Jak nie ZGINĄĆ z GŁODU? Odżywianie na zawodach!
Вставка
- Опубліковано 13 лис 2021
- W tym odcinku opowiem wam o odżywianiu i utrzymaniu siły w trakcie zawodów.
-
Najświeższe informacje ➡ / ironwayim
Codzienna dawka triathlonu ➡ / ironwayim
Pytania, wsparcie, społeczność ➡ / ironway
Chcesz się pościgać? ➡ / strava
Zostań z nami na dłużej ➡ / @ironwayim
-
IronWay odcinek 145
#IronWay #Triathlon #OdzywianieNaZawodach
Polecam żele SIS, ale faktyczny każdy musi spróbować i najlepiej na krótkich treningach próbować żeby organizm się przyzwyczaił 😁
Robiłem ostatnio w Malborku pierwszy raz cały dystans i naprawdę sporo trenowałem jedzenia. Na rowerze jadłem Vitargo a na zakładkach żele. Żele mają ten minus, że są najzwyczajniej w świecie drogie. Trochę kosztuję, żeby przed zawodami sporo na nich potrenować, dlatego Vitargo czy to co pokazałeś jest spoko opcją. Jedynie czego nie wziąłem pod uwagę to właśnie temperatura powietrza. W Malborku za ciepło nie było, zwłaszcza rano. Trochę więcej jednak trzeba zjeść w takich warunkach, żeby utrzymać odpowiednią temperaturę ciała. Plus nie pić zimnej wody, jak nie ma upałów, bo to mi również żołądek rozwaliło na biegu i oprócz rosołu i coli nic nie mogłem zjeść.
Tak jak mowisz. O cenach zapomnialem mowic ale faltycznie żele itp wychodzą mega drogo w wiekszych ilosciach
Mi najlepiej wchodzą żele SIS. Jedyne, które nie zaklejają paszczy i nie są słodkie, więc w zasadzie nawet nie trzeba ich popijać.
Jako, że w 2022 przechodzimy z kolarstwa w tri, to poszedł sub 😀.
Wiesz jak to jest. Każdemu bèdą inne pasować :) dzièkuję za suba!!!
I jak tam kolego poszła zmiana dyscypliny? W sezonie 2023 robię to samo z MTB na tri. Podyktowane to dobrym u mnoe bieganiem i jazda w tempie.
@@krzysztoftankielun582 w styczniu nabawiłem się złamania zmęczeniowego piszczeli, więc debiut przełożony na przyszły sezon 😉
W minionym sezonie zmieniłem strategię i odszedłem od żeli na rowerze na rzecz proszku od enervita właśnie. W jednej miarce ma 16g węgli, ja ważę 90 kg, łatwo policzyć, ile muszę wsypać na 5-6 h roweru 😉 na maraton zabieram 8 żeli, bo na samych izotonikach i wodzie od wolontariuszy daleko się nie zajedzie, zwłaszcza po 6-7 h wysiłku 🙂 w "normalnych" warunkach brałbym żele od organizatorów, ale rzeczywistość jest niestety brutalna: GIT Nieporęt - na bufecie tylko woda, IM Cascais: na bufetach żele Maurten, niedostępne w Polsce, Malbork 2020: organizator informację o tym, jakie żele będą na starcie podaje na tydzień przed zawodami (za mało czasu, żeby przetestować, a w przypadku produktów ALE i tak nic to nie da, bo mój żołądek ich nie toleruje), dlatego polegam na swoich produktach, a z bufetów zabieram wszystko co mają: wodę, izo, elektrolity, red bulla i colę. Razem z żelami mam w kieszonce stoperan, bo żołądek po 9-10 h karmienia to sztucznym żarciem lubi powiedzieć DOŚĆ 😎 z colą i red bullem warto się zaprzyjaźnić, bo jeden żel to ok 25g węgli, czyli taki zawodnik jak ja, musiałby jeść 4 na godzinę, co daje jeden żel co 15 minut, a to trochę dużo... osobiście biorę żel co 20-30 minut, a resztę węgli dokładam z coli, red bulla izotoników (o ile organizator da). Na krótszych dystansach sprawa jest prosta: na 70.3 wystarczą 3 żele na biegu, na olimpijce jeden, a sprint można polecieć w zasadzie na samej wodzie albo na węglach wypitych na rowerze 🙂
💪💪💪💪
Ja od ostatniego sezonu zacząłem używać na rowerze żeli w formie płynnej. Odpowiednia ilość żeli do dystansu, plus odrobina wody daje konsystencję umożliwiającą picie. Taki rzadki kisiel 😉. Wg. mnie to najlepsze rozwiązanie, co 20-30 minut łyk lub dwa. Oprócz tego elektrolity z rozpuszczona solą z saltsticków, jako picie, dopełnia reszty diety. Takie rozwiązanie eliminuje oblepienie wszystkiego 🙂. Na bieganiu to samo picie plus żele już klasycznie. Na pełnym jak i na Ultra, zastępczo dla złamania smaków wykorzystuje przekąski dla dzieci, przeciery owocowe, kaszki etc. Tak tak z mojego podwórka
Sporo znam prosów którzy tak robią. Na długich dystansach to może być faktycznie dobra opcja.
@@IronWayIM nawet na krótkich dystansach. Zwłaszcza jak rower się jedzie do odcięcia, (każdy swojego ), wówczas wygoda nie oblepionych łapek, czas chowania zużytych saszetek i pieprznie się z otwieraniem i wyodbyciem całości przemawia za tą metodą. Tyle 😉
W sumie racja. Musze wyprobowac
4 plastry Krakowskiej dobrze robi z musztardą 😆a na poważnie lubie z Herbalife
😎😜😎😜
...a jak proteiny? Jakiś banan na rowerze? Nic? W tym roku robiłem pierwszy raz 1/2 i miałem zagwostke czy powinienem czy jednak nie. Ostatecznie zjadłem dwa banany i nie wiem czy mi to nie rozwaliło żołądka. Do teraz nie wiem co było powodem.
Ja nie jem noc stałego. Przy próbach na zakładkach zawsze powodowało to jakieś problemy żoładkowe i na zawodach nie próbuję. Żele w formie galaretki mi wystarczają
Ogólnie spoko film dla amatora super info 💪💪💪Mam pytanie może ktoś ma wiedzę bo w necie w zasadzie nie spotkałem się z tym ! Czy rozpuszczanie żeli w wodzie jest dobrym sposobem, z mojej strony podczas jazdy rowerem czyli picie z bidonu ! Zażywanie żeli podczas jazdy jest kłopotliwe .
O ile jesteś w stanie je wymieszać to da się i wielu ludzi tak robi. Niektórzy wrzucają 8-10 żeli do jednego bidonu, dolewają trochę wody i jest git.
@@IronWayIM dzięki , bede testował podczas zimowych treningów !
mleko w tubce gostyń :P
Nie za słodkie dla Ciebie?
w 7:59 myslalem ze powiesz Szampanem 🤣🤣
:)
Jeśli żel ma 40 gramów to nie oznacza ,że ma 40 gramów węglowodanów - szacun iron w ostatnich minutach filmu przywrociles wlasciwy tor. Waga żela,a ilość węglowodanów to inna para kaloszy - patrzeć w tabelę składników odżywczych. Idąc dalej ważna sprawa - na każdy gram węglowodanów na 1h wysiłku przyjmujemy od 5 do 15mg sodu. Inaczej dolegliwości żołądkowa murowane. Np. 25g wegli to od 125 do 375 mg sodu. Stąd prawdopodobnie Twój kryzys związany z red bullem. Żel zazwyczaj posiada już odpowiednią ilość sodu w swoim składzie, natomiast cola czy red bull już nie. Warto doładować wówczas sód z np. Salsticka lub czegoś podobnego . Pozdro
Ja nie mowilem o wadze żelu ale o ilości wegli w żelu. Jeśli nie wyrazilem sie precyyzjnie to sorry ale wydaje mi sie to dosc oczywiste
@@IronWayIM - tak jak wspomniałem wyżej. W pierwszych minutach filmu pewnie przez przypadek powiedziałeś o wadze żelu, pod koniec filmu faktycznie mówiłeś już jasno o wadze węglowodanów. Tak czy siak materiał ok. Warto wspomnieć było jeszcze o sodzie tak ważnym podczas właśnie wchłaniania węglowodanów
Taaa o sodzie, saltsticku zapomnialem a faktycznie używam. Trzeba bèdzie nagrać coś podobnego na nowo :)