Formowanie łusek .300 AAC Blackout z .223 Remington
Вставка
- Опубліковано 9 лют 2024
- To naprawdę łatwe - łuski .300 BLK zrobione z popularnej łuski .223 Rem
patronite.pl/cynaiolow
mBank: 97 1140 2004 0000 3002 8394 4001
BLIK/przelew na telefon: 799 425 106 - Спорт
Super film, konkretnie wyjaśnione, chciałbym zobaczyć Grota w takiej konwersji. Dziękuję za Twoją pracę, warsztat coraz lepszy!👍
Taka konwersja byłaby równie banalna, jak wymiana lufy. Zamek i magazynek te same.
Aż dziwne, że FB nie chce się robić takich zestawów na rynek cywilny.
Dla zasięgu
Drugi 😉
Super materiał. Nabój przypomina starego znajomego czyli 7,62x39.
Tak jest, są to bardzo zbliżone projekty. A o nabojach, których łuski idzie zrobić z 7.62x39 jeszcze będzie na kanale:)
@@CynaOlow robisz jakieś czary mary z przemienianiem kalibrów a ja póki co nawet swojego karabinu ogarnąć nie mogę 😭
@@CynaOlow To nie jest tak że 300 blk miało w założeniach być podźwiękowe i radzi sobie z tym a 7,62x39 ma problemy z subsonic?
@@jakubwiecha4747 idzie zrobić 7,62x39 subsonica, ale trzeba proch zastosować specjalny o bardzo niskiej gęstości usypowej 😃
@@jakubjakub1016 A nie robi fasolek na tarczy z powodu małej prędkości wylotowej?
Jedyna różnica w magazynkach .223 Rem i .300 BLK polega na nieznacznie innym kształcie "stopki" w magazynku. Jest wprawdzie minimalna, ale na tyle istotna, że ta od .223 krzywo podaje nabój. Niby różnica żadna (też początkowo machnąłem na to ręka, bo na pierwszy rzut oka w ogóle tego nie widać; trzeba się naprawdę uważnie przyjrzeć) , ale mnie udało się doprowadzić parę razy do zacięcia naboju w komorze - sprawa nie jest groźna, ale psuje frajdę. A cena Magpula do .300 jest identyczna, co do .223.
Aktualizacja - rzeczywista różnica w magazynkach to wysokość szyn prowadzących wewnątrz (do 300 BLK są +/- dwa razy niższe).
Dobry list napisany do domu ;), ale dla amunicji poddźwiękowej nie potrzebujesz kroić łusek. Również najlepsze do strzelania taka amunicją są repetiery, a najgorsze są automaty. Po to aby zmierzyć się z papierem, to bardzo fajna amunicja... Jedyne co należy dodatkowo zrobić to wymusić oddzielenie prochu od wolnej przestrzeni w łusce. Proch jest praktycznie bez znaczenia, ale sprawniej będzie na szybkim. Przy "pełnej" reelaborce na subsonic 223rem obecnie możesz się zmieścić z kosztami 0,25PLN na nabój. Przy pocisku 2x cięższym 0,12PLN więcej. Spłonka reelaborowana H48.
Wiesz, ze pierwotne motywy są u mnie trochę inne ;)
Ale dzięki za kuchenne przepisy:)
👍🏻
U mnie w decyzji też wpa popełniło błąd - wpisali zdecydowanie za mało sztuk XD muszę do nich wyslać wniosek o zwiększenie bo lfa lf10 zajęło ostatnią. A jeszcze taki 300aac by się przydał. Może tym razem repetier ?
A, taki błąd chwilowo nieusuwalny to i u mnie popełnili, ale będę zaraz rozszerzał - ziomek z podwórka ostatnio rozszerzył jakieś totalnie historyczne, minimalistyczne pozwolenie i poszło gładko
@@CynaOlow trzeba do tego robić ponownie badania ?
Ps wpa radom
Niezależnie od WPA, trzeba. W Wawie w Personie do ogarnięcia w 3h z rana.
@@CynaOlow w Siedlcach musiałem z 7 godzin siedzieć głównie w kolejkach razem z kierowcami ciężarówek. Słabe to było. Jeszcze do tego koszty. W końcu trzeba będzie ruszyć tyłek ale puki co nie chce mi się.
@@CynaOlow W Warszawie nie będzie problemu, o ile masz zajęte wszystkie promesy
Jakiej długości lufę do BLK kupiłeś?
9.5"
thx@@CynaOlow
Jaka matryca?
Jakieś Lee podstawowe, zestaw 3
A czym smarujesz łuski przed formatowaniem ?
Materiał oczywiście fajny, nowe wyzwanie, człowiek nie powinien stać w miejscu.
Dobre pytanie, w zasadzie w materiale surowym nagrałem parominutową tyradę np smarowania ale uznałem ze to nuda i dłużyzna i wyciąłem.
W dużym skrócie: przejechałem się na róznych bardziej i mniej specjalizowanych środkach do smarowania; one shot dla dużych łusek w ogóle nie działa -zacierają się, dla mniejszych jeszcze jako tako. Lanolina z izopropanolem, w miare działa ale .223 tez mi parę razy zakleszczyło. Pronto - nie sprawdzałem, podobno czyni cuda ;) Ja natomiast przeszedłem na smarowanie zwykłymi, ropopochownymi "prawdziwymi" środkami smarnymi, od tego czasu praktycznie nie miałem przypadku zacięcia łuski w matrycy (przy full size niestety to się zdarzało). Same matryce mniej się zużywają. Natomiast wada jest taka, że trzeba potem myć i odtłuszczać łuski zeby nie skazić prochu i spłonki.
@@CynaOlow
Jest jeszcze bardzo dobry środek do nabycia w każdej aptece i kosztuje tylko 10pln za 100g i stosowany do tego celu w całej Rasiji.
Mianowicie касторовое масло, przebija wszystkie dedykowane do tego markowe środki.
Nawet 338 ogarnia.
@@gunfanPoland Olej rycynowy, czyli castor oil. O tym jeszcze nie słyszałem, ciekawe czy uszkadza primery/proch czy jest w miare neutralny? No i pytanie jak trudno się go zmywa.
Ja największe boje przechodziłem z formatowaniem wygniecionych w M57 7.5x55, takiej ilości zaciętych łusek i siłowego wybijania ich z matryc nie miałem na żadnym innym kalibrze, to własnie wtedy przeszedłem na zwykły olej maszynowy...
@@CynaOlow Ruski to poprostu smarują palcem po łusce a potem przecierają, ja osobiście myje w myjce i w moim odczuciu lepiej się zmywa niż silikon w spreju i lepiej smaruje:) .
Nawet kupiłem izopropanol aby zrobić z lanoliną ale po wypróbowaniu ich patentu doszedłem do wniosku że nic lepszego nie potrzebuję.
jestem jeszcze bardziej leniwy, psikam balistolem i jazda ;)
CQA 300?
Tzw. projekt CQ-300 :)
@@CynaOlow Trzysta frajda
Jaki koszt?
Amunicji czy lufy?
@@CynaOlow Amunicja. Znaczy elaborowana.
I drugie pytanie jaki jest cel i sens tej amunicji.
dla mnie cel i sens tej amunicji to ciche strzelanie subsonicami @@jarosawgasiorowski7544
Raz, bardzo dobrze zachowuje energię nawet z krótkich luf, dwa - daje się bez problemu robić amunicję poddzwiękowa bez obawy o działanie automatyki.
Kosztu per nabój nie liczyłem, ale pewno wyjdzie trochę mniej, niż chcą za nią aktualnie w sklepach (ok 3 zeta) - wielkiej różnicy nie spodziewałbym się.
To raczej recepta na dostępnośc a nie na cenę
Znam łatwiejszą metodę na przerobienie łusek z 223 na 300 Blackout. Widziałem jak ktoś omyłkowo załadował 223 do broni z komorą 7.62x39, po strzale wypadły łuski do 300 Blackout.
A strzelec przeżył strzał z niezaryglowanej broni? Bo .223 ma łuskę 6mm dłuższą od nabojów od SKSa... Pomijając kwestię tego, że to wcale nie strzeli (out of battery safety). Po co robisz wodę z mózgu "lajkonikom" ??
@@zbigniewgurak8261 Widzę, że Szanowny Pan wie jak to jest mieć zrobioną wodę z mózgu. Co z tego, że łuska 223 jest dłuższa skoro jej górna szerokość tułowia wynosi niewiele więcej niż szerokość szyjki od 7,62 i wykorzystując siłę sprężyny powrotnej bez problemu wciśnie się w komorę od 7,62x39. Jak mi nie wierzysz to na kanale polenar tactical robili eksperymenty z strzeleniem 223 z karabinka 7,62x39, zamek się zarygrował, broń za którymś razem strzeliła a strzelec przeżył.
@@stefan.r9089 Obejrzę, dzięki. Teraz sobie przypominam że z blackout istnieje właśnie niebezpieczeństwo zamiany amunicji. Nawet w tę gorszą stronę, kiedy 7,62 ma się przepchnąć przez lufę 5,6.
Amerykański nabój kałachopodobny.
Ma jedną zaletę: nie wymaga głupiego magazynka :)
@@CynaOlow no i łatwo zrobić z niego subsonica, w przypadku którego nie będzie niebezpieczeństwa SEE, ale w 7,62x39 też mi się udało osiągnąć ten cel, trzeba tylko zrobić elaborkę na N32C który ma bardzo małą gęstość usypową i dać ciężki pocisk
@@jakubjakub1016 Co to SEE? Dopiero się uczę :).
@@eldopenno bardzo niebezpieczne zjawisko które może zajść przy niskich wartościach wypełnienia łuski prochem, najprościej tłumacząc jest to wtórna detonacja gazów prochowych
A po co to komu.?
Dzięki za zasięgowy komentarz :))