ja mam problem jak wypiję wodę chłodna i następnie wychodzę z domu .Jak nie myślę (zajęta rozmową ,czy pracą ) ,o problemie gdzie mam najbliższą WC , to zauważyłam ,że siedząc nawet przez 3 godziny nie czuję . Ale , jak wstaję to już czas przyśpiesza. Też myślę ,że to jakiś problem psychiczny .
Myśle ze ja to mam ,bardzo często sikam ,wyniki moczu włącznie z osadem dobre ,lekarz stwierdził ze w pęcherzu nie mam żadnego stanu zapalnego ,wiec dlaczego często siusiam?a nerwowa jest to fakt .Bardziej niż przeciętna osoba ,tzn wszystkim się przejmuje oczywiście w większości przypadków niepotrzebnie ale tak już mam .
Wykluczenie podłoża organicznego oraz przesłanki co do zaburzeń lękowych doprowadzą w prostej linii do diagnozy nadwrażliwości pęcherza na podłożu psychologicznym.
Oo dziekuje za informację! Od dziecka miałam problemy z pęcherzem. Jako 10 letnia dziewczynka wyladowalam w szpitalu z zapaleniem pęcherza i krwią w moczu. Teraz jako 41 latka mam nadal problem z pecherzem... staram sie mniej pić jak np. gdzieś wychodzę. Dodam ze w dzieciństwie mialam traumatyczne przezycia zwiazane z alkoholizmem mojego ojca... teraz intuicyjnie czuje ze to jakaś blokada z dzieciństwa... Czy mogę sobie jakoś pomóc?
Jeśli jest na podłożu psychicznym to specjalistą jest psycholog lub psychiatra. A może terapia dla DDA? Mój ojciec też pił, ale matka go szybko zostawiła najpierw kilkukrotnie próbując coś z tym zrobić.
Trening uważności, trening fizyczny, wzmocnienie mięśni dna miednicy itd. Można iść do terapeuty, np. psychologa. Popracować nad sobą. Branie leków na wszystko jest złe, a przede wszystkim głupie. Leki w takim wypadku jedynie przykrywają problem, często, działają na objawy , podczas gdy przyczyna może się nasilać, aż będzie silniejsza, niż leki, a wtedy dopiero będziemy mieć problem.
Psychika potrafi oddziaływać na cały organizm to zmora wielu osób
Dziękuje za cenne rady :)
Dziękuję za ten film. Jestem w trakcie diagnozy i to o czym Pan pisze to mozliwa przyczyna.
Od koedy maz jest w domu(emeryta) zaczely sie moje problemy z oddawaniem moczu.
Dziekuje za to Video.
ja mam problem jak wypiję wodę chłodna i następnie wychodzę z domu .Jak nie myślę (zajęta rozmową ,czy pracą ) ,o problemie gdzie mam najbliższą WC , to zauważyłam ,że siedząc nawet przez 3 godziny nie czuję . Ale , jak wstaję to już czas przyśpiesza. Też myślę ,że to jakiś problem psychiczny .
Tak mam niestety 😢
Ja tak mam
Myśle ze ja to mam ,bardzo często sikam ,wyniki moczu włącznie z osadem dobre ,lekarz stwierdził ze w pęcherzu nie mam żadnego stanu zapalnego ,wiec dlaczego często siusiam?a nerwowa jest to fakt .Bardziej niż przeciętna osoba ,tzn wszystkim się przejmuje oczywiście w większości przypadków niepotrzebnie ale tak już mam .
Wykluczenie podłoża organicznego oraz przesłanki co do zaburzeń lękowych doprowadzą w prostej linii do diagnozy nadwrażliwości pęcherza na podłożu psychologicznym.
Mariusz Hendel @co mogę zrobić aby to zmienić ?zapanować nad tym ?
@@karolinasoma655 Łatwo powiedzieć zapanować a gorzej zrobić a skoro się to nie udaje to najlepiej się skonsultować ze specjalistą
@@martinus12 to znaczy z nefrologiem ,cz psychologiem ?
@@jasiaj3370 Jeżeli jest na podłożu psychicznym to z psychologiem lub psychiatrą.
Oo dziekuje za informację!
Od dziecka miałam problemy z pęcherzem. Jako 10 letnia dziewczynka wyladowalam w szpitalu z zapaleniem pęcherza i krwią w moczu.
Teraz jako 41 latka mam nadal problem z pecherzem... staram sie mniej pić jak np. gdzieś wychodzę.
Dodam ze w dzieciństwie mialam traumatyczne przezycia zwiazane z alkoholizmem mojego ojca... teraz intuicyjnie czuje ze to jakaś blokada z dzieciństwa...
Czy mogę sobie jakoś pomóc?
Bedę wdzieczna za reakcję..
Dziekuje ze dzielisz sie tymi informacjami🙏💚
Jeśli jest na podłożu psychicznym to specjalistą jest psycholog lub psychiatra.
A może terapia dla DDA?
Mój ojciec też pił, ale matka go szybko zostawiła najpierw kilkukrotnie próbując coś z tym zrobić.
Psychiatra u kazdego znajdzie chorobe.
Nieprawda. Ja też mam tą przypadłość.
Zwłaszcza przed ważnymi spotkaniami nie mogę wyjść z toalety...
Jak to leczyć? Leki przeciwlękowe?
Trening uważności, trening fizyczny, wzmocnienie mięśni dna miednicy itd. Można iść do terapeuty, np. psychologa. Popracować nad sobą.
Branie leków na wszystko jest złe, a przede wszystkim głupie. Leki w takim wypadku jedynie przykrywają problem, często, działają na objawy , podczas gdy przyczyna może się nasilać, aż będzie silniejsza, niż leki, a wtedy dopiero będziemy mieć problem.
Dokladnie to mam