepCiaK Biblię można czytać jako produkt swoich czasów, zarówno jako katolik i jako ateista. Nowy Komentarz Biblijny to dobre zrodlo do zaczerpniecia wiedzy o biblii, aczkolwiek ma od groma tomów i posiada ciezsze fragmenty wymagajace wiekszego skupienia.
Jest na przykład tzw. Seria prymasowska wydawnictwa Vocatio, są to między innymi komentarze do Biblii.
Warto się zaopatrzyć na początek w dwa: Komentarz historyczno-kulturowy i Katolicki komentarz do Pisma Świętego.
Bardzo fajnie uzupełniają wiedzę i tłumaczą wiele niejasności, aluzji, alegorii itp.
Nie są to tanie książki, ale w trakcie czytania naprawdę pomagają zrozumieć wiele fragmentów. Powodzenia 🙂
@@ElizeuszOFM Pomagaja rozumiec po katolicku..a nie rozumiec biblie
Szymonie :-) bardzo byloby fajnie gdyby te filmiki byly w formie podcastow:-)
Ubrałeś moje myśli w słowa i wyszło genialnie
To wreszcie rozumiesz co myślisz.
@@maranatha5473 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
To pewnie dzięki Duchowi Świętemu.
Ja się z tym wszystkim generalnie zgadzam. Naprawdę kupuję te wyjaśnienia sprzeczności w ewangeliach (a myślałem, że to jest właśnie szach mat dla wierzących:)) czy strasznych akcji ze Starego Testamentu (w skrócie: to historie, legendy oraz artystyczne reportaże pisane przez ludzi). Tylko nadal w takim razie nie rozumiem skąd wiadomo, że mamy jednak tutaj do czynienia z jakąkolwiek boskością / z jakimkolwiek Bogiem? Skąd wiadomo w takim razie co jest prawdą, a co legendą czy podkoloryzowanym lub całkowicie nieprawdziwym reportażem? Zawsze myślałem, że właśnie Nowy Testament jest tą bazą faktów. A tu się okazuje, że z Nowym Testamentem jest dokładnie tak samo jak ze Starym Testamentem - trzeba posiadać tajny klucz do interpretacji (która jest zmienna w czasie). Skąd zatem wiadomo, że to wszystko to nie jest po prostu książka (bardzo wartościowa historycznie i artystycznie) opisująca dzieje Izraela?
Panie Szymku fajnie by było mieć znajomych jak Pan xD
+1
@@pertsnow588 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Możesz to mieć już za jedyne 500 zł na Patronite ;)
Co do opisów biblijnych dotyczących spraw przyrodniczych to musimy zauważyć jeszcze jeden kontekst - nie tylko to, jak świat postrzegali adresaci pism, ale i jak świat postrzegały ludy okoliczne. Jest masa tekstów pokazujących tego typu zależność: lud X jest silny i potężny i twierdzi, ze wspierają ich jacyś lokalni bogowie i modlą się do drzew, Jahwe stworzył drzewa, wiec ich bogowie to jakaś popierdółka i nie ma czego się bać - podbijamy. Dalej strach przed tym, ze niebo spadnie ludziom na głowy (co swoją drogą jest wręcz memem w kontekście Asterixa) - nie ma się czego bać, bo Jahwe utworzył sklepienie, które to trzyma. Podobnie z kontrolą opadów, które nie zatopią całego śiata, bo Jahwe kontroluje wody nad sklepieniem, żeby nie zalały świata pod nim itp. itd.
uznałam za wartościowe i podaję dalej. :)
Bardzo dobrze przedstawione
Polski Inkwizytor to świetny kanał apologetyczny.
@Normalny Człowiek Czy to słowa kogoś kto zapoznał się z treścią tego kanału, czy też kogoś uległ popularnej opinii przedstawiającej inkwizytorów jako ograniczonych umysłowo sadystów? Przez co uznał że nie musi.
@Normalny Człowiek Jak uważasz. Jednak twierdzę, że porównanie tego jak traktowani byli żydzi w III Rzeszy, a osoby LGBT jest całkiem trafne i nawet ateista może z tego skorzystać. Nie musisz zgadzać się z kimś w 100% by zyskać coś przez interakcje, apologetyka może być prowadzona również na gruncie uznawanym przez ateistów. Nie wyciągaj zbyt pochopnych sądów.
Wiedz jednak, że zgadzam się z tobą co do sprzeciwu wobec tyranii i przemocy. Zwróć uwagę, że każdy inkwizytor byłby bezsilny bez pomocy trzeciej strony, chętnie wykorzystującej tak religię, jak i naukę. Nie zapominaj o niej, gdyż tylko ona może ci wyrządzić bezpośrednią fizyczną krzywdę.
@Normalny Człowiek Obawiam się że prosisz mnie o coś co przekracza nie tylko moje możliwości, lecz nawet boskie. Jest wiele dróg do poznania , podobnie jak do zaspokojenia podniebienia. Prośba o to bym podał ci argumentację która sprawi że uwierzysz, jest jak prośba o obiad, który każdy człowiek uzna za wyśmienity, lub lepiej, o dzieło muzyczne, które każdy uzna za arcydzieło. Uznanie dla piękna to nie coś co można w sobie po prostu wywołać po przeczytaniu książki, czy też usłyszeniu opinii.
Jeśli miałbym podać najdokładniejszą wskazówkę, to powiem "postawa". Postawa kształtuje się zazwyczaj bardzo długo, mogą to być miesiące czy nawet lata. Klucze do jej ukształtowania są dwa: zdobywanie wiedzy i praktyka. Ja odszedłem od ateizmu przyjmując postanowienie, że znaczę od tego z co mnie łączy z chrześcijaństwem, a nie szukania pytania na które żaden chrześcijanin mi nie odpowie. Ponadto, więcej wartości ma jedna broszurka o umiarkowaniu za którą pójdzie realne wyrzeczenie które zmienione w nawyk rodzi cnotę, niż kilkanaście książek o teologii rodzące raczej zarozumiałość. Mnich buddyjski powiedziałby, że jeśli szaleńczo pragniesz oświecenia, nie dostąpisz go na pewno.
Liczenie na niezaprzeczalny argument pozwalający wygrać każdą dyskusję, jest jak wkładanie w ziemię każdego dnia innego nasionka, tuż po wykopaniu poprzedniego, które nie sprostało zadaniu i nie stało się wysokim jak dom drzewem w jedną noc. Może nauka kiedyś na takie cuda pozwoli, ale nie warto na to liczyć.
Szczęśliwie, jesteś tu, na kanale "Szymon mówi", to dobrze o Tobie świadczy. Porzuć jednak nadzieję na natychmiastowe efekty; nawrócenie człowieka bardziej przypomina wykazanie barbarzyńcy że "Dawid" Michała Anioła jest piękną rzeźbą, a nie że dojazd z punktu A do B będzie szybszy samochodem, niż jadąc na koniu. Trzeba wykształcić postawę. Możesz mówić, że to brzmi jak "zindoktrynuj się", ale czy nie to samo mówią terapeuci i lekarze alkoholikom, którzy wierzą że bez alkoholu ich życie będzie nie do zniesienia? Trzeba wykonać szczery "skok", tak jak alkoholik, seksoholik czy palacz, którzy mimo że tkwią głęboko w nałogu, decydują się na porzucenie go.
Jeśli zaś ta odpowiedź nic dla Ciebie nie znaczy, poszukaj kogoś z przynajmniej tytułem doktora. Wielu jest takich. Na przykład Leszek Kołakowski. Polecam jego esej "Jeśli Boga nie ma", co ciekawe, mimo badania chrześcijaństwa, do końca życia pozostał agnostykiem, więc na pewno nie będzie to propaganda.
Pozdrawiam.
Ciekawostka: dopiero w Księdze Wyjścia dowiadujemy się, że jest tylko jeden prawdziwy Bóg. Jeszcze kiedy Mojżesz przyszedł do Izraelitów powiedzieć im, że ukazał mu się Bóg, to spytali go, który
Wiedziałem o większości rzeczy które były tu omawiane, ale i tak słucha się tego świetnie. A kanał Polskiego Inkwizytora serdecznie polecam.
Na kursie hist. starożytnej interpretowaliśmy przypowieść o Kainie i Ablu, jako metaforyczny opis rzeczywistego procesu jaki miał miejsce na bliskim wschodzie: podział społeczności proto semickiej na ludność osiadłą reprezentowaną przez Kaina oraz wędrownych pasterzy przedstawionych jako Abla.
Dałbyś linka do tego wykresu połączeń miedzy wersami w biblii?
Bardziej od tej grafiki wolałbym konkretne przykłady, ale ja sceptyk jestem. Więc narysuj sobie w paint'cie i tak nikt nie czyta tej książki przecież.
@@MiloshK88 XD
Jedno XD to za mało XDDDDD
Niektórzy podają ten obraz jako wykaz sprzeczności w Biblii.
@@pyMarek tak, zakładając, że to reportaż historyczny, że to zbiór faktów, a to założenie jest złe. Jakiekolwiek badanie mające złe założenie nie ma sensu.
Świetny film. Sam jestem ateistą, ale czytam biblię (krajoznawczo) i sam do podobnych wniosków doszedłem, Pozdrawiam :)
Bardzo dobry przeklad to stare i nowe przymierze..ja czytam przeklad doslowny
@@olafignacy3718Zgadzam sie..i UBG też polecam
Jeżeli nie ma jasnych wskazówek co do sposobu interpretacji (a nie ma, co pokazuje mnogość tychże), to każda próba jest z natury subiektywna. Więc wszelkie próby wysnucia z niej obiektywnej moralności są skazane na porażkę.
Katolika nie dotyczy subiektywność . Katolik ma zawsze racje (biblia ,Jezus itp.).
@@pawelhuczewski2772 No właśnie mówię że go dotyczy, co można prosto udowodnić tym że nie każdy katolik interpretuje biblię w ten sam sposób. Różnice są nieraz dramatyczne, i wszystkie strony potrafią się uprzeć przy swojej wersji.
@@lordbaysel3135 To w jak sposób interpretujemy coś, jest związane z naszymi oczekiwaniami i innymi czynnikami . Powiedzmy że kot przebiegł drogę . Ale można powiedzieć że ten kot uciekał , ten kot kogoś gonił , to nie był kot , ten kot nie biegł tylko szedł itp. Dlatego to co gada Szymon, czy inny kaznodzieja o religii ma związek z samym kaznodzieją , a nie samą biblią . Kaznodzieja nie zdaje sobie sprawy, że mówi o sobie , ma wrażenie że mówi o czymś (np. o biblii , kosmitach , czarach itp). Sama biblia jest tak źle napisana że każdy może sobie interpretować to dowolnie (prostym przykładem jest Erich Von Daniken).
@Piotrek Glapiak Książką napisana w dawnych czasach, kilka tysięcy lat wstecz. Zapisem historycznym zdarzeń , legend mitów . Genezą religii judaistycznej , chrześciańskiej w swoich 5646347 odmianach . Odniesieniem do współczesnej muzyki ,literatury ,malarstwa ,filmu itp. Natchnieniem dla wszelkiej maści kaznodziei poza oficjalną religią (starożytni kosmici ,UFO itp). Biblię przeczytałem w 70-80% . Mam zamiar jeszcze raz ją przeczytać w całości . Tak czy siak można sobie ją raz w całości przeczytać dla ciekawości .
@Piotrek Glapiak Jestem naturalistą . Zjawiska nadprzyrodzone nie istnieją (mówiąc wprost ,Bóg ,Bogowie nie istnieją).
25:14 albo co raz bardziej niewłaściwe, albo w pewnych okresach bardziej a w innych mniej właściwe - niewiadomo, bo nie ma sprzężenia zwrotnego... (i to przy założeniu istnienia Boga Chrześcijańskiego).
Dawno nie oglądałem tak rozwijającego filmu, propsy Szymon
17:03 poszukuję tego fragmentu, bo moi rozmówcy twierdzą że nigdy o tym nie słyszeli. Błagam niech ktoś pomoże!
Myślę, że chodzi o księgę Powtórzonego Prawa rozdział 21 wers 18-21. Dla ciekawości :) jacy to rozmówcy?
@@wojteks.5132 O dzięki naprawdę! No coż, niedzielne rozmowy z rodzicami :D
@@me-nx6nd Może im lepiej nie mów bo zaczną praktykować haha. Jak byś potrzebował info dlaczego to prawo wgl zaistniało i jak przebiegało, mogę zarzucić kilkoma informacjami ;)
Najlepszy kanał nawracający na UA-cam :)
A kogo nawrócił?
I na co?
według mnie w pierwszych 10 min utach podałeś wszystkie argumenty dlaczego każdy (kto podąża) powinien przestać podążać za słowami z kanału "śmiem wątpić" itp.
Bardzo fajna seria👌ale mam pewną uwagę... Ten odcinek jest za krótki. Wincyj 🙈 serio. Czuję niedosyt i czekam na następny odcinek 😊
@@ewaj2603 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
@@kasiabednarek2401 Przesłuchałam, żałuję, nie zostawię koledze komentarza dla statystyk 🤷🏻♀️ pozdro
Zapisałem sobie ten filmik, który poleciłeś. No i patrzę, jak zapisałem: "polski inkwizytor plutarch i sprzeczności w ewangelionach".
XD
@@zzzzzz9437 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Z jednej strony dobrze się słucha Twoich materiałów biblijnych. Z drugiej, jako katolik jestem wówczas pełen wątpliwości, bo nie wiem, czy masz rację z katolickiego punktu widzenia. (Dla szerszego kontekstu, to nie jest tak, że np. każdy może sobie napisać książkę o tematyce religijnej - żeby była "validna", musi ją jeszcze zatwierdzić biskup.)
Wiecie, że Biblię zaczął pisać Mojżesz, który miał osobisty kontakt z Bogiem?
No Szymon jest katolikiem, więc chociaż tyle. Ale z pewnością do czegoś można by się przyczepić.
Jednak myślę jednak, że służy do zbudowania (ludzi w wierze) więc 👍
Po owocach ich poznacie 😉
@@watpiewiecmysle-myslewiecj7102 no, ale to, że się ma z kimś osobisty kontakt, nie znaczy, że się nie ma własnego zdania i trochę zaburzonego własnymi poglądami obrazu rzeczywistości... Z tego, co wiemy (z Biblii) , Mojżesz popełnił w życiu wiele błędów, często działał po swojemu, często coś mu się wydawało co nie było prawdą i właśnie przez swoje nastawienie nie wszedł do Ziemi Świętej.
@@Tygryss84 Nie wiem, czy Szymon jest katolikiem, bo ilekroć słyszałem jego deklaracje, mówił raczej, że jest chrześcijaninem. Stąd nie wiem, jaki ma stosunek do Kościoła instytucjonalnego i czy w nim uczestniczy.
Ksiądz Natanek i ksiądz Woźnicki także budowali ludzi w wierze - pytanie tylko, co to za wiara.
Nie mówię, że Szymon się myli (i na pewno ma dobre intencje), bo to inteligentny facet i to, co mówi ma ręce i nogi (stąd wydaje mi się, że ma rację), ale jednak nie każda treść wypowiadana przez inteligentnego katolika jest zgodna z nauczaniem Kościoła.
@@Tygryss84 Szymon przedstawia "racjonalny katolicyzm dla pseudo intelektualistów"
Ale to stwierdzenie ok 12:00 min że "nie wymyślali wydarzeń z czapy ale zachowywali główne fakty" nie jest niczym podparte, tzn jeśli zmieniali 10% to dlaczego nie 20, 40 a może 75% - nie wspominając zupełnie już o tym że nawet drobna zmiana w chronologii wydarzeń lub w kluczowych faktach może często całkowicie zmienić znaczenie, wydźwięk lub interpretację wydarzeń. Np wystarczy połączyć 2 osoby w jedną : jedna zostanie ukrzyżowana, a inna pochowana a inna widziana parę dni później i łącząc te 3 osoby i chronologię w jedną historię można uzyskać całkiem niesamowitą opowieść. To wszystko po prostu nie trzyma się kupy :)
oooooo! Shoutout dla polskiego inkwizytora. szanuję
Ten kontekst jest niesamowicie istotny. W tym roku przeglądałem zapiski w dzienniku 2009. Sporo kojarzyłem, bo to raptem 11 lat, ale niektóre zdania bez dodatkowego kontekstu nie miały dla mnie kompletnie sensu. Co dopiero czyjeś notatki po 2000 lat.
Jest tez w biblii jedna bajka o drzewach ktore wybieraly sobie władcę.
Tak, księga sędziów rozdział 9 werset 7. Jednakże jest to bajka opowiadana przez Jotama do możnych z Sychem.
19:30 dlatego my obecni katolicy powinniśmy się kierować nowo testamentalnym podejściem a nie staro testamentalnym, sam Jezus niejednokrotnie łamał pewne normy religijne i społeczne. Jeśli chodzi o przykład, który podałeś z nieposłusznym dzieckiem widać radykalną zmianę podejścia, ponieważ zostało dopowiedziane by rodzice też nie zasmucali swoimi czynami swych dzieci, czyli to nie jest tylko tak, że rodzice mają autorytet i wymagany jest szacunek do nich lecz rodzice powinni też szanować decyzje swoich dzieci
dokladnie tak, wgl koran byl inspirowany starym testamentem jest w nim wiele wspolnych wątków jak np archaniol gabriel, mojzesz... poza tym wg mnie trzeba traktowac te ksiegi jako cos w rodzaju pomocy w interpeetacji swiata dla owczesnego czlowieka ktoremu ciezko bylo pojac swiat. Mozna takze zauwazyc wiele dobrych rad jak np. muzulmanie nie jedza miesa wieprzowego bo po prostu bylo to uwarunkowane poprzez ich klimat gdzie ow mieso niemoglo byc dlugo przechowywane bo szybko się psuje (dla slabo myslacych- wtedy nie bylo lodowek)
A jak z kolei można postrzegać muzułmańską dżizję i dhimmi? Czy to też dobra rada, najbardziej właściwa i logiczna relacja na linii muzułmanie-innowiercy? Czy jednak może coś znacznie bardziej przerażającego, a może jednak nie tak przerażającego, jak się przynajmniej niektórym osobom wydaje, gdy przeczytają tą nomen omen słynną aję?
@@gurneyhalleck470 nie wszystko w tych ksiegach to same dobre rady (zle to nazwalem sorki) ale z ich perspektywy walka o wplywy i ekspansję
@@stasiuuu1265 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu ua-cam.com/video/IQha8NtJkW4/v-deo.html
Jak zawsze znakomity program Szymonie. Z przyjemnością mi się Ciebie słucha i fajnie objaśniaczy tematy związane z Biblią.
Lepiej sam czytaj Biblię..polecam UBG lub stare i nowe przymierze
Świetna seria na czasy, gdzie iskra wystarczy do radykalizacji!
jesteś gość, Szymon!
Szymonie, uczciwe pytanie: jak zatem interpretować np. Ewangelie? Czy to są po prostu historyjki, przypowieści czy są tam części dosłowne? Jak określić, które są dosłowne, a które metaforyczne? Weźmy np. tekst z Ewangelii Jana 6: 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Czy to jest tekst dosłowny? KRK dosłownie interpretuje właśnie ten tekst i końcówkę rozdziału 6 Ew. Jana. Dlaczego? Jezus Chrystus mówiąc o sobie jako o wodzie żywej, chlebie życia, drodze, prawdzie czy mówił dosłownie czy metaforycznie? Czy Jezus Chrystus zachęcał tym samym do kanibalizmu i powiedział Żydom, że mają jeść ludzkie ciało i pić ludzką krew, żeby mieć życie wieczne? Dlaczego miałby nakazywać coś sprzecznego z Torą (pięcioksiąg mojżeszowy)?
Może słyszałeś o nim, ale Dr. Michael S. Heiser robi świetne materiały o Biblii zwłaszcza o teologii Księgi Henocha. Bardzo tego Pana polecam.
4:46 - Jak to jest być biblijnym skrybą,dobrze?
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.
Świetny film :)
Zgadzam sie w 100% i dziekuje za ten wartosciowy przekaz! 😊👍
Tak się teraz zacząłem zastanawiać (po Twoim wspomnieniu św. Augustyna i że Biblia nie jest źródłem naukowym) - dlaczego w takim razie z dziedzin związanych z badaniem Biblii można zyskać tytuły naukowe?
Zapomniałem dodać, więc edytuję - świetna seria, uwielbiam sobie puszczać filmy spod marki ,,Szymon mówi" wieczorem - można się otworzyć na nowe horyzonty. :)
Bo badania naukowe można prowadzić na dowolny temat. Nawet można dostać Nagrodę Nobla z literatury i nie chodzi tu o literaturę naukową :-)
@@forestg83 Zgodzę się w znacznej części, ale jednak badania literatury dotyczą formy literackiej czy szeroko pojętej historii, czegoś "namacalnego". Badania Biblii pod kątem literackim takie właśnie by były, rzeczywiste. Ale badania teologiczne, jak rozumiem (chyba że się mylę), dotyczą raczej kwestii wiary. Czy nauka może opierać się na wierze? Nie twierdzę oczywiście, że badania teologiczne są jakieś gorsze, ale wydaje mi się, że ich specyfika odbiega jednak od tradycyjnie postrzeganej nauki. Chociaż jeśli jestem w błędzie, chętnie z niego wyjdę. :)
@@thedarksideofnature1221 Nie zrozumiałeś o czym piszę.
Można prowadzić badania naukowe ( i prowadzi się na szeroką skalę) jeśli chodzi o literaturę, która nie odnosi się do ŻADNYCH prawdziwych wydarzeń. Można nawet dostać Nagrodę Nobla za poezję (Szymborska) czy prozę (Tokarczuk). Czy są badania na ten temat? Są. Czy podpadają pod naukę (science)? Tak.
Podobnie z Biblią. Można na nią patrzeć z różnych perspektyw: literackiej, kulturowej, historycznej (tak, jako źródło historyczne też, choćby historie Wojen Machabejskich, Dzieje Apostolskie).
Filozofia też jest dziedziną nauki, a opiera się w 100% na przemyśleniach filozofów.
Jeszcze niedawno (w dwudziestoleciu międzywojennym) na uniwersytetach wydawano wyłącznie dyplomy z filozofii. Np kryptolodzy z Poznania, którzy złamali szyfr Enigmy otrzymali tytuły magistrów filozofii w dziedzinie matematyki.
Ciekawostka: co oznacza PhD używane jako określenie stopnia naukowego? Philosophy doctor :-)
Nauka to nie tylko miarka i pipeta :-)
@@forestg83 *Zgadza się!*
A z filozofią, swoją drogą, miałem kiedyś duży problem (z powodów, o których wspominasz), na szczęście już mi przeszło i nie jestem takim marudą :)
Z miarką i pipetą traf w dziesiątkę, chemik pozdrawia! :)
Eeee. A co w tym dziwnego że Kain się boi że inni ludzie go zabiją?
Skąd pomysł że nie było innych ludzi?
Bo Biblia o nich nie wspomina?
Jakbyśmy tak bezrefleksyjnie traktowali Biblię ....... nieważne. Biblia wspomina o tym trojgu potomstwa, ponieważ:
1. Kain zabił Abla i jest z tego jakiś morał
2. Abel został zabity i jest z tego jakiś morał
3. Set - tu nie znajduję morału ale chyba jego przyjście na świat łączyło się z jeszcze jakimś ważnym wydarzeniem.
Czy to znaczy że pierwsi rodzice mieli TYLKO 3 synów?
Bezsens.
Nie bardzo chcę się tu powoływać na Katarzynę Emmerich, bo to żadne źródło, ale zrobię to, bo w niektórych sprawach mnie po prostu zadziwia swoją logiką.
Otóż Kain i Abel w czasie wydarzeń które są opisane w Biblii to nie była para nabuzowanych hormonami, skorych do bitki nastolatków.
To byli już starsi panowie, którzy mieli żony, dzieci, wnuki i prawnuki.
Postanowili oni że każdy weźmie swoją rodzinę/plemię i pójdą szukać szczęścia gdzie indziej.
W społeczności Adama to on był wodzem/szamanem/kapłanem i on sprawował ofiary, więc Kain i Abel oddzielając się od nich musieli sami przejąć obowiązki Adama w stosunku do swoich ludzi. To biblijne wydarzenie opisuje właśnie ich INICJACJĘ.
Co więcej, K. Emmerich wskazuje na ludzi którzy wygnali Kaina, a wygnało go właśnie jego własne plemię.
O ile dobrze pamiętam.
Wiem że to nie jest źródło biblijne ale bardzo rozjaśnia sytuację.
super, dzięki
Spojrzenie na Biblię, jakiego jeszcze nie znałem, aż mnie trochę wzięło żeby może wziąć się za nią z podejściem jak do Silmarillion. ;)