Takich właśnie materiałów dotyczących historii powstania i twórczości zespołów brakowało w mediach. Fajne informacje . Czekam na kolejne i z pewnością będę czerpać ich jak najwięcej . Depeche Mode to muzyka mojego dzieciństwa i wczesnej młodości.
Wujek świętej pamięci, powtarzał, że happy People, wyszło w 83roku, w Polsce stan wojenny, na dyskotekach to był utwór numer jeden, każdy zdawał sobie sprawę, że ta piosenka jest dla Nas, a jeszcze wspominał Just Cant Enough, te dwa utwory były i są ponad czasowe, Wujek zmarł, a piosenki dalej brzmieja, Pozdrawiam Wszystkich którzy to czytają.
Świetne zdjęcia. W roku 91 miałem duży plakat zespołu z " Popcornu ", na którym Alan miał domalowane czarne okulary. Oczywiście na zdjęciu, nie ręcznie farbą w Popcornie:) Taka tam dziwna ciekawostka. Oczywiście książka Sierockiego była obowiązkowa i na tamte czasy kosztowała bardzo dużo. Cóż, moja przygoda z DM była nietypowa. Najpierw jako dziecko w ogóle nie byłem zainteresowany, potem w latach 90 - 93 słuchałem jak wariat, by póżniej porzucić na rzecz innej muzyki. Po 24 latach znowu zaczałęm słuchać i wciągnałem się tak jakbym odkrył tę muzykę na nowo. I tak już zostanie, tyle, że słucham do albumu " Songs of Faith and Devotion ". Wszystkie wydane póżniej nie wchodzą mi w ucho w ogóle. Tak, Vince wprowadzał dużo elektroniki,c ale dobrze, ze odszedł, bo pozniej w Erasure robił dziecinną muzykę. Potem w DM stopniowo pojawiała się gitara, ale do rocka moim, zdaniem nigdy nie dążyli. Raczej można to określić alternatywą. Niektóre utwory trudno określić jeśli chodzi o gatunek. W ogóle z każdą kolejną płytą było widać ewolucję, dźwięk stawał się głębszy, pełniejszy i mocniejszy. Muzyka dzisiaj juz nie ta sama( choć miło, że starsze utwory grają też), wokal nie ten sam( choć dają radę), skład skromny, ale niech trwają i cieszą fanów.
Świetny materiał. Poprosz wiecej odcinków z Depeche Mode, pomysły na teamty: 1. Depeche Mode i ich droga do podbicia USA, od pierwszej mini trasy w 1982 i graniu w małych klubach do roku 1988 kiedy zagrali na stadionie Rose Bowl w Pasadenie dla 70 tysiecy ludzi. Pierwszy (płatny) koncert muzyki elektronicznego artysty w USA dla tak dużej stadionowej widowni, warto podkreślić, ze Stany były bardzo koserwatywne wtedy i muzyka elektroniczna nie była u nich przeznaczona dla wielkich aren (grano ją głównie w klubach). Depeche Mode to zmieniło. 2. Zamieszki w sklepie Werehouse w Los Angeles, marzec 1990, Depeche Mode pojawiło sie tam aby podpisać fanom nowo wydaną płyte ''Violator'' ku zaskoczeniu wszystkich zjawiło sie aż 20 tysiecy ludzi, tłumu nie można było opanować, na miejsce zdarzenia zostało ściągniete mnóstwo specjalnych oddziałow policji. Zespół musiał sie ewakuwać po kilkunastu minutach. Wszystkie serwisy informacyjne w Stanach o tym donosiły. 3. Nagrywanie płyty ''Songs Of Faith And Devotion'' w roku 1992, konflikt który narastał w zespole i poteżna trasa koncertowa Devotional Tour w roku 1993-94, zwana w branży muzycznej najbardziej destrukcyjną trasą koncertową wszechczasów, to wtedy Dave Gahan uzależnił sie na całego od heroiny, Martin Gore pogłebiał sie w alkoholizmie, Andy Fletcher nabawił sie depresji i nie dokończył trasy (został zastąpiony) a Alan Wilder w tym czasie podjął decyzje, że po zakończeniu tourne odejdzie z zespołu.
Wow, dzięki za bardzo ciekawe pomysły! Swoją drogą - poszukujemy biografii „Obnażeni” o Depeche Mode. Nigdzie nie mogę jej znaleźć, a bardzo by się przydała przy tworzeniu odcinków. Jeżeli orientujesz się gdzie takową znajdę - daj proszę znać na maila pelnakulturkaweb@gmail.com
To nieprawda, że odejście Vince'a groziła rozpadem DM. Pozostali członkowie grupy, nawet się tym specjalnie nie przejęli. Vince nie odszedł z dnia na dzień, bo jeszcze z dwa miesiące im towarzyszył. Nawet początkowo się umówili, że nadal będzie im pisał piosenki, po odejściu.
Wcale się prawie nie rozpadli, Gore sam stwierdził że po prostu nie zastanawiając się wiele pracowali dalej bez Vince'a bo byli młodzi i nie mieli rozkmin na ten temat. Był facet nie ma faceta, pracujemy dalej.
Szkoda, że nie pociągnięto historii kariery Vince'a Clarka aż do Erasure. Początki Erasure też były trudne - pierwsze dwa single z 1985 roku przeszły niemal niezauważone.
Być może poświęcimy Vince’owi cały odcinek w przyszłości. Tutaj chcieliśmy się skupić na jego odejściu z DM i tym jak panowie sobie z tym poradzili, no i na Yazoo, bo to był epizod dość krótki.
Dodam tylko, że podkład muzyczny jest do bani Nawijając o danym utworze , puść go w tle .po prostu.Ja słucham DM od 1989 r. i wiem ,o który utwór chodzi ,ale filmu nie tworzysz dla takich jak ja ..💙 pozdrawiam 💙
To o depeche Mode czy o Yazoo ??? zmien tytuł, pomijam, ze w poprzednich "dokumentach" wrzucasz foty DM gdy szukali stylu , a pomijasz ere armagedonu odnosnie stylu plus muzyka czyli Songs of faith , Violator itd gdy muzyka komponuje sie ze stylem grupy i z tąd fenomen , gdy widzac gosci, majac w glowie ich muzyke i czujac co emanowalo i emanuje na koncertach Tej grupy, bo muzyka łączy plus tekst, kazdy odnajdzie swoja droge, swoj krzyz, i kazdy fan nie fan ale czujacy ta muzyke ...jest częścią depeche Mode, machajac przy Never Let Me Down Again . PozDrawiaM
Największa niespodzianka to fakt, że Martin jest mulatem zaś David ma w swoich żyłach malezyjską krew, podobnie jak Tim Simenon, producent płyty "Ultra".
No i gdzie ten materiał o Depeche Mode ?? Chciałeś zrobić materiał o Yazoo to zmień tytuł filmu a nie wykorzystuj siły przebicia Depeche Mode do nabijania wyświetleń tego filmu...
Dodam tylko, że podkład muzyczny jest do bani Nawijając o danym utworze , puść go w tle .po prostu.Ja słucham DM od 1989 r. i wiem ,o który utwór chodzi ,ale filmu nie tworzysz dla takich jak ja .💙pozdrawiam 💙
Happy People....Świetny kawałek ....Dla Mnie petarda ...w Tym okresie ...:)
Takich właśnie materiałów dotyczących historii powstania i twórczości zespołów brakowało w mediach.
Fajne informacje . Czekam na kolejne i z pewnością będę czerpać ich jak najwięcej . Depeche Mode to muzyka mojego dzieciństwa i wczesnej młodości.
Dzięki za miłe słowo 😊 wkrótce kolejne odcinki o Depeche Mode
Czekam na więcej 👍 Depeche Mode Forever 🖤 pozDrawiaM 😎
Pozdrowienia!
niedawno odsłuchałem sobie Music for the masses,ta płyta nie traci nic ze swojej mocy i klimatu.....
bardzo chcemy więcej filmików o DM i Yazoo
Wujek świętej pamięci, powtarzał, że happy People, wyszło w 83roku, w Polsce stan wojenny, na dyskotekach to był utwór numer jeden, każdy zdawał sobie sprawę, że ta piosenka jest dla Nas, a jeszcze wspominał Just Cant Enough, te dwa utwory były i są ponad czasowe, Wujek zmarł, a piosenki dalej brzmieja, Pozdrawiam Wszystkich którzy to czytają.
CZEKAŁEM NA TEN ODC DZIEKI!!! CZEKAM NA WIECEJ❤❤
💛
super wiadomości...!!! dobra robota --miło posłuchać! powodzenia!
Mało tu Depeche Mode ale historia Yazoo też ciekawa. Nawiasem mówiąc Clark bardzo im się przysłużył odchodząc z zespołu.
Bzdura Clark odszedł przede wszystkim przez to że Gahan pił i cpał
@@slawowoj454 myślę że wszystko jest powodem 😊nie lubili się
W końcu! Czekałem na ten odcinek! 😊
😁
Bardzo lubię pierwszy album Speak & Spell, uważam że Vince stworzył bardzo dobre utwory. Tak samo w Yazoo. Pozdrawiam 🙂
Pozdrowienia i dzięki za komentarz!
Bardzo dobre 👍
Tylko teksty słabiutkie.
Ale całe szczęście, że się poddał i odszedł z dm
Szkoda , że Yazoo wydali tylko 2 płyty
Super zespół 😊
To prawda
Mam pytanko czy kiedyś na przyszłość będzie coś na temat zespołu the Prodigy
Jesteście super 🌹❤️
💛
Więcej, tak prosimy więcej
Super serial o DM
Pełna profeska
I kulturka
Chętnie posłucham.
fajny filmik . był jeszcze motyw VC z Assembly .
8:23 - na tym zdjęciu Vince jest bardzo podobny do swojego kolegi Stephena Luscombe z zespołu Blancmange.
Super🤘🤘. Na świeżo po przesłuchaniu Memento Mori🧐🖤👍👍
😎
jeszcze nie słuchałem ale tytuł płyty dekadencki....
Świetne zdjęcia. W roku 91 miałem duży plakat zespołu z " Popcornu ", na którym Alan miał domalowane czarne okulary. Oczywiście na zdjęciu, nie ręcznie farbą w Popcornie:) Taka tam dziwna ciekawostka. Oczywiście książka Sierockiego była obowiązkowa i na tamte czasy kosztowała bardzo dużo. Cóż, moja przygoda z DM była nietypowa. Najpierw jako dziecko w ogóle nie byłem zainteresowany, potem w latach 90 - 93 słuchałem jak wariat, by póżniej porzucić na rzecz innej muzyki. Po 24 latach znowu zaczałęm słuchać i wciągnałem się tak jakbym odkrył tę muzykę na nowo. I tak już zostanie, tyle, że słucham do albumu " Songs of Faith and Devotion ". Wszystkie wydane póżniej nie wchodzą mi w ucho w ogóle. Tak, Vince wprowadzał dużo elektroniki,c ale dobrze, ze odszedł, bo pozniej w Erasure robił dziecinną muzykę. Potem w DM stopniowo pojawiała się gitara, ale do rocka moim, zdaniem nigdy nie dążyli. Raczej można to określić alternatywą. Niektóre utwory trudno określić jeśli chodzi o gatunek. W ogóle z każdą kolejną płytą było widać ewolucję, dźwięk stawał się głębszy, pełniejszy i mocniejszy. Muzyka dzisiaj juz nie ta sama( choć miło, że starsze utwory grają też), wokal nie ten sam( choć dają radę), skład skromny, ale niech trwają i cieszą fanów.
Piękne dzięki za ten komentarz! 😊
Świetny materiał. Poprosz wiecej odcinków z Depeche Mode, pomysły na teamty:
1. Depeche Mode i ich droga do podbicia USA, od pierwszej mini trasy w 1982 i graniu w małych klubach do roku 1988 kiedy zagrali na stadionie Rose Bowl w Pasadenie dla 70 tysiecy ludzi. Pierwszy (płatny) koncert muzyki elektronicznego artysty w USA dla tak dużej stadionowej widowni, warto podkreślić, ze Stany były bardzo koserwatywne wtedy i muzyka elektroniczna nie była u nich przeznaczona dla wielkich aren (grano ją głównie w klubach). Depeche Mode to zmieniło.
2. Zamieszki w sklepie Werehouse w Los Angeles, marzec 1990, Depeche Mode pojawiło sie tam aby podpisać fanom nowo wydaną płyte ''Violator'' ku zaskoczeniu wszystkich zjawiło sie aż 20 tysiecy ludzi, tłumu nie można było opanować, na miejsce zdarzenia zostało ściągniete mnóstwo specjalnych oddziałow policji. Zespół musiał sie ewakuwać po kilkunastu minutach. Wszystkie serwisy informacyjne w Stanach o tym donosiły.
3. Nagrywanie płyty ''Songs Of Faith And Devotion'' w roku 1992, konflikt który narastał w zespole i poteżna trasa koncertowa Devotional Tour w roku 1993-94, zwana w branży muzycznej najbardziej destrukcyjną trasą koncertową wszechczasów, to wtedy Dave Gahan uzależnił sie na całego od heroiny, Martin Gore pogłebiał sie w alkoholizmie, Andy Fletcher nabawił sie depresji i nie dokończył trasy (został zastąpiony) a Alan Wilder w tym czasie podjął decyzje, że po zakończeniu tourne odejdzie z zespołu.
Wow, dzięki za bardzo ciekawe pomysły! Swoją drogą - poszukujemy biografii „Obnażeni” o Depeche Mode. Nigdzie nie mogę jej znaleźć, a bardzo by się przydała przy tworzeniu odcinków. Jeżeli orientujesz się gdzie takową znajdę - daj proszę znać na maila pelnakulturkaweb@gmail.com
Fajny i ciekawy film o Yazoo. O Depeche Mode jest może 25%. Proponuje zmienić tytuł.
To nieprawda, że odejście Vince'a groziła rozpadem DM. Pozostali członkowie grupy, nawet się tym specjalnie nie przejęli. Vince nie odszedł z dnia na dzień, bo jeszcze z dwa miesiące im towarzyszył. Nawet początkowo się umówili, że nadal będzie im pisał piosenki, po odejściu.
Depeche Mode !!!
Oj jak mi dobrze teraz ;)
😎
Byłam na koncercie DM kilka lat temu w Łodzi,mile wspomnienie,choc wole troche mocniejsze brzmienie...
Daj więcej o DM
Poproszę o cała historie Depeche :)
jasne że tak:)
Wcale się prawie nie rozpadli, Gore sam stwierdził że po prostu nie zastanawiając się wiele pracowali dalej bez Vince'a bo byli młodzi i nie mieli rozkmin na ten temat. Był facet nie ma faceta, pracujemy dalej.
Na to czekałem ❤
W końcu czekałem na to
😊
Czekam na filmiki
Pozdrawiam.
Pozdro!
Czekam na więcej odcinków o depeche mode ale może kiedyś zrobicie coś o pearl jamie ?
Możliwe:)
Clark miał strasznego pecha - nie trafił na początku kariery na ludzi którzy by rozumieli to co chciał grać - taki zmarnowany Oldfield
pytanie nie spodziewane kiedy metallica
Więcej DM !!!
Będzie więcej, już jutro nowy odcinek!
no tak
Szkoda, że nie pociągnięto historii kariery Vince'a Clarka aż do Erasure. Początki Erasure też były trudne - pierwsze dwa single z 1985 roku przeszły niemal niezauważone.
Być może poświęcimy Vince’owi cały odcinek w przyszłości. Tutaj chcieliśmy się skupić na jego odejściu z DM i tym jak panowie sobie z tym poradzili, no i na Yazoo, bo to był epizod dość krótki.
Mógłbyś ?zrobić historię zespołu Psyclon Nine
Dodam tylko, że podkład muzyczny jest do bani Nawijając o danym utworze , puść go w tle .po prostu.Ja słucham DM od 1989 r. i wiem ,o który utwór chodzi ,ale filmu nie tworzysz dla takich jak ja ..💙 pozdrawiam 💙
To o depeche Mode czy o Yazoo ??? zmien tytuł, pomijam, ze w poprzednich "dokumentach" wrzucasz foty DM gdy szukali stylu , a pomijasz ere armagedonu odnosnie stylu plus muzyka czyli Songs of faith , Violator itd gdy muzyka komponuje sie ze stylem grupy i z tąd fenomen , gdy widzac gosci, majac w glowie ich muzyke i czujac co emanowalo i emanuje na koncertach Tej grupy, bo muzyka łączy plus tekst, kazdy odnajdzie swoja droge, swoj krzyz, i kazdy fan nie fan ale czujacy ta muzyke ...jest częścią depeche Mode, machajac przy Never Let Me Down Again . PozDrawiaM
Nie dawno się dowiedziałem że 60 letni Martin ma 6 letnią córkę. Ma trójkę dorosłych dzieci a tu taka niespodzianka na stare lata😄
Martin ma piątke dzieci. Z malzenstwa z KK urodzila mu sie dwojka.
@@Alex666Murdoc To chyba pomyliłem go z Dave'm. On chyba ma trójkę.
@@ArturMaze Tak.
Największa niespodzianka to fakt, że Martin jest mulatem zaś David ma w swoich żyłach malezyjską krew, podobnie jak Tim Simenon, producent płyty "Ultra".
No i gdzie ten materiał o Depeche Mode ?? Chciałeś zrobić materiał o Yazoo to zmień tytuł filmu a nie wykorzystuj siły przebicia Depeche Mode do nabijania wyświetleń tego filmu...
Dodam tylko, że podkład muzyczny jest do bani Nawijając o danym utworze , puść go w tle .po prostu.Ja słucham DM od 1989 r. i wiem ,o który utwór chodzi ,ale filmu nie tworzysz dla takich jak ja .💙pozdrawiam 💙
Poproszę więcej DM
Będzie więcej - wkrótce kolejne odcinki 😊
To raczej początki Vince Clarke, a nie początki Depeche Mode...!
lipa..
i dobrze ze martin przejał ster
Nic nowego takie rzeczy to ponad 30 lat temu były wiadome dla nowych ludzi to może coś nowego ale dla starych to banalne
Założę się, że jest mnóstwo ludzi którzy nie słyszeli tych wszystkich historii. Jeżeli dla Ciebie to banalne - nie oglądaj 😊
Wszystko fajnie tylko odcinek nie na temat
ELektroniczny pop z tekstami kręcącymi się w około , kilku tematów . Kwestia gustu . Nie wymagająca muzyka !
jakieś codzienne odc się szykują
odcinek trochę z dupy, bo niby historia Depeche Mode a więcej o Yazoo...
Nigdy jakoś za nimi nie byłem ale historię mogę poznać
DM
No, nie nie trzyma side kupy to co opowiadasz… pierwsze 10 min. oszczednie dysponuje faktami z historii zespołu. Oddałam ten film…
ktoś mi podwie, czemu oni się tak ubierali, stylizowali? szukałem informacji czy są gejami i okazało się że mieli żony xD
"Depesz Mode"..kamień do szyi i w wodę...😉
W ryj?
Nawet nazwy nie umiesz napisać poprawnie.Życzę głębokiej wody.
polecam dm jest nowa plyta
Człowiek chciał o depeche mode posłuchać a tu odcinek o Yazzo