Wysoko wrażliwe osoby a toksyczni ludzie | bezpłatna lekcja
Вставка
- Опубліковано 11 гру 2022
- Spodobało Ci się? Sprawdź cały kurs 7 lekcji z Katarzyną Kucewicz: www.uniqskills.com/wwo
________________
Osoby wysoko wrażliwe (WWO) cechują się znacznie większą wrażliwością emocjonalną niż inni ludzie. Dużo analizują, głęboko przetwarzają informacje i mają skłonność do refleksji.
Są niezwykle empatyczne i często przejmują się problemami innych. Niestety, mają również tendencję do przyciągania toksycznych ludzi i o tym posłuchasz w trakcie naszego wydarzenia.
Stawianie własnych granic skończyło się brakiem znajomych
Dokladnie tak. Trzymaj się
To się nazywa przejżeć na oczy 😂
Nie wiem czy mówienie komuś ,że mnie zraniło ma sens.On to mówi przecież ,żeby nas to zraniło.
Toksykom sie nie mówi to fakt, innym warto wtedy lepiej śpimy jako wwo😊
Mówienie ma sens, bo wtedy pokazujemy że reagujemy i wiemy o co chodzi tej osobie. A jeżeli reagujemy to możemy zerwać tą relację.
@@sabbatcf to zależy bo jeśli masz obok silnego toksyka to jak pozna prawdę to dojedzie Cię do zera. Toksykom sie nie mówi bo oni nie maja empatii, nie maja tej funkcji w mózgu i ich to skrajnie podnieca ze Ty cierpisz.
@@Nowyswiat1 Dokładnie! Dlatego tak trudno jest zareagować, bo to go tylko nakręca, a nie zareagowanie daje mu poczucie wyższości. I tak źle i tak niedobrze. Niektórzy specjaliści jednak radzą metodę szarej skały czyli być jak kamień.
A może nie uświadamia sobie sobie, że kogoś to może bardzo zranić. Ona chce tylko postawić granice, a innych to już rani.
Osoby toksyczne pytają często jak Ty się czujesz i co u Ciebie słychać. Tylko nie z powodu, ze ich to interesuje, ale po to by zgromadzić informacje-wszelakie- a potem cię nimi niszczyć. To co tu słyszę to jest kompletnie niezrozumienie tematu.
Przerwałam kilka takich jednostronnych relacji. Wkurzenie bardzo mi w tym pomogło. Czułam się wykorzystana, odczłowieczona, uprzedmiotowiona, pozbawiona wartości.
@@telebim4755 Ale po co utrzymywać relację, w której czuję się odczłowieczona... jak śmieć? Z szacunku do siebie należy ją przerwać. Relacje przyjacielskie /koleżeńskie opierają się na wymianie, a w tych relacjach jej nie było.
Doskonale Cię rozumiem .... to wszystko nie jest takie proste jak ludziom z boku się wydaje .... Nie oceniajmy spróbujmy zrozumieć
@@hannaegert3063 Właśnie zerwałam relacje która była jednostronna a ja latami myślałam że jest inaczej.I nie jest to łatwe proste, jest to straszne bo po tylu latach ciężko uwierzyć że człowiek tak mógł się sam oszukiwać...z boku wszystko jest proste
Miałem w szkole i pracy taki hate że zwolniłem się z fajnej pracy i nie skończyłem szkoły. Jak ja chciałbym być taki cwany i bezwzględny jak moi haterzy ale niestety nie jestem... Dostałem taką falę krytyki skierowanej do mnie że leczę się psychiatrycznie 15 lat już. Powoli wracam do siebie. Nie pozwalają oni o sobie zapomnieć. Powoli wychodzę z tego bagna w jakie mnie haterzy wsadzili. Czuję się sterowany , czuję niepokój jestem niestały emocjonalnie. Haterzy idą do celu po trupach!
Nie cierpię toksyków! Już tyle z nimi przeszłam. Ale Pani psycholog ma rację. Zawsze boję się wyrazić swoje zdanie. Zawsze mówię, ja się nie obrażam i udaję głupi uśmiech albo nie robię nic. Udaję że mnie to nie rusza, że mnie nie boli. A oni mają ubaw i depczą po mnie. I tak tłumię tą złość i tłumię... aż w końcu pojawiła się nerwica 🤬 Mam zamiar być bardziej asertywna na przyszłość!!!
W praktyce wygląda to tak, że osoba która odmawia/nie zgadza się z czymś, myśli że musi uzasadnić swoją postawę i tym samym dochodzi do konfrontacji, która sama w sobie wywołuje strach. Przeciągająca się dyskusja i dodatkowo jeśli ta druga osoba stara się manipulować, albo nas obrażać - to prawdziwa tortura...
Może warto nie uzasadniać własnych wyborów? Mi to pomogło. Coś na zasadzie "Nie bo nie" i koniec.
Pamiętaj, że nikomu nie musisz się tłumaczyć ze swoich decyzji. Powodzenia i pozdrawiam.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dziękuję. To powinna być podstawa programowa na lekcjach wychowawczych w podstawówce. ❤
Nie uśmiechać się - jest jak magiczna różdżka. Działa cuda, warto umieć się nie uśmiechać.
Do mnie całe życie mają zarzut że nie umiem się uśmiechać..
Do mnie też i to mi lotto, bo jak jestem skupiona to nie suszę zębów 😛
warto najpierw mieć zęby
O jeny tak. Tak bardzo prawda.
🤦🤣😁
Najgorzej jak taką osobą jest najblizsza osoba jak np. Mama. Co wtedy? Manipulacje, szantaż na różne sposoby. Ale też jednak tęsknota za rodzicem, którego się idealizuje bo jednak trudni przyznać się przed sobą, zdać sobie sprawę że osoba która powinna Cie kochać to Cie krzywdzi :( Najgorszy jest ten fałsz
Dzien Dodry M K. Tak choc trudno to zrozumiec ala mama tez w moim przypadku. Byla dla mnie wredna......... Jest ksiazka ,,Uwiezieni w slowach Rodzicow,, dr. Agnieszka Kozak i Jacek Wasilewski. Zdrawiam serdecznie🥰
Z mamą grzecznie, ale na temat. Mama zawsze wybaczy nawet, jeśli się obrazi, ale jak kocha to, zastanowi się nas Pańską reakcją. Trzeba rodzica przyzwyczaić też, że jest się odrębnym bytem i ma prawo do własnego życia i szczęścia a także do błędów, ale na swój rachunek. Odwagi. Mnie się udało, ale cały czas muszę być czujna, żeby odpalić, kiedy trzeba i nie przeszkadza mi to nadal kochać i szanować rodziców. Przyznam, że na początku było ciężko, ale wiedziałam, że ustawienie rodziców, to ustawienie też innych obcych wobec mnie.
To prawda, tak ,znam to jak mama mówiła ponad 55 lat temu : dzieci ryby głosu nie mają . I do tej pory jest trudno..
Przeszłam to samo, choć nigdy chyba nie zobaczę mamy jako złej wiem już ze życie jest ciężkie i łatwo się zagubić szczególnie jak mama ma wysokie stanowisko wiem ze to ciężkie natomiast zamiast żalu daje jej zrozumienie mimo tego ze czuje ze daje więcej niż dostaje decyduje się jej dawać dobro mimo żalu i wybaczenie bo mimo wszystko udało jej się zachować mnie przy życiu mimo własnych trudności i skrzywiła mnie wiele razy natomiast wiem ze musiała doświadczyć rzeczy które skrzywiły ją i mimo wszystko ja podziwiam za to ze udało jej sie bo jestem bo żyje bo to wszystko nie jest łatwe to ze jest dorosła ma większy bagaż doświadczeń nie oznacza ze ma prościej uważam wręcz przeciwnie. Akceptuje to ze mama jest toksyczna bo wiem z czego to wynika nie poddaje sie jej manipulacja zazwyczaj i zderzam sie ze złością która potem mija i objawia sie z jej strony rozumienie jakimś miłym gestem w moja stronę. Wierze ze uda jej sie wyjść z toksyczności i uważam ze dziecko jest ogromna motywacja wiec nie ma co sie odwracać na zawsze tylko odejść na moment gdy jest ktoś zły wobec nas egoistyczny ta osoba z czasem to zrozumie a gdy ja przyjmiemy będzie wiedziała ze warto było to zrozumieć ze warto o kimś pomyslec bo przecież nie czujemy sie dobrze krzywdząc innych czasem po prostu czujemy taki bol ze krzywdzimy nie widząc nawet tego tyle w nas bólu strachu chaosu. Gdy mamy sile pomagajmy wszyscy czasem jesteśmy toksyczni pomagajmy sobie to dostrzegać wybaczajmy z zachowaniem granic jak coś sie powtórzy nie musimy nie chcieć kogoś znać wtedy znikamy dając komuś czas większość ludzi będzie sie uczyło i pomożesz i sobie i komuś. Czy ty jak jesteś wredny okropny nie czujesz wtedy po prostu w sobie bólu? Chciałbyś wtedy by sie ktoś odwrócił jak jie potrafisz sie zachować dobrze czy przytulili powiedział kocham cię wiem ze to ciężkie ale dasz radę postępować dobrze jestem tu pomoge ci nawet jak sie pomylisz najważniejsze ze chcesz tyle wystarczy :) jasne ze to drugie kochajmy sie i wspierajmy każdy z nas czasem jest niepoprawny niedobry = zagubiony z brakiem możemy łatwo sobie pomagać i pamiętaj dziś pomozesz komuś a za miesiąc mozesz ty tego potrzebować wszechświat ci zwróci to co wydałeś choć nie bądź dobry w tym celu po prostu bliźniego jak siebie samego na ile ty byś chciał dostać empatii w takiej sytuacji
W pełni Cię rozumiem. Mam podobny problem. Po 40 stu latach uświadomiłam sobie, że jestem ofiarą manipulacji. Nie wiem jak się uwolnić. To moja matka. Pozdrawiam
Wg mnie jest dokładnie odwrotnie, narcyz dokładnie zna swojego/swoją partnera /partnerkę tylko partner/partnerka nie wiedzą z kim mieszkają pod jednym dachem. Wniosek ten wyciągnęłam z własnych doświadczeń.43 lata byłam w związku z kimś, kogo nie znałam , dopiero dedektyw mi otworzyl oczy😊
Bardzo ważne jest to żeby potrafić jak odciąć się od takich ludzi. Wiedzieć co jest dla mnie dobre a co mnie truje.
Coraz więcej tych wampirów energetycznych, dajesz palec-ręķę urywają, w imię utwierdzania się w samozachwycie,STAWIAĆ GRANICE,MÓWIĆ "NIE"
Dziękuję za poruszanie tak ważnego tematu. Jestem osobą wysokowrażliwą i dokładnie tak reagowałam a czasem jeszcze reaguję jak Panie tutaj opowiadają. Na cięte riposty zawsze mnie zamurowują , nie potrafię szybko odpowiedzieć , duszę w sobie a dopiero później przychodzi złość i słowa którymi mogłabym odpowiedzieć . Od dziecka wydawało mi się, że ze mną jest coś nie tak, że jestem za bardzo wrażliwa, że biorę wszystko do siebie. Po latach, kiedy wyszłam za obecnego męża okazało się że tak nie jest. Po prostu rodzina od strony mojej mamy i częściowo mojego taty była i jest toksyczna. Jad za jadem przemycany wprost, w żartach lub bardziej w wysublimowany sposób. Takie spotkania to katorgi. I raczej przyznanie się, że czuję się urażona lub że jest mi smutno działa jak plachta na byka. Przecież tym osobom dokładnie o to chodzi aby mi było smutno. Właśnie dlatego celowo dogadują.
Co innego kiedy dana osobą jest przedmiotem żartów i udaje , że też się świetnie bawi a wcale tak nie jest.
Oczywiście po takich doświadczeniach byłam osobą o poczuciu bardzo niskiej wartości. I przyciągnęłam pierwszego partnera jeszcze bardziej toksycznego z mega toksyczną rodziną. Podam przykład, kiedy przyjechała szwagierka do swojej mamy czyli mojej teściowej. Przechodząc obok pokoju chciałam być miła i się przywitać. Teściowa widząc, że idę za nią bo niosła herbatę zatrzasnęła mi przed nosem drzwi. Więc ja ( głupia) zapukałam i usłyszałam ironiczne "proooszę". Gdy się nachyliłam, aby się przywitać ze szwagierka ona odwróciła głowę w drugą stronę robiąc unik. Więc ja ( znowu głupia) pytam" co się nie przywitasz że mną? " więc tak tylko nadstawiła policzek. Po milczącym " co słychać? " wyszłam słysząc ich chichot i więcej się nie narzucałam.
I co myślicie, że te psychologiczne rady by coś tu pomogły?
Teraz mam na szczęście super męża i fajną rodzinę. Przeszłam psychoterapię, zbudowałam pewność siebie i swoją wartość, której niestety rodzice nie umieli zbudować bo nikt ich tego też nie nauczył.
Cieszę się Madziu, że się uwolniłaś. Czasem tylko radykalne odcięcie leczy sytuację.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Jak pięknie, po ludzku, ciepło można rozmawiać o trudnych relacjach! ❤️ dziękuję
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Nie mam wykształcenia z zakresu psychologii ale zawsze posiadałam tę nadwrażliwość która w pewnych momentach była dla mnie niedozniesienia. Dam jeden przykład z mojego życia, kiedy mąż ciągle narzekał na kobiety to już wiedziałam że będzie się mnie czepiał. Zapamiętałam jedną sytuację, jak zwykle a bo ty jesteś taka owaka, że żona powinna dbać o ognisko rodzinne. Ja która jestem osobą spokojną nie znoszę kłótni odpowiedziałam mu zgoda to rozpal to ognisko na środku pokoju. I co się stało, zamurowało go i od tamtej chwili skończyły się na ten temat docinki i kłótnie . Pozdrawiam
Jak w śląskiej przyśpiewce...
- Ożenił się głupi i wziął głupkowatę...
Myśleli co zrobić - podpalili chatę...
Ja bylam z kimś takim nieobliczalnym, że mógłby rozpalić to ognisko
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dokładnie w lutym 2021 roku urwałam kontakt z moją niby ,,przyjaciólką". Nigdy nie wiedziała kiedy ma wyjść i zawsze musiałam ją delikatnie wypraszać i non stop ględziła o sobie i swoich problemach. Przyszła do mnie pewnego dnia. Przez 8 godzin trajkotała jak nawiedzona. Z każdą godziną rósł we mnie gniew i frustracja. Gdy wyszła to walnęłam kilka razy pieśnią w stół i powiedzialam: dość ! Nigdy więcej wysłuchiwania toksycznych osób. Nie powiedziałam jej ani słowa, ale przez prawie 2 lat unikałam spotkań kłamiąc, ze nie mam czasu. W końcu dala sobie spokój i już do mnie nawet nie pisze. I poczułam ulgę, bo wiem, że juz nigdy jej nie wpuszczę do mojego domu. Życie mamy tylko jedno. Nie warto marnować go na toksycznych ludzi.
Tez mialam taka przyjaciolke, do tego oprocz bycia wampirem energetycznym, przez ciagle gadanie o sobie i takie wlasnie trajkotanie, zasiadywanie sie, niszczyla rowniez moje rzeczy, ktorych jej uzyczylam. Tak samo po jednym takim razie kiedy frustracja siegnela zenitu, zaczelam walic piescia w stol jak wyszla i zakonczylam znajomosc. Moja toksyczna i narcystyczna matka oczywiscie komentowala, czemu ja zostawilam, zobacze nie bede miala w ogole znajomych
słusznie
Ja też mam "szczęście" do takich osób, które trajkocza o swoich problemach godzinami a jak ty chcesz wtrącić co tym razem u ciebie to się nagle kurwa spieszą, olej się na patelni rozgrzał, domofon dzwoni etc a daje sobie odciąć rękę, że gdyby pozwolić to snuliby swój monolog kolejne minuty ty natomiast możesz się wypchać swoimi problemami bo jesteś kurwa słuchaczem bezinteresownym który zawsze ma czas na słuchanie ich pierdolenia przez telefon.
@@salamandra5993 prawda
@@salamandra5993 Masz rację. Też tak mam. Wszyscy swoje żale, problemy, choroby, "zwalają mi na głowę". Ja także poważnie choruję, ale moje choroby wszyscy mają gdzieś. Jeżeli próbuję coś powiedzieć, że np. źle się czuję, to słyszę "a ja, sto razy gorzej się czuję od ciebie". Wtedy mówię, "skąd wiesz jak ja się czuję?, bo ja nie umniejszam twojemu samopoczuciu". I słyszę, "ty mnie nie rozumiesz, masz mnie gdzieś". I ja wtedy, jak głupia przepraszam, bo nie chcę żeby ktoś źle się czuł. Zdaje sobie z tego sprawę, że wiele osób, wykorzystuje to, że mam taki charakter, że nikogo nie chcę urazić. Tylko nikt nie myśli, jak ja się czuję i czy nie potrzebuje pomocy... Chciałabym umieć odmawiać i nie dawać się wykorzystywać. Ale nie potrafię...
Jak Panie pięknie ze sobą rozmawiają!
Z dziubków sobie spijają:)).
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
„Toksyczny człowiek” gdy trafi na swojej drodze mega wrażliwca empatycznego to będzie karmił się nim bez końca jeśli i jeśli ów wrażliwiec nie „zawalczy” o siebie straci wiele pięknych rzeczy i możliwości w swoim życiu. Przestrzegam wszystkich. Zwykle wrażliwcy na początku swego życia nie znają swojej wartości i nie wiedzą kim są a szantaż emocjonalny stosowany na nich wpędza ich zawsze w poczucie winy więc stają się niewolnikami w toksycznej relacji. W takiej relacji z „przyjaciółką”trwałam przeszło 30 lat. Niewiarygodne prawda? Kilka lat trwało w końcu wytyczanie granic ale niestety nie przyniosło dobrego owocu. Wszystkie moje „boleści”które w sposób szczery i kulturalny przelałam w na papier i wysłałam zostały odebrany jako atak i kompletnie niezrozumiałe a wręcz zauważyła ta osoba rzeczy tylko te które dotyczyły wyłącznie jej samej ja jak zawsze pozostałam niewidoczna. Niestety uległam i znajomość trwała jeszcze pare lat aż do momentu gdy ciężkie „przyjacielskie”kamienie złamały mój wóz. To był moment gdy definitywnie powiedziałam stop i zakończyłam tą katorgę. Detoks nie jest łatwy ale robię to dla samej siebie i swojej rodziny. Przejrzałam za późno wiem ,ale jak mawiają lepiej późno niż wcale. Przestrzegam wszystkich którzy to czytają by jeśli trwają w takiej relacji zadbali właściwie o siebie i postawili na równi z drugą osobą nigdy nią jako pierwszą i ważniejszą niezależnie co ją spotkało w życiu! Inaczej stracicie wiele pięknych chwil jakie moglibyście w życiu przeżyć a ono jest jedne jedyne tu na ziemi kochani.
Ja trwałam w takiej toksycznej relacji z przyjaciólką ponad 20 lat. Bywało, ze przesiadywała u mnie po kilka godzin i trajkotała tylko o sobie. A ja po jej wyjściu waliłam pięsciami w ścianę, bo byłam wyczerpana na maksa. W końcu urwałam z nią kontakt. Od prawie 2 lat nie wpuściłam jej nawet raz do mojego domu i nigdy już tego nie zrobię.
Ja też zrobiłam czystkę. Zezwalam z ludźmi, którzy np. ciągle mi się godzinami wyżalali (nie chodzi o to, gdy przyjaciel ma problem lub ja i właśnie to jest wzajemne wspieranie się, słuchanie itd.), czułam się jak kosz na ich śmieci.
Moja "przyjaciółka" wraca cyklicznie. Przeważnie jak życie jej się znowu wali i jest sama. Ostatnio podeszła mnie sprytnie, zacukrowała na max. i na początku była nawet jakaś wymiana. Delikatnie i niepostrzeżenie zaczęła dominować ta relację, a tematy dotyczyły głównie jej.
Tym razem trwało to 3 miesiące i postawiłam granicę. Dzięki szerokiemu dostępowi do wiedzy, wiedziałam, że mam skłonność do przyciągania toksyków i rozpoznałam tą nierówność Odzyskuję energię.
Zgadzam sie z pania❤
Po tym wywiadzie stwierdziłam, że chyba jestem mniej wrażliwa niż myślałam. A empatię wobec cudzego cierpienia mam. Miałam w życiu dość sporo takich toksycznych relacji, gdzie różne osobowości w pewien sposób traktowały mnie jak tarczę. I czasem zastosowałam ten ghosting nieświadomie, a czasem relacje po prostu umarły tzw. śmiercią naturalną, gdy dla tej drugiej osoby przestałam być ''wystarczająco potrzebną''. Ale mimo wszystko nigdy po tego typu relacjach nie rozpaczałam i nie miałam wyrzutów sumienia, że uciekam, bo podświadomie czułam, iż rujnowały moje zdrowie psychiczne bardziej niż dawały coś pozytywnego. Właśnie najgorsze ze wszystkich toksycznych relacji były dwie w których tak jak wspomniała pani psycholog stosowano wobec mnie gaslighting. W obu przypadkach nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Pierwsza z tych relacji trwała kilka lat, gdzie ta druga osoba próbowała mi wmawiać, że ją obrażam, mimo, że nawet złego słowa na nią nie powiedziałam, a to ta osoba właśnie mnie obrażała. Z czasem zaczęłam zastanawiać się czy może faktycznie to ze mną jest coś nie tak. Ta osoba ośmieszała mnie przy innej osobie. Na szczęście ta relacja zakończyła się samoistnie, gdy przestałyśmy przebywać w tym samym miejscu. Z drugiej relacji, po latach doświadczenia z poprzednią toksyczną osobą wymiksowałam się sama.tym tzw. ghostingiem dość szybko, bo ta osoba przy mnie obrażała publicznie z wulgaryzmami inną osobę w przypływie złości i bez konkretnego powodu, oraz w mniej bezczelny sposób, ale nadal nieprzyjemnie wbijała drobne gwózdki krytyki w moją stronę w obecności innych osób. Wiedziałam, że ze mną prawdopodobnie zrobiłaby tak samo jak z tamtą osobą, gdybym wprost powiedziała, co o tym wszystkim myślę. Także nie sądzę, by mówienie każdej osobie, która jest wobec nas podła co nas zabolało było dobrym rozwiązaniem. Niektóre osoby są tak skonstruowane, że jeszcze wmówią innym, że to my jesteśmy winni. Czasem wg. mnie lepiej jest przemilczeć czyjąś toksyczność, aby nie obróciło się to przeciwko nam. A ciche ulotnienie się od osoby agresywnej wydaje się być rozsądniejsze, jeśli jej naprawdę zależy na relacji, to zrozumie, że popełniła błąd, a jeśli nie to, znaczy, że nigdy nie myśli nad tym co zrobiła.
Zgadzam się. Któregoś razu, rok temu zastosowałam ghosting do szefowej, która nękała mnie telefonami na urlopie. W końcu wyłączyłam tel na miesiąc a kiedy wróciłam do pracy, też ignorowałam tel po godzinach.
Co ciekawe zaowocowało to nagłym prztzbawanuem mi nagród i premii, czego wcześniej nie było. I tak jest do dziś.
Na tel odpowiadam rzadko i tylko kiedy ja chcę a premie o nagrody co raz nam.
Owszem uważam, że na nie zasługuje, bo robie ponad moje obowiązki, wymyślam ciekawe rzeczy, tyle tylko, że pracowałam z takim samym zapałem i wcześniej a dostawałam opierdxuelanua przy byle okazji.
Jak widać czasem jednak warto się odciąć beż tłumaczenia po raz n ty o co chodzi.
Boże mam tak jak za każdym razem gdy siedzimy przy stole u męża rodziny.Brak jakichkolwiek sensownych rozmów. Tylko obgadywanie ludzi sąsiadów rodziny której tam nie ma. Wyśmiewanie itd .Ja zupełnie nie pasuję do tej rodziny Jestem tak psychicznie zmęczona. Mój mąż też ma takie zachowania wyniesione z domu. Najgorsze w tym wszystkim ze w kościele w pierwszych ławkach trzymają się za ręce
Ja jestem osobą wysoko wrażliwą i dla mnie jest to raczej przekleństwo, niż zaleta.
Dla mnie tez
Co jeśli mówisz: nie mam na to ochoty, nie dziękuję a ta osoba docieka, a czemu , a co, a dlaczego, naciska natarczywie, nie kuma,że ty mówisz:NIE? Wtedy należy unikać takich osób.Zabraklo mi w tej rozmowie z jak pozbywać się osób, które wysysają z nas "krew", nie liczą się z naszymi uczuciami i asertywną odmowa, asertywnym nazywaniem: tak, jestem dziś smutna.Czasem nawet kuzynka okazuje się po latach,że jest dla nas toksyczna i należy ją omijać z daleka.Bo wysysa z nas cała energię i uwagę.Mowi wyłącznie o sobie, nie interesuje ją co u Ciebie.Ba, nigdy nie miała ochoty nawiązać ŻADNEJ relacji z twoimi dziećmi! Liczy się tylko ona i jej dola i niedola.Pocieszaj ja, gdy ma taką potrzebę, odbieraj telefony o 12 w nocy, bo się napiła i chce pogadać.A gdy tobie jest źle, jesteś bardzo chora, masz depresję, kłopoty w domu, wtedy ona znika.Jest zapracowana, zaganiania, nie ma czasu (singiel bez rodziny). Nie odpowiada na smsy, telefony, nagrania głosowe.Odzywa się, gdy znowu jej się dzieje źle, gdy znowu potrzebuje wsparcia.Latami to znosiłam.Ale powiedziałam stop.Nie dało się porozmawiać.Nie mamy kontaktu.Tak jest dobrze.
Ja staram się być zawsze miła dla ludzi, chociaż nie raz jest to trudne. Bywa że prawdziwe emocje skrywam w sobie, a na zewnątrz staram się okazywać tylko pozytywne nastawienie. Dlaczego? Bo też oczekuje sympatii od drugiej osoby. Myślę że tak ludziom żyłoby się lepiej. Jednak często jest to wykorzystywane. Bo ludzie wiedzą, że i tak będę dla nich miła
To nie tyle wiedzą że będziesz dla nich miła, ile że po prostu taka - jesteś i lubisz być sobą, więc pomimo ich nie'ciekawych zachowań, pozostajesz nadal miłą osobą, jednakże nie pozwalającą Tu i Teraz na wszystko: 😇
Jjjj
Pani Magdo, jeśli Pani żyje się z tym dobrze, to super:)
Wiecie co, często te pytania o dzieci i męża to zwykłe pytanie rzucone bez intencji zrobienia komuś przykrości, starsi o tym nie wiedzą że młodych to rani, ale tak naprawde pytający często ma gdzieś czy mamy dzieci, czy je mamy zamiar mieć itd itd.... uważam, że świat jest tak zrobiony, że pytamy czasami żeby pytać a większość ma gdzieś plany drugiego człowieka (zwłaszcza ciocia widziana raz do roku w swieta). Nie widze powodu aby przejmować się pytaniem o dzieci czy męża....bo ten wujek i ciocia za godzine zapomną jak w zasadzie mamy na imie. :)
Często moja nadwarazliwość odbierana jest przez innych jako naiwność, wiem że na pewno stawianie granic jest ważne, i muszę nad tym pracować
Bardzo mądra, wyważona rozmowa. Komunikacja to podstawa.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
@@charaktery_eu Bardzo dziękuję za zaproszenie. Pozdrawiam
Poruszyły panie niezły temat ..dla mnie petarda / czyli co spotkanie wigilijne jest okazja kogoś oceniać,zmierzyć zważyć, porównać ubrania...dlatego w dorosłym życiu kiedy ja decyduje o moim życiu .skończyłam obchodzić święta...Bo nie znoszę faszyzmu i dwulicowości.. Ludzie składają sobie życzenia/ a później przyczyniają się do czyjegoś bólu... Okropność
A co faszyzm ma z tym wspólnego?
@@hermenegildaptrutunkiewicz8914 pewnie mialo być fałszu, a nie faszyzmu. Słownik przekręcił :)
Moja mama była wysoko wrażliwą osobą i jednocześnie toksyczną.Była taka, ponieważ nie zaznała miłości.Przeważnie dzieci z rodzin alkoholowych są takie.Proszę o tym nagrać rozmowę.Ja miałam ojca alkoholika i jestem wysoko wrażliwa.Niekuedy niestety jestem też toksyczna i chciałabym to zmienić.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Aż miło usłyszeć, że ktoś wykwalifikowany mówi, że nie lubi pojęcia toksyczni ludzie. Chyba pierwszy raz się spotykam z takim zdanie, a sama takie mam - że to relacja jest toksyczna.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Klopot taki, ze istnieją toksyczni ludzie, tj tacy, ktorzy w kazdej relacji SĄ toksyczni. ONI, nie relacja, bo ta toksycznosc Z NICH wyplywa, a nie z faktu istnienia relacji.
Przepiękne rady,cudna rozmowa,
jestem zachwycona paniami i ich ciepłym głosem.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Wyznaczanie granic w relacjach partnerskich (romantycznych) to stek bzdur. Potrzebujecie wskazówek od partnera/ki na ile możecie sobie z nim/nią pozwolić? Wątpię. Natomiast wyznaczając granice dajecie potencjalnemu oprawcy mapę Waszej osoby, a macie być obserwatorami, wyciągać wnioski i podejmować na ich podstawie działania. Inne postepowanie sprawia, że po latach ludzie dowiadują się z kim żyli, bo z jakiegoś powodu nagle nie byli w stanie pilnować wytyczonych wcześniej przez siebie granic (choroba, gorsza kondycja psychiczna, zależność ekonomiczna czy sytuacyjna). Granice dla świata zewnętrznego, dla potencjalnego kandydata na partnera, nigdy. Nie chciałabym żyć z kimś, komu muszę wytyczać granicę naruszalności mojej osoby.
Wytyczanie granic wymaga stałego ich pilnowania.
Podobnie z tłumaczeniem przyjacielowi, żeby nas wysłuchał. Jeśli sam z siebie nie daje przestrzeni dla naszej osoby, tłumaczenie mu niczego prawdziwie nie zmieni.
I co to za przyjaciółka do której dzwonię o 21:00, że mam problem, a ona mówi, że musi odpocząć? Jeśli dzwonię i komunikuję, że mam problem to w najgorszym wypadku pyta mnie, czy sprawa jest nagła, niecierpiąca zwłoki. Z tą przereklamowaną asertywnością bym uważała. Czasem za mocno wciąga 🤣
Też uważam że przyjaźń polega także na czułości i czujności na stan drugiej osoby, jeśli nie ma uczucia wtedy ta osoba ma cię gdzieś i faktycznie musi pewnie odpocząć..od ciebie,bo po prostu nie jest przyjacielem! Zrozumiałam to dopiero jako bardzo dorosła osoba
Oj święta to U mnie zawsze koszmar i raczej unikam wyjazdów na rodzinne imprezy. Zdrowie jest najważniejsze 😊dziękuję za ciekawy temat
U mnie podobnie z powodu toksycznej matki
@@beatalewandowska3599 Beatka ja to już ogarnęłam jak z nimi postępować. Pozytywnie i z uśmiechem. Mam nadzieję że Tobie też się uda. Pozdrawiam serdecznie 😘🤗
Bardzo dziękuję za tą rozmowę! Kiedyś nie przyglądałam się zbyt uważnie osobom z mojego otoczenia, ze wszystkimi starałam się mieć dobry kontakt. Po znajomości jak ta omawiana dotarło do mnie w końcu, że mogę wybierać, z kim chcę mieć relację. Wcześniej ta osoba uważała, że nie ważne co zrobi, i tak ja się nie odwrócę i nie tupnę nogą. Niestety ta siła powiedzenia NIE przyszła kosztem mojego zdrowia.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Ta historia o mamie mnie poruszyła... Jak niesamowite jest to, że dziecko chłonie takie mamy nastroje..
Dziękuję bardzo wazny temat dla mnie poniewaz Ja jestem osobà wysoko wrażliwá 🙌💫❤️
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Witam.Uwarzam , że wasza rozmowa Drogie Panie jest bardzo cenna dla innych.! Ja osobiście mam 48 lat i teraz jestem na tym etapie o którym rozmawiacie . Chcę przeklinać. 👍👍❤️
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Jak unikać takich ludzi? Z mojego doświadczenia wiem że toksyczni ludzie nie nawidzą tzw silnych charakterów tzn tych którzy nie dadzą sobą pomiatać i nie potrafią tolerować ich chorych zachowań.
Dlatego przyciągają ich takie osoby jak ja,bo tego nie umiałam,za dużo gryzłam się w język, dusiłam w sobie . Ale już dosyć, nabawiłam się nerwicy i uczę się cały czas stawiać granice i na razie mi to wychodzi bo się od nich odcięłam,nie mają dostępu do mnie . Mam dzieci i na moich warunkach babcia może się z nimi widywać. Już na głowę mi przestali wchodzić
Brawo Ty!!!!
mam taką sytuację w pracy - 9 lat cieżkiej zaangażwanej pracy, 6 dni w tygodniu. zmiana kierownictwa i szef narcyz, psychopatyczny, gnebi mnie na różnych obszarach. mam dość
@@nattie4127 z takim nie wygrasz. Oni nas wykończą a sami będą jeszcze 100 lat żyć
@@kochamogrod7345 to prawda. jestem ogromnym wkładem w firme, jednak właściciele powołali nowego "zarządcę" który zrobił z niej swój folwark, upaja się władzą, jest despotyczny, straszy, ma super autoprezentację, wtrąca się w decyzje, podejmuje je za plecami, nie informuje (mnie), po 2 rozmowach - żadnego wysłuchania mojego zdania. Trzeciej nie bedzie. jest mi cieżko, może czas na zmianę, ale sytuacja ekonomiczno gospodarcza nie sprzyja.
@@nattie4127 Ratuj się póki jest jeszcze co ratować jeśli chodzi o zdrowie psychiczne i fizyczne bo jedno z drugim ma związek.
Mnie mieli tak doprowadzone że przedwcześnie urodziłam w 31 TC i po powrocie ze szpitala już tam nie wróciłam i nie mam zamiaru. W szpitalu ciągle miałam ich w głowie, stres nieustający,podawali mi wszystko co możliwe na zbicie ciśnienia, nawet był u mnie kardiolog,internista każdy z nich zapewniał że takie tabletki maja że nie ma opcji żeby nie pomogły. A jednak... Ciśnienie miałam ok tylko jak spałam,jak nie spałam to znowu nerwy przed wariatów i znowu to samo .
Z tego powodu nie chcieli wypuścić mnie do domu, dopiero jak powiedziałam prawdę to zrozumieli i kazali udać się do UCK w Gdańsku jeśli by tabletki nie pomagały.
Teraz jest ok , tabletki są niepotrzebne jak się odcina całkowicie od toksycznego środowiska.
Czesto jest to bardzo trudne dla osob wysoko wrazliwych powiedziec Stop. A zwlaszcza w pracy gdzie masz na codzien do czynienia z toksycznymi ludzmi. Oni wypijaja z Czlowieka krew poprostu. Wiem cos o tym bo jestem bardzo wrazliwa osoba a niestety z takich relacji nie mozna sie tak poprostu odciac. Czuje sie tak bardzo zmeczona po pracy ze na nic juz nie mam sily gdyz cala moja Energie zostawiam tam. Sytuacja praktycznie bez wyjscia. Piekna rozmowa tych dwoch Pan chociasz tutaj czuje sie zrozumiana.
U mnie identycznie-tyle ,że w pracy szefem był ojciec! Zrezygnowałam z pracy a z ojcem nie mam kontaktu
Doskonale rozumiem o czym mówisz, bo bywam w podobnej sytuacji. Bywam ponieważ ona nie trwa nieustannie, ale niektóre reakcje i zachowania innych (szef) szczególnie wykańczają emocjonalnie. Mimo, iż bardzo się angażujesz w pracę, czasem zostajesz "zmieciony z powierzchni ziemi" jednym aroganckim stwierdzeniem czy niechętnym spojrzeniem...
Jestem bardzo wysoko wrażliwa, empatia mnie wręcz pokonuje..po 25 latach poniżania w małżeństwie wreszcie wiem że wyszłam za osobowość narcystyczną.. i co teraz.. mąż nie zmieni się bo wg siebie jest idealny, zawsze ma rację, nie ma powodu przepraszać i to ja mam problemy ze sobą tylko i wyłącznie.. w takim związku brak okazania uczucia, nigdy nie ma dobrego słowa, wdzięczności a wytykany jest każdy "błąd" i gdy emocje wezmą u mnie górę, nadchodzi "kara" w postaci braku relacji (nie oddzywa się, nie rusza tego co zrobię na obiad, nie bierze udziału w życiu rodzinnym)
Nigdy nie pyta " co u mnie" nie zna mnie zupełnie, to wszystko się zgadza z tym co Pani tu mówi, faktycznie brak - zupełny brak uczuć u takiego człowieka, nie mówi o uczuciach, nie pyta co czuję.. nigdy nie przeprasza, nigdy nie powiedział że "kocha"
..
Czyli jedynym sposobem jest zakończenie tego związku??
Odnosi się z poniżeniem do syna (lat 12/ dziecko które ma już poczucie zaniżenia swojej wartości ponieważ ma stwierdzone spektrum autyzmu/ Asperger/ czy warto rozdzielić syna z toksycznym ojcem, który tylko wytyka błędy??
tak najszybciej jak to mozliwe
... nie powinnam doradzać ... komentować ... zadaj sobie samej pytanie .... dlaczego trwam w tym związku ...
@@tojadkc6050 niestety pogrążenie materialne mojej osoby też w to wchodzi, a czasami ledwo się poruszam więc zdrowie słabo, szukam więc inspiracji do zajęcia które mnie od uzależni materialnie.. o ile emocje i poczucie współczucia mnie nie zatrzyma w tym na zawsze, niestety 😓
W przypadku potwierdzonych zaburzeń że spektrum autyzmu u syna warto obejrzeć filmy przygotowane przez specjalistów i poczytać o zachowaniach osób dorosłych ze spektrum, ponieważ opisane prze Panią zachowanie partnera mogą mieć podłoże autystyczne.
Uciekać szybko od takich ludzi
Kurcze ile cennej wiedzy, dziękuję ❤
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Nie zgadzam się, że od dziecka "mamy nie wymagać". To wszystko w zależności od wieku dziecka. To wszystko o czym pani psycholog mówi i wymienia, dziecko uczy się w domu. Tj granic, poczucia wartości, uważności. Inaczej tego się nie nauczy i mogą się rozwinąć postawy narcystyczne.
Ja pracowałam z taką toksyczną osobą, pozwalała sobie na coraz więcej o więcej. Nie umiałam tego zatrzymać bo byłam nowa w pracy i ciężko było to zastopować bojąc się że mnie pogrąży , stać ją było na to. Wytrzymałam z nią 7 miesięcy... O 7 za długo...
Dziękuję bardzo za miłe.opowiesci..charakter..Pozdrawiam.milutko.
Ja tak miałam, wysłuchiwałam ciągłych lamentów przyjaciółki, byłam ciągle bombardowana i przemęczona jej problemami.... gdy ja miałam problem, to ta patrzyła w telefon i tylko potakiwała .... Uwolniłam się i przyjaciółka już też nie jest przyjaciółką
Całe życie mną manipulowanie wykorzystywali mój brak asertywności.W końcu powiedziałam koniec stop i po prostu nie kontaktuje się z tymi ludźmi wampirami którzy wysysali że mnie energię radość i chęć do życia
Ale śliczna i mądra dziewczyna! Milo się ciebie slucha 🥰
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dobrze się słucha tej spokojnej rozmowy
Dziękuję i mam pytanie
A co, jeśli są osoby, które same nachodzą i szukają problemów w naszych sprawach, żeby potem móc je rozwiązywać?
Ja dałam się wciągnąć takiej manipulantce, która z własnej inicjatywy naprawia życie innych ludzi a potem narzeka, że co ona może z tym zrobić, skoro " trafia tylko na takich"
Powoli się z tego wyplątuję, ale mocno rozjechała moje życie
Naciskając odpowiednie guziki
Pozrdrwawiam i dziękuję za mądrą rozmowę !
Dziękuję za ten materiał 💙
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Ja kiedyś powiedziałam i zostałam zlekcewazonsma Moje uczucia sie nie liczyły Wogóle zauwazyłam ze ludziom cięźko przyznac sie do swoich błędów i uznać ze siękogoś zraniło i przeprosić Uwazają ze ich zdanie jest najwaźniejsze
Dziękuję za dobre słowo,które daje sporo do myślenia…..❤
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dobry wieczor🙂dziękuję za możliwość uczestniczenia w konferencji
Nigdy nie jest zbyt późno, aby zrozumieć siebie. Dziękuję ♥️
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dziękuję, , taką właśnie jestem. Pracuje nad sobą.🙏👍
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Bardzo dziekuje obu Paniom.Swietna rozmowa I milo poznac Pania naczelna mojego ulubiinego magazynu.Pozdrawiam z Irlandii!❤
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Bardzo dziękuję za wiele cennych uwag i wiele do przerobienia. Życzę wiele dobra
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Bardzo wartościowa rozmowa ❤️
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dobrze żeby osoby wysokowrażliwe komunikowały asertywnie(nie znaczy chamsko),bo osoby o mniejszej wrażliwości nie potrafią ich zrozumieć.
Zauważyłam,że często ludzie po jakichś kursach czy terapiach wykorzystują np metodę zdartej płyty aby nie słuchać drugiej osoby... To duże niezrozumienie .
Jestem wdzięczna za ten materiał. Dziękuję
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Najlepiej reagowac od razu.Wtedy czyszcza sie sytuacje i osoby.Nie ma sensu dusic w sobie, kiedy toksyk rozpiera sie w naszym zyciu.
Zdarza mi się, że tak robię, reaguję od razu. Idzie w pięty mojemu rozmówcy, ale szczerze powiem, że źle się z tym czuję im starsza jestem. Po prostu nie lubię takich sytuacji, mam też "moralniaka", że komuś tak odpowiedziałam choć było to zasłużone. Podświadomie wiem, że nie jesteśmy zawsze otoczeni dobrymi ludźmi i trzeba umieć się "bronić", co czynię nawet skutecznie, jednak w środku później czuję się winna :/
Dziękuję Ci za to wideo! Sporo z niego wyniosłem! ❤
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Ten reportaż jest bardzo dóbrą lekcją dla WWO.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
" Jedyną relacją, która nie opiera się na wymaganiach to relacją z dzieckiem"-może nie zrozumiałam sedna przewozu powyższego cytatu, ale w relacjach mojej mamy i taty ze mną, zawsze chodziło o to, że nie spełniłam ich oczekiwań np.stopnie w szkole, a gdy już je poprawiłam to i tak usłyszałam, że " stac Cie na wiecej". Zawsze za mało robiłam dla domu( gdy już znalazłam dla siebie czas wolny jako nastolatka); zawsze słyszałam pytania:" a zasłużyłaś sobie", albo " nie masz nic więcej do zrobienia?". Dziś mam 53 lata; od 23 lat męża i mamy 20 letnią córkę, która na obczyźnie z nami od 19 lat.
Przez cały okres szkolny córki poświęcaliśmy z mężem czas dla Niej, a ja pracując mniej zawodowo od mojego męża szczególnie skupilam swą uwagę na edukacje córki nie tylko w angielskiej szkole dajac jej korepetycje z matematyki, pomagając i ucząc polskiej systematyczności nauki z innych przedmiotów ( w UK publiczne szkoły sa marne i nie uczą tejże systematycznosci, przez co młodzieży nie czujac presji ma DUŻO nizsze wyniki od szkół prywatnych!, na którą nie bylo nas stać.
Również zainwestowalismy czas w PL szkołę " Libratus"; dzięki której nasza córka zdała pl .maturę + A- Level z j.polskiego dał Jej dodatkową możliwość w dostaniu się na studia, co tu w UK niby nie jest trudne, ale są pewne minimalne kryteria, a nasza córka spełniała te maksymalne + świadomość, że zawsze będzie mogła studiować w PL za darmo bo wciążobywatelem PL jest i ma polską maturę. Opisuję ten fakt, ponieważ dopiero WTEDY uświadomiłam SOBIE, ZE JESTEM WARTOŚCIOWĄ OSOBĄ!; że "Zasłużyłam sobie" .
To dało mi siłę by jako dorosłej kobiecie 53 lata przeciwstawić się własnym rodzicom!, powiedzieć o swoich uczuciach, o bólu z powodu tego jak wcześniej mnie traktowali, w pewien sposób poniżali i niedoceniali, oraz nie słuchali!!!- I co się stało?, usłyszałam o Rodziców, że:" jesteś nie sprawiedliwa i chcesz nas wykończyć tymi swoimi wywodami o traktowaniu Ciebie kiedyś "- No cóż, kiedyś bym to odchorowała jak zawsze bywało, ale dziś JUŻ NIE!
Kiedyś, choć zwracałam im uwagę na traktowanie mnie, słyszałam w odpowiedzi:" zalecamy refleksję " I te słowa już mnie wpędzały w poczucie winy - teraz już tej winy nie czuję + juz nie mam tamtego lęku ,że powiedziałam za dużo, że powiedziałam prawdę o tym, co czuję. Teraz odważyłam się mieć GŁOS i uczyć go= rodzice nie odzywają się do mnie. Smutne, ale trudno.
Pozdrawiam
Dziękuję za to uświadomienie 🌹💚
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dziękuję za tą rozmowę - bardzo ważny temat 🙏
Bardzo przydatna rozmowa. ❤
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Piękna lekcja, dziękuję serdecznie i pozdrawiam ❤
a co jeżeli ktoś faktycznie histeryzuje? Mam znajomą, która jak tylko otworzy oczy już szuka problemów, jak pada deszcz to panikuje, że zmoknie, jak śnieg że się poślizgnie, jak świeci słońce to boi się, że się spoci.. nie rozumiem dlaczego zwrócenie uwagi w tej sytuacji jest przemocą 🤔
swietny wywiad , dziekuje
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Jestem osobą wysoco wrażliwą (niestety)8 lat mieszkałam w Niemczech z osobą toksyczną,on robił sobie co uważa ,żył sobie z grupą kolegów koleżanek na wedròwkach,jeździł gdzieś i nie widział mnie w tym.Tyle razy próbowałam rozmawiać ale on nie słuchał.Obok mieszkała kogo mama z nowym mężem i dziećmi,nie było prywatności,ciągle chodził tam a ja byłam ciągle sama.Żyliśmy pod jednym dachem jak lokatorzy.Odeszłam od Artura i wròciłam do Polski.Mija rok a ja czuję dalej emocjonalna więź z nim.Jak się odciąć od takiej osoby ?😢😢😢😢
WWO - tak bardzo się cieszę , że jest to już rozpoznana grupa .....Sama jestem WWO ♡
Ja zawsze jestem w takich relacjach gdzie to ja się interesuje co u niego jak się czuje i takiego typu pytania a nie dostaje wzamiam nic..... a jak napisze Kochanie chora jestem to usłyszę.... Ja też lub nie mów dupie będzie chciała leżeć......
Bardzo miły głos sympatycznej dziewczyny dziękuję i pozdrawiam
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Nie ma SENSU najmniejszego wchodzić w relacje jakąkolwiek z toxycznymi, ponieważ są to kategorie pod-ludzi. Normalny, zdrowy i zrowazony człowiek wie jak się zachować..... natomiast jeżeli jest toxyczny, to .....co to da, że z nim będziesz rozmawiać?? Ci pod - ludzie powinni być ODIZOLOWANI w innych zakładach pracy...a NIE z normalnymi ludźmi....
Ja jestem bardzo wrazliwa ale tez wyjatkowo asertywna, od dziecka taka bylam. Zawsze mowie nie jezeli czegos nie chce albo mi sie cos nie podoba. Przez to mam mniej znajomych, ale co tam, po co mi tzw" facebookowi znajomi"...Pozdrawiam wszystkich sluchakacych! Bardzo ciekawa rozmowa!
Super audycja, dziękuję i pozdrawiam :)
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Mam inne zdanie , jestem wrażliwy i często zbyt bardzo wyrażam opinie o innej personie
Dziękuję To był film o mnie. Dowiedziałam się czegoś nowego o sobie.
Nadal jest ta kobieta w mojej przestrzeni życiowej na co nie wyrażam zgody i nie akceptuje,wspólne mieszkanie.
Wspaniała rozmowa.Dzięki!🌷🌷🌷
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dziękuję za ten odcinek. Jestem też osobą wysoko wrażliwą i od 13 lat "przyjaźnię się" z osobą, która wciąż myśli o sobie, pojawiłam się przy niej po śmierci jej męża, okazałam jej wsparcie i tak zostało... ostatnio pomyślałam 13 lat a nic się nie zmieniło...ona nawet nie jest zainteresowana tym kim jestem. To mama mojego kolegi, osoba z pokolenia mojej mamy, nie mam pojęcia jak oczyścić, zmienić tą relację. Pani rada by zadać sobie pytanie: Co ona wie o mnie? - była dla mnie odkrywcza.
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dobry wieczór
Bardzo dobry wykład 💯 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych 💕
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Super rozmowa, dziękuję
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Dziekuje.
Kumpele w pracy plus szefowa często podczas wspólnego posiłku komentują to co jem, moje jedzenie jest dla nich jakieś inne, bo jem za mało albo źle połączyłam coś 🤦♂️czy to jest przekroczenie moich granic przez nie? Źle się z tym czuje,ale zazwyczaj znoszę...
Czasem "ataki " są takie subtelne, wyrażone w kulturalny sposob, przed takimi trudniej sie bronić
spytaj sie czy maja jakis problem z twoim jedzeniem. I zaproponuj zeby zajeli sie swoimi posilkami. To podziala. :)
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
To nie jest poczucie że nas ta druga osoba(toksyczna) nie zna tylko ona nas nie zna,nie ma pojęcia jacy jesteśmy nie widzi tego i nie jest tym zainteresowana :(( takie życie jest straszna.
Właśnie często jest wręcz przeciwnie, osoba toksyczna zna nas aż za dobrze, zna nasze słabe i czułe punkty, co sprytnie (perfidnie) wykorzystuje, żeby uderzyć w te punkty, dowalić nam, wręcz dobić.
@@joannabo-e7650 Dokładnie👍
Ja tak miałam. Spotykaliśmy się zaledwie parę miesięcy. Kiedyś nagle wypalił,,a kim ty w ogóle jesteś z zawodu" ? Ja owszem pracowałam wtedy w pracy w zupełnie innym zawodzie no ale jak się do kogoś mówi, że uczyłam się tu i tam to chyba nie jest taki problem zapamiętać 😒 Ci wszyscy toksycy mają nagle demencję jak zabiorą całą energię albo znajdą inną ofiarę.
Dobry wieczór Panią . Z przyjemnością Panie wysłuchałam . Bardzo dużo rad i podpowiedzi , dziękuję . Pani Kasiu a jak zareagować na drugi dzień i tak jak Pani sugeruje , żeby wytłumaczyć tej drugiej osobie , że " wczoraj " skrzywdziłeś mnie słowem przy wigilijnym stole, jak ta druga osoba mówi od razu " nie ,a daj mi spokój nie będziemy już o tym rozmawiać , bo się tylko zdenerwuje " . Czyli kompletnie nie daje dość nawet do słowa . Jak w takie sytuacji zareagować ? Jakie to wszystko jest trudne i skomplikowane . Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zakończyć kontakt z taką osobą. Absolutnie.
Powiedzieć tak - Nie rób tego NIGDY więcej. I pożegnać się, zakończyć rozmowę, niby na życzenie tej osoby. Słowo "nigdy" zasugeruje jakąś reakcję z Twojej strony w przyszłości. To zostanie w głowie toksyka, nawet jeśli teraz ucieka od rozmowy. Będzie spodziewać się konsekwencji.
Jeśli jest typem prowokatora i zechce przy najbliższej okazji zrobić Ci tzw sprawdzam, i znów zrobi to samo, musisz mieć przygotowany scenariusz swojego zachowania. Nie ma wyjścia. Wtedy trzeba od razu, nawet publicznie, powiedzieć, że nie życzysz sobie takich np docinków, przytyków, pytań, komentarzy.
Prowokator z pewnością zapyta -dlaczego, albo - oj nie bądź taka wrażliwa.
Na pytanie - dlaczego - pytasz - no właśnie dlaczego, może wszyscy zastanowią się tu przy stole dlaczego ? Może ktoś ci odpowie.
A na zarzut wrażliwości Ty z kolei odpowiadasz pytaniem - bo co, dlaczego ?
Generalnie pytanie toksyka, w stylu Sokratesa, który nie udzielał odpowiedzi swoim uczniom, ale zadawał im dalsze pytania, aby sami sobie rozkminiali, jest moim zdaniem najlepszą metodą zapędzania toksa w tzw kozi róg, i w dodatku jego własny. Wiem z doświadczenia.
Toksy bardzo nie lubią pytań, baaaaaaardzo. Im więcej Ty pytasz, dlaczego, po co , a co masz na myśli, naprawdę, czy możesz to powtórzyć itp, doprowadza ich do ich własnej nicości, gdyż oni zaczepiając spodziewają się dostać od Ciebie zasilanie w postaci odpowiedzi, tłumaczenia, zażenowania itp. Spodziewają się że to Ty będziesz w danej sytuacji się wić w jakichś odpowiedziach, w niejasnych sytuacjach, a kiedy ty ich wciągasz w ten wir pytań swoimi pytaniami, krótkimi, z rodzaju retorycznych, na które odpowiedzi są oczywiste i żenujace dla toksa, to ich wykańcza.
Jeśli toks jest z tych jeszcze nie sprytniejszych i wrednych i na Twoje pytania odparuje - sama się zapytaj, Samoa sobie odpowiedz, a jak Ty myślisz, odpowiadasz - ja nie potrzebuję tej odpowiedzi.
Toks na to - może skoro wiesz, to powiedz , a Ty - sam sobie musisz idpowiedzieć.
Albo toks - skoro wiesz, to po co pytasz - a Ty - nauczyciel w szkole też wie, a pyta.
Ale to co mamy zrobić? Odpowiedzieć asertywnie? I doprowadzić do kłótni?
A co w sytuacji,jeśli agresorem psychicznym jest dziecko,od którego jesteśmy zależni?
Bardzo fajnie, ale jedno mnie razi osoby nie są toksyczne tylko ich zachowanie. Drobny szczegół
Super video
Serdecznie zapraszamy dzisiaj o godzinie 20:00 na kolejny film z kursu "Wysoka wrażliwość - droga do rozumienia siebie" na naszym kanale. Tym razem Edyta Żmuda wraz z Katarzyną Kucewicz będą rozmawiały o osobach wysoko wrażliwych w pracy :)
Jak pozbyć się tej osoby?doprowadzić do sprzedaży mieszkania? By nie wylądować na bruku? Jestem WWO i podupadłem na zdrowiu.
Jak jest zaszczepiona , to dlugo jej nie zostalo.
😄
Może dobry prawnik doradzi, jak to załatwić
Mam wrażenie, że nagle zrobiła się moda na nazywanie asertywnością zachowań agresywnych.
Serdeczności
A jeśli osoba opowiada o tym co przeczytała zaobserwowała nauczyła się. Dzieli się faktami a nie toczy wieści o problemach osobistych i ta osoba odchodzi "zbita" . To co?
W obecnych czasach, w dobie social mediów, aplikacji randkowych, itp., ghosting stał się niemal powszechnym sposobem obchodzenia się z innymi. Więc wiele ludzi wychodzi z założenia że skoro ja stałem/stałam się ofiarą ghostingu, to innych będę traktować podobnie.
Poza tym, osoba która doświadcza ghostingu od innych, też mogłaby spróbować dowiedzieć się co jest przyczyną takiego traktowania. Bo czasami przyczyny są dość głębokie. I taktowne danie do zrozumienia komuś kogo unikamy że jest niedojrzały/niepoważny to nierzadko karkołomne zadanie.
Wiesz co przyczyna ghostingu jest jedna- tchórzostwo i brak kultury osobistej. A babranie się w tym w próbach szukania "drugiego dna" to zdecydowanie nadmiar masochizmu po stronie osoby,która padła ofiarą takiego traktowania. A nie każdy jest masochistą.
Ja reaguje śmiechem ma takiego typu pytania przykro bo to nie ode mnie zależy że mój facet jest egoista i ma mnie w dupie ale ja nie będę tego nikomu tłumaczyć że znowu mam fake love
Jestem osobą WWO, natomiast mój mąż, cóż… Właściwie od dnia nr 1 - nie ma dialogu, nie ma akceptacji dla mojej inności. Tematy trudne są od razu ucinane, przerywane, najczęściej w gwałtowny sposób. Wszystko kończy się jakimś tragicznym rozrywaniem duszy. Ale nie ma w tym prawdziwej intymności, bo mój mąż lata po całym domu, szuka ‚wsparcia’ u swojej matki, która mieszka razem z nami. Przedstawia mnie jako nienormalną, obciąża za swoje ‚zmarnowane’ życie przez cały czas. Mamy dwoje dzieci, których wychowanie jest bardzo trudne w takim domu, a jednocześnie fascynujące i spełniające dla mnie. Mieszkamy poza granicami Polski. Mimo wszystko, że z tak daleka, proszę o pomoc.
Od dnia nr 1 był taki? Sama to sobie zrobiłaś, więc po co prosisz o pomoc? Mąż nie chciał z Tobą dialogu, nie akceptował Cię, pytam, jakim cudem został Twoim mężem? Jakim cudem, będąc tak źle traktowana, wzięłaś go za męża? Osobę, z którą masz tak mało wspólnego OD PIERWSZEGO DNIA? I jakim cudem masz z nim dzieci? Za męża bierze się osobę, która traktuje dobrze
Czasem relacja ( toksyczna ) musi się skończyć np w pracy tzw opr. I po problemie ;)
Jak to od dziecka nic sie nie wymaga? To hodujemy narcyzka? Czy czegos nie zrozumiałam?
Nie można emocji dziecka traktować tak samo,jak wyrachowanego dorosłego,dzieci mamy obowiązek uczyć poprawnych relacji na gruncie bezwarunkowej miłości-miłość jest naturalnym wymaganiem,dziecko ma potężną miłość naturalną,którą my zatracamy wraz z wrażliwością i współczuciem,gdy znieczulamy się dosłownie programowo, sztucznie,ibuprofen,alkoholem,kryminałem itd.itp.To my mamy się nawracać na miłość w kontakcie z dzieckiem,chronić dziecko przed przemocą.
Chyba najtrudniej kiedy obydwie osoby w relacji są i wwo i narcystyczne plus przerośnięte ego wtedy przepis na niezły galimatias lub drogę do oświecenia i uwolnienia od utożsamiania się ze sobą 🙂 I jeszcze jedno nie ma toksycznych ludzi kiedy patrzymy z miłością . Mogą być toksyczne zachowania które rodzą toksyczne relacje ale jeśli doprowadza do oświecenia i uwolnienia to są jedyną i niezbędną drogą do rozpoznania. Cierpienie i jego rozpoznanie może być drogą do wolności .
Te samice w studio mówią to czego się wyumiały na pamięć na uniwerku. Ale jak przychodzi co do czego, też potrafią być podłe z charakteru, niewdzięczne i toksyczne do swoich chłopaków, mężów, i ludzi którymi się otaczają na co dzień w pracy. Mimo, że mają przewagę nad innymi babami, skąd i dlaczego takie zachowania się biorą.
Z toksycznym czlowiekiem jest jak że zgniłym jabłkiem położysz taki owoc miedzy zwyklymi dojrzalymi owocami a wszystkie zgniją, często po czasie spostrzegamy że sami zrobilismy się tacy jak oni,bo za późno się zorientowaliśmy że z nimi jest coś nie tak i ich zachowanie źle na nas oddzialowało i pewne zachowania uznaliśmy za normalne a takimi nie są,ja niestety zbyt późno to ogarnęłam.
Tzw . Narcystyczne pchły