Rozwiń swój potencjał. Historia, dzięki, której odkryjesz w sobie moc. Twój ukryty talent.
Вставка
- Опубліковано 13 тра 2024
- Ta bajka opowiada o procesie samoświadomości i akceptacji własnej tożsamości. Zapraszam Cię do jej obejrzenia i zastanowienia nad jej głębokim przesłaniem. Jestem ciekawy Twojej opinii, zapraszam do komentowania:
00:00 Lew i owce
02:17 Jak odkryć swoje talenty
04:42 Mnich i kruk
09:55 Jak poradzić sobie z nadmiernym myśleniem
Młody lew, który został wychowany wśród owiec, przez długi czas uważał się za jedną z nich, nawet nie zdając sobie sprawy, że jest lwem. Jego tożsamość została ukształtowana przez otoczenie, w którym się wychowywał, i brak kontaktu z własnym gatunkiem.
Jednak spotkanie z dorosłym lwem pomogło mu zrozumieć prawdziwą naturę swojej istoty. Poprzez refleksję i obserwację swojego odbicia w wodzie, młody lew zrozumiał, kim naprawdę jest. To wyzwoliło w nim potężną siłę i pewność siebie, pozwalając mu przejąć kontrolę nad swoim życiem i odzyskać swoją prawdziwą tożsamość jako lew, król zwierząt.
Bajka ta przekazuje przesłanie o znaczeniu samoświadomości, akceptacji siebie oraz o sile, jaka tkwi w odnalezieniu i przyjęciu własnej tożsamości. Pokazuje, jak ważne jest zrozumienie kim naprawdę jesteśmy i jakie mamy możliwości, aby rozwijać się i osiągać pełnię naszego potencjału.
Krótki opis innych bajek z morałem w filmie:
Historia o skorpionie i żabie ilustruje konflikt pomiędzy niezmienną naturą a pragnieniem zmiany oraz trudność w ocenie czy można rzeczywiście zmienić swoje postępowanie, czy też jest ono z góry określone przez naszą naturę.
Skorpion symbolizuje tutaj niezmienność swojej natury, nawet jeśli jego działania prowadzą do zguby. Żaba natomiast reprezentuje nadzieję na zmianę w innych, pomimo ryzyka, jakie się wiąże z zaufaniem niewłaściwym osobom.
Głębszy morał tej opowieści wykracza poza prostą lekcję o niebezpieczeństwach zaufania niewłaściwym osobom. Naucza nas o znaczeniu samoświadomości i akceptacji własnej natury oraz o trudnościach związanych ze zmianą głęboko zakorzenionych cech charakteru. Dodatkowo, podkreśla złożoność relacji międzyludzkich, pokazując, że intencje jednostek mogą być niezrozumiałe lub nawet sprzeczne z interesami innych.
Opowieść o mnichu i kruku:
Morał tej historii jest głęboki i wielowarstwowy. Opowieść naucza nas o wartości wdzięczności za to, co mamy i o akceptacji własnego losu. Pokazuje, że każdy ma swoje własne problemy i dążenia, i nawet te osoby, które wydają się szczęśliwe z zewnątrz, mogą mieć swoje własne troski i niepokoje.
Główny morał tej historii polega na tym, że szczęście nie wynika z zewnętrznych okoliczności czy posiadania rzeczy materialnych, ale raczej z umiejętności doceniania tego, co już posiadamy i akceptacji naszego życia takim, jakie jest. Ważne jest także zrozumienie, że każdy ma swoje własne wyzwania i że nasze własne problemy mogą wydawać się mniejsze, gdy spojrzymy na problemy innych.
Dodatkowo, opowieść uczy nas o wolności i potrzebie dążenia do niej. Kruk ostatecznie odnajduje szczęście w swojej własnej wolności, zdając sobie sprawę, że nie jest uwięziony jak inni ptacy, i że może cieszyć się swobodą fruwania tam, gdzie chce.
Ogólnie rzecz biorąc, morał tej historii sugeruje, że kluczem do szczęścia jest wdzięczność, akceptacja i docenienie wolności oraz zrozumienie, że wszyscy mamy swoje własne wyzwania i troski.
Bajka z morałem to krótka opowieść, zwykle przeznaczona dla starszych i młodszych, która zawiera w sobie pewne moralne przesłanie lub naukę. Celem bajki z morałem jest nie tylko dostarczenie rozrywki, ale także przekazanie wartościowych lekcji życiowych lub etycznych. Morał może być jasno wyrażony na końcu bajki lub wyciągnięty z samej historii, pozostawiając czytelnikowi lub słuchaczowi możliwość interpretacji i refleksji.
Bajki z morałem często wykorzystują antropomorfizację (nadawanie cech ludzkich zwierzętom lub przedmiotom) lub inne formy alegorii, aby przekazać swoje przesłanie w sposób przystępny dla dzieci. Historie te mogą opowiadać o różnych sytuacjach życiowych, konfliktach, wyzwaniach lub decyzjach, aby zilustrować określone wartości lub zachowania, takie jak odwaga, szlachetność, uczciwość, współpraca czy współczucie.
Bajki z morałem odgrywają istotną rolę w edukacji i zrozumieniu świata i ludzi, pomagając rozwijać empatię, zrozumienie wartości społecznych oraz umiejętność rozróżniania między dobrem a złem. Ponadto, często są one źródłem przyjemności i rozrywki, a ich uniwersalne przesłanie może być inspiracją dla czytelników w każdym wieku.
Rozwiń swój potencjał. Historia, dzięki, której odkryjesz w sobie moc. Twój ukryty talent.
Zapraszam na historię z morałem o skorpionie i żabie:
• Mroczna Natura: Afryka...
Zapraszam na stronę internetową po więcej wartościowych treści:
ponadczasowecytaty.pl/
lub nasz sklep i bloga:
slowamajamoc.com/products/sto...
Jeżeli masz chęć, to możesz również postawić mi wirtualną kawę. Będę wdzięczny.
buycoffee.to/slowamajamoc
Dziękuję, że jesteś :)
Ludzi napędza chciwość, a nie Miłość i to jest największy problem Ludzkości.
Dlaczego tak jest?
Jest wiele równie ważnych odchyleń od normy. :)
Nie prawda,nie wszystkich do jednego worka😢
Jesteś zaślepiony swoimi wyobrażeniami o tym jak powinien wyglądać świat, który jest idealnie zbalansowany. Gdyby taki nie był to już dawno by się skończył. Rzeczywistość jest zbalansowana w sposób asymetryczny i to jest o wiele bardziej imponujące. Twoje osądy pokazują brak szerszego zrozumienia.
Bardzo podobaly mi sie te historie. Pouczajace. Dziękuję . Pozdrawiam
🙂
Piękne i mądre te przyklady❤Buzka moja była uśmiechnięta i tak mi było w sercu i duszy przyjemnie❤DZIEKUJE I POZDRAWIAM.
Dziekuje,,,,🙏🙏
🥀 dziękuję.. miło było posłuchać tych opowieści przed snem jak miłą dobranockę 🥀 pozdrawiam serdecznie wszystkich 🥀
Piękne te opowieści ❤
Podobały mi się te bajki
Przepiękne ❤️💪🔥🚀💖
Pozdrawiam ...
Na poczcie przeczytałam o ofiarowaniu bólu Jezusowi. Znam bardzo dobrze historię Jezusa i wiem kim był . Ja zerwałam wszystkie pakty i umowy i nie sądzę żeby jakiekolwiek ofiarowanie mi pomogło. Kiedyś prosiłam św. Antoniego o pomoc w odnalezieniu jakiejś zguby i mi pomagał teraz nie odpowiada na moją prośbę i nie mogę tych kluczy znaleźć . Ostatnio przed snem zjawiła sie koło mnie jakaś ciemna postać . ja NIE SPAŁAM więc wypowiedziałam formułę "na mocy mojej wolnej woli ....." i ta postać odeszła . Czyli te zerwania umów działają i mogą nas chronić . Chciałabym żebyś Dorotko podyktowała mi jakąś prośbę lub modlitwę ale do ŹRÓDŁA o pomoc w zmniejszeniu tego bólu bo ja w swoim życiu nie spowodowałam nikomu takiego cierpienia . Proszę o to .
❤
Każdy ma swoje słabości, ma też mocne strony. Odkryj sam siebie, to jest Twoja Moc.
Jasna strona mocy jest z nami ❤
❤😊
FAKT ❤
Wszystko pomyliliscie bo napastnik to nie byl lew tylko Tony Robbins, w ,drugiej to nie byl kruk tylko Szpak Mateusz i nie mnich tylko doktor Paj Chi Wo, a w trzeciej to juz w ogole pomyliliscie malpki bo to nie był zaden mistrz Zen tylko prowadzący z AA. Tyle moge zrobic na pocieszenie: ❤ Próbujcie dalej
No i w Punkt 👍
Ciekawa by była historia gdyby lew wychował się pośród hien oto jest pytanie jego zew krwi w którym kierunku by podążyła ?
Jesteśmy w czasach gdy właśnie lew został miedzy hienami i żyje miedzy nimi,i na dodatek wspomagają takie lwy takie kreatury,owe hieny.
Madre te opowiesci zwlaszcza o owcach i lwiw przpomina mnie Europe praez male ,, e,,
Ciekawe co jadł lew gdy żył z owocami?
Pewnie to co król lew jak mieszkał z Timonem i Pumbą 😅
Został weganinem na widok tęczy,taka moda 😅
Ta historia przypomina " Brzydkie kaczątko", to metafora
Bardziej mnie ciekawi co jadły owce? 😂😂
@@Batmobil1 W tej niebiańskiej historii owieczki na niebiańskiej na łące żywią się praną.
Baju baju
Wcale ta opowiesc nie jest piekna ...jest przykra ze inne zwierzeta musza sie go zaczac bac czy mi to dalo szczescie...postrach Mozna okreslic swoje mozliwosci ale niekoniecznie trzeba sie porownywac....A ile tych malpek wyzlopal ...to moze biale myszy byly
Mam takie pytanie do Ciebie Dorotko : ja po drugiej szczepionce dostałam porażenia nerwów obwodowych i cierpię intensywny ból już od trzech lat . Wg reguły szczepieniowej powinnam juz nie zyć ale się nie daję . Wg tego filmu " o kośbie swoich plonów " czy ja należę do tej grupy która zbiera zła energie ?? Zaznaczam ,że ja jestem dobrym człowiekiem /Kobietą/ nastawioną empatycznie do wszystkich i nie przeklinam swojego losu tylko walczę o przetrwanie . Jestem jednak świadoma ,że to co mi wstrzyknięto degraduje mój organizm . Nie boję sie śmierci i są chwilę ,że chciałabym stąd odejść . Ciekawa jestem dlaczego mnie tu jeszcze trzymają i po co ???
Sama się też zastanawiam po co ludzie żyją na tej planecie ? Dlaczego ja żyję, co mam do zrobienia ? I audycje tego typu nie dadzą żadnej odpowiedzi. Więcej zrozumiesz obserwując życie , siebie i ludzi, to jest najlepsza książka. Co do bólu : módl się do serca Jezusowego ( ojcze przedwieczny ofiaruję Tobie ciało i krew Jezusa Chrystusa na przebłaganje za moje grzechy i całego świata. Dla Jego bołesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata (10 razy)." Zamiast dla Jego bolesnej..",. wstaw ....swoje słowa, ofiaruj własnymi słowami swoje cierpienie za swoje grzechy i za grzechy innych. Pół roku z bólu nie mogłam chodzić, a kiedy ten ból ofiarowałam Chrystusowi w tej modlitwie za moje grzechy i grzechy innych, po 4 dniach ból znikł. Może ktoś się będzie śmiał z tej bajki, wszystko jedno. Dla mnie był to dowód na niezwykłą moc modlitwy. Uznałam to za cud. Dlatego dzielę się swoim doświadczeniem. Oby ci pomogło. Dodam tylko, że zawsze mnie złościło że ja mam cierpieć za grzechy innych. Niby dlaczego ?? Ale ból był tak duży, że się przełamałam i skorzystałam z tej zasłyszanej rady. Teraz kiedy moja dusza jest smutna tym wszystkim co się dzieje wokół , też ofiarowuję moje duchowe cierpienie Panu Jezusowi za swoje grzechy i innych. I to mi bardzo pomaga, ładuje mnie energią do działania, apatia znika.Jestem spokojna i silna. Powodzenia ! Nie słuchaj żadnych tzw. fachowców, ani lekarzy, przecież widzisz że Twój przypadek jest nietypowy. Lekarze z typowymi przypadkami nie dają rady, a co dopiero z Twoim ? Zacznij więc działać nietypowo. Nawiąż kontakt z Siłą Wyższą , sama sobie wypracuj sposób kontaktu, Siła Wyższa ci pomoże. Przede wszystkim nie walcz z bólem, że musisz, się go pozbyć. Przyjmij że jest naturalną częścią ciebie i marz że jutro zniknie. Ja miałam potworny ból uda, wyłam rano przy wstawaniu ( rodzina gębę na mnie darła, że przesadzam) .W dzień mimo bólu chodziłam, nie wiedziałam czy lepiej chodzić czy siedzieć. W internecie znalazłam kilkadziesiąt ćwiczeń na to schorzenie. Po większości było gorzej, ale się nie poddawałam, aż natrafiłam na trzy ćwiczenia które mi jako tako pomagały, ale zasadniczej ulgi nie było, i wtedy zmieniłam całe moje nastawienie. Niech boli , mam to gdzieś, robię te trzy ćwiczenia, bo mi nie szkodzą, i nie czekam ! że ból minie, tylko MARZĘ że rano wstaję i jestem zdrowa. A co mam zrobić z tym bólem ? Ofiarowuje go Jezusowi za moje grzechy i grzechy innych. Po czterech dniach jestem zupełnie zdrowa, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Pomódl się standardem, albo własnymi słowami i złapiesz intuicyjny kontakt z tzw. Zaświatami. Nie bój się , dalej będziesz normalna ze swoimi wadami i zaletami. Oszołomstwo, ani dewocja nie grozi. Będziesz trochę więcej rozumieć i lepiej widzieć jak się rzeczy mają. Spróbuj. Kurczę, ale późno ! A ja muszę wcześnie wstać !
Już wiemy , ze kot z psem potrafi żyć w przyjaźni.....
Oj tak 💪
《☆》anty fan baranów.
❤
❤