Trafiłeś w sedno, jestem brany za dziwaka bo wolę posiedzieć na jakiejś randomowej polanie w lesie i sobie pomarzyć o tym co będę robił w przyszłości niż wyjść z kumplami na piwo
Takie osoby które lubią siedzieć same są bardzo silne psychicznie. Nie ma się co martwić wręcz przeciwnie. To jest samotność z wyboru więc ta pozytywna.
Też tak mam że za każdym razem jak widuje rodzinę to się pytają czy mam faceta.. muszą naprawdę mieć priorytet w życiu tylko znaleźć chłopa..ja wogole o tym nie myślę i nie skupiam się na tym, ktoś kto o coś takiego pyta jest mega złe wychowany cham i bezwstydnik, bo jak można się nie wstydzić zapytać czy komuś dajesz? Bo dla mnie takie pytanie jest jednoznaczne, jak nie będę chciała to nie dam piczy nikomu do końca życia!! To innych wybór jak inne dają każdy ma swoje prawa do swoich wyborów... A dziewczynom nie polecam szukania byle jakiego byle znaleźć - sama byłam w chorym toksycznym związku w którym była przemoc fizyczna psychiczna i seksualna nikomu nie życzę, o wiele szczęśliwsza jestem sama gdyż będąc samej nikt mnie nie bije nie wyzywa i nie zmusza do seksu- oczywiście osoby które zadaja te pytania nie wiedzą o tym ...Nikt nie jest sam bez przyczyny a jakieś głupie teksty moga tylko dodatkowo ranić. Jak to ma być byle jaki to wolę czekać nawet w nieskończoność - najpierwej musiałby być godny zaufania i musiałby być sprawdzony a nie jak większość chcieć wejść tylko do twoich majtek. . Tym bardziej że jak kto jest atrakcyjny to nie narzeka na brak powiedzenia raczej bardziej wtedy wybrzydza bo może i słusznie, należy mieć wysoki standard
@ Polish issues Ja mam podobną sytuację choć jestem facetem. Mam 26 lat i nigdy nie miałem jeszcze dziewczyny, zawsze dogadywałem się z kobietami i miałem więcej koleżanek niż kolegów w szkołach ale nie udało mi się jeszcze poznać kogoś z kim mógłbym nawiązać jakiś poważniejszy związek. Kiedyś się znajdzie i nie szukam na siłę, ale irytują mnie już te dociekania rodziny czy mam dziewczynę itd ... Lepiej poczekać aż znajdzie się kogoś odpowiedniego niż męczyć się z kimś byle by być w jakimś związku bo z tego rodzi się masa patologii.
lepiej samemu iść niż samemu stać, będąc samotnym zostajesz sam ze swoimi myślami i się rozwijasz. Masz mase czasu którą możesz poświęcić na pasje i rozważania na temat przyszłości, a gdy sie to osiągnie to nasiaka się dumą.. Czas i tak upłynie a co w jego trakcie zrobisz to już twoja decyzja :3
SWIDER#RAP Niby masz rację, ale wyobrażasz sobie czas, w którym się wyprowadzisz, będziesz mieszkać sam, dosłownie sam i nie móc z nikim pogadać od samego rana? Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego zwyczajnie mnie to przeraża. Najlepiej kupić se jakiegoś psa lub kota.. ogólnie jakieś zwierzę
@@MrSojek myślę że jednak zależy to od człowieka jak chce spędzić swoją przyszłość. Ja mam pasję. Gram na gitarze i pianinie i próbuje tworzyć jakieś własne melodie. Jednak ciężko żeby pochlanialo to tak bardzo żebyś w ogóle nie myślał o tym że jesteś sam.
Od 11 lat jestem kierowcą ciężarówki do domu zjeżdżam co miesiąc i to na jeden dzień żeby się przepakować, nigdy nikogo nie miałem. Na początku było mi z tym źle ale dałem sobie spokój. I chcę Ci to napisać drogi czytelniku tego komentarza - nie popełniaj mojego błędu, staraj się i walcz o to.
Po prostu to olej.Jest wiele ludzi którzy są w związkach i nadal są nieszczęśliwi.To czy jesteś szczęśliwy zależy od twojego sposobu myślenia.Bycie w związku nie gwarantuje szczęścia.
@@spacemarines3080 hmm. Tak Ale co jeśli wciąż tego związku się chcę bo nie wyobraża sobie inaczej życia. Coś się zawalił coś nie wyszło i teraz żal do siebie i do wszystkiego. No to są te trudne pytania.
@@paulinkazprzymruzeniemoka8010ja tam uważam, że lepiej nie uzależniać swojego samopoczucia od innych.A wiesz dlaczego ? Bo to głupota przejmować się ludźmi na których nie ma się wpływu.Trzeba umieć żyć samemu bo to jest bardzo ważne.W końcu nie masz gwarancji ze całe życie będziesz z kimś żyła razem.Kiedyś chcąc nie chcąc partner/partnerka odejdzie (jak nie zostawi to rozdzieli śmierć) i trzeba być na to przygotowanym mentalnie.
Jestem juz 7 rok singlem , nie zamienię tego na nic, ponieważ gdy jestem sam czuje się wolny!!! Oczywiście ktoś może mnie nie zrozumieć, lecz nie zamierzam się z tego tytułu, tłumaczyć.
no tak średnio, same oczywistości... od kilku lat nie wiem jak kogoś znaleźć i nigdzie nie ma praktycznych porad, nawet u tych pseudo znawców podrywaczy z jutuba i terapeutów seksuologów
Ja wolę żyć w samotność! I mieć konstruktywne żecie! Niż przez swoich kolegów palić, chlać, przeklinać itp... Mam w tedy więcej czasu na polepszanie swoich talentów, a nie kiedy jest wolne od szkoły, lub pracy iść ze swoimi "przyjaciółmi" żeby obgadywać innych, lub iść do menelowni.
Zabrzmi śmiesznie ale rozstałam się z chłopakiem bo.. chciałam iść w góry.. kazał wybierać.. więc posłucham serca.. Mam w okół siebie tuly kochajacych ludzi, dzielacych wspolne pasje że szkoda życia na ograniczenia.. samotność bardzo otwiera na innych ludzi, polecam☺ Dzięki za filmik, utwierdza w wyborze 😉
Jestem samotnikiem... Chodzę do 5 klasy (nie nazywajcie mnie dzieciakiem, dobrze wiem że nim jestem) Zawsze byłem spokojniejszy "doroślejszy". Nie lubię ludzi którzy za śmieszne uważają że ktoś kogoś przytuli albo gdy w dowcipie niema nic śmiesznego a są przekleństwa (mam nadzieje że rozumiecie) Mimo to trzymałem się grupy, czasami byłem nawet jej sercem. Wszystko się zmieniło gdy mój jedyny prawdziwy przyjaciel się wyprowadził. Teraz przerwy w szkole są zupełnie inne, stoję z boku i patrze się przez okno. Czasami jednak dołączam się do grupy i się z nimi "bawię", jednak robię to dla dwóch moich kolegów, aby nie zepsuć z nimi relacji... Jeszcze raz was proszę oszczędźcie odpowiedzi typu "Uuuu ale dziciaak". Dobrze wiecie że to nie spowoduje że usunę konto
Jestem w tym samym wieku co ty i mam to samo... Tylko jestem samotna bo ludzie na mojej drodze mnie denerwują, moja była przyjaciółka np. miała takie teksty: ,,A ty czemu jesteś smutna?" Ja odpowiadałam nie a ona ,,A okej" i poszła do innych.
@@beatagoas290 xDddd ja też 5 klasa tera lecę do 6 ale ze cie ludzie denerwują pytaniami xDDD ja znam rosyjski w stopniu komunikatywnym i mam 30 w lapie żeby to osiągnąć musialem przycmzyc dużo złych chwil a ty od takiech uciekasz xDdd według mnie tacy jak ty nie powinni mieć prawa głosu.
Mam 31 lat jestem singielką.Najlepsze w tym wszystkim jest to że większość osób które komentują moje życie same siedzą w toksycznych lub nieszczęsliwych związkac, więc jeśli ktoś tak jak ja jest zmęczony ciągłym dogadywaniem znajomych czy rodziny to mam sposób na to.Teraz kiedy ktoś wróży mi straszną samotną starość odpowiadam że jak mam tkwić w takim związku jak Ty to wole być sama...Mina bezcenna;))))A i spokój mam już święty..Polecam
je tam uważam że facet nie jest mi potrzebny po prostu nie miałabym na niego czasu dla mnie najważniejsza jest pasja:) Miłość to nie całe życie. To dodatek który sama sobie dobierasz.
Ja jestem samotny ( 40 lat ) nie ze swojej winy , po prostu nikt mnie nie chce . Wiele razy próbowałem kogoś zapoznać , ile razy można przecież człowiek ma jakąś wartość . I co jestem dziwakiem. Skazany na samotność.
Rozweseliłeś mnie, kochałam kiedyś jednego chłopaka był moja pierwsza miłością. Ale go porzucilam a potem przez resztę czasu chciałam z kim być i trwałam w toksycznym związku tak długo, że przestałam lubić siebie. Teraz często słyszę "czemu taka ładna, taka mądra dziewczyna jest sama" i nawet nie chce mi się komentować ale często odpowiadam, że nie znalazłam jeszcze nikogo kto by mi odpowiadał. I wtedy ludzie na siłę próbują swatać albo rozmawiają ze mną jakbym nie wiedziała co tracę. Ogólnie się z tego śmieje ale czasem mi smutno, że bycie samemu w dziejszych czasach jest takim wow. Ile razy słyszę w głosie takie zdziwienie i wstrząśnięcie. Jakby niektóre dziewczyny nie dowierzaly jak to można w ogóle samej mieszkać, pracować i podróżować.
Ludzie są samotni nie tylko z powodu wyboru, ale dlatego bo tacy się urodzili (upośledzenie) oraz dlatego bo inni takimi ich uczynili (przemoc fizyczna emocjonalna, gwałty, itp. )
Bo nie czółaś tego zwiazku.Ja tez potrafie byc samemu zadowolony ,,dopóki nie uporam sie z rozstaniem,,ale pracuje nad tym.Jesli sie ma osobe przy boku ,z która jest Ci dobrze to jest sie sczęsliwym i wszystko zawsze jest bardziej klorowe.Nietety często to jest ulotne bo jedna strona może odejść.
Mam 21 lat, przez gimnazjum i później szkole średnią nie kolegowalem się z nikim. Nie mam przyjaciół i czuję się bardzo samotny. Często poszukuje wsparcia i rozmowy w internecie. Trudno innym zrozumieć jak mogę nie mieć dosłownie się do kogokolwiek odezwać i jak mogłem nie mieć choć jednego kolegi w szkole... Ale ja bardzo cierpię. Czuję że nie daje już sobie z tym rady, od lat szukam kogoś w internecie ale wciąż nie udało mi się utrzymać żadnej osoby przy sobie.
Doskonale cię rozumiem!Czytając to co napisałeś przez moment miałem wrażenie,ze czytam o sobie!😊 Ja też od początku swojego życia byłem bardzo spokojną osobą(jestem introwertykiem) zawsze miałem problemy z nawowzywaniem relacji międzyludzkich przez moją osobowość i tak jest do dziś.Ja co prawda jeszcze nie tak dawno temu miałem całkiem wielu kumpli,ale teraz praktycznie już nie mamy ze sobą kontaktu,odsunęli się ode mnie z racji tego,że strasznie zamkłem się w sobie przez depresję,z która się zmagam od kilku lat.Mam za sobą dwie próby samobójcze,ale nie udało mi się "odejść" i żyję "jakoś".. Życie nie jest łatwe,tym bardziej dla takich osób jak my,ale mimo wszystko nie wolno się poddawać i trzeba walczyć bo życie to walka!.Ja sam walczę z depresją od kilku lat,tak jak wcześniej wspomniałem,do nie dawna chodziłem na terapię i teraz jestem na lekach psychotropowych i ogólnie nie ma lekko,ale trzeba walczyć tak jak wspomniałem wcześniej!.
Miesiąc temu spotkałem na korytarzu grupę kilkunastu kobiet. Starsze ode mnie i z reguły wdowy. Coś się stało, o czym nie wiem. Nagle jedna z tych pań podchodzi do mnie i mówi: my wszystkie wyrażamy szacunek wobec tak dobrego sąsiada. Od siebie dodała, że dobrzy ludzie tak szybko odchodzą. Zaniemówiłem. Znają mnie od 28 lat. Staczałem z niektórymi ostre boje. Żadnych plotek, obmów przy mnie. Twardo! A tu nagle taka niespodzianka. Prawdą jest, że nie muszą wzywać fachowców. Pokochałem samotność. Staram się zrozumieć drugiego człowieka. Znam swoje wady i otwarcie o tym mówię. Ludzie odwzajemniają się uśmiechem. Bez żadnych uszczypliwości. Odnoszę wrażenie, że taka postawa jest właściwa. Mówię z reguły to, co myślę. Nie to, co inni chcieliby usłyszeć. Mam na myśli nie płynące z serca pochwały. Chęć zaskarbienia sobie czyjejś sympatii. Kiedyś tak postępowałem i skutek był zgoła odmienny. Być sobą. Tu i teraz. Niech inni myślą sobie, co tam im się rzewnie podoba. To nie moja sprawa. Zaletą samotności jest dogłębna analiza samego siebie. Realizacja swoich życiowych pasji, umocnienie relacji z Panem Bogiem etc. Moja mama powiedziała mi, że mam powołania do zostania kapłanem, leśnikiem bądź aktorem. Kobieca intuicja. Pochwały oraz obelgi są mi obojętne. Znam siebie i kieruję się własnym sumieniem. Nieprzeciętne Życie - piękna sprawa. Delikatnie, z wizualizacją, wiedzą i powołaniem. Bez tego ani rusz. Pozdrawiam.
Ja niby jestem z kimś ale czuję się samotna.Z każdym dniem czegoś mi brakuje ,bratniej duszy ,więzi emocjonalnej i fizycznej ,z każdym dniem zastanawiam się kiedy będę szczęśliwa ,dlaczego tak jest a nie inaczej ?i to uczucie w środku i naiwność że kiedyś nadejdzie..
Większość z Pań poniżej, które się wypowiadają, że wolą być same, tak naprawdę są po prostu wybredne do granic możliwości, a nie chodzi o to, że mają czas na pasje ;P
Ty chyba lubisz jak cie obgadujom za pleczami majom sie za lepszych od ciebie bo ci ktosz nakazal zycie towazyskie z kolegami , kolezenstwo to tylko wyobraznia naszego umyslu
Super filmik - mam znajomych ok 40 singli z wyboru i mają bogate życie towarzyskie i pełno zajęć. Mam też takich od dawna w związku nudzących się na kanapie 90% czasu. Takiemu singielstwu z wyboru poza presją społeczną może też przeszkadzać instynkt "rozrodczy" u kobiet to raz a dwa perspektywa, że "nie będzie Ci miał kto podać szklanki wody kiedy będziesz niezdolny do samodzielnego funkcjonowania np podczas umierania lub przedłużającej się choroby"
Co gdy ktos jest naprawde samotny.tzn ze nie ma przyjaciol,nikogo ogolnie. Rodzice albo nie zyja albo sie nim nie zajmuja badz nie maja na to czasu? Co gdy taki okres samotnosci nie trwa kilka miesiecy badz tygodni a kilka,moze nawet kilkadziesiat lat? Co gdy taki czlowiek jest uwazany za dziwnego bo ma dajmy na to juz dobre 20 lat a nadal nie mial nawet 1 razu bo jest samotny. Nie poruszyles tematu samotnosci narzucanej przez los. Nie wypowiedziales sie na ten temat. Ja wiem ze to ciezki temat i naprawde ciezko pomoc takiej osobie. Taka osoba jestem ja. Szukalem jakiejs pomocy/zrozumienia w tym filmie. Niestety nie znalazlem.
7 років тому+7
Adrianie, bardzo chciałbym podać porady dla osób, których paskudny los skazał na samotność. Niestety w tej książce nie znalazłem na to odpowiedzi. Gdyby tam była, to bym na 100% ją opisał, uważam że to ważny temat! Znalazłem jedynie drobne wzmianki, że tego rodzaju samotność jest najgorsza, ale żadnych konkretów. Co mogę polecić od siebie? Książki o relacjach z ludźmi, o autoprezentacji, mowie ciała i o ćwiczeniu pewności siebie. Gdybym znał konkretną odpowiedź na Twoje problemy, to bym jej udzielił. Jako że nie znam, to służę najlepszą radą, na jaką mnie stać. Głowa do góry! Tylko Ty możesz zmienić swoją sytuację!
Nieprzeciętne Życie Nie można walczyć z losem, Władca Marionetek, tj Bóg chce żeby być posłuszny, ziemia to jego teatr, z Nim nie można wygrać, jeśli kogoś skazał na samotność to jakiś cel w tym miał.
Świetny film. Sama wolę przebywać w samotności w swoim pokoju lub w lesie, w ciszy i móc w spokoju pomyśleć o wszystkim :) Niektórzy moi znajomi również uważają, że jestem dziwna, aczkolwiek na szczęście większość z nich to akceptuje.
Dziwnie tak odpowiadać komuś po 6 latach... No ale... Jak masz tak zwanych znajomych to nie wiesz co to znaczy być samotnym, samotną lol. Jak masz znajomych to można wyedukować że posiadasz również rodzinę? Osoba samotna nie ma absolutnie nikogo. Ewentualnie znajomi ale z tak zwanej pracy... To to jednak zupełnie coś innego bo są to w gruncie rzeczy ludzie obcy. Samotny jesteś wtedy gdy np idziesz ze sobą skończyć i nawet nie piszesz żadnego listu bo nie miałby kto takowego przeczytać. Taka osoba nie posiada życia towarzyskiego co również można wyedukować na podstawie twojej wiadomości że Ty jednak takowe posiadasz :) PS. A tak swoją drogą, gdybyś to przeczytała to ciekawe czy po takim czasie nadal lubisz posiedzieć sama w lesie w ciszy mogąc spokojnie myśleć o Wszechświecie. Czy Ci się po tylu latach wiesz nie znudziło... ;D Mi to już od tego myślenia o wszystkim wszystko się przejadło hehe pozdrawiam ;)
Naprawde te filmiki sa wspaniale zrobione!! Gratulacje naprawde! Mysle troszeczke inaczej o samotnosci ale i tez podobnie. Zrobilam filmik o tym temacie na moim kanalu. Nie mowie super po polsku bo cale zycie mieszkalam we wloszech ale jesli macie ochote mnie posluchac, Zapraszam!!
6 років тому+1
Bardzo dziękuję! :) Powodzenia zatem w rozwoju własnego kanału :)
jestem sam bo jestem nie zbyt ladny, a co za tym idzie wstydliwy i niesmialy do kobiet.czasami placze bo czuje sie strasznie samitny i nieszczesliwy. piszac to leca mi lzy po policzkach. nienawidze tego bardzo.
Mr.Sojek jedynie kumple wytykaja mi wady i sie smieja. a kobiety? w sumie żadna, ale nie musza nic mowic widze w ich oczach brak zainteresiwania. mam mam dibra prace mam wlasny dom. niektórzy uważają mnie za dusze towarzystwa bo niekuedy umie rozbawuc do lez. ale i co z tego. mam 33 lat i nic , mialem kiedys dziewczyny ake to mizna zaluczyc za pomylki i id pieciu juz lat jestem sam zupelnie sam a i brak mi odwagi by zagadac zaorosic na kawe. po prostu nie lubie siebie a mowia ze jak nie kochasz siebie to nielicz na milasc innych, i w sumie to chyba tak niestety jest. ot taki paradoks
Daj spokój Fazi nie jest tak źle,każdego faceta można przerobić na macho,a czasem z takiego wrażliwca jak ty jest super kolo,kobiety uwielbiają takich facetów tylko jeszcze o tym nie wiedzą,lecą na ariganckich frajerów bez przyszłości,wyślij zdjęcie to ci powiem co i jak,nie łam się pozdro bialafala@gmail.com 🙂
Jestem szczęśliwie zakochano osobą jednak mamy do siebie 70 km i widzimy się raz na tydzień bywa tak że i raz na dwa tygodnie ponieważ nieraz mój facet pomaga rodzicom na gospodarce a w tygodniu chodzi do pracy nieraz jest okropnie zmęczony i nie ma siły na spotkania kocham go ponad wszystko i nie zamieniła bym go na nikogo innego jednak czasami się czuje bardzą samotnie i nie wiem jak se z tym radzić jeśli ktoś coś ma jakoś radę to poproszę
Ja mam tylko jednego przyjaciela z którym lubimy sobie o mnie żartować, ale te żarty mnie nie obrażają, natomiast gdy ktoś inny sobie ze mnie żartuje, to bardzo przekracza moją "granicę tolerancji" :/
Ja w mojej rodzinie jestem samotna moja rodzina była i jest patologiczna każdy u mnie jest zdany na siebie i każdy wypełniony jestem w rodzinie ciągle gaszona , ale denerwuje mnie to jak ogromną jest przepaść między wsią a miastem bo jest, na wsi ludzie nie mają wolnego życia non stop są komentowania oceniania i jak tylko ktoś zaczyna żyć po swojemu ta lawina hejty, w miastach łatwiej , zresztą ja ciągle powtarzam że wystarczy spojrzeć na bogatych aktorów robią co chcą i się ani piekła ani Boga nie boją a biedni na wsi nie dość że biedni to w dodatku ciągle Bogiem i kościołem straszeni, ja to już świra dostaje na wsi życie wśród obłudy jest fatalne, nie wiem że kobita której córki żyją w wolnych związkach może na mnie źle się patrzeć a sama źle dzieci wychowała, na wsi jest ciężko kto obrotniejszy i szybko potrafi wyłapać zależności to ucieka z takich miejsc
Samotność to coś innego... Mógłbym porównać ten stan do psychicznego natrętnego bólu. Tym w istocie jest samotność. Nie chodzi o to że jesteś sam że nie masz kolegów rodziny czy dziewczyny tu jest ta kwestia że Ty tego mieć już nie możesz. Fakt dokonany. Ba, możesz normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nawet nikt nie pomyśli że masz tego typu problem. To jest coś do czego dochodzisz latami. Żeby dotknąć tą sukę jaką niewątpliwie samotność jest... Potrzeba naprawdę sporo czasu. Jednakże, gdy dojdziesz do tego momentu to wiedz że nie ma już odwrotu. Zmiany w twojej psychice rzutują na twoją percepcję. Dostosowałeś się do stanu który jest całkowicie po przeciwległej stronie niż to co nazywamy życiem w wspólnocie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Większość tematów do dyskusji toczonych przez ludzi jest już dla Ciebie bezsensu. Większość zachowań twojego gatunku staje się dla Ciebie ironicznie obca. Masz jednak nadal te same potrzeby co tworzy paradoks i w konsekwencji to uczucie psychicznego bólu. Człowiek ma ochotę coś rozpierdolić wykrzykując w niebiosa wszystkie wulgaryzmy jakie kiedykolwiek zostały stworzone przez człowieka. Zrzucić tą pętlę... Wyładować się na wieki wieków... Być naprawdę wolnym... ale wówczas do niego dociera że wolność jeżeli wgl istnieje to co najwyżej po śmierci a tu wyboru nie masz możesz żyć tak jak prowadzi Ciebie los pogodzić się z nim. Bądź się poddać. Ludzie z natury są ciekawi. Więc wybieramy tą opcję numer jeden... Wiodąc życie szaleńca który udaje statystykę ogółu :/ chociaż sam nie wiem... Może to tylko kwestia tego że mężczyzna powinien mieć kobietę. Tylko jak takową znaleźć? Będąc na bezludnej wyspie? Internety się nie nadają... Bo w internecie ludzie są fałszywi. Pójść do klubu? Baru? No tak samemu...? Zresztą wgl abstrakcja dla takiej osoby byłoby szukanie drugiej połówki w takim miejscu. Wiem coś o tym. Na pewnym etapie to człowiek nawet nie chodzi już na dziwki bo takie tępe pieprzenie przestaje kręcić. Taki człowiek potrzebuje uczucia... a kluby i bary to bardziej miejsca do zabawy niż do szukania namiętności. Pozostaje tylko pieprzona ulica... ale tu jest największy problem weź zagadaj do obcej dziewczyny gdzieś na mieście... Gdzie ona żyje w tym spoleczenstwie a Ty nie... To takie... Abstrakcyjne. "Cześć. Słuchaj nie mam żadnej koleżanki a Ty wpadłaś mi w oko może poznali byśmy się trochę bliżej? Jestem fajnym gościem. Naprawdę" nigdy tak na ulicy nie próbowałem... Jak kiedyś spróbuję to chyba padnę ze śmiechu. To takie abstrakcyjne. Ostatnio np jakaś dziewczyna mnie zaczepiła na ulicy i pyta czy wszystko w porządku. Właściwie to byłem w pracy patrzyłem na gpsa... Tak sobie myślę że co? WTF? A ona się skapnela że w robocie jestem powiedziała "aaa" zaśmiała się i sobie poszła... Taka okazja... Poszła się jebać. No ale co odpowiedzieć takiej dziewczynie? Słuchaj jak mnie zaczepilas to może pójdziemy na kawę? Eh :) PS. Większość osób co to oglądało ten film nigdy nie byli samotni. Nawet nie stali koło samotności. Naprawdę. Pojęcia nie macie co to znaczy być samotnym człowiekiem.
Fajny film.A tak przy okazij czy ty czytasz te książki w całości,a może jakieś streszczenia,żeby przedstawić ogólnie temat całej książki?
7 років тому+4
Mixelpl dzięki! Czytam te książki i audiobooków słucham, korzystam też z ebooków, co razem sprawia, że mogę ich więcej pochłonąć. Nie korzystam z żadnych streszczeń
bycie samemu a bycie z kimś to jest np.tak że jesteś od innej osoby zależny że ci wchodzi na głowę zawraca ci gitare a bycie samemu trzeba wykorzystywać ale dla dobra społeczeństwa i dla dobra przyszłych pokoleń.
+Nieprzeciętne Życie mógłbyś zrobić filmik o depresji co robić w takiej sytuacji jak komuś pomóc? chciałbym wiedzieć jak pomóc koledze bo właśnie ma depresję
Ja też jestem ofiarą losu teraz bo zdana sama na siebie kiedyś znajomi wokół to lepiej mi szło ale też wiem że ludzie jeżdżący po świecie zaczynają dużo rozumieć widziec i robią się też oszustami ale też nabywają poczocia wartości , ludzie we wsi to zera bez wrażliwości bez uczoc bez wspolczocia, ciężko wymagać od człowieka ze wsi poziomu światowego i wiedzy światowej
Tytuł chyba nie jest za bardzo adekwatny co do treści tego filmu. Informację którą czerpie z tego filmiku to jest to aby zrozumieć że są różni ludzie, są Ci co wolą być sami i Ci co wolą towarzystwo. Ludzie w związkach nie rozumieją jak można być samym i na odwrót. Samotność jest cechą ludzie wielkich co coś tworzą, bo mają więcej czasu dla siebie i dla swej idei. Nic nie mówisz o akceptacji samotności. Czuje wewnętrzny smutek, potrzebę bliskości, bycia z kimś lecz chcę się tego wyzbyć i moim pytaniem jest jak?
Często słyszę, że jestem sama bo wybrzydzam. Tylko że trzeba mieć jeszcze w kim wybrzydzać bo ja takowych nie mam. Na pytanie czemu jestem sama odpowiadam: pomyliłaś/łeś mnie z ładną kobietą....
pierdzielenie mowisz jak jest a jak odpowiedz na pytanie czmu jestes sam dla osoby pytajacej nie jest satysfakcjonujaca i zacznie cos pierdzielic to mowisz ze ma problem
7 років тому+6
No i wszystko w temacie. Niektórzy jednak takimi opiniami innych się przejmują
Ja jestem samotny bo mnie zadna nie chcę z tych które ja chcę... prosta sprawa, która choć trochę atrakcyjna dziewczyna zainteresowalaby się przeciętnym gościem, ehh
myślałem że będzie o tych którzy są samotni mimo że bardzo by chcieli by być w związku.... tak, o takich jak ja. Nie jestem jakimś grubasem siedzącym przed kompem po prostu nie mam dziewczyny od dłuższego czasu pomimo że się bardzo staram, nie mam pojęcia dlaczego
Jesteś pewnie introwertykiem i dlatego masz problemy z dziewczynami..Ja sam jestem introwertykiem i niestety aktualnie lecze się na depresję i wiem jak to jest być introwertykiem(osobą spokojną).Od początku swojego życia taki byłem-i ty pewnie też.Ja też tak jak ty bardzo chcę mieć kogoś,bo chłopaki w moim wieku już są ojcami (mam 21 lat-prawie 22) a niestety przez tą moją osobowość bardzo ciężko mi kogoś znaleźć.2 razy już w swym życiu dostałem kosza i niestety może być tak,że nigdy nie znajdę takiej dziewczyny,które cechy jakie posiadam będą jej odpowiadać.😑 Niestety dzisiejszy świat opiera się na komunikatywność,a takie osoby jak my mają naprawdę trudne i smutne życie😑😕.
@@prinsdwunasty7353 nie wydaje mi się żebym był introwertykiem ani ekstrawertykiem, raczej kimś po środku, zapomniałem jak taka osoba się nazywa. W każdym razie życzę ci jak najlepiej, życie w każdej chwili może się zmienić, co prawda na gorsze lub lepsze ale wszystko się kiedyś kończy. Kiedyś coś pewnie złowisz ;) wiem że to brzmi strasznie banalnie ale zawsze warto mieć nadzieję i się nie poddawać, głowa do góry :)
@@Mike_Wazowsk98 Dzięki.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze!Życie niestety nie jest lekkie.Jednym wszystko się udaję/wszystko wychodzi,mają wielu znajomych,powodzenie u płci przeciwnej,a ja mimo,że pisałem z wieloma(wiele samych do mnie nawet pisało,bo jestem trochę podobny z wyglądu do znanego wokalisty-Harrego Styles'a,) nic z tego nie było..Tak jak wcześniej wspomniałem 2 razy dostałem kosza,w tym od laski,która od samego początku sie zachowywała jakbym się jej podobał(nawet byliśmy u mnie w domu i oglądaliśmy razem fiilm,przytulalismy się,trzymaliśmy za ręce-było przepięknie wtedy po prostu) ale niestety..Potem jal dowiedziała się,żę jestem introwertykiem to się ode mnie odsunęła i mi powiedziała,żę do siebie nie pasujemy i możemy być tylko znajomymi :/.Do dziś to pamiętam i nie potrafięo tej sytuacji i o tej lasce zapomnieć :/.Zadnemu facetowi nie życzę takiego czegoś,ze po jednym bliższym spotkaniu(w moim przypadku bardzo udanym spotkaniu i ogólnie bardzo udanym początku) laska od razu ci mówi,że do siebie nie pasujecie.Takie coś jest okropne po prostu :/.Nikomu takiego czegoś nie życzę.
Ja straciłem przyjaciół nik mnie nie lubi i siedzę tylko na telefonie ale jedyne co mnie trzyma to nadzieja i to co kochałem wcześniej czyli moja pasja ale samotność mnie przygnębia
Trafiłeś w sedno, jestem brany za dziwaka bo wolę posiedzieć na jakiejś randomowej polanie w lesie i sobie pomarzyć o tym co będę robił w przyszłości niż wyjść z kumplami na piwo
No i dobrze! Żyj w zgodzie ze sobą
Artur Kozioł Ja cię rozumiem♥
Mam tak samo, ale w boga nie wierzę :p
Lepiej skup się na teraźniejszości :)
Skupienie się na samej teraźniejszości nie wnosi nic do naszego życia (takie życie graniczy z wegetacją)
bezczelny typie XD
:)
Ja wolę siedzieć sam i robić to co lubię. Szkoda, że trudno znaleźć osobę która to zrozumie.
Znany jako nikt, też tak mam i rozumiem
@@wiolettap9703 Masz siebie. Rozumiem Ciebie. Zaświeci słoneczko nad Tobą. Nie martw się na zapas. Pozdrawiam.
Takie osoby które lubią siedzieć same są bardzo silne psychicznie. Nie ma się co martwić wręcz przeciwnie. To jest samotność z wyboru więc ta pozytywna.
Rozumiem cię! :) Ja też wolę więcej czasu spędzać sam 😊
Mam to samo.Doskonale Cię rozumiem.Życie takich osób jak my jest strasznie ciężkie i smutne,mimo,że jesteśmy niby"normalni"😑😢.
Lepiej być singielką, niż być z byle kim, byle tylko być w związku ;)
To prawda!
Popieram, też to powtarzam na każdym kroku
Też tak mam że za każdym razem jak widuje rodzinę to się pytają czy mam faceta.. muszą naprawdę mieć priorytet w życiu tylko znaleźć chłopa..ja wogole o tym nie myślę i nie skupiam się na tym, ktoś kto o coś takiego pyta jest mega złe wychowany cham i bezwstydnik, bo jak można się nie wstydzić zapytać czy komuś dajesz? Bo dla mnie takie pytanie jest jednoznaczne, jak nie będę chciała to nie dam piczy nikomu do końca życia!! To innych wybór jak inne dają każdy ma swoje prawa do swoich wyborów... A dziewczynom nie polecam szukania byle jakiego byle znaleźć - sama byłam w chorym toksycznym związku w którym była przemoc fizyczna psychiczna i seksualna nikomu nie życzę, o wiele szczęśliwsza jestem sama gdyż będąc samej nikt mnie nie bije nie wyzywa i nie zmusza do seksu- oczywiście osoby które zadaja te pytania nie wiedzą o tym
...Nikt nie jest sam bez przyczyny a jakieś głupie teksty moga tylko dodatkowo ranić. Jak to ma być byle jaki to wolę czekać nawet w nieskończoność - najpierwej musiałby być godny zaufania i musiałby być sprawdzony a nie jak większość chcieć wejść tylko do twoich majtek. . Tym bardziej że jak kto jest atrakcyjny to nie narzeka na brak powiedzenia raczej bardziej wtedy wybrzydza bo może i słusznie, należy mieć wysoki standard
@ Polish issues Ja mam podobną sytuację choć jestem facetem. Mam 26 lat i nigdy nie miałem jeszcze dziewczyny, zawsze dogadywałem się z kobietami i miałem więcej koleżanek niż kolegów w szkołach ale nie udało mi się jeszcze poznać kogoś z kim mógłbym nawiązać jakiś poważniejszy związek. Kiedyś się znajdzie i nie szukam na siłę, ale irytują mnie już te dociekania rodziny czy mam dziewczynę itd ... Lepiej poczekać aż znajdzie się kogoś odpowiedniego niż męczyć się z kimś byle by być w jakimś związku bo z tego rodzi się masa patologii.
Prawda
lepiej samemu iść niż samemu stać, będąc samotnym zostajesz sam ze swoimi myślami i się rozwijasz. Masz mase czasu którą możesz poświęcić na pasje i rozważania na temat przyszłości, a gdy sie to osiągnie to nasiaka się dumą.. Czas i tak upłynie a co w jego trakcie zrobisz to już twoja decyzja :3
SWIDER#RAP Niby masz rację, ale wyobrażasz sobie czas, w którym się wyprowadzisz, będziesz mieszkać sam, dosłownie sam i nie móc z nikim pogadać od samego rana? Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego zwyczajnie mnie to przeraża. Najlepiej kupić se jakiegoś psa lub kota.. ogólnie jakieś zwierzę
@@TheBarmi01 Jezeli nie masz zadnej pasji, ktora Cie pochlania to na pewno bedzie Ci ciezko.
@@MrSojek myślę że jednak zależy to od człowieka jak chce spędzić swoją przyszłość. Ja mam pasję. Gram na gitarze i pianinie i próbuje tworzyć jakieś własne melodie. Jednak ciężko żeby pochlanialo to tak bardzo żebyś w ogóle nie myślał o tym że jesteś sam.
Jestem dokładnie tego samego zdania. Mam 27 lat i przykro mi, że dopiero teraz do czegoś takiego dojrzalam.
Życie samemu to nie to samo co samotność...
Od 11 lat jestem kierowcą ciężarówki do domu zjeżdżam co miesiąc i to na jeden dzień żeby się przepakować, nigdy nikogo nie miałem. Na początku było mi z tym źle ale dałem sobie spokój. I chcę Ci to napisać drogi czytelniku tego komentarza - nie popełniaj mojego błędu, staraj się i walcz o to.
Szkoda że nie wyjaśniłeś jak być szczęśliwym kiedy jest się samotnym ale nie z wyboru :-(
Niestety nie znalazłem na to odpowiedzi w tej książce... Gdyby była, na pewno bym o tym opowiedział
Po prostu to olej.Jest wiele ludzi którzy są w związkach i nadal są nieszczęśliwi.To czy jesteś szczęśliwy zależy od twojego sposobu myślenia.Bycie w związku nie gwarantuje szczęścia.
@@spacemarines3080 hmm. Tak Ale co jeśli wciąż tego związku się chcę bo nie wyobraża sobie inaczej życia. Coś się zawalił coś nie wyszło i teraz żal do siebie i do wszystkiego. No to są te trudne pytania.
@@paulinkazprzymruzeniemoka8010ja tam uważam, że lepiej nie uzależniać swojego samopoczucia od innych.A wiesz dlaczego ? Bo to głupota przejmować się ludźmi na których nie ma się wpływu.Trzeba umieć żyć samemu bo to jest bardzo ważne.W końcu nie masz gwarancji ze całe życie będziesz z kimś żyła razem.Kiedyś chcąc nie chcąc partner/partnerka odejdzie (jak nie zostawi to rozdzieli śmierć) i trzeba być na to przygotowanym mentalnie.
@@spacemarines3080 dzięki za odpowiedź. Hm Jeśli jest to możliwe to będzie to dla mnie mega wyzwanie . Nie wiem jeszcze jak to rozegrać. Xd pozdro :d
"yyy ty bezczelny typie..." :-)
xD
Świetny film! Jeden z najlepszych kanałów na YT ;)
Dzięki! Miło czytać takie komentarze! :)
Jeden z najlepszych filmów, mimo, że krótki i prosty ;)
Nie spodziewałem się! Dzięki! :)
Jestem juz 7 rok singlem , nie zamienię tego na nic, ponieważ gdy jestem sam czuje się wolny!!! Oczywiście ktoś może mnie nie zrozumieć, lecz nie zamierzam się z tego tytułu, tłumaczyć.
1:19 padam i nie wstaje XD
inaccessible_unicorn Tak, to jest cudowne XD
Ja też, chyba nic mnie tak dzisiaj nie rozbawiło XDDDDDDD
Idealnie wpadłeś z tym tematem:)Akurat mam taki problem
No to mam nadzieję, że filmik Ci się przydał :)
no tak średnio, same oczywistości... od kilku lat nie wiem jak kogoś znaleźć i nigdzie nie ma praktycznych porad, nawet u tych pseudo znawców podrywaczy z jutuba i terapeutów seksuologów
Ja wolę żyć w samotność! I mieć konstruktywne żecie! Niż przez swoich kolegów palić, chlać, przeklinać itp... Mam w tedy więcej czasu na polepszanie swoich talentów, a nie kiedy jest wolne od szkoły, lub pracy iść ze swoimi "przyjaciółmi" żeby obgadywać innych, lub iść do menelowni.
Zabrzmi śmiesznie ale rozstałam się z chłopakiem bo.. chciałam iść w góry.. kazał wybierać.. więc posłucham serca..
Mam w okół siebie tuly kochajacych ludzi, dzielacych wspolne pasje że szkoda życia na ograniczenia.. samotność bardzo otwiera na innych ludzi, polecam☺ Dzięki za filmik, utwierdza w wyborze 😉
Jestem samotnikiem... Chodzę do 5 klasy (nie nazywajcie mnie dzieciakiem, dobrze wiem że nim jestem) Zawsze byłem spokojniejszy "doroślejszy". Nie lubię ludzi którzy za śmieszne uważają że ktoś kogoś przytuli albo gdy w dowcipie niema nic śmiesznego a są przekleństwa (mam nadzieje że rozumiecie)
Mimo to trzymałem się grupy, czasami byłem nawet jej sercem. Wszystko się zmieniło gdy mój jedyny prawdziwy przyjaciel się wyprowadził. Teraz przerwy w szkole są zupełnie inne, stoję z boku i patrze się przez okno. Czasami jednak dołączam się do grupy i się z nimi "bawię", jednak robię to dla dwóch moich kolegów, aby nie zepsuć z nimi relacji...
Jeszcze raz was proszę oszczędźcie odpowiedzi typu
"Uuuu ale dziciaak". Dobrze wiecie że to nie spowoduje że usunę konto
Jestem w tym samym wieku co ty i mam to samo... Tylko jestem samotna bo ludzie na mojej drodze mnie denerwują, moja była przyjaciółka np. miała takie teksty: ,,A ty czemu jesteś smutna?" Ja odpowiadałam nie a ona ,,A okej" i poszła do innych.
@@beatagoas290 xDddd ja też 5 klasa tera lecę do 6 ale ze cie ludzie denerwują pytaniami xDDD ja znam rosyjski w stopniu komunikatywnym i mam 30 w lapie żeby to osiągnąć musialem przycmzyc dużo złych chwil a ty od takiech uciekasz xDdd według mnie tacy jak ty nie powinni mieć prawa głosu.
Mam 31 lat jestem singielką.Najlepsze w tym wszystkim jest to że większość osób które komentują moje życie same siedzą w toksycznych lub nieszczęsliwych związkac, więc jeśli ktoś tak jak ja jest zmęczony ciągłym dogadywaniem znajomych czy rodziny to mam sposób na to.Teraz kiedy ktoś wróży mi straszną samotną starość odpowiadam że jak mam tkwić w takim związku jak Ty to wole być sama...Mina bezcenna;))))A i spokój mam już święty..Polecam
Jestem sama, ale nie samotna❤
je tam uważam że facet nie jest mi potrzebny po prostu nie miałabym na niego czasu dla mnie najważniejsza jest pasja:) Miłość to nie całe życie. To dodatek który sama sobie dobierasz.
Masz naprawde racje! Niektore dziewczyny zyja uzaleznione od chlopaka lub meza, ich zycie tylko w okol tego sie kreci. To naprawde zle!!
o to ja chce poznac taka dziewczyne
Ja jestem samotny ( 40 lat ) nie ze swojej winy , po prostu nikt mnie nie chce . Wiele razy próbowałem kogoś zapoznać , ile razy można przecież człowiek ma jakąś wartość . I co jestem dziwakiem. Skazany na samotność.
najlepsza baba to własna graba
Rozweseliłeś mnie, kochałam kiedyś jednego chłopaka był moja pierwsza miłością. Ale go porzucilam a potem przez resztę czasu chciałam z kim być i trwałam w toksycznym związku tak długo, że przestałam lubić siebie. Teraz często słyszę "czemu taka ładna, taka mądra dziewczyna jest sama" i nawet nie chce mi się komentować ale często odpowiadam, że nie znalazłam jeszcze nikogo kto by mi odpowiadał. I wtedy ludzie na siłę próbują swatać albo rozmawiają ze mną jakbym nie wiedziała co tracę. Ogólnie się z tego śmieje ale czasem mi smutno, że bycie samemu w dziejszych czasach jest takim wow. Ile razy słyszę w głosie takie zdziwienie i wstrząśnięcie. Jakby niektóre dziewczyny nie dowierzaly jak to można w ogóle samej mieszkać, pracować i podróżować.
Ja też
Prawda
Nieprzeciętne Życie dobry pomysł na film
Dzięki wielkie! Cieszę się, że Ci się podoba
Ludzie są samotni nie tylko z powodu wyboru, ale dlatego bo tacy się urodzili (upośledzenie) oraz dlatego bo inni takimi ich uczynili (przemoc fizyczna emocjonalna, gwałty, itp. )
Ja jestem introwertykiem i z racji tego jestem samotnikiem,ale introwertyzm nie jest upośledzeniem.
Wolę być singielką bo tak czy siak każdy człowiek nas opuści. Nie chce się przyzwyczajać do osoby bo jak odejdzie to będę cierpieć
Jestem samotna i szczesliwa! Czuje sie blizej Boga. Kocham zwierzatka i nature i z tym mi dobrze. Nie czulam tego z partnerem.Pozdrawiam
Bo nie czółaś tego zwiazku.Ja tez potrafie byc samemu zadowolony ,,dopóki nie uporam sie z rozstaniem,,ale pracuje nad tym.Jesli sie ma osobe przy boku ,z która jest Ci dobrze to jest sie sczęsliwym i wszystko zawsze jest bardziej klorowe.Nietety często to jest ulotne bo jedna strona może odejść.
gratuluje materiału ! Jest świetny
Dzięki wielkie! Cała przyjemność po mojej stronie
Mam 21 lat, przez gimnazjum i później szkole średnią nie kolegowalem się z nikim. Nie mam przyjaciół i czuję się bardzo samotny. Często poszukuje wsparcia i rozmowy w internecie. Trudno innym zrozumieć jak mogę nie mieć dosłownie się do kogokolwiek odezwać i jak mogłem nie mieć choć jednego kolegi w szkole... Ale ja bardzo cierpię. Czuję że nie daje już sobie z tym rady, od lat szukam kogoś w internecie ale wciąż nie udało mi się utrzymać żadnej osoby przy sobie.
Doskonale cię rozumiem!Czytając to co napisałeś przez moment miałem wrażenie,ze czytam o sobie!😊
Ja też od początku swojego życia byłem bardzo spokojną osobą(jestem introwertykiem) zawsze miałem problemy z nawowzywaniem relacji międzyludzkich przez moją osobowość i tak jest do dziś.Ja co prawda jeszcze nie tak dawno temu miałem całkiem wielu kumpli,ale teraz praktycznie już nie mamy ze sobą kontaktu,odsunęli się ode mnie z racji tego,że strasznie zamkłem się w sobie przez depresję,z która się zmagam od kilku lat.Mam za sobą dwie próby samobójcze,ale nie udało mi się "odejść" i żyję "jakoś"..
Życie nie jest łatwe,tym bardziej dla takich osób jak my,ale mimo wszystko nie wolno się poddawać i trzeba walczyć bo życie to walka!.Ja sam walczę z depresją od kilku lat,tak jak wcześniej wspomniałem,do nie dawna chodziłem na terapię i teraz jestem na lekach psychotropowych i ogólnie nie ma lekko,ale trzeba walczyć tak jak wspomniałem wcześniej!.
@@prinsdwunasty7353 chcesz się lepiej poznać? Napisz na meila, zostawie Ci tam swój numer matbar97@protonmail.com
@@MatioSization No luzik.Albo nie lepiej by było gdybyś podał mi swojego fb? ;)
Ja tak ogólnie również mam na imieMateusz(tak jak ty) :).
Miesiąc temu spotkałem na korytarzu grupę kilkunastu kobiet. Starsze ode mnie i z reguły wdowy. Coś się stało, o czym nie wiem. Nagle jedna z tych pań podchodzi do mnie i mówi: my wszystkie wyrażamy szacunek wobec tak dobrego sąsiada. Od siebie dodała, że dobrzy ludzie tak szybko odchodzą. Zaniemówiłem. Znają mnie od 28 lat. Staczałem z niektórymi ostre boje. Żadnych plotek, obmów przy mnie. Twardo! A tu nagle taka niespodzianka. Prawdą jest, że nie muszą wzywać fachowców. Pokochałem samotność. Staram się zrozumieć drugiego człowieka. Znam swoje wady i otwarcie o tym mówię. Ludzie odwzajemniają się uśmiechem. Bez żadnych uszczypliwości. Odnoszę wrażenie, że taka postawa jest właściwa. Mówię z reguły to, co myślę. Nie to, co inni chcieliby usłyszeć. Mam na myśli nie płynące z serca pochwały. Chęć zaskarbienia sobie czyjejś sympatii. Kiedyś tak postępowałem i skutek był zgoła odmienny. Być sobą. Tu i teraz. Niech inni myślą sobie, co tam im się rzewnie podoba. To nie moja sprawa. Zaletą samotności jest dogłębna analiza samego siebie. Realizacja swoich życiowych pasji, umocnienie relacji z Panem Bogiem etc. Moja mama powiedziała mi, że mam powołania do zostania kapłanem, leśnikiem bądź aktorem. Kobieca intuicja. Pochwały oraz obelgi są mi obojętne. Znam siebie i kieruję się własnym sumieniem. Nieprzeciętne Życie - piękna sprawa. Delikatnie, z wizualizacją, wiedzą i powołaniem. Bez tego ani rusz. Pozdrawiam.
Ja niby jestem z kimś ale czuję się samotna.Z każdym dniem czegoś mi brakuje ,bratniej duszy ,więzi emocjonalnej i fizycznej ,z każdym dniem zastanawiam się kiedy będę szczęśliwa ,dlaczego tak jest a nie inaczej ?i to uczucie w środku i naiwność że kiedyś nadejdzie..
Dziękuję.
Dziękuję również! :)
Gorzej jak cały czas jestem sama. Innym to zawsze przeszkadza
Większość z Pań poniżej, które się wypowiadają, że wolą być same, tak naprawdę są po prostu wybredne do granic możliwości, a nie chodzi o to, że mają czas na pasje ;P
Wiekszosc z Pan wypowiadajacych sie tutaj znasz osobiscie.
jestem samotny, i mi z tym źle
Rozumiem
Też tak mam...
3:10 ale niestety większość samotnych nie jest z wyboru.
samotność przez parszywy los to paskudna sprawa i nie życzę tego nawet największemu wrogowi
Ty chyba lubisz jak cie obgadujom za pleczami majom sie za lepszych od ciebie bo ci ktosz nakazal zycie towazyskie z kolegami , kolezenstwo to tylko wyobraznia naszego umyslu
Życie jest trudne :(
Tak. Trzeba je dobrze rozegrać. Na pewno nie tak jak ja xd. No ale cóż
I nudne..
Red Ninja co sądzisz po dwóch latach od napisania tego komentarzu?
Dokładnie.Nasze całe życie od momentu przyjścia na świat to walka😑.
Ja tam ciągle siedze w samotności i dobrze mi z tym
Super filmik - mam znajomych ok 40 singli z wyboru i mają bogate życie towarzyskie i pełno zajęć. Mam też takich od dawna w związku nudzących się na kanapie 90% czasu. Takiemu singielstwu z wyboru poza presją społeczną może też przeszkadzać instynkt "rozrodczy" u kobiet to raz a dwa perspektywa, że "nie będzie Ci miał kto podać szklanki wody kiedy będziesz niezdolny do samodzielnego funkcjonowania np podczas umierania lub przedłużającej się choroby"
Dzięki! Cieszy mnie że filmik Ci się spodobał :)
Co gdy ktos jest naprawde samotny.tzn ze nie ma przyjaciol,nikogo ogolnie. Rodzice albo nie zyja albo sie nim nie zajmuja badz nie maja na to czasu? Co gdy taki okres samotnosci nie trwa kilka miesiecy badz tygodni a kilka,moze nawet kilkadziesiat lat? Co gdy taki czlowiek jest uwazany za dziwnego bo ma dajmy na to juz dobre 20 lat a nadal nie mial nawet 1 razu bo jest samotny. Nie poruszyles tematu samotnosci narzucanej przez los. Nie wypowiedziales sie na ten temat. Ja wiem ze to ciezki temat i naprawde ciezko pomoc takiej osobie. Taka osoba jestem ja. Szukalem jakiejs pomocy/zrozumienia w tym filmie. Niestety nie znalazlem.
Adrianie, bardzo chciałbym podać porady dla osób, których paskudny los skazał na samotność. Niestety w tej książce nie znalazłem na to odpowiedzi. Gdyby tam była, to bym na 100% ją opisał, uważam że to ważny temat! Znalazłem jedynie drobne wzmianki, że tego rodzaju samotność jest najgorsza, ale żadnych konkretów. Co mogę polecić od siebie? Książki o relacjach z ludźmi, o autoprezentacji, mowie ciała i o ćwiczeniu pewności siebie. Gdybym znał konkretną odpowiedź na Twoje problemy, to bym jej udzielił. Jako że nie znam, to służę najlepszą radą, na jaką mnie stać. Głowa do góry! Tylko Ty możesz zmienić swoją sytuację!
Nieprzeciętne Życie Nie można walczyć z losem, Władca Marionetek, tj Bóg chce żeby być posłuszny, ziemia to jego teatr, z Nim nie można wygrać, jeśli kogoś skazał na samotność to jakiś cel w tym miał.
Bog nie istnieje. Potwierdzone info. Podaj dalej. Chociaz brzmi to przerazajaco.
Adrian Gołda A przynajmniej nie w takiej formie, jak nam się wydaje
Kocham te rysunki :D
Hehe super! :)
Świetny film 👌👌
Dzięki! Fajnie, że Ci się podoba :)
I tak mam depresję więc dzięki jakoś sobie radzę :)
Luźne podejście do tematu, bardzo mi się podoba.
Dzięki Joanno! Fajnie, że Ci się podoba :)
Świetny film. Sama wolę przebywać w samotności w swoim pokoju lub w lesie, w ciszy i móc w spokoju pomyśleć o wszystkim :) Niektórzy moi znajomi również uważają, że jestem dziwna, aczkolwiek na szczęście większość z nich to akceptuje.
Bardzo dziękuję. Cieszę się, że Ci się podoba :)
Dziwnie tak odpowiadać komuś po 6 latach... No ale... Jak masz tak zwanych znajomych to nie wiesz co to znaczy być samotnym, samotną lol. Jak masz znajomych to można wyedukować że posiadasz również rodzinę? Osoba samotna nie ma absolutnie nikogo. Ewentualnie znajomi ale z tak zwanej pracy... To to jednak zupełnie coś innego bo są to w gruncie rzeczy ludzie obcy. Samotny jesteś wtedy gdy np idziesz ze sobą skończyć i nawet nie piszesz żadnego listu bo nie miałby kto takowego przeczytać. Taka osoba nie posiada życia towarzyskiego co również można wyedukować na podstawie twojej wiadomości że Ty jednak takowe posiadasz :) PS. A tak swoją drogą, gdybyś to przeczytała to ciekawe czy po takim czasie nadal lubisz posiedzieć sama w lesie w ciszy mogąc spokojnie myśleć o Wszechświecie. Czy Ci się po tylu latach wiesz nie znudziło... ;D Mi to już od tego myślenia o wszystkim wszystko się przejadło hehe pozdrawiam ;)
Cóż, a mnie z dnia na dzień dobija ta samotność..
Mocne !
Dzięki Albert! :)
Nie mam partnera, nie mam przyjaciół, ale mam wygodne łóżko i netflixa :)
Trzy dziewczyny dały mi kosza więc wybrałem samotność i jestem szczęśliwy
Mega pomoc...dzięki super filmy
Sub,like
Cieszy mnie to! Dziękuję :)
Wspaniały film
Scvv72 dzięki!
takie pytanie ile masz lat ?
tak naprawdę to każdy z nas jest egoistą i samotnikiem
Naprawde te filmiki sa wspaniale zrobione!! Gratulacje naprawde! Mysle troszeczke inaczej o samotnosci ale i tez podobnie. Zrobilam filmik o tym temacie na moim kanalu. Nie mowie super po polsku bo cale zycie mieszkalam we wloszech ale jesli macie ochote mnie posluchac, Zapraszam!!
Bardzo dziękuję! :) Powodzenia zatem w rozwoju własnego kanału :)
@ dziękuję bardzo ;)))
Ja całe życie sam pytań rodzinnych nie ma dlaczego sam każdy ma na każdego wyjebane widocznie takie zero musi być samemu i tyle.
Film super. Tylko dlaczego nie było nic na temat samotności narzuconej? Tak na przykład, jak sobie z nią radzić?
Bo niestety nie znalazłem w tej książce odpowiedzi na to
Nieprzeciętne Życie rozumiem :)
Fajny filmik.
Bartosz Kwaśniewski dziękuję! :)
ubóstwiam ten kanał, pozdrowionka
Dzięki wielkie!
jestem sam bo jestem nie zbyt ladny, a co za tym idzie wstydliwy i niesmialy do kobiet.czasami placze bo czuje sie strasznie samitny i nieszczesliwy. piszac to leca mi lzy po policzkach. nienawidze tego bardzo.
Ile osob Ci powiedzialo, ze jestes brzydki?
Mr.Sojek jedynie kumple wytykaja mi wady i sie smieja. a kobiety? w sumie żadna, ale nie musza nic mowic widze w ich oczach brak zainteresiwania. mam mam dibra prace mam wlasny dom. niektórzy uważają mnie za dusze towarzystwa bo niekuedy umie rozbawuc do lez. ale i co z tego. mam 33 lat i nic , mialem kiedys dziewczyny ake to mizna zaluczyc za pomylki i id pieciu juz lat jestem sam zupelnie sam a i brak mi odwagi by zagadac zaorosic na kawe. po prostu nie lubie siebie a mowia ze jak nie kochasz siebie to nielicz na milasc innych, i w sumie to chyba tak niestety jest. ot taki paradoks
@@gacooh Zwróć uwagę na klawiaturę. Trafia w sąsiednie klawisze. To mogą być silne emocje.
Daj spokój Fazi nie jest tak źle,każdego faceta można przerobić na macho,a czasem z takiego wrażliwca jak ty jest super kolo,kobiety uwielbiają takich facetów tylko jeszcze o tym nie wiedzą,lecą na ariganckich frajerów bez przyszłości,wyślij zdjęcie to ci powiem co i jak,nie łam się pozdro bialafala@gmail.com 🙂
A ja mam już dosyć życia w samotności, brakuje mi spędzania wspólnych chwil i życia razem z kobietą :/
najlepsza baba to własna graba
Trochę krótki, ale przynajmniej konkretny!
Marta Bienek dziękuję! Cieszę się, że Ci się podoba!
Jestem szczęśliwie zakochano osobą jednak mamy do siebie 70 km i widzimy się raz na tydzień bywa tak że i raz na dwa tygodnie ponieważ nieraz mój facet pomaga rodzicom na gospodarce a w tygodniu chodzi do pracy nieraz jest okropnie zmęczony i nie ma siły na spotkania kocham go ponad wszystko i nie zamieniła bym go na nikogo innego jednak czasami się czuje bardzą samotnie i nie wiem jak se z tym radzić jeśli ktoś coś ma jakoś radę to poproszę
To może pojedź do niego na stałe , chyba że to odpada
@@przygup w tej hwili szukam sobie jakiejś dobrze płatnej roboty nie chce być na jego utrzymaniu ale w obecnej sytuacji nie jest łatwo o prace
super!!!
Dzięki!!! :D
Nieprzeciętne Życie Akurat w porę ten film wleciał :)
Dlaczego?
Nieprzeciętne Życie Jestem po zerwaniu, zajmnę się nauką tylko szkoda że teraz są wakacje haha :)
Skoro są wakacje to zajmij się wojażami! Być może otwierają się właśnie przed Tobą nowe możliwości
Jaki tytuł piosenki w tle ?
Ja mam tylko jednego przyjaciela z którym lubimy sobie o mnie żartować, ale te żarty mnie nie obrażają, natomiast gdy ktoś inny sobie ze mnie żartuje, to bardzo przekracza moją "granicę tolerancji" :/
Ja w mojej rodzinie jestem samotna moja rodzina była i jest patologiczna każdy u mnie jest zdany na siebie i każdy wypełniony jestem w rodzinie ciągle gaszona , ale denerwuje mnie to jak ogromną jest przepaść między wsią a miastem bo jest, na wsi ludzie nie mają wolnego życia non stop są komentowania oceniania i jak tylko ktoś zaczyna żyć po swojemu ta lawina hejty, w miastach łatwiej , zresztą ja ciągle powtarzam że wystarczy spojrzeć na bogatych aktorów robią co chcą i się ani piekła ani Boga nie boją a biedni na wsi nie dość że biedni to w dodatku ciągle Bogiem i kościołem straszeni, ja to już świra dostaje na wsi życie wśród obłudy jest fatalne, nie wiem że kobita której córki żyją w wolnych związkach może na mnie źle się patrzeć a sama źle dzieci wychowała, na wsi jest ciężko kto obrotniejszy i szybko potrafi wyłapać zależności to ucieka z takich miejsc
Samotność to coś innego... Mógłbym porównać ten stan do psychicznego natrętnego bólu. Tym w istocie jest samotność. Nie chodzi o to że jesteś sam że nie masz kolegów rodziny czy dziewczyny tu jest ta kwestia że Ty tego mieć już nie możesz. Fakt dokonany. Ba, możesz normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nawet nikt nie pomyśli że masz tego typu problem. To jest coś do czego dochodzisz latami. Żeby dotknąć tą sukę jaką niewątpliwie samotność jest... Potrzeba naprawdę sporo czasu. Jednakże, gdy dojdziesz do tego momentu to wiedz że nie ma już odwrotu. Zmiany w twojej psychice rzutują na twoją percepcję. Dostosowałeś się do stanu który jest całkowicie po przeciwległej stronie niż to co nazywamy życiem w wspólnocie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Większość tematów do dyskusji toczonych przez ludzi jest już dla Ciebie bezsensu. Większość zachowań twojego gatunku staje się dla Ciebie ironicznie obca. Masz jednak nadal te same potrzeby co tworzy paradoks i w konsekwencji to uczucie psychicznego bólu. Człowiek ma ochotę coś rozpierdolić wykrzykując w niebiosa wszystkie wulgaryzmy jakie kiedykolwiek zostały stworzone przez człowieka. Zrzucić tą pętlę... Wyładować się na wieki wieków... Być naprawdę wolnym... ale wówczas do niego dociera że wolność jeżeli wgl istnieje to co najwyżej po śmierci a tu wyboru nie masz możesz żyć tak jak prowadzi Ciebie los pogodzić się z nim. Bądź się poddać. Ludzie z natury są ciekawi. Więc wybieramy tą opcję numer jeden... Wiodąc życie szaleńca który udaje statystykę ogółu :/ chociaż sam nie wiem... Może to tylko kwestia tego że mężczyzna powinien mieć kobietę. Tylko jak takową znaleźć? Będąc na bezludnej wyspie? Internety się nie nadają... Bo w internecie ludzie są fałszywi. Pójść do klubu? Baru? No tak samemu...? Zresztą wgl abstrakcja dla takiej osoby byłoby szukanie drugiej połówki w takim miejscu. Wiem coś o tym. Na pewnym etapie to człowiek nawet nie chodzi już na dziwki bo takie tępe pieprzenie przestaje kręcić. Taki człowiek potrzebuje uczucia... a kluby i bary to bardziej miejsca do zabawy niż do szukania namiętności. Pozostaje tylko pieprzona ulica... ale tu jest największy problem weź zagadaj do obcej dziewczyny gdzieś na mieście... Gdzie ona żyje w tym spoleczenstwie a Ty nie... To takie... Abstrakcyjne. "Cześć. Słuchaj nie mam żadnej koleżanki a Ty wpadłaś mi w oko może poznali byśmy się trochę bliżej? Jestem fajnym gościem. Naprawdę" nigdy tak na ulicy nie próbowałem... Jak kiedyś spróbuję to chyba padnę ze śmiechu. To takie abstrakcyjne. Ostatnio np jakaś dziewczyna mnie zaczepiła na ulicy i pyta czy wszystko w porządku. Właściwie to byłem w pracy patrzyłem na gpsa... Tak sobie myślę że co? WTF? A ona się skapnela że w robocie jestem powiedziała "aaa" zaśmiała się i sobie poszła... Taka okazja... Poszła się jebać. No ale co odpowiedzieć takiej dziewczynie? Słuchaj jak mnie zaczepilas to może pójdziemy na kawę? Eh :) PS. Większość osób co to oglądało ten film nigdy nie byli samotni. Nawet nie stali koło samotności. Naprawdę. Pojęcia nie macie co to znaczy być samotnym człowiekiem.
Fajny film.A tak przy okazij czy ty czytasz te książki w całości,a może jakieś streszczenia,żeby przedstawić ogólnie temat całej książki?
Mixelpl dzięki! Czytam te książki i audiobooków słucham, korzystam też z ebooków, co razem sprawia, że mogę ich więcej pochłonąć. Nie korzystam z żadnych streszczeń
To lepiej jest być singlem czy w związku?
1:19 kocham ten moment, XD
bycie samemu a bycie z kimś to jest np.tak że jesteś od innej osoby zależny że ci wchodzi na głowę zawraca ci gitare a bycie samemu trzeba wykorzystywać ale dla dobra społeczeństwa i dla dobra przyszłych pokoleń.
A co jak się nic nieznaczącym gównem ? Nie ma na to żadnej rady ;(
bardzo fajne poradniki, jak nazywa sie ta muzyka?
Dzięki. To Emotional Sad Piano Music
+Nieprzeciętne Życie mógłbyś zrobić filmik o depresji co robić w takiej sytuacji jak komuś pomóc? chciałbym wiedzieć jak pomóc koledze bo właśnie ma depresję
Muzyka: Mattia Cuppelli - Touch.
Byłbyś tak miły i zdradził mi namiary na utwór w tle? Od dawna go poszukuję. Filmik mi się spodobał, zostawiam łapkę w górę.
No jasne. To Sneaky Snitch
Bardzo przepraszam, zaszło małe nieporozumienie. Chodzi mi o emocjonalny utwór na pianinie, który słychać na samym końcu filmu.
So lonely, living on my own
po wpisaniu ,, jak pogodzić się z samotnością " wyskoczyło mi to...
Ja też jestem ofiarą losu teraz bo zdana sama na siebie kiedyś znajomi wokół to lepiej mi szło ale też wiem że ludzie jeżdżący po świecie zaczynają dużo rozumieć widziec i robią się też oszustami ale też nabywają poczocia wartości , ludzie we wsi to zera bez wrażliwości bez uczoc bez wspolczocia, ciężko wymagać od człowieka ze wsi poziomu światowego i wiedzy światowej
Szczery wieśniak nie zwracający uwagi na uczucia lub kłamca mający poczucie wartości z miasta. Mając taki wybór chyba już lepiej nie wybierać wcale.
A może zrobił byś film na temat ,,jak zaimponować ludziom''.
Temat bardzo ciekawy. A masz może jakąś książkę?
Nie mam książki ,ale poszukam czegoś. Miło ,że do mnie piszesz!
Miło, że mam widzów, którzy się angażują!
Oooo. Już mamy jakiś trop! :) dzięki
Znalazłam coś książka pt ,,Chcę być kimś!'' autor: Michał Zawadka.
Piszą o niej bardzo dobrze, miłego czytania. (jeśli chcesz)
Wybrałem życie singla ponieważ nie akceptuje swojego homoseksualizmu (wybrałem lepsze zło).
Tytuł chyba nie jest za bardzo adekwatny co do treści tego filmu. Informację którą czerpie z tego filmiku to jest to aby zrozumieć że są różni ludzie, są Ci co wolą być sami i Ci co wolą towarzystwo. Ludzie w związkach nie rozumieją jak można być samym i na odwrót. Samotność jest cechą ludzie wielkich co coś tworzą, bo mają więcej czasu dla siebie i dla swej idei.
Nic nie mówisz o akceptacji samotności. Czuje wewnętrzny smutek, potrzebę bliskości, bycia z kimś lecz chcę się tego wyzbyć i moim pytaniem jest jak?
Często słyszę, że jestem sama bo wybrzydzam. Tylko że trzeba mieć jeszcze w kim wybrzydzać bo ja takowych nie mam. Na pytanie czemu jestem sama odpowiadam: pomyliłaś/łeś mnie z ładną kobietą....
pierdzielenie mowisz jak jest a jak odpowiedz na pytanie czmu jestes sam dla osoby pytajacej nie jest satysfakcjonujaca i zacznie cos pierdzielic to mowisz ze ma problem
No i wszystko w temacie. Niektórzy jednak takimi opiniami innych się przejmują
kurna nie pasuje mi w tym rycerzu, ze ma halabarde i tarcze, to tak jakbys znalazl jednoreka osobe z tarcza i mieczem (i tu i tu brakuje jednej reki)
Słusznie - halabarda to broń dwuręczna!
a jak samotności na żuciły mi dziewczyny?
Ja wole siedzieć na yt
Ja mam odwrotnie , nie lubię być sama , zawsze muszę z kimś mieć kontakt...
Ehh...
Ciesz się że jesteś kobietą
Ja jestem samotny bo mnie zadna nie chcę z tych które ja chcę... prosta sprawa, która choć trochę atrakcyjna dziewczyna zainteresowalaby się przeciętnym gościem, ehh
Wszystko fajnie tylko dlaczego lektor z taką wadą wymowy bardzo ciężko przez to się ten film ogląda
myślałem że będzie o tych którzy są samotni mimo że bardzo by chcieli by być w związku.... tak, o takich jak ja. Nie jestem jakimś grubasem siedzącym przed kompem po prostu nie mam dziewczyny od dłuższego czasu pomimo że się bardzo staram, nie mam pojęcia dlaczego
Jesteś pewnie introwertykiem i dlatego masz problemy z dziewczynami..Ja sam jestem introwertykiem i niestety aktualnie lecze się na depresję i wiem jak to jest być introwertykiem(osobą spokojną).Od początku swojego życia taki byłem-i ty pewnie też.Ja też tak jak ty bardzo chcę mieć kogoś,bo chłopaki w moim wieku już są ojcami (mam 21 lat-prawie 22) a niestety przez tą moją osobowość bardzo ciężko mi kogoś znaleźć.2 razy już w swym życiu dostałem kosza i niestety może być tak,że nigdy nie znajdę takiej dziewczyny,które cechy jakie posiadam będą jej odpowiadać.😑 Niestety dzisiejszy świat opiera się na komunikatywność,a takie osoby jak my mają naprawdę trudne i smutne życie😑😕.
@@prinsdwunasty7353 nie wydaje mi się żebym był introwertykiem ani ekstrawertykiem, raczej kimś po środku, zapomniałem jak taka osoba się nazywa. W każdym razie życzę ci jak najlepiej, życie w każdej chwili może się zmienić, co prawda na gorsze lub lepsze ale wszystko się kiedyś kończy. Kiedyś coś pewnie złowisz ;) wiem że to brzmi strasznie banalnie ale zawsze warto mieć nadzieję i się nie poddawać, głowa do góry :)
@@Mike_Wazowsk98 Dzięki.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze!Życie niestety nie jest lekkie.Jednym wszystko się udaję/wszystko wychodzi,mają wielu znajomych,powodzenie u płci przeciwnej,a ja mimo,że pisałem z wieloma(wiele samych do mnie nawet pisało,bo jestem trochę podobny z wyglądu do znanego wokalisty-Harrego Styles'a,) nic z tego nie było..Tak jak wcześniej wspomniałem 2 razy dostałem kosza,w tym od laski,która od samego początku sie zachowywała jakbym się jej podobał(nawet byliśmy u mnie w domu i oglądaliśmy razem fiilm,przytulalismy się,trzymaliśmy za ręce-było przepięknie wtedy po prostu) ale niestety..Potem jal dowiedziała się,żę jestem introwertykiem to się ode mnie odsunęła i mi powiedziała,żę do siebie nie pasujemy i możemy być tylko znajomymi :/.Do dziś to pamiętam i nie potrafięo tej sytuacji i o tej lasce zapomnieć :/.Zadnemu facetowi nie życzę takiego czegoś,ze po jednym bliższym spotkaniu(w moim przypadku bardzo udanym spotkaniu i ogólnie bardzo udanym początku) laska od razu ci mówi,że do siebie nie pasujecie.Takie coś jest okropne po prostu :/.Nikomu takiego czegoś nie życzę.
@@prinsdwunasty7353 no cóż, współczuję :/
@@JanKowalski-td2kw No to piona✋😕
2:24 Deus Vult bracia! .exe
Samotność jest spoko ale zadługa jest męcząca
Wystarczy włączyć radio i już nie czujesz się samotny.
Ja jestem singielką 14 lat i dobrze mi z tym😊
Marika Zawada to dzis masz juz 15 lat xd
A ja od 31
barmi01 chyba chodzi, ze jest OD 14 lat a nie MA 14
0:45 bo jestem homo ??
Filmik nie na temat nauki życia w samotności tylko pierdolenie jakiś populizmów o sytuacji
czemu ten film ma służyć bez sensu
Ja straciłem przyjaciół nik mnie nie lubi i siedzę tylko na telefonie ale jedyne co mnie trzyma to nadzieja i to co kochałem wcześniej czyli moja pasja ale samotność mnie przygnębia
MT 19, 10-12
Ja mam problem bo nikt mnie nie lubi
To może to coś pomoże :) ua-cam.com/video/XeP27GPMWks/v-deo.html